Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 03, 2024, 09:34:21


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] 2 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: ORGON  (Przeczytany 21076 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« : Listopad 06, 2011, 22:19:49 »


Działo orgonowe (tzw. cloudbuster) używane w czasie eksperymentów w Arizonie (1978-79). Urządzenie składa się z równoległych rur, do których z tyłu przyczepione są gumowe przewody o równej im średnicy. Końce rur umieszczone są w wodzie, która miała być według Reicha naturalnym akumulatorem orgonu.

Kolejne zaproszenia napływały z Namibii i Erytrei, gdzie podobne programy manipulowania pogodą przy pomocy orgonu przeprowadzano za prywatne pieniądze przy logistycznym wsparciu państwa. 12-letni okres susz w Namibii udało się odwrócić dzięki wykorzystaniu dział orgonowych. Dalsze przedsięwzięcia w celu rekultywacji całych obszarów zostały storpedowane przez protesty meteorologów i ich interwencję u władz. Pojawił się też dość wyraźny i często powtarzający się wzorzec. Przeciwko podobnym zabiegom występowały ośrodki świadczące usługi prognozowania pogody jak i firmy praktykujące tzw. „sianie chmur”, które nie były sobie same w stanie poradzić ze skutkami susz.

Znacznie bardziej nieoczekiwane skutki przyniosły prace w Erytrei, która od 30 lat zmagała się z brakiem dostatecznej ilości opadów. Rezultaty naszych akcji z użyciem technologii Reicha doprowadziły do tak anormalnej ilości opadów, iż władze kraju zdecydowały się na sfinansowanie pięcioletniego projektu. Tak też przez kolejne kilka lat z rzędu nasza ekipa gromadziła się w Asmarze, aby walczyć ze skutkami chronicznych susz. U szczytu programu, który w rzeczywistości przekroczył swój budżet, korzystaliśmy z wielu dział orgonowych pracujących w różnych lokalizacjach, a koordynowanych dzięki komunikacji radiowej.

Zgromadzone dane wskazywały na 50% wzrost w średniej dziennych opadów, co jawnie kontrastowało w wynikami sprzed okresu rozpoczęcia projektu. Choć efekt nie do końca odpowiadał temu, co zaobserwowano w trakcie eksperymentu z Arizony, projekt odbywał się w równie trudnych warunkach atmosferycznych. Co jednak najważniejsze, intensywne deszcze w okolicach basenu Nilu spowodowało wylewy w biegu rzeki. […] Projekt w Erytrei wykazał, że możliwe jest wykorzystanie prac Reicha nawet w trudnych afrykańskich pustynnych warunkach. Dalsze prace przerwał jednak konflikt między Erytreą a Etiopią zagrażający bezpieczeństwu grupy.

  Wilhelm Reich (1897-1957) – austriacki psychoanalityk żydowskiego pochodzenia, którego idee dotyczące energii życiowej posiadały wiele analogii z podobnymi koncepcjami mistycznymi i okultystycznymi. Reich urodził się 24 marca 1897 r. w Dobrianiczi w Galicji (dzisiejsza Ukraina), w rodzinie bogatego chłopa. W czasie I Wojny Światowej zaciągnął się do armii i walczył na włoskim froncie. W 1918 r. rozpoczął studia w Wiedniu, najpierw na prawie, z którego przeniósł się na medycynę. Dyplom uzyskał w 1922 r. dzięki pracom z zakresu neurologii i psychiatrii. Pozwoliło mu to zostać asystentem Zygmunta Freuda w Poliklinice Psychoanalitycznej w 1922 r., a w 1928 r. dyrektorem tej placówki. W 1924 r. Reich wstąpił do Austriackiej Partii Socjalistycznej zafascynowany marksizmem. Był przekonany, że większość neuroz wynika z biedy, złych warunków mieszkaniowych oraz chorób społecznych. W 1928 r. wstąpił do Partii Komunistycznej, z której został usunięty w 1933 r. Po przeprowadzce do Berlina w 1930 r. pomógł on w założeniu ośrodka edukacji seksualnej dla młodych ludzi. Reich cały czas kierował się freudowską zasadą wagi seksualności w potrzebach człowieka. Wskutek licznych kampanii przeciwko jego działalności, uciekł z nazistowskich Niemiec do Skandynawii (gdzie przez kilka lat pracował) a potem do Stanów Zjednoczonych. Osiadł początkowo w Forest Hills (Long Island), skąd przeniósł się do Oregonu, gdzie założył Orgone Institute Research Laboratories. Opracowawszy m.in. „akumulator orgonu” Reich dostarczał urządzenie ludziom, którzy mogli eksperymentować z nim pod okiem lekarza, co zwróciło uwagę Agencji ds. Żywności i Leków. Skazano go na dwa lata więzienia, zniszczenie jego urządzeń a także spalenie książek (które nastąpiło 23 sierpnia 1956 r.). Reich był dość oryginalnym myślicielem. Jego eksponowanie wartości seksualnych w teorii Freuda zostało odrzucone przez większość psychoanalityków, choć korzystali oni z niektórych jego konceptów terapeutycznych. Reich zmarł w więzieniu w Lewisburgu w Pensylwanii, 3 listopada 1957 r.

