Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 04, 2024, 08:55:57


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 [3] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: "Śnienie świadome - lucid dreaming"  (Przeczytany 37346 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
greta
Gość
« Odpowiedz #50 : Wrzesień 26, 2012, 10:17:19 »

Ja mam zgola inne wspomnienia o moich snach.Nie pamietam,zebym byla uprowadzona,nie przypominam sobie spadania,rowniez.
Mialam natomiast innego rodzaju sny.Wielokrotnie,byly to sny o koncu swiata,o sadzie ostatecznym,byly to spotkania z Jezusem,nie zapomne tego nigdy.
Mialam rowniez sny o moich bliskich zmarlych,zwlaszcza o mojej babci,ktora opiekowalam sie do smierci.I jezeli chodzi o zmarlych,zwlaszcza kobiety,zawsze byly One w bialych dlugich,koszulach nocnych .Mezczezni nie.Byli ubrani normalnie w garnitury.Odswietnie.
Mialam tez sny,o tym co teraz po smierci robia moi bliscy.Zawsze w tych snach,ja wiedzialam,ze to jest w innym swiecie,ze ci ludzie nie zyja,a ja tak.Byly to spotkania,bardzo mile,bo ci niezyjacy,serdecznie sie ze mkna witali.Oni takze wiedzieli,ze nie zyja,a ja tak.
Byly to,niejednokrotnie rozmowy telepatyczne.Patrzylam na te osobe,nie poruszalam ustami,ale z nia rozmawialam.Wiedzialam co ja mowie,i co mowi ta osoba.

Od jakiegos czasu,nie snia mi sie zmarli,ani nie mam zadnych snow j.w.
Obecnie,sa to historie calkiem inne,ale o ile pamietam,bo nie zawsze pamietam,nie sa katastroficzne.Sa ciekawe,sympatyczne i optymistyczne.

Pozdrawiam serdecznie.Greta
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #51 : Wrzesień 26, 2012, 10:18:15 »

east - o to wlasnie chodzi, ze tak jest! Sily mroczne wcielaja sie w ciala materialne, na tym polega ta walka, walka o terytorium.
Pamietasz ile razy wypisywalam, ze jestesmy termitami? Wyobraz sobie, ze jestes termitiera, w ktorej zyja inne termity, tworza Twe cialo.
Teraz mamy srodki umozliwiajace porozumienie sie, kontrole, oszczednosc czasu - nowe technologie.
Kazde slowo jest wpisywane do bazy danych i tam sortowane. Rykoszet to odbicie w zyciu, np. reklamy wykierowane zgodnie z sugestia maszyny, podsuwanie mozliwosci, oraz kladzenie klod pod nogi.
Tak to dziala. Sen nie nalezy tylko do nas wylacznie. Inni uzytkownicy tez moga sie do tego niby indywidualnego snu zalogowac, pisalam o tym powyzej!, ze widzialam faceta w realu, ktory byl w moim snie. Nie widzialam go przedtem, no i nie byl w moim typie, nie chodzilo o rycerzyka jakiegos, lecz on mi sie pokazal, abym uwierzyla, ze to nie bajki.
To nie byl ... czlowiek.
Zapisane
Szmer
Gość
« Odpowiedz #52 : Wrzesień 26, 2012, 10:56:55 »

Cytuj
Jeżeli są to tylko Twoje przemyślenia bardzo proszę bądź uczciwy i tak to zapisz , bez twierdzenia iż ja tak do Ciebie powiedziałam bo to jest kłamstwo z premedytacją, a ja takich rzeczy wyjątkowo nie lubię.

Moje teorie a nawet twierdzenia  na temat syntetyków, czy androidów są niezmienne.
 powiedziałam.

No widzisz, nazywasz pewną grupę androidami a ja należę do tej grupy. Więc nazywasz mnie androidem. Podpisu nie zmienię bo nie mija się on z prawdą. Koniec dyskusji na ten temat. Jak chcesz to dalej ciągnąć to zapraszam na priv albo na "wyraź siebie".

