Niezależne Forum Projektu Cheops

 Witajcie :) Podzieliłam wątek zgodnie z sugestią Sarah54 .Miłego pisania :) chanell

cyt:
Buduj a nie niszcz. Wszystko jest zmienne i kościół upadnie za swoje kłamstwa. To oczywiste, prawo karmy. Wszyscy Ci którzy zostaną przy starym systemie podzielą karmę tego systemu.

Pozdro
Mora


wiem Ewo, dziękuje za Twoje wsparcie, doceniam! w swojej książce zamieszcze TYLKO jeden rozdział gdzie odkryję PRAWDZIWE znaczenie słów tak potępianych przez Kościół, dotarłem do genezy tych słów w języku egipskim, chaldejskim a nawt w sanskrycie, 9 lat badań i wyrzeczeń porzyniosło mi największą z możliwych nagród - ODKRYCIE KIM NAPRAWDĘ JESTEM :)

nie skupiam się na "jechaniu KK" to tylko taki sport w wolnej chwili (urazy z przeszłych wcieleń - wiele złego mi wyrządzili bardzo, az zostało mi w tym wcieleniu - urodziłem się z niechęcią do KK!!!), skupiam się na własnym rozwoju aby pomóc innym później...

Kapłan 718'

nie spodziewałem się takiego zdania po Tobie - święte słowa Mora, uważam nie tyle tak samo co identycznie :)

ja buduję niszcząc a raczej to jak buduję prawdę zniszczy kłamstwo - i tak rozumcie to co piszę wszędzie na forum...

718'

P.s. Ja nawet nie mogę wspomnieć nikomu, jaka jest moja rola tu, na ziemi na nowy czas. Jeszcze nikt nie rozumie (z obszaru, w którym przyszło mi żyć) :) ;)

No dobrze, powiem, bo jestem ciekawa reakcji...
Chcę uczyć Wasze kobiety, byście, Wy, Mężczyźni nie umierali za wcześnie :)

Rozumiemy, rozumiemy ale nikomu nie powiemy, chyba że wcześniej sama się wygadasz ;)


Pozdrawiam - Thotal :)

Bardzo ciekawe masz przeslanie, powinno zainteresowac i kobiety i mezczyzn. :)
Do dziela Ewa.

Kiara :) :)

Witaj Sarah :) Nam chyba możesz powiedzieć :) My zrozumiemy :) Oczywiście jeśli zechcesz.:)

Dzięki, Thotal- nie wygadam się, wszak wiem, co to masońska tajemnica ;)

Kochane, Wy przecież to wiecie w sobie.

No to jak bedziesz nas kobiety uczyla jak nic nie powiesz? ??? ::)

No to jak mamy w sobie, to nie musisz nas uczyc , zmienisz cel przybycia?

Kiara :) :)

Kiaro, masz fantastyczne poczucie... realizmu ;)
Jeszcze trochę muszę zaczekać :)

Cóż, to ja, pospolity samiec, zrozumiałem "procedurę" takiego nauczania ;) Co prawda treści tej "nauki" na razie nie przeniknąłem, ale cóż, wszystko w swoim czasie (tu zaznaczę, że nie uważam, by to było coś złego - bo tak mogłoby to brzmieć w poprzednim zdaniu)

Mora- Poznań, Poznańska 46-48 AFFABRE. tel. 515 165 095

Wiem z autopsji iz slowa musza byc wypowiadane, bez wzgledu na akceptacje. To my mamy akceptowac odmiennosc , nie bojac sie iz ona moze miec trudnosc nas zaakceptowac.

Kiara :) :)

Nie potrzebuje ubrań ;D

Mora, nie zrozumiałeś. Poszukaj, wpisz w Google... zrozumiesz.

Mora- ja jestem zdecydowanym empirykiem=- wtedy wiem, co mówię.
P.s. Ubranie jest dla was.

