Niezależne Forum Projektu Cheops

1.
Czym jest dla Ciebie?

2.
Kiedyś ziemia była centrum świata, Kopernik to zmienił na rzecz słońca.
I nie mylił się... ale czy coś nie umknęło w tej operacyi?..
(no i która to ziemia była)
Prawdopodobnie umkneła nam pewna rzecz, pewien aspekt sprawy. Związany również z relacjami ziemi.
Fizycznie wszystko się zgadza. Metafizycznie..


3.
Ciekawią mnie też Różne znaczenia słowa, etymologie tych słów:

Ziemia
GEO
MUnD, mondo, mundi, monde
edit:dodaję GAiA

World
Ki

...

Terra
Erde

 :)
Zastanawiałam się przez dłuższą chwilę co mam napisać i doszłam do wniosku że jedno słowo nie wystarczy.
 1.Ziemia dla mnie to: moje miejsce we wszechświecie, to mój dom,to zagadka,to cudowne widoki  to poprostu cały świat i jest dla mnie wszystkim.
2. Tak Kopernik zmienił to,ale właśnie dzięki niemu możemy teraz oglądać Ziemię z kosmosu.Może nie osobiście ale np.dzięki satelitom.
3.Podoba mi się GEO ,choć rodzimy wyraz ziemia jest cieplejszy :) Niestety nie zanam się na entymologii tych słów.

Hmmm ... Ziemia czym jest Ziemia? Jest dla mnie największą zagadką ... Większą nawet od samych piramid . Nasza Ziemia jest czymś pięknym co my sami niszczymy ... Szkoda

Większa ilość CO2 stymuluje rośliny do coraz większej produkcji tlenu...no to myślę, że Ziemia jest wspaniałą maszynką, w przeszłości swobodnie radziła sobie z wybuchami super wulkanów (to dopiero była emisja gazów), więc poradzi są z odchodami człowieka i za to ją lubię ;)

Aiden zgadam się z Tobą że więcej Co2 stymuluje roślny. Ale właśnie tu jest pies pogrzebany. Skoro sami wycinamy lasy, zanieczyszczamy środowisko , właśnie tu robimy błąd (nie jestem z Grean Peac :P) bo nie długo nie będzie miało co przerabiać Co2 na Tlen.

nie ma miejsca jak Dom ;]
jesteśmy częścią Ziemi, jak komórki mięśniowe są częścią naszego organizmu.

małe zainteresowanie ziemią na forum.
Pewnie ziemianie tu prawie nie zaglądają :D

PHIRIOORI  :)
Może dlatego że mężczyźni są z Marsa a kobiety z Wenus :P

Teraz na poważnie.Faktycznie małe zainteresowanie,ale temat jest troszeczkę ciężki. Muszę przyznać że ja miałm problem jak ująć w słowa ,czym dla mnie jest Ziemia i pewnie inni też.Dlatego moze nic nie napisali:)

Ziemia wybranym nam miejscem do kształtowania duszy jest rekomendowana od dawna,wiec korzystamy.
 :) ;)

Jestem z Ziemi – chociaż z Marsa też…  ;D
O Ziemi trudno się mówi, bo zbyt wiele przesłania ją informacji…  ;)
Jest ona dla wielu ludzi niemal wszystkim tym, co wydaje im się że posiadają na własność…  ;D
Gdy ktoś zaczyna zbyt wiele „fantazjować”, wtedy często mówimy do niego aby „zszedł na ziemię”…  :D
Jak tu jednak nie z-fantazjować, gdy np. z takiego natłoku informacji trzeba zrobić krótkie podsumowanie… ?   :-\
Najprościej, Ziemia potocznie dla nas jest jako: jest – to co jest…  :)

Pozdrawiam wszystkich Ziemian  :)

Mysle ze wszystkim czego potrzebujemy a jednoczesnie nie mam pojecia mam tylko pewna wizje :)

