Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 06, 2024, 17:17:12


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 [2] 3 4 5 6 7 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: KATASTROFA- SMOLEŃSK  (Przeczytany 81725 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
komandos040
Gość
« Odpowiedz #25 : Kwiecień 11, 2010, 11:50:01 »

Oto pierwsze komentarze Rosjan , zwykłych obywateli ..

Cytuj
Nie chcieliśmy, ale znów przysporzyliśmy wam bólu - tymi słowami do rodzin ofiar tragedii pod Smoleńskiem i do narodu polskiego zwrócił się komentator radia Echo Moskwy Matwiej Ganapolski. - Wybaczcie, że kolejne nieszczęście przyniosła wam Rosja! - dodał.

"Proszę o wybaczenia za to, że wasi bliscy zginęli właśnie wtedy, gdy lecieli do mojego kraju. O wybaczenie proszę także Polskę. Za to, że w moim kraju zginęła część jej elity politycznej" - napisał Ganapolski w swoim blogu na stronie rozgłośni.

Komentator zauważył, że kilka dni temu "Rosja wyciągnęła rękę (do Polski), uznając winę stalinizmu za śmierć 22 tys. Polaków, rozstrzelanych tylko dlatego, że nie wiedziano, co z nimi zrobić".

"I oto w samolocie Prezydenta Polski ginie sam Prezydent i ci, którzy chcieli być obecni przy fakcie tego historycznego pojednania. Giną podczas lądowania w Smoleńsku. W pobliżu Katynia. Giną w Rosji. W rosyjskim samolocie" - wskazał.

"Teraz z Polakami jesteśmy złączeni podwójną krwią. Do 22 tys. doszło jeszcze prawie 100. Jest to próba nie tylko dla Polaków, ale także dla nas" - zaznaczył.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Rosjanie-Polacy-wybaczcie!,wid,12161009,wiadomosc.html?ticaid=19f82


Jeśli coś dobrego mogłoby wyniknąć z tej katastrofy to właśnie większe zbliżenie naszych narodów. Nie władzy czy dyplomacji, kół politycznych czy czego tam, ale właśnie narodów.
Współczucie zwiększa świadomość  jedności.
Jesteśmy połączeni nie tylko więzami krwi.

Smutna to droga ku temu, aby ludzie to dobrze zrozumieli jak widać ( tak jak powyżej ) - to terapia wstrząsowa niestety. Tak było w czasie śmierci Jana Pawła II go , tak jest i teraz. Ileż to jeszcze krwi musi się przelać , abyśmy pewne sprawy na zawsze pojęli  ?
Albo w końcu się obudzili.
Zapisane
janneth

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #26 : Kwiecień 11, 2010, 12:26:56 »

Wpis w Wikipedii:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa_polskiego_samolotu_prezydenckiego_pod_Smoleńskiem

1 dzień po katastrofie został przetłumaczony na 46 języków.
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
ptak
Gość
« Odpowiedz #27 : Kwiecień 11, 2010, 12:31:13 »

Cytat: Darek
Nie pora na rozprawki o przyczynach tej tragedii, nie pora na uzewnętrznianie swych poglądów politycznych, ezoterycznych, czy jakichkolwiek jeszcze.
Zginęli ludzie i jest to czas na okazanie choć odrobiny szacunku im i ich bliskim.

Wszystko co nie było związane z treścią i sytuacją, usunąłem.
Zbyt dużo było tych usuniętych postów, dlatego ograniczyłem się do poinformowania o tym fakcie w tym miejscu.

Darku,
A kiedy wg Ciebie jest pora na szukanie przyczyn jakiejkolwiek tragedii? Czy nie wtedy właśnie, gdy się wydarza? Dlaczego zakładasz, że sięganie do przyczyn jest zaprzeczeniem okazania szacunku ofiarom tragedii?
Usuwając posty wielu forumowiczów, którzy wskazują na inne widzenie rzeczywistości poza tą oficjalną i starają się powiedzieć, że tragedia jest zawsze skutkiem czegoś – tym samym Ty nie okazujesz im szacunku.  Włączając cenzurę ograniczasz rozprzestrzenianie się świadomości, decydujesz o tym, co jest poprawne a co nie. Masz takie kompetencje?
Poza tym nie jesteś konsekwentny. Rozprawki zamieszczane przez userów jako cytaty z obcych źródeł już nie są rozważaniami, na które ponoć nie czas? No i sama dyskusja odbiega od narzuconych przez Ciebie ram… będziesz nadal usuwał?
Pozdrawiam

