Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 09, 2024, 15:57:10


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] 2 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: ELOHIM  (Przeczytany 10819 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
krzysiek
Gość
« : Październik 10, 2010, 21:30:51 »

Drogi Ptaszku  Uśmiech

Gdybym posiadał niepodważalną wiedzę na temat okoliczności powstania Wielkiej Piramidy (świadomie nie nazywam jej Piramidą Cheopsa), to byłbym bardzo majętnym człowiekiem. A nie jestem  Mrugnięcie

Jak dotąd NIKT niczego w tym temacie nie udowodnił ponad wszelką wątpliwość. Te wszystkie rampy (nierzadko większe objętościowo od samej WP), belki, po których turlają się w piachu gigantyczne bloki kamienne (a jest ich w WP grubo ponad 2 miliony), "precyzyjne" narzędzia znane ówczesnym Egipcjanom, tj. sznurki, ciężarki i ekierki, siła ludzkich rąk (i może paru koni), jakoś mnie nie przekonują, jako podstawowe elementy technolgii wznoszenia tego giganta. Setki specjalistów w tej dziedzinie od setek lat nie wydało w tej kwestii rozstrzygającej ekspertyzy. Na tym forum też od lat spieramy się o mozliwe scenariusze powstania WP. I nic z tego nie wynika.
Tu potrzebne jest wyjaśnienie NIEZWYKŁE. Na miarę tej budowli. Wielce ceniony przeze mnie Zecharia Sitchin dowodzi w swych pracach, że Wielka Piramida (a także tzw. Piramida Chefrena) jest dziełem Annunaki z planety Nibiru. Po Wielkim Potopie potrzebowali na tym kierunku charakterystycznego znaku dla lądujących w Sumerze statków kosmicznych, podwójnej góry na podobieństwo Araratu. Przy okazji skomplikowane wnętrze stanowiło bezpieczny "magazyn" nośników wiedzy astronomicznej i urządzeń nawigacyjnych Annunaki. Jestem w stanie kupić to wyjaśnienie, bo cała teoria Sitchina o wydarzeniach na tym terenie trzyma się kupy i wiele wyjaśnia. Od Adama począwszy. Według Sitchina Annunaki byli dla ówczesnych Ziemian bogami tamtych czasów: Enlil, Enki, Marduk, ale też Toth, Ozyrys, Izyda na terenie Egiptu. W okresie "wojen bogów" o supremację na Ziemi, Wielka Piramida miała też wg Z.S. stanowić skuteczne schronienie dla Marduka, ściganego przez zastępy Enlila.

Jednak jeśli nawet Annunaki byli "bogami" odpowiedzialnymi za stworzenie (na swój użytek związany z eksploatacją złota w kopalniach) człowieka rozumnego z bytujących tu wówczas hominidów, to wcale nie odpowiada na pytanie: kto "stworzył" Annunaki? Dziś nawet Watykan przyznaje się do tezy nie wykluczającej istnienie innych cywilizacji na dalekich planetach. Albowiem dlaczego Bóg, w swej nieograniczonej kreatywności, miałby marnować nieograniczoną wielkość Uniwersum dla stworzenia tylko jednej cywilizacji?

Zupełnie przypadkowo trafiłem kiedyś na spotkanie Badaczy Pisma Świętego, poświęcone Wielkiej Piramidzie. Zwabił mnie na nie właśnie żywo mnie interesujący temat. Prowadzący prelekcję kaznodzieja dysponował niesłychanie precyzyjnymi schematami wnętrza WP. Uzmysłowił słuchaczom, że nie mniej istotnym problemem dotyczącym sposobu dostarczenia ponad 2 milionów kamiennych bloków (niektóre ważą 200 ton!) na miejsce budowy, jest niezwykle skomplikowna wewnętrzna budowa tego obiektu, wymagająca imponującej wiedzy inżynierskiej. A działo się to podobno w epoce brązu (niektórzy dowodzą, że znacznie wcześniej, bo ok. 20 tys. lat temu).

