Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 03, 2024, 10:02:18


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 [2] 3 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Życie bez pieniędzy..  (Przeczytany 36506 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #25 : Sierpień 31, 2012, 09:26:52 »

"A kto pieniazki ma przykrywa sie piezynka, a kto pieniazkow nie ma przykrywa sie dziewczynka" Mrugnięcie




<a href="http://youtube.com/v/pXn-LW0QVAQ" target="_blank">http://youtube.com/v/pXn-LW0QVAQ</a>
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #26 : Sierpień 31, 2012, 09:34:22 »

Uśmiałam się serdecznie z prognoz Lady...  Uśmiech Uśmiech owszem nasza przyszłość w IV wymiarze  jest bez pieniędzy , banków i bankierów, to ich definitywny koniec.

Nasz osobisty kapitał czyli energia zdeponowana w naszym osobistym "banku" nie ważne jak go zwał Graal czy inaczej będzie wyłącznie do naszej dyspozycji. Z niej , a raczej nią będziemy używać do materializacji potrzebnych nam rzeczy oraz "płacenia" za zmaterializowane. Naszą osobistą kartą płatnicza jest nasz prawy kciuk , nikt nikogo z tej energii nie okradnie i nie będzie tworzył dla siebie z niej procentów ni rezerw. Nie będzie możliwe handlowanie jej domniemanymi procentami  ni wzrostem przyszłościowym jako kredytem dla nas.
Czwarty wymiar to wyższa etyka , moralność i dużo wyższy poziom miłości czyli całkowicie zmieniony system wartości, zatem niskie czyny nie będą miały wartości. Ludzie będą się odsuwali od innych mających tylko takie negatywne myśli, bo będą w naturalny sposób wszyscy widzieli aurę , która pokazuje te niskie intencje. Zatem nikt nikogo nie będzie mógł okłamywać i wykorzystywać , ten styl życia w sposób naturalny ulegnie eliminacji.
Kiedyś mnie zapytano; a co jak ktoś nie będzie miał kciuka? Otóż wszyscy będą mieli kompletne kończyny, nawet ci którzy teraz ich nie mają. Dematerializacja ( zwinięcie ciała fizycznego w iskrę świetlną) i ponowna materializacja to proces rozwinięcia go w nowych warunkach Nowej Ziemi ale już z pełnia wzorca osobistej matrycy nad przestrzennej, czyli absolutnie kompletnego i idealnego pod każdym względem fizycznym.
Jednak poziom energetyczny Energii wcielonej zależny jest od naszej pracy tu i teraz nad sobą. Bowiem jednym z głównych celi wcielania się Ducha w materię jest doładowywanie się energetyczne w trakcie Ludzkiego życia, nawet obecnie po śmierci ciała materialnego korzystamy z tej energii eksplorując kosmos. Gdy się kończy prosimy o możliwość powrotu do materialnego świata ( nie koniecznie ziemi) by ponownie dokonać doładowania energetycznego.
Proces taki trwa do momentu uzyskania "wyzwolenia całkowitego" czyli uzyskania takiej pełni energetycznej , która już nie ulega utracie jest stałą wartością. Zatem wejście w IV wymiar jest początkiem drogi do uzyskania takiego depozytu energetycznego , dzięki któremu juz nie będziemy musieli się wcielać.
Nie ma żadnej obawy nikt nam tej energii nie ukradnie wcale nie trzeba tworzyć żadnych skomplikowanych zabezpieczeń.


Kiara Uśmiech Uśmiech


ps. Lady... naprawdę nie będzie żadnych pieniążków , żadnych . Zatem gadanie o gwarancjach ich zabezpieczeń złotem , czy czymś innym jest ściemą. złoto ma też ustaloną wartość przez człowieka , kiedyś dawno temu cenniejsza była sól. To tylko wartości umowne , konkretną wartością realną jest energia jej potencjał z której można tworzyć określone rzeczy, reszta to ściema odwodząca od prawd ukrytych by nas okradać z energii. Aby  wiedzę o tym zmanipulować całkowicie, wymyślono pieniądze które realnie nie mają żadnej wartości twórczej.

Niech sobie ci miliarderzy ustawią worki złota i pieniędzy obok siebie i czekają aż one coś dla nich zrobią , nawet upieką chleb... i co i nic. A jeden człowiek nie posiadający tych zasobów ( a posiadający siłę , moc energetyczną swoją)  może zrobić wszystko by żyć. Zatem  co jest wartością nadrzędną?
MOC TWÓRCZA CZŁOWIEKA , ENERGIA KTÓRĄ DYSPONUJE W SWIOM WNĘTRZU! I NIC WIĘCEJ.

