Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 08, 2024, 12:42:51


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 ... 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 [13] 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 ... 40 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: upadek religii 2009  (Przeczytany 361918 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Lucyna D.
Gość
« Odpowiedz #300 : Styczeń 13, 2009, 20:48:55 »

Arteq, ludzie są różni, a na ocenę instytucji wpływa to, jak się większość z nich zachowuje.
Przykład: ludzie pracujący w urzędach, biurach etc. w Tarnowie są bardzo uprzejmi, w przeciwieństwie do ich kolegów pracujących w Warszawie. Tak wynika z moich doświadczeń, choć i tu, i tam, można trafić na człowieka każdego pokroju. Ale oceny nie wyciągam na podstawie doświadczenia jednostkowego (pojedynczego), lecz ciągłego.
Zapisane
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #301 : Styczeń 17, 2009, 19:57:16 »

W tym temacie zrobił się jeden wieeeeeeelki offtop !!!!  Wypowiedzi nie na temat zostały usuniete.
Pozdrawiam chanell
« Ostatnia zmiana: Styczeń 17, 2009, 19:57:35 wysłane przez chanell » Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
Septerra
Gość
« Odpowiedz #302 : Styczeń 18, 2009, 12:16:25 »

Wow, mogłaś stworzyć nowy temat i rozdzielić. No ale okej.
Zapisane
Dariusz
Gość
« Odpowiedz #303 : Styczeń 24, 2009, 17:06:32 »

Zachęcam do wysłuchania trzuczęściowej audycji Nautiliusa o Tajemnicy fatimskiej. Ciekawe:

http://uk.youtube.com/watch?v=hliXUttx5zQ&feature=related
http://uk.youtube.com/watch?v=PGudhWaOAjo&feature=related
http://uk.youtube.com/watch?v=_50JRYjyl6o&feature=related
Zapisane
Cysio91
Gość
« Odpowiedz #304 : Styczeń 24, 2009, 17:49:40 »

nom faktycznie ciekawe
Zapisane
Dariusz
Gość
« Odpowiedz #305 : Styczeń 24, 2009, 18:20:58 »

Dobrze że Ci się podoba. czy wyciągnąłeś z tego jakieś wnioski? Mrugnięcie Zły
Zapisane
muszin
Gość
« Odpowiedz #306 : Styczeń 24, 2009, 18:22:35 »

ja mam jedno pytanie Chichot to wkoncu maryja jest kosmita czy ans przed nimi ostrzega ? Chichot Chichot Chichot
Zapisane
Dariusz
Gość
« Odpowiedz #307 : Styczeń 24, 2009, 18:31:13 »

Nierwsza część pytania - tak. Jest kosmitką.
Ale skąd wniosek ,że nas przed kosmitami ostrzega?
Zapisane
wiki
Gość
« Odpowiedz #308 : Styczeń 24, 2009, 19:14:10 »

Ciekawe bardzo następne potwierdzenie, że jesteśmy więźniami swoich umysłow. Nie obchodzi mnie kto i po co co się objawił, ale dlaczego np. buddysta nie zobaczy Marii  Mrugnięcie

A istnienie obcych cywilizacji jest tak oczywiste jak nocne niebo nad nami Uśmiech


Pozdrawiam Uśmiech


Zapisane
Cysio91
Gość
« Odpowiedz #309 : Styczeń 24, 2009, 19:30:56 »

Dobrze że Ci się podoba. czy wyciągnąłeś z tego jakieś wnioski? Mrugnięcie Zły
Cytuj

Heh no coś tam w tej tajemnicy ukrywają i fakt też mi się nie podoba skoro Matka Boska powiedziała że mają w swoim czasie odtajnić to powinni to zrobić zgodnie z jej wolą a nie ukrywają
« Ostatnia zmiana: Styczeń 24, 2009, 19:31:21 wysłane przez Cysio91 » Zapisane
muszin
Gość
« Odpowiedz #310 : Styczeń 24, 2009, 21:14:56 »

Nierwsza część pytania - tak. Jest kosmitką.
Ale skąd wniosek ,że nas przed kosmitami ostrzega?

no włąsnei nei zrozumialem do konca tego jak wedlug jakiegos tam czasmopisma brzmi ta 3 tajemnica
Zapisane
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #311 : Styczeń 24, 2009, 21:43:01 »