Na Ziemię jako taką trzeba by spojrzeć z większego dystansu niż na przykład z poziomu rejonu zamieszkania.
Geografia była moim ulubionym  przedmiotem właśnie z tego powodu.
Za każdym razem, gdy dokonuję takiego spojrzenia to czuję wielki szacunek do Ziemi, jak do żywego , bliskiego mi człowieka.
Jak do matki.
Mnie najbardziej podoba się słowo Gaja.
I to nie tylko Ziemia ma takie dla mnie znaczenie. Bez TAKIEGO  Księżyca, właśnie w TAKIM miejscu  , bez TAKIEGO Słońca, bez takiej a nie innej orbity Ziemi nie byłoby życia, nie byłoby nas. To taki inkubator ( bezduszne słowo ), albo raczej macica, albo lepiej  - Święty Graal ..
Ziemia-Matka wciąż nas nosi w swoim łonie w oczekiwaniu na nasze narodziny. Czeka na to cały Wszechświat.

GIGANTYCZNA WYRWA W ZIEMSKIM POLU MAGNETYCZNYM

Warto zwrocic szczegolna uwage na te informacje, gdyz-w przeciwienstwie do rozmaitch straszydel rozpowszechnianych w internecie, publikacjach prasowych oraz ksiazkach i zapowiadajacychbw 2012 r "koniec swiata", co ma znajdowac odzwierciedlenie w kalendarzu Majow- mamy tu do czynienia przypuszczalnie
Z PIERWSZYM POWAZNYM DONIESIENIEM, SWIADCZACYM O POJAWIENIU SIE NOWYCH ZJAWISK ASTROFIZYCZNYCH; ktore moga wywrzec negatywny wplyw na nasze zycie w nadchodzacych latach.Mianowicie 16 grudnia 2008 roku NASA podala do wiadomosci, ze sonda Themis odkryla  WYRWE W ZIEMSKIM POLU MAGNETYCZNYM DZIESIECIOKROTNIE WIEKSZA, NIZ KIEDYKOLWIEK STWIERDZONO. Wyrwa ma czterokrotna wielkosc naszej planety. Jej rezultatem bedzie m.in. przewidywana w 2012 roku najwieksza aktywnosc slonca. Nastapi wowczas maksymalna emisja promieniowania od 30 - 50 procent wieksza niz w roku 1913.
Doprowadzi to do swobodnego przeplywu gigantycznej "fali"szkodliwych promieniowan, dotychczas odbijanych przez ziemskie pole magnetyczne.
NASA spodziewa sie powaznych zaklocen w systemie satelitarnym, telekomunikacyjnym, jak i w sieciach elektrycznych, a nawet mozliwosci calkowitego ich uszkodzenia. Jimmy Reader  astrofizyk z Uniwersytetu w  New Hempshire nazwal to zjawisko Wielkom Wydarzeniem mogacym wprowadzic mini epoke lodowcowa.
Co do wplywu tej gigantycznej emisji na ludzkie organizmy (bioelektryczny system czlowieka), pojawilo sie wiele spekulacji sprowadzajaceych sie do konkluzji:
Nie wiemy . Co do jednego natomiast uczeni sa zgodni: ze bedzie to naturalne, nieznane dotychczas w takiej skali zjawisko.

Maciej Kaniewski

Nieznany Swiat Nr, 6 2009.

