Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 16, 2024, 06:54:44


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] 2 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Kod Biblii  (Przeczytany 16007 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
diabolicq
Gość
« : Marzec 09, 2009, 11:27:47 »

Ostatnio przeczytalem dwie czesci ksiazki "Kod Biblii"  Autora Michael Drosnin ktora lekko mnie sprowokowala do dalszych poszukiwan. Nieznalazlem nic na forum wiec postanowilem otworzyc nowy watek.


Muszę przyznać, iż istnienie takowego kodu w Biblii byłoby rzeczą wręcz niesłychaną i można by jego odkrycie śmiało nazwać odkryciem wszechczasów. Oczywiscie jeśli udało by się je potwierdzić ponad wszelką wątpliwość. A wątpliwości jednak istnieją i zrodziły się w mojej głowie zaraz po pierwszym przeczytaniu informacji o istnieniu takowego kodu.

Wiem, iż wielu z nas (mnie także) wydaje się to dosyć niesamowite i odrobinę traci przepowiedniami jakich wiele zawsze się pojawia. Przepowiednie takie zawsze budziły wiele kontrowersji, i nie ma się czemu dziwić. Nie mam jednak zamiaru roztrząsać tutaj problemu, czy można przepowiadać przyszłość, czy nie - a jedynie przyjrzeć się przedstawionym faktom - nie ważne jak niesamowita jest teza, jeżeli ma się niezbite dowody, to trzeba ją uznać za prawdziwą - i odwrotnie - jeśli mamy dowody ją obalające - za fałszywą. Więc przyjrzyjmy się dowodom!

Przeskakując odpowiednią ilość liter w odpowiednio długim tekście, można znaleźć prawie każde słowo, z tym się każdy zgodzi. Natomiast jeśli znajdujemy dłuższy ciąg wyrazów - no to już się można zacząć zastanawiać. Nie mam zamiaru rozpatrywać sprawy, z punktu widzenia statystyki czy też rachunku prawdopodobieństwa (chociaż mógłbym ;^), ale to jest widoczne już na "oko". Jeżeli faktycznie można znaleźć nazwisko Einstein - i krzyżujące się z nim słowa nawiązujące dosyć znacząco do jego osoby, to staje się to już bardzo ciekawe, i już jesteąmy skłonni w to uwierzyć. Jeśli zostajemy zasypani tego typu przykładami - padamy prawie pod ciężarem argumentów - "przecież jedno czy dwa słowa mogą być przypadkowe, ale tyle? I wszystko można znaleźć!" Szczerze mówiąc mnie najbardziej zaniepokoiło to "wszystko", oraz, że zakodowana jest nieskończona liczba informacji. w 300.000 tysiącach znaków, można zakodować na prawdę dużo, ale nie nieskończoność (jak zresztą w każdej skończonej liczbie) a tu słyszymy, że czego by nie szukać, to można znaleźć. Może więc faktycznie?

Wróćmy więc do naszego przykładu z Einsteinem. Czytamy więc, że jego imię występuje TYLKO RAZ, ale za to przecinając się z bardzo znamiennymi zwrotami: "przepowiedzieli genialnego człowieka", "nauka", "nowe i wyższe zrozumienie", "teoria względności".
Niesamowite... czy jednak na pewno? Przykro mi, ale nie uwierzę, iż słowo Einstein występowało TYLKO RAZ! Jeśli by przeskakiwać, co dwie, co trzy itd. litery, to znajdziemy słowo Einstein nawet w tekście tego artykułu - i to może więcej niż raz, a nie jest on przecież zbyt długi - a "Tora", jak czytamy, dla porównania około 300kb. No więc jak to jest? "Einstein" występuje tylko raz? Nie, tylko w jednym przypadku krzyżuje się z konkretnymi słowami! Fakt, trzeba przyznać, że jak na ten jeden raz, to jest ich sporo - ale trzeba tez wziąć pod uwagę, iż w oryginale zwroty te sa ZNACZNIE krótsze, a więc równocześnie prawdopodobieństwo ich przypadkowego powstania jest znacznie większe. A jakie? Zastanówmy się. Nie jestem znawcą alfabetu jakim posługiwali się izraelici, ale przykład na alfabecie łacińskim będzie miarodajny. Przyjmijmy, że nasz alfabet ma 25 znaków - dla prostoty obliczeń - potęgi 25 lepiej się liczy niż np 26 czy 24. I teraz obliczmy prawdopodobieństwo przypadkowego powstania słowa, dajmy na to "Biblia" w tekście liczącym powiedzmy 10000 znaków. Nie będą to dokładnie obliczenia, gdyż prawdopodobnie bym was zanudził, a tylko szacunkowe. A więc Prawdopodobieństwo przypadkowego powstania słowa "Biblia" jest równie

