Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 02, 2024, 02:02:51


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: pomoc enargia Chi  (Przeczytany 6379 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
daniel1704
Gość
« : Lipiec 20, 2009, 21:10:38 »

szukam informacji na temat energii Chi
słyszałem ,że każdy ma w sobie Chi ,czyli moc
jednak zwykły człowiek nie moze jej wyzwolić w sobie
gdyż wyzwolenie takiej siły wymaga wytężonych treningów.

ta moc pozwala wbijać gwoździe  ręką
zginac metalowe rurki i pręty rękoma i szyjom.
siekac na brzuchu jak na tacy warzywa


wszystkich obeznanych w temacie proszę o info i ciekawe linki.
pozdrawiam
Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #1 : Lipiec 20, 2009, 21:12:12 »

Danielu, a co ty chcesz z ta sila zdzialac.
Zapisane
daniel1704
Gość
« Odpowiedz #2 : Lipiec 20, 2009, 21:44:07 »

Danielu, a co ty chcesz z ta sila zdzialac.
Fascynują mnie wschodnie sztuki walki gdyż wszystko w nich opiera sie na  idealnym połączeniu  ducha i ciała
;podobnie jak to sie dzieje podczas medytacji,ktorą praktykuje z dobrymi efektami
mam nadzieje ,że poprzez naukę wyzwalania tej energii zapewnie sobie zdrowie ciała i duszy.
ps. ...a tak serio to nie mam młotka pod ręką a musze zaraz wbić gwoździa..może spróbuje ręką.
Uśmiech
Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #3 : Lipiec 20, 2009, 22:12:48 »

daniel nie wygłupiaj się !!! Szok bo skaleczysz rękę Język
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
Leszek
Gość
« Odpowiedz #4 : Lipiec 20, 2009, 22:46:13 »

Daniel zerknij sobie tutaj,
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=18.msg603#msg603

a jak masz czas i wiesz jak to zrobić, to możesz wstawić polski tekst do filmiku.
Pozdrawiam Uśmiech

Zapisane
poufne
Gość
« Odpowiedz #5 : Lipiec 23, 2009, 21:48:13 »

http://www.youtube.com/profile?user=ChosonNinja&view=videos

Szukaj filmów zatytułowanych na "chi, ki". Ponadto jest  medytacja o nazwie Qi Gong, jest tai chi, jest joga. Do wyboru do koloru
« Ostatnia zmiana: Lipiec 23, 2009, 21:48:31 wysłane przez poufne » Zapisane
Betti
Gość
« Odpowiedz #6 : Lipiec 24, 2009, 19:34:29 »

Czym jest energia “Chi” ?
2008 sierpień 23
tags: akupresura, bioplazma, blokady, chi, czakra, czakram, czakramy, czakry, energia, igła, igły, medycyna chińska, meridiany, operacz, pole morfogenetyczne, prana, siła życiowa, tao, zdrowie, Świadomość
by zenforest


Fragment : Leczenie Akupunkturą – H. Operacz

W organizmie człowieka istnieje i krąży niewidzialna ”energia”, ”siła życiowa”, którą Chińczycy nazywają ”Chi” (po japońsku -”Ki”, po koreańsku -”Kichol”, po hindus-ku -”Prana”, w starożytnej filozofii greckiej -”Logos”, w filozofii buddyjskiej -”Dharma”).

Jest to podstawowy kanon tradycyjnej medycyny, na którym opiera się akupunktura, jak również i akupresura. Stare księgi chińskie opisują ją jako ”siłę” („energię”) niezbędną do prawidłowej czynności komórek, tkanek i całego organizmu.

„Energia” Chi występuje nie tylko u człowieka.
Mają ją również zwierzęta, rośliny i zjawiska przyrody, a nawet materia.
Chi kieruje funkcjami wzrostowymi, obronnym i rozrodczymi. Jest siłą napędową wszystkich procesów życiowych, jest po prostu życiem.
Poprzez te czynności Chi jest odpowiedzialna za fizyczną integrację każdej jednostki i za zmiany zachodzące w jednostce.
Chi to spoiwo, łączące nasze ciało, umysł i ducha. Każda komórka i każdy narząd mają swój większy lub mniejszy zasób Chi. Suma wszystkich Chi stanowi o potencji życiowej całego organizmu.

Krążenie Chi w zdrowym organizmie ma charakter ciągły i odbywa się dokładnie ustalonymi drogami (szlakami), nazywanymi kanałami, południkami lub meridianami.
Jeden cykl krążenia Chi, która z serca wychodzi i do serca powraca, trwa 24 godziny. Przez ten czas jej najwyższa fala przepływa przez wszystkie narządy i tkanki.
Wysokość fali przepływu w danym narządzie zależy od poziomu Chi w narządzie przed nim leżącym. Z kolei same narządy i tkanki, przez które Chi przepływa, wzmacniają ją, uszlachetniają, czyli czynią ją doskonalszą, i posyłają ją do mózgu, w celu spełnienia wyższych zadań – kreowania naszych myśli, uczuć, snów.

Jeżeli z powodu jakiejś choroby poziom Chi w tym narządzie będzie obniżony, fala płynąca do narządu następnego będzie równie niska, a czynność narządu – osłabiona. Nakłucie kanału narządu chorego, czyli osłabionego energetycznie i czynnościowo, wyrównuje w nim poziom energii, poprawia jego czynność, a przez to podnosi falę Chi płynącą do następnego narządu.

Krążenie energii Chi rozpoczyna się bardzo wcześnie. Według jednych starych ksiąg chińskich – z chwilą pojawienia się śladu pracy serca, a według innych – z pierwszym oddechem. Świadczyłoby to o tym, że w pierwszym przypadku płód prawie od początku istnienia ma własne krążenie energii, a w drugim, że korzysta z krążenia energii matki.

Krążenie Chi ma ważne znaczenie praktyczne.
W czasie, gdy maksimum energii przepływa przez dany narząd, jest on bardziej pobudzony i uzyskuje największą aktywność, a zarazem największą podatność na wszelkiego rodzaju zabiegi lecznicze. W związku z tym w obserwacjach klinicznych zauważono, że w okresie tej zwiększonej aktywności narządu ilość leku chemicznego podawanego choremu może być znacznie zmniejszona, a rezultaty lecznicze będą takie same.
Dlatego też klasyczna akupunktura zaleca wykonywanie zabiegów właśnie w godzinach największej aktywności chorego narządu, a więc nawet w środku nocy, jeśli narząd wtedy tę aktywność wykazuje. Ale w okresie zwiększonej aktywności narządu występują i zaskakujące zjawiska.

