Niezależne Forum Projektu Cheops

Człowiek i zdrowie => Człowiek i społeczeństwo => Wątek zaczęty przez: songo1970 Wrzesień 19, 2011, 07:42:49



Tytuł: Życie bez pieniędzy..
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Wrzesień 19, 2011, 07:42:49
Życie bez pieniędzy
 27 lis 09, 12:20

 Była nauczycielka z Niemiec całkowicie zrezygnowała z używania pieniędzy. Od trzynastu lat żyje bez gotówki - i zachęca do tego innych. Sprawdź jak to możliwe!

 Dwadzieścia lat temu Heidemarie Schwermer, rozwiedziona nauczycielka, wyprowadziła się z dwójką swoich dzieci z niedużego miasteczka Lueneburg i zamieszkała w Dortmundzie. Zdumiona liczbą bezdomnych osób na ulicach tego dużego miasta w Zagłębiu Ruhry, postanowiła zrobić coś dla polepszenia ich sytuacji. Otworzyła "Tauschring" - rodzaj sklepu, w którym można wymieniać towary i usługi bez udziału pieniędzy. Swoje przedsięwzięcie Schwermer nazwała "Gibb und Nimm", czyli "Daj i weź". (…)

 Bezdomni nie podchwycili pomysłu, ale za to sklep zaczęli tłumnie odwiedzać bezrobotni. Emerytowane fryzjerki ochotniczo ścinały włosy bezrobotnym elektrykom, którzy za to naprawiali im kuchenki, a nauczycielki angielskiego dawały lekcje języka w zamian za wyprowadzanie psa na spacer. Najważniejszą zasadą było to, żeby żaden fenig nie przeszedł z rąk do rąk.


 Sukces sklepu sprawił, że Schwermer zaczęła zastanawiać się nad życiem, które sama prowadzi. - Zdałam sobie sprawę, że mam całą masę niepotrzebnych rzeczy. Postanowiłam więc, że nie kupię niczego, jeśli jednocześnie nie oddam jakiejś rzeczy. Tak to się zaczęło. Potem doszłam do wniosku, że świetnie mogę się obejść bez większości przedmiotów. Weźmy ubrania - tak naprawdę wystarczy mi to, co zmieści się na dziesięciu wieszakach. Pozbycie się tych wszystkich niepotrzebnych rzeczy było prawdziwą ulgą.

 Jak twierdzi Schwermer, im bardziej ascetycznie żyła, tym bardziej była szczęśliwa. W 1996 roku uznała, że czas pójść dalej. Podjęła wówczas najbardziej radykalną decyzję w swoim życiu: całkowicie przestała używać pieniędzy.

 Zrezygnowała z mieszkania i pracy, a zamiast tego przenosiła się z domu do domu, oferując swoją pracę w zamian za gościnę. Eksperyment miał trwać rok, ale nowy styl życia tak spodobał się Schwermer, że postanowiła go przedłużyć. Trzynaście lat później nadal żyje według zasady "Daj i weź". - Moje życie stało się dużo bardziej ekscytujące i piękniejsze. Zawsze chciałam zmieniać świat, a życie bez pieniędzy jest do tego pierwszym krokiem.

 Nadal mieszka w wolnych pokojach u członków Tauschringu, sprzątając albo wykonując inne prace w zamian za mieszkanie. Zazwyczaj nie ma konfliktów z właścicielami, a jeśli pojawiają się napięcia, rozładowuje je idąc na spacer. Jej cały dobytek zawiera się w jednej czarnej walizce i plecaku. Ma rezerwowe oszczędności w wysokości 200 euro. Wszystkie dodatkowe pieniądze rozdaje potrzebującym. - Zdecydowałam, że zachowam moją emeryturę, ale większość tych pieniędzy i tak oddaję, z wyjątkiem tego, co idzie na zakup biletów kolejowych.

 (…) Schwermer ma nadzieję, że jej przykład pomoże innym zmienić swoje nastawienie do pieniędzy i sposobu, w jaki funkcjonują w społeczeństwie. Jak mówi, konsumpcjonizm jest "próbą wypełnienia wewnętrznej pustki". Ludzie obawiają się, że jeśli przestaną kupować i posiadać różne rzeczy na własność, wypadną ze społecznego obiegu. Tymczasem żadne dobra materialne nie zapełnią duchowej pustki.

 Czy naprawdę uważa, że uda jej się przekonać innych ludzi do swojej filozofii? - To nasza przyszłość - mówi Schwermer. - Pewnego dnia wszyscy będziemy żyć bez pieniędzy. Tak naprawdę potrzebujemy dużo mniej rzeczy, niż nam wmawiają koncerny i producenci. Używamy pieniędzy, bo tego wymaga od nas system. Ale jeśli myślisz, że kapitalizm, w którym teraz żyjemy, jest jedynym możliwym systemem, jesteś w błędzie.

Autorka: Stefanie Marsch

PS. w tv pokazali "sklep" w LA. w którym można wymieniać ubrania bez pieniędzy,-
coś przynosisz i zostawiasz, a w zamian coś innego zabierasz ;)


Tytuł: Odp: Życie bez pieniędzy..
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Wrzesień 19, 2011, 11:07:53
Ciekawa idea.

"Tauschring"
Tau-Sch-Ring

;)


..jednak nasunęlo mi się pytanie, kto i za co płaci za czynsz i oświetlenie sklepu.

oraz

..gdzie mieszkała by Pani Heidemarie Schwermer, gdyby wszyscy pozbyli sie swoich domów.
Stąd wniosek że to rola jedynie części społeczeństwa, ktora może faktycznie akcelerować rozwój w symbiozie z inna częścią społeczności - do tego jednak obie sa niezbedne.


Tytuł: Odp: Życie bez pieniędzy..
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Wrzesień 19, 2011, 11:15:54
część tej idei jest pewnie charytatywna ze strony takich ludzi/organizacji,-
będąc na "Szmaragdowej wyspie" spotkałem się z tyloma org. tego typu, że początkowo był to dla mnie pewien szok,
jaka idea przyświeca tym ludziom w tym co robią. Jednak myliłby się ten kto myśli, że to od razu działalność "sekciarska",-
być może "tamci" są z tych co ucieleśniają ideę "służyć innym", choć nie wiem, a przecież aż głupio było zapytać.

"pozbyli się swoich domów", pewnie w sensie klasycznej formy prywatnej własności, a przecież chodzi bardziej o zmianę świadomości, niż samych struktur społ..


Tytuł: Odp: Życie bez pieniędzy..
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Wrzesień 21, 2011, 12:55:46
Cytuj
"pozbyli się swoich domów", pewnie w sensie klasycznej formy prywatnej własności,
a przecież chodzi bardziej o zmianę świadomości, niż samych struktur społ..

Czysta świadomość bez swoich 'srodków wyrazu i przejawu' - ciał, dusz i zasobu energii - niewiele moze zdzialać.
Bez jej podmiotu.. pozostaje  w abstrakcie ledwie zachaczając o sferę idei.


Tytuł: Odp: Życie bez pieniędzy..
Wiadomość wysłana przez: east Wrzesień 21, 2011, 13:48:07
Dokładnie. Czysta Świadomośc musi mieć dostęp choćby do zasobu energii plus "capacitor" jakim jest FORMA - w tym wypadku ludzka forma. Inaczej - dostęp do energii poprzez capacitor ?


Tytuł: Odp: Życie bez pieniędzy..
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Wrzesień 21, 2011, 13:52:14
czysta świadomość manifestuje się na różnych poziomach/planach,-
a energią jest samą w sobie. Czy potrzebuje zewnętrznych źródeł zasilania, być może, ale to nie aksjomat :)


Tytuł: Odp: Życie bez pieniędzy..
Wiadomość wysłana przez: east Wrzesień 21, 2011, 14:05:40
Ok, czysta świadomość jest energią tak, lecz ona ciągle przepływa, nie gromadzi się ,nie doświadcza innych rodzajów energii (np niższych ) inaczej niż poprzez formę w której, jak sobie to wyobrażam - może się gromadzić. W tym sensie potrzebuje zewnętrznych źródeł , ale nie do zasilania się, lecz współ-odczuwania ,współ-czucia siebie.


