PHIRIOORI
Gość
|
|
« Odpowiedz #125 : Grudzień 16, 2009, 11:06:12 » |
|
trochę 'wczorajsza' ta "jutrzenka". "Rok 2012 stał się nieomal marką. Zewsząd roztacza swój „blask” – z kina, z nagłówków gazet, internetu itd. Jest wszędobylski. Z czym się zdecydowanie nie zgadzam i co potępiam to propagowanie apokaliptycznych wizji związanych z grudniowym dniem 2012 roku. po pierwsze: Podejrzewam iż nie rozumiesz znaczenia słowa "Apokalipsa". Potocznie ma ono aktualnie nieSwoje, przekłamane znaczenie (a dokładniej: bardzo zawężony wymiar znaczenia do pryzmatu grupy, która je zniekształciła). po drugie: Ta wypowiedzią również dajesz wyraz, że oceniasz ludzi i treści - nie zaznajomiwszy się z nimi uprzednio. przykładowo i na konkrecie: pokaż mi, gdzie np. ja "propaguje katastroficzne(bo tak rozumiesz to słowo-jak mniemam) wizji związanych z grudniowym dniem 2012 roku."
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
gosc5690
Gość
|
|
« Odpowiedz #126 : Grudzień 16, 2009, 15:31:45 » |
|
"Podejrzewam iż nie rozumiesz znaczenia słowa "Apokalipsa". Potocznie ma ono aktualnie nieSwoje, przekłamane znaczenie (a dokładniej: bardzo zawężony wymiar znaczenia do pryzmatu grupy, która je zniekształciła)." Być może, być może... teraz jak rozumiem, będziemy się znaczenia słówek czepiali i rozważali ich prawdziwe/pierwotne znaczenie.
"Ta wypowiedzią również dajesz wyraz, że oceniasz ludzi i treści - nie zaznajomiwszy się z nimi uprzednio." Poprzez moje słowa: "potępiam propagowanie apokaliptycznych wizji" - wg Ciebie oceniam (negatywnie co widać) - i treści (czyli wspomniane propagowanie) i ludzi (którzy te treści propagują). Dalej piszesz: "nie zaznajomiwszy się z nimi uprzednio". Uhmmm... czyli wg Ciebie nikt nigdy nie mówił ani o zabójczej Nibiru, ani o nagłym, mającym tragiczne skutki przebiegunowaniu itd, itp. Z czym się niby nie zaznajomiłem? Po co został uruchomiony Projekt Cheops (OFICJALNIE rzecz jasna)?
"przykładowo i na konkrecie: pokaż mi, gdzie np. ja "propaguje katastroficzne(bo tak rozumiesz to słowo-jak mniemam) wizji związanych z grudniowym dniem 2012 roku." Po pierwsze - Ty mi pokaż, gdzie ja napisałem, że Ty propagujesz (...)? Po drugie - chcesz mi wmówić, że nikt (również tu na tym forum) nie jest zwolennikiem tezy o katastrofach 2012? Ach taaak.... zaraz się okaże, że najwięksi nawet propagatorzy i zwolennicy zmian 2012 tak naprawdę zakładają jedynie ciut cieplejsze lato w 2012... albo ciut zimniejszą zimę.... albo o jedną wichurę więcej... albo o 2 mm więcej opadów... a te wszystkie tematy o Nibiru, upadku religii, przebiegunowaniu to tak zwani sceptycy pozakładali, aby wciągnąć biednych zwolenników PCh w dyskusję i przerzucić na nich autorstwo tych bajek, tak?
Rzecz w tym, że po co PCh powstał - można przeczytać na ich stronie. Jeśli ktoś jest zwolennikiem PCh - automatycznie jest zwolennikiem idei i teorii przez PCh rozgłaszanych. A jeśli ja potępiam PCh, to również potępiam treści wypowiadane/pisane przez ludzi, którzy sąj ego zwolennikami (i żebyś się znów słówek nie czepiał - potępiam JEDYNIE treści DOTYCZĄCE i ZWIĄZANE z rokiem 2012 i wszelakiej maści przepowiedniami o upadku czego tam kolwiek).
