Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 03, 2024, 17:28:42


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 [9] 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 ... 80 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Inni o energii.  (Przeczytany 767700 razy)
0 użytkowników i 8 Gości przegląda ten wątek.
east
Gość
« Odpowiedz #200 : Styczeń 08, 2012, 11:09:29 »


Na dzisiaj równanie rozwinięte Einsteina ( pomijając stałe ) wygląda tak m=E=h , gdzie "h" to częstotliwość, co wyraża równoważność masy, energii oraz częstotliwości (lub jak wolicie "wibracji").


W tym wzorze istnieje ''czas'' - C (do kwadratu) wyrażony w km/s.
A sekunda jest jednostką czasu. Jakiego CZASU ?

Udowodniono, że postrzeganie czasu, prędkości i wszystkich rzeczy, a skończywszy na odczuwaniu smaku, zapachów, widzeniu kolorów, kształtów np. fali etc. jest wynikiem funkcji mózgu. Ściślej mówiąc mózg odtwarza takie wzorce (programy), ktore zostały mu zaimplementowane.
Jeśli  za jednostkę czasu  przyjmiemy interwał odpowiadający "odświeżaniu ekranu" - różny dla różnych istot (człowiek inaczej postrzega czas niż na przykład mrówka ), to możemy tą jednostkę nazwać przykładowo sekundą po czym powiązać ją z odległością/przestrzenią wprowadzając prędkość km/sek .
Wydaje się to oczywistością, którą w słynnym wzorze uznaje się za stałą. Ale teraz w ujęciu czasu jako funkcji - nie tyle mózgu, co umysłu (spowalnianie czasu w pewnych sytuacjach, których może doświadczyłeś ) - wchodzimy w kwestie świadomości.
Jeśli teraz zmieniamy czas, to wielkość "h" - częstotliwość oraz prędkość - "stała" c - będąc zmienne  i wpłyną ilościowo zarówno na masę jak i energię.
Zmienność czasu mogłaby być właściwością świadomości.

Świadomości, czyli - w ujęciu fizycznym -tym wszystkim ,co znajduje się "pomiędzy", co wypełnia wewnątrzatomową pustkę.

Cytuj

W świetle powyższego interpretacja masy, prędkości, czasu i setki, tysiąca innych zjawisk nie jest prawdziwą, obiektywną rzeczywistością - jest jedynie odtwarzeniem myślowych wzorców.
W świetle powyższego jedyne, czym dysponujesz, to owe 'myślowe wzorce" , które mają więcej wspólnego z naturą rzeczywistości niż Ci się wydaje (albo nie wydaje). Bowiem myśli mogą być też funkcją świadomości.

Jeśli rzeczywiście Tillerowi udało się skonstruować urządzenie, w którego obwodzie (jak sam pisze na swojej stronie) "uwięził " intencję, to Twoja pogarda dla "myślowych wzorców" jest tylko kolejnym myślowym wzorcem niczego konstruktywnego nie wnoszącym.
Tymczasem na tym poziomie naszego ograniczonego rozwoju mielibyśmy dowód na to, jak świadomość wpływa na materię i energię. Jeśli okaże się to sprawdzalne metodami uznanymi obecnie za naukowe, to mamy lepszy model niż nihilistyczną negację wszystkiego.

Cytuj
Co gorsza, te pierwotne właściwe (wzorce i programy), które pozwalały na  prawidłową interpretację dziejących się procesów zostały zredukowane i przeprogramowane przez '' Bogów z Oriona'', a żeby jeszcze bardziej zrobić z tego człowieka matołka, który tylko  coś tam potrafi zrozumieć tylko co?  obcięto mu jeszcze kolejne instrumenty poznawcze redukując DNA, do dwóch nici trzeciogęstościowych.  
W świetle tego,  co do tej pory napisaliśmy owa sławetna redukcja przez "bogów z Oriona" nie mogła się na dłuższą metę powieść ponieważ Świadomość jest IMMANENTNĄ własnością rzeczywistości , a właściwie ona JEST rzeczywistością. Prędzej czy później my, jako wcielone avatary musieliśmy dojść do zapomnianej (kasowanej w momencie narodzin ?) wiedzy, ponieważ jesteśmy tą świadomością, jej wcieloną formą.