Z tego faktu oraz z cytowanych fragmentów Pisma Świętego (nie pamiętam dokładnie, z których), zapowiadających, że Stwórca wszechrzeczy pozostawi nam "znaki widzialne i niewidzialne" na dowód swego istnienia, kaznodzieja wysnuł konkluzję, że właśnie Wielka Piramida jest takim znakiem. Zamysł Stwórcy jest tak oczywisty, jakim byłby cyfrowy aparat fotograficzny znaleziony w żołądku mamuta z epoki lodowcowej: popatrzcie współczesne i przyszłe pokolenia: sprawiłem, że zbudowano rzecz niemożliwą do zbudowania w tamtych (cholera wie, w jakich) czasach. Ale na pewno bardzo odległych. To jest właśnie znak widzialny, że człowiek, z moją, boską pomocą, wzniósł ten monument na moją, boską chwałę i ku przestrodze, że nic nie dzieje się bez mojego udziału. Jeśli ktoś ma problem, by we mnie wierzyć, niech spojrzy na Piramidę.
Piramidę zupełnie pozbawioną hieroglifów i płaskorzeźb sławiących życie faraona mającego być w niej pochowanym. A który faraon zechciałby leżeć czekając na życie wieczne w pomieszczeniach bez cytatów z osławionych "Tekstów piramid"? Byłem w kilku grobowcach w Dolinie Królów i one aż kipią od tych tekstów i rysunków obrazujących dokonania nieboszczyka, zwyciężającego wrogów Egiptu i wznoszącego kolejne świątynie. Wielka Piramida "milczy" w tej kwestii. Biedny Cheops: nikogo nie pokonał? Mrugnięcie Jego imię rzekomo wypisane czerwoną farbą w bardzo niedostępnym miejscu tzw. Komory Króla, to najprawdopodbniej oszustwo niejakiego Wysa, awanturnika penetrującego w XIX wieku wnętrze WP i chcącego przejść do historii, jako odkrywca "gospodarza" tej piramidy.

Niech każdy sam osądzi, jak było naprawdę, jeśli wie na ten temat coś więcej.

Pozdrawiam wszystkich egiptologów. Krzysiek.  Mrugnięcie



Wątek utworzony po podziale innego tematu.
Darek
« Ostatnia zmiana: Październik 12, 2010, 19:48:56 wysłane przez Dariusz » Zapisane
Kahuna
Gość
« Odpowiedz #1 : Październik 11, 2010, 03:55:18 »

Jesli ktos wierzy w "Wojne Bogow"miedzy bogami,to juz nie powinien wierzyc juz w Nic.
Pozdrawiam.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #2 : Październik 11, 2010, 09:22:36 »

Jesli ktos wierzy w "Wojne Bogow"miedzy bogami,to juz nie powinien wierzyc juz w Nic.
Pozdrawiam.

Ja bym raczej dodala , iz jezeli uzywamy okreslenia "Bogowie" , to warto glebiej je przeanalizowac skad sie wzielo i czemu sluzylo?

Bo Bog nie rowna sie STWORCA Wszechrzeczy , Bogowie to idetyczne okreslenie jak krolowie czy zarzadcy. Poniewaz istnial miedzy nimi konflikt interesow oparty na innym systemie wartosci , toczyli wojny miedzy soba.
Bylo ich calkiem sporo , mialy one  skutki tragiczne dla miejsc i ludzi , ktore byly nimi ogarniete.

Inaczej BOGOWIE = WLADCY , czas zatarl ( a moze nie tylko czas) informacje na ich temat ,religje wybraly ( ich zdaniem ) najsilniejszego tworzac z niego swojego "opiekuna" do ktorego zaczeto sie modlic proszac o opieke i wsparcie.
W ten sposob powstaly mity o " Bogu i Bogach" , ktore nie sa odnosnikiem do prawdy o Stworcy Wszechrzeczy.

Tak wiec jest to tylko czesciowa prawda o Bogach zwiazana z kultami ich osob.

Byly wojny bogow ,tak samo jak byly wojny kroli , cesarzy , faraonow ,minosow, itp.... to tylko nazewnictwo wladcow ksztaltowane przez czas i ludzi zyjacych w danej epoce.
A wspolczesnie brak wiedzy na temat , bezgraniczne ufanie przekazywanym informacjom , miast skupienia i osobistych przemyslen.


Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Październik 11, 2010, 10:32:13 wysłane przez Kiara » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #3 : Październik 11, 2010, 10:20:09 »

A ludzie modląc się do Boga, tak naprawdę do kogo się modlą?
Czy nie mając głębszego wglądu i rozeznania nie kierują energii w niewłaściwe miejsce?
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #4 : Październik 11, 2010, 10:40:14 »

A ludzie modląc się do Boga, tak naprawdę do kogo się modlą?
Czy nie mając głębszego wglądu i rozeznania nie kierują energii w niewłaściwe miejsce?


Do istot , ktore kryja sie pod ikona obrazujaca okreslonego boga.

Przewartosciowywanie i zmoiana symboli to "zabawa" znana od wiekow. Podstawianie innych postaci pod symbolike towarzyszaca innej od zarania dziejow istnieje na naszych oczach.

