Niezależne Forum Projektu Cheops

Rozwój duchowy => Ezoteryka => Wątek zaczęty przez: Kiara Październik 26, 2008, 20:03:36



Tytuł: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 26, 2008, 20:03:36
Malo osob zna ta grupe Energii Myslicieli, postanowilam troche
o nich popisac.
Kiara

Mysliciele to Energie niewcielone z przestrzeni najwyrzszych, ONI to
mysla tworza Swiaty. Wsrod nich jest SIEDEM EMINENCJI
Pierwsza centralna Energia ,jest PAN ; JEDYNY STWORCA.
W skrocie mowie o nim PAN.

Bede pisala o systemie wartosci i celu ich kontaktu z czlowiekiem.
jako pierwszy umieszcze przekaz od Energi ktora dla kontaktu z czlowiekiem przybrala imie Jurek.


Prawosc i Godnosc poprowadza Czlowieka do Milosci.
nie jest potrzebne szukanie jej zrodla w wielu innych miejscach.
Zrodlo niewyczerpalne jest w kazdym czlowieku,w jego Sercu.
Serce Twoje Czlowieku, zawsze jest tam gdzie zyjesz i tworzysz
NOWA HISTORIE WLASNEGO SZCZESCIA.
SZCZESCIEM TYM PISZESZ HISTORIE SWIATA I ZASWIATOW>

Jurek




-----------------------------------------------------------



SWIATEM JEST WSZYSTKO CO ISTNIEJE W TOBIE I POZA
TOBA. SWIATEM JEST OLBRZYMIA PRZESTRZEN POZNAWANA
CORAZ LEPIEJ PRZEZ MYSL I SERCE TWOJE.
PAN


Kiara

----------------------------------------------------------

Byc zawsze
Wielkim Czlowiekiem jest ten,
Kto w ukladzie zycia w jakim sie znalazl
POTRAFI wyluskac z siebie,
krok za krokiem, kropla po kropli, wewnetrzna sile,
wewnetrzne swoje racje DOBRO, GODNOSC i SZACUNEK
dla roslin , zwierzat.

DLA SIEBIE

DLA LUDZI.

Nestor

kiara

Cytaty z ksiazek E. Nowalskiej , przekazy od Myslicieli.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Mora Październik 26, 2008, 22:55:57
Takie pytanie skąd to "coś"? Sama wymyśliłaś? Czy dostałaś przekaz? ;D




Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: zitto Październik 27, 2008, 01:23:36
Jak sadze z ksiazek Elżbiety Nowalskiej.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 27, 2008, 19:48:20
Jak sadze z ksiazek Elżbiety Nowalskiej.

Tak sa to cytaty z ksiazek Elzbiety Nowalskiej, na starym forum byl tytul postu i tam zawsze umieszczalam tytul ksiazki oraz autora. Tutaj tego nie ma musze pamietac aby to robic na koncu lub poczatku.
Ale ja rowniez odbieram przekazy od tej grupy Energii ( tak o sobie mowia ci , ktorzy robia te przekazy).
Uwazam iz wiedza , ktora przekazuja jest tak istotna ze warto ponownie cytowac ta wiedze. Tych ktorzy chca wiedziec wiecej zapraszam do archiwum starego forum.Temat jest taki sam, Przekazy od Myslicieli.
Mora mysle ze jak sie zapoznasz z systemem wartosci tej grupy i przyjmiesz go za wlasny , nie bedziesz robil takich malo etycznych "numerow".
Kiara


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: arteq Październik 27, 2008, 22:19:46
Kiara, szanuj swój czas - podaj linka do archiwum i po sprawie.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 28, 2008, 18:18:24
Wrocilo sporo tematow  dawnych ponownie, nie widze nic zlego w pisaniu przekazow od Myslicieli.
Bardzo szanuje swoj czas , wiec staram sie nie dyskutowac z osobami ,ktore z natury lubia wszystko negowac.
Kiara ;)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 30, 2008, 13:54:26

Trudnosc w zyciu czlowieka polega na niezrozumieniu celu.
A cel jest prosta droga, wyznacza go promien milosci, plynacy z serca do serca drugiego czlowieka .

Kiara

Juz dawno temu minely czasy smutku i zadumy, kobiecosc podniosla
oczy i zaczela postrzegac Radosc, Milosc i Spokoj.
Wiele rzeczy niemozliwych przekwitlo na lakach zapomnienia.
Teraz pieknem swoim przyciagaja wzrok Swiata
Subtelnosc , Delikatnosc i Moc Wszystkich Kobiet.

MARIA[/b]

---------------------------------------------------------

Chcialabym, zebyscie lepiej mogli zrozumiec okreslenia jakimi
operuja Mysliciele i jakich ja uzywam, w moich tekstach.
Dlatego zacytuje.


Wiedza Nowa ukazuje czlowiekowi system OBRAZOW, mozliwosci
jego.

Wiedza stara ukazuje system NAKAZOW.

Wiedza o sobie Widzenie swego Istnienia, jako ciagu a nie pasma wyrywkowych dnia zdarzen, mysli, dostrzeganie ich wzajemnej zaleznosci.

Widzenie siebie w OGNIU wibracji tychze zdarzen.

Wstyd stan dlugoletniego zasklepienia siebie nawet najwznioslejszej ideologii.

KRZYZ Symbol Ludzkich uwarunkowan we Wszechswiecie.
AKT UKRZYZOWANIA jest aktem powiazania kogos z LOSEM ZIEMI
w obliczu WSZECHSWIATA.

MAGIA PRZEMIANY ODERWANIE SIEBIE OD GLOWNEGO DOMINUJACEGO W DANYM CZASIE NURTU MYSLI I WBUDOWANIE
WLASNEJ SIATKI PRZEMYSLEN.

ZMARCHWYCHWSTANIE pojawienie sie Energii po smierci ciala
materialnego w Swiecie Energii.
DLA TEJZE ENERGII JEST TO TEZ FAKT WIDZENIA JEJ PRZEZ
CZLOWIEKA.

SZAMBALA Miejsce Bytowania Energii po smierci materialnego ciala
miejsce poczucia sie w pelni soba.

ZLO nieadekwatnosc do danej sytuacji.

ROZUM wiedza akceptowana, uznawana przez ludzi bedaca dla nich
podstawa widzenia namacalnego swiata.

SPRAWIEDLIWOSC POWINNA URODZIC SIE Z WEWNETRZNEGO
DOSKONALENIA SIE LUDZI.

RYWALIZACJA budulec agresji i wszystkich niskich zachowan ludzi.
To ocenianie siebie w skali wymyslanej przez czlowieka w stosunku do innego czlowieka.
WIAZE SIE NAJCZESCIEJ Z PRZYPODOBANIEM SIE KOMUS.
RYWALIZACJA GRUPOWA przenoszona jest przez czlowieka
na pole wewnetrzne i zewnetrzne niegodnych jego zachowan.

Bede pisala dalej wyjasniajac znaczenia pojec jakimi posluguja sie
Mysliciele i ja.
Kiara


WIELOSCIA MYSLI PRZEBIEGASZ SWIAT CZLOWIEKU.
SKUP SIE NA JEDNEJ TYLKO MYSLI.
JEST NIA MILOSC, ONA NAPRAWDE MIESZKA W TWOIM SERCU.

PAN
16. 11. 2006

KIARA


-------------------------------------------------

Skad jest pewmosc ze Mysliciele sa Jasnoscia a nie zawoalowana
ciemna strona czlowieka?

CO to jest jasnosc i ciemnosc?
CIEMNOSC to jest to wszystko co czlowieka gubi, zatraca , unieszczesliwia, powoduje bol i cierpienie.
JASNOSC to jest SWIAT NADZIEI, WIBRACJE DOBRA, SZCZESCIA
ORAZ WIELKIE OBUDZENIE SIE Z BEZNADZIEJNOSCI.
Nie nalezy kojarzyc tego stanu z dochodzeniem fizycznym do dobrobytu
tylko, doskonaloscia fizyczna.
Zeby czlowiek stal sie Jasny naprawde musi zaistniec proces dojscia osobistego do Jasnosci tkwiacej wewnatrz niego.

CEL KONTAKTU ENERGII MYSLICIELI Z CZLOWIEKIEM.
CELEM JEST WYLACZNIE DUCHOWOSC.

Rozkwitniecie duchowosci na Ziemi jest celem kontaktu Myslicieli z Czlowiekiem, rozkwit duchowosci w czlowieku, wibracyjne go pobudzenie.
Nie chodzi im o dawanie nam rekwizytow, przyrzadow, zabawek do bawienia.

Pan.

PRZEPRASZAM za Uczucia bolu , Cierpienia.
nie ODE MNIE SA ONE ZALEZNE.
Sa zalezne od elementow Losu, ktory obraly sobie ENERGIE, ZWANE CZLOWIEKIEM.
Od losu polegajacego na PODDANIU SIEBIE materialnej rzeczywistosci
JEST TYLKO JEDNA DROGA, unikania i wrecz uwalniania sie od cierpien.
To droga wznoszenia sie
PONAD NIE ROZKWITEM WLASNEJ OSOBOWOSCI.
PAN Przyjaciele swiata.
E. Nowalska

ROZKWITAJMY ZATEM WSZYSCY.
Kiara




-----------------------------------------------

Czy poziom wibracji jest zapisany przed urodzeniem sie czlowieka
czy wynika w trakcie jego zycia?

Poziom wibracji jest i nie jest tak do konca zapisany . Jest - bo wchodzac w cialo materialne Energia wie w CO i po co wchodzi, ale jednoczesnie w pewnym zakresie moze ZAGUBIC sie w realizacji wytyczonej drogi zycia. DLACZEGO?
Bo zywot Czlowieka szarpie Go i niesie w rozne strony.
Jedno wie, a drugiego nie wie. Jezeli czlowiek jest przekonany, ze cos jest tak, a nie inaczej, to zachowa sie zgodnie z ta swoja wiedza.
Jezeli nie jest czegos pewny - szukal bedzie drog realizacji bladzac,
znajdujac je lub nie. Towarzyszylo MU wtedy bedzie poczucie, ze winien czegos szukac.
Wciaz bedzie mial w SOBIE przeswiadczenie, ze nie znalazl, lub brak
MU bedzie pewnosci, ze znalazl sie we wlasciwym miejscu i czasie.
I tak sie dzieje szukanie nie jest latwe

Co w LUDZIACH JEST PIEKNE?

Mysli , uczucia, dylematy,
cierpienia, marzenia, widzenie zewnetrznego swiata
oczami zachwycania sie.
WIELKA MILOSC, WDZIECZNOSC A NAWET SKARGA.

Maria.

kiara


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Lucyna Październik 30, 2008, 15:33:12
Tak, myśl to energia, bez myśli nie ma niczego.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 31, 2008, 14:36:14
FILOZOFIA ISTNIENIA -  wewnętrzny i zewnętrzny Świat człowieka, określający właściwe jego Istnienie na Ziemi.

ISTNIENIE - Życie Człowieka, Bytowanie Energii.

ENERGIA - System procesów myślowo-uczuciowych.

ENERGIA WCIELONA W MATERIĘ - Człowiek. System procesów czuciowo-myślowych zachodzących poprzez doświadczanie materii.

ENERGIA UNIWERSALNA - Wibracja nigdy niewcielająca się w materię. Istnieje tylko w "NIEBIE".

ENERGIA UWOLNIONA - Energia, która wyszła z ciała i nie musi zmagać się z materią, pozbawiona obciążeń materii.

ENERGIE ASTRALNE - Energie niedojrzałe jeszcze do dalszego przemieszczania się.
CZLOWIEK - Wiazka wewnetrznego wibrowania Energii, ktore jest okreslone czasem. Energia.Wibracja. Ograniczony czasem Byt czesciowo zablokowanej jednosci mysli z materia, ktorego celem jest uzyskanie wolnosci poprzez udoskonalenie tej mysli (podniesienie poziomu jej wibracji) imaterii.

BARWA CZLOWIEKA - Wartosc uwazana przez Swiat Energii za jedyny wyznacznik okreslajacy czlowieka. Tworzona jest przez jego mysli i uczucia.

BARWIENIE - to bycie swoim losem obdarowanym dla sprawdzenia siebie. To myslec i czuc poprzez przezywanie, doswiadczanie materii.

DOBRA WIBRACJA CZLOWIEKA - Wibracja akceptowalna przez wszystkie jego zmysly.

MOC CZLOWOIEKA - jego wewnetrzna sila wynikajaca z wiary , ze od niego zalezy niemalze wszystko.

STAN UWIEZIENIA CZLOWIEKA - Stan wewnetrznego oddalenia sie w zyciu codziennym od istoty swego Ja.

CEL ZYCIA CZLOWIEKA - Osiagniecie poziomu wibracji swojego PRZEWODNIKA DUCHOWEGO. Przemienianie sie. Uczenie sie uczuc. Zachowywanie wlasciwej proporcji miedzy bytem duchowym a materjalnym.

Skorowidz jest napisany przez E. Nowalska na koncu jej ksiazek.
Kiara


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Septerra Październik 31, 2008, 17:18:54
Bardzo odważne zrównywać istnienie z życiem.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 31, 2008, 19:04:23
Bardzo odważne zrównywać istnienie z życiem.

W kontekscie  przekazu Myslicieli , Istnienie jest wieczne, zycie natomiast zwiazane jest wylacznie z przestrzenia fizyczna , ze swiatem materialnym. Natomiast zaistniec, to ma juz inna forme znaczeniowa.
kiara


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 01, 2008, 16:33:05
PUSTA DROGA ISTNIENIA CZLOWIEKA - Brak perspektywy istnienia. Jestem i będę.

WIBRACJA - Wartość tworzona i odbierana całokształtem uczuć i myśli człowieka. To wszystko, czym jesteś, Siła Istnienia, tworzenia i Miłowania. Ogołocenie siebie z nicości.

WIELKA WIBRACJA - Wibracja dobra dla siebie i dla innych ludzi. Wewnetrzna wiedza, czego się pragnie w życiu. Umożliwia łatwe oderwanie się po śmierci od spraw ziemskich.

POZIOM WIBRACJI - Skala gradacji dobra.

WIĄZKA WIBRACYJNA - Łączone zestawienie myśli i uczuć. Moze być wyrażona przez słowa.

WIBRACJA NAJWŁAŚCIWSZA DLA CZŁOWIEKA - Myśli subtelnego dobra.

WIDZENIE SKANEREM - Postrzeganie rzeczywistości poprzez istniejące w każdym człowieku kanały pozazmysłowego widzenia innych rzeczywistości. Pojmowanie bez pomocy materialnych doświadczeń.

MENTALNE WIDZENIE - MYSLENIE - Ukryta w Człowieku siła. Myśli poparte silną wibracją wiodącą je do urzeczywistnienia się.

JASNOŚĆ - Wibracja Mocy. Olbrzymi wir Energetyczny nieskończenie przekraczajacy poziom wibracji ludzi. Źródło Wszystkiego. Osobowość doskonała absolutnie. Mądrość. Dobro.

BIAŁOŚĆ - Pojmowanie siebie jako bytu energetycznego.

OGIEN - Symbol Mocy wewnętrznej Człowieka i Energii. Symbol mysśenia o JASNOŚCI. Symbol Ciepła, Dobra. Symbol wiary w siebie. Symbol jednosci obu Światów: Ziemi i Zaświatu.

ŚWIATŁO - Symbol ukazujący Energii stronę, w którą powinna się zwrócić z prośbą o przewodnika.

MYŚL - Bezpieczne miejsce pojmowania swojego Istnienia.

MAGIA - Siła uczuć i myśli człowieka.

MAGIA SERC - Pewność siebie.

MAGIA CZŁOWIEKA - Docieranie do życiodajnych źródeł zapomnienia o tym, co było i jest, a branie tego, co chcemy, żeby było.

MAGIA BYCIA RAZEM - Zapamietywanie odruchów drugiego człowieka i swoich reakcji na nie.

Skorowidz napisany przez E.Nowalska.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 02, 2008, 12:21:30
WIDZENIE SKANEREM - Postrzeganie rzeczywistości poprzez istniejące w każdym człowieku kanały pozazmysłowego widzenia innych rzeczywistości. Pojmowanie bez pomocy materialnych doświadczeń.

MENTALNE WIDZENIE - MYSLENIE - Ukryta w Człowieku siła. Myśli poparte silną wibracją wiodącą je do urzeczywistnienia się.

JASNOŚĆ - Wibracja Mocy. Olbrzymi wir Energetyczny nieskończenie przekraczajacy poziom wibracji ludzi. Źródło Wszystkiego. Osobowość doskonała absolutnie. Mądrość. Dobro.

BIAŁOŚĆ - Pojmowanie siebie jako bytu energetycznego.

OGIEN - Symbol Mocy wewnętrznej Człowieka i Energii. Symbol mysśenia o JASNOŚCI. Symbol Ciepła, Dobra. Symbol wiary w siebie. Symbol jednosci obu Światów: Ziemi i Zaświatu.

ŚWIATŁO - Symbol ukazujący Energii stronę, w którą powinna się zwrócić z prośbą o przewodnika.

MYŚL - Bezpieczne miejsce pojmowania swojego Istnienia.

WIARA - Wiedza uwarunkowana miejscem swojego Istnienia, że tak, a nie inaczej cokolwiek JEST. To myśli, przekonania i wszelkie schematy myślowe ludzi potrzebne dla ich Istnienia w materii. Jej siła mierzona jest dawkami wkładanego w nią SERCA, a nie rozumu. Jest niesprawdzalna. To skala brania tego, co jest w Tobie bez próby uwiarygodnienia tego.

MEDYTACJA - Konfrontacja tego, co było w Tobie z tym, czego wewnątrz siebie oczekiwałeś, pragnąłeś (lub będziesz oczekiwał, pragnął).

MANTRA - Dźwięk, melodia kumulująca wewnetrzne wibracje człowieka w celu wytwarzania jednej wiązki wibracyjnej.

PRZEWODNIK DUCHOWY - Energia prowadząca Człowieka przez życie.

PRZYWÓDCA DUCHOWY - Człowiek, a nie Energia, który uświadomione ma pojęcie wysokości swojego rozwoju duchowego. Wybrany przez Świat Energii do szerzenia wiedzy ze swojego poziomu wibracyjnego.

BRAMA - Za życia człowieka symbol jego myśli WOLNYCH. W obliczu śmierci symbol przechodzenia w świat Energii.

ŚMIERĆ - Rozstanie. Przejście na stronę Niewidzialnej przez człowieka Plaszczyzny Istnienia i Trwania.

SEN - Stan widzenia siebie bez perspektywy swojej przyszłości. Symboliczny obraz: taki oto jestem.

SZCZĘŚCIE - Swoboda wyrażania uczuć, myśli i realizacja ich.

Skorowidz napisany prze E. Nowalska.
Kiara


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 04, 2008, 22:31:58
BIEG - Zycie czlowieka zdazanie w przyszlosc.

PARTNER - Osoba czujaca Twoje wibracje, (nastroje , uczucia).

MARA - Mysl ktora zmarla smiercia zapomnienia, ale przychodzi do czlowieka. To mysl podsuwana mu.

KARMA - Mysli nabyte przez wieki. Wiedza o sobie wolna od ingerecji swiadomosci czlowieka. wiedza o tym , kim sie globalnie bylo , jest. Wiedza bedaca caloksztaltem Twojego Istnienia , nie ograniczona ani poczatkiem ani koncem jego. TO BIEG ISTNIENIA. to wiedza wolna od planow Czlowieka , od tego co ON pragnie, chce. To zapis siebie sporzadzony zanim Przewodnikiem staje sie Swiadomosci, a wartosciami zablokowanymi podswiadomosciowe zadania.

MARZENIA - Mysli przesuwajace Cie w przyszlosc.

ZABIELIĆ - Zlikwidować martwe punkty w sobie, uwierzyć w siebie. Przemienianie tego, co jest w tobie, w to, co być powinno. Uwarunkowanie człowieka, aby uporał się w aktualnym życiu ze swymi przemianami wewnętrznymi.

WZMOCNIENIE ENERGII - Wytworzenie w niej silniejszego pola energetycznego na bardzo długi okres czasu.

WOLNOŚĆ - To znać swoje prawa i stosować je.

ZAWODOWOŚĆ CZŁOWIEKA - Jego wiedza wewnętrzna o byciu człowiekiem, określenie siebie według kategorii zbliżonych do zasad obowiązujących we wszechświecie.

SYSTEM WERSALOWSKI - Utworzony przez Energie system zorganizowanych działań, powstał w oddaleniu od Ziemi. Celem jego jest służenie przemianom przekonań w poglądy bliższe realności.

WOLNA WOLA - Władza każdego nad samym sobą, nad swoimi myślami i materialnym ciałem. Prawo dokonywania wyboru spośród różnych możliwości.

ZŁE MYŚLENIE - To, co w człowieku z nim niezgodne.

ROZWÓJ DUCHOWY - Rozwój w sferze uczuciowości człowieka, wpływający na zwiększenie jego wibracji.

MARTWY PUNKT - Mysl pozbawiona Barwy(uczuc). To smutek i zle myslenie o sobie.

Skorowidz napisany przez E. Nowalska.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 05, 2008, 15:27:34
PODŚWIADOMOŚĆ - Wiedza o sobie i wszechświecie, wolna od ograniczeń i zahamowań. To wola istnienia wywołana wewnątrz Energii, powiązana z wiedzą przez tę Energię reprezentowaną i wyrażana w formie Bytu w materialnym ciele.

JESTESTWO - Składa się z trzech elementów: Ja dawnego, Ja teraźniejszego, Ja podczas Bielenia przyszłości.

EMINENCYJNE ENERGIE - BIAŁE ENERGIE, KTÓRE WCIELIŁY SIĘ W MATERIĘ.

MYŚLICIELE - Energie, które poprzez pokonywanie obowiazującej prawdy budują nowy system wartości. Energie wcielone w materię lub z niej uwolnione, których wibracja jest w stanie tworzyc myśli, o istotnej wielkiej sile wibracji.

ZABIELIĆ - Zlikwidować martwe punkty w sobie, uwierzyć w siebie. Przemienianie tego, co jest w tobie, w to, co być powinno. Uwarunkowanie człowieka, aby uporał się w aktualnym życiu ze swymi przemianami wewnętrznymi.

WZMOCNIENIE ENERGII - Wytworzenie w niej silniejszego pola energetycznego na bardzo długi okres czasu.

WOLNOŚĆ - To znać swoje prawa i stosować je.

ZAWODOWOŚĆ CZŁOWIEKA - Jego wiedza wewnętrzna o byciu człowiekiem, określenie siebie według kategorii zbliżonych do zasad obowiązujących we wszechświecie.

SYSTEM WERSALOWSKI - Utworzony przez Energie system zorganizowanych działań, powstał w oddaleniu od Ziemi. Celem jego jest służenie przemianom przekonań w poglądy bliższe realności.

WOLNA WOLA - Władza każdego nad samym sobą, nad swoimi myślami i materialnym ciałem. Prawo dokonywania wyboru spośród różnych możliwości.

ZŁE MYŚLENIE - To, co w człowieku z nim niezgodne.

ROZWÓJ DUCHOWY - Rozwój w sferze uczuciowości człowieka, wpływający na zwiększenie jego wibracji.
WALKA - To bitwa pomiędzy materiami o prawo do myślenia wolnego.

MYŚLENIE - Poddawanie analizie zjawisk poprzez intuicyjne wyczuwanie ich rozumności, prawdy, mocy.

PRAWDA - To, co tkwi we wnętrzu człowieka i co jest jego myśleniem o istocie swojego Bytu. Odcień nadawany mowie przez intencje człowieka.

Skorowidz napisany przez E. Nowalska.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 07, 2008, 13:29:14
 W pracy swej staralem sie zwrocic uwage na przemozny wplyw JEDNOSTKI na OGOLNY system ENERGETYCZNY GALAKTYKI I ZIEMI. Jestem przekonany , ze ten system przezwyciezy to , co Ziemia mu GOTUJE. WIEM tez , ze Ziemia tego moze nie przetrwac.

To, co przeminelo, przeminelo bez szansy przemiany na le[psze. Ale to, co przyjdzie, MA TE SZANSE.

Kto ponosi za to wine, ze wygasly wybuchy wulkanow? Co powoduje ze Ziemia DRZY , ze wybuchaja OGNIE Z WNETRZA ZIEMI?
Myslicie ze to Ziemia (planeta) , ale tak naprawde sprawiaja to wibracje przekraczajace jej warstwy.

Wirujace pola wytwarzaja sobie kanaly przeplywowe. Zdarza sie , ze taki kanal staje sie niedrozny. Wielki wybuch to wytworzenie w sercu Ziemi nowego Kanalu.
OGIEN bucha , gdy pora kanal taki otworzyc.

Wielki Huk GROMU to odglos przemieszczania zachodzacego w srodku Ziemi.
Wewnatrz OGROMNEJ MASY MATERII zachodza procesy przemian bardzo silnych energii.
Jak to mozliwe , ze Ziemia GOTUJE kataklizm swoim wlasnym mieszkancom, Ziemianom?

Otoz Jest wewnatrz Ziemi "SERCE" . ktorego energia przenika przez materie. I przenikanie to Jest BARDZO ULATWIONE wtedy , GDY OGROMNE pola sil WASZYCH WIRUJA ZGODNIE Z WIRAMI ZIEMI.
Jesli zas Wasze wirowanie nie jest zgodne z wirowaniami waszej PLANETY, to dochodzi ze zwielokrotniona sila do wybuchow tych ENERGII.
Wlanczaja sie one wowczas w walke , jaka toczy sie pomiedzy "SERCEM" Ziemi a Wami, gdy dzialacie w kierunku odwrocenia Jej wirowania.
Wymuszone jest wtedy przez Was negatywne wirowanie wewnatrz Ziemi.
Wy Waszymi wirowaniami zagluszacie Jej pozytywnosc do tego stopnia , ze tylko w taki sposob , poprzez NAGLE UDERZENIE, potrafi sie Jej pozytywne wirowanie z tego stlamszenia wyzwolic.
Oto WIEDZA , ktorej , jak mysle NIKT z WAS sprawdzic nie moze.

Gdyby ktos chcial tego na sobie doswiadczyc, to niech ZAMKNIE sie w jakims pomieszczeniu i siedzac tam oddaje sie jedynie zlym mysla. Oszaleje od tego, albo zacznie piesciami walic w sciany. jesli trafi na okno , to powybija szyby. I jego mysli beda wywierac taki nacisk na tylnie sciany Jego GLOWY , ze rozsadzi Ja. Beda z wielka sila dzialaly , lub przy pierwszej okazji znajda dla siebie upust na zewnatrz.Zacznie wrzeszczec, zawola kogos , zwymysla. Urodzi sie w nim agresja i moc negatywnych zachowan.

Podobna serie zachowan, przejawia Ziemia, GDY NEGATYWNE ZACHOWANIA LUDZI NABIERAJA TAKIEJ MOCY, ze ich sila tlamsi przeplyw (uplyw) dodatniej energii z jej GLEBI.

Organizujecie rozne zbiorowe imprezy na ktorych mozecie sie nacieszyc WIDOKIEM MASY ludzkiej. Lubicie przebywac w tlumie, bo mozecie wtedy sie w nim schowac, z ciekawoscia rozgladacie sie wolol siebie, by zobaczyc czy PODOBNI Jestescie do tych co stoja obok. ALE TAKIE ZGROMADZENIA sa kumulacja ODZIALYWAN BARDZO NEGATYWNYCH.

Przekaz z ksiazki E. Nowalskiej.

Kiara


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 07, 2008, 13:34:48
 Rozwoj duchowy . E.Nowalska Prawda Odkrywana na nowo.

Kreowanie rozwoju duchowego przez czwiczenie mozgu roznymi sposobami (medytacje, prace z mozgiem, kursy, czy tez intelektualne gry) tak naprawde nie sa rozwojem duchowym. sa zajmowaniem Czlowieka czymkolwiek co w pewien sposob powstrzymuje ten rozwoj duchowy. Nasze ziemskie zycie (kazdego indywidualnie) , przygotowalo mu caly zestaw zdarzen (przezywanie ich) ktore stymuluje rozwoj duchowy. Dopelni nasze "konto" energetyczne w energie niezbedna dla naszego rozwoju. Wszystko jest w nas, pora w to uwierzyc, iz sami jestesmy w stanie odkryc prawdziwa wiedze w nas zdeponowana, ale rowniez uleczyc nasze cialo materialne gdy zacznie opadac z sil i chorowac. Ja wiem , ze tak jest naprawde.
Przeczytajmy co o tym mowi Energia Zaswiatowa Jurek.

Kiara

Zrozum mnie dokladnie: Skoro juz wiesz , ze energia to poziom rozwoju duchowego, to nie sadz , aby mogla ona powstac w wyniku czytania ksiazek.Teoria , ze dowodem na rozwoj czlowieka jest jego wybujalosc myslowa i nastawienie na wartosci intelektualne, jest bledna.
Miara rozwoju duchowego jest zywotnosc duszy, a nie rozumnosc w sensie wysoko rozwinietego cielesnego mozgu. Z wartosci zyciowych wybierajcie wiecte, ktore sa dla was najbardziej efektywne energetycznie.
Twoj ladunek energii to rezultat przebytych przez Ciebie cierpien w poszczegolnych okresach zycia. Dzieki nim wzrasta poziom energetyczny czlowieka, bo jego organizm pod wplywem cierpien wytwarza wielka mase energii, ktorej napiecie jest doprawdy wysokie ( to porownanie do energii elektrycznej robie tylko na wasz uzytek, bo w rzeczywistosci niezupelnie jest tak).

Cierpienie jest dla Was ( dla Waszego ciala fizycznego) bolem, ale dla ciala energetycznego jest to bodziec do uaktywniania sie. W ten sposob dzieki przyrostowi wartosci energetycznych ciala energetycznego , nastepuje kumulacja energii.
Zrozum, jesli Cie boli to cierpisz, ale Twoje cialo eteryczne obmysla dla Ciebie ( dla Twojego ciala materialnego) sposob ratunek , bo przeciez samo w nim mieszka. Ratunek ten polega na kierowaniu w chore miejsce zwiekszonej masy energii, bo energia ta wie, ze musi sie pomnozyc, aby uzdrowic to , co bez czego bylaby w sytuacji beznadziejnej.

Skumulowana energia nigdy nie ginie. Masz ja w sobie, a to powoduje ze pojawia sie przed Toba caly szereg nowych szans na dalszy wzrost Twojego poziomu duchowego.

str.112/113 Jurek.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 08, 2008, 13:23:25
 E.Nowalska. Prawda odkrywana na nowo.
Cytat ksiazki.   

Ten materialny swiat napelniony zyciem to dar dla naszego rozwoju, poznawania siebie przez kontakt z owa materia. My ludzie mamy mozliwosc rozwijac go lub niszczyc. Co wybierzemy jak zechcemy zyc taki obraz przyszlosci wpiszemy w nasza rzeczywistosc. Mozemy ja zmieniac mamy czas i sposobnosc.
Kiara

WIATR OD WIATRU SIE ZACZYNA.

Ma miejsce wielki ruch w obrebie WASZEJ Planety. Czas, jaki uplynal od jego POWSTANIA , mierzy sie w miesiacach . Jest to DAR , ktorego ZAMYSLEM jest wymuszenie w WAS muszlowych WIATROW , ktore zaowocuja wielkoscia wiatrow nowych.

wytworzyla sie u Was BLOKADA , w wyniku ktorej trACICIE JUZ RESZTKI PRZEKAZYWANYCH waM Z kOSMOSU wielkich pozytywnych wartosci. jESZCZE TYLKO KILKA, KILKANASCIE MIESIECY DZIELI wAS OD PRZEMOCY I CHAOSU ( ksiazka byla napisana w 1993 roku, czas jej pisania byl adekwatny do opisywanych wydarzen).
I stanie sie tak , ze OGIEN strawi zarowno Was jak i wasze otoczenie .
Juz wielki Mysliciel HEGEL powiedzial , ze "mysli traca sens, jezeli nie sa poparte czynem".Przekazalismy Wam mysli, w ktorych podana zostyala prawda. Teraz CZEKAMY na czyny Wasze. Im wieksza masa ludzi zapozna sie z MYSLAMI MYSLICIELI ZASWIATOW (z Przekazami) , tym wieksza szanse bedzie mial kazdy z Was .

JAK TO ZROBIC , by po przeczytaniu tych przekazow OTWORZYC SIEBIE, swoje wewwnetrzne JA i skierowac swe energetyczne biopolewe wlasciwa strone?

W pracy swej staralem sie zwrocic uwage na przemozny wplyw JEDNOSTKI na OGOLNY system ENERGETYCZNY GALAKTYKI I ZIEMI. Jestem przekonany , ze ten system przezwyciezy to , co Ziemia mu GOTUJE. WIEM tez , ze Ziemia tego moze nie przetrwac.

To, co przeminelo, przeminelo bez szansy przemiany na le[psze. Ale to, co przyjdzie, MA TE SZANSE.

Kto ponosi za to wine, ze wygasly wybuchy wulkanow? Co powoduje ze Ziemia DRZY , ze wybuchaja OGNIE Z WNETRZA ZIEMI?
Myslicie ze to Ziemia (planeta) , ale tak naprawde sprawiaja to wibracje przekraczajace jej warstwy.

Wirujace pola wytwarzaja sobie kanaly przeplywowe. Zdarza sie , ze taki kanal staje sie niedrozny. Wielki wybuch to wytworzenie w sercu Ziemi nowego Kanalu.
OGIEN bucha , gdy pora kanal taki otworzyc.

Wielki Huk GROMU to odglos przemieszczania zachodzacego w srodku Ziemi.
Wewnatrz OGROMNEJ MASY MATERII zachodza procesy przemian bardzo silnych energii.
Jak to mozliwe , ze Ziemia GOTUJE kataklizm swoim wlasnym mieszkancom, Ziemianom?

Otoz Jest wewnatrz Ziemi "SERCE" . ktorego energia przenika przez materie. I przenikanie to Jest BARDZO ULATWIONE wtedy , GDY OGROMNE pola sil WASZYCH WIRUJA ZGODNIE Z WIRAMI ZIEMI.
Jesli zas Wasze wirowanie nie jest zgodne z wirowaniami waszej PLANETY, to dochodzi ze zwielokrotniona sila do wybuchow tych ENERGII.
Wlanczaja sie one wowczas w walke , jaka toczy sie pomiedzy "SERCEM" Ziemi a Wami, gdy dzialacie w kierunku odwrocenia Jej wirowania.
Wymuszone jest wtedy przez Was negatywne wirowanie wewnatrz Ziemi.
Wy Waszymi wirowaniami zagluszacie Jej pozytywnosc do tego stopnia , ze tylko w taki sposob , poprzez NAGLE UDERZENIE, potrafi sie Jej pozytywne wirowanie z tego stlamszenia wyzwolic.
Oto WIEDZA , ktorej , jak mysle NIKT z WAS sprawdzic nie moze.

Gdyby ktos chcial tego na sobie doswiadczyc, to niech ZAMKNIE sie w jakims pomieszczeniu i siedzac tam oddaje sie jedynie zlym mysla. Oszaleje od tego, albo zacznie piesciami walic w sciany. jesli trafi na okno , to powybija szyby. I jego mysli beda wywierac taki nacisk na tylnie sciany Jego GLOWY , ze rozsadzi Ja. Beda z wielka sila dzialaly , lub przy pierwszej okazji znajda dla siebie upust na zewnatrz.Zacznie wrzeszczec, zawola kogos , zwymysla. Urodzi sie w nim agresja i moc negatywnych zachowan.

Podobna serie zachowan, przejawia Ziemia, GDY NEGATYWNE ZACHOWANIA LUDZI NABIERAJA TAKIEJ MOCY, ze ich sila tlamsi przeplyw (uplyw) dodatniej energii z jej GLEBI.

Organizujecie rozne zbiorowe imprezy na ktorych mozecie sie nacieszyc WIDOKIEM MASY ludzkiej. Lubicie przebywac w tlumie, bo mozecie wtedy sie w nim schowac, z ciekawoscia rozgladacie sie wolol siebie, by zobaczyc czy PODOBNI Jestescie do tych co stoja obok. ALE TAKIE ZGROMADZENIA sa kumulacja ODZIALYWAN BARDZO NEGATYWNYCH.

**************************************

Kto rzadzi MASAMI? Jednostki ? Wiekszosc? MASAMI RZADZI ten, kto SILNA WOLA SWOJA potrafi narzucic MASOM SWOJE WIROWANIE. Oni okreslaja siebie opierajac sie na sobie samych. I taki maja sposob bycia, JAKI JEST IM POTRZEBNY DO samorealizacji, ku ktorej ich sklaniaja wlasne wirowania.
sa oni niewolnikami swoich wirow ENERGETYCZNYCH. A jesli popierasz KOGOS, to znaczy ze ODPOWIADAJA Ci Jego WIROWANIA Energetyczne.
I choc ten ktos wyglasza poglady , ktore nieraz Ci sie nie podobaja, to Jego WIROWANIE zmusi CIE DO WIROWANIA NA RZECZ TYCH POGLADOW.
Otwierasz sie przed kims takim I JUZ NIE JESTES SOBA.
W SPOSOB WIDOCZNY WIRUJESZ TAK , JAK CI KTOS ZAPROGRAMUJE SCHEMAT TWOICH WIROWAN.

Masy poddaja sie tym wirom i traca poczucie tego co naprawde JEST SLUSZNE I NIESLUSZNE. ZOBACZYLY WIELKI DLA SIEBIE DAR. Popieraja tego, kto Jest Silny Energetycznie. A TY POWINIENES BYC SOBA.
Forsuj wiec w sobie TO , CO STANOWI TWOJA INDYWIDUALNOSC , bo w sensie energetycznym TY SAM JESTES DLA SIEBIE PANEM.

Kto powinien Was prowadzic , skoro przywodcy OGRYWAJA Was w te karty? Nikt. Powinienes wiedziec , ze Twoja DROGA PROWADZI DO TWOJEGO JA. Bytowanie w materii i szukanie swojej twarzy jest TWOIM prywatnym celem.

Czy ZGADZASZ SIE ZE MNA ZE JESTES NAJWAZNIEJSZYdla SIEBIE SAMEGO?
Kto pierwszy powiedzial , ze tak nie jest? TEN KTO CHCIAL SOBIE CIEBIE PODPORZADKOWAC.

A podporzadkowywuje sobie Ciebie tutaj i teraz WIARA W ZYCIE BIALE JAK PRZESCIERADLO?
Zycie bez oparcia w Innych ludziach? Boimy sie zyc w osamotnieniu , szukamy oparcia i wspolnoty z innymi Bytujacymi Energiami, albowiem Realizujemy sie tylko w OBCOWANIU z innymi.

Zatem: JA, czy JA W GRUPIE? oczywiscie ze TY w GRUPIE, Ale Zyjacy w tej GRUPIE na takiej zasadzie , ze ta GRUPA , nie ma prawa do Negowania Twoich wlasnych WYOBRAZEN, PRAGNIEN, PRZEMYSLEN, SPOSOBU ZYCIA , bo jestes SAM DLA SIEBIE INDYWIDUALNOSCIA. Grupa musi to uszanowac.

MIEJ ZATEM SWIADOMOSC , ZE JESTES JEDYNY W SWOIM RODZAJU, i ze INNI , ktorych potrzebujesz , nie powinni DAWAC CI POWODOW ,abys MUSIAL ZMIENIAC SWOJE PRAWDZIWE JA.

**********************************
A wirowania wewnatrz Ziemi? Czy to JA Je ZAKLOCAM , czy to one mnie zaklocaja?

I to, i to. Jest dla siebie Wirowaniem Pozytywnym , a Twoje Twoje otoczenie moze byc negacja pozytywnosci. Ziemia Cie wzmocni , ale przeplyw Jej energii zatrzyma sie w tych , ktorzy nie przyjma jej wirowania. Nie przyjma Jej POZYTYWNEGO WIROWANIA , bo BEDA WIREM ODWROTNIE DZIALAJACYM, zamkna sie na JEJ POZYTYWNOSC.
Wzmocniona zostanie przez to zamkniecie sie tylko ICH NEGATYWNOSC. Beda oni dzialac jak filtr przepuszczajacy tylko negatywne wirowania wysylane w strone kosmosu.
ZATRZYMUJAC WIROWANIA wychodzace ze srodka ZIEMI ZATRZASKUJA ONI DRZWI Jego swobodnego Przeplywu.
I w taki sposob DOCHODZI do kataklizmow.

STAD WNIOSEK, ZE TY JAKO JEDNOSTKA , MOZESZ SOBA OCHRONIC ZIEMIE I WSZECHSWIAT.

I o to wlasnie chodzi.

Nie ma bowiem dla Ziemi i Wszechswiata innej DROGI RATUNKU.
W jaki sposob mozesz to uczynic?
Ziemia ZAWSZE witala z RADOSCIA Twoje OGNIE. WODA ZAWSZE obmywala Twoje sprawdzone juz mysli.

Ty brales od niej , az ZABRAKLO DLA niej tego Jednego Przeplywu Pozytywnej Wibracji.
UMOZLIWCIE Jej taki przeplyw, nie domagajac sie Glebszych UZASADNIEN tej mysli, bo JAKO ludzie nie OTRZYMACIE.
ZA MALO JEST WIEDZY W WAS NA TEN TEMAT BO STAJAC SIE CZLOWIEKIEM ZAMYSLACIE SIE W SOBIE A WIEDZA TA JEST WIEDZA ODNAJDYWANA POZA SFERA WASZEGO ZYCIA.


str.104/109 Jurek

Przekaz ten wyjasnia bardzo wiele, ale minelo juz 15 lat od jego zaistnienia , ta traumatyczna opcja dla Ziemi i Czlowieka zmienila sie, Co nie znaczy ze mozemy przestac pracowac nad wlasnym rozwojem. Wynosic w gore siebie i Ziemie. robi to kazdy indywidualnie podnoszac swoja wibracje miloscia, wirujac swoim wnetrzem zgodnie z kierunkiem wirowania "SERCA " Ziemi.

kiara
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 10, 2008, 20:31:40
Rozterki. E. Nowalska Zanim przyjdzie jutro.     
Wydawalo by sie iz ludzie dobrzy, zyjacy zgodnie z systemem wartosci o wysokich kryteriach powinni miec lzejsze zycie. A tak nie jest, jest wiecej trosk, wiecej przeciwnosc z ktorymi trzeba sie mierzyc. Jest tak naprawde plyniecie " pod prad" nurtu , ktorym przemierza wiekszosc ludzi.
Dlaczego?

Dlaczego wiec bardzo dobrym ludziom tak ciezko i zle jest na swiecie. Dlaczego czesciej od innych placza?

Zbyt duzy jest dysonans pomiedzy wrazliwoscia tych ludzi a otaczajaca Ich rzeczywistoscia. To co nazywacie bardzo czesto wielkoscia danego Czlowieka, a Moich oczach jest zadaniem dla samolubnych ludzi. Oni szukaja APLAUZU dla swojej osoby. Oni zabieraja " ku sobie" Energie tych ludzi . Owa Energia motywuje ich do dalszego doskonalenia siebie. W sytuacji gdy tego "zrodla" Energii zabraknie GINA, nie sa w stanie sami normalnie funkcjonowac. Sa UZALEZNIENI od sily aplauzu skierowanego w ich strone. Gina bo sa wewnetrznie slabi. Ale zanim ZGINA, czynia wiele zlego otaczajacym ich ludziom.

str. 58. Jasny.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 11, 2008, 10:52:43
 Silna Energia. E. Nowalska Zanim przyjdzie jutro.

    
Zdarza nam sie spotkac duzo silniejsza wibracje niz jestesmy my sami.Co sie wowczas dzieje? Czy dobrze jest byc w takim otoczeniu? Jakie mozemy miec odczucia?
To tak samo jak cos zimnego znajdzie sie w poblizu zrodla ciepla, ogrzewa sie, podnosi teperature, jest mu dobrze. Ale jezeli teperatura jest zbyt wysoka i istota czuje sie w tej bliskosci zle? Jawia jej sie wizje straszne, bo "traci" swoja dotychczasowa osobowosc na rzecz wyzszej wibracji , doskonalszej samej siebie? Taka pozorna utrata moze wywolywac wielki strach, moga pojawiac sie wizje brzydkie, bo przeszlosc boi sie odchodzenia, boi sie utraty dotychczasowej pozycji. Co wowczas zrobic? Trzeba poczekac , trzeba przyblizac sie malenkimi kroczkami ( poznawac nowe bez leku), wowczas bycie w bliskosc Energii o bardzo wysokim potecjale energetycznym i wysokiej wibracji nie budzi strachu. Ufajmy wlasnym odczuciom, idzmy droga o rytmie dopasowanym do swojej osobowosci. Tak jest najlepiej.

Kiara Wink


Co dzieje sie jesli Czlowiek spotyka wibracje za silna dla siebie?

Wibracje zbyt silna dla Czlowieka OWACYJNIE otwieraja przed NIM mozliwosci szybszego podniesienia JEGO wibracji. Jest to szansa na bycie podobnym do NICH w szybszym czasie.
Nie kazda wibracja silniejsza od danego Czlowieka jest dla Niego wskazana. Wyznacznikiem jest to jak ON sie czuje w JEJ bliskosci.
Biegunem przeciwnym do wzmacniajacego jest biegun niszczacy.

Co to jest biegun niszczacy?

To wibracja ktorej nie jestes w stanie P O Z N A C , P O J A C , P R Z Y J A C.
Ona niszczyc moze Ciebie wtapiajac sie w Twoje elemety. Zawsze bedzie to potegowalo Twoja dysharmonie.
Unikaj sytuacji , ktore w Twoim odczuciu nie wzbogacaja Ciebie.


Jak to poznac?

To sie czuje. To sie wie. To latwo przewidziec soba.

Ludzie lubia porownywac siebie. Czy to logiczne?
NIE. Kazdy jest inna O S O B O W O S C I A. Jedyne , co mozna w tym zakresie robic to umiec doceniac Energie subtelniejsze od Ciebie , dazyc do Nich i nie krytykowac mniej od siebie subtelnych.

str. 112/113. Jasny.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: zuza Listopad 11, 2008, 10:58:25
Prawdę mówiąc, to jest fragment, którego ja nie rozumiem u E. Nowalskiej.
Chodzi mi o odpowiedź - czy to znaczy, że ludzie dobrzy/wrażliwi są takimi kosztem innych? Osiągają swoją wielkość dzięki swojej samolubności i szukaniu aplauzu? Zabierają energię innym, by się doskonalić?
Czy osiąganie dobroci i rozwój wlasny są mozliwe tylko kosztem innych? Nie rozumiem tego i dzięki Kiaro, że akurat ten fragment przytoczylaś.
Jak to rozumiesz?


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 11, 2008, 12:51:46
Dobrze zuza ze pytasz, wiele osob czyta nie rozumie i nie pyta.

Zawsze istnieje gdzies wzorzec doskonalosci ( jasnosci i dobra )do ktorego dazymy.To naturalne niesiemy w swoich duszach zapisany jego,  obraz i podswiadomie tesknimy do osiagniecia takiego stanu , jest to caly czas inspiracja do doskonalenia sie.
Spotykamy na swojej drodze ludzi i Energie , ktore bywaja jasniejsze bardziej doskonale od nas , przeszly juz droge , na ktora my dopiero wchodzimy.
Gdy wyrazimy chcec podniesienia siebie jestesmy "otulani , ocieplani " przez tych , ktorzy juz to cieplo , doskonalosc niosa w sobie, dziela sie nim z nami ( podnosza nasza wibracje). Jak, bywa ze bezposrednio przez przekaz energii, bywa ze przez wskazanie nam , drogi , ktorej od dawna szukamy i znalezc nie mozemy, a bywa , ze przez " podanie nam reki" i przeprowadzenie przez wielka trudnosc zycia z ktora byc moze nie poradzili bysmy sobie. Jest to impuls pokazania nam czegos inaczej , lub powstrzymania nas przed zrobieniem czegos co z tamtej strony bywa widziane jako nasza  zguba a z naszej ten jeden krok dzieli nas od wejscia w ta sytuacje. Jest to zawsze podnoszeniem naszej wrazliwosci.

Ci ludzie , lub te Energie dziela sie z nami bezinteresownie swoim do brem , swoja energia. Czy dzieje sie to kosztem ogolacania lub pomniejszania siebie przez nich? Nie, bo dajac z serca otrzymuemy coraz wiecej energi milosci od Stworcy, jest to niewyczerpalne zrodlo, wystarczy sie na nie otworzyc.
Ludzie dobrzy wrazliwi przechodzac droge uzyskania swojej doskonalosci ( szlifowania jak diamet),bardziej odczowaja fizycznie i duchowo, kazda sytuacje jej bol i jej radosc , bo sa wrazliwi. W tej samej sytuacji znajdujacy sie ludzie o jeszcze mniejszej wrazliwosci tego nie odczuja, odbiora z niej zupelnie inne lekcje soba. To jest wlasnie wieloaspektowosc zdarzen, to samo zdarzenie a kazdy je inaczej odczuje i opisze.  Zeby sie rozwijac nie potrzeba zabierac energii nikomu, kazdy posiada wlasny potecjal, ktory jest zasilany z "poli" Boskiej, to zdarzenia , ktore przezywamy, nasze uczucia , ktore im towarzysza wzmacniaja i rozswietlaja nasz potecjal. Czym jestesmy jasniejsi wewnetrznie tym wiecej widzimy i wewnetrznie ( korzystanie z wlasnej wewnetrznej wiedzy) i zewnetrznie ( mozliwosc widzenia wiekszej aspektowosci oraz perspektywy) w tej samej   sytuacji.
Inni ludzie sluza nam jako lustro, to co postrzegamy w nich jako dobro, jest juz naszym dobrem, to co postrzegamy w nich jako zlo, jest jeszcze w nas do przepracowania. Co nie znaczy ze ich zle i dobre zachowania nie sa ich i tylko ich droga. Nasze wnioski , zauwazenia, to odbicie naszych i tylko naszych zalet i wad. Nic nikomu nie ujmujemy gdy przegladamy sie w sytuacji ktora ktos stworzyl. Ale warto wiedziec ze zrobil to,  tak , czy tak , bo jeszcze inaczej nie potrafil.  Dlatego  ostra , krytyka i ponizanie  ich sa nie na miejscu.
Zawsze warto bardziej dziekowac za sytuacje trudne w naszym odczuciu , bo daja nam szanse doskonalenia sie, rozwoju. Te latwe i piekne, harmonijne sa juz zakonczona nauka nie wynosza, choc sa mile. A my jestesmy na ziemi po to by sie rozwijac.
Czym szybciej wyjdziemy z sytuacji trudnej poradziwszy sobie z nia ( zwyciesko bez pozostania dlugo w rozpaczy), tym wiecej energii zyskamy na koncie wlasnego rozwoju, tym szybciej poplyniemy w gore.
Im dluzej bedziemy tkwili zanurzeni w rozpaczy nad trudnoscia, tym wiecej energii jej oddamy, mniej nam zostanie na wyniesienie.

Dlatego  jezeli spotka nas cos tragicznego, warto analizowac, czy w tej sytuacji podjolem wlasciwa decyzje, czy dobrze sie z tynm czuje?
Jezeli czuje sie coraz gorzej ( trace energie) i uwazam ze jest mi z tym zle, warto natychmiast szukac zmiany, nie tkwic w tym. Nawet gdy   ,ktos mowi ze dobrze, bo nie wiem co zrobic ,  bo jestem ciekawy mimo wszystko co bedzie dalej wiec lepiej zostac, i jeszcze wiele  bo.....  Wowczas naprawde tracimy swoja energie i to szybko, efektem tego moga byc choroby.
Zawsze warto ufac swoim odczuciom, jezeli zle sie czujemy w towarzystwie jakiegos czlowieka. lub sytuacji  nie badzmy w tym  wbrew naszym  odczuciom.
Dzieje sie  tak , gdy wibracja ( bobro , cieplo) jest zbyt wysoka dla kogos, to  tez sie zle czuje  w jej bliskosci ( mowi wowczas nie moj swiat), bo to tak jak kostka lodu przy goracym piecu, nie jej srodowisko. Trzeba czasu by mogla zaakceptowac swoja przemiane.
I odwrotnie goracy napoj zblizany do lodowca, to  nie jego srodowisko, on zaczyna zamarzac, nie moze byc soba, przejawiac sie przez to co jest mu wlasciwe.


Mysle ze Ci wytlumaczylam , jezeli cos jest nadal nie jasne pytaj.

Kiara :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: zuza Listopad 11, 2008, 16:14:46
Dzięki, teraz to rozumiem :)
Wypowiedź Jasnego nie byla dla mnie zbyt zrozumiala...


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 13, 2008, 11:58:34
 Duchowosc. E.Nowalska Byc zawsze.


Rozwoj duchowy, pociaga nas to slowo, buduje wyobrazenia o wyjatkowosci z powodu posiadania wyjatkowych predyspozycji. Daje mozliwosc ogladu innej rzeczywistosci. Bardziej doskonalej i wznioslej. Ale moze tez stac sie blokada odgrodzeniem od tego czemu w istocie sluzyc powinien. Niezrozumienie, korzystanie nieprawidlowe. A tak naprawde czym jest , czym byc powinien? Jest i byc powinien spokojnym i szczesliwym zyciem wiara w siebie i dobro.

Kiara


- Przez wieki mistrzowie uczyli siebie i ludzi technik dochodzenia do duchowosci. Czy podasz ludziom metody wymyslone przez Ciebie?

- Ludzie zawsze chcieli poznac , poczuc Wibracje, ktore soba odczowali jako Dobre, piekne wzniosle, godne uszanowania. Wiedzieli , ze odczowanie Ich przez caly czas , przez cale zycie, kazdego niemalze dnia jest praktycznie niemozliwe. Uczyli sie zatem "nA ZAWOLANIE" WCHODZIC W OW STAN. i OSIAGALI PRZEZ TO WIELKIE SUKCESY. uCZYLI SIE uczuc wysokich, godnych , WZNIOSLYCH POSWIECAJAC IM SWOJA PRYWATNA SFERE ZYCIA.

Uczyli sie widzenia Mojej rzeczywistosci , zamykajac niejako oczy na Swiat, ktory Ich otaczal.
A gdy otwierali swoje oczy i zauwazali , ze otaczajacy Ich Swiat jest malo godny , malo wzniosly, malo wielki szukali sposobow ulepszania go.

Wiec budowali miejsca , domy , w ktorych takimi wlasnie mial on byc. Tworzyli zamkniete spolecznosci odgradzajace siebie od wplywu rzeczywistosci na odkryty przez Nich Swiat Ducha. Nauczali o nim.
Poswiecali tejze pracy nieraz swoje i innych zycie.
Chwala Im, ale jednakowoz odrzucali w pewnym sensie , wazna czesc samych siebie. Bo powstawac zaczely nakazy i zakazy kierujace odgornie owym dobrym pojmowaniem wszystkiego. Energia stawala sie nosnikiem bajki oddalonej od Prawdy. Widzieli te dysproporcje i tym usilniej budowali Oazy Duchowosci.

A jest wielu , ktorym kojarzy sie ona po prostu ze spokojem, ze szczesliwym Zyciem.

str. 84/85 Nestor.

Kiara


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 14, 2008, 13:13:21
Tworzenie. Cale zycie Czlowieka to akt tworzenia, wszystkie jego mysli i czyny sa tworzeniem. W zaleznosci od wlasnego rozwoju tworzymy piekno , lub destrukcje, walki wojny, siejemy strach. Tak tworzymy jak potrafimy z takich elemetow jakimi jest wypelniony nasz wewnetrzny swiat. Na wskutek tego tworzenia powstaja odczucia.Co niosa, jakie refleksje budza? Czy sa cieple jasne i piekne czy zimne ciemne i destrukcyjne? Nalezy wyciagac wnioski , bo tym co sami tworzymy dotykamy innych ludzi. Przyciagamy ich wewnetrznym pieknem , lub odpychamy zimna ciemna destrukcja ktora towarzyszy naszej tworczosci.

Kiara

TWORZENIE?

Nie trzeba przezywac tego co wytworzyl Czlowiek. Trzeba skupic sie na tym co w trakcie tego tworzenia przezyl i co w efekcie swojej tworczosci ofiarowal w formie przezyc drugiemu Czlowiekowi. A wiec jeszcze raz:

wazne jest odbieranie i dawanie,
przezywanie i sklanianie do przezywania innych.

Mysliciel Pan.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 15, 2008, 15:39:35
Wiedza o sobie. E.Nowalska Zanim przyjdzie jutro.


Wiedza o sobie? Co to jest ta wiedza, z czego ona sie sklada i co nam daje jako jednostka? Kazdy z nas ma cehy wspolne ( bo pochodzimy z tego samego zrodla), ale kazdy jest indywidualnoscia, odmiennoscia niepowtarzalna. Dlatego wiedza o sobie jest o wlasnej odmiennosi. Jak ja mozna poznac, jak dowiedziec sie kim jestem? Mozna tylko przez kontakt z druga istota ze zdarzeniem. wowczas poznajemy siebie porzez zachowania nasze. Jezeli sa piekne zostawiamy je w banku wiedzy, jezeli nie daja nam satysfakcji rozwijajac swoj system wartosci przemieniamy je. Budujemy nowa wiedze o sobie.

kiara

WIEDZA O SOBIE.

Zbierznosci wystepujace wsrod woielu, wielu ludzi nie sa dowodem na to , ze Wiedza budowana w oparciu o te zbierznosci jest wiedza uniwersalna.
Coz z tego , ze jakas czesc w Tobie i w innym Czlowieku jest taka sama skoro "otoczenie" tejze wspolnej plaszczyzny jest zupelnie inne?
Mozna odbierac jednosc ludzi zyjacych w roznych miejscach jako wartosc wspolna podstawowa. ale wiedza o kazdym nowym , innym czlowieku powinna uwzglednic te istotne,,rozniace ludzi elemety.
To jakim jestes zalezy przede wszystkim od tychze odmiennych roznych elemetow. Wypieranie soie tej odrebnosci jest wielkim bledem Czlowieka.
Jednoczenie sie w zblizone do do siebie (np. wibracyjnie) grupy , moze byc pomocne w zyciu. Daje to ludziom poczucie jednosci, przynaleznosci, bliskosci, do drugiego Czlowieka. Bliskosc ta jednakze jest PULAPKA. Jest zamknieciem siebie na swoja indywidualnosc.
ZABARWIANIE siebie to przeciez nic innego , jak wybudowywanie w sobie przezyc zwiazanych wlasnie z ta innoscia. To wcale nie musi zachodzic w wielkich grupach , ktore narzucajac ludziom, swoim czlonkom styl Istnienia, tlamsza w nich , zabijaja specyficznosc.
Wiedza o sobie nie jest doceniana wsrod wiekszosci ludzi. wielu powie "Ja znam siebie, wiem na co mnie stac. Skoro to wiem , to po co zastanawiac mam sie nad soba? Wole obserwowac , omawiac innych."
za wiele zdan, za malo sensu i logicznosci w nich! Wiedziec o sobie wcale nie znaczy wiedziec wszystko co bylo, bedzie i jest.
Wiedza o sobie , Wiedza jest o uczuciach gromadzacych sie latami w Czlowieku, o ich wzajemnych relacjach , uzaleznieniach. Jest to Wiedza o Barwie , o wibracji , o smutku nieswiadomym sobie i o genezie radosci.
Owe uczucia wcale nie musza brac sie , miec swoje zrodlo w zdarzeniach, ktore sa, beda, ktore pamietamy.
Jestes istota skladajaca sie z bardzo wielu doswiadczen, w wiekszosci nie pamietanych swiadomie. zanim zabierzesz sie do zycia ( wejdziesz w materialne cialo) , zabierasz w nie ze soba swoje wyobrazenia o nim , swoja wibracje, swoich nieprzyjaciol i przyjaciol.
Jestes jak wedrowiec, ktorego stopy zanurzaja sie w bieli, zanurzaja sie z rownoczesnym placzem lub smiechem w wielka niewiadoma, niewiadoma Ci przyszlosc.
Jest wiele metod na na poznawanie siebie , jest wiele mysli , ktore to poznawanie ludziom ulatwiaja. zapytac wielu zechce , po co zapisane dawniej kartki odkrywac poprzez uczucia w Czlowieku drzemiace?
I dochodzimy wtedy do globalnej prawdy:

ziemia jest miejscem Zabielenia przez Eminecyjne Energie.
Przybywaja TU, by budowac takie mysli, ktore przyblizaja Was do Waszej wlasnej Prawdy o swoim Istnieniu.

BIELIC siebie to uczynic wiele( wcale nie wszystko) dla coraz godniejszego widzenia swojego miejsca w otaczajacej Was rzeczywistosci. To odkrywac swoja istotnosc , waznosc w sprawach zaiste prostych dnia codziennego. I Wiedza , wlasnie ta Wiedza rosnac w Czlowieku jest gwarantem wielkiego przemieniania sie zasad wami rzadzacych.

nie uczynia tego zadne prawa odgorne, Jestescie swoich Mysli i Uczuc wizerunkiem. Umiec kochac i nienawidziec. Od tego po ktorej stronie ZABIELENIA siebie staniecie ( czy po Jasnej , czy po Zaciemnionej ) zalezec bedzie przyszle Wasze i przyszlych pokolen zycie.

************************

We wszystkich kulturach ludzkich ten wlasnie elemet Wiedzy o sobie bywal zazwyczaj zatajany za pewnego rodzaju zaslona, wiecej bowiem wpajano ludziom,ze jest to wiedza dla wybranych.
Ci ktorzy ja posiedli mienili sie wladcami swiata ludzkiego.
Wladza ta nie byla li tylko wladza namiestnikowska, ale byla rowniez wladza wobec wiekszosci niewiele wiedzacej na ten temat.
W obliczu wzrastajacego zainteresowania ta Wiedza wielu odwaza sie ja glosic , w obliczu wiar, w obliczu wartosci Wiedzy akademickiej.Jakiej by ci ludzie nie obrali drogi, sciezki , sciezynki dla tego rodzaju dzialalnosci , jest to ich wspaniala zasluga- dla MAS ludzkich, dla Tlumow, dla ludzkosci.

Dla wszystkich tych "dzialan" jedno wysowa sie na piedestal- jest w nich Wiedza budowana bardzo, bardzo dawno temu przez ludzi i zapomniana przez nich . Jest to dokonywanie rozmow w obliczu Wiedzy wyraznie pochodzacej, majacej swoje zrodla w JASNOSCI.


str.17/18 Mysliciel Jasny.

Kiara


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 16, 2008, 10:45:01
 Przekazy od Energii E. Nowalska Zanim przyjdzie jutro.

   
Wiele zastanowien budzi odbieranie przekazow od niewidzialnej przestrzeni , od energii , ktore kontaktuja sie z nami. Czy sa to mysli nasze? Czy jest to czysta fantazja, czy tez mysli cudze ale zabarwiane nasza mozliwoscia odbioru? Jak to jest naprawde? co w takich przekazach jest ukazywane jako cecha ich? Czy mysl Zaswiatow , czy nasza glowna cecha osobowosci, nasz rozwoj? I to i to, by mowic, opowiadac wiarygodnie np. o milosci , trzeba reprezetowac te wartosci zapisane w nas przezyciami jej. By mowic wiarygodnie o innym temacie trzeba znac go doglebnie przezyc go tak by wpisal sie w nasza osobowosc. wowczas to stajemy sie wiarygodnymi reprezetantami okreslonej przestrzeni.zostajemy wybrani przez Zaswiat do krzweienia tej okreslonej wiedzy. Nic nigdy nie dzieje sie bez zgody, pelnej akceptacji Stworcy. Trzeba o tym pamietac.

Kiara.

Zapytacie co wynika z tych Warszawskich przekazow?

Istotne wydarzenia.
Pojawi sie Wiedza Nowa. Zmieni sie wibracja ludzi. Nastapi wieksze zabarwienie ludzkiego zycia. Jak oddzielic od siebie zapisane przez Energie strofy od Czlowieka wewnetrznych przemyslen?
Nikt nie zrobi tego w sposob doskonaly.Zatem Wiedza przekazywana Przekazami stanowi nierozerwalna jednosc , calosc z Czlowiekiem JA odbierajacym.
Kiedy Wiedza ta zaczyna zyc swoim wlasnym zyciem , ludzie majacy do niej pozytywny stosunek , taki sam beda mieli do osoby ja zapisujacej. Sytuacji odwroconej my nie przwidujemy.
wiem ,ze beda osoby domagajace sie udowodnienia Prawdy.

Jesli , wiesz, jak siebie nazwac, jak zdefiniowac, wiesz tez zapewne , jakimi slowami wolno Ci okreslic drugiego Czlowieka. Wiedza o sobie jest waznym elemetem osadzania drugiego Czlowieka.

 Im doglebniej sam siebie zidetyfikujesz , tym doglebniej bedziesz widzial zalety wsrod innych ludzi. a wiec, miejsca na bezzasadna krytyke , w tej sytuacji nie ma. I nie bedzie.


W Warszawskich Przekazach Role Myslicieli Przyjely Bardzo istotne Eminecje. One Nie dla tego tutaj przyszly , by zaspokoic AMBICJE Czlowieka ale, by wesprzec swoich " wyslannikow" w ich ciezkiej pracy na rzecz STAWANIA SIE WIELKIEJ LICZBY LUDZI CORAZ PIEKNIEJSZYM CZLOWIEKIEM.

Zebrani wokol tych wibracji wiedza, ze wielkosc w oczach Czlowieka oznacza najczesciej wielkosc wymierzalna. Ludzie posiadajacy wibracje wielkie wiedza, ze warto widziec Czlowieka w Czlowieku. wielu tak czuje, ale wiekszosc ludzkich osobnikow woli widziec w innych ludziach szarosc.

Dla tychze wlasnie Wiedza przekazywana w Przekazach bedzie musiala byc udawadniana.

I tylko jedna Brama dzieli Waszych wybranych od tego celu. I zapewniam Was ze bedzie otwarta.
***************

Zaszufladkowanie wartosci wyrazanych przez ludzi lub Swiat Energii jest Wasza domena. Wiedza Wasza ma byc ulozona, opracowana zaszufladkowana.
Zreszta, uczucia rowniez chcecie w ten sposob traktowac. W efekcie i Wiedza , i one te uczucia staja sie uwiezieniem. Zapisane slowa nigdy nie nie odzwierciedlaja istoty uczuc, tego co Czlowiek przezywa, choc sa wyrazem tego , co tkwi wewnatrz w Czlowieku.

str.13/14 Jasny.

Kiara


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 17, 2008, 13:47:21
 Rozwoj duchowy . E.Nowalska Prawda Odkrywana na nowo.

    
Kreowanie rozwoju duchowego przez czwiczenie mozgu roznymi sposobami (medytacje, prace z mozgiem, kursy, czy tez intelektualne gry) tak naprawde nie sa rozwojem duchowym. sa zajmowaniem Czlowieka czymkolwiek co w pewien sposob powstrzymuje ten rozwoj duchowy. Nasze ziemskie zycie (kazdego indywidualnie) , przygotowalo mu caly zestaw zdarzen (przezywanie ich) ktore stymuluje rozwoj duchowy. Dopelni nasze "konto" energetyczne w energie niezbedna dla naszego rozwoju. Wszystko jest w nas, pora w to uwierzyc, iz sami jestesmy w stanie odkryc prawdziwa wiedze w nas zdeponowana, ale rowniez uleczyc nasze cialo materialne gdy zacznie opadac z sil i chorowac. Ja wiem , ze tak jest naprawde.
Przeczytajmy co o tym mowi Energia Zaswiatowa Jurek.

Kiara

Zrozum mnie dokladnie: Skoro juz wiesz , ze energia to poziom rozwoju duchowego, to nie sadz , aby mogla ona powstac w wyniku czytania ksiazek.Teoria , ze dowodem na rozwoj czlowieka jest jego wybujalosc myslowa i nastawienie na wartosci intelektualne, jest bledna.
Miara rozwoju duchowego jest zywotnosc duszy, a nie rozumnosc w sensie wysoko rozwinietego cielesnego mozgu. Z wartosci zyciowych wybierajcie wiecte, ktore sa dla was najbardziej efektywne energetycznie.
Twoj ladunek energii to rezultat przebytych przez Ciebie cierpien w poszczegolnych okresach zycia. Dzieki nim wzrasta poziom energetyczny czlowieka, bo jego organizm pod wplywem cierpien wytwarza wielka mase energii, ktorej napiecie jest doprawdy wysokie ( to porownanie do energii elektrycznej robie tylko na wasz uzytek, bo w rzeczywistosci niezupelnie jest tak).

Cierpienie jest dla Was ( dla Waszego ciala fizycznego) bolem, ale dla ciala energetycznego jest to bodziec do uaktywniania sie. W ten sposob dzieki przyrostowi wartosci energetycznych ciala energetycznego , nastepuje kumulacja energii.
Zrozum, jesli Cie boli to cierpisz, ale Twoje cialo eteryczne obmysla dla Ciebie ( dla Twojego ciala materialnego) sposob ratunek , bo przeciez samo w nim mieszka. Ratunek ten polega na kierowaniu w chore miejsce zwiekszonej masy energii, bo energia ta wie, ze musi sie pomnozyc, aby uzdrowic to , co bez czego bylaby w sytuacji beznadziejnej.

Skumulowana energia nigdy nie ginie. Masz ja w sobie, a to powoduje ze pojawia sie przed Toba caly szereg nowych szans na dalszy wzrost Twojego poziomu duchowego.

str.112/113 Jurek.
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 18, 2008, 11:02:35
WIRY I MILOSC.
 
 E.Nowalska. Prawda odkrywana na nowo.

   
Ten materialny swiat napelniony zyciem to dar dla naszego rozwoju, poznawania siebie przez kontakt z owa materia. My ludzie mamy mozliwosc rozwijac go lub niszczyc. Co wybierzemy jak zechcemy zyc taki obraz przyszlosci wpiszemy w nasza rzeczywistosc. Mozemy ja zmieniac mamy czas i sposobnosc.
Kiara

WIATR OD WIATRU SIE ZACZYNA.

Ma miejsce wielki ruch w obrebie WASZEJ Planety. Czas, jaki uplynal od jego POWSTANIA , mierzy sie w miesiacach . Jest to DAR , ktorego ZAMYSLEM jest wymuszenie w WAS muszlowych WIATROW , ktore zaowocuja wielkoscia wiatrow nowych.

wytworzyla sie u Was BLOKADA , w wyniku ktorej trACICIE JUZ RESZTKI PRZEKAZYWANYCH waM Z kOSMOSU wielkich pozytywnych wartosci. jESZCZE TYLKO KILKA, KILKANASCIE MIESIECY DZIELI wAS OD PRZEMOCY I CHAOSU ( ksiazka byla napisana w 1993 roku, czas jej pisania byl adekwatny do opisywanych wydarzen).
I stanie sie tak , ze OGIEN strawi zarowno Was jak i wasze otoczenie .
Juz wielki Mysliciel HEGEL powiedzial , ze "mysli traca sens, jezeli nie sa poparte czynem".Przekazalismy Wam mysli, w ktorych podana zostyala prawda. Teraz CZEKAMY na czyny Wasze. Im wieksza masa ludzi zapozna sie z MYSLAMI MYSLICIELI ZASWIATOW (z Przekazami) , tym wieksza szanse bedzie mial kazdy z Was .

JAK TO ZROBIC , by po przeczytaniu tych przekazow OTWORZYC SIEBIE, swoje wewwnetrzne JA i skierowac swe energetyczne biopolewe wlasciwa strone?

W pracy swej staralem sie zwrocic uwage na przemozny wplyw JEDNOSTKI na OGOLNY system ENERGETYCZNY GALAKTYKI I ZIEMI. Jestem przekonany , ze ten system przezwyciezy to , co Ziemia mu GOTUJE. WIEM tez , ze Ziemia tego moze nie przetrwac.

