Blad
Gość
|
|
« Odpowiedz #125 : Kwiecień 10, 2009, 22:10:43 » |
|
po obserwacji ruchow sejsmicznych obawiam sie ze tsunami, lub cos podobnego, jednak jest mozliwe.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tenebrael
Gość
|
|
« Odpowiedz #126 : Kwiecień 11, 2009, 06:53:47 » |
|
Hmmm, jest 11 kwietnia. Pozostało 4 dni, by się przekonać. I sprawa się szybko sama rozwiąże. Chyba, że, jesli tsunami nie będzie, to znowu fanatycy zaczną, jak z Blossom, pisać, ze jednak był sztorm, a to prawie jak tsunami, że w sumie można jeszcze poczekać, bo może te wizjonerki nie były dokładne, itp itd. Się okaże.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Cysio91
Gość
|
|
« Odpowiedz #127 : Kwiecień 11, 2009, 07:28:02 » |
|
wg mnie nic nie będzie ; w tym żadnego tsunami Ale nawet dobrze jak tam zabezpieczyli - przezorny zawsze ubezpieczony We Włoszech ktoś ostrzegał że może wystąpić trzęsienie Ziemi a władze kazały się uciszyć temu co tak uważał.....i co .....prawie 300 osób zginęło choć nie musiało gdyby uwierzyli i zrobiliby cokolwiek. Więc nawet jak nic nie będzie nad morzem to zawsze lepiej na wszelki wypadek zabezpieczyć
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tenebrael
Gość
|
|
« Odpowiedz #128 : Kwiecień 11, 2009, 08:06:42 » |
|
Cysio91- ano jasne, zabezpieczenie się na wszelką ewentualność nikomu jeszcze nie zaszkodziło. Choć też uważam, ze żadnego tsunami nie będzie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blad
Gość
|
|
« Odpowiedz #129 : Kwiecień 11, 2009, 08:56:11 » |
|
ja nie twierdze ze bedzie,, ja twierdze e jest mozliwe ostatnie ruchy tektoniczne na wyspie nalezacej do norwegi, na zachod o hiszpanii, czy w koncu w basenie moza srodziemnego, podniosly prawdopodobienstwo takich ruchow na baltyku.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
tom1ek
Gaduła
Punkty Forum (pf): 47
Offline
Płeć:
Wiadomości: 946
yeah! ;)
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #130 : Kwiecień 11, 2009, 09:30:00 » |
|
po obserwacji ruchow sejsmicznych obawiam sie ze tsunami, lub cos podobnego, jednak jest mozliwe.
to nie jest jedyny powód, może też przecież spaść METEORYT i zrobić tsunami już jeden przecież niedawno spadł, tyle że był nieszkodliwy, bo spalił się zanim wpadł do morza
|
|
|
Zapisane
|
Konto na cheops4.org.pl o tym samym nicku i awatarze należy do mnie. Pozdrawiam starych znajomych
|
|
|
Tenebrael
Gość
|
|
« Odpowiedz #131 : Kwiecień 11, 2009, 10:11:58 » |
|
Wiesz, Tom1ek, de facto meteoryty prawie non-stop bombardują naszą planetę, ale spalają się w atmosferze. Tak więc to, ze niedawno jeden spadł (no i się spalił) nie wydaje mi się jakąś przesłanką czy wskazówką, że niedługo może być kolejny, ale się nie spalić.
Przy czym też powiem, ze nie twierdzę, że tsunami NIE MOŻE być. Jakiś procent prawdopodobieństwa zawsze istnieje, jakaś doza ryzyka, jednak szczerze, to nie wydaje mi się, by 15 kwietnia miało być to ryzyko diametralnie większe niż np 6 kwietnia czy 10 maja.
