Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 10, 2024, 08:56:51


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


  Pokaż wiadomości
Strony: 1 ... 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 [24] 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 ... 203
576  Hydepark / Natura - Ekologia / Odp: Trzęsienia ziemi : Październik 28, 2012, 14:20:34
Fale tsunami docierają do Hawajów, trwają ewakuacje
admin, ndz., 2012-10-28 12:30
 
Dzisiejsze trzęsienie ziemi 7.7 w skali Richtera w okolicy Kanady spowodowało tsunami, co potwierdziły boje pomiarowe. Głównie z tego powodu wystosowano ostrzeżenie przed falą dla Hawajów. Rozpoczęto też organizowanie ewakuacji.

<a href="http://www.youtube.com/v/XDTkEyOuAJ0?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/XDTkEyOuAJ0?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

W okolicy strefy subdukcji Cascadia nadal mocno trzęsie. W sumie doszło już do kilkunastu wstrząsów wtórnych, z których najsilniejszy miał magnitudę 5.8 w skali Richtera. Jak informuje FoxNews do Hawajów dotarły już pierwsze metrowej wielkości fale tsunami. Są doniesienia, że w niektórych zatokach cofa się morze. Naukowcy twierdzą, że taka sytuacja może potrwac nawet do siedmiu godzin.

W związku z tymi wydarzeniami sytuacje potraktowano bardzo poważnie. Trwają ewakuacje z rejonów przybrzeżnych. Tsunami juz wielokrotnie zagrażały Hawajom i nie raz spustoszyły hawajskie wyspy. Głównie dlatego funkcjonuje tam rozbudowany system ewakuacyjny ze specjalnymi centrami ewakuacji, które właśnie otworzono w kilkunastu lokalizacjach. Rozpoczeto też zarządzanie kryzysowe.

Gubernator Hawajów zarządził stan wyjątkowy z powodu możliwości powstania rozległej katastrofy naturalnej. Za to w obszarze British Columbia i Alaska zniesiono zagrożenie przez tsunami, ale pozostawiono stan gotowości. Władze Hawajów poinformowały, że spodziewane są fale wielkości od jednego metr do dwóch metrów (3 do 6 stóp). W sumie może być kilkanaście takich fal.


Źródło: http://www.foxnews.com/us/2012/10/28/tsunami-warning-issued-for-hawaii-after-canadian-quake/
http://zmianynaziemi.pl/wideo/fale-tsunami-docieraja-hawajow-trwaja-ewakuacje
577  Sprawy Administracyjne / Ogłoszenia porządkowe. / Odp: w nawiązaniu do zamkniętego wątku ZMIANA TREŚCI POSTU przez Janusza : Październik 28, 2012, 13:14:32
..to przykład jak można wygrać z systemem, bez walki Mrugnięcie Duży uśmiech
578  Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: Wzniesienie - przeskok, ewolucja czy rewolucja? : Październik 28, 2012, 13:13:03
12-ta Brama

Articles from TERRA Galaktyczna Kawiarenka 21.09.2012 AN KANA TE (aktualizacja 23.09.2012 godz. 12:22)
wolnaplaneta.pl
Errata: 22.09.2012 godz. 22:07
W poniższym wpisie zrobiłem błąd edycyjny dotyczący jednostki
częstotliwości.
Było „Mhz” a powinno być „Hz”. Proszę o wybaczenie i dziękuję
Radkowi za sprostowanie.
Da Ye
Urszula, jedna z Czytelniczek Galaktycznej Kawiarenki – nawet o tym nie wiedząc –
popchnęła pierwszy klocek domina. Poprosiła Stwórcę i Mistrzów o kontakt z
nami. Jej prośba musiała być tak gorąca a Intencja tak wielka, że intuicyjnie
odebraliśmy tą prośbę. Zaledwie kilka dni później na stronie TERRA G.K
uruchomiliśmy Galaktyczny Telegraf: oprócz zobaczenia Kawiarenki Waszymi
oczami nie mieliśmy praktycznie żadnych innych oczekiwań. Wszystkie listy które
do nas docierają wnoszą bowiem Nową Jakość której nie trzeba uzasadniać czy
dodatkowo motywować.
List Urszuli jest jednak wyjątkowy bo najprawdopodobniej wniesie Nową Jakość
również i w Wasze Życie.
Jahn Johannes Kassl który odbiera ze Światła tłumaczone przez nas
Przekazy w jednej ze swoich książek napisał że jest on jednym z
dwunastu ludzi na Świecie „przekazujących tą Wiedzę”. Byliśmy
ogromnie ciekawi tych pozostałych jedenastu.
Zatoimi jeszcze przed uruchomieniem Telegrafu poprosiła Kryształ-Matkę o
przekazanie jej prawdziwego (duchowego) imienia.
Jakież było jej zdziwienie gdy w komentarzu od Urszuli znalazła informację o tym że
Urszula podczas medytacji dowiedziała się że Zatoimi jest jej „Siostrą o imieniu
Ankanate”, z dawnej Lemurii. Później okazało się że to nie jest dokładnie imię, lecz
tytuł, określenie oznaczające coś/kogoś zupełnie innego. Dodatkowym utrudnieniem
rozwiązania zagadki tego imienia był fakt, iż nie znaliśmy dokładnej wymowy czy
zapisu fonetycznego tego wyrazu.
Zatoimi zaczęła szukać w Internecie i na wyniki nie przyszło nam długo czekać.
Ukazała się nam strona z wynikami wyszukiwań w języku – o dziwo niemieckim! – i
na jej początku wymieniona była „AKADEMIA AN KANA TE”. Tak trafiliśmy do
Michaela Elrahim Amira, który od 1998 roku odbiera Przekazy Światła od
Archaniołów. Mało tego, w tym momencie rozpoznaliśmy jego twarz – i okazało się
że całkiem niedawno bo 31 sierpnia publikowaliśmy wywiad z Michaelem na łamach
Galaktycznej Kawiarenki. Mowa wtedy była o roku 2012.
//Patrz: ROK 2012 – to dopiero początek. Twój wkład w proces Podniesienia (video)
– kliknij tutaj//
Wzięliśmy więc Amira dokładnie pod lupę naszego Serca, obejrzeliśmy jego
wykłady, przeczytaliśmy Przesłania które odbiera i poznaliśmy jego misję. Gdy z ust
Michaela usłyszeliśmy TO właśnie Słowo – AN KANA TE – jego brzmienie i
wibrację, wzruszeni byliśmy do głębi. Jednak prawdziwym highlightem było pewne
zdanie wypowiedziane przez niego w języku Aniołów / Elochimów. W tym
momencie popłynęły łzy…
Teraz chcielibyśmy Tobie, Ty który teraz czytasz te Słowa wyjawić znaczenie
słowa AN KANA TE, bo również i z Tobą może mieć to jakiś związek.
AN KANA TE (wymów:„ankanatei”) znaczy Opiekun/Opiekunka Matki Ziemi. To
grupa najstarszych Dusz opiekujących się naszą Ziemią i Ludzkością. Nie jest to
więc imię a tytuł. Tytuł ten nie czyni jednak AN KANA TE czymś lepszym niż inni,
lecz zobowiązuje do służby dla Matki Ziemi i budzącej się Ludzkości. Większość AN
KANA TE nie wie nawet że nimi są – choć w Sercu czują że od dziecka są „inni” niż
otaczający ich Bracia i Siostry i że są powołani do czegoś szczególnego.
Inkarnowali oni we wszystkich Czasach Ludzkości popychając Ludzkość dalej –
sami jednak nie wyposażeni w Karmę – pomagają transformować Energie tu, na
Ziemi.
Misją Michaela jest obudzenie chociażby nawet tylko jednego AN KANA TE i
przypomnienie mu czym jest i o czym zapomniał w Ludzkim Bycie. Jeden
świadomy siebie „ankanatei” myślą, mową ale przede wszystkim uczynkiem jest
ogromną przeciwwagą do Ciemnych Energii i ma bezpośredni wpływ na
podwyższenie wysokości Rezonansu Schumanna który potocznie zwany jest
Pulsem Ziemi. Zadaniem AN KANA TE jest pomoc w podwyższeniu go docelowo do
częstotliwości (drgania) 21 Hz. Obecnie Matka Ziemia osiągnęła 18,7 aby na prośbę
Świata Duchowego obniżyć ją do 18,3 w lipcu 2012, ze względu na nie nadążającą
za nią Ludzkość.
12.12.2012 zostanie otworzona i zakotwiczona tzw 12-ta Brama a około 21.12.2012
Matka Ziemia będzie przekraczać ostatnią Linię Czasu (5D) i jak mówią Przekazy
od Archaniołów odbierane przez Amira, optymalną częstotliwością dla łagodnego
Przejścia jest właśnie 21-21,2 Hz. Jeżeli do tego terminu jako Ludzkość nie
podniesiemy naszych Wibracji i pozostaniemy przy 18-19 Hz, to Matka Ziemia
dokonana tego skokowo. Wtedy jednak przyrównać to będzie można do nagłej
zmiany szybkości/kierunku w aucie, w którym się jest bez zapiętych pasów.
Mając do dyspozycji Narzędzia ze Światła, przekazane nam wszystkim w
Przesłaniach które tłumaczymy, czekaliśmy wręcz na jakąś „wpadkę” Michaela w
czasie jego wykładów. Na coś co pozwoliło by na natychmiastowe rozpoznanie „kto
zacz” i czy mamy do czynienia z jednym z wielu czy z kimś kto faktycznie ma coś
do Przekazania, coś przy czymś ma się uczucie że to jest „właśnie to”.
Teraz możemy napisać iż Jahn Johannes Kassl jak i Michael Elrahim Amira według
naszego odczucia i zgodnie z naszą Intuicją mówią O TYM SAMYM, używając
praktycznie identycznych pojęć. Różnią się oni jedynie temperamentem jako osoby.
Opiszemy Wam tutaj sposób na uwalnianie niskich energii takich jak: złość,
nienawiść, zazdrość itp. Metoda ta została przekazana Michaelowi przez Świat
Duchowy i może być stosowana przez każdego a w szczególności przez AN KANA
TE. Wielu bowiem z „ankanatei” jest „szarpanych” tymi uczuciami i nie wiedzą oni
dlaczego i po co dosięga ich takie a nie inne uczucie – nawet w momentach kiedy
myśleli że uwolnili je i stoją ponad tym.
„Twoim Zadaniem jest uwolnienie do Światła tych Energii – dla dobra Ziemi i
ludzkości” powiedział Michael. Metodyka jest następująca:
//przykład: wskutek jakiejś sytuacji dopada Cię złość
- jak ją uwolnić i oddać ją przetransformowaną do Światła?//
ROZPOZNANIE
gdy dopada Cię złość – nazwij to uczucie po imieniu:
„to jest złość”
PRZYJĘCIE
„czuję złość bo uczyniono mi niesprawiedliwość”
UWOLNIENIE
„uwalniam do Światła tą złość w tej i we wszystkich
Inkarnacjach mojego Bytu. Teraz i natychmiast!”
Służba AN KANA TE pociąga za sobą wielką odpowiedzialność ze względu na
ogromną ilość przeżytych już inkarnacji i nagromadzoną podczas nich Wiedzę.
Pierwszym stopniem do odzyskania tej całkowitej Wiedzy jest uświadomienie sobie
tego KIM się jest. AN KANA TE są tymi Istotami które będą nauczycielami po
Przejściu.
Dlaczego piszemy Ci o tym?
Być może dzięki tej publikacji uda nam się obudzić choć jednego AN KANA TE –
Opiekuna Matki Ziemi który może być tym ostatnim klockiem domino który
zakończy Czas, przeważając szalkę na Wadze Sił Światła i Ciemności. Przejście
jest pewne ale dzięki temu jednemu AN KANA TE mogłoby być łagodniejsze dla
każdej Istoty znajdującej się na Ziemi.
Dziękujemy Mistrzom za wskazówkę, Danielowi za tłumaczenie w/w video,
Urszuli za Słowo-domino, Michaelowi Elrahim Amira za jego pracę dla Światła.
Poniżej przyszykowaliśmy dla Was jedno zdanie. Wyjątkowe zdanie.
To zdanie jest przeznaczone dla AN KANA TE i działa nawet wtedy kiedy on go
jeszcze nie zrozumie – jak zapewnił Michael Elrahim Amira. Ponieważ Da Ye
potrafił od razu je wypowiedzieć, postanowiliśmy że specjalnie dla Ciebie użyczy
swojego głosu i będziesz mógł/mogła usłyszeć to zdanie wypowiedziane w języku
używanym przez Elohim.
Jeśli przykładowo podczas medytacji lub też z innych źródeł dowiesz się co ono
oznacza to napisz koniecznie do nas.
Team TERRA
UWAGA
Sugerujemy abyś użył słuchawek do wysłuchania poniższego nagrania.
Radio możesz wyłączyć korzystając z przycisku znajdującego się na
dole tej strony…
Elohim – do AN KANA TE – Da Ye by wolnaplanetaPL
//Patrz: strona internetowa Michaela Elrahim Amira – kliknij tutaj//
Podziel się wpisem:
Related Posts via Categories
Kryształy Rzeczywistości pochodzące z Atlantydy. Moc, działanie i
przykładowe zastosowanie. ZAKTUALIZOWANA WERSJA(!)
Wszystko-Jest-Jednym. Video-Wspomnienie z „Zorba the Buddha Festival”,
wrzesień 2010 (video)
Rekolekcje 5D: INCA TRAIL. Powrót do Machu Picchu. Maj 2010 (video)
6.10.2012 Sobotnie popołudnie w Galaktycznej Kawiarence… (video)
Klejnot Iluzji… (video)
Pure (Czysty* niczym woda). SHIMSHAI (video)
Stań się „Głupim Jasiem” (video)
500 przetłumaczonych Przekazów ze Światła. 1020 wpisów TERRA
Galaktycznej Kawiarenki…
Na skraju Żywo-Płotu Galaktycznej Kawiarenki…
Gościnne Przedszkole w TERRA Galaktycznej Kawiarence :-)
http://wolnaplaneta.pl/terra/2012/09/21/21-09-2012-an-kana-te/
579  Rozwój duchowy / Bóg i religie / Odp: Z zycia KK w Polsce. : Październik 28, 2012, 10:43:38
@Przebiśnieg coś mi przypomniał, ale jaja, ale skandal, takie rzeczy tylko w KRK Duży uśmiech