Istnieja slowa hasla ( to jest nam znane) ale podstawianie innych informacji pod te slowa zmienia calkowicie ich sens. Nawet odczyt literalny odwraca wiedze o 180 stopni. W ten sposob przez wieki zaciera sie dawne slady , pozostawiajac w ksiazkach informacje specjalnie pisana zupelnie nie odpowiadajaca prawdzie.
Dzieki czemu dochowalismy sie pokolenia ludzi , ktorzy wierza wylacznie temu co jest napisane , bez osobistej analizy sensu , ni powiazan z codziennoscia zycia , ktore przesyla nam zwiastuny do glebszej analizy na kazdym kroku.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Październik 11, 2010, 10:41:03 wysłane przez Kiara » Zapisane
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #5 : Październik 11, 2010, 10:44:30 »

Miłe koleżaki Uśmiech bardzo to piękne co piszecie ,ale nie w tym temacie.Przecież jest odpowiedni temat o Bogu.
Pozdrawiam Uśmiech
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
Kiara
Gość
« Odpowiedz #6 : Październik 11, 2010, 10:58:30 »

Miłe koleżaki Uśmiech bardzo to piękne co piszecie ,ale nie w tym temacie.Przecież jest odpowiedni temat o Bogu.
Pozdrawiam Uśmiech

To o symbolach , ktore bardzo sa powiazane z Egiptem , wlasciwie to tam zaczely zyc ikony roznych "bogow" , ktore znaczenie bogow ( dla nas tak rozumianych nie mialy) , byly to istoty opiekuncze dla danych terenow , czyli rzec mozna wlasciciele i wlacy okreslonych miast rownych panstwom.

Wiedziec rowniez wypada iz palace , byly uznawane za swiatynie tych bogow=wladcow walczacych miedzy soba o terytoria i dominacje nad coraz to wiekszymi obszarami. Cala ta informacja zostala zatarta i sprowadzona do wspolczesnego  rozumienia wynoszacego owe postacie na panteon istot o nadprzyrodzonych mozliwosciach. Tworzacych z nich bogow o nam wspolczesnym rozumieniu tego slowa.

Bog = Krol - Wladca
Bogini =Krolowa - Wladczyni

 A , ze wiedze posiadali oni o wiele wieksza niz nasza wspolczena dla prostych ludzi byli oni kims nadzwyczajnym.
Mitologia opisuje ich cechy i mozliwosci symbolicznie , przekazuje ta wiedze do dzisiaj. Jednak my odczytujemy ja literalnie i to jest przeogromny blad.



Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Październik 11, 2010, 11:02:12 wysłane przez Kiara » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #7 : Październik 11, 2010, 11:09:59 »

Tak więc nastał czas burzenia starych pomników. Czy powstaną nowe?
Zapisane
krzysiek
Gość
« Odpowiedz #8 : Październik 11, 2010, 23:06:47 »

O jednym już się głośno mówi, tylko miałby stanąć nie w Egipcie, a na Krakowskim Przedmieściu, oczywiście w Warszawie  Mrugnięcie

A co do owych starożytnych bogów, władających również Egiptem, to ośmielę się zwrócić uwagę, że w Piśmie Świętym mowa jest o Elohim, a to jest liczba mnoga od hebrajskiego słowa oznaczającego Pana, rozumianego później w doktrynie KK jako Bóg. Tekst oryginalny mówi więc o większej liczbie Panów (bogów) niż jeden, co należy uznać za paradoks i największą "wpadkę" doktrynerów teologicznych, każących wierzyć "w Boga jedynego". Sitchin ma rację...

A o straszliwych wojnach tzw. bogów sporo też można dowiedzieć się z hinduskich świętych ksiąg - Wed, napisanych sanskrytem. Świat jest jeden i ma jedną prawdziwą historię, za to wielu komentatorów.
Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #9 : Październik 12, 2010, 06:02:44 »

Sitchin ma rację...

Oj, uważam, że zdecydowanie nie. Sitchin ma to do siebie, że z naprawdę dobrych przesłanek, faktycznie dających do myślenia, wyciąga tak daleko idące teorie (które zresztą w wielu punktach okazały się zupełnie błędne), że nie mają one nic wspólnego z jakimkolwiek ciągiem logicznym, a jedynie swobodnym fantazjowaniem.
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #10 : Październik 12, 2010, 07:44:23 »

Bóg, bogowie, bóstwa, półbogowie, itd., a Wedy to coś więcej niż tylko bajki sprzed kilku tys. lat
wiem że to nie ten wątek- więc tylko link: http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,4873
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Kiara
Gość
« Odpowiedz #11 : Październik 12, 2010, 08:23:35 »

Elohim i ludzie , Panowie i Bogowie, tak, to wszystko jest prawda , wystarczy tylko zastanowic sie nad calym cyklem ewolucyjnym , oraz eksperymetami z tworzeniem ( nie stwarzaniem , bo to jest wylaczna domena Stworcy).