Portnow, powołując się na literaturę, opisuje występowanie u niektórych chorych spontanicznego zmniejszenia poziomu cukru we krwi (hipoglikemia), który pojawia się pod koniec ranka, co odpowiada okresowi wzmożonej aktywności meridianu ”śledziona-trzustka” (w godzinach 9-11).
Kolka wątrobowa najczęściej występuje około godziny pierwszej w nocy, co odpowiada okresowi największej aktywności pęcherzyka żółciowego. Ataki astmy oskrzelowej występują między 3-5 rano, w okresie największej aktywności płuc.
O tej właśnie porze, jak ustalono w badaniach, stwierdza się zmniejszenie we krwi stężenia kortykosteroidów.

Fala energii płynąca przez narząd trwa dwie godziny, po czym stopniowo opada.
Po jej przepłynięciu narząd staje się słabszy, bardziej podatny na uszkodzenia i zachorowania oraz gorzej poddaje się leczeniu. Cykliczność krążenia Chi i wpływ tej cykliczności na aktywność organizmu można uznać za najwcześniejszy dowód na istnienie rytmów biologicznych, które kilka tysięcy lat temu odkryto empirycznie, a obecnie stanowią one naukę zwaną rytmologią i są wykorzystywane w medycynie, biologii, sporcie itp.

Biorąc pod uwagę największą aktywność dobową narządów, Chińczycy podzielili je na 3 grupy, po 4 w każdej, tj. na dzienne, dzienno-nocne i nocne.

Do dziennych zaliczają narządy, przez które fala, czyli maksimum energii, przepływa w godzinach 7-15, tj. żołądek, śledzionę, trzustkę, serce, jelito cienkie.

Do dzienno-nocnych narządy, przez które fala przepływa w godzinach 15-19 i 3-7, tj. płuca, jelito grube, pęcherz moczowy, nerki.

Do narządów nocnych: osierdzie, potrójny ogrzewacz, pęcherzyk żółciowy i wątrobę, przez które maksimum energii przepływa w godzinach 19-3.

Nazwa narządu
Pora przepływu Chi
Rodzaj narządu

Płuca
w godzinach od 3 do 5
dzienno-nocny

Jelito grube
w godzinach od 5 do 7
dzienno-nocny

Żołądek
w godzinach od 7 do 9
dzienny

Śledziona-trzustka
w godzinach od 9 do 1 1
dzienny

Serce
w godzinach od 11 do 13
dzienny

Jelito cienkie
w godzinach od 13 do 15
dzienny

Pęcherz moczowy
w godzinach od 15 do 17
dzienno-nocny

Nerki
w godzinach od 17 do 19
dzienno-nocny

Osierdzie
w godzinach od 19 do 21
nocny

Pęcherzyk żółciowy
w godzinach od 23 do 1
nocny

Wątroba
w godzinach od 1 do 3
nocny
Każdy człowiek ma wrodzony zasób Chi.
Ten, który ma jej więcej, odznacza się dużą aktywnością, wigorem, lepszym zdrowiem i samopoczuciem.
Jest zdolny do dużych wysiłków, mniej się męczy, a po zmęczeniu szybciej regeneruje siły. W życiu codziennym spotyka się takich ludzi; mówi się o nich, że mają niespożyte siły.
Z siły Chi wyłania się w nas chęć do życia, odkryć, miłości, prokreacji.
Ten, który ma jej mniej, jest mało aktywny, spowolniały, szybciej ”wytraca” siły, ma uczucie ciągłego zmęczenia, osłabienia i zwolnioną zdolność regeneracji sił.

Chińczycy mówią: ”Kiedy Chi gromadzi się – formuje się fizyczna postać ciała. Kiedy Chi ulega zanikowi – ciało obumiera”.

Gdzie tkwi źródło energii Chi i czym ona jest w swojej istocie? Stare księgi chińskie podają trzy główne źródła: pierwsze – pierwotne lub prenatalne – jest przekazywane przez rodziców w chwili poczęcia.
Energia ”Guan-Chi” zawarta w komórce jajowej i plemniku wpływa na indywidualne dziedziczenie cech.
Wielkość tej energii jest ściśle określona dla każdego człowieka i nie zależy od jego budowy.

Człowiek niski, szczupły może dysponować dużym zasobem energii Chi, a tym samym może mieć duże możliwości działania. Odwrotnie – człowiek dobrze zbudowany, atletyczny, z wyglądu silny, może mieć jej znacznie mniej.
Każda cięższa praca fizyczna, większy wysiłek psychiczny, stres, na długo mogą wytrącać go z równowagi, czynić go zmęczonym i mało wydajnym w pracy, z koniecznością długiego okresu wypoczynku.
Zasób energii (prenatalnej) w organizmie – czyli energii przekazywanej przez komórkę jajową i plemnik – jest indywidualnie ograniczony, zmniejsza się z wiekiem człowieka. Z każdym rokiem energii tej ubywa i niczym nie można jej uzupełnić.

Według zasad medycyny chińskiej jest niezwykle ważne dla przyszłego potomstwa, aby w chwili jego poczęcia rodzice byli zdrowi i silni. Wtedy bowiem mają duży zasób energii Guan-Chi (prenatalnej), której część w momencie zapłodnienia przekazują swojemu potomstwu.

Szczególnie dobrą kondycję powinien mieć mężczyzna. Jemu to bowiem natura wyznaczyła rolę głównego dawcy tej energii.

Dlatego też przed zaplanowanym poczęciem mężczyzna powinien unikać wszystkiego, co energię tę zmniejsza i osłabia, m.in. alkoholu, tytoniu i narkotyków.

Powinien też, co podkreślają traktaty Tao, przez pewien czas prowadzić wstrzemięźliwe życie seksualne, przez co należy rozumieć, że nie ograniczając kontaktów płciowych powinien powstrzymywać ejakulację (wytrysk nasienia).
Sperma bowiem dla europejskiego lekarza to plemniki (komórki) w wydzielinie prostaty, ale dla lekarza znającego sekrety Tao nasienie męskie to żywa tkanka o bardzo dużym potencjale energetycznym energii Chi. [...]

