Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 03, 2024, 10:43:12


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 [3] 4 5 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: PIRAMIDY EGIPSKIE  (Przeczytany 104702 razy)
0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #50 : Listopad 23, 2009, 22:43:30 »

Alez , tak , masz racje, bo to co dla Ciebie jest prawdziwe , dla mnie wcale byc nie musi. I wice wersa tak juz jest.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
Silver
Gość
« Odpowiedz #51 : Listopad 23, 2009, 22:54:52 »

Alez , tak , masz racje, bo to co dla Ciebie jest prawdziwe , dla mnie wcale byc nie musi. I wice wersa tak juz jest.

Kiara Uśmiech Uśmiech

Wcale mi nie chodzi oto, aby mieć racje tylko, aby przedstawić inny punkt widzenia rzeczy.Właściwie chodzi mi oto, aby schemat widzenia rzeczy z wczoraj nie powielać następnego dnia.
Oznacza to też, że wcale nie znaczy, że jutro będę miał takie samo zdanie jak dziś. ''Czas'' w miejscu się nie zatrzymał.
Jak rzekli Majowie - największą siłą człowieka jest siła przemian, a nie składowanie i definiowanie.
Pozatem różnice zdan są inspirujące.Tylko tam gdzie ludzie się nazwajem zgadzają
niewiele się dzieje, dzieje się zastój.
Więc skoro się nie zgadzamy, to wnosimy wkład w rozwój, w ewolucję.

« Ostatnia zmiana: Listopad 23, 2009, 22:58:17 wysłane przez Silver » Zapisane
acentaur

Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #52 : Listopad 23, 2009, 23:08:32 »

Witaj Silver
Cytuj
Dlatego odniosłem się  trochę do innej części, która brzmi - powrót do własnego ''Domu'', czyli swej pierwotnej, doskonałej świadomości.
alez ja Cie dobrze rozumie, ten i inne posty ( przynajmniej tak mi sie wydaje  Uśmiech ) i to co napisalem nie stoi w jakiejkolwiek opozycji do Twojego zdania. Drobne roznice zdan to tylko "puste" emocje wynikajace z wieloznacznosci jezyka.
pozdrawiam
Zapisane
Silver
Gość
« Odpowiedz #53 : Listopad 23, 2009, 23:22:55 »

Drobne roznice zdan to tylko "puste" emocje wynikajace z wieloznacznosci jezyka.

Dokładnie TAK.  Uśmiech

« Ostatnia zmiana: Listopad 23, 2009, 23:23:10 wysłane przez Silver » Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #54 : Listopad 24, 2009, 15:45:49 »

Cytuj
Egipt, swiat dualny, symbolizuje CZAS , w ktorym jest uwieziona jego dusza, symbolizowana jako lud IZRAELA.
he he..czyli ciekawe rzeczy opowiadasz, bo wychodzi , że 'Ludzie Kinu' jakby. Czyli Dusza określonej grupy jest egregorem kinu.


Silver , to oczywiste, że "mapa" NIE JEST terenem Uśmiech
a WIEDZA bierze się z doświadczenia.

Natomiast doświadczeńia po zdefiniowaniu staja się bardziej informacją i mapą
« Ostatnia zmiana: Listopad 24, 2009, 15:48:55 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
acentaur

Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #55 : Styczeń 05, 2010, 13:18:05 »

WItaj PHIRIOORI
Cytuj
bo wychodzi , że 'Ludzie Kinu' jakby. Czyli Dusza określonej grupy jest egregorem kinu.
pisma wlasciwie mowia tylko o "czlowieku" i posluguja sie calym narodem lub jego czescia tylko na zasadzie symbolu. I ten narod czy jego czesc (Izrael, plemiona w Egipcie, plemiona w Kaananie...) tez w zasadzie jest tylko jakby podzbiorem calej ludzkosci. Czyli mamy relacje czlowiek-swiat,
czyli "wewnatrz" - "zewnatrz" i charakterystyke tej relacji. Wiec na tym poziomie nie ma zadnych
egregorow czy szatanow. One pojawiaja sie dopiero kiedy my SAMI skrzywiamy wzorzec,
zaklocamy boska relacje, no bo przeciez mamy wola wole.
Phiri oswiec mnie i wytlumacz co to ci Ludzie Kinu? czy czasem nie sa to Habiru?
pozdrawiam
Zapisane
sarah54
Gość
« Odpowiedz #56 : Styczeń 06, 2010, 19:51:40 »

Jeśli mogę o to poprosić w ogóle...
Napiszcie tylko jedno zdanie, jako swoje własne- dlaczego właśnie piramidy?
W jednym zdaniu znajdzie się sens.