To, co przeminelo, przeminelo bez szansy przemiany na le[psze. Ale to, co przyjdzie, MA TE SZANSE.

Kto ponosi za to wine, ze wygasly wybuchy wulkanow? Co powoduje ze Ziemia DRZY , ze wybuchaja OGNIE Z WNETRZA ZIEMI?
Myslicie ze to Ziemia (planeta) , ale tak naprawde sprawiaja to wibracje przekraczajace jej warstwy.

Wirujace pola wytwarzaja sobie kanaly przeplywowe. Zdarza sie , ze taki kanal staje sie niedrozny. Wielki wybuch to wytworzenie w sercu Ziemi nowego Kanalu.
OGIEN bucha , gdy pora kanal taki otworzyc.

Wielki Huk GROMU to odglos przemieszczania zachodzacego w srodku Ziemi.
Wewnatrz OGROMNEJ MASY MATERII zachodza procesy przemian bardzo silnych energii.
Jak to mozliwe , ze Ziemia GOTUJE kataklizm swoim wlasnym mieszkancom, Ziemianom?

Otoz Jest wewnatrz Ziemi "SERCE" . ktorego energia przenika przez materie. I przenikanie to Jest BARDZO ULATWIONE wtedy , GDY OGROMNE pola sil WASZYCH WIRUJA ZGODNIE Z WIRAMI ZIEMI.
Jesli zas Wasze wirowanie nie jest zgodne z wirowaniami waszej PLANETY, to dochodzi ze zwielokrotniona sila do wybuchow tych ENERGII.
Wlanczaja sie one wowczas w walke , jaka toczy sie pomiedzy "SERCEM" Ziemi a Wami, gdy dzialacie w kierunku odwrocenia Jej wirowania.
Wymuszone jest wtedy przez Was negatywne wirowanie wewnatrz Ziemi.
Wy Waszymi wirowaniami zagluszacie Jej pozytywnosc do tego stopnia , ze tylko w taki sposob , poprzez NAGLE UDERZENIE, potrafi sie Jej pozytywne wirowanie z tego stlamszenia wyzwolic.
Oto WIEDZA , ktorej , jak mysle NIKT z WAS sprawdzic nie moze.

Gdyby ktos chcial tego na sobie doswiadczyc, to niech ZAMKNIE sie w jakims pomieszczeniu i siedzac tam oddaje sie jedynie zlym mysla. Oszaleje od tego, albo zacznie piesciami walic w sciany. jesli trafi na okno , to powybija szyby. I jego mysli beda wywierac taki nacisk na tylnie sciany Jego GLOWY , ze rozsadzi Ja. Beda z wielka sila dzialaly , lub przy pierwszej okazji znajda dla siebie upust na zewnatrz.Zacznie wrzeszczec, zawola kogos , zwymysla. Urodzi sie w nim agresja i moc negatywnych zachowan.

Podobna serie zachowan, przejawia Ziemia, GDY NEGATYWNE ZACHOWANIA LUDZI NABIERAJA TAKIEJ MOCY, ze ich sila tlamsi przeplyw (uplyw) dodatniej energii z jej GLEBI.

Organizujecie rozne zbiorowe imprezy na ktorych mozecie sie nacieszyc WIDOKIEM MASY ludzkiej. Lubicie przebywac w tlumie, bo mozecie wtedy sie w nim schowac, z ciekawoscia rozgladacie sie wolol siebie, by zobaczyc czy PODOBNI Jestescie do tych co stoja obok. ALE TAKIE ZGROMADZENIA sa kumulacja ODZIALYWAN BARDZO NEGATYWNYCH.

**************************************

Kto rzadzi MASAMI? Jednostki ? Wiekszosc? MASAMI RZADZI ten, kto SILNA WOLA SWOJA potrafi narzucic MASOM SWOJE WIROWANIE. Oni okreslaja siebie opierajac sie na sobie samych. I taki maja sposob bycia, JAKI JEST IM POTRZEBNY DO samorealizacji, ku ktorej ich sklaniaja wlasne wirowania.
sa oni niewolnikami swoich wirow ENERGETYCZNYCH. A jesli popierasz KOGOS, to znaczy ze ODPOWIADAJA Ci Jego WIROWANIA Energetyczne.
I choc ten ktos wyglasza poglady , ktore nieraz Ci sie nie podobaja, to Jego WIROWANIE zmusi CIE DO WIROWANIA NA RZECZ TYCH POGLADOW.
Otwierasz sie przed kims takim I JUZ NIE JESTES SOBA.
W SPOSOB WIDOCZNY WIRUJESZ TAK , JAK CI KTOS ZAPROGRAMUJE SCHEMAT TWOICH WIROWAN.

Masy poddaja sie tym wirom i traca poczucie tego co naprawde JEST SLUSZNE I NIESLUSZNE. ZOBACZYLY WIELKI DLA SIEBIE DAR. Popieraja tego, kto Jest Silny Energetycznie. A TY POWINIENES BYC SOBA.
Forsuj wiec w sobie TO , CO STANOWI TWOJA INDYWIDUALNOSC , bo w sensie energetycznym TY SAM JESTES DLA SIEBIE PANEM.

Kto powinien Was prowadzic , skoro przywodcy OGRYWAJA Was w te karty? Nikt. Powinienes wiedziec , ze Twoja DROGA PROWADZI DO TWOJEGO JA. Bytowanie w materii i szukanie swojej twarzy jest TWOIM prywatnym celem.

Czy ZGADZASZ SIE ZE MNA ZE JESTES NAJWAZNIEJSZYdla SIEBIE SAMEGO?
Kto pierwszy powiedzial , ze tak nie jest? TEN KTO CHCIAL SOBIE CIEBIE PODPORZADKOWAC.

A podporzadkowywuje sobie Ciebie tutaj i teraz WIARA W ZYCIE BIALE JAK PRZESCIERADLO?
Zycie bez oparcia w Innych ludziach? Boimy sie zyc w osamotnieniu , szukamy oparcia i wspolnoty z innymi Bytujacymi Energiami, albowiem Realizujemy sie tylko w OBCOWANIU z innymi.

Zatem: JA, czy JA W GRUPIE? oczywiscie ze TY w GRUPIE, Ale Zyjacy w tej GRUPIE na takiej zasadzie , ze ta GRUPA , nie ma prawa do Negowania Twoich wlasnych WYOBRAZEN, PRAGNIEN, PRZEMYSLEN, SPOSOBU ZYCIA , bo jestes SAM DLA SIEBIE INDYWIDUALNOSCIA. Grupa musi to uszanowac.

MIEJ ZATEM SWIADOMOSC , ZE JESTES JEDYNY W SWOIM RODZAJU, i ze INNI , ktorych potrzebujesz , nie powinni DAWAC CI POWODOW ,abys MUSIAL ZMIENIAC SWOJE PRAWDZIWE JA.

**********************************
A wirowania wewnatrz Ziemi? Czy to JA Je ZAKLOCAM , czy to one mnie zaklocaja?

I to, i to. Jest dla siebie Wirowaniem Pozytywnym , a Twoje Twoje otoczenie moze byc negacja pozytywnosci. Ziemia Cie wzmocni , ale przeplyw Jej energii zatrzyma sie w tych , ktorzy nie przyjma jej wirowania. Nie przyjma Jej POZYTYWNEGO WIROWANIA , bo BEDA WIREM ODWROTNIE DZIALAJACYM, zamkna sie na JEJ POZYTYWNOSC.
Wzmocniona zostanie przez to zamkniecie sie tylko ICH NEGATYWNOSC. Beda oni dzialac jak filtr przepuszczajacy tylko negatywne wirowania wysylane w strone kosmosu.
ZATRZYMUJAC WIROWANIA wychodzace ze srodka ZIEMI ZATRZASKUJA ONI DRZWI Jego swobodnego Przeplywu.
I w taki sposob DOCHODZI do kataklizmow.

STAD WNIOSEK, ZE TY JAKO JEDNOSTKA , MOZESZ SOBA OCHRONIC ZIEMIE I WSZECHSWIAT.

I o to wlasnie chodzi.

Nie ma bowiem dla Ziemi i Wszechswiata innej DROGI RATUNKU.
W jaki sposob mozesz to uczynic?
Ziemia ZAWSZE witala z RADOSCIA Twoje OGNIE. WODA ZAWSZE obmywala Twoje sprawdzone juz mysli.

Ty brales od niej , az ZABRAKLO DLA niej tego Jednego Przeplywu Pozytywnej Wibracji.
UMOZLIWCIE Jej taki przeplyw, nie domagajac sie Glebszych UZASADNIEN tej mysli, bo JAKO ludzie nie OTRZYMACIE.
ZA MALO JEST WIEDZY W WAS NA TEN TEMAT BO STAJAC SIE CZLOWIEKIEM ZAMYSLACIE SIE W SOBIE A WIEDZA TA JEST WIEDZA ODNAJDYWANA POZA SFERA WASZEGO ZYCIA.


str.104/109 Jurek

Przekaz ten wyjasnia bardzo wiele, ale minelo juz 15 lat od jego zaistnienia , ta traumatyczna opcja dla Ziemi i Czlowieka zmienila sie, Co nie znaczy ze mozemy przestac pracowac nad wlasnym rozwojem. Wynosic w gore siebie i Ziemie. robi to kazdy indywidualnie podnoszac swoja wibracje miloscia, wirujac swoim wnetrzem zgodnie z kierunkiem wirowania "SERCA " Ziemi.

Kiara


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 19, 2008, 12:58:28
ROZWOJ DUCHOWY

 E.Nowalska Prawda Odkrywana na nowo.

   
Kreowanie rozwoju duchowego przez czwiczenie mozgu roznymi sposobami (medytacje, prace z mozgiem, kursy, czy tez intelektualne gry) tak naprawde nie sa rozwojem duchowym. sa zajmowaniem Czlowieka czymkolwiek co w pewien sposob powstrzymuje ten rozwoj duchowy. Nasze ziemskie zycie (kazdego indywidualnie) , przygotowalo mu caly zestaw zdarzen (przezywanie ich) ktore stymuluje rozwoj duchowy. Dopelni nasze "konto" energetyczne w energie niezbedna dla naszego rozwoju. Wszystko jest w nas, pora w to uwierzyc, iz sami jestesmy w stanie odkryc prawdziwa wiedze w nas zdeponowana, ale rowniez uleczyc nasze cialo materialne gdy zacznie opadac z sil i chorowac. Ja wiem , ze tak jest naprawde.
Przeczytajmy co o tym mowi Energia Zaswiatowa Jurek.

Kiara

Zrozum mnie dokladnie: Skoro juz wiesz , ze energia to poziom rozwoju duchowego, to nie sadz , aby mogla ona powstac w wyniku czytania ksiazek.Teoria , ze dowodem na rozwoj czlowieka jest jego wybujalosc myslowa i nastawienie na wartosci intelektualne, jest bledna.
Miara rozwoju duchowego jest zywotnosc duszy, a nie rozumnosc w sensie wysoko rozwinietego cielesnego mozgu. Z wartosci zyciowych wybierajcie wiecte, ktore sa dla was najbardziej efektywne energetycznie.
Twoj ladunek energii to rezultat przebytych przez Ciebie cierpien w poszczegolnych okresach zycia. Dzieki nim wzrasta poziom energetyczny czlowieka, bo jego organizm pod wplywem cierpien wytwarza wielka mase energii, ktorej napiecie jest doprawdy wysokie ( to porownanie do energii elektrycznej robie tylko na wasz uzytek, bo w rzeczywistosci niezupelnie jest tak).

Cierpienie jest dla Was ( dla Waszego ciala fizycznego) bolem, ale dla ciala energetycznego jest to bodziec do uaktywniania sie. W ten sposob dzieki przyrostowi wartosci energetycznych ciala energetycznego , nastepuje kumulacja energii.
Zrozum, jesli Cie boli to cierpisz, ale Twoje cialo eteryczne obmysla dla Ciebie ( dla Twojego ciala materialnego) sposob ratunek , bo przeciez samo w nim mieszka. Ratunek ten polega na kierowaniu w chore miejsce zwiekszonej masy energii, bo energia ta wie, ze musi sie pomnozyc, aby uzdrowic to , co bez czego bylaby w sytuacji beznadziejnej.

Skumulowana energia nigdy nie ginie. Masz ja w sobie, a to powoduje ze pojawia sie przed Toba caly szereg nowych szans na dalszy wzrost Twojego poziomu duchowego.

str.112/113 Jurek.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 20, 2008, 12:19:12
DOBRO.



E. Nowalska Epoka Serca.


Bardzo czesto rozmawiamy o tym czym jest dobro. Kazdy ma inne jego pojmowanie, inaczej je odczowa. Od czego to zalezy? Od naszego rozwoju , od srodowiska w ktorym zyjemy i od czasu ktory soba cos wartosciuje jako dobro a cos innego .

Wojtek. - Dobrem jest to , co jest zrodlem Uszczesliwiajacych Czlowieka Wartosci i jednoczesnie NIE ZAKLOCA szczescia innych ludzi, nie zabiera Im szansy, warunkow umozliwiajacych odczowanie tego szczescia.

Wojtek str. 63
Kiara


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Grudzień 05, 2008, 23:09:17

    Prawa Godnosci E. Nowalska Sila Wibracji.
   
" PRAWA GODNOSCI SFORMUOWANE PRZEZ ENERGIE.

CZLOWIEK MA:

1. Prawo do bycia soba (zasada wolnostojenstwa)

2. prawa do szczescia.

3. Prawo niewartosciowania i bycia niewartosciowanym przez innych.

4. Prawo przemieniania siebie.

5.Prawo poznawania i odczowania wszechrzeczy.

6. Prawo do bycia niekrzywdzonym i niekrzywdzacym innych.

str. 90 WOJTEK

Kiara


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: east Grudzień 06, 2008, 23:39:55
Przekazy od Energii E. Nowalska Zanim przyjdzie jutro.


Zapytacie co wynika z tych Warszawskich przekazow?

Istotne wydarzenia.
Pojawi sie Wiedza Nowa. Zmieni sie wibracja ludzi. Nastapi wieksze zabarwienie ludzkiego zycia.
Kiara
Witaj Kiaro po jakimś czasie .Kiedyś, na starym forum , któryś z Myslicieli przekazał, takie słowa, że  "wkrótce Warszawa będzie jaśniała od zaświatów ", że Polska stanie się jakby Centrum Myśli Europejskiej, promieniejąc na całą Europę.
Zastanawiam się czy początkiem tych proroctw nie są wydarzenia ostatnich dni  - obchody rocznicy otrzymania przez Wałęsę  pokojowej nagrody Nobla.  Wałęsa zaprosił do Gdańska - kolebki Solidarnosci, swoich gości , znane i cenione moralnie osoby o światowej sławie . XIV Dalajlamę  , były prezydent RPA Frederik Willem de Klerk, Shirin Ebadi (noblistka walcząca o prawa kobiet w Iranie ) , noblista Adolfo Perez Esquivel, obecny Premier Polski Tusk , oraz nie byle kto , bo sam Prezydent Francji Sarkozy. Wszyscy deklarowali wolę połączenia sił ponad podziałami. To właśnie Wałęsa stworzył dogodne warunki do spotkania Sarkozyego z Dalajlamą, czemu ostro sprzeciwiają sie Chiny grożąc nawet Francji sankcjami gospodarczymi . Spotkanie miało miejsce pod hasłem "Solidarność dla Przyszłości". Wałęsa mówił miedzy innymi "Nie żołnierze, nie ekonomia, to duch jest najważniejszy. Musimy wyciągnąć wnioski ze zwycięstwa "Solidarności", jeśli chcemy coś na przyszłość zbudować. Jeśli nie stworzymy fundamentów z wartości, nasza budowla w nic się obróci - mówił podczas konferencji "Solidarność dla Przyszłości" były prezydent Lech Wałęsa."
Więcej o tych wydarzeniach tutaj http://wiadomosci.wp.pl/kat,99314,raport_lech_walesa.html
Ludzie róznie odbierają Wałęsę, do dzisiaj różńie się o nim mówi we własnym Kraju, ale faktem jest, że zrodzona przed laty idea Solidarności dzisiaj żyje swoim własnym życiem w Świecie. Świat bardziej docenia tą ideę niż sami Polacy,  o czym można wyczytać z wypowiedzi w/w autorytetów, którzy wypowiadali się na temat  Solidarności i Wałęsy.
Czy to wydarzenie nie jest czasami początkiem czegoś większego, czegoś ponadczasowego , duchowego ?
Spotkanie ma miejsce w czasie trwania kryzysu finansowego, którego skutki świat odczuwa bardzo boleśnie i otwarcie mówi o konieczności dokonania przemian . Polska jak dotąd najlepiej radzi sobie z kryzysem. Teraz właśnie na nasz Kraj zwrócone są oczy świata, kiedy Sarkozy rozmawia z Dalajlamą u Wałęsy , a Chiny z wściekłości bezsilnie tupią nogami.
Dalajlama odwiedzi jeszcze Warszawę i Wrocław w którym jego wykład będzie transmitowany przez Internet na cały świat.
W obliczu kryzysu światowego i utraty zaufania do rozwiązań siłowych ( Irak) z Polski płynie w świat przesłanie : "Nie żołnierze, nie ekonomia, to duch jest najważniejszy. Musimy wyciągnąć wnioski ze zwycięstwa "Solidarności", jeśli chcemy coś na przyszłość zbudować. Jeśli nie stworzymy fundamentów z wartości, nasza budowla w nic się obróci". I nie jest to przesłanie jakiejś opcji religijnej lecz jest firmowane przez ludzi z różnych części świata różniących się religią i światopoglądem, ale ludzi, którzy potrafili porozumieć się ponad podziałami ,by głosić ide , które  mogą  znaleść poparcie w świecie rozczarowanym ekonomią i siłą .  Co Myśliciele sądzą o Solidarności dla Przyszłości ?  Czy Zaświaty w jakiś sposób poprą tę inicjatywę ?


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Grudzień 07, 2008, 01:01:56
Myślę, że to jeszcze nie ta inicjatywa.
Te spotkania wciąż są spotkaniami na najwyższym szczeblu. Gdyby tak miało się to rozwijać, to nic nie zmieniłoby się w układach. Władza pozostałaby tam gdzie jest, a więc wciąż dążyliby do trzymania nas w ciemnocie, błyskając nam przed oczami swoimi "autorytetami", niczym blaszkami.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: ptak Grudzień 07, 2008, 01:24:50
Padły dziś w Gdańsku ważne słowa. Po raz kolejny w świat popłynęło piękne przesłanie zrodzone z idei solidarności przekutej w czyn. Polacy, na przestrzeni dziejów doświadczyli zbyt wiele zniewolenia, dlatego duch przelał się. Nie mogło być inaczej. Dlatego z Polski znów płynie pieśń wolności.
Obecność Dalaj Lamy, którego naród jeszcze nie zrzucił jarzma Chin, poparcie ważnych osobistości dla idei wolności, to dobre rokowania dla świata, dla Tybetu.
Są granice zniewolenia. Wiedzą o tym Chińczycy i boją się idei solidarności. Boją się zjednoczenia w duchu. Czują, że ich czas się kończy. Kończy się tyrania, kończy się pewna epoka. Nie można zatrzymać myśli, nie można zamknąć pragnienia ludzkich serc.
Jest nadzieja na lepsze jutro, bo tego oczekują ludzie i potrafią jednoczyć się ponad podziałami.  Dlatego upadają dyktatury, dlatego padł mur berliński. Bo odwaga zwycięża strach, bo nikt nie jest sam.
I choć wiele narodów jeszcze czeka, to CZAS WYPEŁNIA SIĘ WOLNOŚCIĄ.
SOLIDARNOŚĆ SERC NIESIE WYZWOLENIE. W SERCACH SĄ WARTOŚCI JEDNOCZĄCE NASZ ŚWIAT I ZAŚWIAT.



 


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: zuza Grudzień 07, 2008, 11:18:17
Pięknie to napisane :) i tak jest, i to jest prawdą :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: east Grudzień 07, 2008, 11:28:43
Dziękuję Ci , Ptaku , za taki piękny wpis. Czuję to samo, ale nie potrafiłem tego tak ładnie ubrać w słowa.
Uważam, że idea Solidarności ewoluuje. W tym sensie ,że nie należy już tylko do Polski ,czy do Wałęsy, ale do całego Świata ( przykłady tego podali zaproszeni goście ). Przy tym, co ważne , zauważam zmianę w wypowiedzi Wałęsy.W Gdańsku nie utożsamiał on  Solidarności wyłącznie Polską i z Matką Boską. Mówił wpawdzie o wartościach, ale właśnie tych ponadreigijnych , ogólnoludzkich.  Solidarność ma swoje korzenie w Polsce , ale teraz należy już do całego Świata. I to właśnie Wałęsa musiał zrobić ten pierwszy , odważny krok, aby tchnąć w swoje "dziecię"  nowego ducha. Jeśli chodzi o charakter te nowej Solidarności to chyba lepiej czuje go Dalajlama. Tybet jest dopiero na swojej drodze ku wolności, na Drodze Środka. Buddyzm tybetański to nauka zwrócenia się "do wewnątrz" . Dalajlama mawia " nie potrzebne są nam świątynie ,nie potrzebujemy skomplikowanych systemów filozoficznych. Twój własny umysł, Twoje własne serce jest Twoją świątynią " . W Indiach , 500 km od Delhi znajduje się małe miasteczko Dharamsla ,które nazywa się potocznie "Mały Tybet". To siedziba Dalajlamy . Wokół niego skupiają się tybetańczycy na uchodźstwie ucząc się swoich tradycji i wierzeń uzupełnionych o zdobycze nowoczesnego świata . W Dharamsali Dalajlama wprowadził  demokracje, wolne wybory, prawo kobiet do głosu i prawo do zasiadania w Rządzie. Mały Tybet ma swojego Prezydenta nawet. Wszystko to są inicjatywy Dalajlamy po to , by jego lud nauczył się współistnienia w świecie, aby nauczył rządzić się sam. W książce "XIV Dalajlama Otwarta Droga " czytam coś , co mnie zdumiało." Dopóki Tybetańczycy, nie we własnym Kraju , cieszą się wolnością  kultu, słowa i poruszania się , dopóty tworzyć będą nowy Tybet na całym świecie. I bedzie to Tybet w pewnym sensie doskonalszy, połączony nie wspólną ziemią, ale wspólnym celem, wspólnotą wizji.Tworząc zupełnie nowe formy wynikające z potrzeby- Dalajlama stworzył coś w rodzaju wirtualnego Tybetu - zupełnie nowe, globalne zjawisko , w którym ludzie zgromadzeni są nie wokół jednego ogniska, czy na jednym wiejskim placu , ale wokół wspólnych idei i poczucia odpowiedzialności ".  Osoba Dalajlamy jest dla jego ludu kimś w rodzaju Boga, co wynika z Tradycji i historii. Jednak światu potrzebna jest znacznie bardziej uniwersalna Idea ,nie związana z żadną religią ,z żadną wielowiekową Tradycją, a jednocześnie taka, która , jak "Mały Tybet" , jednoczyłaby ludzi wokół ponadczasowych , ponadpaństwowych wartości. Czymś takim mogłaby się stać idea Solidarności.
Kto inny jak nie  "autorytety" , jak o nich napisał Dariusz, ma możliwość zasiania ziarna w  ludziach? Spotkania w Gdańsku to , wydaje mi się, jest coś więcej niż tylko wspólna biba Noblistów zorganizowana przez Wałęsę. To próba znalezienia nowej formuły dla ludzkości. Czegoś takiego, co Dalajlama buduje w Indiach pozbawionego jednak gorsetu religii czy Tradycji. Inna sprawa, czy to ziarenko zakiełkuje .To już nie zależy od przywódców, czy autorytetów , lecz   po prostu od ludzi. Jeśli ludzie nie dadzą swojego poparcia, to cały pomysł zakończy się na kanapie u Wałęsy. I tak mi się skojarzyło, z tą przepowiednią z Zaświatów. Być może to jest właśnie ten moment, kiedy Zaświaty mogłyby lekko zainterweniować dając wyraz swojemu poparciu. W obliczu światowego kryzysu finansowego Polska nie tylko ,że mu się opiera , to jeszcze wychodzi z  ponadnarodową , ponadkontynentalną inicjatywą - Solidarność dla Przyszłości ?  hm - to bardzo fajnie brzmi.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: chanell Grudzień 07, 2008, 11:35:37
Nie będę powtarzać za wami,poprostu pięknie to ujęliście,popieram !! Nie wiem czy zwróciliście uwage ale do Kaczyńskiego na bal, nie przyjechali tak znamienici goście !
Pozdrowienia z Krakowa dla Ptaszka z Gdańska ;)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: ptak Grudzień 07, 2008, 13:34:03
Tak, East, masz rację, idea solidarności ewoluuje. I choć jest ona stara jak świat, to co jakiś czas dramatyczne wydarzenia budzą ją z uśpienia. I wówczas serca zamknięte przepełnia groza, zaś w otwarte wstępuje nadzieja, odwaga i wiara, że możliwe jest nawet to, co niemożliwe. I tak się dzieje, bo uczucia, emocje, to rwąca rzeka, niesamowita siła.
Pięknie napisałeś o Tybecie. Dla mnie Tybet, to takie światełko na dachu świata, nigdy nie gasnące, choć są próby jego zgaszenia. Ciemność zawsze bała się światła, bo w jego blasku ginie. A ona chce trwać.
W każdym z nas jest światło i ciemność. I jest BRAMA SERCA.
Przekraczając ją wchodzimy w przestrzeń prawdy i wolności. W ciszę i miłość. Tam spotykamy Boga we wszystkim, co jest. Tam ciemność staje się jasnością. Tam wszystko ma sens. Spojrzenie z perspektywy zamysłu Stwórcy daje rozumienie i prostuje nasze wybory. A za wyborami podąża przeznaczenie, los.

Myślę, że ZAŚWIAT wciąż nas wspiera ideą, myślą, uczuciem. To płynie z tamtej strony wciąż i wciąż. I my sami jesteśmy jakąś częścią po tamtej stronie. Przenosimy te energie do tego świata. Nie ma separacji, choć jest „rozdzielenie” w nas samych. Za naszą zgodą i przyzwoleniem. Bo zamknęliśmy myśl i uczucie. A to są wolne ptaki, w klatce giną, gdyż potrzebują przestrzeni.
Wysoko w Himalajach płonie światełko.
Wewnątrz nas JEST światło, jest wszelki potencjał. To My wybieramy i tworzymy dzieje, kształtujemy nas samych.
________________


Dziękuję Wam za miłe słowa i pozdrawiam serdecznie.  :)
Chanell, buziaczki.  :-*  Zawsze marzyłam, aby zamieszkać w Krakowie. Może kiedyś  ….


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: east Grudzień 08, 2008, 01:28:23
Tak się zastanawiam . Dalajlama ciągle podrózuje, ciągle spotyka się z ludźmi , jest przyjazny i ludzki zarówno dla Prezydenta , jak i dla odźwiernego czy spawacza. Z każdym z nich zamieni kilka zdań, każdemu się pokłoni. Napisałaś Ptaku  - tam wysoko w Himalajach płonie światełko (..) . Ono nie płonie gdzieś tam wysoko. Dzisiaj ono płonie w Polsce. Wczoraj było w Gdańsku, dzisiaj w Warszawie , pojutrze będzie we Wrocławiu . To światełko przyjechało tutaj do nas, by PRZEBUDZIĆ  nasze własne światełka.  Tak samo jak budzi swój własny lud z letargu do świata (Dalajama to taki absolutny  władca z boskiego nadania, który konsekwentnie przekazuje władzę ludziom,  a oni oddają mu ją z powrotem, gdy sobie nie radzą, a on im znowu coś tworzy i przekazuje  - i tak w kółko hehehe -zupełne przeciwieństwo  tego co w Polsce ) .Nie ma sensu się od tego świata odwracać. Żyjmy w nim, przebudzeni wewnątrz, świadomi.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 27, 2009, 14:44:13
Energia MARIA na temat polityki. E. Nowalska     

WYPOWIEDZ ENERGII O IMIENIU MARIA NA TEMAT POLITYKI I PARTJI

8 WIELU ZYJACYCH LUDZI WYPACZA SWOJE ISTNIENIE. SA DOBRZY ALE UPARCI MYSLA ,ZE SIEBIE NIE WARTO ZMIENIAC TYLKO SWIAT.

Interesuje Mnie Istnienie globalne Swiata i ludzi. Wiem tez, ze skala pojedynczego Czlowieka ma kolosalne dla ludzkosci znaczenie. Nie nam prawa lekcewazyc Go, pomijac kosztem mas ludzkich. Jego Istnienie to drobna chwila w skali Swiata, ale dla niego jest ona wszystkim , co ma: zewnetrznym i wewnetrznym Jego Swiatem.
Nie chce zmieniac nikogo na sile . Nie umie walczyc o hasla ktorych nie ma w sercu Moim. Nie chce byc postacia postawiona na POMNIKU. W Swiecie Energii nie licza sie zaszczytami opasane osiagniecia , ale Wielka Prawda o Mnie.
Prawdziwe serce okazane pojedynczemu Czlowiekowi wazniejsze jest od gornolotnych przemowien wyglaszanych do tlumu.

str 82/83 MARIA OPOWIESC O PRZEMIENIANIU SIE.

kiara

_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 27, 2009, 14:48:42
 Istota czlowieczenstwa. E. Nowalska Prawda odkrywana na nowo

W czym tkwi Czlowieczenstwo Czlowieka?

W tym tkwi Twoje CZLOWIECZENSTWO: byc, ZYC , a nie ZATRACIC w tym siebie. ZOSTALES czleku swoim strozem . Nikomu nie wolno mowic Ci , co masz wiedziec, a czego wiedziec nie powinienes. Inni otwieraja Ci oczy tylko na to co sami JUZ WIDZIELI. A jesli spotkasz tych ktorzy WIDZA wiecej , to nigdy nie mow , ze zle widza, BO JEST TO ZNAK , ZE MAJA ONI DAR WIDZENIA W INNEJ PERSPEKTYWIE. Wydajac ostatnie tchnienie , spojrz na cale swoje zycie i ZOBACZ, jaki byles. Moze sie nie zarumienisz, moze niczego nie bedziesz zalowal, moze pozostanie Ci w sercu tylko zadowolenie z siebie. Tego CI z serca MOJEGO zycze.
str. 103 JUREK
Kiara
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: ptak Styczeń 27, 2009, 15:32:09
Cytat: Maria

Prawdziwe serce okazane pojedynczemu Czlowiekowi wazniejsze jest od gornolotnych przemowien wyglaszanych do tlumu.


I to jest prawda.  :) To, ile takich chwil (uczuć) prosto z serca podarowaliśmy drugiemu człowiekowi, wznosi nas i przybliża do wypełnienia sensem oraz dobrem nasze istnienie.
Bo to uczuciem znaczymy nasze ślady … uczuciem rozpoznajemy dotyk życia … nawet myśl korzysta ze skrzydeł uczuć … 
Inne ślady są nietrwałe i nieważne.   


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: arteq Styczeń 27, 2009, 16:39:54
Cytat: Maria

Prawdziwe serce okazane pojedynczemu Czlowiekowi wazniejsze jest od gornolotnych przemowien wyglaszanych do tlumu.
I to jest prawda.  :) To, ile takich chwil (uczuć) prosto z serca podarowaliśmy drugiemu człowiekowi, wznosi nas i przybliża do wypełnienia sensem oraz dobrem nasze istnienie.
Bo to uczuciem znaczymy nasze ślady … uczuciem rozpoznajemy dotyk życia … nawet myśl korzysta ze skrzydeł uczuć … 
Inne ślady są nietrwałe i nieważne.   

Czy dopuszczalne jest aby w cytacie zamist słowa "przemówień" wpisać "postów", a słowo "tłumów" na "forumowiczów"...?


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: ptak Styczeń 27, 2009, 16:59:46
Czy dopuszczalne jest aby w cytacie zamist słowa "przemówień" wpisać "postów", a słowo "tłumów" na "forumowiczów"...?

Mnie Arteq pytasz, czy autorkę cytatu?
Bo wg mnie, to możesz tworzyć modyfikacje, jakie chcesz i to będzie Twoja twórczość.
Tylko, co zamierzasz tym osiągnąć?  ???  Naprawdę, tak dobrze czujesz się w skórze zgryźliwca?
Jeszcze się nie znudziło? Ale, baw się dalej, jeżeli masz taką potrzebę, pilnuj tylko, aby maska za bardzo nie przyrosła. No i tak Cię lubię, masz swoiste poczucie humoru.
A to już coś !  :P



Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: arteq Styczeń 27, 2009, 17:28:26
Tak, napisała to Kiara za Nowakowską powołującą się na energię Maria.

Pytanie jest otwarte, tak samo jak forum.
Zadaję pytania aby wyrobić sobie maksymalnie obiektywne zdanie na dany temat, zgryźliwość obróci się przeciwko mnie gdy ktoś [najlepiej wprowadzający dane treści na forum] udzieli konkretnej i rzeczowej odpowiedzi, dodatkowo zgryźliwość jest przyciągana przez hipokryzję.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: ptak Styczeń 27, 2009, 19:22:39
Arteq, ja już się chyba z Tobą nie dogadam.  ;D
Co ma znaczyć to zdanie, cyt. „Tak, napisała to Kiara za Nowakowską powołującą się na energię Maria.”
Przecież ja nie pytałam, kto napisał, bo dla mnie to było jasne. Pytałam Cię o to, czy zwracasz się do mnie, czy do Marii z pytaniem o możliwość modyfikacji cytatu, do którego się odniosłam. Rozumiesz teraz?  :D
A co do przyciągania zgryźliwości przez hipokryzję, to też możesz jaśniej? Czyli niby gdzie ta hipokryzja? Myślę, że udzielisz rzeczowej odpowiedzi.   :)



Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: arteq Styczeń 27, 2009, 21:39:57
Jak na razie widzę tutaj drobną niekonsekwencję - poprzez wyraźnie zauważalną dla mnie analogię - to w częsci nawiązującej do tego tematu. Chyba, że Kiara traktuje prawdę zawartą w cytacie jako coś do czego dąży, a nie jest to na razie jej znakiem rozpoznawalnym. Wybitny posiadacz wiedzy mieniący się nauczycielem nabiera wody w usta przy niewygodnych vel sprawdzających pytaniach.
Przejawami złośliwości/zgryźliwości pozwalam sobie niekiedy reagować w sytuacjach w których spotykam się z hipokryzją. Poza tym jestem raczej niegroźny.

edit: [stylistyka, poprzestawiane zdania]


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 27, 2009, 21:50:13
Tresc przekazow pozostaje  nie zmienia zawsze, mozesz sobie ja interpretowac do woli, kazdy moze. Jednak jezeli podpisujemy je imieniem osoby ktora je zrobila , wypowiedz pozostaje w nie zmiennej formie. Chyba to oczywiste?

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: ptak Styczeń 27, 2009, 22:01:24
Cytat: Arteq
W zamieszczonej treści cytatu, a raczej w ustach osoby zamieszczającej ten cytat - ale z autopsji wiem, że to bardzo trudne.

Arteq, o co tu biega? Możesz objaśnić to zdanie? Nic nie rozumiem. Czy to żart?
Znam Twój stosunek do Kiary, ale co stało się z Twoją lewą półkulą? Wyrażasz się tu bardzo nieczytelnie. Czuję tylko, że znów wysyłasz Kiarze swoją „miłość”. Oby tylko nie wróciła do Ciebie …  ;D



Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: arteq Styczeń 27, 2009, 23:07:55
Ptaku, poprawiłem. Tak to powyżej jest całkowicie nieczytelne i niespójne, dziękuję, że wyłapałaś. Przed wysłaniem postu, modyfikowałem jeszcze jego treść [skracałem i poszerzałem zdania] i przeoczyłem wynikłe błędy.  Chyba czas na spanie...


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 28, 2009, 17:07:21
WARTOSCI ZYCIA E.Nowalska Sila wibracji.    

Oceniajac innych ludzie chca obejzec wlasna wartosc , wlasna waznosc , wlasna madrosc. Oceniajac innych , wystawiajac im certyfikaty , zapominamy ze nie to jest wazne. Wazne dla nas jest wylacznie ocenienie siebie, konfrontacja z wlasnym myslami slowami i czynami.
Kiara

*****************

W swiecie Twoim wazne jest tylko to , co co umiesz przezyc,nawet jesli uporczywie wartosciujesz siebie poprzez ciagle pamietanie celow ktorych nie udalo Ci sie osiagnac.
Jesli wiesz gdzie jest Brzeg, to jak mozesz w druga strone plynac?
Jesli wiesz co jest dla Ciebie wskazane, to jak mozesz odbirac tego przeciwienstwo?
Chyba ze jestes sam dla siebie GLUPCEM.
Byc Glupcem dla siebie i Glupcem dla innych to zupelnie co innego.
GLUPCEM dla siebie jest sie wtedy , gdy widzac przejrzystosc, wchodzi sie w METACTWO.
GLUPCEM dla innych bywa sie wtedy , gdy widza METACTWO
wchodza w nie jednoczesnie nie rozumiejac , dlaczego Ty umiesz wejsc w przejrzystosc.
OKRZYKNA CIE GLUPCEM.


Wole byc
GLUPCEM dla innych
Wobec samego siebie chce,
by JASNIALA
we Mnie MADROSC.

Jesli Czlowiek nie rozumie czynu drugiego Czlowieka, wcale to nie znaczy
ze za chwile lub za lat kilka owo zrozumienie nie pojawi sie w nim, ze nagle nie okaze sie warte podjecia boju z zyciem.
str. 33/34 WOJTEK
Kiara
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 28, 2009, 17:11:41
 Wiara w siebie. E.Nowalska Sila wibracji.

Zycie Czlowieka to ciagle zmaganie sie z losem o mozliwosc bycia SOBA,
takim Soba jakim my chcemy byc a nie takim jakim chca nas widziec inni ludzi.To walka, walka o mozliwosc realizowania mysli,o indywidualnosc o zycie nia. Ale My nie musimy zakladac maski przygotowanej nam przez otoczenie, mamy prawo istniec jasnoscia wlasnej twarzy wlasna wizja siebie.
Kiara

*******************
Ludzie ogoloceni z walki wola borykac sie z przegranymi uczuciami, myslami , niz siegac ponad nie, ponad samego siebie.
Jak mozna uratowac siebie przed tymi wszystkimi ogoloceniami?
Wiem ze kazdy zada sobie to pytanie. Byc moze odrazu poczuje Czlowiek lek przed koniecznoscia na nowo malowania swojego obrazu.
warto go malowac i odbiec od przenikajacego Cie leku.
idz prosta droga , szkoda czasu na kluczenie drogami niekoniecznie prowadzacymi wprost do celu naznaczonego przez Twoje zycie.
Odwaga pokazania sobie celu , odwaga obrania dla siebie systemu wartosci , odwaga obrania jednej z wielu drog i odwaga realizowania swego celu - to wszystko. To jestes Ty.
Stanowisz swoj cel swoja droge.
jestes systemem zyciowych , istniejacych , funkcjonujacych w Tobie wartosci.
Jestes odwaga albo lekiem .
to wszystko to Ty, nikt wiecej poza Toba.
Wszystko o czym mowie jest w Tobie.
w Tobie tkwi zrodlo wszystkiego , co wazne w Istnieniu.
Jak zatem ktos moze namawiac Cie do lekania sie swoich wlasnych mysli
, uczuc, rodzacych sie z nich okrochow zachowan?
Jak wolno komukolwiek podwazac istniejacy w Tobie swiat marzen?
Jak wolno jest komukolwiek odwazyc sie odrzucic Twoje prawo do bycia
W Twoim systemie wartosci ?
Osoby czyniace zlo nie podlegaja Moim rozwazania - to proste:
Nieczynienie zla jest podstawowa zasada
uznawana w Moim swiecie,
w swiecie wartosci.

A co to jest ZLO?
To odbieranie drugiemu Czlowiekowi czegokolwiek ,co jest dla niego wartoscia pozadana - jest nia ZYCIE, MILOSC, ZDROWIE, WOLNOSC....
znasz te wartosci , bo doskonale wiesz co jest przez Ciebie upragnione w trakcie istnienia.

A MILOSC?

Ona zostawiwszy za soba rozczarowanie drugiego Czlowieka, pozbawionego spelnienia jej przez Ciebie , nie staje sie wartoscia krzywdzaca. Jest WOLANIEM Czlowieka o jej inny wiekszy dla siebie Bukiet.
Uczucia nie moga byc narzucane ani sobie ani nikomu. Brak ich w stosunku do drugiego Czlowieka nie jest zlem, jest nierozlacznym elemetem procesu przemiany - tak jak uplywajacy czas, mlodosc, otoczenie w ktorym sie zylo , a ktorego juz NIGDY posiadac sie nie bedzie w takim samym obrazie jak lata temu.....

str42/44 WOJTEK
Kiara
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 29, 2009, 14:16:02
 Roznorodnosc energetyczna.E.Nowalska Ziemia w oczach zaswiat    

Pada duzo pytan o powod wzmacniania sie energetycznego w czasie bytowania na Ziemi , o roznice miedzy energiami w zaswiatach , o mozliwos rozwoju Energii zaswiatowych i ich maksymalny poziom rozwoju.
wyjasnia to Wojtek , moze chociaz troche przybliza zrozumienie tego zagadnienia.
Kiara

Czym roznia sie od siebie ZASWIATOWE ENERGIE?

Energie sa sobie rowne, JA BEDAC ENERGIA CZYSTA (Absolutnie Zbawiona), jestem poprostu bytem o duzym naladowaniu , i nie ujmuje sie tego u nas w takich kategoriach czy jestem wazniejszy, czy mniej wazny?
Sila energii PANA ZASWIATOW polega na tym , ze JEGO MOC SAMA W SOBIE wszystko przewyzsza , a zatem JEST ON ENERGIA NALADOWANA MAKSYMALNIE. I to jest jego MOC A . O ile sie w swoim zyciu naladujesz , to bedzie to w twoim zrozumieniu twoj "wzrost" , ale nie sukces czy prestiz w ZASWIATACH , ani nie madrosc ( bo te maja wszystkie energie) - po prostu wzrosnie twoj ladunek energetyczny.
Jest ladunek energetyczny I NIKT W ZASWIATACH GO NIE WARTOSCIUJE. JEST mianowicie JEDNA GLOWNA ENERGIA , ktora bytuje na ZIEMI , a wielosc jej doznan wspomaga JA Energetycznie. Jezeli chcecie byc energia ujemna , to prosze bardzo , mozecie nia byc i nikt w ZASWIATACH nie bedzie was traktowal jako tredowatych.
Bedziecie po prostu INNA ENERGIA.
Twoja energia JEST TAKA SAMA JAK Energia twojego PANA z ta tylko roznica , ze ty JA "tracisz" w pewnym sensie na przebywanie w ZASWIATACH (na przemieszczanie sie) A ENERGIA PAN JEST ENERGIA PRAWIE STALA i energie Jego Synow sa takze takimi energiami.
Ladunki kumulowane przez reinkarnacje zatrzymuje Energia w sobie , a jej celem tu jest , wierzcie mi ,to by byc maksymalnie naladowana energetycznie. WY jednak NIGDY NIE OSIAGNIECIE LADUNKU PANA ZASWIATOW, wasz maksymalny ladunek da wam "Zbawienie Absolutne" , ale to wszystko.Energia naladowana absolutnie nie musi sie juz rodzic, chyba ze zyczy sobie tego ze swej wlasnej woli.
str. 42/43 WOJTEK
Kiara
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 29, 2009, 14:20:03
Czas. E. Nowalska Ziemia w oczach zaswiatow.    

Czas, czesto dyskutujemy o czasie ze istnieje on tylko na Ziemi, ze w zaswiatach nie ma czasu. Jednak tez sa mierniki zmian , chociaz zupelnie innye znaczenia maja jak na ziemi. W Zaswiatach zmiany energetyczne , poziom energii sa wyznacznikiem czegos co my okreslamy mianem czasu ,
czyli przemieniania sie zdarzen. zaistnienia innej morzliwosci realizacji rzeczywistosci.
Kiara

Czy w Zaswiatach istnieje cos takiego jak czas?

Jestescie tu na ZIEMI , jako byty ludzkie ograniczone czase CZASEM Wmiare uplywu czasu zmieniaja sie formy , w jakich bytuja na Ziemi energie. Zachodzi proces przemiany komurek , w twory o luzniejszej wewnetrznej strukturze. Ogolnie jest to proces WASZEGO STARZENIA SIE.
Ale jest to zjawisko wystepujace w WASZYM SWIECIE, bo ZASWIAT NIE MA CZASU. "Ograniczony" jest On tylko , o ile jest to wlasciwe okreslenie , wyraznymi energetycznymi wahaniami , tzn tym, o czym juz pisalem.
I co jest na dobra sprawe JEDYNY PROBLEM ZASWIATOW - nie CZAS , ale "czasowe" wzmacnianie energetyczne. Daty (np. do przodu )znaja tez ludzie (bedacy jasnowidzami) , bo jest to cos bedacego przedmiotem WIEDZY , ktora wprawdzie nie jest spisana na papierze , nie jest wypowiadana slowami przez ludzkie usta , ale jest WIEDZA, ktora w istocie i wy posiadacie, jezeli przestaja ja blokowac wasze swiadomosci.

str.46 WOJTEK
Kiara
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 29, 2009, 18:11:18

WIBRACJA?

Wiele razy zadawano mi pytanie czym jest wibracja? Ja odpowiadalam po swojemu tak jak umialam, ze jest to energia ( bo wszystko jest energia), i to prawda, wszystko jest energia.Nie ma niczego co by nia nie bylo. Ale wibracje mozna podnosic lub obnizac, w zaleznosci od mysli slow i czynow.Czyli czym jest wibracja, jak bez niej zyc nie mozna? Jest sila zycia, jest nasza  indywidualnoscia, jest czyms co nas inspiruje , lub wstrzymuje w rozwoju.
Kiara :) :)

E.Nowalska, Opowiesc o przemienianiu Sie.

Chcialabym przy pomocy rozumu , lub serca pojac co to jest wibracja?
Wibracja ogolnie mowiac  to sila zycia, tworzenie, trwanie mimo, ze masz wiecej powodow by nie trwac. Twoja wibracja jest  Twoja wewnetrzna sila, a tworza ja nie Twoje wyobrazenia , czy madrosci  uzyskane w procesie uczenia sie ( szkolnego), ale MOC BYCIA , MIAST NIE BYCIA.
To wiazka Twojego autentycznego Istnienia , barwa energetyczna, i sila przezyciezania tego co niesie materia. To wibracyjna moc ogolocenia siebie  z NICOSCI. Wibracja to majatek , ktorego nigdy nikt Ci nie zabierze.
TO CHEC ISTNIENIA I MILOWANIA.

Wiesz , w wielu krajach bywali ludzie , ktorych wibracja przewyzszala innych Istnienie. Byli silni sila swojej woli, nie rozumnoscia swoja. Potrafili przez to ( nawet nie uczac sie w szkole) o wiele wiecej od innych.
Wibracja swoja umieli pokonywac, nawet wiecznie burzaca  zycie ludziom , materie.
Oni bedac soba, byli wyjatkowymi postaciami, bo mieli to COS - wibracje ponad ogolnie dostepne Istnienie.

Maria str.50.












Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 01, 2009, 14:46:10
 MEDYTACJA E.Nowalska ziemia w oczach zaswiatow.

LUDZIE SIE PRAGNA ROZWIJAC DUCHOWO POPRZEZ MEDYTACJE. WOJTEK, CO O TYM SADZISZ?

Jestem absolutnie przeciwny tego typu cwiczeniom jak medytacja.One zabieraja czas, ktory TERAZ jest bezcenny , bo nadchodza juz owe , nazbyt wazne w zyciu ludzi dni, a to oznacza ze musimy sie spieszyc. Uwazam ze tego typu cwiczenia umyslu sa moze i dobre, ale jedynie dla ludzi ktorzy nie maja do zrealizowania w swoim realnym zyciu zadnego konkretnego celu. Bo
cwiczenia umyslu dla samego tylko cwiczenia , to sztuka dla sztuki.
Jezeli ludzie wyobrazaja ,sobie ze poprzez cwiczenia umyslu zdobeda wieksza wiedze o SAMYCH SOBIE, to sie myla.WIEDZA jaka jest WAM DANA , JEST TAKA WIEDZA , JAKA Z WOLI PANA DOSTAC POWINNISCIE. Jesli chcesz zobaczyc cos wiecej niz widzisz , spojrz w SWOJE SERCE, nie to pompujace krew , ale to ktore jest twoim JA. To w nim bowiem JEST TO CO WY CZESTO NAZYWACIE " TRZECIM OKIEM". Jutro swiat moze otworzyc to oko, ale stanie sie to nie w rezultacie medytacji - to GLOS ZASWIATOW PODERWIE SERCE, WASZE JA, DO SPOJRZENIA NA TO , CO SIE WOKOL WAS DZIEJE. Jesli wiec MASZ DUZO CZASU , to cwicz UMYSL, ALE ZAWSZE ZADAJ SOBIE UPRZEDNIO PYTANIE, COZ TO TAKIEGO MA SIE W TOBIE OTWORZYC I PO CO?
W USWIADOMIENIU SOBIE TEGO ZAWARTA JEST BOWIEM WAGA CELU TWOJEGO MYSLENIA.

Dam WAM jeszcze jedna rade; skoro to, czym wiecie, jest dla was wciaz za mala wiedza, podpatrujcie wasza PRZYRODE , ONA ma w sobie wieksza madrosc od tej , KTORA WY W SOBIE MACIE.
str.88/89 WOJTEK
kiara
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 01, 2009, 15:01:07
 Narkotyki. E. Nowalska Ziemia w oczach zaswiatow.    

CO DZIEJE SIE ZE SWIADOMOSCIOM CZLOWIEKA PO ZAZYCIU NARKOTYKOW?

Stan swiadomosci czlowieka po zazyciu narkotykow jest calkiem innym stanem swiadomosciniz swiadomosc "zaswiatow" bo STOSUJAC TEGO RODZAJU SRODKI , staje sie jedynie WIELKIM WARIATEM.Stosowanie tych srodkow jest atakiem wymierzonym w sama istote czlowieczenstwA. nAWET W OBLICZU CHOROBY PSYCHICZNEJ NIE POWINNO SIE ICH APLIKOWAC.
zBYTNIE ZBLIZENIE SIE DO GRANICY ZYCIA I SMIERCI (CHEC ZBLIZENIA SIE DO NIEJ PRZEZ ZAZYWANIE NARKOTYKOW) jest grozne i jest jako takie wybaczalne TYLKO POD TYM WARUNKIEM ZE CZLOWIEK SZUKA W TYM STANIE WIEDZY POPRZEZ DOZNANIA WYKRACZAJACE PO ZA TO , CO MOZE
DAC MU NORMALNA MYSL.
JESTEM TEMU ZDECYDOWANIE PRZECIWNY.
Wchodzi tu rowniez w gre kfestia ZDROWIA , ALE PO ZA WSZYSTKIM INNYM
TAKIE MYSLENIE ODERWANE OD RZECZYWISTOSCI BYTOWANIA ZIEMSKIEGO- WYBACZCIE MI ZE POWIEM TO BEZ OGRODEK - JEST ,TYLKO ZLUDZENIEM ZNAJDOWANIA CZEGOS , CO JEST W ZASWIATACH TAK NAPRAWDE , POKI ZYJE SIE W MATERJALNYM CIELE
NIE MOZNA TEGO ZNALEZC.
str.90/91 WOJTEK
Kiara
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 02, 2009, 14:59:51
 RELIGIE E.Nowalska Ziemia w oczach Zaswiatow.

Kwestia dyskusyjna jest pochodzenie i cel istnienia wielu religji. Ich rola w zyciu czlowieka oraz pierwotne przeznaczenie.Wielu ludzi dyskutuje na ten temat , bardzo odmienne bywaja zdania budzi sie wiele emocji, kontrowersji
a tym samym antagonizmow i walk.Natomiast pierwotna rola religji byla pozytywna miala ludzi zblizyc do wiedzy. Czy tak sie stalo?...
Kiara

Skad sie wziela religia?

Wyjdzmy moze od takiego pytania : gdyby to ludzie wymyslili to,co nazywacie RELIGIAMI, to po co by to uczynili?
Ludzie zawsze szukali slow na okreslenie ,co wokol nich BYLO ,JEST I BEDZIE. A szukali tych slow w sobie samych. I znajdowali tam - bytujac w roznych rejonach swiata rozne odpowiedzi. Jedne z nich zdobywaly zwolennikow , inne zas mniejszym cieszyly sie powazaniem. Jest to okolicznosc wielkiej wagi , ze zdarzaly sie pewne takie ODPOWIEDZI, ktore mialy w sobie tyle ZYWOTNEJ SILY, ZE PRZYCIAGALY DO SIEBIE LUDZI BUDZAC W NICH WIARE , A ZGODNIE Z PRAWAMI WIARY TO, CO WIELKIE , PRZEDSTAWIALY SLOWAMI OBRAZAMI.
I taka jest mysl moja , ze wieloma roznymi slowami zostalo opisane Jedno zjawisko. BO WIARA WASZA WYROSLA Z OBJAWIENIA SIE ZASWIATOW. GDYBYSCIE BOWIEM ZOBACZYLI SWOJEGO BRATA tysiace lat temu , ktory na widok ZASWIATOWEJ ISTOTY orzekl ze to jakas ISTOTA BOSKA , tzn. okreslil JA MIANEM BUSTWA , to zrozumielibyscie , ze tylko dzieki takiemu symbolowi mozemy byc obecni w WASZYM mowieniu. Gdybysmy powiedzieli ze JESTESMY KOSMITAMI, to rezultat byl by taki , ze ZACZELIBYSCIE nas wypytywac o POZIOM ROZWOJU NASZEJ CYWILIZACJI. A tu nie ma zadnego rozwoju cywilizacyjnego.
Jest za to rozwoj MYSLI DUCHA, ENERGII.
UWAZAMY WIEC, ZE NAJBLIZSZE TEMU CO TU NAPRAWDE JEST , JEST TO O CZYM OPOWIADA WASZA WIARA.
A to , co sie teraz tu dzieje , bierze sie takze i stad ze nie wszystko , co glosi wasza religja , jest zgodne z prawda.
Jacyz to zatem mysliciele wymyslili te slowa?
Jest to wazne pytanie, bo chodzi w nim o to , czy stworzyli oni te idee sami z siebie , czy tez ktos im je podsunal?
Oczywiscie wymyslili to oni sami z siebie, a to co, bylo im dyskretnie podsuwane w formie podszeptow od ZLYCH DUCHOW, nie mialo wiekszego znaczenia.
Wymyslono wiec opowiesci tlumaczace prostym ludziom realne fakty i zachodzace w rzeczywistosci zjawiska . A calkiem osobna kwestia jest to , ze rozni ludzie wykorzystywali te te opowiesci do swoich wlasnych celow. Ludzie zadni wladzy zawsze chetni poslugiwania sie tymi opowiesciami dla manipulowania innymi. Ale wazne w RELIGIACH jest , ze dawaly one ZAWSZE LUDZIOM sile wiary w cos , co gdzies tam istnieje i z jednej strony jest czyms nieswiadomym, niedostepnym dla zmyslow, ale z drugiej strony , za sprawa wiary serca , nabiera realnego istnienia. W chwilach modlitwy ludzie szukali w sobie dobra, a tym co ich ze soba nawzajem jednoczylo byla wielka wiara , ze JEST KTOS STOJACY PONAD NIMI i ze TEN KTOS JEST DOBRY DLA KAZDEGO Z NICH Z OSOBNA.
A zatem nie jest wazna wielosc RELIGII w dziejach ludzi , ale okolicznosc , ze dzieki RELIGII wzbogacaly sie ich uczucia i rozwijala sie w nich sfera duchowa.
str. 80/81 WOJTEK
Kiara
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 02, 2009, 15:04:49
 Wiara E. Nowalska Ziemia w oczach zaswiatow.    

Wiara,na czym polega wiara, co ja powoduje, dlaczego jedni potrafia w cos uwierzyc a ini nie moga? Czy z wiara jest latwiej zyc czy latwiej ciagle cos podwazajac? Oczywiscie te wszystkie pytania dotycza duchowosci, o niej tutaj dyskutujemy. Wiara? to znaczy w co? w cos co ktos wierzy, czy w cos nowego co stanowi przedmiot dyskusji a w co my tak naprawde nie wiezymy.
Nie wierzymy a dlaczego?
Kiara

Czym jest wiara?

Wiara w tym kontekscie to , oczywiscie, wiara w DOBRO I MILOWANIE, a nie wiara religijna, choc jestem pewien , ze wasze nastawienia religijne oparte sa na tych dwoch uczuciach. A mowiac ze brak wam wiary , mowilem wlasnie o braku tych wlasnie dwoch uczuc w waszym zyciu wewnetrznym i zewnetrznym. Uwierzenie dla siebie z wiadomych powodow w taki czy inne wyobrazenie, to sprawa trudna do wyjasnienia na gruncie wiedzy empirycznej.
Wiara w ZASWIAT tak na dobra sprawe nie JEST dla WASZYCH BYTOWAN TUTAJ NIEODZOWNA. O WIELE WAZNIEJSZE jest abyscie wzmacniali swoja bytujaca tutaj energie poprzez doswiadczanie DOBRA i ZLA, bo jak mowilem , bez ZLA nie bylo by DOBRA. Ale gdyby bylo tak , ze bez WIARY W ZASWIATY nie potrafilibyscie STWORZYC SOBIE SYSTEMU, W KTORYM MOGLOBY W WASZYM ZYCIU WYRAZAC SIE DOBRO, to wowczas taka wiara w ZASWIAT BYLA BY KONIECZNA,
Gdybym mial wybierac pomiedzy tymi , ktorzy wierzac w ZASWIAT skladaja im HOLDY. , a tymi ktorych wiara obywa sie bez takich holdow , to wybral bym tych drugich, bo WIARA JEST TO , CO MACIE W SERCU WASZYM, A NIE TO, CO CZYNICIE NA ZEWNATRZ.
A gdybym mial wybierac pomiedzy tymi , ktorzy WIERZA W ZASWIATY , a tymi , ktorzy W NIE NIE WIERZA , to wybral bym takich , ktorzy bez wzgledu na to, czy wierza , czy nie wierza, sa SA DOBRYMI LUDZMI.
ZDARZENIA, jakie przyniesie Jutro (niedaleka przyszlosc), beda sklaniac do szukania dowodow WIELU WIERZACYCH I NIEWIERZACYCH. Ale spotka ich zawod i znajda tylko smutek, bo dowody na istnienie tego , co BEDA , ale jedynie dla tych ,ktorzy wiedzac duzo, zechca wiedziec wiecej, i dla tych ktorzy wiedzac malo , sluchac beda chylac glowe, bo sluchac beda chcieli sercem swoim.
WIARA NIE MA WIEC DLA MNIE WIEKSZEGO ZNACZENIA, BO NAWET KIEDY LUDZIE CZYTAJAC TO , CO TU JEST NAPISANE NIE BEDA W TO WIERZYC, TO I TAK PRZECIEZ BEDA SIE NAD TYM ZASTANAWIAC, A MI CHODZI TUTAJ WLASNIE O TO, ABYSCIE SKUPILI SWOJE MYSLI NA TYM CO PISALEM I JESZCZE NAPISZE, I PRZEMYSLELI TO SOBIE WE WLASNYCH ROZUMACH. JA nie mam zamiaru niczego WAM NARZUCAC. PO TO BOWIEM ROZWOJ LUDZKOSCI POPRZEZ CALE WIEKI PROB I BLEDOW DOPROWADZIL DO ROZKWITU WASZA ROZUMNOSC, abyscie teraz mogli poslugiwac sie tym wszystkim , co sie na nia sklada.
str. 82/83 WOJTEK
Kiara
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 03, 2009, 14:00:32
 Kontakt z Energiami E.Nowalska Byc Zawsze.    

LUDZIE SZUKALI KONTAKTU Z ENERGIAMI. DLACZEGO?

Podczas KAZDEGO kontaktu ludzi ze Swiatem Energii zachodza pewne zjawiska , ktore nazwac mozna slowem TRANSMISJA.
W obrebie tych zjawisk wiele dokonuje sie w Czlowieku wykonujacym ta prace.Wiele dokonuje sie rowniez w samej Energii. W momencie otwierania sie kanalu komunikacyjnego pomiedzy Czlowiekiem a Energiom dochodzi do swoistego polaczenia pol wibracyjnych obu Postaci.
W odroznieniu od kontaktow miedzyludzkich to spotkanie ma niewidzialny, trudno zauwazalny wplyw na czlowieka.Okazuje sie po pewnym czasie, jak pod jego wplywem ogromne zmiany nastapily w polu wartosci Czlowieka i jak wazne staje sie dla niego odczowanie.
od dawna ludzie szukali tego rodzaju kontaktu dla odczowania pewnej specyficznej atmosfery towarzyszacej takiemu polaczeniu.Owszem szukano poprzez taki kontakt WIEDZY, ale bywala ONA bardziej podlozem do przezywania, nizli PRZEZYWANIE STANOWIC MOGLO KLUCZ DO ODKRYCIA JAKIEJS WIEDZY.
Odczowanie stawalo sie kluczem do tajemniczego Swiata, w ktorym
UCZUCIA GRALY i ODGRYWAC ZAWSZE BEDA GLOWNA,PODSTAWOWA ROLE.

Otwarcie sie czlowieka na kontakty z Energiami staje sie dla NIEGO ogromnym doswiadczeniem wlasnie owego przezywania.W odrochu obarczenia siebie misja widzenia tego Swiata stara sie On zaprzeczyc owemu cudownemu dla kazdego procesowi wzrastania wlasnej wibracji.

kiedy uczy sie Czlowiek rozmowy z Energiami , PODSTAWOWA tego TRUDNOSC wynika z :

*Leku Jego
*Niewiary w tamten Swiat
*Niewiary w mozliwosc takiego kontaktu
* Walki wewnetrznych pogladow, dotychczasowych wartosci tego Czlowieka z nowym podejsciem do rzeczywistosci.
* Z bariery wibracyjnej, jaka stanowi jego poziom Jego wibracji do wibracji Swiata Energii.

Jezeli BARIERY zostaly zlikfidowane, jedynym co trzeba uczynic jest uwierzenie, nawet wbrew wielu ludziom , ze ze tej osobie udalo sie tego dokonac.Energie skupiaja sie wolol danego Czlowieka. Otaczaja jego cialo wibracjami wysokimi, az w efekcie UNIESIE sie ten Czlowiek ponad PRZECIETNOSC. PO CO? By swoim przykladem dac dowod istnienia PIEKNA I DOBRA, mozliwosci spelnienia marzen przez Czlowieka.
str. 100 NESTOR
kiara
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 03, 2009, 14:05:03
 Kontakt z Energiami E.Nowalska Byc Zawsze.    

LUDZIE SZUKALI KONTAKTU Z ENERGIAMI, DLACZEGO? CD.

Przebaczenie zaduma, akcesoria, Rytualy nie sa wtedy Jemu potrzebne. On otrzymal OWOC swoich staran. swiat Energii odwaza sie wtedy odsunac Jego od szarosci codziennego istnienia, by utrzymac Dobrym stan Jego Ducha.

Wizja takiego wplywania Energii na Czlowieka ma bardzo wiele" ludzkich przypadkow". Nie jest to ,jak wspomniano akt uswiadomiony.Wizja ta widoczna bardziej jest z perspektywy lat.
Energia zaczyna odczowac do Czlowieka OSOBISTY stosunek. W wiekszosci przypadkow odczowana przez nia sympatia przejawia sie CHECIA towarzyszenia tej osobie praie wszedzie. objawem tej sympatii jest wplywanie lub chec wplywania na dalsze elementy Losu tej osoby, chec PODSZEPTYWANIA jej decyzji, znaczen dla niej wartosciowszych. Zwiazek taki staje sie wspolnym sukcesem i Czlowieka i Energii. Co z niego wyniknac MOZE?

Wibracja ktora obie strony tworza , jest podstawa do wystapienia zachowan konkretnych namacalnych.
ODWAGA PRZEJAWIA SIE
W UFANIU INNYM, ZE
WIEDZA TO O CO ICH
POSADZAMY.

Czlowiek zaczyna ufac Energii. STAJE sie odbiorca JEJ Przekazow, otwiera sie na NIA i wyraza gotowosc bronienia soba JEJ POGLADOW.
Wsparcie otrzymane przez Energie owacyjnie bywa przez Niego przyjmowane. A wiec WSZYSTKO dzieje sie , dokladnie za obopulna zgoda za przyzwoleniem.

KAZDEGO KOGO ODWAGA ZAPROWADZI KU MOJEMU SWIATU, POWITAJA DOBRE Energie.
KAZDEGO KOGO ODWAGA ZAPROWADZI DO MOJEGO SWIATA , czeka PRAEDA O SOBIE.
W efekcie poznania tej Prawdy oddolnie otwieraja sie w Czlowieku plaszczyzny, ktore usnely w chwili urodzenia sie Energii. Ich przebudzenie stanowi objaw pokazujacych rozkwit Czlowieka.

W Epoce Serca tych przebudzen stanie sie bardzo wiele.owacja ku myslowemu wolnych slow poszukiwaniu obudzi piekno Uczuc. Efektem tego stanie sie wieksze pojmowanie przez CZLOWIEKA ENERGETYCZNOSCI swojej. W kierowaniu swego zycia odwazy sie ON
hold sobie, jako elementowi calosci UCZUC tego WSZECHSWIATA.
str.100/101 NESTOR
Kiara
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 04, 2009, 19:46:25
 Kontakt z Energiami E.Nowalska Byc Zawsze. CDN.   

Wplyw Energii na LOS CZLOWIEKA.

Wdziecznosc opatrznosci staje sie wielkim w gruncie rzeczy uklonem Czlowieka w strone Swiata Energii......................

Wplyw Energii zewnetrznej istniejacej w stosunku do Czlowieka przejawia sie wielkim wirem ochronnym , jaki jest w stanie uczynic ona wokol Niego.
Ochrona taka stwarza przeslanki dla budowania w tym Czlowieku wiekszej odwagi , silniejszej jego , silniejszej Jego energetycznosci. W odroznieniu od Wielkich Myslicieli, Czlowiek nie zawsze zastanawia sie nad tym, kim sa i czy obok sa jego opiekunowie.
Wiedza taka odwiedza Umysl ludzi swiatlych i swiadomych dzialania owych Postaci. Zazwyczaj w tepie zycia nie ma powodow snuc rozwazan na ten temat. Najwazniejsze , by STAWALA stawala sie ta opieka.
W sytuacjach trudnych wolajcie o nia.Slyszana bywa przez Opiekuna doskonale.
Bez PRZEKAZANIA
PROSBY trudno jest
Innym udzielic CI POMOCY

PROSZENIE BEZ PRZERWY , liczenie przez caly czas na jakoms POMOC stac sie moze elementem WYRACHOWANIA Czlowieka.

Tak PROS, bys
mogl powiedziec sobie
Prawde o tej PROSBIE.

Prosba nie zmienia przeznaczenia.Ona ominac pomaga bez bolu wielkie kataklizmy zycia.Owacja w sposob zasadniczy odmienia przyszlosc, bowiem daje sile do jej przetrwania. W kontaktach z Energiami wiele jest elementow przeznaczenia danego Czlowieka. Wiele jest tez w nich wydazen wynikajacych ze sterowania LOSEM przez WOLE ENERGII.

W jakim zakresie dzialac moze wola Energii?
Kontakt Czlowieka z Energia jest mozliwy tylko i wylacznie od pewnego poziomu wibracji Czlowieka. w "niskich" skalach jest on jedynie faktem dla faktu.
W "wyzszych" wibracjach staje sie zrodlem przekazywania Wiedzy, a w zasadniczej swojej czesci zrodlem wibracji.To zrodlo jest w wiekszosci Przypadkow w stanie odmienic to , co postanowione Losem danego Czlowieka.
W jakim celu Energia MOZE odmienic ludzki Los?
W jednym tylko i wylacznie w jednym celu. Celem tym, a raczej uzasadnieniem, moze byc tylko wyzsza racja. Nie Litosc nad losem danego Czlowieka (ON rodzi sie , prowadzi zycie zgodne z wlasna wola), nie "unizonosc" wobec Jego proszenia.Racja taka moze byc tylko Wiedza o zasadnosci zmian, korekt jakich dokonac nalezy dla dobra ogolu.

Wobec tego co mozna nazwac Dobrem calosci?

Jest Swiat Energii ktorego Ogniem staje sie Milosc we wszelkich postaciach tego uczucia. Ow Ogien nie ma prawa zgasnac, bo nie byloby wtedy Energii ani w ludzkim ciele,ani poza materia.

Dla MILOWANIA,
dla Uczuc uwaznych
za sedno, jadro
WSZYSTKIEGO
wiele mozna
uczynic wbrew
przeznaczeniu.

MILOWANIE - SILA ZYCIA.
Jest TWARZA i SERCEM Istnienia. Jest nia Energia. jest nia JASNOSC. Ku Niej kieruje sie zwalczenie NIEGODNOSCI Zycia przez Czlowieka.

I dla NIEJ, i poprzez NIA, TY i JA Istniejemy.

Sila Jej jest wspierana poprzez pewne dzialania. I dla tych dzialan, dla tych ludzi, Swiat Energii uczyni bardzo wiele. Bo siebie ujawniaja w Istnieniu.
CHWALA IM.
str. 103/105 NESTOR
Kiara
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 04, 2009, 19:49:52
Zmiennosc. E. Nowalska Byc Zawsze   

ZMIENNOSC WIEDZY.[/b]

W mysl Naszych pogladow Czlowiek winien na znaki zapytania, na nurtujace GO watpliwosci odpowiedziec w miare szybko. Wiedza potrzebna do udzielenia sobie takich odpowiedzi i tak zmienia sie z godziny na godzine... Takie odpowiedzi powinny byc zatem oparte na wewnetrznym systemie wartosci Czlowieka, na wewnetrznym jego przekonaniu o SLUSZNOSCI swojego systemu wartosci. poniewaz wszystko ulega przemianie , ow system wewnetrzny Czlowieka rowniez sie zmienia.W efekcie udzielona przez Czlowieka odpowiedz , po pewnym czasie zdobywania doswiadczenia, tez przestaje byc aktualna. W ten sposob wartosci wewnetrzne Czlowieka wplywaja na pytania mnozace sie wool Niego i w Nim.

Z powaga powiem ze bierne przyjmowanie Czyichs wartosci i decyzji jest bledem, ktory wczesniej lub pozniej zemsci sie na danym Czlowieku.

Zanim zakazano ludziom przekazywania swoich prawdziwych UCZUC i MYSLI, byli WOLNI. WOLNOSC ta ograniczala wprawdzie materia , ale WOLNOSC TA BYLA W NICH.

Co nazwac mozna WOLNOSCIOM?
TO STAN WEWNETRZNEGO PRZEKONANIA ,ze istnienie zalezy ODE MNIE W KAZDEJ CHWILI, ze bardziej decydentem jestem nizli decyzje
MNIE do czegos OBLIGUJA.

coz wolnosc ograniczylo? Materia w niklym zakresie. PSYCHIKA innych ludzi i Ich wplyw na Ciebie? TAK
Wielcy Mysliciele bywali wielkimi przedewszystkim dlatego ze UNOSILI SIE PONAD TE PSYCHICZNE BARIERY i UNOSZAC SIE wiedziec mogli coraz wiecej i glebiej w sobie i poza soba.