Rafaela ,  nie ma co panikować zawczasu. Wydaje mi się ,że takie informacje są rozpowszechniane celowo, by siać strach wśród ludzi po to, aby Ci z kolei przyzwolili na radykalne kroki takie jak zbudowanie tarczy , która pozwoliłaby oddzielić ludzkość od promieniowania. Chodzi im o to, by zachować to ,co już ludzkość osiągnęła, gdy tymczasem wpływ promieniowania słonecznego może zupełnie odwrotnie od przewidywań - wyzwolić ludzkość . To , co w 1913 tym było dla ludzi zabójcze dzisiaj/jutro nie musi takim być dla nas. To są naturalne procesy zachodzące na Ziemi .
Być może tak właśnie Ziemia się broni przed szkodliwym działaniem człowieka. Chce się oczyścić, daje znak, z którego powinniśmy wszyscy  skorzystać jako ludzkość. Już może nie w tym pokoleniu ,ale może w przyszłym ... o ile jeszcze będziemy wówczas ludźmi ... o ile w ogóle będziemy ...
Jednego możemy być pewni. Nawet , gdy nas zabraknie, to życie przetrwa i będzie się dalej rozwijało , ale już przemienione.
W kazdym razie , coby się nie stało, miło było Was wszystkich poznać. Jest w tym jakaś megalomania właściwa tylko istocie ludzkiej, że oto jesteśmy jednym z ostatnich  żyjących pokoleń cywilizacji technologicznej przed rokiem 012 .
Dinozaury z nas w pewnym sensie ...

East, jak myslisz czy to jest naprawde mozliwe?

Tak, myślę, że to możliwe.
Cywilizacja  pozbawiona magnetycznego płaszcza ochronnego Ziemi ma tylko 8 sekund życia w przypadku ogromnego wybuchu na Słońcu, gdyż tyle czasu potrzeba promieniom Słońca by dotarły do naszej planety.
Promieniowanie słoneczne, a wraz z nim pole elektromagnetyczne  zdmuchnęłoby najpierw satelity po słonecznej stronie Ziemi, a potem po kolei wszystkie źródła energii elektrycznej na jej powierzchni, skasuje całą pamięć elektronicznych urządzeń, a w tym dane przechowywane w Bankach. Trudno sobie wyobrazić jaki chaos mógłby zapanować na Świecie.
Nie wiadomo jak taka potężna dawka elektromagnetyczna wpłynęłaby na pola istot żywych, ale już sam fakt jej zaistnienia z pewnością nie pozostałby bez śladu.

Witaj East

To akurat wydaje mi się niemożliwe, bo dystans (ok. 150 000 000 km) Słońce-Ziemia, światło pokonuje w ciągu około 8 minut, a nie 8 sekund. Chyba się troszkę przejęzyczyłeś…  ;)

Mam nadzieję, że okaże się jeszcze sporo niezgodności i nasze życie przedłuży się o wiele więcej, niż kilka minut...

Pozdrawiam i dobranoc  :)

Wszystko będzie dobrze, ziemia przechodziła podobne procesy wielokrotnie, damy radę ;D


Pozdrawiam - Thotal :)

Ziemia jest dla mnie pięknym miejscem, które sobie wybrałam po to, aby się na niej uczyć.
Gaja :), to piekna nazwa Ziemi dla mnie...

..zaGajasz?

Ziemia to dusza łącząca wszystkie minerały i istoty na niej żyjące w całość. Nasz dom.

Piknie to ująłeś , Mora  .pozdr

"Nie tchnienie połączone z krwią dało, o ludzie, początek waszym duszom i ukształtowało ich substancję, choć właśnie krew i tchnienie tworzą wasze ziemskie i śmiertelne ciała. Bo wasze dusze przybyły tu skądinąd" - Empedokles.

Kocham Ziemię i uważam ją za swój dom, chociaż wierzę też, że nasz prawdziwy DOM jest gdzie indziej...

Pozdrawiam  :)

(http://www.astrologia.pl/galeria/szem/img/zgr.jpg)

Gilga?

...ziemia.. nasz świat...innego świata nie jestesmy sobie w stanie wyobrazić gdzieś w innej galaktyce oddalonej o odległość która ledwo mieści sie w naszych głowach a właściwie nie mieści..  innej ziemi nie mamy, innej nie znamy... więc czemu z dnia na dzień ludzkość niszczy jedyny dom który ma... Chciałabym by myślenie zmieniło się.. być może nie nadchodzi koniec a początek..

