Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 04, 2024, 12:06:49


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 [2] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Osama bin Laden nie żyje...  (Przeczytany 14769 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #25 : Maj 05, 2011, 11:58:12 »

Jasnowidz Alois Irlmaier przewiduje spalenie Paryża przez jego mieszkańców!
http://www.nautilus.org.pl/?p=artykul&id=2351

Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #26 : Maj 05, 2011, 13:06:00 »




1.138 biliarda $
pozniej

Zapisane
krzysiek
Gość
« Odpowiedz #27 : Maj 05, 2011, 21:42:00 »

Tu nie chodziło o TEGO człowieka, tylko o te biliardy (a pewnie biliony, wg naszej skali). W końcu ktoś je wziął i żyje z procentów. Tak się robi biznes w Ameryce. Proste?  Mrugnięcie
Zapisane
janneth

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #28 : Maj 05, 2011, 22:26:58 »

Zdjęcie zakrwawionego mężczyzny pokazywane w brytyjskich gazetach krążyło w internecie przez 2 lata
http://stopsyjonizmowi.wordpress.com/2011/05/02/zdjecia-zwlok-osamy-bin-ladena-falszywka/

Biały Dom i tak zdementował informację, jakoby opublikował choć raz zdjęcie martwego bin Ladena.
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
krzysiek
Gość
« Odpowiedz #29 : Maj 05, 2011, 22:54:30 »

Słynny pisarz i prześmiewca Mark Twain powiedział kiedyś na publicznym spotkaniu: "Doniesienia o mojej śmierci są mocno przesadzone"  Duży uśmiech Może i w tym przypadku ktoś chce zmusić Osamusia do takiego dementi? Żeby go ostatecznie odstrzelić... Mrugnięcie
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #30 : Maj 06, 2011, 05:28:06 »

skoro "sypnął" go jego zastępca...
w imię władzy oczywiście Mrugnięcie
« Ostatnia zmiana: Maj 06, 2011, 10:55:58 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Enigma
Gość
« Odpowiedz #31 : Maj 08, 2011, 21:35:30 »

'Stawiał opór' ? Słyszałam wersje że było odwrotnie i jeszcze zasłaniała go kobieta (ale obciach dla bojownika Allaha).

Informacja o jego 'śmierci' - wydawała mi sie jakoś nierealna... przecież miał ogromną wiedzę, która była zbyt cenna aby sie go pozbyć. Myśle że chodziło o uniknięcie światowego procesu, całego płaczu instytucji ochrony praw człowieka itp. Z guantanoamo mieli probem, chociaż do śledztwa sie Usa nie spieszyło, a co dopiero z nim i pomyśleć że gdyby został uniewinniony... ( w kontekście tych bilionów) a juz na pewno zaocznie zostałby uniewinniony przez swoich zwolenników - stałby się męczennikiem zanimby umarł. A z pewnością Usa żywegoby go nie puściło. Koniec tego człowieka z punktu widzenia Usa i Wtc był przesądzony, ważniejszy jest teraz wydźwiek społeczno-historyczny.

Pogrzeb w morzu? Warto przypomnieć tu akcję odbicia rosyjskiego statku z rąk somalijskich piratów. Komandosi opanowali statek, a napastnicy...znikneli. Nie podano nawet informacji czy zostali zabici oraz ilu. Skończyli we falach morskich? Tajemnica rosyjskich służb. Kilkoro mogo zginąć, a resztę podejrzewam pojmano w celach wywiadowczych, zakładam że opinia publiczna już nigdy o tych porywaczach nie usłyszy. Natomiast sami mieszkańcy somali - z punktu widzenia właścicieli statków, wskazane bybyło aby dowiedzieli sie że ich somalijscy pobratymcy konali w mękach, bez procesu, świadków i obrony. Niemożliwe? Kiedy w grę wchodzą tak ogromne sumy, mało co jest niemożliwe.