Tytuł: Odp: Życie bez pieniędzy..
Wiadomość wysłana przez: Rafaela Wrzesień 21, 2011, 14:49:37
Gdyby na swiecie zapanowal ten system, mysle ze nie byloby glodnych i biednych. Kazdy mialby to co naprawde potrzebuje do zycia.
Ludzi ktorzy spia na pieniadzach pokazywano by palcami, ale jest jeszcze pytanie czy byliby milionerzy w takim spoleczenstwie.
Kiedys czytalam art. o chlopach we Francji. Francuscy rolnicy produkowali swoje wyroby, ale byl problem ze sprzedaza. Tak wiec podjeli sprzedaz wymienna i ten sposob bardzo dobrze funkcjonowal. Gdyby przejsc na taki sposob zycia, szybko mielibysmy zdrowa zywnosc.

pozdrawiam Rafaela


Tytuł: Odp: Życie bez pieniędzy..
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Wrzesień 21, 2011, 15:25:38
Cytuj
czysta świadomość manifestuje się na różnych poziomach/planach,-
a energią jest samą w sobie.Czy potrzebuje zewnętrznych źródeł zasilania
To są JEJ WEWNETRZNE zasoby.
Napisalem wyraźnie:
'srodki wyrazu i przejawu'


Tytuł: Odp: Życie bez pieniędzy..
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Wrzesień 21, 2011, 15:58:00
Alez "wytykanie palcami" jest swiadectwem ubóstwa duchowego.
I tu gmeranie przy systemach będzie kręceniem się w kółko,
gdy ukladac je będa osobniki o wątpliwym swiato-pogladzie.


Tytuł: Odp: Życie bez pieniędzy..
Wiadomość wysłana przez: arteq Wrzesień 21, 2011, 20:24:41
Idea tej Pani może funkcjonować jedynie w przypadku gdy jednak odpowiednia/minimalna część ludzi będzie żyła po staremu - czyli biegała do pracy i obracała pieniędzmi.


Tytuł: Odp: Życie bez pieniędzy..
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Marzec 27, 2012, 08:06:18
Grecy po akcji "nie płacę i ziemniak" omijają cały zgniły system bankowy,-
a w Portugalii do łask wracają naftówki- kupują nawet ci zamożniejsi, i tak trzymać, fala idzie tym razem od południa
:D

\Waluta własnej roboty
Bartłomiej Kozek 25-03-2012, ostatnia aktualizacja 25-03-2012 18:00

(http://grafik.rp.pl/grafika2/849116,913666,148.jpg)

Przekrój

Lokalne waluty pozwalają uniknąć spekulacji i integrują społeczność, więc stają się remedium na kryzys

Pogrążona w kryzysie Grecja, jak donosi BBC, odkrywa zalety lokalnej ekonomii. Zmagające się z cięciami płac i świadczeń społecznych Greczynki i Grecy organizują wymianę barterową markowych ubrań. Popularnością cieszą się banki czasu, w których bez pieniędzy wymienia się swoimi zdolnościami. Lekcje angielskiego w zamian za wizytę u fryzjerki? Skoszenie trawnika w zamian za opiekę nad dziećmi? Nic prostszego.
Przekrój[/img]
Lokalne waluty pozwalają uniknąć spekulacji i integrują społeczność, więc stają się remedium na kryzys

Pogrążona w kryzysie Grecja, jak donosi BBC, odkrywa zalety lokalnej ekonomii. Zmagające się z cięciami płac i świadczeń społecznych Greczynki i Grecy organizują wymianę barterową markowych ubrań. Popularnością cieszą się banki czasu, w których bez pieniędzy wymienia się swoimi zdolnościami. Lekcje angielskiego w zamian za wizytę u fryzjerki? Skoszenie trawnika w zamian za opiekę nad dziećmi? Nic prostszego.
Przekrój
http://www.przekroj.pl/artykul/815912,849116-Waluta-wlasnej-roboty.html


Tytuł: Odp: Życie bez pieniędzy..
Wiadomość wysłana przez: barneyos Marzec 27, 2012, 11:30:10
Ja też żyję bez pieniędzy ....

Całą kasę...

 trzyma moja żonka !
 I git !


Tytuł: Odp: Życie bez pieniędzy..
Wiadomość wysłana przez: Rafaela Marzec 27, 2012, 19:58:09
Dobrze ze ma co trzymac.


Tytuł: Odp: Życie bez pieniędzy..
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Marzec 29, 2012, 06:42:55
http://www.bartersystem.pl/serwis/index.php
http://www.barter.org.pl/webinarium-nowa-ekonomia/


Tytuł: Odp: Życie bez pieniędzy..
Wiadomość wysłana przez: greta Sierpień 28, 2012, 15:13:34
Hiszpanie tworzą alternatywne pieniądze poza obiegiem euro

PAP | 28.08.2012 | 11:20
  A A A
 
Hiszpanie tworzą alternatywne pieniądze poza obiegiem euro


(fot. Jupiterimages)

Hiszpanie radzą sobie z kryzysem w niekonwencjonalny sposób, tworząc alternatywny pieniądz wobec euro lub rozliczając się metodą praca za pracę, czyli korzystając z waluty, której jednostką jest godzina - pisze we wtorek "Washington Post".

Za wykonaną w Barcelonie pracę można otrzymać zapłatę określoną jako - na przykład - "10 godzin". Jest to respektowana w całym mieście "sieć kredytowa" - jak określa alternatywny system płatności waszyngtoński dziennik.

Otrzymawszy jakąś sumę "godzin" można ją wymienić na wizytę u fryzjera, lekcję jogi czy nawet zlecenie dla stolarza.

ZOBACZ TAKŻE

    W co gra Asmussen?
    Czas oczekiwania
    Eurodolar czeka na Jackson Hole
    Co się wydarzy w Jackson Hole?


W czasach, w których przyszłość euro jest niepewna, miliony Hiszpanów nie mają pracy, czy też pracują w niepełnym wymiarze, a z gotówką jest krucho, w niektórych regionach kraju zaczyna się rozwijać "gospodarka równoległa", która pozwala ludziom "żyć poza wspólną walutą" strefy euro - pisze "WP".

Mieszkańcy miasta Malaga utworzyli portal internetowy, który umożliwia zarabianie i zakupy przy użyciu waluty wirtualnej.

W Barcelonie najlepiej przyjął się model "banków czasu", pozwalający na wymianę usług bez udziału pieniędzy.

- To sposób na życie dla ludzi, którzy znaleźli się na marginesie gospodarki - mówi w rozmowie z "WP" koordynatorka Hiszpańskiej Sieci Banków Czasu, Josefina Altes.

W Hiszpanii jest obecnie 325 "banków czasu" i alternatywnych systemów walutowych, w których uczestniczą dziesiątki tysięcy osób. W sumie projekty te stanowią jeden z największych na świecie eksperymentów dotyczących posługiwania się "społecznymi pieniędzmi" - pisze waszyngtoński dziennik.

- To nie jest tylko desperacki sposób na przetrwanie koszmarnego kryzysu gospodarczego, ale też część (inicjatyw dotyczących) spółdzielczości, unii kredytowych, banków wspólnot komunalnych, farm organicznych i reaktywacji fabryk - alternatywnej gospodarki - ku której zmierza ruch Okupuj ("Oburzonych") - mówi wykładowca Uniwersytetu w Liverpoolu, Peter North.

30-letni technik komputerowy Sergi Alonso, któremu nie udało się znaleźć pracy w pełnym wymiarze pomaga - poprzez system "banków czasu" - niezliczonym sąsiadom zakładać strony internetowe i rozwiązywać problemy ze sprzętem. Ludzie płacą mu różnymi usługami - od szkoleń w projektowaniu graficznym po lekcje pianina.

- "Banki czasu" pozwoliły ludziom przypomnieć sobie, że niezależnie od tego, jakie masz umiejętności, zawsze masz innym coś do zaoferowania - powiedział Alonso.

