cierpienie jest cierpieniem.. mówienie "najpierw rozwiążmy własne problemy a dopiero później zajmijmy sie problemami zwierząt" mnie jakoś nie przekonuje.. do rozwiazania większości ziemskich problemów wystarczy tylko dobra wola, tylko tyle i aż tyle..
No właśnie - dobra wola.
Pytanie więc dlaczego ludzie nie wykrzeszą z siebie tej dobrej woli. Czyżby jej nie posiadali ?
Mottem do napisania książki przez Williama Bramleya, było bardzo proste pytanie ?
Gość usiadł i zaczął się zastanawiać ? dlaczego ludzie wciąż zabijają, walczą między sobą, dlaczego niszczą, degradują matkę ziemię i ten proces trwa od wieków ! Czy ludzie są aż tak totalnie, głupi i nieświadomi, aby coś takiego wogóle czynić ? Oczywiście, że nie ? Ludzie są wspaniali, wielcy i twórczy. Ludzie potrafią nie tylko zbudować potężne komputery, czy wiele niezwykłych urządzeń co świadczy, że są bardzo twórczy i rozwinięci. Potrafią budować swoją kulturę, sztukę, mamy na wysokim poziomie uniwersytety.Więc co się dzieje, że nie potrafimy poradzić sobie z prostymi rzeczami, jakim jest masowe ludobójstwo i degradacja Ziemii.
A Więc przyglądnijmy się prawdzie, gdzie jest to odwieczne źródło, które wciąż rodzi tyle niepokoju, nieszczęść i łez. Gdy pojawili się tacy wielcy ludzie jak Robert Kennedy, który zmierzał do światowego pokoju , do braterstwa, przyjaźni i współpracy między narodami - został zastrzelony !
Gdy szansę na powtórzenie tego co chciał zrobić R.Kennedy miał jego brat i już było pewne, że wygra prezydenckie wybory - został zastrzelony !
Gdy trochę wychylił się R.Regan, strzelano do niego i tylko cudem przeżył !
Pojawił się Ghandi - został zastrzelony.
Kto za tym wszystkim od wieków stoi, kto wciąż i bez końca wywołuje wojny i je finansuje ? Kto wyrpodukował miliony głowic nuklearrnych, miliony wszelakiej maści broni ? Po co je wyprodukował, komu one są potrzebne i kto finansuje bez końca te przedsięwzięcia ? Czy ludziom potrzeba czołgów, rakiet i umieszczania broni w kosmosie ?
Nie - ludziom tego nie potrzeba ! Więc komu potrzeba i zawsze będą to czynić ?Będą to czynić dopóki My ludzie (prawdziwi ) nie wezmiemy odpowiedzialności za swoje istnienie i nie zrobimy porządek z tymi barbarzyńskimi siłami, które z pewnością nie pochodzą stąd, nie pochodzą z tej planety.Nie pochodzą, bo ludzie mają wiele empati, szacunku, są nawet gotowi poświęcić swoje życie ratując innych.
No więc ?
Dlatego tyle zabijania, nędzy i głodu, tyle nieszczęść i niepokoju ponieważ za tym wszystkim stoją te same barbarzyńskie siły, które zabiły wielkich ludzi typu Kennedy i setki innych ! Poczytajcie choćby o czym mówi Credo Mutwa i dlaczego do niego przyjeżdza Dalaj Lama ?
Mógłbym tu napisać wiele rzeczy, ale jestem świadomy tego, że zjawią się u mnie panowie w czarnych kapeluszach o godzinie 5 -rano i powiedzą - pozwoli pan z nami.
Ataki na swoją osobę wciąż miałem i wciąż mam.
Jednak mój niezwykły szacunek do wszelkiego życia, ten niezwykły szacunek do tego daru, którego inni świadomi niszczą ponieważ nie wiedzą, kto za tym stoi jest moją najwiekszą bronią i nic jej się nie oprze !!!
Dlatego wiem, że będę jednym z tych, kórzy nacisną ten ostatni guzik, w tym odwiecznym barbarzyństwie.
Taka jest misja i mi się ona bardzo podoba
Gdy pojawiały się we mnie pewne wątpliwości, trafiłem na wystawę rysunków dzieci.
Dzieci malowały Ziemię ! Podpisy pod tymi rysunkami brzmiały. Planeta Ziemia ginie, a my razem z nią.
A więc moje wątpliwości zostałe rozwiane.
Amen