_______________
W związku z powyższym zaczynam sądzić, ze Ty świadomie, bądź nieświadomie ukazujesz pierwsze TYTUŁOWE tłumaczenia - odwracasz kota ogonem, czepiasz się słów odchodząc od meritum, przede wszystkim łagodzisz katastroficzne wizje PCh (Twoje słowa: "Ta wypowiedzią również dajesz wyraz, że oceniasz ludzi i treści - nie zaznajomiwszy się z nimi uprzednio.")... tak... tak też można odchodzić od przyjętego kierunku propagowanego i rozpowszechnianego przez ludzi pokroju L. Łobos. I za czas jakiś się okazać może, że tak naprawdę wszyscy tu rozmawiają i polemizują o wszystkim, tylko nie o kwestiach zasadniczych, na gruncie których, jak mniemam, to forum zostało stworzone (mówiąc krótko i zwięźle - na gruncie stwierdzenia "co zrobić z totalną rozpierduchą 2012").
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudzień 16, 2009, 15:35:22 wysłane przez gosc5690 »
|
Zapisane
|
|
|
|
PHIRIOORI
Gość
|
|
« Odpowiedz #127 : Grudzień 16, 2009, 16:25:13 » |
|
Po co został uruchomiony Projekt Cheops (OFICJALNIE rzecz jasna)? Wiesz co, to jakby pomyliłeś adresy i rozmówców.. ale taki błąd z uporem popełniasz, właśnie skutkiem owego niezaznajomienia się. Tu jest forum. Po pierwsze - Ty mi pokaż, gdzie ja napisałem, że Ty propagujesz (...)? A GDZIE ja napisałem że Ty napisałeś ze ja propaguję? Kompletnie nie widzisz co czytasz - nie skupiaj sie aż tak na sobie.Ale rozłożę Ci to na ogniwa łańcucha ..skoro to zbyt duży skrót myślowy: Otóz zadeklarowałeś pierwotnie, że sie 'po całości' z wszystkimi tu na forum sie nie zgadzasz.potem twoja "spójnosć" zaczęła się dzielić.. na dwia nurty bodajże.. ale ktoś cię zmitygował że to zbyt prostackie podejście do tego materiału.. jednak ty się upierasz że wystarczające.. ..no to Cie zapytałem jak przykładowo byś mnie zaetykietował w tej swojej zero-jedynkowej mentalności? ..i się okazało ze zmieniasz temat. Ale to bardzo ciekawy przykład EWOLUCJI funkcji rozróżniającej świadomości. Niemniej ptaku, w co Ty mi się każesz empatyzować?Po drugie - chcesz mi wmówić... tiaa chcesz mi wmówić , że "chcę ci wmówić"?? teraz jak rozumiem, będziemy się znaczenia słówek czepiali i rozważali ich prawdziwe/pierwotne znaczenie.
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudzień 16, 2009, 16:28:18 wysłane przez PHIRIOORI »
|
Zapisane
|
|
|
|
gosc5690
Gość
|
|
« Odpowiedz #128 : Grudzień 16, 2009, 17:13:38 » |
|
PH w poście wyżej: "A GDZIE ja napisałem że Ty napisałeś ze ja propaguję? "
PH w poście poprzednim" "przykładowo i na konkrecie: pokaż mi, gdzie np. ja "propaguje katastroficzne(bo tak rozumiesz to słowo-jak mniemam) wizji związanych z grudniowym dniem 2012 roku."
Tak to wyglądało. Przyjąłem. Sądziłem, że Ty pisząc mi "pokaż mi, gdzie np. ja propaguje (...)" odnosisz się do jakiegoś mojego stwierdzenia, mówiącego że Ty propagujesz (...). Źle zrozumiałem.
Tak oto wygląda przyznanie się do nie zrozumienia kwestii i błędu w interpretacji - dobrze by było, gdyby część z osób piszących tu tego się nauczyła.