A poza tym co to znaczy "prawidłowa interpretacja" ?? Budujesz zatem swój model rzeczywistości (słowo "interpretacja"). Wszystko, co mamy to są tylko interpretacje i modele, sęk w tym, że niektóre modele synchronizują się wzajemnie i dlatego są bardziej spójne niż inne ( co nie oznacza że raz na zawsze prawdziwe).

Tiller twierdzi, że potrafi poszerzyć naszą wiedzę, stąd zaproponował, że do obecnego modelu materia=energia doda jeszcze równoważność ich ze świadomością.

Cytuj
Dobrze wytłumaczył ten MATRIX David Icke na konferencji w Akademii Braxton, czy nawet film Matrix.
Ludzie, którzy z zapałem swoje wzorce myślowe przekładają na prawdę i tą ''prawdę'' próbują w taki lub inny sposób innym zaimplementować zajmują się fałszowaniem rzeczywistości
A nie przyszło Ci nigdy do głowy, że David Icke para się dokładnie tym samym, co obnaża, czyli fałszowaniem rzeczywistości. Negacja, którą się DI posługuje  - co jest cenne, nie przeczę, bo odziera umysł z iluzji - w zamian proponuje  kolejny myślokształt w postaci tajemniczych bytów z Oriona.
Cytuj
Wracając jeszcze do tego równoważnika masa=energia, to trzymając się już tej Matrixowej nomenklatury to chyba jeszcze w latach sześćdziesiątych na podstawie dokładnych pomiarów po laboratoryjnej  rekacji jądrowej gdzie domniemana masa przechodzi w domniemaną energię zauważono po tej rekacji, że brakowało czegoś ? Był to rząd wielkości około 3-5 %. W związku z powyższym równoważnik masy i energii to chłam, ponieważ nieprawdą byłoby postawić między nimi jakikolwiek znak równości.
Prawdopodobnie od tamtego czasu jednak zweryfikowano to o czym piszesz na korzyść masa = energia.

Cytuj
Co do rzeczonej przez Ciebie - ŚWIADOMOŚCI.
Może napisz co w/g Ciebie jest - ŚWIADOMOŚCIĄ, bo świadomość to.... tylko i wyłącznie NAZWA ?

Kolejny program-wzorzec interpretacji czegoś. Tylko czego ?
Astre, zachowujesz się czasami jak Kononowicz Mrugnięcie. Niech zatem nie będzie niczego ? Żadnych nazw ? Oczywiste , że jakieś nazwy umysł musi przyjąć, bo jesteśmy również wcielonymi w materię , materialnymi istotami ,które używają oprogramowania wyrażającego się za pomocą nazw.
Można oczywiście operować "ochami" i"achami" , przeczuciami, emocjami i ja nie twierdzę, ze to jakiś gorszy język, lecz akurat tak się składa, że jesteśmy na etapie rozwoju w określonej "gęstości" na której językiem komunikacji są wielkości fizyczne, nazwy i pojęcia.
Po raz pierwszy jednak naukowiec stawia śmiałą tezę, że INTENCJA (świadomość) jest jedną z wielkości  w pewnych warunkach oddziałującą z materią/energią co da się eksperymentalnie (z zachowaniem powtarzalności i falsyfikowalności czyli narzędziami uznanymi w tych czasach za naukowe) wykazać.

ps. Darku ja wiem ,że ten temat może pasować do wątku o Świadomości, lecz akurat tutaj, wydaje mi się wpasowuje się również ponieważ jest próbą wykazania jak "inaczej o energii" można mówić.

Nie tylko przy pomocy niesprawdzalnego "ja wiem bo wiem", ale również jako powtarzanych naukowo doświadczeń w zakresie tego, czym teraz dysponujemy/uznajemy za wiarygodne na obecnym etapie rozwoju jako ludzkość.
Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #201 : Styczeń 08, 2012, 11:56:09 »

Mogę? Uśmiech

W/g mnie Świadomość to pierwsza i największa składowa człowieka. Uśmiech

Co do wzoru Einsteina (czy to jego czy to jemu przypisywanemu Mrugnięcie )

Wszechświat wypełnia energia – tworzywo, które uaktywnia myśl.