1 do 25×25×25×25×25×25 (25 do potęgi 6)

czyli
1:244140625 widzimy, że minimalne.

Ale... dziesięć tysięcy znaków możemy ułożyć na 10000! (dziesięć tysięcy silna, czyli 10000×9999×9998×...×2) sposobów a więc... nie, nie, żaden kalkulator mi tego nie wyliczy!!! liczba jest ogromna i wiele rzędów wielkości przewyższająca tą pierwszą!!! czyli wniosek, iż już w tekście o 10000 znaków (ale mnie więcej równa ilość wszystkich znaków), układając litery na wszelkie możliwe sposoby (a do tego sprowadza się praktycznie odkryty kod Biblii), można znaleźć słowo "Biblia" na prawdę ogromną liczbę razy, jeśli liczba liter w tekście rośnie o 1 - liczba możliwych wystąpień słowa "Biblia" rośnie × liczba liter w tekście!!! za każdym razem!!! Przy liczbie około 300tys. znaków jaką liczy tora, możliwa liczba wystąpień słowa "Biblia" zaczyna sięgać liczby, którą niektórzy byliby już skłonni nazwać nieskończonością!!! Przy takiej liczbie, prawdopodobieństwo, że znajdziemy jakis wyraz, nawet ich dziesięć, krzyżujących się z jednym z wielkiej liczby słów "Biblia", jest całkiem spore - wręcz prawie pewne! Proszę jeszcze raz o uważne przestudiowanie tego rozumowania... i już przestaję nudzić!!!

W ten sposób można znaleźć każde słowo, jakie sobie wymarzymy, byle by tylko tekst zawierał wszystkie wymagane znaki... Ale... Jednak nie do końca, ponieważ częstotliwość występowanie różnych znaków jest różna, a poza tym autorzy eksperymentu ponoć wzięli "pod nóż", dla porównania inne teksty - i w nich nie udało się uzyskać podobnych efektów. Czyżby więc jednak?

Przeciwnikom tej teorii udało się jednak znaleźć teksty, na których w pewnym stopniu powtórzono efekty uzyskiwane na Biblii. Australijski matematyk, Brendan McKay przeprowadził podobny test na klasyce Melville'a i osiągnął podobne rezultaty: znalazł "przepowiednie" śmierci Rabina, Kennedych, Lincolna, a także księżnej Diany! itd. Zjawisko takie stwierdzono również w innych tekstach, w żadnym razie nie mających charakteru przepowiedni czy też świętej księgi, jak chociażby śmierć Rabina "zakodowana" w "Moby Dicku" Melville'a.

Czyżby więc z każdego tekstu można było czerpać swego rodzaju "proroctwa"? Jedni stwierdzą, że tak, że jest to podobnie jak z kartami tarota - wiele polega na interpretacji, dla innych będzie to dowód, że po prostu matematyczne prawdopodobieństwo jest na tyle duże iż pozwala na przypadkowe wystąpienie takiego zjawiska.

Trudno jest również określić, od czego zależy to, czy w danym tekście znajdziemy mniej czy więcej tego rodzaju "krzyżówek", prawdopodobnie od wielkiej liczby czynników, jak chociażby języka - a konkretnie częstotliwości występowania w nim poszczególnych znaków - ale i od stylu autora, używanych przez niego zwrotów itd. One to bowiem tworzą podłoże do "układania" się liter, w sensowne lub nie, słowa.

