Ego Zahi Hawassa w niczym nie ucierpiało od czasu, kiedy został siłą odsunięty z wplywowej funkcji opiekuna egipskich starożytności 18 miesięcy temu, krótko po obaleniu prezydenta Hosni Mubaraka.
Zahi zwykł mówić:
“Egipskie starożytności to ja!”
Ta pewność siebie służyła mu doskonale, gdy kontrolował skarby faraonów za czasów Mubaraka, zarządzając krytyczną dla egipskiej ekonomii Najwyższą Radą ds. Starożytności, dzięki której do kasy państwa wpływaly miliardy dolarów – głównie z turystyki i z zagranicznych wystaw. Człowiek, który sam siebie nazywał “egipskim Indiana Jones’em”, ma w dzisiejszych czasach znacznie mniej przyjaciół, od kiedy egipska rewolucja i skandale korupcyjne zmusiły go do porzucenia swojej lukratywnej funkcji. Demonstranci na Placu Tahrir wymachując jego fedorą a la Indiana Jones krzyczeli, że powinien zabrać kapelusz ze sobą i odejść.
Ku zaskoczeniu wszystkich Hawass (dziś mający 64 lata) na krótko powrócił do władzy, ale póki co, nie zjednał sobie zbyt dużego poparca w partii obecnego prezydenta Mohameda Morsi’ego – “Wolność i Sprawiedliwość”. Nad Zahim wciąż wisi wizja pociągnięcia go do odpowiedzialności, ale też nowy rząd Morsi’ego nie jest w stanie znaleźć nikogo, kto mialby podobne, złote dotknięcie jak Hawass. Jest to o tyle ważne, że stabilność nowej demokracji być może bedzie od tego właśnie zależeć.
Przed upadkiem Mubaraka w lutym 2011 r Hawass spedził ponad 20 lat pomagając Egiptowi wypromować swoje zabytki starożytności. Był on człowiekiem, który zorganizował wędrującą po świecie wystawe faraona Tutanhamona, odkrycie Doliny Złotych Mumii i wiele innych prjektów w czasie 9 lat sprawowania funkcji Seretarza Generalnego Najwyższej Rady Starożytności. Stał się łącznikem ze światem Zachodnim.
Prowadzona przez Hawassa agresywna promocja Egiptu często rozgrywała się w czasie tragedii, którymi umiejętnie wpływał na światową opinię publiczną kształtując jej wizję Egiptu. W 1998 r. po zamordowaniu 63 turystów w Luksorze, ponownie udostępnił do zwiedzania teren wokół Sfinksa zamknięty dla publiczności przez 10 lat. Od tego czasu zorganizował niekończącą sie paradę efektownych wystaw muzealnych na całym świecie, zaprojektowanych po to, aby zareklamować Egipt jako atrakcyjne miejsce podróży.
Nie wiadomo, czy pod jego nieobecność Egipt jest w stanie dokonać odpowiednich ekonomicznych zabiegów aby przyciągnąć turystów i czy miliardy oraz życzliwość świata jaką sobie zjednał Hawass powrócą, gdy jego nie będzie na stanowisku.
“Był on w stanie stworzyć poprzez swoje kampanie reklamowe nowy obraz Egiptu, który zmobilizował miliony turystów”
– powiedzial Dieter Arnold, kurator egipskiej ekspozycji w Metropolitan Museum w Nowym Jorku.
“Hawass posprzątał historyczne miejsca, zbudowal infrastrukturę i muzea, zorganizował wystawy zagraniczne i sprawił, że egipskie starożytności znalazły sie w centrum światowej uwagi”.
Przez lata turystyka była największym egipskim sektorem ekonomicznym. O ile cena bawełny jest zmienna i liczba statków przekraczających Kanał Sueski spadła przez światowy kryzys, o tyle turystyka okazała sie elastyczna. W 2009 zyski z turystyki spadły nieco o 2% by wzrosnąć w 2010 r o ponad 15%.