Ludzi mozna podzielic na tych;

a. KTORZY DECYDOWAC CHCA O INNYCH LUB POZWALAJA ZEBY INNI O NICH DECYDOWALI.

b.KTORZY SA TWORCAMI SWOJEJ WOLNOSCI.

str67/69 NESTOR
Kiara
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 05, 2009, 16:49:54

Czekanie na DOBRE DNI.

CZEKANIE NA DOBRE DNI wcale nie powinno byc biernym czekaniem czlowieka na to co SIE STAC POWINNO WEDLE PRZEZNACZENIA.
Czekanie na DOBRE DNI musi stanowic nierozerwalny wezel z tymi dniami, ktore sie zdarzaja, ktore sa.
Kierowanie swoim zyciem polegac powinno Moim zdaniem na:

1.Uswiadomienie sobie przez czlowieka swoich zadan widzialnych i celow dalekosieznych, z perspektywy dnia dzisiejszego niewidzialnych.

2. Widzeniu tych celow poprzez te zdarzenia , ktore przynosi zycie i wierzeniu
ze zadania dziejace sie w nim pomagaja czlowiekowi te cele osiagac.

Zatem kazde zdarzenie MA swoj cel MIMO ZE, czlowiekowi zdaje sie ze wiele z nich JEST BEZSENSOWNA.
ANALIZOWANIE przez czlowieka tego, co sie PRZYDAZA w Jego zyciu nie jest nieistotna SPRAWA.
JEST TO WIELKI, POTRAFIACY ZADZIALAC DAR. W pewnych przypadkach DAR ten nazywany jest przez WAS JASNOWIDZENIEM. To wielka umiejetnosc myslowego przedzierania sie
w rejony WIEDZY O TYM, co dzieje sie wewwnatrz i wolol czlowieka, uchwycenie sensu jego Istnienia.
WIDZENIE swego zycia jako CIAGU , a nie PASMA wyrywkowych dni ,zdarzen, mysli ...... JEST WIEDZA O SOBIE SAMYM.
Wielu ludzi sadzi ze wie o sobie WIELE. Wiedza przeciez jak wygladaja jacy sa......

WIEDZA O SOBIE MY nazywamy WIDZENIE CIAGU ZDARZEN dziejacych sie w zyciu czlowieka, dostrzeganie ich wzajemnych zaleznosci. Myslenie o sobie nie moze wiec byc rozpamietywaniem tego co WAS ostatnio ZABOLALO, tego, co WIELKIM wydaje sie zdarzeniem w Waszym zyciu.
JEST TO WIDZENIE SIEBIE W OGNIU WIBRACJI tychze zdarzen.
str. 72/73 ZNACZEK
Kiara
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 09, 2009, 01:11:04
 Dobro E.Nowalska Zakazane poglady?


DOBRO

DOBRO?
Zawsze zanika, gdy człowiek wołający o losu swojego przemiany czyni to na siłę wbrew sobie, wbrew temu, co wewnętrznie czuje, wbrew PRZEZNACZENIU.
Walka jest zatem unaocznioną formą starcia się ze soba sił, które wiedzą, czego chciałyby, ale innej metody realizacji swych pragnień niż walka nie umieją znaleźć.

Przemiana Mas przebiega najczęściej w drodze REWOLUCYJNYCH WYDARZEŃ.
Ona powinna jednak polegać na UŚWIADOMIENIU sobie przez masę ludzi swoich MOŻLIWOŚCI PRZEMIENIENIA SIĘ WEWNĘTRZNEGO, na poszukiwaniu w sobie DOBRA.

Każdy bowiem jego wartości w sobie MA. Nawet wtedy, gdy wobec siebie i innych postępuje AGRESYWNIE.
AGRESJA wynika z REALIZOWANIA SIEBIE, CZEGOŚ NA SIŁĘ. MASAMI rządzi AGRESJA WYWOŁYWANA PRZEZ PRZYWODCÓW, którzy kierują te masy, te LUDZKIE PRAGNIENIA, te ZEWNĘTRZNIE WYRAŻANE WARTOŚCI w strony BARDZIEJ WYGODNE DLA TYCH PRZYWODCÓW.
Wystarczy tylko przeprowadzić kampanię przekonywującą te masy, że TEGO CHCĄ.

ZE WSZYSTKICH WAŻNYCH SPRAW NA WASZEJ PLANECIE NAJWAŻNIEJSZE JEST SŁUCHANIE SIEBIE, swoich wartości mysli, pragnień wzbogaconych poprzez dyskusje.

---- MOGĘ ZAUFAĆ SOBIE? - zapyta człowiek.
---- KOMU INNEMU? - zapytam JA. - TYLKO SOBIE.

OCZAMI I USZAMI SWYMI OBSERWUJĄC, MYŚLĄC, SŁUCHAJĄC, CO MYŚLI WOBEC SIEBIE I INNYCH DRUGI CZŁOWIEK.

Dostali ludzie SŁOWA, MYŚLI
USŁUCHALI?
WIEDZĄ?
A może zwalczają je w sobie?
A może zwalczają je w innych?
Jasny
Kiara
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: ptak Luty 09, 2009, 18:36:49
Cytat: Jasny
Dostali ludzie SŁOWA, MYŚLI
USŁUCHALI?
WIEDZĄ?
A może zwalczają je w sobie?
A może zwalczają je w innych?
Jasny

Pół biedy, gdy zwalczają tylko w sobie,
gorzej, gdy próbują to robić w innych …  :(



Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 11, 2009, 21:12:33
 MEDYTACJA E.Nowalska ziemia w oczach zaswiatow.    

LUDZIE SIE PRAGNA ROZWIJAC DUCHOWO POPRZEZ MEDYTACJE. WOJTEK, CO O TYM SADZISZ?

Jestem absolutnie przeciwny tego typu cwiczeniom jak medytacja.One zabieraja czas, ktory TERAZ jest bezcenny , bo nadchodza juz owe , nazbyt wazne w zyciu ludzi dni, a to oznacza ze musimy sie spieszyc. Uwazam ze tego typu cwiczenia umyslu sa moze i dobre, ale jedynie dla ludzi ktorzy nie maja do zrealizowania w swoim realnym zyciu zadnego konkretnego celu. Bo
cwiczenia umyslu dla samego tylko cwiczenia , to sztuka dla sztuki.
Jezeli ludzie wyobrazaja ,sobie ze poprzez cwiczenia umyslu zdobeda wieksza wiedze o SAMYCH SOBIE, to sie myla.WIEDZA jaka jest WAM DANA , JEST TAKA WIEDZA , JAKA Z WOLI PANA DOSTAC POWINNISCIE. Jesli chcesz zobaczyc cos wiecej niz widzisz , spojrz w SWOJE SERCE, nie to pompujace krew , ale to ktore jest twoim JA. To w nim bowiem JEST TO CO WY CZESTO NAZYWACIE " TRZECIM OKIEM". Jutro swiat moze otworzyc to oko, ale stanie sie to nie w rezultacie medytacji - to GLOS ZASWIATOW PODERWIE SERCE, WASZE JA, DO SPOJRZENIA NA TO , CO SIE WOKOL WAS DZIEJE. Jesli wiec MASZ DUZO CZASU , to cwicz UMYSL, ALE ZAWSZE ZADAJ SOBIE UPRZEDNIO PYTANIE, COZ TO TAKIEGO MA SIE W TOBIE OTWORZYC I PO CO?
W USWIADOMIENIU SOBIE TEGO ZAWARTA JEST BOWIEM WAGA CELU TWOJEGO MYSLENIA.

Dam WAM jeszcze jedna rade; skoro to, czym wiecie, jest dla was wciaz za mala wiedza, podpatrujcie wasza PRZYRODE , ONA ma w sobie wieksza madrosc od tej , KTORA WY W SOBIE MACIE.
str.88/89 WOJTEK
kiara
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 11, 2009, 21:19:15
 Odkrywanie prawdy E.Nowalska Byc zawsze.

ODKRYWANIE PRAWDY POLEGAJĄCE NA WIEDZY NESTORA (Energii Zaświatowej)

Wiedza moja nie jest zdobywana wbrew doświadczeniu ludzi.

Owa Wiedza wynika z LOGICZNOŚCI OBEJMOWANIA SOBĄ CAŁOKSZTAŁTU TWORZENIA.

Jest związek elementu z całością i walki poszczególnych elementow w ramach tej całości.

* PIERWSZE PRAWDY ODKRYWANIE ODBYWA SIĘ NA POZIOMIE CZŁOWIEKA, Jego Wnętrza i odbierane jest przez Niego w kontakcie z otaczająca Go rzeczywistością.

* DRUGIE PRAWDY ODKRYWANIE DOKONUJE SIĘ W OBRĘBIE ZIEMIA - PLANETA. Jej funkcjonowanie znajduje się w zbiorze elementów różnych i w WIBRACJI całości.

* TRZECIE PRAWDY ODKRYWANIE DOKONAĆ SIĘ MOŻE NA POZIOMIE WSZECHISTNIENIA.

Tu dostrzec można źródło poszczególnych Prawd i Kres, i Cel ich.

Powinnością współczesnego Człowieka jest łączenie tych poziomów w CAŁOŚĆ, albowiem wtedy WIDZIEĆ będzie, KU czemu zmierza i dlaczego...

Poznanie PRAWDY NA POZIOMIE WSZECHISTNIENIA możliwe jest , ale nie metodami, którymi poznaje się PRAWDĘ na dwóch pierwszych poziomach. Na nich poznawanie jest bardziej eksperymentalne.

Eksperymentem mozna nazwać ŻYCIE CZŁOWIEKA, prace otaczających GO elementów, a nawet Wibracje Ziemi. Wszystko to poznaje Człowiek drogą uczenia się, obserwacji, a systematyzuje drogami zapisów, zestawień, schematów. Nawet Uczuć uczy się eksperymentalnie wchodząc w różne sytuacje życiowe. W sytuacji UŚMIECHANIA SIĘ do ludzi widzi Człowiek związek swojego UŚMIECHU ze sposobem reagowania ludzi na NIEGO. Ale jest w tym jeden problem.

Eksperymenty takie, ucząc Człowieka, doprowadzają Jego również do sytuacji BÓLU. BO POTYKANIE SIĘ JEST BOLESNE.
Bo uczenie się poprzez dotykanie bólu jest cierpieniem.


Trzeci poziom odkrywania prawdy.


W TRZECIM POZIOMIE ODKRYWANIA PRAWDY jest odwrotnie (nie mówię tu o poziomie przejściowym dla Energii, kiedy to pozbywszy się walorów Materii UCZY SIĘ WRACAĆ DO SWOJEGO DOMU).
W trzecim Poziomie Odkrywania Prawdy Umysł Człowieka jasny, czysty nie jest w stanie udawać, że nie widzi, nie pojmuje tego, co dzieje się naprawdę.

W poprzednich poziomach zdobywacie Wiedzę będącą w masie informacji, będąc nawet celowo wprowadzanymi w błąd. Tu nikt nikomu nie musi przyznawać racji.

Wszystko jest widoczne i oczywiste. TEN POZIOM PRAWDY charakteryzuje się również tym, że Wiedza nie musi być udawadniana EKSPERYMENTALNIE.
To, co chcesz wiedzieć, jest w TOBIE, i poza TOBĄ, czytasz z SIEBIE niczym z OTWARTEJ KARTY.
Dlatego tak trudno jest ludziom z powodzeniem PORUSZAĆ SIĘ po nim , ponieważ mają tendecję do unaukawiania Prawdy, która jest w TOBIE , jest we MNIE.

Warto dodać, że WIDZENIE SERCEM jest doskonalszą formą widzenia. Nie stanowi ona jednak PODSTAWY dla ludzi do uogolnienia i wyciągania daleko idących wniosków. Przekazy, odczucia ludzi, zdarzenia niewytłumaczalne w sposób eksperymentalny - to są FURTKI (jeszcze nie BRAMY) do tej TRZECIEJ METODY POZNAWANIA PRAWDY...

Czy każdy wie, czego szuka?

NIE. Ale będąc poszukiwaczem PRAWD, CZŁOWIEK prowadzony jest przez SWOJE SERCE, a ONO, jeśli pozwoli jemu wcześniej , oby nie później, znajdzie ON do niego drogę...
Zatem:

polegajcie na swojej wrażliwości,
uczcie się jej
i w innych ludziach nie tłamście jej
Kiedy uważnie wsłuchacie się w siebie
- Będziecie naprawdę WOLNI.

str. 44 Nestor
kiara
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 13, 2009, 18:09:15
 Odkrywanie prawdy.E.Nowalska Byc Zawsze.    

CD.

Kochając Materialną Obręcz samego siebie, kochając Świat w sobie i w drugim Istnieniu, Wielki Człowiek umiał będzie podejmować decyzje związane z własnym życiem. Będzie potrafił ochronić siebie.

Istnieje w Waszym świecie tak zwane atakowanie Dobra przez tak zwane Zło. Zło istnieje pod postacią Myśli i uwikłanych w nie Uczuć, zagrożeniem jest dla Człowieka, którego życiowe WARTOŚCI słabymi są.

Wspomniałem o wielkiej sile tkwiącej w Człowieku.
Jeśli to siła oparta na systemie WARTOŚCI, które ma ON w sobie, z którymi absolutnie identyfikuje siebie, w których swym naturalnym odruchem CHCE BYĆ!

POKAŻ MI OCZY SWOJE.
W NICH PRZEGLĄDA SIĘ TWOJE SERCE I UMYSŁ.

WIDZĘ W NICH rozpacz, lęk, zakłamanie. Co to oznacza dla mnie i dla Ciebie?
Dla mnie jest to oznaką czekającej Cię długiej drogi budowania w sobie Piękna, podstaw własnej wartości.

Dla Ciebie oznacza to WALKĘ Z UŁOMNOŚCIAMI swymi, WALKĘ o OBRAZ samego siebie, WALKĘ o WIZERUNEK swój, nawet nie tylko w oczach innych ludzi, ale w SOBIE, gdy RZUCISZ SPOJRZENIEM W PRZESZŁOŚĆ, gdy bez MATERIALNEGO CIAŁA JUŻ BĘDZIESZ, lub gdy UWAŻNIEJ PRZYPATRZYSZ SIĘ SOBIE W LUSTRZE.

Czy unikniesz śmiałego patrzenia w oczy ludzi? Czy uważasz siebie za piękny wzorzec dla kogokolwiek?

Czy umiesz się autentycznie oburzyć na JAWNĄ NIESPRAWIEDLIWOŚĆ?
Czy raczej z radości zacierać będziesz swoje RĘCE?
Wizerunek Twój w ogromnej mierze zależy, i wielkie ma uzależnienie, od wiary Twojej w siebie.
Powiedz, KIM JESTEŚ? Spróbuj zareklamować siebie.

Czy w takim sformułowaniu swojej OSOBOWOŚCI z dumą mówić będziesz, że umiesz śmiać się, gdy ujrzysz BÓL i czyjeś CIERPIENIE?
Czy do myśli życzących innym ludziom nieszczęść miałbyś odwagę przyznać się głośno?

NIE, zapewniam Cię, że nie potrafisz. Dlaczego?
Bo wiesz, mimo wszystko, w środku siebie wiesz, że ŚWIAT DOBREM W OKNA ludzkich DUSZ PATRZY.


UMIERAJĄ tak naprawdę tylko ci, którzy za ŻYCIA w MATERIALNEJ WARTOŚCI WARTOŚCIAMI DOBRA, w sobie już POUMIERALI.
str.46 Nestor


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 13, 2009, 18:11:29
 Kontakt z Energiami E.Nowalska Byc Zawsze. CDN.

Wplyw Energii na LOS CZLOWIEKA.

Wdziecznosc opatrznosci staje sie wielkim w gruncie rzeczy uklonem Czlowieka w strone Swiata Energii......................

Wplyw Energii zewnetrznej istniejacej w stosunku do Czlowieka przejawia sie wielkim wirem ochronnym , jaki jest w stanie uczynic ona wokol Niego.
Ochrona taka stwarza przeslanki dla budowania w tym Czlowieku wiekszej odwagi , silniejszej jego , silniejszej Jego energetycznosci. W odroznieniu od Wielkich Myslicieli, Czlowiek nie zawsze zastanawia sie nad tym, kim sa i czy obok sa jego opiekunowie.
Wiedza taka odwiedza Umysl ludzi swiatlych i swiadomych dzialania owych Postaci. Zazwyczaj w tepie zycia nie ma powodow snuc rozwazan na ten temat. Najwazniejsze , by STAWALA stawala sie ta opieka.
W sytuacjach trudnych wolajcie o nia.Slyszana bywa przez Opiekuna doskonale.
Bez PRZEKAZANIA
PROSBY trudno jest
Innym udzielic CI POMOCY

PROSZENIE BEZ PRZERWY , liczenie przez caly czas na jakoms POMOC stac sie moze elementem WYRACHOWANIA Czlowieka.

Tak PROS, bys
mogl powiedziec sobie
Prawde o tej PROSBIE.

Prosba nie zmienia przeznaczenia.Ona ominac pomaga bez bolu wielkie kataklizmy zycia.Owacja w sposob zasadniczy odmienia przyszlosc, bowiem daje sile do jej przetrwania. W kontaktach z Energiami wiele jest elementow przeznaczenia danego Czlowieka. Wiele jest tez w nich wydazen wynikajacych ze sterowania LOSEM przez WOLE ENERGII.

W jakim zakresie dzialac moze wola Energii?
Kontakt Czlowieka z Energia jest mozliwy tylko i wylacznie od pewnego poziomu wibracji Czlowieka. w "niskich" skalach jest on jedynie faktem dla faktu.
W "wyzszych" wibracjach staje sie zrodlem przekazywania Wiedzy, a w zasadniczej swojej czesci zrodlem wibracji.To zrodlo jest w wiekszosci Przypadkow w stanie odmienic to , co postanowione Losem danego Czlowieka.
W jakim celu Energia MOZE odmienic ludzki Los?
W jednym tylko i wylacznie w jednym celu. Celem tym, a raczej uzasadnieniem, moze byc tylko wyzsza racja. Nie Litosc nad losem danego Czlowieka (ON rodzi sie , prowadzi zycie zgodne z wlasna wola), nie "unizonosc" wobec Jego proszenia.Racja taka moze byc tylko Wiedza o zasadnosci zmian, korekt jakich dokonac nalezy dla dobra ogolu.

Wobec tego co mozna nazwac Dobrem calosci?

Jest Swiat Energii ktorego Ogniem staje sie Milosc we wszelkich postaciach tego uczucia. Ow Ogien nie ma prawa zgasnac, bo nie byloby wtedy Energii ani w ludzkim ciele,ani poza materia.

Dla MILOWANIA,
dla Uczuc uwaznych
za sedno, jadro
WSZYSTKIEGO
wiele mozna
uczynic wbrew
przeznaczeniu.

MILOWANIE - SILA ZYCIA.
Jest TWARZA i SERCEM Istnienia. Jest nia Energia. jest nia JASNOSC. Ku Niej kieruje sie zwalczenie NIEGODNOSCI Zycia przez Czlowieka.

I dla NIEJ, i poprzez NIA, TY i JA Istniejemy.

Sila Jej jest wspierana poprzez pewne dzialania. I dla tych dzialan, dla tych ludzi, Swiat Energii uczyni bardzo wiele. Bo siebie ujawniaja w Istnieniu.
CHWALA IM.
str. 103/105 NESTOR


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: east Luty 14, 2009, 16:44:44
"Istnieje w Waszym świecie tak zwane atakowanie Dobra przez tak zwane Zło. Zło istnieje pod postacią Myśli i uwikłanych w nie Uczuć, zagrożeniem jest dla Człowieka, którego życiowe WARTOŚCI słabymi są.
(..)  Kiedy uważnie wsłuchacie się w siebie
- Będziecie naprawdę WOLNI."
Wiesz Kiaro, tak sobie czytam Myślicieli  ..
Wiele zdań , twierdzeń czy zaleceń pokrywa się z tym , co wyjaśnia buddyzm.
Wydaje się, że Myśliciele dostrzegają zło w umyśle oraz w uwikłanych w myślenie uczuciach . Buddyzm też uważa , że na drodze ku Przebudzeniu człowieka stoi umysł. I również on zaleca wsłuchiwanie się w siebie tylko inaczej to nazywa, a mianowicie OBSERWACJĄ  .Wydaje się, że zarówno Buddyzm jak i Myśliciele zalecają nie identyfikowanie się z własnym umysłem. Właśnie to ma uczynić człowieka wolnym.
Z drugiej strony trochę niepokoi mnie nazwa "Myśliciele". Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że to tylko nazwa, ale jednak nazwa związana z aktywnością umysłową, a więc z barierą . Czy Myśliciele podają sposoby na ominięcie Umysłu ? Na przykład . Łatwo napisać "żyjcie systemem wartości" , albo "żyjcie miłością bezwarunkową",  czyli  tak na prawdę to JAK ?
Czym są "życiowe WARTOŚCI" . Mi to pasuje do pojęcia ŚWIADOMOŚCI, ale czy tak uważają Myśliciele ?


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 14, 2009, 22:58:34
Mysliciele to Ci , ktorzy kieruja sie madroscia serca, ktorzy polaczyli mysl (uznawanom przez nas jako kalkulacje logiki ) z uczuciem plynacym z naszej glebi. Nie mniej jednak samo uczucie, czyste i piekne jest nie wystarczajace, bo jest to trwanie w stagnacji ekstazy.Tworzenie to kolejny etap rozwoju, w nim uczestniczy mysl, ale mysl wypelniona uczuciem o coraz wyzszej wibracji.Mysl ktora staje sie Madroscia Istnienia. Dopiero ona Stwarza Harmonie, Dobro i Piekno. A zycia? Zyc wiele to indywidualna droga do odkrycia tej wiedzy przez nasza osobowosc. Nie mozna wiec nie myslec,nie mozna rowniez trwac w stanie ktory nas niszczy z powodu uczucia do kogos lub czegos. Mysliciele splataja uczucie z mysla, tworzca madrosc serca , nia maluja drogi rozwoju Zaswiatow.

Mysliciele opowiadaja o zle , ggdy czlowiek kieruje sie wylacznie wybujaloscia mysli , bez uczuc. Wowczas mysli takie oparte wylacznie na osobistych korzysciach bardziej ku degradacji rozwoju prowadza niz ku jego uniesieniu.
Sam umysl to zbyt malo na drodze rozwoju, duchowego.

Mysliciele podaja ;  PRAWA GODNOSCI.
CZLOWIEK MA ;

I. Prawo do bycia soba ( zasada wolnostojenstwa).
II.Prawo do szczescia.
III. Prawo niewartosciowania  i bycia niewartosciowanym przez innych.
IV. Prawo przemieniania sie.
V.Prawo poznawania i odczowania wszechrzeczy.
VI. Prawo do bycia niekrzywdzonym i niekrzywdzenia innych.

istnieja jeszcze dwa uzywane okreslenia przez Myslicieli w stosunku do ludzi;
I. Okreslenie "Byc Berlem" oznacza prawo danego Czlowieka do przewodzenia innym, przekazywania im systemu wartosci , ktorego zrodlo jest uniwersalne dla wszystkich ludzi.
II.Okreslenie "Byc Bezberlem" oznacza , ze dany Czlowiek nie jest wspierany przez Los, przeznaczenie Swiat Energii.


Mysliciel Wojtek.

Sila Wibracji , str.90.E. Nowalska.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Enigma Luty 15, 2009, 15:15:30
Świetne Kiaro, chcesz obalić jedne Prawa, tylko po to aby wprowadzic inne?

Nie gniewaj sie o to co tu napisze, ale to tylko w trosce o twoją umeczona dusze.

Enigmo, Pan, jest to okreslenie Stworcy w przekazach od Myslicieli, Wojtek , jest to ta sama Energia , ktora na ziemi zyla pod imieniem Jezus ( ale on oficjalnie tego nie mowi, uwaza iz Jego imie jest naduzywane,a oprucz tego uwaza iz nie mozna na ludzi oddzialywac autorytetami dawnych  imion).

Tak wiec Wojtek to dla ciebie Energia-Jezus. A wiesz Kiaro ile istot obecnie podaje sie za Jezusa? W polsce jest taki jeden brodaty gośc, wystapił nawet w tv udawadniając ze to on jest własnie Jezusem. Bierze 50 zł za godzine...mówi ci to coś? Jesli nie, posłuchaj kogos innego:

PIĘĆDZIESIĄT STANÓW DEMONÓW SKANDH
Wstep:
„Tathagata zamierzał właśnie opuścić miejsce Dharmy. Z lwiego tronu wyciągnął rękę i położył na stoliku sporządzonym z siedmiu drogocennych rzeczy. Ale wtedy obrócił swe ciało koloru purpurowo-złotych gór i oparł się ponownie, zwracając się do całego zgromadzenia i do Anandy: Wy, Którym Pozostała Dalsza Nauka, wy Oświeceni przez Uwarunkowania i wy Słuchacze, postanowiliście teraz dążyć do osiągnięcia najwyższego bodhi — niezrównanego, cudownego oświecenia. Już was nauczyłem prawdziwej metody kultywacji.

Wciąż nie jesteście świadomi subtelnych demonicznych zdarzeń, które mogą nastąpić, kiedy kultywujecie śamatę i wipaśjanę. Jeśli nie potraficie rozpoznać demonicznego stanu, gdy się pojawia, to znaczy, że oczyszczenie waszego umysłu nie było prawidłowe. Opanują was wówczas wypaczone poglądy.

Możecie być niepokojeni przez demona z własnych skandh albo przez demona z niebios. Możecie zostać opętani przez ducha lub zjawę albo napotkać ducha li lub ducha mei. Jeśli wasz umysł nie jest czysty, pomylicie złodzieja z własnym synem.
Można też być zadowolonym z małego urzeczywistnienia, tak jak Nieuczony Bhikszu, który osiągnął czwartą dhjanę i twierdził, że urzeczywistnił stan mędrca. Kiedy skończyła się jego niebiańska odpłata i pojawiły się oznaki upadku, oczerniał stan Arhata, utrzymując, że podlega on narodzinom i śmierci, skutkiem czego wpadł do piekła Awici.

Powinieneś uważać. Teraz udzielę szczegółowych wyjaśnień.
Ananda wstał i wraz z innymi w zgromadzeniu, Którym Pozostała Dalsza Nauka, pokłonił się radośnie. Wyciszyli się, aby wysłuchać współczującego pouczenia.
Budda powiedział do Anandy i całego zgromadzenia: Powinniście wiedzieć, że dwanaście kategorii istot w tym świecie wypływów obdarzonych jest cudownie jasnym, fundamentalnym oświeceniem — oświeconą, doskonałą substancją umysłu, która nie różni się od substancji umysłu Buddów dziesięciu kierunków.

Skutkiem błędu złudnego myślenia i braku jasności co do prawdy powstaje zaślepienie, a wówczas wasze pomieszanie staje się wszechprzenikające. W konsekwencji pojawia się pustka. Światy powstają, ponieważ to pomieszanie jest bezustannie przekształcane. Dlatego krainy, które nie są wolne od wypływów, liczne jak pyłki kurzu w dziesięciu kierunkach, powstają jako rezultat pomieszania, otępienia i złudnego myślenia.
Powinniście wiedzieć, że przestrzeń stworzona w waszym umyśle jest jak obłoczek zawieszony na bezkresnym niebie. O ileż mniejsze muszą być wszystkie światy w tej przestrzeni! Jeśli nawet jedna osoba spośród was odkrywa prawdę i powraca do źródła, wówczas cała przestrzeń w dziesięciu kierunkach jest unicestwiona. Czy światy w tej przestrzeni mogłyby pozostać niezniszczone?
Kiedy kultywujecie dhjanę i osiągacie samadhi, wasz umysł zrównuje się z umysłami Bodhisattwów i wielkich Arhatów dziesięciu kierunków, którzy są wolni od wypływów, i trwacie w stanie głębokiej czystości.
Wszyscy królowie demonów, duchy i zjawy oraz zwykli bogowie widzą, że ich pałace walą się bez żadnej widocznej przyczyny. Ziemia się trzęsie, a wszystkie stworzenia w wodzie, na lądzie i w powietrzu są przestraszone. Jednak zwykli ludzie, pogrążeni w mętnym pomieszaniu, nie są świadomi tych zmian.
Te istoty mają pięć rodzajów duchowych mocy; brak im jedynie wolności od wypływów, ponieważ są wciąż przywiązane do światowych namiętności. Jakże mogłyby pozwolić wam zniszczyć ich pałace? Dlatego duchy, zjawy, niebiańskie demony, elfy i gobliny przychodzą was niepokoić, gdy jesteście w samadhi.
Demony żywią straszliwą wrogość, lecz opanowane są przez światowe namiętności, podczas gdy wy jesteś w cudownym oświeceniu. Nie mogą was poruszyć bardziej, niż wiejący wiatr może poruszyć światło albo nóż może przeciąć wodę. (...)"

Nastepnie Budda szczegółowo objasnia pierwszysch dziesieć stanów umysłu -  wizje oraz odczuć pojawiających sie podczas kontemplacji. Omawia takze pułapki i wątpliwości kultywującego. W ostatnim z nich przestrzega:


"Ponadto, kiedy kultywujący w swych badaniach dociera do ostatecznego punktu, może ujrzeć dobrego i mądrego doradcę, którego ciało się zmienia. W krótkim czasie nastąpią różne przekształcenia, których nie można wyjaśnić. Ten stan zwany jest posiadaniem niewłaściwego umysłu, opętanego przez ducha li, ducha mei lub niebiańskiego demona, i wygłaszającego bez powodu Dharmę, która zgłębia cudowne prawdy. To nie wskazuje na stan mędrca. Jeśli nie uważa, że został mędrcem, wówczas demoniczne wytwory uspokoją się. Ale jeśli uważa się za mędrca, to będzie podatny na wpływ demonów


Anando, tych dziesięć stanów może się pojawić w dhjanie, kiedy mentalny wysiłek i skandha formy wzajemnie na siebie oddziałują. Tępe i pomieszane żyjące istoty nie poddają siebie ocenie. Napotykając takie sytuacje, w swym pomieszaniu nie rozpoznają ich i mówią, że zostały mędrcami, tym samym wypowiadając wielkie kłamstwo. Wpadną do Bezlitosnych Piekieł. W wieku kończącej się Dharmy, po wejściu Tathagaty w nirwanę, wszyscy powinniście polegać na tej nauce i ją głosić. Nie pozwólcie demonom niebios robić, co im się żywnie podoba. Zaofiarujcie opiekę, żeby wszyscy mogli urzeczywistnić niezrównaną Drogę."

Kolejne stany umysłu związane są z przywiąznaniem do uczuć a objasnienia sugerują ze demoniczne istoty, wykorzytują tą okazje, by zawładnąć dobrym człowiekem. Przykład:

"Ponadto, w tym stanie samadhi ów dobry człowiek widzi rozpad skandhy formy i rozumie skandhę odczuwania. Kiedy przebywa w tej czystości, jego umysł jest wyciszony i spokojny. Nagle wybucha w nim uczucie bezgranicznej radości. Jego umysł doznaje takiej szczęśliwości, że nie może nad nią zapanować.
Jest to znane jako doświadczanie lekkości i spokoju, ale pozbawione mądrości, która mogłaby to kontrolować. Jeśli rozumie, wtedy nie ma żadnego błędu. To doświadczenie nie wskazuje na stan mędrca.
Ale jeśli uważa się za mędrca, to demon, który lubi szczęście, opanuje jego umysł. Gdy tylko kogoś zobaczy, będzie się śmiał. Będzie śpiewał i tańczył na ulicach. Będzie mówił, że już osiągnął nieskrępowane wyzwolenie. Ponieważ brak mu właściwego samadhi, z pewnością upadnie."

lub inny:

"Ponadto, w tym stanie samadhi ów dobry człowiek widzi rozpad skandhy formy i rozumie skandhę odczuwania. Mówi, że jest już usatysfakcjonowany. Może w nim nagle powstać uczucie niedorzecznego, wielkiego samozadowolenia. Może to obejmować dumę, odrażającą dumę, wyniosłą dumę, zarozumiałą dumę i dumę opartą na niższości, które pojawiają się jednocześnie. W swym umyśle patrzy z góry nawet na Tathagatów dziesięciu kierunków, o ileż bardziej na niższe pozycje Słuchaczy i Oświeconych Przez Uwarunkowania.

To jest znane jako uważanie siebie za najwyższego, ale nie posiadanie mądrości potrzebnej do wyzwolenia siebie. Jeżeli rozumie, wtedy nie ma żadnego błędu. To doświadczenie nie wskazuje na stan mędrca.

Ale jeśli uważa się za mędrca, to demon wielkiej arogancji opanuje jego umysł. Nie będzie się kłaniał stupom ani w świątyniach. Będzie niszczył sutry i wizerunki. Będzie mówił do danapatich: To jest złoto, brąz, glina albo drewno. Sutry to tylko liście albo sukno. Ciało z krwi i kości jest rzeczywiste i wieczne, ale wy go nie czcicie; zamiast tego oddajecie hołd glinie i drewnu. To całkowity absurd! Ci, którzy pokładają w nim głęboką wiarę, pójdą za jego przykładem i będą niszczyć wizerunki albo je zakopywać. Będzie wprowadzał w błąd żyjące istoty, skutkiem czego wpadną do Bezlitosnych Piekieł. Ponieważ brak mu właściwego samadhi, z pewnością upadnie.(...)

Ponadto, w tym stanie samadhi ów dobry człowiek widzi rozpad skandhy formy i rozumie skandhę odczuwania. Delektuje się stanem iluzorycznej przejrzystości, a on głęboko wnika w jego kości i umysł. Nagle z jego umysłu może wytrysnąć bezgraniczna miłość. Kiedy miłość staje się niepohamowana, szaleje z pożądania i lubieżności. Jest to znane jako opanowanie umysłu przez przyjemny stan samadhi, przy braku mądrości pozwalającej kontrolować siebie i niewłaściwym oddawaniu się rozwiązłości. Jeżeli rozumie, wtedy nie ma żadnego błędu. To doświadczenie nie wskazuje na stan mędrca.

Ale jeśli uważa się za mędrca, to demon pożądania opanuje jego umysł. Stanie się jawnym orędownikiem rozwiązłosći, nazywając ją Drogą do bodhi. Będzie pouczał swych świeckich zwolenników, żeby na ślepo angażowali się w rozwiązłość, nazywając tych, którzy żyją rozwiąźle swoimi spadkobiercami Dharmy. Moc zjaw i duchów w Wieku Końca pozwoli mu znaleźć zwolenników wśród zwyczajnych, naiwnych ludzi w liczbie stu, dwustu, pięciuset czy sześciuset albo tysiąca lub dziesięciu tysięcy. Kiedy demon się znudzi, opuści ciało tego człowieka. Kiedy charyzma tego człowieka przeminie, popadnie w konflikt z prawem. Będzie wprowadzał w błąd żyjące istoty, skutkiem czego wpadną do Bezlitosnych Piekieł. Ponieważ brak mu właściwego samadhi, z pewnością upadnie.(...)


Anando, tych dziesięć stanów może się pojawić w dhjanie, kiedy mentalny wysiłek i skandha odczuwania wzajemnie na siebie oddziałują. Tępe i pomieszane żyjące istoty nie poddają siebie ocenie. Napotykając takie sytuacje, w swym pomieszaniu nie rozpoznają ich i mówią, że zostały mędrcami, tym samym wypowiadając wielkie kłamstwo. Wpadną do Bezlitosnych Piekieł.
W wieku kończącej się Dharmy, po mojej nirwanie, wszyscy powinniście przekazywać nauki Tathagaty, żeby wszystkie żyjące istoty mogły pojąć ich znaczenie. Nie pozwólcie demonom niebios robić, co im się podoba. Zaofiarujcie opiekę, żeby wszyscy mogli urzeczywistnić niezrównaną Drogę(...)"

"Anando, powinieneś wiedzieć, że w wieku kończącej się Dharmy, tych dziesięć rodzajów demonów może porzucić życie domowe, żeby kultywować Drogę w mojej Dharmie. Mogą opętać innych ludzi lub manifestować się w różnych formach. Wszystkie będą twierdziły, że już osiągnęły właściwą i przenikliwą wiedzę i świadomość.

Wychwalają rozwiązłość i łamią moralne wskazania Buddy Źli demoniczni nauczyciele i ich demoniczni uczniowie, których właśnie omówiłem, przekazują swe nauki poprzez rozwiązłość. Takie zdegenerowane duchy opanowują umysły kultywujących i po zaledwie dziewięciu żywotach lub aż po stu pokoleniach prawdziwych praktykujących zmieniają całkowicie w zwolenników demonów."
Surangama sutra - linek w temacie o Ebookach rozwoju duchowego


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 15, 2009, 21:20:10
Enigmo zaprezetowalas swoj system wartosci oparty na Buddyzmie, jest Twoj , to Twoja sciezka i niech tak zostanie. Czy jest dobry, lepszy , najlepszy? Dla Ciebie tak bo tak wybralas, i niech tak zostanie. Ja nie mam zamiaru ani Ciebie, ani nikogo przekonywac, namawac do mojego, ni straszyc wieloscia piekiel demonow,  ni nazywac glupcem z powodu nie wybrania tego co mnie jest blizsze.
Ale powiem tak cytujac przez Ciebie cytowane slowa..... ". nic nie moze mnie poruszyc bardziej  , niz wiejacy wiatr moze poruszyc swiatlo, albo noz moze przeciac wode.... " , bo swoja wolna wola obralam droge , ktora uwazam za najlepsza dla siebie.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Enigma Luty 16, 2009, 16:13:57
Ale powiem tak cytujac przez Ciebie cytowane slowa..... ". nic nie moze mnie poruszyc bardziej  , niz wiejacy wiatr moze poruszyc swiatlo, albo noz moze przeciac wode.... " , bo swoja wolna wola obralam droge , ktora uwazam za najlepsza dla siebie.

Taa, a Droga ta bywa długa i niebezpieczna, no ale niektórzy wola miec klapeczki na oczach  :P
Kiaro, zwróć uwage na element powtarzający sie czesto w tekście "Ale jeśli uważa się za mędrca, to będzie podatny na wpływ demonów
Czy czegos ci to nie przypomina? Twoje ciagłe nawoływania, jaką to niesamowitą WIEDZE przekazujesz i sie z nia obnosisz? To co tak drazni wielu czytelników, ton który sprawia ze mamy wrażenie ze pozjadałas wszelkie rozumy i nikt ci do pietek nie dorosnie.  przemysl to.

A skoro uwazasz ze ro 'twoja droga' przepraszam, dlaczego tak usilnie chcesz ją narzucic wszystkim dookoła?


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 16, 2009, 16:31:37
Enigmo ja nikomu niczego nie narzucam, niczym nie strasze ( zadnymi demonami), gdy ktos wybierze inna droge niz ta , ktora Ty proponujesz, one sie natychmiast pojawiaja.
Ja informuje, kazdy wybierze po swojemu, tak jak bedzie uwazal ze jest najlepiej dla niego.To jest wlasciwe i najwlasciwsze.

Moj ton? Jest normalny, mam pewnosc tego co pisze, wiec nie ma rozchwiania na rozne strony. Widac ze jestes wrazliwa energetycznie, i byc mozesz odczowasz moja wewnetrzna moc, ona Cie drazni. Moze masz inny potecjal  niz moj ,i moj tez nie wspolgra z Twoim. Moze byc wiele czynnikow , ktore odczowasz, i tak emocjonalnie  i interpretujesz w ten sposob.
W kazdym badz razie nie ma we mnie tego , o co mnie podejzewasz, wynoslosc oraz  ignoracjce dla odmiennosci.
Dzielenie sie swoja wiedza nie jest niczym zlym, temu sluzy forum.Jezeli nie jest to Twoja sciezka , idz swoja, nie walcz z moja ,  bo naprawde szkoda  energii na to.

Kiara :) :)

ps. Przeczytaj co napisal o Buddyzmie Aleksander Sowa, naprawde godne to zastanowienia.

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=1417.msg19512#new


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Enigma Luty 16, 2009, 18:12:21
Enigmo ja nikomu niczego nie nazucam, niczym nie strasze ( zadnymi demonami), gdy ktos wybierze inna droge niz ta , ktora Ty proponujesz.

To nie jest zadna propozycja Drogi - lecz jej analiza. I nie jest to straszenie, lecz ostrzezenie dla dobra tego kto nia kroczy, aby mógł ominać przeszkody. Ty nie chcesz, bo zatrzymalas sie na pewnym etapie, którego teraz kurczowo sie trzymasz. Ale mam dla ciebie nowine: wpływy pseudo-nauczycieli nie sa wieczne, po 30 stanie demoniczne istoty  rozmywają sie, zostaja tylko reakcje przyjecia ich nauk ;)
A co do straszenia pieklami, widzisz Lama Ole wiele lat temu równiez uciekł z Europy prze KK i jego zgubnymi naukami. Bardzo sie zdziwił po przebyciu tys kilometrów, ze w innych kulturach zasady i wizja innego wymiaru sa dośc podobne

Cytuj
Moj ton? Jest normalny, mam pewnosc tego co pisze, wiec nie ma rozchwiania na rozne strony. Widac ze jestes wrazliwa energetycznie, i byc mozesz odczowasz moja wewnetrzna moc, ona Cie drazni. Moze masz inny potecjal i moj tez nie wspolgra z Twoim. Moze byc wiele czynnikow , ktore odczowasz, i tak interpretujesz.

U, juz nie pamietasz naszych rozpraw w Kodzie Peszerowym, ze tak naprawde nie drazni wszystkich 'co mówisz' tylko sposób  'jak mówisz' ? Co do potencjału - jest zupelnie inny wiec radze trzymaj sie z daleka ze swoją wydumana mocą

Cytuj
ps. Przeczytaj co napisal o Buddyzmie Aleksander Sowa, naprawde godne to zastanowienia.
Przeczytałam juz wczesniej - zaiste paskudny. Nie lubisz Buddy ? nie dziwie sie, ktoś kto jest pod wpływem demonicznej istoty ma awersje do dobra i tego co ono ze soba niesie. Ale coz powoli ujawnisz swoje poglądy, z oporem ale zawsze lepiej wiedziec ;)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Mora Luty 16, 2009, 18:25:23

Cytuj
Moj ton? Jest normalny, mam pewnosc tego co pisze, wiec nie ma rozchwiania na rozne strony. Widac ze jestes wrazliwa energetycznie, i byc mozesz odczowasz moja wewnetrzna moc, ona Cie drazni.

Sorry ale nie mogę. :D
Hahaha... :D
Pozdro od Yody ;D

Co do debaty którą tu toczycie. Enigmo to nie ma sensu, uwierz mi ze co byś nie napisała Kiara zawsze znajdzie "coś".

Ja tam nawet wolę Buddyzm przynajmniej nie ma on tak krwawej historii jak KK.
Hinduizm też jest spoko :)

Ale i tak to są religie i nimi pozostaną więc patrzę na nie dwojako.



Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 16, 2009, 21:22:29

WSZYSTKO ULEGA PRZEMIANIE, MYŚLENIE RÓWNIEŻ, ONO SIĘ ROZWIJA, DOJRZEWA LUB WIĘDNIE.

NIEPRZEMIENIALNOŚĆ CZEGOKOLWIEK
JEST JEGO WARTOŚCIĄ UPADANIA.

Bezbłęddnie nikt nie myśli. Nawet energia wcielająca się w kolejne materialne ciało przemienia się, a więc przemiana ta dotyczy też ENERGII MYŚLENIA.
Ona nie może posiadać wiedzy absolutnej, bowiem za wiele wiedząc ograniczyłaby siebie i swój proces przemiany.
W masach ludzkich przemiana dłużej trwa niźli w skali pojedynczego człowieka.

Przekazy przyspieszają tę przemianę, ONE PRZEŁAMIĄ NIEWIARĘ LUDZI w słuszność i mądrość ICH systemu czucia i myślenia, albowiem staną się NA KRÓTKI CZAS KRĘGOSŁUPEM ICH ISTNIENIA.
str. 34 Jasny


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Mora Luty 16, 2009, 22:00:41
Cytuj
WSZYSTKO ULEGA PRZEMIANIE, MYŚLENIE RÓWNIEŻ, ONO SIĘ ROZWIJA, DOJRZEWA LUB WIĘDNIE.

NIEPRZEMIENIALNOŚĆ CZEGOKOLWIEK
JEST JEGO WARTOŚCIĄ UPADANIA.

No ok zgodzę się.

Cytuj
Bezbłęddnie nikt nie myśli. Nawet energia wcielająca się w kolejne materialne ciało przemienia się, a więc przemiana ta dotyczy też ENERGII MYŚLENIA.
Ona nie może posiadać wiedzy absolutnej, bowiem za wiele wiedząc ograniczyłaby siebie i swój proces przemiany.
W masach ludzkich przemiana dłużej trwa niźli w skali pojedynczego człowieka.

A jednak mówisz tak jakbyś posiadała wiedzę absolutną.

Cytuj
Przekazy przyspieszają tę przemianę, ONE PRZEŁAMIĄ NIEWIARĘ LUDZI w słuszność i mądrość ICH systemu czucia i myślenia, albowiem staną się NA KRÓTKI CZAS KRĘGOSŁUPEM ICH ISTNIENIA.

Że tak powiem... jakie przekazy? Od kogo przekazy?


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: east Luty 16, 2009, 22:03:22
Mora , buddyzm NIE JEST RELIGIĄ. Jest praktyką . Oni nie czczą - żadnego osobowego Boga. De facto w Buddyzmie nie ma Boga w  ogóle. Ale jest głęboka duchowość . Przynajmniej ja to tak postrzegam .
Enigmo - spieranie się z Kiarą o demony nie ma żadnego sensu. Kiara wierzy Myślicielom, bo sprawdziła to na sobie i jej ten rodzaj drogi życiowej odpowiada. Tak samo Katolikom odpowiada KRK. Czy to znaczy ,że Katolik jest złym człowiekiem ? Buddyzm też nie osądza ludzi w takich kategoriach. Może co najwyżej ze współczuciem wskazać im drogowskaz, który wskazuje właściwą, wg nich,  drogę ;-). Nic więcej.
Budda przemawiał : " nie wierz w nic tylko dlatego, że ja tak mówie, nie wierz świętym księgom tylko dlatego że są bardzo stare , ani prorokom, dlatego, że mocą swojego autorytetu tak twierdzą. Uwierzysz , jeśli na drodze doświadczenia i praktyki sprawdzisz ,że to jest dobra droga dla Ciebie i dla innych czujących istot " - i wcale się nie upierał, ze jego nauka jest tą najważniejszą i jedyną . I to jest właśnie potęgą buddyzmu, wg mnie.
Cóż innego my wszyscy robimy  ? Właśnie budujemy swoje własne drogi, wydeptujemy swoje ścieżki. Na nich spotykamy różne Systemy Wartości po to, byśmy mogli dzięki nim ( odrzucając je , włączając , albo tylko kosztując je ) zbudować to , co dobre jest dla nas samych.
Niekiedy Myśliciele przypominają mi właśnie takich  prawie-że-doskonale-oświeconych, którzy teraz nauczają. Wylewa się z nich potok zdań z których można od razu by zbudować drabinę do Nieba, ale dla mnie to są tylko myśli ubrane w ładne formy. I żeby nie było  - wypowiedzi Oświeconych , typu Ananda również działają na mnie w ten sam sposób. Nie zakładam od razu ,że to są jakieś demoniczne przekazy , tylko, że ja , swoim aparatem pojmowania może do tego nie dorastam. I wcale mi to nie przeszkadza, ponieważ na szczęście nie ma przymusu , abym którąkolwiek z tych dróg miał podążać . Obserwuję, czytam, porównuję , zadaję pytania, odrzucam pewne kwestie, po jakimś czasie do nich wracam na nowo .
Dostrzegam wiele podstawowych założeń wspólnych Myślicielom i Buddystom.
Obie drogi rozwoju zdają się przemawiać  : Myśli i Umysł  to są Twoje narzędzia , nie są Tobą. Jesteś potężną Istotą , tylko o tym zapomniałeś człowieku. Teraz masz wybór - albo pozostaniesz niewolnikiem swojego narzędzia, albo przejmiesz nad nim kontrolę i dzięki niemu jeszcze zwiększysz swój potencjał.
Wydaje mi się , że  Myśliciele wykładają to po prostu kawa na ławę , prostymi zdaniami i to może być odebrane jako podawanie przetrawionej już papki choremu, by szybciej wyzdrowiał, albo nawet jako zapędy dyktatorskie ,co właśnie tak odebrałaś Enigmo ( moim zdaniem ). Wydaje się, że działania Myślicieli podyktowane są  pośpiechem, brakiem czasu .
Buddyzm przeciwnie , ma tego czasu aż nadto. Istnieje cała WIECZNOŚC, zaklęta TU I TERAZ , w tej chwili obecnej, a przeszłość czy przyszłość , z punktu widzenia nieśmiertelnej , czystej świadomości Nieprzejawionej  to iluzja bez wielkiego znaczenia . Ponieważ świadomość jest wieczna to zawsze znajdzie jakąś formę ( teraz tą formą jest CZŁOWIEK ) , aby się Przejawić. Myślicielom zależy bardziej na szansie dla TEJ CZŁOWIECZEJ FORMY właśnie.
Z punktu widzenia Buddy całkowicie oświeconego każda , nawet najbardziej idealna "forma" reprezentujaca "najwyższe wibracje" , na przykład taka jak Myśliciel , który nazywa się Pan, albo Wojtek, czy Chrystus, jest tym samym Przejawionym aspektem , co Ty , czy Ja . Nie ma to znaczenia, że Oni są wibracyjnie na wyższym poziomie. Tak samo jak z punktu widzenia radiowego słuchacza wysokie częstotliwości i niskie częstotliwości mają te same znaczenie - on chce po prostu posłuchać dobrego rocka i już ;-) . Zrozumiałem to , gdy szukałem wyjaśnienia w jednym zdaniu czym jest buddyzm. Otóż jest on jak Ocean . Bez względu na to czy zaczerpniesz z niego wody z przepastnej głębiny , czy zanurzysz tylko palec z wierzchu - on jest tak samo słony.
Moje JA  to ciągła zmiana , to zjawisko ulegające ciągłej przemianie . Nie ma jakiegoś jednego , jedynego , JA. Poczucie JA  buduje egotyczny umysł, on się utożsamia z czymś - w tym czymś się okopuje , oddziela jako swój obszar i warczy na każdego, kto naruszy jego teren . Jednakże JA  jest nieodłącznym elementem materialnej rzeczywistości, w której wszystko ma swoją formę. Tylko tak możemy wchodzić w interakcje z innymi Przejawionymi formami. I dlatego JA jest nam niezbędne. Jest NARZĘDZIEM.  Rozumiejąc to nie wnikam w słuszność czy niesłuszność , prawdę czy fałsz tego co ktoś sobie twierdzi.
Bo  z drugiej strony, uważam,  każda taka forma zawiera w sobie NIeprzejawione . To , co jest NIENAZYWALNE, a chyba najbliższa temu Nienazywalnemu w ludzkiej skali pojmowania jest pojęcie pustki - prowadzi do uznania, że natura rzeczy jest pusta -jak  mawiają buddyści. Czy nie do tego samego dochodzą fizycy kwantowi ?
Przebudzeni, mówią  - Użyteczność  naczynia tkwi w jego wnętrzu ( które jest puste ). Naukowcy mawiają : w jednym cm3 przestrzeni między jądrem atomu , a elektronem jest więcej energii niż ludzie w ogóle do tej pory byli w stanie wytworzyć ..

Nie obierajcie , proszę, tego co piszę jako jakieś twierdzenia , które trzeba obalić, albo się z nimi mierzyć . Są tylko moim aktualnym stanem postrzegania danego problemu , próbą jego zgłębienia. To przemawia do Was tylko moje egotyczne JA ;-)

pozdrawiam


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Mora Luty 16, 2009, 22:06:08
Buddyzm jest RELIGIĄ, jedną z większych!

Buddyzm (inna nazwa to: sanskr. Buddha Dharma; pāli. Buddha Dhamma – "Nauka Przebudzonego") – religia, system filozoficzno-etyczny, rzadziej psychologia. Założycielem tej religii i twórcą podstawowych jej założeń był, żyjący od około 560 do 480 roku p.n.e. Siddhārtha Gautama (pāli. Siddhattha Gotama), syn księcia z rodu Śākyów, władcy jednego z państw-miast w północnych Indiach.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: east Luty 16, 2009, 22:25:37
Ktoś tu zaczerpnął z Wikipedii heh .
No to podążajmy za tym torem rozumowania , czyli Wiki :"Hobbes pisze: "religii (...) naturalnej dwa są elementy składowe: jednym jest wiara, to znaczy wierzenie, że istnieje Bóg i że wszystkim rządzi, drugim zaś jest kult"[1]. Niektórzy badacze krytykują ten pogląd jako uproszczony. Bohdan Chwedeńczuk uważa[2], że jest to określenie zbyt wąskie z trzech powodów. Zakłada monoteizm (trudno odmawiać religijności grupom politeistycznym). Zakłada teizm, zaś religią niewątpliwie jest buddyzm który teizmu w sobie nie zawiera. Wreszcie jest zbyt wąskie bo zakłada że religią naturalną jest religia monoteistyczna.

Robert Pirsig pisze: "Jeżeli jedna osoba ma jakieś urojenia nazywamy to szaleństwem. Jeżeli wiele osób cierpi na to samo urojenie nazywamy to religią. "

Durkheim stwierdza że "Religia jest systemem powiązanych ze sobą wierzeń i praktyk odnoszących się do rzeczy świętych, to znaczy rzeczy wyodrębnionych i zakazanych wierzeń i praktyk łączących wszystkich wyznawców w jedną wspólnotę moralną zwaną kościołem"[3]. Dla Durkheima, inaczej niż dla Hobbesa religia nie może być luźnym nagromadzeniem wierzeń, ale ich systemem. Każdy składnik jest powiązany z innym, a wyjęcie jednego nie może odbyć się bez naruszenia całości. Zwraca też uwagę fakt, że system religijny generuje społeczność. Nie ma więc religii prywatnej – jest tylko zbiorowa.

Luter pisze: "Bóg i kult tworzą wzajemny związek, jedno nie może żyć bez drugiego, gdyż Bóg musi być zawsze Bogiem jakiegoś człowieka lub ludu"[4]. Należy zauważyć, że o ile u Hobbesa kult i wiara jest współwystępująca, u Durkheima powiązana systemowo, u Lutra już konieczna."

eech i tak można by sobie w nieskończoność . Jedni coś tam twierdzą, inni coś innego  itd itp ...

A co do podanej przez Ciebie definicji, to terminem BUDDA ( buddha) określa się nie tylko konkretnie żyjącego w pewnym , historycznym czasie,  człowieka, ale KAŻDEGO Przebudzonego . Ja właśnie tak traktuję buddyzm . Jako praktykę ku przebudzeniu , a nie naukę, filozofię, system, czy tym bardziej - religię . Skłaniam się ku temu co powiedział sam Budda, czyli ku temu, aby w nic nie wierzyć i nikomu, dopóki samemu się tego nie sprawdzi ,że jest dla mnie dobre ( pisałem o tym wyżej ). To nie tylko nie jest System, ani religia . To wręcz anty-religia.
Ludzki umysł ma to do siebie, ze nie może żyć bez kwalifikowania, definiowania, szufladkowania  - dlatego zaszufladkowano i buddyzm jako taki.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Mora Luty 16, 2009, 22:52:02
Oto kilka pytań które pomagają w rozpoznaniu sekty co za tym idzie religii lub kultu.

1. zakresu władzy przywódcy grupy,
2. stosunku do spraw finansowych (nacisk na gromadzenie funduszy jest negatywnym sygnałem),
3. swobody rezygnacji z członkostwa,
4. istnienia obowiązku zakładania rodzin wewnątrz grupy,
5. stopnia izolacji od informacji z zewnątrz,
6. istnienia postawy niechęci lub wrogości wobec społeczeństwa, instytucji, ludzi spoza grupy oraz istnienia przekonania o jedyno zbawczości nauk grupy
7. stosunku do oświaty i kształcenia pozareligijnego


Jeżeli możesz odpowiedz mi na powyższe punkty. Nie wiem wiele o Buddyźmie dlatego jeżeli możesz wskaż czy któryś z powyższych punktów jest w zastosowaniu Buddyzmu.




Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: east Luty 16, 2009, 23:56:53
Oto kilka pytań które pomagają w rozpoznaniu sekty co za tym idzie religii lub kultu.
(..)
Jeżeli możesz odpowiedz mi na powyższe punkty. Nie wiem wiele o Buddyźmie dlatego jeżeli możesz wskaż czy któryś z powyższych punktów jest w zastosowaniu Buddyzmu.

A skąd wziąłeś te kryteria ? Czy to jakaś generalna zasada, jakiś rządowy test do  rozpoznawania sekt ? heh
Ale mniejsza o to. Ja też nie jestem wyznawcą żadnej sekty , religii , czy systemu .
Jednak w kontekście buddyzmu spróbuję CI odpowiedzieć na te punkty najlepiej jak sam potrafię .

1. zakresu władzy przywódcy grupy, : BRAK . Zdobywanie wiedzy odbywa się na drodze interakcji uczeń-nauczyciel  na której często uczeń jest nauczycielem, a nauczyciel jest uczniem .Czerpią z siebie na wzajem.
Tzw duchowi przywódcy narodu ( jak Dalajlama) nie są przywódcami absolutnymi sami z siebie - to ludzie , którzy pełnią służebną rolę wobec swojego narodu , rolę spoiwa , tożsamości. Nie mogą CIę niczego nauczyć, gdyż cała wiedza tkwi już w Tobie od zawsze . Mogą Ci pokazać jak się do niej dobrać , a to co innego niż przywództwo.

2. stosunku do spraw finansowych (nacisk na gromadzenie funduszy jest negatywnym sygnałem),: brak. Fundusze odnosza się do materialnych sfer życia , a jak wiadomo - natura rzeczy jest pusta . Pieniądz jest pewną formą przejawioną , niezbędą do utrzymania istnienia w określonej formie , ale nie jest niczym ponadto - żadnym obiektem pożądania.
3. swobody rezygnacji z członkostwa, : brak . Nie ma członkostwa. Każdy Oświecony może skupić wokół siebie uczniów i nauczać swojej ścieżki . Między innymi dlatego nawet wewnątrz buddyzmu jako takiego jest tyle różnych szkół i sub-tradycji. Tradycja chińska - zen , to budowanie świątyń, wielkich posągów Buddy ze złota , cała ta otoczka. Pierwotna tradycja Indyjsko-Tybetańska to nauka Drogi Środka  - w czasach wyjątkowo srogich Zim Tybetańczycy bez żalu palą w  "kominkach" posągi Buddhy wykonane z drewna ,dlatego, że w gruncie rzeczy  to  zwracają się  ku wewnętrzemu , indywidualnemu rozwojowi duchowemu. Tradycja chińska czy tybetańska - to bez znaczenia, gdyż żadna nie zapewnia bezpieczeństwa jak wiemy z życia . Brak intergralności.

4. istnienia obowiązku zakładania rodzin wewnątrz grupy, - jeśli chodzi o Buddyzm to nic na ten temat mi nie wiadomo.

5. stopnia izolacji od informacji z zewnątrz, - kiedyś Tybet był bardzo odizolowany od Świata. Dzisiaj , wiadomo to z podróży Dalajlamy  - jest rozpoznawalny wszędzie . Dalajlama kroczy  Otwartą Drogą , można powiedzieć, że drogą dialogu z każdym - także z Chinami.

6. istnienia postawy niechęci lub wrogości wobec społeczeństwa, instytucji, ludzi spoza grupy oraz istnienia przekonania o jedyno zbawczości nauk grupy : brak . Patrz moje wcześniejsze  cytaty wypowiedzi Buddy.

7. stosunku do oświaty i kształcenia pozareligijnego. W tym fragmencie  Buddyzmu , o którym wydaje mi się, ze coś tam wiem, czyli z nauk Dalajlamy wynika ,że wszelka nauka jest fascynującą częścią Otwartej Drogi. To Albert Einstein powiedział, że jeżeli jest jakikolwiek nurt filozoficzny na całym świecie , który mógłby wpasować się we współczesną naukę , to mógłby to by jedynie Buddyzm jako taki - cytat nie jest dosłowny.
Tak przy okazji , to Einstein znakomicie , krótko i dosadnie podsumował czym jest dla niego religia (jeśli już o jej definicjach było )  : "Jestem głęboko wierzącym ateista. (...) Jest to poniekąd zupełnie nowy rodzaj religii."
List do Hansa Muehsama, 30 marca 1954r  hehe  ;D

Najlepiej poczytać co sami o sobie piszą praktykujący  :
"Buddyzm jest pozbawionym dogmatów, spójnym, wolnym od pojęcia osobowego Boga-Stwórcy systemem nastawionym na duchowy rozwój człowieka. Głównym celem praktykowania metod jakie oferuje jest oczyszczenie umysłu z negatywnych emocji, rozpuszczenie egoizmu oraz rozwinięcie wszechobejmującego współczucia, intuicyjnej mądrości i absolutnej wolności, co prowadzi do doświadczenia nieuwarunkowanej radości i szczęścia. "
źródło  : http://www.buddyzm.edu.pl/cybersangha/index.php


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Mobius Luty 17, 2009, 01:29:58
Mora Od znajomych praktykujących buddyzm wiem że buddyzm nie ma za wiele wspólnego z religią

Ze strony- http://buddyzm.info.pl/buddhism.html
Czym jest buddyzm?

"Buddyzm jest ścieżką praktyki i rozwoju duchowego umożliwiającą Wgląd w istotę życia. Tradycja buddyjska przez ponad dwa tysiąclecia swego istnienia zgromadziła zasoby doświadczenia, z których może czerpać każdy, kto chce podążać ścieżką prowadzącą ku Oświeceniu.

Brak Boga stwórcy w buddyzmie sprawia, iż często nie uważa się go za religię w utartym w naszym kręgu kulturowym znaczeniu tego słowa. Podstawy buddyzmu są łatwe do zrozumienia i zastosowania: nic na świecie nie jest stałe lub niezmienne; nasze działania pociągają za sobą skutki; w każdej sytuacji możliwa jest zmiana. Buddyzm zwraca się więc ku wszystkim ludziom, niezależnie od rasy, narodowości czy płci. Naucza też praktycznych metod, takich jak medytacja, dzięki którym możemy wcielić w życie jego nauki, wziąć odpowiedzialność za własne życie, zmienić się na lepsze, rozwinąć w sobie świadomość, współczucie oraz mądrość. Na świecie jest około 350 milionów buddystów, a nieustannie rośnie ich liczba w krajach, które nie są tradycyjnie krajami buddyjskimi (np. w Europie i Ameryce). Istnieją różne formy buddyzmu, lecz wszystkie tradycje łączy nie uciekanie się do przemocy, wolność od dogmatów, tolerancja oraz - w większości przypadków - medytacja."


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 17, 2009, 02:14:19
Zycie.E.Nowalska Sila wibracji.

Czy można się nauczyć żyć?
Czy można się nauczyć odkrywać w sobie możliwości czynienia coraz doskonalszym samego siebie?

TAK, można:

* Unaoczniając sobie, kim się jest i na jakim etapie życia zatrzymałeś się dzisiaj. To budowanie wizji samego siebie. Bez niej masz i mieć będziesz chaos MARZEŃ, które nigdy nie nie przestaną być w Twoim życiu tylko marzeniami.

* Budując wizje swej przyszłości, szukając swojego celu, budując wewnętrzną skalę osiągania tego, czego naprawdę chcesz i potrafisz dokonać.

* Uruchamiając w sobie przekonanie (po uprzednim uświadomieniu sobie systemu wartości), jaki wariant, jaką propozycję Istnienia na przyszłość wybierasz.

*Działając zgodnie z ową wewnętrzną deklaracją.

Sukces jest to kwestia deklaracji podpisanej z samym sobą.
str. 32 Wojtek
kiara


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Mora Luty 17, 2009, 10:21:03
Dziękuję o taką odpowiedź mi chodziło.

Kryteria wziąłem z tematu który jest tutaj na forum a dotyczy sekt.

W pewnym sensie według was Buddyzm jednak nie jest religią ale zauważcie że ludzie i tak czczą Buddę w pewien sposób.

Ale to już tylko moje zdanie.

Zresztą wszyscy zawsze mówią o religiach i wyróżniają z nich KK, Buddyzm, Hinduizm itd.

Może to celowe działanie a może nie...

Sam kiedyś pisałem że jak bym miał wybrać religię to wybrał bym Buddyzm bo jest on najbardziej nastawiony na własny rozwój i nie ogranicza człowieka do jednej jedynej prawdy.


Żadna religia nie jest ważniejsza niż ludzkie szczęście.

        -Budda Siakjamuni

Pozdrawiam
Mora :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Tenebrael Luty 17, 2009, 10:30:55
Mora - bo religię można rozumieć w szerszym i węższym znaczeniu. Szersze znaczenie bliższe jest znaczeniu "światopogląd, ideologia makrokosmiczna". W tym znaczeniu Buddyzm jest religią. Węższe znaczenie podobne jest do znaczenia "kult" (jakichś wyższych energii, bogów, etc). W tym znaczeniu Buddyzm religią nie jest.

(oczywiście znaczenia te i znaczenia bliskoznaczne są nieostre, raczej orientacyjne)

EDIT: Co do czczenia Buddy - Buddyzm nie czci Buddy w takim rozumieniu, jak inne religie czczą swoich bogów. Czczenie Buddy w Buddyźmie polega raczej na uszanowaniu, docenieniu tego, co Budda osiągnął. To mniej więcej tak, jak niektóre grupy (np narodowe) czczą swoich bohaterów, w uznaniu ich zasług, cech, etc (oczywiście porównanie tak "mniej więcej" jedynie)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Mora Luty 17, 2009, 11:35:37
No ok rozumiem Cię.

Co do tematu.

Kiaro kiedy w końcu przestaniesz olewać pytania i zaczniesz na nie odpowiadać?


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Lucyna D. Luty 17, 2009, 11:40:57
Z tym czczeniem Buddy to jest tak, że jak ktoś jest zdolny do refleksji filozoficznej, to traktuje swoje credo (buddyjskie) jako filozofię życia, w której nie ma miejsca dla Boga w tradycyjnym rozumieniu (chyba że w rozumieniu Einsteina, ale to coś innego). Prosty lud natomiast musi mieć jakieś wyobrażenie Boga, więc czci Buddę, Śiwę czy inne bóstwo. Nie inaczej jest w innych systemach wiary, np. w katolicyzmie prostemu ludowi nie wystarczy samo credo i pierwsze przykazanie, on będzie wywyższał Maryję, Jezusa, papieża bądź jakiegoś świętego. Z tego właśnie biorą się wszelkie degeneracje najwspanialnych nawet (u swoich podstaw) systemów wartości.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Tenebrael Luty 17, 2009, 11:49:40
Ja nie mówię o tym, jak to sobie ludki niektóre odbierają, a jakie są założenia.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Lucyna D. Luty 17, 2009, 11:52:24
Ja nie mówię o tym, jak to sobie ludki niektóre odbierają, a jakie są założenia.

W swoich założeniach niemal każda religia jest OK. Ale to jedno, a życie ogółu wyznawców - to drugie.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 17, 2009, 12:47:47
Mora o jakie pytanie Ci chodzi? Gdzies sie zagubilo?
Bo skad sa przekazy od Myslicieli i kim sa Mysliciele jest napisane na poczatku tematu. Nie ma sensu powtarzania ciagle tego samego.

kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Luty 17, 2009, 13:18:32
i buddyzm jest w porzadku (wg. mnie najlepszy jest zen:) i przekazy myslicieli..(chociaz nie znam calosci)? najwazniejsze zeby budowac swiat dla wlasnych dzieci - a to wszystko to jakis koszmar...Nie wiem jak spokojnie mozna mowic sobie o medytacji dobrych myslach majac swiadomosc tego chorego swiata.
chodzi o milosc, wspolczucie milosierdzie itd. sciezek jest wiele ale na szczycie jest jedno...ale wydaje mi sie ze slowa , mysli, medytacje na ten czas to za malo , potrzebne jest wspoldzialanie i to w konkretnym celu..., naprawde zostalo nie duzo czasu zanim to zacznie sie walic...


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Mora Luty 17, 2009, 13:36:57
Cytuj
Cytaty z ksiazek E. Nowalskiej , przekazy od Myslicieli.

Czyli jakaś pani E. miała przekazy z toalety i Ci meni co jej dawali te przekazy nazywali się Jurek itd. tak?

Kolejna szmira typu Ra, Kasjopea i Barbara Marciniak.

Dużo zarobiła na książce?

Chyba znowu muszę przytoczyć Buddę:

Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego co przynosi powodzenie wam i innym.

No właśnie PRZEKAZY.
Nie znacie pochodzenia a wierzycie.

Równie dobrze mógł to być duch Adolfa Hitlera który specjalnie to tak napisał aby namieszać ludziom w głowach.

Jeszcze raz podkreślam że nie potrzebujemy przekazów od bytów których istnienia potwierdzić nie możemy ani dowiedzieć kim na prawdę są.

Pozdro
Mora :D

BUUUUUU!

(http://www.paczkamocnych.com/worek/blox/duch.jpg)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 17, 2009, 15:03:14
Mora nie obrazaj nikogo tylko dlatego ze go nie znasz i nic nie wiesz na jego temat.
Elzbieta Nowalska od kilkunastu lat odbiera przekazy od Myslicieli, zapisala je w 10 ksiazkach.Ich tresc oraz system wartosci tych przekazow mowia za siebie.
Byla to jej olbrzymia praca, i chwala jej za ten wklad  przekazania wartosci , ktorymi dzieli sie z nami Zaswiat.
Moze to nie byc Twoja droga, bo nie musi, co nie znaczy ze nalezy ja wysmiac i obrazac z powodu odmiennosci od Twojej.

http://www.nowalska.com.pl/

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Mora Luty 17, 2009, 15:22:02
No ok może trochę przesadziłem ale i tak będę mieć swoje zdanie.

Nie potrzebujemy żadnych myślicieli ze świata X abyśmy mogli dobrze sobie żyć na Ziemi.


Naszej Ziemi...


Po prostu mój poprzedni post to apel do wszystkich którzy to czytają że CHANNELING to jak gra w głuchy telefon.

Każdy ją pewnie zna nigdy nie wiadomo kto co przekręci.

Dodatkowo możemy doliczyć że NIE MOŻEMY W ŻADEN SPOSÓB POTWIERDZIĆ JAKI MAJĄ CEL ITD. DUCHY Z CHANNELIGNÓW(czyt. duchy z głuchego telefonu)

Pozdro
Mora :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 17, 2009, 15:50:19
Zawsze mow we wlasnym imieniu, tak jest lepiej.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Mora Luty 17, 2009, 16:02:47
Czy ja ... mówię w czyimś imieniu?!

Ludzie Kiara jak masz już coś bezsensownego napisać to lepiej w ogóle nie pisz bo to normalnie człowieka dobija. ::)

Pozdro
Mora


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 17, 2009, 21:02:22
 Zaistniec. E. Nowalska Sila wibracji.    

ZAISTNIEĆ

ZAISTNIEĆ to wzbić się ponad własne wyobrażenie o sobie, ponad standard myślenia innych ludzi, ponad ich pojmowanie ludzkiej rzeczywistości...
Zaistnieć można uruchamiając w sobie wszystko, co ludzi szokuje, peszy, czego w sobie nie chcą, bowiem mają odwagę chronić w sobie piękno.
Zaistnieć można wołaniem o to piękno?
TAK, nigdy nic innego nie było tak ważne jak oczarowanie siebie i dania innym szansy stania się owym pięknem. Tylko taka formę zaistnienia warto rozwijać w sobie.

