Rafaela
Gość
|
|
« Odpowiedz #350 : Wrzesień 06, 2009, 19:43:55 » |
|
Na forum mamy wielu fanatykow, ty Artku tez jestes bardzo sympatycznym fanatykiem. Nasze forum jest bardzo zyjace forum tu sie cos naprawde dzieje. W tym jest caly urok, jesli bylibysmy wszyscy jednoglosni to trzebabyloby zamknac ta bude. Jedni kochaja koty, inni ptaki jeszcze inni bawia sie w cos nadzwyczejnego / nie zawsze potrzebnego/ sa tacy co kochaja Pania Lucyne inni jej nie cierpia, Enki -jest tez postacia ktora wam wszystkim czesto zabiera duzo czasu, to znaczy ze jest ta cala sprawa czegos warta, interesujaca. Patrzac z boku jestescie super grupa pod wezwaniem- do boju, zawsze w akcji. Na forum nie ma takich co by sie nudzili. Jesli trzeba forum opuscic na pare dni, to jest jakos smutno. Czy ja nie mam racji, kazdy z nas znajduje cos dla siebie, oby tak dalej. Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i do dziela...... Rafaela
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kahuna
Gość
|
|
« Odpowiedz #351 : Wrzesień 06, 2009, 22:45:22 » |
|
Rafaelo,ladne to slowa i czyta sie je chetnie,podziwiam lagodnosc i tolerancje.Kocham zwierzeta i kocham wszystkie Ptaki.Mam nawet kotke,ktora wypuszczam na noc z domu i kiedy przychodzi nad ranem oblizujac sie smakowicie,pytam sie jej:znowu zjadlas ptaszka na sniadanie,a przeciez jedzenia w domu pod dostatkiem.? Ona przeczaco kreci lebkiem,ze nie,a piorka ma na wasach. Kocham zwierzeta i ptaki,ale czy to prawdziwa milosc,skoro lubie pieczone kurcze lub indyka,wolowine lub szynke...i odpowiadam sobie- nie kocham was wystarczajaco,skoro tak robie. Pozdrawiam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Byt
Gość
|
|
« Odpowiedz #352 : Wrzesień 07, 2009, 00:42:34 » |
|
Jak byłem grzeczny i próbowałem rozwiązać sytuację z kotem polubownie nic to nie dawało. Jak zacząłem nazywać rzeczy po imieniu odwraca się to przeciwko mnie i teraz ja jestem ten zły. [ciach ]
|
|
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 07, 2009, 14:06:29 wysłane przez Byt »
|
Zapisane
|
|
|
|
koliberek33
Gość
|
|
« Odpowiedz #353 : Wrzesień 07, 2009, 01:22:07 » |
|
cóż, za palant, co mnie wkurza wciąż czy żem brzydki taki i nie człowiek, jeno wąż ja poglądy tylko swoje mam ty mnie jedno słowo - a jam miłosierny, ja ci swoje, aż trzydzieści dam. ps. koliberek nie śledził konfliktu, i kompletnie nie wie o co chodzi. Ot, czasem się mu jakie słowo przyczepi i klepidło mu z tego jakie wychodzi. Zatem proszę, wszystkiego, co on pisze, nie brać bezpośrednio do się.
|
|
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 07, 2009, 11:30:01 wysłane przez koliberek33 »
|
Zapisane
|
|
|
|
marek324
Gość
|
|
« Odpowiedz #354 : Wrzesień 21, 2009, 12:29:47 » |
|
Are you talking to me?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
koliberek33
Gość
|
|
« Odpowiedz #355 : Wrzesień 21, 2009, 12:43:51 » |
|
Czemu nie, kiedy w ogóle mówić do kogokolowiek mi się chce Jakosić zbiesili się tu poniektórzy i niejeden na jednego się wkurzył Mnie by się zwyczajnie gadać chciało, rzeknij zatem, Panie Markuczy przynajmniej z Tobą, by się dało? Tak, po ludzku, na wesoło by gadzina jaka, nie wyjrzała gdzie ze krzaka i nie zakłócił myśli naszej, pokrętny jaki oszołom koliberek, tu na chwilę był i sam nie wiem do kogo pił...