Z niej powstają wszelkie formy, zarówno myślowe, jak i te które określamy jako fizyczne.

Chyba nie jest ważne kto mówi tylko o czym mówi?? Uśmiech



« Ostatnia zmiana: Styczeń 08, 2012, 12:07:37 wysłane przez Przebiśnieg » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #202 : Styczeń 08, 2012, 12:19:31 »

arteq
Cytuj
W kolejkach linowych "pierwszy" czy "ostatni" wagonik jest raczej kwestią wyłącznie umowną - numeracyjną.

Cud .... "pierwszy i ostatni" zależny jest od kierunku poruszania się ,  pierwszy zawsze jest na przodzie kierunku. Panorama wjazdu i  zjazdu była przecudna i ją chciał mój syn oglądać.

east
Cytuj
Kiaro z Twojej opowieści wynika, że rozmawiałaś z niezwykłym człowiekiem i w dodatku dżentelmenem. Powtórzę - człowiekiem. Nie rozumiem jaki to miałby być dowód na to, że pod ziemią nie żyją tylko krety ?
Twoja logika (w której brak związku przyczynowo-skutkowego) mnie powaliła

Dowód? Dla ludzi którzy nie wierzą w takie możliwości ... żaden. Moja opowieść wyjaśniająca iż " pod ziemią" ( albo oddziela ich od naszego świata trzecio wymiarowego , określenie pod i nad jest względne w różnych aspektach odbioru  zmysłami) żyją Istoty w ciałach materialnych niczym zewnętrznym nie różniące się od nas , a nie tylko krety. Jednak ich budowa ciała energetyczna jest inna od naszej , bez problemu widzą i słyszą oraz poruszają się przez gęstość materii dla nas twardej dla nich nie.

Chyba słyszałeś iż ludzie mogą widzieć kosmos będąc we własnym domu , przenikać przez ściany itp... to robią niektórzy mający inną budowę swoich ciał materialnych. Niektórzy , nie wielu , my dążymy dopiero do przekształcenia swojego ciała tak by te możliwości tu dla niewielu a tam dla wszystkich stały się możliwe dla nas wszystkich Ludzi.

Słońce dla nich świeci identycznie jak dla nas , rośliny są zielone a kwiaty barwne , to tylko przechodzenie energii , fali światła przez inne prawa fizyki niż nam znane w naszym wymiarze. Inne nam jeszcze nie znane to nie znaczy nie możliwe. Uporem odrzucania tego czego jeszcze nie poznałeś sam sobie blokujesz rozwój poznawczy , no ale może jest Ci takie spowolnienie niezbędne ?

To co dla nas jest pod ziemią dla nich , dla ich rzeczywistości jest tylko przenikaniem się wymiaru o innej gęstości przez który normalnie przenika światło Słońca i fale energetyczne z całego kosmosu.

Już pisałam iż wiedzą parametrów III wymiaru nie można identyfikować parametrów IV gdyż są w nim inne zasady inne prawa fizyczne. My zaledwie możemy zauważyć i poczuć naszymi odczuciami tą odmienność.

Nie posiadamy jeszcze urządzeń do jej pełnego diagnozowania i odczytu.

Nie musisz wszystkiego znać , mieć z tym kontakt i akceptować informacji na ten temat , ale nie musisz się również naśmiewać z rzeczy dla Ciebie jeszcze nie pojętych tylko dlatego iż ich nie znasz i nie rozumiesz.


Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Styczeń 13, 2012, 12:07:59 wysłane przez Kiara » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #203 : Styczeń 08, 2012, 13:32:26 »

Kiaro, to gdzie znajduje się ta kolejka? Pytam z ciekawości bo byłaby to pierwsza znana mi linowa w której wagoniki nie byłyby rozmieszczone równomiernie na całym odcinku liny... Jeżeli tak jest autentycznie to chciałbym się przyjrzeć skąd pomysł na takie a nie inne rozwiązanie techniczne, i co dzięki niemu inżynierowie zechcieli uzyskać.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 08, 2012, 13:34:39 wysłane przez arteq » Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #204 : Styczeń 08, 2012, 13:36:20 »

swiadomosc to zdolnosc znajdywania powiazan...Uśmiech skoro istnieje powiazanie istnieje i masa i "zakrzywienie przestrzeni"Uśmiech
czas to emocje Uśmiech - lub jest postrzegany przez pryzmat emocji..bo nie widzielismy jeszcze calej sieci powiazan Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Styczeń 08, 2012, 13:42:23 wysłane przez quetzalcoatl44 » Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #205 : Styczeń 08, 2012, 14:19:09 »

Kiara  w tym, że nie wszystko można potwierdzić ,,naukowo" ma racje.