Niemniej jednak trzeba przyznać , że albo język hebrajski ma do tego szczególne predyspozycje - albo... Bo nie można ukryć, że o ile "krzyżówki" w innych tekstach występowały rzadko i były prawie naciągane, to w Biblii są znajdowane w niesamowitej obfitości. Nigdzie, tak jak w Biblii słowa te nie chcą wiązać się w tak wiele wyrazów, czyżby więc...

Nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Starałem się podejść do problemy w miarę obiektywnie i przedstawić oba punkty widzenia i rzeczowo przeanalizować dowody oraz wszelkie za i przeciw. Osąd, pozostawiam czytelnikowi... Zapewne wiele osób zdziwi się, iż nie podciągnąłem pod swoje teorie problemu Biblii i doszukiwania się w niej obecności obcej inteligencji (oprócz boskiej). Niemniej jednak powiem jedno: dla mnie to zbyt piękne, aby było prawdziwe... Autor: Przemysław Jewak

Artykuł pochodzi ze strony www.ndw.v.pl
Zapisane
trójkąt
Gość
« Odpowiedz #1 : Marzec 09, 2009, 11:56:51 »

Ja gdzieś czytałem, że podobne rezultaty wychodziły w każdym hebrajskim tekście wielkości Biblii. Hebrajski jest do tego najłatwiejszy bo nie zawiera samogłosek (wstawia się je domyślnie przy czytaniu), dlatego pojedynczy wyraz składający się z kilku spółgłosek może być odczytany na wiele sposobów, więc każdy widzi tam co chce widzieć.

Po drugie język hebrajski od czasu spisania Biblii podlegał (jak każdy język) ewolucji oraz błędom w tłumaczeniu/przepisywaniu. Więc za każdym razem jak ktoś przepisywał Biblię na nowo to zmieniał kilka wyrazów zamieniając stare słowo na jego nową formę czy też przez przypadek robił jakiś błąd. Nie trzeba mieć też dużej wyobraźni żeby zauważyć, że zmiana pojedynczego słowa 4 literowego na 5 literowe zmienia cały "kod Biblii", bo sprawia, że np. co 100 litera wybierana z tekstu daje już zupełnie inny ciąg znaków. A więc aby kod mógł być prawdą Biblia musiała by być przepisywana dokładnie literka w literkę od zawsze, co jak wiemy się nie działo.
Zapisane
diabolicq
Gość
« Odpowiedz #2 : Marzec 09, 2009, 12:12:28 »

Tutaj mamy do czynienia z jedna z najoryginalniejszych wersji Tory. Bo niewim czy wszystkim wiadomo ze pierwsze wersje byly pisane bez odstepow miedzy wyrazami bez kropek i przecinkow.#

Stronki z neta:
http://www.ndw.v.pl/art.php?nr=101
http://exodus2006.com/BibleCodes2.htm
Zapisane
trójkąt
Gość
« Odpowiedz #3 : Marzec 09, 2009, 12:20:49 »

Tora nie była przepisywana literka w literkę, pewne wyrazy czy zwroty wypadały z języka i zastępowano je nowymi (tora napisana była w języku paleohebrajskim który już nie jest używany). Plus oczywiście błędy w przepisywaniu.
Zapisane
diabolicq
Gość
« Odpowiedz #4 : Marzec 09, 2009, 13:56:31 »

Izaak Newton też poszukiwał w Biblii klucza do szyfru i  uważał to za ważniejsze niż odkrycie prawa powszechnego ciążenia.
Ukryty przekaz Biblii jest całkowicie ekumeniczny, zapisane wiadomości mogą dotyczyć każdego. Odczytać je można jednak wyłącznie po hebrajsku, gdyż właśnie to jest język, w którym Biblia została napisana.
Odkrycie, którego nie zdołał dokonać Newton, dla Elijahu Ripsa stało się możliwe, dlatego że dysponował on narzędziem, którego siedemnastowieczny fizyk mieć nie mógł -- komputerem. Szyfr kryjący informacje w Biblii zamknięty był na swoisty zamek czasowy. Zamek ten nie mógł zostać otwarty, dopóki nie wynaleziono komputera.
Tak wiec pojawienie się slow na zasadzie losowego przypadku jest statystycznie nieprawdopodobne.


