Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 03, 2024, 09:32:29


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 [4] 5 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Jedzenie ma znaczenie  (Przeczytany 73980 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #75 : Lipiec 04, 2011, 11:08:48 »

>Wiki<,
link , który podałaś mnie się nie otwiera, nie będziesz miała nic przeciw jeśli podam ten:

http://biznes.onet.pl/10-mitow-o-polskiej-zywnosci,18861,3776678,1,fotoreportaze-detal-galeria

i na tej stronie można przeczytać więcej tego typu ciekawostek:

http://szukaj.onet.pl/query.html?qt=10%20mit%C3%B3w%20o%20polskiej%20%C5%BCywno%C5%9Bci
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Linda
Gość
« Odpowiedz #76 : Wrzesień 23, 2011, 16:54:09 »

 Uśmiech



Jesteśmy tym, co jemy – bardziej dosłownie niż nam się wydawało

Jesteś tym, co jesz – mówi przysłowie i teraz okazuje się, że może być w nim więcej prawdy niż nam się wydawało. Materiał genetyczny niektórych roślin może bowiem przetrwać proces trawienia i dostać się do naszego krwiobiegu i dalej – wpływać na nasze geny.

MikroRNA (znane też jako miRNA) to miniaturowe cząsteczki RNA o długości 21-23 nukleotydów. Odpowiadają one za ekspresję – a więc odczytywanie i przepisywanie innych genów na finalne produkty – czyli białka lub różne formy RNA. Wiążą się one z tak zwanym informacyjnym RNA (mRNA; ang. messenger RNA), które przenosi informacje z genów do aparatu translacyjnego. Gdy miRNA zwiąże się z mRNA skutecznie blokuje ono jego produkcję.

Badacze z Uniwersytetu Nankin w Chinach badali miRNA, które cyrkuluje w ludzkiej krwi i odkryli, że niektóre z nich nie pochodzą z naszego organizmu, lecz od roślin. Jedną z najpopularniejszych roślin tego typu był ryż – podstawa chińskiej diety. Badania przeprowadzone na myszach potwierdziły to – faktycznie część miRNA pochodzi z tego co jemy.

Po wszczepieniu myszom pochodzącego z ryżu miRNA, naukowcy odkryli że ilość naturalnie występującego w naszym organizmie enzymu filtrującego LDL (ang. low density lipoproteins – czyli tak zwany „zły cholesterol” o niskiej gęstości) spadła. Ryżowe miRNA wiązało się właśnie z informacyjnym RNA tego enzymu powodując to, że nie był on skutecznie produkowany.

Prowadząc badania dalej – podano myszom molekuły, które wyłączają działanie miRNA – co spowodowało wzrost poziomu enzymu i obniżenie poziomu LDL.

Tak więc po raz kolejny prawda ludowa ma w sobie dużo więcej mądrości niż widać na pierwszy rzut oka. Pytanie jakie się teraz pojawia to jak za pomocą miRNA wpływają na nasz organizm inne rośliny. Otwiera to zatem lekarzom i dietetykom zupełnie nową drogę, o której póki co nie wiemy prawie absolutnie nic.

Źródło: blogs.discovermagazine.com



Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #77 : Wrzesień 24, 2011, 20:05:06 »

Cytuj
Badacze z Uniwersytetu Nankin w Chinach badali miRNA, które cyrkuluje w ludzkiej krwi i odkryli, że niektóre z nich nie pochodzą z naszego organizmu, lecz od roślin. Jedną z najpopularniejszych roślin tego typu był ryż – podstawa chińskiej diety. (..). Ryżowe miRNA wiązało się właśnie z informacyjnym RNA

Wygląda na to, że poprzez żywność da się wręcz programować nasze geny. Czyżby to było celem producentów GMO ?

Cytuj
Otwiera to zatem lekarzom i dietetykom zupełnie nową drogę, o której póki co nie wiemy prawie absolutnie nic.

My nie wiemy  nic, ale Big Pharma i animatorzy GMO wiedzą.