Drugie źródło energii Chi tkwi w spożywanych pokarmach – w procesach odżywiania i oddychania, czyli w procesach biochemicznych (energia ”Gu-Chi”), a trzecie w powietrzu, w otaczającym kosmosie (energia ”Kong-Chi”).

Stare księgi ostrzegają jednak, że zapasy energii Chi w organizmie są ograniczone. Cała umiejętność gospodarowania nią polega na tym, aby była ona ciągle uzupełniana. W życiu bywają jednak takie stany, które zmuszają człowieka do nadmiernego wysiłku, do nadludzkiego wydatku Chi, do takiego wydatku, który przekracza jej wewnętrzne zapasy.
W sytuacjach takich niewyczerpanym źródłem Chi ”Wielkiej Chi”, poza tą, która znajduje się w pokarmach, jest ”Ocean Energii Kosmosu” – wszechświata, z którego człowiek może czerpać bez końca.
Z otoczenia chłonie człowiek energię całą powierzchnią skóry, a szczególnie poprzez biologicznie aktywne punkty, czyli punkty akupunktury, swoiste okna łączące wnętrze ciała jego wewnętrzne narządy z wszechświatem.
Na przykład igły tkwiące w punktach stanowią -jak mówią współcześni Chińczycy – swoiste anteny, wychwytujące energię kosmiczna.

Wysuwając na czoło kosmos jako źródło Chi, chińska filozofia podkreśla, że energia kosmiczna jest siłą, która stworzyła całą materię i powoduje jej przemiany w obecnej fazie, że jest siłą napędową, przenikającą ciało.
Człowiek jest jedynie mikroskopijną cząstką makrokosmosu, jest z nim ściśle związany, musi podlegać wszystkim jego prawom i wpływom.

Trudno w tym miejscu nie wyrazić głębszego zdziwienia i zadumy, że w czasach tak odległych od naszego XX wieku, wieku który nazywamy ”wiekiem ery kosmicznej”, że już wtedy dociekliwy umysł człowieka do-strzegł związek, jaki istnieje między przyrodą Ziemi i jej najwyższym wytworem – człowiekiem – a kosmosem.

Tyle o energii Chi mówi chińska tradycyjna medycyna, jej starożytne księgi. Współcześnie Chińczycy nie wnoszą nic nowego na temat energii Chi.
Dla Chińczyka zresztą jakakolwiek dyskusja dotycząca pojęcia Chi jest czymś niezrozumiałym. Chi po prostu istnieje i nie podlega dyskusji.

Czym jest ta tajemnicza Chi i czy w ogóle istnieje?
Czy nikt nie może jej naukowo udowodnić?
Starożytne i nowożytne teksty chińskie nie spekulują co do jej natury, ani też nie próbują jej wyjaśniać. Jedno jest pewne – że nie jest to energia rozumiana w kategoriach fizycznych, gdyż nie odpowiada jej kryteriom. Energia fizyczna jest dokładnie poznana, ujęta w naukowe formuły i matematyczne wzory. Chi jest pojęciem filozoficznym, a w ujęciu fizjologii – funkcjonalnym.
[* Obecnie samo pojęcie ”energii życiowej" jest powszechnie akceptowane, np. w psychiatrii i psychosomatyce.]

Ponieważ nie wszystko, czego nie można współcześnie udowodnić, oznacza, że to nie istnieje, współczesna nauka stosując dostępne jej metody bada i weryfikuje wiele nie wyjaśnionych dotychczas zjawisk – w tym i ”energii” Chi.
Być może jest to energia elektromagnetyczna tworząca ”pole biologiczne” żywych organizmów? Czy to pole mofrogenetyczne, Sheldrake? A może odpowiada pojęciu ”bioplazmy”?
Nieżyjący już profesor W. Sedlak, pionier polskiej bioelektroniki, twórca pojęcia ”bioplazmy”, w jednej ze swych prac pisze:”… na wszystkich poziomach organizacji biologicznej układ żywy emituje falę elektromagnetyczną określaną jako pole biologiczne. Każdy układ żywy jest otoczony i wypełniony polem biologicznym. Jest to jedna z podstawowych manifestacji życia. Jednocześnie pole to bierze udział w wewnętrznej organizacji struktury chemicznej”, a w innym miejscu:”…
Pole biologiczne nie jest tylko rezultatem procesów życiowych.
Jest ono również samym życiem.
Do istoty życia należy nie tylko substancja chemiczna, jej struktura i funkcja, jako zespół procesów chemicznych, należy do niej również wytwarzanie pola biologicznego. Struktura pozbawiona pola biologicznego jest martwą materią, a nie życiem.
Pole biologiczne jest wynikiem procesów chemicznych dokonujących się na strukturach związków organicznych, a jednocześnie steruje prawidłowym przebiegiem tych procesów oraz odbudową struktur wymieniających ustawicznie skład atomowy”.

Przytoczony wyżej cytat nie jest opisem chińskiej ”energii” Chi, widać w nim jednak pewne analogie z opisami w starych księgach chińskich.
Inny znawca teorii medycyny tradycyjnej – Anglik Ted Kaptchuk -mówi, że: ”… Chi to materia na progu zmian w energię lub energia na progu materializowania się”.
Mann i Lebarbier uważają ”energię Chi” za falę elektrycznej depolaryzacji, płynącą po włóknach wegetatywnego systemu nerwowego…[...]

Fragment : Leczenie Akupunkturą – H. Operacz
oraz


   
Zapisane
Betti
Gość
« Odpowiedz #7 : Lipiec 24, 2009, 19:36:00 »


Qi Gong - ćwiczenia wzmacniające zdrowie i energię życiową Chi

  Qi Gong to chińskie ćwiczenia wspierające zdrowie i harmonię wewnętrzną rozwijane od tysięcy lat. Na rozwój tych ćwiczeń miały wpływ w Chinach szkoły taoistyczne, lekarskie, buddyjskie i konfucjańskie. Pomimo swoich bardzo długich tradycji i dużej skuteczności Qi Gong nie był powszechnie znany na świecie, a nawet w samych Chinach, ponieważ przekazywany był głównie z ojca na syna, lub tylko osobom zaufanym. Nieco szersze nauczanie tych ćwiczeń rozpoczęło się około 50 lat temu. Qi Gong zalicza się do tradycji wewnętrznego Kung Fu. Termin „qi gong” można by przetłumaczyć jako doskonałą pracę/działanie (Gong) energii życiowej/kosmicznej Chi (Qi).

