Niezależne Forum Projektu Cheops

Rozwój duchowy => Bóg i religie => Wątek zaczęty przez: quetzalcoatl44 Marzec 07, 2010, 09:49:52



Tytuł: ZBAWICIEL
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Marzec 07, 2010, 09:49:52
Zbawiciela - czy tez Odkupiciela , chcialem zapoczatkowac taki watek, czy kiedykolwiek istniala potrzeba zbawiciela i do czego jest potrzebny czlowiekowi co o tym myslicie?:) i czy przepowiednie biblijne sie wypelniaja czy nie i dlaczego?:)


Tytuł: Odp: ZBAWICIEL
Wiadomość wysłana przez: Kiara Marzec 07, 2010, 10:16:36
Zalezy to jak rozumiesz slowo zbawiciel , na podstawie mojej wiedzy Zbawicielem jest Stworca , On i tylko On dokonuje "zbawienia" kazdej Energii -Duszy , ktora Jego zdaniem osiagnela wlasciwy poziom rozwoju duchowego.

A co to jest ten poziom rozwoju duchowego? Jest to nic wiecej jak osiagniecie wiedzy milosci bezwarunkowej, ale rowniez ( idzie to w parze z nia) odpowiedni poziom energetyczny , czyli wibracje stala.

Wowczas Stworca "dokonuje zbawienia " takiej Energii , nie musi ona juz zchodzic w swiat materialny celem poznawania wiedzy  milosci  i doladowywania sie energetycznie. Moze poruszac sie w najdalszych zakatkach Zaswiatow i stwarzac tam idetycznie jak Stworca.

Czy bedzie mu rowna? Wiedza tak , moca nie , bo Zbawiciel jest Energia , ktorej mocy nigdy nikt nie dorowna. Jezus ( uzywam takiego imienia bo jest Wam znane)  jest Energia o mocy bardzo bliskiej Zbawicielowi -Stworcy  , mozna powiedziec iz jest prawie idetyczny jak On blaskiek jasnosci i piekna , moca milosci i madrosci  ( rozni ich tylko osobowosc -indywidualnosc osobowosciowa) , jednak moc Jego tez jest ciutke mniejsza od Zbawiciela.

Tak wiec Zbawiciel i Stworca to ta sama Osobowosc , ktorej podlega wszelakie stworzenie , czyli wszystkie Energie.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: ZBAWICIEL
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Marzec 07, 2010, 11:06:01
cyt. "Tak wiec Zbawiciel i Stworca to ta sama Osobowosc , ktorej podlega wszelakie stworzenie , czyli wszystkie Energie"

no tak ja tez tak uwazam Kiara:), Jezus byl w pelni jednosci ze stworca, jednoczesnie pelen pokory , sluzby i milosci bezwarunkowej do czlowieka, sam nigdy o sobie nie mowil wielkich slow - dopiero po zmartwychwstaniu, czy "przemianie" - Tomasz powiedzial Pan moj i Bog moj - co bylo uzasadnione w tej sytuacji:)

Chodzi mi o to ze zabawiciel-odkupiciel jest potrzebny chociazby po to zeby czlowiek potrafil w pelni zintegrowac swoja osobowosc (poprzednie wcielenia) poniewaz mogl robic okropne rzeczy i czesto sam sobie czlowiek nie jest w stanie wybaczyc ale najwazniejsze ze byl ktos kto kochal Cie miloscia bezwarunkowa - bardziej niz Ty sam siebie i umarl za Ciebie na krzyzu po to zebys Ty sam mogl sie odnalezc.
Duze znaczenie ma w tym miejscu wiedza i swiadomosc...
Oraz potrzeba zbawiciela-okupiciela jest potrzebna po to zeby jak juz czlowiek sie w pelni zintegruje i osiagnie poziom (odnaleznia w sobie wyzszej jazni - ducha Bozego) nie popadl w pyche
ze jest zrodlem milosci i swiatla:) - bo jest co najwyzej przkaznikiem:)


ps. nie mowie o kims konkretnie tylko jako przemyslenia:)




