Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 03, 2024, 13:31:49


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 ... 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 [66] 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 ... 78 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Wyraź siebie!  (Przeczytany 791202 razy)
0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.
Laguna__
Gość
« Odpowiedz #1625 : Luty 23, 2012, 11:13:34 »


 Jeśli moje zdanie ma jakieś znaczenie , to przeciwnie  - Laguna bardzo u mnie "zaplusowała" ciepło wyrażając się o Tobie.
Zatem i ja się naraziłem ? heh, nie pierwszy to raz Mrugnięcie
east , a to jest Nas dwoje , a co jesli okaze sie , ze jest wiecej zwolennikow artqoskiego sympatyzowania ? east , to moze zakrawac na jakas artqowska sekte . he he   Mrugnięcie Mrugnięcie
« Ostatnia zmiana: Luty 23, 2012, 11:14:15 wysłane przez Laguna__ » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #1626 : Luty 23, 2012, 11:38:54 »

Założymy fanklub Mrugnięcie
Zapisane
Laguna__
Gość
« Odpowiedz #1627 : Luty 23, 2012, 11:40:16 »

Założymy fanklub Mrugnięcie
east zatem wszystko mamy juz uzgodnione .  Afro  Mrugnięcie Chichot
Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #1628 : Luty 23, 2012, 12:48:14 »

Tak tu czytam, czytam i mysle, bo jak piszecie Arteq zmusza do myslenia. Ja Artqa widze tu na forum jako osobe towarzyszaca kazdemu.
On tu jest i zostanie w swojej roli, nie ma innej opcji. Napewno nie jest osoba do przytulenia, ale napewno kazdy chcialby miec w swoim srodowisku
osobe ktora stara sie byc fer w stosunku do innych i pilnuje ,aby prawda miala zawsze swoja droge. Nie pozostaje mi nic innego, jak zyczyc mu dalszego powodzenia. Do waszego klubu sie nie zapisze bo nie lubie nalezec do jakichkolwiek organizacji. Atrqowi zycze z calego serca pomyslnosci
w dalszej dzialalnosci. Rafaela
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #1629 : Luty 23, 2012, 13:27:00 »

Z tym fanklubem to tak żartobliwie wymyśliliśmy Mrugnięcie Spokojnie.
Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #1630 : Luty 23, 2012, 13:40:52 »

Wiem
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #1631 : Luty 23, 2012, 13:59:46 »

Też Artqa lubię, chociaż się z nim czasami „wykłócam”. Zmusza on jednak często do zejścia na Ziemię.
No i dobrze, ale z fruwania nie zrezygnuję. Bo z wysokości inny ogląd świata i może właśnie taki ogląd
pozwala na lubienie nawet „wroga”.  Mrugnięcie
Dystans daje pewien komfort i luz, to z kolei radość, a ona wyzwala siły na pokonywanie smutków i smuteczków.

Qrcze, zabrakło mi kogokolwiek do nielubienia! Chyba muszę poszukać jakiegoś gada.  Duży uśmiech  W elitach ich pełno…  Zły
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #1632 : Luty 23, 2012, 16:52:29 »

Dla mnie artq jest świetną mobilizacją do poszukiwań potwierdzenia mojej wewnętrznej wiedzy. Nie mam osób które nie lubię , lubię go i cenię za wiele rzeczy....  Buziak Buziak

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
Laguna__
Gość
« Odpowiedz #1633 : Luty 23, 2012, 17:57:40 »

Ciekawe jak arteq zniesie tyle pochwal na raz  Mrugnięcie Chichot... Ale jak to mawiaja przyslowia , zawsze sie sprawdzaja , co zasiejesz to zbierzesz ...   Mrugnięcie Chichot.. Zaraz oberwiemy po przyslowiowej glowie he he.
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #1634 : Luty 23, 2012, 20:34:04 »

Cóż, jak widzę próbujecie spiłować mi zęby... :]
a łaska pańska na pstrym koniu jeździ... :]

Potwierdzenia poprawności swojej jak i innych postaw oraz deklaracji szukam w owocach w otaczającym mnie świecie - to najlepsza metoda. Bo wiele rzeczy powiedzieć jest bardzo łatwo, szczególnie zza monitora, natomiast przekuć na czyny znacznie trudniej.
Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #1635 : Luty 23, 2012, 20:42:45 »

Jest takie powiedzenie "kuj kiedy jest gorace".
Pozdrawiam Cie Artqu. Rafaela
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #1636 : Czerwiec 11, 2012, 14:25:33 »

czyli Astre rozumiem, że ciało znika gdy wchodzisz w te 4 czy 5 gęstości, tak?

arteq, być może inni mają tak samo... jak czytają ciebie,
oczywiście że tak - wielokrotnie uciekali pozostawiając bezwolne ciało gdy zadawałem trudne pytania...