Ziemia? ;) hehe,
piaskownica :)
Oczywiście, piękna, wspaniała, itp..
Ale piaskownica, a w niej pare milardów przedszkolaków buduje zamki na piasku.
Przyjdzie deszczyk, wiaterek, i g.... z tego zostanie.
A i my wyrośniemy z chodzenia do piaskownicy.

pozdrawiam

Ha ha :)))) no to Pojechałeś!

Z Ziemi, to najbardziej lubię ziemniaki ;D


Pozdrawiam - Thotal :)

a ja czosnek

przecież sytuacja życiowa wynika z uwarunkowań umysłu

ziemia to planeta(przystanek) dla naszej duszy jest przystosowana dla naszego ciała(instrumentu/kontenera) w którym przebywa dusza

hmm Kopernik przecież ziemia nie była nigdy centrum wszechświata więc Kopernik nie mógł tego zmienić  on porostu zmienił poglądy ludzkości na wszechświat ( pchną je w lepszym kierunku )
ale przecież wiemy teraz że słonce też nie jest w centrum wszechświata
jest tylko centrum naszego układu ( jest jądrem naszego układu )

Ziemia to coś dużo więcej niż . To żyjąca planeta. Przebywanie tutaj jest między innymi nauką życia w harmonii  z nią .

trochę niepokojący obraz ziemi/naszej rzeczywistości:
http://astro.eco.pl/lizards.html

Ziemia (dla mnie):
-zagadka:po co tu jestem? skąd pochodzę? co mnie/nas czeka?
-materia: trud, ograniczenia
-czarna ziemia w ogródku-uprawiam, kocham, dbam o nią, ona żyje, potrzebujemy się nawzajem
-Gaja (Matka Ziemia)-nie mam z nią kontaktu, za głośno dookoła

niestety amnezja karmiczna nie pozwala pamiętać tego co przed
no cóż odwieczne prawa są niezmienne
chyba będąc tym czy jesteśmy w obecnej rzeczywistości mamy zbyt krótką perspektywę żeby zdołać odpowiedzieć na fundamentalne pytania
po drugiej stronie wiele się rozjaśnia, ale tam nie jesteśmy tym czym tu..;D

Nigdy dom nie był ważniejszy od jego mieszkańców i nigdy nie będzie.

Jest to tak samo oczywiste jak fakt iż samochód nie jest ważniejszy od tego , kto go prowadzi.

On jest tworzony tylko dla komfortu życia swoich użytkowników , identycznie jest z ziemią , w brew przeróżnym twierdzeniom o wyższości jej dobra nad dobrem Człowieka.

One splatają się w trakcie Ludzkiego życia ale dobro istoty Ludzkiej zawsze jest nadrzędne.


Kiara :) :)

a jeżeli kierowcą jest android? Jak wtedy ustawiają się priorytety maszyna-maszyna?  Co jest ważniejsze sterownik pieca czy zawór wykonawczy?   :]

Zapytaj androida.


Kiara :) :)

Ale "patent" z androidami nie jest mój, zapomniałaś? Dlatego zwracam się z zapytaniem to twórcy teorii...

Kiaro, bardzo często powołujesz się na stare, nawet bardzo stare przekazy więc wnioskuję z tego, że są dla Ciebie miarodajne. Jak więc traktować doniesienia o Lemurii, o Atlantydzie. Tam żyli ludzie nie androidy i jednak Stwórca dopuścił do ich unicestwienia. Jak więc to traktować? Kto jest ważniejszy, ludzie czy Ziemia?