Tytuł: Odp: ZBAWICIEL
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Marzec 07, 2010, 12:16:20
zostaliśmy wychowani chcąc, nie chcąc w takim systemie świadomości zbiorowej,-
niestety/stety poprzez religie która wpoiła nam ten punkt widzenia świata i teraz pisząc w tym wątku wyraźnie widać jak silne ma to następstwa.
Czy oczekiwanie zbawiciela nie jest przypadkiem próbą zrzucenia winy z człowieka na "odkupiciela", bo tak jest po prosu wygodniej,-
tzn. nie widzimy zbyt dużej szansy na własną poprawę- więc ktoś musi nas od nas samych uratować- Zbawiciel!!!
Dalej nie chcę tu obalić samej omawianej idei, ale czy nie uciekamy w ten sposób od odpowiedzialności przede wszystkim za samych siebie- nasze złe uczynki???


Tytuł: Odp: ZBAWICIEL
Wiadomość wysłana przez: ptak Marzec 07, 2010, 12:33:46
Osobiście uważam, że nie ma potrzeby istnienia jakiegokolwiek zbawiciela. Świat jest tak urządzony, że poprzez działające prawa każda dusza zbawia się sama. Słowo zbawia, również jest nieadekwatne. Właściwie, to nie ma od czego się zbawiać poza ignorancją. Ale i ta nie może trwać wiecznie, gdyż nikt nie jest na trwałe oddzielony od Powszechnego Pola Świadomości. Jedynie doświadczając w materii z własnego wyboru a nie przymusu, doświadczamy czasowego i pozornego oddzielenia, mamy zawężone postrzeganie i rozumienie. Co jednak ostatecznie skutkuje poszerzeniem świadomości.

Duch (świadomość) jest doskonały, tym jesteśmy, więc od czego ma być zbawienie? To, że doświadczamy w różnych przestrzeniach, to nasz wybór, nasze prawo i możliwość innego doznawania, w tym poprzez materię. Doładowanie energetyczne? Owszem, istnieje coś takiego, ale nie tylko poprzez materię. I czy jest to cel sam w sobie? Czy wielkość ładunku jest najważniejsza? Nawet wśród Myślicieli są energie, które nigdy nie wcielały się a wydają się być „zbawione”.

Wędrówka w przestrzeni? A czyż dla świadomości istnieją jakiekolwiek blokady i granice? Czyż będąc „nieruchomą” świadomość nie ma możliwości ogarniać wszystkiego? Jedynie byty materialne potrzebują energii dla przemieszczania swoich ciał, to wynika z praw fizyki. Czysta świadomość nie doznaje oporu, nie ma więc ograniczeń w przemieszczaniu się. O czym wciąż się przekonujemy. Będąc TU, bywamy świadomością tam, gdzie skierujemy uwagę. 

Co do Stwórcy, nie będę się wypowiadać, bo nikt z nas nie ma wystarczającej  o nim wiedzy. Tak sądzę.

Powyższych przemyśleń również nie traktuję jako prawdy ostatecznej, do tej wciąż dążę. Chociaż, mając na uwadze zmienność Wszechświata i istniejący ku temu potencjał podejrzewam, że ostateczność nie istnieje. Zawsze będzie to stan przejściowy.  Ale mogę się mylić.  :)

Pozdrawiam  :)


Tytuł: Odp: ZBAWICIEL
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Marzec 07, 2010, 13:10:50
Hm nic sie samo nie robi:) to ze czlowiek ma mozliwosc byc zbawionym, poznac jakas wiedze, doswiadczyc tego jest laska...nic tu nie nalezy do nas...
i  wlasnie o to chodzi ze to nie byl zaden przymus wybrania jakies drogi ( to kosciol kk narzucal te droge mieczem i czarna magia - wywolywaniem poczucia winy itd...skrzywienie rzeczywistosci)
Jezus tylko zrobil cos co nalezalo zrobic, pokazal cos, ukazal takie oblicze Boga ktore jest bezwarunkowa miloscia (wczesniej nie bylo takiego rozumienia) i zachecal zeby isc jego droga odnajdywac w sobie Bozego ducha , ktory jest wlasnie tym - jednoczesnie potrzebne to bylo do tego zeby zaoszczedzic ludziom wiele cierpienia z wyboru zlej drogi - ktora zawsze sie konczy jeszcze wiekszym oddzieleniem od Boa i jeszcze wiekszym cierpieniem,
takze  wiedzial tez ze przyjda czasy w ktorych ludzie beda potrafili zniszczyc samych siebie i bedzie to czas w ktorym jakas czesc nie przystosowanych bedzie musiala zostac objeta dluzsza kwarantanna :) 