|
|
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 21, 2009, 12:45:44 wysłane przez koliberek33 »
|
Zapisane
|
|
|
|
marek324
Gość
|
|
« Odpowiedz #356 : Wrzesień 21, 2009, 12:52:55 » |
|
akurat jeśli chodzi o gadziny to na tym forum nie ma z tym problemu, zwłaszcza wyglądających zza krzaków
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
koliberek33
Gość
|
|
« Odpowiedz #357 : Wrzesień 21, 2009, 13:05:39 » |
|
Dostatek Ci tego "ścierwa", dostatek bogami się zachciało im być lecz, daj im Boże zdrowia! (i przed nimi mnie uchowaj ) Byle jak najprędzej wsiedli - z powrotem w swój kosmiczny statek Ziemią niech cykady, koliberki i inne ptaki wraz z ludźmi zwyczajnie się cieszą bo, póki co, to gadom w niewiedzy przyklaskują -nieboraki tako koliberek teraz tutaj rzecze -nie daj się bytom dziwnym - Człowiecze!
|
|
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 21, 2009, 22:26:52 wysłane przez koliberek33 »
|
Zapisane
|
|
|
|
marek324
Gość
|
|
« Odpowiedz #358 : Wrzesień 21, 2009, 13:18:34 » |
|
od bytów dziwnych strzeż nas Panie, lecz jeszcze bardziej chroń nas ludzi, od złozeczących innym złych ludzi, co w zawiści swej nie widzą martoty swej.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wiki
Gość
|
|
« Odpowiedz #359 : Wrzesień 21, 2009, 13:45:40 » |
|
jaka poezja skoda, że ja rymować nie umie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
koliberek33
Gość
|
|
« Odpowiedz #360 : Wrzesień 21, 2009, 14:12:33 » |
|
Czyżby koliberek przegiał pałę? nie tak jednak chciałem - Panie Marku, sam to wiesz, że czasem jakie słowo zbyt adekwatne wymusza sam wiersz... lecz dusza zrozumienia więcej ma jeśli nie widać, tom nie poeta, lecz wałach Wiki DROGA! Rymować każdy może.... zdaje Ci się, że nie potrafisz zacznij jeno, najpierw jaki malutki akapit i tak od słowa do słowa i już poezja gotowa! Na forum starym, mój brat bliźniak koliberek sobie był zaczął rymować, a za nim osób z kliknaście, z rymami poszło jak w dym! ku swemu zdumieniu odkryli, że od zawsze poetami byli. Z serdecznym pozdrowieniem
|
|
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 21, 2009, 22:26:25 wysłane przez koliberek33 »
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
|
« Odpowiedz #361 : Wrzesień 21, 2009, 21:51:36 » |
|
Aby nie zaśmiecać wątku tutaj zamieszczam odpowiedź na ostatni post Koliberek33 w wątku o gryfiej sekcie, tj: Samo słowo: "restrykcja" już godzi w dobre imię jakiegokolwiek forum, a cóż dopiero takiego. Nie dziwię się, że ludzie lgną do Gryfa144, tam przynajmniej informacje swój poziom mają. By, być jednak obiektywnym, to zaznaczyć należy, że są tu wśród moderatorów na szczęście szlachetne, pełne kultury i łagodne istoty (Dariusz, Janusz). Niemniej cały ten dryl wprowadziły te inne postaci (Arteq jako główny wiodący), których sforka się tu odzywa, bo nie zna "starego ducha". Ale niech se poszczeka, bo nie ma za wiele do powiedzenia na temat sekty takiego Gryfa chociażby, więc musi narobić hałasu od czasu, do czasu, by zaznaczyć swe istnienie... Rozumiem, a możesz mi wskazać co Twój powyższy post wniósł do tematu "ostrzeżenie o sekcie gryf144", a także następny po nim? Hmmm i czy to czasem nie Ty płakałaś aby była