Ty nie zadajesz trudne pytania, a nudne i w natarczywy sposób. Nie ich trudność odpycha od ciebie, a twoja pewność iż każdy jest zobowiązany do odpowiedzi tak jak sobie to ty  wyobrażasz. A ja zwyczajnie nie mam czasu ni ochoty na takie dyskusje i nie wejdę w nie, bowiem piszę o tym,  co ja chcę przekazać , a nie o tym , co ktoś chce na mnie wymusić żebym powiedziała.

A jeżeli większość już  nie chce prowadzić dyskusji z tobą, to skup się na przemyśleniu.... dlaczego?
I to tyle.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 11, 2012, 15:05:40 wysłane przez Kiara » Zapisane
Astre
Gość
« Odpowiedz #1637 : Czerwiec 11, 2012, 14:58:53 »

czyli Astre rozumiem, że ciało znika gdy wchodzisz w te 4 czy 5 gęstości, tak?

arteq, być może inni mają tak samo... jak czytają ciebie,
oczywiście że tak - wielokrotnie uciekali pozostawiając bezwolne ciało gdy zadawałem trudne pytania...



Ty nie zadajesz trudne pytania a nudne i w natarczywy sposób. Nie ich trudność odpycha od ciebie a twoja pewność iż każdy jest zobowiązany do odpowiedzi tak jak sobie to wyobrażasz. A ja zwyczajnie nie mam czasu ni ochoty na takie dyskusje i nie wejdę w nie, bowiem piszę o tym o co ja chcę przekazy , a nie o tym , co ktoś chce na mnie wymusić.

A jeżeli większość już  nie chce prowadzić dyskusji z tobą, to skup się na przemyśleniu.... dlaczego?
I to tyle.

Kiara Uśmiech Uśmiech

Lubię takie teksty.....
Bo ujawniają one pewną prawdę....

Dlaczego ?
To moje odkrycie.
Kiedyś odkryłem, że ludzie nie pytają ...dlaczego ?
Wolą otrzymać gotowe odpowiedzi. Tymczasem gotowych odpowiedzi nie ma. Choćby nawet były, nie będa one pasować do Ciebie.
Ale, jest tego przyczyna.

Nazwać by ją można umysłowym dystansowaniem się.....
 Jest, to użyteczny sposób bo prosty w obsłudze. Oszczędza pracę. Usuwa potrzebę przedstawienia alternatyw, zadawania pytań,  przemyślenia implikacji.

Jednostopniowy algorytm. Brzmi on ''NIE''


« Ostatnia zmiana: Czerwiec 11, 2012, 16:01:38 wysłane przez Astre » Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #1638 : Czerwiec 11, 2012, 15:27:49 »

Astre
Cytuj
Kiedyś odkryłem, że ludzie nie pytają ...dlaczego ?
Hm Duży uśmiech
Ja osobiście na jakimś z forum spotkałem się z takim w/g mnie fajnym stwierdzeniem:
,,W momencie pojawienia się pytania, pojawia się odpowiedź, rozmówca do którego te pytanie kierujemy tylko je potwierdza" Duży uśmiech
Drugie takie zdanko bodaj na tym forum, choć nie chce mi się szukać kto autorem:
,,Mało ludzi zadaje pytania, jeszcze mniej chce usłyszeć odpowiedź"  Duży uśmiech
Podjąłem próbę opisania kiedy pasuje lub też kiedy nie pasuje danej jednostce człowiekowi znaczy się odpowiedź lub też informacja  Duży uśmiech
Chyba ma to coś wspólnego z zapisami na taśmie w podświadomości czy tak jakoś Duży uśmiech
Mogę też tak od siebie dodać, że warto naprawdę warto skupić się na tym o czym kto piszę a nie kto piszę.
Liczy się Teraz i nie warto uruchamiać zapisów w podświadomości kto kiedy kim był bo do odbioru informacji dokleja się wtedy osąd  Cool
Suma summarum cenna informacja zostaje pominięta lub źle odebrana Z politowaniem
Warto też pisząc uśmiechnąć się Duży uśmiech
Wtedy - wiem to z własnego doświadczenia jest lepszy odbiór takiego pisanka Duży uśmiech
Przepraszam szacownych, za wymądrzanie się Z politowaniem
pa Duży uśmiech
 PS
Uprzejmie i z całym szacunkiem też chciałbym zwrócić uwagę szacownym, że każdy człowiek jest inny i na różnych poziomach więc dla jednego informacja jest nudna dla drugiego ciekawa. Cool
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 11, 2012, 15:36:52 wysłane przez Przebiśnieg » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #1639 : Czerwiec 11, 2012, 15:44:44 »