Czytanie w myślach, odbieranie obrazów ZAŚWIATÓW, moc cudami przepełniona stają się marzeniem ludzi, bycia innymi, lepszymi. NIE O TO CHODZI.
Rzecz rozbija się o przekroczenie etapów rozwoju cywilizacji w stronę bycia Człowiekiem chwały, siły, wiary w cudowność bycia przepięknym wewnątrz, a także na zewnątrz siebie.
Szukając odpowiedzi na dreczące ludzi pytania ocieramy się bez przerwy o słowa przepełnione wołaniem o barw rozjaśnianie wewnątrz ludzi. Rozjaśnianie to zaczyna się od przełamywania barier myślowych w każdym Człowieku, bez względu na posiadany przez niego poziom rozwoju.
To moja wizja zaistnienia ludzi, budowana od pierwszych słów kierowanych do nich z poziomów BARW MOICH.
Zatem: pierwsze były słowa oddające pokłady Myśli, potem Uczucia z Myślami wirować zaczynały, aż przyszedł czas na zadanie sobie pytania:
Ten etap przeszliśmy, jaki będzie ten drugi, RĘKAMI MYŚLI I UCZUĆ NASZYCH BUDOWANY?
Odpowiedź pada jedna:
TO BĘDZIE ETAP WZROSTU POZIOMU WIBRACJI, SIŁY SPRAWCZEJ DZIAŁANIA.
TO BĘDZIE ETAP BUDOWANIA SIŁY MOGACEJ NARUSZYĆ SKOSTNIAŁY ŚWIAT WARTOŚCI, W KTÓRYCH BYCIE OPŁACANE JEST TRACENIEM SZACUNKU DO SAMEGO SIEBIE.
str. 34/35 Wojtek
Kiara


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Enigma Luty 17, 2009, 23:30:27
Wydaje mi się , że Myśliciele wykładają to po prostu kawa na ławę , prostymi zdaniami i to może być odebrane jako podawanie przetrawionej już papki choremu, by szybciej wyzdrowiał, albo nawet jako zapędy dyktatorskie ,co właśnie tak odebrałaś Enigmo ( moim zdaniem ). Wydaje się, że działania Myślicieli podyktowane są pośpiechem, brakiem czasu

East, a czy w tym temacie skrytykowalam przekaz Myslicieli? Krytykuje sposób w jaki Kiara prezentuje swoje poglady, przylepiajac innym uczestnikom miano ograniczonych, poddajacych sie manipulacji o ciasnych umyslach - tak w skrócie. Jedoczesnie pani Kiara, sama manipulacji ulega ;) I tylko dlatego zacytowałam fragmenty sutr aby wyjasnic, ze stan ten jest przejsciowy

Cytuj
Z punktu widzenia Buddy całkowicie oświeconego każda , nawet najbardziej idealna "forma" reprezentujaca "najwyższe wibracje" , na przykład taka jak Myśliciel , który nazywa się Pan, albo Wojtek, czy Chrystus, jest tym samym Przejawionym aspektem , co Ty , czy Ja . Nie ma to znaczenia, że Oni są wibracyjnie na wyższym poziomie.
Uh, niestety widze ze nie czytałeś Surangamy, a napewno juz nie fragmentow które przytoczyłam o akceptacji  mądrego nauczyciela o zmiennym ciele. I jaką masz pewnośc ze sa one na wyzszym poziomie? Jesli Budda przestrzega ze stany umysłu sa zmienne, a nasze wyobrazenia moga okazac sie mirazem który ostatecznie ustapi miejsce naszej wewnetrznej madrosci

Ponadto, kiedy kultywujący w swych badaniach dociera do ostatecznego punktu, może ujrzeć dobrego i mądrego doradcę, którego ciało się zmienia...
Nie chce juz tego wałkowac, niech sobie Kiara ma przekazy swoje czy Nowalskiej, ale nie mam ochoty czytac w kółko 'jakiej to ulegam manipulacji' bo czytam i akceptuje niewłasciwe (czyli inne) teksty


Prosty lud natomiast musi mieć jakieś wyobrażenie Boga, więc czci Buddę, Śiwę czy inne bóstwo. Nie inaczej jest w innych systemach wiary, np. w katolicyzmie prostemu ludowi nie wystarczy samo credo i pierwsze przykazanie, on będzie wywyższał Maryję, Jezusa, papieża bądź jakiegoś świętego. Z tego właśnie biorą się wszelkie degeneracje najwspanialnych nawet (u swoich podstaw) systemów wartości.

Lucynko, własnie tym sie różni buddyzm od pozostałych form kultywacji ze Siakjamuni Budda podkreslał swoje człowieczeństwo. Urodził sie człowiekiem i takim pozostał do końca - tyle ze 'przebudzonym' ze snu w jakim trwamy. Jego przesłanie jest wiec nam bliskie a to co osiagnoł mozliwe dla każdego. A teraz porównajmy z historia Jezusa, urodził sie czlowiekiem ale awansował do godnosci Syna Bożego. Tym samym Jego osoba nieoczekiwanie ulatuje nam w chmury, a tajamnica zmartwychwstania nadal pozostaje tajemnica.

Mora, buddyzm wcale nie jest łatwy, jak na to wyglada a czy jest religią czy nie - czy to az tak wazne? Cała niespodzianka polega na tym ze jest jednym z niewielu systemów który można 'sprawdzic' :)
ps. fajna fota


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 18, 2009, 01:46:21
 Kreowanie wlasnego losu. E.Nowalska przyjaciele swiata

Moc jest zawarta w woli Człowieka

Godzenie się ze swoim Losem jest bardzo pięknym AKTEM POKORY. ALE... odwaga brania go w swoje ręce, odwaga i siła kreowania go - oto wyzwanie godne Człowieka. Kochając życie, walcząc o jego jak najpiękniejszy kształt może Człowiek zrobić wszystko dla poprawienia swojej przyszłości. Owa poprawa jest absolutnie związana z poprawą przede wszystkim siebie. O ile Ty wewnątrz siebie poczujesz się lepszy, o wiele lepszy będzie otaczający CIĘ ŚWIAT.
Jego wizja jest w Tobie. Ani Ty, ani On nie może funkcjonować bez siebie wzajemnie.
Nie pochwalamy ŻYCIA NA WYSPIE dalekiej od Świata. Bo życie to zespolenie się ze Światem osób ŻYWYCH. To szukanie w nich, poprzez Nich i dla siebie okazji do ODGADYWANIA schowanych w sobie Uczuć. Życie to odgadywanie siebie poprzez wydarzenia, w których się znajduje Człowiek.
I to jest wielka prawda istnienia:

Poznawanie i Wzbogacanie siebie
po pełnej DOBROCI DRODZE DOZNAWANIA.
Im więcej ktoś na niej znajdzie DOBRA,
tym większe jest w NIM PIĘKNO.
Im więcej ktoś zgarnie
z niej dla siebie "ZŁA",
im więcej odkrywać go pozwoli w sobie,
tym bardziej zanurzać się będzie w OTCHŁANI NISZCZENIA
swego JA, swego obrazu OSOBOWOŚCI.

KIEDY KTO KOCHA ŻYCIE, CZUJE W SOBIE OGROMNE PRAGNIENIE CZYNIENIA PIĘKNA I ODDALANIA SIĘ OD "ZŁA".

str. 40/41 PAN
Kiara


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 18, 2009, 22:31:11
 Cel zycia na Ziemi E.Nowalska Przyjaciele swiata.

Przyjaciele Swiata. Mysliciele okresalaja cel zycia Czlowieka na Ziemi.

Po dotkliwych dziejacj ludzkosc wchodzi w nowy dla siebie OKRES - w epoke spokojnego zastanowienia sie nad soba.
Nie bedzie to EPOKA Myslicieli, ktorzy stroniac od od swiata, izolujac sie w jakis sposob od niego , widziec go beda z dystansu dzielacego Medrca od obiektu badan i kontemplowac go jedynie beda.
Bedzie to epoka zgielku Myslowego , pewnych HEREZJI, ktore burzac schematy skostnialego Myslenia, POPEDZA WIEDZE w najukochansze jej rejony coraz to blizsze prawdy
pokonywanie wlasnego leku oraz niepewnosci stanie sie wyzwaniem dla SERC I UMYSLOW ludzi.
Beda widzieli swoje wady, swoje ULOMNOSCI i szukac zaczna DROG oddalenia sie od nich.
Uczyc sie beda ludzie usmiechu, zyczliwosci dla siebie i innych.

Aby nauka ta przynosic zaczela wymierne efekty , trzeba Im bedzie zrozumiec sens,cel swego TUTAJ Istnienia na Ziemi.Jesli POJAC ZECHCA
i zdolaja dlaczego, po co sa tacy, a nie inni, dlaczego takie a nie inne Losy sobie obrali i WIDZIEC zaczna swoj Poczatek i prawdopodobny Kres, to
odwaza sie USZANOWAC SIEBIE NAWZAJEM.
Potrzebny jest pewien PROCES elementarnej edukacji, ktory nie faktow, nie dat bedzie ich uczyl, ale WIEDZENIA TERAZNIEJSZOSCI w kontekscie
dnia wczorajszego i JUTRA.
Wazne stanie sie omawianie dla nich podstawowych kwestii tejze Wiedzy.
A potem pokazywac beda w codziennym zyciu jak, zrozumieli swoje i Ziemi sprawy.....
str.11/12 PAN
Kiara


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: BRAIN Luty 18, 2009, 23:25:59
Ale powiem tak cytujac przez Ciebie cytowane slowa..... ". nic nie moze mnie poruszyc bardziej  , niz wiejacy wiatr moze poruszyc swiatlo, albo noz moze przeciac wode.... " , bo swoja wolna wola obralam droge , ktora uwazam za najlepsza dla siebie.

Taa, a Droga ta bywa długa i niebezpieczna, no ale niektórzy wola miec klapeczki na oczach  :P
Kiaro, zwróć uwage na element powtarzający sie czesto w tekście "Ale jeśli uważa się za mędrca, to będzie podatny na wpływ demonów
Czy czegos ci to nie przypomina? Twoje ciagłe nawoływania, jaką to niesamowitą WIEDZE przekazujesz i sie z nia obnosisz? To co tak drazni wielu czytelników, ton który sprawia ze mamy wrażenie ze pozjadałas wszelkie rozumy i nikt ci do pietek nie dorosnie.  przemysl to.

A skoro uwazasz ze ro 'twoja droga' przepraszam, dlaczego tak usilnie chcesz ją narzucic wszystkim dookoła?


Nie potrzebujemy żadnych myślicieli ze świata X abyśmy mogli dobrze sobie żyć na Ziemi.

Naszej Ziemi...



Jestem w ciężkim szoku... :o :o :o :o ... w szoku bo nie sądziłem że przyjdzie mi powiedzieć, że całkowicie zgadzam się ze słowami Enigmy i Mory.

Pozdrawiam ;)



Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Mora Luty 18, 2009, 23:29:54
Ale powiem tak cytujac przez Ciebie cytowane slowa..... ". nic nie moze mnie poruszyc bardziej  , niz wiejacy wiatr moze poruszyc swiatlo, albo noz moze przeciac wode.... " , bo swoja wolna wola obralam droge , ktora uwazam za najlepsza dla siebie.

Taa, a Droga ta bywa długa i niebezpieczna, no ale niektórzy wola miec klapeczki na oczach  :P
Kiaro, zwróć uwage na element powtarzający sie czesto w tekście "Ale jeśli uważa się za mędrca, to będzie podatny na wpływ demonów
Czy czegos ci to nie przypomina? Twoje ciagłe nawoływania, jaką to niesamowitą WIEDZE przekazujesz i sie z nia obnosisz? To co tak drazni wielu czytelników, ton który sprawia ze mamy wrażenie ze pozjadałas wszelkie rozumy i nikt ci do pietek nie dorosnie.  przemysl to.

A skoro uwazasz ze ro 'twoja droga' przepraszam, dlaczego tak usilnie chcesz ją narzucic wszystkim dookoła?


Nie potrzebujemy żadnych myślicieli ze świata X abyśmy mogli dobrze sobie żyć na Ziemi.

Naszej Ziemi...



Jestem w ciężkim szoku... :o :o :o :o ... w szoku bo nie sądziłem że przyjdzie mi powiedzieć, że całkowicie zgadzam się ze słowami Enigmy i Mory.

Pozdrawiam ;)



Cieszę się z tego że Ty także zauważyłeś "TO" co nam Kiara serwuje i w jaki SPOSÓB nam to serwuje.

Pozdrawiam
Mora :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 19, 2009, 02:41:27
Mysliciele wskazuja  Czlowiekowi droge przez milosc, dobro, prawosc i godnosc do rozwoju.Bo jest to jedyna droga podnoszenia wibracji dla Czlowieka, i wychodzenia z niewolnictwa metalnego.

Jednak nie wszystkim z takimi wartosciami jest po drodze, nie wszystkim sa bliskie. Staraja sie je zwalczac, ztlumic wiedze o nich, nie wszyscy chca by zaistnial swiat pelen dobra harmoni i pokoju.
Kto nie chce i dlaczego?

Na to pytanie odpowiedz niech kazdy odnajdzie w sobie, zanim zacznie pisac teksty degradujace te wartosci.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Tenebrael Luty 19, 2009, 07:09:36
Kiara:

Mysliciele wskazuja  Czlowiekowi droge przez milosc, dobro, prawosc i godnosc do rozwoju.Bo jest to jedyna droga podnoszenia wibracji dla  Czlowieka, i wychodzenia z niewolnictwa metalnego.


Cóż, i tym pięknym stwierdzeniem jednoznacznie pokazałaś, jak  NAPRAWDĘ działasz. Jeszcze niedawno pisałaś, że każdy człowiek ma swoją drogę, że absolutnie nie mówisz, że taka droga musi być jedyną dla wszystkich, a że jedynie dla Ciebie jest ona odpowiednia, i nikomu ani Ci w głowie mówić, że to jedyna, najlepsza droga też dla innych. Cóż, Kiaro, dzięki, że sama się teraz podsumowałaś, zaoszczędziłaś roboty tym, którzy chcieli z Tobą o tym dyskutować.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Lucyna D. Luty 19, 2009, 07:52:54
Tenebreal, gdyby to, co napisała Kiara, napisała nie ona, lecz Betti albo Chanell, albo ja nawet, to byś się do tego w ogóle nie odniósł. Ale że to Kiara napisała, to to trzeba to rozłożyć na czynniki pierwsze i przyczepić się, do czego tylko się da. Na nowym forum jestem stosunkowo krótko, ale na starym byłam na tyle długo, by się zorientować, jakie tu się sztuczki stosuje.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Tenebrael Luty 19, 2009, 09:39:40
Lucyna D. - to przyrównaj sobie dyskusję Kiary z Enigmą i jej zarzekanie się, że nie uważa przekazów Myślicieli za jedyną, słuszną drogę, że to jej droga i nie twierdzi, że jedyna. Porownaj sobie tamte stwierdzenia z tym, co napisała tutaj (wybacz, nie jest to wyrwane z kontekstu, a JASNE, PROSTE stwierdzenie). Nie widzisz sprzeczności? Bo naprawdę trzeba być chyba ślepym, by jej nie zauważyć. Ale cóż, niektórzy wolą być ślepi, gdy idea im pasuje.

Co do "sztuczek" - ja na starym forum W OGÓLE nie byłem, więc mnie do forumowych sztuczek nie mieszaj. Chyba, ze rzetelne czytanie uważasz za sztuczkę, to ok...


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Lucyna D. Luty 19, 2009, 09:59:15
Tene, zupełnie mnie nie zrozumiałeś, a ja nie chcę pisać wprost. Trudno. Inni zrozumieją.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Tenebrael Luty 19, 2009, 10:23:27
Tene, zupełnie mnie nie zrozumiałeś, a ja nie chcę pisać wprost. Trudno. Inni zrozumieją.

Cóż, jedni wolą masło maślane i lawirowanie, drudzy wolą czytelną analizę faktów.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 19, 2009, 12:22:55
Droga do uzyskania wyzwolenia absolutnego jest jedna przez wskazane wartosci, ale nikt nie musi z niej korzystac.Moze wybrac swoja inna , a byc ich moze mnustwo, jedne krotsze drugie dluzsze a jeszcze inne przez wartosci o niskich wibracjach w inna strone.
Wolna wola, ktora z tych drog wybierzesz.Czy musisz pojsc ta wskazana przez Myslicieli? Nie, nie musisz, co nie zmienia faktu iz wartosci przez  NICH propagowane sa tymi jedynymi , ktore droge ku wyzwoleniu metalnemu otwieraja.Droga ta jest tylko jedna, wybor nalezy do kazdego indywidualnie.

Przepraszam Tene ze to pisze ale czasami mam wrazenie jak bys byl ograniczony umyslowo ( nie w sensie glupi), tylko , ktos kto kreci sie w jednym miejscu jak plyta nie potrafiac dokonac skoku na nastepny okrag.
Gdybys spokojnie przeczytal swoje posty juz od dluzszego czasu pisane w tym tonie ( nie tylko do mnie) zauwazysz to.zwalczasz wszystko co jest odmienne od twojego toku myslenia. A  nie ma w tym swiecie idetycznosci i nie oczekuj ze zaistnieje.
Lubie Cie a rownoczesnie czasami kompletnie nie rozumie dlaczego to robisz?
Przepraszam ale nie interesuja mnie wywody filozoficzne nad cudza filozofia spowodowana rozwazaniami filozoficznymi. to takie dziesieciokrotne mielenie cudzych slow w roznych kontekstach. Po co? Kazdy ma prawo do swoich mysli.
Wole tworzyc wlasne zrozumienie istniejacej sytuacji, cytujac to co traktuje jako bliskie mi wartosci.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Tenebrael Luty 19, 2009, 13:48:36
Kiara - na początek mała sugestia - nie baw się ze mną w takie sztuczki słowne. Nie zadziałają, tracisz czas. Zapewne wiesz, o co chodzi.

Co do ograniczenia - wybacz, ale ja ma dokładnie takie samo odczucie co do Ciebie. Trzymasz się pewnych wartości i treści tak kurczowo, jakbyś bała się rozpatrywać cokolwiek innego, w trwodze, że Twoja własna samoocena spadnie na łeb na szyję, jeśli cokolwiek okaże się nieprawdą. Piszesz publicznie, co chyba jest oczywiste, że wystawia Cię to na pewną ocenę, krytykę. Jednak gdy tylko ktoś wyrazi jakiekolwiek wątpliwości, bardzo zręcznie się wymigujesz, omijasz pytania, czy wycofujesz, by tylko nie być zmuszona bronić danego poglądu. Czym jest pogląd, którego nie chce się weryfikować w dyskusji, jeśli nie klapkami na oczach?

Ponadto mieszasz się w zeznaniach. Raz piszesz, że różne drogi prowadzą do wyższej świadomości, po czym potem, że jedynie Twoja może zaprowadzić na ten poziom. Innymi słowy, konkludując, odmawiasz innym jakiegokolwiek wyższego "oświecenia", rozwoju, jeśli nie idą Twoją ścieżką. Czyż TO nie są właśnie klapki na oczach?

Dalej - każdego niby szanujesz, każdego uznajesz za innego, specjalnego - a jednocześnie zawsze, gdy ktoś nie podziela Twoich teorii, pada argument, że zrozumieć je mogą jedynie ludzie bardziej rozwinięci duchowo, ze kiedy się rozwiną, to zrozumieją. Tak więc siłą rzeczy, czy to wprost, czy nie (i nie jest to moja interpretacja, a normalne, logiczne następstwo Twoich słów) uznajesz innych za mniej rozwiniętych od siebie, gdyż Ty rozumiesz to, co mówisz, a inni tego nie podzielają (a by zrozumieć, tzreba być bardziej rozwiniętym duchowo).

Podsumowując - czy nie dostrzegasz we własnych słowach hipokryzji?


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Luty 19, 2009, 13:55:46
piszcie co chcecie ale odkąd poznałem KIARĘ moje życie uległo POZYTYWNEJ zmianie - sami to widzicie przecież...

nie krzyczę, nie wyzywam i tak dalej, trzeba nauczyć się słuchać Kiary, a wtedy każdy jej post to jak czerpać WIEDZĘ ZE ŹRÓDŁA :)

dosłownie, ja tak miałem, odmieniło to moje zycie i tego wam życzę z całego serca WSZYSTKIM!

pozdrawiam,
718'


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Tenebrael Luty 19, 2009, 14:09:58
Kapłan 718 - ale nie rozchodzi się o to, CO Kiara mówi, ale JAK, jaki ma do tego stosunek. Do siebie, jak id o innych ludzi i ich dróg. Że jej drogą można dojść do wysokiego rozwoju duchowego? Możliwe, nie przeczę. Ale nie oznacza to jedynej słusznej drogi, nie stawia też jej na pozycji wyżej duchowo rozwiniętej niż inni ludzie tu na forum.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Luty 19, 2009, 14:30:48
powiedzmy jednak, że w pewnym sensie jest to jedyna i słuszna droga - zaznaczam w pewnym sensie, nie chodzi o sposób ale o CEL :)

718'


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Tenebrael Luty 19, 2009, 14:38:54
Taki sam cel można osiągnąć różnymi drogami. Możliwe, że droga Kiary jest jedną z tych wielu.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 19, 2009, 14:42:18
Nikt nie moze przejsc droga idetyczna jak ja, kazdy posiada swoja.  Jest to jak najbardziej wlasciwe. Jednak wartosci o ktorych pisze sa jedynymi prowadzacymi w gore naszego rozwoju i na tym nalezy sie skupic zachowujac wlasna osobowosc.
Zwalczanie mnie do niczego nie prowadzi, tracisz swoja energie  Tene , po co?

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Tenebrael Luty 19, 2009, 14:50:27
Kiara - po to, by inni widzieli inne drogi, i rozumieli, że tak samo prowadzą tam, gdzie Twoja (wedle Ciebie) prowadzi.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 19, 2009, 14:55:34
Kiara - po to, by inni widzieli inne drogi, i rozumieli, że tak samo prowadzą tam, gdzie Twoja (wedle Ciebie) prowadzi.

Po to by ludzie zobaczyli inne drogi, wystarczy bardziej perspektywicznie spojrzec na zagadnienia i wartosci, nie potrzeba nikogo niszczyc i zwalczac.
Akceptacja odmiennosci jest swietoscia.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Tenebrael Luty 19, 2009, 15:00:19
Kiara, a czy zdałaś sobie trud, by zrozumieć, CO ja zwalczam? Zwalczam nie Twoją drogę - szanuję ją, możliwe, że dla pewnych osób jest ona nawet świetna. Zwalczam natomiast Twoje twierdzenia, że jest to jedyna słuszna droga, jedyna, która wiedzie do duchowego "przejścia". Tak więc nie odwracaj znów kota ogonem. Atakuję ten pogląd, bo mówisz jak mędrzec, jak wieszczka, która poznała tajniki rozwoju duchowego, jedyne prawdziwe tajniki. A tak nie jest. jest to jedna z dróg, a inni, idąc innymi drogami, mogą tak samo dobrze rozwinąć się i dostąpić "przejścia" (czy jakkolwiek to zwać) idąc swoimi drogami, a nawet zajść dalej. Pogódź się z tym, po prostu.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 19, 2009, 15:05:40
Przeciez ja caly czas podkreslam iz kazdy ma swoja droge na wlasna miare, jednak, zeby osiagnac final trzeba zaakceptowac wyzej wymienione wartosci. Jak chcesz nazwijmy je bramami, nie ma innej mozliwosci. I nie sa to moje osobiste i wylaczne odkrycia, ta wiedza istnieje caly czas obok czlowieka. Ja zwracam tylko na nia uwage.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Tenebrael Luty 19, 2009, 15:11:25
Dobrze, więc napiszę PROŚCIEJ, bo znowu kluczysz jak...

1. Każdy ma swoją drogę, ale nie na własną MIARĘ. Gdyż inne drogi są równoległe, nie są to drogi dla "mniej rozwiniętych". Są to drogi dla tak samo rozwiniętych, ale innymi torami idące. Nie ma więc WARTOŚCIOWANIA na drogi "na miarę tego" czy "na miarę tamtego".

2. Tak samo bram jest wiele. Nie musisz wcale akceptować tych wartości, które przytaczasz. Inne drogi posiadają i inne bramy.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Lucyna D. Luty 19, 2009, 15:16:09
Tene, ale co by nie mówić, ludzie jednak są na różnym poziomie rozwoju (pod każdym względem, duchowym także).


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Luty 19, 2009, 15:16:42
Kiara ma 100 procent racji KAŻDY MA SWOJĄ ale CEL nie zawsze (w ich zrozumieniu) a to co pisze Kiara prowadzi we właściwym kierunku - jedynym i słusznym...

każdy z nas napełnia swojego Graala Światłem MIŁOŚCI lecz każdy inaczej a CELEM JEST NAPEŁNIENIE TEGO GRAALA W PEŁNI - Celem KAŻDEGO CZŁOWIEKA - dlatego cel ten jest jedyny i słuszny, bo to nasze przeznaczenie - nie rozumiecie tego to umrzecie i odrodzicie się i tak w kółko aż zapłonie w was ta szczególna iskra boskości i pójdziecie w stronę ŚWIATŁA...

Kapłan 718'


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Luty 19, 2009, 15:17:17
tak naprawde droga jest tylko jedna i jedna brama - to milosc i rezygnacja ze swojego ego...mowia o tym pisma sw. wszystkich ludow...nie zawsze podkreslajac milosc, czasami to wiedz, prawo, droga itd., ale najwazniejsza jest milosc


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Luty 19, 2009, 15:18:14
MIŁOŚĆ JEST PRAWEM, MIŁOŚC PODŁUG WOLI

718'


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 19, 2009, 15:20:19
Niech tak pozostanie dla Ciebie, Ja zostane przy swoim i zakonczmy juz ta dyskusje, bo nie mam zamiaru przekonywac Cie do moich odczuc i mojej wiedzy.
Nie chce  rowniez bys wymuszal na mnie to co jest tobie blizsze.
Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Luty 19, 2009, 15:22:26
Niech tak pozostanie dla Ciebie, Ja zostane przy swoim i zakonczmy juz ta dyskusje, bo nie mam zamiaru przekonywac Cie do moich odczuc i mojej wiedzy.
Nie chce  rowniez bys wymuszal na mnie to co jest tobie blizsze.
Kiara :) :)

to do mnie???


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Tenebrael Luty 19, 2009, 15:24:47
Lucyna D. - owszem. Jednak ja mówię o ludziach o zbliżonym (praktycznie równym) rozwoju duchowym. Mogą być tak samo dobrze rozwinięci, idąc RÓŻNYMI drogami. I o to mi chodzi.

quetzalcoatl44 - miłość ma swoje konotacje, i używanie tego słowa budzi schematyczne myślenie. Właśnie o takich BRAMACH mówię wciąż - fakt, Kapłan ma rację, ze jest jeden CEL, ale nawet bramy do niego są różne. Kluczem (czy też bramą, whatever) jest duchowe zrozumienie, że wszyscy jesteśmy jednym. Ale rozumiejąc to, wcale nie trzeba mieć w sobie miłości w dosłownym tego słowa znaczeniu. Nie trzeba też mieć zasad, które propaguje Kiara. Ani innych, które proponują setki innych ścieżek duchowych. Bo nie ma jednej drogi do osiągnięcia tego zrozumienia, dróg jest wiele, i ZASAD jest wiele.

Kapłan 718 - i to jest jedno z twierdzeń Crowley'a, z ktorym najbardziej bym polemizował.

Kiara - Echhh, cóż Kiaro, ucieczka? Fakt, tego się można było spodziewać. Tak więc miłego tkwienia w iluzji, nie poruszam juz dalej tego tematu, zgodnie z życzeniem


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 19, 2009, 15:27:39
Nie do Tene, on chce zmusic mnie do rozumienia swiata i wiedzy jego percepcjami, jego miara wrazliwosci.
Kazdy ma swoja miare , bo kazdy jest indywidualnoscia.Kazdego miara moze wzrastac , lub malec w  jego ludzkim zyciu , w zaleznosci zblizania lub oddalania sie od zrodla ( wzorca wiedzy), to chyba logiczne?

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Luty 19, 2009, 15:32:14
no coz ja wole wierzyc pismom sw niz Crowleyowi:), jak mozna byc jednym bez milosci?, albo chociaz bez wspolczucia i milosierdzia? - jest to niemozliwe - chyba ze z duchami ciemnosci:)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Luty 19, 2009, 15:34:10
milosc jest esencja i zrodlem - cokolwiek by o tym myslaly nasze ograniczone zmysly
wola jest wola


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Tenebrael Luty 19, 2009, 15:39:51
Ty, Kiaro, natomiast chcesz ludziom wpoić, że jedynie Twoja droga prowadzi do źródła. Choć tak, wiem, powiesz, ze nie chcesz wpoić, te gierki słowne też już znamy.

Że myślenie zmienia się w zależności od rozwoju i "bliskości źródła"? Tak. Co bynajmniej nie oznacza, że Twoje jest mu najbliższe, czy też najbliższe z przebywających tu na forum ludzi.


quetzalcoatl44 - milosc jest esencja i zrodlem - cokolwiek by o tym myslaly nasze ograniczone zmysly


Skoro chcesz tak twierdzić i myśleć, proszę bardzo.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Luty 19, 2009, 15:48:55
oczywiscie zrodlem zycia jest zycie - zycie nie istnieje bez milosci


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Luty 19, 2009, 16:00:51
bez milosci istnieje tylko chaos i smierc - wszystko by sie rozsypalo caly wszechswiat


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Luty 19, 2009, 16:18:12
a widzisz drogi Tene - ja wiele lat nie rozumiałem tej FORMUŁY a raczej uniwersalnego PRAWA pochodzącego z najodleglejszej starożytności - ciekawostką jest to, że zrozumiałem to dzięki KIARZE, którą tak negujesz a raczej to co pisze - Crowley zawarł w tych słowach NAJWYŻSZĄ MĄDRŚĆ I PRAWDĘ, sposób przekazania TEJ PRAWDZIWEJ WIEDZY - widać był tego świadom a to świadczy o jego wielkośći, GŁUPIEC pomyśli, że chodzi o seks, magię seksualną albo tantrę i bardzo się pomyli a MAG pojmie to natychmiast intuicyjnie - tutaj jest KLUCZ UKRYTY, wyjawię go tym, którzą potrafią to ujrzeć:

MIŁOŚĆ to AGAPE - zauważmy WAŻNY FAKT - AGAPE to MIŁOŚĆ a EROS to miłość fizyczna / seks, wartość słowa AGAPE to 93, WOLA to w grece THELEMA (wartość liczbowa 93), chodzi o PRAWDZIWĄ WOLĘ CZŁOWIEKA, to musi być zgodnie z WOLĄ OBU OSÓB PODŁUG MIŁOŚCI i to jest tutaj właśnie przekazane - NIC NIE JEST MOŻLIWE BEZ MIŁOŚCI, PRAWO to LEGIS, zapisane jako hebrajskie to LGS wartość to również 93, ale LGS to także LOGOS, SŁOWO STWÓRCZE, KTÓRE JEST WCIELANE W CZŁOWIEKA... i w tym miejscu zakończę tą analizę... dlatego zapisuje się to jako 93 93 / 93 - jest to LICZBA MIŁOŚCI, WOLI I PRAWA - kto ma oczy do czytania ten odczyta!

Kapan 718'



Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Tenebrael Luty 19, 2009, 20:33:27
Kapłan 718 - a gdzie ja Ci napisałem, że neguję to, co Kiara mówi? Neguję to, JAK to mówi, i że uznaje to za jedyną prawdziwą drogę.

A że ta droga okazała się strzałem w dziesiątkę dla Ciebie? Świetnie, to nią idź. Co nie znaczy, ze jest ona jedyna słuszna.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Luty 19, 2009, 22:15:06
Kapłan 718 - a gdzie ja Ci napisałem, że neguję to, co Kiara mówi? Neguję to, JAK to mówi, i że uznaje to za jedyną prawdziwą drogę.

A że ta droga okazała się strzałem w dziesiątkę dla Ciebie? Świetnie, to nią idź. Co nie znaczy, ze jest ona jedyna słuszna.

napisać czerwonym?! DLA MNIE JEST JEDYNA SŁUSZNA A DLA CIEBIE NA PEWNO NIE BO KAŻDY MA INNĄ ŚCIEŻKĘ TYLKO CEL JEST TEN SAM...

718


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 20, 2009, 01:44:49
 Mysliciel - Czlowiek.E.Nowalska Przyjaciele Swiata.    

KIEDY CZLOWIEK STAJE SIE MYSLICIELEM?

Staje sie energia Myslicielska tylko ten,kto umie oderwac Mysli od swojego odczowania i daje sie PONIESC im ponad swoj, tylko swoj wlasny zysk.
WIDZENIE GLOBALNE w SWIECIE MYSLI - bo tymze jest to, co okreslano wyrazem Energia - jest zwiazane braniem pod uwage tego , czego chca, ku czemu zdazaja wewnwtrznie owe Energie. Widzenie Globalne, w kontekscie Swiata Materii powiazanego z energetycznym Bytem,jest ODWAZENIEM sie PATRZENIA na ROZWOJ w ramach okreslonych ich WSPOLNYCH mozliwosci i dostrzeganiem ewentualnych konsekwencji tego rozwoju.jakie moga byc owe konsekfencje dla ludzkosci?
WIEDZA CZLOWIEKA siega okreslonych tylko horyzontow myslowych.On nie wie co go czeka, co dalej z Nim bedzie. Nieliczni tylko probuja byc wizjonerami swojej wlasnej przyszlosci.Zazwyczaj czas ucieka,a ludzie GONIA od zdarzenia do zdarzenia.Czyz nie trzeba im wiedziec po co wchodza na DRABINE i do kad ta wedrowka ICH zaprowadzi? Czy wystarczy widziec tylko obok jednego szczebla kolejny szczebel i nic ponad nim? Mozna jezeli da to wchodzacemu na te drabine szczescie, radosc, i usmiech wewnetrzny.

Natomiast jesli brakuje ich Czlowiekowi wchodzacemu szczebel po szczeblu na DRABINE ZYCIA , trzeba podac MU WIZJE czekajacej GO PRZYSZLOSCI. ta wizja potrzebna jest tez i tym ludziom, ktorzy aktywnosc swojego zycia skupiaja na TROSZCZENIU sie o SZCZEBEL ,po ktorym przyszlo Im piac sie przez zycie , o forme stawiania na nim swego
KROKU , a nie o siebie.Bo gdy dotra do Kresu owej DRABINY ZYCIA uswiadomia sobie, ze NIC NIE JEST W GRUNCIE RZECZY WAZNE poza NIMI. Okaze sie wtedy ze WIZJA PRZYSZLOSCI przychodzi do nich zbyt pozno.

NIE TRZEBA USZCZESLIWIAC LUDZI NA SILE.Trzeba jednak dawac tym , ktorzy tego chca, szanse OGLADNIECIA swojej rzeczywistosci innym niz do tej pory spojrzeniem.

Jesli widzisz przed soba CIEMNOSC
DAM CI LAMPE,
ktora POMOZE Ci dostrzec to,
co jest w owej CIEMNOSCI,
ale NIE POKAZE CI jak w nia isc....

str13/14 PAN

kiara


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Tenebrael Luty 20, 2009, 07:03:22
Kapłan 718 - a gdzie ja Ci napisałem, że neguję to, co Kiara mówi? Neguję to, JAK to mówi, i że uznaje to za jedyną prawdziwą drogę.

A że ta droga okazała się strzałem w dziesiątkę dla Ciebie? Świetnie, to nią idź. Co nie znaczy, ze jest ona jedyna słuszna.

napisać czerwonym?! DLA MNIE JEST JEDYNA SŁUSZNA A DLA CIEBIE NA PEWNO NIE BO KAŻDY MA INNĄ ŚCIEŻKĘ TYLKO CEL JEST TEN SAM...

718

No to przecie to napisałem kilka postów wyżej


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Mora Luty 20, 2009, 17:36:42
Cytuj
Kiara napisała: Mysliciele wskazuja  Czlowiekowi droge przez milosc, dobro, prawosc i godnosc do rozwoju.Bo jest to jedyna droga podnoszenia wibracji dla  Czlowieka, i wychodzenia z niewolnictwa metalnego.

Oj Ci myśliciele są bardzo ograniczenie.

Po pierwsze niema jednej drogi.
Po drugie są różne drogi.
Po trzecie do rozwoju duchowego się dochodzi nie TYLKO przez miłość, dobro, prawość i godność. Człowiek się zmienia pod wpływem CIERPIENIA. W chwilach kryzysu wszystko w człowieku zmienia się diametralnie na zawsze.

Spójrz na takiego bezdomnego? Ile w jego życiu jest dobra i miłości? No ile??!!

Albo chorzy na raka??!! Ile w ich życiu jest miłości i dobra?

TACY LUDZIE POPRZEZ CIERPIENIE ZACZYNAJĄ ROZUMIEĆ ŻYCIE! PODNOSZĄ SIĘ ICH WIBRACJE JAK TO NAZWAŁAŚ!

Rozwój duchowy polega na przeżywaniu szczęścia i nie szczęścia po to aby ludzie wiedzieli co to jest szczęście.

Po za tym to o czym piszą Myśliciele(czyt. byty z innego wymiaru który wymyśliła sobie autorka książek) to żadna nowość.

Ludziom te wartości znane są już od czasów sprzed Chrystusa i nie potrzebujemy Myślicieli abyśmy poznali "tajniki" rozwoju duchowego.

Pozdrawiam
Mora



Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: east Luty 21, 2009, 01:13:45
Mysliciel - Czlowiek.E.Nowalska Przyjaciele Swiata.    

KIEDY CZLOWIEK STAJE SIE MYSLICIELEM?

Staje sie energia Myslicielska tylko ten,kto umie oderwac Mysli od swojego odczowania i daje sie PONIESC im ponad swoj, tylko swoj wlasny zysk.(..)
WIEDZA CZLOWIEKA siega okreslonych tylko horyzontow myslowych.On nie wie co go czeka, co dalej z Nim bedzie. (..) .Czyz nie trzeba im wiedziec po co wchodza na DRABINE i do kad ta wedrowka ICH zaprowadzi? (..)trzeba podac MU WIZJE czekajacej GO PRZYSZLOSCI. ta wizja potrzebna jest tez i tym ludziom, ktorzy aktywnosc swojego zycia skupiaja na TROSZCZENIU sie o SZCZEBEL ,po ktorym przyszlo Im piac sie przez zycie , o forme stawiania na nim swego
KROKU , a nie o siebie
.Bo gdy dotra do Kresu owej DRABINY ZYCIA uswiadomia sobie, ze NIC NIE JEST W GRUNCIE RZECZY WAZNE poza NIMI. Okaze sie wtedy ze WIZJA PRZYSZLOSCI przychodzi do nich zbyt pozno.

NIE TRZEBA USZCZESLIWIAC LUDZI NA SILE.Trzeba jednak dawac tym , ktorzy tego chca, szanse OGLADNIECIA swojej rzeczywistosci innym niz do tej pory spojrzeniem.

Jesli widzisz przed soba CIEMNOSC
DAM CI LAMPE,
ktora POMOZE Ci dostrzec to,
co jest w owej CIEMNOSCI,
ale NIE POKAZE CI jak w nia isc....

str13/14 PAN

kiara
Czy na prawdę cokolwiek TRZEBA  ludziom wciskać ?
Wydaje się , że Myśliciele także ( podobnie jak np Budda) dostrzegają iluzję upływu czasu, iluzję DRABINY . Dostrzegają konieczność oderwanie się od tych iluzji. Co do zasady jest to zgodne z tym co podają inne znane mi źródła . Tylko ,że  oderwawszy się od iluzji, pokonawszy je, Myśliciele proponują (każą nam = TRZEBA) połączenie się z Myślami w oderwaniu od odczuwania . Chcą obdarzyć człowieka WIZJĄ PRZYSZŁOŚCI.
CYT :"Czyz nie trzeba im wiedziec po co wchodza na DRABINE i do kad ta wedrowka ICH zaprowadzi?"
Nie wiem dlaczego, ale intuicyjnie wyczuwam w tym miejscu fałsz .Pomińmy na chwilę drogę, a weźmy CEL - miłość itd  . Czym jest miłość ? Można o tym tomy napisać, mądre doktoraty , wyprodukować masę Myśli ( czyli energii !!!) , ale tak na prawdę nikt , kto nie kochał , kto nie spróbował dzielić się sobą, cierpieć , mierzyć się ze swoimi wyobrażeniami o kimś, ze swoim ego, kto nie SPRÓBOWAŁ I NIE DOŚWIADCZYŁ, a choćby tomy przepastne szanowna P. Nowalska, napisał o Miłości, ten nigdy nie pozna CZYM  ona jest. A choćby i poznał i próbował to opisać , to i tak nic to nie da. Człowiek się rodzi dlatego, że SAMODZIELNIE chce tego doświadczyć . Dlatego człowiekowi niezbędne jest DOŚWIADCZENIE. Niezbędne dla siebie, dla mnie jako ludzkiej duszy . I to jest powód dla którego się wcielam . Dziękuję Ci, P. Nowalska za drogowskaz, albo raczej za palec wskazujący na drogowskaz, który wskazuje ... i nic ponad to .
cyt " Jesli widzisz przed soba CIEMNOSC
DAM CI LAMPE, .."
Odpowiem tak : Gdybym na prawdę chciał mieć lampę , to wcielając się nigdy bym nie zapomniał o swoim oświeceniu, o swojej "lampie". . Uważam, że nie zapomniałem. Mam ją cały czas przy sobie, tylko ZAPOMNIAŁEM jej włączyć. Wystarczy sobie przypomnieć , gdzie jest lampa i znaleźć przełącznik.
Na dzień dzisiejszy fascynują mnie buddyjscy mędrcy , których nazywa się ( roboczo  ;D ) Boddhisatva . Są to ludzie, którzy, przebudziwszy się,  osiągnęli stan Oświecenia, znają Prawdę , Światło i ŻRÓDŁO, ale świadomie żyją wśród CIEMNOŚCI, w tej rzeczywistości nieoświeconej, aby nieść współczucie wszystkim żyjącym istotom ,aby zbudować dla nich , dla tych, którzy chcą, pomost pomiędzy Ciemnością, a Światłem .Są dla mnie niczym Ludzie-Drogowskazy. Niczego za mnie nie rozwiążą, ale samym tym ,że są  zakotwiczają Światło w moim świecie ciemności . NIczego mi dać nie mogą (żadnej lampy), bo ja ją juz od urodzenia noszę w sobie, tylko nieuświadamiam jej sobie. Jestem jak ten ubogi ślepiec, wiecznie zanurzony w ciemności , który nie wie ,że nosi ubranie uszyte z tysiącdolarówek. To, co określam stanem  "Ubogi Ślepiec" jest stanem umysłu. Całą wiedzę człowiek już posiada. Ani Budda , ani Myśliciel niczego Ci nie mogą dać. Żadne lampy nie są człowiekowi potrzebne . Potrzebna jest świadomość wolna od myśli, które ograniczają. Żadna Myśl , wolna od Iluzji tego mi nie da. Potrzeba mi odnaleźć zagubioną  JEDNOŚĆ  umysłu ( komputera), ducha (nieśmiertelnego , wszechobecnego tu i teraz)  i ciała ( materii).
 Tak "przypadkiem" wyszła mi z tego jakaś Trójca Święta hehe


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Thotal Luty 21, 2009, 09:42:20
EST :)
jestem z Tobą, znakomity tekst...


Pozdrawiam - Thotal :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: ptak Luty 21, 2009, 13:33:59
East, wydaje mi się, że nie do końca pojąłeś metaforę przekazu Myślicieli.
Oni wskazują jedynie na możliwość oderwania się od ciemnej strony przeżywania życia w rejony MYŚLI WYSOKICH, inaczej myśli filozoficznej, by ujrzeć CEL i własną PRZYSZŁOŚĆ. By zrozumieć, że bez wizji siebie, nie można szczęśliwie iść przez życie, wspinać się po kolejnych szczeblach drabiny.
Mówią tylko tyle, że jeśli człowiek bez szerszej wizji, potrafi czerpać szczęście z dnia codziennego, to w porządku. Ale, jeżeli człowiekowi brak tego szczęścia, to szersza wizja siebie może przywrócić spokój i harmonię. I dlatego warto czasami sięgnąć po LAMPĘ  z zewnątrz, gdy własne światełko jeszcze zbyt nikłe …

Wszelkie negatywne interpretacje, wynikać mogą z niedoświetlenia własnego …
By sięgnąć po lampę, trzeba do niej dojść, temu służą nasze wycieczki po zakamarkach UMYSŁU.

Pozdrawiam  :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: east Luty 21, 2009, 16:26:35
Być może nie pojmuję Myślicieli  "właściwie".  Ale pojmuję po swojemu.
Po CZYJĄ  lampę mam sięgać ? W Umyśle zapala się wiele lamp .... nie każda jest naszą własną.
Tak , jak napisałem, uważam, ze Myśliciele są palcem, który wskazuje na DROGOWSKAZ, który wskazuje  ...
I w tym sensie światło ich "lampy" jest dla nas bezpieczne, ale nie uważam za właściwe identyfikowanie się z czyimiś, choćby najwyższych lotów,  myślami. Myśli są tylko narzędziami. Cel i Przyszłość wytycza każdy sobie sam.
Owszem, można skorzystać z tej czy innej podpowiedzi, ale powinno się ją porównać też do innych przekazów, , nie ufać ślepo , bezgranicznie. Porównywać , badać, włączać i wyłączać , nie wierzyć w coś tylko dlatego, że ktoś tak napisał , nie zakładać czegoś tylko dlatego ,że tak oznajmił  "wyższy byt" . Można to włączyć do swojego rozwoju (albo tylko część z tego) po długiej obserwacji, po porównaniach, po sprawdzeniu na sobie że to działa, potem to odłożyć na chwilę - sprawdzić czy uzależnia...
Nie wszystko co dobre dla Ciebie, Ptaku , czy Kiaro , musi być zaraz dobre dla innych.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: arteq Luty 21, 2009, 17:46:31
Kiedyś poprosiłem Kiarę aby wskazała mi [najlepiej konkretnie] co odkrywczego w porównaniu do nauk Jezusa i przedstawionej przez Niego drogi wnieśli ci mysliciele. Nie potrafiła nic wskazać, usłyszałem jedynie "Jezus pokazywał drogę na minione czasy, mysliciele na teraz". Poprosiłem wtedy aby wskazała mi które ze słów/nauk Jezusa się zdezaktualizowały i co w ich miejsce zaproponowali myśliciele. Nastąpiła cisza... 


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: ptak Luty 21, 2009, 20:06:13
Cytat: East
… ale nie uważam za właściwe identyfikowanie się z czyimiś, choćby najwyższych lotów,  myślami. Myśli są tylko narzędziami. Cel i Przyszłość wytycza każdy sobie sam.
Owszem, można skorzystać z tej czy innej podpowiedzi, ale powinno się ją porównać też do innych przekazów, , nie ufać ślepo , bezgranicznie. Porównywać , badać, włączać i wyłączać , nie wierzyć w coś tylko dlatego, że ktoś tak napisał , nie zakładać czegoś tylko dlatego ,że tak oznajmił  "wyższy byt" . Można to włączyć do swojego rozwoju (albo tylko część z tego) po długiej obserwacji, po porównaniach, po sprawdzeniu na sobie że to działa, potem to odłożyć na chwilę - sprawdzić czy uzależnia...

Absolutnie zgadzam się z tym, co napisałeś powyżej. I nie polecałam wcale identyfikacji z czyimiś myślami. Wyjaśniałam tylko, że wg Myślicieli, myśli dające szerszą perspektywę istnienia mogą oderwać człowieka od mozołu i nieszczęścia …
Lecz także oni podkreślają indywidualny rozwój i wybór, zgodnie z zasadą  wolnostojeństwa. Poza tym mówią wyraźnie, że myślicielem może stać się każdy, kto potrafi sięgnąć myślą ponad swoje zapętlenie emocjonalno-uczuciowe.  Nie znaczy to, że mamy pozbawiać się uczuć, lecz szerszy ogląd możliwy jest w całkowitej wolności od własnych zaburzeń. Bo każde przeżywanie w jakiś sposób ogranicza czystość oraz klarowność myślenia … myśli krążą wokół „problemu” uczuciowego, a to zawęża perspektywę. 
Sądzę, że wielu jest myślicieli nawet na tym forum, nie trzeba zaraz sięgać w zaświaty.  ;)
Ale zaświat może służyć podpowiedzią i być przez to pomocny niektórym. Dla własnego zaś bezpieczeństwa wskazane jest poddanie podpowiedzi weryfikacji. I to co się sprawdza przyjąć, jako przydatne. 
 


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Luty 21, 2009, 20:35:56
cyt iedyś poprosiłem Kiarę aby wskazała mi [najlepiej konkretnie] co odkrywczego w porównaniu do nauk Jezusa i przedstawionej przez Niego drogi wnieśli ci mysliciele. Nie potrafiła nic wskazać, usłyszałem jedynie "Jezus pokazywał drogę na minione czasy, mysliciele na teraz". Poprosiłem wtedy aby wskazała mi które ze słów/nauk Jezusa się zdezaktualizowały i co w ich miejsce zaproponowali myśliciele. Nastąpiła cisza...


Wiedza jest rozsiana po calym swiecie tak jak juz pisalem...ale wcielenie Chrystusa bylo najwyzsza ofiara i najwyzszym odkupieniem (jednoczesnie hebrajski szatan byl najwiekszym demonem-) chodzi o milosc...czym jest ten swiat - zmierza do samozaglady...krew Chrystusa odkupia wszystkich i Chrystus kocha i umarl za wszystkich tych co w niego wierza...


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Mora Luty 21, 2009, 20:40:36
Cytuj
cyt iedyś poprosiłem Kiarę aby wskazała mi [najlepiej konkretnie] co odkrywczego w porównaniu do nauk Jezusa i przedstawionej przez Niego drogi wnieśli ci mysliciele. Nie potrafiła nic wskazać, usłyszałem jedynie "Jezus pokazywał drogę na minione czasy, mysliciele na teraz". Poprosiłem wtedy aby wskazała mi które ze słów/nauk Jezusa się zdezaktualizowały i co w ich miejsce zaproponowali myśliciele. Nastąpiła cisza...

Quetzalcoatl44 to jest pospolite zachowanie Kiary. Ona nigdy nie ruszy tematu który choćby w najmniejszym stopniu miał pokazać że to co ona nam tutaj serwuje może być błędne.

Ludzie którzy nie potrafią przyznać się do własnego błędu nie są ludźmi.

Pozdro
Mora


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Luty 21, 2009, 21:31:01
Cytuj
Ludzie którzy nie potrafią przyznać się do własnego błędu nie są ludźmi.

Pozdro
Mora

Moim skromnym zdaniem, dalej są ludźmi. Może trudo co niektórym przyznać się do pomyłki, błędu, bądź nawet niewiedzy, ale to dalej ludzie.
Czym wg Ciebie są tacy?


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 21, 2009, 22:44:51
Czym jest owa lampa? to nic innego jak system wartosci , ktorym moga nas obdarowac Mysliciele , kiedy wolamy  o pomoc.
A czym jest jest owa zauwazona ciemnosc? To zycie pelne podstepnych sytuacji, ktore gmatwa nas w wartosciach dostrzeganych przez nas jako juz nie najlepsze dla nas.
Zaden z Myslicieli nie powie nam,...zrob to czy to , tak czy tak ( postwa noge w danym miejscu w "ciemnosciach" pokretnych prawach i niewiedzy), on da ci LAMPE- SYSTEM WARTOSCI ZASWIATOWYCH, ktorym jezeli bedziesz chcial oswietlisz swoja droge, pnac sie po owej drabinie szczebel po szczeblu w gore. Ale jezeli nie uznasz tych wartosci jako bliskie tobie, nikt na sile nie bedzie kazal ci stopy postawic w zadnym miejscu.
Wolnostojenstwo w swiecie Myslicieli jest nienaruszalnym prawem.

arteq dyskusja o przekazach Jezusa w kontekscie przekazow Jego wiedzy przez KK jest smieszna, gdy wiem iz wartosci ktore On przekazywal zostaly odwrocone.A on stal szie tylko szyldem w imie ktorego nakazuje sie umartwianie i cierpieni, ponizanie wartosci zycia w imie priorytetu smierci.
To nie sa przekazy Jezusa, to jest manipulacja jego slowami.On zrownal przed Bogiem kobiete i mezczyzne, ich role  i mozliwosci staly sie idetyczne w obliczu religji. KK nie przekazuje tej wiedzy , przez 2000 lat gloryfikuje mezczyzne ponizajac kobiete.
Mysliciele nie prowadza droga takiej wiedzy ludzi, oni przekazuja iz mezczyzna i kobieta sa rowni w obliczu Boga pod kazdym wzgledem.
Mysliciele nie gloryfikuja cierpienia fizycznego i aktu smierci jako priorytet wiodacy ludzi do uzyskania szczescia ni doczesnego , ni po opuszczenia materi w zaswiatach.

Inny jest przekaz Jezusa, a inny przekaz KK gloszacy iz jest to przekaz Jezusa.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Tenebrael Luty 21, 2009, 22:54:00
Kiaro, a czemu Ty się tak uczepiłaś tego KK? Chyba każdy widzi, że to, co stoi w Biblii (+apokryfy) i to, co mówi KK, w wielu miejscach się nie pokrywa. Więc jak już, to należy się odnosić do NT, a nie do KK.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Luty 21, 2009, 23:58:18
bo KK to bagno a Ty Tene tego bronisz - nam chodzi o to co KK zrobiło z PRAWDZIWYMI NAUKAMI CHRYSTUSA - i dlatego KK to najgorsze zło i zgodnie z językiem hebrajskim KK to SZATAN - PRZECIWNIK w tym wypadku PRAWDY (BOGA)


posłuchałem 2 miesiące temu Kiary żeby odwrócić wiedzę o 180 stopni bo tak można poznać PRAWDĘ! ZROBIŁEM TO I POZNAŁEM :) przykład powyżej - SZATAN TO KOŚCIÓŁ KATOLICKI KTÓRY ZABRONIŁ KOBIECIE TEGO CO SIĘ JEJ NALEŻY TAK JAK MĘŻCZYŹNIE!!!!!!!!!!!!!!

zrobię na gorąco taki przykład odwrócenia wiedzy o 180 stopni: apokryfy (z greckiego apokryphos - ukryty) to część ewangelii, które wyleciały z biblii w IV wieklu naszej ery za sprawą Konstantyna podczas soboru - wyleciały bo nie zgadzały się z właściwą (kłamliwą) wersją wydarzeń wg Kościoła i właśnie apokryfy zawierają PRAWDZIWE słowa Chrystusa podczas gdy ewangelie synoptyczne mylą się w zeznaniach i na wzajemy wykluczają / zaprzeczają!!! przykładem niech będzie Ewangelia Filipa - czyta mądrość, On tam mówi o reinkarnacji o tym, że kobieta i męzczyzna osiągają boskość w sypialni i tym podbne kiwatki - to są nauki JEGO i zostały przez KK wyparte i odrzucone...


paradoks ale wszystko tłumaczy!!!

718'


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Tenebrael Luty 22, 2009, 11:50:07
bo KK to bagno a Ty Tene tego bronisz - nam chodzi o to co KK zrobiło z PRAWDZIWYMI NAUKAMI CHRYSTUSA - i dlatego KK to najgorsze zło i zgodnie z językiem hebrajskim KK to SZATAN - PRZECIWNIK w tym wypadku PRAWDY (BOGA)

A ja się bardzo Tobie dziwię. Zajmujesz się okultyzmem, błyszczysz przenikliwością, a nawet prostych wypowiedzi nie potrafisz przeczytać ze zrozumieniem.

Czego/kogo bronię?

1. Bronię księży jako jednostki. Bo to, że czy mnie, czy Tobie nie odpowiada nauka KK, nie znaczy, że automatycznie wszyscy księża to oszuści, szuje, manipulatorzy i zdrajcy ludzkości. Wielu z nich wierzy w przekaz miłości, i to starają się krzewić, wedle tego zachowywać. Jeśli dla Ciebie jednak ważniejsze jest to, jaką wiarę ktoś głosi od tego, co ROBI, no to cóż, nie dziwię się, że Ci Kiara do gustu przypadła.

2. Bronię KK dzisiejszego przed przypisywaniem mu zbrodni sprzed kilkuset lat. Nie CI ludzie, nie ta epoka, i nie te działania.

Cytuj
posłuchałem 2 miesiące temu Kiary żeby odwrócić wiedzę o 180 stopni bo tak można poznać PRAWDĘ!

Hmmm, tia. Prawdę Kiary. No ale cóż, z jednej indoktrynacji w drugą. Dla mnie Kiara to takie samo KK - tylko pod nieco innym płaszczykiem. Te same metody, ta sama indoktrynacja, to samo przypisywanie sobie jedynej i oświeconej wiedzy. Aż się dziwię, że tak prosto Tobą manipulować. Po okultyście spodziewałbym się większej przenikliwości.

Cytuj
ZROBIŁEM TO I POZNAŁEM :) przykład powyżej - SZATAN TO KOŚCIÓŁ KATOLICKI KTÓRY ZABRONIŁ KOBIECIE TEGO CO SIĘ JEJ NALEŻY TAK JAK MĘŻCZYŹNIE!!!!!!!!!!!!!!

I co, już wstąpiłeś do którejś organizacji feministycznej, czy jeszcze nie wybrałeś, do której? Chcę Cię uświadomić, że dominacja męska była długo przed KK, nie jest ich wymysłem. To, że oni też to robią - fakt, racja. Ale przypisywanie poniżenia roli kobiety KK świadczy raczej o tym, że chyba niewiele wiesz o historii. Wystarczy zerknąć do historii dawnych wielkich cywilizacji - Grecja, Rzym choćby. Czy tam kobieta nie miała podrzędnej roli? A i owszem, miała. A wtedy KK jeszcze nawet nie istniał. Że sama kobieta ma niższą rolę (czy raczej się jej niższą rolę przypisuje)? Jasne, też uważam to za niestosowne, i że należy to zrównać. Ale zrzucanie wszystkiego na KK świadczy o naprawdę krótkim wzroku.

Cytuj
zrobię na gorąco taki przykład odwrócenia wiedzy o 180 stopni: apokryfy (z greckiego apokryphos - ukryty) to część ewangelii, które wyleciały z biblii w IV wieklu naszej ery za sprawą Konstantyna podczas soboru - wyleciały bo nie zgadzały się z właściwą (kłamliwą) wersją wydarzeń wg Kościoła i właśnie apokryfy zawierają PRAWDZIWE słowa Chrystusa podczas gdy ewangelie synoptyczne mylą się w zeznaniach i na wzajemy wykluczają / zaprzeczają!!! przykładem niech będzie Ewangelia Filipa - czyta mądrość, On tam mówi o reinkarnacji o tym, że kobieta i męzczyzna osiągają boskość w sypialni i tym podbne kiwatki - to są nauki JEGO i zostały przez KK wyparte i odrzucone...

Taaaak? A nie byłeś na tyle przenikliwy, by zobaczyć, że Ewangelie apokryficzne sobie nawzajem też często przeczą? No to może czas sobie je na nowo poczytać, bo chyba Ci wyleciało z głowy. Ewangelie kanoniczne mają właśnie ten jeden drobny plus, że są w miarę wzajemnie spójne (nie w 100%, ale w bardzo dużym stopniu). A apokryfy w wielu miejscach przeczą sobie nawzajem. Nic więc dziwnego, że wybrane zostały właśnie te w miarę spójne Ewangelie. Inna sprawa, że chyba też nie dowiedziałeś się za wiele o tym soborze, przyjmując oświecone wyjaśnienia Kiary za dobrą monetę. Mianowicie, gdybyś przeczytał, to wiedziałbyś, że w tamtych czasach było wiele sekt chrześcijańskich, wiele odłamów. To, że wybrano akurat te Ewangelie, jest też w dużym stopniu konsekwencją tego, że ta akurat grupa zdobyła największe wpływy. Nie tego, że ktoś coś ukrywał, specjalnie wybierał nieprawdziwe teksty etc etc.

Podsumowując - poczytaj nieco, zastanów się, a nie opluwaj na prawo i lewo, bo nie zgadza się z Twoją koncepcją (czy raczej doktryną wpojoną Ci przez Kiarę)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Luty 22, 2009, 13:57:36
IMHO Kiara mi NIC nie wpoiła - pokazała drogę i poszedłem nią SAM, wnioski są moje a nie jej a że się z nimi zgadza to już inna sprawa!

718'


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: arteq Luty 22, 2009, 20:01:13
dyskusja o przekazach Jezusa w kontekscie przekazow Jego wiedzy przez KK jest smieszna, gdy wiem iz wartosci ktore On przekazywal zostaly odwrocone. A on stal szie tylko szyldem w imie ktorego nakazuje sie umartwianie i cierpieni, ponizanie wartosci zycia w imie priorytetu smierci.
To nie sa przekazy Jezusa, to jest manipulacja jego slowami.On zrownal przed Bogiem kobiete i mezczyzne, ich role  i mozliwosci staly sie idetyczne w obliczu religji. KK nie przekazuje tej wiedzy , przez 2000 lat gloryfikuje mezczyzne ponizajac kobiete.
Mysliciele nie prowadza droga takiej wiedzy ludzi, oni przekazuja iz mezczyzna i kobieta sa rowni w obliczu Boga pod kazdym wzgledem.
Mysliciele nie gloryfikuja cierpienia fizycznego i aktu smierci jako priorytet wiodacy ludzi do uzyskania szczescia ni doczesnego , ni po opuszczenia materi w zaswiatach.
Inny jest przekaz Jezusa, a inny przekaz KK gloszacy iż jest to przekaz Jezusa.
Wow, słowa Jezusa w KK są śmieszne? Rozumiem, że tylko i wyłącznie w posiadanej przez Ciebie "wiedzy" takimi nie są - no i słowa bliżej nieokreślonych "wymyslicieli" są prawdziwymi. Dziwne - myśliciele tak ochoczo nauczają, generują tyle przesłań - no mistrzowie oratorscy, ale gdy pojawia się pytanie - zaraz unik i smętna gadka o nieingerencji w samostanowienie. Na nic zdają się zapewnienia, że to żadna ingerencja bo sam sobie tego życzę, proszę o to. Zero efektu - olewka. Wygląda to tak jakbyście mieli jeden umysł. Wyśmiałaś mnie ale nie jesteś w stanie wskazać czy to nowym zabłysnęli myśliciele w porównaniu do słów Jezusa w wersji KK, czy też nawet tej Twojej. Próbujesz zdyskredytować moje podejście, argumenty czy też historię stawiajac na przeciwwadze swoje nieśmiertelne "ja wiem". Tyle tylko, że od zawsze gdy ktoś zaczyna się interesować tym Twoim "ja wiem", podpytuje o nie to zawsze nabierasz wody w usta i próbujesz zbyć "zaciekawionego", a ostatnią, załosną deską ratunku jest sławetne "nie muszę z Tobą rozmawiać". Może byłoby to jakimś wytłumaczeniem gdyby dyskutant był chamski, wyzywał Cię, niestety czynnikiem który powoduje w Tobie taką reakcję jest coś zgoła odmiennego - próba weryfikacji.
 Rolę cierpienia i smierci w KRK też przeinaczasz. Cierpienie jeżeli już się pojawia ma służyć doskonaleniu się, zbliżeniu do Boga, a także sugerowane jest aby ofiarować go Bogu w zmazaniu grzechów innych ludzi - czyli moża w Twoim jezyku nazwać to zmniejszeniu powiązań karmicznych. Znam wiele przypadków osób które pod wpływem cierpienia które je dotknęło zaczęły zmieniać się na lepsze, rozwijać duchowo. Gloryfikacja śmierci? Żartujesz cynicznie. Ukazywane jest jedynie znaczenie męczeńskiej śmierci Jezusa, czemu ona miała służyć. Pozostałe tematy związane ze śmiercią mówią abyśmy byli na nią przygotowani, abyśmy nie zmarnowali życia no i że największym poświęceniem i dowodem miłości jest poświęcenie własnego życia dla innej osoby - np. ojciec Kolbe.
Nie mogę jedynie stwierdzić, czy manipulacje i wybiegi których się dopuszczasz są dokonaywane z pełną premedytacją czy też podświadomie. Być może dla niektórych pewne zabiegi nie są czytelne, bo starasz się to rozmywać, zapewniam, że na mnie nie działają i każdą manipulację widzę doskonale. Mógłbym tutaj wymienić jeszcze kilka Twoich zabiegów mającymi znamiona manipulacji i czynionymi aby obronić swoją wspaniałość i "prawdziwość wiedzy".
Można oczywiscie uciekać się do zabiegów okultystycznych aby pozornie ułatwić sobie życie, zdobywanie "wiedzy", czy też wzrost doświadczenia, lecz jest to droga i to bardzo niebezpieczna na skróty, zwykły dopalacz, steryd. Można godzinami ględzić o mocach, magiach, obrzędach, zależnościach. Oczywiscie, że takowe występują ale wielokrotnie przekonywałem się, że wygląda to zgoła inaczej niż jest to nam oficjalnie serwowane. Po co jest to czynione - takie odsłanianie rąbka tajemnicy, komplikowanie spraw o których można powiedzie bardzo prosto - według mnie aby połechtać swoją próżność - "ja wiem, wiem więcej, wiecej mogę, jestem wspanialszy".
Świat rządzi się bardzo prostymi prawami i aby doskonalić się nie jest nam potrzebne te "wykradane" a raczej sprzedawane informacje, które jak się potem okazuje mają bardzo wysoką cenę. Uważam, że przychodząć na świat mamy wszystko co potrzebne aby przeżyć życie godnie i wartościowo - zarówno dla nas samych jak i innych.


Kapłan, niestety widzę to inaczej. Jestem przekonany, że niestety bardzo łatwo Toba manipulować wykorzystują Twoje słabostki. Jak już wykazywałem Twoja zmiana na lepsze jest jak na razie pozorna, a ta nowa droga... no cóż, stara tratwa zaczęła już tonąć, nie miałbyś tam szans na dalsze trwanie w swojej doskonałości i "wielkopomnych odkryciach", stąd tak chętnie wykonana przesiadka na łódkę w której możesz to kontunuować.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 22, 2009, 20:05:07
 Wielkosc jest w czlowieku. E.Nowalska Przyjaciele swiata.   

TRZEBA NAM WIARY W SIEBIE.

Nie trzeba NAM Gwiazd spadania na Ziemie, ani cudownosci, ktore sprawiac beda , ze Czlowiek stanie oniemialy i z zadziwem kleknie na Ziemi i z czolobitnosciom patrzy na owe gwiazdy i wiedzial bedzie kto GO teraz ma prowadzic.
Nie trzeba nam sklaniac GO do poszukiwania nowych miejsc dla siebie.Czy potrzeba MU Przewodnika, ktory mowilby Mu w jakim miejscu, w jakim kraju na tym lub na innym kontynecie, ma mieszkac ma zyc? Nie, ON to wie sam.
On to czuje.
Czy trzeba Mu Przywodcy , ktory prawil by co jest w zyciu Jego najlepsze, najwlasciwsze? Pora, by czul i wiedzial to sam.
Aby jednak DOBRO stawalo sie w NIM K L U C Z E M do Istnienia, trzeba pokazac Mu , ze ono JEST PIEKNEM, ktore ON w sobie posiada, i ktorego tak naprawde wciaz i wciaz szuka.

Myslenie i przezywanie.
Mysli i uczucia.

Madrosc i wibracja stawania sie coraz WAZNIEJSZYM DLA SIEBIE PIEKNEM.

Madrosci glownie w SZKOLACH sie szuka , a jest jej rowniez bardzo wiele w SERCU Czlowieka.
Uczucia rozmienia sie na Zyski i Straty, a BARW ich jest o wiele pelniejsza GAMA.
To wszystko nazwe poszukiwaniem samego siebie.
str.16/17 PAN
Kiara


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Tenebrael Luty 22, 2009, 22:08:19
Cóż, Arteq, jak widać Kiara nie podejmie dyskusji, nie skonfrontuje się z Twoją (bardzo rzeczową) krytyką. Zamiast tego woli dalej pisać "wielce oświecone rzeczy", które nie wiem, czy ktoś tu w ogóle czyta (zważając na brak jakiejkolwiek reakcji).


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Luty 22, 2009, 22:21:51
arteqa krytyka jest jak smród unoszący się z kibla - tyle warta co i jego słowa - nic sam NIGDY nie napisał a tylko krytukuje innych którzy coś osiągnęli - przybij sobie piątkę z KK, jesteś taki jak te barany - krytykujesz a sam bzdury głosisz  >:D

718'


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Tenebrael Luty 22, 2009, 22:48:26
arteqa krytyka jest jak smród unoszący się z kibla - tyle warta co i jego słowa - nic sam NIGDY nie napisała a tylko krytukuje innych którzy coś osiągnęli - przybij sobie piątkę z KK, jesteś taki jak te barany - krytykujesz a sam bzdury głosisz  >:D

718'

Kapłan - nie masz racji. Krytyka Arteq'a jest zupełnie uzasadniona. Zresztą - spróbuj jej zaprzeczyć w którymkolwiek punkcie. Jeśli tak w Kiarę wierzysz, powinieneś umieć bez problemu zbić jego argumenty, nie sięgając do zupełnie nie związanych z krytyką argumentów. Zaprzecz - i pokaż, że Arteq nie ma racji. Chętnie zresztą posłucham Twoich kontrargumentów.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Mora Luty 23, 2009, 00:08:30
Bo Kiara się boi.

Po patrz zbudowałeś sobie na podstawię książki świat :D i ktoś próbuje Ci go zburzyć. Jak byś się zachował?



Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 23, 2009, 14:48:08
Dobro. E.Nowalska Przyjaciele Swiata.

DOBRO, DROGA ROZWOJU PRZEZ DOBRO.

Co to jest DOBRO? To odczowanie w sobie pogodnego stosunku do swiata roslin, zwierzat ludzi,poszukiwanie go w sytuacjach , w ktorych przyszlo sie ludziom znalezc.
To odbieranie wszystkiego na plaszczyznie akceptacji lub negacji, ale jednoczesnie w Barwach poszanowania.To budzenie w sobie piekna. To obumieranie w Tobie tego , co rozumiesz pod slowem zlo.To walka o godnosc wlasna bez jednoczesnego tepienia GODNOSCI innego Czlowieka, lub zwierzecia.
To OTWARCIE SIEBIE NA WIDZENIE SWIATA PELNE JASNOSCI.
Ucza Was tego na roznych spotkaniach i kursach.Atmosfere takiego pojmowania swiata wprowadzaja na seminariach, spotkaniach , takze na tych odbywajacych sie w KOSCIELE. .Dotykanie takiej wibracji jest przez wielu utozsamiane z SYNONIMEM DUCHOWOSCI.
A MY mowimy ze tak nie jest.
Dotykanie takich sytuacji,takiej atmosfery to jedno.Poczucie JEJ wsobie NA STALE , jako czegos swojego , wlasnego ,zycie nia, to calkiem inna sprawa.
Tego nie da sie uczynic w rok albo wiecej lat.To sa procesy ktore zmieniaja wizerunek WASZEGO SWIATA.
Nie trzeba wam zasklepiac sie w pojmowaniu siebie powiazanym ze starcza wizja swiata.Trzeba Wam doceniajac siebie unosic rozkwit wlanego JA do granic mozliwych do osiagniecia w Ziemskim Swiecie.
Potrzebne WAM sa ROZMOWY ,WITANIE WIEDZY przeznaczonej dla pojedynczego Czlowieka. Dopiero poprzez Nia budzic sie w NIM zaczna
wibracje po ktore zmierza rodzac sie TUTAJ.
Patrze na Was i widze niedowierzanie. Umiecie wznosic sie ponad Ziemie samolotami, ale czy kazdy umie wznosic sie ponad Ziemie swoimi Myslami?
Umiecie przetwarzac i analizowac MATERIE , ale czy kazdy rozumie SIEBIE i Swoje reakcje na zdarzen z problemami materjalno-energetycznymi?
Nauczyliscie sie KLEKAC, MODLIC I WIERZYC w Istnienie Doskonale. Pora WAM, pojedynczo lub stadnie, uczyc sie MODLIC DO SAMEGO SIEBIE o rozkwitanie DOBROCI W WAS.
Innej drogi rozwoju Czlowieka nie ma.
str22/23 PAN
Kiara


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Mora Luty 23, 2009, 14:52:01
Kiara nie nudzi Cię to czasem?