Mysle że według stwórcy to ziemia jest najważniejsza ludzi zawsze mozna zastąpic.

no tak, ale tu nie chodzi o ludzi jako takich- czyli homo sapiens- inteligientne zwierze stojące na szczycie piramidy ewolucji,-
ale o te spowolnione energie/świadomości które inkarnują się na ziemi, i sprawiają tyle cierpienia..

pozdr :)

Na tę chwilę to jedyny wątek poświęcony Ziemi, nie w "zielonym" kontekście, dlatego tu zamieszczę tę notkę. Może z czasem wyłoni się nowy wątek:

Termosfera opada i NASA nie rozumie, dlaczego
wt., 2011-08-23 07:45

(http://zmianynaziemi.pl/sites/default/files/imagecache/zdjecie_440-300/termosfera.jpg)
Termosfera Ziemi

Finansowane przez NASA badania naukowe monitorują ważne wydarzenia w atmosferze naszej planety. Wysoko nad powierzchnią Ziemi, gdzie atmosfery przechodzi w przestrzeń kosmiczną, rozrzedzone warstwy gazu o nazwie "termosfera" niedawno opadły i teraz ponownie się zbierają.

    "Jest to największy skurcz termosfery w ciągu, co najmniej 43 lat ", mówi John Emmert z Naval   Research Lab, główny autor pracy ogłaszającej odkrycie w 19 numerze czasopisma Geophysical Research Listy(GRL). "Jest to rekord godny epoki lodowcowej".

 Załamanie się termosfery podczas głębokiego minimum słonecznego z lat 2008-2009 to fakt, który nie jest niczym zaskakującym dla naukowców. Termosfera zawsze się chłodzi, gdy aktywność słoneczna jest niewielka. W tym przypadku jednak skala załamania była dwa do trzech razy większa niż może to wyjaśnić niska aktywność słoneczna.

      "Coś się dzieje, czego nie rozumiemy", mówi Emmert.

 Termosfera waha się na wysokości od 90 km do 600 km +. Jest to królestwo meteorytów, zórz polarnych i satelitów, które przelatują termosferę, ponieważ Ziemia jest kolista. Jest to również miejsce pierwszego styku z promieniami słonecznymi z naszą planetą.

 Termosfera przechwytuje ekstremalne promieniowanie ultrafioletowe fotonów ze Słońca (EUV), zanim dotrze do ziemi. Gdy aktywność słoneczna jest wysoka, słoneczne EUV ogrzewa termosferę, powodując jej wzrastanie. (To ogrzewanie może podnieść temperaturę do 1400 K, stąd nazwa termosfera.). Gdy aktywność słoneczna jest niska, dzieje się odwrotnie.

 Źródło:
http://www.astrobio.net/pressrelease/3559/the-collapse-of-the-thermosphere

http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/termosfera-opada-nasa-nie-rozumie-dlaczego

Ziemia regeneruje się szybciej niż dotychczas sądzono
ndz., 2011-08-14 12:13

(http://zmianynaziemi.pl/sites/default/files/imagecache/zdjecie_440-300/Fig13.gif)
Pióropusze wulkaniczne

Jak twierdzą niemieccy naukowcy wulkaniczny recykling skorupy ziemskiej tonącej ze względu na ruch płyt tektonicznych Ziemi następuje szybciej, niż wcześniej sądzono.

Naukowcy z Max Planck Institute for Chemistry w Mainz powiedzieli, że podwodna skorupa dna oceanicznego odnawia się poprzez erupcje wulkaniczne z płaszcza Ziemi po zaledwie 500 milionach lat, naukowcy wcześniej uważali, że trwa to około 2 mld lat.

 Płynne skały rosną w cylindrycznych kolumnach, tzw pióropuszach płaszcza, z głębokości prawie 800 metrów i tuż pod powierzchnią topi się, ponieważ ciśnienie jest redukowane co powoduje formowanie się wulkan (http://zmianynaziemi.pl/kategoria/wulkan)ów.

Pióropusze pochodzą z byłej skorupy oceanicznej, która zatonęła na dnie płaszcza na początku istnienia planety. Naukowcy już wcześniej założyli, że ten recyklingu wymaga, conajmniej 2 miliardów lat.

