Ceremonia w Egipcie 11 listopada

[Astre]

 Czytając Wasze posty widzę, że nie zabardzo wiecie o co w tej całej antynomii prawdy związanej z PCH i aktywacją Wielkiej Piramidy chodzi.
I nie dziwię się. Bo to nie łatwy temat tzw. polityki kosmicznej, który dla wielu ludzi jest  bzdurą i bełkotem  intelektualnym.
Tak... jest bełkotem intelektualnym, ale głównie dla racjonalistycznych umysłów i poglądów, których głębia  myślenia ogranicza się do kilku schematów myślowych typu : jeżeli coś empirycznie zbadać się nie da to na pewno tego nie ma.

Jutro, a w zasadzie dzisiaj, tylko nie TERAZ przybliże kulisy tej całej akcji
, która generalnie ( co nie trudno przecież zauważyć) zmierza ponad wszystko ruchem jednostajnie przyśpieszonym do..... aktywacji piramidy.
Ba, nie tylko jednej piramidy, ale wszystkich ponieważ są one ścieśle geometrycznie i energetycznie związane.

Tymczasem pozdrawiam
 
 

[zodiakus71]

Początkowy zamiar projektu czyli " umieszczenie klucza w piramidzie " to jedno a ceremoniał poniekąd seans spirytystyczny w było nie było grobowcu to drugie . Na naszych cmentarzach i w grobowcach ceremoniały satanistów w grobowcach też są zakazane więc czemu się tu dziwić . Może jak by to był ceremoniał muzułmański i prowadzili go muzułmanie byłoby inaczej .

[arteq]

ło matko, Astre tez jest z grupy "wiem... ale nie powiem..."

Wybacz Astre, ale dla mnie takie zachowanie to dziecinada ewentualnie dziecinne próby zwrócenia na siebie uwagi. Jeżeli chcę coś powiedzieć to po prostu mówię, jeżeli nie chcę bądź w tym momencie nie mogę to po prostu nie odzywam się i tyle.

[Astre]

ło matko, Astre tez jest z grupy "wiem... ale nie powiem..."

Wybacz Astre, ale dla mnie takie zachowanie to dziecinada ewentualnie dziecinne próby zwrócenia na siebie uwagi. Jeżeli chcę coś powiedzieć to po prostu mówię, jeżeli nie chcę bądź w tym momencie nie mogę to po prostu nie odzywam się i tyle.

Czy Ty czytasz ze zrozumieniem ?
Chyba po polsku napisałem, że napiszę, wyjaśnię, przybliżę temat,  ale nie TERAZ, czyli w tej chwili bo jest jakby nie było już - pierwsza w nocy !!!

[arteq]

Tak, czytam ze zrozumieniem, mam nadzieję, że Ty również - szczególnie 2 akapit postu - omawia kwestię tego "teraz - nie teraz"

ale to poboczna uwaga w tym wątku, na tym zakończę aby offa nie robić.

[orion250]

Idźcie spać, bo chyba późna pora daje Wam się we znaki i nic mądrego o tej porze nie wymyślicie.

[daniel1704]

wszyscy wyspani więc:
Wystosuję maila do prezesa PCH w sprawie zamieszczenia oryginalnego pisma potwierdzającego udostępnienie piramidy,
takowe musiało by istnieć bo Wójcikiewicz jasno powiedział,że formalności zostały uregulowane, a wiadomo formalności zawsze równają się papierkom:)
Mój apel:  niech każdy poświęci 10 minut swojego cennego czasu i napisze maila-może skutek całościowy będzie lepszy
Walczmy troszkę o prawdę i kompromitację dla kłamstwa!

Do Astre:
polityka kosmiczna nie może być bardziej zawikłana od naszej ziemskiej , a tę drugą dosyć ogarniam więc z kosmosem równiez nie jest źle żart

[barneyos]

Martwię się trochę o Ace, wykonał wysokoenergetyczną medytację wielu płomieni, dostępną dla nielicznych w tej gęstości.

I od tego czasu się nie odzywa, czy aby na pewno nie ucierpiały żadne członki jego ciała po przejściu przez niego ogromnego kosmicznego wiatru ?




PS.I brak też informacji o odpowiednich przygotowaniach - czy ace przed medytacją przeszedł odpowiednią dietę grochową ?

[daniel1704]

grochówkę mogli mu ugotować Polacy
w tych 2 tys polaków ktoś  na pewno umiał przyrządzić to "boskie" danie
mam jeszcze pytanko do forumowiczów"
czy po ceremonii ktoś poczuł się lepiej na sercu i duszy? czujecie jakąś pozytywna zmianę ?
dla mnie przeważającym uczuciem jest żal ,cóż czyżby na nowo stają się aktualne słowa poety" Polak Polakowi wilkiem"...

[greta]

Nie wiem,czy to wplyw wczorajszej daty,ale w nocy poczulam sie tak zle,ze az nie wierzylam w to co sie dzieje.Mam obolala cala klatke piersiowa,jak to sie mowi,jakby mi slon nastapil.Boli mnie serce.Nie jest to dla mnie normalne,bo jestem od wielu lat bardzo zdrowym czlowiekiem.Profilaktycznie robie sobie badania i sa one ok.w normie.

Tak wiec nie wiem ,co mam myslec.

[chanell]

Nie wiem,czy to wplyw wczorajszej daty,ale w nocy poczulam sie tak zle,ze az nie wierzylam w to co sie dzieje.Mam obolala cala klatke piersiowa,jak to sie mowi,jakby mi slon nastapil.Boli mnie serce.Nie jest to dla mnie normalne,bo jestem od wielu lat bardzo zdrowym czlowiekiem.Profilaktycznie robie sobie badania i sa one ok.w normie.

Tak wiec nie wiem ,co mam myslec.