"Dzieje grzechu. Historia sprawy abpa Paetza


Włodzimierz Bogaczyk, Dariusz Jaworski 2009-06-24, ostatnia aktualizacja 2009-06-24 20:49:45.0

Sobotnia "Rzeczpospolita" ujawniła skandal, który wstrząsnął Kościołem i całą Polską - arcybiskup poznański Juliusz Paetz molestował seksualnie kleryków i księży. Dotarliśmy do nowych dokumentów, rozmawialiśmy z kolejnymi świadkami. Opowiadają rzeczy wstrząsające (Artykuł archiwalny z 25.02.2002r.)
 Rzeczpospolita" napisała o przypadkach dwuznacznych pocałunków i uścisków, których dopuszczał się arcybiskup wobec powierzonych jego pieczy księży i kleryków. Opisała działania osób świeckich i duchownych, które od dłuższego czasu interweniowały u samego arcybiskupa i władz kościelnych, także w Watykanie.

 Informatorzy "Rzeczpospolitej" chcieli pozostać anonimowi. Także rozmówcy "Gazety" nie ujawniają nazwisk. - Proszę zrozumieć. My jesteśmy "mundurowi" - tłumaczą. - Obowiązuje nas posłuszeństwo wobec przełożonych, a ci każą milczeć.

Molestowanie według schematu

 - Arcybiskup molestował według schematu. Jeśli kleryk wpadł mu w oko, to starał się z nim umówić w cztery oczy. Pytał, czy kleryk nie ma jakiś problemów w seminarium, dawał numer komórki i prosił o telefon. Proponował przejście na "ty" - opowiada jeden z księży.

 Inny ksiądz: - Czasem wzywał do siebie. Niektórym obiecywał stypendium w Rzymie, innym wsparcie na studiach w Poznaniu. Potem było obejmowanie. Na początek takie, którego nie można jednoznacznie uznać za niewłaściwe. Jeśli nie było stanowczego protestu, ręce arcybiskupa zaczynały krążyć w okolicach pośladków i genitaliów kleryka. Jeśli protest był, od razu mówił, że to tylko lingua del corpo [po włosku - mowa ciała]. Często dodawał, że "nasz Pan jest miłosierny".

 Ksiądz z kurii: - Wiem, że niektórym klerykom arcybiskup dawał w prezencie czerwone majtki z napisem ROMA. I mówił, że to trzeba czytać od tyłu. Pytał: "Czy umiesz tak czytać?".

 Pracownik kurii: - Od początku było dla mnie dziwne, że za poprzedniego biskupa Jerzego Stroby w pałacu mieszkały również siostry elżbietanki i kapelan. A nowy metropolita wolał, żeby nikogo nie było.

 Młody ksiądz: - Gdy jeszcze byłem klerykiem, arcybiskup wezwał mnie i zaproponował pomoc w rozpoczęciu równoległych studiów na Akademii Sztuk Pięknych. Wiedział, że maluję. Powiedziałem, że tamte studia mnie nie interesują. Prosił, żebym się zastanowił, a na pożegnanie objął mnie i pocałował w taki sposób, że odruchowo go odepchnąłem. Chyba dość zdecydowanie, bo nigdy więcej to się nie zdarzyło.

 Inny z molestowanych księży: - Proszę zrozumieć, nie mogę o tym mówić głośno. W końcu jestem księdzem i składałem ślub posłuszeństwa mojemu biskupowi. Jeśli biskup powie, że mam się spakować i wyjechać na misję na drugi koniec świata, zrobię to.

Już w Łomży

 - Plotki o próbach wykorzystywania kleryków docierały do Poznania już wtedy, gdy Paetz był ordynariuszem diecezji łomżyńskiej [w latach 1983-96 - red.]. Ponoć w Łomży była nawet jakaś watykańska komisja, ale nie znam wyników jej prac. Wiem jedno: biskup Paetz nie został zdymisjonowany, lecz trafił do Poznania - mówi ksiądz z kurii.

 "Gazeta" dotarła do krążących po Poznaniu kserokopii dokumentów zamieszczonych w kanadyjskim czasopiśmie "Reflex" (poświęconym imigracji). Wynika z nich, że na początku lat 90. starał się o azyl w Kanadzie były kleryk z Polski. Argumentował, że w 1986 roku był jako student seminarium molestowany przez swego biskupa. Wszystkie nazwiska w artykule zostały wykropkowane, ale liczba kropek odpowiada liczbie liter nazwiska "Juliusz Paetz", a kropki w nazwie miejscowości, gdzie mieściło się seminarium, pasują do słowa "Łomża", gdzie Juliusz Paetz był wtedy biskupem. Ponadto dokument mówi o biskupie, że pracował on wcześniej jako prałat antykamery w Watykanie, który przygotowywał prywatne audiencje u kolejnych papieży - Pawła VI, Jana Pawła I i Jana Pawła II. Jedyną osobą, która była szefem antykamery u tych trzech papieży, jest abp Paetz.

 Kleryk zeznał też, że o sprawie powiadomił pewnego zakonnika. Udało nam się ustalić, kim jest ten człowiek, i porozmawiać z nim.

 - To prawda. Opiekowałem się tym młodym człowiekiem, dopóki nie wyjechał z Polski. Znam więcej przypadków wykorzystywania kleryków przez abp. Paetza. Sprawa ciągnie się od lat. Niektórzy wolą, żeby o tym głośno nie mówić, bo to zmartwi Ojca Świętego. A może on powinien się tym martwić? Może tak byłoby lepiej? - zastanawia się zakonnik.

Pierwsza interwencja

 Podobnych przypadków było na tyle dużo, że w grudniu 1999 r. rektor poznańskiego seminarium ksiądz Tomasz Karkosz decyduje się na rozmowę z arcybiskupem. W lutym 2000 r. u abp. Paetza interweniuje prof. Maciej Giertych, genetyk z PAN, znany działacz katolicki. Rezultatu nie ma.

 Kilku poznańskich duchownych postanawia zatem powiadomić Stolicę Apostolską. Listy o sprawie otrzymują osoby wysoko postawione w watykańskiej hierarchii: ks. biskup Stanisław Dziwisz (sekretarz papieski), kardynał Joseph Ratzinger (prefekt Kongregacji Nauki Wiary), wywodzący się z Poznania kardynał Zenon Grocholewski (prefekt Kongregacji Wychowania Katolickiego) i sekretarz stanu kardynał Angelo Sodano.

 Ten ostatni informuje nuncjusza apostolskiego w Polsce ks. arcybiskupa Józefa Kowalczyka. Nuncjusz żąda pisemnych oświadczeń molestowanych. W maju 2001 r. do nuncjatury trafiają cztery podpisane świadectwa księży i kleryków. Ale nuncjatura milczy.

List pięciu

 W tej sytuacji 10 września powstaje kolejny list do polskich biskupów-delegatów Episkopatu Polski na ubiegłoroczną sesję synodu w Rzymie poświęconą biskupiej posłudze: "Prosimy o podniesienie podczas obrad kwestii możliwości obrony Kościoła lokalnego przed niemoralnymi, błędnymi lub szkodliwymi działaniami miejscowego biskupa. Ośmielamy się o to prosić w związku z sytuacją, której od pewnego czasu doświadczamy w archidiecezji poznańskiej. Chodzi o działania Księdza Arcybiskupa Juliusza Paetza, które przez osoby bezpośrednio nimi dotknięte (w tym przez kleryków arcybiskupiego seminarium w Poznaniu) odbierane są jako homoseksualne". List podpisują: dziekan Wydziału Teologicznego UAM ks. prof. Tomasz Węcławski, rektor seminarium ks. Tadeusz Karkosz, redaktor naczelny tygodnika "Przewodnik Katolicki" ks. Jacek Stępczak, proboszcz ks. Marcin Węcławski i prezes Ogólnopolskiego Porozumienia Ruchów Obrony Życia Paweł Wosicki.

 Sygnatariusze martwią się, że sprawa może zostać upubliczniona: "Obawiając się wielkiej szkody dla Kościoła, od blisko dwu lat staraliśmy się zapobiec niebezpieczeństwu, także zwracając się z udokumentowanymi informacjami do Stolicy Apostolskiej. Czujemy się jednakże pozostawieni samym sobie i bezsilni".

 Arcybiskupi Tadeusz Grocholewski, Józef Michalik, Henryk Muszyński i biskup Antoni Dydycz nie poruszają tematu podczas synodu.

Pięciu potępionych

 Kopię "listu pięciu" otrzymuje nuncjusz Kowalczyk, który przekazuje ją... abp. Paetzowi. Ten udziela proboszczowi Węcławskiemu nagany kanonicznej. Ks. Węcławski odwołuje się, ale kara zostaje podtrzymana przez kardynała Darisa Castrillona Hoyosa, prefekta watykańskiej Kongregacji Duchowieństwa.

 Dotarliśmy do notatki z poznańskiej kurii streszczającej stanowisko abp. Kowalczyka: "Ks. Nuncjusz ocenia pismo negatywnie. Autorzy twierdzą, że złożyli udokumentowane informacje do Stolicy Apostolskiej. Skoro tak, to tu ich rola się kończy. Autorzy pisma argumentują, że kierują się dobrem Kościoła. Wydaje się, że obranie takiego sposobu >>obrony Kościoła<< bardzo mu szkodzi. Autorzy listu obdarzeni zaufaniem Arcybiskupa spełniają wysokie funkcje w archidiecezji. Rodzi się pytanie: czy w tej sytuacji mogą je nadal spełniać?".

Sprawa coraz bardziej znana

 Sprawa zaczyna być jednak znana coraz większej liczbie osób, także świeckich katolików. Opowiada przewodniczący "Solidarności" w poznańskich Zakładach Hipolita Cegielskiego Marek Lenartowski. - Wiele osób pytało mnie, co sądzić o postępowaniu arcybiskupa. Na początku mówiłem, żeby zapytali swoich proboszczów. A potem sam poszedłem porozmawiać z bp. pomocniczym Markiem Jędraszewskim. Proszę wybaczyć, ale traktuję tę rozmowę jak objętą tajemnicą podobną do tajemnicy spowiedzi.