Naukowcy z Max Planck Institute znaleźli nieoczekiwane ilości izotopów strontu w próbkach z lawy hawajskich wulkanów (http://zmianynaziemi.pl/kategoria/wulkan), które pozwoliły im datować proces recyklingu.


Źródło:
http://www.upi.com/Science_News/2011/08/10/Earth-recycles-itself-faster-than-tho...

http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/ziemia-regeneruje-sie-szybciej-niz-dotychczas-sadzono

Ziemia 2.0 - następca Niebieskiej Planety

Poszukiwania drugiej Ziemi weszły w najbardziej dynamiczny etap w historii ludzkości. Od ich wyniku będzie zależała przyszłość rasy ludzkiej. Czy uda się nam znaleźć następcę Niebieskiej Planety? A jeśli tak, to jak będzie on wyglądał?
Mimo że od kilku lat liczba odkrywanych w ciągu roku planet wokół innych gwiazd dynamicznie rośnie - w obecnej chwili przybywa nam niemal 100 planet rocznie - nadal nie znaleźliśmy egzoplanety (planety spoza naszego Układu Słonecznego) podobnej do Ziemi. Statystyczne prawdopodobieństwo znalezienia takiej planety jest jednak spore. "We Wszechświecie jest więcej gwiazd niż wszystkich ziarenek piasku na wszystkich plażach znajdujących się na Ziemi" - mawiał Carl Sagan, amerykański astronom. Teleskop Keplera, który został wystrzelony na orbitę okołoziemską 2 lata temu oraz przyszłe generacje urządzeń szukających ziemiopodobnych planet prędzej czy później namierzą jej bliźniaczkę. Pytanie - czy będzie można na niej zamieszkać?
Czerwony Dom
Szukając bliżej, bo w naszym Układzie Słonecznym, badacze podejrzewają, że kilka miejsc mogłoby nadawać się do życia. Takim przykładem może być Mars, księżyc Jowisza - Europa oraz być może inne księżyce gazowych olbrzymów, na których mogły zadomowić się ekstremofile (bakterie i mikroorganizmy funkcjonujące w skrajnie trudnych warunkach). Czy wizja "Czerwonej Planety" jako następcy Ziemi nadal jest aktualna?


 
- Przez ostatnie 30 lat, nasza wiedza na temat możliwości życia zmieniła się diametralnie. Wcześniej wychodziliśmy z założenia, że lód jest całkowicie sterylny. Obecnie jesteśmy świadomi faktu, że lód jest szerokim środowiskiem biologicznym. - powiedział Dr Richard Hoover, astrobiolog pracujący dla NASA. - Można sądzić, że bakterie lubią życie w zamarzniętej wodzie blisko skorupy Europy. Jest wysoce prawdopodobne, że lód na powierzchni Europy może zawierać żywe drobnoustroje - dodaje. Zatem jeśli chodzi o Marsa, uważanego za "Drugą Ziemię", nie powinniśmy spodziewać się odkrycia tam bardziej zaawansowanych form życia niż prymitywne mikroby.
Musimy stąd uciekać!

Wielu naukowców, w tym słynny fizyk Stephen Hawking uważa, że aby gatunek ludzki miał szansę uniknięcia zakłady w przyszłości, powinien założyć kolonie na innych planetach. - Będzie niezwykle ciężko uniknąć katastrofy w ciągu najbliższych stu lat, nie mówiąc już o następnym tysiącu czy milionie. Naszą jedyną szansą na długoterminowe przetrwanie nie jest pozostanie na Ziemi, lecz eksploracja kosmosu - twierdzi Hawking.

Jakie zagrożenia czyhają zatem na nas? Jednym z nich jest z pewnością prawdopodobieństwo uderzenia w naszą niebieską planetę wielkiej asteroidy, która mogłaby zgotować nam los podobny do tego, jaki spotkał dinozaury około 65 milionów lat temu. Co prawda otchłań Kosmosu nieprzerwanie śledzą setki zaawansowanych teleskopów, które wypatrują największych asteroid, by następnie przewidzieć ich tor lotu i w razie grożącej kolizji przedsięwziąć stosowne środki. Jednak sama obserwacja oraz świadomość zbliżającego się zagrożenie nie uchroni nas przed nim.