________________________________________
PH: "Kompletnie nie widzisz co czytasz - nie skupiaj sie aż tak na sobie."
Co do pierwszej części powyższego zdania - Twoje zdanie na mój temat (w tym wypadku na temat co widzę, a czego nie) jest mi obojętne. Natomiast co do części drugiej (tej za myślnikiem) - pozwolisz, że skupiać się będę na czym/kim będzie mi się podobać, także mówienie osobie co ma robić zostaw.... dla kogo innego.
___________________________________
PH: "Otóz zadeklarowałeś pierwotnie, że sie 'po całości' z wszystkimi tu na forum sie nie zgadzasz. potem twoja "spójnosć" zaczęła się dzielić.. na dwia nurty bodajże.. ale ktoś cię zmitygował że to zbyt prostackie podejście do tego materiału.. jednak ty się upierasz że wystarczające.."
Oto mój pierwszy post:
"Witam. Zastanawiałem się, gdzieżby umieścić moje dwa słowa odnośnie przemyśleń i wniosków co do, mówiąc ogólnie, całej tej „zabawy” z 2012 rokiem. Sądzę, że z racji mojego sceptycyzmu (och... jak ja to delikatnie nazwałem... „sceptycyzm”) temat o przekładanej wizycie obcej planety w pobliżu Ziemi będzie odpowiedni.
Hobby mieć należy. Zdrowe to. Podobnie dobrze w coś wierzyć, za czymś podążać. Chwalebną rzeczą jest rozwijanie swego wnętrza, poszerzanie wiedzy, nauka. I wy drodzy państwo, hobby posiadacie (czego dowodem może być udzielanie się tu na tym forum), wierzycie, że świat po 2012 będzie zgoła inny niż obecnie, podążacie za „naukami” i przekazami mniej lub bardziej sprecyzowanych istot, przez co wzbogacacie swoje wnętrze i poszerzacie horyzonty.
Generalnie temat „2012” do niedawna wzbudzał u mnie co najwyżej uśmiech. Później ów uśmiech okraszony został pewną dawką politowania, by w końcu hasło „2012” powodowało u mnie zapalenie się czerwonej lampki. Przyczyna takiego stanu rzeczy jest prosta. Kółkiem wzajemnej adoracji sobie, drodzy państwo, bądźcie. Idźcie dalej wytyczonym przez enkiego, samuela, Lucynę Ł., Geryla czy kogo tam jeszcze szlakiem. Tłumaczcie sobie niewytłumaczalne (tak z punktu widzenia nauki, jak i zdrowego rozsądku) zjawiska, przekazy etc. Wierzcie, że planeta kilkukrotnie większa od Ziemi mknie nam na spotkanie, że byty „nie z tego świata” kontaktują się z nami poprzez panią Ł., że przebiegunowanie naszej planety będzie za chwilę faktem. Rok 2012 stał się nieomal marką. Zewsząd roztacza swój „blask” – z kina, z nagłówków gazet, internetu itd. Jest wszędobylski. Z czym się zdecydowanie nie zgadzam i co potępiam to propagowanie apokaliptycznych wizji związanych z grudniowym dniem 2012 roku. A potępiam nie dlatego, że się z tym absolutnie nie zgadzam. Potępiam, gdyż wielu jest niezdecydowanych, zaciekawionych, niesprecyzowanych, powątpiewających. I właśnie na takiej żyznej glebie okraszonej pewną dawką naiwności ziarno o nazwie „panika 2012” może zakiełkować.
