Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 03, 2024, 20:52:33


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] 2 3 4 5 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Tajemnice III Rzeszy w masywie góry Ślęży.  (Przeczytany 94207 razy)
0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.
janusz


Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1370



Zobacz profil
« : Grudzień 19, 2011, 22:13:33 »

Cytuj
Stary cmentarz, pogrom Cyganów, miejsca mocy. Wpływ góry na życie ludzi. Skarby, podziemny świat. Runy, krasnale, Germanie i Słowianie. Jaki związek mają te wszystkie elementy właśnie tu, u stóp góry Ślęży.

Opowieści Jareckiego i nie tylko, z rejonu Riese, ostatecznie zawiodły mnie na górę Ślężę. Opowieści, które tutaj spisałem oraz rzeczy, które zobaczyłem pod ziemią zmuszają mnie do nowego spojrzenia na sprawy przeze mnie poruszane. Prezentuję tu kilka listów i relacji z miejscowości Tąpadła, Biała, Sulistrowice oraz Sobótka. Jestem przekonany, że osoby, które przekazywały mi swoje relacje nie miały nigdy kontaktu ze świadkami z Riese, a tym bardziej z Tuczna czy Pomorza. Ich zbieżność nie jest jednak przypadkowa.

"Wielka grota w kształcie jaja, ściany idealnie gładkie,a na środku wielki kryształ. Kształt i kolory jakby co chwilę się zmieniały. W części centralnej było coś na kształt swastyki - być może to był czarny wir, ale ja widziałem swastykę. Gdy nas tam przywieziono była wiosna. Ile czasu byłem pod ziemią nie wiem, moja skóra była szara, ręce od ciężkiej pracy wyglądały jak szpony. Co utkwiło mi w pamięci to zastrzyki, po których mogłem pracować bez przerwy i jedzenia, potem zapadałem w dziwny letarg, z którego wyrywały mnie owe zastrzyki. Jednak rysunki jakie malował i szkicował Rosjanin (nazywał się Zwierdin) najbardziej utkwiły mi w pamięci. Rysował górę, na której pracowaliśmy, opowiadał o niej bez przerwy. Przed wojną był geologiem, zajmował się poszukiwaniem złóż żelaza, teraz jednak szukał innej rudy, takiej z której można wyprodukować super bombę. Lecz nie to, go ożywiało najbardziej lecz wnętrze góry, był to ponoć nie wybuchły wulkan a w jego wnętrzu znajdowały się naturalne groty, hale i chodniki. Niemcy znaleźli podziemne komnaty ogromnych rozmiarów, na jej środku stał wielki diament, źródło gigantycznej mocy, sam Himmler przyjechał aby go obejrzeć. Opowieści i rysunki tego Rosjanina wyryły się głęboko w mojej pamięci. Tuż przed wkroczeniem Rosjan, Zwiezdina wywieziono gdzieś w okolice Waldenburga (Wałbrzych). Ja natomiast jako elektryk, zostałem zabrany pod ziemię do części góry, której nie znałem. Mieliśmy wszystko demontować i zasypywać chodniki, które wcześniej drążyliśmy i wtedy widziałem diament pierwszy i ostatni raz - był piękny, taki jak opowiadał Zwiezdin, magiczny, mienił się wszystkimi kolorami tęczy, hipnotyzował - trwało to chwilę, lecz nigdy tego widoku nie zapomnę...
Od 70 lat szukam drogi prowadzącej do owej komory. To, co my zasypywaliśmy, próbowali odkopać Rosjanie, bezskutecznie, większość tuneli została wysadzona, nawet sama góra jakby starała się ukryć swą tajemnicę. Dziwne osuwiska ziemi samoczynnie zakryły nasze prace. Góra mruczy - mówili niektórzy, gdy w 1945 roku opuszczałem Ślężę, a góra faktycznie jakby drżała i odczuwalne były wstrząsy. Stary miejscowy Niemiec skomentował to tak - góra została okaleczona, teraz leczy swoje rany.
Coś w tym przekazie jest, faktycznie w miejscach, które odwiedzam regularnie rosną nowe kamienie. Są to te same kamienie, którymi zasypywaliśmy chodniki - one tam nie pasują i góra je oddaje.
Mam 86 lat, nie wiele czasu mi już pozostało. Mieszkam od 20 lat we Wrocławiu, a pochodzę z Gdańska, jestem Kaszubem. Po wojnie próbowałem zapomnieć lecz bezskutecznie. Jakaś magnetyczna siła, jakiś zew mnie tu przywołuje. Nie tylko mnie, ostatnio spotykam tu wielu Niemców po 80. i starszych, wśród nich poznałem jednego z SSmanów, wyglądał dokładnie jak 70 lat temu, był przewodnikiem, opowiadał im o źródle mocy, które jest we wnętrzu góry, o wiecznej młodości, władzy oraz sile jaką daje diament z wnętrza Góry.
Możesz się śmiać z bajań starego człowieka, lecz ja i tak wiem co widziałem...
Autor: Darek