Po pobieżnym przejrzeniu tegoż wątku, jakoś nabrałam pewności że pozornie idiotyczna decyzja Obamy, jest głęboko przemyślana i właściwa. Opinia publiczna powinna właśnie tak myśleć, iż ten człowiek już nie żyje. Co wcale nie zakończy oczywiście problemu z krajami arabskimi.
Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #32 : Maj 10, 2011, 00:42:18 »

Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #33 : Maj 10, 2011, 04:49:50 »

BO. też chce na drugą kadencje, i znowu tłum go kocha po "fantastycznej" akcji NS.
Allahu Akbar Mrugnięcie
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
VulkanVIV
Gość
« Odpowiedz #34 : Maj 13, 2011, 16:08:50 »

http://www.sadistic.pl/reportaz-o-najemniku-vt78293,15.htm ciekawe i związane myślę z tematem ;]
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #35 : Maj 18, 2011, 10:51:21 »

"Osama bin Laden zmarł śmiercią naturalną pięć lat temu"
Środa, 18 maja (09:52)
Bin Laden nie żyje od pięciu lat, zmarł śmiercią naturalną - ogłosił główny program informacyjny rosyjskiego Kanału 1.


Źródłem informacji rosyjskiej telewizji jest Berkan Jaszar - były agent CIA i dziennikarz radia Swoboda, który miał osobiście poznać przywódcę Al-Kaidy.


 Taki materiał absolutnie nie mógł się ukazać bez akceptacji władz. A warto pamiętać, że Kreml 2 maja gratulował Amerykanom zabicia ich wroga publicznego numer 1.

Jaszar, były doradca prezydenta Czeczenii Dżochara Dudajewa, a obecnie turecki polityk, opowiada rosyjskiemu reporterowi, jak poznał Osamę ben Ladena w Czeczenii na początku lat dziewięćdziesiątych. Podkreśla, że znał trójkę jego czeczeńskich ochroniarzy, którzy pochowali Osamę.
 
 


"Byli z nim do samego końca, dobrze tę datę z trzema szóstkami zapamiętałem - 26 czerwca 2006 roku. Właśnie ci ludzie, a także dwójka z Londynu i dwójka z Ameryki, w sumie 7 osób widziało martwego bin Ladena. On był bardzo chory, schudł, zostały z niego skóra i kości" - relacjonuje Jaszar.

Owi ludzie z Londynu i Ameryki to jego zdaniem biali muzułmanie, także ochroniarze bin Ladena.

Jak twierdzi Jaszar, szturm w Pakistanie był mistyfikacją, bo Amerykanie znaleźli grób Osamy na pograniczu pakistańsko-afgańskim znacznie wcześniej.

Według władz USA, szef Al-Kaidy został zabity przez amerykańskich komandosów 2 maja w Abbottabadzie, niedaleko stolicy Pakistanu, Islamabadu.

INTERIA.PL/RMF
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #36 : Czerwiec 15, 2011, 18:45:47 »



USA planuje wojnę z Pakistanem niby za ukrywanie Bin Ladena?

Nie było żadnego Bin Ladena, nie było żadnej super akcji, nie było orginalnych zdjęć Osamy Bin Ladena, jedynie co było to kłamstwo. Wszystko po to, aby Świat uwierzył, że Pakistan ukrywał Bin Ladena, poczym wywołać tam wojnę!

Bin Laden nie zniszczalny bo już poraz kolejny go zabili?