Świadom jestem, że przez swe ortodoksyjne podejście do tematu, przez kurczowe trzymanie się waszych pseudo prawd, „kapłan siedemset osiemnaście” i inni, rozbudzają strach i zwątpienie wśród społeczeństwa. I nieistotnym jest, jak zdążyłem zauważyć (ale dlaczego niektórzy tego nie widzą?), że często przytaczane są tu na forum nieścisłości czy to w sesjach, czy to w wypowiedziach „kota” czy innych (tenebrael o ile dobrze pamiętam wiedzie chyba prym w wytykaniu takowych;) ) Nieścisłości, bzdury czasem, ale rzesza „przestraszonych” i „zaniepokojonych” rokiem omawianym rośnie. I temu mówię stanowcze NIE. Nie zgadzam się, żeby przestraszony „pan Kowalski” wydawał swe pieniądze terroryzowany przez sektę spod szyldu Nibiru, 2012 etc. Nie zgadzam się, aby „pani Wiśniewska” w panice obgryzała paznokcie po lekturze słów nawiedzonych.
Jak napisał ktoś tu na tym forum - musi być zachowana równowaga pomiędzy dwoma siłami/opcjami. Nie może być tak, że – w moim odczuciu – rozpowszechniane są bzdury, które to bzdury mogą mieć negatywny wpływ na ludzi, a jednocześnie nie ma czynnika przemawiającego za zdrowym rozsądkiem.
Pozdrawiam.
Ps
... a żeby nie było, że w temacie o Nibiru nic o Nibiru nie ma w moim poście – mamy początek grudnia 2009 – gdzie wg najnowszych informacji z kręgów wiadomych znajduje się planeta? Czy już ją widać? Jeśli tak – gdzie mam zwrócić oczęta swe?
Oczywiście można na w/w pytania nie odpowiadać.
Możesz sobie raz jeszzce przeczytać, z czym się nie zgadzam.
Zapewne zdążyłeś zauważyć, czego jestem przeciwnikiem. W postach dość jasno neguję sprawy związane z różnorakiej maści scenariuszami/przepowiedniami apokaliptycznymi roku 2012. Na tym forum są - w skrócie - i zwolennicy, i przeciwnicy tychże różnorakich scenariuszy. Teraz czytaj powoli: jeśli ja neguję to, o czym przed momentem napisałem (i o czym piszę w swoich postach), rzeczą naturalną jest, że zdań forumowiczów będących w opozycji do tych, które ja neguję (czyli - mówiąc ogólnie - będących zgodnymi z moim postrzeganiem tematu) negować nie będę.
Swoją drogą mógłbyś mi przytoczyć moje słowa, traktujące o tym, że "po całości się ze wszystkim na forum nie zgadzam".
W każdym razie oczywistym jest, że skoro są tu aprobujące jak i negujące scenariusze 2012, a ja należę do negujących, to tak, będę się nie zgadzał z "aprobującymi, co jest w pewnej mierze jednoznaczne ze zgadzaniem się z osobami "negującymi".
(Gdzieś tam jeszzce napisałeś, że zmieniam temat.... gdziekolwiek to było..whatever.)
Reasumując - Twoje powyższe słowa - przytoczę je raz jeszcze - "Otóz zadeklarowałeś pierwotnie, że sie 'po całości' z wszystkimi tu na forum sie nie zgadzasz. potem twoja "spójnosć" zaczęła się dzielić.. na dwia nurty bodajże.."
...zdanie to w moim odczuciu w sposób dobitny (w kontekście tego forum, postów i mojej osoby) ukazują mi Twoją osobę jako kogoś albo ograniczonego mentalnie (co z kolei stoi w opozycji do dość składnie budowanych przez Ciebie zdań, nie wnikam w ich wartość merytoryczną), albo kogoś, kto tak naprawdę nie ma już za wiele do powiedzenia w omawianym temacie (odniosłeś się choć raz do tematu tego wątku?) i dla sportu interpretuje wypowiadane przez innych zdania (precyzując - moje zdania - patrz ostatni przytoczony przeze mnie Twój cytat) w sposób tak idiotyczny, że odechciewa się jakiejkolwiek dyskusji.
Jeśli była by to ta pierwsza opcja - oczywiście mogę Ci wszystko tłumaczyć, podobnie jak wytłumaczyłem Ci znaczenie skądinąd prostego symbolu pod moim nickiem (recycling, pamiętasz, prawda?), jeśli natomiast teza druga - i w to bym celował - to tak jak napisałem, dyskusja jest wzajemną bezsensowną przepychanką, ładnie ubieraną w słowa, nie mającą natomiast żadnej merytorycznej wartości.