Meteoryt niszczący Ziemię:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=-zvCUmeoHpw
W chwili obecnej nasza technologia jest na zbyt prymitywnym poziomie, by bezproblemowo poradzić sobie z takim rodzajem zagrożenia. Jedyne plany działania, jakie zostały opracowane na taką okoliczność, są teoretycznymi założeniami. Nie jest pewne, czy działania odniosłyby założony efekt. Najbliższe czasowo takie zagrożenie przewiduje się na rok 2036, kiedy to planetoida Apophisa może zagrozić Ziemi. Obecnie rozmiary planetoidy szacuje się na 270 m, a masę na 2,7×101010 kg.

Prawdopodobieństwo zderzenia z Ziemią jest oceniane na bliskie zeru (dokładniej: 0,0000043 w dniu 13 kwietnia 2036 r). Nie powinniśmy więc specjalnie zamartwiać się tym wydarzeniem, ale zidentyfikowanie problemu przez naukowców oraz obmyślanie planów i koncepcji pozwalających na zmianę toru lotu takich ciał na pewno nie będzie straconym czasem.

Jedno jest pewne, niezależnie od rodzajów zagrożeń, z jakimi będziemy musieli zmierzyć się na naszej planecie, ludzka natura, ciekawość wszechświata i zamiłowanie do podróży, prędzej czy później skłoni nas do zbudowania statku rodem z serialu "Star Trek" i podróży ku innym egzotycznym, niezbadanym światom.
Terraforming ciał niebieskich

Czy dane będzie nam osiedlenie się na planecie lub nadającym się do zamieszkania księżycu, posiadającym warunki środowiskowe, podobne do tych z Pandory - egzotycznego świata przedstawionego w filmie Jamesa Camerona "Avatar"?

Za kilkaset lat powinniśmy dysponować technologią, tak zaawansowaną, że transformacja egzoplanet podobnych do Marsa w kopie Ziemi nie powinna być specjalnie trudnym zadaniem. W ciągu najbliższych 30-100 lat powinniśmy rozpocząć już zabiegi, które wpłyną znacząco na zmianę klimatu "Czerwonej Planety". Zadanie to, pod względem inżynieryjnym wydaje się jak najbardziej możliwe do zrealizowania i w przypadku Marsa jest niemal pewne, że prędzej czy później nastąpi.Pierwszym krokiem w tym kierunku będzie zapewne wybudowanie małych baz na Księżycu oraz na Marsie. Z upływem czasu, będziemy transportować oraz wykorzystywać do ich rozbudowy naszą coraz szybciej rozwijającą się technologię. Po upływie 10-15 lat od wybudowania pierwszych baz na Marsie lub Księżycu, poza naukowcami, na najbliższych nam ciałach niebieskich zaczną pojawiać się turyści. Sektor prywatny z każdym rokiem w coraz większym stopniu podkreśla swoją obecność w Kosmosie. Turystyka kosmiczna będzie z całą pewnością wielkim biznesem, który przyspieszy proces rozbudowy kolonii na Marsie oraz inwestowania w rozbudowę miast coraz to większych pieniędzy.
Poszukiwania drugiego domu w kosmosie:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=X2DNJOPMRKA
W momencie, gdy przy pomocy np. sztucznie wywołanego przyspieszonego globalnego ocieplenia na Marsie uda nam się ogrzać planetę, pomyślimy o zasadzeniu na niej ogromnej liczby roślin. Pomogą one w wytworzeniu większych ilości potrzebnego nam do życia tlenu. Inżynieria genetyczna powinna pomóc nam w powołaniu do życia za kilkadziesiąt lat specjalnie przystosowanych do tego celu gatunków roślin. W ten oto właśnie sposób małymi kroczkami w miarę upływu lat ludzie będą starali się przekształcić Marsa w nadającą się do zamieszkania planetę.