Cóż, poczekamy, zobaczymy. 15 kwietnia będzie wielkim dniem, a przynajmniej dla tych wizjonerek - albo okryją się sławą (choć w dość przykry sposób), albo ich kariera raz na zawsze się zakończy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
|
« Odpowiedz #132 : Kwiecień 11, 2009, 10:31:33 » |
|
Nie zgodzę się, kariera niestety się nie zakończy. Gdyby tak miało być to już dawno zakończyłaby się kariera wielu osób w tym i pch/mf. Kiedyś żaby zaistnieć [w pozytywnym tego słowa znaczeniu] należało się czymś wykazać. Teraz widzę, że niestety doskonale sprawdza się model: nie ważne jak, byleby mówili... Co do wróżek poczekajmy jeszcze chwilę...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Val Dee
Gość
|
|
« Odpowiedz #133 : Kwiecień 11, 2009, 10:38:07 » |
|
wg mnie nic nie będzie ; w tym żadnego tsunami Ale nawet dobrze jak tam zabezpieczyli - przezorny zawsze ubezpieczony We Włoszech ktoś ostrzegał że może wystąpić trzęsienie Ziemi a władze kazały się uciszyć temu co tak uważał.....i co .....prawie 300 osób zginęło choć nie musiało gdyby uwierzyli i zrobiliby cokolwiek. Więc nawet jak nic nie będzie nad morzem to zawsze lepiej na wszelki wypadek zabezpieczyć a co niby mieliby zrobić? gdyby uwierzyli mu to musieliby ewakuować całe miasto ale wtedy pojawi się problem naśladowców - co raz więcej ludzi zacznie nagle przewidywać trzesięnia ziemi i inne kataklizmy i jak wtedy odróżnić prawdę od fałszu? tak jak z tym meteorytem - wróżki ostrzegają więc się ewakuuje całe nabrzeże - ludzie przez jakis czas muszą mieszkać gdzie indziej - w tym czasie ich dobytek jest pozostawiony samemu sobie (szabrownicy ruszają do dzieła), po paru dniach się okazuje, że nic się nei stało efekt: chaos trwający kilka dni, utracona część dobytku itd a za miesiąc znowu inna wróżka ostrzega przed trzęsieniem ziemi w Poznaniu i ewakuujemy caly Poznań i sytuacja się powtarza
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mona11
Gość
|
|
« Odpowiedz #134 : Kwiecień 11, 2009, 17:52:59 » |
|
tak jak 10 kwietnia miało być wielkie ostrzeżenie, tak i tsunami nie będzie )
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
muszin
Gość
|
|
« Odpowiedz #135 : Kwiecień 11, 2009, 18:04:43 » |
|
tutaj sa bardziej zlozone kwestie monia tutaj bardziej chodzi o nasza matke ziemie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bober
Gość
|
|
« Odpowiedz #136 : Kwiecień 11, 2009, 18:17:02 » |
|
Hmmm ja bym napisała tak... 10 kwietnia ostrzeżenie (niesłyszłam o tym) ale trzęsienie ziemi we Włoszech mogłobyć ów wskazówką ...w końcu wczoraj też były wstrząsy (niestety). Zresztą nie ma co naciągać i przysposabiać sobie faktów do założeń. Sposób w jaki może się to stać nie ma znaczenia bo ani na trzęsienie ziemi ani na meteoryt nic nie poradzimy. Smacznego jaja
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kot
Gość
|
|
« Odpowiedz #137 : Kwiecień 11, 2009, 18:17:26 » |
|
tak jak 10 kwietnia miało być wielkie ostrzeżenie, tak i tsunami nie będzie ) Jeśli nie jesteś wróżką,to skąd wiesz,że nie będzie? Ty tego nie wiesz ale możesz przypuszczać,że najprawdopodobniej tsunami w tej dacie nie będzie. Ja też myślę,ze tego tsunami nie będzie ale nie dlatego,ze dziesiątego kwietnia inna przepowiednia się nie spełniła.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mona11
Gość
|
|
« Odpowiedz #138 : Kwiecień 11, 2009, 18:25:42 » |
|
po prostu sugeruję niską jakość źródeł. na tyle niską, że żadna. na nasze szczęście. We Włoszech trzęsienia ziemii 'przepowiadał' naukowiec, mam wróżki mówią o trzęsieniach ziemii na dnie morskim. Naukowcu nie uwierzono, czemu nimi powinno się przejmować?