Zapisane
trójkąt
Gość
« Odpowiedz #5 : Marzec 09, 2009, 14:02:25 »

Ta sama statystyka dotyczy hebrajskiego Moby Dicka :-) Przestań cytować książkę tylko pomyśl logicznie sam. Tora się zmieniła a więc kod musiał się zmienić.
Zapisane
astro
Gość
« Odpowiedz #6 : Marzec 09, 2009, 14:40:15 »

 Nie wierzę żadnej ''Biblii'', bo żadnej ''Biblii'' nie ma!

Jedyna ''Biblia'' o czym wiadomo przecież nie od dziś, to tylko pasek jakiegoś materiału długości 7cmm i szerokości około 2cmm, który został spisany przed wiekami w mieście Biblios stąd ta nazwa i to tyle na temat Biblii !
Reszta to przekazy spisane przez Żydowskich skrybów, którszy spisywali je będąc w babilońskiej niewoli, jak również przekazy sumeryjskie i greckie.

Pytanie, kto i z jakiej racji  nazwał Biblią  te o wiele poźniejsze przekazy nie mające nic wspólnego z Biblią.

A no nazwała go jakaś tam owca, bo mądry człowiek czegoś takiego by nie zrobił,  skoro jedno do drugiego ma się tyle co piernik do wiatraka.A, że inne owce kupiły   tą '''''  Biblię'''' no to  ... beeeee

Kolejny temat, to taki, że Żydzi powróciwszy z niewoli, przeredagowali te zapisy dostosowując ich do potrzeb i zrozumienia żydowskiej społeczności.
Następny  temat to taki, że wszystko co niby było oryginałem (choć nim nie było ) Aleksander Wielki spalił na stosie.
Poźniej kolejni skrybowie zaczęli odbudowywać te przekazy, a to co się im  udało odbudować KK przeredagował i powycinał z tego co mu się żywnie podobało.
Więc o jakiej Biblii tu rozmawiemy , hę?
Dlatego  nie intersują mnie kompletnie  czcze dyskusje na temat tego, co ten czy inny werset, czy jakieś kody w  tej całej zmanipulowanej  księdze oznacza. Wartość tych przekazów  jest taka sama jak analiza literacka wiersza.
Czyli końcowo wygląda to tak, że jak to rozumiesz tak masz.
 
« Ostatnia zmiana: Marzec 09, 2009, 14:56:14 wysłane przez astro » Zapisane
trójkąt
Gość
« Odpowiedz #7 : Marzec 09, 2009, 14:58:47 »

@astro: bądź tak dobry i podrzuć jakiś link do źródeł na temat miasta Biblios i owego "paska materiału".
Zapisane
diabolicq
Gość
« Odpowiedz #8 : Marzec 09, 2009, 15:15:28 »

"Uporczywy lęk i obawa przeciwko każdej nowej idei to ideofobia, która przejawia się w dziedzinie myśli i wynalazków, teorii naukowych czy nawet nauk medycznych. Chorzy na taką fobię boją się nowych idei, zasad czy światopoglądów. Do ofiar neofobii w postaci ideofobii należeli wielcy myśliciele tacy jak Kopernik, Giordano Bruno, Galileusz, Albert Einstein, Nicola Tesla, ale też tysiące mniej sławnych. Neofobia rzutująca się jako obawa przeciwko postępowi technologicznemu czy nowym pomysłom racjonalizatorskim to też obawa przed doskonałoscią i udoskonalaniem, czyli teleofobia, a nie tylko technolofobia."