Myślisz że to ktoś czyta?


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 23, 2009, 22:50:54
ZASWIATOWE SUMIENIE.

ZASWIATOWE SUMIENIE jest to wiedza,ktora bedac w ZASWIATACH ,ZAWSZE ma sie w sobie. Jej glownymi punktami sa;

1.DOBRO,Milosc, ale nie tyle w stosunku do samego siebie, co w stosunku do innych energii (wcielonych w materie, lub bytujacych w sposob niematerjalny)

2.Intesywnosc zycia, tzn.prawdziwe zycie (o czym juz byla mowa) a nie WEGETACJA.

3.Zasada ze kazdy ma prawo do postepowania wedlog wlasnej WOLNEJ WOLI
i bledem jest ( narzucanie jakiejs energii swojej woli wbrew jej wlasnej woli);

4. Zasada, ze sztywnosc mysli jest ZAWSZE BLEDNA, BO MYSLI POWINNY BYC GIETKIE I PRZEZ TO SA WIELKIE.

ZLO JEST ZAKODOWANE W LUDZKICH CIALACH , BO NIGDY NIE JEST TAK ,ZEBY BYLO W NICH ZAKODOWANE TYLKO I WYLACZNIE DOBRO.
Gdyby ludzie mieli wole brania zycia takim jakim ONO jest , to ich postawa byla by logiczna.ALEZ TAK! Wy jednak postepujecie wbrew logice, bo wciaz walczycie z tym czego i tak nie pokonacie.
ALEZ TAK! ZLA, nikt nigdy nie pokonal i nie pokona. Ale jest (jak mowilem) ZLO i maksymalizacja Zla.
Gdybysmy MOGLI WAM BARDZO POMAGAC,TO WASZE ZYCIE BYLO BY BAJKA.(ale bezuzyteczna bo bez moralu).Po smierci (BAJKA zwana ZYCIEM konczy sie roznie dla roznych ludzi) WASZE ENERGIE ZOSTAJA UWOLNIONE I ODCHODZA Z CIALA , A WASZYM ZADANIEM JEST NA SWOJ WLASNY UZYTEK OSADZIC SAMEMU SWOJE ZYCIE,wedlog wczesniej podanych kryteriow.
ZLA NIE PRZENOSICIE W ZASWIATY(urazow do roznych ludzi, nienawisci) BO JUZ GO W WAS NIE MA.
ENERGIA MOZE BYC UJEMNA LUB DODATNIA , ALE NIGDY NIE JEST ONA U NAS NAZYWANA ENERGIA ZLA LUB DOBRA.
To ze wracajac pamiecia do swojego ZYCIA oceniamy je, Z PUNKTU WIDZENIA DOBRA, bierze sie stad ze DOBRO I MILOSC SA GLOWNYMI ZASADAMI TEJ SAMOOCENY.
str51/52 WOJTEK
Kiara


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Mora Luty 23, 2009, 22:55:43
<ściana>

Ignorowanie mnie nic Ci nie da Kiaro.

A co jeżeli Ci twoi myśliciele się mylą?

Zakładasz w ogóle takie coś?



Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: east Luty 23, 2009, 22:59:46
Arteq, Kiara . O co te wojenki  ? Ludzie mają swój rozum .
Nikt nikomu nie wciśnie kitu , nie przeciągnie na swoją stronę , ponieważ coraz więcej ludzi zaczyna postępować wg prostej, a skutecznej zasady  cytuję ją w całości  :
 "
Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swoim autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym.
- Budda -"


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 23, 2009, 23:06:33
Kazdy wybierze , To co Jego systemowi wartosci jest najblizsze.
I jest to sluszne.A jeszcze bardziej wlasciwe by inni potrafili uszanowac te decyzje zamiast z nimi walczyc.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Mora Luty 24, 2009, 13:47:26
Kiaro znowu sobie zaprzeczasz. Wierzysz jakimś myślicielom a równocześnie mówisz że powinniśmy szukać miłości w sobie w swoim sercu.

Kiaro dam Ci przykład:

Stoisz przed żelazną bramą i jakiś głos zza tej bramy coś tam do Ciebie mówi(załóżmy że to myśliciele)no i Ty słuchasz tego ale nie wiesz kto to mówi tzn. nie możesz zobaczyć tej osoby. No i ciągle Ci gada to i tamo a Ty oczywiście w to wierzysz. Mijają miesiące, lata a ten ktoś nadal do Ciebie mówi.

Ten ktoś mówi że otworzy bramę. No i Ty wielce uradowana że go zobaczysz. Czekasz i czekasz.
Po chwili brama się otwiera ale zamiast widzieć przepięknego anioła/boga czy kogo tam chcesz. Dostrzegasz czarne postacie które wkraczają do twojego życia. Nie możesz nic zrobić bo nie posiadasz takiej siły aby im się przeciwstawić i zostajesz ich niewolnicą.

Dlatego właśnie apeluję do wszystkich aby nie ufali channelingom.

W pewnym sensie Ciebie rozumiem.
Bo szukasz nadziei. Uświadomiłaś sobie że coś z tym światem jest nie tak i przyjmujesz "te channelingi" jako ostateczną prawdę. Bo ludziom takim choćby jak ja nie można wierzyć co nie?
Jakiś marny 16 latek próbuje mnie pouczać. A ja jestem starsza więc jego słowa są "nie dojrzałe". Ja Cię nie próbuję pouczać ale uświadomić pewien fakt, ostrzec.

Wiedzcie wszyscy że jak dojdzie do jakiegoś konfliktu zbrojnego, kataklizmu, anarchii czy ataku śmiercionośnego wirusa. To nikt wam nie pomoże.

Myśliciele mówią "bardzo mądrze" ale zapomnieli o jednym fakcie. Istnieje reinkarnacja i wędrówka dusz więc Wy wszyscy którzy temu wierzycie myślicie a co mi tam jak zginę tak zginę. Problem w tym że dostaliście wolną wolę i MACIE WALCZYĆ O TO ŻYCIE.

Zachorowałeś?
Oj to jest problem masz sobie z nim poradzić.
Ktoś do Ciebie strzela?
Także sam musisz temu podołać.

Myśliciele zapomnieli o tym.

Dają fałszywą nadzieje ludziom.

Uszanuje twoje zdanie bo nie mam zamiaru Ciebie na siłę przekonywać. Zrobiłem swoje.

Tyle...

Pozdro
Mora :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Lucyna D. Luty 24, 2009, 14:06:06
Cytuj
Ten ktoś mówi że otworzy bramę. No i Ty wielce uradowana że go zobaczysz. Czekasz i czekasz.
Po chwili brama się otwiera ale zamiast widzieć przepięknego anioła/boga czy kogo tam chcesz. Dostrzegasz czarne postacie które wkraczają do twojego życia. Nie możesz nic zrobić bo nie posiadasz takiej siły aby im się przeciwstawić i zostajesz ich niewolnicą.

Jak byś znał Kiarę lepiej, Mora, to byś wiedział, że żadne "czarne postacie" nie mogą jej nic zrobić.

Gdy wstaje słońce, śnieg taje.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Mora Luty 24, 2009, 14:10:59
Wybacz Lucyno wyrwałaś to zdanie z kontekstu całego postu.

Wystarczy mi to co sobą Ona reprezentuje tutaj na forum.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 24, 2009, 16:03:46
Mora posluchaj, nie wazne kto do mnie mowi i co do mnie mowi. Wazne czy te slowa realizujc  sie w moim zyciu czynia dobro.
Ja sprawdzilam, doswiadczylam osobiscie tego systemu wartosci przekazywanego przez Myslicieli, on mnie prowadzi droga dobra dla mnie , oraz nie krzywdzenia innych.
To wystarcza mi za dewize,reszta to wybory indywidualne wszystkich , ktore w globalnosci zycia tworza piekniejszy lub brzydszy splot.
Tak wiec wazne nie sa same slowa i nie osoba przemawiajaca ale efekt , ktory one czynia.
A wierz mi nie latwe jest zycie wyznaczane prawoscia i godnoscia , ktora splata mysl , slowo i czyn w jednie.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Mora Luty 24, 2009, 16:09:56
Problem w tym że ja BYM(ODKĄD ZROZUMIAŁEM JAKI BŁĄD POPEŁNIŁEM) nie cisnął wiedzy która może być wątpliwa a tym bardziej źródło jest podejrzane(Odnoszę się tutaj jeszcze raz do historyjki o bramie).

Gdyby nie Ja i parę osób z tego forum To Ty byś w najlepsze pisała se w tym temacie i byś jeszcze miała potakiwaczy którzy by Ci się w pełni oddali i uznali za Guru.

Byłoby w tym temacie zero trzeźwego spojrzenia na sprawę.

To co to teraz napisałaś świadczy o tym że nie zweryfikowałaś mojego poprzedniego postu i ostrzeżenia.

Pozdro
Mora



Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Luty 24, 2009, 16:47:57
Kiara jest TWARDY KAMIEŃ - NIC JEJ JUŻ NIE RUSZY - powodzenia Mora uparciuchu jeden  >:D

ja mam swoich myślicieli przez całe życie - gloszą prawdę uniwersalną - tak jak Kiara i NIC I NIKT tego nie zagłuszy - wy to materia, a takie przekazy to DUCH, DUCH zawsze będzie ponad materią bo inaczej świat przestał by istnieć... TYLE!

718'


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Lucyna D. Luty 24, 2009, 17:54:52
Mora, w ogóle nie zrozumiałeś, co Ci Kiara napisała.
Niestety, mojego posta też nie :(


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 26, 2009, 21:47:02
 OSOBISTE SZCZESCIE E.Nowalska Opowiesc o przemienianiu sie.

Myslemie, droga rozwoju.

Zakazano kiedys wielu ludziom samodzielnie myslec. Wiedzieli ze ;
TO CO OFICJALNE jest bledne, ale wiedzieli tez ze dla ICH BEZPIECZENSTWA wskazane jest zeby milczeli.
Budowali wiec SWIAT MYSLI,wspomagali siebie w trudzie tego budowanianie bardzo wiedzac,co z tego wyniknac moze.
Bali sie wrecz swojego cienia.
Widac , zawsze tak ma byc, ze MAGIA SERCA wiele znakow ma.
Starajac sie odkrywac prawdy magiczne musi plesc zaklecia.

Jak zatem zmierzac do osobistego szczescia?

Majac bogaty SWIAT MYSLI wewnatrz siebie;

1.sluchac sie ich trzeba.ONe wiadomosciami sa dla Ciebie dokad masz isc dokad zmierzasz.

2.zaufac trzeba sobie, swoim myslom - to rzecz jedyna.
pamietac przy tym jednak trzeba, ze sila pragnienia sluchania i wierzenia tym myslom zabiera Ciebie w swiat w ktorym zawsze chcesz czy nie musisz Istniec.

3.wiedziec trzeba ze wartosci uznawane przez innego Czlowieka wazne sa dla Niego nie koniecznie dla CIEBIE.

4.wiedziec trzeba, ze Twoj system wartosci absolutnie wynika z Twojej genezy.
Z TEGO KIM BYLES DAWNO TEMU i z tego kim jestes obecnie.
Wartosci te nie moga byc zatem podeptane przez inne systemy wartosci
(wyznawane przez innych ludzi) poniewaz nie sa tozsame z Toba.

Wartosci wazne i mniej warte uwagi, wyrazane byc moga poprzez globalne systemy myslowe, uznawane globalnie przez ludzkosc.
Ale ich znaczenie nie ma polegac na okresleniu odgornym, co kto i kiedy ma robic.
One winny stanowic swoisty , zawsze akceptowalny system samokontroli ludzi.
Przy ich pomocy powinni umiec odpowiadac sobie na pytania:
Czy Ja istniejac w danym spoleczenstwie, zmagajac sie z jego i swoim funkcjonowaniem, stanowie brzemie dla niego, czy Istote wspierajaca zarowno MOJE jak i jego ISTNIENIE?

WARTOSCIAMI GLOBALNYM uznawanym przez WAS za metode obcowania ze swiatem powinny byc;

1.dobro Twoje ale i innych Ludzi

2.zwyczaj POSZANOWANIA WARTOSCI ODMIENNYCH od Twoich. Ty jestes soba, inni ludzie stanowia wartosc sama w sobie, odmienna od Twojej, ale razem stanowicie wspolnote mysli, bo zyjecie ISTNIEJECIE TU RAZEM.

3.przekonanie ze borykanie sie z zyciem nie jest tylko Twoim przywilejem.
Inni ludzie czynia tak samo, wiec nie utrudniajcie sobie nawzajem swoich Istnien.

4.JEDNOSC TO UTOPIA, ALE RAZEM MOZNA TWORZYC NIEMAL WSZYSTKO.
srt30/31Maria
kiara


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 27, 2009, 12:19:35
Wiele dyskutujemy na temat wibracji, pojawia sie wiele niezrozumienia tego okreslenia.Wrocmy zatem jeszcze raz do tematu by bylo lepiej go zrozumiec.
Ogolnie wibracja to moc, to sila istnienia, jednak i ta moc ma swoje barwy przejawiania sie. Jakie? To zalezy od nas od jakosci naszych mysli i uczuc od milosci w nich zawartej. Jaka juz posiadamy taka malujemy nasze zycie, z jaka moca? zalezy od naszej wibracji.

Kiara :) :)



 Wibracja E.Nowalska Opowiesc o przemienianiu sie.    

Co to jest wibracja?

Wibracja ogolnie mowiac to sila zycia,tworzenia, trwania mimo ze masz wiecej powodow by nie trwac.
Twoja wibracja jest Twoja wewnetrzna sila, a tworza ja nie Twoje wyobrazenia, czy madrosci uzyskane w procesie uczenia sie,ale MOC BYYCIA
MIAST NIE BYCIA.
To wiazka Twojego autentycznego Istnienia, barwa energetyczna,i sila przezwyciezania tego, co niesie materia.
to wibracyjna moc ogalacania siebie z NICOSCI.
Wibracja to majatek,ktorego nigdy nikt Ci nie zabierze.
TO CHEC ISTNIENIA I MILOWANIA.

Widzisz, w wielu krajach bywali ludzie, ktorych wibracja przewyzszala innych
ISTNIENIE. Byli silni sila swojej woli, nie rozumnoscia swoja. potrafili przez to
(nawet nie uczac sie w szkole) o wiele wiecej od innych. Wibracja swoja umieli pokonywac nawet wiecznie burzaca zycia ludziom materie.
Oni bedac soba, byli wyjatkowymi postaciami, bo mieli to COS wibracje ponad ogolnie dostepne istnienie.
str.50 Maria
kiara


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Luty 27, 2009, 14:29:47
1. Mam VIELE Sympatii i Szacunku do Pani Nowalskiej.

2. takie coś apropos "MYŚLICIELE":





Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 28, 2009, 18:08:07
FILOZOFIA ISTNIENIA.

1. Wazny jestem Ja.

2. Kocham, bo BARWA mego JA jest mysl pelna DOBRA.

3.Zyje do dnia konca MOJEJ materii, ale i potem,gdy konczy sie zewnetrzny swiat.

4.Znakiem Mego Istnienia jest Barwa Energii, bo Energia to JA.

5.Wibracja Moja ulega wzmocnieniu w wyniku przezywania uczuc, doznan swego istnienia.

6.Wiedza moja jest ulomna bo prawdziwy swiat to mysli bez obciazenia materii.

7.Wiele widze, ale nie widze innych plaszczyzn, co wcale nie znaczy ze ich nie ma.

8.Wielu zyjacych ludzi wypacza swoje Istnienie, sa dobrzy ale uparci, mysla ze siebie nie warto zmieniac tylko swiat.

9.Wartosciami materii naznaczone jest zycie Czlowieka. Jego Istnienia nie ma prawa zdominowac materia, ona wspomagac ma tylko Jego wewnetrzny swiat.

10.Wspaniale jest to, ze JESTEM soba i moge poprzez materie zmieniac sie, odczuwac drugiego Czlowieka. To znaczy wiele i znakiem jest Mego Tu Istnienia, niczego poza nim wiecej.

11. Zawsze chce byc soba, nie w sposob bezmyslny, nasladujac zachowanie, rozumnosc, wiedze Drugiego Czlowieka.

12.Dbam o swoja sile, a jest nia Wiara, ze JESTEM DOBRYM i MADRYM CZLOWIEKIEM.
str78 Maria


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Luty 28, 2009, 22:09:56
MYŚLICIELE to jedne z najwyższych bytów duchowych - nauczyciele ludzkości - słowo Myśliciele pojawia się w literaturze hinduskiej - dużo o tym pisze Bławatska w Doktrynie Tajemnej, Annie Besant ale przede wszystkm RUDOLF STEINER - twórca antropozofii (anthropos - człowiek, sophia - mądrość)

MYŚLICIELE - DUCHOWI NAUCZYCIELE LUDZKOŚCI...

718'


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Marzec 01, 2009, 21:21:24
 cdn. filozofia istnienia E.NowalskaOpowiesc o przemienianiu

Filozofia istnienia, cdn.

1. WAŻNY JESTEM JA

Jestem Człowiekiem. Wcieliłem się w materialne ciało, aby wzmocnić swoją wibrację. Przybyłem ze ŚWIATA ENERGII, w którym wibracja MOJA jest stała, nie ulega wzmocnieniu.
Ono jest możliwe poprzez zmaganie się z materią. Gdy zakończy się MÓJ trud, ujrzę, co w czasie życia uczyniłem złego, co dobrego.
Ten swoisty bilans życia dołączony zostanie do do MOICH poprzednich wzmocnień (żyć, poprzednich wcieleń) i staną się JEDNOŚCIĄ.
To, kim byłem, zanim wcieliłem się w materię, wzbogacone zostanie o przeżycia z ostatniego Bytowania.
Nie wiedząc, jakie mam tutaj zadanie do przerobienia, staram się żyć najwłaściwiej, jak umiem.
Wiedza, iż JESTEM ENERGIA, sugeruje MI za życia MEGO, co powinno być w nim ważne. Czy troska głównie o materię, czy o siebie samego.
Ponieważ jestem przede wszystkim ENERGIĄ, ważna jest dla MNIE SKALA UCZUĆ, które mogę przeżyć drogą myślowych wędrówek, które mogę wykonać.
Ważny jestem JA. Nie dlatego, aby inni kłaniali MI się, ale dlatego, że w ŚWIAT ENERGII zabiorę ze soba S W Ó J W E W N Ę T R Z N Y
wizerunek, pozbawiony wpływu materii.

2. KOCHAM, BO BARWĄ MEGO JA JEST MYŚL PEŁNA DOBRA.

Mój autentyczny wizerunek jest niedostępny do oglądania przez innych ludzi. Jest nim MOJA BARWA (nazywana zamiennie WIBRACJĄ).
Odzwierciedla ona Me prawdziwe myśli i uczucia.
To TWARZ MOJA, dostrzegana przez Energię, w przyszłości także przez Człowieka.
Miewa ona różne kolory. Gdy widok jej jest pełen jasnych barw, wszyscy wiedzą, że JESTEM DOBRY. Gdy mącą ją myśli źle, niedostatecznie DOBRE, przyciemniają ją smugi, otulają ciemne barwy.
Nie dlatego jednak chcę żyć z DOBREM w SERCU, by jak najlepiej zaprezentować się innym.
WIERZĘ GŁĘBOKO, że JESTEM myślą, pełną DOBRA dla INNYCH i dla siebie też.
str. 79/80 Maria
kiara


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: east Marzec 01, 2009, 23:58:37
"WIERZĘ GŁĘBOKO, że JESTEM myślą, pełną DOBRA dla INNYCH i dla siebie też."
No właśnie . Czy człowiek jest myślą  ?
Myśl bierze się z UMYSŁU.  Umysł nie jest wyłącznie mną . Jest tylko częścią mnie i to w dodatku nie największą .
Umysł generuje myśli , a te , nawet najwznioślejsze nie gwarantują mi POZNANIA  SIEBIE.
Gdyby myśli były mną, to ulegałbym wpływom innych myśli zaklętym w słowa, w obrazy, lub dźwięki , w przeróżne wcielone formy . I byłbym za ich pomocą sterowany z zewnątrz. Dlatego, że utożsamiałbym się z myślą.
Prawdziwy ja istnieje niezależnie od myśli . Na głębszym poziomie mojej Istoty , głębiej niż częstotliwość na której funkcjonuje umysł jestem także ja. Poprosiłem aby przyszedł do mnie, by zagościł w mojej głowie na stałe. I chyba jest . Nie rozumiem go , ale czuję . Wiele osób czuje podobnie tu, na forum, wiem , bo mi o tym kilkoro napisało w innym temacie.
Coś , co nie jest myślą, ale jest w głowie niby szum radiowego tła. JEST. Uświadomiony . Nie jestem więc tylko myślą.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Marzec 02, 2009, 00:05:33
Ja jestem mysla i uczuciem nie szumem w mojej glowie. Moj umysl w fizycznosci jest instrumetem wyrazania tych mysli , poprzez slowo i czyn.
Ja jestem swiadomoscia, a swiadomosc to zbior mysli i uczuc ( bo kazda mysl jest uczuciem a uczucie mysla), nie moge byc bezmyslnoscia. Moge zatopic sie w ciszy , co nie zmienia faktu iz moja Energia nadal skladam sie ze swiata moich mysli. One wyrazaja moja osobowosc.
Niezaleznie od tego czy moj fizyczny umysl  bedzie istnial czy nie ja Energia wyrazajaca siebie przez fizyczny umysl istniec bede nadal, nawet gdy szum zniknie , bo nastapi dostrojenie do podnoszacej sie czestotliwosci energetycznej.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: east Marzec 02, 2009, 00:49:21
Rozumiem Kiaro, że  utożsamiasz się ze swoimi myślami ( oraz uczuciami, które są myślą, jak piszesz ) .Piszesz ,że nie możesz być bezmyślnością .. Nie chodzi oczywiście o takie , czy inne, nielogicznie  postępowanie - tak potocznie rozumie się bezmyślność. Mi chodzi raczej o bezmyślność rozumianą jako stan  nie-umysłu. Myśl jest formą, jest Przejawionym. Przeciwieństwem Przejawionego jest Nieprzejawione . Coś, co nie ma formy. Nie jest niczym ograniczone. Niczego nie wyklucza. Nie ma początku , ani końca ( tak jak myśl ). To coś, co JEST. Zawsze JEST. Nie wczoraj, ani jutro , ale TERAZ.
Bo nigdy nie żyjemy jutro , nie ma nas też wczoraj. Każde z nas istnieje W TEJ CHWILI OBECNEJ. Ta chwila JEST zawsze.
Moją osobowość również wyrażają myśli. Na codzień , w czasie rzeczywistym tak właśnie wyrażamy siebie  - jesteśmy myślami, korzystamy z umysłu. Inaczej się nie da. To prawda - Ty i Ja , Energie wyrażające siebie przez fizyczny umysł będziemy istnieli nadal bez względu na szum. Nie znikniemy natychmiast, bo nasze ciała mają określony czas zegarowy do wykorzystania . Tak samo długo będzie istnieć myśl, oraz umysł. Ale to jest tylko jeden aspekt mojej osobowości. Aspekt odnoszący się do mojej fizyczności, tego , kim jestem na Ziemi. Nie-umysł jest czymś o wiele potężniejszym, jest częścią nie wydzieloną z całości. Jest aspektem JEDNI. Z całą pokorą wobec tego kim tu i teraz jestem mogę napisać, że w najgłębszym sensie swojego Istnienia jestem fragmentem JEDNI.  I TY też nią jesteś. I Myśliciele także . Sami siebie określają tym mianem, więc wydzielają siebie w jakimś sensie od JEDNI. Mogą być Myślami,  formami , które gdzieś tam są i uważają siebie za wyższe istoty na szczeblu drabiny rozwoju ( co może być akurat prawdą ), ale nie są JEDNIĄ bardziej niż Ty , czy ja . To nasi starsi bracia w rozumie . I tyle tylko . Wg mnie. Egzaltowanie ich nie prowadzi do własnego rozwoju. Ufam ,że nie taki jest cel Twoich wypowiedzi.  Nie czyńcie z nich ( z Myślicieli ) z Pnią Nowalską swoich  mentalnych bożków.
Ale to miłe, gdy starsi bracia rozmawiają ze swoim młodszym  rodzeństwem . Dzięki za wszelkie wpisy .


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Tenebrael Marzec 02, 2009, 01:03:25
East - cóż, dokładnie tak myślę, jak i Ty. nieco innym mianem to bym określił (Absolut zamiast Jedni na przykład), ale myśl przewodnia taka sama.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: sarah54 Marzec 04, 2009, 11:12:03
Przekaz od jednego z Myślicieli- warto wiedzieć.
 kawałek ze strony nautilusa przepowiednie Sai Baby.
PRZEPOWIEDNIA
1.Data przełomu – 23 listopada 2009 – jest początkiem końca kali jugi, po której nastąpią
różne katastrofy obejmujące zmianę osi planety ZIEMIA, trzęsienia ziemi, powodzie,
wybuchy wulkanów, katastrofy nuklearne, pogrążanie się kontynentów itd., itd.
2.Koniec kali jugi dokona się w końcu roku 2010.
4.Nie będzie wojny nuklearnej, lecz będą wielkie katastrofy nuklearne po dacie przełomu,
które uwolnią planetę Ziemia od energii nuklearnej z końcem roku 2010. Ręka Boga
zstąpi na ziemię i zneutralizuje wpływ energii nuklearnej na ludzkość.
5.Sathya juga rozpocznie się od roku 2011.
11.Nowa gwiazda pojawi się na niebie 30 marca 2010 r. Tego dnia wystąpią na świecie
bardzo wysokie temperatury. Ludzie oszaleją, będą rabować, zabijać, kraść i mordować.
Lepiej pozostać w tym dniu w zamkniętym na klucz domu. 25 % ludzkości umrze tego
dnia.
12.70 % USA – terytorium, wód i ludności – zniknie pomiędzy 2010 a 2012 r.
14.Kontynent europejski – komety/asteroidy – uderzą w Europę w okresie 29-31.12.2009.
Katastrofy nuklearne zdarzą się 27 grudnia 2009 pogrążając większość kontynentu w
końcu roku 2010.
Anglia, Walia i Szkocja znajdą się całkowicie pod wodą; nie przetrwa żadna część
terytorium i żadni ludzie.
Francja, Niemcy, Hiszpania i Włochy znajdą się pod wodą; nie przetrwa żadne
terytorium i żadni ludzie.
Europa jako całość znajdzie się pod wodą. Przetrwa 10 % terytorium.
15.Związek Radziecki będzie podlegał zmianom pod względem terytorium, mórz i ludności
na skutek katastrof naturalnych i nuklearnych w ciągu roku 2010. Przetrwa 75% jego
terytorium, 25 % mórz i 5 % populacji.
16.Singapur, Południowa Afryka, Sri Lanka i San Francisco znikną na zawsze w październiku
2010 r.
17.Diego Garcia / Wyspy Chagos będą miejscem awarii nuklearnych i katastrof naturalnych i
znikną w styczniu 2010 r.
18.Bliski Wschód będzie podlegał zmianom zachowując 50 % terytorium i 20 % ludności.
Iran i inne państwa muzułmańskie spalą swoje zasoby ropy w celu odparcia wrogich
państw.
19.Chiny, z powodu awarii nuklearnych, wojny i katastrof naturalnych, będą podlegały
zmianom, zachowując 50% terytorium, 5% ludności i 100 % mórz w ciągu roku 2010.
20.Indie - Indie Północne i Chiny zostaną zniszczone przez wojnę, katastrofy nuklearne i
katastrofy naturalne w ciągu 2010 r.
Himalaje obniżą się w latach 2009, 2011 i 2012.
Morze wedrze się ku Himalajom przez (1) Bengal i (2) Pakistan / Pundżab w ciągu roku
2010.
Część Himalajów pogrąży się w morzu w roku 2009.
Południowe Indie staną się wyższe w latach 2009 / 2011.
Jogini z Himalajów przeniosą się do Południowych Indii, zajmując tam swoje nowe
siedziby i by postrzec Boskość z ciała i krwi w roku 2010.
Indie będą miały 18 prowincji zarządzanych przez studentów Baby w roku 2010.
Indie ulegną zmianom w roku 2010 pod względem terytorium, ludności i mórz,
zachowując 75% terytorium, 25% ludności i 150% mórz.
21.Pakistan nie będzie prowadził wojny z Indiami, lecz nastąpią w nim katastrofy nuklearne i
naturalne w roku 2010.
Pakistan ulegnie zmianom na lądzie, a także pod względem ludności i mórz. Przetrwa
50% terytorium, 25% ludności i 100 % mórz.
22. Kontynent afrykański ulegnie zmianom pod względem terytorium i ludności w latach
2009/ 2010. Przetrwa 75 % terytorium i 25 % ludności.
23.70% ludności świata zginie do końca 2011.
24.Bezpiecznymi terytoriami będą Południowe Indie, Australia, Nowa Zelandia, Indonezja i
Afryka.
25.Wyłonią się nowe ziemie na Oceanie Indyjskim, Północnym i Południowym Pacyfiku oraz
na Północnym i Południowym Atlantyku zastępując terytoria pochłonięte przez morza.
26.Demokracja jako system rządów jest błędem ustanawiając waiszjawów i sudrów jako
władców, których instynkt polega na zdobywaniu pieniędzy za wszelką cenę, nie bacząc
na zasady uczciwości i prowadząc do rozkwitu korupcji i wyzysku.
System rządów ulegnie zmianom wynosząc do władzy kszatrijów, którym będą doradzać
bramini na całej ziemi, jak również dzięki Wedom i kulturze medycznej.
27.Nastąpi koniec ery mechaniki i powrót do epoki kamiennej – wieku łuków i strzał.
31.Wierni na całym świecie będą chronieni przez świadomość Boga. Poza tym wierni mogą
poczuć w sobie nagły impuls, by przenieść się do bezpiecznych miejsc.
32.W Puttaparthy nastanie chłodniejszy klimat.
33.Studenci Baby znajdą się w nowym wieku duchowości. Nastąpi nowy wiek i koniec
obecnego wieku. Nastąpi powrót świata do dharmy (prawości) w roku 2011.
34.Baba wstąpi do rzeki Chitravati w wieku 96 i zniknie.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Thotal Marzec 04, 2009, 11:26:44
Punkt 27 jest nierealny, dzisiejsza wiedza techniczna dużej ilości społeczeństwa jest na tyle szeroka, że takie proste urządzenia jak prądnica nie pozwolą człowiekowi cofnąć się do epoki kamienia łupanego. Takie rzeczy mogły się zdrzyć tylko w czasach, gdzie cała wiedza skupiona była w rękach bardzo wąskiej elity. Przekaz Sai Baby uważam za nieaktualny i chciałbym znać jego pogląd z dnia dzisiejszego.


Pozdrawiam - Thotal :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Marzec 04, 2009, 11:54:59
Tak nie ulega watpliwosci iz Sai Baba jest Myslicielem , ze pochodzi z przestrzeni zaswiatowej Myslicieli. Jednak nie kazdy Mysliciel zyjacy obecnie na ziemi jako czlowiek sprostal swojemu planowi przedurodzeniowemu. Niektorzy zwyczajnie po ludzku zagubili sie. Chociaz stali sie slawni i chociaz potrafia korzystac z paranormalnych mozliwosci ich osobiste  drogi nie wypelnily sie poslaniem , ktore pierwotnie zamierzali przyniesc ludzkosci.

W 2002 roku ukazal sie wywiad Janusza Zagorskiego z E. Nowalska, jest tam fragmet na temat sai Baby...

************
J.Z.
Jedną z najbardziej niezwykłych Energii przebywających obecnie w ludzkim ciele na Ziemi jest Sai Baba z Indii. Jaki jest stosunek do niego zaświatowych Istot?

E.N.
Odpowiedź na to pytanie padła w zbiorze przekazów zatytuowanym „Zakazane poglądy?” Podkręsla się tam, że jest to wielki Myśliciel i bardzo dobrze, że się tu urodził, ale źle „... że zapomniał (Jemu nie wolno było tego zapomnieć) po co Tutaj przyszedł. I wcale nie chodzi Nam o to, aby UCIEKAŁ od kochających Go ludzi. Chodzi o to, aby miał w sobie NADAL to, co ze sobą w to wcielenie wewnątrz siebie PRZYNIÓSŁ. Stając się wielkim dla ludzi nie warto za wiele PRZEGRYWAĆ w sobie.



Nie wiem kiedy zostal napisany przekaz Sai Baby w ktorym roku pokusil sie o tak katastroficzne proroctwa.
Wiem iz bardzo wiele starych  i nowych przepowiedni stracilo aktualnosc przekazu. Ludzie wybrali inna droge dla swojej przyszlosci, a ona juz nie prowadzi przez te kataklizmy. My nia idziemy aktualnie.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Michał Marzec 04, 2009, 13:18:37
sai-baba? ten pedofil?  ::)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: sarah54 Marzec 04, 2009, 14:13:13
Michale-pedofile, jak ich nazywasz też mają swoją rację do przekazania. Nie są w niczym lepsi, ni gorsi od Ciebie.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Michał Marzec 04, 2009, 14:19:04
Michale-pedofile, jak ich nazywasz też mają swoją rację do przekazania. Nie są w niczym lepsi, ni gorsi od Ciebie.

a zdradzisz mi jakie są owe racje?


edit: chyba wiem co miałaś na myśli - chodziło ci o sam przekaz sai-baby, a nie o przekaz pedofilii


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Marzec 04, 2009, 14:37:37
Dopoki Energie w planie przedurodzeniowym beda wybieraly  tak trudne do zaakceptowania prze innych i karalne przez prawo doswiadczenia one beda nam towarzyszyly w codziennosci zycia.
Rozwoj duszy , zrozumienie krzywdzenia oraz niekrzywdzenia, otwiera droge ku wyzynom duchowosci.
Bron slabszych, nie idz droga , ktora Twoim zdaniem poniza godnosc ludzka, ale sam jej rowniez  nie ponizaj ,ani w sobie ani w innych z powodu niezrozumienia planu przedurodzeniowego drugiego czlowieka.

Kiara :) :)

      **************************************


Zaswiat...
Czym jest Zaswiat, co powinien Czlowiek o nim wiedziec juz teraz w trakcie zycia? Czy jest to swiat materialny , czy dzieje sie tam zlo? Do czego jest nam potrzebna energia , ktora gromadzimy na swoich osobistych katach w trakcie zycia, i jak ja pozytkujemy po tamtej stronie? Czy cierpienie jest potrzebne? Czy jest to tylko wymysl kogos , kto chce nas gnebic?
Czy ziemie czeka w krotkim czasie koniec istnienia? Od czego bedzie zalezal koniec zycia na ziemi? Kim i po co jestesmy na ziemi? Czy jestesmy , ludzmi ? A moze ludzmi stajemy sie tylko na chwile naszego ziemskiego zycia?
Cala ta bogata gama informacji Zdeponowana jest w przekazie Mysliciela Wojtka.

Kiara :) :)

Zaswiatowe Zycie. E. Nowalska , Ziemia w Oczach Zaswiatow.


Mozna uwazac , ze kooniec zycia to JUZ KONIEC WSZYSTKIEGO, albo tezr ze czeka nas po nim ZBAWIENIE PIEKLO,wzglednie CZYSCIEC. Wszelako jest JESZCZE JEDNA MOZLIWOSC --- ta mianowicie ze nie jest to ani koniec wszystkiego , ani zbawienie , ani pieklo , ani czysciec. ALE POPROSTU INE ZYCIE , w ktorym nie wartosciuje sie tego, co sie TAM ZE SOBA PRZYNOSI, lecz to czym sie  TAM jest, wyraza sie jedynie WIELKOSCIA ENERGETYCZNA LADUNKU , JAKI SIE UZYSKALO W WYNIKU ZIEMSKIEGO ZYWOTA.

Wielkosc ladunku elektrycznego ( nie chodzitu jednak o te elektrycznosc,ktora wy macie w kontaktach i znacie) , jest ZALEZNA OD TEGO ,JAKPRZEZYLISCIE WASZE ZYCIE NA ZIEMI. Jezeli jest to zycie przezyte w sposob wartosciowy , ladunek jest wielki , jezeli zas w sposob malo wartociowy--- maly.
Zycie na ziemi oceniane jest  zatem przez wielkosc energetycznego wzmocnienia, jakie przynosi.

Co to  oznacza dla ennergii bytujcych w ZASAWIATACH? energie te , ktorych charakterystyka jest wielkosc posiadanego ladunku , ZAWSZE ODNOSZ SIE DO SIEBIE  NAWZAJEM PRZYJAZNIE.
Sa TU ENERGIE DODRA sa enegie objetosciowo male i wieksze , ALE NIC NIE JES POWODEM DO ICH WARTOSCIOWANIA.



 Kiaro, proszę na drugi raz - scalaj własne posty, umieszczone jeden pod drugim...  - michał


Skoro juz to ustalilismy , zapytac wypada zkolei, co one--- te--- energie tam porabiaja?
Kierujace sie w dal oczy wizionera siegaja do istniejacych  w dalekich przestrzeniach  planet gwiazd swiecacych , szukajac tam  inych zywotow i istnien.
CO ZATEM JEST W TYCH DALEKICH REJONACH WSZECHSWIATA?

Bytowaniem energii KIERUJE ZAWSZE ICH WOLNA WOLA. SA ONE WSZYSTKIE DLA SIEBIE SYMPATYCZNE IMILE , ale w ramach tych ogolnie przyjaznych stosunkow nawiazuja sie tez wieksze sympatie. Jest to rezultat bardziej pozytywnego odbierania jednych energii ,a mniej pozytywnego --- innych.
Te energie zwiazane ze soba  szczegolna sympatia pozostaja W ZASWIATACH w stalym wzajemnym kontakcie i razem ZGODNIE ZE SWOJA WOLA PZREMIESZCZAJA SIE W OBREBIE WSZECHSWIATA TAM, GDZIE TYLKO ZECHCA.

PO CO SIE PRZEMIESZCZAJA? OTOZ  WSZECHSWIAT JEST TAK OGROMNY I PIEKNY , ZE KUSI ICH SWOIM WIDOKIEM.
Gdybyscie nagle posiadali umiejetnosc mometalnego przenoszenia sie , jedynie dzieki myslowemu wyo brazeniu takiego zycia , WDOWOLNE MIEJSCE WASZEGO WSZECHSWIATA , to czy nie robilibyscie tego?

TAK, robilibyscie to --- DLA ZABAWY , DLA ZASPOKOJENIA  SWOJEJ CIEKAWOSCI, DLA NAWIAZANIA NOWYCH ZNAJOMOSCI , DLA POZNANIA INNYCH KULTUR....
Czy wiec  energie "podrozuja" sobie bez celu? --- Jest w tej podrozy CEL, a okreslony jest on przez wole wizjonerskiego ogladania  ZJAWISK WSZECHSWIATA , A NAWET UCZESTNICZENIA W NICH. inaczej mowiac , poroze te nie maja zadnego celu zarobkowego, prozaicznego, ale sa raczj bezinteresowne romantyczne, jako ze energie wiedzac o WSZECHSWIECIE WSZYSTKO , WIEDZA TO CO W DANEJ CHWILI MAJA OCHTE ZOBACZYC.

Jestem pewien ze ludziom podoba sie taka wizja  zaswiatowego bytowania.
Ale te podroze  "kosztuja" , bo pochlaniaja pewne niewielkie dawki energetyczne.
Te ubytki energetyczne mozna jednak co jakis czas uzupelniac.
Pisalem juz w jaki sposob to sie robi. dodam tu JESZCZE,ze laczna dawka wydatkowanej energii moze byc wobec energii WLASCIWEJ BARDZO WIELKA i dlatego jej odzyskanie staje sie co pewien czas koniecznoscia....

Mysliciel  Wojtek  str. 150/152

cd.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: sarah54 Marzec 04, 2009, 22:10:21
KIaro- zdarzają się takie Twoje posty, że nie mogę ich czytać.
Dzisiaj, kiedy potrzeba takiej wiedzy, która zmierza do odkrywania możliwości człowieka i jego wpływu na kreowanie nowego porządku, wszelkie zagmatwane przemyślenia różnych osób tylko rozpraszają naszą energię. Ewolucja świadomości osób zgromadzonych na tym forum jest możliwa tylko wtedy, gdy każdy z uczestników w ramach swojej świadomości będzie mówił o tym, co jednoczy i oświeca.
Linie napięć na tym forum to także energia, która potrzebuje konsolidacji, nie rozpraszania.
Pozdrawiam Wszystkich.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Marzec 04, 2009, 22:54:27
Widzisz sarah54 te posty niosa bardzo prosty przekaz, jednak zeby go lekko odebrac trzeba wyjsc ponad wkodowana wiedze.
Cala wiedza zawarta jest w olbrzymiej prostocie, jednak niektorzy ludzie chcac dominowac nad innymi ukryli ja w roznych zawilosciach swojich mysli.
Caly czas nadal te zawilosci oddzielaja od prostoty przekazu, ludzie poszukuja skomplikowanych wzorow,sekretow, tajemnic przeszlosci ukrytych w roznych grupach , a wiedza jest w prostocie obok nas. I to jest najtrudniejsze do zaakceptowania, ten prosty przekaz.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: sarah54 Marzec 04, 2009, 23:52:05
Kiaro- warto, żebyś wiedziała, iż pobudzenie świadomości do rozwoju nie odbywa się przez serwowanie wiedzy dla wielu ukrytej. Poszukujący winien być  p o b u d z o n y  do ... odczuwania.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Marzec 05, 2009, 00:20:22
Sarah 54 w tych przekazach nie ma zadnej ukrytej wiedzy o tym caly czas mowie.
Jednak kazdy odczyt odbywa sie przez pryzmat osobistego zrozumienia. Do tego ona inspiruje.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Marzec 08, 2009, 11:50:56
Zaswiatowe Zycie.... cd.

E.Nowalska Ziemia w Oczach Zaswiatow.

Gdyby byla jakas energia , ktora  zostala by  z jakiegos wzgledu "przywiazana" do  jakiegos miejsca , tonie podruzujac po Wszechswiecie nie nie traccila by wcale energii , a wiec nie musila by sie wcale doladowywac!

Jest jednak w energiach cos , co w waszym jezyku nazywa sie  "checiom ruchu". Idlatego wlasnie PRZEWIETRZENIE SIE , czyli,PRZEMIESZCZANIE SIE sprawia wam radosc.
ZASWIATOWY BYT czesto kojarzy sie WAM Z RAJEM lub jakims miejscem idealnym  w sensie wydarzen ziemskich. Ale skojarzenia takie sa zupelnie bzdurne.
Energii uwolnionej od materi nie jest potrzebny dom ,ogrod , samochod , telefon.

Potrzebna jest jej WOLNA WOLA I WIELKA ENERGIA , PRZESTRZENIE ZASWIATOW  SA TAK OGROMNE , ZE JESTESCIE W NICH NIBY KROPLA W OCEANIE.
Dla wielu z WAS ZIEMIA JEST MIEJSCEM CUDOWNYM I SLUSZNIE . Ale jest  jest tez ona MIEJSCEM BYTOWANIA ZJAW (energi).To ze ich tu nie wizdicie , wcale nie oznacza ,ze ICH tu NIE MA..ONE SA TU, ZYJA WSRO WAS , A SA TU  BO TAKA WIDAC JEST ICH WOLA . PORUSZANIE SIE W OBREBIE ZIEMSKIEJ PRZESTRZENI  POWODUJE U NICH TAKI SAM UBYTEK ENERGI , JAK PRZEMIESZCZANIE SIE W KAZDYM INNYM  MIEJSCU  ZASWIATOW.

Jest wZASWIATACH cos, co MY MAJAC WAS NA WZGLEDZIE  NAZYWMY "DOMKAMI" .
SA TO SYMBOLE BYTU ENERGII  ZARAZ PO JEJ SMIERCI MATERIALNEJ .W sensie materialnym ICH nie ma sa to jedynie pewne rejony WSZECHSWIATA , w ktorych  TE ENERGIE DOZNAJA PRZEZYC , WARUNKUJACYCH ICH PRAWO POWROTU DO ZASWIATU.
*************
Jest to wyrazna opowiesc o strefie astralnej w ktorej bytuja energie po odbyciu snu posmiertnego przed powrotem na ziemie i przed uzyskaniem calego ladunku energetycznego oraz wiedzy co umozliwi im powrot w zaswiaty do swojej czesci niewcielonej.
Kiara
***************
Umierajac tracicie bowiem  CIALO I SWIADOMOSC. MA BYC TERAZ NA JAWIE WASZA PODSWIADOMOSC , ALE MUSI ONA DOPIERO DOJSC W WAS SAMYCH DO GLOSU.
oKRES TEN NAZYWAMY  TU OKRESEM BUDZENIA SIE PODSWIADOMOSCI, BO TU I TERAZ (NA ZIEMI) ONA W WAS DRZEMIE.

Sen ten przebiega w okreslony sposob i odbywa sie w pewnym konkretnym miejscu WSZECHSWIATA. Myslowo mozna by go bylo ujac  jako WIZJE WLASNEGO OSTATNIEGO ZYCIA, POLACZONA Z OCENIANIEM GO, ALE JUZ WEDLE ZASWIATOWEGO SYSTEMU WARTOSCI.
CZAS TRWANIA TEGO SNU MOZE WYNIESC  NAWET KILKA LAT i zalezny jest od woli "spiacego". Budzi sie on z tego snu ze SWEJ wlasnej woli , albo z woli swojej RODZINY. To ze zyjacy ludzie , wspominaja go,MYSLA  O NIM DOBRZE, POWODUJE  JEGO PRZEBUZDENIE, A SPRAWIAJA TO EMITOWANE PRZEZNICH  FALE MYSLOWE.

Jesli NIKT O NIM  NIE MYSLI , TO MA  TO SKUTEK TAKI , ZE BUDZI SIE PO DLUZSZYM CZASIE I, USWIADAMIAJAC SOBIE  WLASNA SAMOTNOSC , PRZYZYWA SWOJEGO PRZEWODNIKA , ABY POMOGL MU SIE ODNALEZC W TEJ NOWEJ SYTUACJI.
KTO TO JEST PRZEWODNIK?  --- Jest to  ktos , kto wie o SMIERCI BLISKIEJ MU OSOBY i o potrzebie POPROWADZENIA JEJ KU TEMU , CO STANOWI  WSZECHSWIATOWE SEDNO,czyli ku SWIATLU.
Tym przewodnikiem  jest ktos bliski , niekoniecznie z rodziny.
Jesli tak sie zlozylo ,ze nie ma nikogo takiego , to PRZEWODNIKIEM MOZE SIE STAC KAZDY , KTO ZE SWOJEJ  WLASNEJ WOLI ZECHCE SIE TEJ ROLI PODJAC.
A gdyby takze i taki opiekun sie nie znalazl , to DOSTANIECIE KOGOS Z ZASWIATOW  DO POMOCY , ALE ZADANIE KOGOS TAKIEGO JEST  UTRUDNIONE PRZEZ TO , ZE SZUKAJAC WAS  W ZASWIATACH  ( a sa one ogromne), SZUKA  ON KOGOS NIEZNAJOMEGO. jesli go myslowo "namierzy" , to go PRZEPROWADZI PRZEZ TE BRAME.  Ale jesli ma z tym klopoty , to szukajac traci energie,a TY CZEKASZ TRACAC WIARE  W SENS TEGO , CO SIE STALO . CZESTO SIE BOISZ , A TWOJA WIEDZA POZOSTAJE WIEDZA SWIATA LUDZI , PONIEWASZ NIE MASZ ODWAGI MYSLEC INACZEJ  NIZLI MYSLALES DO TEJ PORY..

***************
JEST TU MOWA O WIEDZY , KTORA PRZEKAZUJA NAM GRUPY RELIGIJNE, A KTORA NIE JEST PRAWDZIWA , I SWOJA NIEPRAWDE OKAZUJE W KONTAKCIE Z RZECZYWISTOSCIA ZASWIATOWA (mowa o pieklach niebie i czyscu). POWODUJE ONA  CALKOWITA DEZORIETACJE ZAGUBIENIE I STRACH PO SMIERCI DUSZ PO DRUGIEJ STRONIE RZECZYWISTOSCI , W SWIECIE ENERGII.
Kiara
****************
Lecz jesli  JUZ ZDOLAMY PRZEKROCZYC  "BRAMY " ZASWIATOW , to co wtedy?  --- Jestes  WOLNY  i wola swoja szukasz swoich bliskich  i miejsc dla siebie DOGODNYCH.
A co robisz poza przemieszczaniem sie w przestrzeni?
Organizujesz tam sobie swoja BAZE ZYCIOWA. MASZ TAM GRONO BLISKICH  CI ISTOT , JEST TAM MIEJSCE , KTORE MOZNA TU  NA WASZ UZYTEK NAZWC  "DOMEM" , BEDACE MIEJSCEM TWOJEGO STALEGO POBYTU. Kazdy ma tu taki symboliczny  "DOM". Mieszkacie w nim sami albo z kims innym. Nie jest DOM W SENSIE ZIEMSKIM, ale MIEJSCE STALEGO BYTOWANIA.
Jego  symbolem sa czerwone sciany , bo maja one taka wlasciwosc , ze mienia sie czerwienia. Ten "DOM"  jest czyms na podobienstwo  otaczjacego cie pylu , ale ten pyl nie jest cialem stalym, sciany tego "DOMU"  sa tylko SYMBOLICZNE.
JEGO  ZLOTEM SA ZAS  SPOJNE WEWNETRZNIE MYSLI  ZYJACYCH TU LUDZI  --- zloto symbolizuje bowiem wielkosc myslowa.....

cd.

str. 152/154 Mysliciel Wojtek.













Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Marzec 10, 2009, 21:55:56
ZASWIATOWE ZYCIE   cd.

TRUDNE to do wytlumaczenia , ale takie  tylko slowa na to ZNAJDUJE , WASZE ZASWIATY SA W WAS PONIEWAZ SA ONE MYSLOWYM SYMBOLEM A NIE MATERIA .
DOMY TE SA WIECZNE , ale GDY POWIEM , ZE JEST TAM DOM DLA KOGOS , TO BEDZIE TO OZNACZAC JEGO RYCHLY ZGON.
W WASZEJ SWIADOMOSCI  ZASWIATY JAWIA SIE CZESTO  JAKO COS PODOBNEGO DO OWEGO  RAJU , KTOREGO OBRAZ  UKAZUJE LUDZIOM WIARA RELIGIJNA.
ALE ZE NIE MA W ZASWIATACH MATERI , WIEC JEST TO RAJ BEZLUDNY.
SA TAM PLANETY , NA KTORYCH WIODA SWOJ ZYWOT INNE NIZ NA ZIEMI FORMY ZYCIA.  PLANETY TE STANOWIA DLA BYTUJACYCH  ENERGII  SZANSE NA WZMOCNIENIE SIE ENERGETYCZNE  -- A ZATEM TAKA  SZANSE DAJE IM NIE TYLKO ZIEMIA.

Jest w ZASWIATACH  to, co wy nazywcie MILOSCIA.  JEDNE ENERGIE  LUBIA Z DRUGIMI PRZEBYWAC , A LACZACE WIEZY MOGA BYC TAK SILNE , ZE ZAWSZ SA RAZEM   I ZAWSZE RAZEM SIE RODZA , CHOCBY NAWET TAK SIE MIALO ZLOZYC
ZE NIE UDA IM  SIE W LUDZKICH MATERIALNYCH CIALACH   ZAMANIFESTOWAC TEGO WSPOLNEGO UCZUCIA.
Chec bytowania  RAZEM  w  okreslonym miejscu i czasie jest dla nich czyms nadrzednym.
Jest tez cos takiego , co wy nazywacie BRANIEM NA SIEBIE ZLEGO I DAWANIEM DOBREGO.
Jesli jakas energia jest minusowa ujemna ( w waszym rozumieniu "zla") , to jej ladunek moze sobie przyswoic energia plusowa, dodatnia ( w waszym rozumieniu dobra).
To przyswajanie  JEST SWEGO RODZAJU WSPOLGRANIEM ZE SOBA ENERGII , LUB WSPLTWORZENIEM , NOWEGO ZROZNICOWANEGO  LADUNKU.
TO CO W WYNIKU TEGO POWSTAJE , JEST BARDZIEJ PLUSOWE NIZ MINUSOWE , I STANOWI ZLACZENIE SIE NA ZAWSZ W JEDEN BYT.
Jest to forma brania  od innego jego bytu , ladunku ale w sytuacji w ktorej obie strony tego chca.

***************
To jest opis laczenia sie energii minusowych z plusowymi , jednak minusy traca swoja indywidualnosc na rzecz plusow, bo zawsze w takim wypadku przewaza osobowosc i energia plusa. Jednak taka fuzja jest wlasciwa przy absolutnej wiedzy i zgodzie obydwu Energii. Nigdy nie dzieje sie z przymusu.
Kiara
****************
Jedni to czynia inni nie , bo poprostu nie chca.
Z tego wniosek , ze wy nazywajac zwiazkiem  wasze laczenie sie ze soba  bez oddawania sobie energii , podlegacie twardej wladzy slowa oderwanego od rzeczywistosci.
U nas laczenie sie wzajemne oznacza oddawanie SOBIE  NA ZAWSZE ENERGII , ABY JUZ OD TAD WCIAZ BYC ZE SOBA RAZEM.

JEST TEZ W ZASWIATACH ODPOWIEDNIK WASZEGO KOSCIOLA. ZBIERAJA SIE TAM LUDZKIE ENERGIE , KTORE CHCA STANOWIC JEDNA GRUPE, ale bez calkowitego polaczenia sie ze soba. Nie nalezy to od  religji jaka wyznawlo sie na ZIEMI , ale wylacznie od WOLI  TYCH  ENERGII. Wola ludzi jest to ze grupuja sie na zasadach okreslonych przez ludzkie prawa, natomiast tym czym laczy ze soba poszczegolne energie jest WOLNA WOLA OBCOWANIA Z DANA GRUPA ENERGETYCZNA.

Z tego wszystkiego wynika DLA WAS JEDEN WNIOSEK;
To ,co JEST WYZNACZNIKIEM  WASZEGO ZIEMSKIEGO  ZYCIA , TO CO OKRESLA WASZA POZYCJE W ZBIOROWOSCI  LUDZKIEJ , TUTAJ, W ZASWIATACH JEST BEZ ZNACZENIA, BO TUTAJ JEST WOLNA WOLA , KTORA U WAS JEST OGRANICZONA
PRZEZ WASZE WLASNE WYTWORY , ORAZ PRZEZ FIZYCZNE WARUNKI ZYCIA NA ZIEMI.
Ale i NA ZIEMI I W ZASWIATACH  daje o sobie znac wielka wola przebywania w miejscu , o ktorym serce wasze nie potrafi i nie chce zapomniec.

ZASWIAT  kocha swoje miejsca i patrzy  ze smutkiem na ich reorganizacje negatywna. Jest to wprawdzie  WASZE  prawo , ale MY BEDZIEMY SIE STARAC WPLYWAC  SWYMI RADAMI NA WASZE MYSLI.

Plynie z tego drugi wniosek;
TO CZYM JEST ZIEMIA , JEST WARTOSCIA NIETYLKO DLA SWIATA LUDZI , ALE TAKZE DLA ZASWIATOW.
Przypisujac sobie taka role , przywolujemy wielkie slowa, ale sa to w istocie zlote slowa, a tym co  W NICH ZLOTE , jest owa wyrazana przez nie prawda, ze, W CALYM WASZYM UKLADZIE SLONECZNYM  NIE ZNAJDZIECIE DRUGIEJ TAKIEJ PLANETY JAK ZIEMIA.

Z tad trzeci wniosek;

TRZEBA ZNACZNIE BARDZIEJ DBAC O TA PLANETE , NIZ TO OBECNIE MA MIEJSCE.
Slonce gasnie, ALE SWIECIC BEDZIE JESZCZE PRZEZ WIELE WIELE STULECI.
COZ BY TO BYLO ZA SWIECENIE, GDYBY  NIE BYLO JUZ KOMU SWIECIC?
Komu otworza sie oczy ten zobaczy  to , co i poprzednio jego oczy widziay, ale bez rozumienia co widza.
Poszukujac teorii lezacych u podstaw  WASZYCH MYSLI , ZAUWAZYLEM , ZE WASZE SLOWA SA ANTROPOCENTRYCZNE , SKIEROWANE KU WAM SAMYM.
Szukacie  w sobie slow dla okreslenia  siebie jako jednostki ludzkiej, dla okreslenia grupy jako zbioru tych jednostek , a tym co JEST PRAWDA  NA TEMAT LUDZI , JEST PRAWDA NA TEMAT   ZIEMI.

Zadna znana mi teoria nie nawolywala do szanowania tego , co   W ZIEMSKIM  BEZTROSKOBAWIACYM  SIE SWIECIE  JEST ISTOTNE DLA SAMEJ IDEI ZIEMI.
Tworzac teorie tworzycie je pod swoim katem, a powiny miec  na wzgledzie  TAKZE TE PLANETE , KTORA JEST WASZYM DOMEM.

str. 154./157. Mysliciel  Wojtek.










Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: east Marzec 12, 2009, 21:41:55
Wojtek powiedział
Cytuj
Komu otworza sie oczy ten zobaczy  to , co i poprzednio jego oczy widziay, ale bez rozumienia co widza.
To znaczy ,że W JAKI SPOSÓB oczy się otworzą ?
Jakie zaleca się w tym celu praktyki ?

pozdr
East


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Marzec 13, 2009, 01:32:57
Oczy widzialy bez zrozumienia sytuacji jaka rozgrywala sie na ogladanym obrazie. Teraz zrozumienie sytuacji nada obrazowi inny sens, chociaz sytuacja bedzie sie toczyla ta sama.
Co zatem jest potrzebne? Myslenie, konfrontacja myslowa zachodzacych zdarzen , nic wiecej.
Bezmyslny oglad naprawde niewiele wnosi.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: east Marzec 13, 2009, 19:04:21
Kiaro , kiedy piszesz  "myślenie" masz na myśli przetwarzanie danych płynących z głębi świadomości, czy tak ?
Mam nadzieję, ze chodzi Ci o TO MYŚLENIE, które nie jest związane z aktywnością egotycznego umysłu.
Gdzieś we  wcześniejszych postach takie rozumienie myślenia ( w odróżnieniu od przetwarzania danych w umyśle)  było postulowane i z tym mogę się zgodzić .
"Bezmyślny" ogląd , czyli taki , w którym obiekty są jedynie obserwowane, a na to właśnie , wydawało mi się,  Wojtek zwraca naszą uwagę, gdyż nie wspomina w ogóle myślenia jako takiego , to droga OBSERWACJI  i ZROZUMIENIA  w których umysł nie ma wielkiej roli do odegrania .
Zatem taki OGLĄD można śmiało nazwać  "bezmyślnym", a właściwiej  " bez-umyślnym" , tylko ,że takiego słowa nie ma. Ludzki język jest zbyt ograniczony , aby jednym słowem wyczerpać temat . Pod tym względem konieczny jest inny nośnik niż słowo, albo myśl , dokładniej oddający znaczenia i pojęcia . Z całą pewnością takimi nośnikami są MUZYKA i  UCZUCIA. Ach , gdybyż dało się porozumiewać wyłącznie za ich pomocą ..



Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Mora Marzec 15, 2009, 20:11:54
East nie marnuj energii na rozmawianie z wampirami energetycznymi.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Marzec 15, 2009, 20:18:01
Mora, wybacz ale dopiero co po banie i nie wyciągnąłeś z tego wniosków.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Mora Marzec 15, 2009, 20:36:13
Dariusz wybacz ale taka jest prawda. Na tym forum to powszechne zjawisko. A Kiara należy do tych właśnie osób a skoro Ty tego nie widzisz. Cóż szkoda...

Zresztą nie będę se marnował energii na to tylko ostrzegłem easta i nic więcej...


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Tenebrael Marzec 15, 2009, 20:55:27
Dariusz wybacz ale taka jest prawda. Na tym forum to powszechne zjawisko. A Kiara należy do tych właśnie osób a skoro Ty tego nie widzisz. Cóż szkoda...

Zresztą nie będę se marnował energii na to tylko ostrzegłem easta i nic więcej...

Dobrze, że ostrzegasz (z kilku powodów), choć fakt faktem Darek ma nieco racji - lepiej na priv (też z kilku powodów) ;)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: east Marzec 16, 2009, 21:27:54
East nie marnuj energii na rozmawianie z wampirami energetycznymi.
Nigdy tak o "nich" nie myślałem ... Czy marnuję energię ? Być może racja . Niedawno ktoś mi poradził mi, żebym przestał tylko projektować siebie - czas by projekt zamienić w prawdziwą moc.  Dyskutowanie na forum pomaga mi się rozwijać , ale dziękuję za troskę . Wezmę ją pod uwagę .


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Marzec 16, 2009, 23:57:47
Swiat Energii Myslicielskich traktuje Czlowieka , jak Przyjaciela, jak brata , jak kogos rownego sobie. Nie ma w przekazach od Myslicieli stawiania barier wielkosci rzadan poklonow i pokory. Jest natomiast prozba o zauwazenie siebie wlasnej godnosci i wielkosci Czlowieka. Jest inspiracja by  Mysli Czlowieka poszybowaly w gore , ku pieknu i uczuciom wznioslym. By Czlowiek zauwazyc zechcial swoja niepowtarzalnosc roli  w budowaniu wspolnym nowej jakosci zycia na Ziemi.
O tym opowiada przekaz od Nestora w ksiazce Byc Zawsze.
autorka jest E. Nowalska.

Kiara :) :)

.....
Dobro i wibracja Milowania poruszyly do tej pory wielu ludzi. Bedzie ich jeszcze wieksza Masa. widza w tych pracach owacje dla siebie , dla swego starania , swego trudzenia sie , i swojej jeszcze , niedoskonalosci.
Unosza sie ponad swoj obecny stan  odczowania  i skierowuja swoje TWARZE I SERCA w kierunku JASNOSCI
I BOGIEM STAJE SIE KAZDY DLA SIEBIE.
.
I czuje SILE swojego zwiazku ze swiatem JASNOSCI.
I BRATEM
, w tym zyciowym trudzie wibracji swej UBARWIENIA, staje sie dla BRATA BRAT.
I chociaz WIEDZA na swoj temat jest w tym Czlowieku bardzo mala, to odczowa On , ze oto PRZEMOWIL DO NIEGO SWIAT pelen Uscisku DOBRA.

A Mysli Czlowieka? Poczuwszy WOLNOSC, oderwaly sie od drobnych spraw, by spotkac sie ze zjawiskami istotniejszymi.

Od dawien dawna wielkie Energie probowaly, ODWROCIC U LUDZI WITANIE POKORY., a przywolac WOLANIE GODNOSCI.
I jesli obok Czlowieka   STAJE w tych Przekazach Myslowych Wielkich Wibracji Energia, to STAJE jako kolo BRATA BRAT.
Bez cienia  wazenia swoich waznosci.

Kiedys Ludzie obronia sie przed IDEAMI spragnionymi polklonow....
 


                                                    WIEDZA o sobie

                                                        stawac sie bedzie

                                                         zrodlem ICH Przewartosciowan

A MY, Energie?.

Soba zobaczymy zainspirowany  przez siebie, OBRAZ WIBRACJI , pojedynczego Czlowieka, a poprzez niego i Ludzi.
Bedzie to obraz szczesliwej ludzkosci, bo



ten kto ma siebie w uszanowaniu ,

ten komus innemu krzywdy

nie zrobi.


Odejdziemy w dniu odejsciem przewidzianym.

Do nastepnych Naszych z  Ludzmi   SPOTKAN minac bedzie musial  niejeden wiek.....

str.11/12. Nestor.


ps. east, mysle ze te wyjasnienia wystarcza? Mysliciele nie czuja sie Bogami dla Ludzi, i nie chca by Ludzie tak ich traktowali.

Kiara :) :)







Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: east Marzec 17, 2009, 19:43:23
Kiedys Ludzie obronia sie przed IDEAMI spragnionymi polklonow....
                                                    WIEDZA o sobie
                                                        stawac sie bedzie
                                                         zrodlem ICH Przewartosciowan

ps. east, mysle ze te wyjasnienia wystarcza? Mysliciele nie czuja sie Bogami dla Ludzi, i nie chca by Ludzie tak ich traktowali.

Kiara :) :)
Cóż , mam taką nadzieję . Niech  inspirują dalej . Ja się skupiam teraz na wiedzy o sobie. Powoli przestaję tylko i wyłącznie "projektować siebie" - czas się zacząć stawać na nowo. Nikt nie będzie moim guru , prócz energii, którą mam w sobie - w niej tkwią wszystkie odpowiedzi i cała niezbędna mi wiedza. Na zewnątrz mnie , w jakichkolwiek pododpowiedziach jakichkolwiek Energii znajduje się jedynie  inspiracja.

Szacunek dla równowagi.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Marzec 21, 2009, 19:48:08
Mysl? czym jest mysl, czy zycie moze istniec bez mysli? Czy my jestesmy mysla przejawiona ( ta ktora osiagnela swoja indywidualnosc tworcza), czy tez kims z nia niezwiazana? Czy gdybysmy wszyscy naraz zaprzestali myslec swiat by jeszcze trwal? Czy mogl by sie rozwijac bez mysli........

Kiara :) :)


OSOBISTE SZCZESCIE E.Nowalska Opowiesc o przemienianiu sie.

Myslemie, droga rozwoju.

Zakazano kiedys wielu ludziom samodzielnie myslec. Wiedzieli ze ;
TO CO OFICJALNE jest bledne, ale wiedzieli tez ze dla ICH BEZPIECZENSTWA wskazane jest zeby milczeli.
Budowali wiec SWIAT MYSLI,wspomagali siebie w trudzie tego budowanianie bardzo wiedzac,co z tego wyniknac moze.
Bali sie wrecz swojego cienia.
Widac , zawsze tak ma byc, ze MAGIA SERCA wiele znakow ma.
Starajac sie odkrywac prawdy magiczne musi plesc zaklecia.

Jak zatem zmierzac do osobistego szczescia?

Majac bogaty SWIAT MYSLI wewnatrz siebie;

1.sluchac sie ich trzeba.ONe wiadomosciami sa dla Ciebie dokad masz isc dokad zmierzasz.

2.zaufac trzeba sobie, swoim myslom - to rzecz jedyna.
pamietac przy tym jednak trzeba, ze sila pragnienia sluchania i wierzenia tym myslom zabiera Ciebie w swiat w ktorym zawsze chcesz czy nie musisz Istniec.

3.wiedziec trzeba ze wartosci uznawane przez innego Czlowieka wazne sa dla Niego nie koniecznie dla CIEBIE.

4.wiedziec trzeba, ze Twoj system wartosci absolutnie wynika z Twojej genezy.
ZTEGO KIM BYLES DAWNO TEMU i z tego kim jestes obecnie.
Wartosci te nie moga byc zatem podeptane przez inne systemy wartosci
(wyznawane przez innych ludzi) poniewaz nie sa tozsame z Toba.

Wartosci wazne i mniej warte uwagi, wyrazane byc moga poprzez globalne systemy myslowe, uznawane globalnie przez ludzkosc.
Ale ich znaczenie nie ma polegac na okresleniu odgornym, co kto i kiedy ma robic.
One winny stanowic swoisty , zawsze akceptowalny system samokontroli ludzi.
Przy ich pomocy powinni umiec odpowiadac sobie na pytania:
Czy Ja istniejac w danym spoleczenstwie, zmagajac sie z jego i swoim funkcjonowaniem, stanowie brzemie dla niego, czy Istote wspierajaca zarowno MOJE jak i jego ISTNIENIE?

WARTOSCIAMI GLOBALNYM uznawanym przez WAS za metode obcowania ze swiatem powinny byc;

1.dobro Twoje ale i innych Ludzi

2.zwyczaj POSZANOWANIA WARTOSCI ODMIENNYCH od Twoich. Ty jestes soba, inni ludzie stanowia wartosc sama w sobie, odmienna od Twojej, ale razem stanowicie wspolnote mysli, bo zyjecie ISTNIEJECIE TU RAZEM.

3.przekonanie ze borykanie sie z zyciem nie jest tylko Twoim przywilejem.
Inni ludzie czynia tak samo, wiec nie utrudniajcie sobie nawzajem swoich Istnien.

4.JEDNOSC TO UTOPIA, ALE RAZEM MOZNA TWORZYC NIEMAL WSZYSTKO.
srt30/31Maria
kiara
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 07, 2009, 21:06:47
Czego chce wspolczesny czlowiek? Chce by wszystko mu dano, by dostarczono mu recepty , programy, ktory zaspokji jego wszystkie bolaczki. Nie bardzo chce wkladac prace w swoj rozwoj. Uwaza iz wszystko mu sie nalezy bo jest czlowiekiem...
A tak nie jest, rozwoj to praca nad soba, to nie przepis z wykreslonym wzorem ( nawet gdyby tak bylo) to i tak potrzebna jest energia by to fizycznie zrealizowac. Czy ona kapie z nieba? i tak i nie,bo nawte jesli "kapie" to trzeba ja przetworzyc w fizyczny czyn.Dokladnie wszyscy posiadamy te same mozliwosci, jednak jak je wykorzystamy, takie efekty osiagniemy.... tu na Ziemi i z takich bedziemy mogli korzystac Tam w Zaswiatac.....
Wszak My i Oni to jedno.....

Kiara :) :)

Wojtek - Wartosci, wartosci..... a dzisiejszy Czlowiek chce balsamu  na rany i recepty na swoje Smutki...

W.T. NIECH WALCZY O NIE SAM. Nie bedziemy sprawiac by , np. ksiazki , Przekazy "spadly " ludziom niczym Deszcz. na ich karki.
 One spadly by Im z tych KARKOW i potluczone pozostawione byly by bardzo szybko przez nich.

NIECHAJ TEJ WIEDZY SZUKA CZLOWIEK SAM.

Wojtek.
Bogacenie sie duchowe  jest jedynym ze sposobow ogranioczania wplywu  materi na Czlowieka.

W.T. Niechaj bogaca sie. Wielu ludzi  nie wie  jak to zrobic..... TRZEBA SZUKAC. TRZEBA WALCZYC. , bic sie o swoje. NIE WARTO STAC I CZEKAC NADEJSCIA JUTRA. ONO PRZYJDZIE.
A jesli przyjdzie rozczarowaniem i znojem?
Nie uwazam za KARANIE ludzi fakt  nie pomagania Im w tym wzgledzie. Kazdemu dano tyle samo ; Cialo i Ducha. Dobre zawiadywanie nimi jest w interesie kazdego Czlowieka.
Nie ma w tym brutalnosci. Jest PORA , CZAS  NA ZMAGANIE  sie z Materia. Energia wstepujaca w cialo  chciala tego. Zatem; MA CZAS I SZANSE. A jakie bedzie w efekcie jej DZIELO?
 - sama zobaczy gdy przyjdzie jej sie rozstac z CIALEM.
Wielkie Ludzkie Istnienia  nie polegaly na tym , ile kto "zapracowal , zarobil", ale na tym . ILE DAL CZLOWIEK DRUGIEMU CZLOWIEKOWI .
Nie bylo w dziejach ludzkosci  Wielkich Istnien bez tego elemetu.

