Tobiasz odpowiada w rozmowie Anioła z wcielonym człowiekiem już Wzniesionym:
Tak więc tu, w innych wymiarach, gdy jakiś anioł, który jeszcze nigdy nie przebywał w ludzkim ciele, spotyka kogoś z was, którzy już tego doświadczyliście, to wasze doświadczenie go wręcz oszałamia. Też chciałby tego zaznać. Oszałamia go głębia waszej duszy, feeria waszych barw i pieśń waszego serca.
„Jak to osiągnąłeś!?" - pyta was.
„Jak stałeś się tak potężną, wspaniałą istotą, niczym król, niczym faraon, niczym Bóg sam w sobie? Jak ja mogę stać się taki, jak ty?"
A wy wtedy bierzecie głęboki oddech i mówicie:
„Aby to osiągnąć musisz udać się na Ziemię." (Tobiasz się śmieje) „Ale muszę cię ostrzec zanim tam wyruszysz, że możesz zgubić drogę."
A on wtedy na to:
„Ale przecież widzę, że ty najwyraźniej odnalazłeś drogę!"
„Tak, ale doświadczysz iluzji zagubienia drogi, która będzie ci się wydawać tak realna, że okaże się dla ciebie najgłębszym doświadczeniem, jakie kiedykolwiek będzie ci dane. Ta iluzja całkowitego zagubienia się, ta iluzja bycia zupełnie nic nieznaczącym pyłkiem wśród miliardów innych - cóż to będzie za doświadczenie!"
A on na to:
„Ale spójrz tylko na siebie! Jesteś wspaniałą istotą! Byłeś na Ziemi, bawiłeś się, grałeś, kochałeś! Stałeś się pełen! Odczuwałeś swą pełnię w sposób, w jaki my nie jesteśmy w ogóle w stanie odczuwać."
A wy na to tylko pokręcicie głową - tak jak ja teraz - i powiecie:
„Znienawidzisz to." (Śmiech) „Znienawidzisz to. Ale właśnie na tej nienawiści, na tej odrazie, na tej desperacji, aby się od tego uwolnić, polega to doświadczenie. To coś wspaniałego, móc spojrzeć na to z tamtej drugiej strony; poczuć się tak przybitym i zdesperowanym, że odczuwasz nienawiść do wszystkiego wokół ciebie. Cóż to za doświadczenie!"
„A przy okazji, wiecie co?"- powiecie do tych nowicjuszy:
„Gdy zejdziecie na Ziemię, wyświadczcie mi jedną przysługę. Gdy już będziecie na Ziemi i będziecie doświadczać załamania i depresji, gdy staną przed wami ogromne wyzwania, gdy będziecie się martwić o to, czy jutro jeszcze starczy wam na jedzenie, gdy wasz mąż czy żona się z wami rozwiedzie, gdy wasze własne dzieci nie będą mogły was ścierpieć, gdy będziecie chorować - gdy jednocześnie będziecie borykać się z bolącym kręgosłupem, grypą i przeziębieniem - gdy będziecie na wszystko pomstować i wszystko przeklinać i wyrzucać sobie: „Gdzie ja miałem rozum?!"
Pamiętajcie tylko o jednym - to bez znaczenia!" (Śmiech)
„To bez znaczenia, ponieważ tak naprawdę nie możecie się zagubić. Nie możecie przegrać. To nie jest egzamin. To nawet nie jest eksperyment - to czyste doświadczanie. To bez znaczenia."
„Tak więc, jeżeli tylko będziecie o tym pamiętać, gdy zejdziecie na Ziemię" - widzicie, wy im to mówicie, ja im to mówię, a oni i tak nie słuchają:
„jeżeli tylko będziecie potrafili być na Ziemi i pamiętać te słowa: 'to bez znaczenia', wówczas dane wam będzie przeżyć naprawdę wspaniałe doświadczenie. Wtedy w pełni docenicie każdą chwilę spędzoną w ciele fizycznym.
A jeżeli jeszcze udacie się tam właśnie teraz, w czasach tych wspaniałych zmian, które zachodzą teraz na Ziemi, w tych czasach ewolucji świadomości, którą określiliśmy mianem Skoku Kwantowego i będziecie przy tym pamiętać, że to bez znaczenia, wówczas naprawdę będziecie się tam świetnie bawić.
Czego tak naprawdę chcielibyście doświadczyć - zabawy czy strachu? Tworzenia, czy odgrywania waszych gierek?"
„Jeżeli tylko będziecie o tym pamiętać, schodząc na Ziemię w tym czasie odnowy..." - powiecie tym zupełnie zielonym, niedoświadczonym aniołom:
„Jeżeli tylko co noc powiecie sobie przed zaśnięciem, że 'to bez znaczenia, bez znaczenia'...
A wiecie, bardzo ciekawa i bardzo dziwna rzecz przytrafia się ludziom - otóż oni nie bardzo chcą wierzyć, że to bez znaczenia, ponieważ zostali poddani indoktrynacji, wręcz zahipnotyzowani, że to wszystko jednak ma znaczenie. Wmówiono im, że jeżeli będą uważać, że to bez znaczenia, wówczas z pewnością zrobią komuś krzywdę; że jeżeli będą uważać, że to bez znaczenia, to wówczas będą rabować, oszukiwać, a nawet zabijać innych. Dlatego na wszelki wypadek powtarza się im bez ustanku, wciąż się ich szkoli, że to jednak ma znaczenie."
„Ale wiecie, jeżeli tylko nigdy nie zapomnicie, że jesteście aniołami, że właśnie doświadczacie, że właśnie przechodzicie przez jakieś konkretne doświadczenie, którego sami jesteście twórcą i od-twórcą, jeżeli tylko będziecie o tym pamiętać, wówczas nigdy nie będziecie musieli się martwić, że zrobicie coś, co określilibyście jako 'złe'.
Wzniesiecie się ponad dobro i zło. Nigdy nie będziecie musieli okradać innych z ich energii, a wówczas nie dacie się też wciągnąć w te gierki, w które wiecznie grają inni ludzie. Nie zaplączecie się w karmę - nie wpadniecie w tę pułapkę, jeżeli będziecie pamiętać, że to bez znaczenia.
'Jestem, czym jestem, jestem twórcą i od-twórcą. To bez znaczenia.'"
http://tamar102.bloog.pl/kat,563801,index.html