Zamieszczam tutaj treść hasła o dacie 21.12.2012, które przez prawie 3 lata funkcjonowało w encyklopedii Wikipedia i nagle zostalo bezpowrotnie usunięte:
21 grudnia 2012 - ostatni dzień, miesiąc i rok podany w kalendarzu Majów. Według nich, właśnie 21 grudnia 2012 (piątek) ma być ostatnią datą w historii świata lub cywilizacji[1].
Związek daty z teorią spiskową
Fakt ten stał się podstawą do katastroficznych przepowiedni. Ci, którzy uznają 2012 rok za datę zakończenia naszej cywilizacji, zauważyli potwierdzenie swoich teorii w innych zabytkach, m.in. w Zodiaku z Dendery i wyciągnęli zaskakujące wnioski. Wg ich relaci, starożytni kapłani głosili, że co ok. 11 500 lat powtarza się specyficzny układ planet i gwiazd (Wenus, Mars, Orion i in.).
Podobno powoduje on poważne perturbacje w skali co najmniej Układu Słonecznego, np. zniszczenie niektórych planet, przemieszczenie biegunów magnetycznych Ziemi, ogromne nasilenie aktywności Słońca (szczególnie jego magnetyzmu), a nawet odwrócenie kierunku ruchu Ziemi.
Ostatnie takie zdarzenie miało mieć miejsce w roku 9792 p.n.e., a kolejne ma przypaść na 21 grudnia 2012 r.
Według zwolenników ruchu New Age w tym czasie ma nastąpić nowa Era Wodnika. Wszystko ma się zmienić na lepsze. Według New Age od roku 2012, ludzie mają między innymi: pobierać pokarm przez skórę, inaczej postrzegać wiele rzeczy (na przykład czas), szybko zdrowieć w razie choroby oraz spotkać się z istotami pozaziemskimi.
Data ta stała się również pretekstem do zbudowania jednej ze współczesnych teorii spiskowych
1. Kompletny Kalendarz Majów, rzekomo wywieziony z Berlina w 1945 przez wojska radzieckie, został przetłumaczony dopiero krótko przed rokiem 1968. Twórcy teorii spiskowej związanej z tym kalendarzem twierdzą, że Rosjanie znaleźli w tym dokumencie informacje, które następnie sami zweryfikowali, a z których wynikało, że w dniu 21 grudnia 2012 r. na drodze Ziemi znajdzie się planetoida olbrzymich rozmiarów. Rzekomo planetoida ta jest opisana w Kalendarzu Majów jako obiekt kosmiczny o średnicy 100 km. Ma ona zderzyć się z Ziemią tego dnia, czym doprowadzi do całkowitego zniszczenia naszej planety. Dlatego Majowie nie widzieli sensu tworzenia kalendarza o datach późniejszych, sięgających poza zagładę kuli ziemskiej. Wiarygodność takiego wnioskowania miała wynikać z faktu, że tabele astronomiczne opisywały ruchy ciał niebieskich naszego Układu Słonecznego (w tym zaćmienia Słońca i zaćmienia Księżyca) nawet sprzed 500 000 lat z dokładnością do kilku sekund. W dostępnych kodeksach i inskrypcjach Majów brak jest jednak jednoznacznych wzmianek o przewidywanych uderzeniach planetoid, dlatego teoria ta jest jednak odrzucana przez astronomów i badaczy kultury Majów.
Teoria spiskowa wokół kalendarza Majów dokonała powiązania w całość następujących elementów:
* Sowieci poinformowali przed rokiem 1968 przywódców kilku krajów świata o treści tłumaczenia kalendarza Majów, w tym prezydentów USA, Francji oraz RFN, aby zaczerpnąć ich opinii, czy należy informować społeczeństwa swoich krajów o fakcie zbliżającego się kresu Ziemi.
* Rewolucja seksualna, która zapanowała w 1968 r. w wielu państwach Europy i w USA, była efektem decyzji polityków, aby przed końcem dziejów społeczeństwa zaznały wolności, których do tej pory nie było dane im zażywać (stąd późniejsze prawa gejów i lesbijek do rejestracji swoich związków, stosunkowo niskie ceny biletów lotniczych i dzięki temu swobodne podróżowanie po całym świecie, otwarcie granic nawet dla najmniej cywilizowanych narodów).
* Artyści, filmowcy, pisarze i inni twórcy kultury otrzymali zadanie przygotowania społeczeństw na Ziemi do godziny zero (stąd seria np. filmów o zagładzie Ziemi niesionej z kosmosu przez różne asteroidy i meteory, np. film Armageddon).
* Władze wielu krajów na Ziemi postanowiły tak kierować polityką społeczną i gospodarczą, aby do grudnia 2012 r. wyczerpać wszystkie posiadane rezerwy (stąd wiele projektów i planów rozwojowych np. agend rządowych USA koncentruje się na rozwoju do roku 2012, późniejsze okresy opisując tylko ogólnikowo).
* Władcy krajów muzułmańskich zareagowali radykalizacją swojej polityki religijnej, bojąc się utraty kontroli nad swoimi społecznościami na długo przed rokiem 2012.
* Łagodzenie obyczajów czy rezygnacja z wielu przeżytków historycznych (np. z segregacji rasowej) w USA i Afryce - przeciwnie niż w krajach muzułmańskich - mają ułatwić dożycie do "godziny zero".
* Przekonanie o nieuchronności zagłady Ziemi tego właśnie dnia ma zapobiegać tworzeniu programów rządowych ewakuacji kogokolwiek dokądkolwiek. Zakłada się bowiem, że nikt na Ziemi nie przeżyje kolizji z ciałem niebieskim o średnicy 100 km. Kolizja taka spowodować musi rozłupanie kuli ziemskiej, podobnie jak to dzieje się przy uderzeniu kuli karabinowej w pomidor.
Przypisy
http://www.nautilus.org.pl/?i=434 2. Graham Hancock Fingerprints of the Gods, Three Rivers Press, 1996 ISBN 0-517-88729-0
Bibliografia
* Patrick Geryl, Gino Ratinckx, Ewa Morycińska-Dzius: Proroctwo Oriona na rok 2012. Warszawa: Amber, 2005. ISBN 83-241-2022-X.
Linki zewnętrzne
* [http://rok2012.w.interia.pl Strona zajmująca się przepowiedniami dotyczącymi roku 2012.]
* [http://www.nautilus.org.pl/article.php?articlesid=434 Świat kończy się za 7 lat - tekst ze stron fundacji Nautilus]
* [http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=255&BackToCategory=2&ShowArticleId=32438 "Naukowcy ostrzegają: Za pięć lat koniec świata" - artykuł w portalu dziennik.pl]