Kto pracuje - ten ma efekt Bytowy.
Kto odczowa -  MA PRAWO POKAZANIA  innym ludziom  PIEKNA , ktore w sobie odkryl.


A zatem jakim jest swiat?
Takim jakim widza jego ludzie OCZAMI I SERCAMI swoimi.
A jakim bedzie w przyszlosci?
Takim jakim ZDOLAJA ULEPIC GO z efektow widzenia go i odczowania.
Bez pomocy , bez wspierania moze kroczyc Czlowiek drogami duchowosci samodzielnie. Ale Jego i Nasz Swiat sa przeciez ze  soba Bardzo Zlaczone powiem jeszcze tak; wiem ze nawet mala pomoc  zaowocuje w przyszlosci PIEKNYM OWOCEM. , jesli Czlowiek jest  wewnetrznie GOTOWY, by ja otrzymac.
Po to  Tu i Teraz Jestem  by byl ON GOTOWY.

Dyskusja dwuch Energii Myslicielskich na temat Czlowieka.
Ksiazka Epoka Serca. E. Nowalska.

str.27/28

W.T. i Wojtek.













Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: arteq Lipiec 07, 2009, 21:38:29
Czyżby staropolskiemu przysłowiu stało się zadość, tj.: "przyszła koza do woza"...




A cóż to ma wspólnego z tematem?
Darek


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 07, 2009, 21:39:59
Czyżby staropolskiemu przysłowiu stało się zadość, tj.: "przyszła koza do woza"...

No wlasnie widac iz przyszla.....  :) :) :) :) :) :)  witaj u woza ... :) :) :) :) :)

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: wiki Lipiec 17, 2009, 13:07:01
Nie czytałam książek Nowalskiej, jedyne doświadczanie z nią to takie, że niedawno poprosiłam znajomego, który się do nie wybrał na" czytanie energii" żeby zapytał o moją i naszą wspólną sprawę. Stwierdzam tylko, że odpowiedź jaką uzyskałam to dno i kłamstwo, nic takiego o czym mówiła pani Nowalska się nie zdarzyło....... więc mogę również przypuszczać, że przekazy od myślicieli to też ściema.
Nie wiem jaka jest prawda, ale po tym czego sama doświadczyłam mocno bym była ostrożna z bezkrytyczną wiarą w to co ta pani pisze w swoich książkach.

Pozdrawiam :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Laguna__ Lipiec 17, 2009, 13:48:58
Dariusz wybacz ale taka jest prawda. Na tym forum to powszechne zjawisko. A Kiara należy do tych właśnie osób a skoro Ty tego nie widzisz. Cóż szkoda...

Zresztą nie będę se marnował energii na to tylko ostrzegłem easta i nic więcej...
Witaj Mora

 A kim jest wampir energetyczny w Twoim rozumowaniu ? Jak je rozpoznajesz ? Jak odczuwasz?
"Tam jesteś , gdzie Twoja myśl " , zatem po co to ostrzeganie ?
"To na czym skupiasz swoją uwagę wzmacnia się "
pozdrawiam Laguna__


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 17, 2009, 13:53:19
wiki przekazy od Myslicieli trzeba przeczytac osobiscie zeby oceniac ich wartosc. Byly napisane kilkanascie lat temu przez Ele, otrzymala dar odbioru tej wibracji.Spisala wiec je opublikowala i wielkie dzieki jej za to, gdyz nie bylo to latwe zadanie. I to nazwala bym jednym aspektem dzialalnosci ezoterycznej Eli, bardzo pieknym.
Druga sprawa to jej zycie przepelnione caloksztaltem przezywania go , oraz obranie drogi , ktora  wybrala dla siebie za sluszna. Taka droga na ktorej sa Mysliciele moze wynosic rozwijac bardzo szybko.   Lub wybrana inna   zwyczajnie poprowadzic  w inna stron na ktorej Myslicieli nie ma. To nie Oni opuszczaja Czlowieka , to Czlowiek wybiera sciezki swojego zycia z wartosciami , ktore z jakichs powodow sa dla niego wlasciwe, a nie zawsze najblizsze wartosciom przekazywanym przez Myslicieli.
Ja juz kiedys dawno zauwazylam sciezka Eli jest ciutke inna niz ta na pierwotna,zauwazylam iz  Ela pracuje teraz z inna grupa energi. To moje spostrzezenia , ktore przejawiaja  sie takimi refleksjami po kontaktach jak Twoj.
Co nie znaczy iz dedykacje na ksiazkach od Myslicieli nie pochodza od nich. Moim zdanie tak,te dedykacje zawsze sa   od Myslicieli.
Widzisz ludzie zmieniaja drogi zycia  zeby doswiadczac odmiennosci, zeby moc wyciagnac wnioski co jest ich dobrem a co nie. Po prostu doswiadczaja, ucza sie  dokonywac wyborow. Dobrze ze oceniasz sytuacje, ktora cie spotkala,  wyciagasz wnioski. 
Jednak  wartosc przekazow ocen po zastosowaniu ich w zyciu swoim.  Mnie nigdy ten system wartosci nie zawiodl , chociaz daleko mi do doskonalosci, to jednak stosowanie go przynioslo bardzo pozytywne efekty dla mnie.
Ele jako Czlowieka i zadnego Czlowieka oceniac  nie trzeba. Przyjdzie czas ze ona zrobi to sama, jest madra , wierze w nia.  Doskonale potrafi weryfikowac roznice miedzy warotsciami tymi , ktore przekazali Mysliciele , a tymi , ktore pojawiaja sie obecnie.

Jeszcze raz, nie oceniajmy ludzi  ( bo nie posiadamy wiedzy dlaczego takie doswiadczenia sa dla nich niezbedne), oceniajmy zdarzenia, sytuacje niosace wartosci, ktore sa nam bliskie , lub nie. Jezeli nie , warto ta wiedza sie dzielic z innymi i wyjsc do innej przestrzeni. Tam gdzie czujemy sie dobrz, gdzie system wartosci jest nam bliski.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: wiki Lipiec 17, 2009, 16:23:57
Kiaro ja sie tylko zastanawiam i śmiem powątpiewać w przekazy po swoim doświadczeniu, tylko tyle..... każdy niech wierzy w co chce i stosuje taki system wartości jaki mu jest bliski sercu. Moim zdaniem, ta przygoda w moich oczach pozostawia rysy na przekazach.

Cytuj
Jeszcze raz, nie oceniajmy ludzi  ( bo nie posiadamy wiedzy dlaczego takie doswiadczenia sa dla nich niezbedne), oceniajmy zdarzenia, sytuacje niosace wartosci, ktore sa nam bliskie , lub nie. Jezeli nie , warto ta wiedza sie dzielic z innymi i wyjsc do innej przestrzeni. Tam gdzie czujemy sie dobrz, gdzie system wartosci jest nam bliski.

Nie oceniam jej osoby, ponieważ jej nie znam, a nawet jakbym ją znala też raczej bym jej nie oceniała.
Stwierdzam tylko fakt z mojego życia i poddaje wątpliwości przekazy, ponieważ jeżeli w moich sprawach się myliła zastanawiam sie dlaczego nie może się mylić w przekazah od myslicieli. Chyba raczej logiczny wniosek ???



Pozdrawiam :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 17, 2009, 16:55:55
wiki to ze ksiazki sa przekazami od Mylicieli jest faktem. Co nie znaczy ze przekaz dla ciebie byl od Myslicieli, tlumaczylam ci to w poprzednim poscie.
Czasami ludzie traca kontakt z wysoka wibracja taka jak Mysliciele ( nie tylko Ela otrzymywala takie przekazy) , nie przyznaja sie do tego ze wzgledu na dawny prestiz ,  dalej firmuja swoje przekazy dawnym kontaktem. Ludzkie slabosci.
Czy tak jest w wypadku Eli? O tym swiadczyc bedzie autentycznosc informacji, one je zweryfikuja.
Napewno zaden nieprawdziwy przekaz nie pochodzi od Myslicieli, z prostego powodu, oni nie klamia, nie ten system wartosci. Tak wiec sama zweryfikuj pochodzenie przekazu.
Ta przygoda pozostawila rys na autentycznosci pochodzenia   tego przekazu, to prawda.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: arteq Lipiec 17, 2009, 21:38:33
wiki to ze ksiazki sa przekazami od Mylicieli jest faktem.
Nieprawda, przynajmniej w doyć ważnej części. Jeżeli już chcemy trzymać się faktów i powoływać na nie, to w tym przypadku jedynymi faktami są:
1. istnieją książki E.Nowalskiej pod tytułem "przekazy od myślicieli"
2. E. Nowalska twierdzi [a nie udowodniła] że informacje zawarte w książce są przekazami od jakiś bytów - myślicieli

Skoro mówimy o faktach to bądźmy precyzyjni. Nie manipulujmy.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: zodiakus71 Lipiec 17, 2009, 21:55:32
O ile dobrze pamiętam E.Nowalska zajmowała się pismem automatycznym przynajmniej13-14 lat wstecz , z tego czasu miałem jej dwie książki z odręcznie napisaną myślą - przekazem z którego niewiele wynikało więcej niż mogłem usłyszeć od przyzwoicie żyjących i myślących ludzi . Według mnie to co pisała to poprostu jej własne głębokie przemyślenia i rozważania nad istotą wielu spraw , każdy z nas ma takie przemyślenia i każdy inne , w zależności od spędzonego na myśleniu czasu głębsze lub płytsze . Obecnie nie wiem w jakim kierunku Nowalska poszła ale wtedy specjalnego wrażenia na mnie nie wywarła


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 17, 2009, 22:23:06
Nie ma co dywagowac nad tym czy ktos wierzy czy nie iz przekazy pochodza od Myslicieli. Jezeli uwazacie ze sa to przemyslenia Nowalskiej wasza sprawa. W tym wypadku nalezy jej pogratulowac tak niesamowitej wiedzy i madrosci, ktora jest zawarta w tych ksiazkach.
Sadze iz nie jeden filozof chcial by miec w swoim dorobku takie przemslenia z  ta glebia wiedzy.
Ja dziekuje calym sercem Nowalskiej za caloksztalt pracy zwiazany z przekazami od Myslicieli. Nawet sobie nie wyobrazacie jak wielka prace wlozyla w to ta kobieta.

A teraz w ktora strone poszla Ela? To pokaza jej przekazy jej praca, ja nie wiem ,  od dluzszego czasu nie mam z nia osobistego kontaktu.

Dedykacje w ksiazkach zawsze niosa glebie  do przemyslenia , ale zazwyczaj nie sa zwiazane z przyziemnymi  zdarzeniami.Taki maja styl Mysliciele, piekna proza poetycka.

Kiara :) :)

ps. A swoja droga arteq sprubuj udowodnic iz Biblia pochodzi od Boga, albo spisane w Ewangeliach slowa sa slowami Jezusa..... tak twierdza tylko ludzie , ktorzy to napisali , nic wiecej. Takie sa fakty, a ze ktos sobie na tych interpretacjach  zbudowal religje i wciagnol w nia miljony ludzi. To inna sprawa.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Val Dee Lipiec 18, 2009, 06:07:04
wg mnie przekazy od tzw "myślicieli" to po prostu zdania przytoczone przez własną podświadomość gdzieś tam ukrytą w rozumku i starającą się jakoś wypłynąć na wierzch

jak na razie nikt nie udowodnił ich prawdziwości (w sensie pochodzenia od "myślicieli")


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 18, 2009, 09:51:02
Powiedz Val Dee czy przeczytales chociaz jedna ksiazke z przekazami? A jak tak to  ktora? Czy byles chociaz na jednym spotkaniu z Nowalska? A jak tak to kiedy?
Czy byles chociaz na jednych warsztatach prowadzonych przez Ele? A jak tak to gdzie?

Najpierw odpowiedz prosze na te pytania a pozniej podyskutujemy nad reszta Twoich spostrzezen.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: arteq Lipiec 18, 2009, 20:41:14
A swoja droga arteq sprubuj udowodnic iz Biblia pochodzi od Boga, albo spisane w Ewangeliach slowa sa slowami Jezusa.....
Oczywiście, że nie potrafię udowodnić ponad wszelką wątpliwość. Potrafię przytoczyć setki poszlak, argumentów, czy wydarzeń potwierdzających taką tezę, do tego dochodzi spójność - kilka osób pisze o tym samym, opisane zdarzenie się potwierdzają.
tak twierdza tylko ludzie , ktorzy to napisali , nic wiecej. Takie sa fakty, a ze ktos sobie na tych interpretacjach  zbudowal religje i wciagnol w nia miljony ludzi. To inna sprawa.
Znowu nie masz racji. Tak jak ja nie jestem w stanie udowodnić ponad wszelką wątpliwość 100% prawdziwości Biblii, tak samo Ty nie jesteś w stanie udowodnić, że jest nieprawdziwa, więc nie wyjeżdżaj tutaj ze stwierdzeniem, jakoby faktem było, że jest spreparowana.
Swoją drogą kiedyś zadałem Ci pytanie o myślicieli w perspektywie tego co mówił Jezus - nie raczyłaś odpowiedzieć.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 18, 2009, 22:15:54
System wartosci przekazywany przez zapis w Bibli budzi bardzo wiele watpliwosci moralno etycznych, co do tego nikt nie ma watpliwosci . Dyskutowalismy wiele razy na ten temat.
Przekazy od Boga nie moga budzic zadnych zastrzezen moralnych, nie moga namawiac ni do zemsty , ni do walki , ni do ponizania , ani wartosciowania nikogo. Bog jest doskonaly i tak niedoskonalych przekazow wyznaczajacych ludziom zycie robic nie mogl i nigdy by nie poczynil. Bo bylo by to sprzeczne z jego wielkoscia i doskonaloscia. Takie przekazy o zabarwieniu polityczno spolecznycm nacechowane dazeniem do wladzy poczynic mogl tylko i wylacznie czlowiek.

W przekazach od Myslicieli system wartosci jest zupelnie inny. Istnieje poszanowanie wolnej woli i akceptacja wyborow ludzkich z ukazaniem drogi rozwoju , przez milosc, prawosc i godnosc ludzka.
Co bys nie powiedzial  ine sa te wartosci i innymi prowadza drogami czlowieka niz te spisane w Bibli.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: arteq Lipiec 18, 2009, 22:19:55
Pytałem wyraźnie o słowa Jezusa. Kiedyś powiedziałaś że słowa Jezusa były dobre 2000 lat temu, a na teraz lepsze są myslicieli. Zadałem wtedy pytanie: w takim razie które to z nauk/słów Jezusa zdezaktualizowały się, że trzeba szukać nowych zamienników. Zapytałem również co jest "lepszego" w słowach/"naukach" domniemanych myslicieli.
Jak sama wiesz, nie potrafiłaś/nie chciałaś udzielić odpowiedzi...


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 18, 2009, 22:25:01
Przytocz prosze kontekst tej dyskusji bo bylo to zwiazane z czyms a nie ze tylko same slowa juz nie niosa takiego przekazu.
Wowczas sie wypowiem.

Kiara :) :)



Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: arteq Lipiec 19, 2009, 00:11:58
Zachwalałaś myslicieli - jacy to oni mądrzy i jakie mądre ich nauki. Wtedy padły z mojej strony zacytowane w poprzednim poście pytania.
Tak naprawdę aby odpowiedzieć na pytania nie potrzeba żadnego kontekstu. Jeżeli twierdzę, że coś jest lepsze/doskonalsze od innego to bez problemu potrafię wypunktować w czym. Czy Ty masz z tym problemy?


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 19, 2009, 00:29:51
Zachwalałaś myslicieli - jacy to oni mądrzy i jakie mądre ich nauki. Wtedy padły z mojej strony zacytowane w poprzednim poście pytania.
Tak naprawdę aby odpowiedzieć na pytania nie potrzeba żadnego kontekstu. Jeżeli twierdzę, że coś jest lepsze/doskonalsze od innego to bez problemu potrafię wypunktować w czym. Czy Ty masz z tym problemy?

Jezeli chcesz powrotu do dawnej dyskusji , to zwyczajnie ja przytocz.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: arteq Lipiec 19, 2009, 00:33:27
Nie trzeba, proszę o odpowiedź na proste pytania:
1. które to z nauk/słów Jezusa zdezaktualizowały się, że trzeba szukać nowych zamienników?
2. co jest "lepszego" w słowach/"naukach" domniemanych myslicieli [w porównaniu do słów Jezusa]?


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 19, 2009, 01:22:19
Albo cytujesz dawna dyskusje , albo konczymy rozmowe obecna.

kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Val Dee Lipiec 19, 2009, 10:54:26
Powiedz Val Dee czy przeczytales chociaz jedna ksiazke z przekazami? A jak tak to  ktora? Czy byles chociaz na jednym spotkaniu z Nowalska? A jak tak to kiedy?
Czy byles chociaz na jednych warsztatach prowadzonych przez Ele? A jak tak to gdzie?

Najpierw odpowiedz prosze na te pytania a pozniej podyskutujemy nad reszta Twoich spostrzezen.

Kiara :) :)

odpowiedź na wszystkie pytania brzmi "nie" :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: ptak Lipiec 19, 2009, 11:23:15
Tak sobie myślę, że skoro Wojtek – Myśliciel, to dawne wcielenie Jezusa, na co sam wskazywał, a Enki (Samuel), to brat Jezusa, oraz Pan – Myśliciel, wg Kiary to Stwórca, to wszystko się zgadza i mamy wciąż tą samą linię bogów sprawujących pieczę nad tą częścią Wszechświata.

W związku z powyższym, Pan, to JAHWE. Ojciec Jezusa i Enkiego. I dlatego Kiara mówi prawdę, jest on stwórcą, ale naszej części Wszechświata. Jednak porównując słowa Pana z przekazów zawartych w książkach Eli Nowalskiej ze słowami  JAHWE ze Starego Testamentu, daje zauważyć się znaczącą ewolucję tejże energii. Tak jak wszystko ewoluuje we Wszechświecie, również nasi bogowie.
My natomiast odbieramy ich wciąż przez pryzmat starych zapisów, wydaje się być to niejakim błędem. Nic nie stoi w miejscu.

W związku z powyższym, Arteg, słowa Jezusa w pewnym sensie mogły zdezaktualizować się, ale tylko pod kątem upływu czasu i w związku z tym, pewnej nie przystosowalności dawnych słów do obecnej rzeczywistości. No i brać należy pod uwagę ewolucję samego Jezusa – Wojtka (Myśliciela).
Jest duże prawdopodobieństwo, że przez Walscha w „Rozmowach z Bogiem” także przemawiał JAHWE – PAN. Daje to dla nas pewną nadzieję, że nie ma już krwawych bogów i nie musimy się ich obawiać, bo ewolucja obejmuje wszystkich.
Podążajmy zatem za wskazówkami (jeśli są zgodne z naszym wnętrzem) i zostawmy nasze kody i lęki za sobą, jeżeli nie chcemy wciąż kręcić się w kółko.

Kim są nasi bogowie? Jaką pełnią obecnie rolę? Myślę, że to do samodzielnego odkrywania przez każdego z nas, na miarę własnych możliwości percepcyjnych. Każdy będzie widział wg tego, czym sam jest na chwilę obecną.

Oczywiście, powyższe może być zwykłą spekulacją umysłu i wcale nie musi odzwierciedlać prawdy.

Pozdrawiam  :)



Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 19, 2009, 11:29:52
W takim razie zastanow sie na ile prawdziwe moga byc  Twoje oceny w temacie ktorego absolutnie nie znasz.

Ja przeczytalam wszystkie ksiazki nie jednokrotnie, na przestrzeni kilku lat bylam wiele razy na warsztatach prowadzonych przez Ele. Bylam tez wielokrotnie na spotkaniach comiesiecznych organizowanych przez nia.
Ele znam osobiscie od wielu lat, poznalam jej bobra i piekna strone , ale tez skonfrontowalam sie z ta mniej mila dla mnie.
Utrzymywalysmy bardzo bliskie kontakty przyjacielskie poza oficjalnymi spotkaniami. Wierz mi ja nie mam prawa jej oceniac, mam obowiazek pisac prawde  o tym  co wiem, co naprawde jest  moja wiedza . A wiem ze wszystkie ksiazki pod , ktorymi istnieja podpisy Energii , pochodza od nich. Sa to mysli przekazane z Zaswiatow Czlowiekowi, Ela je tylko spisala.
Natomiast inna sprawa sa efekty pracy Eli  poza napisaniem ksiazek , takie czy inne.  Na ten temat moge i mam prawo dyskutowac, robie to.

Natomiast Nowalskiej dziekuje calym sercem za caloksztalt pracy zwiazanej odbiorem i publikacja przekazow, oraz za cale serce  swoje , ktorym obdarowala mnie gdy bylysmy sobie bliskie.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: ptak Lipiec 19, 2009, 11:41:03
Kiaro, do kogo kierujesz powyższe słowa?


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 19, 2009, 11:52:50
Kiaro, do kogo kierujesz powyższe słowa?

Do Wal Dee pisalam , jest to odpowiedz na jego odpowiedz.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: arteq Lipiec 19, 2009, 20:16:39
Albo cytujesz dawna dyskusje , albo konczymy rozmowe obecna.
Kolejny żałosny unik. Wystarczy odpowiedzieć na zadane przeze mnie pytania. Wcześniejsza dyskusja nie ma tutaj większego znaczenia, tym bardziej jeżeli nawet sama jej nie pamiętasz. Potraktuj, że nie mają one nic wspólnego z odbywającą się kiedyś dyskusją, dzisiaj jest dzisiaj - więc śmiało.
Jeszcze raz: po prostu udziel odpowiedzi na pytania:
1. czy, a jeżeli tak to które to z nauk/słów Jezusa zdezaktualizowały się, że trzeba szukać nowych zamienników?
2. czy, a jeżeli tak co jest "lepszego" w słowach/"naukach" domniemanych myslicieli [w porównaniu do słów Jezusa]?


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 19, 2009, 22:43:31
arteq poznaj i przezyj slowa Myslicieli i porownaj z tymi , ktore przypisuje sie Jezusowi. Sam odczuj roznice, niech sie to stanie Twoja wiedza. Nic z tego gdy ja opowiadam Tobie o roznicach , ktorych Ty nie czujesz.
Sam musisz tego doswiadczyc. A ja naprawde nie mam ochoty na kolejna sprzeczke z Toba. wybacz ale nie.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Symeon Lipiec 19, 2009, 23:01:58
Słowa Jezusa się nie zdezaktualizowały, jeśli ktoś tak myśli, to niech dobrze przestudiuje Nowy Testament i niech sie zastanowi kto próbuje podważyć autorytet Jezusa i sens jego nauk.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Thotal Lipiec 19, 2009, 23:20:44
Słowa Jezusa nie zdeaktualizują się NIGDY
Słowa Jezusa, potwierdzają również wszyscy ci, którzy otarli się o duchowe świętości, bez względu na przynależność religijną.
Fanatycy religijni wypaczają słowa Jezusa zamieniając je na doktryny nie mające nic wspólnego z głównymi przesłaniami.
Fanatycy religijni zniewalają, będąc zniewolonymi (psychicznie) i podpierają się Starym i Nowym Testamentem.
Czas w którym żyjemy, pozbawi oba Testamenty aktualności z powodu wyjazdu "notariusza" >:D w inne rejony.


Pozdrawiam - Thotal :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 19, 2009, 23:22:35
Mysli Jezusa sie nie zdezaktualizowaly , sa ponad czasowe, ale slowa zostaly skierowane w wykorzystanie ich do tworzenia ideologji , ktora jest bardzo odlegla od mysli przekazanej w Jego slowach.
Jednak do takich refleksji trzeba dojsc osobiscie na drodze wlasnego rozwoju. Nic nie da iz ktokoliek przekaze taka wiedze jezeli ona jeszcze nie wspolgra z odczuciem osobistej prawdy w Czlowieku.
Wowczas powstaja sprzeczki, naprawde szkoda na to czasu i energii. Niech kazdy pozostanie w swioecie wlasnych prawd, gdy poczuje czas na zmiany, zmieni je sam.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: arteq Lipiec 20, 2009, 11:41:17
Czyli utwierdza mnie to w przekonaniu, że domniemani mysliciele nie mająć nic ciekawego do zaoferowania, czego nie uczyniłby już Jezus. Wasza postawa wskazuje jasno, że nie macie nic nowatorskiego do zaoferowania. Tylko monotonne ględzenie zza kotary. A przypisując sobie autorstwo nawoływania do miłości, szacunku etc. są plagiatorami.


Tytuł: Mag`da Lena | ma-Ri-iA
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Lipiec 20, 2009, 13:28:28
JezuSmaria

Wy tu sobie pierdu pierdu... a tymczasem stygnie przebłysk, iż..
Maria to niekoniecznie Kobieta. ( Panią była Mag` da Lena)

co znaczy Lena?...  L -  Ena 

Natomiast słowo Maria
wzięło się z określenia takowego "Ja"...
iA, które ma(posiada/dysponuje/ogarnia/obejmuje) ....Ri.


Ale z czasem zagubieni ludziska pieprzą jak potłuczeni kręcąć się wkoło własnego ogona w ciemnicach ślepej uliczki na peryferiach Labiryntu.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 20, 2009, 13:44:27
MAG to jest okreslenie najwyzszych kaplanow , ktorzy potrafili wladac materia.
Natomiast M zawsze odnosi sie do kobiety , nigdy do mezczyzny.
MA
to wladczyni pradzwieku A ogolnie ma to zwiazek z literami ale wspolczesnie sa poprzestawiane wiec odczyt jest nie pelny.
Natomiast R ma zwiazek z mezczyzna, kolejnosc samoglosel to obnizanie dzwiekow.Juz pisalam ,dlatego pierwotnie byl RA , a pozniej wladca ziemi i czestotliewosci ( wiecie kto?) zmienil A, na E i wyszlo RE,
On tak pozmienial duzo rzeczy dlatego odczyty sa nieprawidlowe i rozwazania niepelne.

Kiara :) :)

ps. Jak chcesz rozpatrywac symbole graficzne liter , to uzywaj zawsze liter drukowanych, w ich wygladze tez jest kod.


Tytuł: "E" & "A" = "EA" | "M" & "W" | RA & RE
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Lipiec 20, 2009, 14:00:32
Tak. z grubsza.

Cytuj
Natomiast  M zawsze odnosi sie do kobiety , nigdy do mezczyzny.
Doprecyzowując:
..odnosi sie do Energii Żeńskiej -  (ona się przejawia poprzez zarówno mężczyzn i Kobiety).. a na poziomie Strukturalnym (który Etapowo jest bardziej rzecbymożna Elementarny).. odnosi się do specyficznego Torusa grawitacyjnego. [energia jang].

Dalej już sprawy widzę inaczej, bo
grafice "M" przeciwstawiam grafikę "W" ..jako symetryczne uzupełnienie.

"R" jest z innej bajki nieco .. i ma specyficzne dzialanie w relacji zarówno z "M" jak i "W".
Cytuj
Jak chcesz rozpatrywac symbole graficzne liter , to uzywaj zawsze liter drukowanych, w ich wygladze tez jest kod
To prawda. Tak też czynię. Choć mam na uwadze więcej czynników.

Natomiast co do RA, RE..
..to jest to dla mnie informacja, którą aby zasymilować jako wartościową czy prawdziwą.. musiałbym uSpójnić
z tym co mi wiadomo na temat "A", oraz "E" ..jakotakich. I coś to na razie słabo pasuje do Twojej koncepsji-ale nie zarzekam sie.

Otóż.. widze tutaj (w Twojej koncepcji) naleciałość opatrznie rozumianej Etapowości- która sprowadza się zawsze do spraw hierarhii czyli: wyżej -niżej; lepiej- gorzej.. a finalnie odwraca uwagę od istoty sprawy -przekierowując ogląd w kategorie ocenne.

Dla mnie "A" i "E" symbolizują konkretne FUNKCJE. Obydwie niezbedne. Cykliczne.

Więc taka personifikacja zjawisk z wymiaru STRUKTURY jest trochę bezsensowna z punktu widzenia chęci poszerzania zrozumienia. imho.

Ale możliwe że te strukturalne zjawiska przejawiły się poprzez ciała konkretnych osób - i spowodowały konkretne implikacje w losach. Mnie jednak interesuje wymiar elementarny u podstaw zjawisk.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: kamil771 Lipiec 20, 2009, 14:12:04
Natomiast słowo  PHIRIOORI wzięło się z następujących członów:

P

HI

OO

RIRI

P-oznacza pierwszą literę nazwy państwa w którym przemawia EN-KI


HI- oznacza hiper-aktywność słońca w 2012 !!!


RI-jest japońską jednostką długości- 1 RI=36 chou.
Stąd 2 RI oznacza 72 chou a to już konkretne liczby i świadczą,że na znalezienia grobowca pozostało tylko 72 dni :o !!

OO- w kulturze egipskiej symbolizują oczy i mają uświadomić ludzkości,że czas na odkrycie grobowca budowniczego wielkiej piramidy ucieka


JEST!!!!!!!!!!!!!  Odkryłem hasło które jest potrzebne do uruchomienia zabezpieczenia Ziemi!!!!!!!!!!!!
Jesteśmy uratowani!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!




Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 20, 2009, 14:17:10
Szukaj dalej....
Natomiast i M i W trzeba odniesc do prawzorcow Stalych nigdy nie zmieniajacych plci energi zenskiej i meskiej.To prawda iz W jest aspektem meskim a M zenskim. W trakcie wcielenenergi moze sie zmieniac symbol , ktory reprezetuje w materi ( czyli raz taki , raz taki), ale to nie dotyczy Energii wzorcowych , tych , ktore niosa ten wzorzec zawsze, bo one nie wcielaja sie pod postacia meska i zenska.Zawsze sa meskie lub zenskie w sojej pierwotnej struktorze energetycznej, chociaz nie potrzebuja akcetow fizycznych wyrazajacych meskosc czy zenskosc.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Lipiec 20, 2009, 14:25:13
 ;D
..kamil.. Odkryca ;)
 ;D


btw:
phi-RiO-ORi

..dalej..
PHI- (Ri- O) - ORi

..w swobodnym tłumaczeniu: średnica Kręgu Moci
(czym jest "mocia"? wiecie)

..to nie tajemnica. Przedstawialem w imionach (ale zdajesie Moderator wyrezał, bo nie było w hebrajskiej księdze Imion ;)))

mozna inaczej..

"P" - Etruskie 5.. bo dosięgnąlem 5-ego , ostatniego poziomu antymaterii i przeżyłem to, co przeżyli nieliczni.
"Hi" .. to tez ciekawe, i można na forum się doszukać... Ale ma ciąg dalszy, co wymaga dopełnienia.

"RiOORi" - Dwa kręgi, Dwa centra, Dwa Promienie.
Ale też "OO" jako klawiaturowy zapis VesicaPisces
... a`propos.. idę na randkę. Zrobić coś dla akcentu.
A świat niech się wali. (Kiedy dawałem przyjąć nie chcieli. Kiedy chcą -ja mam swoje sprawy).

A tak przy temacie... rozbawiłaś mnie Kiara, gdy czy talem wynurzenia o Twoim osobistym zapoznaniu z bobrem Pani Eli Nowalskiej.  8)






Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Symeon Lipiec 20, 2009, 14:28:40
Słowa Jezusa nie zdeaktualizują się NIGDY
Słowa Jezusa, potwierdzają również wszyscy ci, którzy otarli się o duchowe świętości, bez względu na przynależność religijną.
Fanatycy religijni wypaczają słowa Jezusa zamieniając je na doktryny nie mające nic wspólnego z głównymi przesłaniami.
Fanatycy religijni zniewalają, będąc zniewolonymi (psychicznie) i podpierają się Starym i Nowym Testamentem.
Czas w którym żyjemy, pozbawi oba Testamenty aktualności z powodu wyjazdu "notariusza" >:D w inne rejony.


Pozdrawiam - Thotal :)

Mysli Jezusa sie nie zdezaktualizowaly , sa ponad czasowe, ale slowa zostaly skierowane w wykorzystanie ich do tworzenia ideologji , ktora jest bardzo odlegla od mysli przekazanej w Jego slowach.
Jednak do takich refleksji trzeba dojsc osobiscie na drodze wlasnego rozwoju. Nic nie da iz ktokoliek przekaze taka wiedze jezeli ona jeszcze nie wspolgra z odczuciem osobistej prawdy w Czlowieku.
Wowczas powstaja sprzeczki, naprawde szkoda na to czasu i energii. Niech kazdy pozostanie w swioecie wlasnych prawd, gdy poczuje czas na zmiany, zmieni je sam.

Kiara :) :)


Przestawiciele KRK to "apostołowie" Jezusa, propagujący Jego nauke. Są ludźmi, więc są też grzeszni, niedoskonali, ogromnej większości z nich dużo brakuje do świętości, ALE to nie znaczy, że nie nadają się do głoszenia słów Jezusa i realizowania Jego planów. Wrogowie KRK często odchodzą od katolicyzmu, bo z jakichś przyczyn zasady KRK są dla nich niewygodne, szukają jakiejś alternatywy, jakichś myślicieli i co sie okazuje? Okazuje sie, że ci myśliciele głoszą to samo co Jezus i Jego uczniowie/kapłani KRK, a niedoskonałość tych myślicieli jest taka sama jak autorytetów KRK. Ciesze się, że są osoby, które mimo, iż nie są blisko związane z katolicyzmem, dostrzegają to o czym napisałem.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Lipiec 20, 2009, 14:39:27
..całkiem prawdopodobne, Kiara.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Lipiec 20, 2009, 14:46:58
dobrze ale co robia ludzie zeby wprowadzic nauke Chrystusa w czyn - modlitwy nic nie daja - poza zmiana Twojego wnetrza...Licza sie czyny a nie slowa, w tych czasach bedzie wszystko albo nic..0-1(ostatecznie jezeli nic sie nie wyprostuje nastapi rozdzielenie owiec od koz - jedni nie sa gotowi na wyzsza rzeczywistosc) Milosc i zachowanie Ziemi jest najwazniejsze


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 20, 2009, 15:22:11
  quetzalcoatl44 kurde ziemia bez ludzi jest psu na bude. Ona jest dla Ludzi. Ewolucja to Ludzie na ziemi raszem z nia , bo ona tez przechodi podnoszenie wibracji.
Oczywiscie ze jestesmy 'ziarnem" zasianym, jedni dojrzeli i sa gotowi do nastepnego siewu inni nie.
Nie pomoga tu zadne krzyki ze cos tam w imie Boga , czy Jezusa, zadne mantrowanie modlitwami. Zycie ludzkie jest modlitwa i swietoscia, jego efekt pokaze jak naprawde sie modlilismy.Swiatynia jest cala ziemia, nie zas jakies tam wybudowane budynki.
Tak wiec o co i po co ta awantura o aktualnosc czyichs slow. Kto nimi zyc potrafi ( poprzez podejmowanie codziennych decyzji) to swieci Boga,bo Jego dzielem jestesmy.
Ale czy to kiedys ludzie zrozumieja?

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Sierpień 20, 2009, 20:52:37
Wartosciowanie waznosci....

Wiele okolicznosci zewnetrznych ukazuje nam jak bardzo sa wazne, ze bez nich nie mozemy istniec. One nadaja ton i rytm naszemu zyciu, czasami mowia , a czasami nawet krzycza do nas.
Czlowiek nauczyl sie je sluchac miast wsluchiwac sie w siebie. Miast uwierzyc iz najwazniejszy jestes Ty Czlowieku....
Jak trudno w to uwierzyc , jak latwo wierzyc innym i ich slowa uznac za wazniejsze, od naszych mysli i uczuc.

Kiara :) :)

Slucham  CISZY,
ale gdyby  GLOS MADRY w niej ZAWOLAL,
wszedlbym na  JEGO FALE
by  WSPOLNIE WOLANIEM  PRZYBLIZYC
INNYCH  do BYCIA SOBA.

Nie trzeba pozwalac by DROBNOSTKI,
by  KLOPOTY zabijaly
w CZLOWIEKU przekonanie ,
ze jest  WAZNY.
Nie one sa wazne , ale TY.
Nie trzeba pozwalac
PRZESOWAC  sie
na skali  wlasnej wartosci.
TY PRZECIEZ
JESTES WARTOSCIA NAJISTOTNIEJSZA ,
Czlowieku.


wydaje nam sie , ze jesli robimy cos najlepiej jak umiemy , to los powinien nam sprzyjac, a wcale tak nie jest.

Energia Pan, Przyjaciele Swiata. E. Nowalska , str. 81.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 21, 2009, 08:48:18
SEN

Bardzo ciekawa jest rola snu , zazwyczaj ludzie usypiaja by moglo odpoczac ich cialo fizyczne, zergenerowalo sie , nabralo nowych sil dla wstajacego dnia. Formalnie dzieje sie wasnie tak. Ale w trakcie snu zdarzaja sie rozne rzeczy , nazywamy to snem z marzeniami sennymi , lub snieniem na jawie z przezywaniem zdarzen z prawie fizycznymi odczuciami. A jak jest naprawde?
Przezywajac dzien zawsze tworzymy w umysle swoimi oczekiwaniami scenariusz , ktory nie zwsze realizuje sie zgodnie z nimi. Powstaja smutki i radosci , wieksze lub mniejsze projejcje wymyslanych oczekiwan.
Sen  objawia nam symboliczne zrozumienie sytuacji obecnej  nie oczekiwania jak bysmy chcieli zeby bylo. Jest podsumowaniemstanu stanu  w ktorym rzeczywiscie jestesmy.
Sny zazwyczaj nie sa prawidlowo interpretowane , gdyz zawsze sa symboliczne , my juz dawno zapomnielismy o prawdziwym znaczeniu tych symboli.
Symboliczne odczyty dokonuje sie na trzech poziomach ich istnienia ( w zaleznosci od rozwoju Czlowieka), tak wiec jeden i ten sam sen moze miec zupelnie inne znaczenie dla trzech roznych osob.
Bywaja tez sny , ktore objawiaja kontakt Istota ze Swiata duchowego , one konkretnie informuje nas o czyms.
Sen po przeanalizowaniu go pozwala nam poznac siebie bardziej , gdyz odslania nas przed nami z marzen o sobie. Pokazuje takimi jakimi jestesmy w danym momecie.
Warto odkrywac prawdziwa symbolike wlasnych snow i analizowac je i poznawac siebie.


Kiara :) :)

Opowiesc O Przemienianiu Sie. E.Nowalska

...... Gdy zapada zmierzch siadaja ludzie w domach swoich by odpoczac. Zdejmuja ubrania , klada sie spac i WITAJA w sobie JASNOSC - SNIAC.
We snie nie ma realnego Waszego Istnienia, jest tylko jego pamiec i chec  sprawdzenia rzeczy zakazanych  przez Wasza swiadomosc.

Jest SWIAT ENERGII ASTRALNYCH , niedojrzalych jeszcze do dalszego przemieszczania sie, antybialosc i czern mysli  zbytnio wybarwionych.

Sen zawsze uwalnia Was od wiedzy , jak ma byc, podsuwajac wizje jak jest. Poznanie tego punktu , to nic innego , jak samouzdrowienie sie ze stanu swego uwiezienia.

Wiezieniem dla Czlowieka jest bowiem mysl , ze wiecej mozna zyskac, wiecej zniesc. A we snie jest chwila bycia TERAZ i TUTAJ. Niczego wiecej nie ma.
Wiezieniem jest stan odsuwania sie od siebie w zyciu. We snie jestes bardziej bliski siebie , bo ogladazs w nim  siebie bez wizji  PRZYSZLOSCI widzenia.
Czy to dobrze? TAK. Bo widzisz we snie siebie bez perspektywy  przeistaczania sie .
Zrozumienie  , uchwycenie tej chwili , to mysl  - oto taki JESTEM......

Myslicielka Maria str.11/12


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Listopad 21, 2009, 21:44:04
Wspominki o opuszczaniu ciała przeniosłem tu:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=1246.0


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 29, 2009, 16:59:55
Ludzkosc posiada wlasna droge rozwoju , wiedzie ona po przez doswiadczanie , oraz przemyslenia tych doswiadczen. Ale rowniez poprzez marzenia o wielkosci  swojej, ktora zdeponowana jest w jej podswiadomosci.
Zatem probuja wielcy ludzie siegnac wyobraznia w tworzenie wielkich cywilizacji  , ktore otworzyly by im przeolbrzymia perspektywe przyszlosci.
Czy jest to mozliwe , biorac pod uwage iz Czlowiek nie osiagnol jeszcze swojej doskonalosci?  Boryka sie wiec w swojej wyobrazni tylko z tym co wyobrazic juz sobie potrafi.
Wartosci , ktore postawil sobie za priorytet , tworza cywilizacje nia przepelniona. Swiat Czlowieka staje sie taki jak jego wybory. Co zatem stanowi blokade naszego pieknienia , o czym wiedziec powinnismy?
Wedlog Zaswiatow sa to trzy glowne bledy.

Kiara

TRZY GLOWNE BLEDY. 28.V. 1994.r.

E. Nowalska. Ziemia w oczach Zaswiatow.

Ziemskimi drogami dochodzicie do swoich Wyzszych Rejonow Podswiadomosciowych, ale musicie wiedziec , ze te rejony  nigdy  w Waszym Tutaj Bytowaniu nie beda Dla was Otwarte do konca.

Zyli sobie  wielcy ludzie , wierzac w WIELKOSC tworzonej przez siebie cywilizacji i w jej NIEOGRANICZONE PERSPEKTYWY NA PRZYSZLOSC. Ale tymi drogami , ktore sa na pozor JASNE  I SZEROKIE  ( dla wszystkich zrozumiale i wielkie) , trafic do CELU SIE NIE DA.
Emanuje z WASZYCH CELOW  wielka  wiedza o WASZYM swiecie, ale to , JAKI ON JEST , stanowi konsekwecje dokonywanego przez WAS wyboru.

Kazda prawda wieloraka ma twarz. ZASWIATY ukazuja WAM swoje twarze- to , jak wyglada prawda  z ich roznorakich punktow widzenia. A WAS zapytam wprost: CZY WIECIE CO JUTRO OKAZE  SIE WIEKSZE OD WAS SAMYCH? OTOZ JUTRO ZOSTANIECIE ZNIEWOLENI PRZEZ SILE , KTORA WAS PRZERASTA.
Ale moze powinienem sobie  powiedziec: a co tobie WOJTKU do tego?

Przywoluje tu wielu myslicieli , a kazdy rozprawiajac na ten sam temat , mowi troche co innego.NIE MA BOWIEM JAKIEGOS JEDNEGO ZDANIA , JAKIE CZLOWIEK ZAPEWNE CHCIAL BY OD NAS USLYSZEC. PONIEWAZ NIE MA JEDNEJ TYLKO PRAWDY.
Wynika to z faktu , ze tutaj w ZASWIATACH , BRAKUJE WOLI WZAJEMNEJ WALKI , brakuje wladzy absolutnej, brakuje WOJEN O SLOWO MYSLANE I WYPOWIADANE.

Jest tutaj  za to WOLNA WOLA I DOSKONALA WOLNOSC.
Czyzby wiec moja propozycja dla was byla wolna wola, tzn. wolnosc wobec samego siebie i inych?
TAK. Bo Tworzac swoje systemy wartosci  ludzie mieli na wzgledzie  zapewnienie sobie wladzy nad innymi.
Jestescie wytworami waszych wlasnych ludzkich wymyslow , a prawda jest W WAS - OKRESLACIE JA  WLASNYMI SWOIMI SLOWAMI zgodnie ZE SWA WOLA.

Borykajaca sie ze swoimi problemami ZIEMIA  musiala od zarania dziejow jakos sobie z nimi radzic. Powstawaly wiec przed wiekami  WIELKIE CYWILIZACJE, ale chociaz, jak na nowe czasy , BYLY ONE WIELKIE I WSPANIALE , to przeciez  w koncu UPADALY.

ZA CO cywilizacje te spotykal taki los? Otoz byly one WIELKIE DO PEWNEGO MOMETU. NIosly ze soba postep , byly realizacja istotnych wartosci, przyblizaly sie do idealow  zywionych przez swiadomosci ludzkie, ale potem przemienialy sie  w formacje o charakterze wstecznym i OBRACALY WIELKOSCI W MALOSCI.
TAK tez JEST z ludzmi. CZLOWIEK JEST WIELKI , dopoki staje sie wielkim. Kiedy zas OTOCZONY JEST ludzmi  nazywajacymi go WIELKIM  , od razu MALEJE, bo  SLUCHA SLOW OCENIAJACYCH  W BEZSENSOWNY SPOSOB JEGO WALORY.

Wielokrotnie juz w tych przekazach mowa byla o tym , ze my w ZASWIATACH  nie WARTOSCIUJEMY ENERGII ( DUSZY). Wy  zas czynicie  WSZYSTKO W KONTEKSCIE  WARTOSCIOWANIA ZARAZEM SAMEGO SIEBIE I INNYCH.
Wszystko wartosciujecie , czy jest cos czego byscie nie wartosciowali?

STALISCIE SIE NIEWOLNIKAMI  WARTOSCIOWANIA SAMYCH SIEBIE  I WARTOSCIUJECIE TAKZE MATERIE. CZY NIE WARTOSCIUJAC , NIE OKRESLAJAC WIELKOSCI TEGO , CO TWOJE I SAMEGO SIEBIE , BYL BYS CZLOWIEKU NICZYM?
Po coz wiec sie wartosciujecie?- Bo jestescie pyszni w sobie samych i wobec innych  i poprawia to wam samopoczucie. Ale jego poprawe powinno wam przynosic  wewnetrzne rozmyslania  i harmonijne obcowanie waszego wyzszego JA z waszym  zewnetrznym otoczeniem.

TO WLASNIE POWINNO POPRAWIAC WAM OBRAZ SAMYCH SIEBIE. Ale wy wolicie trzymac sie z dala od  PRAWIDLOWEGO  myslenia i szukac bezsensownych zasad WARTOSCIOWANIA LUDZI JAKO TLA DLA SAMYCH SIEBIE.
Kazdy to zna z wlasnego doswiadczenia.

str.158/160 Mysliciel WOJTEK.

======================================

WARTOSCIOWANIE

Wartosciowanie siebie na tle innych ludzi , to ciagle porownywanie jestem lepszy od niego/niej ,bo... , lub jestem gorszy bo... Wszystko jest zalezne czym chcemy zagrac i jaki skutek osiagnac uzywamy takich wartosci porownujac siebie z otoczeniem. Przeciez wszyscy jestesmy inni, mamy rozne mozliwosci w roznych dziedzinach , po co wiec tworzyc kompleksy w sobie z powodow wiekszych mocy i nie mocy w stosunku do innych ludzi.
czy nie lepiej zauwazyc zmiany w sobie? Czy nie lepiej jest cieszyc sie z kazdego wzrastajacego w nas samych pozytywu?
Przeciez lepiej zauwazyc , ze jestem lepszy dzisiaj , od siebie wczoraj, to my wczorajsi  dla siebie dzisiejszych  powinnismy byc miernikami naszej ewolucji.
Owszem mozna zauwazyc pozytyw wiekszy w kims ,dobrze gdy staje sie on inspiracja do naszego dzialania, wowczas jest to pozytywne zachowanie. Nie jest dobrze gdy zaczynamy z nim konkurowac o dobro , ktore wypracowal.

Kiara Uśmiech Uśmiech

WARTOSCIOWANIE JEST ZLYM NAWYKIEM.
E. Nowalska Ziemia w oczach Zaswiatow.

WARTOSCIOWANIE JEST WASZYM ZLYM NAWYKIEMJAKIE MAM PRAWO TAK MOWIC? Lubicie przeciez wszelkie konkursy, zawody chcieli byscie blyszczec na tle innych, i zalezy wam , by to tlo bylo jak najliczniejsze.Ale wiecie przeciez , ze TO, CZYM JESTESCIE , TAK NAPRAWDE TKWI W WAS SAMYCH , NIE JEST TYM , CZYM JESTESCIE NA ZEWNATRZ. Znaczy to wiec , ze SAMI SIEBIE OSZUKUJECIE.

JAK to mozliwe , ze dostrzegacie wokol siebie tylko wartosci materialne, i to tymi oczami , ktorymi wolna wola swoja mozecie wejrzec w SEDNO SAMEGO SIEBIE? Kiedyz wiec ludzkie oczy szukac zaczna  wewnetrznych wartosci? Otoz opowiadam wam, ze W WIELU LUDZKICH BYTOWANIACH  NIE STANIE SIE TO NIGDY. A dlaczego? - Dlatego , ze tysiace ludzi patrzy swoimi oczami w te strone  i mysli PRAWIDLOWO, ale wiekszosc z nich  BOI SIE O TYM MOWIC. Kto bowiem, widzac DIABLA , powie ze  GO WIDZI? Przeciez ludzie powiedza zaraz , ze go  diabel OPETAL.
A dlaczego tak powiedza? - Poniewaz BOJA SIE MYSLEC SAMODZIELNIE, niezaleznie od tego , CO JEST GLOSZONE OFICJALNIE.

Czy mamy wiec WAS zostawic samym sobie , odmawiajac podania pomocnej reki , czy tez tym , co reke ta chca ZOBACZYC podawac JA bez wachania?
PODALISMY JA WAM , A WY JA CHWYCILISCIE. Alescie ODWAZNI.

Dajcie swym oczom mozliwosc popisania  sie wszystkim , co potrafia.OCZY wasze zaczna  wtedy spogladac  w glab poprzez wasze twarze i DOSTRZEGAC W WASZYM  "SRODKU " nie tylko zyly , miesnie i kosci , ale tez to COS, CO WAMI W WAS SAMYCH.
Pozostawiajac wielu w stanie niewiedzy , o tym kim sa, wyrzadzamy im wielka krzywde. Ale kazdemu musimy pozostawic jego wolna wole... I TYLKO ZAL , tysiecy tych ktorzy uwazajac, ze WIEDZA, NIGDY NICZEGO WIEDZIEC NIE BEDA.

WASZYM GLOWNYM BLEDEM JEST WARTOSCIOWANIE . Ale bledow tych JEST WIECEJ.
WASZA FACHOWA WIEDZA UMOZLIWIA WAM KONSTRUOWANIE  I WPRAWIANIE W RUCH  WIELU MAZYN I URZADZEN. WIELKOSC WASZA WYRAZA SIE W POSZUKIWANIU NOWYCH ROZWIAZAN TECHNICZNYCH , W NOWATORSKICH POMYSLACH. Ale wiedza o sobie samym zostala gleboko pogrzebana wraz ze zwyczajem podawania sobie reki jako gestu plynacego z SERCA.Moze przesadzam , ale OBSERWUJAC WAS , WIDZE  , ZE JESTESCIE DLA SIEBIE NAWZAJEM  BARDZIEJ ZLI NIZ DOBRZY.

str.160/161 Mysliciel WOJTEK.

Scaliłem posty
Darek


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Grudzień 01, 2009, 15:34:37
jakiś bezsens tu widze kompletny.

Bo najpierw ciekawy wiersz:
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=509.msg39169#msg39169
Cytuj
Slucham  CISZY,
ale gdyby  GLOS MADRY w niej ZAWOLAL,
wszedlbym na  JEGO FALE
by  WSPOLNIE WOLANIEM  PRZYBLIZYC
INNYCH  do BYCIA SOBA.

Nie trzeba pozwalac by DROBNOSTKI,
by  KLOPOTY zabijaly
w CZLOWIEKU przekonanie ,
ze jest  WAZNY.
Nie one sa wazne , ale TY.
Nie trzeba pozwalac
PRZESOWAC  sie
na skali  wlasnej wartosci.
TY PRZECIEZ
JESTES WARTOSCIA NAJISTOTNIEJSZA ,
Czlowieku.


..a potem jakieś kompletne pomieszanie pojęć i ocenianie procesów jako złe/dobre.

Co innego porównywanie się; ocena: lepsze / gorsze (najczęściej wynika z błędnie rozumianej równości):
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=3238.msg37465#msg37465


A nauka rozróżniania wartości pozornych od realnych ... ROZWÓJ funkcji świadomości ,
jaką jest zdolność rozróżniania.

Proponuję raczej popatrzeć na to z perspektywy adekwatności... wartość

Jaki cel stoi za tą wypowiedzią ciela wojteka? Zabicie zdolności rozróżniania?
to przejęcie ciała bdhialnego... to robią systemy religijne.. powstają wówczas takie "kwiatki" jak "wartości katolickie" czy inne absurdy słowotwórcze.

De fakto przejmuje się ciało budhial i atman pacjenta...
i mozna mu serwowac idee oraz wartości, jako gotowce, którym się podporządkuje.
Oni(pasożyty) tam żyją - na tych właśnie poziomach subtelnych.
A pacjent, który kupił takową myśl - pozbawił się zdolności rozróżniania tego, co mu sie w tych pakietach serwuje.

Ten powyższy post wojtka to JEDNA WIELKA ZCIEMA.
Wartościowanie - to nie określanie wielkości .
(edit) ależ muł pojeciowy.

Cofnięcie ofiary do eonu zprzed fazy BYKA... czyli policzcie sobie sami... jaki to projekt transportu za tym stoi ;)))



Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Grudzień 01, 2009, 20:01:43
MYSLISZ ZE JESTES WAZNIEJSZY OD INNYCH?

E.Nowalska Ziemia w oczach Zaswiatow.

Myslisz ze jestes wazniejszy od innych. A PRAWDA JEST TAKA ,ZE  WSZYSCY JESTESCIE CZLONKAMI JEDNEGO WSZECHSWIATA  I ELEMETAMI  JEDNEGO SYSTEMU ENERGETYCZNEGO TEGO WSZECHSWIATA.
I chocbyscie bronili sie przed  wplywami ZASWIATOW , to przeciez  i tak bedziecie tym wplywom podlegac, poniewaz  JESTESCIE ELEMETAMI ICH SERCA. A zatem , to , co JEST WAMI , JEST TEZ NAMI. JEDNOSC W SYSTEMIE WSZECHSWIATA , to jednosc w systemie CZLOWIEK , CZLOWIEK. Kazdy jest bowiem Energia bytujaca w materii, i kazdy bytuje myslowo tutaj po to , aby wzbudzic w sobie wiekszy potecjal energetyczny. Oznacza to ,ze myslenie tutaj , sluzy Byciu TAM.
Ruchy wolnosciowe czesto podkreslaly ogromna wage poszanowania Czlowieka przez Czlowieka. Ale gloszac takie idee, postepowaliscie na odwrot.

To, Co JUZ BYLO NIE WROCI, ALE TO , CO BEDZIE , MOZE BYC PO LINNI WASZYCH MYSLI., bo to, co pisza wam Mysliciele ZASWIATOW , to mozecie mi wierzyc , sa WAZE WLASNE MYSLI , NIE OBCE ale  WASZE.

Ale zostaliscie  OSZUKANI  przez samych siebie , bo urzeczywistniliscie tutaj  ZUPELNIE INNY SYSTEM WARTOSCI , niz ten  ktory POWINIEN byc  waszym systemem.
Jakze to wiec sie stalo, ze majac  IDEAL  W SOBIE , tworzyliscie takie  BOGACTWO BZDUR?
Prawde mowiac , i dla Myslicieli ZASWIATOW  jest to zagadka. Ale chcielibysmy  dac  JA WAM SAMYM  DO ROZWIAZANIA , ODGADNIECIA.
A gdybyscie chcieli w samym mysleniu twardo stac  na stanowisku  , ze takie IDEALNE SYSTEMY  musza byc UTOPIAMI  , jeszcze raz wam powtorze ,ze ZASWIATY  moga isc swa wlasna droga  bez dopraszania sie  U WIELKICH ZASKLEPIONYCH MYSLOWO LUDZI  O LASKE WYSLUCHANIA  tego, co ONE chca przekazywac. Dodam jeszcze , ze w tym , CO JUZ ZOSTALO PRZEKAZANE , ZOSTAWIONE  , SA DUZE MARGINESY NIEWIEDZY.
I musicie  wiedziec, ze  tak BYC MUSI. A zatem pytanie , czy w ZASWIATACH istnieje idealny system , musi pozostac  dla WAS  pytaniem. A ze swojej strony  moge Was co najwyzej tylko zapewnic , ze ON ISTNIEJE. Ale sprawdzic , to co pisze , bedziecie mogli  dopiero wtedy , gdy ZNAJDZIECIE SIE JUZ TUTAJ, W SERCU ZASWIATOW.

str. 161./162.  Mysliciel Wojtek.

























Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Grudzień 06, 2009, 23:39:31
A to jest rozmowa czy megafon? bo nie wiem czy Ty tak w nawiązaniu,
czy tak sobie w przestrzeń ekstrapolujesz te swoje podzialy wewnętrzne?



Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Grudzień 07, 2009, 02:07:24
A to jest rozmowa czy megafon? bo nie wiem czy Ty tak w nawiązaniu,
czy tak sobie w przestrzeń ekstrapolujesz te swoje podzialy wewnętrzne?



Przepraszam , ale nie mam zamiaru polemizowac na temat Twojej wizji swiata , jest Twoja i niech tak zostanie. Moja prosze pozostaw mi bez wartosciowania , ktora lepsza.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: janneth Grudzień 07, 2009, 13:34:47
Kiaro, jesteś jak zwykle nieco przewrażliwiona. Wydaje mi się, że Phirioori jedynie chciał zapytać, czy to co napisałaś, napisałaś w odniesieniu do jego wcześniejszego postu czy nie i czy w ogóle jest sens prowadzenia z Tobą dalszej dyskusji.
Czy Ty w ogóle chcesz prowadzić dyskusję. Nie unoś się niepotrzebnie, to nie jest blog tylko forum, tu się rozmawia. Skoro masz odwagę pisać, to miej też odwagę o tym co piszesz rozmawiać.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: komandos040 Grudzień 07, 2009, 15:45:23
Kiaro, jesteś jak zwykle nieco przewrażliwiona. Wydaje mi się, że Phirioori jedynie chciał zapytać, czy to co napisałaś, napisałaś w odniesieniu do jego wcześniejszego postu czy nie i czy w ogóle jest sens prowadzenia z Tobą dalszej dyskusji.
Czy Ty w ogóle chcesz prowadzić dyskusję. Nie unoś się niepotrzebnie, to nie jest blog tylko forum, tu się rozmawia. Skoro masz odwagę pisać, to miej też odwagę o tym co piszesz rozmawiać.
Niby racja.;)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Grudzień 07, 2009, 16:38:01
Kiaro, jesteś jak zwykle nieco przewrażliwiona. Wydaje mi się, że Phirioori jedynie chciał zapytać, czy to co napisałaś, napisałaś w odniesieniu do jego wcześniejszego postu czy nie i czy w ogóle jest sens prowadzenia z Tobą dalszej dyskusji.
Czy Ty w ogóle chcesz prowadzić dyskusję. Nie unoś się niepotrzebnie, to nie jest blog tylko forum, tu się rozmawia. Skoro masz odwagę pisać, to miej też odwagę o tym co piszesz rozmawiać.

Widze iz ostatnie Twoje twierdzenia opieraja sie na " wydawalo mi sie....." a to zbyt malo , tym bardziej iz jest to tworzeniem wlasnej filozofi , na przypuszczalnym wyadawalo by sie cudzym.

Dziwne , no coz roznie ludzie maja.

Pisze dosyc wyraznie i w sposob zrozumialy reszta nalezy do czytajacego. Nie mam zamiaru  wmymuszac na inikim interpretacji testu wedlug mojego rozumienia , bo i tak , kazdy po przeczytaniu bedzie mial wlasne.
Tak byc powinno , jest to zupelnie normalne.
Zostany wiec  przy tym.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: arteq Grudzień 07, 2009, 20:51:52
Widze iz ostatnie Twoje twierdzenia opieraja sie na " wydawalo mi sie....." a to zbyt malo , tym bardziej iz jest to tworzeniem wlasnej filozofi , na przypuszczalnym wyadawalo by sie cudzym.

Kiaro, a gdyby w miejsce Twoje sugestii "wydawało mi się..." wpisać "wiem z mojej wewnętrznej wiedzy" byłoby już OK?
Mała uwaga - nie uważam, że piszesz w sposób zrozumiały i czytelny, i nie mam tutaj na mysli zdolności postrzegania odbiorcy lecz jakości i sposobu "informowania".


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Grudzień 07, 2009, 22:13:00
Rozwazania nad cudzymi filozofiami  ( komu co i jak sie wydawalo) , nie sa zwiazane z tym tematem , prosze wiec moderatora o przeniesienie ich do wlasciwego miejsca.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: east Grudzień 07, 2009, 22:17:05
Czego się obawiacie kochani ?  Myśliciele, kimkolwiek są, przemawiają do tej części w nas, która rezonuje z emitowanymi przez nich myślami. Nikt nie musi się z nimi utożsamiać. Ja nie widzę w tym żadnego parcia na masy jak to przejawia KRK na przykład. Kiara od lat , konsekwentnie przekazuje to, co z nią rezonuje.
Szkoda tylko , że np . Wojtek nie zawita na forum, żeby poprowadzić dialog.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Grudzień 07, 2009, 22:22:40
Czego się obawiacie kochani ?  Myśliciele, kimkolwiek są, przemawiają do tej części w nas, która rezonuje z emitowanymi przez nich myślami. Nikt nie musi się z nimi utożsamiać. Ja nie widzę w tym żadnego parcia na masy jak to przejawia KRK na przykład. Kiara od lat , konsekwentnie przekazuje to, co z nią rezonuje.
Szkoda tylko , że np . Wojtek nie zawita na forum, żeby poprowadzić dialog.

Moze kiedys tak sie stanie, na razie ja tego nie chce.  Nie chce prowadzic takich dialogow z przekazami.Dlaczego?
Przez czas pobytu na forum zdazylam poznac ludzi tu bywajacych i ich reakcje.
Uwazam ze nie jestem jeszcze gotowa na przyjecie tych  wszystkie "milych  " kometarzy.


Kiara :) :)



Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Grudzień 07, 2009, 23:02:20
Cytat: Kiara
Przepraszam, ale nie mam zamiaru polemizowac na temat Twojej wizji swiata
O mojej wizji świata to Ty raczej nie masz pojęcia.
Natomiast ja się włączyłem do dyskusji nt. TWOJEJ wizji świata, a raczej
czyichś wizji, które promujesz.   ..to tak gwoli scisłości.

Cytat: kiara
Moja prosze pozostaw mi bez wartosciowania , ktora lepsza.
Kiaro, krytykujesz to , co sama robisz. Podobne energie płyną z poprzedniego posta myśli Ciela.
Jeśli oceniasz moją wizję lub swoją - nie projektuj tego na mnie.
Bo nie odnosisz się w ten sposób nijak do mojej kwestii.
Bo nijak się to ma to treści którą cytujesz. Więc po co sprawiać takie pozory rzekomego odniesienia.

Dopiero zaczynam czytać , więc nie wiem jeszcze, jak się wątek rozwija dalej.

Cytat: janneth
Kiaro, jesteś jak zwykle nieco przewrażliwiona. Wydaje mi się, że Phirioori jedynie chciał zapytać, czy to co napisałaś, napisałaś w odniesieniu do jego wcześniejszego postu czy nie i czy w ogóle jest sens prowadzenia z Tobą dalszej dyskusji.
Czy Ty w ogóle chcesz prowadzić dyskusję. Nie unoś się niepotrzebnie, to nie jest blog tylko forum, tu się rozmawia. Skoro masz odwagę pisać, to miej też odwagę o tym co piszesz rozmawiać.
Bardzo trafnie wyrażone. Dokładnie to miałem na mysli.

Zawsze moze sie okazać że to Twoje argumenty przekonają innych.
Poruszyłaś ciekawy temat.
Ale zachowujesz sie jak kosciół, który daje recepty co jest złe.
Ja widze inną strone medalu i sam jestem ciekaw, czy rzecz leży w analfabetyźmie (nazewnictwo pojęć),
czy w samych pojęciach, czy w filozofii, czy w intencji, czy jeszcze gdzie indziej..


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Grudzień 07, 2009, 23:09:24
PHI... napisal

"
JEDNA WIELKA ZCIEMA.
Wartościowanie - to nie określanie wielkości ..zakompleksione bubki hihi.. ależ muł pojeciowy.

Cofnięcie ofiary do eonu zprzed fazy BYKA... czyli policzcie sobie sami... jaki to projekt transportu za tym stoi Mrugnięcie))


Przepraszam a co to jest?
Czy to nie jest osadzeniem cudzych wartosci wlasna miara zrozumienia ich? Masz do tego prawo , prosze bardzo. Ale ja z takimi opiniami polemizowac nie mam zamiaru. Zostan , przy nich , ja bede propagowala to co jest bliskie i wlaciwe mojemu systemowi wartosci. Bez oceniania Twoich odczuc , ni Twojej wiedzy jako cos z pogranicza , zacytowanego.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Grudzień 07, 2009, 23:25:41
uwazam że to akurat,
Cytuj
Wartościowanie - to nie określanie wielkości ..zakompleksione bubki hihi.. ależ muł pojeciowy.
wybrałas sobie do zacytowania najsłabszy punkt mojej wypowiedzi i najmniej merytoryczny.
Ale stanowił on ułamek.
Ocenzurowałem niemerytoryczny kawałem mój. Teraz Ty ocenzuruj swoje: zobaczymy co zostanie?

Natomiast poza tym były jeszcze argumenty. A w drugiej części którą tu przytaczasz są wnioski.
i to nie jest juz ocena  - a prezentacja skutku takiej filozofii



Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Kwiecień 28, 2010, 09:21:09
Moze warto wznowic.

Tak naprawde sa to tylko fragmety calosci. Wlasciwie powinnam napisac wiecej by latwiej bylo ogarnac ten dosyc skomplikowany temat.
Kontakty te z ludzmi zostaly nawiazane tlko z dwoch powodow ( tak mowia postacie je czyniace).
Pierwszym jest MILOSC
"To milosc jest podstawa naszego wzajemneg kontaktu , stanowiac dla nas zasadnicza plazczyzne porozumienia z WAMI. Milosc jest ta wartoscia , ktora sprawia , ze laczy sie nawet "ZASWIAT Z ZIEMIA"
Ludzka niewiedza jest drugim powodem Energie Zaswiatwe pisza z ludzmi i przekazuja ta wiedze.

"Uczyc Czlowieka powinna wiara w samego siebie. Ten sie uczy , kto szuka w sobie i wokol siebie rzeczywistych prawd."

Zrozumienie tekstu ulatwi wolne i uwazne czytanie , pisany troche innym jezykiem zmusza do uwaznosci i analizy tresci.

Wielu z was, szukajac wyjasnienia tych nieznanych rejonow lezacych poza widzialnym horyzontem, siega po najrozmaitsze sposoby ich poznania. Instytucje wrozek , jasnowidzow i prorokow pojawialy sie nieustannie na calej przestrzeni dziejow i czesc z nich autentycznie zachwycala trafnoscia wypowiadanych sadow i przepowiedni majacych nastapic zdarzen. Byli tez tacy , ktorzy zajmowali sie tym dla slawy i pieniedzy. Postepowanie to bylo naganne i obecnie tez nalezy oceniac je w ten sposob.

Majac bowie dar prawdziwego przewidywania przeszlosci, powinno sie go uzywac tylko i wylacznie dla dobra sprawy , bez ulegania materialnym pokusom.
Wartosci , ktore ukaze w tej pracy sa wartosciami uniwersalnymi , obowiazujacymi na calym swiecie i w calym wszechswiecie.
Przewijaja sie one wprawdzie w wieloletnim procesie wychowywania ludzi, sa powszechnie akceptowanie i pielegnowane , jednak z ich rzeczywistym przyswajaniem sa pewne klopoty.

WALKA O BYTOWANIE WOLNE
I. I przed wieki nurtowalo ludzi pytanie, co dzieje sie dzieje sie naprawde po przekroczeniu zycia i smierci?Pytanie to powraca najglebsza refleksja w sercach osob opuszczonych przez zmarlych. Zaledwie kilkadziesiat centymetrow dzieli nas od pochowanego ciala, oddawanego Ziemi w dniu pogrzebu. Odczowana przez Was tesknota po czesci za cialem, a po czesci za czyms , co przez jednych nazywane jest dusza , a przez innych zas eneria.
Czym materialne cialo byloby i jest bez tej iskry , bedacej znakiem zycia?
Smieszne sa spory majace na celu ustalenie , czy ta "iskra" jest energia czy dusza czy podswiadomoscia.
Ta "iskra" jest energia i dusza i podswiadomoscia. W moim swiecie jest ona rozumiana jako energetyczna sila wchodzaca w cialo czlowieka w chwili jego urodzenia.
Sila ta jest podswiadomoscia, bo jest zarazem nieuswiadomiona sobie przez ludzi wiedza , ktora otrzymuja w dniu urodzenia , a ktorej nie pamietaja.
Energia ta jest wasza sila zyciowa i posiada madrosc , ktora przez Was nazywana jest podswiadomoscia.

Podswiadomosc kadego z Was wzbogaca sie dzieki kumulowaniu sie wiedzy zdobywanej w trakcie kolejnych inkarnacji. Stanowi ona o wewnetrznej wartosci czlowieka. Wchodzi ona w jego cialo jako energetyczna sila. Podsumowujac; dla wielu z Was podswiadomosc jest nieuswiadomiona sobie przez Was mysla.. Lecz dla mojego swiata jest to tkwiaca w Was energia, ktora poza swym dzialaniem energetycznym reprezetuje reprezetuje takze pewne wartosci i jest wiedza o nich: sa to mianowicie te wartosci, ktore ma realizowac dany czlowiek w probie zycia, jakiej zostaje obecnie poddany ( aktualne wcielenie).
Wasza troska o zmarlych przejawia sie sprzataniem grobow, kwieceniem ich , paleniem zniczy. Osoby wierzace modla sie za dusze zmarlych, sadzac , ze ta modlitwa pomorze tym duszom w ich zyciu na tamtym swiecie.
Spelniajac te obowiazki , rytualne czynnosci , czesto bez wglebiania sie w ich rzeczywisty sens, uspakajacie Wasze sumienia. Sprawy zwiazane z posmiertna egzystecja budza w Was po prostu lek, poniewaz dotykaja tajemnic, czegos co nie jest do konca poznane.

Ludzie zatracaja trafnosc spojrzenia na wiele spraw , osadzaja je powierzchownie, czesto pod wplywem emocji.
Tylko prespektywa "zaswiatowa" daje luksus spojrzenia z dystansu na nurtujace Was problemy i pozwala zwrocic uwage na donioslosc pewnych zagadnien , ktore sa przez Was niedoceniane.
W pracy tej bede patrzyl na Wasze zycie tak , jak Wy powinniscie patrzec na nie w trakcie jego trwania.
Bede mowil do Was poki jeszcze zyjecie , zatroskany o przebieg Waszego zycia.
Bede robil to zaraz , a nie po jego zakonczeniu.

==============================================

II. zapamietane przez wielu ludzi wrazenie z poprzedniego zycia - jako ze reinkarnacja jest faktem niezaprzeczalnym - powracaja w ich snach , intuicyjnych zachowaniach i lekach. Kto tak naprawde wie , dlaczego jednej nocy snia mu sie pieke sny , a drugiej oszmary? wartosci wyrazane przez przez ukazujace sie nam w snach majaki sa tylko echem przezytych zdarzen i faktow, ukrywanych w mroku zapomnienia przed nasza swiadomoscia ale znanych naszej podswiadomosci. Majac do wyboru blask slonca i nocne cienie zawsze wybierzey slonce. Wybor taki jest znakiem ze nasza podswiadomosc wybiera to , co , cieple , jasne i bezpieczne dla naszego ciala. Jest ona jego opiekunka z racji "wynajmu" mieszkania. Mieszkajac w ladnym wygodnym domu przyzwyczajacie sie do znajdujacych sie wokol Was przedmiotow. W przebywanie wsrod nich znajdujecie przyjemnosc , a jednoczesnie myslicie ze strachem , ze mogli byscie ten dom utracic.Wasze przywiazanie do niego jest tak silne , ze zrobicie wszystko, aby los nie odebral Wam tego skarbu. Tak samo jest z dusza i cialem. Dusza mieszka w nim przez okreslony czas i nie wyobraza sobie, ze jego utrata moze byc czyms naturalnym , a nawet wskazanym.....

