Czyli coś w rodzaju alternatywy dla zamierzeń PCH czynionych w tym samym czasie pod piramidami.
Przyda się taka równowaga.
wg mojego rozeznania to bardzo MYLISZ SIĘ Darku
..to element tej samej operacji.
Pomyśl!
Przecież na ceremonię przy w piramidzie pojedzie wiele osób, które kompletnie
nie maja swojej energii (o ile odłaczyć ich od 'maszynki').
to nie dotyczy wszystkich osób. Niektóre(te w torusie) będa w bardzo trudnej sytuacji..
ale wiele wyniosą pozytywnej nauki z obserwacji z punktu widzenia tej przyszłej czasOprzestrzeni. Ślę uśmiech.Jedyne co, to usiłują rozdysponowywać energię cudzą.
W ogóle.. koncept "wysyłania miłosci" mogła wymysleć jedynie istota, która nie rozumie, czym,
jakim stanem jest milość.
Wysyłać natomiast można energię, którą się ukradnie. (taki "drobny szwindel językowy).Ale jak rozdysponować cudzą energię, kiedy się nie ma własnej?..
Trzeba ją skądś pobrać.
Dlatego równolegle prowadzone były ( od lat już zresztą ) wgryzania sie i synchronizacje bedace próbą podłaczenia do istot energetycznych.
Miał miejsce szereg działań w tym kierunku w ostatnich latach,
Niepoślednią rolę w tym odegrały ostatnie harmonie kosmosu.
Również pewne operacje przeprowadzane na tym tu forum (przy akceptacji okreslonych osób - uprzednio wypatroszonych lub takich które się sprzedały za pare zludzeń)
Prosze zauważyć, jak zrecznie zafunkcjonowała w orbicie w orbicie Janusza Zagórskiego osoba pani Krystyny Maciąg (oredowniczka JPII
jp2-nowaPaństwowaHistoria i "posyłania miłosci")
..ale to i tak marionetkowy nieświadomy wypustek góry czarnego lodu,
bezwiednie pociągany za sznurki swej serdecznej naiwności i niezrealizowanej potrzeby spełnienia.
Tak więc energia ta będzie pobierana od od ludzi, ktorzy nie mają mozliwości odróżnienia takich niuansów.
-poprzez niektóre wymietoszone, wymoszczone uprzednio kontakty i podświadome połaczenia.
-poprzez ewentualnych sluchaczy tego skleconego z powierzchownych puzzli programu
-tu na forum tez są pewne sztuczne, nieharmonijne wymuszone połączenia (uprzednio pieczołowicie wymaszczane) rękoma Janusza K.
Ale nie martwcie się. Są osoby, które doskonale wiedzą, co się dzieje
i podjeły zawczasu środki zaradcze.Niemniej oddawanie owej energii równiez jest całkiem uzasadnione (te osoby też jakieś decyzje podjęły i przyczyna daje skutek).
Ceremonia nie jest tak do końca bez znaczenia, bo jesli się odbedzie, to zrealizuje,
nie jako "przy okazji" ściśle okreslone funkcje, ktore do czasu swojej realizacji pozostaną wiadome jedynie dla osób które wewnetrznie sa w rezonansie z tymi procesami.
"Spływ wielkiej energii na ludzi i całą planetę"
Niewątpliwie bedzie to miało miejsce.
Problem jednak lezy w interpretacjach zewnętrznych owej energii
oraz mixów i domieszek(na tym tylko poziomie-bo na szersze nie sięgają) , tzw. 'przemytów' i kultywacji dezorientujacych pojęć, oraz implantów nieswiadomosci.
Implantów, które mają poslużyć do przyszłej manipulacji na rzecz okreslonych 'zespołów energii pasożytniczej'
Oczywiście to wszystko niejako "wkalkulowane" jest w proces
i ma określone w nim przeznaczenie i funkcjonalność