Na szczęście to wszystko są rzeczy wtórne. Na nasze geny największy wpływ ma ... Świadomość Uśmiech
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #78 : Wrzesień 24, 2011, 20:10:04 »

Cytuj
Badacze z Uniwersytetu Nankin w Chinach badali miRNA, które cyrkuluje w ludzkiej krwi i odkryli, że niektóre z nich nie pochodzą z naszego organizmu, lecz od roślin. Jedną z najpopularniejszych roślin tego typu był ryż – podstawa chińskiej diety. (..). Ryżowe miRNA wiązało się właśnie z informacyjnym RNA

Wygląda na to, że poprzez żywność da się wręcz programować nasze geny. Czyżby to było celem producentów GMO ?

Cytuj
Otwiera to zatem lekarzom i dietetykom zupełnie nową drogę, o której póki co nie wiemy prawie absolutnie nic.

My nie wiemy  nic, ale Big Pharma i animatorzy GMO wiedzą. Z politowaniem

Na szczęście to wszystko są rzeczy wtórne. Na nasze geny największy wpływ ma ... Świadomość Uśmiech

Czyli, sprawa wyjaśniona.
Wiadomo czemu służy GMO i nie ma co owijać w bawełnę. A pomyśleć, że wciąż próbują, również "nasi".
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 24, 2011, 20:10:18 wysłane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
ptak
Gość
« Odpowiedz #79 : Listopad 25, 2011, 00:42:29 »


Cholesterol – koniec mitu?

    Cholesterol – to słowo spędza sen z powiek wielu ludziom wierzącym, że ich stan zdrowia, o ile jego stężenie we krwi przekracza magiczna liczbę 200 mg na 100 ml – grozi ciężkimi konsekwencjami jak miażdżyca i w końcu zawał serca i śmierć. Tymczasem najnowsze badania są uspokajające. Poziom cholesterolu we krwi nie znaczy nic więcej niż to. Mówiąc o tych badaniach „najnowsze” dodać należy, że to trochę na wyrost, potwierdzają one bowiem wyniki badań z lat 50.tych. Uspokajając Czytelników należy stwierdzić, że:
    1.Normy poziomu cholesterolu we krwi są ustalane odgórnie i nijak się mają do rzeczywistego stanu zdrowia. W latach 60.tych normą było 150-260 mg na 100 ml, po czym obniżono ją do 200 a teraz mówi się o dalszej obniżce zawieszonej poprzeczki. To „obniżenie” zupełnie „przypadkowo” zbiegło się ze zwielokrotnieniem zysków „pewnych”, można by nawet zaryzykować twierdzenie „najpewniejszych” firm farmaceutycznych. Tymczasem doświadczenia kliniczne dowodzą, że zawałowi ulegają również osoby o poziomie poniżej 190 mg. Co więcej, zasiana panika dbania o poprawną normę cholesterolu i związane z tym stresy prowadzą do nerwic i są w sumie czynnikiem znacznie bardziej sprzyjającym chorobom serca.
    2.Cholesterol zdolne są produkować wszystkie komórki jądrzaste organizmu a jego poziom we krwi ma luźny związek z jakością pożywienia. Jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania organizmu, w tym układu nerwowego, produkcji hormonów steroidowych, kwasów żołądkowych i składnikiem błon komórkowych. Zbyt niski jego poziom objawia się bezpłodnością u zwierząt.
    3.Zawierają go tylko produkty pochodzenia zwierzęcego, w tym także i ryby. Te ostatnie niesłusznie są podawane jako przykład właściwej diety zapobiegającej miażdżycy i to nie tylko z powodu dużej zawartości metali ciężkich na skutek zatrucia mórz. Łyżka tranu, kiedyś nagminnie podawany dzieciom, zawiera tyle samo cholesterolu co 100 g smalcu. Mimo to olej rybi ma chronić przed miażdżycą.
    Na marginesie warto zauważyć, że średnio Japończycy mają gorszy lipodogram i wyższe ciśnienie niż Amerykanie, rzadziej się leczą, a mimo to żyją dłużej.
    4.Podział na dobry i zły cholesterol jest mylący, gdyż obydwa spełniają ważne funkcje w organizmie lecz tłumaczenie zachodzącego związku wykracza poza ramy niniejszego tekstu. Heroiczne wysiłki zmierzające do wykluczenia go z diety sprowadzają dietę do ograniczenia spożywania tłuszczów. Jednak paradoksalnie, żywienie nisko tłuszczowe sprzyja kamicy żółciowej poprzez zmniejszenie wydzielania żółci  i redukcję skurczów woreczka żółciowego, powodując jej zgęstnienie, a przez to zwiększa produkcję cholesterolu.
    5.Regularne spożywanie niewielkich ilości alkoholu, np. wina przed jedzeniem lub w trakcie, zmniejsza ryzyko zachorowalności na miażdżycę.
    6.Nie wdając się w szczegółowe wyjaśnienia podkreślić należy, że ryzyko to zwiększa się nie poprzez większą zawartość tłuszczy w diecie, lecz ze względu na mała ilość białka, a szczególnie aminokwasu metioniny. Krótko mówiąc: więcej białka i witamin przy umiarkowanej ilości tłuszczu i zmniejszeniu cukru - chroni przed miażdżycą.
    7.Tyciu i związanemu z tym otłuszczeniu wątroby sprzyjają... ... węglowodany.
    Konkluzje powyższe potwierdzają to, o czym wielokrotnie pisałem: najważniejsza jest zbilansowana dieta. Jeść można w zasadzie wszystko, pod warunkiem, że będą to produkty jak najmniej przetworzone (zwłaszcza chemicznie). Jadamy za dużo węglowodanów i cukrów, no może też i tłuszczy, a za mało roślin strączkowych czyli białka.
    Pamiętajmy, że właściwa dieta to tylko jeden z warunków zdrowia.
                                    Jan Pokrywka
http://www.ng.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=182&Itemid=2
Zapisane
greta
Gość
« Odpowiedz #80 : Listopad 25, 2011, 10:41:19 »