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 11, 2009, 18:30:03 wysłane przez mona11 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Nebulitos
Gość
|
|
« Odpowiedz #139 : Kwiecień 11, 2009, 23:34:41 » |
|
A jak dobrze widziały tylko jak np. ma być to meteor to nie spowoduje zniszczenia bo zostanie jak mówił Enki zniszczony przez nich i wpadnie już niegroźny. Jeśli one to widziały to nie uwzględniły ingerencji Enkiego i wszystko może nie wypalić chociaż miały rację. Różnie się składa, nawet jak się nie sprawdzi to one nie będą przeze mnie skreślone.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tenebrael
Gość
|
|
« Odpowiedz #140 : Kwiecień 12, 2009, 07:55:51 » |
|
Nebulitos - i to jest właśnie wręcz podręcznikowy przykład usprawiedliwiania, zanim nawet następuje weryfikacja. "W zasadzie to się myliły, ale na dobrą sprawę wcale nie są skreślone, bo może jednak mówiły prawdę, tylko tego nie widzimy". Te same usprawiedliwienia były z Blossom, więc to w sumie żadna nowość. Przykre tylko, że ludzie widzą sprawy nie takimi, jakie są, a jakimi chcieliby je widzieć.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kot
Gość
|
|
« Odpowiedz #141 : Kwiecień 12, 2009, 09:01:04 » |
|
A jak dobrze widziały tylko jak np. ma być to meteor to nie spowoduje zniszczenia bo zostanie jak mówił Enki zniszczony przez nich i wpadnie już niegroźny. Jeśli one to widziały to nie uwzględniły ingerencji Enkiego i wszystko może nie wypalić chociaż miały rację. Różnie się składa, nawet jak się nie sprawdzi to one nie będą przeze mnie skreślone.
Gdyby otwarci na wróżby mieli skreślać kogoś za dobre intencje,to nikt nie chciałby nikogo ostrzegać,ale to tylko takie dywagacje,bo ostrzeżenia idą od serca i na szczęście ludzie otwarci nie obrażają się za przejaw troski. O opinię niedowiarków się nie przejmuj,bo ona już dawno została określona i raczej nic jej nie zmieni. Gdyby wystąpiło tsunami-powiedzą,ze to przypadek.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tenebrael
Gość
|
|
« Odpowiedz #142 : Kwiecień 12, 2009, 09:32:35 » |
|
Kot - w odpowiedzi na Twój zarzut zadeklaruję się teraz publicznie: Jeśli 15 kwietnia wystąpi TSUNAMI, tak samo publicznie tutaj przyznam rację owym wizjonerkom, i uznam wszelkie ich zdolności. Nawet chętnie bym się z nimi wtedy skontaktował, ale to już inna sprawa.
Natomiast jeśli 15 kwietnia tsunami NIE WYSTĄPI, z miejsca uznam je za szarlatanki, i nie będę na siłę usprawiedliwiał ich tym, że "no, miało być, ale kochany En-ki nas uratował".
Wydaje mi się, że jest to prosta, jednoznaczna i sensowna deklaracja.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Nebulitos
Gość
|
|
« Odpowiedz #143 : Kwiecień 12, 2009, 12:33:11 » |
|
Ale Panowie, ja to podałem jaki hipotetyczny przykład. Już pisałem w tym wątku o tym co ja myślę, więc nie do mnie kierujcie te uwagi. Niestety ale takie przykłady trzeba brać pod uwagę czy Wam się to podoba czy nie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tenebrael
Gość
|
|
« Odpowiedz #144 : Kwiecień 12, 2009, 12:48:06 » |
|
Nebulitos - widzisz, tyle, że takim myśleniem możesz w zasadzie "usprawiedliwić" wszystko. Tak samo Blossom usprawiedliwiano, że niby Federacja Światła była, ale nie mogli się zbliżyć, bo to, tamto i siamto, ale przesłali nam "promień miłości" (czego oczywiście nie można już jasno sprawdzić, więc "dupochron" świetny).