Abraham Hicks - Jesteś źródłem napisy PL (You are the source)
<a href="http://www.youtube.com/v/ckhmUNYFu5E&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1&amp;&quot; type=&quot;application/x-shockwave-flash&quot; allowscriptaccess=&quot;always&quot; allowfullscreen=&quot;true&quot; width=&quot;853&quot; height=&quot;505&quot;&gt;&lt;/embed&gt;&lt;/object&gt;" target="_blank">http://www.youtube.com/v/ckhmUNYFu5E&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1&amp;&quot; type=&quot;application/x-shockwave-flash&quot; allowscriptaccess=&quot;always&quot; allowfullscreen=&quot;true&quot; width=&quot;853&quot; height=&quot;505&quot;&gt;&lt;/embed&gt;&lt;/object&gt;</a>
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #28 : Kwiecień 11, 2010, 12:32:24 »

Kiara napisała

Cytuj
Wowczas stanie sie to o czym marzymy przez cale zycie , bo dobro , piekno , milosc i madrosc sa wpisane w przeznaczenie kazdego z nas.

....

Cytuj
W komentarzu, zatytułowanym: "Przeznaczenie narodu" czołowy publicysta "La Repubblica" Lucio Caracciolo zwrócił uwagę na cztery zbiegi okoliczności, które jego zdaniem skłaniają do myślenia. Po pierwsze - zauważył - członkowie delegacji lecieli starym odrzutowcem radzieckiej produkcji na uroczystości do Katynia. Przypomniał, że Rosjanie wypierali się tej zbrodni aż do 1990 roku, zaś pozostaje ona przedmiotem "wzajemnych oskarżeń, podejrzeń i manipulacji do tej pory podminowując szczególne stosunki rosyjsko-polskie".

Po drugie, wymienił, Smoleńsk został wybrany przed dwoma laty na jedną z dwóch siedzib, obok Warszawy, domów historii polsko-rosyjskiej, symboli pojednania.

Po trzecie, napisał włoski publicysta, należy odnotować zbieg okoliczności w czasie między katastrofą a początkiem budowy gazociągu Nord Stream, nazywanego w Warszawie - zaznaczył - "gazociągiem Ribbentrop-Mołotow".

Po czwarte, podkreślono w artykule, znaczące jest to, że na pokładzie samolotu był ostatni prezydent na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, reprezentant emigracyjnych władz, które w czasie drugiej wojny światowej i po niej "podtrzymywały płomień niepodległości".

Zdaniem włoskiego komentatora wraz ze śmiercią Lecha Kaczyńskiego, tą "straszliwą ludzką tragedią", następuje także zmierzch "idei Polski", jaką on uosabiał.

(..)
"W brzozowym lesie w pobliżu Smoleńska, gdzie 22 tysiące polskich oficerów zostało zamordowanych przez agentów Stalina, wczoraj znalazł śmierć prezydent Polski Lech Kaczyński, a wraz z nim liczna delegacja polityków i krewnych rodzin, która towarzyszyła głowie państwa w drodze na ceremonię, upamiętniającą masakrę" - pisze publicysta dziennika Luigi Geninazzi.

"To straszna katastrofa lotnicza, tragiczny wypadek (co do tego nie ma wątpliwości), spleciona z serią niepokojących zbiegów okoliczności, których nie można było sobie wyobrazić nawet w najbardziej zdumiewającym thrillerze Le Carre. Najbardziej antyrosyjski lider całej wschodniej Europy spadł na ziemię w starym radzieckim Tupolewie, którego - to niewiarygodne - wciąż używał jako rządowego samolotu" - dodaje znany włoski publicysta.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,7757801,Wloska_prasa__dramat_Polski__klatwa_Katynia.html

Wczorajsze wydarzenia i komentarze na ten temat które odbiły się echem w Polsce skłoniły mnie do refleksji nad przeznaczeniem.