Poprzez buddyzm przybyły z Indii Qi Gong przejmował wiele elementów jogi (technik Hatha Jogi, czy zasad Pranajamy), zaś poprzez szkoły taoistyczne stawał się pokrewny jodze taoistycznej. Taoiści niejednokrotnie równolegle uprawiali różne formy Qi Gongu razem ze spożywaniem zewnętrznych eliksirów, czy też wytwarzaniem eliksirów wewnętrznych. Ich mocno podkreślanym celem było wydłużanie życia i pojmowali oni system Qigongu na sposób alchemiczny. Szkoły medyczne rozwijały przydatność ćwiczeń Qi Gongu do wzmacniania zdrowia i leczenia chorób. Dokonywano tego poprzez wzmocnienie życiowej energii Chi i rozprowadzenie jej po meridianach (kanałach energii życiowej), poprzez co udrażniano je i oczyszczano.

Znana obecnie metoda ćwiczeń Tai Chi Chuan (Taiqiquan) wywodzi się z Qi Gongu i za jej twórcę zazwyczaj uważa się mistrza Chang Sang Feng’a z dynastii Sung (960-1279 n.e.), który rozwinął ćwiczenia Qi Gong w styl o dużych walorach bojowych. Energia Chi, po wzmocnieniu w Dan Tien (hara – dwie szerokości palca pod pępkiem), wzmocniona następnie poprzez Małe Krążenie (mentalne rozprowadzanie jej poprzez Kanał Tylni i Przedni), wprowadzana jest w meridiany obwodowe (Wielkie Krążenie), poprzez co Taiqiquan może być skuteczną sztuką walki. Z kolei opracowana przez działającego w wieku VI n.e. w świątyni Shaolin mistrza Da Mo (Bodhidharmę) forma Qi Gongu Yi Gin Ching, miała na celu wzmocnić ciała mnichów, aby byli oni bardziej zdatni do medytacji, jak i jednocześnie posiadała dużą wartość bojową.

Podsumowując powiedzieć możemy, że Qi Gong jest skuteczną formą ćwiczeń zarówno dla osób pragnących wzmocnić swoje zdrowie, czy też dla osób pragnących rozwijać swoje zdolności medytacyjne, jak i może mieć wartość ogólnego wzmacniania sprawności fizycznej organizmu, będąc poprzez to przydatny np. w samoobronie, czy też przyczyniając się do naszej długowieczności. Wzmacniając zasoby energii życiowej jednostki ćwiczenia Qi Gongu mogą być pomocne różnego rodzaju uzdrowicielom w pozytywnych oddziaływaniach na otoczenie, jak i mogą być potraktowane jako praktyka poprawiająca nasze Feng Shui, ponieważ wzmacniając naszą Chi, wzmacniamy centrum naszego Baqua, a poprzez to również ogólną życiową pomyślność.
(z: Alchemia i moc medytacji, Rafał Seremet)

 
   
Qi gong - ćwiczenia praktyczne


 

            W czasie ćwiczeń Qi Qongu staraj się być zrelaksowany i odprężony zarówno fizycznie i psychicznie. Oczywiście umiejętność taką rozwija się z czasem. Drugim istotnym aspektem jest poczucie ugruntowania, osadzenia na ziemi; często stosuje się w tym celu koncentrację na podeszwach stóp, zwłaszcza na punkcie pierwszym nerki (N-1, Yong-quan/bulgocące źródło – w odległości 1/3 długości podeszwy stopy od nasady drugiego palca). Poczuj się masywny i stabilny niczym góra, dobrze ugruntowany. W takim stanie koncentrujesz się na oddechu i ruchu. Jako swoje centrum, z którego postrzegasz siebie i rzeczywistość, traktujesz punkt Dan Tien (2 palce pod pępkiem). Punk ten nazywa się morzem energii, i w wyniku ćwiczeń i skupienia na tym punkcie, dążysz do poczucia nagromadzenia w nim energii życiowej Chi.

            Pamiętanie o tych zasadach jest wystarczające do praktykowania najprostszych form Qi Gongu. Istnieje np. następujące ćwiczenie:
 
Ćwiczenie I – odczuwanie Dan Tien i ogólnego scalenia

-  Rozstaw nogi szeroko, stopy równolegle do siebie, szerzej niż szerokość barków; kolana lekko zgięte. Poczuj się bardzo stabilnie, poczuj kontakt z podłożem, poczuj punkty w podeszwach stóp, tak jak byłbyś z nim zrośnięty. Ręce lekko zgięte w łokciach wyciągnij przed siebie, wewnętrznymi stronami na zewnątrz (tak jakbyś np. odpychał ścianę, czy szafę przed sobą).

-  Poczuj się jednym, poczuj tak jakby całe twoje ciało było po prostu jedną bryłą, która jest scalona z twoją świadomością.

-  Odczuwaj twoje ciało jako jedną bryłę stojącą pewnie na podłożu, i jednocześnie odczuwaj punkt Dan Tien, który jest morzem twojej energii życiowej, miejscem twojej mocy, punktem ciężkości twojego ciała, gwarantującym ci stabilność mechaniczną i psychiczną.

-  Stój w tej pozycji i oddychaj; odczuwaj każdy poszczególny wdech i wydech. Jednocześnie, wraz z każdym wdechem i wydechem, odczuwaj swój Dan Tien (środek ciężkości i miejsce mocy); równocześnie odczuwaj swoje podeszwy stóp i wewnętrzne strony dłoni, poprzez co jeszcze bardziej poczujesz się scalony, poczujesz kontakt ze swoją siłą witalną/życiową.

-  W czasie takiego stania i oddychania twoja energia harmonizuje się i wzmacnia, spontanicznie pobierasz Chi poprzez dłonie i podeszwy stóp, jak i poprzez hara (Dan Tien). Dzieje się to spontanicznie, kiedy jesteś wewnętrznie scalony, zmobilizowany, a zarazem rozluźniony, wykonując pozycję opisaną powyżej.     

 

            W podobny sposób można wykonywać szereg najprostszych form Qi Gongu. Istnieje np. ćwiczenie, w którym ćwiczący podpiera się rękami w pozycji takiej jak podczas pompek, z tym, że zamiast opierania się na całych dłoniach, opiera się na rozstawionych palcach rąk. W takiej pozycji odczuwa swój Dan Tien, oddycha i odczuwa swoje ciało jako jedną bryłę.