Jeszcze wczesniejszym okresleniem wladcow czegos.... bylo slowo Pan , Pani , tak jak Bog i Bogini idetyczne sens znaczeniowy. Trzeba wziac pod uwage iz zycie na ziemi trwa miljardy lat , istota -Energia posiadajaca cialo materialne zyla na niej juz w bardzo odleglych czasach ( bez wzgledu na to czy posiadamy juz dowody na to czy nie tak bylo).

Brak udokumetowanej wiedzy laczy sie z przechodzeniem ziemi do kolejnych wymiarow , ktore zamykaja sie energetycznie na niej ( nie mamy fizycznego dostepu do tych wymiarow) jak koszulki na cebuli.

Jednak zawsze zyli na ziemi ludzie ktorzy znali ta wiedze i potrafili dematerializowac sie by moc wejsc w inny wymiar ( oczywiscie byly to jednostki), oni to spisywali informacje pozostawiali je dla potomnych.
Ta wiedza istnieje , czesc z niej jest nie publikowana , a czes jest publikowana. Ludziom wydaje sie tak nieprawdopodobna iz nie traktuja jej powaznie. Ciagle szukaja innych namacalnych dowodow , bo te ktore sie ujawniaja sa dla nich niemozliwe do zaakceptowania.

Natomiast Sitchin podjol sie odczytu tabliczek , i dobrze ze to zrobil, chociaz popelnil mnustwo bledow , bo nie zrozumial caloksztaltu.
Nie zrozumial , bo nie zna prawdy historycznej , ktora wowczas zaistniala i nie zna symboliki przekazu.
Nie wie ze to co opisal jako jedna historie w dosyc krotkim czasie dzialo sie na plaszczyznie wielu tysiacleci.Potraktowal imiona osob jako odzielne postacie ( to typowy blad odczytujacych nie znajacych tych historji), nie biorac zupelnie pod uwage iz w wielu wypadkach jest to kilka imion tej samej postaci w kolejnych urodzeniach , kontyunujacych zamysl tworczy.

Gdyby to wiedzial mogl by zrobic prawie perfekcyjny odczyt.

Czy doszlo do owej "wojny Bogow" w przestrzeni? Moim zdaniem doszlo , byla naprawde okrutna , uzyto tam broni orgonowej , ktorej my nie uzywamy ( nie wiem czy ludzie ja maja , czy nie) , ale wiem iz nigdy nie powinna byc uzyta.Gdyz na wiele tysiacleci zniszczy naturalne warunki zycia na ziemi.

Wracajac do slowa czlowiek i Elohim. Zatarly sie roznice znaczeniowe razem z wiedza tak samo jak o slowie Pan.
Wspolczesnie wszyscy sa ludzmi , czyli czlowiekiem , lub Panem , czy tez Pania , kiedys slowa te mialy inne znaczenia.

Elochim byli wszyscy ci , ktorzy nosili w sobie  pochodzace od dusze Stworcy , gdy rozwojowo dochodzili do pewnych mozliwosci stawali sie Panami - Panmi , czyli wladcami czegos.
Ich kreacje tworcze ( dokladnie to co opisuja tabliczki) byly ludzmi , czyli istotami nie dorownujacymi Elochim z prostego wzgledu nie posiadali dusz ( Iskry Bozej) pochodzacej od Stworcy. A co za tym idzie rowniez idetycznych mozliwosci rozwojowych.

Ten eksperymet trwal setki tysiecy lat , jezeli nie duzo dluzej. Owi tworcy doszli do perfekcji potrafili tworzyc mnustwo kopi Iskier Bozych , ktore wcielaly sie w materialne ciala rowniez eksperymetalnie przygotowane.
Jednak ciala te nie posiadaja DNA idetycznego jak to pierwotne posiadane przez Elochim.

Wracajac dalej do wyjasnien.
Istnieja tylko dwie linie i dwa rody Elochim.

1. Rod to ( to co ja nazywam plusowym) praojcem jego jest ta sama Dusza , ktorom znamy na ziemi pod imieniem Jezus , pramatka zawsze ta sama postac zenska . Znana nam jako Szechina , Sofia  , Nut ,Echnaton ( bo to kobieta znana rowniez jako Nefretete) Afrodyta , Isztar , Maria Magdalena i jeszcze mnustwo innych imion. Dlugo by je wymieniac , trzeba znac jej ziemskie wcielenia.

2. Rod to nasz przemily Samuel ale pramatka tego rodu jest ta sama postac zenska jak pierwszego, nie ma potrzeby wymieniac po raz kolejny jej imion.

Rod I to grupa energii o barwie Iskry Bozej z mometu stworzenia w kolorze czerwonym.
Rod II to grupa o barwie Iskry Bozej  z mometu stworzenia w kolorze niebieskim.

