Torton
Gość
|
|
« Odpowiedz #900 : Wrzesień 06, 2010, 06:59:45 » |
|
Szczerze to pewnie sobie każdy po tym co napisze wyrobie o Mnie zdanie. Ale PHI ma rację, zamieścił linka(link zawierał wulgaryzmy i za to powinny być -pf) lecz w żadnym pozostałym punkcie nie łamie regulaminu. A dlaczego?
Ponieważ PHI nie jest autorem tekstu z link, dodatkowo tekst nie nawołuje do nienawiści a jedynie prezentuje czyjeś zdanie(w wulgarny sposób, dlatego tak się tutaj wszyscy oburzają bo to kontrowersyjne). PHI nie obraził nikogo, ew. jeśli ktoś chce mieć jakiekolwiek pretensje do kogoś to niech napisze do tego kolesia z tej strony, zgłosi to na policję i tak dalej... Skoro tak bardzo czujecie się urażeni ale nie PHI, bo on tylko zamieścił linka a to że jest on kontrowersyjny to nie znaczy że trzeba od razu komuś wlepiać mandaty(minusowe pf).
Tyle ode Mnie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
chanell
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 72
Offline
Płeć:
Wiadomości: 3453
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #901 : Wrzesień 06, 2010, 08:06:50 » |
|
Faktycznie Kahuna,lekko przesadziłeś ,ale doskonale cię rozumiem rozumiem .Jednak regulamin,regulaminem i muszę dać ci ujemny Pf ,tak jak kiedyś Darek musiał dać go mnie za świadome złamanie regulaminu.Sorry Torton jest taki punkt; - zakaz umieszczania linków do stron pornograficznych, serwisów płatnych i innych stanowiących zagrożenie dla użytkownika forum. Złamanie zakazu będzie równoznaczne z przyznaniem użytkownikowi ostrzeżenia (-1pf). W wypadku dalszego niestosowania się do tej zasady, konto użytkownika może zostać zbanowane. Wiem że nie ma tam nic o takich linkach ,jakie zamieścił PHI ,ale może to się zmieni .Mam zamiar wnioskować o dopisanie takiego punktu do regulaminu . Temat zamykam ,uważam że jest zbędny.Wyrażać swoje zdanie możecie w tym temacie http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=3966.875
|
|
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 06, 2010, 08:14:12 wysłane przez chanell »
|
Zapisane
|
Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.
Księga Koheleta 3,1
|
|
|
ptak
Gość
|
|
« Odpowiedz #902 : Wrzesień 06, 2010, 10:13:50 » |
|
Skoro temat „ Darek z słaby na sugestie hipnotyczne artqa” został zamknięty wyrażę swoje zdanie tutaj. Sytuacja na forum jest niezdrowa. Powodowanie braku możliwości wyrażania swojego zdania w sposób nieskrępowany, by zaraz ktoś nie poczuł się obrażony, jest swoistą kontrolą i ograniczeniem swobody wyrażania myśli dyskutantów. Już pisałam o tym w innym temacie na czym polega obraza. To nie ten, który pisze „obraźliwe” słowa obraża, lecz ten, który wyzwala w sobie to uczucie pod wpływem własnych myśli i emocji. To problemy własnej psychiki i osobowości doprowadzają do powstania poczucia bycia obrażonym. Jest na forum stosowny wątek o obrazie założony przez Rafaelę. Szkoda, że tak mało wniosków zostało wyciągniętych. Pozwolę sobie zacytować fragment: „Przyczyną nadmiernych reakcji w kwestii obrazy obyczajów czy uczuć jest brak tolerancji, połączony z nadmiernym poczuciem własnej ważności. Im bardziej akceptujemy odmienne obyczaje, tym mniej podatne na obrazę są nasze własne. Im bardziej szanujemy cudze uczucia mimo, że są odmienne od naszych, tym lepiej dla naszych uczuć. Zatem im więcej tolerancji, tym mniej obrazy. Im mniej podziałów, tym więcej tolerancji. Jeżeli w końcu pojmiemy, że nasze obyczaje, poglądy, wierzenia, sposoby na życie wcale nie są lepsze od innych, znikną powody do ich obrazy. Dopiero wtedy uświadomimy sobie w pełni, że w gruncie rzeczy nikt nie jest w stanie obrazić tego w co wierzymy i co czujemy. Powiedzenie „to obraża moje uczucia religijne” straci wtedy sens, bo czy nasza miłość do Boga zmniejszy się lub dozna uszczerbku z powodu jakiegoś plakatu, filmu, książki czy rzeźby?