 

            Zapoznamy się teraz z dwunastoma ćwiczeniami Yi Gin Ching, które zarazem są formą stosunkowo szybko przynoszącą odczuwalne efekty, jak i łatwą do wykonania. Aby zwiększyć skuteczność tych technik, dobrze jest zacząć od krótkiej rozgrzewki, która zwiększy naszą wrażliwość i receptywność na energię Chi, wstępnie odblokuje meridiany w rękach i uspokoi nasz umysł.

 
Ćwiczenie II - rozgrzewka

 
Ogólna rozgrzewka całego ciała

-  Stań swobodnie na podłożu, poczuj grunt/ziemię pod nogami. Poczuj, że oddychasz, poczuj całe ciało.

-  Zacznij od wykonywania ruchów okrężnych swoimi dłońmi, kręcąc je w nadgarstkach. Kręć dłońmi przez chwilę na zewnątrz, a następnie do wewnątrz, starając się odczuć, że ogólnie rozgrzewasz tę okolicę, naturalnie rozciągasz i uelastyczniasz ścięgna.

-  Następnie w podobny sposób kręć rękami obracając je w stawach łokciowych. Odczuwaj ręce, oddychaj; kręć przez chwilę na zewnątrz, a następnie do wewnątrz.

-  Powtórz to samo kręcąc rękami w stawach barkowych. Zacznij np. od obrotów na zewnątrz, wykonując jakby młynki, a potem to samo powtórz kręcąc rękami do wewnątrz. Poczuj jak cała okolica rąk rozgrzewa się, ścięgna naciągają się i stają elastyczne.

 

-  Następnie stojąc stabilnie na podłożu (jeżeli stoisz zbyt wąsko, to poszerz swoją pozycję) wykonuj skręty całego tułowia dookoła głównej osi ciała w kręgosłupie. Skręcasz się raz w lewo, raz w prawo itd. Połącz ten ruch z oddechem w sposób spontaniczny – wykonuj wdech na kilka skrętów tułowia, i podobnie – robiąc wydech skręcaj się naprzemienni w prawo i w lewo kilka razy.

-  Podczas tych skrętów ręce i głowa wędrują za ruchem. Skręcając się w lewo, spontanicznie wymachujesz opuszczonymi rękami w tym kierunku, tak aby swobodnie uderzyły one o plecy.

 

-  Dodatkowo możesz usiąść na podłożu i wykonać kolejno kręcenie w obie strony: stopami w stawach skokowych, dolnymi częściami nóg w stawach kolanowych, i całymi nogami – w stawach biodrowych (mając nogi rozluźnione i lekko zgięte w kolanach).

 

Uwagi:           

            Poczuj rozluźnienie i rozgrzanie całego ciała. Ruch poszczególnych rejonów ciała staraj się odczuwać bezpośrednio, bez pośredniczących myśli, poprzez co szybciej usuniesz wszelkie napięcia. Celem tego ćwiczenia jest nawiązanie lepszego kontaktu ze swoim ciałem, poczucie go w bardziej naturalny i bezpośredni sposób. Działa to zarówno korzystnie na stan twojego zdrowia, jak i zwiększy twoją receptywność (wrażliwość) na odczucia energii Chi podczas właściwej formy Qi Gongu.
 
Rozgrzewka rąk i dłoni

-  Rozcieraj zakończenia poszczególnych palców kciukami odpowiadającej im ręki. Zacznij od jednoczesnego rozcierania kciukami zakończeń palców wskazujących (prawy palec wskazujący rozcieraj prawym kciukiem, zaś lewy – lewym kciukiem), następnie środkowych, serdecznych i małych. Następnie rozcieraj wszystkie palce jednocześnie (prawy kciuk rozciera dookoła zakończenia palców prawej dłoni, zaś lewy rozciera zakończenia palców dłoni lewej).

-  Złóż dłonie wewnętrznymi stronami do siebie (tak jak podczas modlitwy), jednocześnie ustawiając kości przedramienia (pomiędzy nadgarstkiem, a łokciem) prostopadle do złożonych dłoni. Skręcaj dłonie rozcierając końce palców wokół osi, którą stanowi (wyimaginowana) linia połączonych przedramion.

-  Strzepuj dłonie pionowo w dół, przed sobą, tak jakbyś strzepywał wodę. Poczuj rozluźnienie pod wpływem tego ruchu.

-  Powtórz to samo strzepując dłonie w płaszczyźnie poziomej – na wysokości swoich piersi strzepujesz dłonie poziomo przed siebie.

-  Na koniec strzepuj dłonie naprzemiennie – raz w dół, raz przed siebie.

 

Uwagi:           

            Uwrażliwienie rąk jest szczególnie pomocne do wykonywania ćwiczeń Qi Gongu, ponieważ czakry dłoniowe (wewnętrzne powierzchnie obu dłoni) są w tych ćwiczeniach (obok punktu Dan Tien) jednym z kluczowych miejsc na ciele.

 

Ćwiczenie III – 12 form Yi Gin Ching

                       

            Wykonywanie ćwiczeń w tej formie Qi Gongu polega na naprzemiennym (w stanie relaksacji i skupienia) napinaniu i rozluźnianiu niektórych partii ciała. W zasadzie nie jest konieczne mocne napinanie mięśni, co raczej wystarczy wyobrażać sobie lekkie ich napinanie podczas wydechu. Podczas wdechu z kolei staramy się odczuć całkowity relaks w tych częściach ciała. Okolicami napinanymi są tu zasadniczo ręce, a szczególnie same dłonie. Stoimy w naturalnej pozycji, stopy są rozstawione na szerokość ramion, równolegle do siebie. Biodra rozluźnione. Kręgosłup jest wyprostowany, lecz jednocześnie zrelaksowany (pozycja naturalna, tak jakbyśmy byli przywiązani niewidzialną nicią od czubka głowy, do nieba). Czujemy się zakorzenieni w podłożu i staramy się odczuwać punkt Dan Tien (rejon brzucha). Usta zamknięte, język dotyka nasady górnych zębów (podniebienia). Ramiona są rozluźnione; aby utrzymywać to rozluźnienie podczas poszczególnych form, pozostawiamy ręce lekko zgięte w łokciach.