Greto ,ja się czułam  podobnie jak ty,plus zawroty głowy ,ból żołądka,nudnosci .Było to w nocy z 10  na 11 listopada  i własnie skojarzyłam to sobie  jako początek przejścia w cos nowego.Rano koło 10.00 wszystko minęło i czuję się jak nowo narodzona.

ps; Daniel1704  świetny pomysł z tym mailem,ja napiszę.Jeśli dostanę odpowiedź to zamieszczę na forum 

[greta]

No widzisz,a mnie nie minelo i sie zastanawiam,jak dlugo to jeszcze potrwa.

Byc moze jest to symptom przejscia,ale oprocz tych dolegliwosci nic innego sie nie dzieje.

Pozyje - zobacze.

[east]

Ja się dziś zważyłem i znów o kilogram mniej Ale to dlatego, że wczoraj zafundowano mi długi spacer ;)Około północy poczułem przemożną senność, ale zacząłem coś pisać i upływ czasu się zmienił i "nagle" była juz 3cia nad ranem. Co nie przeszkadzało mi wstać dziś o 7mej z hakiem bez problemu. Dziwne.

[barneyos]

Weźcie pod uwagę również, że była pełnia Księżyca, a to wzmacnia wszelkie objawy i odczucia, nie tylko u osób sensytywnych.

Najczęstsze objawy to: zaburzenia snu, niespokojny, przerywany sen, uczucie obawy, lęku, przerażenia, rozdrażnienie, nagłe wybuchy agresji o byle co. U osób chorujących może pojawić się nasilenie objawów chorobowych.

Punkt pełni był 11.10.2011 o 20:16. Maksymalne działanie Księżyca to pełnia +- 3 dni.

[Kiara]

Dziewczyny wasze objawy są jak najbardziej właściwe , znaczy to tylko iż ogień energetyczny spływający na planetę "wypala" sobie drogę w waszych fizycznych ciałach , transformuje już je na poziomie czakry serca.

Te objawy miało  lub ma jeszcze większość Ludzi!
Inaczej kundalini zasilona kosmiczną energią zaczyna oddziaływać na przestrzeń IV czakry ,toruje sobie drogę dokonując transformacji ciał materialnych , rozświetla je a wy czujecie dyskomfort "rozruchu"

Ja i moje przyjaciółki też miałyśmy dokładnie takie objawy , ale jeszcze stopy nam dokładnie unosiły się do góry , tak jak byśmy płynęły nad ziemią a nie chodziły. To bardzo dziwne odczucie chociaż sympatyczne.

Energia która wczoraj spłynęła na ziemię jest niesamowicie silna , to energia miłości , odczucia też są mocne.
Ona spala wszystkie niższe wibracje przekształcając to co pozostało na swój wzór.
Jak zawsze idzie przez centralny kanał energetyczny , czyli wszystkie czakry od najwyższej do najniższej i wraca do góry. Cykl około 3 dniowy.

Skoro czakra życia to Kraków czerwony czakram a czakra nad-przestrzenna biała - perłowa to Warszawa , zatem wiadomo gdzie schodziła , przez jaki punkt?

Nie , nie żaden Egipt tylko teraz Polska ,w Warszawie , naprawdę nigdzie nie trzeba było jechać. Myśliciele od wielu lat przekazują informację : "Warszawa białą będzie..."  Ci którzy oglądają wszystkie zdarzenia energetycznie zobaczyli to zdarzenie i wiedza doskonale iż się dokonało i to bez żadnych ceremonii.

Efekty odczuwacie na swoich ciałach fizycznych , dostrajacie się do tej już dużo wyższej częstotliwości miłości.


Kiara

[daniel1704]

drodzy koledzy i koleżanki ja również jak nigdy w ostatnich dwóch dniach miałem krótkie napady bólu w okolicach podbrzusza, ale wydaje mi się,że to zbieg okoliczności ... poza tym od dawna nie medytowałem ,a wczoraj miałem  nieodpartą chęć medytacji i chyba się udało. W stanie zawieszenia wszelkich myśli czułem dziwne skurcze całego ciała a szczególnie powiek które mimo,że zamknięte zaciskały się mocno i  by za chwilę się rozluźnić z rytmicznymi przerwami- wcześniej tak nie miałem

 abst rachując od empiryzmu: cały czas pragnę zwrócić wagę na bezpodstawne zachowanie władz Egiptu... daje mi to sporo do myślenia

[Kiara]

Ale ja nie widzę w decyzjach Egipskiej  Rady Starożytności  żadnych bezpodstawności , oni są decyzjonalni w sprawie wszystkich zdarzeń w obrębie piramid i oni podjęli decyzje na nie. Zwyczajnie mieli prawo do tego niezależnie czy się to komuś podoba czy nie. Uprzedzili wcześniej i można było zrezygnować z wyjazdu.

Rada Starożytności zapewne posiada o wiele szersze informacje na temat kompleksu piramid niż przeciętny człowiek.  Po za tym jest jeszcze coś o czym trzeba wiedzieć i pamiętać w Egipcie. Egipcjanie to ludzie na co dzień korzystający z magii  , zajmujący się nią i wierzący w jej moc.

Jeżeli ktoś z nich ( osób na szczeblach władzy)  dowiedział się i uwierzył iż ta ceremonia może w jakiś sposób stanowić zagrożenie dla nich przez magiczną ceremonię nie dopuści do niej za nic.
A jeżeli na prętach miały być hebrajskie napisy to już wystarczyło , bowiem stosunki polityczne z Israelem nie są poprawne.
A magia to magia może ( wedle Egipcjan) bardzo wiele , więc bezpieczniej było nie dopuścić żadnej grupy.

Kiara

[Cum]

Odp: Ceremonia w Egipcie 11 listopada