Dlatego też toczy się ta ostra walka o zablokowanie Ludzkiej świadomości , by Ludzie  nie odkryli tej ewidentnej prawdy iż;

1. Tylko Ludzie są najcenniejszymi Istotami.

2.Tylko Ludzie tworzą z energii której potencjał obniżają do warunków wymiaru w którym tworzą i tylko ta energia stanowi  najwyższa wartość o która walczą  inni.

3.Cały czas przerózne siły usiłują zdegradować wartość Ludzką i udowodnić iż nie istnieje jako indywidualne JA na ziemi, bo wówczas Ludzie zostają odcięci od swojej nad świadomości.

4. Cały czas wmawia się Ludziom iż nic nie mogą sami i  potrzebują kogoś do dokonania czegoś dla siebie żądając za to Ludzkiej energii, czyli sławetne , "pomóżcie nam wam pomóc!..."

5. Cały czas istnieją usiłowania blokowania dostępu  Ludziom do ich wewnętrznej wiedzy i mocy poprzez wmawianie iż przekazy zewnętrzne innych ludzi  mają większą wartość.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 31, 2012, 10:33:09 wysłane przez Kiara » Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #27 : Sierpień 31, 2012, 10:06:43 »

Pieniazkow moze i nie bedzie (juz od tego odchodzi sie), ale bedzie licznik ilosc zuzytej i pobranej energii. Co w rezultacie sprowadzi sie do jej wymiany, jak zawsze bylo, czy to muszelkami, czy talarami, czy zlotem.
Mowiac jezykiem ekonomicznym powiem, ze teraz bedziemy placic za uslugi. Wszystko bedzie analizowane wg indywidualnego zuzycia.
Gruby bedzie mial problemy, bo zuzywa wiecej, chory bedzie potrzebowal nadmiaru, glupi odkupi "looshem" (ta grupa bedzie - jest- dominujaca).
Powstana sytuacje absurdalne, naliczanie punktow (bitow) - taki bedzie transfer jednostek komunikacyjnych.
Jakosc zacznie tracic na wartosci - powstanie popyt na ilosc, bo energochlonne organizmy beda potrzebowaly cale masy Mw do utrzymania swego raju na ziemi.
Jestem bardzo sceptyczna co do tego projektu.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #28 : Sierpień 31, 2012, 10:10:07 »

@Kiara
Cytuj
Nasz osobisty kapitał czyli energia zdeponowana w naszym osobistym "banku" nie ważne jak go zwał Graal czy inaczej będzie wyłącznie do naszej dyspozycji. Z niej , a raczej nią będziemy używać do materializacji potrzebnych nam rzeczy oraz "płacenia" za zmaterializowane. Naszą osobistą kartą płatnicza jest nasz prawy kciuk , nikt nikogo z tej energii nie okradnie i nie będzie tworzył dla siebie z niej procentów ni rezerw. Nie będzie możliwe handlowanie jej domniemanymi procentami  ni wzrostem przyszłościowym jako kredytem dla nas.

W takim ujęciu jaki proponujesz , wewnętrznym depozytem "bankowym" da się jednak handlować. Jedni będą go mieli mniej i gorszej "waluty" ,czyli jakości, a inni więcej o "wyższych" nominałach Mrugnięcie Zatem dałoby się stworzyć system wymiany polegający na pożyczkach i procentach choćbyś zaprzeczała, że się nie da. Już masz Mistrzów i różnych guru oświeconych, którzy decydują kto jest godny bardziej, a kto mniej - to zalążek wyceny jakościowej "wewnętrznego banku".

Jedynie to, co jest nieograniczone i powszechne (każdy ma dostęp) jest za darmo. Powietrze jest za darmo. Wstęp do lasu jest za darmo. Neutrina są za darmo - a więc i potężna energia z kosmosu. Nie da się tego ograniczyć ani na tym zbudować systemu tak jak nie da się opatentować witaminy C.

Przejście na zasilanie "z powietrza" wywróci kompletnie całą gospodarkę.

Ktoś może się przerazić, że zapanuje głód i wojny, ale nic bardziej błędnego, bo kto i o co będzie walczył ,kiedy każdy ma dostęp do wszystkiego "z powietrza" ?

