Zitto, bardzo ładna ta opowieść o Santi Dewi... Właśnie ją przeczytałam. Powęszyłam w tej sprawie po stronach, wpisałam Santi Dewi w Google i w Youtube... Nie znalazłam ani jednego źródła, które by o tym pisało, a które nie było by związane z ezoteryką. Mało tego - nie znalazłam nawet żadnego źródła w języku angielskim.
Za to wpadłam na książkę pt."Prawdziwa opowieść o reinkarnacji" opowiadającą właśnie historię tej dziewczynki. Książka ma uwaga aż 18 stron
Też kiedyś to sprawdzałem, więc nie jest to dla mnie nowina, że nie ma innych źródeł. A zresztą, czy jakiś raport zamieszczony w internecie podpisany przez "prof. dra hab. Brahmaputrę" byłby dla Ciebie wiarygodny? Jak sama piszesz w internecie można zamieścić wszystko. Należałoby podważać i wątpić we wszystko co się czyta w necie..
Może być inny powód braku raportu w internecie. Na początku XXw nie było internetu..
A informacja o tej dziewczynce krąży do tej pory po świecie wśród osób zainteresowanych tematem.
Ta książeczka to pewnie część tego co napisał Sture Lönnerstrand
[ ..klik.. ] badając tę sprawę. Można odnaleźć jego książkę
[Klik...] - 159 stronicową. Istniejącą pod numerami ISBN.
Pomijając tę historię, na którą zwróciłem Wam szczególną uwagę, w linku jest jeszcze kilkadziesiąt artykułów. Oczywiście te historie też można podważyć..
Masz swój światopogląd i nawet nie będę próbował Cię przekonać. Nieprzekonanych nie przekonam - bo i po co? - a dla przekonanych te artykuły to może być coś z czego się ucieszą czytając.
Szukając informacji na temat tej niezwykłej dziewczynki, znalazłam czyjś wpis na jednym z for, tłumaczący czemu niektórzy z nas pamiętają poprzednie wcielenia. Autor napisał, że naukowcy doszli do wniosków, iż u pacjentów po transplantacjach (przeszczepach organów) pojawiają się obce nawyki, zachowania, poglądy. Naukowcy tłumaczą to faktem, iż pamięć nie jest zapisywana wyłącznie w mózgu człowieka, a także w każdej komórce jego organizmu.
To by oznaczało, że to co niektórzy pamiętają może być owocem przekazanym im w DNA przez ich przodków.
Ciekawa teoria... Ale nie dla Was. Następna, która burzy wiarę w reinkarnację.
Nie, czemu? Ciekawa teoria..
Tylko gdzie jej weryfikowalne źródło, o które dopominasz się u mnie?
Wiesz jaka ilość informacji (bitów, bajtów, kilobajtów, megabajtów, itd.) byłaby do tego potrzebna? Zapewniam Cię, że ogromna, skoro jeden statyczny obrazek to ok 1MB danych. I na dodatek z pokolenia na pokolenie łańcuch DNA musiałby się wydłużać, żeby pomieścić pamięć kolejnych pokoleń.. Jakoś nie słyszałem, żeby tak było.
(porównaj z informacją z wykładu prof. dra hab W. Ducha ...klik... ). Choć jest część DNA tzw. śmieciowe, które wydaje się być niepotrzebne organizmowi. No, ale o czym mówimy.. Skoro zaledwie DNA człowieka zostało zsekwencjonowane (Dnia 14 kwietnia roku 2003 opublikowano dokument stwierdzający zakończenie sekwencjonowania 99% genomu z trafnością 99,99%.).