Jeśli ponadto uporamy się z własnym ego, z poczuciem własnej odrębności i własnej wyższości, to wówczas nic nie będzie w stanie nas obrazić. Zrozumiemy, że gdy ktoś usiłuje nas znieważyć, w gruncie rzeczy znieważa siebie. Pojmiemy też, że to, czy poczujemy się obrażeni, czy nie, zależy tylko od nas. Jeśli nie będzie obrażonych, nie będzie obrazy. Będziemy wtedy wolni od tego niepotrzebnego składnika ludzkiego doświadczenia.” [pogrubienie moje] http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=5506.0Ale wolna wola, obrażajcie się do woli, tylko czemu to służy? Lepszemu samopoczuciu? Zachowaniu pozorów uduchowienia? Tymczasem jest zupełnie odwrotnie. Im ktoś jest wyżej, tym trudniej go obrazić. Wystarczy uważna obserwacja, by zauważyć tę prawidłowość. Czy mistrz obraża się na ucznia za to, że ten nie jest jeszcze mistrzem? Albo, czy można obrazić Boga? Tymczasem forumowi egzekutorzy z Artqiem na czele, w imię jakiś niezrozumiałych i niskich racji próbują innych ogradzać kolczastym drutem, zamiast siebie uwolnić z ciasnoty i dominacji egotycznej części własnej osobowości. To swoje psy należy uwolnić… Tyle w temacie. Pozdrawiam, ptak nijak nie obrażony. Ps. Wulgaryzmów nie popieram, ale nie dlatego, że mnie obrażają, lecz nie brzmią wibracyjnie dobrze. Za mało w nich światła.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Torton
Gość
|
|
« Odpowiedz #903 : Wrzesień 06, 2010, 10:21:17 » |
|
Mi natomiast nie podoba się to jak potraktowano PHI. Dorabianie teorii i oskarżenia.
Szczerze to pewnie sobie każdy po tym co napisze wyrobie o Mnie zdanie. Ale PHI ma rację, zamieścił linka(link zawierał wulgaryzmy i za to powinny być -pf) lecz w żadnym pozostałym punkcie nie łamie regulaminu. A dlaczego?
Ponieważ PHI nie jest autorem tekstu z link, dodatkowo tekst nie nawołuje do nienawiści a jedynie prezentuje czyjeś zdanie(w wulgarny sposób, dlatego tak się tutaj wszyscy oburzają bo to kontrowersyjne). PHI nie obraził nikogo, ew. jeśli ktoś chce mieć jakiekolwiek pretensje do kogoś to niech napisze do tego kolesia z tej strony, zgłosi to na policję i tak dalej... Skoro tak bardzo czujecie się urażeni ale nie PHI, bo on tylko zamieścił linka a to że jest on kontrowersyjny to nie znaczy że trzeba od razu komuś wlepiać mandaty(minusowe pf).
Tyle ode Mnie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
wiki
Gość
|
|
« Odpowiedz #905 : Wrzesień 06, 2010, 10:38:22 » |
|
Uważam tak samo jak Ptak, że Phi został nie słusznie ukarany. Nie obraziły mnie w żadem sposób te teksty, nawet z zęcia się zgadzam choć przeczytam je nie bez niesmaku. Dajcie spokój z ta cenzurą bo sami siebie zapędzicie w kozi róg i napisanie choć jednej krytycznej rzeczy od razu kogoś tu obrazi. Pozdawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kamil771
Gość
|
|
« Odpowiedz #906 : Wrzesień 06, 2010, 11:00:16 » |
|
Dajcie spokój z ta cenzurą bo sami siebie zapędzicie w kozi róg i napisanie choć jednej krytycznej rzeczy od razu kogoś tu obrazi. Pozdawiam Weź się zamknij ok? Nikt nikomu nie zabrania na tym forum pisać krytycznie,doskonałym tego przykładem są tematy bezpośrednio związane z Projektem Cheops, każdy może się wypowiedzieć,nie zgodzić się z czymś,ale wymagana jest kultura i odrobina przyzwoitości,jeżeli nie ma się argumentów których można użyć w dyskusji,wiedzy czy dobrego wychowania to pewnie najlepiej jest wszystkim zwyzywać..... to jest ten wasz rozwój duchowy.....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wiki
Gość
|
|
« Odpowiedz #907 : Wrzesień 06, 2010, 11:08:19 » |
|
Weź się zamknij ok? Nikt nikomu nie zabrania na tym forum pisać krytycznie, czy tu sam sobie nie zaprzeczyłeś? Pozdrawiam
|
|
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 06, 2010, 11:08:49 wysłane przez wiki »
|
Zapisane
|
|
|
|
janneth
Skryba, jakich mało
Punkty Forum (pf): 23
Offline
Płeć:
Wiadomości: 1642
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #908 : Wrzesień 06, 2010, 11:21:58 » |
|
Lecz odpowiedzialność zwala już na tego, kto psa wypuścił, by sobie pobiegał. Pies nie kąsa tych, którzy się go nie boją i rozumieją jego naturę. Atakuje jedynie, gdy zaśmierdzi mu od kogoś strachem lub jakąś nikczemnością.
