1) Leszek , ja jestem prosta kobieta, ktora nie zna sie na niczym , a juz napewno nie, na sw. g., wiec po co mnie oskarzasz o jakies manipulacje czymkolwiek w jakichs miejscach?
(...)
2) Jezeli gdzies jestem , to jade tam , bo prowadzi mnie serce , nie mapa, bo tak czuje.
(...)
3) Ja staje koncentruje sie na sercu i wysylam temu miejscu milosc, nic wiecej, plynie energia milosci. Co ona robi? To co moze zrobic milosc.
(...)
4) Wiec nie mow mi o polityce, bo polityka to perfekcyjna rozgrywka umyslow w nia zaangazowanych, planujacych posuniecia dzieki wiedzy ktora posiadaja ( moze nie wszyscy). Ja natomiast jak juz kilkakrotnie zauwazyles jestem ( mowiac delikatnie nie kumata w geometii, i naiwna i ufna jak dziecko)i dobrze, bo prowadza mnie uczucia oraz intuicja, ktora jak do tej pory nigdy mnie nie zawiodla.
ad.1
Argumentu "jestem prostą kobietą" używasz zawsze jeśli ktoś zada CI konkretne pytanie odnośnie tego, co Ty robisz. Robisz to już trzeci raz i za każdym razem starasz się wówczas ustawić w roli niewinnej i atakowanej pofiary.
WNIOSEK: POLITYKA
ad.2
Prowadzi Cię serce?
Przypomnę więc twoje słowa wypływające z serca, a nie mapy: Wyjazd do Egiptu jest przesunięty, bo pole elektromagnetyczne Ziemi nie jest jeszcze takie, jak ma być. Musimy zrobić to w piramidzie 9 lub 10 października.
W Knossos musimy uwolnić energię w okolicach południa, etc
Kto decydował? Nie twoje serce, tylko twoi MYŚLICI
ad.3
W Piramidzie i w muzeum w Kairze użyłaś dzwięków
W CHartres "na nowo łaczyłam pierwiastki"
We Władywostoku coś z szyszynką
Na Wawelu odracałaś kierunek wiru