 Praktyki arcybiskupa dotknęły też studentów archeologii pracujących w ostatnich latach przy wykopaliskach na Ostrowie Tumskim [gdzie w Poznaniu znajduje się katedra i kuria biskupia - red.]. - Arcybiskup zupełnie nie potrafił się opanować. Wchodził do wykopów, obłapiał co ładniejszych studentów, aż dr Andrzej Sikorski z Instytutu Archeologii UAM zaczął chodzić za nim krok w krok - opowiada jeden z księży.

 Sikorski: - Nie będę rozmawiał. Wiem jedno: Kościół jest instytucją, która przetrwała 2000 lat i z tą sprawą też sobie poradzi.

 Inny ksiądz: - Podczas oficjalnej kolacji w naszej parafii arcybiskup w ogóle nie był zainteresowany rozmową. Cały czas patrzył na dwóch wysokich kelnerów. Pytał, czy mają rodziny, a jednego złapał za ucho, w którym ten miał kolczyk.

 - Arcybiskup jest osobą chorą. To seksoholik o orientacji homoseksualnej. Wiem, że jednego kleryka zapytał, dlaczego do niego nie przychodzi, podczas mszy, którą odprawiał - opowiada inny duchowny.

 Kolejny ksiądz wzdycha: - Coraz więcej ludzi o tym wiedziało. I co ja miałem powiedzieć matce chłopaka, która płakała, że jej syn tak często jeździ do katedry, gdy arcybiskup odprawia mszę...

 Opinia o arcybiskupie dotyka cały poznański Kościół. - Bp pomocniczy Zdzisław Fortuniak święcił jeden z budynków w Poznaniu. Z tłumu ktoś krzyknął: "Pedał, pedał" - opowiada ksiądz z kurii.

 - Gdy jakiś kapłan wracał z zagranicznego stypendium załatwionego przez kurię, wielu patrzyło na niego jak na ofiarę arcybiskupa - mówią duchowni.

Oświadczenie w obronie arcybiskupa

 "Rzeczpospolita" opisała, jak w październiku arcybiskup zwołał dziekanów, czyli proboszczów reprezentujących kurię w dziesięciu parafiach. Poprosił o modlitwę w intencji jedności wszystkich księży diecezji ze swoim biskupem i wyszedł. Zostali biskupi pomocniczy, którzy powiedzieli, że dziekani powinni podpisać oświadczenie.

 Uczestnicy spotkania przekazali nam jego kopię: "Od pewnego czasu rozpowszechnia się w różnych środowiskach naszej archidiecezji zniesławiające opinie o naszym Pasterzu, Arcybiskupie Juliuszu. (...) Zdajemy sobie sprawę, że niektórzy mogą ulec tej wielce szkodliwej propagandzie, która godzi w dobro Kościoła poznańskiego. Dlatego my, biskupi pomocniczy i dziekani - jako najbliżsi współpracownicy Księdza Arcybiskupa Juliusza - pragniemy wyrazić słowa zaufania, solidarności i głębokiego oddania dla naszego Pasterza, który z całym zaangażowaniem i poświęceniem służy Ludowi Bożemu, czego owoce są dla wszystkich dostrzegalne".

 Nie było dyskusji, tylko jeden z proboszczów zapytał: "Czy my to musimy podpisać?".

 - Odpowiedź brzmiała: "Tak". Jeśli ktoś nie był przekonany, bp Jędraszewski mówił: "Podpisz dla dobra Kościoła" - opowiada jeden z uczestników spotkania.

 Inny uczestnik: - To było łamanie sumień.

 - Biskupi pomocniczy zawiedli nas. Mieliśmy nadzieję, że powiedzą arcybiskupowi o naszych prawdziwych poglądach, ale tak się nie stało - mówi ksiądz z kurii.

 Oświadczenie miało zostać odczytane we wszystkich kościołach diecezji. Zamiast tego jego kopia zostaje wysłana do Watykanu. Na wiadomość o tym czterech dziekanów podaje się do dymisji. Jeden z nich, ks. Roman Grocholski z dekanatu boreckiego, pisze do arcybiskupa Paetza: "Moje sumienie już wtedy podpowiadało mi, żeby tego dokumentu nie podpisywać, teraz mam jeszcze większe wątpliwości. Proszę przyjąć moją rezygnację z funkcji dziekana, co, jak mam nadzieję, choć częściowo uspokoi moje wnętrze. Od tamtego dnia nie mogę spokojnie spać, widząc, że postąpiłem lekkomyślnie i wbrew sumieniu".

 "Rzeczpospolita" ujawniła, że abp Paetz zażądał publikacji oświadczenia w podległym mu "Przewodniku Katolickim". Redaktor naczelny ks. Jacek Stępczak, sygnatariusz listu do synodu biskupów, odmawia. Wtedy metropolita odwołuje go z funkcji i zakazuje pracy duszpasterskiej w diecezji. W styczniu ksiądz Stępczak zostaje misjonarzem w Zambii.

 Treść oświadczenia poznają poznańscy klerycy, odczytuje im je podczas mszy świętej bp Fortuniak. - Podczas św. eucharystii, a przecież klerycy wiedzieli, jaka jest prawda! - oburza się jeden z duchownych. - Nie muszę mówić, jak wpłynęło to na pracę w seminarium.

Bunt wikariusza

 Jak dowiaduje się "Gazeta", nim doszło do spotkania z dziekanami, cytowane wyżej oświadczenie w obronie arcybiskupa miała podpisać ośmioosobowa rada biskupia, czyli biskupi pomocniczy (Zdzisław Fortuniak, Marek Jędraszewski i Grzegorz Balcerek), oraz pięciu wikariuszy biskupich. Jeden z nich, wikariusz ds. katechizacji ks. Romuald Niparko, odmawia i składa rezygnację. Pisze do arcybiskupa: "Przez długi czas [tę sprawę] pokrywało głuche milczenie mające sprawić wrażenie, jakoby się nic nie stało. Reakcje w formie pisemnych oświadczeń, które pochodzą od współpracowników Waszej Ekscelencji, noszą niestety znamiona klasycznej manipulacji. Tymczasem istnieje przeświadczenie, że mamy tu do czynienia z naganną rzeczywistością (...). Porusza to głęboko środowisko seminaryjne, szerokie kręgi duchownych i świeckich archidiecezjan, a także wiele osób spoza archidiecezji".

Papież wysyła komisję

 Nie wiadomo, jak dalej potoczyłaby się sprawa, gdyby nie interwencja kogoś, kogo "Rzeczpospolita" nazywa "ważną osobą z Krakowa" - wielo- letniego przyjaciela Ojca Świętego. Osobiście dociera on do Papieża. Jan Paweł II reaguje natychmiast. Do Poznania przybywa dwóch jego osobistych wysłanników.

 - W dwuosobowej komisji był ksiądz Antoni Stankiewicz, który od 20 lat pracuje w Rocie Rzymskiej. Mówił, że do tej pory nie spotkał się z sytuacją, by Papież sam wysyłał swoich przedstawicieli z pominięciem właściwych dla takich spraw instytucji watykańskich - opowiada nam jeden z księży.

 Komisja przesłuchuje kilkadziesiąt osób, większość potwierdza zarzuty. Z informacji "Gazety" wynika, że nie-którzy z przesłuchanych mówią o podobnych zachowaniach przynajmniej jeszcze jednej osoby z najbliższego otoczenia arcybiskupa.

 Na początku lutego arcybiskup wyjeżdża do Watykanu. Poruszone środowisko ma nadzieję, że to koniec jego pracy w diecezji. Tymczasem metropolita, po tygodniu, wraca do Poznania.


Tekst pochodzi z serwisu Wyborcza.pl - http://wyborcza.pl/0,0.html © Agora SA"

PS. ROMA- wspak znaczy AMOR
580  Rozwój duchowy / Człowiek energetyczny / Odp: PRZEMIANA CZŁOWIEKA (z gąsienicy w motyla) : Październik 28, 2012, 09:37:43
wrzucam to tutaj- tylko ze względu na motyla, a rzecz o przebaczeniu i uwolnieniu przede wszystkim!

Niezwykły sen o zmarłym, a potem zaskakujące pojawienie się… motyla!

 Autor: FN     Źródło: FN     Dodany: Saturday, 27 October 2012 21:02




Czytelniczka serwisu FN opisała nam swój sen z udziałem osoby zmarłej i ten opis trzeba uznać za bardzo interesujący co najmniej z dwóch powodów. Po pierwsze bardzo dokładnie zapamiętała dialog z bliską osobą, który przekazał jej ważną informację. Po drugie kilka godzin później doszło do wydarzenia, które trudno uznać wyłącznie za zbieg okoliczności. Najpierw jednak zapoznajmy się z opisem całej historii, który przesłała pani Anna (imię na jej prośbę zostało zmienione).

Kontakt zmarłych we snie

Witam,
Jestem poruszona tematem kontaktu zmarłych poprzez sen. Pewnie gdyby mnie samej nie dotyczyła ta kwestia nie brałabym jej pod uwagę, ale jestem przekonana, że "życie" mojego zmarłego męża "tam" jest inne i lepsze od tego tu na ziemi i wiem, że to życie tam istnieje i jest znacznie prostsze.

W 2009 roku dzień przed 34 urodzinami mojego męża mąż umarł we śnie.  Przebywał wówczas w Holandii. Wieść o jego śmierci przekazała ambasada.  Nie pamiętam wówczas swoich myśli, ale wiem, że nie umiałam pogodzić się z myślą o jego śmierci. Miałam wówczas 32 lata. Zostałam sama z córką. Nie mieszkałam z mężem od 2 lat - byliśmy w oficjalnej separacji, ale utrzymywaliśmy normalne, sporadyczne kontakty. Powodem naszej separacji był narastający problem alkoholowy męża i skłonności do zawierania przygodnych znajomości z innymi kobietami.

Po pochówku męża przyśnił mi się sen, którego nigdy nie zapomnę:

Szłam z córką uliczkami o pięknej architekturze jak weneckie uliczki i w jednej z witryn sklepu zauważyłam witrynę wielką, ogromną oszkloną z pięknymi drzwiami również szklonymi. Były otwarte. Na środku holu stał sam mój zmarły mąż. Patrzył na mnie i ze spokojnym uśmiechem czekał aż do niego podejdę. Weszłam, zauważyłam po boku dwóch strażników - wysokich ubranych na czarno rosłych mężczyzn o potężnej budowie.

Nie dostrzegłam ich twarzy. Jakby nie dostrzegłam głów. Moje pytanie jakie zadałam mężowi brzmiało:

 - Co Ty tu robisz?
On odparł do mnie
- Nic. czekam.
- Na co czekasz? Choć do domu. Nie wiesz gdzie jest Magdusia? - rozejrzałam się i nie dostrzegłam dziecka. Hol był ogromny, ale błogi spokój na twarzy zmarłego męża uświadomił mi, żebym się o nią nie martwiła.
- Ja nie mogę już stąd wrócić do domu. Ja tu czekam. - odparł mój mąż. 
Podszedł do mnie i przytulił mnie tak jak zawsze mnie przytulał. We śnie czułam jego ciało, dotyk i bliskość. Przytulając mnie powtórzył:
- Ja nie mogę stąd wrócić do domu, ale wiesz, z czego jestem szczęśliwy? Ja nie muszę już pić.


Po tych słowach przytulił mnie i powiedział słowa, które ściskają za gardło:
- Nie umiałem się Wami zaopiekować tam na Ziemi. Ale będę się Wami opiekować stąd. Magdusia (nasza córka) jest bezpieczna. – mówił - Nie martw się o nią. Ja ją pilnuję. Nie mogę z Wami wrócić już nigdy do domu, bo ja tu czekam - dodał.


Ja w końcu nie wytrzymałam i dopytałam:
- Powiedz mi w końcu, na co Ty czekasz?
Mąż popatrzył mi w oczy i powiedział:
- Aneczko, nie mogę iść dalej bo czekam na Twoje przebaczenie.
Obudziłam się jakby natychmiast po tych jego słowach i zapłakana patrząc tępo w sufit pokoju powiedziałam już na jawie do tego sufitu w zasadzie:
- Mareczku wybaczam Ci wszystko- idź tam gdzie potrzebujesz iść dalej i proszę opiekuj się nami.