Może nas ostrzega przed rokiem 2012 ,po to żebysmy się zdążyli przygotować i zmienić.Pamiętacie jak Jan Paweł II  w swioch homiliach nawoływał nas do miłowania drugiego człowieka,do zakończenia wojen,do pokoju na świecie ? Jeszcze jedno zapamiętałam,przecież J.P.II próbował zjednoczyc wszystkich chrześcijan.Chyba nie pozwolono mu bezpośrednio mówić o  trzeciej tajemnicy,ale wyraźnie mozna wyczuć że cos jeszcze chce nam przekazać.
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
Dariusz
Gość
« Odpowiedz #312 : Styczeń 24, 2009, 21:43:07 »

Wysłuchaj tego nagrania, które podałem kilka postów wyżej. Trzeciej części jeszcze nie ujawnili, skurczybyki.
Zapisane
Lucyna D.
Gość
« Odpowiedz #313 : Styczeń 24, 2009, 21:48:12 »

A to nie jest właściwy tekst III tajemnicy?
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WR/kongregacje/kdwiary/fatima_2.html
Zapisane
Loukas
Gość
« Odpowiedz #314 : Styczeń 25, 2009, 03:07:13 »

Fatima, ech, Fatima... i Mejugorie i Lourdes... ach, ta rozbujała dziewiętnastowieczna pobożność... Cóż, w ocenie zjawiska mamy co najmniej kilka możliwości:

a) W istocie objawiła sie Bogurodzica;
b) Jej postać jest wyobrazeniem (projekcją) świadków;
c) Jest demoniczna;
d) Zaistniała za przyczyną "kosmitów";
e) W ogóle nie miała miejsca, jest calkowicie wyimaginowana.

Osobiście przychylam się do opcji b, c lub e - treść przekazów, ich forma i generalnie wszystkie cechy zjawiska naprawdę trudno mi utożsamiać z realną postacią Bogurodzicy. Najprawdopodobniej jest w istoie tylko wyobrażeniem, bądź skrystalizowanym w formie projektywnej autosugestii, bądz stworzonym całkowicie świadomie; może być też jedynie "objawieniem" demonicznym - przecież to co najmniej równie prwdopodobne, jak wersja z kosmitami! Tych wykluczam oczywiście, bo generalnie w życie pozaziemskie nie wierzę i raczej wierzyć nie zacznę.

W sumie mam jedną uwagę - po co się tym zajmować? Treść przekazów jest zdumiewająco nieskiej wartości pod chyba każdym względem (może z wyjątkiem propagandowego)... dlatego naprawdę nie widzę powodów, dla których należałoby poświęcać całej sprawie więcej niż nader szczątkową uwagę...
Zapisane
MoniaP
Gość
« Odpowiedz #315 : Styczeń 26, 2009, 01:23:51 »

Fatima to Fatima.Jedni wierzą inni nie.Przypominam,że tematem jest upadek religii.
Czy zdjęcie ekskomuniki z biskupów negujących holokaust a zatem i ludzi pomagających ratować Żydów nie jest przejawem zaprzeczenia nauki Kościoła o wzajemnej miłości do każdego człowieka?
Czyżby papież Benedykt  nie czytał Biblii?A może nie uznaje nauki Jezusa? Czyżby to był początek końca?
Mieliśmy zamieszczać tu sygnały na temat upadku religii więc zerknijcie na artykuł na wp.pl w wiadomościach- "Decyzja Benedykta ...'

Pozdrawiam  Coś
Zapisane
muszin
Gość
« Odpowiedz #316 : Styczeń 26, 2009, 09:28:24 »

http://wiadomosci.onet.pl/1903951,11,ponad_polowa_polskich_ksiezy_chcialaby_miec_zony_i_dzieci,item.html
Zapisane
Krzych99
Gość
« Odpowiedz #317 : Styczeń 26, 2009, 13:23:56 »