Wreszcie wiem dlaczego bedac wegetarianka mam cholesterol 360 i ani wiecej ani mniej od kiedy robie badania.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #81 : Listopad 25, 2011, 17:01:32 »

To coś smacznego i zdrowego na "dobry cholesterol" ale to tylko między innymi  :
ŻURAWINA

To działa!
Dzięki pracom zespołów badawczych udało się dokładnie ustalić, co sprawia, że żurawina tak skutecznie zapobiega infekcjom dróg moczowych. Otóż zawarte w niej antyoksydanty (tzw. poliantocyjanidy) zalicza się do najsilniejszych, jakie można znaleźć w tej grupie związków. Są one o tyle wyjątkowe, że mają podwójne wiązania chemiczne między cząsteczkami. Żadne inne poliantocyjanidy (ani te pochodzące z jagód, ani z winogron) ich nie posiadają. Naukowcy przypuszczają, że właśnie owe podwójne wiązania sprawiają, że bakterie nie mogą „przyczepić się” do tkanki wyściełającej przewód moczowy i dlatego łatwo je usunąć z organizmu. Żurawina ma też silne działanie bakteriobójcze. Badania amerykańskie wykazały, że wyciąg z tej rośliny niszczy aż 80 proc. szczepów bakterii odpornych na antybiotyki!

Jak antybiotyk
Żurawina jest bogata w witaminy C, A, B1, B2. Dostarcza również pektyn, błonnika, węglowodanów oraz wielu mikroelementów, m.in. żelaza (co sprawia, że jest polecana osobom z anemią), magnezu, wapnia, fosforu, potasu i jodu. Znaleziono w niej ponadto substancje wspomagające organizm w walce z grypą, a także infekcjami górnych dróg oddechowych. Jeden ze związków obecnych w żurawinie odkaża gardło oraz jamę ustną, przeciwdziała zagnieżdżaniu się bakterii w nabłonku jamy ustnej. Dzięki temu zapobiega rozwojowi infekcji. Można więc powiedzieć, że żurawina działa niczym naturalny antybiotyk.


http://www.pyszneizdrowe.pl/index.php?d=informacje&id=12

Co to są te proantycyjanidy mnie zaciekawiło i dokopałem sie, ze one są nawet lepsze niż vit C w redukownaniu wolnych rodników :

Są to polimeryczne struktury katechin zawarte w roślinach (..)są łatwo przyswajalne przez organizm człowieka i poza działaniem antyoksydacyjnym (właściwości antyoksydacyjne są ok. 20 razy większe niż wit. C i ponad dwukrotnie większe niż bioflawonoidów ogólnie) wywołują korzystny wpływ na:
- strukturę i stabilność włókien kolagenowych (jest to szczególna właściwość przypisywana OPC właśnie, generalnie katechiny też wykazują takie działanie, jednak OPCs są 4,5 razy efektywniejsze)
- wzmacniają naczynia krwionośne (już jednorazowa dawka 100 mg wzmacnia naczynia krwionośne).