Owszem, Mora, powiem...
Jeszcze jest jedno Affabre w Polsce, to firma brukarska z Bydgoszczy. Sa nawet gepardami bisnesu, bo affabre, znaczy : po mistrzowsku.
Moja strona jest obecnie w moderacji, ale można się wiele o mnie dowiedzieć.
www.affabre.eu/
(w panelu użytkownika też istnieje, ale nie wiem, czy ktoś to czyta.)

Mora, ale Sarah przecież wciąż to mówi. Wielu rzeczy nie poznasz dlatego, ze ktoś rzuca frazesami, słowami, określeniami. Do wielu rzeczy musisz dojść sam, idąc po tych poszlakach, ktore daje Ci druga osoba.

Nie twierdzę, że tu przejrzałem jakąś wiedzę. Po prostu taki jest proces nauki. O wiele skuteczniejszy, niż bezpośrednie przekazywanie treści. Za co Ci salut, Sarah.

Pozdrowienia

Tene

PS. Dodam, ze tu nie chodzi o stronę, która Sarah podała, a o ogolny "sposób" rozmowy i mowienia o wielu sprawach.

Tene- nalepsze w masonerii jest sprzężenie:
uczeń, czeladnik, mistrz.

Sorry ale nie mogę.

Sarah co ty w ogóle mówisz? Mówisz dla mnie nie zrozumiale kompletnie!

Twoje poprzednie posty:




Albo to ja jestem jakiś nie kumaty albo gramy w jakieś karty w ciemno. Kompletnie nie rozumie co ma firma krawiecka do tego?
Dodatkowo można zaliczyć double posty twojego autorstwa.

Serio ale od bardzo dawno nie widziałem na forum aby ktoś pisał podobnie jak ty.

Może mi to ktoś wyjaśnić?

EDIT: Nie double ale triple posty...

To proste rzuca sie slowa hasla i czeka ,kto zalapie? A zalapie ten , kto kuma podteksty( dowod ze jest gotowy), jak nie zalapie, znaczy ze jestes ciagle na pozycji ucznia, dluga droga przed toba. To taka gra w tworzenie, mozna budowac domy ( wyzszy stopien wiedzy), lub powiedzmy szyc ubrania, tez tworzenie na miare czlowieka ( moim zdaniem inny  stopien wiedzy). Ale kazdy z tych stopni ma swoje poziomy. Pozor ze najwyzszy jest mistrz, tak naprawde najwyzszy jest uczem.Nie bede rozkodowywala potrojnych symboli masonskich, kazdy musi je sam odkodowac. :) :)

Kiara :) :)

Mora- wyjaśnię- utrzymuję się z tego zawodu. to proste.
Sw. Piotr, apostoł szył namioty.
Muszę jeść, jak Ty.
Moja rola na forum- to inna bajka.
Ale w historii Affabre odnajdziesz moją drogę do bycia człowiekiem, mimo wszystko.

Milczenie jest złotem...

 ::)


Dobranoc życzę wam.

Sesja nr 65

BARBARA: Czy masoneria, która rządzi na planecie Ziemia, została sprowadzona na Ziemię z Syriusza B?

SAMUEL: I tak, i nie.. Takich istot, bytów, którzy przyglądają się wam jest więcej. Masoneria z prostej lini pochodzi z tej rozbitej planety i od tych istot z ewakuacji. Istotom zrzeszonym w kręgu masoneri ci z Syriusza owszem, pomagają. Są to ludzie zrzeszeni z różnych kultur, środowisk i wykształcenia. W masonerii znajdują się nawet kapłani - jeśli to was bardzo interesuje. Ugrupowania masonerii wcale nie mają na celu ratowania ogólnie ludzi. Już sobie wyznaczyli grupy ludzi, którzy są przygotowani do przeżycia. Masonerii brakuje czegoś bardzo ważnego - nie ma miłości. I żeby nie wiem jak starali się, a nie zmienią swojego nastawienia, to jest pod znakiem zapytania, czy te zabiegi które dzisiaj toczą, będą skuteczne na rok 2012. W dniach rozliczenia będziemy patrzeć na na serce człowieka. Czyż ja nie mówiłem, że oprócz energii, która jest zamknięta w Piramidach, działa silniejsza energia, która nazywa się miłość? Do tego potrzebne było to, żeby byt z Syriusza wam przypomniał, co potrzebne jest wam do zabezpieczenia. Faraon tak naprawdę jest tym planem awaryjnym, czyli planem B. Plan A zabezpieczenia to energia miłości. To drugie to jest dopiero faraon.