 

Pozycja 1. Pozycja jest podobna do pchania dłońmi czegoś w dół. Opuść ręce wzdłuż tułowia, dłonie utrzymuj otwarte, skierowane wewnętrzną powierzchnią do podłoża, a czubkami palców w przód przed siebie. Rozluźnij ręce i utrzymuj je lekko ugięte w łokciach. Wzbudzaj Chi w nadgarstkach poprzez wyobrażanie sobie na wydechu lekkiego ich napinania, i całkowitego rozluźniania na wdechu. Powtarzaj to do 50 razy. Cały czas odczuwaj mocne osadzenie na stopach (szczególnie punkt „bulgocące źródło”,N-1, w 1/3 długości podeszwy stopy), a także ześrodkowanie w punkcie Dan Tien (dwie szerokości palca pod pępkiem).

 

Pozycja 2. Pozycja jest bardzo podobna do formy pierwszej. Jedyna różnica polega na tym, że mając dłonie skierowane wewnętrzną stroną do podłoża – zaciskamy je w pięści, bez zmiany pozycji nadgarstków. Dłonie zaciśnięte w pięści są w tej pozycji skierowane wewnętrzną stroną do podłoża, ręce opuszczone swobodnie wzdłuż tułowia (jak poprzednio) są naturalnie lekko ugięte w łokciach. Na wydechu wyobrażamy sobie zaciskanie pięści i odginanie kciuków, na wdechu skupiamy się na rozluźnieniu dłoni i punkcie Dan Tien. Powtarzaj do 50 razy.

 

Pozycja 3. Bez zmiany pozycji ramion przekręcamy zaciśnięte w pięści dłonie w ten sposób, aby ich wewnętrzne strony były skierowane do siebie równolegle (do naszych bioder), a strony pięści, którymi zadaje się cios, były skierowane do podłoża. Wyobrażaj sobie napinanie pięści podczas wydechu i rozluźnianie podczas wdechu, poprzez co gromadzi się Chi w całych rękach i ramionach

 

Pozycja 4. Nie zmieniając ułożenia pięści względem siebie, podnieś ręce przed siebie, na wysokość dolnej części krtani, skręcając je w stawach barkowych. Pięści trzymasz przed sobą, wewnętrznymi stronami równolegle do siebie, na wysokości stawów barkowych. Poczuj się naturalnie w tej pozycji. Na wydechu wyobrażaj sobie napinanie mięśni, na wdechu skupiaj się na odczuciu rozluźnienia. Powtórz taki oddech do 50 razy.

 

Pozycja 5. Nadal mając dłonie zaciśnięte w pięści skierowane wewnętrznymi stronami do siebie, unieś ręce nad głowę. Na wydechu wyobrażaj sobie napinanie mięśni, na wdechu skupiaj się na odczuciu rozluźnienia. Powtórz taki oddech do 50 razy.

 

Pozycja 6. Zegnij ręce w łokciach skierowując pięści dłoni w kierunku uszu. Ramiona (pomiędzy barkiem a łokciem) utrzymuj równolegle do podłoża, zaś pięści (w pobliżu uszu) wewnętrzną stroną do przodu. Oddychaj do 50-ciu razy, wyobrażając sobie zaciskanie na wydechu i rozluźnianie na wdechu.

 

Pozycja 7. Wyprostuj teraz ręce w łokciach i wyciągnij je na boki. Ręce są równoległe do podłoża, zaś zaciśnięte pięści skierowane są wewnętrznymi stronami do przodu. Napinaj pięści na wydechu i rozluźniaj podczas wdechu. Powtarzaj do 50 razy.

 

Pozycja 8. Skieruj ręce do przodu, przed siebie. Nadal utrzymuj je równolegle do podłoża; zegnij je lekko w łokciach, aby ich położenie przypominało okrąg. Napinaj pięści na wydechu i rozluźniaj podczas wdechu. Powtarzaj do 50 razy.

 

Pozycja 9. Z poprzedniej pozycji przyciągnij ręce w kierunku twarzy, zginając je w łokciach. Utrzymuj je przed twarzą, skierowując wewnętrzną stroną do przodu, zgiętymi kciukami do dołu. Napinaj pięści na wydechu i rozluźniaj podczas wdechu. Powtarzaj do 50 razy.

 

Pozycja 10. Z poprzedniej pozycji obróć ręce w łokciach w taki sposób, aby ramiona były równoległe do podłoża, zaś przedramiona (części pomiędzy łokciem a nadgarstkiem) skierowane były pionowo ku górze. Pięści skierowane są wnętrzem do przodu. Wyobrażaj sobie napinanie ich na wydechu i rozluźnianie na wdechu. Powtarzaj do 50 razy.

 

Pozycja 11. Opuść dłonie zaciśnięte w pięści na wysokość podbrzusza. Wewnętrzna strona pięści skierowana jest do podłoża, zaś ich przednia część skierowana jest do siebie, w niewielkiej odległości. Oddychaj ok. 50 razy wyobrażając sobie napinanie pięści na wydechu, rozluźnianie na wdechu.

 

Pozycja 12. Skieruj otwarte dłonie ku górze, trzymając je przed sobą, skierowane ku przodowi, na wysokości piersi. Na wdechu wyobrażaj sobie podnoszenie ciężaru, na wydechu relaksuj ręce i całe ciało. Powtarzaj jak poprzednio.

 

Uwagi:

            Po wykonaniu tych ćwiczeń należy zupełnie się rozluźnić i głęboko zrelaksować, odczuwając jak energia Chi równomiernie rozchodzi się po całym ciele.

Zazwyczaj, aby wykonać wszystkie 12 pozycji w czasie jednej sesji ćwiczeniowej, wykonuje się po około 20 powtórzeń wydechu i wdechu w podczas każdej pozycji. Wykonując po 50 powtórzeń oddechu, można wykonać sześć pierwszych pozycji rano i sześć pozostałych wieczorem. Najbardziej polecanym okresem dnia na wykonywanie takich ćwiczeń jest chwila wschodu i zachodu słońca, ponieważ wtedy Chi w powietrzu jest szczególnie silne. Po kilku miesiącach regularnych ćwiczeń nasza indywidualna Chi zdecydowanie się wzmacnia.