Ja akurat nie neguję zjawisk paranormalnych, jak wizjonerstwo, telepatia, telekineza, etc etc. Tyle tylko, że stawiam tutaj jasne reguły - jeśli uznawać coś za działające, to musi to być sprawdzone i pewne, bez takich "dupochronów". Sam praktykuję działania parapsychiczne, więc trudno, bym uznawał to za brednie. Tylko gdybym miał wszystkie swoje niepowodzenia uzasadniać tak, jak Ty stwierdzasz, ze można, to okazałoby się, że mam na swoim koncie pasmo samych sukcesów. Fakt, pewne sukcesy mam, jednak należy na to patrzeć bardzo krytycznie, bo inaczej wpadamy w naiwne "pragnienie, zeby to było prawdą".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Nebulitos
Gość
|
|
« Odpowiedz #145 : Kwiecień 12, 2009, 22:49:43 » |
|
Oczywiście Tene masz rację ale... no właśnie ale... ja też ją mam. Mój przykład nie jest jakiś SF, po prostu takie coś może się zdarzyć. To prawda, że może być ''dupochronem'' ale przyszło nam żyć w takich czasach, że wszystko jest możliwe. Jakby nie było każdy z nas coś z tego dla siebie wyniesie i wcale nie będzie to zgodne z tym czym się kierujemy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
|
« Odpowiedz #146 : Kwiecień 12, 2009, 23:07:06 » |
|
. Przykre tylko, że ludzie widzą sprawy nie takimi, jakie są, a jakimi chcieliby je widzieć. To nie jest do końca takie "przykre" wcale. Oczywiście ,jeśli "chciejstwo " wynika z bycia zmanipulowanym , to jest to przykre, bo wówczas może nastąpić efekt samospełniającej się przepowiedni, która była zupełnie wymyślona. Jeśli jednak wolna ludzka wola wypływająca z samej głębi Istoty wybierze określone rozwiązanie i ono się spełni , to dlaczego miałoby to być przykre ? Czy to jest przykre ,że prawdziwa natura rzeczy jest pusta, a ludzie i tak czynią ją rzeczywistą ? Innymi słowy - utożsamiamy się z iluzją nawet, gdy wiemy, że nie jest ona prawdziwa !!! Co więcej. Ilość scenariuszy PRZED hipotetycznym zadarzeniem możemy pączkować w nieskończoność . Jeden z nich się spełni, ale póki to nie nastąpi to wszystkie są jednakowo prawdopodobne. Są potencjałem nieskończonych możliwości. "życie jest jak pudełko czekoladek - nigdy do końca nie wiesz którą czekoladkę wyciągniesz " Forrest Gump
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
|
« Odpowiedz #147 : Kwiecień 13, 2009, 00:14:07 » |
|
Niebezpieczeństwem jest to, że im większa ilość fałszywych alarmów tym mniejsza skuteczność prawdziwych.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kot
Gość
|
|
« Odpowiedz #148 : Kwiecień 13, 2009, 12:38:52 » |
|
...tym mniejsza skuteczność prawdziwych,zwłaszcza,że persony niektóre wszystkie alarmy negują.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tenebrael
Gość
|
|
« Odpowiedz #149 : Kwiecień 13, 2009, 13:02:28 » |
|
Raczej czekają na to, co się stanie, i eliminują ewentualne "dupochrony" dla ewentualnych szarlatanek, gdyby się NIE stało ;]
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|