Wspólna filozofia wielu z tych banków polega na założeniu, że czas każdego z nas jest wart tyle samo, "nawet jeśli jesteś lekarzem" - podsumowuje waszyngtoński dziennik.

TAGI: waluta, euro, kryzys, hiszpania, pap, waluty


UWAGA!!!!!!!!!!!!!!!!!

Wchodzi nowe!
www.wp.pl


Tytuł: Odp: Życie bez pieniędzy..
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Sierpień 28, 2012, 15:37:38
ciekawe, że nawet w bogatej anglii, coś się dzieje od dołu..

"Nowa waluta w Bristolu

W połowie września miasto Bristol w Anglii wprowadzi własną walutę - funta bristolskiego. Nowa waluta ma być sposobem, który spowoduje że więcej pieniędzy, m.in. z podatków, będzie zostawało w kasie miasta.

Funt bristolski wejdzie do obiegu 19 września. Nowa waluta jest pomysłem Ciarana Mundy’ego - jego zdaniem duże korporacje mające swoje oddziały w Bristolu nie płacą tu podatków. Wszystkie pieniądze transferują do swoich centrali, które najczęściej znajdują się w Londynie, i albo tam płacą podatki, albo transferują zyski za granicę.

Funt bristolski będzie miał taką samą wartość jak funt brytyjski, dostępne będą nominały o wartości 1, 5, 10 oraz 20 funtów. Nową walutą będzie można płacić za towary i usługi, w obrocie elektronicznym, np. do opłacania rachunków, a także w rozliczeniach podatkowych z lokalnymi władzami samorządowymi.
 

 
www.bristolpound.org  / 2012-08-18"

i jak mówił pewien angol, kótego spotkałem w autobusie- "anglia chce być znów niepodległa", ciekawe o co mu chodziło  ;)


Tytuł: Odp: Życie bez pieniędzy..
Wiadomość wysłana przez: east Sierpień 28, 2012, 16:24:09
O , to może być ciekawa inicjatywa, a nawet ma potencjał stać się bardziej popularna niż facebook - z czasem  ;)

Kto pierwszy stworzy atrakcyjną stronę internetową i poświęci czas na jej promocję ten może zyskać wielką społeczność. I to nie tylko tą o zasięgu lokalnym.
Można sobie wyobrazić, że ktoś pragnie się udać na wakacje na żagle, ale nie ma zbyt wielu pieniędzy na to ani nie zna żadnego żeglarza. Jednakże zagląda do banku czasu a tam ktoś oferuje swój czas jako instruktor żeglarstwa.  To tak przykładowo.

Trochę stary przykład ale odbył się w praktyce :
Goleniowskie centrum wolontariatu przystąpiło do udziału w projekcie „Bank czasu”. Polega on na utworzeniu grupy osób, które będą pomagały sobie nawzajem lub instytucjom, z którymi będą współpracować, w myśl zasady, że każda godzina „wzięta” ma zostać później „oddana”. Po dwóch spotkaniach organizacyjnych w Goleniowie i Maszewie ustalono, że pierwszą propozycją będzie kurs komputerowy dla początkujących. Jego uczestnicy zapłacą za niego pracując na rzecz Goleniowskiego Domu Kultury. Projekt zainicjowany został przez Akademię Rozwoju Filantropii, być może już wkróce włączy się w jego realizację także Powiatowy Urząd Pracy.
http://www.radioszczecin.pl/index.php?idp=1&idx=11782&zaznacz=

W tym miejscu przypomina się historia z dawnych czasów, kiedy to majątkiem lokalnych klubów żeglarskich opiekowali się zapisani do klubu członkowie. W zamian za czas poświęcony przy przygotowaniu jachtów do sezonu żeglarskiego - a nierzadko również skombinowanych materiałów, farb, papierów ściernych czy narzędzi - w trakcie martwego sezonu, kiedy jachty stały wyciągnięte na brzeg , członkowie klubu mieli prawo do pływania za darmo w sezonie żeglarskim przez pewną część wakacji.

Dziś za wszystko trzeba płacić , a klubowa formuła dostępna jest tylko dla młodzieży szkolnej a i to za opłatą składki . Dorosły ,którego nie stać na opłatę składek nie ma co liczyć aby pożeglować.

Szkoda trochę  , że kluby żeglarskie tkwią w okowach starych przekonań. Zamiast narzekać, że nie stać ich na remonty starych jednostek mogliby powrócić do dawnych praktyk. Czyli , że w zamian za pracę przy jachcie i materiały własne w czasie " po sezonie" chętny powinien otrzymać godziny do pożeglowania .

Być może z taką inicjatywą zwrócę się do harcerskiego ośrodka morskiego. Może choć tam nie rozpanoszyła się wszędobylska komercja. A jak nie to pozostaje wywiesić ogłoszenie na tablicach klubowych. Z tym, że w dobie internetu byłoby o wiele prościej taką "tablicę" - w formie banku czasu -  stworzyć w sieci i rozpropagować lokalnie.

A może już istnieje coś takiego ?
Póki co znalazłem coś takiego http://bankiczasu.eco.pl/


Tytuł: Odp: Życie bez pieniędzy..
Wiadomość wysłana przez: barneyos Sierpień 28, 2012, 16:37:42
...
i jak mówił pewien angol, kótego spotkałem w autobusie- "anglia chce być znów niepodległa", ciekawe o co mu chodziło  ;)


No tak, czyli jednak wychodzi na to, że londyńskie City to nie Anglia, są nawet ponad Koroną, a zwykli obywatele też się ich obawiają.


Tytuł: Odp: Życie bez pieniędzy..
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Sierpień 28, 2012, 17:12:33
...
i jak mówił pewien angol, którego spotkałem w autobusie- "anglia chce być znów niepodległa", ciekawe o co mu chodziło  ;)


No tak, czyli jednak wychodzi na to, że londyńskie City to nie Anglia, są nawet ponad Koroną, a zwykli obywatele też się ich obawiają.

zabawne jest to, co mi tłumaczył, o ile dobrze go zroumiałem,-
a był z Leicester, to chodziłu mu między innymi o umowy między krajowe- szczególenie ze Szkocją, za którą jak wynika z umów od czasów podbojów do zjednoczonego królestwa- Anglia musi za wszystko płacić, co do City- to sam zapytałem i potwierdził jedynie ich status niezależności na wyspach.
ale jaja ;)


Tytuł: Odp: Życie bez pieniędzy..
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Sierpień 31, 2012, 08:24:32
Poza Strachem Życia bez pieniędzy .31.08.2012.

(http://2.bp.blogspot.com/-QkCDwl001OA/UEAf5NOQYII/AAAAAAAAFHk/fGDzE_QKSxM/s1600/anigif.gif)
Poza Strachem Życia bez pieniędzy

http://www.youtube.com/watch?v=q0GZgkpn9ck&feature=player_embedded

przez Gregg Prescott, MS www.in5d.com www.maya12-21-2012.comwww.HolisticCancerResearch.com

Życie bez pieniędzy jest problem, i wielu jest zaniepokojonych, ale nie wiele mówi się o rozwiązaniach.
 Wielu z nas już żyje w biedzie lub w pobliżu obu poziomów ubóstwa.
Czy odpowiedź znaleźć można w pomocy rządu i świata materialnego, czy jest to znajdywanie wykraczające poza ten ego-centryzm, świata materialistycznego i znalezienie nowego sposobu życia?
Na świecie gospodarka opiera się na ekonomii, która jest wspierana przez system bankowy, który jest przeznaczony do tworzenia długu. Wyobraźmy sobie na przykład, że jestem w lokalnym banku konglomerat i nie mam więcej jak tylko 100 dolarów na egzystencję. Gdybym pożyczył ci, te 100 dolarów i oczekiwał, abyś zapłacił mi 110 dolarów, jak możesz to zrobić, gdy masz tylko 100 dolarów na egzystencję? Gdzie idziesz do, że weźmiesz $ 10 dolarów dodatkowych, które nigdy nie istniały? Jest to globalny system Ponzi czym banksterzy grają od początku istnienia waluty.
Media głównego nurtu nadal zachęcają ego-centryzm, materialistycznego programowania, a jego reklamodawcy obsługują tą mentalność. W międzyczasie, jesteśmy zaślepieni przez rzeczywistość, gramy w systemie, który uwięził nas jako ekonomicznych niewolników elity. To sytuacja bez wyjścia. Bogaci się bogacą kosztem naszej ciężkiej pracy. Czy to jest naszym prawdziwym, boskim powodem bycia tutaj?
http://www.youtube.com/watch?v=Jazb24Q2s94&feature=player_embedded
Popatrzmy na to perspektywicznie, jeśli UFO miały by wylądować w ogródku, są dwie rzeczy, których pozaziemskie istoty nie mają: Biblia i pieniądze.