Popatrzył mi w oczy, a ja zapytałam, czemu nie może wrócić z nami do domu. Ucieszyłam się jednocześnie, że nie ma już potrzeby picia alkoholu.
- Ja tu czekam, choć pokażę Ci gdzie teraz jestem - odparł i trzymając mnie za rękę jak zawsze zeszliśmy razem wąskim korytarzem lekko oświetlonym jakby promieniami słońca, jasnego blasku światła. Schodziliśmy po schodach w dół. Korytarz był ciepły i przyjazny. Nie bałam się pomimo szarych ścian z kamienia i bluszczu. Stanęliśmy razem przy drzwiach lekko uchylonych, z których wymykały się tylko promienie światła, jednak nie zaglądałam tam. Przed tymi drzwiami mąż powiedział mi:
- Już teraz wiem, jaką jesteś kobietą. Wiem, jaką kobietę miałem. Nie umiałem Cię docenić.

 
Dwa tygodnie po tym śnie 6 listopada przy oknie balkonu w dzień pojawił się motyl - Paź królowej. Piękny, kolorowy motyl i to tak zupełnie na początku zimy. Uznałam to za błąd natury i otwierając okno ze zdziwienia motyl zatoczył okrąg i sam wleciał do naszego mieszkania, po czym usiadł na dłoni mojego dziecka i rozłożył skrzydełka.

Wiedziałam, ze nie jest to normalny motyl. Motyle nie wlatują w listopadzie do mieszkań i nie siadają ludziom na dłoni. Potem motyl zwiedził nasze mieszkanie i usiadł na krześle. Ciągle rozkładał skrzydełka jak siadał - jakby chciał coś nam powiedzieć. Pomimo otwierania drzwi wyjściowych od mieszkania on siedział sobie na ścianie a wieczorem pofrunął do sypialni i spał na firance. Żył 3 dni. Potem nigdy tego motyla nie znalazłyśmy z córką.
Na dowód niezwykłych możliwości motyla jak siadanie na dłoni - uwieczniłyśmy go na zdjęciach.

  Wiem, że nie tylko istnieje tam życie, ale również nie istnieje tam znaczenie czasoprzestrzeni. Nie ma bólu, potrzeb, pychy i tych ludzkich odczuć. Wiele zjawisk tam - nie da się opisać w słowach. Mąż jest tam szczęśliwy chyba bardziej niż tu na ziemi. To wiem na pewno.
Pozdrawiam serdecznie
Anna
http://www.nautilus.org.pl/?p=artykul&id=2581
581  Rozwój duchowy / Człowiek energetyczny / Odp: Inni o energii. : Październik 28, 2012, 09:15:32
TUNELE CZASU, HIPERFIZYKA, TACHION
(CZĘŚĆ 1)



Prędkość światła w kosmologii jest dla nas lokalnym pojęciem. Naukowcy już wiedzą, że galaktyki oddalają się szybciej niż światło. Ekspansja Wszechświata przyśpiesza, przewiduje się, że większość galaktyk ostatecznie przekroczą obecny kosmologiczny horyzont zdarzeń. Obecnie odległość do tego kosmologicznego horyzontu zdarzeń jest około 16 miliardów lat świetlnych, co oznacza, że sygnał z tego miejsca nigdy do nas w przyszłości nie dotrze.

 Już pewne zjawiska w fizyce kwantowej wydają się przekazywać informacje szybciej niż światło. W tym miejscu napiszę kilka zdań na temat tunelu czasu, w którym pojedyncze fotony podróżują szybciej niż światło, to zjawisko nadal jest dla nas wielką zagadką. Póki co dla większości ludzi jest z pogranicza science fiction i bardziej pracuje w świadomości ludzi jako maszyna czasu niż przestrzenna furtka.

 Duchowe bramy tunelu czasu są przejawem otwarcia gwiazdy prowadzącej do różnych sfer kosmosu. Czy to w formie fizycznej czy duchowej, można przekazać te podwoje na poziomach świadomych i podświadomych.



Tunel czasu składa się z wymiarów geometrycznych, które widzą i czują pozwalając jednostce przechodzić przez bramy umożliwiające wejście tylko do jednej konkretnej sfery bytu i wiedzy. Jednostki, które są wyżej duchowo rozwinięte mają możliwość wejścia w inne światy światła. Są to jednostki, które żyją w sercach, szerzą orędzie miłości i wolności. Na istnienie tych światów na Ziemi, które ludzie nazywają nadprzyrodzone, znajdziemy ślady w różnej literaturze, opowieściach ludowych i innych obrazach. Znają je jednostki odbywające podróże poza ciałem na wyższe wymiary rzeczywistości - obierają je w różnych formach; jako podróż na promieniu słonecznym, na chmurze … podróżując tą drogą widzę w przestrzeni inne tunele czasu, w tym białe tunele światła, które doświadczają dusze, które opuszczają ciało po śmierci człowieka.

Dusza podróżuje w tunelu jakby była ciągnięta za pomocą świetlistej nitki. Bywa, że dusza jest wyciągnięta z ciała w chwilach zagrożenia, np. w czasie katastrofy, operacji, i w innych sytuacjach ekstremalnych … lub kiedy w ciele trzeba wykonać jakąś większą przeróbkę (otwarcie wyższych kanałów). Osobiście przeżyłam podróż w tunelu kilka razy, 2 razy podczas śmierci klinicznej i w innych sytuacjach, w dniu kiedy byłam mocno zaatakowana przez niewidzialne byty i brutalnie pobita, zanim straciłam przytomność widziałam przed sobą kręcący się tunel …. zdarzało się, że nagle patrzyłam na swoje ciało spod sufitu i widziałam na dole w moim ciele dziwne ruchy światła. Niektóre te zjawiska były dla mnie zdumiewające. Po takiej przeróbce dusza wraca do ciała i natychmiast zasypia. Ta praca jest wykonywana przez aniołów i duchowych przewodników człowieka; dostosowanie ciała do boskich rytmów. Kiedy człowiek podąża za Bogiem, będzie mógł robić tylko to co jest zgodne z wolą Bożą aby znaleźć prawdziwe spełnienie na tej drodze.

 Aniołowie i niebiańscy uzdrowiciele przychodząc z drugiej strony także używają tuneli czasu. Nie są już dla ludzkości tajemnicą równoległe światy egzystencji. Często obserwuję przybycie na Ziemię świetlistych postaci, które przybywają do nas aby pomóc cierpiącym ludziom, wprzódy widzę potężny złoty blask światła a później inne manifestacje w zależności od potrzeby. Kiedy odchodzą z tyłu za nimi pojawia się wirujący jak tornado tunel, który jakby ich wsysał w swoje wnętrze.

Kiedy przybywają, wówczas wiem, że przejmują stery nad potrzebującym człowiekiem. Pamiętam zdarzenie, kiedy w Children Hospital w Vancouver, już po raz czwarty umierał nam ten sam 14-letni chłopiec, lekarze już zostawili go na łasce Boga, byli bezsilni, stali na korytarzu przyglądając się przez szklane okno na dalsze wydarzenia … wtedy weszłam do jego pokoju, jego ciało było granatowe, wszystkie maszyny do których był podłączony piszczały i pojawiły się na nich czerwone napisy – alarm, podawałam mu energię życia i przyzywałam na pomoc niebiańskich opiekunów.

W ciągu kilku sekund zobaczyłam przy łóżku 4 filary światła, i usłyszałam głos; idź do jego matki, która także umierała ze strachu w pokoju obok, myślała, że już na zawsze traci swoje jedyne dziecko. Kiedy wyszłam wszyscy lekarze patrzyli na mnie, zajęłam się matką, cały czas obserwując przez szybę co się dzieje w pokoju chłopca.... on wracał do życia, jego granatowe ciało nabierało normalnych kolorów, maszyny już nie szalały, zaczęły wskazywać życiowe parametry. Na drugi dzień jeden z lekarzy zapytał mnie: coś ty zrobiła? Wezwałam tylko na pomoc niebo. Po tym wydarzeniu chłopak szybko budził się do życia (leżał 6 tyg. nieprzytomny z powodu infekcji mózgu), według lekarzy miał być do końca życia upośledzony nie tylko na umyśle lecz i na ciele. Kiedy opuszczał szpital rodzice dostali papier do specjalnej szkoły. Ukończył szkołę średnią w normalnym trybie, obecnie studiuje w Polsce na drugim roku weterynarii, gra w hokeja i jest wspaniałym młodym człowiekiem.

 Wiem, że nad tunelami czasu pracują wojskowi naukowcy, ale te są oparte na magnetyzmie i trzymane są w wielkiej tajemnicy.

Hiperfizyka



Czy jest to zupełnie coś nowego, czy tylko jedno z pojęć w fizyce, inne strategie ułatwiające nam sprawną nawigację. W przeważającej części jest to określenie małych segmentów niczym jednej karty z talii wiernej swojej pierwotnej hiperkarty.

 Całe środowisko połączone jest z tysiącami linków przypominające neuronowe sieci. Dolny pasek z każdej karty zawiera linki do najważniejszych map. Pasek boczny zawiera linki do szerokiego indeksu, który sam składa się z aktywnych linków, do odpowiednich koncepcyjnych map.

 Cały projekt hiperfizyki polega na tym, aby utrzymać w sieci łącza ze stałego miejsca do innego punktu przez dłuższy czas.




 Na całym świecie jest wiele publikacji na temat hiperfizyki, które są powszechnie dostępne we wszystkich językach dla wszystkich ludzi.  Na bieżąco korzysta z tej nauki około 50 milionów ludzi na całym świecie; są to nauczyciele, studenci, inżynierowie, i niezależni.

 Hiperfizyka jest edukacją z zakresu fizyki, która opiera się na schemacie niczym drzewo, każda jego gałąź jest omawiana bardziej szczegółowo.

 Tematy obejmują:
 -elektryczność i magnetyzm
 -światło i obraz
 -dźwięk i słuch.

 Technologia hiperfizyki wykorzystuje szersze precyzyjne geometryczne formy do manipulacji w kwantowym polu energetycznym. Wykorzystuje mapy koncepcyjne i inne strategie (karty). Całe nasze środowisko połączone jest z tysiącami linków, przypomina nasz układ nerwowy. A wszystkie ziemskie linki połączone są z Uniwersum jako wolny zasób sieciowy.

 Wszyscy znamy biblijną formę życia – „Niech się stanie światłość”, oczywiście nie jest to światło widzialne, dalekie od promieni gamma, od tego czasu wzrasta średnia energia fotonu, które są wystarczająco wysokie aby osiągnąć produkcję pary wszystkich znanych cząstek. Odpowiednia temperatura i szczyt energii wytwarza wystarczające promieniowanie nie tylko do produkcji pozytywnych par elektronów ale także utrzymuje produkcję fotonów i neutronów. Toteż w tej epoce promieniowanie było naprawdę dominujące. Ważnym elementem hiperfizyki jest dźwięk, który napędza atomy i ustawia je w zależności od częstotliwości dźwięku.



Nie jestem fizykiem i nie będę opisywać wszystkich tych zależności, mogę łatwo popełnić pomyłkę, ale wiem na pewno, że związki białkowe poddawane niektórym częstotliwościom tworzą łańcuchy DNA i RNA całkiem niezależnie od siebie. Dźwięk „G” jest początkiem naszego systemu dźwięku ale także podstawą osi i przypomina ram kwasu nukleinowej wstążki DNA – to jest most między światem niepodzielnych kwantów i złożonej materii.

 Wszelkie informacje genetyczne dotyczące danego organizmu są zapisane i przechowywane w obrębie specjalnych makrocząsteczek zlokalizowanych w niemal każdej komórce tego organizmu. Są to molekuły chemiczne posiadające znaczne rozmiary, utworzone z niewielkiej ilości podstawowych jednostek, złączonych ze sobą w długie łańcuchy. Wśród kilku rodzajów makrocząsteczek znajdujących się w komórce, jedynie dwa rodzaje mają udział w przechowywaniu oraz przekazywaniu podstawowych informacji genetycznych. Są nimi kwasy nukleinowe - DNA i RNA.