Tych barw nie nalezy mylic z kolorami aury , ktora jest zmienna nie tylko w poszczegolnym zyciu ziemskim , ale w calym cyklu rozwoju duchowego Energii , czyli w cyklu wszystkich wcielen.

Rod I nie tworzyl eksperymetalnie swoich kopi w celu tworzenia niewolnikow uzaleznionych od woli tworcow pracujacych na pomnazanie ich dobr. Byl temu absolutnie przeciwny.

Rod II gdy otrzymal wladze nad ziemia na okreslony czas , by dokonac swojego rozwoju duchowego. Czas wladzy rozpoczol od tworzenia swoich kopi , pozniej zwanych ludzmi.

Trzeba rowniez wiedziec iz nie trwalo to dziesiatki , czy setki lat a wiele set tysiacleci. Eksperymet , czyli te sztucznie stworzone energie wyszly z pod kontroli tworcow i zaczely ich uzalezniac.

To bardzo dluga historia opisze ja innym razem w innym temacie.
Nie mniej jednak Samuel przedstawia ta grupe bezwzglednych istot ( bezwzglednych bo nie posiadajacych zadnych uczuc , jako Syriuszan B). W Kosmosie znani sa jako predatorzy niszczacy wszystko co nie nadaje sie dla nich jako elemet zasilajacy ich istnienie.

Sa to perfekcyjne maszyny o systemach opartych na mozliwosciach korzystania z energii plazmatycznej ale... tylko o okreslonej czestotliwosci energetycznej , tak wiec przekroczenie tej czestotliwosci odcina im zasilanie i sluzy jako unicestwienie istnienia.

Niestety na ziemi jest ich przewazajaca wiekszosc , zyja zwyczajnie jak wszyscy ludzie i naprawde niczym sie od siebie wizualnie nie roznimy.
 Dodam jeszcze iz nie powinnismy wyszukiwac tych istot obok siebie ani w zaden sposob nikogo dyskryminowac nawet gdyby sie komus udalo zidetyfikowac taka istote.

Kto urodzil sie czlowiekiem pozostaje nim az do smierci , prosze o tym pamietac.

Odejscie tych istot z ziemi odbedzie sie w sposob calkowicie naturalny jak wszystkich ludzi , poprzez smierc ciala materialnego , ktore zuzyje sie i nie bedzie juz pelnilo swojej dotychczasowej roli.

Czym dominuja te istoty Ludzi? Otoz sa projektowane , posiadaja bardziej rozwiniete okreslone mozliwosci, moze to byc wzrok fotograficzny z pamiecia komputerowa , lub funkcja blyskawicznego wykonywania dzialan matematycznych , lub inne zastanawiajace mozliwosci.

Moga to byc rowniez idealne ksztalty ciala fizycznego , bardzo piekne ciala , a osobowosc czlowieka powiedziala bym pusta , prymitywna , bez uczuc. Eksperymety rozwojowe tych istot trwaja bardzo dlugo , osiagneli juz sporo , wyselekcjonowane jednostki , istniejace juz bardzo dawno ( one zalozyly nawet swoje rody) osiagnely nawet pewien stopien wrazliwosci, radza sobie na ziemi calkiem niezle.

Jednak wiadome jest iz nigdy nie przekrocza poziomu energetyczno duchowego powyzej wibracji 3 czakry. Z prostej przyczyny , nie posiadaja Iskry Bozej , ktora zdeponowana jest w sercu , czyli czwartej czakrze.

Z tego powodu prowadza oni na ziemi mnustwo eksperymetow w wielu dziedzinach ( od bardzo naukowych do duchowych grup) usilujac zglebic mozliwosc dostania sie do jaskini serca w ktorej Stworca zdeponowal ten przedwieczny ogien.

Nie pomoglo nic , ni tworzenie MERKABA , ni rozklad wszystkiego na czynniki pierwsze za pomoca sw. geometrii , ni angazowanie Ludzi w eksperymetalne grupy rozwoju duchowego i metalny oglad ich cial , przez ktore plynie energia.

Dlugie wytlumaczenie , wracajac do Egiptu , bo to tam zaczely sie glowne eksperymety z blokowanem jadra ziemi i kodowaniem blokujacym rozwoju ELOCHIM , czyli LUDZI , sprowadzaniem ich do rangi stworzonych niewolnikow i zatarciu wszelakiej wiedzy o pochodzeniu Elochim. Stworzono sztuczne podzialy i wrogosc.

Wiedze o dawnych wladcach Egipskich "Bogach" = wladcach sprowadzono do sekretnej , ktora stworzyla podzial miedzy ludzmi . Pomniejszajac i ponizajac ludzi a wynoszac jako niedosciglych owych "Bogow".
Symbole roznych zwierzat , ktorym sa przypisywani owi "bogowie" to ni innego jak do tej pory uzywane totemy przez Indian ale i przez harcerzy.