Zresztą wojna już trwa i jesteśmy wszyscy w samym jej środku. To wojna o Ciebie. JA bowiem oddziela istnienie od tej darmowej energii dostępnej wokoło wszędzie. Wojna toczy się o utrzymanie JA w każdej ludzkiej formie. Bronią masowego rażenia w tej wojnie są GMO, szczepienia , wymyślane choroby i leki na nie ,które wpędzają w kolejne choroby, masowe informacje sączące się z mediów poprzez telewizory oraz bankowe pieniądze właśnie. Wszystko po to, aby CIEBIE przywiązać do takiego obrazu rzeczywistości , jaki jest teraz (w oparciu o pieniądz). Dlatego potrzebny im jesteś TY !
Obojętnie jaki - wkurzony, walczący ,głodny czy też syty, zadowolony, wyzwolony, wzniesiony. Masz być TY. Bo Ty to zasilasz sobą, a pieniądz da się wykreować też z Ciebie.

Zresztą czy tak nie jest ?

W tekście padło, że wydruk nominału jednego dolara czy stu dolarów to to samo, bo to tylko papier. To TY nadajesz mu wartość, wierzysz i ufasz. Nie bez kozery napisane na nim jest " In God we trust" (ufamy w Boga). Pieniądz ma się kojarzyć z Bogiem ! Abyś padł przed nim człowieku na kolana.

Innymi słowy  pieniądz to energia zgromadzona (w banku, na koncie, czy tam w skarpetce).

I teraz - nie ma znaczenia to jaką energią (walutą)  będziesz płacił ,byle dała się GROMADZIĆ i byleś w nią wierzył i ufał jej. Cóż się do tego lepiej nadaje, jak przekonanie co do własnej wartości ? Ty sam/a będziesz to pielęgnować (a inni wycenią /ocenią Mrugnięcie ).

Cytuj
reszta to ściema odwodząca od prawd ukrytych by nas okradać z energii
Czyli Ty i Twój energetyczny depozyt to najpewniejszy bank !? Ba - nawet nie trzeba drukować plastikowych kart ,bo już masz własny terminal - kciuka Duży uśmiech I do tego jest zabezpieczenie tej "zgromadzonej" energii , czyli znów TY. Ty , strażnik , kasjer, producent i posiadacz terminala w jednym Duży uśmiech
Nieźle wykombinowane , Kiaro .

Ale przecież zawsze tak było i jest . Czyż bank nie mami Cię niby TWOIMI pieniędzmi ? . Ludzkie JA cieszy się że posiada pieniądz podczas , gdy prawdziwy posiadacz to ten, kto decyduje o wartości nabywczej tego pieniądza. Pieniądz do energia, byle dało się ją gromadzić i byle była czymś rzadkim. Wtedy będzie cenna.

edit .
Kiaro ale zobacz jak sama wprowadzasz wartość, nową walutę , choćby mimowolnie.
Cytuj
1. Tylko Ludzie są najcenniejszymi Istotami.
Oczywiście, oni to wiedzą, a Ty to podtrzymujesz.
Cytuj
2.Tylko Ludzie tworzą z energii której potencjał obniżają do warunków wymiaru w którym tworzą i tylko ta energia stanowi  najwyższa wartość o która walczą  inni.
Zatem o tą właśnie WARTOŚCIOWĄ energię zawsze idzie, a nie o papier, czy kruszce.

Cytuj
3.Cały czas przerózne siły usiłują zdegradować wartość Ludzką i udowodnić iż nie istnieje jako indywidualne JA na ziemi, bo wówczas Ludzie zostają odcięci od swojej nad świadomości.
Ha ha ha .. no właśnie, jakie to przewidywalne, JA będzie bronić waluty przez "siebie" wykreowanej i zdeponowanej. Wartość istoty ludzkiej polega nie na jej wycenie, ale na tym ,że jest bezcenna. Nie da się jej wycenić. Życia nie da się wycenić ! W ogóle nie ma to sensu tak jak wycena powietrza. No chyba, żeby go zaczęło brakować Mrugnięcie