Oto " (..) najbardziej antyrosyjski lider całej wschodniej Europy spadł na ziemię w starym radzieckim Tupolewie, którego - to niewiarygodne - wciąż używał jako rządowego samolotu " ... spadł na rosyjską ziemię

Moje wnioski ?
Jakie życie, taka śmierć ... taka pamięć po Tobie. Taka będzie ocena Twojej historii w oczach świata.
Dla mnie Lech Kaczyński już stał się symbolem , prawie takim samym, jak tragedia Titanica była symbolicznym odejściem starego świata . Coś przeminęło, odszedł duch epoki, ale śmierć , jak to zwykle w przyrodzie bywa, to również narodziny nowego.

 Musimy wpuścić więcej światła między ludzi , gdyż inaczej utkwimy w wiecznej , narodowej traumie, w wiecznych kompleksach wobec naszego wschodniego sąsiada, a właściwie , we własnej, straszliwie poplątanej tożsamości bez początku i bez końca ...

To jest ten punkt, to miejsce, teraz, stąd możemy zacząć.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 11, 2010, 12:37:10 wysłane przez east » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #29 : Kwiecień 11, 2010, 12:41:40 »

Cytat: East
To jest ten punkt, to miejsce, teraz, stąd możemy zacząć.

Każdy punkt i każde miejsce jest właściwe, by zacząć nowe.
O ile znajdzie odzwierciedlenie w naszej świadomości…

Pozdrawiam  Uśmiech
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #30 : Kwiecień 11, 2010, 12:53:20 »

Cytat: Ptak
Darku,
A kiedy wg Ciebie jest pora na szukanie przyczyn jakiejkolwiek tragedii? Czy nie wtedy właśnie, gdy się wydarza? Dlaczego zakładasz, że sięganie do przyczyn jest zaprzeczeniem okazania szacunku ofiarom tragedii?

Nie chcę się wymądrzać, narzucać jakichś norm moralnych.
Jednak uważam, iż dzień wczorajszy, dzień tragedii, nie tylko narodowej, jest dniem kondolencji.
Oczywistym jest, że nasuwają się pytania, wnioski, którymi nawet trzeba się podzielić, jednak z umiarem, wyczuciem. Tym powinniśmy się kierować, zwłaszcza my, którzy staramy się rozwijać duchowo.
Oczywiście, ze można było dzielić się tymi spostrzeżeniami, które pousuwałem (w każdej innej sytuacji poprzenosiłbym je tam gdzie trzeba, ale wczoraj uczyniłem tak, by zwrócić Waszą uwagę na to iż "wszystko ma swoje miejsce i czas") , ale w odpowiednich wątkach, ten trzeba było zostawić do kondolencji.
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
komandos040
Gość
« Odpowiedz #31 : Kwiecień 11, 2010, 13:15:47 »

Cytat: Ptak
Darku,
A kiedy wg Ciebie jest pora na szukanie przyczyn jakiejkolwiek tragedii? Czy nie wtedy właśnie, gdy się wydarza? Dlaczego zakładasz, że sięganie do przyczyn jest zaprzeczeniem okazania szacunku ofiarom tragedii?

Nie chcę się wymądrzać, narzucać jakichś norm moralnych.
Jednak uważam, iż dzień wczorajszy, dzień tragedii, nie tylko narodowej, jest dniem kondolencji.
Oczywistym jest, że nasuwają się pytania, wnioski, którymi nawet trzeba się podzielić, jednak z umiarem, wyczuciem. Tym powinniśmy się kierować, zwłaszcza my, którzy staramy się rozwijać duchowo.
Oczywiście, ze można było dzielić się tymi spostrzeżeniami, które pousuwałem (w każdej innej sytuacji poprzenosiłbym je tam gdzie trzeba, ale wczoraj uczyniłem tak, by zwrócić Waszą uwagę na to iż "wszystko ma swoje miejsce i czas") , ale w odpowiednich wątkach, ten trzeba było zostawić do kondolencji.

Darek, może inaczej.
Popieram to co wcześniej napisałeś.
I mam taką popozycję.
Na czas żałoby czyli do soboty(16.04) zamknąć, zawiesić, ów wątek.
A same kondolencje i współczucia, pozostawić.