Nie w gestii lękliwej osoby, a w gestii właściciela leży tresura psa bądź zapewnienie jemu i innym odpowiedniego komfortu, gdy tresura nie wypaliła bądź została w kwestii wychowania pominięta. Zresztą - czemu rozbijać temat o milusińskich czworonogów? Można iść za prowodyrem zamieszania i bardziej jeszcze podjudzać pisząc: Bo to myśl nikczemna każe pisać donosy i w chwale napawać się własną moralnością. A mi zdaje się, że żul wyrywający chwasta ma jej w sobie więcej, niż niejeden przedstawiciel bogobojnego narodu.
To oczywiście w nawiązaniu do Artka... Lecz z braku pożądanych informacji, naciągnęłaś nieco fakty. Moderacja nie dostała zgłoszenia na post Phi. To była szybka i sprawna reakcja. Pomijam już kompletnie kwestię twojego zuchwalstwa i pisania, że zgłoszenie naruszenia regulaminu równe jest donosowi, bo zapewne doskonale zdajesz sobie sprawę, że mamy wolną wolę i jeśli ci się regulamin nie podoba, to nikt na siłę nie każe ci się jemu podporządkować. Zawsze można się kulturalnie pożegnać i znaleźć sobie miejsce (np. takie do którego link wczoraj Phi podał). PHI, lubię Cię za bezpośredniość i autentyczność, za obnażanie tego, czego większość boi się nawet tknąć
Jakie to wzruszające... Popisał się chłopak rynsztokowym słownictwem (i nie mówię tu już bynajmniej tylko o linkach, a określeniach jakie padły w tamtym temacie) i jest za to gładzony po główce. A ja dopiero co zwróciłam wczoraj Kamilowi uwagę za ten post http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=5578.msg65159#msg65159 i teraz się zastanawiam, ile miłosierdzia powinnam była z siebie wykrzesać, by przyznać mu za niego rację. Szczerze to pewnie sobie każdy po tym co napisze wyrobie o Mnie zdanie. Ale PHI ma rację, zamieścił linka(link zawierał wulgaryzmy i za to powinny być -pf) lecz w żadnym pozostałym punkcie nie łamie regulaminu. A dlaczego? Ponieważ PHI nie jest autorem tekstu
Akurat w tej kwestii moglibyście śmiało sobie podać rękę. Oboje macie skłonność do maskowania autorstwa własnych słów i poglądów. Mało to egoistyczne, bo przecież ludzie lubią jak się o nich mówi (ja tam lubię), ale bardzo wygodne. Zwalnia z odpowiedzialności za to co się chciało przekazać, a nawet z konieczności mierzenia się z kontrargumentami. Nie wierzę, aby powodem było lenistwo, raczej zamierzone działanie - Phi nie skomentował podawanych linków. Nie uprzedził, że będą w nich takie a nie inne treści, nie ustosunkował się do nich. Jego niedbalstwo - jego wina - jego konsekwencje. A gdybyśmy za to nie karali i chciałabym komuś dogryźć, to mam nad większością użytkowników przewagę. Jestem informatykiem, zrobienie strony nie zajmie mi więcej niż chciałabym na tą zabawę przeznaczyć. Mam też zaplecze w postaci kilku już uruchomionych, więc tak naprawdę dla mnie to kilka minut roboty. Mogę umieścić w niezwiązanym z forum miejscu cokolwiek, co będzie nawiązywało do prowadzonych tu rozmów z danymi użytkownikami. Podpisywać się przecież pod tym nie mam zamiaru. Tu tylko wrzucę linka i w białych rękawiczkach obrażę wybrany cel albo i wszystkich naraz. Czy wtedy też będziecie mnie bronić twierdząc, że na forum to ja przecież nic złego nie zrobiłam? Czy fakt, że bluźnierstwa, bądź inne obraźliwe materiały (zdjęcia, filmy, teksty, pornograficzne, faszystowskie czy też inne), do których jedynie zamieszczam tutaj link; czy to naprawdę zwalnia mnie z odpowiedzialności za propagowanie tego typu języka, tudzież poglądów i zachowań? W moim mniemaniu Darek postąpił słusznie. Wykazał się spostrzegawczością i precyzją. Brawo!