W ciągu ostatniej dekady skupiłem się na eksperymentach laboratoryjnych i samej idei orgonu, starając się udokumentować jej istnienie i fizyczne właściwości. Przyjrzałem się także dawnym eksperymentom związanym z przepływem eteru (opartych o podobieństwo między wypełniającym według Reicha całą przestrzeń orgonem a „kosmicznym eterem” będącym XIX-wieczną koncepcją). Eksperymenty Daytona Millera z interferometrem na szczycie Mt. Wilson pod koniec lat 20-tych XX wieku były najbardziej znaczącymi z dotychczas przeprowadzonych prób potwierdzających dryf sygnału przez eter. Udało mi się także ustalić, że wektory rozchodzenia się eteru, ustalone przez wspomnianego naukowca, odpowiadają wyobrażeniom Reicha o spiralnym rozchodzeniu się promieni orgonu w otwartej przestrzeni. Ma to spore znaczenie dla biologii i astrofizyki i idzie ramię w ramie z ustaleniami takich uczonych jak Frank Brown, Georgio Piccardi, Harold Burr, Cannes Alfven, Halton Arp i inni, których ustalenia przeczą ustalonej wizji czasoprzestrzeni i kreacjonizmowi opartemu o wielki wybuch. Wektory te zbieżne są z wynikami uzyskanymi przez Ritę Bernabei z włoskiego projektu DAMA, która nęka mainstreamowych naukowców swym odkryciem „wiatru czarnej materii”, który przypomina naturą zarówno orgon, jak i dawny eter.

Odkrycie Reicha dotyczące termalnej anomalii akumulatorów orgonowych zostało również potwierdzone w moim laboratorium, gdzie udało się zauważyć, że urządzanie to spontanicznie generuje niewielkie wewnętrzne ciepło o nieokreślonym bliżej źródle, za które odpowiada rzekomy przepływ i koncentracja orgonu. Dzięki odpowiednim metom udało się ustalić, że w niewielkim akumulatorze temperatura jest wyższa o 0.1 stopnia Celsjusza niż w kontrolnym pojemniku o tych samych rozmiarach i podobnych właściwościach.

Inne eksperymentalne próby zweryfikowania długiej listy anomalii akumulatora orgonowego są również warte wyszczególnienia. Chodzi m.in. o niebieskawą łunę generowaną przez orgon, którą potwierdziłem w postaci emisji wewnątrz specjalnych próżniowych rurek wewnątrz akumulatorów. Udało się również potwierdzić twierdzenia Reicha nt. wyższych odczytów tubek Geigera-Müllera ładowanych przez długi czas w akumulatorze orgonowym.