Obecny system finansowy nie jest wspierany przez coś takiego jak złoto lub srebro, więc nie ma zbyt dużej różnicy między kosztem drukowania 1 dolara rachunku lub 100-dolarowy banknot bo to tylko papier, ale z jakiegoś dziwnego powodu, kładziemy dużą wagę na ten papier poparty/zabezpieczony niczym. To jest chore!

Zadaj sobie takie pytanie: Kościół katolicki ma dość wartości netto by nakarmić, odziać i schronić każdego człowieka na tej planecie, to dlaczego jest tam głód i bezdomność? Jak ktoś może naprawdę poczuć szczęście wiedząc że jego obywatele, współobywatele są głodni?
Jak jesteśmy zaślepieni przez główne media strumieniowe?

Jak można żyć w obfitości bez pieniędzy?

Jacque Fresco Venus Projekt ma wszystkie odpowiedzi.
http://www.youtube.com/watch?v=OnkCww2ZeVs&feature=player_embedded
http://www.youtube.com/watch?v=NjIoHgUFZFQ&feature=player_embedded

Czy to rzeczywistość tworzenia i wyobrażenia sobie tego?

Jedynymi ludźmi, którzy potrzebują pieniędzy, to ci sami ludzie, którzy sprawili ,że my jesteśmy ich ekonomicznymi niewolnikami. Nadszedł czas, aby zerwać te łańcuchy.
http://www.in5d.com/beyond-the-fear-of-living-without-money.html


 Mogę powiedzieć tak : zgadzam się z GREGIEM co do przyczyny .. i dziękuję mu za jego trafne przemyślenia .
Pytanie czy zna Pan Program NESARA? Zapewne tak .. ale w mediach z tym tematem nie zaistnieje … więc pokazuje bezradność  bo krytyka ma też swoje medialne podłoże .. TWORZY STRACH ,WZMACNIA BEZNADZIEJĘ .. i co wtedy … NO MOŻNA TYMI ZAGUBIONYMI  BARDZO DOBRZE MANIPULOWAĆ .. ,to widać choćby po zachowaniu mieszkańców Korei Północnej .. a najlepszą lekcję teraz pobierają sami Amerykanie .. Mają wszystkie możliwe szykany i metody oszustwa i wyzysku .. na każdym kroku .. a o ironio  model bogactwa nadal jest modelem wzorcowym… stąd zapewne to oni pierwsi zainstalują u siebie Program NESARA… i pokażą światu,  że naprawdę można żyć w Dostatku i Dobrobycie …..



A tutaj poniżej mamy Moje przemyślenia – i wcale nie musisz ich czytać a tym bardziej oceniać ..     możesz ,możesz ...

Jest tylko jedno pytanie … ile z tych „mechanizmów i sposobów zarabiania” pozostanie?
Chyba NIC.
Co ja mówię ?
  NA PEWNO NIC !
 żadne chyba ….
Może by już zacząć dyskutować  -- jak to będzie ?
Może już pora wyjaśnić ,że nie będzie żadnego manipulowania ,obecnych elit ..
I wszystkie miliony  Nakazów ,Zakazów, Ustaleń, Załączników – zostaną wraz z instytucjami  do tego powołanymi  dostaną - ENTER.
A  ZUS też – TAK  w pierwszej kolejności .
A Urząd Skarbowy  - też 
A podatki? – TEŻ
A Banki ….. niektóre zostaną inaczej zarządzane i do czasowej obsługi .. bo z czasem i pieniądz będzie zbędny ..
A opłaty  za Gaz..- gazu nie będziemy używać !
A ropa i paliwa ? – w ciągu 18 miesięcy to wszystko ma zniknąć.
A Samochody ? będą inne napędy  darmowej energii.
A Praca ?     będziesz robił to co lubisz .. i zadbasz by miało to pożytek dla wszystkich ..
A jedzenie ?  tu będzie ogromny przełom..  na pewno „Replikatory  żywności” dla każdej rodziny .. dostarczą zdrowego pokarmu .
Bez konieczności morderczych metod produkcji i hodowli i tworzenia trującej breji.
Dobrobyt i Dostatek i  styl życia podobny do wysoko rozwiniętych Cywilizacji z innych planet naszej Galaktyki ..
 Bez granic i agresji .
 Powrót do Praw Naturalnych  i szacunku do Ziemi .
Ziemia nie jest niczyją własnością – dostaniesz ją tylko w dzierżawę z obowiązkiem dbałości o nią …
Można by dużo pisać … ale koniecznie w połączeniu z Miłością i Światłem .
Najciekawsze będą WYBORY  i sposób w jaki będziemy się organizować …
Wielu polityków zniknie nam z oczu ..
 Obecne struktury nie będą tolerowane ..  mamy już dobry wzorzec w Islandii..
Ale najpierw sami musimy odzyskać pamięć o naszej doskonałości i światłości  bo to jest nasz powrót DO DOMU ..i przywrócenie  normalności .
Gramy tu i teraz swoje role  dobrych i złych .Doświadczamy wiele .. we wszelkich możliwych konfiguracjach ..
To naprawdę wielka szkoła życia .A jak zrozumiemy ,że sami taki pisaliśmy sobie scenariusz.. to dopiero będzie zdumienie ..
Bo mamy na sumieniu  przepotężne zniszczenie Matki Ziemi , daliśmy potężny wycisk naturze i przyrodzie ..
Czas z tym skończyć i uświadomić sobie ,że ta lekcja istnienia w tej  ILUZJI. Jest ostrzeżeniem dla wszystkich WSZECHŚWIATÓW  …
Wielka to radość ,że nasz Wszechświat postanowił zakończyć ten eksperyment . ENTER .
A my jako posiadający taką praktyczną wiedzę i Światło będziemy autorytetami w skali stworzenia … to my pierwsi będziemy wszem i wobec mówić …NIE TĘDY DROGA ..
 Skoro TU jesteśmy na Ziemi z Misją   to
ZAKONCZMY TĄ MISJĘ DOŚWIADCZANIA ..GODNIE W MIŁOŚCI I ŚWIETLE .
JAK PRZYSTAŁO ANIOŁOM .z Formą Materialną . zmierzajmy do ŚWIATŁA ..
Bo tam czekają nas następne ciekawe i nowe wyzwania ..
 Wybrałem Drogę ŚWIATŁA ,Miłości ,Współodczuwania   w JEDNOŚCI .
BO STANOWIMY JEDNO .
http://kochanezdrowie.blogspot.com/2012/08/pozastrachem-zycia-bez-pieniedzy-httpwww.html


Tytuł: Odp: Życie bez pieniędzy..
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Sierpień 31, 2012, 09:00:27
Bez pieniedzy to wymiana barterowa. Juz jest wprowadzana. Kazdy z nas wytwarza prad i ten prad ma rozna wartosc, tym sie bedzie placilo w przyszlosci --- wytwarzaniem energii, bliskie z wytwarzaniem looshu.
Az strach uwierzyc, ze galaktyczni tak o nas dbaja, abysmy zawsze w pelnej euforii byli (swiadomi tego, czy nie).
Boskie swiatlo milosci nieograniczonej kazdy bedzie musial wykrzesac z siebie, bo jak nie to kranik zakreca.
Srodki odurzajace (manna) beda schodzily jak cieple buleczki, handel zywym towarem, prostytucja, w tym nieletnich (obojga plci) - ale jaka energia! Wow!


