No sorki ale te Twoje "stare czeskie dusze" to po prostu konformiści. można to nazwać nadstawianiem drugiego policzka ale bardziej pasuje tchórzostwo. W końcu co to za naród który bez protestu wydaje swoich ludzi na rzeź tylko dlatego by mieć spokój prawda?
I o ile państwa takie jak Czechy istnieją tylko dlatego, że ktoś tak jak Polacy powiedział "DOŚĆ!" i zaczął walczyć. Bo my byśmy sobie bez Czechów świetnie poradzili ale oni bez takich jak my nie istnieliby jako naród. Więc warunkiem konstytutywnym ich wolności narodowej jest nasza działalność.
No tak, Polska Mesjaszem narodów.
Już napisałem wcześniej, że Polacy mieli rację, że stanęli przeciw Niemcom,
i Czesi także mieli rację, że nie stanęli przeciw Niemcom.
Vall De - masz punk widzenia Polaka i inne działanie wydaje Ci się tchórzostwem.
Coż ja Ci mam powiedzieć?
Że masz rację? Pewnie że masz rację.
Przyjdzie dzień, że zrozumiesz, że KAŻDY ma rację. (wiem, wiem narazie wydaje sie to niemożliwe)
I wtedy zrozumiesz, że Czesi także mieli rację.
Narazie jest to poza Twoim pojmowaniem i dlatego dla Ciebie są tchórzami.
Szwajcarzy oczywiście są bogatym narodem ale nie łudźmy się - dlatego iż trzymają w bankach pieniądze poniemieckich nazistów, przestępców mafijnych itd. Jeśli to chcesz brać za przykład to gratuluję - ja bym wolał by ktoś kto żyje z handlu narkotykami i ludzkimi kobietami nie mógł legalnie trzymać pieniędzy w moim państwie.
A Szwedzi? Już pomijając kolaborację z nazistami to zastanawialiście się co się stało ze szwedzkimi żydami po 2 wojnie? Nie przeżył żaden... Wspaniały wzór do naśladowania...
Doszukujesz się jakiś szczątkowych przypadków, które mają udowodnić z góry założoną tezę.
A ja przecież nigdzie nie napisałem że w Czechach czy Szwecji są TYLKO stare dusze.
Są i takie i takie, stare, młode, dziecięce, itp
Tylko tych starych jest tam więcej niż gdzie indziej.
A że ktoś gdzieś robi jakieś niegodziwości?
A Polska nie ma żadnej ciemniejszej karty historii? No daruj sobie.
Jestem Polakiem i czuje się Polakiem, ale zdaje sobie sprawę, że równie dobrze mógłbym czuć się Holendrem, Szkotem, Chińczykiem czy Rosjaninem. Czy oni są jacyś gorsi?
Więc jaka różnica do jakiego kraju się 'należy'??
czy to nie przeczy temu?
Nie przeczy. To że czuje sie Polakiem nie oznacza automatycznie ze mam uznawać, że inne kraje są gorsze od Polski. Tutaj się urodziłem, tutaj mieszka moja rodzina, tutaj są znajome miejsca.
Problem w tym, że takie same uczucia do swojego kawałka świata ma KAŻDY człowiek.
Dla niego ten własnie kawałek jest najpiękniejszy na świecie.
Podobne przyciąga podobne stąd określone dusze 'lądują" w określonym miejscu zgodnym z nimi samymi.
A jak to miejsce się nazywa z naszego puntku widzenia to inna sprawa.
Jeżeli w Czechach jest wiele starych dusz, to tam jest "dobry klimat" aby ta stara dusza tam się wcieliła.
Będzie wśród "swoich". To może być jakaś forma odpoczynku po ciężkich inkarnacja.
Bo skoro Twoim zdaniem "podobne przyciąga podobne" to raczej ma związek, w którym państwie się narodzisz... No i skoro stare dusze są lepsze od nowych to prosty z tego wniosek że są lepsze narody i te gorsze... a to już zwykły faszyzm.
Wymyśliłeś sobie, że stare dusze są lepsze od nowych (młodych)
Czy ja napisałem coś takiego gdzieś?
To tak jakbym napisał, że uczeń klasy 6 jest lepszy od ucznia klasy 2.
A w czym jest niby lepszy?
Owszem, posiada większą wiedzę, ale tylko dlatego, że był w tej 2 klasie, i 3, itp.
W niczym nie jest lepszy. Posiada tylko szersze spojrzenie na życie swoje i innych.
Jakoś tak Czesi, Szwajcaria czy Szwecja ostatnimi czasy nie napadali na żadne państwa.
Ciekawe dlaczego?
ps
Jeszcze taki drobiazg.
Ci, którzy uważają, że Polska miała wielki wkład w zwycięstwo nad Niemcami dali się ogłupić i za bardzo naoglądali się Czterech Pancernych.
Sprawdzcie sobie w statystykach ILE czołgów, samolotów i okrętów na Niemcy wysłali Rosjanie, Anglicy czy Amerykanie a ile Polacy.
Zapisaliśmy piękną kartę w historii II wś ale, przykre to, niestety mało istotny wkład w zwycięstwo aliantów. Brutalnie rzecz biorąc, bez Polski, wojna także byłaby wygrana przez aliantów.
Co gorsza, z punktu widzenia strat w ludności wygląda to jeszcze gorzej.
Potrafimy pięknie umierać w beznadziejnej walce z przeważającymi siłami wroga.
Czy to heroizm czy debilizm - zależy od punktu widzenia.
edit1:
odpowiadając artqowi
Jeremiasz, poważnie mówisz stawiając znak równości w tej sytuacji? Owszem, każdy ma prawo wyboru, lecz bądźmy później uczciwi w ocenie. Jeżeli jakiś Czech powiedziałby - w ślad za Jeremiaszem - "jesteśmy w tym samym punkcie, więc po co było się miotać i wykrwawiać" to ze spokojem i uczciwością mógłbym mu odpowiedzieć: bo w tej sytuacji załapaliście się na tzw. "krzywy ryj".
Dalszym komentarzem idealnie pasującym do tej sytuacji są słowa piosenki "przeżyj to sam" - chyba większość zna. Dlatego nieporozumieniem jest stwierdzenie, że ich praca, wyrzeczenia i poświęcenia były takie same i to one doprowadziły ich do tego punktu - wskoczyli na plecy innych i tyle.
Niezaprzeczalnym jest, że to Polacy przeciwstawiali się niewoli i walczyli za "wolność Waszą i naszą" ponosząc przy tym duże wyrzeczenia i straty. Tak, Praga stoi cała i Czesi mogą swobodnie po niej chodzić i rozmawiać, mogą patrzeć na czeskie nazwy ulic, mogą - bo Warszawa poniosła zniszczenia i za Pragę.
Już to pisałem i napiszę jeszcze raz.
Dla Polaków postawa Czechów to tchórzostwo.
Dla Czechów postawa Polaków to debilizm.
Jedni i drudzy mają rację.
Narazie wydaje Ci się to herezją ponieważ patrzysz na to z punktu widzenia Polaka.
I tyle w temacie.
Co do "starych" dusz - mam odmienne zdanie nt. ich istnienia.
A miej sobie
Duszom to nie przeszkadza.
Oczekuję zatem jakiejś innej teorii wyjaśniającej zachowania ludzi.
Dlaczego jedni uganiają się za pieniądzem a inni wszystko zostawiają i żyją na pustelni.
Dlaczego jedni szukają spokoju a inni wojny.
Itp.
Skoro odrzucasz jedno, to zaproponuj jakiś inny, spójny model wyjaśniający to wszystko.