Dlaczego pewne grupy tak bardzo chca sie dostac do skarbcow wiedzy w Egipcie?
Nie myslcie ze po to by sie nia z wami podzielic, o nie.

Chca ja zawlaszczyc , zniszczyc , przejac , by odciac od niej ludzkosc , zeby nigdy nie dowiedziala sie kim jest i kto oraz dlaczego tak nia manipuluje.

Nasza dzielna zaloga na czele z P. Lucyna niestety stara sie zrealizowac ten perfidny plan , pod pretekstem ratowania ziemi.
No coz? Przykre dla mnie ze jest to Polka i ze pomimo mnustwa informacji uswiadamiajacej P. Lucynie prawdziwy cel Ona brnie w tym ....... dalej.

Jezeli sie w koncu nie opamieta moze sie to tragicznie skonczyc dla jej zdrowia , a byc moze i zycia. Czego ostrzezeniem sa ci mlodzi ludzie , ktorzy zgineli po wejsciu do tych tuneli pod piaskiem w wiosce.


Wszystko ma swoj czas , swoje miejsce i wlasciwy scenariusz ustalony przez Stworce , w nim juz od dawna nie ma miejsca na ekscesy bytow z Syriusza b. Choc nadal zajmuja sie podszeptami ( czytaj chanelingami) dla roznych grup ludzi.

Ale ludzie maja ( a przynajmniej miec powinni) rozum i uczucia , logika kierowac sie powinni a nie egoizmem.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Październik 12, 2010, 09:52:28 wysłane przez Kiara » Zapisane
soook
Gość
« Odpowiedz #12 : Październik 12, 2010, 09:11:07 »



    2. Rod to nasz przemily Samuel ale pramatka tego rodu jest ta sama postac zenska jak pierwszego, nie ma potrzeby wymieniac po raz kolejny jej imion.

   Co ?  Przemiły ?  Przebiegły . Mrugnięcie
   
   .Kiaro ,  Myśliciele , Jurki , Staśki , Anatole i pod innymi imionami  robią dezinformację w postrzeganiu . Wszystkich czytających te zdania .
 Kto urodzil sie czlowiekiem pozostaje nim az do smierci , prosze o tym pamietac.

  Podaj , niechaj powiedzą Myśliciele - kto to jest Człowiek ?
 
 
Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #13 : Październik 12, 2010, 09:22:34 »

Przypominam, że to temat o nowościach z Egiptu - a nie o dociekaniu, kim są Bogowie, Elohimowie i inni tacy. Wróćmy do meritum.
Zapisane
soook
Gość
« Odpowiedz #14 : Październik 12, 2010, 09:42:50 »

Tenebrael zgadza się , o Egipcie . Lecz to o Egipcie , jest figurą . Na ziemskiej szachownicy .  Myśliciele , za literami  Kiara wprowadzają retorykę kłębka sznurka w kieszeni .

Wszystkie myśli , emitowane ze Ziemi , podnoszą status człowieka i kreującego tę myśl , albo spychają w stronę upadłych . Wrogów rodzaju ludzkiego                        =========================================================

 Taka jeszcze sprawa , Kiara mówi ,  miłość jest szczęściem .
 Ha,  a powiedz ty , Mądry Myślicielu co to Ta  Miłość , co to
 te Szczęście . Mielenie wyrazami , których znaczenia się nie
 rozumie . Jest ignorancją . I wodzeniem pokornych , ufnych ,
 naiwnych istot . Zamkniętych w okowach strachu .
 Banałem mówiąc , wciskanie ściemy , łykającym ją niczym
 pelikan .

scaliłam posty chanell



 
 .
« Ostatnia zmiana: Październik 12, 2010, 11:35:09 wysłane przez chanell » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #15 : Październik 12, 2010, 10:15:01 »

Wytrzymaj Tene dodam kilka malych wyjasnien.

Mysliciele nie wartosciuja zycia ludzkiego, robia to ludzie.
Ta grupa energi swiadoma niebezpieczenstwa zniewolenia Ludzkosci i powstrzymania rozwoju na dlugie wieki przekazuje wiedze o wartosciach czyniacych rozwoj.
Szanuje WOLNOSTOJENSTWO ( czyli prawo do wolnosci mysli i czynow ), co zatem idzie nie ingeruje w zdarzenia ziemskie.

Przekaz wiedzy ma za zadanie pobudzenia systemu wartosci , a on skierowanie mysli i czynow w strone dobra odczowanego przez czlowieka jako jego dobro osobiste.

