Jaszczury (Orionidzi) są pełnoprawnymi istotami.Bo wszystko wywodzi się z tego samego, a nie innego wszechświata.Jest jego dziełem, jest jego wytworem.
Istoty te ( w relatywnym naszym pojęciu) nazwał bym jednak - nieszczęśliwymi.
Byli to pionierzy wszechświata.Jako pierwsi z rozwojowych ścieżek życia zostali wypuszczeni w ten surowy, pusty, srogi i niebezpieczny wszechświat.Zaczynali zdecydowanie od zera.Musieli zadbać o swoje przetrwanie, o rozwój, budowali technologie zaczynając od typowego kamienia.
Nie było nikogo kto by im wciąż mówił i podpowiadał co mają robić i jak mają robić. Wszystko musieli zdobyć sami.
Kosmiczny zarządca (Rdzeń), lub jak kto woli konstruktor owego Wszechświata doskonale wiedział, że ta pierwsza ścieżka ewolucyjna jest bardzo trudna. W związku z tym zaimplementował tym istotom takie programy i takie potencjały, aby mogli przetrwać i rozwijać się, a nie wyginąć jeżeli trafią na nieprzyjazne środowiska, bądź setki tysiące innych przeszkód w których będą musiały walczyć o przetrwanie i rozwój.
Wobec takiej sytuacji Rdzeń całkiem słusznie stworzył coś na wzór kosmicznego wojownika. Był i jest to genotyp walczący bezwględnie o swoje prawa, zimny, chłodny, twardy, bezwględny, manipulujący, agresywny
nie znający wyższych ludzkich uczyć typu emapatia, solidarność bezintersowność, moralność, etyka etc...
I słusznie postąpił Konstruktor- Rdzeń tworząc jako pierwszą we Wszechświecie taką właśnie ewolucyjną ścieżkę i istotę o takiej charakterystyce. Bo gdyby zostały stworzone istoty typu miś przytulanka, to takie pierwsze istoty w tym niezwykle twardym i srogim wszechświecie nie miały by zbytnio szans na przetrwanie.
Minęły miliardy lat i Jaszczury jak najbardziej zrealizowały program swojej ewolucyjnej ścieżki wymyślonej porzez kosmiczny Rdzeń.
Stworzyły zaawansowane ekosystemy życia, stworzyły niezwykle zaawansowane technologie, zasiedliły wiele planet, stały się bardzo inteligentne, a więc i zarazem niebezpieczne.
Gdyby Kosmiczny Rdzeń wypuścił w ten Wszechświat tylko Jaszczury nie było by w naszym ziemskim pojęciu problemów. Ale nie po to, powstał tak gigantyczny, niewyobrażalny mechanizm o nazwie WSZECHŚWIAT, aby bytowały w nim tylko Jaszczury. Rdzeń wypuścił kolejne ewolucyjne ścieżki....
Posługujący się nie logiką, a raczej nadlogiką Rdzeń kolejne ewolucyjne ścieżki formował w ten sposób, aby nie zjamowaly się one wszystkim naraz, ale aby się specjalizowały. Powstały więc ewolucyjne ścieżki, które specjalizują się tylko w wysoko zaawansowanych technologiach, inne np. zajmują się głównie rozwojem duchowym.
W przypadku cywilizacji Ziemian istoty te miały budować wartości dla wszechświata w oparciu o swoje wnętrze, o swoje doświadczenia z przestrzeni swojego wewnętrznego Ja.
Oczywiście, aby mogły te wartości realizować zostały wyposażone w odpowiednie potencjały. Posiadały czteroniciową matryce DNA co pozwalało Ziemianom na głęboki wgląd w relacji ze środowiskiem i swoim wnętrzem. Środowisko (Ziemia) celowo zostało również przez siewców życia zaopatrzone w niezwykłe bagactwo flory i fauny, ponieważ piękno, harmonia takiego środowiska jak najbardziej sprzyjało tworzenie nowych wartości typu sztuka, harmonia, czy miłość rozumiana i doświadczana z różnych perspektyw.
Te nieocenione atrubuty dla Wszechświata budować mieli właśnie Ziemianie, ponieważ tak została zaprojektowana ta ewolucyjna ścieżka rozwojowa.