Łatwo jest podchodzić ze sceptycyzmem do prac Reicha, jednak autentyczny potencjał dla przeprowadzania eksperymentów opartych o jego idee daje spore możliwości. Reich dobrze o tym wiedział i nazwał to „czynnikiem nadmiaru”, który powoduje, że wielu ludzi odwraca się na pięcie i nie podejmuje trudów dalszych badań. Wśród nich znajdują się także tzw. „sceptycy”, a w rzeczywistości permanentni „zaprzeczacze”, który poprzez krytykę kontrowersyjnych przedsięwzięć starają się wywindować swoją pozycję w środowisku naukowym. Podobni ludzie często wplatali do biografii i prac Wilhelma Reicha nieistniejące wątki. Przeszukując Internet również można natrafić na szereg najbardziej fantastyczno-mistycznych twierdzeń, które są mu przypisywane i kreują nieprawdziwy obraz. Niemniej jednak eksperymenty przeprowadzane przeze mnie i innych (których z racji liczby nie da się tu wymienić) udowodniły, że w wielu przypadkach Reich miał rację, a jego eksperymenty dadzą się powtórzyć w ramach nauk przyrodniczych.

Zobacz także:
Skomentuj na INFRA FORUM
Żyć (prawie) wiecznie
Globalny mózg
AIDS: Dzieło ludzi
_____________________
Tłumaczenie i opracowanie: INFRA
Autor: James DeMeo
Źródło: Edge Science, #5, X-XII 2010.

Bibliografia:
Blasband R., The Orgone Energy Accumulator in the Treatment of Cancer Mice, Journal of Orgonomy, 7(1):81– 85, 1973.
Blasband R., Effects of the Orac on Cancer in Mice: Three Experiments, Journal of Orgonomy, 18(2):202-211, 1984.
Blasband R., The Implications of Current Consciousness Research on Orgonomic Theory, Pulse of the Planet 5:147–154 2002.
Blasband R., CORE Progress Report No. 6: Twenty Years of Oranur, Journal of Orgonomy, 10(1):132-138, 1976.
Blasband R., CORE Progress Report #9: OROP Desert, California, November 1977, Journal of Orgonomy, 12(1):104–111, 1978.
Brown F., Evidence for External Timing in Biological Clocks, [w:] An Introduction to Biological Rhythms, J. Palmer, Editor, Academic Press, Nowy Jork 1975.
DeMeo J., Experimental Confirmation of the Reich Orgone Accumulator Thermal Anomaly, Subtle Energies, t. 20, n. 3, 2010.
DeMeo J., Orgone Accumulator Stimulation of Sprouting Mung Beans, Pulse of the Planet, 5:168–176, 2002.
DeMeo J., The Orgone Accumulator Handbook: Construction Plans, Experimental Use, and Protection Against Toxic Energy, 3rd Revised Ed., Natural Energy Works, Ashland, Oregon 2010.
DeMeo J., The Orgone Energy Continuum: Some Old and New Evidence, Pulse of the Planet, 1(2):3-8, 1989.
DeMeo J., Peaceful Versus Warlike Societies in Pre-Columbian America: What Does Archaeology and Anthropology Tell Us? [w:] Unlearning the Language of Conquest, D. Jacobs, Editor, Univ. Texas Press, 2006.
DeMeo J., Preliminary Analysis of Changes in Kansas Weather Coincidental to Experimental Operations with a Reich Cloudbuster, Geography-Meteorology Department, University of Kansas, Thesis, 1979.
DeMeo J., Preliminary Report on a Cloudbusting Experiment in the Southeastern Drought Zone, August 1986, Southeastern Drought Symposium Proceedings, 4–5.03.1987, South Carolina State Climatology Office Publication G-30, Columbia, SC, 1987.
DeMeo, J., OROP Arizona 1989: A Cloudbusting Experiment to Bring Rains in the Desert Southwest, Pulse of the Planet, 3:82–92, 1991.
DeMeo J., OROP Israel 1991–1992: A Cloudbusting Experiment to Restore Wintertime Rains to Israel and the Eastern Mediterranean During an Extended Period of Drought, Pulse of the Planet 4:92–98, 1993.
DeMeo J., Green Sea Eritrea: A 5-Year Desert Greening CORE Project in the SE African Sahel, Pulse of the Planet, 5:183-211, 2002.
DeMeo J., A Dynamic and Substantive Cosmological Ether,Proceedings, Natural Philosophy Alliance, 1(1):15–20, Spring 2004.
DeMeo J., Dayton Miller’s Ether-Drift Experiments: A Fresh Look,” Pulse of the Planet, 5:114–130, 2002.
DeMeo J., Saharasia: The 4000 BCE Origins of Child-Abuse, Sex-Repression, Warfare and Social Violence in the Deserts of the Old World, 2nd Revised Edition, Natural Energy Works, Ashland, Oregon, 2006.
DeMeo J., Heretic’s Notebook: Emotions, Protocells, Ether-Drift and Cosmic Life-Energy, with New Research Supporting Wilhelm Reich (Pulse of the Planet #5), Orgone Biophysical Research Lab, Ashland, Oregon 2002.
DeMeo J., On Wilhelm Reich and Orgonomy (Pulse of the Planet #4), Orgone Biophysical Research Lab, Ashland, Oregon 1993.
DeMeo J., Bernd S., Nach Reich: Neue Forschungen Zur Orgonomie, Zweitausendeins, Frankfürt, 1997.
Hebenstreit G., Der Orgonakkumulator Nach Wilhelm Reich, Diplomarbeit, Magistergrades der Philosophie an der Grung- und Integrativ- wissenschaftlichen Fakultat der Universität Wien, 1995.
Kavouras, Jorgos: Heilung mit Orgonenergie: Die medizinische Orgonomie, Turm Verlag, Bietighem 2005.
Müschenich, Stefan & Gebauer, Rainer: Der Reichsche Orgonakkumulator: Naturwissenschaftliche Diskussion, Praktische Andwendung, Experimentelle Untersuchung, Nexus Verlag, Frankfurt 1987.
Müschenich, Stefan: Der Gesundheitsbegriff im Werk des Arztes Wilhelm Reich, Verlag Gorich & Weiershauser, Marburg 1995.
Reich W., Selected Writings: An Introduction to Orgonomy, Farrar, Straus & Giroux, Nowy Jork 1973.
Reich W., Discovery Of The Orgone, I: Function Of The Orgasm, T. Wolfe, trsl., 2nd Edition, Farrar, Straus & Cudahy, Nowy Jork 1961.
Reich W., The Cancer Biopathy, Vol. 2, Discovery of the Orgone, A. White, trsl., Farrar, Straus & Giroux, Nowy Jork 1973.
Reich W., Ether, God & Devil / Cosmic Superimposition, Farrar, Straus & Giroux, Nowy Jork 1973. Southgate L., Chinese Medicine and Wilhelm Reich, Lambert Academic Publishing, Londyn 2009.