Księża powinni być z powołania, a coraz ich więcej podchodzi do tematu jako normalej pracy. Jeszcze jakby mogli mieć żony to już całkowiecie wszystko to na głowie stanie. Żeby mieć czystość umysłu nie należy zaprzątać sobie głowy sprawami ziemskimi. Szamani jak mają odprawić jakieś obrzędy to przez dłuższy czas się oczyszczają, nie współżyją z kobietami, choć w większości żyją w celibacie. Chyba coraz bardziej oddalamy się tutaj od spraw duchowych.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #318 : Styczeń 26, 2009, 14:07:49 »

Albo powielamy nieprawdziwa wiedze na temat.... Z politowaniem
Dawniej kaplani i kaplanki stanowili pary, bo jest to harmonia przez milosc ( nie mylic z wylacznie seksualna opcja pary),w gre wchodza tylko prawdziwe uczucia.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #319 : Styczeń 26, 2009, 14:19:20 »

Skąd wiesz że tamta wiedza jest nieprawdziwa, a Twoja prawdziwa? Pytam po raz kolejny i po raz kolejny czekam na jakieś konkrety potwierdzające/udowadniajace to.
Jeżeli natomiast obracamy się w ramach wiary/przekonania to proszę abyś uwzględniała to podczas wypowiadanych z taką pewnością - "jedyną słuszną" - twierdzeń o tym która wiedza jest prawdziwa, a która nie. Przynajmniej do czasu aż zechcesz/będziesz w stanie podać równie pewne argumenty/fakty.
Zapisane
Lucyna D.
Gość
« Odpowiedz #320 : Styczeń 26, 2009, 14:34:31 »

Arteq, cofasz się pamięcią, dajmy na to, wstecz do czasów dzieciństwa, powiedzmy, miałeś 12 lat i na lekcji geografii nagle się zacząłeś śmiać, nauczycielka pomyślała, że to z niej i wpisała uwagę do dziennika "Artek śmieje się z nauczyciela i jeszcze temu zaprzecza." Potem wychowawczyni to przeczytała i próbowała drążyć temat, Ty się tlumaczyłeś, że śmiałeś się z tego, co było napisane na tablicy, bo z czymś śmiesznym Ci się skojarzyło, wychowaczyni potem poinformowała Twoją matkę na wywiadówce, że się wygłupiasz na lekcjach i na dodatek okłamujesz nauczycieli, uśmiechasz się głupkowato itd. I teraz to wspominacie razem z matką i matka Ci przypomina, jaki to łobuz z Ciebie był, cała rodzina już zna tę historię i opowiada kolejnemu pokoleniu, ale Twoje wspomnienia są inne, prawda? I które prawdziwsze? Matki czy Twoje?
« Ostatnia zmiana: Styczeń 26, 2009, 14:36:47 wysłane przez Lucyna D. » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #321 : Styczeń 26, 2009, 14:51:59 »

Zależnie od prawdziwego powodu śmiechu. Jeżeli to ja miałem rację to argumentuję dlaczego. Mam też wielu naocznych świadków, że to zdarzenie było prawdziwe, potrafię to udowodnić, że nie jest to wytwór mojej wyobraźni czy też ktoś mi tak powiedział. Jeżeli natomiast tego faktycznego zdarzenia nie potrafię wyjaśnić/udowodnić to nie kłąpię ciągle i dookoła, że tak było i to ja mam rację.
Zapisane
Lucyna D.
Gość
« Odpowiedz #322 : Styczeń 26, 2009, 15:24:36 »

No dobrze, ale, powiedzmy, wtedy nauczycielka do spółki z wychowawczynią mocą swego autorytertu forsowały swoje wersje, a inne dzieci miały ubaw i jedne były za Twoją wersją, a inne za wersją nauczycielek bądź miały swoje własne wersje. A teraz, po latach, one już tego nie pamiętają (powiedzmy) albo pamietają jeszcze zupełnie inaczej. Więc wtedy wiesz na pewno, że prawda jest taka, jak sam pamiętasz, bo to było zdarzenie, które sam na własnej skórze emocjonalnie przeżyłeś. A jeśli nikt w Twoją wersję teraz nie wierzy, to pozostaje Ci iść w zaparte, milczeć, albo dla świętego spokoju przytaknąć innym.
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #323 : Styczeń 26, 2009, 15:35:44 »