Wracając do snów. Nie jestem przekonany co do oddziaływania jakiś sił trzecich na nas podczas snu. Moja teoria jest taka że mimo wszystko to wciąż wytwór naszej wyobraźni. Podczas gdy zapanuje się nad snem - takie sytuacje już nie występują. Więc albo jest to losowa kreacja, która odbywa się tylko w nas, być może ma jakieś znaczenie ale pełni raczej funkcję takiego wewnętrznego narzędzia, którego musimy nauczyć się czytać albo...
panując nad snami blokujemy możliwość ingerencji w nasze wizualizacje zewnętrznym energiom. Osobiście uważam że raczej ta pierwsza opcja jest prawdziwa. Ten stan jest zbyt... hmm... wewnętrzny, takie odnoszę wrażenie. Kolejnym argumentem przemawiającym za tym jest to że widziałem też cały ten proces. Ja też kiedyś miałem różne dziwne sny, pojawiały się pewne osoby (wielokrotnie), widziałem różnego rodzaju apokalipsy czy miewałem koszmary. W raz z postępami w nauce snu świadomego miałem co raz większą kontrolę nad tym i doszedłem do wniosku że to tylko moje, wewnętrzne kreacje. Nie twierdzę że czegoś nie oznaczają ale nigdy nie odniosłem wrażenia że coś z zewnątrz mi to tworzy. Tym bardziej że, jak pisałem wcześniej w tym temacie, prawdopodobnie udało mi się połączyć sen z inną osobą. Być może sobie tylko tak wmówiłem... nie jestem pewien ale na pewno towarzyszyło mi wtedy zupełnie inne uczucie. Po prostu podczas kreacji snu nic nie dzieje się przypadkowo (o ile potrafimy to już dobrze robić). A nawet jeśli nie jesteśmy jeszcze w tym mistrzami to dostrzegamy jakieś dziwadła i wiemy czemu się pojawiły - bo coś zrobiliśmy nie tak, wiemy dokładnie co. W przypadku ingerencji z zewnątrz zmiany we śnie są dla nas zupełnie niezrozumiałe i nie mamy na nie kompletnie żadnego wpływu.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #53 : Wrzesień 26, 2012, 11:05:43 »

Szmer

Cytuj

No widzisz, nazywasz pewną grupę androidami a ja należę do tej grupy. Więc nazywasz mnie androidem. Podpisu nie zmienię bo nie mija się on z prawdą.
[/b]

i
Cytuj
Jestem tylko Androidem... tak mi Kiara powiedziala... nie musisz ze mną rozmawiać Mrugnięcie



Sam się tak określasz przez uznanie  przynależenia do tej grupy,  a nie ja tak powiedziałam o Tobie , naucz się mówić prawdę , bo brzydzę się manipulacją.

Dla mnie możesz się identyfikować nawet z bałwankiem śniegowym , to Twoja i tylko Twoja sprawa, co nie zmieni mojej opinii na temat śniegowych bałwanków. I nie będzie prawdą iż to  ja Ciebie z nimi utożsamiam, może teraz zrozumiałeś zasadniczą różnicę i na czym polega manipulacja informacją?

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 26, 2012, 12:28:35 wysłane przez Kiara » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #54 : Wrzesień 26, 2012, 11:16:58 »

Sen nie nalezy tylko do nas wylacznie. Inni uzytkownicy tez moga sie do tego niby indywidualnego snu zalogowac, pisalam o tym powyzej!, ze widzialam faceta w realu, ktory byl w moim snie. Nie widzialam go przedtem, no i nie byl w moim typie, nie chodzilo o rycerzyka jakiegos, lecz on mi sie pokazal, abym uwierzyla, ze to nie bajki.
To nie byl ... czlowiek.

