Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 17, 2024, 19:00:17


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce  (Przeczytany 1025 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
ptak
Gość
« : Maj 12, 2010, 22:50:20 »

Cytat: Kiara
Wiemy ze niektore podswiadomosci rzucaja sie w wir zlych uczynkow bez opamietania, myslac , ze dzieki temu wywiaza sie w najpelniejszy sposob z tego , co zostalo im wyznaczone jako lekcja na ten zywot.
Jest to postepowanie naganne , oceniane przez Pana w sposob zdecydowanie negatywny. Spotyka za to kara , bedaca kara za przekroczenie przyjetych na swiecie i we wszechswiecie zasad.
Zasady te obowiazuja w sposob uniwersalny , sa nimi:

1. wiara w absolutny charakter dobra;

2. respektowanie prawa do wolnego wyboru;

3. wolnosc bycia tym , kim sie chce, ale w granicach przyjetych norm;

4. wola czynienia dobra i naprawianie zla;

5. niezalezny osad ludzi i ich milowanie bez wzgledu na ich postawy i zachowania;

6. budzenie w ludziach wiary w to , ze kazdy ma mozliwosc dokonania wolnego wyboru bycia zbawionym;

7. zastepowanie zlego myslenia ksztaltowaniem dobrych odruchow i zachowan.

Kara za zle uczynki jest odmowa zgody na ponowne przejscie podswiadomosci przrez te same doswiadczenie , aby sobie tym razem lepiej z nim poradzila.
W nastepnym urodzeniu nie bedzie ona juz mogla ponownie doznawac tego samego. A zatem proces jej doskonalenia bedzie niepelny , niekompletny , przez co nie bedzie prowadzil do celu jakim jest zbawienie.
Nie znaczy to jednak , ze ma juz ona w sposob definitywny odcieta droge do zbawienia.
Podswiadomosc moze naprawic swoj blad dzieki uzyskaniu wybitnych osiagniec w swymnastepnym zyciu na Ziemi.
Zasluze wtedy na to, ze zapomniane jej zostanie to, uczynila poprzednio.
Na tym polega laska.
Wolno jej o to prosic i prosba taka bywa wysluchana.

Zwodzenie dusz przez Pana nie ma sensu , bo ( prawo duszy do absolutnego zbawienia) jest to rzeczywiste prawo jej bytu. walka o byt duchowy wyraza sie w checi brania jak najwiekszego udzialu w procesie jego rozwoju.
Jezeli w Twoim poblizu zyja zli ludzie, a Ty jestes dobry, to mozesz sobie pomyslec; po co mi sie z nimi zadawac?


Ale Pan,
nakazuje dazyc do wlasnej poprawy,
kazde tez sie przyczyniac do poprawy innych......


Co tym razem mamy od PANA?
Karę za przekroczenie przyjetych na swiecie i we wszechswiecie zasad.
Czyli jakby nowy „dekalog”. Tylko, że jakoś słabo doprecyzowany. No bo jak np. rozumieć wolność bycia tym kim się chce, ale w granicach przyjętych norm.? Jakich norm? Bo są różne i często jedne przeczą drugim.

Albo, co jeśli ktoś nie ma wiary w absolutny charakter dobra? Bo np. nie potrafi jej w sobie wzbudzić? Jednak czeka go za to kara mimo, że zasada wolnostojeństwa dotyczy chyba również wyboru wiary? Nie jest to przypadkiem daleko idąca ingerencja w wybory ludzkie?

I co znaczy niezależny osąd ludzi? Niezależny od czego? Od samego siebie? To można przekroczyć własne uwarunkowania w osądach? Należałoby być wówczas czystą świadomością, bez obciążeń psychiki, czy podświadomości. I jeszcze po takim niezależnym osądzie należy pod groźbą kary miłować ludzi  bez względu na ich postawy i zachowania.
Czyli mamy narzucenie miłości bezwarunkowej, co już jest jej zaprzeczeniem.

No i wciąż przewija się motyw zbawienia, co trąci religijnym dogmatem.

Kim jest PAN? Karzący i nakazujący? Wciąż jakoś nasuwa mi się na myśl JAHWE.
« Ostatnia zmiana: Maj 12, 2010, 22:57:42 wysłane przez ptak » Zapisane
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.025 sekund z 19 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

planszowanie rycerze-erathii glassed redmount wolfmonster