Cytuj
4. Cały czas wmawia się Ludziom iż nic nie mogą sami i  potrzebują kogoś do dokonania czegoś dla siebie żądając za to Ludzkiej energii, czyli sławetne , "pomóżcie nam wam pomóc!..."
Nikt nikogo do niczego nie potrzebuje, aby istnieć Duży uśmiech
Cytuj
5. Cały czas istnieją usiłowania blokowania dostępu  Ludziom do ich wewnętrznej wiedzy i mocy poprzez wmawianie iż przekazy zewnętrzne innych ludzi  mają większą wartość.
Właśnie , to wartościowanie - większą , mniejszą - nie ma sensu. Nie są to nawet równe wartości, bo po co porównywać coś co jest nieporównywalne ? Wartościowanie zachodzi , bo obcy implant JA to czyni automatycznie. Do tego został powołany i wtłoczony w umysł.
Implant JA łatwo rozpoznać :
Cytuj
Pieniazkow moze i nie bedzie (juz od tego odchodzi sie), ale bedzie licznik
(FL) . "Księgowy" cały czas działa Duży uśmiech
« Ostatnia zmiana: Sierpień 31, 2012, 10:26:57 wysłane przez east » Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #29 : Sierpień 31, 2012, 10:22:17 »

Z tym prawym kciukiem to juz dawno leci projekt. Identyfikator i urzadzenie platnicze. Wiem, ze robiono projekt wstepny (pare ladnych lat temu) w szkole - doswiadczenie na dzieciakach (pierwsza byla Japonia), dzieci nie nosily kart, ani pieniedzy przy sobie, mogly w stolowce szkolnej, czy bufecie (kiosku) kupowac na "kciuk". I tak tez robily.
Urzadzenie rejestrowalo (ID) uzytkownika i spelnialo zyczenia - oczywiscie do granicy wyplacalnosci konta rodzicow°°  Mrugnięcie
Wszystko lecialo jak w bajce, tylko, ze dzieciaki szybko zcwanily sie i zamiast wcinac smakowite zupki i pozywne salatki, kciukiem wykupywala slodycze i gumy do zucia, automatowi bylo to wszystko jedno, transakcja dokonana i git.

Ten projekt dotyczyl malych dzieci, dzieci i mlodziez starsza placa telefonami komorkowymi.

I tak nam przyjdzie do konca juz tkwic po drugiej stronie monitora, czy sluchawki... ktore lacza wymiary.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #30 : Sierpień 31, 2012, 10:22:32 »

lady i east na szczęście taki system wartości jak prezentują wasze myśli w tym wymiarze,  nie ma szans zaistnieć w IV. Nie mogę wam przybliżyć bardziej precyzyjnie tych zasad , bo nie łapią one możliwości odtworzenia trzeciowymiarowymi możliwościami odbioru.
Zatem nie obawiajcie się zbytnio , cały czas przemawia przez was strach.

Inny wymiar  inna wibracja energetyczna ,inne parametry, inne zasady i inne efekty twórczości.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Sierpień 31, 2012, 10:28:37 wysłane przez Kiara » Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #31 : Sierpień 31, 2012, 10:30:31 »

Kiedys te "inne" parametry przeliczano na prace. "Arbeit macht frei", nie wolno zapominac.
I faktycznie Bogom-automatom jednakowe jest w jaki sposob otrzymaja zaplate. Najlepiej, aby byl to slodki loosh (intymny), i nie wazne, czy pochodzic bedzie z gwaltu, czy od osob uposledzonych umyslowo, czy od homoseksualnych. Liczy sie ilosc.

Dlatego pojawili sie kontrolerzy jakosci, ktorzy przeprowadzaja przeglad stanu dzisiejszego i dokonuja indywidualnej oceny (to tez rodzaj selekcji). I tu jedynie widze swiatlo nadziei.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #32 : Sierpień 31, 2012, 10:37:55 »

Cała Kiara Chichot
Tworzysz wartość, nową walutę, a potem gmatwasz to zdaniem "Zatem nie obawiajcie się zbytnio , cały czas przemawia przez was strach." twierdząc, ze to z niewiedzy.

To tak jak Rostowski, genialny ,kreatywny finansista. On też z politowaniem kiwa głową nad maluckimi zapewniając aby się nie obawiali. No przecież to z niewiedzy i ze strachu tak się wszystkim źle powodzi Panie Rostowski, ha ha ha Duży uśmiech

Fair Lady
Cytuj
Dlatego pojawili sie kontrolerzy jakosci, ktorzy przeprowadzaja przeglad stanu dzisiejszego i dokonuja indywidualnej oceny (to tez rodzaj selekcji). I tu jedynie widze swiatlo nadziei.
Tam gdzie są kontrolerzy są nadużycia , a ponadto - każda kontrola to władza, a władza deprawuje. Polityk chce dobrze, ale kiedy dostaje się do korytka władzy to jakoś coś się dziwnie zmienia. Nie mamy kontroli nad Ziemią ,ani nad oświeceniem ani nad wzniesieniem. I to jedyna gwarancja powodzenia tej "operacji", jedyne światło. Nie jest nią kontrola, ani depozyty energii.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 31, 2012, 10:42:31 wysłane przez east » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #33 : Sierpień 31, 2012, 10:57:57 »