Mamy tego b.duzo tutaj na forum ale czy jest tutaj ktos kto zapoznal sie z trescia tej ksiazki, bo negacja wszystkiego nie jest odpowiedzia na pytanie.
Zapisane
trójkąt
Gość
« Odpowiedz #9 : Marzec 09, 2009, 15:30:02 »

@diabolicq: zapoznaj się najpierw z racjonalnym myśleniem (popartym argumentacją i dowodami) a dopiero później pisz coś o fobiach. Czytałem pierwszą cześć kodu Biblii i zbadałem również inne źródła niż tylko pogląd autora książki. Doszedłem do takich wniosków jak napisałem powyżej.
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #10 : Marzec 09, 2009, 18:30:48 »

Dlatego  nie intersują mnie kompletnie  czcze dyskusje na temat tego, co ten czy inny werset, czy jakieś kody w  tej całej zmanipulowanej  księdze oznacza.
Powiedz Astro, kto był tak wredny i próbował Cię zmuszać abyś się tym interesował?
Zapisane
astro
Gość
« Odpowiedz #11 : Marzec 09, 2009, 21:40:15 »

Dlatego  nie intersują mnie kompletnie  czcze dyskusje na temat tego, co ten czy inny werset, czy jakieś kody w  tej całej zmanipulowanej  księdze oznacza.
Powiedz Astro, kto był tak wredny i próbował Cię zmuszać abyś się tym interesował?
Nie znam takiego pojęcia (wredny) i nie posługuję się takimi określeniami.

A napisałem to ogólnie, lub wobec tych, którzy w jakiś dziwny sposób ulegają  taniej sensacji. Wszystko można udowodnić jak się chce i nawet odnaleźć jakieś kody w ''Biblii". Tylko może zacząć by od tego, że
to co nazywają ''Biblią'' to jej pierwotny, czy oryginalny zapis tej  ''Biblii'' znajduje się pod zamknięciem w bibliotece Watykańskiej i tylko papierz i kilku dostojnikow ma do niej dostęp.Więc może wpierw  w tamtej ''Biblii'' poszukać tych kodów, a nie w tych świerszczykach co pod nazwą ''Biblia'' sprzedawane są w kioskach.
« Ostatnia zmiana: Marzec 09, 2009, 21:45:29 wysłane przez astro » Zapisane
Dariusz
Gość
« Odpowiedz #12 : Marzec 09, 2009, 21:46:26 »

Tylko może zacząć by od tego, że
to co nazywają ''Biblią'' to jej pierwotny, czy oryginalny zapis tej  ''Biblii'' znajduje się pod zamknięciem w bibliotece Watykańskiej i tylko papierz i kilku dostojnikow ma do niej dostęp.Więc może najpierw  w tamtej ''Biblii'' poszukać tych kodów, a nie w tych świerszczykach co pod nazwą ''Biblia'' sprzedawane są w kioskach.

Co do samej Bibli nie będę wdawał się w polemikę. Przyznam, ze znam dośc dobrze tę księgę, ale mam w tej chwili bardzo podobny do niej stosunek. Mała jednak dygresja, czy sprostowanie. Nie kupisz jej w kioskach. Duży uśmiech
Zapisane
trójkąt
Gość
« Odpowiedz #13 : Marzec 09, 2009, 21:58:52 »

@astro: a gdzie linki do Twoich źródeł informacji o które prosiłem? Piszesz żeby nie ulegać taniej sensacji, a skąd masz informacje o Biblii przechowywanej pod zamknięciem w bibliotece Watykańskiej, z sesji? :-)
Zapisane
astro
Gość
« Odpowiedz #14 : Marzec 09, 2009, 22:36:24 »

@astro: a gdzie linki do Twoich źródeł informacji o które prosiłem? Piszesz żeby nie ulegać taniej sensacji, a skąd masz informacje o Biblii przechowywanej pod zamknięciem w bibliotece Watykańskiej, z sesji? :-)