Życie na innej planecie

Ray Kurzweil, znany naukowiec, wynalazca i futurolog przewiduje, że nasze życie zmieni się nie do poznania w następnych dekadach. Twierdzi, że w połowie XXI wieku ludzie staną się nieśmiertelni dzięki ogromnym postępom w dziedzinach takich jak: medycyna, nanotechnologia, biotechnologia czy też sztuczna inteligencja. Jego zdaniem ludzkie organizmy wzbogacone maleńkimi nanobotami nie będą się starzeć i staną się niezwykle wytrzymałe.
"Poziom sztucznej inteligencji dorównującej swą elastycznością inteligencji człowieka, osiągną zarówno maszyny, jak i oprogramowanie. Stanie się to do 2029 roku. Jesteśmy już ludzką cywilizacją maszyn - używamy technologii, aby rozszerzyć nasze fizyczne i myślowe horyzonty, zaś proces ten będzie się coraz bardziej pogłębiał" - pisze czołowy amerykański uczony. "Pojawią się nanoboty, które przedostając się przez naczynia krwionośne do mózgów współdziałać będą z biologicznymi neuronami" - dodał. Jego zdaniem, dzięki nim procesy myślowe w naszych mózgach mogłyby przebiegać znacznie szybciej. Możliwe będzie również skopiowanie zawartości ludzkiego mózgu do wnętrza komputera lub niemal niezniszczalnego ciała wykonanego w większości z niebiologicznych materiałów.
Jeżeli wizja ta sprawdziłaby się w przeciągu najbliższych kilkudziesięciu lat, rasie ludzkiej o wiele łatwiej byłoby przystosować się do niebezpiecznych warunków środowiskowych panujących chociażby na Marsie. Dzięki posiadaniu ciał przypominających te spotykane u komiksowych superbohaterów, ludzie nie musieliby przejmować się zabójczym dla nas składem obcych atmosfer, podatnością na uszkodzenia, ewentualnym brakiem pożywienia oraz innymi podstawowymi dla współczesnego człowieka potrzebami.....
"Poziom sztucznej inteligencji dorównującej swą elastycznością inteligencji człowieka, osiągną zarówno maszyny, jak i oprogramowanie. Stanie się to do 2029 roku. Jesteśmy już ludzką cywilizacją maszyn - używamy technologii, aby rozszerzyć nasze fizyczne i myślowe horyzonty, zaś proces ten będzie się coraz bardziej pogłębiał" - pisze czołowy amerykański uczony. "Pojawią się nanoboty, które przedostając się przez naczynia krwionośne do mózgów współdziałać będą z biologicznymi neuronami" - dodał. Jego zdaniem, dzięki nim procesy myślowe w naszych mózgach mogłyby przebiegać znacznie szybciej. Możliwe będzie również skopiowanie zawartości ludzkiego mózgu do wnętrza komputera lub niemal niezniszczalnego ciała wykonanego w większości z niebiologicznych materiałów.......
.
http://nt.interia.pl/news/ziemia-20-nastepca-niebieskiej-planety,1689164

A czy 'nauka' uporała się już w Pełni z e zrozumieniem i ogarnięciem pojęcia tempreatura?

..ciągle sie pora. ;p



=== TO COŚ o ZIEMI ========

ziemia

zhiemia  (drzewiej mawiano)

z-chiemia

Jak wiadomo ziemia jest czarna , a khem to czerń.

stąd:

AL- Chemia   ..to nauka o przemianach, (AL: rozwijanej wedle konceptu) z(c)hiemii.
Jak niektórzy mawiają: (AL: Boskiej)-Z(c)hiemia

rozwinięcie

Alchemia (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=7220.msg88885#msg88885)

"88885" ..uroczo prawdaż?