Lecz ok. 300 tys. lat temu wkroczyli na Ziemię kosmiczni wojownicy - Jaszczury. Bezwzględni, agresywni, bezkompromisowi.
Charakterystyka tej istoty, w której nade wszystko liczy moje Ja, moje własne dobro - zaczęła powoli, lecz sukcesywnie degradować Ziemian i środowisko.
Proces degradacji tego nieocenionego środowiska zostało przez Jaszczury powtórzone kilka razy, aby osiągnąć swoje własne interesy i krzyści. Jak podają różne źródła i przekazy, również kalendarz Majów ostatnia skuteczna inwazja tej obcej świadomości miała miejsce około 6600 lat temu.
Zasadnicze pytanie ? Czy cywilizacja Jaszczurów - Orionidów miała prawo zaingerować w to dobro, które zostało zaprojektowane w konkretnym i wielkim celu.
Tak.Miała prawo.
Lecz pod jednym warunkiem.Pod warunkiem takim, że działania przysporzą obu stronom ewolucyjnych korzyści.
Również pod takim warunkiem, że jeżeli coś zabierzesz musisz oddać, jeżeli coś zniszczysz musisz naprawić.
Wtedy wszystko jest ok, wszystko dalej jest w równowadze i harmonii.
Jeżeli istota (istoty) tak nie postępują, a są tylko zorientowane na pasożytnictwo Wszechświat niestety nie chołubi takich istot, które nie wykształciły sobie tym bardziej w tak niewyobrażalnie długim ewolucyjnym procesie mechanizmów poznawczych, aby zrozumieć w zasadzie tak proste rzeczy.
Ponieważ każda istota zajmuje pewną przestrzeń, to przestrzeń istot typu Jaszczury z tytułu tego pasożytnictwa i degradacji stała się niekoherentna z ideą ewolucji Wszechświata, w którym liczy się mądry, zrównoważony i harmonijny rozwój, a który tworzy cene, trwałe i wielki wartości.
Wobec powyższego Jaszczury z tytuły swoich błędów rozwojowych, gdzie nie potrafiły przeskoczyć swojego pierwotnego (liczy się tylko moje ja ) wytworzyły niewyobrażalny dług nulifikacyjny.Ponieważ nie są wstanie tych długów naprawić i wyrównać, przestrzeń dążąc do swojego bilansu, dążąc do swojej równowagi spowoduje destrukcję tych istot. Nie ma zmiłuj się, bo nie może trwać wiecznie taka niewyobrażalna nierównowaga, niewyobrażalna niekoherencja niezgodna z zasadami ewolucji świadomości i niezgodna z zasadami przestrzeni.
I nie pomoże tu nic. Żadna '' iskra boża'' , bo ewolucja na niko nie czeka i czekać nigdy nie będzie, bo z jakiej racji.
I tu KIARA ma rację mówiąc, że ważna jest świadomość swojego wewnętrznego Ja oparta na wyższych ludzkich uczuciach.
Ważna ponieważ te właśnie pierwotnie wartości były zaprojektowane na tej właśnie ścieżce rozwojowej na tej Planecie.
Oczywiście oprócz tego wymagane było dla istot ( ZIEMIAN), aby budowały również między innymi umiejętność analizy, syntezy, czyli obróbki informacji na wiedzę, doświadczenie i mądrość istot.
A co w wyniku tej Ja - szczurzej degrengolady dzisiaj mamy ? Mamy zniszczoną, wyeksploatowaną, zatrutą, skażoną, zaśmieconą Planetę i niebotyczne arsenały broni skierowane w serca innych braci i siostr, aby ich zabić.Mamy zatem w wyniku wtargnięcia obcej świadomości Planętę zmierzającą do samozagłady.
A takie środowisko wybitnie sprzyja interesom różnych cywilizacji. Inkarnują tu więc rozmaici ''obcy'' , którzy chcą wykorzystać owa sytuację dla własnych celów . Sytuację, w której z tytułu obcięcia świadomości istoty nie biorą odpowiedzialności za swój los, ani los swojej Matki Ziemii.
Aby się o tym przekonać, że tak jest wystarczy włączyć TV i posłuchać codziennych wiadomości.
A jak się ma do tego ten cały Projekt Cheops, to już w następnym wątku.
Tymczasem pozdrawiam
Veganin.