Osama Bin Laden tak naprawdę to postać wymyślona przez Rząd USA przyczyniająca się do rozbioru terenów wschodniego globu. Koledzy tzw. Bin Ladena, który jak wiadomo nie żyje już przeszło 10 lat, czyli nawet przed atakiem na World Trade Center, nie ukrywali faktu iż słyszeli iż Bin Laden pracował niegdyś dla CIA. Dzięki biznesowi terrorystycznemu USA przejeło kontrolę nad Afganistanem i Irakiem, a szum ds. terroryzmu ograniczył umysły milionów ludzi na całym Świecie. Jak wiadomo, Bin Laden umierał kilkakrotnie, ale no cóż zmartwychwstaje bo z czasem znowu go zabijają? Dziwne prawda... Ok do rzeczy. Prawda jest taka jaką widzimy na zdjęciach przerabianych w photoshopie! Dziwnym trafem okazuje się, że Bin Laden zamieszkiwał Pakistan, a jak się dowiadujemy ten kraj jest kolejny w tabeli do podboju przez USA. Teraz gdy Świat dowiedział się, że Pakistan wspierał tzw. Bin Ladena, nie ma co ukrywać iż USA już się szykuje na owy rejon z Wojną. I tak poraz kolejny dzięki osobie Bin Ladena, amerykanie zgarniają kolejny łup, tym razem Pakistan! Wracając do Bin Ladena, jego postać miała zrzeszyć grupę ludzi, którzy uwierzą w to co widzą w mas mediach i zaczną tzw. Świętą Wojnę. Co najdziwniejsze nikt z tzw. terrorystów na własne oczy nie widział Bin Ladena. No cóż, nie wszyscy się nabrali na tani chwyt ameryki. MK-ULTRA od lat był wykorzystywany przez armię zwaną Bin Ladena do prania mózgów przyszłym zamachowcom. Niestety kilka osób umknęło i wyjawiło sekret ameryki poprzez media niezależne. Co do World Trade Center to były dyrektor szkoły wojskowej w USA oświadczył tajemnicę Państwową: -911 to była operacja Mossadu!- za co bardzo dziękujemy!



(I jeszcze dwa filmiki)

http://tvń24.pl/prawdaosamabinladen.html
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 15, 2011, 18:46:53 wysłane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #37 : Listopad 28, 2012, 11:33:55 »

no i sprawa wróciła, jak również pytanie.. Cool

Czy Obama rzeczywiście zabił Osamę?
lecterro, śr., 2012-11-28 10:17
 
 
 Jedyne zdjęcie przedstawiające "moment zabicia Osamy bin Ladena"

Osama bin Laden przez pierwszą dekadę XXI wieku pełnił funkcję głównego czarnego charakteru. Stanowił też symbol wroga, z którym od 2001 roku walczy Ameryka. Jego rzekome zabójstwo dokonane 1 maja 2011 roku przez Amerykanów to jednak raczej globalny test na wiarę niż realne wydarzenie.




 

Gdy jeszcze istniał ZSRR, rozmaici mudżahedini zwalczający Armię Czerwoną w trakcie jej interwencji w Afganistanie byli sprzymierzeńcami USA. To Amerykanie dostarczali im broń w tym słynne Stingery, które "zdjęły" wiele rosyjskich śmigłowców. To właśnie wtedy CIA założyła organizację o nazwie Baza, a po arabsku Al Qaida. Idąc tym tropem rozumowania jest niewielkie prawdopodobieństwo, że Osama bin Laden był osoba niezwiązaną z amerykańskimi służbami. Jego mit opiera się, zatem na wierze.

 

Po pierwsze trzeba uwierzyć, ze organizacja stworzona przez CIA, usamodzielniła się, a jej agenci jak bin Laden zmienili poglądy, zerwali z Centralą i zaczęli ją zwalczać. Na dodatek byli tak skuteczni, że bidulki z CIA, nie wiedzieli, że źli islamiści planują ataki na Nowy Jork i Waszyngton. To kolejny aksjomat tej osobliwej wiary.

 

Uznajmy jednak dla uproszczenia, ze to wszystko prawda i CIA nie wiedziało, FBI nie wiedziało a potem, gdy doszło do zamachów z 11 września powiedzieli ojej. Warto zwrócić uwagę, ze zaraz tego samego dnia odpowiedzialnością za zamachy obarczono chorowitego staruszka, który rzekomo ukrywał się gdzieś w górach w Afganistanie.



Następnie Amerykanie wraz z sojusznikami najechali Afganistan i rozpoczęli okupację, która trwa do dzisiaj. Oficjalnie wojna ta była uzasadniana potrzebą schwytania bin Ladena. Tylko, że odnaleziono go rzekomo w Pakistanie, gdzie służby specjalne USA wykonały specjalną operację militarną. Zaraz potem, gdy w świat poszła informacja o zabiciu naczelnego terrorysty zaczęły się pojawiać dziwne informacje.