Przecież wiele przypadków tzw ,,uzdrowień" nauka określiła mianem

cudów Uśmiech rezygnując z ich wytłumaczenia  Duży uśmiech

W przypadkach innych dziedzin, gdzie nie można zjawiska nazwać cudem nauka wyraźnie

się gubi Uśmiech

Przykład zaniku pola magnetycznego  np w wielu kręgach nauki wywołuje popłoch.

Cóż całe wieki zamykania uszów i oczów na że tak nazwę ,,Świat Energii" zrobiły swoje.

Często dodatkowym bodźcem wywołującym niechęć ludzi związanych z nauką jest to że

skutkiem ubocznym ostatnich zmian jest utrata ich monopolu na ,,miejsce w szeregu" nie wiem

jak to inaczej nazwać.

Oraz to, że wiedza o nowych procesach nie płynie z ich kręgów tylko wręcz odwrotnie pochodzi

od ludzi z ,,nauką" nie mających nic, prawie nic lub bardzo mało wspólnego. Duży uśmiech

Zgadzam się tez z Kiarą że przekonywanie kogokolwiek do czegokolwiek jest błędem wręcz

naruszeniem prawa nieingerencji w rozwój człowieka.

Ważne jest dostarczenie informacji, a już indywidualnie od każdego z nas zależne  jest to czy

zadziałamy na zasadzie syntezy czy analizy Mrugnięcie

Analiza wiadomo przeważnie kończy się kłótnią, czyli z ta prawdziwą wymiana wiedzy nie ma nic

wspólnego ::
« Ostatnia zmiana: Styczeń 08, 2012, 14:28:03 wysłane przez Przebiśnieg » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #206 : Styczeń 08, 2012, 14:23:26 »

quetzalcoatl44
Cytuj
Umieść cytat
swiadomosc to zdolnosc znajdywania powiazan...Uśmiech skoro istnieje powiazanie istnieje i masa i "zakrzywienie przestrzeni"Uśmiech
czas to emocje Uśmiech - lub jest postrzegany przez pryzmat emocji..bo nie widzielismy jeszcze calej sieci powiazan Uśmiech

Jak dla mnie czas to zatrzymanie myśli na temacie , a temat może być bardzo wieloaspektowy i czas może być liniowy gdy myśl rozważa kolejno każdy aspekt lub przestrzenny gdy wiele aspektów poznawanych jest równocześnie. Zatrzymanie dłuższe lub krótsze myśli  w jakiejś przestrzeni wyznacza dla mnie czas.
To prędkość mentalnego   poznawania  skraca  lub wydłuża w naszym odczuciu  czas , i umysł  ustanawia różne  mierniki czasu.

arteq
Cytuj
Umieść cytat
Kiaro, to gdzie znajduje się ta kolejka? Pytam z ciekawości bo byłaby to pierwsza znana mi linowa w której wagoniki nie byłyby rozmieszczone równomiernie na całym odcinku liny... Jeżeli tak jest autentycznie to chciałbym się przyjrzeć skąd pomysł na takie a nie inne rozwiązanie techniczne, i co dzięki niemu inżynierowie zechcieli uzyskać.

Kolejka jest na Santorini myślę  że identyczna jak wiele ten sam  skład jak w każdej porusza się po linie w dwie strony jadąc do góry wagonik pierwszy jest pierwszym , zjeżdżając w dól ten sam poprzednio pierwszy jest ostatnim w składzie a ostatni staje się pierwszym. To chyba nie jest skomplikowane? 
Raz jest czoło kolejki z jednej raz z drugiej strony zasada stosowana gdy nie ma możliwości zakręcania.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Styczeń 08, 2012, 14:29:20 wysłane przez Kiara » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #207 : Styczeń 08, 2012, 14:42:31 »

@Kiaro
Cytuj
Inne nam jeszcze nie znane to nie znaczy nie możliwe. Uporem odrzucania tego czego jeszcze nie poznałeś sam sobie blokujesz rozwój poznawczy , no ale może jest Ci takie spowolnienie niezbędnik ?