możliwość swobodnego offtopowania? I czy nie Ty wrzeszczałaś w niebogłosy, że przyznano minusika za offy? Więc może ten dryl wniosły osoby które po prostu bałaganią? I jak widzę moim największym przewinieniem, a zarazem Waszą bolączką jest, że próbuję weryfikować Wasze "cudowności"? Dlaczego zamiast wykazać się/uwiarygodnić i tym samym dać mi zdrowo po gębie tylko narzekacie, że proszę o możliwie namacalne dowody? Chętnie podyskutuję merytorycznie i we właściwych wątkach. Tyle tylko, że zawsze uciekacie z krzykiem "nie będę udowadniał", "nie będę się tłumaczył [z tego co powiedziałem]". Krzyczycie do mnie "pieprzysz" czy też "niech se poszczeka", a to Wy nie potraficie wywiązać się z własnych słów - więc kto tutaj naprawdę "pieprzy"? Dlaczego tak bardzo boli Was moja dociekliwość? Dlaczego najbardziej dotyka ona tych "najwspanialszych" [we własnym mniemaniu]? Boli Cię Koliberek33, że przeszkadzam Wam snuć wspaniałe opowieści o drzemiących - często niby aktywnych w Was możliwościach? Boli Cię to, że nie jestem bezkrytyczny? Że nie łykam opowiastek? Że nie zamierzam być w Was wpatrzony? Że jestem zadrą w Waszym kąciku wzajemnej adoracji? Nie obrażam Was - pomimo, że nie zgadzam się z Waszymi opowiastkami nie stosuję zwrotów "nie pieprz" lecz podaję argumenty dlaczego nie wierzę, jednocześnie zostawiam Wam możliwość przekonania mnie i innych forumowiczów, że to czym nas karmicie może być prawdą. Dlaczego nie odniesiecie się rzeczowo do moich rzeczowych zastrzeżeń? Dlaczego w takim razie nie powiecie wprost "mam strasznie wysokie mniemanie o swoich możliwościach, ale nie zamierzam brać odpowiedzialności za to co nabajdurzę". edit: Cała ta nagonka na Arteq jest bezsensowna tylko dlatego, że biorą w niej udział ludzie, którzy lubią chwalić się cudami, których nie chcą pokazać. Nie ma żadnej nagonki, wraca jedynie wysłana i odbita energia. Czyli, co zasiejesz, to zbierzesz. Cudów też nie ma, powinnaś o tym wiedzieć. yyyyy... nie ma cudów? Wieć Phi kłamał o powstrzymywaniu na życzenie akcji serca? Czyli rozumiem też, że słowa krytyki - z powodu której tak lamentujecie - są po prostu dla Was żniwem tego co zasialiście przy pomocy opowieści o własnej "wspaniałości i możliwościach". Czy tez może usłyszę w odpowiedzi, że jesteście wyjątkiem od głoszonej przez samych siebie reguły, a to niedowiarkowie są podwójnie winni w tej sytuacji? Nikt też nie musi niczego udowadniać, to Wasz problem. Super. Że też wcześniej nie wpadłem na tak "wspaniały" i "uczciwy" pomysł. Nie chcesz wziąć odpowiedzialności za własne słowa - spokojnie, to nie Twój problem tylko oczekującego. Udowodniono Ci np. kłamstwo? - nie przejmuj się, bo to problem tego który Cię przyłapał... Alez wygodne. Podziwiam.
|
|
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 21, 2009, 22:06:14 wysłane przez arteq »
|
Zapisane
|
|
|
|
chanell
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 72
Offline
Płeć:
Wiadomości: 3453
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #362 : Wrzesień 21, 2009, 22:14:11 » |
|
|
|
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 21, 2009, 22:15:02 wysłane przez chanell »
|
Zapisane
|
Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.