 

Cały zamach na Osamę opiera się również na wierze w to, że do niego w ogóle doszło. Spójrzmy na dostępne dowody w tej sprawie. Po pierwsze, na całym świecie rozpowszechniono zdjęcie przedstawiające rzekomo moment ataku na willę bin Ladena, z tym, że pokazuje ono wnętrze pokoju, w którym siedzi nie Osama a Obama. Główny dowód, że do operacji doszło to, zatem wizerunek prezydenta USA patrzącego na jakiś ekran, którego nie widać. Dalej robi się tylko dziwniej.

 

Nie ma świadków, nie ma ciała, nie ma zdjęć, nie ma nagrań głosowych, nie ma kompletnie nic, co mogłoby wesprzeć oficjalną historię o zabiciu Osamy, zostaje wiara w to, że do tego doszło. Co więcej większość z komandosów, którzy brali udział w tej akcji nie żyje, ponieważ strącono helikopter, którym się poruszali.

 

Co więcej, nikt nie widział rzekomego pochówku Osamy w oceanie a miało do tego dojść na pokładzie lotniskowca USS Carl Vinson, tylko jak to możliwe, że nie ma świadków tego pogrzebu? Oficjalnie wytłumaczono to w ten sposób, że pogrzeb odbył się w tajemnicy i tylko najwyższe dowództwo tego pływającego miasta o nim wiedziało.

 

Reasumując Amerykanie zrobili show, w którym pokazali zafrasowanego Obamę obserwującego jakiś telewizor i jest to jedyny dowód, że w akcji komandosów w pakistańskim Abbottabadzie rzeczywiście zabito rzekomego przywódcę Al Qaidy.  Innych dowodów brak, pozostaje wiara w to, że do tego rzeczywiście doszło. Dzięki temu dużo łatwiej będzie uznać, że etap, w którym Osama utożsamiał całe zło świata jest już za nami a teraz nastąpi wykreowanie nowego wroga.

 

 
 Źródło:  http://www.telegraph.co.uk/news/worldnews/al-qaeda/9694952/Osama-bin-Laden-US-Na...

PS. czy ten dziad na zdjęciu w filcowej czapie to na prawdę wróg publiczny nr.1 ? Duży uśmiech
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
arteq
Gość
« Odpowiedz #38 : Listopad 28, 2012, 11:49:20 »

Jak dla mnie to cała sprawa bardzo śmierdzi i jest w niej sporo rzeczy które pod dużym znakiem zapytania stawiają wersję USA. Szczególnie info, że ciało "wypadło" im do oceanu - bzdura. Nawet laik wie, no może osoba nieco interesująca się podobnymi zagadnieniami, że tak poszukiwana osoba jak Bin Laden z pewnością miał bardzo dużo kryjówek i co bardzo prawdopodobne "klonów" - czyli osoby charakteryzowane na niego. Więc gdy się schwyta takową osobę robi się badania DNA... i nie wchodzi wtedy w grę aby doświadczeni żołnierze "zagubili" ciało...
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #39 : Listopad 28, 2012, 12:32:19 »

..to wszystko wygląda tak, jak z tym strażakiem,-
który zawsze był pierwszy na miejscu pożaru, bo on sam podkładał ogień Duży uśmiech
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
blueray21

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomości: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #40 : Listopad 28, 2012, 12:43:17 »

To tak stary schemat ja CIA albo starszy: stwarzasz problem, proponujesz rozwiązanie i je wykonujesz, nie ważne jak to wygląda.
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #41 : Listopad 28, 2012, 12:49:16 »

służby różnej maści i z różnych krajów aby mieć pracę kreują takich Osamów, Brunonów K.,-
i jeszcze mają SUKCES Duży uśmiech

PS. czas tajnych służb też się kończy, dziś najbardziej tajne są umowy handlowe  Cool
« Ostatnia zmiana: Listopad 28, 2012, 12:51:23 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Strony: 1 [2] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.237 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

julandia cheeeemia polskiserwerzycia watahacienia telenowele