Moje zdanie:mój rozwój wszechstronny obejmuje dwie strony: przeszłość, której nie muszę pamiętać, bo urodziłam się tu i teraz oraz przyszłość, którą chcę tworzyć i tworzę, ja, nierozerwalnie związana z człowiekiem.
Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #57 : Styczeń 07, 2010, 23:43:25 »

Cytat: acentaur
Czyli mamy relacje czlowiek-swiat,
czyli "wewnatrz" - "zewnatrz" i charakterystyke tej relacji. Wiec na tym poziomie nie ma zadnych
egregorow czy szatanow. One pojawiaja sie dopiero kiedy my SAMI skrzywiamy wzorzec,
zaklocamy boska relacje, no bo przeciez mamy wola wole.

Phiri oswiec mnie i wytlumacz co to ci Ludzie Kinu? czy czasem nie sa to Habiru?
pozdrawiam

Habiru to cyganie.
Nie, nie o to mi chodziło.
Ty sie skupiłeś na umiejscowieniu historycznym i przypisaniu ról do aktorów (zresztą nie do końca trafnie).
A iA tu mówię tylko i stricte o rolach. To kolosalna róznica.

Cytuj
Cytuj
Egipt, swiat dualny, symbolizuje CZAS , w ktorym jest uwieziona jego dusza, symbolizowana jako lud IZRAELA.

he he..czyli ciekawe rzeczy opowiadasz, bo wychodzi , że 'Ludzie Kinu' jakby. Czyli Dusza określonej grupy jest egregorem kinu.

Wynika z tego parę oczywistch rzeczy:
1. Dusza jest śmiertelna. Ma wyznaczony czas, w którym jest 'uwięziona' ..tj. zamrożona/zatrzymana jej forma (to więzienie formy). Cykl(jego długość) tworzenia/niszczenia duszy(cykl aktualizacji duszy).

2. Ludzie Kinu
językowo: Ki (Chi) - nu
np. A-nu-n- A- Chi (to historycznii aktorzy tej roli.)

Przywyklismy słyszeć o Kinach (jakościach czasu) w związku z kalendarzem majów.
Wiekszość traktuje je jako ZEWNĘTRZNE cykliczne wgrane w pole jakości którym podlegamy.
Jest to tylko część prawdy. Ta druga jest ciekawsza.

Mówi bowiem o tym ze Wszechświat jest TYLKO jeden (nigdy więcej).
i są istoty, które potrafią  stworzyć współzależnie spójną formę eonu czy kinu
Ludzi , którzy Ogarniają totalną CAŁOŚĆ MATERII, ENERGII
i KONCEPTU..
Czyli Tworzywa i Wizji,
są uosobieniem i wyrazem przewodnictwa/przepływu - poprzez JAŹŃ
tego co podaje inteligentna substancja  ..Świadomości. OceanuŹródła.

i nie ma tu znaczenia, czy: gdy ona się juz wyczerpie.. sama_zrealizuje - to kolejną formę stworzą ci sami
czy inni aktorzy - bo zawsze są/bedą to LUDZIE zdolni do dzieła,
do efektywnego wykonania Roli.



« Ostatnia zmiana: Styczeń 08, 2010, 13:14:20 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
acentaur

Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #58 : Styczeń 08, 2010, 19:21:28 »

Witaj PHIRIOORI
dziekuje za wyjasnienie, rzeczywiscie bylo konieczne.  Uśmiech
Natomiast co do Habiru, zwykle tak okresla sie nomadow z pustyni, przodkow izaelitow. Nigdy nie
widzialem innych zrodel. Stad jesli masz cos co wiaze ich z cyganami to prosze podaj.
Cytuj
językowo: Ki (Chi) - nu
o znaczeniu nu szykuje dla Ciebie notke na forum.ip7.eu
pozdrawiam
Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #59 : Styczeń 08, 2010, 20:13:05 »

Cytat: acentaur
Nigdy nie widzialem innych zrodel. Stad jesli masz cos co wiaze ich z cyganami to prosze podaj.
Cześć
google: habiru
« Ostatnia zmiana: Styczeń 10, 2010, 22:28:09 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #60 : Styczeń 28, 2010, 16:46:03 »

Phil Thornton & Hossam Ramzy- At the Gates of the Citadel
<a href="http://www.youtube.com/v/m9gRswpqMNI&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1&amp;" target="_blank">http://www.youtube.com/v/m9gRswpqMNI&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1&amp;</a>
Zapisane
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #61 : Luty 10, 2010, 00:40:07 »

Odwieczna zagadka: tajemnice piramid egipskich

Fragment książki "Z powrotem na Ziemię. Spór o pochodzenie cywilizacji ludzkich."