Mój kolega Zbyszek z Sobótki spędził parę dni z Darkiem na poszukiwaniu tajemnic dotyczących góry Ślęży. Ich odkrycia zostały
uwiecznione w poniższych filmikach.

<a href="http://www.youtube.com/v/EAYaT73u8QQ?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/EAYaT73u8QQ?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

<a href="http://www.youtube.com/v/fWWhcRnwgRE?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/fWWhcRnwgRE?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>


<a href="http://www.youtube.com/v/_1VxQ6jttw0?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/_1VxQ6jttw0?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

<a href="http://www.youtube.com/v/4EyXTBKEnKI?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/4EyXTBKEnKI?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

http://moje-riese.blogspot.com/
« Ostatnia zmiana: Grudzień 20, 2011, 00:11:06 wysłane przez janusz » Zapisane
janusz


Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #1 : Grudzień 19, 2011, 22:23:37 »

Ta podziemna niespodzianka znajduje się w okolicy Zamku Górka w Sobótce. Uśmiech

<a href="http://www.youtube.com/v/MAPf_j_lovU?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/MAPf_j_lovU?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

<a href="http://www.youtube.com/v/sFr9baUwwdc?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/sFr9baUwwdc?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

<a href="http://www.youtube.com/v/Z-XWO5Glq3w?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/Z-XWO5Glq3w?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>


<a href="http://www.youtube.com/v/4AjNwvqGCNA?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/4AjNwvqGCNA?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>
« Ostatnia zmiana: Grudzień 20, 2011, 00:11:36 wysłane przez janusz » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #2 : Grudzień 19, 2011, 23:31:02 »

Niesamowite tunele. Zwłaszcza te ostatnie -granit poddany radiacji i obudowa XVI to wieczna ?
To brzmi zupełnie niedorzecznie. Tak, jakby zastosowano obróbkę granitu, który tam przywieziono celowo ( bo granit na miejscu nie występuje) a dopiero później zastosowano cegłę. No i skąd tam radiacja ?
A  jeśli to były tylko tunele  odprowadzające efekty -radiację-  uzyskiwane w centrum tych hal ? Ale w XVI tym (lub wcześniej ) wieku ??
Nieziemska to musiała być technologia. Te relacje o tajemniczych kryształach ... brrr
« Ostatnia zmiana: Grudzień 20, 2011, 00:12:13 wysłane przez janusz » Zapisane
janusz


Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #3 : Grudzień 20, 2011, 00:03:27 »

Dalsze ciekawostki dotyczące Ślęży.

<a href="http://www.youtube.com/v/Unxichpc0bA?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/Unxichpc0bA?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>
Kamieniołomy w Sobótce Górce


<a href="http://www.youtube.com/v/WfGR_TgEKcE?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/WfGR_TgEKcE?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>
Sulistrowiczki

<a href="http://www.youtube.com/v/1ks2zTgWhsU?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/1ks2zTgWhsU?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>
Góra Czernica
« Ostatnia zmiana: Grudzień 20, 2011, 00:14:04 wysłane przez janusz » Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #4 : Grudzień 20, 2011, 19:27:26 »

post troszkę wypadł. Oryginalna jego data to « : Listopad 24, 2011, 00:29:25 »
Więc przywracam.
& coś dodaję



no w sumie pod stawem to dopiero jakieś dwa piętra poniżej parteru.
W którym miejscu ta dziura z  dachem silosu?