Tytuł: Odp: Życie bez pieniędzy..
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Sierpień 31, 2012, 09:08:05
Lady ależ ty masz mroczną duszę ;D


Tytuł: Odp: Życie bez pieniędzy..
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Sierpień 31, 2012, 09:12:32
Tak myslisz? Gdybym takowa miala siedzialabym cicho ze strachu, ale zawzielam sie i podaje dalej to co wiem, ku przestrodze, bo byc moze gdzies na koncu swiata znajdzie sie choc jedna dusza, ktorej to pomoze, to taki rodzaj listu w butelce. Kto chce niech wierzy, kto nie to nie. Mysle, ze starczy spojrzec na wiedze tajemna ukryta w obrazach, albo na swiat polityki, albo archeologii, Bogowie pozostawiali slady na ziemi, a teraz przyszli na dozynki :o


Tytuł: Odp: Życie bez pieniędzy..
Wiadomość wysłana przez: east Sierpień 31, 2012, 09:13:29
Cytuj
są dwie rzeczy, których pozaziemskie istoty nie mają: Biblia i pieniądze

Proste i celne podsumowania są piękne, bo ... są celne i proste ;D


Tytuł: Odp: Życie bez pieniędzy..
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Sierpień 31, 2012, 09:26:52
"A kto pieniazki ma przykrywa sie piezynka, a kto pieniazkow nie ma przykrywa sie dziewczynka" ;)




http://youtube.com/v/pXn-LW0QVAQ


Tytuł: Odp: Życie bez pieniędzy..
Wiadomość wysłana przez: Kiara Sierpień 31, 2012, 09:34:22
Uśmiałam się serdecznie z prognoz Lady...  :) :) owszem nasza przyszłość w IV wymiarze  jest bez pieniędzy , banków i bankierów, to ich definitywny koniec.

Nasz osobisty kapitał czyli energia zdeponowana w naszym osobistym "banku" nie ważne jak go zwał Graal czy inaczej będzie wyłącznie do naszej dyspozycji. Z niej , a raczej nią będziemy używać do materializacji potrzebnych nam rzeczy oraz "płacenia" za zmaterializowane. Naszą osobistą kartą płatnicza jest nasz prawy kciuk , nikt nikogo z tej energii nie okradnie i nie będzie tworzył dla siebie z niej procentów ni rezerw. Nie będzie możliwe handlowanie jej domniemanymi procentami  ni wzrostem przyszłościowym jako kredytem dla nas.
Czwarty wymiar to wyższa etyka , moralność i dużo wyższy poziom miłości czyli całkowicie zmieniony system wartości, zatem niskie czyny nie będą miały wartości. Ludzie będą się odsuwali od innych mających tylko takie negatywne myśli, bo będą w naturalny sposób wszyscy widzieli aurę , która pokazuje te niskie intencje. Zatem nikt nikogo nie będzie mógł okłamywać i wykorzystywać , ten styl życia w sposób naturalny ulegnie eliminacji.
Kiedyś mnie zapytano; a co jak ktoś nie będzie miał kciuka? Otóż wszyscy będą mieli kompletne kończyny, nawet ci którzy teraz ich nie mają. Dematerializacja ( zwinięcie ciała fizycznego w iskrę świetlną) i ponowna materializacja to proces rozwinięcia go w nowych warunkach Nowej Ziemi ale już z pełnia wzorca osobistej matrycy nad przestrzennej, czyli absolutnie kompletnego i idealnego pod każdym względem fizycznym.
Jednak poziom energetyczny Energii wcielonej zależny jest od naszej pracy tu i teraz nad sobą. Bowiem jednym z głównych celi wcielania się Ducha w materię jest doładowywanie się energetyczne w trakcie Ludzkiego życia, nawet obecnie po śmierci ciała materialnego korzystamy z tej energii eksplorując kosmos. Gdy się kończy prosimy o możliwość powrotu do materialnego świata ( nie koniecznie ziemi) by ponownie dokonać doładowania energetycznego.
Proces taki trwa do momentu uzyskania "wyzwolenia całkowitego" czyli uzyskania takiej pełni energetycznej , która już nie ulega utracie jest stałą wartością. Zatem wejście w IV wymiar jest początkiem drogi do uzyskania takiego depozytu energetycznego , dzięki któremu juz nie będziemy musieli się wcielać.
Nie ma żadnej obawy nikt nam tej energii nie ukradnie wcale nie trzeba tworzyć żadnych skomplikowanych zabezpieczeń.


Kiara :) :)


ps. Lady... naprawdę nie będzie żadnych pieniążków , żadnych . Zatem gadanie o gwarancjach ich zabezpieczeń złotem , czy czymś innym jest ściemą. złoto ma też ustaloną wartość przez człowieka , kiedyś dawno temu cenniejsza była sól. To tylko wartości umowne , konkretną wartością realną jest energia jej potencjał z której można tworzyć określone rzeczy, reszta to ściema odwodząca od prawd ukrytych by nas okradać z energii. Aby  wiedzę o tym zmanipulować całkowicie, wymyślono pieniądze które realnie nie mają żadnej wartości twórczej.

Niech sobie ci miliarderzy ustawią worki złota i pieniędzy obok siebie i czekają aż one coś dla nich zrobią , nawet upieką chleb... i co i nic. A jeden człowiek nie posiadający tych zasobów ( a posiadający siłę , moc energetyczną swoją)  może zrobić wszystko by żyć. Zatem  co jest wartością nadrzędną?
MOC TWÓRCZA CZŁOWIEKA , ENERGIA KTÓRĄ DYSPONUJE W SWIOM WNĘTRZU! I NIC WIĘCEJ.

Dlatego też toczy się ta ostra walka o zablokowanie Ludzkiej świadomości , by Ludzie  nie odkryli tej ewidentnej prawdy iż;

1. Tylko Ludzie są najcenniejszymi Istotami.

2.Tylko Ludzie tworzą z energii której potencjał obniżają do warunków wymiaru w którym tworzą i tylko ta energia stanowi  najwyższa wartość o która walczą  inni.

3.Cały czas przerózne siły usiłują zdegradować wartość Ludzką i udowodnić iż nie istnieje jako indywidualne JA na ziemi, bo wówczas Ludzie zostają odcięci od swojej nad świadomości.

4. Cały czas wmawia się Ludziom iż nic nie mogą sami i  potrzebują kogoś do dokonania czegoś dla siebie żądając za to Ludzkiej energii, czyli sławetne , "pomóżcie nam wam pomóc!..."

5. Cały czas istnieją usiłowania blokowania dostępu  Ludziom do ich wewnętrznej wiedzy i mocy poprzez wmawianie iż przekazy zewnętrzne innych ludzi  mają większą wartość.


Tytuł: Odp: Życie bez pieniędzy..
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Sierpień 31, 2012, 10:06:43
Pieniazkow moze i nie bedzie (juz od tego odchodzi sie), ale bedzie licznik ilosc zuzytej i pobranej energii. Co w rezultacie sprowadzi sie do jej wymiany, jak zawsze bylo, czy to muszelkami, czy talarami, czy zlotem.
Mowiac jezykiem ekonomicznym powiem, ze teraz bedziemy placic za uslugi. Wszystko bedzie analizowane wg indywidualnego zuzycia.
Gruby bedzie mial problemy, bo zuzywa wiecej, chory bedzie potrzebowal nadmiaru, glupi odkupi "looshem" (ta grupa bedzie - jest- dominujaca).
Powstana sytuacje absurdalne, naliczanie punktow (bitow) - taki bedzie transfer jednostek komunikacyjnych.
Jakosc zacznie tracic na wartosci - powstanie popyt na ilosc, bo energochlonne organizmy beda potrzebowaly cale masy Mw do utrzymania swego raju na ziemi.
Jestem bardzo sceptyczna co do tego projektu.