Co dusza robi , gdy cialo umiera? Stara sie za wszelka cene utrzymac sie w nim , choc nie ma to juz racji bytu. Cialo jest zbiorem materialnych skladnikow , ulegajacych zniszczeniu tak , jak kazda materialna rzecz. Dusza ( Energia - podswiadomosc) staje sie w pewnym momecie intruzem, ktory chce zamieszkiwac w nienadajacym sie do zamieszkania domu, mieszkaniu. Jaki jest tego efekt? Bol. Walka polegajaca na zmaganiu sie ducha ze swoim dawnym cialem , jest tym co nazywamy bolem i cierpieniem w chwili smierci.
Bol jest protestem ciala przeciwko wydanym mu w chwili smierci rozkazom podporzadkowania sie duszy. Dusza i cialo polaczone sa ze soba tzw. nicia energetyczna. Dopoki nie nastapi jej przerwanie , odbywa sie przez nia nieustanny przeplyw rozkazow w jedna i druga strone. Wiele z przekazywanych wtedy informacji przemienia wielka radosc zycia w wielki bol walki o nie. Jest to walka skazana na nieuchronna porazke , ale nikt o tym nie mysli w chwili swojej smierci, bo chec zycia broni broni Was przed taka mysla. w walce tej wola zycia skazana jest na przegrana , poniewaz dlugosc Waszego zycia zalezy od Pana Tego i Tamtego Swiata.....

Myslenie w tym wznioslym momecie odejscia energii z ciala , o zyciu , przynosi mu bol i cierpienie. Mozecie wymykajacemu sie zyciu popwiedziec po prostu "bywaj". Jednoczesnie Wasz lek przed nieznanym jest tak wielki , ze broniac sie przed tym wydarzeniem , kiedy juz ma nastapic leczycie swoje cialo wbrew prawom materii. Leczenie to jest zrozumiale i nawet wskazane , ale pamietajcie o nieuchronnym nadejsciu chwili ostatecznego rozstania. wiele moze zmienic w Waszym obecnym zyciu i moze byc duzym ulatwieniem dla Was przy przekraczaniu tego wielkiego progu.
Energia placi wysoka cene za fakt mieszkania w materialnym ciele. Musi wyzbyc sie pamieci o tym co przezyla poprzednio i co pamieta w podswiadomym rozumie. Placac taka cene, dusza ma ze swe strony prawo wydawac cialu polecenia , od ktorych zalezy " przedluzenie wynajmu mieszkania". Polecenia te sa wydawane bez swiadomej woli . wydawanie tych polecen przez podswiadomosc odbywa sie za posrednictwem ciala eterycznego. To ono realizuje polecenia podswiadomosci i wymusza ich realizacje na ciele materialnym. Fakt ten jest w rzeczywistosci wykorzystywany w leczeniu energetycznym.....

Proszac o kwatere , dusza wchodzi z cialem w bardziej zlozony ukladzaleznosci , niz to Wam sie wydaje:

*tworzy sobie miejsce do istnienia bez prosby o nie,
*Tworzy sobie kwatere bez uprzedniej zaplaty za nia
*Wydaje rozkazy, choc jest rownie uzalezniona od ciala , jak cialo od niej,
*wrozy cialu , bo zna w chwili jego narodzin przepowiednie o zyciu ciala, zapowiadajaca zywot dobry , lub zly,
*zwodzi cialo czczymi obietnicami, ze bedzie o nie dbac , ale sa to slowa bez pokrycia, jako ze cialo jest jedynie zniszczalna materia,
*uzywa go przez lata bez perspektywy renowacji

Uswiadomienie sobie tego jest droga uwierzenia w samego siebie, tzn. spojrzenia czlowieka na siebie samego w sposob, ktory umozliwi mu zobaczenie siebie takim , jakim naprawde jest.Jestes dusza ( energia- podswiadomoscia) mieszkajaca przez pewien czas w ciele materialnym. Nie zapominajac o waznosci swojej materjalnej egzystecji , pamietac tez musisz o swojej prawdziwej istocie, o znaczeniu swojego wewnetrznego "Ja".
Zrozumienie tego faktu jest dla ludzi potrafiacych myslec wejsciem w swiat dotad nieznany.Gdybyscie chcieli szukac jakiegos namacalnego dowodu na prawdziwosc twierdzenia, ze jestescie energia , to wiedziec musicie , ze w granicach poznania ludzkiego , dowod taki nie istnieje. Dowod ten jest dla "smiertelnych" nieosiagalny. Wiem , ze wielu z Was przekonac moze tylko bezposrednie dotkniecie palcem, ale w tym wypadku nie moze byc o tym mowy.
Prawda jest jednak , ze po trochu przyzwyczaicie sie do traktowania spraw niejasnych , niewyobrazalnych , niesamowitych , nieziemskich jako rzeczywistosci istniejacych. Czynicie to jednak z pewnym dystansem....
* ma do wykonania wiele innych sprawa niz to znoszenie ludzkich codziennych niedoli. Ma ona do spelnienia cel wyzszy : doskonalenie sie w procesie zmian w procesie jej obcowaniu z istotami ludzkimi na ziemi.

Dusza to po prostu rzadzaca nami Energia. Jej wielkosc jest dla Was niewyobrazalna......

Uswiadomienie sobie tego jest droga uwierzenia w samego siebie, tzn. spojrzenia czlowieka na siebie samego w sposob, ktory umozliwi mu zobaczenie siebie takim , jakim naprawde jest.Jestes dusza ( energia- podswiadomoscia) mieszkajaca przez pewien czas w ciele materialnym. Nie zapominajac o waznosci swojej materjalnej egzystecji , pamietac tez musisz o swojej prawdziwej istocie, o znaczeniu swojego wewnetrznego "Ja".
Zrozumienie tego faktu jest dla ludzi potrafiacych myslec wejsciem w swiat dotad nieznany.Gdybyscie chcieli szukac jakiegos namacalnego dowodu na prawdziwosc twierdzenia, ze jestescie energia , to wiedziec musicie , ze w granicach poznania ludzkiego , dowod taki nie istnieje. Dowod ten jest dla "smiertelnych" nieosiagalny. Wiem , ze wielu z Was przekonac moze tylko bezposrednie dotkniecie palcem, ale w tym wypadku nie moze byc o tym mowy.
Prawda jest jednak , ze po trochu przyzwyczaicie sie do traktowania spraw niejasnych , niewyobrazalnych , niesamowitych , nieziemskich jako rzeczywistosci istniejacych. Czynicie to jednak z pewnym dystansem......

Bo czy tak do konca ufasz temu , co ci powie wrozka? Czy wierzysz w trafnosc przepowiedni jasnowidza? Czy w ogole sa osoby jasnowidzace?Czy ktos osobiscie sie z nimi zetknal? Czy znacie kogos , komu trafnie odslonili przyszlosc, komu sprawdzily sie te prognozy? O trafnosci takich przepowiedni mogli przekonac sie nieliczni. A pozostali ludzie? Zyja wlasnym pelnym problemow zyciem. Troszczac sie o codzienne male i wielkie sprawy, nie dostrzegajac poza nimi rzeczy byc moze o wiele bardziej znaczacych i waznych od tych , ktore na pozor sa najwazniejsze.
Trudno powiedziec jest komus, kto walczy o byt rodziny , ze jest cos wazniejsze od tego bytu. Jak ci powiedziec , ze tak naprawde wcale nie jest wazne to, jakim jezdzisz samochodem, ale przedewszystkim liczy sie to, jakim TY jestes w tym samochodzie? Stwierdzenie takie zapewne wzbudzi wsrod ludzi smiech. Co komu po takich rozwazaniach, skoro wlasnie sasiad kupil sobie nowy , lepszy samochod? To nie jest kwestia posiadania , lub nieposiadania . Miej sobie czlowieku , jak najlepszy samochod , ale pamietaj , ze w calym tym "przedstawieniu" czyms o wiele bardziej istotnym niz marka Twojego samochodu jestes TY sam.

Ta rywalizacja z sasiadem jest prawde mowiac , motorem pobudzajacym cie do wydajniejszej pracy.Nie wglebiajac sie w ten temat powiem tylko , ze myslenie materialne jest wazne, ale nic po nim w swiecie duchowym, w moim swiecie. Wielka to trudnosc myslec niematerialnie, ale nie jest to przeciez niemozliwe. W egzystecji ziemskiej mozliwe jest polaczenie ze soba mysli , dzialan niematerialnych z materialnymi.
Wiele bytow ( istnien w ludzkiej postaci) owstalo w wyniku potrzeby powtornego narodzenia sie w ciele materialnym.Jezeli energia nie potrafila w pierwszym podejsciu do proby zycia nauczyc sie tego , czego miala sie auczyc, np. prawdomownosci, to jej wypracowanie z podjetej proby zycia uznane zostalo za nieudane. Prawidlowoscia we wszechswiecie jestto, ze nieudane proby trzeba poprawiac, podejmowac po raz drugi i trzeci... az do skutku.ToWielka strata czasu dla odswiadomosci jezeli poprzez kolejne inkarnacje musi sie ona uczyc wciaz tego samego., przechodzac wciaz te same proby. Ma wtedy problem z przechodzeniem kolejnych etapow rozwoju......

Jezeli wypracowanie , jakim jest konkretne przezyte zycie , uda Ci sie juz przy pierwszej probie, to ci , ktorzy stoja w rozwoju energetycznym wyzej, beda to potrafili docenic. Poddadza oni ocenie nie tylko to, jak przebiegal proces Twojego uczenia sie, przezywania , doznawania , ale takze Twoj stosunek do myslenia materialnego.
Jestem Twoim myslowym opiekunem - ja , tzn. Twoja podswiadomosc. Jestem Toba, bo mysl to TY , a TY to Twoja podswiadomosc.. Nie mysl nigdy o sobie jak o tworze bezwartosciowym, poniewaz masz w sobie tyle bogactwa duchowego , ile wypracowales sobie poprzez lata prob zyciowych ( wcielenia -reinkarnacje). W tym zyciu nie wiesz tylko , jak otworzyc do nich drzwi.Podswiadomosc udostepnia nam swoje informacje, ale tylko w wymiarze czastkowym. Jest to wielka strata dla ludzi, ze majac w sobie tyle wiedzy, nie moga jej uruchomic. jest ona dla was zablokowana nie dlatego, ze ktos jej wam zaluje, ale dlatego , ze musicie sami uczyc sie ja odkrywac w procesie przeznaczonych Wam do realizacji zadan. zmaganie sie wiedzy z niewiedza jest wlasnym zmaganiem sie z samym soba...

Scaliłem posty
Darek

========================================

cd.
Wiele bys dal , by moc to, wiesz. Wieloletnia praca myslowa uczy Cie , jak masz sie poslugiwac wlasnym mozgiem. Ale jest to tylko zabawa w odgadywanie samego siebie , bo ty jestes mysla , a mysl to ty.
Byc moze ludziom wierzacym , ze swiatem rzadzi pieniadz i sila, to, o czym tu pisze wydaje sie smieszne. Po co komu martwic sie o nieudsacznikow , skoro od tego jest opieka spoleczna? wymyslajac rzne formy opieki spolecznej ludzie chca ratowac innych przed materialna bieda. ich bieda polega na materialnym niedostatku , ale poprzez materialny niedostatek pogarsza sie ich stan duchowy, a co za tym idzie , stlumiona zostaje ich radosc zycia. Nie kazdemu w podejmowanej przez niego probie zycia dana jest radosc zycia, ale bez wzgledu na to, czy jest , czy tez nie nie jest Ci ona pisana , brak materialnego zabezpieczenia dla istnienia ciala nie moze dla ludzkiej istoy byc powodem maksymilizacji cierpienia fizycznego.
Czesto pytacie, dlaczego od zarania dziejow ludzie musza cierpiec fizycznie?
Jest to trudne pytanie, ale odpowiedz na nie moze byc tylko jedna; w procesie duchowego rozwoju razem z Toba uczy sie tez Twoje cialo, poniewaz jest ono silnie zwiazane z mieszkajaca w nim energia......

Etapy rozwoju ludzkiego ciala dostosowane sa do etapow rozwoju duchowego ludzi , do ich mozliwosci. Twoje cialo dane Ci jest w tym konkretnym zyciu i ma w sobie zakodowane , to czego nauczyles sie w swych poprzednich wcieleniach. Wedlug praw natury ludziom potrzebna jest nauka duchowa, ale nie moze ona przebiegac droga dobrowolnego maltretowania wlasnego ciala fizycznego. Miara rozwoju duchowego nie moga byc mysli swiadczace o wewnetrznym pragnieniu oddawania sie umartwianiu ciala. Panu Tego i Tamtego Swiata nie jest wcale potrzebne umartwianie sie Twojego ciala , np. poprzez posty , pokuty , piesze pielgrzymki. Potrzebne Mu jest - a wlasciwie Wam jest potrzebne - czerpanie z siebie samego , tego , co w Was tkwi , bez deformowania wlasnych zrosnietych z Wami cech pozytywnych.
Mylne sa poglady, ze rozwazne zycie powinno byc wolne od radosci. Wy macie w sobie radoscwtedy, gdy radujac cialo , radujecie swoja dusze. Walka o byt materialny i zestrojenie z nim rozwoju duchowego jest zrodlem Waszych poprawnych dzialan i pozytywnych odruchow.....

Jakimi drogami szukac prawdziwych kierunkow , nie tracac jednoczesnie tego, co juz osiagneliscie, co osiagniecie , co chcecie osiagnac w celu stworzenia sobie lepszego , spokojniejszego , weselszego zycia? Pamietajac o codziennych sprawach i obowiazkach , szukac powinienes drogi w jedynym slusznym dla ziemskiego istnienia kierunku. Droga ta owinna prowadzic Was do lepszego poznania siebie , zrozumienia innych i doskonalenia wlasnego "Ja", jestestwa , duszy , czy jesli ktos woli podswiadomosci.
Jezeli nie potrafisz znalezc tej drogi, wybierasz ow gorszy wariant zbawienia. Bo zbawienie ma dwa oblicza; lepsze i gorsze.
Ten lepszy wariant oznacza zbawienie absolutne, tzn. dojscie do bram najwiekszego szczescia i absolutnej wolnosci.
Ta druga droga tez jest droga prowadzaca do zbawienia, uwolnienie sie od trosk i cierien ciala, ale wiaze sie z czesciowym tylko uwolnieniem sie od podstawy , ktora ciazyc moze , jak przyslowiowy "kamien u nogi.".......

Walka o byt jest walka tak absorbujaca ludzi, ze w swojej gonitwie przez swiat, w ktorym celem jest zdobywanie przedmiotow, traca oni cos, co jest tak nieuchwytne, tak niewymierne, ale istotne; dobro i milosc.
Czy chcial bys zamieszkac w palacu pelnym sprzetow , o ktorych marzysz , ale bez drogiej sercu osoby , bez jej ciepla i milosci? Czy znajdziesz kogos , kto by sie na to zgodzil? Choc by w zyciu bardzo wazne byly dla Ciebie sprawy materialne , to przeciez nawet dla Ciebie zbyt smutne byloby zycie wyzbyte z doznan duchowych.Mam prawo powiedziec, ze w procesie rozwoju duchowego dziedzina najwazniejsza i najtrudniejsza do realizacji jest dziedzina duchowa.
Waga jej polega na tym, ze zwiazana jest z nia umiejetnosc bycia samym soba , a nie kims sterowanym przez innych, albo przez czynniki pozaduchowe.
Tym co stanowi w dziedzinie duchowej przeszkode, jest przecenianie przez ludzi znaczenia wlasnego ciala w procesie zyciowym, lub wrecz utozsamianie sie ludzi z wlasnym cialem.......


Cialo jest wazne, a nawet bardzo wazne, ale gubi ono nasze zycie duchowe.
Jesli potrafisz dzieki posiadanmu cialu wznosic sie wyzej w swym rozwoju duchowym, to stanowi to o sluzebnej roli ciala w stosunku do Ciebie.
Jesli zas podazasz drogami , ktorymi ono Cie prowadzi , to Ty jestes jego poddanym.
Wiele lat prob i bledow doprowadza nas do wnioskow ogolnych, a szczegolnie ich analizowanie jest juz teraz tylko kwesia Twojej wolnej woli.

Scaliłem posty
Darek

Kiaro, wstrzymaj się 3 dzionki i nie będę zmuszony scalać Twych postów.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Maj 01, 2010, 00:50:56
cd.
III. Majac w sobie uczucia wyzwolone , a wiec uwolnione od poddanczej roli wobec materialnego ciala , mozemy decydowac sie na ich realizacje. Realizacja ta polega na na manifestowaniu w dzialaniu tych wyzwolonych uczuc, bez pragnienia uzyskania czegokolwiek w zamian.
Zastanowcie sie nad uczuciem milosci. stwierdzenie moje , ze prawdziwa miloscia jest popatrywanie na obiekt pragnien , moze sie Wam wydac rewolucyjne. Sprobujcie to zrozumiec. To , ze masz juz to, czego tak bardzo chciales i pragnoles , budzi w tobie uczucia samozadowolenia, prowadzace Cie do uznania tego faktu za tak oczywisty , ze po pewnym czasie nie czujesz rewelacyjnosci tego, co Cie spotkalo. jestes pewny , spokojny , samozadowolony i nie dostrzegasz w bliskiej Ci osobie niczego rewelacyjnego , choc ja przeciez kochasz, martwisz sie o nia i bronisz jej szczsecia. Ale w Twojej swiadomosci cos jakby usnelo , zamarlo. W calej gamie uczuc doznawanych przez czlowieka jest to uczucie wyjatkowe. Jezeli przestajesz pragnac , przestajesz odczowac prawdziwe uczucie milosci. Jezeli biska ci osoba znajduje sie stale obok Ciebie, a Ty uznajesz to za naturalne i nie cenisz sobie zbytnio kazdej spedzonej z nia chwili , to jest , to moze i milosc , ale w zrozumienia swiata duchowego , milosc nieprawdziwa.

Prawdziwa milosc , to nie tylko bycie ze soba, ale raczej cos co popycha Cie do podejmowania coraz to nowych przedsiewziec, ktorych celem jest ,aby w Twojej obecnosci ta druga osoba czula sie caly czas adorowana, kochana , doceniana i szanowana.
To co zostawiacie na ziemi , zostaje zachowane po tamtj stronie zycia w pamieci podswiadomosci. Nie jest prawda , ze odchodzaca podswiadomosc zostawia za soba mysli o bliskich osobach i plynie dalej droga swojego zycia.
Mysl o drogich sercu osobach przenoszona jest w podswiadomosci w tym wiekszym stopniu , im bardziej do nich byla prawdziwa miloscia we wlasciwym tego slowa znaczeniu. Przebywajac w niewidzialnej postaci wsrod bliskich , nie mozemy do nich przemawiac, ale uczucia milosci ( nienawisc nie jest przenoszona przez odswiadomosc do innego bytu) wyraza sie przez sam fakt woli bycia TUTAJ i z TYMI a nie innymi ludzmi. Mamy - po smierci - swoj inny swiat , ale powracamy tu swa wlasna wola , aby byc blisko ukochanych ludzi , aby czuc ich radosc i smutektak, jakbysmy naprawde obok nich zyli.......

Nie jest to temat tej pracy , ale musze wspomniec, ze radoscia mojego serca jest fakt iz moge byc z moimi bliskimi, a laska Pana Tego i Tamtego Swiata - mowic do nich poprzez pismo automatyczne. Zwolnienie mnie od odpowiedzi na szczegolowe pytania na ten temat jest moim prawem do obrony przed wscibstwem ludzkiej natury. Milosc jest droga do odnajdywania sie w swiecie ludzkich przelotnych mysli. Jest realizacja marzen o byciu czlowiekiem. jej potega polega na przemienianiu ludzi w radosnych , przemienianiu ich spojrzenia na otaczajacy ich swiat i ludzkie zycia. Mimo uplywu lat uczucie to gra taka sama role w zyciu ludzi mlodych i starszych wiekiem. Wyzwolone uczucie milosci , to Twoj bilet , dzieki ktoremu mozesz kroczyc droga zbawienia, przetrwac najtrudniejsze momety i w koncu osiagnac absolutne wybawienie. Jest ona tym , czym woda dla ryby, a woda jest dla ryby koniecznoscia, warunkiem istnienia zycia.

IV. Walka o yt oznacza dla wielu walczacych osob walke bezpardonowa. Siegajc w swiat przedmiotow odtracamy , popychamy ludzi znajdujacych sie obok.Co pozwoli nam sie uwolnic od takiej materialistycznej postawy? Dobra materialne stanowia przeciez poza seksem i miloscia glowny cel ludzkiego zycia. Zapamietaj mysl przeslana ci przez tych , ktorzy wiedza wiecej, przez istoty z "Zaswiatow"

Tylko wlasny spokoj wewnetrzny i dobro,
czyli wyzbywanie sie zlych odrochow i zachowan,
jest droga do wlasnego pelnego zbawienia.

Wejrzenie w samego siebie jest dla Was tym trudniejsze , im wiecej jest w Was zarozumialstwa i patrzenia na swiat przez pryzmat wlasnyc osiagniec..

Wielkim skarbem jest umiejetnos bycia kims , kto potrafi znalezc chwile czasu na refleksje nad samym soba. Nie trzeba byc jasnowidzem , aby przyznac racje tym ,ktorzy do tej refleksji namawiaja.......

Warto jest pokusic sie o faktyczne bycie choc przez kilka chwil " z samym soba". Wielkoscia swej mysli , jej glebia ukazesz wtedy samemu sobie ogrom drzemiacych w Tobie pokladow mysli i dobra. Walka o te chwile samotnego bycia "z samym soba" jest walka o bycie prawdziwym tworca samego siebie.
Budujac swoj wewnetrzny lad, uzyskujemy dla siebie spokoj i wewnetrzna harnmonie. Jesli jednak ta rozmowa "z samym soba" ma byc byle jaka, to nie ma ona sensu. Musisz skupic sie i uslyszec cisze lub szept wewnatrz samego siebie, bo tylko Ty sam mozesz je uslyszec, tylko przez Ciebie moga byc slyszane. Drobnym przykladem tego jest to, co ludzie nazywaja autoanaliza, ale robiona jest ona przez kogos innego, kogos kto tylko pomaga nam odnalezc samego siebie. Prawdziwa rozmowe "z samym soba" przeprowadzic musisz T sam , Ty sam jestes bowiem dla siebie najlepszym psychoanalitykiem. Kiedy usiadlwszy wygodnie lub polozywszy sie na kanapie skupisz sie wewnetrznie, to majac zamknieteoczy maz szanse z dystansem spojrzec na sprawy uplywajacego dnia. Nabiora one dzieki temu innego wymiaru i inego zabarwienia. Zapytaj wtedy sam siebie, co w tym dniu bylo sluszne, a co nie, dlaczego zachowales sie w taki a nie inny sposob......

Tym, na czym bedziesz sie opieral w dokonywaniu oceny i wyciaganiu wnioskow, jest  wyznawany przez Ciebie system wartosci. Wartosci , o ktorych mowie , wpajano Ci przez lata w trakcie procesu wychowania. Jedne z nich pamietasz do dzis, o pewnych innych zapomniales, lub po prostu pomijasz je w swym dzialaniu. Indywidualna wolnosc czlowieka polega na wybieraniu , lub odrzucaniu tego ,co jest dla niego wygodne, lub niewygodne. Wybor zalezy zawsze od Ciebie i jest przywilejem Twojej wolnej woli. Jest on Twoim wyborem , ale uczynki wymykajace sie spod Twojej kontroli w ostatecznym rozrachunku swiadczyc beda na Twoja niekorzysc. Istnieja we Wszechswiecie pewne prawdy uniwersalne. Ale czy wszystkim sa one znane? Tak, znamy je i pamietamy o nich. No coz, teoria zawsze byla mocna strona czlowieka. Wiele uniwersalnych prawd prewija sie w ludzkich przyslowiach w dawanych innym radach. Prawdy te ludzie wylusiwali, w drodze obserwacji, z tego , co wokol nich sie dzialo; jedna z najwazniejszych uniwersalnych prawd BYTU jest prawo do brania dla siebietego, co jest nam w danej probie zycia potrzebne do osiagniecia samozadowolenia.......

Zadada wolnostojenstwa jest zasada nie ingerowania w procesy zachodzace na Ziemi, a w odniesieniu do ludzi - nie ingerowania w ich zycie.
Jest to zasada polegajaca na tym, aby, to , co moje, brac jako moje i nie wartosciowac doslownie n i c z e g o w kategoriach stworzonego przez ludzi prawa.
Czy ma to oznaczac przyzwolenie na istnienie ludzkiej samowoli? NIE. Obowiazuje surowy rygor nie wyrzadzania innym krzywdy. Chodzi tu wiec o podejscie oparte na kategoriach JA, MOJE, ale rozumianych w sosob wykluczjacy to, , aby INNYM DZIALA SIE KRZYWDA. Jezeli uznaz , ze piszacy te slowa jest utopista , to bedziesz mial racje bo nim jestem. Nie zapominaj jednak ze bedac juz czlonkiem swiata duchowego, patrze z innej perspektywy na Wasz codzienny trud i na to wszystko , co przewidziane jest dla Was w Waszej aktualnej probie zycia. Utopia jest wiara w postepowanie ludzi , ktore nie wyrzadzalo by innym krzywdy, bezsensem jest walka z tymi, ktorzy wioda obok ciebie swoj zywot w takim samym co Ty celu - w celu osiagniecia jak najwiekszego duchowego rozwoju. W moim wymiarze tylko ten cel podjetej proby zycia ma sens.......

Darku.
Ja nie rozumiem sensu scalania tych postow? Po co to robisz? Juz wyjasnialismy sprawe scalania gdy posty pisane sa tego samego dnia  i nie scalania gdy posty pisane nie sa tego samego dnia.

=========================================================================

cd...

Masz do samego siebie zaufanie tylko wtedy, gdy twoje mysli i Twoje cialo wyrazaja w mozliwie najwiekszym stopniu Twoja wole. Twoje pragnienie zrealizuje Twoje cialo i to stanowi o Twoim poddanstwie wobec wlasnego ciala. jestes poddanym swojego ciala, bo tylko w nim masz swoja siedzibe i tylko Tobie ono bezposrednio sluzy. Pelnisz w stosunku do niego role sluzebna i Twoja mysl musi to brac pod uwage.
Jaki jestes naprawde? Czy TY to Twoje cialo? Czy TY to Twoja mysl o samym sobie? Przez wiele stuleci ludzie zadawali sobie te pytaniai odpowiadali na nie kazdorazowo w sposob zgodny z osiagnietym przez siebie poziomem rozwoju. Kazda z tych odpowiedzi byla wlasciwa, poniewaz w kazdym wypadku odzwierciedlala ona poziom duchowy czlowieka , ktory tej odpowiedzi udzielal. Im wyzszy jest poziom Twojego duchowego rozwoju , tym mniej klopotow sprawi Ci odpowiedz na te pytania.
Mysl Twoja szukac bedzie wznioslych sformowan na temat istoty bytu. , ale Twoje cialo sklaniac Cie bedzie do bardziej materialistycznego i przyjemnosciowego punktu widzenia......

Prawda jest tylko to co tkwi w Twoim wneetrzu i co jest Twoim mysleniem o samej istocie Twojego bytu. Kiedy myslisz w taki niezalezny od materii sposob , Twoja odpowiedz wolna jest od podszeptow ciala, bo wtedy juz go nie posiadasz. Twoja odpowiedz jest wtedy odpowiedzia prawie doskonala.
Ja wlasnie zblizam sie do kresu mojej nauki, tzn. moja droga trwajaca miljardy lat rozwoju duchowego doprowadzila mnie do punktu , ktory dla ludzi nosi nazwe absolutnego zbawienia. Moja rola ucznia uczacego sie przez kolejne etapy bycia coraz bardziej wolnym, dobiega oto kresu. Moje sojrzenie na ten swiat , na jego rozwoj to spojrzenie o szerokich horyzontach , dysponujace rozlegla skala porownawcza, oparte na gleboki doswiadczeniu.
Wierz mi , ze Ty to podswiadomosc w Twoim ciele, ktore nazywasz swoim. Ale jest ona uspiona i samym rozmyslaniem o niej , nie obudzisz jej z tego snu. Cyba zestanie sie cos wyjatkowego , lub przemawiajacego do Ciebie w sposob, ktory Cie zaszokuje. Moze to nastapic w wyniku poddania sie hipnozie, w wyniku modlitwy do samego siebie , lub bliskiej sercu osoby, psychicznego zalamania sie , lub bezgranicznej radosci. Stac sie to tez moze w wyniku urazow glowy.......

Sa to stany ekstremalne , ale wlasnie one spowodowac moga odblokowanie sie swiadomej odswiadomosci. Przebudzenie podswiadomosci moze sie dokonac poprzez modlitwe , ktora jest czula , szczera przeprowadzona w myslach rozmowa , plynaca z tego , co nazywa sie umownie "sercem".
Myslenie czlowieka polega na poddawaniu analizie zjawisk, poprzez intuicyjne wyczowanie ich rozumnosci, prawdy , mocy. Czlowiek ma tedecje do rozpatrywania siebie w kategoriach dobra i zla. Mysli zazwyczaj o tym , co go meczy , dreczy, ale nie mysli o tym co jest mu obojetne. Myslenie o zjawiskach, ktore sa Ci obojetne , nie jest potrzebne dla Twjego duchowego rozwoju. To Twoja podswiadomosc narzuca Ci , co ma Cie interesowac, i co jest Ci obojetne. To ona trwa na posterunku , pilnujac bys nie ominol tego , co moze Ci przyniesc autentyczne przezycie zjawisk , zdarzen , ktore sluza pewnemu rzeczywistemu celowi. Celem tym jest oczywiscie, pozytywne wypelnienie roli , jaka Ci przypadla w tym ziemskimzyciu. Wiedz , ze zgodnie wyzszymi prawami rola ta musi zostac przez Ciebie wypelniona, bo w przeciwnym razie bedziesz musial w kolejnych probach zycia wypelnic ja jeszcze raz.......

Stracisz czas na ponowne rozwazanie tego, co bylo juz rozwazane , na doswiadczanie jeszcze raz tego , co bylo juz przez Ciebie doswiadczane.
Proba zycia musi zostac zaliczona , po co wiec podejmowac ja wielokrootnie i podczas jej realizacji tracic czas? Nosisz w sobie to zadanie jako cos, co musisz wykonac i nie wymigasz sie od przejscia tego etapu na drodze poznawania prawdy zycia. Droga ta nie moze byc przez Ciebie , ani przez nikogo innego modyfikowana, choc Twoja wola realizowania stawianych na niej celow , moze miec mniejszy lub wiekszy stopien nasilenia. Zbytnia gorliwosc dzialania jest zlym przewodnikiem, bo zatracasz przez nia logicznosc swojego myslenia i zbaczasz z prostej drogi na manowce.
Czlowiek nie wie , jakie zadanie ma wykonac w podjetej probie zycia , wie to tylko jego podswiadomosc. Jako swiadomosc nie moze on tego wiedziec. Wyznaczona Ci droga zycia, wiadoma w chwili narodzenia, ma Cie prowazic poprzez doswiaczenia z ktorych wyjdziesz albo zwyciesko , albo pokonany. Zbyt trudno jest wytlumaczyc w kilku zdaniach, dlaczego tak ma sie dziac.
Wyjasnie to dokladniej w innej swojej pracy.......

Jezeli w swoim zyciu masz przezyc milosc, to napewno ja przezyjesz , ale nie powinna byc ona przez Ciebie traktowana jako mechanizm samorealizacji poprzez milosc, powiedzmy fizyczna. Jesli mowie komus , ze nie bylo w jego zyciu prawdziwego uczucia, a on zaczyna wtedy romansowac bez opamietania, to znaczy, ze nie zrozumial istoty mojej rady. jego zrozumienie jest powierzchowne. W moim zrozumieniu ( w zrozumieniu wszechswiata) brak milosci to poczucie pustki , niemozliwosc pokochania calym sercem, szczerze , bez wiazania z tm uczuciem roszczen materialnych i innego rodzaju korzysci. Jezeli daje komus rade , aby pamietal o swojej rodzinie, to nie mozna tego rozumiec jedynie jako "formalnego" bycia z ta rodzina, ale chodzi o to,zeby pokochac ja taka , jaka ona jest, i dojrzec w niej ludzkie , dobre cechy , a nie tylko , to , co zle, zimne, obce , niewarte uczucia. Oczywiscie nie mozna pokochac kogos na zawolanie. Trzeba jednak pozwolic, aby milosc wymazala z nas cechy ujemne, i trzeba dac jej rozkwitnac w samym wnetrzu naszej istoty. Bedzie to jej wydobywanie sie z naszego pograzonego w odmetach codziennosci,niemadrego rozumienia uczucia milosci......

Dlaczego jedni ludzie czuja w sobie szczera milosc, a inni sa obojetni, oschli , nieczuli, nie przejawiaja checi pokochania, mimo nadarzajacych sie ku temu sposobnosci? Przyczyna tego lezy w marnosci sfery duchowej tych ludzi. Jej rozwoj zostal kiedys u nich zablokowany i poprzez lata pozostawal na tym samym co kiedys poziomie. Sygnalem tego zastoju wewnetrznego jest odczowanie uczuciowej pustki. Jest to sygnal , ze czlowiek musi sie ratowac przed ta pustka i to o wlasnych silach. Twoja reakcja na taki sygnal powinna byc rozmowa z samym soba, bez posrednika, lub za posrednictem osoby, ktora darzysz pelnym zaufaniem. Nie powinien byc to ktos obcy, bo wiele w tym zakresie moze dla nas uczynic, jedynie ktos , kto zna nas bardzo dobrze.
Przed osoba obca bedziesz sie staral kreowac pozytywny obraz samego siebie.Ktos , kto Cie zna , nie da sie tak latwo zwiesc. sam fakt przelamania w sobie oporu psychicznego przed otwarciem sie przed innym czlowiekiem wymaga z Twojej strony znacznie wiekszego wysilku., nizbys mogl przypuszczac. Wierz mi , ze metoda rozmowy z samym soba doprowadzi Cie do odpowiednich , wlasciwych rejonow Twojej podswiadomosci. "Otworzyles sie juz" - i co dalej?....

Masz do wybrania dwie drogi: albo mowisz to , co naprawde czujesz, albo rozprawiasz na swoj temat, nie ujawniajac kryjacych sie w Tobie tajemnic. Jezeli zdecydujesz sie wypowiadac jedynie prawde pozorna, to niczego w ten sposob nie uzyskasz, wprost przeciwnie , Twoje poczucie samotnosci i wewnetrznej pustki jescze sie tylko poglebi. Podejmujac trud rozmowy z samym soba w obecnosci bliskiej Ci i dobrej osoby, bedziesz w stanie wymazac ze swojego myslowego labiryntu fakty , ktore w Twoich myslach wystepuja w formie przeinaczonej, zmistyfikowanej. Wierzmi, ze wypowiadajac je poczujesz ulge.Ulga ta ma dla Ciebie podwojne znaczenie. Jest ona mysla o zrzuceniu z siebie kajdan obludy w stosunku do samego siebie.Poza tym ma ona w zmyslony sposob podsunac Ci zamysl utzrymania w sobie przez dluzszy okres czasu tego poczucia ulgi , kontynuowania tego wewnetrznego stanu przez kolejne nastepujace po sobie dni.Uczucie to poprawi Ci wlasny obraz samego siebie, poprawi tez Twoje zewnetrzne zachowania. A wtedy takze i Twoje serce dojrzy wokol siebie nie tylko ludzi niegodnych Twego uczucia , ale rowniez takich ,ktorzy na nie zasluguja, mimo swoich zewnetrznych i wewnetrznych wad.....

ścaliłem posty
Darek
_________________



Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Maj 03, 2010, 20:26:42
Cytat: Kiara
Darku.
Ja nie rozumiem sensu scalania tych postow? Po co to robisz? Juz wyjasnialismy sprawe scalania gdy posty pisane sa tego samego dnia  i nie scalania gdy posty pisane nie sa tego samego dnia.

Cytat: Regulamin
- zakaz spamowania: wysyłania kilku wiadomości pod rząd w odstępie czasu krótszym niż 3 dni
  (należy używać opcji „Modyfikuj wiadomość”).

Kiaro,
zgodziłem się nie scalać w działach muzycznych.  :)
Od "niepamiętnych" czasów również wątek:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=20.0

nie podlega tej zasadzie, wszystkie inne wątki będą traktowane zgodnie z regulaminem.
Myślę, ze uszanujecie to i zaoszczędzicie nam roboty.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Maj 04, 2010, 00:48:49

   
cd...

Masz do samego siebie zaufanie tylko wtedy, gdy twoje mysli i Twoje cialo wyrazaja w mozliwie najwiekszym stopniu Twoja wole. Twoje pragnienie zrealizuje Twoje cialo i to stanowi o Twoim poddanstwie wobec wlasnego ciala. jestes poddanym swojego ciala, bo tylko w nim masz swoja siedzibe i tylko Tobie ono bezposrednio sluzy. Pelnisz w stosunku do niego role sluzebna i Twoja mysl musi to brac pod uwage.
Jaki jestes naprawde? Czy TY to Twoje cialo? Czy TY to Twoja mysl o samym sobie? Przez wiele stuleci ludzie zadawali sobie te pytaniai odpowiadali na nie kazdorazowo w sposob zgodny z osiagnietym przez siebie poziomem rozwoju. Kazda z tych odpowiedzi byla wlasciwa, poniewaz w kazdym wypadku odzwierciedlala ona poziom duchowy czlowieka , ktory tej odpowiedzi udzielal. Im wyzszy jest poziom Twojego duchowego rozwoju , tym mniej klopotow sprawi Ci odpowiedz na te pytania.
Mysl Twoja szukac bedzie wznioslych sformowan na temat istoty bytu. , ale Twoje cialo sklaniac Cie bedzie do bardziej materialistycznego i przyjemnosciowego punktu widzenia......

Prawda jest tylko to co tkwi w Twoim wneetrzu i co jest Twoim mysleniem o samej istocie Twojego bytu. Kiedy myslisz w taki niezalezny od materii sposob , Twoja odpowiedz wolna jest od podszeptow ciala, bo wtedy juz go nie posiadasz. Twoja odpowiedz jest wtedy odpowiedzia prawie doskonala.
Ja wlasnie zblizam sie do kresu mojej nauki, tzn. moja droga trwajaca miljardy lat rozwoju duchowego doprowadzila mnie do punktu , ktory dla ludzi nosi nazwe absolutnego zbawienia. Moja rola ucznia uczacego sie przez kolejne etapy bycia coraz bardziej wolnym, dobiega oto kresu. Moje sojrzenie na ten swiat , na jego rozwoj to spojrzenie o szerokich horyzontach , dysponujace rozlegla skala porownawcza, oparte na gleboki doswiadczeniu.
Wierz mi , ze Ty to podswiadomosc w Twoim ciele, ktore nazywasz swoim. Ale jest ona uspiona i samym rozmyslaniem o niej , nie obudzisz jej z tego snu. Cyba zestanie sie cos wyjatkowego , lub przemawiajacego do Ciebie w sposob, ktory Cie zaszokuje. Moze to nastapic w wyniku poddania sie hipnozie, w wyniku modlitwy do samego siebie , lub bliskiej sercu osoby, psychicznego zalamania sie , lub bezgranicznej radosci. Stac sie to tez moze w wyniku urazow glowy.......

Sa to stany ekstremalne , ale wlasnie one spowodowac moga odblokowanie sie swiadomej odswiadomosci. Przebudzenie podswiadomosci moze sie dokonac poprzez modlitwe , ktora jest czula , szczera przeprowadzona w myslach rozmowa , plynaca z tego , co nazywa sie umownie "sercem".
Myslenie czlowieka polega na poddawaniu analizie zjawisk, poprzez intuicyjne wyczowanie ich rozumnosci, prawdy , mocy. Czlowiek ma tedecje do rozpatrywania siebie w kategoriach dobra i zla. Mysli zazwyczaj o tym , co go meczy , dreczy, ale nie mysli o tym co jest mu obojetne. Myslenie o zjawiskach, ktore sa Ci obojetne , nie jest potrzebne dla Twjego duchowego rozwoju. To Twoja podswiadomosc narzuca Ci , co ma Cie interesowac, i co jest Ci obojetne. To ona trwa na posterunku , pilnujac bys nie ominol tego , co moze Ci przyniesc autentyczne przezycie zjawisk , zdarzen , ktore sluza pewnemu rzeczywistemu celowi. Celem tym jest oczywiscie, pozytywne wypelnienie roli , jaka Ci przypadla w tym ziemskimzyciu. Wiedz , ze zgodnie wyzszymi prawami rola ta musi zostac przez Ciebie wypelniona, bo w przeciwnym razie bedziesz musial w kolejnych probach zycia wypelnic ja jeszcze raz.......

Stracisz czas na ponowne rozwazanie tego, co bylo juz rozwazane , na doswiadczanie jeszcze raz tego , co bylo juz przez Ciebie doswiadczane.
Proba zycia musi zostac zaliczona , po co wiec podejmowac ja wielokrootnie i podczas jej realizacji tracic czas? Nosisz w sobie to zadanie jako cos, co musisz wykonac i nie wymigasz sie od przejscia tego etapu na drodze poznawania prawdy zycia. Droga ta nie moze byc przez Ciebie , ani przez nikogo innego modyfikowana, choc Twoja wola realizowania stawianych na niej celow , moze miec mniejszy lub wiekszy stopien nasilenia. Zbytnia gorliwosc dzialania jest zlym przewodnikiem, bo zatracasz przez nia logicznosc swojego myslenia i zbaczasz z prostej drogi na manowce.
Czlowiek nie wie , jakie zadanie ma wykonac w podjetej probie zycia , wie to tylko jego podswiadomosc. Jako swiadomosc nie moze on tego wiedziec. Wyznaczona Ci droga zycia, wiadoma w chwili narodzenia, ma Cie prowazic poprzez doswiaczenia z ktorych wyjdziesz albo zwyciesko , albo pokonany. Zbyt trudno jest wytlumaczyc w kilku zdaniach, dlaczego tak ma sie dziac.
Wyjasnie to dokladniej w innej swojej pracy.......

Jezeli w swoim zyciu masz przezyc milosc, to napewno ja przezyjesz , ale nie powinna byc ona przez Ciebie traktowana jako mechanizm samorealizacji poprzez milosc, powiedzmy fizyczna. Jesli mowie komus , ze nie bylo w jego zyciu prawdziwego uczucia, a on zaczyna wtedy romansowac bez opamietania, to znaczy, ze nie zrozumial istoty mojej rady. jego zrozumienie jest powierzchowne. W moim zrozumieniu ( w zrozumieniu wszechswiata) brak milosci to poczucie pustki , niemozliwosc pokochania calym sercem, szczerze , bez wiazania z tm uczuciem roszczen materialnych i innego rodzaju korzysci. Jezeli daje komus rade , aby pamietal o swojej rodzinie, to nie mozna tego rozumiec jedynie jako "formalnego" bycia z ta rodzina, ale chodzi o to,zeby pokochac ja taka , jaka ona jest, i dojrzec w niej ludzkie , dobre cechy , a nie tylko , to , co zle, zimne, obce , niewarte uczucia. Oczywiscie nie mozna pokochac kogos na zawolanie. Trzeba jednak pozwolic, aby milosc wymazala z nas cechy ujemne, i trzeba dac jej rozkwitnac w samym wnetrzu naszej istoty. Bedzie to jej wydobywanie sie z naszego pograzonego w odmetach codziennosci,niemadrego rozumienia uczucia milosci......

Dlaczego jedni ludzie czuja w sobie szczera milosc, a inni sa obojetni, oschli , nieczuli, nie przejawiaja checi pokochania, mimo nadarzajacych sie ku temu sposobnosci? Przyczyna tego lezy w marnosci sfery duchowej tych ludzi. Jej rozwoj zostal kiedys u nich zablokowany i poprzez lata pozostawal na tym samym co kiedys poziomie. Sygnalem tego zastoju wewnetrznego jest odczowanie uczuciowej pustki. Jest to sygnal , ze czlowiek musi sie ratowac przed ta pustka i to o wlasnych silach. Twoja reakcja na taki sygnal powinna byc rozmowa z samym soba, bez posrednika, lub za posrednictem osoby, ktora darzysz pelnym zaufaniem. Nie powinien byc to ktos obcy, bo wiele w tym zakresie moze dla nas uczynic, jedynie ktos , kto zna nas bardzo dobrze.
Przed osoba obca bedziesz sie staral kreowac pozytywny obraz samego siebie.Ktos , kto Cie zna , nie da sie tak latwo zwiesc. sam fakt przelamania w sobie oporu psychicznego przed otwarciem sie przed innym czlowiekiem wymaga z Twojej strony znacznie wiekszego wysilku., nizbys mogl przypuszczac. Wierz mi , ze metoda rozmowy z samym soba doprowadzi Cie do odpowiednich , wlasciwych rejonow Twojej podswiadomosci. "Otworzyles sie juz" - i co dalej?....

Masz do wybrania dwie drogi: albo mowisz to , co naprawde czujesz, albo rozprawiasz na swoj temat, nie ujawniajac kryjacych sie w Tobie tajemnic. Jezeli zdecydujesz sie wypowiadac jedynie prawde pozorna, to niczego w ten sposob nie uzyskasz, wprost przeciwnie , Twoje poczucie samotnosci i wewnetrznej pustki jescze sie tylko poglebi. Podejmujac trud rozmowy z samym soba w obecnosci bliskiej Ci i dobrej osoby, bedziesz w stanie wymazac ze swojego myslowego labiryntu fakty , ktore w Twoich myslach wystepuja w formie przeinaczonej, zmistyfikowanej. Wierzmi, ze wypowiadajac je poczujesz ulge.Ulga ta ma dla Ciebie podwojne znaczenie. Jest ona mysla o zrzuceniu z siebie kajdan obludy w stosunku do samego siebie.Poza tym ma ona w zmyslony sposob podsunac Ci zamysl utzrymania w sobie przez dluzszy okres czasu tego poczucia ulgi , kontynuowania tego wewnetrznego stanu przez kolejne nastepujace po sobie dni.Uczucie to poprawi Ci wlasny obraz samego siebie, poprawi tez Twoje zewnetrzne zachowania. A wtedy takze i Twoje serce dojrzy wokol siebie nie tylko ludzi niegodnych Twego uczucia , ale rowniez takich ,ktorzy na nie zasluguja, mimo swoich zewnetrznych i wewnetrznych wad.....
_________________


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Elzbieta Maj 05, 2010, 16:31:32
Kiara:
Dlaczego jedni ludzie czuja w sobie szczera milosc, a inni sa obojetni, oschli , nieczuli, nie przejawiaja checi pokochania, mimo nadarzajacych sie ku temu sposobnosci?

Mysle,ze kazdy z Nas mial chwilke zadumy  w tej kwestji.Bez wzgledu na rezultat - warto sie nad tym przez chwilke zastanowic.Milusiego - Ela


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Maj 05, 2010, 17:18:03
cd. o energiach....

Zarowno zwierzeta jak i ludzie potrafia przewidziec swoja smierc. Jest to "dar" , ktory ma sie we krwi. Podobnie jak Wy, tak i zwierzeta widza oczami duszy zblizajacy sie cien. Widzi sie go zazwyczaj podsiadomoscia, a swiadomosc odbiera go w sposob intuicyjny. Bolesne przeczucie majacego nastapic zdarzenia dane jest Wam poprzez nasuwajace sie "delikatnie" przewidywanie tego faktu. Bledne sa opinnie , ze chwila zamkniecia Ksiegi Zywota jest niewiadoma. Uwolnienie energii od misji pobytu w ciele jest aktem zapowiadanym wczesniej.Zapowiada sie go po to, zeby akt ten mial mozliwie lagodny przebieg. To, jak dlugo trwa ta walka , o ktorej byla wczesniej mowa, tzn. walka duszy o utrzymanie sie w ciele materialnym , zalezy od tego , na ile cialo swiadome jest swego losu.
Wolno nam istniec na Ziemi jedynie przez kilkadziesiat lat- taka jest bowiem srednia dlugosci zycia. Co dalej poczac z tym zyciem , gdy wiadomo juz ,ze funkcjonowanie zywego organizmu dobiega oto kresu?
Osobom wierzacym wiara wskazuje wtedy droge do doczesnego szczescia poprzez modlitwe. typowa reakcja niewierzacych jest zas fatalny nastroj i poczcie bezsilnosci wobec wyrokow materii.

Bez wzgledu na stopien istniejacej w Was wiary , poki jest jeszcze na to czas szukajcie drogi zbawienia w  sobie samych. Poczatkiem takiej drogi jest skupienie sie na samym sobie i myslenie o pozytywnych aspektach kazdego Waszego minionego dnia. Powracaj jak najczesciej mysla do wolnosci rozumianej jako istniejaca w Twoim sercu harmonia, odrywaj sie choc na chwile od spraw przyziemnych, ktorych waznosci skadindad wcale nie neguje.
Rozmawianie z samym soba jest swego rodzaju spowiedzia, Twoim wlasnym patrzeniem na samego siebie. Rozmowa ta powinna miec charakter intymny i radosny, bo powstaje dzieki Twojemu pragnieniu ulepszeniu samego siebie. W rozmowach tych nie ma miejsca na prawde pozorna. Tylko Ty znaz swoja autentyczna prawde i tylko ty oddasz jej sprawiedliwosc.
Moj pisemny przekaz przeminie tak jak kazda materialna rzecz. jesli jednak w trakcie jego czytania nastapi w Tobie jakas zmiana, to uznam , ze warto go bylo pisac.
Znaczenie Twojej rozmowy z samym soba jest tym wieksze, im wieksza jet Twoja wola mowienia sobie slow prawdy, bez przeslizgiwania sie nad sprawami drazliwymi.......

Gdy juz rozluznisz cialo i odprezysz sie psychicznie popatrz na swoje odbicie w lustrze. zapytaj wtedy samego siebie, co jest dla Ciebie tak naprawde wazne? Co sprawia, ze czujesz sie dobrze, albo chocby lepiej niz przed chwila? Jaka Twoja twarz jest Ci najblizsza; czy posepna, zmarszczona, oficjalna , nieprzystepna, zlosliwa , warjacka, czu tez lagodna, usmiechnieta , rozluzniona? Wrodzona Ci sklonnosc do szukania piekna sprawi , ze w swym lustrzanym odbiciu Twoja twarz wyda Ci sie piekna dopiero wtedy , gdy wygladzajac sie nabierze odpowiedniego wyrazu, dostrojonego do Twojego spokoju wewnetrznego. Nie jest wazne czy Twoja twarz jest mloda , czy stara. Jej wyglad jest uzalezniony od wygladu Twojego wewnetrznego  "JA" , ego energii pozytywnej lub negatywnej., lu jesli kto woli , duszy.
Zestrojenie tyc dwoch wymiarow pozwoli Ci osiagnac harmonie,ktora zaowocuje wieloma niespodziewanymi, pozytywnymi objawami. Stosujac moje zalecenia mozesz to osiagnac Ty sam, bez niczyjej pomocy. I jeszcze jedna uwaga natury ogolnej: Jesli ktos ma dar przyciagania do siebie dobra z otaczajacego go srodowiska, to znaczy , ze Jego "JA"ego pozostaje w harmoni z jego postepowaniem.......

Przyciaganie do siebie dobra to , oczywiscie , skupienie wokol siebie ludzi , ktorych postawa zyciowa i postepowanie sa dobre. Nie bez racji stare przyslowie powiada, ze dobro przyciaga dobro , a zlo kumuluje sie i wmaga swoj potecjal.
W tym miejscu warto wspomniec o istniejacych drogach prowadzacych do zbawienia. Czy religja jest taka droga? I tak i nie. Wiara w Boga ( obojetnie jakiego) jest wiara w dobro, ktorego symbolem jest wlasnie Bog.Wierzac w niego, wierzymy w dobro i staramy sie ( choc czesto tylko w teorii) wypelniac Jego nauki. Przez sam fakt , ze staramy sie byc dobrym czlowiekiem mamy otwarta droge do zbawienia, ale nie absolutnego , jest to bowiem droga do zbawienia czesciowego. Prawdziwe zbawienie osiagnac mozna jedynie poprzez odczowanie dobra i milosci w samym sobie. Wypowiadanie slow nie popartych glebia odczowania ,moze robic wrazenie na ludziach i na kaplanach, ale nie na prawdziwym Panu Tego i Tamtego Swiata. Sprawianie wrazenia , ze jest sie "dobrym" lub "wierzacym", jest oszustwem, na ktore moga sie zapewne nabrac wsplmalzonkowie, ale Pana Tego i Tamtego swiata to nie zwiedzie.....

On dobrze wie , co kryje sie za Twoja ochronna zaslona , jak faktycznie przedstawia sie glebia Twojego serca. Pozorna wiara nie jest wiecdroga, na ktorej osiaga sie absolutne zbawienie - droga ta sa jedynie prawdziwe tkwiace w Tobie wartosci.
Ludzie , ktorych nazywa sie niewierzacymi, takze uzyskuja absolutne zbawienie , poniewaz przepustka otwierajaca Bramy Zbawienia jest dobro i milosc , ktore sie w sobie nosi.Nikt nie jest pytany , czy byl , czy tez nie byl wierzacy? pytanie bedzie tylko jedno: jaki byles? wiara jest wiec furtka do swiata prawdy i nie jest otwarta dla wszystkich , ktorzy mienia sie wierzacymi.
Wielosc istniejacych na swiecie religji nie jest ani czyms dobrym , ani czyms zlym. Jest to rzecz normalna. Wielosc ta jest wieloscia odlamow tego samego: ludzkiej tesknoty za kims, do kogo mozna sie zwracac jak do ojca, matki , opiekuna , opiekunki, z ufnoscia , ze pomoga przetrwac zle chwile.
Wiara ta i ufnosc sa wyrazem ludzkiej tesknoty za tym , by miec szanse na zrozumienie ze strony mocy panujacej nad tym swiatem i na stopienie sie z nia w jedno.....

Wiara ta daje zolnierzom powracajacym z wojny przekonanie o slusznosci tego , co na niej robil, a temu , kto bierze do reki chleb, przeswiadczenie, ze zapracowal sobie na jego kromke. "Wiara czyni cuda" i w tym tkwi jej sila. Wierzycie w nadludzkie moce bogow , bo sami chcielibyscie je posiadac. Tego typu marzen pelne sa komiksy dla dzieci. Marzenia te sa realne , mozliwe do spelnienia w miare wznoszenia sie na na coraz wyzszy poziom rozwoju duchowego - tyle tylko , ze nie na tym swiecie, lecz w innych rejonach wszechswiata. Zbawienie absolutne daje duszy moce porownywalne z tymi , ktore wymyslaja futurolodzy.
Religje daja ludziom szanse wierzenia w "cos", otwieraja przed nimi perspektywe zbawienia. Wiem , ze moze nie jest to zbyt dobrze powiedziane, ale "wierz juz sobie lepiej,tak , jak wierzysz, bo inaczej wcale bys nie wierzyl". Po to wlasnie sa religie. Wybor tego w co masz wierzc, zalezy od Twojej woli.Chozi jednak o to, zebys wierzyl madrze i szczerze , nie dajac sie omamiac frazesom. Zamieszkujaca w Tobie rozumna istota wie lepiej, co jest sluszne , a co nisluszne. Daj jej szanse na powiedzenie Ci tego. Jak to osiagnac? Jesli zadasz takie pytanie, to znaczy , ze nie zrozumiales tego , co przeczytales. Moze zrob to jeszcze raz.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Elzbieta Maj 07, 2010, 13:44:18
Przyciaganie do siebie dobra to , oczywiscie , skupienie wokol siebie ludzi , ktorych postawa zyciowa i postepowanie sa dobre. Nie bez racji stare przyslowie powiada, ze dobro przyciaga dobro , a zlo kumuluje sie i wmaga swoj potecjal.
Zamieszkujaca w Tobie rozumna istota wie lepiej, co jest sluszne , a co nisluszne. Daj jej szanse na powiedzenie Ci tego.
Milusiego dzionka - Ela


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Maj 07, 2010, 14:24:11
V. Egzystecja ludzka podlega pewnym wartosciom uniwersalnym. Zapomnienie o nich powoduje tragiczne dla Was konsekfecje. Nie o wszystkich tych wartosciach napisze w tym przekazie, ale jedna z nich jest dla bytowania ziemskiego najwazniejsza:
Jest jedno zrodlo dobra na waszym swiecie,
jestes nim Ty sam dla siebie.
Nie szukaj go wiec wokol siebie nie oczekoj na jego pojawienie sie z zewnatrz, nie licz, ze da Ci je ktos inny.
Od swiata zewnetrznego otrzymac mozesz, oczywiscie, wszelakiego rodzaju pomoc, ale glowne zrodlo Twojej sily tkwi w Tobie. Swiadczone Ci przez ludzi dobre uczynki i ich zyczliwe wzgledem Ciebie postepowanie jest Ci potrzebne. Ale...
Tylko Ty sam mozesz poprawic swoj los
zarowno TU , jak i TAM.
Jestes w stanie to osiagnac bez niczyjej pomocy. Uwolnienie zablokowanych harmonii , jakie w Tobie tkwia, to droga do powodzenia w codziennych sprawach i w "dalszym zyciu". Wbrew pozorom Twoje zycie TAM jest wazniejsze od tego zycia na Ziemi poniewaz jest to zycie W i e c z n e.....


Zastanow sie w wolnych chwilach nad rozwojem wlasnego "JA", swoich mysli , odruchow, zachowan, analizujac je na tle przemijajacego czasu. Powracaj myslami do chwil, zdarzen, na ktore zareagowales emocjonalnie. Wyzwol sie z pod wplywu zwodniczych emocji poprzez dokonanie wolnego wyboru pomiedzy dobrem a zlem, pomiedzy uczuciami , ktore wystapily w ty zdarzeniu. Dzialanie takie przyniesie Ci spokoj , harmonie, a one procetowac beda "wyciszeniem" zlych emocji. i "naglasnianiem" dobrych. Powracajac do przemijajacych mysli i zdarzen, , pamietaj o walce, ktora jest nierozerwalnie zwiazana z Wazym istnieniem. Jest to walka pomiedzy wiedza o tym , jak byc powinno ,a tym , na co mialo by sie ochote. Twoja wolnosc wewnetrzna uzalezniona jest , ktora ze stron w Tobie zwyciezy. Moze to byc zadanie troche trudne do realizacji , ale pierwsze kroki zawsze sa trudne. To , czy czlowiek jest wolny, czy nie, zalezy od zwenetrznych okolicznosci i od wewnetrznych uwarunkowan danego czlowieka. wolnosc czlowieka polega na tym, ze w dowolnej chwili moze dac wyraz wlasnej mysli. Jest ona radoscia bycia tym, czym sie chce byc......

Im bardziej ludzie sa zalezni od wzajemnych stosunkow, w jakie wchodza ze soba w swej walce o byt, tym bardziej ich wlasna wolnosc wymyka sie im z pod kontroli.Pomyslisz: coz w tym zlego, ze praca majaca na celu dobrobyt pozbawia wolnosci nasze myslenie? Zlo dzieje sie wtedy, gdy Twoja zaleznosc od innych wypacza Twoja wlasna wole , lub przemienia Cie w niewolnika spraw , wartosci...
Specyficznym rodzajem niewolnictwa jest dla czlowieka rodzina, ale tylko wtedy,gdy conajmniej jedna ze stron jest w niej krzywdzona. Obowiazek wychowywania dzieci mozna realizowac bez poczucia przymusu, jako cos wynikajacego z naszej wlasnej wolnej woli. Wyzbyte radosci trwanie w zwiazku malzenskim jest czyms nagannym. Moim zdaniem rozwody nie sa niczym zlym. Dzieki nim ludzie uzyskuja bowiem wolnosc, bez ktorej ciezko im zyc. Ale twarde zycie, pomimo formalnego rozwodu, przemienia ten nieistniejacy zwiazek w niewolnictwo Twojego sumienia w stosunku do drugiej osoby. To , ze czlowiek chcial by pozostac lojalnym wobec wlasnych przekonan , uczuc,, marzen , nie jest wazniejsze od tego, zeby nie wyrzadzac innym krzywdy. Jezeli kochasz , lub maz w sobie poczucie obowiazku , to czynisz tak , a nie inaczej, bo tak wlasnie chcesz , lub uwazasz , ze tak powinienes postapic,a nie , ze zdecydowal o tym w ten sposob jakis przepis......

Z drugiej jednak strony wielka powinnosc nie czynienia innym krzywdy sklania Cie w kierunku akceptowania tego , co jest, odbierajac Ci automatycznie prawo dokonywania zmian. Jestes niewolnikiem ukladow, w ktore wszedles z wlasnej woli. Musisz ponies konsekfecje tej decyzji. Oczywiscie , mozesz swoja wolna wola zerwac istniejace juz wiezy z ludzmi , ale to juz Ty sam za pewien czas to osadzisz. Twoja wola podejmie decyzje, , ktore z Twojego punktu widzenia sa trafne. Jezeli nie spotkala cie w zyciu prawdziwa milos, to powinnoscia Twoja jest jej szukanie. Nie krzywdz jednak innych ludzi. Oni na to nie zasluzyli. maja byc moze w sobie milosc do Ciebie. To , ze ty jej nie odwzajemniasz, zalezy pewnie od wielu czynnikow, ale nie to jest najwazniejsze.Milosc przywraca ludziom prawidlowe nastawienie do innych ludzi, roslin , zwierzat, do idei zycia.. Jest ona barwa , ktora nagle dostrzegasz na czarno-bialym tle. Jest mostem , lukiem , laczacym Cie ze swiatem innej osoby i ze swiatem doznan wywolywanym przez wielkie wzruszenie. Jestes smutny , bo milosc odeszla, albo wcale jej nie bylo. Widzisz wokol siebie ludzi zakochanych, szczesliwych i myslisz sobie, ze Ty tego uczucia nie zaznales. Moze nie jestem go wart , moze mam w zyciu pecha?....

Marne mysli podsuwa Ci Twoja swiadomosc. To nie to, ze nie jestes wart tego pieknego uczucia, lecz moze rzecz w tym, ze nic nie robisz, aby go zaznac., badz tez rola , jaka wzioles na siebie w tej probie zycia polegac ma na pragnieniu milosci? To , czy zostanie ono zrealizowane, zalezy wylacznie od Ciebie. Jest w tobie mysl o milosc, ale aby przelamac otaczajaca Cie bariere, musisz pojac dzialanie , a ono oznacza ujawnienie tego uczucia wobec samego siebie i wobec innych. Jesli boisz sie tego zrobic, nigdy nie przekroczysz Bramy Wolnosci Absolutnej. Zamknie ona przed Toba swoje podwoje.
Jesli w zyciu codziennym czujesz sie niedoceniony, nieszczesliwy, sprobuj spojrzec z pewnego dystansu na to, kim jestes we wlasnej rodzinie. Co Ty im oferujesz? Co powinienes im oferowac? Co oni Ci daja? Co chcesz zeby ci dawali? Te pytania to pierwsza proba spojrzenia inaczej na wlasne zycie i pierwsza proba zrobienia kroku we wlasciwa strone. Rozwod jest niewatpliwym pewnym pojsciem na latwizne, proba zaczecia wszystkiego od nowa w nadziei , ze tym razem bedzie juz latwiej. Jest on napewno ucieczka przed odpowiedzialnoscia za innych i za samego siebie....

Ale zarazem jest on prawem kazdego do poszukiwania wlasnej drogi zyciowej , choc jednoczesnie z perspektywy przemijania Twojego czasu oznacza on porazke.
Pamietajac o uczuciowych rozterkach, jakich wielu z Was doznaje, pragne z cala stanowczoscia wypowiedziec taka oto mysl:
Mozesz kochac, bo masz w sobie pragnienie milosci, ale nie krzywdz przy tym innych.
A moja wolna wola? Prawo wyboru? to prawda. Skoro masz wolna wole i prawo wyboru, to mozesz robic co chcesz. Pamietaj jednak , ze sam zalozyles na siebie pewne obowiazki. Nawet wtedy gdy milosc wygasnie, nie czuj sie zwolniony z brania na siebie odpowiedzialnosci za innych.
Moralne dylematy sa w zyciu czlowieka sprawa normalna. Zawsze cos Cie martwi i gnebi, ale powinnoscia Twoja jest milowanie bez krzywdzenia innych. Milosc usprawiedliwia wiele zachowan , ale nie mozna sie nia tlumaczyc we wszystkich wypadkach. Jak jednak ma sie to do wzajemnych relacji pomiedzy dusza a cialem? Dusza wydajac cialu rozkazy nie pamieta swoich poprzednich doswiadczen.....

Wasz mozg kryje w sobie tajemnice o wiele bardziej niesamowite , niz mozecie przypuszczac. Dusza miota sie w Twoim ciele, wybierajac dla Ciebie ( dla niego) najsluszniejszy jej zdaniem wariant. Traci przez to z czasem dystans do dziejacych sie zdarzen. To ona "wymiata" z nas niekiedy dobro , bo celem , ktory staje sie dla niej wazny, jest utrzymanie w jak najlepszym stanie "swojego" mieszkania. Odbiera przeciez poprzez nie sygnaly bolu , chlodu , smutku... Jest niejako zmuszona do wiekszego troszczenia sie o byt, niz to jest u progu zycia zaplanowane. Cialo jest natomiast narzedziem , ubraniem , ktore sie duszy slucha. Ale czasem ono sie buntuje. "Nie wiadomo czemu" boli noga, rozwija sie choroba... Materia ma swoje prawa i bywa silniejsza od woli duszy. Dusza ma wieksze szanse na zapanowanie nad niesforna materia wtedy, gdy jest "czysta", to znaczy zestrojona w harmonijny sposob z wartsciami uniwersalnymi. Bywa , ze nawet przy pelnej harmonii obrona ciala przez dusze moze byc nieskuteczna. Mozna wtedy uslyszec z ust ludzi: taki dobry czlowiek , a juz umarl. Stwierdzenie takie nie ma wiekszego sensu. dobrzy ludzie umieraja , bo taka byla im pisana droga zycia. Nie warto sie przeciw temu buntowac. Los kazdego z nas jest wyznaczony juz w chwili urodzin....


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Elzbieta Maj 08, 2010, 23:16:44
Kiara:
Zastanow sie w wolnych chwilach nad rozwojem wlasnego "JA", swoich mysli , odruchow, zachowan, analizujac je na tle przemijajacego czasu. Powracaj myslami do chwil, zdarzen, na ktore zareagowales emocjonalnie. Wyzwol sie z pod wplywu zwodniczych emocji poprzez dokonanie wolnego wyboru pomiedzy dobrem a zlem, pomiedzy uczuciami , ktore wystapily w ty zdarzeniu. Dzialanie takie przyniesie Ci spokoj , harmonie, a one procetowac beda "wyciszeniem" zlych emocji. i "naglasnianiem" dobrych.
To , ze czlowiek chcial by pozostac lojalnym wobec wlasnych przekonan , uczuc,, marzen , nie jest wazniejsze od tego, zeby nie wyrzadzac innym krzywdy. Jezeli kochasz , lub masz w sobie poczucie obowiazku , to czynisz tak , a nie inaczej, bo tak wlasnie chcesz , lub uwazasz , ze tak powinienes postapic,a nie , ze zdecydowal o tym w ten sposob jakis przepis......
Podpisuje sie pod tym i nie tylko  cala soba - Milusiego - Ela


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Maj 08, 2010, 23:27:37
Chory jestes wtedy , gdy Twoja wolna wola dopusci do tego, aby informacja o chorobie dotarla do calego Twojego organizmu i aby informacja ta zostala przez Twoj organizm zrealizowana. Jezeli jestes oslabiony, zalamany, zmeczony , Twoja wolna wola tez jest slaba., co ulatwia przekazanie takiej informacji do Twojego organizmu. Informacje "chorobowe" przesylane sa przez swiat duchowy , ale nie zawsze. Jezeli na Twojej drodze zycia przewidziana jest choroba, to informacja oniej przesylana jest do Twego organizmu przez swiat duchowy. Inne choroby sa wynikiem zalamania sie Twojej wolnej woli, lub inaczej, wynikiem Twojego poddania sie dzialaniu czynnikow zewnetrznych.

Powinniscie w sobie rozwijac zwlaszcza te cechy ludzkie, ktore beda w stanie uchronic Was przed samozniszczeniem i zapobiec zagladzie, jaka sobie nawzajem gotujecie.

W moim rozumieniu walka z istotami duchowymi to ,walka , w ktorej walczycie sami ze soba. Polega ona na tworzeniu blokady zabezpieczajacej na podporzadkowaniu sie ich podszepptom. Leki podawane chorym umyslowo wlasciwie tylko ich otumaniaja. Ludziom tym potrzebna jest silna wola. Wzmacnianie woli polega na zwiekszeniu motywacji do tego, aby miec , swoja wlasna wole , przez utwierdzenie sie w przekonaniu o slusznosci wyznawanych i realizowanych przez siebie prawd.

Tylko wtedy prawda jest prawda,
Gdy rozumie ja i akceptuje Twoja wolna wola.

Zasadniczy zrab obowiazujacych w Waszym swiecie wpraw , tworza prawa wymyslone przez samych ludzi i ta sama idea trzeba sie kierowac przy motywowaniu chorych do tego , aby mieli swoja wlasna wolna wole.
Choroby psychiczne sa dla dotknietych nimi ludzi prawdziwa tragedia.
Z drugiej jednak strony sa tez one dla nich swego rodzaju ucieczka od otaczajacego ich swiata. Motywowanie chorych do powrotu do powrotu do normalnosci jest wiec namawianiem ich do pogodzenia sie z tym wszystkim , co sklada sie na otaczajacy ludzi swiat.
To , ze niektorzy ludzie pozwalaja sobie traktowac swoje zycie w "luzny" sposob, takze jest wyrokiem skazujacym ich wolna wole na to, ze wymyka sie ona spod wplywu ich podswiadomosci.
Jestem duchem i na wiele zjawisk mam swoj wlasny poglad. Inne poglady sa w moim odczuciu niewazne , podobnie jak z kolei moje poglady moga sie komus wydac czyms pozbawionym znaczenia.
Jest jednak pewna prawda absolutna. Glosi ona ,ze

Prawda jest w Tobie, a wyraz jej
dajesz przez to , ze masz swoj poglad.
Bo prawda dla Ciebie jest Twoja prawda.

VII. Wolna wola pozwala ludziom zajmowac w roznych kwestiach wlasne stanowisko.Ma ona byc wolna od nacisku z innych stron.Jest to zadanie, jakie wolna wola ma do wykonania. Wolnosc ta pojawia sie w rezultacie zwolnienia jednej z blokad , jakie znajduja sie w okolicach mozgowych. Blokada ta , to uwiezienie wolnosci w masie roznych uwiezionych cech. Twarde reguly nie pozalaja na dokonanie w mozgu czlowieka odblokowan, dopoki jest to zabronione. Odblokowanie takie moze jednak nastapic w wyniku otwartego patrzenia na samego siebie.
Patrzenie takie polega na wyeliminowaniu z wlasnego myslenia wplywu podswiadomosci i na powrocie do korzeni egzystecji. Odwrotne spojrzenie na samego siebie polega na oddaleniu od siebie, tj. puszczeniu wolno , wymazaniu, wyparciu swojej podswiadomosci i zajecie postawy wolnego obserwatora tego , co sie wokol dzieje.