Bo nie czas jednak na to, by analizować tą tragedię.
Pozdrawiam.
Ps.
Po żałobie narodowej, możecie się wszyscy wypowiadać do woli.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 11, 2010, 13:17:11 wysłane przez komandos040 » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #32 : Kwiecień 11, 2010, 13:25:56 »

Cytat: komandos040
Na czas żałoby czyli do soboty(16.04) zamknąć, zawiesić, ów wątek.
A same kondolencje i współczucia, pozostawić.

Prawdziwe współczucia pozostają tam, gdzie się rodzą… i tych nie da się przenosić ani usuwać…
Te zapisane, to tylko wyraz etykiety.
Pozdrawiam
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #33 : Kwiecień 11, 2010, 14:14:12 »

Zgadzam się z Ptakiem.
Moim zdaniem potrzebne jest miejsce , aby wyrazić swoje refleksje, przemyślenia, czy po prostu uczucia na gorąco. Bo nie jesteśmy automatami, tylko przeżywającymi każdą chwilę  ludźmi. Nie wiem jak w Waszym wypadku, ale ja nie mogę ot tak, po prostu wyłączyć się na cały tydzień z nurtu życia.
Złożyć kondolencje i co ? zasiąść przed TV konsumując przetworzone myśli fabryki snów ?
Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #34 : Kwiecień 11, 2010, 15:48:14 »

Darek wyraźnie zaznaczył, by nie przekraczać pewnych granic w obliczu takiej tragedii, bądź co bądź, narodowej. Sądzę, iż Ty Eście wypowiadasz się z kulturą Cię cechującą w ogóle, i zrozumieniem rozmiaru zdarzenia. Jasne, że  refleksje cisną się różne, ale w takiej sytuacji, bardzo świeżej po utracie tylu osób, istotne jest, byśmy zachowali formy i treści godne naszego człowieczeństwa.

Po takiej stracie refleksje winny być mądrzejrze, spokojniejsze, uczciwsze od tych, które mogły pojawić się jeszcze wczoraj, gdy wszyscy byliśmy w straszliwym szoku. Nierzadko się zdarza, iż po śmierci osoby bliskiej reagujemy wielką złością. A to z niemocy zapobieżenia, z rozpaczy za utratą. To też jest reakcja. A tu zginęło tylu nieobojętnych nam pod każdym względem. Jak by nie spojrzeć, winniśmy spojrzeć na wszystko z większą dozą zrozumienia; a najpierw zastanowienia się nad naszymi wypowiedziami i w ogóle nad naszymi uczuciami w związku z zaistniałą (już, niestety) historią.


Mozart Requiem
http://www.youtube.com/watch?v=0Gx-N-kdIXk




koliberek33.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 11, 2010, 15:51:16 wysłane przez koliberek33 » Zapisane
Elzbieta
Gość
« Odpowiedz #35 : Kwiecień 11, 2010, 17:03:14 »

To jest dzien w ktorym nalezy oddac Hold glowie Panstwa oraz Ojcu Narodu Polskiego.
Nalezy pamietac o tragedii, ktora Nas spotkala - i ktora pociagnela za soba tyle ofiar.
Przypomnijmy sobie do czego  zawsze Nawolywal Papiez Jan Pawel II
Milos jest rozwiazaniem Wszystkiego.Nauczmy sie Kochac wszystkich i otworzmy nasze serduszka na milosc.- Ela
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 11, 2010, 17:03:48 wysłane przez Elzbieta » Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #36 : Kwiecień 11, 2010, 17:05:24 »

Tupolew Tu-154M Lux o numerze bocznym 101, który rozbił się w Smoleńsku, nie był latającym wrakiem. Z generalnego remontu w Rosji wrócił 23 grudnia 2009 roku.

Samolot prezydencki o numerze bocznym 101 zostały wyprodukowany i zakupiony w Związku Radzieckim w 1990 roku. W ciągu 20 lat służby przeszedł 3 remonty generalne. Po ostatnim mógł wylatać 7500 godzin. Wylatał zaledwie 140.

Samolot nie był najnowocześniejszą konstrukcją, ale jego stan techniczny nie mógł budzić niczyich zastrzeżeń. Po powrocie z Rosji, przeszedł  w Polsce szczegółowy przegląd techniczny - zgodnie z procedurami 36 Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego. Samolot był też pilotowany przez najlepszych polskich pilotów. Ludzie bez doświadczenia nie mają wstępu do elitarnej jednostki, która wozi VIP-ów.