Ale, że jakie "spowolnienie" ? Mniemam , że rozwijam się w tempie mniej więcej podobnym do reszty ludzkości. My, ludzie, zwykle powoli, ale jednak konsekwentnie, badamy i dociekamy. Sprawdzamy co się stanie i jaka będzie reakcja, kiedy zrobimy jakiś eksperyment by na przykład zaprzeczyć , celowo, temu, co już znamy. Jeśli jakiegoś prawa nie da się podważyć, to uznajemy, że obowiązuje. Jeśli występują anomalie, to albo czegoś jeszcze, jakiejś własności nie znamy, albo to co wiemy jest błędne. I dlatego drążymy temat dalej.
Mało ważne, że taki rozwój wydaje się ślamazarnie powolny, ale trudno, tak jest i nie ma co narzekać. Ważne, że inni - rozprawiając  o energii - doszli do tego, że energia= świadomość i uważają, że da się to udowodnić.

Cytuj
Słońce dla nich świeci identycznie jak dla nas (..) Inne nam jeszcze nie znane to nie znaczy nie możliwe.
To co dla nas jest pod ziemią dla nich , dla ich rzeczywistości jest tylko przenikaniem się wymiaru o innej gęstości przez który normalnie przenika światło Słońca i fale energetyczne z całego kosmosu.
Jak identycznie, kiedy znajdują się w innym wymiarze ?
Albo nasze wymiary są inne, wtedy wszystko dzieje się inaczej, inne prawa fizyki itd, albo identyczne i wtedy nie można pisać ,że pod ziemią Słońce świeci, bo jak zejdziesz pod ziemię to jest ciemno nawet w dzień - w naszym wymiarze. Nie mogą one być identyczne.
Jeśli pod ziemią kwitnie jakaś cywilizacja, to i do tego dojdziemy. Jeśli istnieją prawa fizyki pozwalające na przenikanie światła słonecznego, oraz światła gwiazd przez grubą, wielokilometrową warstwę skał , to na pewno kiedyś uda nam się do tych praw dotrzeć Mrugnięcie
Na te chwilę, uważam, że i tak nauka rozwija się w ekspresowym tempie (z mojej perspektywy), choć faktycznie istnieją siły konserwatywne, które hamują jej rozwój. I dobrze, bo dopóki te siły w uczciwy sposób weryfikują i studzą rozpalone głowy to możemy mówić o rzetelności tego rozwoju. Gorzej, kiedy ludzie ulegają trwałem zabetonowaniu tak, że nie są zdolni pojąć nowe dowody.

Najgorzej jak się podaje fantastykę twierdząc stanowczo, że to oczywistość ale bez żadnych na to dowodów. Nie dlatego, ze tak być nie może tylko dlatego, że tworzysz w tym momencie jakiś kult cargo. Nie możemy przyjmować czegoś na wiarę bo to się zupełnie nie sprawdziło jak wiadomo.
Dawne cywilizacje wspominają o bogach z nieba, a nawet znajdujemy opisy pojazdów, którymi poruszali się "bogowie" , nawet ich wizerunki i plany, ale to wszystko jest wyrażone w kategoriach zrozumiałych dla umysłów ówczesnych ludzi. Stąd "węzowe sploty" na rzeźbach obrazują na przykład plątaninę kabli, a dziwne zwierzęce maski to w rzeczywistości chełmy czy elementy kombinezonu "bogów".
Rozprawiając o niewyjaśnionych ,nieznanych nam technologiach przejawiających się w naszej fizyczności robimy to samo dzisiaj ,co starożytni rzeźbiarze. Ubieramy w nasze pojęcia coś, o czym pojęcia zupełnie nie mamy. I dlatego Twoja mowa, Kiaro, jest dla mnie taka  "egzotyczna". Nie twierdzę, że zmyślasz. Po prostu widzisz coś, czego nie rozumiesz, a bardzo chcesz przekazać.
Poznanie jest jedyną rozsądną drogą, bo wtedy ludzie nie kwestionują oczywistej już wiedzy.
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #208 : Styczeń 08, 2012, 14:46:40 »

Zgadzam się z przebiśniegiem. Z tą różnicą, że za pierwotne źródło wszystkiego uznałabym energię.