            W ćwiczeniach Qi Gongu zazwyczaj pracuje się z podstawową, uniwersalną energią Chi. Innym wariantem tego ćwiczenia (po opanowaniu pierwszego) mogło by być wysyłanie z serca tęczowej, barwnej energii Chi, co przyspieszyłoby otwarcie drugiego pola cynobru.

 

Niniejszy tekst jest fragmentem rozdziału Elementy Qi Gongu, oraz ćwiczenia rozprowadzające po ciele energię Qi z książki Alchemia i moc medytacji

 
Zapisane
daniel1704
Gość
« Odpowiedz #8 : Lipiec 24, 2009, 21:43:16 »

bardzo ciekawe Betti
zancznę ćwiczenia i proszę o więcej takich tekstów
pzdr:)
Zapisane
poufne
Gość
« Odpowiedz #9 : Lipiec 25, 2009, 01:15:41 »

Daniel, jeżeli chodzi o wzbudzenie energii Chi w taki sposób, żeby gwoździe wbijać to nie radziłbym Ci tego próbować przy takich ćwiczeniach jakie podała ci Betti. oczywiście tłumaczą one sposób działania tej energii i cyrkulacji w naszym organizmie.
Qi Gong czy też chi kung praktykuje się w nieco inny sposób. Są mniej więcej trzy elementy, których nie wyszukasz w internecie, a które mają decydujące znaczenie dla pobudzenia i znacznego wzmocnienia energii chi. Ja jakimś cudem dotarłem do tych materiałów, jeżeli tobie się to uda to znaczy że los tak chciał Uśmiech Powodzenia

P.S. "szukaj u źródeł, z nich najczystsza woda płynie"
Zapisane
daniel1704
Gość
« Odpowiedz #10 : Lipiec 25, 2009, 07:18:52 »

Poufne,
czyli mam rozumieć,że nie podzielisz się ze mną tą widzą??

ps. jest  wiele żródeł i trudno znaleść to pierwsze,najcenniejsze,ale będę szukał
jak będziesz miał coś bo wyślij mi na priv jakies informacje
z góry dziękuje
pzdr
« Ostatnia zmiana: Lipiec 25, 2009, 07:32:14 wysłane przez daniel1704 » Zapisane
Betti
Gość
« Odpowiedz #11 : Lipiec 25, 2009, 10:02:15 »


Chi kung »





 



Azjatycka sztuka posługiwania się energią, zmniejsza stres, uśmierza ból i wzmacnia organizm. Te proste ćwiczenia pomogą  zapanować nad energią płynącą w naszym ciele, a ponadto pozwolą utrzymać doskonałą formę.

Wiele osób chce zachować zdrowie i dobrą kondycję, lecz tylko niektórzy są w stanie pocić się i wysilać  godzinami w klubach sportowych. Sztuka chi kung przez wieki była doskonalona i teraz jest specyficznym systemem ćwiczeń służy również rozwojowi osobowości. Ćwiczenia wymagają od nas zaangażowania, ale nie wyczerpują i nie stresują. Złożone są z powolnych serii lecz ciągłe powtarzanie określonych ruchów, ma na celu  poprawić stan całego ciała i ducha. Największą zaletą chi kung jest to, że każdy bez względu na wiek może wykonywać pełen zakres ćwiczeń.

W celu uzyskania jak najwyższych rezultatów i pełnej harmonii, należy ćwiczenia opanować na tyle dobrze, aby nie skupiać uwagi na ich wykonywaniu. Przed rozpoczęciem treningu rozluźnij się i odpocznij, następnie skoncentruj się na ćwiczeniach, a raczej nad energią jaką cię napełniają.


Przykładowe ćwiczena

Falowaniwe:

    *
      rozstawiamy nogi na szerokość bioder i uginamy kolana
    *
      wykonujemy wdech i wychylamy się do przodu
    *
      równocześnie podnosimy powoli ręce na wysokość ramion
    *
      następnie wykonujemy wydech i opuszcamy ręce jednocześnie, jeszcze mocniej uginamy kolana
    *
      falowanie należy powtórzyć pięć razy
    *
      ćwiczenie to jest w sam raz na rozgrzewkę, gdyż odpręża całe ciało

  Naciąganie łuku:

    *
       stajemy w rozkroku i krzyżyjemy ręce nad klatką piersiową
    *
      wyciągamy lewą rękę w bok i podążamy za nią wzrokiem
    *
      prawą rękę napinamy łuk
    *
      plecy podczas całego ćwiczenia powinny być wyprostowane i napięte
    *
      po powrocie do pozycji wyjściowej należy zmienić strony
    *
      ćwiczenie powtarzmy dwukrotnie na każdą stronę
    *
      naciąganie łuku rozciąga klatkę piersiową i znakomicie uwalnia od streu

 Podtrzymywanie nieba:

    *
      ustawiamy nogi na szerokości bioder i uginamy kolana
    *
      unosimy jedną rękę nad głowę, wewnętrzną stroną dłoni ku niebu
    *
      drugą opuszczamy na wysokość bioder, wewnętrzną stroną dłoni ku ziemi
    *
      następnie rękę z nad głowy unosimy jeszcze wyżej tak jakbyśmy  chcieli unieść niebo
    *
      jednocześnie drugą rękę opuszczamy
    *
      po wykonaniu tej czynności mamy zliczone jedno powtórzenie
    *
      ćwiczenie powtarzamy po trzy razy na każdą rękę
    *
      podtrzymywnie nieba przyśpiesza przemianę materii i krążenie krwi

Te łatwe ćwiczenia można wykonywać niemalże wszędzie. Jest to świetny sposób na zachowanie równowagi wewnętrznej jak i dobrej kondycji.

www.fit.pl

a takze film
http://www.youtube.com/watch?v=oOICLCX7YRw
i po polsku
http://www.youtube.com/watch?v=mSMtYdFPJf4


« Ostatnia zmiana: Lipiec 25, 2009, 10:08:05 wysłane przez Betti » Zapisane
Bonifacy1
Gość
« Odpowiedz #12 : Lipiec 25, 2009, 14:43:57 »

 Są znacznie lepsze ćwiczenia od jogi i reszty.