Piekna idea Prawa Czlowieka, niestety swiat zostal postawiony do gory nogami.A Prawa Czlowieka tak utworzone ze nie sluza Czlowiekowi a on im.
tak , to prawda zaistniala pora na odwrocenie tej zaleznosci.Wierzcie mi dzieje sie, dlatego ze wy , Wszyscy i kazdy oddzielnie tak wybraliscie. Chociaz jeszcze nie jest to odczowalne ( czas, proces transformacji jest niezbedny), to jednak juz strumien energetyczny , ktory nie zasila dawnej struktury myslowej , tworzy perspektywe nowej mysli, nowych jakosci, nowej wiedzy.

Kiara :) :)

Kiaro-tu pełna z Tobą zgoda.

Mora ja 9 lat temu zacząłem swoja wędrówkę duchową, bo ktoś rzucił jedno hasło a ja podchwyciłem i stała się ta osoba moim mistrzem i wiele lat mnie uczyła, potem gdy nie potrzebowałem już nauczyciela - stało się nim życie, z roku na rok było tylko gorzej, skrajne załamania co chwile, ranienie serca przez kobietę - ale nie załamałem się kompletnie bo wiedziałem, ze to moja próba ognia, moja korona cierniowa i że muszę zanieść ten krzyż na własnych barkach i przyjmować chłostę od życia - przeżyłem piękną opowieść z Biblii na sobie i rozumie cel - hartowanie stali aby była twarda i NIGDY się już nie połamała - to bolesna lekcja i każdy ją musi przejść aby pójść dalej...

ja swój krzyż niosłem 9 lat, teraz jest już inaczej - najbliższe 3 lata będą bardzo znaczące :)

Sarah - pięknie wykonujesz swoje zadanie, szacunek i uznanie!!!

też wiem co to tajemnica masońska "choć byście mnie zabili nie wyjawię wam tego!"

Kapłan 718'

Dobrze, skoro swiat stoi do gory nogami to i rola seksu nie jest najwazniejsza , pomimo iz jest on  na jego szczycie. W tym wlasnie tkwi przepiekny sekret, jednak kazdy powinien odkryc go sam.

Kiara :) :)

a kto powiedział że rola seksu nie jest najwazniejsza?? ale do seksu potrzeba kobiety i mężczyzny, (w wiekszości wypadkow) chociaz podobno kobiety jako doskonałe sa samowystarczalne

Kiara-burzy obecny porządek :)

Kapłanie 718,
narzuciłeś sobie rolę do spełnienia, inni też sobie narzucają jakieś maski, urojone postawy tylko po to, by zaspokoić własne ego.

Spróbuj się wyciszyć, nie jesteś wymyślonym przez siebie Kapłanem, jesteś sobą. Z samym sobą będzie Ci dużo lżej, nie będziesz musiał udowadniać, ani sobie, ani innym niczego, co nie jest tobą samym. Nauczyliśmy się grać różne role, bo chcemy być kimś, zapominamy być sobą, zapisujemy się do grup w których inni też odgrywają bardzo ważne role, bo zapomnieli być sobą. Oszukujemy siebie i innych, żyjemy w iluzji w poczuciu niezaspokojenia, bo gdzieś w podświadomości tęsknimy za prawdą w relacjach i stosunkach do innych, jak i do samych siebie. Przebieramy się w cudze mundury, nie swoje uniformy, tylko po to, by zaspokić potrzeby grupy do której należymy znowu zapominając o sobie...