Poniewaz Iskra Boza w sercu Ludzkim jest depozytem pierwotnego wzorca dobra , naprowadza ona w sposob naturalny ( tesknota za dobrem) Czlowieka w strone realizacji go. Dzieje sie to wylacznie na polu zdarzen , ktore wywoluja odczucia i uczucia.
My czujac osobiscie swoje dobro , kierujemy sie w strone ktora je powieksza i przybliza podejmujac okreslone decyzje zyciowe.

Taki jest cel globalny , tworzenie dobra , ktore inspiruje , wzbogaca i tworzy zycie.
Trzeba zrozumiec te zalozenia zeby dyskutowac na temat Myslicieli. Oni nie wybieraja dla nikogo drogi zycia , oni przekazuja system wartosci , oraz opowiesc o tym co sprzyja tworzeniu zycia i jego rozwojowi , lub je degraduje i prowadzi do unicestwienia.

Wybor zawsze nalezy do istot zyjacych w materii , to one wybieraja droge swojego istnienia. Jakom? Ano takom , ktora powstrzyma na kolejne dlugie tysiaclecia rozwoj , lub taka , ktora otworzy mu droge ku ewolucji.

Buntem przeciw Myslicielom jest oczekiwanie na konkretne recepty na zycie , Oni ich nie daja , bo w ten sposob zlamali by prwo do WOLNOSTOJENSTWA  kazdej osoby.

Jest to taka grupa Energii z takimi zasadami etycznomoralnymi  , ktore nie wszyscy rozumieja jeszcze.

Kiara Uśmiech Uśmiech


ps. Milosc , to stan energetyczny , ktory ludzie ( ale nie tylko) odbieraja jako idealna harmonie , inaczej ekstaze dajaca nieopisana euforyczna radosc , stan przeolbrzymiej szczesliwosci duchowej. My na ziemi odbieramy , przezywamy jej malenki tylko wycinek.
Tworzenie sytuacji dobrych , cieplych ( czyli harmonijnych energetycznie) prowadzi do odczuwania tego stanu szczesliwosci , czyli byciu w wyzszej wibracji energetycznej , nazywanej przez ludzi miloscia).,
Jednak nie nalezy mylic tego okreslenia z seksem i przezyciami z nim zwiazanymi , to ze tak powiem inna bajka.
« Ostatnia zmiana: Październik 12, 2010, 10:21:30 wysłane przez Kiara » Zapisane
soook
Gość
« Odpowiedz #16 : Październik 12, 2010, 10:25:01 »

  To z tej strony .
  Kreacja Myślą ,po linii Źródła .
 
  Niechaj  Energia Miłości otuli Ziemię całą .
   Uśmiech
  Mój uśmiech , do Miłości .                                                              ========================================================
 
 Nie , miłość to nie stan .  To energia wszystkiego .
  Kiaro , Myśliciele nie mówią. Musi nie wiedzą .
  Zresztą , zostawiam tych Myślicieli . Niech myślą .

======================================================================
Sprytne lawirowanie . Buntem przeciw Myślicielom.....
   No tak , nie ma buntu przeciw , Monopol Myślicieli .
   
   Myśli Myśliciel , jak Ziemianin kreuje Coś , to jest
   bunt . Duży uśmiech

soook bardzo cię proszę nie pisz postu, pod postem.Jest opcja " modyfikuj wiadomość" ,wystarczy kliknąć i dopisać Uśmiech

scaliłam posty chanell

« Ostatnia zmiana: Październik 12, 2010, 11:43:53 wysłane przez chanell » Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #17 : Październik 12, 2010, 10:54:52 »

Spoko, Kiara, nie mam nic przeciw temu, co piszesz. Zawsze warte rozważenia. Chodziło jedynie o to, że nie wiem, czy to aby na pewno temat na te akurat przemyślenia. Niemniej jednak, ok, wytrzymam Uśmiech
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #18 : Październik 12, 2010, 11:22:38 »

Myśl własna a myśl cudza.
Czy zawsze to, co przeleci przez głowę własną jest „made in” moja głowa?

Bunt myśli przeciw myśli. A serce posiada swoją prawdę. Ono wie i rozumie, ono czuje miłość, szczęście. Bez zbędnych tłumaczeń. To rozum domaga się analizy i syntezy. I rodzi Myślicieli. Na Ziemi jest ich bez liku, jak i nad Ziemią. Myśli fruwają swobodnie. Którą z nich przygarniesz i uznasz za swoją, Człowieku?
Którą myślą zaczniesz stwarzać?

A serce w cichości śpiewa swoją pieśń. Raduje się życiem…  Uśmiech
Zapisane
m11
Gość
« Odpowiedz #19 : Październik 12, 2010, 12:00:39 »

Cytuj
cytat Kiara
Oni nie wybieraja dla nikogo drogi zycia , oni przekazuja system wartosci , oraz opowiesc o tym co sprzyja tworzeniu zycia i jego rozwojowi , lub je degraduje i prowadzi do unicestwienia.
(...)
Buntem przeciw Myslicielom jest oczekiwanie na konkretne recepty na zycie , Oni ich nie daja , bo w ten sposob zlamali by prwo do WOLNOSTOJENSTWA  kazdej osoby.

