polska -czy aby zdrowi jestesmy?

<< < (2/12) > >>

Rafaela:
A czy to nie jest nieludzkie zamykac zwiezeta na caly dzien w domu, kiedy wlasciciel psa jest w domu to i pies jest spokojny. Ludzie ktorzy pracuja na zmiany i przychodza rano do domu przespac sie pare godzin, nabrac sil na nastepna noc, czy oni nie maja prawa do wlasnego spokoju. Trzeba byc czlowiekiem. Sa tez ludzie ciezko chorzy, ktorzy tez potrzebuja spokoju w swoich czterech scianach. Wszyscy kochamy psy, ale trzeba tez byc odpowiedzialnym za swojgo czworonoga, nie raz slyszalam jak bolesnie wyja i szczekaja psy zamkniete same w domu, to serce sie kroi. Zakazy i nakazy to jedna czesc medalu, ludzie maja rozum i powinni myslec czy sa w stanie dac opieke pieskowi zanim go wezma mieszkajac na duzych osiedlach. Pamietajmy ze sa ludzie ktorzy pieka dla nas chleb wlasnie w nocy, ludzie ktorzy opiekuja sie chorymi w szpitalach,pracownicy ktorzy obsluguja kolej itp...prosze nie zbyt pochopnie oceniac wladze. Rafaela

Val Dee:
całkowicie zgadzam się z Rafaelą

ludzie potrzebują odpoczynku także w dzień... a trudno o to gdy za ścianą pies wściekle ujada...

Dariusz:
Cytat: Rafaela

prosze nie zbyt pochopnie oceniac wladze. Rafaela

Tak czy inaczej słusznie im się dostało. Wydają bzdurne zakazy, nakazy zamiast rozpętać odpowiednia kampanię uświadamiającą ludzi o odpowiedzialności względem naszych milusińskich. Po takiej akcji mogliby zaczać przygotowywać społeczeństwo do wprowadzenia odpowiednich rozwiązań i dopiero trzecim pociągnięciem wprowadzić rozwiązania, które zastosowane jako pierwsze są niewypałem i ściągają na ustawodawców niepotrzebne gromy.

zigrin:
Uciszanie zwierząt powinno być realizowane na zasadach normalnego współistnienia i przebaczenia, a nie sztywnych reguł, które trudno pojąć nawet ludziom…  ::)
Osobiście wielokrotnie byłem budzony przez hałasowanie psów – już nie mówiąc o kogutach… (o aferze z hałasującymi kogutami też już było kiedyś głośno…  ;D - czy to nie było też przypadkiem w okolicach Łodzi... ?). Nigdy jednak nie przyszło mi do głowy, aby w jakiś sposób pozamykać im pyski i dzioby – prędzej, myśl o zamknięciu okien i/lub uszu. Doskonale rozumie, że trzymane w blokach zwierzęta potrafią czasami zakłócać wypoczynek innym współmieszkańcom. Na Discovery była poruszona ciekawostka, że płaczące i maleńkie ludzkie dziecko potrafi generować ponad 90 decybeli (więcej od młota pneumatycznego!). Natura tak to urządziła, by najbardziej bezbronne istoty mogły jakoś domagać się swoich potrzeb i praw…
Wydaje mi się, że najlepiej dla wszystkich by było, gdyby twórcy tej „hałaśliwej ustawy” przetestowali ją wpierw porządnie na sobie, a dopiero potem (ewentualnie…) na zwierzętach…
No, i są jeszcze zapomniane zatyczki do uszu…  ;)

Życzę zdrowia... 

Val Dee:
odpowiedzialny właściciel tak wychowuje psa by nie szczekał bez powodu
nieodpowiedzialny zapłaci teraz mandat za hałaśliwego milusińskiego

dla mnie jest to sprawiedliwe

a alternatywa - kupno np rybek :)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

khaleesi moloromme cloudwind nocneigraszki zwierzaki