...

http://www.infra.org.pl/nauka/czowiek/1176-ladem-reicha-i-orgonu
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 01, 2012, 16:22:44 wysłane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #1 : Kwiecień 01, 2012, 16:31:03 »

Wykorzystanie energii orgonu to, jak się okazuje nie tylko sprowadzanie deszczu czy rozpędzanie chmur ale również możliwość wpływania na nasze zdrowie.
Dopiero teraz udało mi się odnaleźć kilka opracowań tego tematu.
Zainteresowanym polecam:
* James Demeo - Podręcznik akumulatora orgonu.pdf
* ORGON - opracowanie na podst. wielu książek.pdf
* Jonizator_eteryczno-orgonowy.pdf
* ORGON - OCEAN ENERGII KOSMICZNEJ.pdf
* Budowa Chembustera orgonowego

A, i jedna uwaga.
Nie przejmujcie się wyskakującym czerwonym okienkiem z ostrzeżeniem, że ta strona atakuje.
To wynik nowej polityki Google, którą wprowadzili od marca tego roku i jak widać już szpącą.
W prawym, dolnym rogu widnieje napis "zignoruj to ostrzeżenie" i klikamy na ten napis.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 01, 2012, 16:35:46 wysłane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #2 : Kwiecień 02, 2012, 10:25:47 »

Ciekawy temat o tym orgonie. Niewygodny. Wilhelm Reich nie mial lekko.
Dla mnie ten orgon to nic innego jak lusz.
Ezoterycy nazwa to jeszcze inaczej.
Z tego co wiem, to cloudbuster mozna wykonac samemu, czytalam na innych forach. Jasne, ze to dziala!
Tylko, ze tu nie o orgon chodzi, lecz o dor.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 02, 2012, 10:27:45 wysłane przez Fair Lady » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #3 : Kwiecień 02, 2012, 12:47:56 »

"dor"  ? rozwiń ten skrót proszę .
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #4 : Kwiecień 02, 2012, 13:08:17 »