Dla jasności jeszcze - piszesz "..no to Cie zapytałem jak przykładowo byś mnie zaetykietował w tej swojej zero-jedynkowej mentalności?"
Skoro Twój umysł pracuje w systemie dziesiętnym (może przez to te usterki?) oświeć mnie proszę i napisz, gdzie Ty sam byś sie "zaetykietował". Tylko tak wiesz... łatwo i przystępnie, jak ja z moim logo.
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudzień 16, 2009, 17:24:27 wysłane przez gosc5690 »
|
Zapisane
|
|
|
|
koliberek33
Gość
|
|
« Odpowiedz #129 : Grudzień 16, 2009, 18:21:20 » |
|
Nie minął 21 grudnia 2012, a już się wiele stało. Wojna na myśli , wojna na słowa jak pójdzie tak dalej - to "nibiru", jak nic będzie gotowa!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kapłan 718
Gość
|
|
« Odpowiedz #130 : Grudzień 16, 2009, 18:49:09 » |
|
jak dla mnie NIBIRU to skomasowane w jednym miejscu zło tego świata - NASZE NAJGORSZE UCZYNKI - i faktycznie jak będzie tego za dużo na milimetr sześcienny to będzie KATASTROFA DLA PLANETY!!!
718'
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
PHIRIOORI
Gość
|
|
« Odpowiedz #131 : Grudzień 16, 2009, 21:50:56 » |
|
Sądziłem, (...). Źle zrozumiałem.
Tak oto wygląda przyznanie się do nie zrozumienia kwestii i błędu w interpretacji - dobrze by było, gdyby część z osób piszących tu tego się nauczyła. Byłoby wspaniale! Żeby nie być gołosłownym, mogę sie przyznać iż nie zauważyłem że coś wspominałeś o 'pozytywnym myśleniu'. Podzielam ten pogląd.. I absolutnie się przyłączam w tej mierze! „kapłan siedemset osiemnaście” i inni, rozbudzają strach i zwątpienie wśród społeczeństwa. KapłanSiedemSetOsiemNaście.. ty MOCARZU zwątpienie rozbudzasz? ..w co zwątpienie - to już przedmówca nie sprecyzował. pozwolisz, że skupiać się będę Absolutnie nie pozwalam!..po głębszym namyśle jednak.. zdecydowałem sie "pozwolić że skupiać się będziesz".. ..na czym/kim będzie mi się podobać Ależ oczywiście: mozesz na czym/kim ci się podoba, proszę uprzejmie..Oczywiście że też Cieszę się że Ci sie podobam. także mówienie osobie co ma robić zostaw.... dla kogo innego. Dobrze, masz rację. Mówienie osobie zostawiam.. dla innego Ty. NIE. Nie zgadzam się, żeby przestraszony „pan Kowalski” wydawał swe pieniądze terroryzowany przez sektę spod szyldu Masz rację.. Czas powiedzieć stanowcze NIE. Otóż panie Kowalski! , PANIE KOWALSKI!.. na co pan wydajesz swe pieniądze.. k.. Otóż PANIE KOWAL SKI, pan gosc5690 kategorycznie zabrania Panu, panie Kowalski tracić swe pieniądze (terroryzowany przez sektę) ..spod szyldu.Pan gosc5690 zapropomnuje panu, panie Kowalski stosowniejsze miejsce, gdzie Pan, PANIE KOWALSKI wyda swe pieniądze! A Pani WISNIEWSKA!.. no co jest k... z tymi paznokciami do cholery! Nie może być tak, że – w moim odczuciu – rozpowszechniane są bzdury, które to bzdury mogą mieć negatywny wpływ na ludzi, a jednocześnie nie ma czynnika przemawiającego za zdrowym rozsądkiem. Od dzisiaj Kategorycznie zabrania się BZDUR w odczuciach Pana gosc5690. Czynnik PRZEMAWIA I PRZEMAWIA za zdrowym rozsadkiem.. a jednocześnie Zdrowy Rozsądek olewa czynnika. To niedopuszczalne! gdzie mam zwrócić oczęta swe? Zwierciadełko.. powiedz przecie, któż jest najPiękniejszy na Swiecie?! Swoją drogą mógłbyś mi przytoczyć moje