|
|
|
Zapisane
|
The Elum do grieve The oak he do hate The willow do walk if ye travels late.
|
|
|
Torton
Gość
|
|
« Odpowiedz #909 : Wrzesień 06, 2010, 11:32:32 » |
|
Akurat w tej kwestii moglibyście śmiało sobie podać rękę. Oboje macie skłonność do maskowania autorstwa własnych słów i poglądów. Mało to egoistyczne, bo przecież ludzie lubią jak się o nich mówi (ja tam lubię), ale bardzo wygodne. Zwalnia z odpowiedzialności za to co się chciało przekazać, a nawet z konieczności mierzenia się z kontrargumentami. Oj Janneth... My to chyba się nigdy nie dogadamy. Oskarżasz mnie to pokaż dowody, gdzie jak i w którym miejscu "maskowałem" cokolwiek? Jestem ciekaw odpowiedzi.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
janneth
Skryba, jakich mało
Punkty Forum (pf): 23
Offline
Płeć:
Wiadomości: 1642
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #910 : Wrzesień 06, 2010, 11:42:28 » |
|
Akurat w tej kwestii moglibyście śmiało sobie podać rękę. Oboje macie skłonność do maskowania autorstwa własnych słów i poglądów. Mało to egoistyczne, bo przecież ludzie lubią jak się o nich mówi (ja tam lubię), ale bardzo wygodne. Zwalnia z odpowiedzialności za to co się chciało przekazać, a nawet z konieczności mierzenia się z kontrargumentami. Oj Janneth... My to chyba się nigdy nie dogadamy. Oskarżasz mnie to pokaż dowody, gdzie jak i w którym miejscu "maskowałem" cokolwiek? Jestem ciekaw odpowiedzi. Naprawdę nie wiesz? Przecież te "dowody" zawężają się do dwóch z trzech pierwszych wypowiedzi z tematu http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=5562.0A czyj to przekaz?
Znalazłem to w internecie. Nie mogę podać źródła.
Jest znaczna różnica między "znalazłem w internecie", a "napisałem i zamieściłem w internecie".
|
|
|
Zapisane
|
The Elum do grieve The oak he do hate The willow do walk if ye travels late.
|
|
|
Torton
Gość
|
|
« Odpowiedz #911 : Wrzesień 06, 2010, 11:53:39 » |
|
Już tłumaczyłem artqowi... Ponieważ zastanawiałem się czy mi się to opłaca, bo wiedziałem co się może stać ale po zastanowieniu stwierdziłem. Nie mam nic do stracenia, ew. kolejne obelgi na Mnie(można się przyzwyczaić) i tyle. Ale także wiem że na pewno ktoś te przekazy przeczyta i będę dalej pisał...
Popełniłem jakąś zbrodnie? Ty gdybyś była na Moim miejscu postąpiłabyś podobnie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
|
« Odpowiedz #912 : Wrzesień 06, 2010, 12:01:30 » |
|
Janneth, uwypuklamy różne sprawy. I z pewnością są punkty zbieżne dla naszego postrzegania, ale w tym wypadku ważne są różnice. Nie pochwalam używania wulgaryzmów w rozmowie z innymi. Jednak sądzę, że PHI został sprowokowany, głównie przez Artqa do takiego zachowania. Był to wyraz buntu przeciw ograniczaniu swobody wyrażania. Przeciw narzucaniu poglądu, jakie myślenie oraz czucie jest słuszne, a jakie nie. Obraza uczuć innych zawsze była i jest doskonałym pretekstem, by komuś zamknąć buzię. A na straży „sprawiedliwości” stoi nasz forumowy sędzia Arteq. Czym zaś jest obraza już było. Kim jest Arteg ze swoją moralnością? Po stokroć wolę PHI z jego „szaleństwem”. Jest w nim o wiele więcej prawdy i światła. I dobrze, że PHI tak niektórych boli. Ból sygnalizuje chorobę, jest wówczas szansa na uleczenie. Chyba, że będą stosowane leki znieczulające, zamiast leczących… Pozdrawiam Poniższy cytat pochodzi z wątku: „Regulamin - zmiany”, gdzie nasze dzielne koleżanki zastanawiają się nad dalszymi modyfikacjami na żywej tkance narodu… i innych stanowiących zagrożenie dla użytkownika forum No i hulaj dusza w niezmierzonym polu interpretacji i określeniu owego zagrożenia. Wszystko można tu zmieścić, a zagrożenie dyktatem pozostaje ukryte. I tak historia kołem się toczy… Lecz koleżanki mimo to lubię, bardziej Chanell, niż Janneth, ale nie jestem przecież doskonała, by było po równo. Pozdr Scaliłam posty. Janneth.
|
|
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 06, 2010, 12:31:40 wysłane przez janneth »
|
Zapisane
|
|
|
|
janneth
Skryba, jakich mało
Punkty Forum (pf): 23
Offline
Płeć:
Wiadomości: 1642
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #913 : Wrzesień 06, 2010, 13:02:04 » |
|
Nie pochwalam używania wulgaryzmów w rozmowie z innymi. Jednak sądzę, że PHI został sprowokowany, głównie przez Artqa do takiego zachowania.