Praca zbiorowa pod redakcją Andrzeja Kajetana Wróblewskiego, w której autorami rozdziałów są: Daniel Artymowski, Jacek Lech, Andrzej Niwiński, Andrzej Reiche, Eugeniusz Słuszkiewicz, Andrzej K. Wróblewski i Mariusz Ziółkowski.


Wydawnictwo: Prószyński i s-ka, Warszawa 2000

Andrzej Niwiński

 

O tym, jak, dlaczego i kiedy budowano piramidy, wiemy tyle, co nic. A tu stoi sobie sztuczna góra prawie 150 metrów wysoka i waży 31 200 000 ton, świadek niepojętego wprost wysiłku. I ten zabytek ma być jedynie grobowcem ekstrawaganckiego króla! Kto chce, niech wierzy [...].
(E. von Daniken, Wspomnienia z przyszłości. s.81)

Jak to możliwe, aby faraon kazał wybudować najpotężniejszą budowlę na całej Ziemi nie chwaląc się swoimi czynami?
(E. von Daniken, Oczy..., s. 109)

Jeśli ktoś szuka w piramidach (oraz innych starożytnych budowlach) matematycznych współzależności, znajdzie ich nieskończone mnóstwo. Również długość biurka, przy którym właśnie pracuję, pozostaje w jakiejś proporcji do miar kosmicznych.
(E. von Daniken, Oczy...,s. 83)

Za pomocą statystyki, złego postawienia problemu oraz opacznej interpretacji można udowodnić wszystko.
(E. von Daniken, Oczy...,s. 82)

Dwa ostatnie cytaty zawierają całkowitą prawdę. Wydawać by się mogło, że autor Oczu Sfinksa pojął bezsens piramidomanii i pogodził się z archeologami, że piramidy włącznie z tą największą nie dostarczają żadnych "kosmicznych dowodów". Akurat! Począwszy od następnej strony Daeniken wraca na swój utarty szlak przytaczania wszelkich nonsensownych obliczeń, rzekomych paranormalnych zjawisk powiązanych z Wielką Piramidą, negowania dowodów zgromadzonych przez naukę i zastępowania ich sensacjami, pochodzącymi od pisarzy gatunku science fiction, licząc że czytelnik, zmylony kilkoma racjonalnymi stwierdzeniami podanymi na wstępie, uwierzy w rzekomy obiektywizm autora. Niech ten psychologiczny manewr nie zwiedzie nikogo: Daeniken jest niereformowalny...