słowa, traktujące o tym, że "po całości się ze wszystkim na forum nie zgadzam". Po prostu jednoznacznie nie zgadzam się z teoriami przedstawianymi m.in. na tym forum, to jeszcze z mojej osoby maniaka nie czyni http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=4317.msg50192#msg50192ukazują mi Twoją osobę jako kogoś(..), kto tak naprawdę nie ma już za wiele do powiedzenia w omawianym temacie (odniosłeś się choć raz do tematu tego wątku?) i dla sportu interpretuje wypowiadane przez innych zdania (precyzując - moje zdania - patrz ostatni przytoczony przeze mnie Twój cytat) w sposób tak idiotyczny, że odechciewa się jakiejkolwiek dyskusji. Tak, CZYSTY SPORT. No chyba przyznasz, ze skoro "sie odechciewa" - to nie idiotyczny! A do Twojego wątku odniosłem sie tu: http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=4317.msg50220#msg50220i tu http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=4317.msg50226#msg50226i tu http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=4317.msg50257#msg50257i tu też jeszcze http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=4317.msg50274#msg50274Tam, gdzie przejawia się empatia, zawsze jest rozmowa … i poszanowanie drugiego człowieka … niezła empatia.. w kuble na śmieci! Chetnie się wczuję ptaku, co masz na myśli, ale wpierw cię właduję do kubła, żeby mi się lepiej słuchało ..… i poszanowanie tego pierwszego człowieka też?
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudzień 16, 2009, 21:53:54 wysłane przez PHIRIOORI »
|
Zapisane
|
|
|
|
Rafaela
Gość
|
|
« Odpowiedz #132 : Grudzień 16, 2009, 22:46:28 » |
|
Drogi gosc5690, Ja nie mam nic przeciwko temu ze sie tu z czyms nie zgadzasz, cos ci sie nie podoba, ze masz strach i cala mase innych uczuc, widac jestes bardzo uczuciowy czlowiek. Juz od kilku dni piszesz tu ciagle to samo, maslo-maslane. Dziwie ci sie bardzo ze jeszcze nie zauwazyles ze tu nikt nikogo nie sciga, ludzie wymieniaja swoje wiadomosci, spokojnie. Od czasu do czasu wpada pare burczymuch na nasze forum i chce swoim zachowaniem wszystko postawic na glowie. Przynosi z soba kubel na smieci z napisami, kazdego dnia inny napis, no i co dalej? Powinienes juz zauwazyc , ze mozesz 10 kublow na smieci przyniesc i tak nic sie nie zmieni. Na poczatku jeszcze czytalam twoje wypowiedzi, ale teras juz tego nie robie, bo piszesz ciagle to samo, cytujesz swoje wypowiedzi z pierwszego dnia swojego pobytu kazdego dnia. Poza tym twoje produkowanie sie na tym forum jest poprostu bez przyszlosci, mozesz to powiedziec swojemu szefowi, bo pewnie jakiegos masz. Prawda jest taka ze ludzie musza sie ocknac i zaczac szanowac miejsca w ktorych zyja. Dalej tak nie moga zyc, bo pewnego dnia dostana rachunek i to oczywiscie bedzie szok i bedzie bolalo.Kazdy jest odpowiedzialny za siebie, jak mu plakaty robia strach , to niech sie zaineresuje o co to wlasciwie chodzi i co powinien robic,aby zylo sie czlowiekowi lepiej w jego srodowisku. Pozdrawiam Rafaela
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
|
« Odpowiedz #133 : Grudzień 16, 2009, 23:09:02 » |
|