http://www.laboratoriumurody.pl/forum/proantocyjanidy-porownanie-pycnogenolu-i-winogron,t569.html

Także zimą zamiast  słodyczy lepiej wciągnąć szklankę suszonych owoców żurawiny. Mniam . Jest słodko i zdrowo.
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #82 : Luty 19, 2012, 22:25:06 »

(1/9) Zobacz, co pakują do fast-foodów. Koszmarne składniki
Niedziela [19.02.2012, 12:37]


Maren Winter/CC 3.0

To dwa najbardziej popularne źródła L-cysteiny, aminokwasu używanego do produkcji ciasta. L-cysteina wytwarzana jest z ludzkich włosów i pierza kaczki (według Vegetarian Resource Group około 80 proc.).

TM

1/9

...

http://www.sfora.pl/Zobacz-co-pakuja-do-fast-foodow-Koszmarne-skladniki-g40679
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #83 : Luty 26, 2012, 17:09:25 »

Gigantyczna afera w branży spożywczej


Na polski rynek w ostatnich latach mogło trafić tysiące ton przetworów mięsnych, do produkcji których użyto soli przemysłowej - ustalili reporterzy RMF FM.
Śledztwo w tej sprawie od kilku miesięcy prowadzi Centralne Biuro Śledcze oraz prokuratura w Poznaniu. Już zatrzymano 5 osób, które kupowały sól przemysłową, a później sprzedawały ją jako spożywczą do zakładów mięsnych.

Służby nie wykluczają zamknięcia co najmniej pięciu zakładów, jeśli okaże się, że produkty sprzedawane do masarni były szkodliwe dla zdrowia. Tego dowiemy się, gdy prokuratura otrzyma wyczerpująca opinię biegłych, którzy zbadali produkty sprzedawane przez firmy należące do zatrzymanych osób. Reporter RMF FM Roman Osica ustalił jednak, że policyjni eksperci podejrzewają, że sól przemysłowa, która normalnie służy między innymi do posypywania oblodzonych dróg, może być rakotwórcza.

 Jak ustalili reporterzy śledczy RMF FM, trzy firmy od kilku lat skupowały sól, która nie nadawała się do jedzenia, w zakładach we Włocławku. Za tonę soli płacili około 140 złotych. Do zakładów mięsnych produkt sprzedawali już jako sól spożywczą, zarabiając na tym kilkukrotnie.

CBŚ już od kilku miesięcy prowadzi tajne działania w celu ustalenia, gdzie dokładnie trafiała sól przemysłowa. Dokładnie prześledzono miejsca skąd brano produkt i drogę, jaką sól pokonywała. Okazało się, że zagrożone mogą być zakłady w całej Polsce. Prokuratorzy nie chcą jednak podawać miejsc, gdzie trafiała sól, by nie wywoływać na razie niepotrzebnej paniki.

Z informacji reporterów RMF FM wynika jednak, że w grę wchodzą także znane na rynku zakłady mięsne, które sprzedają swoje wyroby w sieciach hipermarketów w całym kraju. Niepokojący jest także fakt, że firmy te działały od kilku lat. To oznacza, że możemy mieć do czynienia z największą aferą spożywczą w Polsce w ostatnich latach.

�ródło informacji: RMF

http://fakty.interia.pl/polska/news/gigantyczna-afera-w-branzy-spozywczej,1764482,3
« Ostatnia zmiana: Luty 26, 2012, 17:10:42 wysłane przez chanell » Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
Kiara
Gość
« Odpowiedz #84 : Luty 26, 2012, 18:06:40 »

No proszę.... jak dobrze być wegetarianinem! Sól kupuję w sporych ilościach ale zawsze dobrej jakości nie jodowaną.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #85 : Luty 26, 2012, 21:59:36 »

Co się dzieje w żołądku po zjedzeniu chińskiej
zupki?

dodano: 2012-02-16 (09:53)


(fot. www.sxc.hu)

Stowarzyszenie TEDxManhattan 2011, zajmujące się propagowaniem zdrowego odżywiania, przeprowadziło specjalne badanie, by sprawdzić jak żołądek człowieka radzi sobie ze strawieniem dania typu "chińska zupka".