No tak, tyle że "przekazanie systemu wartości" = "konkretna recepta na życie". To tylko lekkie przesuniecie w fazie. Rozróżnianie tych pojęć to dzielenie włosa na czworo. Pewnie, że różnią się one nieco, ale jest to uzależnione tylko i wyłącznie poziomem intelektualnym, czy tez poznawczym odbiorcy systemów wartości tudzież "gotowych recept".
To co niektórzy uznają za wolność myślenia, dla innych może być niewolą kolejnego systemu, który na jego poziomie staje się już receptą.

Ponadto wolnostojeństwo, a przekazywanie systemów wartości/recept mają się do siebie nijak. Można kogoś bombardować "systemami" zachowując w pełni jego prawo do wolnostojeństwa (jeśli dobrze rozumiem to słowo).

Myśliciele robią to samo co inni uważający się za mądrzejszych od ludzi tyle, że ubierają to w ładne szatki - to przekaz recepty w postaci systemu wartości przeznaczony dla osób o innym poziomie "wolnostojenstwa". Ale ktoś kiedyś mówił o grobach pobielanych wewnątrz pełnych nieczystości. Więc czy mamy do czynienia z grobami, czy też nie? No tak - trzeba by posiadać przekaz z poziomu ponad Myślicielami, aby to wiedzieć. A potem z jeszcze wyższego, i jeszcze wyższego. Poziom wtajemniczenia tysiąc pięćset sto dziewięćset Mrugnięcie

Wg mnie każdy  istnieje w pewnym "systemie wartości" dlatego wolnostojeństwo to taki makijaż przykrywający niechcianą i wypychaną prawdę: Pełną wolnością cieszy się chyba tylko Stwórca Wrzechrzeczy, a reszta korzysta z recept lub umiera.

m11
Zapisane
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #20 : Październik 12, 2010, 12:14:01 »

Przypominam państwu że mamy tu temat " Nowości z Egiptu-komentarze" nie zmuszajcie mnie żebym usuwała posty- proszę   Z politowaniem
Piekna ta wasza dyskusja i bardzo ciekawa ,ale wyznaczono mnie do pilnowania porządku Chichot
Ufam że znajdziecie odpowiednie wątki ,gdzie dyskusja będzie toczyć się dalej.
Pozdrawiam serdecznie Chichot
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #21 : Październik 12, 2010, 12:14:06 »

Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #22 : Październik 12, 2010, 12:27:50 »

Chanell, widzisz, jak to z myślami jest. Samo zapładniają się i mnożą na potęgę. Nie zapanujesz nad nimi.  Chichot Po prostu przenieś je w odpowiednie miejsce i po kłopocie. Tylko nie do śmietnika, bo tam zrobią rewoltę…  Mrugnięcie

Czy myśl żyje wiecznie?
Zapisane
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #23 : Październik 12, 2010, 12:33:44 »

Cytuj
Nie zapanujesz nad nimi.


Własnie widzę Ptaszku, nie mogę zapanować nad swoimi ,a wymagam od was  Duży uśmiech narazie muszę się wylogować,więc nie bede przenosić ,ale  " pjoszę"  Z politowaniem Duży uśmiech
« Ostatnia zmiana: Październik 12, 2010, 12:34:06 wysłane przez chanell » Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
komandos040
Gość
« Odpowiedz #24 : Październik 17, 2010, 13:47:43 »

A odnośnie Bogów.
To możemy się odnieść do przykazań Bożych.
1. Nie będziesz miał innych Bogów przede mną.
"Innych" Bogów".
Czyli :
Czyżby tych, których nazywają radą bogów? 27 boskich osób, Istot wyższych?
Te istoty z pewnością zarządzały takimi formacjami jak piramidy.
Dowiemy się o tym już wkrótce w roku 012, może i pod koniec?
Ciekawe, jak będzie wyglądała Wigilia w 2012 ?
Może być bardzo wyjątkowa.
Bo mogą nas odwiedzić Boskie Istoty osobiście na Ziemi. Uśmiech
A jak wtedy będzie emitowała piramida w Egipcie, z jaką mocą energii?
Skoro tamci poszli kraść zwyczajnie złoto?
I natrafili na Zonka?  Duży uśmiech
« Ostatnia zmiana: Październik 17, 2010, 13:48:56 wysłane przez komandos040 » Zapisane
Strony: [1] 2 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.054 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

dlawtajemniczonych klasa1e fifa11 rakul-axis animezywioly