I co to za tłumaczenie? Że "został sprowokowany"? Toż to chyba dorosły człowiek (zważywszy na słownictwo, jakim się chlubi) i nad emocjami zapanować powinien potrafić. A jeśli takiego minimum kultury jeszcze się nie nauczył, to życie będzie mu to uświadamiać na każdym kroku i prędzej czy później zweryfikuje swój system wartości (chyba, że wybierze trudniejszą drogę, ale tacy buntownicy za zwyczaj marnie kończą i życie sobie marnują). A na straży „sprawiedliwości” stoi nasz forumowy sędzia Arteq.
A co ten Arteq takiego zrobił? O ile mi wiadomo, Phi nie dostał przez niego ani jednego minusowego PFa, o co więc to stękanie? Dostał trzy za linki, jakie umieścił. Nie było na nie zgłoszenia. No i hulaj dusza w niezmierzonym polu interpretacji i określeniu owego zagrożenia. Wszystko można tu zmieścić, a zagrożenie dyktatem pozostaje ukryte.
Temat, o jakim mówisz, jest otwarty. Przy odrobinie chęci i kreatywności mogłabyś pomóc tworzyć regulamin zamiast dziecinnie stać jak zwykle z dala w kącie i tupać nogą w nadziei, że może jednak ktoś się na ciebie spojrzy i zauważy tłumione przez ciebie niezadowolenie. To nie zasady są złe. Nawet nie władza. Złe jest przekonanie o własnej bezużyteczności.
|
|
|
Zapisane
|
The Elum do grieve The oak he do hate The willow do walk if ye travels late.
|
|
|
arteq
Gość
|
|
« Odpowiedz #914 : Wrzesień 06, 2010, 13:03:40 » |
|
Sytuacja na forum jest niezdrowa. Powodowanie braku możliwości wyrażania swojego zdania w sposób nieskrępowany, by zaraz ktoś nie poczuł się obrażony, jest swoistą kontrolą i ograniczeniem swobody wyrażania myśli dyskutantów. Już pisałam o tym w innym temacie na czym polega obraza. To nie ten, który pisze „obraźliwe” słowa obraża, lecz ten, który wyzwala w sobie to uczucie pod wpływem własnych myśli i emocji. To problemy własnej psychiki i osobowości doprowadzają do powstania poczucia bycia obrażonym. [...] Czy mistrz obraża się na ucznia za to, że ten nie jest jeszcze mistrzem? Albo, czy można obrazić Boga? [...] Tymczasem forumowi egzekutorzy z Artqiem na czele, w imię jakiś niezrozumiałych i niskich racji próbują innych ogradzać kolczastym drutem, zamiast siebie uwolnić z ciasnoty i dominacji egotycznej części własnej osobowości. Przecieram oczy ze zdumienia. Jeżeli takie poglądy mają być oznaką rozwoju i uduchowienia to obym pozostał niedorozwojem. Jak można zwykłe chamstwo, lżenie, wulgaryzmy zasłaniać prawem do nieskrępowanego wyrażania poglądów i emocji? Próba manipulacji pojęciami jest doskonale widoczna. Istnieje kolosalna różnica pomiędzy krytyką, a chamskim lżeniem. Nikt tutaj nikomu nie zabrania wyrażania krytycznych opinii, natomiast regulamin zabrania obelg, wulgaryzmów. Przecież to chore usiłować obarczać odpowiedzialnością osobę której nie podobają się wulgaryzmy i lżenie za to, że autor takich wypowiedzi nie jest w stanie wyrażać swoich opinii z minimum kultury bądź używaniem argumentów w miejsce obelg. Dla szczególnie opornych wstawię mały przykład i to w ulubionym przez Was zagadnieniu: "Uważam, że katolicy są ślepi na wiele aspektów i ślepo podążają za klerowatym guru" - to jest krytyka, z którą można się zgodzić lub nie, ale można dyskutować. "Ci jeb..i katole jak poj..y lezą za tymi pier...i naciągaczami" - to zwykłe, chamskie i bezmózgie lżenie. Odczuwacie tę "subtelną" różnicę? Ptaku, mistrz nie pozwoliłby uczniowi na takie zachowanie, po jednym max dwoma takimi wybrykami przestałby być jego mistrzem. Nie czuję się również egezkutorem, a zasady które są dla Ciebie niezrozumiałe to minimum szacunku i tolerancji. Szacunku aby krytykować bez lżenia. Nie powołuję się tutaj na miłość którą tak chętnie się wycieracie, zapewniając o podejściu do drugiego człowieka. To co prezentujecie to żenada - pamiętam jak wyrażaliście święte oburzenie gdy w