Księga Koheleta 3,1
|
|
|
arteq
Gość
|
|
« Odpowiedz #363 : Wrzesień 21, 2009, 22:17:48 » |
|
Możesz mi wskazać w którym miejscu? Czyżby cytat był źle przypisany?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
chanell
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 72
Offline
Płeć:
Wiadomości: 3453
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #364 : Wrzesień 21, 2009, 22:21:47 » |
|
Możesz mi wskazać w którym miejscu? Czyżby cytat był źle przypisany?
Nie,ale punkty minusowe dostał Ptak, a nie koliberek i to Ptak miał o nie pretensje ( zresztą słuszne )
|
|
|
Zapisane
|
Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.
Księga Koheleta 3,1
|
|
|
arteq
Gość
|
|
« Odpowiedz #365 : Wrzesień 21, 2009, 22:25:54 » |
|
Nie do końca jestem pewien czy dobrze Cię zrozumiałem: czy uważasz za słuszne biadolenia z tytułu przyznania minusa za offtopa?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
chanell
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 72
Offline
Płeć:
Wiadomości: 3453
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #366 : Wrzesień 21, 2009, 22:30:59 » |
|
nie ! natomiast uważam że niesłusznie dostała minusa,choć ja na przykład przyjęłabym go do wiadomości i nie rozczulała się nad nim zbytnio. Sama kiedyś ,zresztą zrazem z tobą dostałam minusa i przyznam że trochę mnie to wkurzyło,ale wtedy Hans miał racje.
|
|
|
Zapisane
|
Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.
Księga Koheleta 3,1
|
|
|
arteq
Gość
|
|
« Odpowiedz #367 : Wrzesień 21, 2009, 22:39:46 » |
|
Tak naprawdę to obie sytuacje praktycznie się nie różnią. Podrążę dalej: minus za offa jest niesłuszny?
A "ptaków" jednak nie pomyliłem.
|
|
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 21, 2009, 22:40:50 wysłane przez arteq »
|
Zapisane
|
|
|
|
chanell
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 72
Offline
Płeć:
Wiadomości: 3453
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #368 : Wrzesień 21, 2009, 22:46:03 » |
|
Tak naprawdę to obie sytuacje praktycznie się nie różnią. Podrążę dalej: minus za offa jest niesłuszny?
A "ptaków" jednak nie pomyliłem.
Artku, nie mam siły dale drążyć tego tematu ,muszę się wyspać bo wcześnie wstaję.Oczywiście że minus za offa jest słuszny,ale w tej konkretnej sprawie uważam (ja uważam) że nie był.Na tym kończę ,bo ja wiem że ty tak możesz drążyc bez końca( bez złośliwości). Pozdrawiam serdecznie i dobranoc
|
|
|
Zapisane
|
Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.
