Astre
Gość
|
|
« : Sierpień 20, 2012, 00:50:48 » |
|
Kościół katolicki zawsze niechętnie dopuszczał do lektury Pisma Świętego. Byłem w kościele może 500 razy, ale nigdy nie słyszałem, aby do czytania choćby zachęcał ?...! Bo i po co ? prawda ?
Niechęć Kościoła do udostępnienia Pisma ''Świętego'' miała przyczyny : bo była to księga heretyków. W 1229 synod w Tuluzie umieścił tekst Biblii obok pism zakazanych. Kanon 14 Synodu mówi : Ludzie świeccy nie mogą czytać, tymbardziej posiadać Ksiąg Starego i Nowego Testamentu. Wolno im posiadać tylko psałterz i brewiarz. Z czasem jednak wbrew kościołowi katolickiemu zaczęto jednak tłumaczenia na narodowe języki. W 1545 r. na Soborze Trydenckimi, potępiono drukowanie Biblii w językach narodowych. Za pontyfikatu papieża Juliusza III fragment ekspertyzy wewnątrznąkościelnej brzmi: spośród wszystkich rad, jakich możemy obecnie udzielić, najważniejszą jest ta, aby dołożono wszelkich starań, aby nikt nie miał sposobności przeczytać choćby niewielkiego fragmentu ewangelii w swoim języku narodowym. Zarządzeń tego typu ipodobnych w ciągu całych wieków było bardzo wiele. W zamian przez całe wieki dawano wiernym swoją wersję Biblii okrojonej i rozłożonej na tzw. rok liturgiczny. Czytano tylko wybrane fragmenty pomijając zdecydowanie te mniej wygodne. Dopiero po Soborze Watykańskim II udostepiono Biblię katolikóm. Ci jednak ( bogu dzięki), niezbyt skwapliwie korzystają z tego przywileju... czytania najbardziej ocenzurowanego pisma świata ! Trudno z pewnością powiedzieć gdzie znajduje się może jeszcze jakiś oryginał, z racji, że Aleksander Wielki nakazał definitywnie spalić Biblię na stosie.
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 20, 2012, 00:55:31 wysłane przez Astre »
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
|
« Odpowiedz #1 : Sierpień 20, 2012, 00:56:57 » |
|
cyt W zamian przez całe wieki dawano wiernym swoją wersję Biblii okrojonej i rozłożonej na tzw. rok liturgiczny. Czytano tylko wybrane fragmenty pomijając zdecydowanie te mniej wygodne. odp. MARKETING!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Astre
Gość
|
|
« Odpowiedz #2 : Sierpień 20, 2012, 00:58:43 » |
|
odp. MARKETING!
Lub -OPIUM DLA LUDU
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
|
« Odpowiedz #3 : Sierpień 20, 2012, 01:04:08 » |
|
To nie opium, lecz manna!
W najjasniejszych niebianskich laboratoriach // czy sanktuariach// do DZIS produkowane sa podniecajace srodki... Pisalam o tym na watkach, ale admin spi! A mod //zwykly watchers// wystawia swe fochy blokujac NAJ wyzsza wiedze... bo mu wolno! Hej!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
|
« Odpowiedz #4 : Sierpień 20, 2012, 09:36:58 » |
|
Trudno z pewnością powiedzieć gdzie znajduje się może jeszcze jakiś oryginał, z racji, że Aleksander Wielki nakazał definitywnie spalić Biblię na stosie.
Od oryginału ważniejsze są autentyczne Pisma, które potencjalnie kryje jeszcze pustynia i mogą zostać odnalezione, a nie daj Boże udostępnione publicznie zanim przejdą przez łapki Watykanu. A gdybyż się okazało jeszcze, że sam Jeszua spisał je too... znów by Go (w sensie ,że Jego dzieło) ukrzyżowali
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
chanell
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 72
Offline
Płeć:
Wiadomości: 3453
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #5 : Sierpień 20, 2012, 09:37:59 » |
|
To nie opium, lecz manna!
W najjasniejszych niebianskich laboratoriach // czy sanktuariach// do DZIS produkowane sa podniecajace srodki... Pisalam o tym na watkach, ale admin spi! A mod //zwykly watchers// wystawia swe fochy blokujac NAJ wyzsza wiedze... bo mu wolno! Hej!
Co to znowu za oskarżenia ? kto ci zabrania pisac ? Najlepiej utwórz sobie swój wątek i przekazuj nam swoją NAJ wyższą wiedzę,nikt ci tego nie broni. Jesli masz jakieś zastrzeżenia do pracy admina i moderatorów ,to tu jest odpowiednie miejsce. http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=6478.0edit: pamiętam czasy kiedy msza świeta była odprawiana po łacinie i moment kiedy ksiądz poinformował wiernych że mają pozwolenie z Watykanu na prowadzenie mszy po Polsku.Pokazał wtedy z dumą księgę liturgiczna ( mszał ) po polsku.
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 20, 2012, 09:49:05 wysłane przez chanell »
|
Zapisane
|
Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.
