Kochani, podaje Wam link na super portal, przepisy sa sprawdzone i naprawde dobre.
Zycze duzo zadowolenia z pieczenia. Rafaela.
http://mojewypieki.blox.pl/htmlSzarlotka z budyniem
Składniki:
* 450 g mąki pszennej
* 250 g masła/margaryny
* 1 szklanka cukru pudru
* 1 jajko
* 2 żółtka
* 2 łyżki gęstej kwaśnej śmietany
* 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Wszystkie składniki zagnieść. Ciasto podzielić na 2 części. Jedną włożyć do lodówki, drugą na 2 godziny do zamrażarki.
Ponadto:
* 1,5 kg jabłek (w UK odmiany Cox), dałam mniej
* 2 budynie waniliowe bez cukru (na pół litra mleka każdy) + 4 łyżki cukru
* 750 ml mleka
* cukier puder - do posypania
* kilka łyżek bułki tartej
Kwadratową blaszkę o boku 23 cm (lub nieco większą, ciasto jest wysokie) wyłożyć papierem do pieczenia. Rozwałkować ciasto z lodówki i wyłożyć do formy, ponakłuwać widelcem (można podpiec kilka minut w temperaturze 160ºC, ale niekoniecznie). Spód oprószyć bułką tartą (by wchłaniała wilgoć z jabłek).
Jabłka obrać, pokroić w ósemki, wyłożyć na cieście.
Budynie ugotować wg przepisu na opakowaniu, wykorzystując 750 ml mleka i 4 łyżki cukru. Gorący jeszcze budyń wylać na jabłka. Na budyń zetrzeć ciasto z zamrażarki.
Piec około 45 minut w temperaturze 200ºC. Po wystudzeniu oprószyć cukrem pudrem.
Smacznego
======================================
Lemon curd - cytrynowy kremLemon curd
Zawsze miałam ochotę zrobić lemon curd. Uwielbiam wszystko co cytrynowe. Tradycyjny lemon curd jest jednak na maśle ... Świadomość, ile tłuszczu bym w siebie wpakowała zdecydowanie studziła mój zapał. Jak tylko przez przypadek natknęłam się na przepis bez masła, od razu wiedziałam, że to będzie to! Możliwości, co z nim zrobić jest wiele. Najprościej jako dodatek do owoców w pucharkach, jako polewa do ciast, do sernika, nadzienie do kruchych babeczek, itp. Ja po prostu smaruję sobie łyżeczką po kruchych ciastkach i podjadam. Bajka nie budyń! :-)
Składniki:
* sok wyciśnięty z 3 cytryn i skórka z nich otarta
* 2 żółtka
* 2 jajka
* 200 g cukru
* 1 łyżka mąki ziemniaczanej (dodałam czubatą łyżkę)
* 1 łyżka oliwy (dodałam 1 łyżeczkę)
Wszystkie składniki (oprócz oliwy) umieścić w garnuszku i zagotować, mieszając. Pogotować, mieszając, przez 2 minuty. Jeśli będą grudki przetrzeć przez sitko lub zmiksować blenderem. Dodać oliwę i znów pogotować przez 2 minuty.
Umieścić w słoiczku. Można przechowywać w lodówce do tygodnia czasu.
Krówki
Zacznę od tego, że od kilku dni jestem niezmiernie szczęśliwą posiadaczką dwóch książek Nigelli "Feast" i "How to be a domestic goddess" :-). Na pierwszy ogień poszły więc krówki (z drugiej książki). I ... wielka klapa. Niestety krówek Nigelli (fudge), nie polecam. To tak jakby Anglicy nie mieli pojęcia, jak one smakują (sam cukier między zębami), a przecież jadłam ich kupne fudge i były nawet, nawet. No i Nigella się nie popisała. A ponieważ po tym podejściu została mi otwarta puszka mleka skondensowanego, zrobiłam z przepisu Bakerlady, zastępując słodką i tłustą śmietankę tym własnie mlekiem. I ... bingo! Wyszły takie jakie wyjść miały - ciągutki, mordoklejki, może bardziej jak toffi?, bo bez kruchej otoczki z zewnątrz ... no, wiecie, o czym piszę
. Dlatego jeśli krówki, to tylko z przepisu Bakerlady, którą cytuję.
Składniki na około 25 cukierków:
* 300 ml mleka skondensowanego z puszki, nie słodzonego (może być kremówka)
* 3/4 szklanki cukru
* 1/3 kostki masła
* 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
Wszystkie składniki doprowadzić do wrzenia w garnku z grubym dnem cały czas mieszając. Gdy masa będzie beżowa, gęsta i wykaże tendencje do przypalania się (u mnie zeszło około 15 minut), zdjąć garnek z ognia i ucierać masę kilka minut. Wyraźnie gęstą masę wylać do malutkiej keksówki/naczynia wyłożonego folią aluminiową (by było ją łatwiej później wyjąć). Schłodzić. Wyjąć i pokroić wg uznania. Podobno, im dłużej krówki gotowane, a później ucierane tym bardziej kruche (nie sprawdziłam
).
Smacznego
krówki
Scaliłem posty
Darek