Podejmując problematykę piramid, wkraczamy w sferę "tabu". Piramidy fascynują ludzi od wieków i nic się pod tym względem nie zmieniło. W czasach hellenistycznych włączono je na listę "siedmiu cudów świata" i prawdopodobnie znalazłyby się na podobnej liście, wykonanej obecnie. Piramidy przetrwały prawie niezniszczone, były zawsze widoczne i zostały uwiecznione w przysłowiach i słynnych powiedzeniach, z których obok znanego zdania, wygłoszonego przez Napoleona do żołnierzy przed bitwą z mamelukami, najsłynniejsze jest określenie arabskiego średniowiecznego pisarza Umara el-Jamani: "Moi przyjaciele! Nie ma pod niebem żadnego dzieła budowniczych, które dorównać by mogło piramidom Egiptu. To są budowle, których nawet czas się boi, a przecież wszystko na tym świecie boi się czasu".Piramidy stały się symbolem Egiptu i można powiedzieć śmiało, iż wszyscy kojarzą sobie Egipt, a niekiedy także resztę świata starożytnego właśnie z piramidami, a ściślej biorąc, z piramidą Cheopsa. Istotnie, była ona i jest największa spośród ponad 70 piramid, jakie przetrwały do dziś w Egipcie. Jej oryginalna wysokość wynosiła 146,5 m, długość boku podstawy 230,4 m, a objętość tego największego na świecie ostrosłupa, jak można łatwo obliczyć - ok. 2 592 276, 48 m3. Gdyby rozebrać piramidę Cheopsa, można by z uzyskanego kamienia ustawić wzdłuż lądowych granic Polski mur grubości ok. 0,5 m i wysokości ok. 1,70 m. Warto tu zwrócić uwagę na fakt, że stojąca bardzo blisko piramida syna Cheopsa, faraona Chefrena, nigdy nie była obiektem drobiazgowych obliczeń i pozostawała jakby w cieniu swej poprzedniczki. A przecież była ona zaledwie o 3 metry niższa niż tamta i kamień uzyskany z jej rozebrania pozwoliłby na otoczenie Polski murem takiej samej grubości, choć o wysokości tylko 1,47 m. Mimo to, mianem Wielkiej Piramidy zwykło się określać tylko grobowiec Cheopsa. W tym miejscu należy zwrócić uwagę na istotny fakt: rozważając jakiekolwiek wymiary budowli egipskich, trzeba pamiętać, że w starożytnym Egipcie były one wyznaczane za pomocą naturalnych jednostek miar, jakie człowiek "odkrył" wręcz w zaraniu dziejów, ponieważ stale mu towarzyszyły - palców, dłoni i łokcia (tzn. długości ramienia od czubków palców do łokcia). W czasach budowy piramid te jednostki miar były już od dawna ujednolicone i stosowane w przyrządach mierniczych. Podstawową miarą był łokieć królewski o długości nieco ponad 52 cm (52,36 cm), który dzielił się na 7 dłoni (po 7,48 cm), dłoń zaś na 4 palce (o długości 1,87 cm). Jak widać, te jednostki egipskie niezbyt "przystają" do naszego systemu metrycznego i trzeba pamiętać, że stosowanie współczesnych jednostek, jak metry czy cale, może nam wprawdzie ułatwić zrozumienie wielkości danej budowli, ale zarazem zaciemnia obraz rzeczywistości historycznej. Piramida Cheopsa miała wysokość 280 łokci, a brzeg jej kwadratowej podstawy był długi na 440 łokci. Autor Oczu Sfinksa zna wprawdzie długość królewskiego łokcia egipskiego - jedynej miary używanej w architekturze - ale niespodziewanie pozwala sobie na następującą dezinformację (s. 84):

Nie inaczej ma się rzecz z łokciem świętym w starożytnym Egipcie. Ma on długość 63,5 cm i odpowiada jednej tysięcznej długości mierzonego na równiku odcinka, o jaki obraca się Ziemia w ciągu sekundy.

żródło:  http://www.przyszloscwprzeszlosci.info/historia/35-przeszlo/686-odwieczna-zagadka-tajemnice-piramid-egipskich
« Ostatnia zmiana: Luty 10, 2010, 00:41:54 wysłane przez chanell » Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
Betti
Gość
« Odpowiedz #62 : Luty 20, 2010, 14:28:13 »

TAJEMNICZE CHIŃSKIE PIRAMIDY

Jednym z zadań wysyłanych przez NASA satelitów oraz kosmonautów jest robienie zdjęć powierzchni Ziemi. Na niektórych zdjęciach, robionych nad terytorium Chin (prowincja Shensi) zauważono piramidę o wysokości ponad 300 metrów. Niestety, znajduje się ona na terenie należącym do wojska i nikt, nawet cywilni Chińczycy, nie ma do niej dostępu. Zdjęcia są bardzo dokładne - na ścianach piramidy widać, nieco nadgryzione zębem czasu, barwne ceramiczne pokrycia. Północna ściana piramidy jest czarna, południowa - czerwona, wschodnia - szaroniebieska, zachodnia - lśniącobiała. Na szczycie piramidy znajdują się resztki jakiejś dużej figury w kolorze złotym. Doskonale zachowana barwa sugeruje, że figura albo jest złocona, albo - szczerozłota. Nowozelandzki pilot Bruce Cathie, który kiedyś przeleciał nad tym obszarem na pokładzie samolotu pasażerskiego, twierdzi, iż w dolinie otaczającej piramidę jest sporo o wiele mniejszych piramid. Co więcej, niezbyt daleko od tego miejsca chińscy archeolodzy odnaleźli piramidę zbudowaną prawdopodobnie w okresie mitycznego cesarza Chin - Szi-Huang-Ti. Z piachu pustyni wystaje tylko jej czubek i kawałek ściany. Piramida - niczym niegdyś budowle w Gizie - czeka na odkopanie. Jaskiniowcy ery kosmicznej?