Księga Koheleta 3,1
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
|
« Odpowiedz #6 : Sierpień 20, 2012, 10:04:41 » |
|
chanell - Najlepiej utwórz sobie swój wątek i przekazuj nam swoją NAJ wyższą wiedzę,nikt ci tego nie broni. Nie mam takiej wiedzy. Sama ucze sie od innych. Co do Biblii to podejrzewam, ze jest tam wiedza ukryta, zaszyfrowana, dlatego niebezpieczna. Maluckim od wiekow wbijano, ze maja byc posluszni. Ewangelisci i Apostolowie ... musieli byc bardzo madrymi "ludzmi"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
chanell
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 72
Offline
Płeć:
Wiadomości: 3453
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #7 : Sierpień 20, 2012, 10:21:34 » |
|
Co do Biblii to podejrzewam, ze jest tam wiedza ukryta, zaszyfrowana, dlatego niebezpieczna. Maluckim od wiekow wbijano, ze maja byc posluszni. Zgadzam się ,tu masz rację.Straszenie jest najlepszym sposobem na egzekwowanie posłuszeństwa. W obecnych czasach ludzie są wykształceni ,umieją pisać i czytać i nie da się im wszystkiego wcisnąć. Pmietacie zwrot " drodzy parafianie " ? według słownika wyrazów obcych : ► parafianin przestarzałe: człowiek bez ogłady, wykształcenia, zacofany, ograniczony
|
|
|
Zapisane
|
Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.
Księga Koheleta 3,1
|
|
|
arteq
Gość
|
|
« Odpowiedz #8 : Sierpień 20, 2012, 21:34:42 » |
|
Kościół katolicki zawsze niechętnie dopuszczał do lektury Pisma Świętego. Byłem w kościele może 500 razy, ale nigdy nie słyszałem, aby do czytania choćby zachęcał ?...! Bo i po co ? prawda ? Cóż, nie wiem gdzie i do jakiego "kościoła" chodziłeś. Nie liczyłem ile razy byłem w kościele (ale zapewne ponad te 500) i bardzo często słyszę nawoływanie, zachęcanie do... codziennego czytania Pisma Świętego. Wiele razy słyszałem również gdy ksiądz podsumowując odbyta "kolędę" wyrażał smutek, że i owszem Biblia leży na stole, ale taka nóweczka - nie używana. Z Twoich postów wynika, że nie problem w głoszeniu ale w usłyszeniu...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Astre
Gość
|
|
« Odpowiedz #9 : Sierpień 20, 2012, 22:42:42 » |
|
Nie liczyłem ile razy byłem w kościele (ale zapewne ponad te 500) i bardzo często słyszę nawoływanie, zachęcanie do... codziennego czytania Pisma Świętego.
To nagraj na swój dyktafon i puść mi na mój telefon głosową wiadomość słowa jak nawoływują w kościele do codziennego czytania Biblii, to wtedy uwierzę ? Wiele razy słyszałem również gdy ksiądz podsumowując odbyta "kolędę" wyrażał smutek, że i owszem Biblia leży na stole, ale taka nóweczka - nie używana.
Owszem słyszałem. Ale pytanie ? Czy jest w domu Biblia ? Ale to co Ty słyszałeś, czy ja słyszałem nie ma tu większego znaczenia. Liczy się całość jako kontekst.
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 20, 2012, 22:45:03 wysłane przez Astre »
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
|
« Odpowiedz #10 : Sierpień 20, 2012, 22:55:03 » |
|
Fakt, mój pośpiech.. ale... moduł pisowni w FF nie podkreśla jako błędne określenie. Jeżeli jednak mamy być purystami językowymi to na telefon mogę Ci jedynie przesłać... a puścić to możesz bąka :]
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Astre
Gość
|
|
« Odpowiedz #11 : Sierpień 20, 2012, 23:14:38 » |
|
Jeżeli jednak mamy być purystami językowymi to na telefon mogę Ci jedynie przesłać... a puścić to możesz bąka :]
To przesyłaj.... Mam Ci już podać na PW swój nr. telefonu, czy jeszcze nie ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
|
« Odpowiedz #12 : Sierpień 21, 2012, 08:48:53 » |
|
I to pisza panowie, ktorzy o Biblii chca dyskutowac. Byc moze akurat te fragmenty tak inspiruja do ataku... Przyznaje, ze Pisma Swietego nie znam, ale od paru lat toczy sie na roznych forach zacieta dyskusja (mysle, ze spowodowana oszolomstwem koscielnym, ktore rownac sie moze z islamizacja na wschodzie) o tresci w Biblii. I musze przyznac, ze niektorzy zadali sobie trudu przestudiowania szczegolowego i szerzenia tej wiedzy. Samo straszenie, nakazywanie pokory i posluszenstwa i objawianie hierarchii kosmicznej. Np. (wlasnymi slowami) - "kto malo ma bedzie mu zabrane, kto ma duzo bedzie mu wynagrodzone". Zyc nie umierac!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #13 : Sierpień 21, 2012, 09:16:28 » |
|
Przeczytać to jedno, zrozumieć to drugie , odkodować to trzecie i poznać kodowanie na kilku poziomach Biblii to czwarte. Zatem dyskutować można długo bardzo, ale jaki poziom osobistego zrozumienia prezentuje taka dyskusją gdy ludzie biorący w niej udział nigdy nie byli uświadomieni iż trzeba znać tyle poziomów jej odczytu? Biblia - Stary Testament ( ,a Nowy również) spisane są kodem peszerowym , co znaczy wielo znaczeniowym. Kto z dyskutujących uczony był odczytu tego kodu? Kto poznał znaczenia symboliczne słów i zwrotów z przed tysięcy lat? Odczytywanie Starego Testamentu współczesnym rozumieniem słów jest śmieszną i naiwną zabawą ludzi którzy pomimo możliwości przeczytania tekstu naprawdę nie rozumieją języka znaczeń tego co czytają. Wiedza nie tylko jest w podtekstach ale również w symbolu słownym opowiadającym zupełnie inną historię niż zewnętrzny opis. Kler ogólnie nie zna kodów biblijnych używa w kazaniach i dyskusjach tekst zewnętrzny, a ci zakonnicy którzy znają częściowo symbolikę nie ujawniają jej , bo odczytana dzięki niej treść jest sprzeczna z pospolitym przekazem i ideologią kościoła katolickiego. Kiara
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|