Rozwój duchowy polega na dotarciu do własnego wnętrza, im dłużej poświęcał się będziesz jakimś ideom, naśladował postawy wyimaginowanych mistrzów, tym ciężej będzie Ci dotrzeć do własnego serca. Jesteś wrażliwym i dobrym człowiekiem, im wcześniej zrozumiesz iluzoryczność tego świata, tym prędzej dotrzesz do własnego GRAALA.


Pozdrawiam - Thotal :)

Nie , nie burze, przypominam ze zostala zamieniona skala waznosci, tak wiec i seks , ktory do tej pory odgrywal najwazniejsza role zmieni stopien gradacji.
Czlowiek pozna ze nie musi byc od niego uzalezniony, nie on decyduje o podnoszeniu wartosci zycia. :)

Blad, seks nie jest najwazniejszy, jest wazny. ale nie najwazniejszy. Natomiast i kobieta i mezczyzna jako aspekt sa doskonali, zupelnie niepotrzebna jest rywalizacja o priorytet  tej doskonalosci.
Samowystarczalnosc? Zalezy do czego ja ograniczymy, pelnie osiaga sie laczac aspekty nie oddzielajac je. ;)

Kiara :) :)

ps. Uznajac seks za droge do oswiecenia, mozna sie w tej opcji na wiele wcielen zablokowac.

Matko, kolejni "nauczyciele"... jak tak dalej pójdzie to zabraknie ciemnej masy do uczenia.

@arteq powinniśmy być wdzięczni, że taka "elyta" się zebrała i tu naucza. Wszyscy mają tajemną wiedzę, wszyscy znają przyszłość wiedzą jaką rolę będą pełnili oraz co czeka takich nędznych sceptyków jak ja.
Czapki z głów Panowie i Panie ;)

A tak serio to @thotal podzielam Twoją opinię i to nie tylko odnośnie Kapłana ale do paru innych na tym forum też by pasowało 

Thotal- Być może Ty będziesz wspierać spokojem tych młodych, którzy otrzymali  wewnętrzną siłę, by burzyć... Nie wiem tego.
Wiem jedno- budowanie nowej rzeczywistości przez młode osoby nie będzie tym samym, co do tej pory człowiek wiedział o rozwoju duchowym.
Wiele jest doniesień ze świata o różnych potencjałach dzieci i młodzieży. To inny potencjał energetyczny i intelektualny niż n.p.15 lat temu. Czy Polska jest wyjątkiem?
Nie podciągniemy pod wspólny mianownik wszystkich rozwijających się duchowo.

no widzisz brain my jesteśmy wykształciuchy a ty pewnie na PiSiorów głosowałeś  ::)

718'

Kapłan 718 nie pogrążaj się ......................

a już myślałam, że można się zmienić... ale chyba nie tak szybko ten proces trwa....


Pozdrawiam :)

Sorry ale jak czytam niektóre wypowiedzi to mam dość.

Wróćmy do tematu bo nie którzy tutaj nie pokazują człowieczeństwa a tylko swoją brudną połowę zwierzęcia.

Thotal osądzasz tutaj kapłana. Nie potrzebnie.

Tak masz racje ale i nie masz racji. Ponieważ jeżeli człowiek obierze jakiś cel to musi przyjąć postawę taką aby dała mu możliwość dotarcia do celu. Rozumiesz? Może i uroił sobie swoją "postać" ale zrobił to pełny świadom siebie.


Arteq też jak czytam niektórych tutaj nie będę wymieniać kogo bo to nie potrzebne to mam dość. Ludzie mają rozum i myślę że niektórzy nie są na tyle tępi aby dać się nabrać nie którym słowom.



To Wy oboje się nie pogrążajcie...


