naród, już nie wie, gdzie co wnahalić, to trudno z tym kimś rozmawiać o poszanowaniu drugiego człowieka.
Faktycznie slowo naród nie oddaje tu istoty sprawy - bo istotą sprawy jest tu wynarodowienie.
Jesli zamiast niekoniecznie fortunnie uzytego słowa "naród" (jest takie potoczne powiedzenie : "łojeny - co za "ludzie"/"naród")
przyjmiesz przekaz "co za jazda";
Problemem jest natomiast to, ze moderator przestaje widziec co jest - a widzi to czego nie ma
( i to jest sila presji implantów)
Także braku znaków pozawerbalnych (które w bezpośrednim kontakcie koncentruja na istocie sensutego, który artykuluje myśl - a nie tego, który poddaje ją swojej wewnętrznej obróbce.. w tym czy innym celu).
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=7826.0A wiec lista indoktrynacyjno - pomówieniowych przekłamań (stanowiących o procesie preparowania róznorakich pomówień):
1.
moje zdziwienie/zapytanie- (interpretowane jako) - nienawiść.
"Drogi Phirioori, już kiedyś pisałem, że nienawiść, nie prowadzi do niczego dobrego.
Żeby zrozumieć intencje ''taterników'' trzeba poznać historię powstania rzeźby
Jezusa w tym miejscu.
2.
Została złożona skarga do administracji a Osoba zgłaszająca dodała następujący komentarz:
złamanie regulaminu polegające na obrażaniu Polaków jako narodu
Nie było takiej mozliwosci.
Nigdzie nie wspominalem tam o "Polakach" - jesli się myle - proszę wskazać link i miejsce.
Nie są mi znane te "dzieła czyjejś samorealizacji artystycznej". Ani kto je wykonal.
Równiez nie maiałem powodów przypuszczać, że stanowią funkcję nagrobka (słyszałem ze domniemany jezus pochowany gdzieś na Pd.)
a zatem o delikatnosci tematu pamięci tam zmarłych, do których zresztą nigdzie się nie odnosiłem, bo sprawy nie znam.
Nie moge zatem miec wiedzy czy okreslone rzeźby stanowią pomnik pamięci okreslonych osób (nagrobki naogoł coś o nich wspominaja);
Czy też pod pretekstem czyjejs pamieci (instrumentalnie) montuje się (wnahalnia) - w końcu w rejonach świętych dla religii słowian miejsc
- w tym jakże "wielkim poszanowaniu dla drugiego człowieka" (czy innej kultury)
formy (czy jak niektórzy zwą bałwany napływowych kultów). Takie instrumentalne traktowanie zmarlych ludzi dopiero jest wyrazem braku szacunku do drugiego człowieka.
Oraz kogo tam w końcu pochowano (pomijjąc fakt ze taki nagrobek deziformuje,
jesli to prawda, co napisal janusz). Co nie zmienia sensu pytań postawionych dalej.
Które ma zakrzyczeć szereg pomówień i prób zniesławienia.
wynarodowienie - to odcięcie od kultury(ojców naszych) i wszczepienie kultury(niby "ojców naszych", "Polska Katolicka" itp, itd.)
..a więc na swoista schizofrenia na określonych zwolenników widzenia historii i terażniejszości.
3. Pozatym jak macie czas żeby tak literalnie wykorzystywać wypowiedzi do deprecjonowania innych,
to znajdźcie też go na to , by na tyle nauczyc się języka POLSKIEGO, by wiedzieć, ze
debel - zwiazany jest z podwójnością
(podobnie jak grupy ludzi wynarodowione i niewynarodowione)
Slowo
wnahalnić, wnahalnianie itp... było najbardziej trafnym w tej wypowiedzi.
i niestety odnosi się do wielu innych działań tu na tym forum.
a Polaków wcale nie uważam za idiotów.
Niemniej jesli ktoś sam tak uważa - to niech stawia sobie minusy a nie innym.
Przeciez wiadomo doskonale ze kazda nacja ma na swoim pokładzie zarówno takich jak i takich.