A skąd ja Ci wezmę teraz linki.Temat o który pytasz był  opisywany na forum ''Racjonalista''.Wejdż na forum i zapytaj o to Agnosiewicza ( właścieciela tego forum ) autora wielu książek z tematu religioznastwa. Możesz też zapytać o to p.Adama Kadmońskiego - znanego w Polsce historyka, teologa i ezoteryka.
Znajdziesz go googlem.
Możesz wejśc na forum astroforum.hekko.pl i tam o tym też pisze  ''Wyzwolony Adam'' - gość, który pół życia poświęcił tematowi ''Biblii''. Jak chcesz to mogę Cie z nim skontakować przez maila. Ok?
« Ostatnia zmiana: Marzec 09, 2009, 22:42:07 wysłane przez astro » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #15 : Marzec 10, 2009, 00:41:04 »

Ostatnio znalazłem liczne dowody i opisy mówiące o istnieniu mitycznego jednorożca i to w kilku publikacjach, ogólnie dostępnych, a nie trzymanych w sekretnym archiwum dostępnym pojedynczym osobom. Mogę podać tytuły i linki do odpowiednich stron. Według moich córek najlepszy opis zawiera się w Baśniach Świata, rok wydania 2004, przez oficynę wydawniczą z Warszawy...
Skonataktować niedowiarków przez maila. Ok?
Zapisane
trójkąt
Gość
« Odpowiedz #16 : Marzec 10, 2009, 00:57:56 »

Żadnych maili nie potrzebuję, wystarczą mi linki. Tekst na racjonaliście znalazłem bo czytałem go wcześniej (http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,1577) ale nie ma tam nic o mieście Biblios.  Na forum astroforum.hekko.pl również byłem i wyniki wyszukiwania również pokazały zero przy słowie Biblios. O bibliotece Watykańskiej też nic nie napisałeś więc domyślam się, że tą wiedzę czerpałeś z sesji 87, tyle że pomyliłeś bibliotekę ze skarbcem:

Cytuj
EN-KI: Wiele. I tutaj, żeby już nie wzywać na sesję osobistą powiem tak : w Watykanie, w skarbcu jest taka „pierwsza” Biblia, prawdziwa. Więc, pojedź tam i poproś, że chcesz trochę postudiować. Tam prawdę usłyszysz i przeczytasz. Słucham.

Ale owy cytat mija się z Twoją wypowiedzią, bo skoro sugerujesz, że Biblia to jedynie pasek wielkości 7x2 cm to raczej nie ma co tam studiować. Poprzyj więc proszę swoje argumenty jakąś sprawdzalną argumentacją zamiast rzucać puste słowa.
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #17 : Marzec 10, 2009, 01:31:53 »

Niektórzy uważają, że w Biblios narodził się alfabet...
Zapisane
astro
Gość
« Odpowiedz #18 : Marzec 10, 2009, 02:13:18 »

Żadnych maili nie potrzebuję, wystarczą mi linki. Tekst na racjonaliście znalazłem bo czytałem go wcześniej (http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,1577) ale nie ma tam nic o mieście Biblios.  Na forum astroforum.hekko.pl również byłem i wyniki wyszukiwania również pokazały zero przy słowie Biblios. O bibliotece Watykańskiej też nic nie napisałeś więc domyślam się, że tą wiedzę czerpałeś z sesji 87, tyle że pomyliłeś bibliotekę ze skarbcem:

Cytuj
EN-KI: Wiele. I tutaj, żeby już nie wzywać na sesję osobistą powiem tak : w Watykanie, w skarbcu jest taka „pierwsza” Biblia, prawdziwa. Więc, pojedź tam i poproś, że chcesz trochę postudiować. Tam prawdę usłyszysz i przeczytasz. Słucham.

Ale owy cytat mija się z Twoją wypowiedzią, bo skoro sugerujesz, że Biblia to jedynie pasek wielkości 7x2 cm to raczej nie ma co tam studiować. Poprzyj więc proszę swoje argumenty jakąś sprawdzalną argumentacją zamiast rzucać puste słowa.