Poza świadomością musi być jeszcze jej wytwórca i operator. Jeśli energia nim jest i poprzez wytworzoną
świadomość tworzy materię zagęszczając siebie (tzn. zmieniając częstotliwość drgań, wzorce)
to świadomość jest tylko funkcją, narzędziem. A że energia jest wszędzie, tylko w różnych stanach skupienia,
zatem i świadomość jest adekwatna do stanu skupienia energii i jej drgań. Proste jak drut.  Duży uśmiech

I wtedy BÓG (ten prawdziwy) jest wszędzie, bo jest energią. I każdy go ma w sobie i ON zna każdą naszą myśl.
Bo sam jest również naszą myślą (myśl = energia = świadomość).

Co ogranicza świadomość? Opór materii (wolne jej drgania). Pusta przestrzeń (buddyjska pustka)
to wieczna nirwana, samo oświecenie się pustki, bo brak przeszkód lub są znikome.

I to by się zgadzało. Masa = energia = wibracja (częstotliwość drgań) = świadomość.  Proszę o Nobla!  Chichot

No to lecę tracić poświąteczną masę licząc na przyrost świadomości. Pa.   Mrugnięcie
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #209 : Styczeń 08, 2012, 14:52:33 »

Może ten przekaz również przybliży niektórym zrozumienie tematu.

Kiara Uśmiech Uśmiech

Witajcie Kochani,



Kim Jest Bóg?


Pojęcie Boga przez większość ludzi, jest nad wyraz błędne. Zwykle gdy mówicie „Bóg”, kojarzy Wam się to z pojedynczą istotą, z jednostką i przy takim, głębszym rozumowaniu, zaczynacie gubić punkt, od którego rozpoczęliście kontemplacje. Dlatego aby móc poskładać to wszystko do „jednego pudełka”, trzeba zacząć myśleć i widzieć inaczej. Zamiast słowa „Bóg”, można użyć słów: „Wszystko co istnieje i co nie istnieje” lub „Energia Wszechobecności”. To otworzy Tobie drzwi do zupełnie nowego postrzegania, i choć trochę rozjaśni pojęcie „Wszechobecności” w Twoim rozumieniu linearnym.

Energia „Wszystkiego co istnieje i co nie istnieje”, znajduje się dosłownie wszędzie, nawet tam, gdzie Ty uważasz że się nie znajduje. Nie ma takiego czegoś jak: „pusta przestrzeń”. Wszystko jest energią i posiada samoświadomość. Samoświadomość „steruje” procesami biologicznymi i wibracyjnymi w ciałach istot fizycznych i wszelakich rzeczy. „Energia Wszechobecności” jest nieustannie płynącym i niekończącym się źródłem Wszystkiego. W waszych początkach byliście „zlepkiem” świadomości, tworzącym jedną świadomość, która była Wszystkim. Wasze prawdziwe pochodzenie, to Energia i świadomość obejmująca wszystkie Wszechświaty. Dlatego prawdą jest stwierdzenie, że jesteście częścią „Jabłka” jak i całym „Jabłkiem”.

Świadomość jest strukturą, którą można podzielić na nieskończenie wiele innych części, posiadających cechy pierwotnej świadomości. Bez wątpienia można określić, iż świadomość posiada strukturę fraktalną. Gdybyś potrafił podzielić własną świadomość, byłbyś w kilku miejscach jednocześnie i jest to całkowicie możliwe.