Tam, gdzie przejawia się empatia, zawsze jest rozmowa … i poszanowanie drugiego człowieka … niezła empatia.. w kuble na śmieci! Chetnie się wczuję ptaku, co masz na myśli, ale wpierw cię właduję do kubła, żeby mi się lepiej słuchało ..… i poszanowanie tego pierwszego człowieka też? Witaj PHIRIOORII po co ten prześmiewczy ton? Gdybyś włączył empatię, wiedziałbyś o co chodzi gościowi5690. Że nie wrzuca on do kosza mnie, czy Ciebie, lecz zestaw idei pod nazwą PCh. Że swój głos na tym forum traktuje jako niezgodę na zaśmiecanie ludzkich umysłów bzdurnymi (wg niego teoriami). I nie chcę tu wnikać, co jest bzdurą a co nie. Każdy ma swój rozum i czucie, każdy wybiera w co chce wierzyć. Osobiście zgadzam się, że wiele z PCh jest w najlepszym wypadku nieweryfikowalne i zupełnie mi obojętne. W każdym razie Projekt ten nie spędza mi snu z powiek. Żyje swoim życiem, ma wyznawców i przeciwników, jak każdy inny zestaw idei, z religiami na czele. Nie czuję też, bym została pozbawiona energii przez gościa (droida), jak sugerujesz w innym wątku, tylko dlatego, że raczyłam pokrótce odnieść się do poruszanych przez niego kwestii. Ty za to wciąż poświęcasz mu uwagę. I to jak intensywnie. A przy okazji, na forum PCh jest wiele ciekawego materiału, poza nawiązaniem do samego Projektu. Pisuje tu również wielu wspaniałych ludzi, którzy chcą dzielić się swoją wiedzą i sobą. I to jest cenne. I na tym powinniśmy się skupiać, zamiast wzajemnie atakować i ośmieszać. Bo komu to służy? Piszesz przecież o zasilaniu jakichś tam androidów itp. Czasami mam wrażenie, jakbyś tworzył scenariusz do filmu sf i nie jest to żaden zrzut. Pozdrawiam serdecznie z krainy zwanej EMPATIA ... i przesyłam pozytywną energię ... Ptak
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudzień 16, 2009, 23:13:48 wysłane przez ptak »
|
Zapisane
|
|
|
|
Rafaela
Gość
|
|
« Odpowiedz #134 : Grudzień 16, 2009, 23:28:12 » |
|
Ja uwazam ze cala ta sprawa z PCH , Nibru pewnego dnia usna wlasnym snem i na tym sie skonczy. Dlatego uwazam ze ciagle pranie tego tematu przez nowych przybyszy na nasze forum i paru osob z naszego forum nie ma zadnej przyszlosci. Masz Ptaszku racje ze mamy na forum duzo ciekawych tematow i ludzi ktorzy maja duzo nam do przekazania i to jest najwazniejsze. Pozdrawiam Rafaela.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
koliberek33
Gość
|
|
« Odpowiedz #135 : Grudzień 16, 2009, 23:35:43 » |
|
Dwie siostry... empatia i jej siostra sympatia na przejażdżkę po życiu się wybrały ............................................... empatia rozumie wszystkich sympatia uśmiecha się mile dla pierwszej wszystko się liczy smutki wszelkie i krotochwile sympatia uśmiechy rozdziela z czułością tych co darzą ją uwagą i miłością spojrzała empatia na siostrę ta, gdy zauważyła spojrzenie zachowała się wyniośle nie pojmujesz mnie siostro wcale wciąż zajęta miłowaniem jestem w tej pracy nawale - a ty nie robisz nic, nie kochasz nikogo i wyglądasz tak jakoś ubogo wędrujesz o wodzie i chlebie i nikt nie zauważa Ciebie - tak wiele ci siostro brak spojrzała empatia spokojnie schyliła się i.... siostrze młodszej podarowała polny mak zajęta uśmiechów słaniem nie zauważyła sympatia jakie starsza siostra uczyniła jej posłanie - wędrują więc obie przez świat tak bardzo różne - choć jedna kwiat i druga kwiat
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|