Tylko idiota nie dba o swój wizerunek i pozwala go deprawować innym, ja do tej grupy nie należę.
To JA jest(em) idiotyczny wg tych kryteriów hahaha.
JA silne, ugruntowione, jest kotwicą w 3D i hakiem na siebie samego. Niestety, ale taka prawda.
Powodzenia
Kiaro w zdejmowaniu iluzji, bo kiedy ostania zasłona opadnie to ..... runiesz nawet Ty.
Ja mam czystą twarz i żadnej maski nie pozwolę sobie na nią przez nikogo nałożyć. Jasne?
Jasne jasne ... jak Słońce . Widać nawet
nagumululi to widzi choć sam zaplątany w mniemania
Największą maską jest własna czysta twarz. To jest w sumie bardzo proste. Musiałaś przejść przez piekło i się nim ubrudzić, musiałaś być nieczystą, aby się w czystości odnaleźć. Nie wybielaj siebie bo to po prostu nieprawda. Nosisz w sobie ten sam ładunek , co każdy inny człowiek. Ktokolwiek, kto uważa siebie za oświeconego jest wyłącznie na nieco innym poziomie, ale wcale nie znaczy to, że lepszym , wyższym bądź bardziej znaczącym.
I tyle.