Tytuł: Odp: ZBAWICIEL
Wiadomość wysłana przez: east Marzec 08, 2010, 18:42:08
Właściwie, to nie ma od czego się zbawiać poza ignorancją. Ale i ta nie może trwać wiecznie, gdyż nikt nie jest na trwałe oddzielony od Powszechnego Pola Świadomości.
Jak zwykle Ptaku , cały post jest jakbym sam go napisał ... a do tego dodam tylko słowa z Parnasusa  "nic nie jest wieczne .. nawet śmierć "  :)


Tytuł: Odp: ZBAWICIEL
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Marzec 08, 2010, 18:55:08
smierci nie ma..za to pieklo moze byc prawie wieczne... >:D


Tytuł: Odp: ZBAWICIEL
Wiadomość wysłana przez: Lucyna Marzec 10, 2010, 22:22:09
Chodzi tutaj o zbawienie od głupoty. Jezus próbował oświecić, ale nie licznym się udało to pojąć, inni zaś poszli w przeciwną stronę i zgłupieli do reszty zakładając sekty, religie i inne tego typu diabelstwa.


Tytuł: Odp: ZBAWICIEL
Wiadomość wysłana przez: Kiara Marzec 10, 2010, 22:30:08
Chodzi tutaj o zbawienie od głupoty. Jezus próbował oświecić, ale nie licznym się udało to pojąć, inni zaś poszli w przeciwną stronę i zgłupieli do reszty zakładając sekty, religie i inne tego typu diabelstwa.

Dobrze gada......

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: ZBAWICIEL
Wiadomość wysłana przez: komandos040 Marzec 11, 2010, 17:25:35
A odnośnie "Zbawiciela".
Groteskowo to pokazał Spięty z Lao Che, na płycie "Gospel" w utworze pt. "Zbawiciel Diesel".
Niezła płytka.:)
Polecam.;)


Tytuł: Odp: ZBAWICIEL
Wiadomość wysłana przez: jeremiasz Marzec 16, 2010, 10:51:12
Cytuj
Zbawiciela - czy tez Odkupiciela , chcialem zapoczatkowac taki watek, czy kiedykolwiek istniala potrzeba zbawiciela i do czego jest potrzebny czlowiekowi co o tym myslicie? i czy przepowiednie biblijne sie wypelniaja czy nie i dlaczego?

Z tym "zbawicielem" to jest tego typu problem,
że jeżeli zakładam, że moje zbawienie jest w rękach kogoś/czegoś tam, to niejako pozwalam na to aby tamten ktoś (coś) robił co mu się podoba. A ja ufam (słusznie bądź nie), że on mi dobrze życzy.
Czyli albo zakładam, że on odwali za mnie moją robotę ("odkupi" moje grzechy), albo że jestem mały żuczek a "zbawiciel" dogada się z odpowiednimi osobami na odpowiednich stołkach i dzięki protekcji dostanę przepustkę tu czy tam.

Zatem, skoro ceduje na kogoś prawa do mojego życia, daje tym samym wyraz jak bardzo mi to życie obrzydło i że do niczego mi nie jest potrzebne. I że dobrze mi być marionetką.

W literaturze był taki jeden co sprzedał dusze diabłu. Przynajmniej trochę pohulał.
W "realu" takich co do sprzedali swoje dusze za iluzoryczny "spokój", jest znacznie więcej.

pozdrawiam


Tytuł: Odp: ZBAWICIEL
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Marzec 16, 2010, 11:02:06
Cytuj
Zbawiciela - czy tez Odkupiciela , chcialem zapoczatkowac taki watek, czy kiedykolwiek istniala potrzeba zbawiciela i do czego jest potrzebny czlowiekowi co o tym myslicie? i czy przepowiednie biblijne sie wypelniaja czy nie i dlaczego?