Tytuł: Odp: Życie bez pieniędzy..
Wiadomość wysłana przez: east Sierpień 31, 2012, 10:10:07
@Kiara
Cytuj
Nasz osobisty kapitał czyli energia zdeponowana w naszym osobistym "banku" nie ważne jak go zwał Graal czy inaczej będzie wyłącznie do naszej dyspozycji. Z niej , a raczej nią będziemy używać do materializacji potrzebnych nam rzeczy oraz "płacenia" za zmaterializowane. Naszą osobistą kartą płatnicza jest nasz prawy kciuk , nikt nikogo z tej energii nie okradnie i nie będzie tworzył dla siebie z niej procentów ni rezerw. Nie będzie możliwe handlowanie jej domniemanymi procentami  ni wzrostem przyszłościowym jako kredytem dla nas.

W takim ujęciu jaki proponujesz , wewnętrznym depozytem "bankowym" da się jednak handlować. Jedni będą go mieli mniej i gorszej "waluty" ,czyli jakości, a inni więcej o "wyższych" nominałach ;) Zatem dałoby się stworzyć system wymiany polegający na pożyczkach i procentach choćbyś zaprzeczała, że się nie da. Już masz Mistrzów i różnych guru oświeconych, którzy decydują kto jest godny bardziej, a kto mniej - to zalążek wyceny jakościowej "wewnętrznego banku".

Jedynie to, co jest nieograniczone i powszechne (każdy ma dostęp) jest za darmo. Powietrze jest za darmo. Wstęp do lasu jest za darmo. Neutrina są za darmo - a więc i potężna energia z kosmosu. Nie da się tego ograniczyć ani na tym zbudować systemu tak jak nie da się opatentować witaminy C.

Przejście na zasilanie "z powietrza" wywróci kompletnie całą gospodarkę.

Ktoś może się przerazić, że zapanuje głód i wojny, ale nic bardziej błędnego, bo kto i o co będzie walczył ,kiedy każdy ma dostęp do wszystkiego "z powietrza" ?

Zresztą wojna już trwa i jesteśmy wszyscy w samym jej środku. To wojna o Ciebie. JA bowiem oddziela istnienie od tej darmowej energii dostępnej wokoło wszędzie. Wojna toczy się o utrzymanie JA w każdej ludzkiej formie. Bronią masowego rażenia w tej wojnie są GMO, szczepienia , wymyślane choroby i leki na nie ,które wpędzają w kolejne choroby, masowe informacje sączące się z mediów poprzez telewizory oraz bankowe pieniądze właśnie. Wszystko po to, aby CIEBIE przywiązać do takiego obrazu rzeczywistości , jaki jest teraz (w oparciu o pieniądz). Dlatego potrzebny im jesteś TY !
Obojętnie jaki - wkurzony, walczący ,głodny czy też syty, zadowolony, wyzwolony, wzniesiony. Masz być TY. Bo Ty to zasilasz sobą, a pieniądz da się wykreować też z Ciebie.

Zresztą czy tak nie jest ?

W tekście padło, że wydruk nominału jednego dolara czy stu dolarów to to samo, bo to tylko papier. To TY nadajesz mu wartość, wierzysz i ufasz. Nie bez kozery napisane na nim jest " In God we trust" (ufamy w Boga). Pieniądz ma się kojarzyć z Bogiem ! Abyś padł przed nim człowieku na kolana.

Innymi słowy  pieniądz to energia zgromadzona (w banku, na koncie, czy tam w skarpetce).

I teraz - nie ma znaczenia to jaką energią (walutą)  będziesz płacił ,byle dała się GROMADZIĆ i byleś w nią wierzył i ufał jej. Cóż się do tego lepiej nadaje, jak przekonanie co do własnej wartości ? Ty sam/a będziesz to pielęgnować (a inni wycenią /ocenią ;) ).

Cytuj
reszta to ściema odwodząca od prawd ukrytych by nas okradać z energii
Czyli Ty i Twój energetyczny depozyt to najpewniejszy bank !? Ba - nawet nie trzeba drukować plastikowych kart ,bo już masz własny terminal - kciuka ;D I do tego jest zabezpieczenie tej "zgromadzonej" energii , czyli znów TY. Ty , strażnik , kasjer, producent i posiadacz terminala w jednym ;D
Nieźle wykombinowane , Kiaro .

Ale przecież zawsze tak było i jest . Czyż bank nie mami Cię niby TWOIMI pieniędzmi ? . Ludzkie JA cieszy się że posiada pieniądz podczas , gdy prawdziwy posiadacz to ten, kto decyduje o wartości nabywczej tego pieniądza. Pieniądz do energia, byle dało się ją gromadzić i byle była czymś rzadkim. Wtedy będzie cenna.

edit .
Kiaro ale zobacz jak sama wprowadzasz wartość, nową walutę , choćby mimowolnie.
Cytuj
1. Tylko Ludzie są najcenniejszymi Istotami.
Oczywiście, oni to wiedzą, a Ty to podtrzymujesz.
Cytuj
2.Tylko Ludzie tworzą z energii której potencjał obniżają do warunków wymiaru w którym tworzą i tylko ta energia stanowi  najwyższa wartość o która walczą  inni.
Zatem o tą właśnie WARTOŚCIOWĄ energię zawsze idzie, a nie o papier, czy kruszce.

Cytuj
3.Cały czas przerózne siły usiłują zdegradować wartość Ludzką i udowodnić iż nie istnieje jako indywidualne JA na ziemi, bo wówczas Ludzie zostają odcięci od swojej nad świadomości.
Ha ha ha .. no właśnie, jakie to przewidywalne, JA będzie bronić waluty przez "siebie" wykreowanej i zdeponowanej. Wartość istoty ludzkiej polega nie na jej wycenie, ale na tym ,że jest bezcenna. Nie da się jej wycenić. Życia nie da się wycenić ! W ogóle nie ma to sensu tak jak wycena powietrza. No chyba, żeby go zaczęło brakować ;)

Cytuj
4. Cały czas wmawia się Ludziom iż nic nie mogą sami i  potrzebują kogoś do dokonania czegoś dla siebie żądając za to Ludzkiej energii, czyli sławetne , "pomóżcie nam wam pomóc!..."
Nikt nikogo do niczego nie potrzebuje, aby istnieć ;D
Cytuj
5. Cały czas istnieją usiłowania blokowania dostępu  Ludziom do ich wewnętrznej wiedzy i mocy poprzez wmawianie iż przekazy zewnętrzne innych ludzi  mają większą wartość.
Właśnie , to wartościowanie - większą , mniejszą - nie ma sensu. Nie są to nawet równe wartości, bo po co porównywać coś co jest nieporównywalne ? Wartościowanie zachodzi , bo obcy implant JA to czyni automatycznie. Do tego został powołany i wtłoczony w umysł.
Implant JA łatwo rozpoznać :
Cytuj
Pieniazkow moze i nie bedzie (juz od tego odchodzi sie), ale bedzie licznik
(FL) . "Księgowy" cały czas działa ;D


Tytuł: Odp: Życie bez pieniędzy..
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Sierpień 31, 2012, 10:22:17
Z tym prawym kciukiem to juz dawno leci projekt. Identyfikator i urzadzenie platnicze. Wiem, ze robiono projekt wstepny (pare ladnych lat temu) w szkole - doswiadczenie na dzieciakach (pierwsza byla Japonia), dzieci nie nosily kart, ani pieniedzy przy sobie, mogly w stolowce szkolnej, czy bufecie (kiosku) kupowac na "kciuk". I tak tez robily.
Urzadzenie rejestrowalo (ID) uzytkownika i spelnialo zyczenia - oczywiscie do granicy wyplacalnosci konta rodzicow°°  ;)
Wszystko lecialo jak w bajce, tylko, ze dzieciaki szybko zcwanily sie i zamiast wcinac smakowite zupki i pozywne salatki, kciukiem wykupywala slodycze i gumy do zucia, automatowi bylo to wszystko jedno, transakcja dokonana i git.

Ten projekt dotyczyl malych dzieci, dzieci i mlodziez starsza placa telefonami komorkowymi.

I tak nam przyjdzie do konca juz tkwic po drugiej stronie monitora, czy sluchawki... ktore lacza wymiary.