 W kręgach ezoterycznych znana jest aura, która promieniuje ze wszystkich żywych istot. Naukowcy i lekarze nazywają ją fotonem. Fotony są cząsteczkami materii i nośników informacji światła. Promieniowanie światła komórki lub żywej istoty, które może być zarejestrowane przy pomocy skomplikowanych urządzeń różni się w zależności od stanu komórki, co z tego wynika – zmienia udział emisji świetlnej. Sprawia, że jest możliwe ustalenie stanu obiektu badanego. W ten sposób można ustalić maksymalny rezonans DNA, który odpowiada 66 oktaw obrotu Ziemi.

 Jak z tego widać, życie na Ziemi opracowane jest na danych warunkach astronomicznych, wszystko odgrywa tu ważną rolę, nawet częstotliwości pogodowe, które zmieniają atmosferę i działają jako rodzaj pośredniego wzmacniacza (lub osłabiacza) tych podstawowych drgań.

 Wszystkie wiążące ogniwa wszystkich tych systemów wibrują jedną oktawą. Wszechświat jest pełen dźwięków płynących z planet, sygnały z tych planet są obliczane w ten sam sposób jak dla Ziemi i Księżyca. Każda orbita każdej planety ma swój ton. Ważne jest położenie planet, wszystko ma wpływ na Ziemię i wszystkie istoty żywe, również ich przebieg, który jest zmienny.

 Obecnie kończy się rok platoński a jego sygnał składa się z 172,06 Hz. Kosmos jest pełen dźwięków, wibracji, matematyki. W chwili kiedy człowiek jest połączony z Uniwersum słyszy Wszechświat. W jego ciele brzmi nieziemska muzyka.

 Czy mogą nas jeszcze dziwić takie słowa: "Słowo było u Boga, Bogiem było słowo, słowo stało się ciałem" każde słowo ma swoją wibrację, nawet pojedyncza literka ma swój ton. Toteż nie bez powodu narodził się nam alfabet. Kogo interesuje mocniej ten temat polecam książkę Hansa Coustro „Cosmic Octave – Orgin of Harmony”. Tam znajdziecie o planetach, dźwiękach, kolorach i informacje o DNA.

 Aby zrozumieć wszystko co się dzieje na tym świecie jest potrzebne przede wszystkim zrozumienie archetypowych symboli, które najczęściej ukryte są we wszystkich naszych Świętych Księgach.

 Dzisiaj na świecie triumfuje zło, w dodatku zakorzeniło się tak mocno, że wydaje się, że dobrzy ludzie mogą tylko walić głowami w mur … a i tak nie przebiją nimi muru by coś na tej Ziemi naprawić.

Ale czy naprawdę nic nie da się zrobić?



Ciągle mamy szanse na zmianę, lecz wprzódy musimy przekształcić własne wibracje:
 -strachu do miłości i już automatycznie zmieniamy częstotliwość na Ziemi.

 Numer 666 uchodzi za negatywny, lucyferyczny, tak mówią niektóre religie i inni ludzie. Dlaczego? Ponieważ ta liczba ma wiele wspólnego z naszym obecnym DNA (jest to liczba człowieka, który zamienił się w bestię, Obj. Jana 13, 18). Największym więzieniem człowieka na tym świecie jest nasz umysł, który poddał się strachowi, ostateczną wolnością jest 999, czyli przebudzenie się tysiąca płatków lotosu w czakrze korony. Trudno będzie odzyskać wolność kiedy człowiek nie myśli otwartym umysłem a w dodatku ma zacementowane serce, ciągle funkcjonuje na bazie negatywnych emocji i żywi nimi własne ciało i duszę.

 Wiemy, że na naszym globie ciągle zbyt dużo ludzi użytkuje całą swoją energię trzymając stare pojęcia, przekonania, ponieważ nowe koncepcje nie mieszczą się w ich umysłach, uważają, że pochodzą od szatana. W dodatku tryskają niskimi uczuciami i brakuje im w sercach wyższych uczuć. Nie znają pojęcia: wybaczam, a nawet zwykłego słowa – przepraszam … za to znają nienawiść, manipulację, szerzenie strachu, zadawanie bólu we wszystkich formach, a są nawet tacy, że cały czas rzucają jadem w dodatku świadomie, a ich mózgi wytwarzają niskie fale, które przede wszystkim, to im odbierają spokój i ukojenie. Są bardziej upośledzeni niż ci, w kierunku których wysyłają swoje niskie energie. Tym samym odczłowieczają się i wytwarzają wokół siebie niskie pole rezonansu. Lecz ich ego nie chce się do tego przyznać … i tak sami się oszukują.

 Dopóki nie uzyskają własnej równowagi będą również mieć problem ze zrozumieniem symboli i różnych mistycznych pojęć a ich życie nie będzie wolne.

 Pisałam już wiele razy: na nasze życie mają potężny wpływ kolory.
 Np. pomarańczowo-czerwony ma bezpośredni wpływ na proces podziału komórek, wpływa na wibracje łańcucha DNA, daje efekt rewitalizujący (wiedzą o tym znawcy energii).

 Kolor żółty jest komplementarny do fioletu (Yin i Yang) – koncepcja biegunowości.

 Podobnie działają kolor i dźwięk wibrując na swoich częstotliwościach. Kto zrozumie dźwięk i kolor przeniknie przez głębsze tajemnice życia na Ziemi i we Wszechświecie.

 Przebudzona czakra Sahasrara reprezentuje najwyższy etap rozwoju duchowego. To etap, w którym wszystkie problemy, konflikty, napięcia zostały rozwiązane. Człowiek jest zdolny w pełni wykorzystać swój potencjał i osiąga jedność, kiedy Energia Kundalini otwiera ta czakrę. Osoby wtajemniczone dobrze wiedzą jaki to jest poziom świadomości człowieka. Osoby przebudzone na tym poziomie, przede wszystkim są świadome same siebie. Są zdolne do refleksji na nad samym sobą i analizują to co się z nimi dzieje a także są świadome swojego otoczenia, dużo pracują nad tym aby zmienić własne środowisko. Wykorzystują do tego cały wachlarz swoich możliwości, stwarzają połączenia z innymi ludźmi, miejscami, swoją energią zasilają wiele miejsc, oczyszczają i uzdrawiają.

 Człowiek nieprzebudzony widzi jedynie świat fizyczny i jest jego potężną manifestacją.



W naszym życiu ważne jest jak się rodzimy w świecie fizycznym. Fizyczny poród pokazuje nam jak będzie się rozwijać nasze życie duchowe. Ciężki, trudny i długi poród, kiedy dziecko cierpi z powodu braku tlenu spowoduje zwolnione przebudzenie duchowe a nawet taki człowiek w ogólę może nie wejść na duchową drogę.

Czepek na głowie, membrana otaczająca płód, lub kiedy dziecko rodzi się w całej nienaruszonej owodni, kiedy poród jest krótki, bezproblemowy znaczy ta jednostka będzie silna, pełna psychicznych i parapsychicznych talentów. W przeszłości właśnie takie dzieci były przeznaczone do pracy w świątyniach, były szkolone do osiągnięcia duchowych wzlotów.

 U ludzi nie przebudzonych kiedy ich ego napotyka problemy, wówczas obwinia cały zewnętrzny świat. Zaraz też wyciągnie na światło dzienne swoje sukcesy i osiągnięcia. Będzie walczyć o swoją pozycję, sławę, nazwisko, będą dla niego ważne wszystkie ziemskie projekcje.

 Zwykły człowiek zmienia się pod wpływem osoby przebudzonej. Takie osoby są już w stanie stawić czoła nowym wyzwaniom, zaczynają rozumieć życie duchowe, rozwijają się na tej drodze, dopuszczają do siebie inne informacje niż dotychczas, podróżują we własną duszę podwyższając własne pola świadomości. Budzą w sobie nową już zupełnie inną osobowość.

 Żyjemy w trójwymiarowym świecie i niby jesteśmy tacy mądrzy, to tak naprawdę nie wiemy jeszcze, że świat wokół nas ma wiele dodatkowych wymiarów przestrzennych, póki co wprowadza nas w tą rzeczywistość teoria kwantowa. Wiele ludzi może zadać pytanie: dlaczego nie czujemy tych dodatkowych wymiarów w naszym codziennym życiu? To bardzo proste, ponieważ są one bardzo różne od znanych nam przestrzennych wymiarów, chociaż już w ubiegłym stuleciu pokazywali je nam Einstein i Lorentz.

 Nie będę tutaj wyjaśniać fizyki kwantowej, nie moja działka, nie jestem fachowcem, bardziej działam intuicyjnie niż naukowo, ale już od dłuższego czasu zdaję sobie sprawę, że Wszechświat jest niczym gruba książka i ciągle staje się grubsza, piszą się jej nowe kartki, toteż i kosmos działa podobnie – ciągle się poszerza w nowe wymiary a te niczym kartki w książce leżą jeden obok drugiego a ich wielkość może mieć zaledwie 1 milimetr. I jakże trudno będzie człowiekowi uwierzyć ile informacji może być zapisanych na tym jednym milimetrze. Każdy wymiar może mieć dodatkowe wymiary niby na tej samej kartce książki doklejone mapy (hiperfizyka).



Człowiek ciągle szuka we Wszechświecie dodatkowych wymiarów, lecz póki co rygorystycznie je limituje. Niestety, bardzo ciężko jest nam opuścić 3 wymiarowy świat, z którego widzimy Wszechświat zupełnie z innej perspektywy. Póki co wszystko widzimy z pozycji prędkości światła, toteż trudno się dziwić, że mało kto wierzy, że nasze podróże kosmiczne mogą być możliwe, szczególnie w miejsca oddzielone od Ziemi tysiącami lat świetlnych.

 Aby to wszystko głębiej zrozumieć musimy zdać sobie sprawę, że świadomość nie jest jedyną rzeczywistością. Nie ma jednej rzeczywistości, każdy z nas żyje w odrębnym Wszechświecie. Rzeczywistość w dynamicznym Wszechświecie nie jest obiektywna. By to wszystko ogarnąć własnym rozumem musimy poznać naturę Wszechświata, w którym żyjemy, a dokładnie procesy, przez które oddziałuje umysł z materią na poziomie kwantowym. Tutaj należy zrozumieć równoległe Wszechświaty; wiele rzeczywistości i hipotez, które były już poruszane na Ziemi przez zaawansowanych naukowców. Jak dotąd nikt nie potrafił wyjaśnić w zrozumiały sposób jak oddziałują umysły z wieloma rzeczywistościami (poziomami świadomości) na poziomie kwantowym, toteż tak trudno nam rozpoznać zjawiska paranormalne.

 Dokąd nasza rzeczywistość i kosmiczna wizja będą ograniczone do prędkości światła, znaczy limitowane, nie zobaczymy innych wszechświatów. Mówi się, że światło zaczęło podróżować od chwili wielkiego wybuchu, rozszerzając przestrzeń i w zasadzie tyle możemy zobaczyć z naszej Ziemi, kiedy obserwujemy Wszechświat, ale prawie wszyscy stwierdzą jednogłośnie, że Wszechświat jest nieograniczony, nasze cząsteczki energii zmieniły swoją objętość niezliczoną ilość razy. Energia jest formą, która ciągle się mydli i mydli, z jednej odrobiny powstają inne cząsteczki i te także pracują w ten sam sposób.

 Człowiek ciągle marzy aby nawiązać kontakt z mieszkańcami innych planet, galaktyk i ciągle jest zbyt daleko aby uzyskać jakąkolwiek wiadomość ze Wszechświata, ciągle uzyskujemy pojedyncze wiadomości z naszej wewnętrznej objętości Hubble'a, znaczy z rejonu nas otaczającego, poza którym obiekty oddalają się od obserwatora szybciej niż prędkość światła z powodu rozszerzającego się Wszechświata.

 Jeszcze Einstein twierdził, że nic nie może poruszać się w przestrzeni szybciej niż światło. Jednakże dzisiaj już wiadomo, że sama przestrzeń posiada dynamiczne właściwości i może rozszerzać się szybciej od prędkości światła.