@szmer
Cytuj
prawdopodobnie udało mi się połączyć sen z inną osobą. Być może sobie tylko tak wmówiłem... nie jestem pewien ale na pewno towarzyszyło mi wtedy zupełnie inne uczucie. (..) W przypadku ingerencji z zewnątrz zmiany we śnie są dla nas zupełnie niezrozumiałe i nie mamy na nie kompletnie żadnego wpływu.
Zobacz, że jednak -tak jak Fair Lady - połączyłeś sen z inną osobą, albo też to ona się przyłączyła niezależnie. Czy tak samo nie może być z treściami, nad którymi wydaje Ci się ,że panujesz ? Czy da się zobaczyć to, że te zrozumiałe zmiany we śnie nad którymi rzekomo panujesz również wcale nie należą do Ciebie ?

W rzeczywistości nie bardzo wiemy kim jesteśmy, bo pytanie Kim Jestem towarzyszy ludzkości od wieków. Oczywiście da się poczuć tak na teraz jaką się pełni rolę w odniesieniu  do czegoś, ale chodzi o sam rdzeń i wiedzę kim jest człowiek.

Czy nie może być tak, jak w przypadku Fair Lady, że osoby ze snu - rzekomo śnionego przeze "mnie"- rzeczywiście spotykam potem w realu ? One się jakby ... anonsują wcześniej ?

Albo też dają znać, że to nie Ty kontrolujesz sen. I jeszcze to wrażenie, iż to nie był człowiek ...
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #55 : Wrzesień 26, 2012, 11:18:24 »

cyt Szmer

Cytuj
panując nad snami blokujemy możliwość ingerencji w nasze wizualizacje zewnętrznym energiom.

oraz

Cytuj
Nie jestem przekonany co do oddziaływania jakiś sił trzecich na nas podczas snu

W wypowiedzi zaprzeczenia, czyli jednak uznajesz te opcje, ze ktos tymi snami manipuluje.
Osobiscie mysle, ze jest tak - my mamy tez cos do powiedzenia, jestesmy aktorami, ale na te scene wkraczaja inni, ktorzy chca tez grac w naszym filmie. O ile dobroduszny, pozytywny, kolorowy, pachnacy, pelen milosci itd, to jest ok, ale jak wkroczy armia "ciemnych sil", to gorsza sprawa. Budzimy sie spoceni, zmeczeni, przestraszeni.
I chyba wlasnie chodzi o to, aby nauczyc sie technik kreowania zdarzen sennych.
W moim przypadku mam juz niezla kontrole nad snami, koszmarow nie mam, ale wlasnie zauwazylam, ze ci trzeci (jakies sily) za wszelka cene chca sie ze mna w tym moim stanie sennym komunikowac.
Wciaz mam wrazenie, ze chca mi cos pokazywac (co tez i czynia!), nauczac, ale tez wiem, ze nie naleze do ich grupy.
Oni sa w innym wymiarze.
Czy ktos mial (ma) takie doswiadczenia?

Zapisane
Szmer
Gość
« Odpowiedz #56 : Wrzesień 26, 2012, 12:58:56 »

Kiara,
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=3966.msg104469#msg104469
Cytuj
Cytuj
panując nad snami blokujemy możliwość ingerencji w nasze wizualizacje zewnętrznym energiom.

oraz

Cytuj
Nie jestem przekonany co do oddziaływania jakiś sił trzecich na nas podczas snu

W wypowiedzi zaprzeczenia, czyli jednak uznajesz te opcje, ze ktos tymi snami manipuluje.

Trochę wyjęte z kontekstu. Opcja oczywiście zawsze jest ale dla mnie mało prawdopodobna. Pisałem to w kontekście że jeżeli byłoby tak, to oznaczałoby że kontrolowaniu snu blokuje takie siły bo później one nie występują.