W 1957 roku, po trzęsieniu ziemi w górach Hunan odsłoniły się fragmenty trzech okrągłych piramid. Uczeni z Uniwersytetu Pekińskiego określili datę ich powstania na okres sprzed 45 000 lat! Archeolodzy odkryli korytarz wiodący głęboko pod dnem piramidy na głębokości ponad 300 m i zarazem poniżej poziomu morza. Korytarz biegnie zakosami i krzyżuje się z jemu podobnymi. Jego ściany - gładkie i wypolerowane - stwarzają wrażenie, że wykonano je przy użyciu bardzo wysoko rozwiniętej techniki. Kilkusetmetrowej długości korytarz prowadzi do wielkiej, podziemnej hali o wysokich ścianach. Tam umieszczone są płaskorzeźby przedstawiające nieziemskie latające stwory. Pod nimi widać małe ludziki z wycelowaną w nie "bronią" podobną do rurek do wydmuchiwania strzałek, jakimi posługują się południowoamerykańscy Indianie. Wyżej, nad stworami widać "fruwające w powietrzu deski", na których stoją ludzie ubrani w spodnie i bluzy, trzymający w rękach jakąś broń podobną do karabinów. Analiza pokryć skalnych w tej komorze wykazała ich wiek: około 45 000 lat. Za najstarszy zabytek na świecie uważa się - jak dotychczas - kopalnie złota w południowej Afryce, w Zimbabwe. Ich powstanie datuje się na 115 000 lat temu. Nie ulega wątpliwości, że nie eksploatowali ich ludzie. Prawdopodobnie też to nie ludzie byli budowniczymi tych chińskich niezwykłych piramid. Chyba że historia naszego gatunku rozpoczęła się o wiele wcześniej niż się zwykło uważać...

http://www.gwiazdy.com.pl/12_98/23.htm
« Ostatnia zmiana: Luty 20, 2010, 14:28:51 wysłane przez Betti » Zapisane
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #63 : Marzec 17, 2010, 21:05:48 »

Tajemniczy słup światła nad piramidą Chichen Itza 

 dniu 24 lipca 2009 roku, turysta z miasta El Salvador, pragnął uwiecznić na zdjęciu swoje córeczki, na tle sławnej El Castillo, czyli piramidy Kukulcan w Chichen Itza, na półwyspie Jukatan, w Meksyku. Ponieważ właśnie co rozpoczynała się burza z piorunami, pan ten zapragnął spróbować zrobić jeszcze efektowniejsze zdjęcie, uwidaczniając na nim oprócz córeczek i piramidy, także błyski piorunów. Zrobił 3 zdjęcia, w odstępach około 15 sekund każde. Kiedy zobaczył slup światła, zamknął aparat, myśląc ze jest to bliska i mocna błyskawica. Później, kiedy sprawdzał czy zdjęcia wyszły, ku swojemu zdumieniu zobaczył, iż światło które wcześniej ujrzał, nie pochodziło od błyskawicy, lecz jakby "wypływało" bezpośrednio z czubka piramidy.



Człowiek ten, w swoim entuzjazmie, zaczął pokazywać swoje, dopiero co zrobione zdjęcia, prawie wszystkim tego dnia napotkanym ludziom. Pomiędzy nimi był też kapłan Majów, który doradził mu, że postąpi rozsądniej jeśli nie będzie rozpowszechniać tych zdjęć. Inny z obecnych, popularna z TV osoba, przekonała turystę aby zgłosił się z tymi zdjęciami do znanego ufologa Jamie Maussan, który będzie mógł zaprezentować je szerszej publiczności w swoim programie telewizyjnym.
Zanim Jamie Maussan zaprezentował te zdjęcia w swoim programie telewizyjnym, najpierw przesłał je do laboratorium we Włoszech, w celu zbadania ich autentyczności.
Badania wykazały iż zdjecia te nie tylko są autentyczne, ale tez to, że widoczny na nich słup światła, który wychodzi ze szczytu piramidy, kierując się pionowo ku niebu,  składał się z kilku warstw. W samym środku tego słupa uwidoczniono jakby ukryty tam silny promień laserowy.

Badający te zdjęcia specjaliści przypuszczają, że światło to najprawdopodobniej nie było by, w zwykłych warunkach widoczne i że to właśnie naładowane elektrycznością powiet