Księga Koheleta 3,1
|
|
|
arteq
Gość
|
|
« Odpowiedz #369 : Wrzesień 21, 2009, 22:47:52 » |
|
Ok, teraz jasno się określiłaś i rozumiem co miałaś na myśli.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kubraczek
Gość
|
|
« Odpowiedz #370 : Wrzesień 22, 2009, 08:17:54 » |
|
arteq znasz przecież takie powiedzenie "punkt widzenia zależy od...". Czemu więc dziwi Ciebie, osobę ponoć doświadczoną, twardo stąpającą po ziemi "taka" sytuacja (opisałeś ją w powyższym poście)? Dlaczego zamiast wykazać się/uwiarygodnić i tym samym dać mi zdrowo po gębie tylko narzekacie, że proszę o możliwie namacalne dowody? Ależ o to chodzi, że niektórym z nas dowody (w Twoim rozumieniu tego słowa) nie są potrzebne. Pytanie brzmi - czy dobrze to o nas świadczy, czy posługując się swoim doświadczeniem (mniejszym bądź większym) oraz kierując się poczuciem własnych wartości (nie tymi, którym ty hołdujesz, nie etykietami) jesteśmy w stanie wciąż się rozwijać, może nawet widzieć pewne rzeczy w innym świetle? Chyba się zgodzisz, że nie każdy musi być stoikiem. Przyznasz, że prawa przyrody, którymi się podpierasz nie są poznane w stopniu pozwalającym wyjaśnić wiele przedstawianych tu teorii. Przyznasz chyba w końcu że przed Nami wielu uczonych próbowało rozwikłać owe ezoteryczno-psychologiczne zagadki z pogranicza nauki i wiary - nie udało się. Czego więc oczekujesz? Jasnych odpowiedzi, może równań matematycznych? A może po prostu oczekujesz dowodu, który mógłbyś w końcu zrozumieć/pojąć, ale obecny stan twego umysłu jak i ducha na to ci nie pozwala? nie pękaj ja też wiele rzeczy nie kumam, ale wolę "drążyć" ten temat na tzw. "czuja" i (o zgrozo) jest to w MOIM przypadku ciekawsze, bardziej roztropne ba nawet nieraz zabawne... EDIT: PS. nie pije do Ciebie, po prostu podobają mi się takie rozmowy czysto abstrakcyjne, nie "uwikłane w matematyczne ramy". A wiecie dla czego? Bo pokazują jacy jesteśmy, nasze bolączki, nieraz słabe i mocne strony. Takie pogaduchy docierają do sedna sprawy - do naszych wartości, modelu naszego postępowania/lifestylu.
|
|
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 22, 2009, 08:20:44 wysłane przez kubraczek »
|
Zapisane
|
|
|
|
Thotal
Gość
|
|
« Odpowiedz #371 : Wrzesień 22, 2009, 08:32:20 » |
|
Kubraczek, to nawet ładne ma to ubranko Pozdrawiam - Thotal
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Val Dee
Gość
|
|
« Odpowiedz #372 : Wrzesień 22, 2009, 09:38:47 » |
|
Ależ o to chodzi, że niektórym z nas dowody (w Twoim rozumieniu tego słowa) nie są potrzebne.
a jak ja napiszę że potrafię dotykiem odwszawić pieska i sprawić, że nawet zwiędły kwiatek zakwitnie to mi uwierzycie?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Thotal
Gość
|
|
« Odpowiedz #373 : Wrzesień 22, 2009, 10:45:30 » |
|
A jak ja napiszę, że zwykły masaż mięśni lub kręgosłupa jest wprowadzaniem innego natężenia energii do osłabionych (energetycznie) komórek, to mi uwierzycie? A jak podam fakty dotyczące opiekowania się roślinami, które dużo lepiej funkcjonują u ludzi troszczących się, to mi uwierzycie? Granica wiary jest bardzo cienka, ci którzy potrafią przez nią przejść, wiedzą "o co chodzi"... Pozdrawiam - Thotal
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kubraczek
Gość
|
|
« Odpowiedz #374 : Wrzesień 22, 2009, 11:47:21 » |
|
a jak ja napiszę że potrafię dotykiem odwszawić pieska i sprawić, że nawet zwiędły kwiatek zakwitnie to mi uwierzycie?
Jeżeli chcesz mogę Tobie uwierzyć. Tylko pytanie mi się nasuwa - czy ja będę wtedy "głupi" bo uwierzyłem oszustowi czy też oszust będzie "imbecylem" bo oszukuje. Wtedy zależy jeszcze wiele od tego jaki światopogląd wyznaje oszust i oszukany. Bo mi to że zostałem oszukany nie przeszkadza zbytnio, ot kolejna lekcja, ale co z oszustem??
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|