Po pierwsze jak Ci się nie chce to Ci poszukam.Bo Ty sobie myślisz, że ja tu mam cały magazyn linków na swoim twardym dysku przygotowanych do wysłania każdemu.Nie mam żadnych linków, a to o czym czytałem lub z kimś rozmawiałem pół roku temu, czy rok temu to co mam do tego trzymać linki?
Po drugie to wiedz o tym, że jak wchodzisz na fora, a nie jesteś zalogowany, to wyszukiwarka nie pokaże Ci niczego.Wpisz sobie nawet nick użytkownika, którego widzisz post niżej, a wyszukiwarka powie Ci, że nie ma takiego hasła.Zkolei wyszukiwarki na forach to nie google.Więc możesz sobie np. wpisywać nawet sto razy słowo ''Bóg'' a i tak Ci może nie pokazać, choć to słowo nie raz było używane na forum.
Po trzecie, nie wmawiaj mi, że pomyliłem bibliotekę ze skarbcem, bo nawet tej całej sesji nr.87 nigdy w życiu nie czytałem.A nawet jak czytałem to mam taki stosunek do tych przekazów, że za dwa dni mi to z głowy uleciało.
Więc Ci przygotuje to o co pytasz i Ci wyślę.
« Ostatnia zmiana: Marzec 10, 2009, 02:14:41 wysłane przez astro » Zapisane
Leszek
Gość
« Odpowiedz #19 : Marzec 10, 2009, 14:19:12 »

Różne:
http://peb.pl/search.php?searchid=83217800
Zapisane
Enigma
Gość
« Odpowiedz #20 : Marzec 10, 2009, 16:16:42 »

A czy nie powinno sie odrobine odzielić słowo Biblia od Tora?
'Kodu biblii' nie czytałam, lecz sama biblia to zbiór chrzescijański z nowym testamentem, listami apostołów i pslmami.
Tora - czyli to co w biblii nazywamy starym testamentem składa sie z pieciu ksiąg i na którymś etapie historii Izraela sie kończy. Z tego co wiem tekst Tory przepisywany był bardzo dokładnie, a samą ksiegę otacza sie do dziś zabobonną czcią ( coś jak Koran). I ten hebrajski tekst ma być podstawą jakiegoś kodu, a nie cała biblia którą chowa sobie papierz w Watykanie. Bo generalnie zmiany w 'biblii' były spowodowane tłumaczeniami na wiele jezyków i brakiem interpretacji. Czy może sie myle?
Zapisane
trójkąt
Gość
« Odpowiedz #21 : Marzec 10, 2009, 16:47:55 »

Nie mylisz się w kwestii, że chodzi o Torę. Jednak i ona się zmieniała, bo jak już napisałem była stworzona w języku paleohebrajskim, który zanikał więc zastępowano słowa ich współczesnymi odpowiednikami, aby tekst nadal pozostał zrozumiały.
Zapisane
diabolicq
Gość
« Odpowiedz #22 : Marzec 10, 2009, 21:08:22 »

Znalazlem w koncu to czego szukalem !!!
ZAKODOWANE SLOWA W BIBLI
Mozecie sami sprobowac - wyszukiwarka hasel i slow z nimi powiazanych POLECAM
http://www.biblecodewisdom.com/
Zapisane
Dariusz
Gość
« Odpowiedz #23 : Marzec 10, 2009, 21:45:49 »

A czy nie powinno sie odrobine odzielić słowo Biblia od Tora?
'Kodu biblii' nie czytałam, lecz sama biblia to zbiór chrzescijański z nowym testamentem, listami apostołów i pslmami.

Może tylko malutkie sprostowanie Enigmo. N.T. do psalmów ma się jak kozaki do sandałów. Duży uśmiech  Czyli jak Tora do N.T.. Miejsce Psalmów jest w S.T..
Zapisane
trójkąt
Gość
« Odpowiedz #24 : Marzec 10, 2009, 22:55:24 »

@diabolicq: widzę że jesteś na etapie wstępnym, więc pewnie zainteresuje Ci program Tora 4 U dostępny tutaj - http://www.exodus2006.com/torah4u.htm



Im szybciej zrozumiesz tym więcej czasu zyskasz (zamiast stracić).
Zapisane
Strony: [1] 2 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.191 sekund z 16 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

ultrawinterfell pets-forever js2001 proskills 1sdh