A wracając do tematu. Myślę że Wszyscy forumowicze tego forum dostają jakąś lekcję i każdy z nas się czegoś tutaj nauczy. To forum jest wyjątkowe i nie którzy piszą tutaj bardzo mądrze a inni zbyt mądrze wręcz idiotycznie. Także powodzenia wam życzę.  :)

Bardzo madrze, madrze, wrecz idiotycznie.....  to oceny. A kryteria , ktorymi sie kierujesz? Jaka ich miara? I po co? Skoro wiadomo iz sama ocena wystawila poziomy zrozumienia.... wszystko jest wiedza, odczyt zas jest nia lub jej brakiem. Bez wartosciowania dobre i zle.
Czy CZLOWIECZENSTWO, ma poczatek i koniec? Czyn Czlowieka moze byc  lub nie z poza tego co jest czlowieczenstwem. ale samo CZLOWIECZENSTWO jest wczlowieku od poczatku do nieskonczonosci.

Kiara :) :)

Czekam na wypowiedź Thotala.

Mora, ja nie krytykuję Kapłana, nie mam chęci go sponiewierać dla "sportu".
Kapłan to fajny facet i warto żeby zainwestował w siebie w mądry sposób, żeby szybciej trafił na drogę, gdzie jest prawdziwa nauka, a nie próby udawania i życie na pokaz. On ma to robić dla siebie, a nie pod publikę.

Pozdrawiam - Thotal :)

Dobrze skoro mówisz że ma to robić pod siebie a nie pod publikę. To ja zapytam Ciebie a ty tak robisz?

Ja doskonale rozumiem Kapłana718 ponieważ sam wiem jak to jest...

Każdy człowiek i Ja i Ty zakłada codziennie maskę. Ja np: zakładam maskę będą w szkole. Nienawidzę szkoły czuję się jak w klatce z szerszeniami...

Także patrz pierw na Siebie a potem na innych. Kiara i powstrzymam Cię od tej uszczypliwej wypowiedzi która za chwilę padnie. A co ja robię?

Robię to co muszę. To co chcę i uważam że jest potrzebne skoro już zaczęliśmy dyskusje na taki trudny temat.

Ja osobiście mam naprawdę bardzo rzadko okazję do bycia sobą niestety...

Człowiek ma milion powodów aby coś sobie utrudnić ale tylko to czyni nas ludźmi.




Pozdro
Mora

Duchowość - to bycie sobą...

Mora ,ale dlaczego zakładasz maskę ? Wiem że w szkole jest trudno i pewnie nie chcesz się wyłamywać.Myślę że trochę się boisz ośmieszyc ,żeby nie dowiedzieli się że jesteś dobry i myslisz inaczej.  Dlatego stosujesz zasadę " kiedy wejdziesz  między wrony,musisz krakać jak one".Chyba nie tędy droga,może w twoim gronie jest osoba która myśli jak ty ,ale z tych samych powodów zakłada maskę.Ktoś musi pierwszy pokazać twarz bez maski.Jesteś młody więc masz czas na zmianę i odkrycie w innych człowieczeństwa,trzeba tylko jakoś zacząć.Myslę że to forum jest dla ciebie pierwszym krokiem :)
Pozdrawiam i życzę powodzenia

Wiesz chanell może Ty masz więcej szczęścia ode mnie.

Ale prawda jest taka że życie to szkoła przetrwania w nie których momentach.

Co do maski każdy ją nosi. To że Ty jesteś taka czy inna to wzór. Odwzorowałaś na kimś swój wizerunek. Więc nie jesteś sobą. Nikt nie jest nigdy do końca sobą. Czasami świadomie, czasami nie.

Więc Ty sobie uświadom że także nosisz maskę.

Najważniejsze że zdajemy sobie sprawę z noszonych masek, im dłużej jesteś świadomy, tym moment zdjęcia bliższy.
Jest wielu ludzi nie zdających sobie sprawy z problemu, jest wielu nieświadomych istnienia w takiej iluzji.