Z tym "zbawicielem" to jest tego typu problem,
że jeżeli zakładam, że moje zbawienie jest w rękach kogoś/czegoś tam, to niejako pozwalam na to aby tamten ktoś (coś) robił co mu się podoba. A ja ufam (słusznie bądź nie), że on mi dobrze życzy.
Czyli albo zakładam, że on odwali za mnie moją robotę ("odkupi" moje grzechy), albo że jestem mały żuczek a "zbawiciel" dogada się z odpowiednimi osobami na odpowiednich stołkach i dzięki protekcji dostanę przepustkę tu czy tam.

Zatem, skoro ceduje na kogoś prawa do mojego życia, daje tym samym wyraz jak bardzo mi to życie obrzydło i że do niczego mi nie jest potrzebne. I że dobrze mi być marionetką.

W literaturze był taki jeden co sprzedał dusze diabłu. Przynajmniej trochę pohulał.
W "realu" takich co do sprzedali swoje dusze za iluzoryczny "spokój", jest znacznie więcej.

pozdrawiam

to typowy problem uwidaczniający się również na płaszczyźnie systemów gosp./polit. wielu(jeśli nie wszystkich) krajów,-
tzn.- chcemy bezwarunkowej wolności, z drugiej strony żądamy opiekuńczego państwa
oba warunki jednocześnie są w praktyce nie do spełnienia ;)


Tytuł: Odp: ZBAWICIEL
Wiadomość wysłana przez: Thotal Marzec 16, 2010, 11:24:03
Dokładnie tak,
żądając "opieki" automatycznie pozbawiamy się wolności, a politycy tylko na to czekają. Mało tego, politycy tak reżyserują "wypadkami", byśmy nigdy nie zrezygnowali z tej pomocy.



Pozdrawiam - Thotal :)


Tytuł: Odp: ZBAWICIEL
Wiadomość wysłana przez: acentaur Marzec 16, 2010, 12:23:07
Witam wszystkich,
dlatego nalezy sobie samemu, dla swojego osobistego swiata wygenerowac zbawiciela. W koncu i tak jestesmy samoprogramujacym sie ( fuzzy-logic ) pol-automatem.  ;D  trzeba troche tylko popracowac nad szybkoscia oprogramowania.
No a jak juz Go wygenerujemy, wreczy on nam klucz, pokaze furtke, przeprowadzi przez wrota a moze tylko ocuci amoniakiem
gdy sie nam zacznie krecic w glowie.  :)
pozdrawiam


Tytuł: Odp: ZBAWICIEL
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Marzec 16, 2010, 12:35:45
"Personal Jesus"- ciekawa koncepcja :)


Tytuł: Odp: ZBAWICIEL
Wiadomość wysłana przez: acentaur Marzec 16, 2010, 13:19:41
Witaj songo1970 ,
moje grzechy, moje dobre uczynki - moj Jezus  ;D
pozdrawiam


Tytuł: Odp: ZBAWICIEL
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Kwiecień 04, 2010, 15:59:41
Telefon do "Gazety": Nie chcielibyście zrobić wywiadu z Chrystusem?

(http://bi.gazeta.pl/im/7/7731/z7731127AA.jpg)

Jezus ma 45 lat i słabość do coca-coli. Przed misterium wypija dwulitrową butelkę. Matka Boska pracuje w domu dziecka, jest odrobinę szalona. W życiu wypiła jedną butelkę wina. Piłat prowadzi agencję artystyczno-reklamową. Jego dobrym znajomym jest Barabasz, który mieszka w bloku obok. A Maria Magdalena?Wyborcza.pl

...

http://wyborcza.pl/1,75248,7717559,Koledzy__ktorzy_mnie_krzyzuja.html


Tytuł: Odp: ZBAWICIEL
Wiadomość wysłana przez: Krons Kwiecień 05, 2010, 19:31:58
Ciekawe co to za dureń takie pierdoły wypisuje w tej "wyborczej".Ci goście redaktorzy to nie źle te czosnki mają zryte ;D

Lepiej Dariusz takich nowości nie zamieszczaj  :)

Pozdrawiam


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

riderstigers poslkiserwerrpg nielegalnewyscigi rzeczypospolitasedecka paktprzyjazni