Jesli to wejście było zamurowane za PGRu, to zamurowano raptem krótki korytarz i dwie hale.
I wówczas można tam zapewne bylo wejśc też od strony budynku wykafelkowanym tunelem.
(chyba że też był zaslepiony wtedy?)

Zastanawia mnie czy  w ślepym korytarzyku przy nich (ceglanych halach) nie zamurowano wejścia wgłab góry (na granicy cegła-skała).


edit:
W filmie X-Men 2 jest scenografia z bardzo podobną salą
z instalacjami na białych kafelkach,
gdzie 'dojrzewano' okreslone mutacje (Patrz bohater "Wilk").
W ogóle film godny polecenia.
Zapisane
janusz


Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #5 : Grudzień 27, 2011, 16:10:04 »

Podziemia browaru w Sobótce Górce - filmik pt''Podążając tropem''
Cytuj
W którym miejscu ta dziura z  dachem silosu?

Dziura z dachem silosu jest na pewno w kierunku dawnego rozsypującego się już browaru(hala 7), po prawej stronie pod lasem.
Legendy na temat browaru w Sobótce - Górce mówiły między innymi o podziemnych połączeniach z sąsiednim zamkiem, o tunelu biegnącym do znajdującego się na pobliskim szczycie, w odległości około kilometra, ujęcia wodnego, a także o rozległych podziemiach, w których miał podczas II Wojny Światowej mieścić się sztab Wehrmachtu... Najbardziej wiarygodna opowieść, opisywana przez Anielę Janiak (nazwisko zastrzeżone - zmienione), mieszkającą w sąsiedniej wiosce, mówiła o trzypoziomowym, podziemnym szpitalu wojskowym, który miał tam podczas minionej wojny funkcjonować.
Grupa badawcza Polskiego Towarzystwa Eksploracyjnego, wsparta pracownikami browaru oraz grupą mieszkańców Górki, przeprowadziła w latach 90-tych weryfikację przytoczonych opinii.



Jedyna czynna droga w nieznane części podziemi prowadzi przez wybicie w murze, znajdujące się wewnątrz głębokiego na około pięciu metrów szybu wentylacyjno - technicznego, do strefy znajdującej się nad chodnikami technologicznymi browaru, częściowo wykutymi w skale. Strefa ta, różnej wysokości - od 0,8 do 4 m, ciągnie się nad wszystkimi użytkowanymi chodnikami oraz łączy z ogromnymi, niedostępnymi od strony browaru, wysokimi na 4 - 5 m halami, o powierzchni około 200 - 400 m2 każda.
W regularnych odstępach znajdująsię kominy wentylacyjne; niektóre z nich, na krańcach, dostępne przez wnęki drzwiowe. Interesujące wrażenie sprawia wykute w skale pomieszczenie oznaczone na rysunku numerem 5 -jest to sucha i wygodna klitka o rozmiarach 5 x 4 m, do której prowadzi kilka schodków. Łączy się ona z zamurowanym wyjściem III, prowadzącym do drogi polnej wiodącej do stóp znajdującego się powyżej zamku. Między innymi także i tamtędy dostarczano lód, służący do chłodzenia części pomieszczeń; składowany był w wykutych w skale halach. Zamurowane wejście I wychodzi w kierunku znajdującego się przy browarze stawu. Wejścia IV i V zawalone są gruzem skalnym. Wszystkie opisane powyżej obiekty znajdująsię na poziomie wyższym niż użytkowane przez browar hale i chodniki. Pomieszczenie i korytarz nr. 8 są dostępne od strony browaru, choć ich wejścia znajdują się około trzech metrów powyżej aktualnie nieużytkowanej przez browar hali, połączonej z wyściem nr. II

Zbadane przez członków Polskiego Towarzystwa strefy chłodzenia pomieszczeń browarnianych stanowią niewątpliwie unikalny zabytek kultury technicznej, który z powodzeniem może być udostępniony turystycznie. W opracowaniach historycznych wspomina się m.inn. o zamiarze oczyszczenia jednej z hal z beczek, dla uczynienia z niej podziemnej restauracji, czy hali zabaw i przyjęć... Z dużym prawdopodobieństwem można też stwierdzić, iż rzeczywiście podczas ostatniej wojny w browarze, w pomieszczeniach 7 i 8 mógł funkcjonować szpital wojskowy, o czym świadczą resztki drewnianych konstrukcji, które zapewne tworzyły oddzielne poziomy: związane z pomieszczeniem 8, poziomem hali 7, i oddzielne - z poziomem wejścia I.