komentarzach dotyczących działań pch nie tytułowano Łobos mianem "Pani", używano imienia, jego zdrobnienia, czy samego nazwiska - usiłowaliście wykazać że to nosi znamiona obrażania. Aż tu nagle wulgaryzmy, epitety w stylu "piep...y..." czy "jeb...y..." nie przeszkadzają Wam, ba - twierdzicie, że to wolność wyrażania myśli, a autor jest niewinny. Galopująca hipokryzja. Nie obraziły mnie w żadem sposób te teksty, nawet z zęcia się zgadzam choć przeczytam je nie bez niesmaku. Dajcie spokój z ta cenzurą bo sami siebie zapędzicie w kozi róg i napisanie choć jednej krytycznej rzeczy od razu kogoś tu obrazi. Wiki, ależ domyślam się, że Ciebie jak też i wielu innych teksty i linki Phi nie obraziły, szczególnie z 2 powodów: nie Was dotyczą i lżą instytucje/osoby których nie lubicie/nie znosicie - czego dawaliście wyraz już niejeden raz. Mam nadzieję, że taką samą wyrozumiałość wykazałabyś gdyby np. sąsiad przy użyciu tych samych słów, zwrotów i konstrukcji raczył wyrazić krytykę o Tobie czy Twojej rodzinie... Czym różni się krytyka od lżenie już wyjaśniałem kilka zdań temu. Nie pochwalam używania wulgaryzmów w rozmowie z innymi. Jednak sądzę, że PHI został sprowokowany, głównie przez Artqa do takiego zachowania. Był to wyraz buntu przeciw ograniczaniu swobody wyrażania. Przeciw narzucaniu poglądu, jakie myślenie oraz czucie jest słuszne, a jakie nie. Nie pochwalasz wulgaryzmów? Przecież twierdzisz że można ich spokojnie używać - twierdząc, że Phi skrzywdzono przyznając mu -pf... Czy jeżeli ja będę w ramach bronionej przez Ciebie "swobody" wyrażania poglądów lżył i klnął na wszystkich z forum z którymi różnią mnie poglądy takze staniesz za mną? Zaprzeczasz sama sobie: z jednej strony "bronisz" swobody w wyrażaniu uczuć/poglądów z drugiej strony nazywasz mnie egzekutorem o dyktatorskich zapędach, prowokatorem gdy wyrażam swoje myśli i emocje w dużo bardziej wyważony sposób... Obraza uczuć innych zawsze była i jest doskonałym pretekstem, by komuś zamknąć buzię. Nie czuję się dotknięty krytycznymi uwagami nawet z użyciem określeń z granicy wyzwisk, lecz gdy granica ta zostaje znacznie przekroczona mam prawo zareagować, tym bardziej jeżeli dokonuję tego w grzeczny sposób. Po stokroć wolę PHI z jego „szaleństwem”. Jest w nim o wiele więcej prawdy i światła. I dobrze, że PHI tak niektórych boli. Ból sygnalizuje chorobę, jest wówczas szansa na uleczenie. Chyba, że będą stosowane leki znieczulające, zamiast leczących… Jestem jak najdalszy od tego aby nawet próbować Ci mówić kogo masz woleć. Cieszę się jednak, że w tak czytelny sposób określasz się jakie to standardy są Ci bliskie. Twierdzisz jeszcze, że za obelgę winny jest adresat a nie autor, bo to adresat ma ze sobą problemy. Za chwilę stwierdzasz, że to ja sprowokowałem Phi (już nawet nie zapytam czym - może prośbą o minimum kultury?) i to ja jestem winien jego reakcji... hmmm, a nie oznacza to, że to on ma ze sobą problemy? Ciężko pogodzić te stanowiska. To dobrze, że zachowanie Phi jest dokuczliwe bo sygnalizuje chorobę? Matko... tylko czyją? Czy np. bita osoba czują ból powinna czuć się chora? Cała sytuacja przypomina mi zachowanie niejakiego 718 oraz komentarze i usprawiedliwienia jego nagannego zachowania przez niektórych forumowiczów. I na koniec... Och Ptaku, jesteś bardzo niestabilna w swoich uczuciach... kilka dni temu twierdziłaś, że wpadam do Ciebie na nocne schadzki i postrzegasz mnie jako ciepłego i miłego... a dzisiaj zostaję prowokatorem i dyktatorem. edit: Dostał trzy za linki, jakie umieścił. Nie było na nie zgłoszenia. Muszę wyjaśnić: nie użyłem opcji "zgłoś do moderatora" lecz napisałem PW do administratora z prośbą o zajęcie jakiegoś stanowiska w tej sprawie i zwrotną informację o jego decyzji. Być może Dariusz Was (moderatorów) o tym nie informował.