Należysz do części całości, tworzącej pełną całość, dlatego Twoja prawdziwa istota ma naturę wielowymiarową. Pomogę Tobie to zrozumieć. Narysuj proszę na kartce koło o dowolnej średnicy. Następnie narysuj nieco mniejsze koło, w kole większym. Mniejsze koło będzie symbolizowało świadomość, a koło większe energię. Teraz masz wgląd na pierwotną wersje Twojego prawdziwego „Ja”, które jest niejako „zatopione” we własnym polu energii. Byliście jedną świadomością z nieustannie krążącą energią, które były jednym, a jednocześnie wszystkim. Teraz weź drugą kartkę, narysuj proszę koło o dowolnej średnicy. W tym kole umieść dowolną ilość małych kropek. Duże koło nadal będzie symbolizowało energie, a kropki podzieloną pierwotną świadomość na wiele „innych” jednostek. Teraz masz wgląd na Twoją obecną wersje. Jesteście podzieloną pierwotną świadomością, a każda cześć jest repliką świadomości pierwotnej, egzystującej w polu energii.

Energia która znajduje się wokół Twojej Istoty, jest wszechobecna i nieśmiertelna, oraz jest nieodłączną częścią twojej świadomości, jak i odwrotnie. W jej skład wchodzą rzeczy materialne jak i niematerialne o określonej energetyce wibracyjnej. Twoje własne Ciało również jest stworzone z takiej samej energii, jak istota „Energii Wszechobecności”. Energia Jest bardzo wrażliwa na świadomość. Świadomość „steruje” energią w dowolny sposób. Jesteś nieograniczony, ponieważ możesz zrobić z energią co tylko zapragniesz, niezależnie czy jest to przedmiot, zjawisko czy Twoje ciało. W tym miejscu, bardzo ważnym narzędziem staje się świadome „kierowanie” wyobraźnią.

Spójrz jeszcze raz na twój drugi rysunek, i zauważ że żadna z kropek nie wybiega poza duże koło. Jest to równoznaczne z tym, iż niejako egzystujesz w środku swojej prawdziwej istoty, aby móc ją poznać ze wszystkich „najlepszych” jak i „nie najlepszych” stron. Te rysunki pomogą Tobie zrozumieć Twoją własną Istotę, jak i powód dlaczego jesteś tam, gdzie jesteś. Powinieneś teraz zrozumieć, że: „Wszystko jest ze sobą połączone, dlatego stanowi jedną całość”. Nie jesteś w żaden sposób odłączony od drugiego człowieka, ani od otoczenia które widzisz, dotykasz, słuchasz i smakujesz. Twoje nieświadome spostrzeganie czyni je takim. Zwróć uwagę na to, co dzieje się z częścią jabłka, oddzielonego od całości? Zaczyna gnić, ulegając deformacji. Następnie pomyśl, co dzieje się z człowiekiem, który przez całe życie wierzy, że jest oddzielony od całości?

Twoja prawdziwa istota, to pierwotne „Ja”, które jest Wszystkim co istnieje i co nie istnieje. Masz całkowitą wolność, aby poruszać się po tym kole energii, bez żadnych przeszkód. Jesteś tym wszystkim, co dotykasz, widzisz, słuchasz i smakujesz. Jesteś każdym człowiekiem, każdym kamieniem, rośliną, zwierzęciem. Jesteś doskonały ale tworzysz również niedoskonałość, aby siebie takim widzieć. Obecnie przybrałeś taką formę fizyczną, jaką widzisz codziennie w lustrze, jednakże Twój prawdziwy wygląd składa się na „Energię Wszechobecności”. Gdybyś mógł mieć wgląd na wszystkie Wszechświaty, łącznie z wymiarami i istotami egzystującymi na ich powierzchniach, z pewnością ujrzałbyś samego siebie, łączącego się w doskonały sposób w jedną, potężną całość. To jest Twój prawdziwy wygląd.

Jesteś Wszystkim i nie ma niczego, czym nie jesteś.

http://krystal28.wordpress.com/



ps
east.
Cytuj
I dlatego Twoja mowa, Kiaro, jest dla mnie taka  "egzotyczna". Nie twierdzę, że zmyślasz. Po prostu widzisz coś, czego nie rozumiesz, a bardzo chcesz przekazać.

Nie tyle że nie rozumiem tego  , a bardziej brakuje mi czytelnych (dla większości) możliwości przekazu. Często czekam na jakieś odkrycia lub szukam wiedzy o nich by poprzeć moją jak twierdzisz "egzotykę"....

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Styczeń 08, 2012, 15:42:30 wysłane przez Kiara » Zapisane
ptak
Gość