Toteż istnieje tyle sfer Hubble'a ile jest galaktyk w przestrzeni kosmicznej. W świetle standardowego modelu kosmicznego długość Hubble ma 13,9 milionów lat świetlnych, toteż taki wiek daje się Wszechświatu. Według fizyki kwantowej Wszechświat materialny jest niczym więcej niż bardzo gęstą formą energii. Wszystko co istnieje we Wszechświecie, od najbardziej subtelnych światów do najbardziej wyrafinowanych struktur energetycznych, które koncentrują się do najgęstszych światów materii – stopniowanie gęstości to ciągłość energii niczym temperatury. Energia płynie nieustannie z tych najbardziej wyrafinowanych Królestw (poziomów) przesuwając się ciągle w dół, przez poziomy astralne, eteryczne, elektromagnetyczne aż sięgają do materialnej egzystencji.

 Dlatego wszystko co istnieje na Ziemi istnieje na najwyższym poziomie a nasze ciało, które postrzegamy przez nasze zmysły jako fizyczne składa się z kilku innych energetycznych warstw. Przez wszystkie ciała płynie w kierunku naszego fizycznego ciała energia z najwyższych, najbardziej wyrafinowanych subtelnych światów, lecz ta energia pochodzi z jednego Źródła.



Ta energia jest różnie nazywana: Święta Matka, Duch Święty, współczesna fizyka nazywa ją darmową energią.

 Na tym etapie bardzo ważne jest aby zrozumieć jej prawdziwą naturę i nigdy nie powinna być mylona z formą energii płynącą z poziomu astralnego.

 Duch Święty albo wolna energia jest bezkształtna, jest źródłem wszystkiego. Wszystkie inne sfery energii są tylko jej częścią zabarwioną w inny sposób (niczym czysta woda zabarwiona sokiem). Także energia Tachion wyłania się z bezkształtnej energii. Tachion nie jest ograniczony do określonej częstotliwości. Tachion nie może być zmierzony w Hz. To nie jest pewien rodzaj energii, raczej zawiera wszystkie energie w sobie. Energia Tachion sama w sobie przechowuje cały potencjał aby stworzyć idealną energetyczną ciągłość w każdej zindywidualizowanej formie życia. Wszystko co znajduje się w organizmie człowieka, które określa się jako doskonałe zbudowane jest z energii Tachionu; dzięki czemu człowiek może żyć długo i w zdrowiu. Uczmy się od dzikich zwierząt, które nie mają zdolności blokowania energii ciągłości, która nas żywi i zasila na każdym polu. Póki co człowiek stworzył w swoim życiu około 40.000 znanych nam chorób w różnej formie: przewlekłej, zwyrodnieniowej, ostrej.

 Jeśli człowiekowi potrzeba czegokolwiek do utrzymania zdrowia i równowagi to właśnie tylko swobodnego przepływu ciągłej energii; innymi słowy musi stać się nadprzewodnikiem dla energii Tachionu, pozwalając aby ta spłynęła przez wszystkie warstwy naszych subtelnych ciał. Ponieważ ta energia płynie do fizycznych komórek naszych ciał wpływa na cały nasz metabolizm, wszystko idealnie równoważy tak jak potrzeba aby nasze ciało mogło idealnie funkcjonować.



Jeśli jakakolwiek warstwa w subtelnym systemie ciała jest zablokowana energia nie będzie płynąć swobodnie do fizycznego ciała. Toteż mamy tyle chorób utworzonych w subtelnych ciałach przez zatory. To również wyjaśnia, dlaczego nasz system psychiczny wpływa na nasze ciało fizyczne. W rzeczywistości emocjonalne i mentalne ciała są tak subtelne, że nie ma takiej możliwości aby ta energia zetknęła się bezpośrednio z ciałem fizycznym, ponieważ przepływ informacji życiowej organizuje nasz metabolizm, energia nie może wpłynąć do ciała mentalnego i emocjonalnego. Wówczas istnieje tylko wpływ pośredni, ostatecznie blokady stworzą fizyczne choroby. Te informacje są przydatne dla nas wszystkich a przede wszystkim dla osób, które uzdrawiają innych ludzi za pomocą energii.

 Pisałam już na naszych stronach wielokrotnie; aby uzdrawiać innych potrzebna jest w ciele uzdrowiciela energia Tachion. Takich umiejętności nie można zdobyć w żadnej szkole, żaden dyplom nie jest gwarancją na posiadanie tej energii. Nie może uzdrawiać osoba, która sama jest zablokowana, wówczas w żaden sposób nie jest w stanie przekazać tej energii, bo ta nie wpływa w jej ciało.



Istnieje jeszcze w uzdrawianiu energia fotonów, energia kryształów, magnesów, akupunktury, orgonu i innych elektromagnetycznych terapii, w tym dźwięki, reiki, oczywiście tymi metodami możemy oczyszczać swój energetyczny system i w zasadzie takie zdolności ma każdy, w tym przypadku można robić kursy i bardziej wtajemniczać się w energię fotonów. Ale tutaj należy pamiętać, że energia fotonów jest to coś co może pomóc na jakiś czas ale problem nie zostanie usunięty u nasady choroby. Wiadomo, czym blok jest na wyższym poziomie tym potrzebuje specjalnej wysokiej częstotliwości. Energia fotonów pomaga tylko do określonego poziomu częstotliwości a później podąży w innym kierunku. Bywa, że w takim przypadku może być szkodliwa i zamiast komuś pomóc uzdrowiciel na tym poziomie może tylko zaszkodzić. Takie zabiegi wymagają dużej wiedzy i doświadczenia.

 Energia Tachion jest zupełnie inna od wszystkich innych. Cokolwiek pójdzie źle w naszym fizycznym ciele lub w subtelnych ciałach sama koryguje ... więcej, sama podąża tam, gdzie jest najbardziej potrzebna. Sama potrafi znaleźć miejsce potrzebujące pomocy nawet wówczas kiedy osoba nie jest tego świadoma. Sama się wyłączy kiedy dokona swojej pracy i sama się wycofuje. To jest coś czego żaden człowiek, który nie jest podłączony do Źródła nie może sam dokonać. Osoby, które posiadają w sobie energię Tachion są inteligentne i manifestują mądrość na zupełnie innym poziomie. To widać, że czerpią z innego Źródła niż zwykły człowiek. Niestety, najczęściej są nie rozumiane przez ówczesny świat.



Energia Tachion jest bardzo inteligentna, toteż jest najlepszym lekarstwem na wszystkie choroby. Nie połączy się również z inną formą energii, które są stosowane w tradycyjnym leczeniu (np. chemiczne substancje).

Tachion przenosi się z prędkością szybszą niż światło, toteż nikt nie jest w stanie zmienić energii Tachionu poprzez negatywne myśli, czyny, odczucia. Nie ważne jakie człowiek wysyła myśli w jej kierunku, nigdy nie można zmienić formy energii Tachionu. Jest to jedyne źródło energii, które nie tworzy żadnych skutków ubocznych a wpływ tej energii może być tylko pozytywny. Jeśli chcemy oczyścić szybciej swoje ciało za pomocą energii Tachionu możemy wprowadzić większe jej ilości w ciało poprzez więcej zabiegów, ale należy pamiętać, że skutki mogą być przytłaczające z powodu szybkiego oczyszczania się wszystkich ciał człowieka, dochodzi do silniejszej detoksykacji, ale nigdy nie będzie ujemnego wyniku... toteż osoby, u których przebudzi się Energia Kundalini i połączy się ze Źródłem, przechodzą bardzo bolesny proces oczyszczania. Tachion jest naturalnym katalizatorem do tego samoregenerującego się procesu. Osoby z przebudzonym Kundalini mogą używać energii Tachionu, nie muszą mieć żadnych kursów, dodatkowej wiedzy, doświadczenia aby uzdrawiać. Energia Tachionu jest dla człowieka błogosławieństwem, włączając się w system człowieka rozwija jego samego na wszystkich polach i taka osoba może zatrzymać wiele ludzkich dramatów.

ERA TACHIONU ROZPOCZĘTA
(CZĘŚĆ 2)



W roku 1977 Gerald Feinberg zdefiniował Tachion jako „szybszą od światła cząstkę subatomową.” Dzisiaj już nie jest problemem udowodnienie istnienia energii Tachionu. Ale nadal jest problemem jak wykorzystać Tachion? Pracowało nad tym wielu fachowców z różnymi rezultatami; lecz co ci naukowcy kombinują? Zamienić Tachion w użyteczną elektryczną energię. Jak pisałam w części 1, Tachion nie jest formą energii, którą można przenieść za pomocą myśli, czynów, toteż będzie to trudno osiągnąć, cokolwiek na tym polu będzie czynione przez normalne ludzkie działania.

 Ludzie z wyższym polem świadomości mają inne wizje odnośnie energii Tachion. Tą wizją jest „jasna świadomość”, a wówczas będzie można korzystać z Tachionu w dobry sposób. Wiemy, że osoby, które chcą przejąć tą energię z reguły są uwikłani w światowy biznes, manipulację, chcą nadal czerpać korzyści tylko dla siebie, w dodatku bez żadnych dodatkowych wydatków. Wolna energia jest więc łakomym kąskiem, toteż wiedząc jak ta energia działa trudno się dziwić, że nikomu jak dotąd nie udało się na świecie stworzyć stałej elektrowni Tachionu. Są w kosmosie siły, których nie można wystawić na sprzedaż, nie da się ich zobaczyć przez wyrafinowane maszyny i nie pozwalają sobą w żaden sposób sterować.

Na pewno też zdziwi się wiele osób kiedy napiszę, że w ponad 55 krajach różni naukowcy mocno główkują jak wykorzystać nieskończony potencjał Tachionu, nie tylko jeden naukowiec Keshe pracuje nad tym zagadnieniem …



Aby na świecie można było użyć Tachionu należy przede wszystkim podnieść własną świadomość.
 -Po pierwsze zwiększyć globalną świadomość, setki tysięcy ludzi musi zrozumieć, czym naprawdę jest nasze życie i nasze życiowe doświadczenia.
 -Po drugie przeprowadzić rewolucję w zrozumieniu wielu nauk i fizyki kwantowej, a następnie pojąć czym jest uzdrawianie holistyczne.
 -Trzecie, musimy przemienić energię chaosu jakie ciągle występują w naszym życiu w energie pokoju i miłości.

 W zasadzie to są największe narzędzia do osiągnięcia doskonałej równowagi energetycznej na wszystkich poziomach naszego życia i holistycznego zdrowia. Harmonia na wszystkich naszych poziomach: fizycznym, emocjonalnym, mentalnym i duchowym są oparte na tym źródle energii, która jest źródłem wszelkiego życia. Jak wiemy wszystko posiada jakąś częstotliwość, wszystko istnieje na danym poziomie częstotliwości, a Tachion nie ma częstotliwości, co w zasadzie daje możliwość wystąpienia nieprawdopodobnych działań.

 Energia Tachionu jest związkiem pomiędzy materią i bezkształtną formą i oferuje nam możliwość otwarcia dwóch furtek: materialnej formy i bezkształtnej formy (formy i bez formy / świat widzialny i świat niewidzialny) czyli Jedności.

 Póki co człowiek jest mocno ograniczony, nadal spekuluje ile milionów należy wziąć za swój patent, a w zasadzie kiedy jego myślenie idzie tą drogą musi także ponosić koszty, znaczy jego świadomość nadal działa na najniższym poziomie. Niestety, energia Tachionu to nie cenny diament i nie można go wystawić na sprzedaż.

 Aby jeszcze lepiej zrozumieć jak działa energia Tachionu musimy naszą wiedzę wzbogacić od poznania wszystkich świętych ksiąg, które istnieją na Ziemi (nie tylko wybiórczo) i zacząć rozpoznawać tajemnice Wszechświata na różne sposoby i umieć określić jego charakter. Tachion to także energia, której nie można rozpoznawać jedynie z punktu widzenia naukowego, przede wszystkim musimy ją zrozumieć poprzez duchowe ścieżki … i tu jeszcze raz powtórzę, musimy osiągnąć harmonię we wszystkich dziedzinach życia, i ukierunkować tą energię na zdrowe cele. Mało tego, nasze pola muszą być wystarczająco silne aby było możliwe przyjęcie tej energii. Tachion przechodząc przez nasze ciało uporządkuje nasz chaos, zrobi porządek ze wszystkimi blokadami, niestety wymaga to dłuższego czasu zanim uśmiercimy wszystkie energie chaosu i napełnimy własne ciała radością, spokojem, zadowoleniem, miłością; wprzódy musimy przeżyć śmierć i zmartwychwstać... już jako nowy człowiek w tym samym ciele. Tak, nie mam tu na myśli fizycznej śmierci tylko rozstanie się ze starą formą życia. Musimy wprowadzić się w stan pustki – próżni, aby utworzyć przestrzeń dla nowej energii życia. Aby ten temat dobrze zrozumieć musimy dobrze pojąć i rozpracować wiele religijnych symboli. Musimy zrozumieć nasze życiowe doświadczenia, ograniczyć normalną rzeczywistość, przestrzeń, czas, wytężyć swoje myślenie i rozpoznać inną rzeczywistość w tym naszym bycie.