Cytuj
Zobacz, że jednak -tak jak Fair Lady - połączyłeś sen z inną osobą, albo też to ona się przyłączyła niezależnie. Czy tak samo nie może być z treściami, nad którymi wydaje Ci się ,że panujesz ? Czy da się zobaczyć to, że te zrozumiałe zmiany we śnie nad którymi rzekomo panujesz również wcale nie należą do Ciebie ?

być może ale tak jak pisałem, towarzyszy temu pewne odczucie. Przynajmniej tak mi się wydawało. Co do iluzji że panujemy nad snem... hmm.. musiałoby to się dziać na innym poziomie, raczej nie zauważalnym dla nas. Podczas snu świadomego jestem bardziej świadomy niż poza snem. Z drugiej strony mogłaby istnieć możliwość niezauważalnej sugestii. Czyli, kreuję we śnie góry, wydaje mi się że ja to chce zrobić ale prawda jest taka że ktoś mi to zasugerował. W zasadzie - prosta hipnoza.
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #57 : Wrzesień 26, 2012, 13:21:18 »

cyt Szmer

Cytuj
Opcja oczywiście zawsze jest ale dla mnie mało prawdopodobna. Pisałem to w kontekście że jeżeli byłoby tak, to oznaczałoby że kontrolowaniu snu blokuje takie siły bo później one nie występują.

Nie sadze, aby mozna bylo kontrolowac caly sen. Nie jestem specjalista, ale wiem, ze dzieli sie na fazy. I kazda taka faza ma swoj swiat (wymiar). Wizualizacja snu jest tylko jednym z nich, to takie przygotowanie do 5D. Nasze uczucia sa najwazniejsze w tej calej grze, i o te uczucia/odczucia/emocje (dusze?) toczy sie taka zacieta walka.

Sterujac snem wyrazamy zyczenia - "Powiedz choc slowo, a bedzie spelniona wola twoja" - no wlasnie powiedz uczciwie czego pragniesz! We snie odkryjesz karty. Pokarzesz swe slabosci, ciekawosc, namietnosci. Niektorzy nawet maja swe wlasne mieszkania, ktore odwiedzaja we snie, zapraszajac bliskich.
Zawsze twierdze, ze nie jestesmy sobie rowni, nalezymy do innych poziomow (rowniez intelektualnych) i oczywiscie sa tacy, ktorzy wiedza na ten temat wiecej i potrafia oddzialywac na cialo/dusze delikwenta poprzez umiejetna manipulacje senna.

To nowy rodzaj komunikacji miedzygalaktycznej - telepatia i pozawymiarowosc.

Zapisane
janneth

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #58 : Wrzesień 26, 2012, 14:01:51 »

Znam przypadek osoby, która śni świadomie, a która jest w tych snach w stanie przenieść się w różne miejsca (realne) i w czasie rzeczywistym. Najbardziej zagadkowe jest to, że choć nigdy nie była np. w czyimś domu, ani też nie miała możliwości widzieć jego wnętrza na zdjęciach itp., potrafi go precyzyjnie opisać (wraz ze wszystkim, co się tam aktualnie znajduje), a także opisać domowników bądź inne osoby, jakie tam na dany moment przebywają.
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
Szmer
Gość
« Odpowiedz #59 : Wrzesień 26, 2012, 14:23:20 »

A to już OBE...

http://pl.wikipedia.org/wiki/Eksterioryzacja

chociaż wielokrotnie się zastanawiałem czy OBE i sny świadome to nie to samo... tylko może na innych etapach zaawansowania.
Zapisane
janneth

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #60 : Wrzesień 26, 2012, 14:30:26 »

...ale OOBE podczas snu?
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
Szmer
Gość
« Odpowiedz #61 : Wrzesień 26, 2012, 15:10:27 »

Oba zagadnienia mają praktycznie identyczne podstawy. OOBE wywołuje się najczęściej podczas snu lub medytacji (tak jak w opisie z wiki). Sny świadome to praktycznie to samo. Różnica polega na tym że w snach świadomych poruszasz się po wykreowanym świecie a w przypadku OOBE po zewnętrznym. Chociaż nie zdziwiłbym się gdyby w obu przypadkach występowałby ten sam świat... tylko który? Uśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #62 : Wrzesień 26, 2012, 15:16:12 »