W opisanej sytuacji naświetliłbym sprawę, przywołując słowa popierające moją wesję. Następnie - ze względu na brak/możliwość dotarcia do jednoznacznych vel przeważających argumentów - po prostu zamilkłbym. Uczciwość i rzetelność nakazuje wziąć pod uwagę równorzędność ich argumentów, nawet mając przekonanie/pewność że to ja mam rację. A jeżeli do tego kreowałbym się/chciał wyglądać na osobę wyrozumiałą i szanującą "prawdę" innych - całkowicie po teamcie.
Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #324 : Styczeń 26, 2009, 22:18:05 »

Lucyna D. - postulujesz tutaj, że Twoja własna pamięć zdarzeń jest najlepiej zapisanym "śladem" tych zdarzeń. Otóż nie, i dowiedli tego psychologowie (zaznaczam - dowiedli, nie jest to teoria - zaraz powiem, dlaczego). Jest to tzw. generatywna funkcja pamięci. Jak to potwierdzili? Oto, jak:

W Stanach Zjednoczonych przeprowadzono eksperyment. W tym kraju pewnego rodzaju tradycją jest, ze każde dziecko w pewnym wieku odwiedza takie miejsca, jak Disneyland. Zebrano więc kilkadziesiąt osób, które w Disneylandzie w czasach dzieciństwa były, a które teraz są już dorosłe. Najpierw prowadzono normalną rozmowę, o "dupie-marynie", po czym zahaczano o Disneyland. Zaczynali pytać, jak to wspominasz, co tam ciekawego odwiedziłaś, etc. Potem pytali, czy widziałaś Myszkę Miki, Kaczora Donalda, czy podawałaś im rękę, robiłaś sobie z nimi zdjęcia (oczywiście chodziło o przebranych za te postacie ludzi - to tak na wszelki wypadek zaznaczam Chichot). Następnie zadawano pytanie, czy pamięta spotkanie z Królikiem Bugsem, podawanie mu reki etc, czy miało się z nim zdjęcia. Co się okazało? Że ponad POŁOWA ludzi mówiła, że TAK! Opisywała szczegóły tego wydarzenia, coi wtedy czuli, jak Bugs wyglądał, co robił, wszystko. Wielu też utrzymywało, że mają z nim zdjęcia, nawet pamiętali, jak one wyglądają, i gdzie leżą w domu!

Zapytasz: Co w tym dziwnego? Ano to, że Krolik Bugs nie jest stworzony przez Disneya (a przez Warner Bros), i NIE MÓGŁ być w Disneylandzie. A ludzie CI mieli bardzo plastyczne, pewne, jasne, klarowne wspomnienia z nim. Czy też raczej byli przekonani, ze mieli. Niektórzy nawet, po ujawnieniu tej sprzeczności, kłócili się z eksperymentatorami, że oni przecież faktycznie mają takie zdjęcia, że to faktycznie było!

Co to oznacza? Że nasza pamięć jest w dużym stopniu kreacją naszych własnych myśli czy emocji, naszych poglądów, pragnień etc. Że umysł dopasowuje to, co wie (np poglądy) do tego, jak MOGŁABY wyglądać przeszłość. A skoro tak prosto można nagiąć nawet wydarzenia, które faktycznie można pamiętać, to jak prosto jest wykreować "wspomnienia" z rzekomo poprzednich żyć, gdzie nie masz możliwości najmniejszej ich weryfikacji?

Zastanów się nad tym, bo tu Arteq ma pełnię racji. Dlatego też, znając tą generatywną funkcję umysłu, jestem tak bardzo sceptyczny wobec wszelkiej maści regressingów.

EDIT: Takie info dla Admina, który ewentualnie uznałby toczącą się rozmowę za offtop - otóż odnośnie upadku religii padło kilka stwierdzeń Kiary odnośnie tego, ze widziała, jak toczyło się to wcześniej, a dalej wnioski (jej i innych) jaki to może mieć wpływ na ewentualny upadek. Tyle, że toczy się teraz dyskusja, czy regressing jest miarodajną metodą, co ma pośredni związek z samym tematem i jest dla niego znaczące Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Styczeń 26, 2009, 22:41:23 wysłane przez Tenebrael » Zapisane
Strony: 1 ... 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 [13] 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 ... 40 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 1.062 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

etavlon carstworosyjskie meute-de-loups ultrawinterfell patrzdz