Musimy w swoim życiu dojść do punktu bifurkacji czyli chwili prawdy … i zawsze jest tajemnicą jak na tym poziomie zareaguje nasze ciało; czy pójdzie na lewo czy na prawo?

 Bifurkacja – to rozwidlenie dróg, nagła zmiana, zupełnie nowy typ zachowań, tak jak to bywa kiedy człowiek nagle doświadcza spontanicznego przebudzenia duchowego. W jednej chwili z wielkiego chaosu może przejść w zupełnie nowy, nienaganny system zachowań, następuje w jego życiu wielki zwrot. Od tego punktu zrywa z dotychczasową formą życia, zmienia się całe jego człowieczeństwo. Czasami pod wpływem gwałtownego przejścia całe dotychczasowe życie ulega zmianie, jest zupełnie nie podobne do starego … lecz bywa, że człowiek może wybrać tą gorszą drogę np., zemsty, może się mścić za doznane krzywdy. W jednej chwili z dobrego człowieka zmienia się w oprawcę.

 W chwili prawdy kiedy decydujemy się na zmianę naszego życia i idziemy na prawo, nasze gruczoły hormonalne i cały nasz system dostosowuje się do nowego porządku, ewoluuje przez punkt bifurkacji na wyższe poziomy świadomości. Kiedy system energetyczny przechodzi przez punkt bifurkacji są zasilane i równoważone wszystkie nasze systemy, które do tej pory działały na zasadzie wibracji. Tak czy owak człowiek musi dostosować się do poziomu kosmicznego w całej swojej strukturze (ciało, umysł, duch i złożone emocje), dopiero wówczas Energia Tachionu zwiększa nasze połączenie ze Źródłem na najwyższym poziomie. Ostatecznie zwiększy naszą komunię z Bogiem Wówczas są dla nas dostępne wyższe poziomy kosmiczne i zaczyna pracować zasada - „O cokolwiek prosicie, otrzymacie”. Z tego widać, że możemy zmienić świat jeśli każdy z nas znajdzie równowagę, spokój i miłość. Możemy zbawić siebie i cały świat i to w bardzo krótkim czasie!

 Jeśli z jakiegoś powodu wybieramy drogę na lewo również swoim zachowaniem zmieniamy w ciele procesy biologiczne, lecz stres, który w tym przypadku atakuje nasz system tworzy w nim przeciążenia i potężne blokady. Negatywne oceny i działania zawsze zakłócają poważnie nasz proces ewolucji. Idąc przez ciemność człowiek ma niemiłe odczucia, co wpływa na jego świadomość i wzrastanie. Dopóki lęk, strach, nienawiść, nie zostaną oddzielone od świadomości nie istnieje możliwość integracji z Całością. Ale zawsze istnieje możliwość odbicia się od dna i zmiany życia. I znowu nastąpi nowe poczęcie przez śmierć i zmartwychwstanie.



Teoria Tachionu twierdzi, że Wszechświat nieustannie tworzy, podtrzymuje i zasila fizyczny Wszechświat. Każda stworzona rzecz zawdzięcza swoje istnienie do ekspansji na Polu Tachionu (fizyczny Wszechświat) i brzmi to jak religijny opis Stwórcy, który dał życie poprzez swój dech.



Znawcy energii wiedzą, że mamy pionowe, poziome struktury energii i energię punktu zerowego.

1. Struktura pionowa jest autonomiczna. W chwili urodzenia się system czakr człowieka odpowiada pionowemu systemowi energetycznemu. Z pionowym systemem energii związane jest prawie wszystko.
2. O poziomym systemie energetycznym mówi się, kiedy czakry przyjmują pozycje poziomą, jednakże czakra korzenia i korony mają pozycję pionową.
3. Energia punktu zero jest obecna wszędzie.

Trzy główne cechy punktu zerowego energii:
 -energia punktu zerowego jest nieskończenie inteligentna
 -zerowy punkt energii niesie w sobie wszystkie możliwości, które są niezbędne do tworzenia doskonałych form
 -zerowy punkt energii jest bezkształtny i nie oczywisty.

 Pole Tachionu istnieje na pograniczu energii i materii. W duchowej terminologii jest to czysta świadomość, kosmiczna energia, uniwersalna prana. Wiemy już, że cuda, np. w uzdrawianiu zdarzają się, gdy osoba jest otwarta na wpływ energii kosmicznej.

 W uleczaniu energią ważną rolę spełnia energia Kundalini, która jest energią pionowego stanu, tym samym energia może wyjść poza zwykłe granice. I czas najwyższy aby ludzie wreszcie zrozumieli ten proces, jako wrodzoną ewolucyjną moc, która budzi się w ludzkich ciałach w trakcie rozwoju duchowego, a nie walczą z nią w nieświadomy sposób, tym samym automatycznie zamykają się na przebudzenie duchowe. Osiągnięcie stanu pionowego energii w ciele jest jednym z naturalnych środków przebudzenia się siły Kundalini. Czyli całkowite zaufanie Bogu.

 Wszystkie naturalne systemy energetyczne: drzewa, rośliny, zwierzęta, i część małych dzieci mają pionowy system energetyczny. Jest to siła życiowa, która tworzy świadomość poprzez wpływanie energii z góry w dół, do czakry korony w pionowy sposób, a następnie przechodzi przez wszystkie czakry i spływa do ziemi, powraca poza ciałem w kierunku czakry korony i sprawia, że ten obiekt (drzewo, zwierzę, dziecko) ma wymiarową energetyczną pętlę poza ciałem, tym samym ma połączenie z naszą planetą i Wyższym Źródłem.

 Wir Kundalini podporządkowuje pola energetyczne, ciało staje się subtelne, bardziej wydajne i ta silna wibrująca energia transformuje ciało fizyczne do ciała bardziej wyrafinowanego, które jest już zasilane przez pole subtelnych energii, związane z kosmicznym żeńskim aspektem, która łączy dwie strony: męską i żeńską, niczym dwie strony tej samej monety. Biorąc pod uwagę fakt, że wszystko co istnieje jest energetycznym kontinuum, które powstaje z czystego potencjału Tachionu, z całej inteligencji życia, a kiedy jest kompletna i całkowita podłącza się do Jedności. Toteż aby dobrze zaistnieć powinniśmy dostosować się do określonej formy energii.



Wpuszczanie we własne ciało energii Tachionu, jej nieodłączny, doskonały potencjał pozwoli nam przejść do wyższych poziomów: fizycznego, mentalnego, emocjonalnego i duchowego. Odnosi się to nie tylko do reorganizacji naszych komórek, również do DNA, hormonów i wszystkich narządów w naszym systemie.

 Energia Tachionu jest tym elementem, który pozwala każdemu bez względu na jego poziom duchowej świadomości dostosować się do uniwersalnej siły życia, oczywiście należy bezwzględnie przestrzegać kosmicznych praw, które dają życie i go strzegą. Mają do niej dostęp wszyscy, niezależnie od pochodzenia, religii, i jest to naturalny proces w życiu każdego człowieka.

27 Oct. 2012

 WIESŁAWA
http://www.vismaya-maitreya.pl/swiat_energii_era_tachionu_rozpoczeta_cz2.html
582  Hydepark / Paranauki / Odp: Ciekawy wywiad Kerry Kassidy z Dolores Cannon : Październik 28, 2012, 08:11:23
Astre przypominasz trochę Dawkinsa,-
walczysz z czymś, co twoim zdaniem nie istnieje.
To jak byś nazwał taki stan? Mrugnięcie
583  Hydepark / Hydepark ;) / Odp: *Zmierzch wielkich dyktatorów* : Październik 28, 2012, 07:42:41
..Silvio był/jest błaznem, a jak widać,-
nawet błazen nie umknie temidzie/przeznaczeniu Mrugnięcie
584  Rozwój duchowy / Człowiek energetyczny / Odp: PRZEMIANA CZŁOWIEKA (z gąsienicy w motyla) : Październik 27, 2012, 11:48:21
chyba najtrudniej pokonać siebie- tzn. własne JA,-
chyba że kogoś sama gra interesuje bardziej Mrugnięcie
585  Hydepark / Paranauki / Odp: Ciekawy wywiad Kerry Kassidy z Dolores Cannon : Październik 27, 2012, 11:23:55
yyy... ale kto miałby zabrać, przenieść nas?

@artek-
Cytuj
Jedna Ziemia jest czerwona, gorąca od emocji i druga jasnoniebieska pełna radości, łatwości i milości. Poprzez  to jak reagujecie dokonujecie wyboru kierunku w jakim zmierzacie. Emocje prowadzą do starej Ziemi – spokój milość do Nowej Ziemi . Ziemie ostatecznie rozdzielą się w momencie kiedy już nie będzie ludzi “pomiędzy” .

tworzą się dwie niezależne linie czasoprzestrzeni,-
nigdzie nie musisz się nawet ruszać, twoje wibracje same cię zakwalifikują którą linią podążysz!
586  Rozwój duchowy / Człowiek energetyczny / Odp: "Śnienie świadome - lucid dreaming" : Październik 27, 2012, 11:14:40
..znam kolesia po operacji, bierze leki na przeciwkrzepliość,-
mówi, że idzie na impre, jedno piwo i może wracać Duży uśmiech
ale za to jak ekonomicznie Chichot
587  Hydepark / POLSKA / Odp: Opowiem całej Europie o polskim piekle : Październik 27, 2012, 11:12:38


A moja babcia powtarzala, ze to tu wlasnie jest pieklo (gdy z placzem przylatywalam do niej z podworka, bo mi dzieciaki powiedzialy, ze pojde do piekla Zły).


współczuje, a co teraz o tym sądzisz? Mrugnięcie
588  Hydepark / Paranauki / Odp: Ciekawy wywiad z Dolores Cannon : Październik 27, 2012, 10:55:05
<a href="http://www.youtube.com/v/1LDU_apWz30?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/1LDU_apWz30?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

i znowu inne spojrzenie na nową ziemię, a może tylko inna interpretacja tego samego jak mawia @Przebiśnieg..?

Cytuj
Dolores Cannon : Jeśli chcesz udać się na Nową Ziemię są dwie rzeczy, które trzeba zrobić: Pierwsza rzecz to pozbyć się karmy, wybaczyć.  Druga rzecz pozbyć się lęku. Strach jest iluzją istnieje tylko na tej planecie. Lęk i strach są tylko dla celów rozrywki. Annie Kirkwoodmiała wizję Ziemi , która była “piłką” rozdzielająca się na dwa kawałki. Żadna ze stron grup istot nie będzie świadoma rozdzielnia.

Córka Dolores Cannon: Mamy wyobrażenie, że to powinno się wydarzyć 21 12 2012.  Jeśli wierzycie, że to wydarzy się dopiero wtedy niczego nie zauważycie wcześniej. Ten proces już się wydarzył: mamy Ziemię gdzie trwają wojny i taką gdzie wszyscy żyją w zgodzie. W tej chwili obydwie te rzeczywistości są nałożone na siebie a teraz stopniowo się oddalają.

Jedna Ziemia jest czerwona, gorąca od emocji i druga jasnoniebieska pełna radości, łatwości i milości. Poprzez  to jak reagujecie dokonujecie wyboru kierunku w jakim zmierzacie. Emocje prowadzą do starej Ziemi – spokój milość do Nowej Ziemi . Ziemie ostatecznie rozdzielą się w momencie kiedy już nie będzie ludzi “pomiędzy” .