Znam przypadek osoby, która śni świadomie, a która jest w tych snach w stanie przenieść się w różne miejsca (realne) i w czasie rzeczywistym. Najbardziej zagadkowe jest to, że choć nigdy nie była np. w czyimś domu, ani też nie miała możliwości widzieć jego wnętrza na zdjęciach itp., potrafi go precyzyjnie opisać (wraz ze wszystkim, co się tam aktualnie znajduje), a także opisać domowników bądź inne osoby, jakie tam na dany moment przebywają.
A na to się skojarzenie nasuwa z tzw .remote viewing z angielska, a po naszemu "zdalne widzenie".

Ono przypomina trochę sen jak to się opisuje w literaturze, ale właśnie  -sen na jawie, czyli w rzeczywistości, bez przejścia ciała czy umysłu przez te wszystkie fazy snu o którym pisała Fair Lady.

Dowodziłoby to wielowymiarowości ludzkiej istoty, tego, że naturalną "zdolnością" człowieka jest tunelowanie różnych rzeczywistości - czego de facto dowodzi sam fakt śnienia.

W remote viewing dodatkowo można doświadczyć przeniesienia w czasie , a nie tylko w przestrzeni.

@szmer
Cytuj
Różnica polega na tym że w snach świadomych poruszasz się po wykreowanym świecie a w przypadku OOBE po zewnętrznym. Chociaż nie zdziwiłbym się gdyby w obu przypadkach występowałby ten sam świat... tylko który?
Który jest rzeczywisty ,czy pytasz który jest który ?

Bo tak na prawdę ta nasza rzeczywistość jest jedynie opisana prawami fizyki , czyli czymś niezależnym ,zewnętrznym, czymś nie wykreowanym nad czym nie ma się kontroli co nie znaczy, że jest to coś niezmiennego.
Po prostu jest mniej plastyczna niż rzeczywistość senna.

Zresztą u podstaw tzw realnej rzeczywistości naukowcy znajdują twory ,których natura jest bliższa konstrukcji myśli niźli czegokolwiek twardego i niezmiennego. Najsilniejsze są oddziaływania sił elektryczne i jądrowe, a to przecież tylko fale energii.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 26, 2012, 15:21:19 wysłane przez east » Zapisane
janneth

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #63 : Wrzesień 26, 2012, 17:39:33 »

Różnica polega na tym że w snach świadomych poruszasz się po wykreowanym świecie a w przypadku OOBE po zewnętrznym.

W takim razie, idąc tropem warunków, w których mogło to zaistnieć, pomyliłam zagadnienia i sen świadomy rzeczywiście mi tu nie za bardzo koreluje.

Za to...

remote viewing


czyli szpiegostwo psychotroniczne, jeśli mnie pamięć nie myli, pasuje jak ulał. Sorki za offtop Smutny
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #64 : Wrzesień 26, 2012, 20:19:51 »

janneth

Precedensem byl przypadek "badan" (projektu) w Kopenhadze.
Wtedy zostal pacjent zahipnotyzowany i ... zrobil napad na bank. Gosc nic nie wiedzial...
Jakis doktor eksperymentowal - dla przypomnienia Skandynawia jest Matka eugeniki.


Cytuj
Znam przypadek osoby, która śni świadomie, a która jest w tych snach w stanie przenieść się w różne miejsca (realne) i w czasie rzeczywistym. Najbardziej zagadkowe jest to, że choć nigdy nie była np. w czyimś domu, ani też nie miała możliwości widzieć jego wnętrza na zdjęciach itp., potrafi go precyzyjnie opisać (wraz ze wszystkim, co się tam aktualnie znajduje), a także opisać domowników bądź inne osoby, jakie tam na dany moment przebywają.


Opisz Twoje wrazenia, miast budowac zamki z piasku Mrugnięcie
Zapisane