To nie skrot, lecz nazwa. Mysle, ze mozna roznie interpretowac. To jest otaczajaca nas "woalka" o zmiennej gestosci. Woalka ta jest "zaprogramowana" na wypelnienie. Skrystalizowanie. Wszystkiego, a wiec i zycia tez!
Ja osobiscie tlumacze to jako "zloto".
//Zlo-to//;)
 
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 02, 2012, 13:11:04 wysłane przez Fair Lady » Zapisane
barneyos

Gawędziarz


Punkty Forum (pf): 2
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 689



Zobacz profil
« Odpowiedz #5 : Kwiecień 03, 2012, 16:55:13 »

Tak mi się skojarzyło:

dor - d'or - złoto, OR-mus, złoto monoatomowe, jeśli je podgrzać to znika, po ostudzeniu wraca do naszego 3D.

No to może to nam fruwa w powietrzu, tyle że w innym, wyższym  "D".
Zapisane

Pzdr barneyos   Cool

----------------------------------
\"Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobić\"
\"Im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mniej wiem\"
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #6 : Kwiecień 03, 2012, 17:14:55 »

Może i tak choć osobiście zadałbym pytanie:
a może to coś skorelowane bardziej z ciemną energią lub materią?
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #7 : Kwiecień 03, 2012, 19:55:50 »

Manna.

Albo "koks" ...

Niebianscy wiedzieli co robia, a my musimy sluchac sie glosu BOGOW, bo winda jezdzi, albo na dol, albo do gory (chyba tym koksem napedzana)


Mrugnięcie

=====================================

P.S.

A teraz CZEKAM. Over.

Moze jakis "challenger"Uśmiech Uśmiech Uśmiech

Mrugnięcie


Scaliłem posty
Darek
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 03, 2012, 20:07:41 wysłane przez Dariusz » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #8 : Kwiecień 03, 2012, 20:17:54 »

My, czyli kto?
Ty?  Szok Coś
Czemu ma służyć ta ironia z ""challenger"?  Coś
Rozumiem, rozumiemy, że wiele rzeczy jest Ci lepiej znanych niż innym ale czy to wystarczający powód by drwić z tych, którym daleko jeszcze do pewnych rozwiązań/wyjaśnień/przemyśleń?  Afro
Niekiedy mam wrażenie, że przybierasz postawę "mistrza", który wie dość dużo by innym mógł ulżyć w "niedoli", ale nie uczyni tego bo ... sam musiał dochodzić do tej wiedzy/praktyki całe życie i choćby zszedł z tego świata nie zostawiwszy po sobie ucznia, to nie wyjawi .. bo to jego tylko doświadczenie.  Zły Mrugnięcie
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 03, 2012, 20:19:31 wysłane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #9 : Kwiecień 03, 2012, 20:52:07 »

Wielkiego Mistrza.

Duzo tu mowy o "chem"-trails, i innych ,,, produktach LABORATORIOW niebianskich,


Manna. Jakos O tym milczysz? Wyjasnij.

Nie boj sie,  Kochamy Cie.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 03, 2012, 20:54:16 wysłane przez Fair Lady » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #10 : Kwiecień 03, 2012, 21:12:49 »

Miło mi Cię poznać, "Wielki mistrzu". Duży uśmiech

Dufam, że Tobie nic nie muszę wyjaśniać bo i co, skoro jesteś mistrzem.
To ja/my uczniowie/czeladnicy łakniemy dżdżu z Twego runa.  Afro Cool
Przestań lawirować i pisz jak normalny "Kowalski".
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 03, 2012, 21:13:22 wysłane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
janusz


Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #11 : Kwiecień 03, 2012, 22:20:24 »

Biały proszek (shem-an-na) był identyfikowany ze świętą manną, którą Aaron umieścił w Arce Przymierza. W Egipcie ciastka wykonane z tego proszku zwano “pokarmem scheffa”, z kolei Izraelici nazywali je “chlebem pokładnym”.....
Na pewno nie był on w zasięgu zwykłych śmiertelników, gdyż był ponoć pokarmem bogów lub ich kapłanów. Z orgonem jest natomiast inna sprawa. Mrugnięcie
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 03, 2012, 22:23:14 wysłane przez janusz »