Tytuł: Odp: Życie bez pieniędzy..
Wiadomość wysłana przez: Kiara Sierpień 31, 2012, 10:22:32
lady i east na szczęście taki system wartości jak prezentują wasze myśli w tym wymiarze,  nie ma szans zaistnieć w IV. Nie mogę wam przybliżyć bardziej precyzyjnie tych zasad , bo nie łapią one możliwości odtworzenia trzeciowymiarowymi możliwościami odbioru.
Zatem nie obawiajcie się zbytnio , cały czas przemawia przez was strach.

Inny wymiar  inna wibracja energetyczna ,inne parametry, inne zasady i inne efekty twórczości.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Życie bez pieniędzy..
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Sierpień 31, 2012, 10:30:31
Kiedys te "inne" parametry przeliczano na prace. "Arbeit macht frei", nie wolno zapominac.
I faktycznie Bogom-automatom jednakowe jest w jaki sposob otrzymaja zaplate. Najlepiej, aby byl to slodki loosh (intymny), i nie wazne, czy pochodzic bedzie z gwaltu, czy od osob uposledzonych umyslowo, czy od homoseksualnych. Liczy sie ilosc.

Dlatego pojawili sie kontrolerzy jakosci, ktorzy przeprowadzaja przeglad stanu dzisiejszego i dokonuja indywidualnej oceny (to tez rodzaj selekcji). I tu jedynie widze swiatlo nadziei.


Tytuł: Odp: Życie bez pieniędzy..
Wiadomość wysłana przez: east Sierpień 31, 2012, 10:37:55
Cała Kiara :D
Tworzysz wartość, nową walutę, a potem gmatwasz to zdaniem "Zatem nie obawiajcie się zbytnio , cały czas przemawia przez was strach." twierdząc, ze to z niewiedzy.

To tak jak Rostowski, genialny ,kreatywny finansista. On też z politowaniem kiwa głową nad maluckimi zapewniając aby się nie obawiali. No przecież to z niewiedzy i ze strachu tak się wszystkim źle powodzi Panie Rostowski, ha ha ha ;D

Fair Lady
Cytuj
Dlatego pojawili sie kontrolerzy jakosci, ktorzy przeprowadzaja przeglad stanu dzisiejszego i dokonuja indywidualnej oceny (to tez rodzaj selekcji). I tu jedynie widze swiatlo nadziei.
Tam gdzie są kontrolerzy są nadużycia , a ponadto - każda kontrola to władza, a władza deprawuje. Polityk chce dobrze, ale kiedy dostaje się do korytka władzy to jakoś coś się dziwnie zmienia. Nie mamy kontroli nad Ziemią ,ani nad oświeceniem ani nad wzniesieniem. I to jedyna gwarancja powodzenia tej "operacji", jedyne światło. Nie jest nią kontrola, ani depozyty energii.


Tytuł: Odp: Życie bez pieniędzy..
Wiadomość wysłana przez: Kiara Sierpień 31, 2012, 10:57:57
Czy to aż tak trudno zrozumieć iż ty sam jesteś dysponentem, kontrolerem i bankierem swojej energii?  Ty sam tworzysz dla  siebie to co chcesz?
Nie inni dla ciebie, a ty sam dla siebie. Nie ma żadnych banknotów , jesteś ty i twoja energia.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Życie bez pieniędzy..
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Sierpień 31, 2012, 11:29:16
dopóki człowiekiem rządzi strach,-
nigdy nie uwierzy w swą niepodległość, cały system edukacyjno-religijny wbija ludziom w łepetyny od urodzenia, że są śmiertelnikami,-
to rodzi strach, którym system się posługuje do kontroli społeczeństw cały czas.


Tytuł: Odp: Życie bez pieniędzy..
Wiadomość wysłana przez: east Sierpień 31, 2012, 11:42:15
Nie ma żadnego MNIE , nie ma mojej energii, nie ma mojego depozytu ;D
Ale ...
Istnienie się przejawia, energia jest wszędzie . Wszystko jest , tylko że nie jest moje, a nawet nie ma potrzeby , aby było czyjekolwiek.

Świat sam się organizuje. Wiedziałaś , że zwykła lebioda, która rośnie wszędzie, uważana za chwast, jest jadalna ? Z jej nasion można nawet upiec chleb. Na tej samej zasadzie wszystko, co potrzeba jest tylko JA nie dopuszcza tą wiedzę w obręb istnienia. Z powodu JA człowiek nie ufa Naturze , wybiera upodlenie za pieniądze by kupić napitek albo nafaszerowaną dodatkami smakowymi, mało wartościową żywność.

Tak zostaliśmy zaprogramowani.
Kiara napisałaś
Cytuj
Ty sam tworzysz dla  siebie to co chcesz. Nie inni dla ciebie, a ty sam dla siebie
Zatem istniejesz sama dla siebie ? Smutny to raj ;)

Niczego nie tworzę JA , bo nie ma komu - jest otwarcie na Wszechświat , a on wie co tej formie tutaj najbardziej potrzebne tu i teraz z powodu dopasowania do wibracji nie zniekształconych filtrem JA.

Nie posiadam wiedzy - wiedza to  zapis holograficzny w Przestrzeni. Wszędzie.

Nie mam siebie, bo nie ma mnie, zatem nie żyję dla siebie, a życie żyje easta ;D Dzięki temu pojawiają się nowe połączenia, nowi wspaniali ludzie . Oni od zawsze tu byli , ale oddzielało ich od siebie/mnie owo JA - kiedy jeszcze było silne z nim utożsamienie.

W praktyce jest możliwe życie bez pieniędzy , tak, jak to pokazują Hiszpanie (było o tym stronę wcześniej chyba) rozliczając się godziną czasu. Bez strachu o siebie jest zaufanie do świata.


Tytuł: Odp: Życie bez pieniędzy..
Wiadomość wysłana przez: Kiara Sierpień 31, 2012, 11:48:33
 ;D ;D ;D Hiszpanie nic nie pokazują , bo ich nie ma, nie pojawiają się żadni ludzie bo ich nie ma...  życie się nie organizuje , bo go nie ma ....  nie masz się o co bać bo ciebie nie ma i to nie ty klepiesz w klawiaturę , bo ciebie nie ma.. to są twoje teorie , zatem bądź konsekwentny  w stosunku do wszystkiego co wypisujesz nie wybiorczo , bo to jest śmieszną naiwność...  ;D ;D ;D

Kiara :) :)

pomyłka była, ma być *konsekwentny


Tytuł: Odp: Życie bez pieniędzy..
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Sierpień 31, 2012, 11:50:23
Cytat: east
Wiedziałaś , że zwykła lebioda, która rośnie wszędzie, uważana za chwast, jest jadalna ?

Tak, wiem. Mówią na nią "szpinak ubogich". Będąc kiedyś na wsi miałem przyjemność to jeść. Było podane z jajkiem i całkiem smaczne. ;D


Tytuł: Odp: Życie bez pieniędzy..
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Sierpień 31, 2012, 11:58:34
"NESARA wprowadza następujące zmiany:

1. Zeruje wszystkie karty kredytowe, kredyty hipoteczne, bankowe i inne należności z powodu nielegalnej działalności banków i rządu. Jest to najgorszy koszmar Rezerwy Federalnej – „Jubileusz” albo umorzenie długu.

 2. Znosi podatek dochodowy.

 3. Znosi IRS (urząd podatkowy). Pracownicy IRS zostaną przeniesieni do oddziału podatku w Skarbie Państwa w dziedzinie podatków od sprzedaży krajowej.

 4. Tworzy 14% zryczałtowany podatek dla rządu od przychodów ze sprzedaży mniej istotnych – „nowych tylko przedmiotów” – . Innymi słowy, żywność i leki nie będą opodatkowane, ani też nie będzie opodatkowania za materialne rzeczy, takie jak domy z drugiej ręki.

 5. Zwiększa korzyści finansowe dla emerytów.

 6. Powraca do Prawa Konstytucyjnego we wszystkich sądach i sprawach prawnych.

 7. Przywraca oryginalną Poprawkę do Tytułu Szlachty. Setki tysięcy Amerykanów, którzy są pod kontrolą obcych krajów straci obywatelstwo, oraz będzie deportowanych do innych krajów z zakazem ponownego powrotu do końca ich życia. Miliony ludzi wkrótce odkryje, że ich świadectwa wyższego wykształcenia będą bezwartościowym papierem.