Czy to aż tak trudno zrozumieć iż ty sam jesteś dysponentem, kontrolerem i bankierem swojej energii?  Ty sam tworzysz dla  siebie to co chcesz?
Nie inni dla ciebie, a ty sam dla siebie. Nie ma żadnych banknotów , jesteś ty i twoja energia.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #34 : Sierpień 31, 2012, 11:29:16 »

dopóki człowiekiem rządzi strach,-
nigdy nie uwierzy w swą niepodległość, cały system edukacyjno-religijny wbija ludziom w łepetyny od urodzenia, że są śmiertelnikami,-
to rodzi strach, którym system się posługuje do kontroli społeczeństw cały czas.
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Gość
« Odpowiedz #35 : Sierpień 31, 2012, 11:42:15 »

Nie ma żadnego MNIE , nie ma mojej energii, nie ma mojego depozytu Duży uśmiech
Ale ...
Istnienie się przejawia, energia jest wszędzie . Wszystko jest , tylko że nie jest moje, a nawet nie ma potrzeby , aby było czyjekolwiek.

Świat sam się organizuje. Wiedziałaś , że zwykła lebioda, która rośnie wszędzie, uważana za chwast, jest jadalna ? Z jej nasion można nawet upiec chleb. Na tej samej zasadzie wszystko, co potrzeba jest tylko JA nie dopuszcza tą wiedzę w obręb istnienia. Z powodu JA człowiek nie ufa Naturze , wybiera upodlenie za pieniądze by kupić napitek albo nafaszerowaną dodatkami smakowymi, mało wartościową żywność.

Tak zostaliśmy zaprogramowani.
Kiara napisałaś
Cytuj
Ty sam tworzysz dla  siebie to co chcesz. Nie inni dla ciebie, a ty sam dla siebie
Zatem istniejesz sama dla siebie ? Smutny to raj Mrugnięcie

Niczego nie tworzę JA , bo nie ma komu - jest otwarcie na Wszechświat , a on wie co tej formie tutaj najbardziej potrzebne tu i teraz z powodu dopasowania do wibracji nie zniekształconych filtrem JA.

Nie posiadam wiedzy - wiedza to  zapis holograficzny w Przestrzeni. Wszędzie.

Nie mam siebie, bo nie ma mnie, zatem nie żyję dla siebie, a życie żyje easta Duży uśmiech Dzięki temu pojawiają się nowe połączenia, nowi wspaniali ludzie . Oni od zawsze tu byli , ale oddzielało ich od siebie/mnie owo JA - kiedy jeszcze było silne z nim utożsamienie.

W praktyce jest możliwe życie bez pieniędzy , tak, jak to pokazują Hiszpanie (było o tym stronę wcześniej chyba) rozliczając się godziną czasu. Bez strachu o siebie jest zaufanie do świata.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #36 : Sierpień 31, 2012, 11:48:33 »

 Duży uśmiech Duży uśmiech Duży uśmiech Hiszpanie nic nie pokazują , bo ich nie ma, nie pojawiają się żadni ludzie bo ich nie ma...  życie się nie organizuje , bo go nie ma ....  nie masz się o co bać bo ciebie nie ma i to nie ty klepiesz w klawiaturę , bo ciebie nie ma.. to są twoje teorie , zatem bądź konsekwentny  w stosunku do wszystkiego co wypisujesz nie wybiorczo , bo to jest śmieszną naiwność...  Duży uśmiech Duży uśmiech Duży uśmiech

Kiara Uśmiech Uśmiech

pomyłka była, ma być *konsekwentny
« Ostatnia zmiana: Sierpień 31, 2012, 13:18:54 wysłane przez Kiara » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #37 : Sierpień 31, 2012, 11:50:23 »

Cytat: east
Wiedziałaś , że zwykła lebioda, która rośnie wszędzie, uważana za chwast, jest jadalna ?

Tak, wiem. Mówią na nią "szpinak ubogich". Będąc kiedyś na wsi miałem przyjemność to jeść. Było podane z jajkiem i całkiem smaczne. Duży uśmiech
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213