Bliźniacza maszyna Tu-154M Lux o numerze bocznym 102

Drugi Tu-154M Lux nr 102, 12 stycznia został odesłany do zakładów lotniczych w Samarze skąd niedawno wróciła maszyna o numerze bocznym 101. Przejdzie tam remont generalny, ale nikt nie jest w stanie powiedzieć, czy w świetle tragedii w Smoleńsku, nr 102 gdziekolwiek jeszcze poleci.

Samoloty Tu-154 we wszystkich wersjach latają w wielu krajach byłego bloku wschodniego. Około 200 maszyn jest w tej chwili w służbie, zarówno w cywilnych liniach lotniczych, jak i lotnictwie wojskowym (polskie maszyny były uważane klasyfikowane jako wojskowe).

Od roku 1972 kiedy Tu-154 weszły do służby odnotowano 66 poważnych incydentów z udziałem tych maszyn. Na tej liście jest 37 wypadków i katastrof w których zginęli ludzie.

Najbardziej dramatyczny wypadek z udziałem Tu-154 B-2 miał miejsce w 1985 roku, kiedy samolot Aeroflotu lot 7425 rozbił się po wpadnięciu w korkociąg. Powodem była zbyt niska prędkość przelotowa. Zginęło 191 pasażerów i 9 członków załogi.

Kokpit samolotu Tu-154 B-2. Polska maszyna była znacznie lepiej wyposarzona niż zwykły model kursowy

W ciągu ostatnich 10 lat zanotowano 11 incydentów z udziałem Tu-154. Ostatnim była katastrofa w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 roku. Zapisze się ona w historii lotnictwa nie tylko jako dramat 96 osób, oraz ich pogrążonych w smutku rodzin, ale także jako bezprecedensowy wypadek w którym ucierpiał cały naród.

Jak nigdy przedtem, stoimy przed dylematem czy oszczędności budżetowe to wystarczające uzasadnienie dla dalszego odkładania zakupu samolotów dla polskich VIP-ów. Kiedy Polska otrząśnie się z tej tragedii, Rząd na poważnie będzie musiał rozważyć kupno, lub choćby czarter nowych maszyn. Zapewne nie znajdzie się nikt, kto ośmieli się podważyć taką konieczność. Nie po tym, co wydarzyło się w Smoleńsku.

źródło:
http://www.komputerswiat.pl/nowosci/wydarzenia/2010/14/samolot-w-ktorym-zginal-prezydent-sylwetka-tu-154m-lux.aspx
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
komandos040
Gość
« Odpowiedz #37 : Kwiecień 11, 2010, 17:06:30 »

Dokładnie Koliberku, i o to mi też chodziło.
Zapisane
Nebulitos
Gość
« Odpowiedz #38 : Kwiecień 11, 2010, 18:06:09 »

Wydarzenie jest wyjątkowe, nie tylko ze względu na 70. rocznicę Katynia i przełowome wystąpienie Putina, które miało nastąpić... niestety nie dowiemy się co miał do powiedzenia, ale także przez to, że dość dziwna sytuacja pogodowa nastąpiła. Mgła wytworzyła się praktycznie dosłownie na chwilę lądowaniem samolotu prezydenckiego i godzinę po katastrofie już jej nie było. Tak samo w piętek jej nie było i dzisiaj także jej nie ma. Dlatego gdy samolot wystartował z Waszawy nikt o tym nie widzedział, nawet jak prezydent dzwonił do swojego brata to nic o tym nie wpominał bo jej wówczas jeszcze nie było. Dziwna to jest sytuacja i dziwna jest też postawa Rosji, która jak nigdy pomaga nam we wszystkim na potęgę. Faktem jest, że już relacje naszych krajów nigdy nie będą takie same... będą o wiele lepsze i to wydarzenie odmieni przyszłość na lepsze. Niewątpliwie jest to znak i teraz nie ma znaczenia czy ktoś w tym maczał palce czy nie, jestem pewny, że jest to robione po to aby odmienić losy świata na lepsze.
Zapisane
Kahuna
Gość