Nie od dziś wiadomo, że najlepsze dla zdrowia są domowe posiłki, które przygotujemy sami na bazie naturalnych produktów. Zupy, sałatki, surówki, mięsa, sosy – wszystko, co przyrządzone we własnej kuchni jest nie tylko zdrowsze, ale najczęściej także smaczniejsze niż chińskie zupki, fast – foody i inne przetworzone potrawy. Nierzadko zdarza się, że osoby jedzące w pośpiechu cierpią z powodu zgagi, niestrawności czy innych dolegliwości ze strony układu pokarmowego.

Czym różni się proces trawienia dania instant od domowego posiłku?

Sprawdziła to organizacja TEDxManhattan 2011. Do żołądka kobiety – Stefani Bardin – wprowadzono specjalne kapsułki z kamerami, a następnie obserwowano jak narząd radzi sobie z procesem trawienia dwóch różnych posiłków. Pierwszym była chińska zupka z makaronem, żelki i napój izotoniczny. Drugie badanie przeprowadzono kilka miesięcy później, a w jego trakcie kobiecie podano tradycyjny rosół z makaronem, herbatę i żelki domowej roboty. Efekt eksperymentu możecie obejrzeć poniżej:

<a href="http://www.youtube.com/v/zi_DaJKsCLo?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/zi_DaJKsCLo?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

Jak widać na filmie, organizm kobiety miał wielkie problemy ze strawieniem sztucznej żywności. Znacznie szybciej poradził sobie z domowym posiłkiem. Makaron z chińskiej zupki zachował kształt po dwóch godzinach od spożycia, domowe kluseczki były w tym czasie w znacznej części rozłożone. Wszystkiemu winne jest 15 ulepszaczy znajdujących się w chińskiej zupce. Jeden z nich jest przeciwutleniaczem wyprodukowanym na bazie ropy naftowej!

Inne składniki to między innymi glutaminian sodowy, chemiczne spulchniacze, polepszacze smaku i konserwanty. Wszystkie są bardzo wolno trawione przez ludzki organizm, a w nadmiarze stają się niebezpieczne dla zdrowia. Glutaminian sodowy trzykrotnie podnosi ryzyko otyłości, może upośledzić wzrok, powodować migreny, uczulać, a nawet powodować astmę.



{b]Jak oczyścić organizm z toksycznych związków? Jest na to kilka metod:[/v]

- Picie dużych ilości płynów - co najmniej 2 litry codziennie. Może to być woda, zielona herbata, dziurawiec, sok z kiszonych buraków, sok z kiszonej kapusty.
- Zero soli - należy zastąpić ją innymi przyprawami. Może to być kminek, majeranek, lubczyk, tymianek czy bazylia.
- Jabłka z cynamonem lekko zapieczone w piekarniku – spożywamy je w razie nagłego poczucia głodu.
- Sauna – raz lub dwa w tygodniu jeżeli nie ma innych przeciwwskazań. Świetnie oczyszcza organizm.
- Naprzemienny ciepły i zimny prysznic– poprzez pobudzenie krążenia krwi i limfy wszystkie komórki ciała są lepiej zaopatrzone w nie tylko w tlen, ale także w składniki odżywcze.

Jeżeli to nie pomoże, trzeba zastosować tygodniową detoksykację organizmu, która może okazać się pomocna i uratuje nie tylko nasze zdrowie, ale także pozwoli zrzucić kilka kilogramów, które stanowią zmagazynowane w ciele chemikalia. Poza tym, warto się zastanowić, zanim następny raz sięgniemy po zupkę w proszku.

psz/amo

                    Nie wiesz, jak się zdrowo odżywiać? Poradź się specjalisty!

http://odkrywcy.pl/kat,111396,title,Co-sie-dzieje-w-zoladku-po-zjedzeniu-chinskiej-zupki,wid,14257426,wiadomosc.html
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #86 : Luty 27, 2012, 12:52:23 »

.."daj się zaskoczyć jakością Biedronki, codziennie niskie ceny.." Duży uśmiech  Zły
http://tvń24.pl/szkodliwycukierzbiedronki.html