Dzisiaj teren browaru jest dostępny ''jeszcze''dla wszystkich (rozpadająca się ruina). Warto zobaczyć ukryte w podziemiach źródełko czystej wody o pięknym szmaragdowym kolorze.

   

« Ostatnia zmiana: Grudzień 27, 2011, 17:08:55 wysłane przez janusz » Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #6 : Styczeń 06, 2012, 17:56:09 »

Ciekawe - bo skala imho styczna jest az z budynkiem 7.
Więc mapke mozna aktualizować Mrugnięcie
Zapisane
janusz


Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #7 : Marzec 12, 2012, 16:41:26 »

Podążając tropem poszukiwań niemieckich tajemnic warto zobaczyć co kryją podziemne jeziorka.
Na początek podziemia Browaru w Sobótce Górce. Szmaragdowe oczko wodne, okazuje się wejściem do labiryntu podziemnych pomieszczeń wygladających jak komnaty Wielkiej Piramidy w Gizie. Mrugnięcie

<a href="http://www.youtube.com/v/BHffrUTFgog?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/BHffrUTFgog?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

W jaskini nietoperzy w Tąpadłach, prostokątne wodne wejście jest ''bramą'' do kilku niższych poziomów podziemnych.
To tutaj według Darka w głębokim wnętrzu góry Czernicy ukryte jest przejście do wielkiej groty w kształcia jaja z tajemniczym kryształem.

<a href="http://www.youtube.com/v/d5kUoXDaKqU?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/d5kUoXDaKqU?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>
« Ostatnia zmiana: Marzec 12, 2012, 16:46:01 wysłane przez janusz » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #8 : Marzec 12, 2012, 20:51:37 »

Niezwykłe zdjęcia i niezwykła historia. Może coś tam w końcu chłopaki znajdą. Może juz znaleźli, tylko nie wiadomo czy to pokazać Mrugnięcie
Zapisane
redmuluc
Gość
« Odpowiedz #9 : Kwiecień 05, 2012, 08:45:59 »

Niezwykłe zdjęcia i niezwykła historia. Może coś tam w końcu chłopaki znajdą. Może juz znaleźli, tylko nie wiadomo czy to pokazać Mrugnięcie

Owszem znaleźli i to niejedno...to jedna z opowieści.
Współcześnie Mrugnięcie mamy świadków którzy też widzieli te istoty na Śleży i w podziemiach. Nie tylko tam ale i w kilku innych miejscach jak Wrocław. Te istoty są realne i są tam od bardzo dawna. Czekam aż świadkowie wyrażą zgodę na wywiad, lub publikację.
Sprawa  jest bardo poważna i delikatnaa zagrożenie bardzo rzeczywiste.   

Cytuj
Gadzina
"Kobieta miała około 2 m wzrostu. Ubrana była w habit, taki jaki noszą mniszki, kruczoczarne włosy zdawały się zakrywać ją całą, jej nogi były dziwne długie i krzywe. Lecz jej oczy wyglądały jak oczy jaszczurki, jej twarz przypominała gadzia maskę. Stała nieruchomo, wpatrywała się w nas i badała otoczenie. Gdy wysunęła rozdwojony język lejtnant Kondratiuk puścił w jej kierunku serię z pepeszy. Skowyt rannego psa przeszył nasze ciała. Gdy otworzyłem oczy postaci już nie było, nie było żadnych śladów, nic. Rosjanie wzruszyli ramionami i odeszli. Ja przez chwilę kręciłem się po okolicy. Znalazłem dziwne pismo oraz znaki wyryte w kamieniu. Kamienne schody prowadziły na coś, co przypominało ołtarz i tam znów ją ujrzałem. Wchodziła pod ziemię, a towarzyszył jej ogromny pies lub raczej wilk. Gdy wyczuła, że się jej przyglądam, wykonała dziwny gest ręką, tak jakby mnie przywoływała. Moje nogi zrobiły się jak z waty. Nie mogłem się poruszyć. Stałem tak, aż do momentu powrotu rosyjskiego patrolu. Byli wściekli gdyż Kondratiuka zagryzł wilk. Ale gdy zobaczyli jak wyglądam, przerazili się. Mój mundur był powypalany, miałem zwęglone włosy, a dłoń w której trzymałem pistolet przypominała bryłkę węgla. Gdy opatrzono moje rany okazały się powierzchowne, a dłoń była oklejona czymś w rodzaju żwiru.
Zakazano mi opowiadać o całym zdarzeniu. Przez lata milczałem, aż do 1963 roku, gdy znaleziono pracownika leśnego podobnymi obrażeniami do moich. Zacząłem wtedy szukać pomocy lecz bezskutecznie. Poznałem historię góry Ślęży, nawiązałem kontakt z jasnowidzami, wróżbitami i ludźmi "posiadającymi moc". Jednak dopiero twoje wystąpienie pod Jeleniem daje mi podstawę sądzić, że mój przypadek nie odbiega od tych jakie opisujesz (...)"
Zapis rozmowy telefonicznej z 8-XI-2011
Autor: Darek