www.psipog.net

Ćwiczenie 1

Usiądź przy stole. Zaznacz na nim prostą pionową kreskę, która będzie informować cię o tym czy udało ci się przesunąć dany przedmiot. Weź długopis lub ołówek i połóż równo z pionową linią którą narysowałeś. Teraz wygodnie usiądź i zastanów się co chcesz zrobić z tym długopisem/ ołówkiem. Może chciałbyś go podnieść, obrócić, wygiąć a może po prostu przesunąć. Dla początkującego najlepiej zaczynać jest od odsunięcia lub przyciągnięcia danego przedmiotu. Gdy już zastanowisz się co chcesz zrobić z daną rzeczą zacznij to sobie wyobrażać i zarówno patrz się na dany przedmiot. Musisz być spokojny, wyciszony i kontrolować swoje myśli. Koncentruj się tylko na tym co chcesz zrobić z danym przedmiotem. Poczuj przepływającą przez twoje ciało energię. Rób tak około pół godziny, a co najmniej 15 minut. Jeśli nic się nie dzieje przerwij technikę i sprawdź z linią czy papierek się przesunął, jeśli nie próbuj to codziennie przez 15 - 30 min. Po jakimś czasie powinno ci się udać. Gdy opanujesz już to dobrze zmień przedmiot na jakiś większy i zacznij z nim robić co innego np. podnosić, a wyginanie zostaw na koniec. Fakirzy jak i siddhowie jogi ćwiczą na początek około połowy muhurty, czyli 24 minuty. Jest to czas aktywności jednej tattwy – jednego żywiołu i precyzyjnie ćwiczy się dokładnie przez tattwę jednego żywiołu, zależnie od zadania jakie się wykonuje. Jest to zagadnienie dobre do uwzględnienia w ćwiczeniach.

Ćwiczenie 2

Kwadratowy kawałek papieru* należy pozginać według linii krzyżowych tak aby wyszedł kapelusik, kapturek do położenia na ostrzu szpilki czy igły, następnie należy wbić cienką igłę w na przykład kwadratową gumkę jako podstawkę lub w korek dokładnie w środek, łebkiem do dołu. Powstały z papieru daszek czy kapturek kładziemy na ostrzu igły. Takie urządzenie ma tą zaletę, że jest bardzo czułe. Żeby nie fałszować wyników można je przykryć jeszcze przezroczystą miską, lub słoikiem. Teraz próbujemy ręką zmusić daszek do obracanie się, oczywiście nie fizycznie, przykładamy rękę w jego okolice i mocno się skupiamy na nim. Za pierwszym razem pewnie nie będzie efektów. Nie przejmuj się, gdyż efekty przychodzą wraz ze wzrostem wiary, siły woli i mocy koncentracji umysłu! Ludzie o słabej koncentracji i rozproszonym umyśle muszą dużo ćwiczyć, budzić zdolności umysłu chociażby z pomocą magicznej laja jogi.

*Uwaga: na początek zamiast papieru można użyć folii aluminiowej; po pierwszych wstępnych eksperymentach zauważono, że łatwiej jest ją poruszyć.

Ćwiczenie 3

Potrzebne przedmioty: -kości do gry

Sposób wykonywania: Bierzemy kości do ręki po czym rzucamy je na plansze myśląc przy tym intensywnie "ma wypaść 6". Zamiast 6 możemy naturalnie wybrać inną liczbę dostępną w zakresie kości, przy dwóch kościach od 2 do 12, przy trzech od 3 do 18 itd. Bywa w takich sporo ćwiczeń oczyszczających psychikę. Jeśli ktoś kojarzy grę w kości jako hazard moralnie naganny, to jego wysiłki będą blokowane przez jego awersje i poczucia winy w stosunku do samych kości i ich użytkowania. Podobnie, jak ktoś dużo przegrywał w kości, wstydził się, że przegrał i jest kompleksami obciążony. Trening zdolności parapsychicznych, siddhi jest też pracą usuwania takich przeszkód umysłowych i emocjonalnych, czasem bardzo głęboko zakorzenionych lub ukrytych. Znamy wiele młodych osób, które miały całkiem dobre wyniki, ale zostały one popsute przez silną presję psychiczną głupkowatego otoczenia, które wykpiwało czy ironicznie wyśmiewało zainteresowanie rozwojem sił psychicznych i potęgi woli.

Ćwiczenie 4

Potrzebne przedmioty to: -plastelina, -igła lub szpilka, -ołówek.

Sposób wykonywania: Formujemy z plasteliny stojaczek najlepiej w formie stożka po czym wkładamy w niego igłę tępym końcem. Na igle mocujemy ołówek bo redukuje to tarcie tak aby nie spadał ani nie był przytwierdzony nieruchomo tak aby przy delikatnym dotknięciu zaczął wykonywać ruchy wahadłowe. Następnie skupiamy się i korzystając z rad na początku opisu ćwiczeń próbujemy wprawić go w ruch.

Ćwiczenie 5

Zginanie łyżki: Znajdź łyżkę lub widelec. Trzymaj przedmiot w jednej ręce lub obu, jak jest ci wygodniej. Siedź wygodnie, oddychaj spokojnie, zrelaksuj się. Oczyść umysł z wszelkich myśli i niepokoju, skup się. Z zamkniętymi oczami powoli pocieraj palcami powierzchnię. Poczuj, nie myśl o niej, po prostu poczuj powierzchnię łyżki, poczuj poszczególne molekuły, atomy, energię. To może potrwać zanim poczujesz energię. Kiedy poczujesz jej prawdziwą eksplozję, kiedy poczujesz że obiekt jest energią, siłą woli zegnij go! Jeśli zrobiłeś to dobrze zauważysz zmiany, zgięcie przedmiotu, tutaj łyżki. Pamiętaj żeby nigdy nie używać fizycznej siły! Nie masz jej zgiąć fizycznie, użyj do tego swojego umysłu. Nie denerwuj się i nie stresuj, jeśli początkowo nic ci nie wychodzi, zbyt duże ambicje bez wiary są później powodem do złości co jeszcze bardziej pogarsza twój stan duchowy. Nie miej na tym punkcie obsesji, zrelaksuj się, to nie jest żaden wyścig szczurów ani 'test randiego', z założenia w warunkach niewykonalnych przeprowadzany




Jeśli będziesz cwiczył ok 30 min dziennie efekty będą nawet po 3 miesiącach. Nie przejmuj się - rozwiniesz to niezależnie od swoich zamiarów. Czy chcesz pomagać ludziom czy rzucać nimi o ściany - na jedno wychodzi.
Zapisane
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 5.938 sekund z 19 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

lodux wrickenridge hobbit strefagier1 lolwfpolska