Przebiśniegu,   
z tego wszystkiego o czym piszesz, najbardziej podoba mi się Twój uśmiech.  Duży uśmiech
Ma największą siłę przekonywania. Również rażenia. Chichot

Pa, szacowny.  Duży uśmiech
Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #1640 : Czerwiec 11, 2012, 16:09:29 »

Szacowna ptak Uśmiech
U Ciebie bardzo mi się podoba wnętrze i serce - Mają największą siłę przekonywania. Również rażenia Duży uśmiech
pa Duży uśmiech
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 11, 2012, 16:09:53 wysłane przez Przebiśnieg » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #1641 : Czerwiec 11, 2012, 22:50:29 »

Ty nie zadajesz trudne pytania, a nudne i w natarczywy sposób. Nie ich trudność odpycha od ciebie, a twoja pewność iż każdy jest zobowiązany do odpowiedzi tak jak sobie to ty  wyobrażasz.
Niestety ale nie masz racji. Moje pytania są konkretne i nie wymagają pisania elaboratów. "Natarczywość" którą mi zarzucasz polega na tym, że niewygodne pytania puszczasz mimo uszu liczą zapewne że nie padną ponownie, gdy natomiast ktoś raczy celem przypomnienia zadać je ponownie - słyszy że i tak nie zrozumie bo nie jest gotów bądź - jak teraz - że jest natarczywy.
Niestety za poprawnością powyższego opisu przemawia również fakt, że zachowujesz się w ten sposób do wielu innych forumowiczów - zawsze w sytuacji niewygodnych pytań. Ponadto, wchodzę w dyskusje z wieloma forumowiczami, a - poza rzadkimi przypadkami - przeważnie Ty uciekasz...

A ja zwyczajnie nie mam czasu ni ochoty na takie dyskusje i nie wejdę w nie, bowiem piszę o tym,  co ja chcę przekazać , a nie o tym , co ktoś chce na mnie wymusić żebym powiedziała.
Ależ Kiaro, o czym Ty do mnie mówisz. Zadawałem Ci wiele pytań (jak i inni forumowicze) w Twoich sztandarowych wątkach - o myślicielach, o kodzie peszerowym, o Żydach czy w końcu o trwałości związków i zawsze nagle okazywało się, że nie masz czasu i ochoty prowadzić w nich dyskusji (co nie przeszkadzało Ci aby w tych samych wątkach zaraz pisać elaboraty). Oczywiście masz prawo wyboru z kim chcesz a z kim nie chcesz rozmawiać, ale proszę nie dorabiaj wtedy nieprawdziwych teorii do powodów tejże niechęci.
I pewnym Twoim stwierdzeniem w tym przypadku się zgodzę - Cię nie interesuje rozmowa, dyskusja, Ty masz straszne parcie aby gdzie tylko to możliwe wciskać swoje "nauki".

A jeżeli większość już  nie chce prowadzić dyskusji z tobą, to skup się na przemyśleniu.... dlaczego?
Czy mogłabyś wskazać tę większość, skoro już ją przywołałaś - skoro napisałaś większość, to biorąc pod uwagę ilość użytkowników aktywnych winnaś bez problemu rzucić kilkudziesięcioma nickami? Jesteś w stanie poprzeć prawdziwość swoich słów, czy też mam standardowo kolejny raz spotkać się z "niechęcią do dyskusji" - jak zawsze gdy wciskasz brednie? Za czyimi plecami chcesz się w tym momencie ukryć.

Ze swojej strony mogę podać Ci kilka "niechętnych dyskusyjnie" mi nicków i powód tej niechęci - w każdym z przypadków będziemy mieli do czynienia z chęcią ucieczki od weryfikacji wypowiedzianych słów/"prawd"