http://moje-riese.blogspot.com/2011/11/gadzina.html
Zapisane
Astre
Gość
« Odpowiedz #10 : Kwiecień 05, 2012, 12:35:07 »



"Kobieta miała około 2 m wzrostu. Ubrana była w habit, taki jaki noszą mniszki, (...)  jej nogi były dziwne długie i krzywe.

Powiem od siebie może tak :

Widziałem setki razy kobiety ubrane w habit i każdy je widział.
Czy ktoś widział kiedykolwiek jak wyglądają nogi kobiety pod habitem ?
Oczywiście, że nie, bo jak można je zobaczyć.
Ups! Chyba, że habit jest przezroczysty i wtedy można by było dostrzec, czy nogi sa długie, krzywe itd...
Ale, w życiu nie widziałem przezroczystego habitu !..?

 

 Gdy wysunęła rozdwojony język lejtnant Kondratiuk puścił w jej kierunku serię z pepeszy. Gdy otworzyłem oczy postaci już nie było, nie było żadnych śladów, nic.

No cóż...
Puścić do kogoś serię pocisków z pepeszy, a ten ktoś w tym momencie znika, to z całym szacunkiem, ale to opowieść s.f.
Dopuszczam wszelkie możliwe opcje, ale przekaładając to na zdrowy rozsądek to zwykłe bajki. Z politowaniem



Zakazano mi opowiadać o całym zdarzeniu. Przez lata milczałem, aż do 1963 roku, gdy znaleziono pracownika leśnego podobnymi obrażeniami do moich.
 
I to w tej całej opowieści, to najważniejsze zdanie.
KTO zakazał temu gościowi opowiadać o całym zdarzeniu ?
Musiał mu zakazać ten ktoś, kto widział, że on widział tą Jaszczurkę.
KTO to był , kto mu zakazał ? Dlaczego pytam.
Z prostego powodu?
Bo po nitce do kłębka ...

No, ale gość niestety nie powiedział tego najważniejszego - kto mu zakazał i tego sie tu nie doczytałem?
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 05, 2012, 12:38:15 wysłane przez Astre » Zapisane
redmuluc
Gość
« Odpowiedz #11 : Kwiecień 05, 2012, 12:50:30 »

Puścić do kogoś serię pocisków z pepeszy, a ten ktoś w tym momencie znika, to z całym szacunkiem, ale to opowieść s.f.
Dopuszczam wszelkie możliwe opcje, ale przekaładając to na zdrowy rozsądek to zwykłe bajki. Z politowaniem
Z prostego powodu?
Bo po nitce do kłębka ...

No, ale gość niestety nie powiedział tego najważniejszego - kto mu zakazał i tego sie tu nie doczytałem?

Z prostego powodu to ci powiem że po nitce do kłębka to możesz pomóc robić babci sweter na drutach.
To są prawdziwe relacje, a jest ich więcej, współcześnie, realnie...tylko po relacjach takich ludzi jak ty widać że nie ma szans na przekazanie tych informacji do obiegu pomimo waszej "otwartości", bo wie