 8. Ustanawia nowe wybory Prezydenckie i Kongresowe w terminie 120 dni od daty ogłoszenia NESARA. Rząd przejściowy zanuluje wszelkie „Narodowe stany wyjątkowe” i wróci nas z powrotem do Prawa Konstytucyjnego.

 9. Monitoruje wybory i zapobiega nielegalnej działalności wyborczej grupom, którzy mają w tym interes.

 10. Tworzy nowy Skarb Państwa i „walutę tęczową” popartą takimi metalami szlachetnymi jak złoto, srebro, platyna , zakańczając bankructwo Stanów Zjednoczonych zainicjowane przez Franklina Roosevelta w 1933 roku.

 11. Zakazuje sprzedaży amerykańskich zapisów aktu urodzenia, używanych jako ruchomych obligacji własnościowych przez Departament Transportu.

 12. Inicjuje nowy System Bankowy Skarbu USA z dostosowaniem się do Prawa Konstytucyjnego

 13. Eliminuje System Rezerwy Federalnej. W okresie przejściowym, Rezerwa Federalna będzie mogła operować równolegle ze Skarbem USA na okres jednego roku w celu usunięcia wszystkich banknotów Rezerwy Federalnej z obiegu.

14. Przywraca prywatność finansową.

 15. Ponownie przeszkala wszystkich sędziów i adwokatów w Prawie Konstytucyjnym.

 16. Wstrzymuje wszelkie agresywne działania wojskowe rządu USA na całym świecie

 17. Zawiera pokój na całym świecie.

 18. Uwalnia ogromne pieniądze na cele humanitarne.

 19. Pozwala na uwolnienie ponad 6000 patentów stłumionych technologii, które są ukrywane przed oczami publicznymi pod pretekstem bezpieczeństwa narodowego, w tym urządzeń wytwarzających darmową energię, anty-grawitacyjnych, oraz maszyn do uzdrawiania dźwiękiem.

Następnym krokiem stałoby się ogłoszenie NESARA na cały świat, ale nie było to łatwe zadanie do wykonania. Wiele wpływowych grup próbowało zapobiec wdrożeniu NESARA."
http://galacticchannelings.com/polski/nesara.html

"Program obfitości NESARA jest w tej chwili bardziej aktualny niż kiedykolwiek wcześniej i dokładnie dopracowany przez Białych Rycerzy. Czeka on obecnie na wprowadzenie w życie po nieuniknionym bankructwie Rezerwy Federalnej i oficjalnym Ujawnieniu Kosmitów. Taka jest oczekiwana kolej rzeczy.
 Rozprowadzanie tej informacji jest dozwolone i pożądane. Prosimy tylko o załączenie imienia tłumacza i adres naszej strony, skąd jest źródło tego tłumaczenia: http://krystal28.wordpress.com"


Tytuł: Odp: Życie bez pieniędzy..
Wiadomość wysłana przez: east Sierpień 31, 2012, 12:12:43
;D ;D ;D Hiszpanie nic nie pokazują , bo ich nie ma, nie pojawiają się żadni ludzie bo ich nie ma...  życie się nie organizuje , bo go nie ma .... 
stek bzdur hahaha
Człowiek to istnienie -przejawianie się -  a nie "bankowa rezerwa federalna" o skrótowej nazwie JA. Życie się organizuje bez Ciebie czy tego chcesz czy nie chcesz. Nazwy i słowa to jedynie drogowskazy.

Cytuj
nie masz się o co bać bo ciebie nie ma i to nie ty klepiesz w klawiaturę , bo ciebie nie ma..
Tu akurat się zgadza ;D

Cytuj
bądź konsystentny w stosunku do wszystkiego co wypisujesz nie wybiorczo , bo to jest śmieszną naiwność...  ;D ;D ;D
Śmiesznością jest wrzucanie wszystkiego do jednego worka i odwracanie kota ogonem. To JEST śmieszne ;D
Konsekwencją JA są pieniądze (w formie waluty takiej czy innej) ,wartościowanie ludzi oraz świata fauny i flory, rozdzielenie od Jedni.
A propos konsystencjonalności  ...hmhmhmmm ciało jest konsystentne  :o ? No jakąś konsystencję zachowuje ....




Tytuł: Odp: Życie bez pieniędzy..
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Sierpień 31, 2012, 12:16:57
east

Cytuj
Tam gdzie są kontrolerzy są nadużycia , a ponadto - każda kontrola to władza, a władza deprawuje. Polityk chce dobrze, ale kiedy dostaje się do korytka władzy to jakoś coś się dziwnie zmienia.

Kontroler - kontroluje rowniez wladze, to Najwyzsza Instancja. Dziala rowniez na poziomie duchowym. Wyobraz sobie, ze idziesz ulica i ogladasz wystawy sklepowe, caly czas cos przykuwa twa uwage, o to chodzi co to jest? I zarowno cos fascynujacego jak i obrzydliwego, czyli te skrajnosci, Ty rejestrujesz w swym programie (pisze Ty jako odbiornik) i oceniasz oceniasz caly czas, to mi sie podoba a to nie, i kazdy tak robi, w ten sposob dostosowuje rzeczywistosc do potrzeb.

edit:
east - mysle, ze Kiara przejezyczyla sie - mialo byc konsekwentny, ale jak sie pisze szybko to czasem mozna sie pomylic, a Ty od razu na tapete z tym...


Tytuł: Odp: Życie bez pieniędzy..
Wiadomość wysłana przez: east Sierpień 31, 2012, 13:02:59
Fair Lady, wiadomo, że miało być "konsekwentny" dlatego odpowiedź dotyczyła owej  konsekwencji, natomiast podkreślenie tego "nieszczęsnego" słówka w kolejnym zdaniu to już niewinny żarcik.

Cytuj
idziesz ulica i ogladasz wystawy sklepowe, caly czas cos przykuwa twa uwage, o to chodzi co to jest?
Cos przykuwa uwagę. Nie moją uwagę. Oczy się zawieszają na tym "czymś" .To wszystko.

Cytuj
I zarowno cos fascynujacego jak i obrzydliwego, czyli te skrajnosci, Ty rejestrujesz w swym programie (pisze Ty jako odbiornik)
Odbiornik rejestruje ,ale kiedy nie ma przywiązania do tego co widać to rejestracja dotyczy tylko tego co widać a nie dalszych powiązań z tego wynikających czyli nie ma fascynacji ani obrzydzenia (oceny).

Cytuj
i oceniasz oceniasz caly czas, to mi sie podoba a to nie, i kazdy tak robi, w ten sposob dostosowuje rzeczywistosc do potrzeb.

Tak, KAŻDE JA tak robi, ale kiedy nie ma owego JA , albo też inaczej -kiedy zostało rozpoznane (że jest iluzją) - to nie ma oceny "podoba mi się /nie podoba mi się". To dostosowanie o którym piszesz nosi nazwę manipulacji , ponieważ to rzeczy zaprojektowane, aby wzbudzić TWOJĄ ciekawość, aby utrzymywać Ciebie, tego "misię" (podoba/nie podoba).

 Tak właśnie projektuje się Centra Handlowe. Wszystko ma znaczenie począwszy od tej poręczy, na której ręka spocznie, poprzez architekturę , towary, wystrój, aż po oświetlenie. To ma wzbudzać poczucie ekskluzywności, wartości, dawać poczucie odprężenia i przynależności do tego świata.

 Tyle, że to nie rezonuje z Istnieniem, a z Tobą.

 Przejdź się wieczorem po lesie. Zaobserwuj jak lęki się pojawiają , jak na każdy szelest reaguje "gadzie" JA ( walcz lub uciekaj) . Rozpoznaj to wystraszone coś jak się trzepocze gdzieś wewnątrz ciała . Jak próbuje się wyrwać z tego nikomfortowego (wg JA) otoczenia . To coś zupełnie innego niż usypiające wystawy sklepów. Ta różnica w odczuciach ws