|
|
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 06, 2010, 13:09:11 wysłane przez arteq »
|
Zapisane
|
|
|
|
Torton
Gość
|
|
« Odpowiedz #915 : Wrzesień 06, 2010, 13:13:37 » |
|
Noś to pojechał ze słowami. Przejaskrawiasz pewne sprawy arteq. Weź wyluzuj przebierz się za Shakire i potańcz może będzie Ci lepiej... Bo robi się tu gorąco... Tak naprawdę Was(czyli Ciebie arteq i Janneth) boli to, że ktoś mógł użyć wulgarnych słów. Tematyka jest dla Was kontrowersyjna i dlatego staracie się ją cenzurować. Najbardziej rozwala mnie ten punkt regulaminu. Boicie się i dlatego tak się zachowujecie. Naprawdę koń by uśmiał. innych stanowiących zagrożenie dla użytkownika forum Jakie to zagrożenia? Bo tutaj administracja może sobie wsadzić wszystko, dosłownie wszystko...
|
|
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 06, 2010, 13:17:30 wysłane przez Torton »
|
Zapisane
|
|
|
|
kamil771
Gość
|
|
« Odpowiedz #916 : Wrzesień 06, 2010, 13:20:34 » |
|
Weź wyluzuj przebierz się za Shakire i potańcz może będzie Ci lepiej... Bo robi się tu gorąco...
Przepraszam,ze pytam,ale ta fotka którą masz pod profilem to jest zrobiona telefonem czy aparatem? Jakoś tak szaro wyszedłeś na tym zdjęciu...... aha,i chyba nie było cissssss
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Torton
Gość
|
|
« Odpowiedz #917 : Wrzesień 06, 2010, 13:27:39 » |
|
Widocznie zabrakło flesza w aparacie Hehe
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
|
« Odpowiedz #918 : Wrzesień 06, 2010, 13:34:52 » |
|
Janneth, odniosę się krótko do Twojej wypowiedzi, bo czas mnie goni. Co do prowokacji przez Artqa, to rozciągnięta jest ona w czasie i mogła spowodować skumulowanie w psychice PHI, efekt znamy. Nie wiemy, na ile PHI uczynił to celowo w celach dydaktycznych i leczniczych a na ile była to reakcja niekontrolowana. Nie mi to oceniać. Jak również nie mi oceniać dorosłość i dalsze losy PHI. Posiada on na tyle inteligencji (i dużo więcej), by samemu o siebie zadbać. Minusy są tu nieistotne, to dziecinada. Chodzi o co innego, o czym już pisałam. Niczego również w sobie nie tłumię, wyrażam siebie śmiało. A to, czy z kąta, czy ze środka pokoju, nie jest istotne. No i akurat nie tupię nogą, bo siedzę… O braku własnej przydatności też nie będę spierać się z Twoim przekonaniem. W imię swobody wyrażania poglądów pozostawiam je nietknięte. Masz wszelkie prawo myśleć i pisać po swojemu. Dlatego nie przyłożę ręki do żadnego regulaminu. Niech każdy w sobie tworzy własne zasady, wolności bądź zniewolenia. Mi nic do tego. Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
|
« Odpowiedz #919 : Wrzesień 06, 2010, 13:55:43 » |
|
Noś to pojechał ze słowami. Przejaskrawiasz pewne sprawy arteq. Weź wyluzuj przebierz się za Shakire i potańcz może będzie Ci lepiej... Bo robi się tu gorąco... Tak naprawdę Was(czyli Ciebie arteq i Janneth) boli to, że ktoś mógł użyć wulgarnych słów. Tematyka jest dla Was kontrowersyjna i dlatego staracie się ją cenzurować. Najbardziej rozwala mnie ten punkt regulaminu. Boicie się i dlatego tak się zachowujecie. Naprawdę koń by uśmiał. Zarzucasz mi przejaskrawianie pewnych spraw - ok, wskaż konkretnie jakich i w jakim zakresie. Niestety, Ty jako argumentów raczysz używać określeń w stylu "Weź wyluzuj przebierz się za Shakire i potańcz może będzie Ci lepiej", zresztą to nie pierwszy tego typu "argument" w Twoim wykonaniu. Czy to jest maksimum Twoich możliwości merytorycznej dyskusji? Przez takie próbki mam Cię oceniać i dostosowywać poziom rozmowy? edit: Nie chodzi o sam wulgaryzm - to najmniejszy z powodów do zmartwień. Chodzi o chamskie lżenie, a to już poważniejsze niż wulgaryzm i w końcu o szczucie w oparach nienawiści i pogardy, a to już są poważne sprawy. Owszem, boję się takich zachowań, bo jak historia pokazuje często kończy się to nieszczęściem i ludzkim cierpieniem. Przyzwalanie na to i lekceważenie powoduje efekt lawiny. Gdyby Hitler w 1925 roku wyszedł na ulicę i krzyczał: "powybijać wszystkich Żydów" znalazłby co najwyżej garstkę podobnych mu wypaczeńców, lecz dzięki powolnemu sianiu pogardy i nienawiści znalazł rzesze popleczników którzy wymordowali miliony... Dla jasności - mając na uwadze wybiórczą wrażliwość niektórych z forumowiczów - nie przyrównuję Phi do Hitlera, w żaden sposób. Chcę uzmysłowić jedynie pewne mechanizmy.