Pozdrawiam - Thotal :)

Masz rację.
Najważniejsza jest świadomość tego kim się jest albo kim chce się być.
ŚWIADOMOŚĆ najważniejsza.

Może i noszę a napewno nosiłam przez wiele lat .Jednak powoli się to zmienia.Stałam się bardziej otwarta, niestety nie zawsze mówię to co myslę głośno.Może jest to spowodowane wyczuciem taktu,jednak nie do końca jestem z tego zadowolona.
Życie nieźle dało mi w kość i jakoś przetrwałam,może dlatego że kobiety są śliniejsze psychicznie

No właśnie i o tym mówię. Ja często mówię co innego niż myślę choćby dlatego aby nie wyjść na głupka.

Trochę posmutniałem przez to wszystko. Chyba najgorszą rzeczą na tej planecie jest iż trzeba się dostosowywać do tego świata nie zależnie od tego czy ci się to podoba czy nie. Na szczęście iskierka która zmieni ten świat jest w każdym z nas i kiedyś się obudzi.

Pozdrawiam
Mora

No i o ileż lżej się oddycha bez maski …  ;D

Znalazłem pewien cytat który mi się podoba.

"Człowieczeństwo jest odwagą bycia sobą w sytuacji kolizji wartości, z których należy wybrać to, co słuszne."
     -Mieczysław Albert Krąpiec

 :)

Nie smuć się Mora,nie jest tak żle a napewno będzie lepiej .Musisz w to mocno wierzyć.Acha uśmiechnij się prosze :)
Przesyłam ci pozytywną energię i moć usmiechów :D

Nie to nie do konca tak, bywaja momety spadania masek. Ale bywa tez tak ze nadchodzi dzien  w ktorym juz nie zalozysz zadnej maski i to z pelna swiadomoscia.
Naprawde nie jest wazne co kto o mnie mysli , i co o mnie pisze.Ja nie zaloze maski zeby podporzadkowac sie utartym kanonom. Jestem soba,odczowam i pisze to co czuje i mysle. A ze macie o mnie takie lub inne zdanie? dla mnie nie wazne, wazne ze nie zaloze maski by bylo inne.

Kiara :) :)

Hehe dziękuje chanell  :)
Tobie przesyłam także uśmiech :D

Przywrócone za zgodą Admina:
Pierwsza lekcja- nie wiem, czy nie za wcześnie- pojawiła się w dziale Hydpark w temacie: Jak poznałeś..........
Niewielu ją w ogóle przeczytało. Pojęcie lekcji? Nie sądzę, by ktoś tak odebrał.
Chanel- może nowy temat? Np. "Lekcje z człowieczeństwa?"
Czy nie mógłby sie znaleźć w temacie Lekcje s człowieczeństwa?
Pozdrawiam.

Mora, a co się stanie, jak będziesz sobą w szkole? Wyjdziesz na głupka? Nie! Wyjdziesz na odważnego! A Twoim śladem może jeszcze pójdą inni.

Lucyna, kiedy ostatnio byłaś w szkole? Czasy się niestety zmieniły... Jak tak się przypatruję to czasami chyba należałoby być głupkiem, żeby nie wyjść na... głupka w oczach... głupków. Zanim zaczniemy radzić Morze, weźmy pod uwage, ze nie ma on takiego doswiadczenia życiowego jak niektórzy i problemy które są dla nas błahe dla niego są ogromne.

Mora sam musi poczuć, że już dłużej nie chce nosić maski.
To wewnętrzny proces dojrzewania doprowadzi do jej zrzucenia.
Rady? Mogą pomóc, choć nie muszą.
A lekcje wciąż się odbywają, udziela ich życie.   

Nie warto być głupkiem dla siebie, bo najciężej się z tego podnieść.
To własny sąd o sobie jest najbardziej bolesny …

O! Z tym się najbardziej zgadzam.