Jednak podczas pierwszych mięsiecy 2011 roku, kiedy prostesty pochłaniały Kair, stało sie jasne, że sama turystyka nie wystarczy aby utrzymać zdrową ekonomię. Wraz z wzrostem protestu ekonomia dostawała zapaści. Minister turystyki ogłosił, że zyski spadły o 1/3 do poziomu 8.8 mld w 2011 r., ale eksperci wskazali, że zniszczenia były znacznie większe. W dodatku do miesiecy niepokojów i destabilizacji Ministerstwo Turystyki uwaza, że wzrost nastrojów antyzachodnich i postawa islamskich ekstremistów dołożyła się do zmiany planów wielu ludzi chcących odwiedzić Egipt.
Wszechobecność Hawassa i jego dar do robienia sobie wrogów stworzył niechęć wśród jego współobywateli, ale pieniądze jakie wpływały dzięki niemu uciszały krytyków. w 2010 r. ok 14.5 mln. turystów odwiedzilo Egipt. Wielu z nich wyłącznie po to, aby odwiedzić historyczne miejsca. Miliardy które wydali były niezwykle ważne, podpierając rezerwy walutowe kraju i pozwalające zaspokoić podstawowe potrzeby takie jak import pszenicy.
W istocie Hawass był tym, który przynosił chleb na stół. To oczywisce pozwalało malować obraz Egiptu jako kraju przyjaznego turystom a także zakrywało rozmaite brutalne elementy rzeczywistości w tym kraju. Egipt Hawassa był Egiptem pramid i faraonów a nie społecznej, politycznej i ekonomicznej nierówności na ulicach Kairu. Zatrudniając Zachodnich entuzjastów jako asystentów przy swoich wielkich wykopaliskach, Hawass był w stanie skierować uwagę Zachodu z daleka od tektonicznych zmian w egipskim spoleczeństwie, które w końcu wypłynęły na placu Tahrir.
Oczywiscie nigdy nie skoncentrował się on w calej pełni na stworzenie z marki tylko dla Egiptu. Mocno pracował aby stworzyć markę dla samego siebie. Podczas wystawy Faraona Tutanhamona sprzedawano kopie jego fedory i planował on także stworzenie calej linii mody, reklamując koszule,
“które miały przypomnieć surowe doświadczenie przy odkrywaniu starożytnych grobowców w Egipcie”.
Jego wielkim sojusznikiem była żona Mubaraka, korzystał on także z wielu okazji aby wzbogacić swoje prywatne konto. Hawas otrzymywał pensje w wysokości 200 tys dolarów rocznie jako badacz z ramienia Towarzystwa National Geographic, za organizowane przez niego odczyty kazał sobie placic po 15 tys. dolarów. Dodatkowo zarobił nieznaną sume na swoich książkach ( pojedyncza ksiażka pt. “Tajemnicza podróż: miłość magia i tajemnica życia faraonów” sprzedawana była po 4400 dolarów.) i na wystąpieniach w tv a także pensję za prace w egipskim rządzie. Spekulacje na temat bogactwa Hawassa stały się rodzajem sportu Egipcjan, sfrustowanych brakiem przejrzystości rządu Mubaraka. Jednak nawet ci, którzy widzą go jako chytrego dorobkiewicza przyznają, że są w stanie znow go zaakceptować jeśli sprawi, że miliardy dolarów znów zaczną płynąć do kasy państwa.
“Nie będę zaskoczona, gdy Hawass znów zostanie ministrem”
powiedziała Nora Shalaby, egiptolog i polityczna aktywistka. Jeśli Hawass wróci będzie zawdzięczał to swojej charyzmatycznej wytrwałości i chęci nowego rządy do kompromisu w celu zabezpieczenia państwowej gospodarki. Słabością Hawassa jest to, że jest pozostałością po starym reżimie, ale w pewien sposob jest to także jego siła. Jest on znanym autokratą, który nie jest zainteresowany opinią publiczną a ktory posiada pasję to kreacji własnej osoby. O ile jego powrót byłby niepopularny politycznie, może być wskazany ekonomicznie.
“Nigdy nie przestałem dbać i pracować dla egipskiej historii”
- powiedział Hawass.
na podst Huffington Post
http://nowaatlantyda.com/2012/08/03/gdzie-jest-zahi-hawass/