|
|
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 06, 2010, 14:20:30 wysłane przez arteq »
|
Zapisane
|
|
|
|
Torton
Gość
|
|
« Odpowiedz #920 : Wrzesień 06, 2010, 14:02:38 » |
|
Arteq ja mówię o całokształcie Twojej wypowiedzi. Wyolbrzymiasz wszystko do rangi problemu tak wielkiego że sam się w nim nie mieścisz...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
|
« Odpowiedz #921 : Wrzesień 06, 2010, 14:17:32 » |
|
Arteq, jakoś nie potrafimy tak po jednej linii… Ja powiedziałam co miałam do powiedzenia, Ty zinterpretowałeś po swojemu. A racja? Diabli na drągu ją ponieśli… Co do mojej stabilności w uczuciach, to mogę Cię zapewnić, że stała jestem już od roku… chociaż wcale mi z tym nie lekko… No i nie chodzi tu o Ciebie, lecz o innego użytkownika forum. Zaś we śnie byłeś naprawdę miły i sympatyczny i w tym stwierdzeniu również jestem stała. Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
|
« Odpowiedz #922 : Wrzesień 06, 2010, 14:27:33 » |
|
Torton, ale określenie "wszystko" nic w tym przypadku nie mówi, poproszę o klika przykładów. Podołasz?
Ptak, starałem się jak najbardziej obiektywnie lecz oczywiście są naleciałości. Do tego wyjaśniłem co, jak i dlaczego postrzegałem - konkretnie, bez ucieczki w ogólniki - tylko cytaty i konkretne argumenty. Chciałem wsłuchać się w Twoje poglądy, próbować je zrozumieć, niestety w pewnych, ważnych sytuacjach - wskazałem gdzie - sama sobie przeczysz.
Co do snu - nie, to nie byłem ja, ani żadna moja część. Zresztą sama widzisz, zbyt wiele różnic.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
|
« Odpowiedz #923 : Wrzesień 06, 2010, 14:50:30 » |
|
Widzisz arteq, skupiasz się na cytatach i argumentach i sens Ci ucieka. Gdybyś tak od czasu do czasu zechciał przeskoczyć na prawą półkulę mózgu, pewnie byśmy mogli się dogadać. Ale nie szkodzi, ja tam nie obrażam się, ani nie mam potrzeby przeprowadzania procesów dowodowych. A w śnie byłeś Ty, bo wiedziałam, że to Ty. Uważasz, że nie stać Cię na sympatyczne zachowanie?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
|
« Odpowiedz #924 : Wrzesień 06, 2010, 15:00:44 » |
|
Sens mi nie ucieka, ale z racji szacunku dla dyskutantów i możliwej jasności przedstawiania poglądów posługuję się cytatami i argumentami. Oczywiście mógłbym to samo powiedzieć argumentując swoje zdanie "bo tak..." - to byłoby właśnie nieco dyktatorskie. gdybym natomiast powiedział - tak czuję, więc tak jest - usłyszałbym o swoim "widzi mi się". Są pewne grupy osób w których nie muszę szczególnie argumentować i uzasadniać swoich ocen, dlatego, że "uczestnicy" wielokrotnie się do mnie przekonali i poznali mnie. Tutaj nie będzie to możliwe, bo szczerość jest źle postrzegana i często widzę aktorstwo...
W swoich poglądach, osądach i przypatrywaniu się używam zarówno serca jak i rozumu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|