Fragment wywiadu  z Dolores Cannon :

Ta inna planeta [Nowa Ziemia]  została przygotowana na wypadek, gdybyśmy w swej głupocie zniszczyli świat. Ludzkość nie może zniknąć, więc zabraliby niektórych ludzi właśnie tam. Uratowaliby w ten sposób rasę ludzką. Do działań związanych z przetrwaniem należy również klonowanie, ale to już inna kwestia. Powiedzieli, że po przybyciu możemy nazwać ją jak chcemy, np. „Nowy Eden”. Chodzi tu o inna planetę, która faktycznie została już przygotowana. Mówią, że jest bardzo podobna do Ziemi, ale nie jest taka sama.

OK. Czyli ta Nowa Ziemia, o której mówisz, to kolejna koncepcja.

To wibracje tej Ziemi, które przechodzą w inny wymiar.

OK. Zasadniczo mówimy o dwóch grupach ludzi: Jednej przebywającej w tym wymiarze oraz drugiej żyjącej w innym, ale, jak sadzę okupujących tę samą przestrzeń?

Masz na myśli te dwie Ziemie?

Tak.

Nie, gdyż po rozdzieleniu nie mogą znajdować się w tej samej przestrzeni. Właśnie dlatego, że Nowa Ziemia nie jest jeszcze gotowa, ludzie nie mogą na nią przejść. Tworzenie nowej wibracji nie zostało jeszcze zakończone.

Czy znasz Annie Kirkwood, napisała „Przesłanie Maryi dla Świata”.

Tak.

Kiedyś wspólnie organizowałyśmy seminaria. Miała wizję, która według mnie wyjaśnia tę trudną do zrozumienia koncepcję naturalnego podziału na dwa organizmy, czyli po prostu ewolucję. Zobaczyła Ziemię, która rozdzieliła się tak, jak dzieli się komórka. Podzieliła się na dwie Ziemie, nową i starą. Następnie na Nowej Ziemi usłyszała: Udało się nam, udało! Natomiast na Starej Ziemi inni mówili: Biedactwo, umarła, wierząc w takie rzeczy. Pierwsza nie będzie świadoma istnienia tej drugiej. Podobnie jest w Biblii, w Księdze Rodzaju, w którym mówi się o Nowym Raju, Nowej Ziemi. Przedstawia się w niej tę samą koncepcję pozostawienia obecnego miejsca pobytu i przejścia do następnego.

http://www.ezoteryka.info.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=13&Itemid=9
589  Hydepark / POLSKA / Odp: Opowiem całej Europie o polskim piekle : Październik 27, 2012, 10:09:52
To może postaram się po Twojemu szacowny.
Nie traktujmy siebie i ziem, na których mieszkamy czarno - biało bo moim skromnym zdaniem i w u nas i na tych ziemiach występuje cała paleta barw i bardzo nie wiele potrzeba by z tych barw korzystać
to pa Duży uśmiech

no więc, chyba mnie wcześniej źle odczytałeś,-
właśnie to napisałem/powiedziałem- można przytaczać jednostkowe najgorsze przykłady na np.,-
zachowanie się Polaków za granicą, a ja byłem i wiem, że są również te biegunowo odmienne, a między nimi cała spektrum barw/zachowań. Uśmiech
a wracają do wątku i tematu poruszonego przez Rafaele- to obozy pod każdą szerokością geograf. były/są i będą wyrazem strachu i ułomności ludzkiej,-
po IIWŚ. powinno się w ogóle zrezygnować z takiej formy przetrzymywania ludzi obojętnie gdzie!
Świat nie jest jedynie czarno-biały,-
jest piękny jak powtarzała mi całe życie moja ś.p. babcia,-
a jedynie ludzie bywają bezduszni i okrutni.
to tyle, bo się rozgadałem. Mrugnięcie
590  Hydepark / POLSKA / Odp: Opowiem całej Europie o polskim piekle : Październik 27, 2012, 09:55:57
..teraz to ja nie rozumiem, ale nie o tym wątek.
591  Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: Wzniesienie - przeskok, ewolucja czy rewolucja? : Październik 27, 2012, 09:00:51
No tak, świeczki tylko na 01.11 to jest praktyczne i tańsze podejście. A na poważnie, warto zauważyć, że wspomina się, o tzw. pustce i to jest tłumaczenie dosłowne, a oznacza, że nie ma, może powiedzmy nie odczuwa się, ani światła, ani materii, ani przestrzeni, krótko wielkie NIC. Świadomość w kosmosie.

takie TZ., albo nawet odwrotnie
<a href="http://www.youtube.com/v/NzlG28B-R8Y?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/NzlG28B-R8Y?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>
no to czekamy..
592  Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: Wzniesienie - przeskok, ewolucja czy rewolucja? : Październik 27, 2012, 08:26:35

"Tak, mam pytanie. Niektórzy mówią o trzech dniach ciemności. Możesz połączyć to z tym, co ma się zdarzyć w listopadzie do tego dnia? "[/i]

Nie, nie przed tym, ale zrozum, że trzy dni ciemności, o których mówisz  były metaforyczne. To nie będą trzy dni w ciemności, bezpośrednio. To było w dawnych czasach, to były przepowiednie w dawnych czasach, które mówiły o tym. Ale zrozum, że była również inna linia czasu, to była linia czasu, gdzie miały być katastrofy i wiele rzeczy, takich jak trzęsienia ziemi i wybuchy wulkanów i niszcząc wiele rzeczy, dużo na naszej planecie, ale to jest stara linia czasu. Jesteś w nowej linii czasu teraz, jesteś na linii czasu Wzniesienia

no więc kupię tylko świeczki na 1.XI Mrugnięcie Uśmiech Chichot
593  Hydepark / POLSKA / Odp: Opowiem całej Europie o polskim piekle : Październik 27, 2012, 08:22:11
..świat nie jest czarno-biały, jak niegdysiejsza TV Mrugnięcie
594  Rozwój duchowy / Wydarzenia, kursy, prezentacje i warsztaty / Odp: Colin Sisson w Polsce : Październik 27, 2012, 08:20:11
ogólnie w tym temacie- każdy płaci za to co uważa, że warto,-
ja tu chciałem tylko podkreślić to, że nie ma co się naśmiewać z tego czy innego projektu(obojętnie jakiego),-
jeżeli samemu płaci się za "cyrkowe występy", choć pewnie piękne i wrażenia niepowtarzalnych okoliczności przyrody.. Mrugnięcie

595  Hydepark / Hydepark ;) / Odp: Prawdziwa Demokracja : Październik 26, 2012, 15:50:47
Pierwszy powiat w Niemczech oddaje władzę obywatelom
14/10/2012 — Jacolo
 
 
7 Votes


Wszyscy obywatele powinni współuczestniczyć i decydować – radni niemieckiego powiatu Friesland rozstrzygnęli, że od listopada tego roku, każdy mieszkaniec powiatu będzie mógł brać aktywny udział w debatach, tworzeniu projektów i decydowaniu, przy użyciu, wykorzystywanego przez partię Piratów, oprogramowania LiquidFeedback (realizuje ono ideę demokracji płynnej w praktyce) – głosowanie było jednomyślne.

11 lipca, podczas zebrania członków rady powiatu, zdecydowano, że od listopada rusza pilotażowy projekt pod nazwą LiquidFriesland. Decyzja zapadła bez jednego głosu sprzeciwu (głosowali członkowie SPD, Zielonych i CDU). Uznano, że najlepszym, szeroko sprawdzonym oprogramowaniem, spełniającym wszystkie wymogi określone przez Instytut Zarządzania Informacją w Bremen oraz Zebralog, umożliwiającym zwiększenie udziału społeczeństwa w podejmowaniu decyzji, jest oprogramowanie LiquidFeedback, któremu dla potrzeb lokalnych nadano nazwę LiquidFriesland. [1],[2] Postanowiono także, że należy zadbać o to, aby wszyscy mieszkańcy powiatu bez dostępu do internetu, mieli również możliwość uczestnictwa.[1]

„To posiedzenie jeszcze raz nam wszystkim wyraźnie pokazało, że cała rada zgodnie weszła na drogę jeszcze większej transparentności i niwelowania barier pomiędzy władzą a zwykłymi obywatelami.” powiedział starosta Sven Ambrosy (SPD), po zakończonych obradach.

Mieszkańcy Frieslandu jako pierwsi obywatele Republiki Federalnej Niemiec już wkrótce zaczną aktywnie tworzyć lokalną politykę. Każdy z nich będzie miał możliwość online wpływania na wszystkie decyzje, które zapadają w powiecie. Takie tematy jak np. nowe drogi rowerowe, szkoły czy opłaty za wodę, zostaną przedyskutowane w internecie a następnie będą wybrane przez ogół najlepsze projekty, a także sposób ich realizacji.[3]

Powiat będzie wykorzystywał najnowszą wersję oprogramowania sygnowaną cyferką 2.0, która dzięki pracy programistów z Public Software Group jest znacznie przyjaźniejsza w użytkowaniu od poprzedniej wersji.

W celu merytorycznego przygotowania społeczności lokalnej do pełnego wykorzystywania możliwości jakie daje LiquidFriesland oraz zapoznania się z zasadami Liquid Democracy (Demokracji Płynnej), trwają obecnie szkolenia i kursy zorganizowane przez Volkshochschule, popularne w Niemczech uniwersytety ludowe.

Więcej informacji na stronie powiatu Friesland: LiquidFriesland
http://www.friesland.de/internet/page.php?site=901000735&typ=2
http://prawdaxlxpl.wordpress.com/2012/10/14/pierwszy-powiat-w-niemczech-oddaje-wladze-obywatelom/

Więcej informacji na stronie powiatu Friesland: LiquidFriesland
596  Rozwój duchowy / Człowiek energetyczny / Odp: PRZEMIANA CZŁOWIEKA (z gąsienicy w motyla) : Październik 26, 2012, 14:10:13
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=aGx7GhHU5ZE
597  Rozwój duchowy / Wydarzenia, kursy, prezentacje i warsztaty / Odp: Colin Sisson w Polsce : Październik 26, 2012, 14:09:06
Songo, a czy Colin P. Sisson jest Bogiem?  Duży uśmiech

dla niektórych pewnie tak Mrugnięcie
skoro płacą "myto" Duży uśmiech
598  Rozwój duchowy / Wydarzenia, kursy, prezentacje i warsztaty / Odp: Colin Sisson w Polsce : Październik 26, 2012, 14:01:51
Cytat: Arteq
Płatne były?

Owszem, lecz dużo mniej, niż obecnie. Chociaż może i nie, biorąc pod uwagę
wartość nabywczą pieniądza wtedy a dziś? 

widzisz Ptaku, a śmiałaś się z myta dla słowiańskich bogów,-
tak to jest, że już od czasów Charona myto jest pobierane( Za swe usługi pobierał opłatę – monetę o wartości 1 obola)
ale przynajmniej każdy może wybrać sobie swojego Charona, któremu później płaci. Mrugnięcie
599  Info dla nowych użytkowników - przeczytaj koniecznie. / Praktyczne informacje dla nowych forumowiczów / Odp: Witamy serdecznie- powroty : Październik 26, 2012, 13:07:35
songo

Cytuj
piszesz podobnie niedbale jak @Phi- dlatego sądziłem, że jesteście co najmniej bliźniaczym płomieniem
bez urazy, i nie publikuj na forum prywatnych rozmów!

Dzieki za "szczere" powitanie!°°

Kate - a Ty jak masz na imie? Chichot



 
prosto z mostu,-
później mniej boli,-
czyli w DO. masz "Kate"? ok!
600  Info dla nowych użytkowników - przeczytaj koniecznie. / Praktyczne informacje dla nowych forumowiczów / Odp: Witamy serdecznie- powroty : Październik 26, 2012, 12:54:34
witaj znowu na pokładzie @FL/Kate,-
to jak masz na imię- http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=354.300
piszesz podobnie niedbale jak @Phi- dlatego sądziłem, że jesteście co najmniej bliźniaczym płomieniem Mrugnięcie Duży uśmiech
bez urazy, i nie publikuj na forum prywatnych rozmów!

pozdro Uśmiech
Strony: 1 ... 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 [24] 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 ... 203
Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.095 sekund z 19 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

ar-pl gom jaguarlife republikanowegokucelgradu rezerwat-mustangow