Podswiadomosc jest w Twoim mozgu tylko
malym elemetem , ale jest w nim najwazniejsza.

Wolnosc polega na tym , ze mozna dokonywac wyboru sposrod wielu roznych mozliwosci. Jest ona mozliwoscia prosby o powrot do swiata duchowego , albo o powrot do spraw ziemskich.
Wolnosc przemienia zycie czlowieka w pragnienie bycia wolnym czlowiekiem , ale zarazem daje Ci ona w Twoim przyszlym duchowym zyciu mozliwosc bycia wolnym duchem, istota wolna duchowo ( Energia).

Twoja wolnosc TU daje Ci szanse na wolnosc duchowa TAM. Otwartych bedzie przed Toba wiele Bram , ale jedna Brama bedzie otwarta najszybciej. Bedzie to Brama Wolnosci - o ile masz w sobie to uczucie na Ziemi.
Oblicze wolnosci to wyraz Twoich oczu , mozna ja dojrzec w Twoim spojrzeniu.. Twoja nadzieja na wolnosc jest nadzieja na bycie wyzwolonym - zbawionym. Podswiadomosc nie jest wolna od zobowiazan wzgledem Twojego bytu na Ziemi, poniewaz jest ona uwiklana w procesy zwalniania blokad w wieloletnim procesie rozwoju ludzkosci.
Rola jakom odgrywa ona w procesie rozwoju Twojego ducha w podejmowanych przez Ciebie kolejnych probach zycia, jest ogromna, poniewaz, gdyby nie zawarta w tej podswiadomosci pamiec, nie bylo by mozliwosci odblokowania jejzablokowanych wlasciwosci.
Jest wiec ona potrzebna do stymulowania rozwoju powierzchni mozgowych zwiazanych z aktywnym dzialaniem - rozwoju , ktory nastepuje dzieki przeplywom impulsow poprzez wytwarzanie sie w ni polaczenia pomiedzy poszczegolnymi postaciami Twojej obecnej i poprzedniej pamieci.
Twoja mysl nie jest niczym innym , jak powstala w wyniku rozwoju mozgu podswiadomoscia. Rozwinieta ona zostala na tyle , na ile na to pozwolil Pan Tego i Tamtego Swiata.

Zapomnielismy dodac , ze w poswiadomosci tkwi wiara w to , ze uda jej sie wypelnic misje , jakom ma do spelnienia na Ziemi. Misje te realizuje podswiadomosc, a polega ona na przywracaniu czlowiekowi mozliwosci dokonywania wolnego wyboru, co osiagane jest poprzez usuwanie z jego podswiadomosci blokad i pozwalanie mu na swobodne czerpanie z niej informacji.

Pewne wazne informacje nie sa przekazywane dalej, poniewaz nie ma odpowiednich sposobow komunikowania , ktore doprowadzily by je do powstajacych osrodkow mysli. Jezeli istnieje jakas mozliwosc usuniecia tych blokad , to tkwi ona jedynie w podswiadomosci i w woli dokonania tego.

zawrotna kariera , jakom zrobilo slowo "podswiadomosc" w psychologii, psychiatrii i psychotronice , jest powodem na wielkie znaczenie podswiadomosci dla ludzi.
Ale czesto zapomina sie , ze pelni ona rowniez "zla" role , tzn:

- blokuje przeplyw informacji;
-blokuje wolnosc bycia w dowolnym miejscu jakim sie chce;
-blokuje ,mysli, ktore mogli bysmy przekazac innym;
-powiela ten sam zasob informacji w wielu zyciach tej samej podswiadomosci;
-oddala , odsyla z powrotem mysli innych ludzi , aby ich nie dopuscic do swiadomosci czlowieka.

Podswiadomosc podsuwa nam okreslone wartosci, a my z tego korzystamy , lub nie. ale jednoczesnie sluza one przemienianiu w nowe istoty, jakimi staja oni w toku rozwoju ich prawdy o samym sobie - rozwoju , ktory dokonuje sie przez niezliczone lata wedrowki w czasie i przestrzeni , od jednego zywota do drugiego.
Ta prawda to rzeczywista prawda o zyciu , o swiecie , o istocie tego , co nas otacza.
Ale jest to takze prawda o tym , czym TY jestes w tym ziemskim zyciu , ktore w skali kosmosu jest niby mgnienie oka. zanim zapamietasz te nowa mysl , zastanow sie, czy naprawde jej jeszcze nie znales? Przechodzisz kolejne swoje doswiadczenie.... Czy doznanie, jakie sie z nim wiaze , nie jest Ci juz kiedys znane? Zaufanie swemu przeznaczeniu , to wiara w logike zycia na Ziemi. Jest ona prawda absolutna, ktora przeistacza sie w rozne prawdy pomniejsze. Jest to prawda powielana w miljonach istnien ludzkich w tym i w przyszlym zyciu. Zaufaj sobie, bo tak naprawde prawda ta jestes TY.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Elzbieta Maj 09, 2010, 23:48:43
Prawda jest w Tobie, a wyraz jej
dajesz przez to , ze masz swoj poglad.
Bo prawda dla Ciebie jest Twoja prawda.
Pewne wazne informacje nie sa przekazywane dalej, poniewaz nie ma odpowiednich sposobow komunikowania , ktore doprowadzily by je do powstajacych osrodkow mysli. Jezeli istnieje jakas mozliwosc usuniecia tych blokad , to tkwi ona jedynie w podswiadomosci i w woli dokonania tego
Amen - Ela


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Maj 10, 2010, 00:12:43

cd..
Jest to zjawisko tragiczne , a wynuka ono ze zbyt silnego przywiazania podswiadomosci do spraw ziemskich. jest to tragiczne dla samych tych podswiadomosci , dla ludzi majacych z nimi kontakt , a takze i dla Pana. Jest to tragiczne jako wolny wybor bycia na Ziemi , pomimo tego , ze droga rozwoju podswiadomosci w jasno okreslonym kierunku.

wolnosc daje kazdemu prawo tego, co uwaza sie za najlepsze dla siebie. Upor trwania prz bezsensownym wyborze jest przez pana szanowany i respektowany. wybor jest sprawa wolnej woli kazdego z Was , a wyborem tym moze byc nawet samozaglada. Ale jednoczesnie zapamietajcie.

Nie wolno wam popelniac samobujstwa,
mimo ze jest to mozliwe do wykonania.
Samobujstwo to krok w ciemnosc.
Aby powrocic do jasnosci,
bedziesz musial wrocic na Ziemie
z bagazem "zwiastunow nieba"
ktorych przezycie bedzie sprawa bardzo trudna.

Zwiastunami nieba sa Wasze dobre przezycia w przyszlym zyciu- wasze mysli beda jasne wtedy , gdy pamietajac o samokaleczeniu , odpokutujecie ten czyn.
Istnienie "zlych energii" na ziemi moze trwac bardzo dlugo , ale moze tez trwac bardzo krotko. Zalezy to od przemyslen samej podswiadomosci. Jesli ona sama zechce podazac do swiata duchowego , to tak sie stanie. Moc jej woli jest tym , co Wy nazywacie pozwoleniem. Dlatego odprawianie egzorcyzmow polega na przekonywaniu podswiadomosci o blednosci jej wyboru, a nie na zmuszaniu jej do zmiany decyzji , przeklinaniu i obrazniu.
Wolnosc jest prawem ponadczasowym i ponadziemskim. Jej powiklane losy sa dowodem na trudnosci jakie sprawia bycie wolnym. Ty sam ponosisz odpowiedzialnosc za samego siebie , za swoj czyn. Modlitwa o zbawienie nie jest potrzebna , Trzeba j a m i e c w s o b i e przez to , ze jest sie dobrym. Poprawiaj to co przeszkadza Ci w byciu dobrym , eliminuj to.

Wymazywanie w sobie prawdy myslenia jest bledem, o ktorym pamiec trwac bedzie przez wieki. Jednoczesnie prawda myslenia nie jest , moim zdaniem, tzn. zdaniem kogos patrzacego na to "z zaswiatow", niczym innym niz marzeniem o samym sobie.

Zapatrzenie na innych i dazenie do ich nasladowania , przesciganie sie nawzajem w orginalnosci wypacza prawde o tym, co stanowi sama istote bycia w tym ciele samym soba.

Zauwaz , ze myslenie zle to nic innego jak , myslenie dla ktorego punktem odniesienia sa relacje z innymi ludzmi, polegajace na tym , ze tworza na urzytek innych swoj myslowy obraz jako parodie tego , czym naprawde jestem , a co wlasnie przez tego rodzaju myslenie objete jest, jak to mozna dosadnie ujac, zmowa milczenia.
Zmowa milczenia nie jest niczym innym jak patrzeniem na siebie oczami slepca, dostrzeganiem tylko tego , co jest TU i TERAZ , widzeniem swojego bytu na ziemi , bedacego przeciez w dziejach Wszechswiata jedynie drobnym epizodem, w sposob oderwany od jego dalekosieznej perspektywy.

Jest to myslenie o sobie samym przez pryzmat innych ludzi , gnajacych przez lata , jak charty w gonitwie za uciekajacym..... czym? Zyciem? Przyjemnoscia? Spojnym obrazem myslowym samego siebie?

Za czym tak gonisz skoro nie widzisz ani trasy gonitwy , ani jej poczatku , ani jej konca?
ta gonitwa to tylko marnowanie czasu, trawienie go na niczym. Ty zas masz wrazenie , ze czas tracisz wlasnie wtedy , kiedy zaprzestajesz tej gonitwy.
Ale przeciez Ty nie jestes czasem. I moze wlasnie gdy go tracisz , nie tracisz samego siebie.
Odczowacie potrzebe walki o swoj byt materialny, ale to tylko szukanie dla siebie usprawiedliwienia. Troska o byt to prawda o zyciu na Ziemi , ale nie jesty to prawda o Tobie samym.

Ty jestes energia , a ona ma inne wymagania
niz te, ktore stawia Ci zycie codzienne.

Wiara w siebie , to myslenie o swojej istocie , a nie o materii tej istoty.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Elzbieta Maj 11, 2010, 00:18:31
Jest to myslenie o sobie samym przez pryzmat innych ludzi , gnajacych przez lata , jak charty w gonitwie za uciekajacym..... czym? Zyciem? Przyjemnoscia? Spojnym obrazem myslowym samego siebie?
Z kad My to znamy?
Czyz nie  z autopsji - Ela


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Maj 11, 2010, 01:58:55
IX. zanim dostapimy po smierci zbawienia , nastepuje okres snu posmiertnego, a jak dlugo bedzie on trwal , wiedza to tylko "Zaswiaty". W czasie tego snu ogladamy wszystko, co przezylismy , bedac ludzmi. Widzimy, jak chwile dobre przeplataja sie ze zlymi i myslimy wtedy o tym wszystkim ,co umknelo nam w tym wcieleniu.. jezeli przezylismy zaplanowane doznania i przeszlismy wyznaczona probe tak , jak pragnol tego Pan, to nie musimy juz w naszej walce o wolnosc wcielac sie ( w tym samym celu) po raz kolejny w ludzka postac. Jezeli zas proba nie przebiegla tak , jak byla zaplanowana , narodzisz sie na nowo , aby probe te powtorzyc i zwracajac sie sam do Pana z prosba o danie ci takiej mozliwosci , uzyskasz na nia zgode. Jesli juz nie musisz powtarzac tej proby , to za jakis czas zostanie Ci wyznaczone nowe zadanie i narodzisz sie na nowo , aby przezyc to , czego jeszcze nie przezyles. w rezultacie mozna powiedziec ze:

wczesniej , czy pozniej przezyjesz wszystko,
co mozna przezyc bedac czlowiekiem.
Nie ominie Cie (tzn. podswiadomosci , energii)
zadne dostepne ludzkim istotom doswiadczenie,
bo jest to proces stawicznego uczenia sie
podswiadomosci , ktorego motorem jest wlasnie
wola , zeby sie uczyc.


Warto wiedziec , ze mozna pobierac lekcje czesciej lub zadziej. Gdy podswiadomosc uwaza , ze nie uwolnila sie jeszcze wystarczajaco od czegos ( od jakiejs nieporzadanej cechy , wady) , jej woli staje sie zadosc i czesciej rodzi sie w ludzkiej postaci. Taki akt wolnego wyboru podyktowany jest checia uzyskania jaknajszybszego zbawienia. Jest to pragnienie podyktowane , wola osiagniecia zbawienia absolutnego, ktore daje podswiadomosci mozliwosc rozszerzenia swych choryzontow myslowych i rodzenia sie w postaci jednostek wybitnych. Tak, jednostki wybitne ( w pozytywnym tego slowa znaczeniu) maja w sobie podswiadomosc , ktora zostala wzieta sposrod wybranych , tzn. absolutnie zbawionych . Jest to dla takiej podswiadomosci nagroda , ze moze sie urodzic i pomagac innym "bladzacym" podswiadomoscia , poprawiac swoj byt i byt swoich bliznich.
Poprawa bytu podswiadomosci mozliwa jest poprzez rozwijanie pomyslow pozwalajacych ludziom latwiej i bezpieczniej zyc , poprzez realizacje marzen, rozwijanie kultury. Jest to dozwolony sposob przekazania pewnego zasobu informacji tym , ktorzy maja je zablokowane , poniewaz nie osiagneli jeszcze zbawienia absolutnego.

Zostawmy jednak te problemy i skupmy sie na uwalnianiu zablokowanych mysli. Czlowiek sam niewiele moze w tym zakresie zdzialac. Lecz jesli bardzo tego chce, a przy tym jest d o b r y , to jego duch opiekunczy moze mu pomoc w uzyskaniu zgody na odblokowanie jakiejs informacyjnej blokady. Jest to mozliwe dzieki wstawiennictwu podswiadomosci absolutnie zbawionej ( absolutnie zbawionego ducha) Jej ( jego) rola jest tu decydujaca i najwazniejsza. Jest to rola opiekuna duchowego czlowieka , ale zalezy to tez od woli posiadania przez czlowieka pewnych predyspozycji.
Intecja - i to jest takze warunek- musi byc szczera i bezinteresowna. ma tu chodzic o dobro samo w sobie. Jezeli warunki te zostana spelnione , to Pan moze udzielic zgody na te laske i osoba taka zacznie wykazywac predyspozycje inne , niz te , ktore wlasciwe sa ludziom.

Autorzy tej pracy uzyskali taka laske i poslugujac sie ich rekami , za pomoca pisma automatycznego , duch opiekunczy przekazuje te informacje dla ludzi. W tym wypadku zgoda na to jest o tyle wazna , ze daje ona mozliwosc przedstawienia pewnych faktow, ktore dotad nie byly przekazywane.
Jest to pierwszy krok w calym splocie zdarzen , jakie maja nastapic. W krotkim czasie powstana nastepne prace , poniewaz celem naszym jest uchylic rabka tajemnicy , na tyle , na ile jest to mozliwe. Praca ta jest pierwszym ogniwem calego szeregu przekazow , ktore dokonaja na swiecie wiele dobrego.
Czytanie jej da ludziom radosc juz w trakcie samego czytania , a powstale po jej przeczytaniu refleksje podniosa poziom rozwoju duchowego ludzi.
Mysli w niej zawarte przemawiajac w jasny sposob do czytelnika , sa jednak trudne do zapamietania , bo maja przeciez charakter refleksyjny , a nie konkretny.
Jesli zdobedziecie sie na zanegowanie czegos tak fundametalnego , jak owo wasze zapatrzenie w swiat , bo bedziecie przeciez musieli zanegowac swoje poglady , refleksje i w ogole Was samych - takich jakimi byliscie zgodnie z tym co o sobie pamietacie. Wiara w prawa wyzszego rzedu powinna rozpalic w was lampke "latania w powietrzu" , co oznacza , ze zaczniecie krazyc wokol samej swojej istoty , a zatem odwrocicie sie od materialnego aspektu wlasnego istnienia i spojrzycie na swoje zycie w sposob znacznie barwniejszy , niz to czyniliscie dotad - w sposob niemal marzycielski.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Elzbieta Maj 12, 2010, 21:10:02
wczesniej , czy pozniej przezyjesz wszystko,
co mozna przezyc bedac czlowiekiem.
Nie ominie Cie (tzn. podswiadomosci , energii)
zadne dostepne ludzkim istotom doswiadczenie,
bo jest to proces stawicznego uczenia sie
podswiadomosci , ktorego motorem jest wlasnie
wola , zeby sie uczyc.
I im wiecej wiem tym bardziej mam wrazenie,ze nic nie wiem - Ela


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Maj 12, 2010, 21:23:25

X. Zapamietywanie siebie samego.

Zapamietywanie jest tworzeniem w mozgu czynnych, aktywnych sciezek ( kanalow). Jest przywracaniem im droznosci. zapamietywanie samego siebie jest tworzeniem w sobie wlasnego obrazu.Zwodnicze jest myslenie o sobie samym tylko w kategoriach dobra. Ludzie maja sklonnosc do tego, zeby przy ocenie innych ludzi bardziej brac pod uwage ich cechy negatywne niz pozytywne, a przy ocenie samego siebie , na odwrot, latwiej nam dostrzegac wlasne cechy pozytywne. Oceniajac ludzi , zwracamy uwage na ich wyglad zewnetrzny. dostrzegamy w nich liczne wady , a zalet znajdujemy niewiele. Chetnie wierzymy , ze jestesmy lepsi od innych ludzi. Ocena innych jest tylko naszym wyobrazeniem o tym , jacy oni sa, opartym na ich zachowaniach w stosunku do nas.
Podswiadomosc kieruje sie w stosunku do innych zasada niepamietania , niewracania do dawnych wspomnien. Moga wystapic jedynie przeblyski dawnych zdarzen, np. nieuzasadnione sympatie , lub antypatie w stosunku dopiero co poznanych osob. To zablokowanie pamieci jest bardzo potrzebne , ma to swoja dobra strone. Pamiec o zlych postepkach , jakich dopuscily sie w poprzednim zyciu inne podswiadomosci, determinowalaby bowiem nasze obecne zachowania wobec nich. W tym wypadku niepamiec jest po prostu wygodnym wyjsciem z sytuacji.

Odkrywanie wolnych miejsc pamieci jest uaktywnianiem nowych obszarow mozgu. Jest to proces powolny ale posowajacy sie systematycznie naprzod. Nie jest on wprawdzie wielkim sukcesem dla podswiadomosci , bo i tak po smierci wszelkie blokady znikna. Jest on jednak potrzebny TU i TERAZ. Uaktywnianie tych zablokowanych obszarow to proces uczenia sie , czyli nabywania ( pewnego zakresu) wiedzy istniejacej na Ziemi i posowanie sie w poznaniu o maly krok poza to , co zostalo "podane" w procesie edukacyjnym.
Zalozone blokady sa uparcie zwalniane przez chec poznania.
Posiadana przez podswiadomosc "pamiec" dziala zgodnie z zasada wolnostojenstwa , tzn. nie wtracania sie w proces uczenia.
Wolna wola daje czlowiekowi ( podswiadomosci) mozliwosc poznania tych zagadnien , ktore chce poznac.
W ten sposob powstaje to , co nazywamy specjalizacja , ukierunkowaniem ludzi. Jest sprawa wolnego wyboru , ktore kanaly pamiec zechce "drazyc" przez uczenie sie.
Uwolnienie poszczegolnych blokad jest wolnym wyborem , ale mieszczacym sie w ramach przyjetych wsrod ludzi zasad postepowania. Nie powinno sie ich przekraczac.

Co sie zas dzieje gdy podswiadomosc wejdzie na droge zla , negatywnych zachowan i mysli?
wejscie na taka droge tez jest jej wolnym wyborem i nie zalezy od posiadanych przez nia uprzednio wiadomosci.
Przypominam; Ona uczy sie i doswiadcza tego , co jest na Ziemi do doswiadczenia. jesli dojdzie do tego , ze podswiadomosc wejdzie na droge zla , wowczas zostaja w mozgu uruchomione kanaly bezpieczenstwa, tzw. kanaly , za posrednictwem , ktorych odpowiadamy za komunikaty z zewnatrz instynktownymi reakcjami samoobronnymi.
Uruchamianie tych kanalow w mozgu dokonywane jest przez podswiadomosc dlatego , ze zadaniem jest jej rowniez troska o posiadane cialo.
Instynkty samoobronne zaczynaja dzialac i nie pozwalaja cialu na samozaglade. Jest ono przeciez potrzebne wlascicielowi na tak dlugo , na jak dlugo jest mu to pisane.
wolny wybor drogi zyciowej jest w warunkach ziemskich tylko czesciowo wolny. Jezeli podswiadomosc ma zakodowane na swojej drodze rozwoju bycie zlym czlowiekiem ( bo takie wlasnie doswiadczenie jest jej potrzebne), to konkretne dzialania mieszczace sie w ramach tego zalecenia jest juz jej wolnym wyborem.
Jest to wolny wybor wariantow zla.
Dla zaliczenia tego doswiadczenia podswiadomosc nie musi doswiadczac zla w postaci "krancowej". Moze do tego wystarczyc jakas namiastka zla.
Zalezy od jej wolnej woli , jak potoczy sie jej zycie na Ziemi.
Wiemy ze niektore podswiadomosci rzucaja sie w wir zlych uczynkow bez opamietania, myslac , ze dzieki temu wywiaza sie w najpelniejszy sposob z tego , co zostalo im wyznaczone jako lekcja na ten zywot.
Jest to postepowanie naganne , oceniane przez Pana w sposob zdecydowanie negatywny. Spotyka za to kara , bedaca kara za przekroczenie przyjetych na swiecie i we wszechswiecie zasad.
Zasady te obowiazuja w sposob uniwersalny , sa nimi:

1. wiara w absolutny charakter dobra;

2. respektowanie prawa do wolnego wyboru;

3. wolnosc bycia tym , kim sie chce, ale w granicach przyjetych norm;

4. wola czynienia dobra i naprawianie zla;

5. niezalezny osad ludzi i ich milowanie bez wzgledu na ich postawy i zachowania;

6. budzenie w ludziach wiary w to , ze kazdy ma mozliwosc dokonania wolnego wyboru bycia zbawionym;

7. zastepowanie zlego myslenia ksztaltowaniem dobrych odruchow i zachowan.

Kara za zle uczynki jest odmowa zgody na ponowne przejscie podswiadomosci przrez te same doswiadczenie , aby sobie tym razem lepiej z nim poradzila.
W nastepnym urodzeniu nie bedzie ona juz mogla ponownie doznawac tego samego. A zatem proces jej doskonalenia bedzie niepelny , niekompletny , przez co nie bedzie prowadzil do celu jakim jest zbawienie.
Nie znaczy to jednak , ze ma juz ona w sposob definitywny odcieta droge do zbawienia.
Podswiadomosc moze naprawic swoj blad dzieki uzyskaniu wybitnych osiagniec w swymnastepnym zyciu na Ziemi.
Zasluze wtedy na to, ze zapomniane jej zostanie to, uczynila poprzednio.
Na tym polega laska.
Wolno jej o to prosic i prosba taka bywa wysluchana.

Zwodzenie dusz przez Pana nie ma sensu , bo ( prawo duszy do absolutnego zbawienia) jest to rzeczywiste prawo jej bytu. walka o byt duchowy wyraza sie w checi brania jak najwiekszego udzialu w procesie jego rozwoju.
Jezeli w Twoim poblizu zyja zli ludzie, a Ty jestes dobry, to mozesz sobie pomyslec; po co mi sie z nimi zadawac?


Ale Pan,
nakazuje dazyc do wlasnej poprawy,
kazde tez sie przyczyniac do poprawy innych......


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Silver Maj 12, 2010, 21:53:24

X. Zapamietywanie siebie samego.

Zapamietywanie jest tworzeniem w mozgu czynnych, aktywnych sciezek ( kanalow). Jest przywracaniem im droznosci. zapamietywanie samego siebie jest tworzeniem w sobie wlasnego obrazu.Zwodnicze jest myslenie o sobie samym tylko w kategoriach dobra. Ludzie maja sklonnosc do tego, zeby przy ocenie innych ludzi bardziej brac pod uwage ich cechy negatywne niz pozytywne, a przy ocenie samego siebie , na odwrot, latwiej nam dostrzegac wlasne cechy pozytywne. Oceniajac ludzi , zwracamy uwage na ich wyglad zewnetrzny. dostrzegamy w nich liczne wady , a zalet znajdujemy niewiele. Chetnie wierzymy , ze jestesmy lepsi od innych ludzi. Ocena innych jest tylko naszym wyobrazeniem o tym , jacy oni sa, opartym na ich zachowaniach w stosunku do nas.
Podswiadomosc kieruje sie w stosunku do innych zasada niepamietania , niewracania do dawnych wspomnien. Moga wystapic jedynie przeblyski dawnych zdarzen, np. nieuzasadnione sympatie , lub antypatie w stosunku dopiero co poznanych osob. To zablokowanie pamieci jest bardzo potrzebne , ma to swoja dobra strone. Pamiec o zlych postepkach , jakich dopuscily sie w poprzednim zyciu inne podswiadomosci, determinowalaby bowiem nasze obecne zachowania wobec nich. W tym wypadku niepamiec jest po prostu wygodnym wyjsciem z sytuacji.

Odkrywanie wolnych miejsc pamieci jest uaktywnianiem nowych obszarow mozgu. Jest to proces powolny ale posowajacy sie systematycznie naprzod. Nie jest on wprawdzie wielkim sukcesem dla podswiadomosci , bo i tak po smierci wszelkie blokady znikna. Jest on jednak potrzebny TU i TERAZ. Uaktywnianie tych zablokowanych obszarow to proces uczenia sie , czyli nabywania ( pewnego zakresu) wiedzy istniejacej na Ziemi i posowanie sie w poznaniu o maly krok poza to , co zostalo "podane" w procesie edukacyjnym.
Zalozone blokady sa uparcie zwalniane przez chec poznania.
Posiadana przez podswiadomosc "pamiec" dziala zgodnie z zasada wolnostojenstwa , tzn. nie wtracania sie w proces uczenia.
Wolna wola daje czlowiekowi ( podswiadomosci) mozliwosc poznania tych zagadnien , ktore chce poznac.
W ten sposob powstaje to , co nazywamy specjalizacja , ukierunkowaniem ludzi. Jest sprawa wolnego wyboru , ktore kanaly pamiec zechce "drazyc" przez uczenie sie.
Uwolnienie poszczegolnych blokad jest wolnym wyborem , ale mieszczacym sie w ramach przyjetych wsrod ludzi zasad postepowania. Nie powinno sie ich przekraczac.

Co sie zas dzieje gdy podswiadomosc wejdzie na droge zla , negatywnych zachowan i mysli?
wejscie na taka droge tez jest jej wolnym wyborem i nie zalezy od posiadanych przez nia uprzednio wiadomosci.
Przypominam; Ona uczy sie i doswiadcza tego , co jest na Ziemi do doswiadczenia. jesli dojdzie do tego , ze podswiadomosc wejdzie na droge zla , wowczas zostaja w mozgu uruchomione kanaly bezpieczenstwa, tzw. kanaly , za posrednictwem , ktorych odpowiadamy za komunikaty z zewnatrz instynktownymi reakcjami samoobronnymi.
Uruchamianie tych kanalow w mozgu dokonywane jest przez podswiadomosc dlatego , ze zadaniem jest jej rowniez troska o posiadane cialo.
Instynkty samoobronne zaczynaja dzialac i nie pozwalaja cialu na samozaglade. Jest ono przeciez potrzebne wlascicielowi na tak dlugo , na jak dlugo jest mu to pisane.
wolny wybor drogi zyciowej jest w warunkach ziemskich tylko czesciowo wolny. Jezeli podswiadomosc ma zakodowane na swojej drodze rozwoju bycie zlym czlowiekiem ( bo takie wlasnie doswiadczenie jest jej potrzebne), to konkretne dzialania mieszczace sie w ramach tego zalecenia jest juz jej wolnym wyborem.
Jest to wolny wybor wariantow zla.
Dla zaliczenia tego doswiadczenia podswiadomosc nie musi doswiadczac zla w postaci "krancowej". Moze do tego wystarczyc jakas namiastka zla.
Zalezy od jej wolnej woli , jak potoczy sie jej zycie na Ziemi.
Wiemy ze niektore podswiadomosci rzucaja sie w wir zlych uczynkow bez opamietania, myslac , ze dzieki temu wywiaza sie w najpelniejszy sposob z tego , co zostalo im wyznaczone jako lekcja na ten zywot.
Jest to postepowanie naganne , oceniane przez Pana w sposob zdecydowanie negatywny. Spotyka za to kara , bedaca kara za przekroczenie przyjetych na swiecie i we wszechswiecie zasad.
Zasady te obowiazuja w sposob uniwersalny , sa nimi:

1. wiara w absolutny charakter dobra;

2. respektowanie prawa do wolnego wyboru;

3. wolnosc bycia tym , kim sie chce, ale w granicach przyjetych norm;

4. wola czynienia dobra i naprawianie zla;

5. niezalezny osad ludzi i ich milowanie bez wzgledu na ich postawy i zachowania;

6. budzenie w ludziach wiary w to , ze kazdy ma mozliwosc dokonania wolnego wyboru bycia zbawionym;

7. zastepowanie zlego myslenia ksztaltowaniem dobrych odruchow i zachowan.

Kara za zle uczynki jest odmowa zgody na ponowne przejscie podswiadomosci przrez te same doswiadczenie , aby sobie tym razem lepiej z nim poradzila.
W nastepnym urodzeniu nie bedzie ona juz mogla ponownie doznawac tego samego. A zatem proces jej doskonalenia bedzie niepelny , niekompletny , przez co nie bedzie prowadzil do celu jakim jest zbawienie.
Nie znaczy to jednak , ze ma juz ona w sposob definitywny odcieta droge do zbawienia.
Podswiadomosc moze naprawic swoj blad dzieki uzyskaniu wybitnych osiagniec w swymnastepnym zyciu na Ziemi.
Zasluze wtedy na to, ze zapomniane jej zostanie to, uczynila poprzednio.
Na tym polega laska.
Wolno jej o to prosic i prosba taka bywa wysluchana.

Zwodzenie dusz przez Pana nie ma sensu , bo ( prawo duszy do absolutnego zbawienia) jest to rzeczywiste prawo jej bytu. walka o byt duchowy wyraza sie w checi brania jak najwiekszego udzialu w procesie jego rozwoju.
Jezeli w Twoim poblizu zyja zli ludzie, a Ty jestes dobry, to mozesz sobie pomyslec; po co mi sie z nimi zadawac?


Ale Pan,
nakazuje dazyc do wlasnej poprawy,
kazde tez sie przyczyniac do poprawy innych......


Skąd ten cały tekst pochodzi ?
To jakiś absurd !

Więc zastanówmy się po co  piszemy na forach ?
Stawiam tezę, że wielu ludzi robi to po to, żeby podnieść swoje ego. 



Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Maj 12, 2010, 22:39:17
Na poczatku cytowania podalam ksiazke i autora, podam ponownie.
Ksiazka; "Prawda Odkrywana na Nowo" , przekazy od Myslicieli , seria pt. Mysl Warszawska , autor ;Energia Jurek , spisywala E. Nowalska.

Co dla jednych jest absurdem , dla innych mdroscia , nic na to nie poradze.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Silver Maj 12, 2010, 23:36:26

Co dla jednych jest absurdem , dla innych mdroscia , nic na to nie poradze.


Ja też nic na to nie poradzę, że co dla jednych jest mądrością, dla innych jest absurdem.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Maj 13, 2010, 18:32:30

cd. A tak samo jak ludzie poprawiaja sie w trakcie lat mijajacych na Ziei , dusze poprawiaja sie z biegiem lat uplywajacej wiecznosci. Zgoda na poprawe nalezy sie kazdemu , na tej samej zasadzie, jak wprowadzane przez ludzi na danym obszarze ludzkiego zycia regulacje prawne wymagajace tego - jesli mamy sie na nie niezgodzic - aby objeci nimi byli tu wszyscy bez roznicy. Walka o ( wolne) istnienie we wszechswiecie jest walka o byt absolutny , ktora toczycie na tym "padole" , jak jak sie to u Was powszechnie mowi. Zakaz patrzenia na zycie jako na cos pelnego barw jest , prawde mowiac , wogole zakazem zycia. Wielka to kara byc tutaj , a jednoczesnie nie byc - przez to, ze patrzy sie w niewlasciwym kierunku i marzy sie o czyms , co z perspektywy prawdziwego zycia do niczego nie jest potrzebne.
A tak wlasnie dzieje sie wowczas , gdy mysli sie tylko o tym ,aby zdobyc jak najwiecej pieniedzy, i temu poswieca sie caly swoj trud , zamiast robic to , co powinno sie robic ze swym zyciem z perspektywy wszechswiata, czyli zamiast kierowac caly swoj wysilek na to , aby utkac swoje zycie z promiennych marzen o sobie samym , mieniacych sie wszystkimi barwami teczy.

Reakcja ludzi na skrajne przejawy zlego postepowania jest tzw. wymiar sprawiedliwosci; sady , wiezienia , kary.
Jest to wspanialy system zabezpieczenia innych przed dzialaniem niezgodnym z normami wszechswiata. Do dzialan takich popycha podswiadomosc to , co nosi nazwe doznawania przyjemnych wrazen. Zachowania takie przynosza krotko trwale efekty w postaci doraznego zadowolenia ciala. W zachowaniach tych nie ma nic zlego , o ile nie dzieje sie krzywda innych. Pan Tego i Tamtego Swiata patrzy z wielkim zmartwieniem na rozwoj zla na swiecie, ale przeciwstawienie sie temu procesowi nie lezy w Jego mocy.
Przezstrzegana bowiem musi byc zasada w o l n o s t o j e n s t w a.Zasada wolnostojenstwa , to nieingerecja w proces nauki niczyj, pozostawienie tylko jemu wszystkich wyborow zwiazanych z podejmowaniem zyciowych decyzji)

Warto zapamietac , ze im czesciej ludzie stosuja te zasade w zyciu , tym wiecej jest w nich radosci. W kontaktach z ludzmi apodyktycznymi samopoczucie moze nam poprawic pamietanie o tym , ze rola , w jaka wchodza oni w zyciu , wiaze sie z przemiana ( zasady wolnostojenstwa) w prawo do tego , by dawac odczuc innym moc swojej woli.. Jest to zle i - wybaczcie slowo - podle w stosunku do jednostek podporzadkowanych , bo w ten sposob , majac wplyw na innych , zmieniamy ich w pozbawionych woli niewolnikow.
Walka o wolnsc jest wowczas z gory skazana na porazke.
Mam nadzieje , ze Ty kierujesz sie tylko miloscia i dobrem.

W wolnych wolach tkwia predyspozycje do ukierunkowania sie raczej ku dobru niz zlu. Wynikaja one z dazenia podswiadomosci do samorealizacji.

Autoanaliza to patrzenie na samego siebie ze swego obecnego i dawnego punktu widzenia, to widzenie siebie okiem obecnie istniejacego czlowieka i zarazem patrzenie na siebie przez pryzmat powracajacych wspomnien o ty czym sie naprawde bylo i jest.
Twoja podswiadomosc jest Twoim nauczycielem , lekarzem i uzdrowicielem. Ona - tzn. ty sam - jest w stanie pomoc Ci , jesli bedziesz tego bardzo pragnol. Jest to odkrywanie na nowo samego siebie , autorefleksja nad tym , co jest , czemu to sluzy i dokad prowadzi.
Jest to modlitwa wolnej podswiadomosci o to , by wejrzec w glab jej serca. Oczywiste jest , ze autoanaliza jest kwestia Twojego wolnego wyboru; zrobisz to , lub nie.
Jesli jednak zdecydujesz sie na odkrywanie samego siebie , rob to dobrze.

- zapamietaj; Ty to Twoja podswiadomosc;

-badz pewien , ze wobec niej , jestes tym, kim jestes naprawde;


- daj jej szanse odowiedzenia Ci tego wszystkiego, co moze Ci ona powiedziec w chwilach refleksji nad tym , kim jestes , dokad zmierzasz , jakom droga tam idziesz , jakie metody stosujesz , co jest dla Ciebie najwazniejsze, co w Twoich myslach i w Twoim zachowaniu jest dobre , a co zle , czego bys najbardziej chcial i jak to mozesz osiagnac bez krzywdzenia innych.

- wracaj do tych refleksji na pare chwil choc raz na dzien;

- wierz w to, podpowie Ci Twoja podswiadomosc, czyli TY SAM SOBIE.;
- swoj wolny wybor traktuj jako przywilej wybierania sposrod istniejacych drog tej najlatwiejszej - dla Ciebie , ale tez i dla tych , z ktorymi przyszlo Ci spedzac tu zycie.


Jestes jednym z tych , ktorzy powinni kierowac sie tymi zasadami.
Jestes w stanie to wykonac , poniewaz jestes w stanie realizowac samego siebie , poprzez bycie wraz z innymi w tym miejscu i w tym czasie. jestes w stanie poznac samego siebie , poniewaz poznawanie jest droga , ktora kroczy LUDZKOSC.



XI. Zmowa milczenia


W prowadzonych ze soba rozmowach ludzie nie potrafia sobie powiedziec wielu rzeczy , omijaja wiele tematow, bo nie sa pewni czy mowienie o pewnych sprawach spodobalby sie ich rozmowca. Warto podjac jeden z omijanych takich tematow.
Co to jest podpowiadanie mysli?
Jest to mozliwosc myslenia i dzialania pod wplywem kogos innego , np. ducha , energii podswiadomosci osoby zmarlej.
Codzienne twarde zycie okresla reguly naszego dzialania , pomagajac nam osiagnac zamierzone cele. Analizujemy czesto w myslach podsuwane nam przez "rozum" pomysly , rozpatrujemy je ze wzgledu na to , czy moga nam sie przydac w naszym dzialaniu. Myslenie nasze bowiem polega na analizowaniu faktow w sposob , jaki uznajemy za stosowny, tj. na rozpatrywaniu ich w sopsob obiektywny.
Ten proces myslowy jest prawdziwym zrodlem mysli. twoja glowa powinna rozpatrywac je na swoj wlasny sposob, ale w wielu wypadkach jest to podpowiedz kogos z tzw. swiata duchowego.
Warto wiedziec, ze taka podpowiedz , jest efektem przekazywania mysli do podswiadomosci czlowieka przez przebywajaca w jego poblizu energie jakiejs zmarlej osoby.
Energia ta to tzw. duch , dusza , podswiadomosc.
Wejscie takiej mysli do podswiadomosci odbywa sie w sposob latwy i prosty. Nie stanowi to dla swiata duchowego specjalnej trudnosci. Jest to zalezne bowiem , tylko i wylacznie od wolnej woli danej duszy.
W efekcie mysl zostaje przekazana w sposob natychmiastowy, ale odbierajacy te mysl czlowiek chwyta ja tylko intuicyjnie. Jesli marnujemy czas na myslenie o twardym zyciu , o tym wszystkim , co dotyczy wylacznie naszych potrzeb bytowych , to takie mysli nie sa podpowiadane przez duchy. Podsuwaja nam one tylko mysli podwazajace materialistyczny swiatopoglad. W myslach tych bywa zawarta jakas sugestia moralna, albo cos w rodzaju matczynych slow majacych nam dodac otuchy , moze to tez byc jakis kometarz do spraw rodzinnych itp... Mowiac, "mysle ze"... przyszlo mi na mysl "ze"... rozmyslalem , "o"... , mowimy o tym , co podszeptuje nam swiat duchowy.
Mozna by zapytac, na coz zda sie rozwazanie , ktora mysl jest moja , a ktora podszeptuje mi ktos inny?
W rozumieniu takim tkwi jednak pewien blad. W przypadku tzw. myslenia pozytywnego wszystko jest w porzadku , nie ma problemu , ale w przypadku myslenia negatywnego jest to juz sprawa powazniejsza. Dlaczego myslimy negatywnie, skoro wiemy lub obawiamy sie , ze w zyciu beda sie za nami ciagnely nasze zle uczynki?
Twoja podswiadomosc , majaca w sobie wiele rozwagi , mysli wlasnie mysli wlasnie w sposob pozytywny, ale Ty , przez to , ze jestes w ciele, myslisz czesto w sposob, jaki jest dla Ciebie wygodny, tzn, taki jaki jest wygodny dla Twojego ciala i tego poziomu umyslowego rozwoju , jaki prezetujesz na danym etapie swego zycia.
Sposrod roznych swoich mysli wolisz wybrac jako , to , co uwazasz za dobre cos , co moze byc dobre dla Ciebie , ale wcale nie musi byc dobre dla innych. Myslisz glownie o samym sobie , bo w trakcie zycia musisz dbac o swoje cialo i walczyc o t materialny zarowno swoj wlasny , jak i swoich dzieci......


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Elzbieta Maj 15, 2010, 23:06:19
- daj jej szanse odowiedzenia Ci tego wszystkiego, co moze Ci ona powiedziec w chwilach refleksji nad tym , kim jestes , dokad zmierzasz , jakom droga tam idziesz , jakie metody stosujesz , co jest dla Ciebie najwazniejsze, co w Twoich myslach i w Twoim zachowaniu jest dobre , a co zle , czego bys najbardziej chcial i jak to mozesz osiagnac bez krzywdzenia innych.
Oby tak sie naprawde stalo - Milusiego Ela


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Maj 16, 2010, 11:17:17
cd... Przy rozwazaniu mozliwych nastepstw wlasnych zachowan powraca pytanie; dlaczego w ogule zawracamy sobie glowe takimi rozwazeniami , skoro ci inni wlasciwie nic nas nie obchodza? Pytanie to podsuwa nam nasza podswiadomosc , sugerujac, abysmy podporzadkowali sie prawom wszechswiata. To on kwestionuje nasze zle decyzje , albo utwierdza nas w slusznosci dobrych decyzji. Zle mysli podsycane sa zas - albo wrecz wymyslane - przez zle duchy. Jest to ich zabawa z czlowiekiem. One nie odpowiadaja za nie, bo nie maja ciala. W zwalczaniu zdarzajacych im sie zlych zachowan i mysli moze sie okazac pomocne uswiadomienie sobie , ze w mojej zlej mysli ma takze udzial , ktos inny , nie zawsze mi zyczliwy.
Zabiegajac w pracy o podwyzke , nie obchodzi nas , czy dostanie ja tez kolega. Jest to normalne, choc niewatpliwie z duchowego punktu widzenia nagane.
Ale jesli martwiac sie , ze mamy za malo pieniedzy , i chcac zmienic taki stan rzeczy , zaczynamy kwestionowac celowosc zatrudnienie kolegi , to jest to juz calkiem inna sprawa.
Zla mysl powstaje "sama z siebie" i czesto trdno jest jej sie oprzec. Jej racja bytu jest to , ze popiera ja wola myslacego.

Podstawowa zasada , jakom nalezy kierowac sie w mysleniu, to miec dobre mysli. Nie jest jednak rzecza realna , aby czlowiek przez cale zycie myslal wylacznie pozytywnie. Myslenie pozytywnie ma swoja racje bytu u ludzi dobrych , a myslenie negatywne u ludzi zlych.
Zly czlowiek to czlowiek, dla ktorego liczy sie tylko to , co on chce, i rozwazajacy wszystko pod takim wlasnie katem. Mamy ich na Ziemi stanowczo za duzo. Mozna tylko marzyc , aby stali sie lepsi. Do tego , kto jest z gruntu zly , nie trafiaja dobre myslenie. Zawarta w podswiadomosci wladza rozpoznawania dobra i zla odgrywa w nazym zyciu bardzo wazna role, ale czasami wydawana jest ona na pastwe zlych duchow.
Uzywaja one swych sil do tego , zeby kierowac czlowiekiem niczym marionetka. Okrutne sa to zabawy , a ich konsekfecje sa bardzo powazne. Radosc jakom im sprawia bawienie sie ludzmi , podnosi ich mniemanie o sobie.
Dla wlasnej satysfakcji niszcza innych.
To wlasnie jest Z L O

Wrocmy wiec do pytania , po czym to mozna poznac? Jak odroznic dobra mysl od zlej? Robimy to w taki sam sposob , w jaki rozpoznajemy biel i czern. to po prostu sie wie.
Zlo ma dwa wymiary:

zlo wyrzadzane sobie
i zlo wyrzadzane innym.


Zlo wyrzadzane sobie jest to zameczanie sie i dreczenie ta sama mysla bez racjonalnej refleksji, co powinienem zrobic , aby to poprawic?
Zlo wyrzadzane sobie to zle wartosciowanie samego siebie wobec swiata, np. uwazanie sie za glupszego od innych.
Zlo wyrzadzane sobie ma miejsce wtedy , kiedy podnosza nas na duchu nieszczescia innych ludzi, np. dobrze , ze zdarzylo sie to im, a nie mnie.
Zlo wyrzadzane sobie , to pamietanie innym ich zlych uczynkow ( brak umiejetnosci wybaczania) , np, byles dla mnie taki niedobry , to ja nie musze teraz byc dobry dla ciebie.
Zlo wyrzadzane sobie , to pozwalanie by zawladnela nami jakas idea bez spojrzenia na nia trzezwym okiem, np. wstapienie do wojska , bo uwazam to za swietny pomysl, ale nie biore przy tym pod uwage moralnych postaw, na ktorych sie ta instytucja opiera.


Dysponujac w ograiczonym zakresie zasobami informacji , jakie tkwia w naszej podswiadomosci , wybieramy "po omacku" , nie wiedzac czy wybor nasz jest racjnalny.
Zachodzaca w nazej pamieci w trakcie podejmowania decyzji analiza polega na korzystaniu z plynacych z podswiadomosci podszeptow i informacji w celu krytycznej oceny racji wysuwanych przez dobre i zle myslenie. W toczacej sie wojnie miedzy podszeptami a podejmowaniem wlasnych decyzji zly , negatywny podszept ma niewielkie szanse , jezeli u czlowieka ( podswiadomosci) wyksztalcily sie w procesie wychowania cechy pozytywne.
Jesli natomiast w Twojej podswiadomosci ( czyli w Tobie samym) wyksztalcily sie w procesie wychowania cechy negatywne , wowczas negatywne podzepty maja wielka szanse pokonania tej mysli , ktora jest tu na wlasciwym miejscu , bo jest Twoja wlasna mysla.
W takiej sytuacji mamy do czynienia z malwersacja , ktorej ofiara pada owa rdzenna mysl czlowieka.

Od kogo pochodza te dobre lub zle podszepty?
Majac do rozwazania jakis problem , rozwazamy go z dwoch stron, uwzgledniajac nasze wlasne racje i racje innych osob i zwierzatitp...
Twoj wlasny rozsadek powinien rozstrzygnac , czy przy podejmowaniu decyzji nalezy brac pod uwage w wiekszym stopniu pierwszy , czy tez drugi aspekt. Ale Twoje starania o doonanie wlasciwego wyboru utrudnione sa przez podszepty, ktore z racji tego , ze nie rozkladaja sie rowno po obydwu stronach, zaklocaja Ci ogolny bilans i przwazaja szale badz w kierunku myslenia pozytywnego , badz tez w kierunku myslenia negatywnego, w sposob , ktory moze odbiegac od obiektywnego stosunku pomiedzy jednymi a drugimi racjami.
W klebowisku mysli , jakie przebiegaja przez nasza glowe, podniesione zostaje znaczenie tych , ktore wydaja sie warte szczegolnej uwagi podszeptujacemu.
Pamietajmy wiec , ze wolne wybory sa wolne jedynie w pewnym zakresie.

Kto odpowiada za te podszepty? Sa to zle lub dobre energie , pozostale po zmarlych cialach.
Szerokim spektrum ludzkich charakterow istniejacych na ziemi odpowiada takze roznorodnosc ich "zaswiatowych " odbic. Im kto byl lepszy na ziemi, w tym bardziej pozytywny sposob moze jego energia oddzialywac na innych . A jezeli ktos byl na ziemi zly? To jego energia nie moze miec pozytywnego wplywu na ziemskie losy.

(Dlatego jest tak bardzo wazne , by dac czlowiekowi szanse w trakcie jego zycia przejsc proces myslowy z odpokutowaniem za wszystkie swoje zle uczynki , ktorych dokonal na zkiemi. By odchodzac z ziemi mial swiadomosc zla , ktore uczynil i szanse poprawy siebie w sobie. Bo w innym wypadku odejdzie bez zadnej poprawy , czyli zly.I jako zly duch bedzie swoimi podszeptami odzialywal na ludzi , ktorzy beda go sluchali czyniac zlo. Ponownie urodzi sie jako czlowiek o niskim odroznianiu dobra i zla w celu przejscia przerwanej lekcji zycia z wyroku ludzkiego jeszcze raz. Kiara)

Czlowiek moze , oczywiscie takie podszepty odrzucic , ale nie jest to wcale regula.

Dlaczego energie podszeptuja ludziom mysli? podszepty takie maja po prostu na celu bawienie sie ludzmi. Jest to okrutne ale prawdziwe. Tym , co te energie tak tu bawi , jest ludzka niemozliwosc obrony przed swiatem duchowym. To poczucie wlasnej mocy w stosunku do ludzi rekompesuje im jakos fakt bycia dla nich niewidocznymi. Energie ludzi pozytywnych nie zabawiaja sie w taki sposob. Nie pozostaja one na Ziemi , ale znajduja sie w przestrzeniach kosmosu , poniewaz nie odczuwaja zadnej potrzeby kurczowego trzymania sie ziemskiego wymiaru.
takie uporczywe trzymanie sie Ziemi jest dla nich utrzymywaniem bytu , ktory przeciez juz sie skonczyl.
Tylko energie nierozumne po opuszczeniu ciala materialnego chca moca swojego uporu nadal tkwic w tym punkcie, ktory jest miejscem materialnej egzystecji ziemskiej.
Te energie bardziej rozumne i uswiadomione wola wyruszyc w droge , co jest ich wolnym wyborem bycia tam gdzie jest miejsce energii uwolnionych.
Wprawdzie i one pojawiaja sie wsrod zywych , ale jest to pojawienie sie na pewne zawolanie. Zawolania takie maja charakter pozytywny i nie jest niczym zlym pojawienie sie w odpowiedzi na nie.
Podwazajac obiegowe poglady, stwierdzic nalezy, ze wolajac w myslach zmarla osobe , nie mozna takiej pomocy uzyskac, bo to po prostu niemozliwe.
Ale wolaniem tym sciagniemy na ziemie te rozproszone w przestrzeni kosmicznej energie. Pojawia sie one blyskawicznie , ale tak naprawde sa one tylko przywolywanym rozpaczliwie w myslach czlowieka wspomnieniem , a nie energia.
Inaczej mowiac , wolajacy sie do czlowieka , a przychodzi tylko pozostala po nim energia. Poniewaz jest to energia niewidzialna , pomoc jej polegac moze jedynie na ratowaniu danej osoby przez podszeptywanie jej pozytywnych mysli.
W modlitwach odmawianych przez osoby wierzace rowniez wystepuje imienne przywolywanie zmarlych. Wystepuje ono rowniez we wspomnieniach , o ile , oczywiscie wspomina sie zmarlych. Czasami podszeptuja tez wysoko rozwinete energie , ale dzieje sie to za pozwoleniem Twojej woli , poniewaz podszept taki harmonizuje z Twoim systemem wartosci , wpojonych Ci przez wychowanie.

Dlaczego wola Pana Tego i Tamtego Swiata godzi sie na istnienie zlych podszeptow i wieczne trzymanie sie ziemi przez zlosliwe energie?
Wynika to z repektowania wolnostojenstwa i z wlasnej woli powstrzymywania sie od ingerecji w losy energii. Nie oznacza to braku troski o losy tych energii , ale nieprzekraczalnym prawem jest zachowywanie postronnosci w tym , co robimy.

Jak mozemy sie uchronic przed podszeptami? Stanowi to powazny problem. Podswiadomosc nie potrafi rozpoznawac podszeptow, poniewaz nie jest w stanie odroznic ich od swoich mysli ludzkich. Jedynym srodkiem ochronnym jest proces wychowania podswiadomosci , podjety od mometu jej zamieszkania w ciele czlowieka. Proces wychowania nie jest jednoznaczny z tym , co rozumieja przez to zyjacy ludzie.
Proces wychowania , to proces wpajania zasad , ale nie chodzi tu o zadady informacyjne typu; nie buj , bo to brzydkie, tylko o tlumaczenie, nie czyn mu krzywdy , bo obciaza to Twoje sumienie, u podstawy lezy ktorego lezy intecja bycia dobrym czlowiekiem, a ponadto stanowi sygnal do reakcji zwrotnych , tzn. jesli Ty go uderzysz , to sugeruje mu to , ze powinien to samo zrobic Tobie. I to wlasnie jet owa reakcja zwrotna.

Patrzac na proces wychowawczy w wykonaniu ludzi , uwazam , ze nie rozumieja oni zupelnie istoty wychowania. Wychowujemy ludzi w tym kierunku , aby blyszczeli na tle innych , demonstrowali swa inteligecje , potrafili sie zachowywac w sposob ukladny , co odgrywa wazna role w miedzyludzkich kontaktach.
Powinno sie tu postepowac troche inaczej; wychowanie ma na celu odblokowanie dobra zakodowanego w czlowieku przez uswiadomienie mu owego faktu , ze bycie czlowiekiem dobrym to podstawa uzyskania zbawienia w toku ewolucji jego podswiadomosci.
A zbawienie to osiagniecie absolutnej wolnosci we wszechswiecie , ktora jest celem zycia , istnienia - celem wszystkich energetycznych form , jakie przybiera zycie na Ziemi i we Wszechswiecie. Wolnosc absolutna to prawo do bycia we wszechswiecie panem samego siebie . Prawo to uzysk tylko Ci , ktorzy przebyli z powodzeniem droge rozwoju duchowego.

W skutek zamykajacej nas w sobie

Z M O W Y   m i l c z e n i a patrzymy na otaczajacy nas swiat oczami dostrzegajacymi tylko przestrzen ziemska. Jest to patrzenie ulomne , sprawiajace , ze widzimy tylko to , co jest blisko nas. Odlegle od Ziemi przestrzenie wszechswiata maja rozmiary niewyobrazalne dla istoty ludzkiej. To , z czym mamy do czynienia w przypadku czlowieka , polega na zawezeniu horyzontow do bycia tu i teraz.
Zycie na ziemi jest etapem probnym przed istnieniem w rzeczywistosci o wiele od niej ciekawszej i znacznie rozleglejszej.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

cd... Majac tego swiadomosc przerwijmy chocby w nas samych owa zmowe milczenia o tym , co jest sensem i istota zycia , bycia tutaj. Szukajac recepty na zycie TU szukamy recepty na zycie TERAZ. Moim celem jest podsuniecie Wam mysli , ze na zycie TU nalezy patrzec zgodnie z receptami na wieczne zycie TAM. Po to bowiem powstala Ziemia , abysmy mieli okazje doskonalenia swojego umyslu , podswiadomosci , energii, a nie po to , aby jej masywnosc ograniczyla pole widzenia tylko do niej, oslepiajac nasze oczy na wszystko , co znajduje sie dalej. Uniwersalna metoda , ktora pomoze Ci rozwiazac wiele Twoich problemow , jest analizowanie samego siebie. Przemysl te sprawy i odpowiedz sam sobie , czy myslenie takimi kategoriami jest sluszne, czy tez nie. Odpowiedz stanie sie drogowskazem wskazujacym Ci droge ku prawdzie o tym , w czym tkwi prawdziwy cel egzystecji. Analizowanie samego siebie to umiejetnosc uznania wyzszosci swojej podswiadomosci nad swoja swiadomoscia.

Oznaka tego , ze masz te umiejetnosc bedzie taka Twoja reakcja na mysl , ze masz w sobie powiernika , ktorego mozesz sie poradzic, ze zapragniesz pomowic z samym soba w ciszy wewnetrznego  i pojawi sie Twojej mysli pragnienie znalezienia sie przez chwile ponad swym wlasnym swiatem. Wszystkie jego sprawy pojda przez momet w zapomnienie , a umysl Twoj wejdzie w kontakt z z myslami wykraczajacymi ponad Twoja zwykla swiadomosc. Upojony tym osiagnieciem przemienisz sie nieomal w ptaka szybujacego w przestworzach Wszechswiata i przypomni Ci sie lekkosc Twojego wiecznego Bytu.. A powracajac myslami do swojej normalnej sytuacji , bedziesz teraz uzbrojony w cos, co pozwoli Ci przemienic swe mysli zwiedle i zbutwiale w mysli kwitnace i piekne jak powiew wiosny. Zanim jednak tego dokonasz , pozwol w toku swojeg zycia wydostawac sie poza prog Twoim ( prawdziwym ) myslom , bo miara wielkosci TwoichJA mysli jest wielkosc Twojego A U T E N T Y Z M U. Zaprawde dam Ci rade : zaufaj swemu bytowi i swojemu ponadczasowemu mysleniu i przejdz na te druga strone , aby zadumac sie nad wlasnym bytem. Twoj byt w ludzkim przebraniu jeszcze sie nie zakonczyl. W tym stanie Twoja mysl dotknieta jest licznymi watpliwosciami i nie masz nad nia kontroli. Powinienes wiec myslec o przelamaniu tych wieziennych krat , otaczajacych ze wszystkich stron to , co stanowi sama Twa istote , ale wymyslasz tysiace powodow , aby tego nie robic.

Im wiecej masz w sobie dobra, tym wiekszy jest Twoj rozwoj duchowy. Wraz z postepujacym z wolna rozwojem duchowym powieksza sie A U R A wokol Twego ciala stanowiaca myslowe odbicie Twego bytu duchowego. na Ziemi. Jest ona efektem Twoich poprzednich zyc i prawdziwym panem Twojego spokoju wewnetrznego , poniewaz broni zlym energiom dostepu do Ciebie. A z kolei im jest ona slabsza , tym bardziej pozwala przedostawac sie tym energiom w glab Twojego ciala. Jezeli jest mocna powoduje ich odpychanie. Poprawianie aury , to poprawianie samego siebie. Z aura wiaze sie rowniez pamiec o swojej roli w danym zyciu ziemskim. Im blizszy jestes jej realizacji , tym bardziej intensywne sa barwy Twojej aury. Oddalenie sie od tego celu wybiela kolor Twojej aury.

Panem aury jest tylko ten ,
kto zamiast myslec o tym , co przemijajace,
mysli o tym , co jest przyszloscia zycia.


Mozna wiec powiedziec , ze aura jest Twoim pamietaniem o tym , co masz TU czynic.


XII. Zostalo juz tak niewiele czasu...

Zostalo juz niewiele czasu , by byc soba. Wprawdzie wolnosc woli czlowieka jest jego podstawowym prawem , ale z drugiej strony nie wolno naduzywac tego prawa dla szerzenia tego , co nazywamy zlem. Wola kazdej podswiadomosci jest wolna , ale nie powinna przekraczac progu wolnego wyboru bycia dobrym i przechodzic na strone zla.
Jest to , oczywiscie , wolnosc , ale z pewnymi ograniczeniami. Wystepujace wsrod ludzi , na swiecie przerosty wolnosci stanowia zjawisko niewlasciwe i nienormalne.
Zlo utozsamiamy z wznoszeniem zbytnich barier wymierzonych przeciwko postawom pozytywnym. Barier tych jest duzo , a nawet bardzo duzo:

- bariera bycia wolnym ( uniemozliwiajaca podswiadomosci bycie wolna)

- bariera posiadania ( uniemozliwiajace ludziom bycie naprawde soba)

- bariera powracania do przykrych spraw i ich analizowania ( uniemozliwiajaca poprawienie swoich mysli i zachowan)

- bariera rozwoju ( uniemozliwiajaca stymulowanie przez podswiadomosc rozwoju nauki i techniki)

- bariera wolnosci ( uniemozliwiajaca obrone swego wolnego wyboru i swego bycia wolnym)


W poblizu zla wolno jest przebywac ludziom , ktorzy w ramach procesu reinkarnacyjnego maja sie wlasnie uwolnic od tej przywary. Podswiadomosc moze przyjac postawe bycia kims bardzo zlym , ale nie powinna przyjmowac postawy polegajacej na zwiazaniu sie ze zlem absolutnym.

Zlo absolutne jest trzymaniem sie z uporem , bez ich analizowania , tych spraw i postaw , ktorych konsekwecja sa zle dzialania skierowane przeciwko innym ludziom.
Praktyczne zapoznanie sie ze zlem absolutnym jest postawa niezgodna z obowiazujacymi normami. Jest postawa godna potepienia , ale nie chodzi mi tu o potepienie ziemskie.
Sciaga ona na siebie takze potepienie ziemskie , ale czynione jest to w niewielkim zakresie. Sprawiedliwosc ziemska karze tylko niektore zle zachowania , poniewaz jest sprawiedliwoscia jedynie dotyczaca materii.
Ale jest jeszcze karanie pozaziemskie. Nie jest ono niczym innym jak samodzielnym , opartym na obserwacji , wyciaganiem wnioskow i wydawaniem na tej podstawie wyroku dotyczacego wlasnych zachowan w trakcie przebytego na Ziemi zycia.
Wyroki te wypowiadane sa wobec Pana Tego i Tamtego swiata i sa wyrokami wydanymi na samego siebie przez siebie samego , czyli przez wlasna podswiadomosc.
Bedziemy wiec w przyszlosci sedziami samych siebie . Jest to warunek ponownego narodzenia sie i dalszego , coraz doskonalszego rozwoju podswiadomosci.
Uchylenie sie od tego samosadu jest niemozliwe. Podswiadomosc dokonuje takiej oceny bez najmniejszego oporu , poniewaz zalezy jej na wlasnym rozwoju. A rozwoj ten jest jej potrzebny do przechodzenia w swym doskonaleniu sie na coraz wyzsze poziomy. A co owie w ostatecznym rozrachunku Twoja podswiadomosc? Jestes nia przeciez i wiesz co kryje sie w Twoich ziemskich myslach.

Jesli przejawiamy tedecje do brania zlych wzorow z innych ludzi , to swiadczy o naszej slabej woli i przyczynia sie do powiekszania obszarow zla. Co masz robic , aby powstrzymac rozwoj negatywnych zachowan?

- bron wlasnej podswiadomosci przed nagannymi zachowaniami;

- swoja pozytywna postawa wywoluj pozytywne zachowania innych w stosunku do samego siebie;

- swoja pozytywna postawa wzbogacaj pozytywne mysli we wlasnym mysleniu;

- zaplanuj swoj dzien tak , aby znalazl sie w nim czas na refleksje , o ktorej caly czas tu mowa;


- bywaj w miejscach , w ktorych propaguje sie te dobre strony zycia ( np. dla osob wierzacych takim takim miejscem jest kosciol);

- bron sie przed nawrotem zlych pokus.[/b]

Powrot do zla to marnotrawienie osiagnietego dorobku. Trwanie w zlej woli jest zawracaniem drogi swojego rozwoju , cofaniem sie na przebytej drodze doswiadczen , drodze doskonalenia sie duchowego. I co to daje? Powtorzenie przez podswiadomosc jeszcze raz przebytej juz drogi jest mozliwe , ale dokonuje sie kosztem wiekszego cierpienia i przedluza w czasie okres jej pokonywania przez podswiadomosc. Czy to zbawienie jest dla podswiadomosci , dla czlowieka az tak wazne? Twoja reakcja jest zrozumiala. Pytasz, bo chcesz wiedziec , co to jest brak zbawienia?

Brak zbawienia to wieczne cierpienie w kolowrocie kolejnych inkarnacji , to powtarzanie wciaz na nowo tego samego doswiadczenia w mece i trudzie zycia na Ziemi.

Dlaczego zostalo nam malo czasu? Bo uplywa on dla istot ziemskich nieublagalnie. Czas jest pamiecia o tym , co bylo ,, i niemoznoscia naprawienia tego , co minelo. Uplywa on szybko i coraz szybciej ... Wypelniany jest troska o wazny dla czlowieka byt i egzystecje tutaj. W tym natloku obowiazkow i zdarzen codziennych umyka mysl , ktorej przypomnieniu poswiecona jest ta ksiazka. Zastanow sie nad ta ksiazka i nad zawarta w niej glowna mysla. Uchroni Cie to , od popelnienia we Wszechswiecie wiecznie tych samych bledow.


Scaliłam posty. Janneth.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Elzbieta Maj 19, 2010, 18:17:05
Kiara cytat:
Bedziemy wiec w przyszlosci sedziami samych siebie . Jest to warunek ponownego narodzenia sie i dalszego , coraz doskonalszego rozwoju podswiadomosci.
Uchylenie sie od tego samosadu jest niemozliwe.
Chcialabym w takim razie zapytac: Dookola Nas jest cale multum "ludzi", ktorzy sie od tego uchylaja (samosadu).Skoro mysliciele stwierdzaja,ze jest to nie mozliwe - co to oznacza w stosunku do tego typu ludzi?
Milusiego dzionka - Ela
P.S.
Czy to sie tylko identyfikuje Tam - czy rowniez Tu i Teraz?


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Linda Maj 19, 2010, 18:55:09
 :)
Cytat: Elżbieta
Kiara cytat:
Bedziemy wiec w przyszlosci sedziami samych siebie . Jest to warunek ponownego narodzenia sie i dalszego , coraz doskonalszego rozwoju podswiadomosci.
Uchylenie sie od tego samosadu jest niemozliwe.
Chcialabym w takim razie zapytac: Dookola Nas jest cale multum "ludzi", ktorzy sie od tego uchylaja (samosadu).Skoro mysliciele stwierdzaja,ze jest to nie mozliwe - co to oznacza w stosunku do tego typu ludzi?
Milusiego dzionka - Ela
P.S.
Czy to się tylko identyfikuje Tam - czy rowniez Tu i Teraz?

Pracujemy we własnym wnętrzu by kształtować zewnętrzną rzeczywistość.Nie podoba Ci się ona...to jak sędzia oceń swoje wnętrze i zobacz ,dlaczego wokół Ciebie  akurat,   przejawia się taka rzeczywistośc..Jesli będziesz wobec siebie obiektywna,szybko zauważysz ,ze bez zmiany siebie, na nic Ci się przyda ciągła próba zmiany świata zewnętrznego.
Uchylanie się od samosądu jest  możliwe,tyko nie ma wtedy mowy o rozwoju.... ;) Ciągle mamy  przykłady tego tutaj na forum...Niestety ,Ty  jesteś  również  tego przykładem..Dobrze jest ,gdy od tego samosądu uchylamy sie tylko od czasu do czasu ..Gorzej, gdy sedziami dla siebie nie jesteśmy nigdy.... :)
 


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Silver Maj 19, 2010, 19:39:46
Dobrze jest ,gdy od tego samosądu uchylamy sie tylko od czasu do czasu ..Gorzej, gdy sedziami dla siebie nie jesteśmy nigdy.... :)
 

 Tu nie chodzi o żaden samosąd !!!
To jakieś apokaliptyczne i mroczne wizje rodem z szabatu czarownic.
Co Ci ''człowieku'' da osądzanie ?..! Chcesz się sądzić to się sądź, jak Ci się tak to podoba !

Ktoś kto się osadza, to znaczy, że jest czemuś winny.A wina domaga się kary.
A ta kara przejawia się w różnych formach np : nieszczęśliwe wypadki, choroby itd ...


 Tu chodzi o ZROZUMIENIE !

  Zrozumienie, czyli przyglądnięcie się własnej prawdzie.....
Przyglądnięcie się własnej prawdzie, (czyli dokładniej mówiąc) uświadomienie sobie to co rezyduje w naszej podświadomości jako nieświadome..
A co rezyduje w naszej podświadomości jako nieświadome ?
Ano to co zepechnęliśmy ze swojej świadomości, nie chcąc się z takim lub innym doświadczenien zmierzyć.
Dlatego ta część naszej świadomości nazwana została - podświadomością, czyli coś co jest zbiorem nieświadomych przekonań o sobie, świecie i innych ludziach itd ..itp.
Lecz nic nie może być nieswiadome, czyli pozostać w zamknięciu na zawsze, stąd podświadomość przebudowuje jednostkę, celem jej realizacji.
Trwa świadoma ewolucja wszechświata...
Nikt nikogo nie sądzi, nikogo nie osądza, ani My nie będziemy siebie osądzać !
Celem jest więc nie osądzanie, ale integracja naszej świadomości, czyli uświadomienie sobie tego co w nas jest nieświadome i powoduje dezintegrację naszej świadomości, przez co stajemy się mniej świadomi.
Do tego celu służą między innymi proste ''narzędzia'' - Samoobserwacja i życie w TERAZ.

Ufff..co za ciężka gęstość panuje na tym forum....
Ale to też osąd !
Dałem przykład na samym sobie jak łatwo wpadamy w automatyzmy.

Litości zero, współczucia wiele....czyli czas zabrać się bardziej świadomie za siebie..... ;)

pozdrawiam kosmicznych wędrowców poszukujących nade jasności i przebudzenia.   :)






Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Linda Maj 19, 2010, 20:01:15
 :)
Cytuj
Tu nie chodzi o żaden samosąd !!!
To jakieś apokaliptyczne i mroczne wizje rodem z szabatu czarownic.
Co Ci ''człowieku'' da osądzanie ?..! Chcesz się sądzić to się sądź, jak Ci się tak to podoba !

 :D :D  Wiedziałam .....,ze ktos zaraz sie uczepi tego słowa "Samosąd"...wiedziałam... :)
Mnie tez sie ono nie podobało....Poszłam na łatwiznę ,użyłam go ,poniewaz był w poście Elżbiety ...posłuzyłam sie ,zeby jej wytłumaczyć w jak najprostzy sposób....Bardzo cenie HUNĘ..i jej zasady...naprawdę wiem co to podświadomosc.... ;)Wiele razy o osądzaniu tutaj mówiłam..Czy nie prosciej Silver byłoby to zrozumiec ...po co fundujesz sobie takie wzburzenie...Nie prosciej byłoby zapytać czy napewno myslałam o samosadzie..?..Wtedy bym sie rozpisała...ze nie ;Z pozostałą trescią mojego posta się tez nie zgadzasz..?.Gdybym słowo sedzia zastąpiła  słowem obserwator..byłoby dobrze?..Powiedz po prostu ...bo ja się właśnie na Hunie opieram.... Nie mam zamiaru się wstydzić jeśli moja wiedza jest niekompletna...musze wiedzieć tylko gdzie robie błedy ..i po sprawie.... :)




Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Silver Maj 19, 2010, 20:11:15
Lindo - piszę bardzo ogólnie, czyli rozmawiam ze wszystkimi.To, że akurat tak się złożyło, że zacytowałem kawałek z Twojej wypowiedzi, to nie znaczy, że tyczą się one Ciebie, tylko tych ogólno-społecznych pojęć, które każdy z nas kiedyś je kupił, a TERAZ należałoby coś z tym zrobić.
Dlatego definicje typu sąd, osąd, osądzanie  ( w jakiejkolwiek formie) nie mają racji bytu zwłaszcza w obliczu nadchodzących wielkich przemian świadmości i dla dobra nas wszystkich pozostawmy może ich w spokoju i zastąpmy  je czymś lepszym np. ZROZUMIENIEM.
Oto mi tylko chodziło.


pozdr.





Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Maj 19, 2010, 20:12:58

XIII. Zaswiatowe wartosci i ich odwazne krzewienie na swiecie.


Mysla towarzyszaca od wiekow rozwojowi ludzi jest mysl o tym , aby zrozumiec sens swego bytu na Ziemi.
Ziemia to podstawa pobierania nauki zwiazanej z przebywaniem w tym o to miejscu w pewnym okreslonym czasie i stad sie bierze , ze dusze maja (TU) tylko jedna droge rozwoju - droge rozwoju przez doswiadczanie swojego bytu w formie podswiadomoscoi , co polega na tym , ze niematerialna podswiadomosc uczy sie poprzez zbieranie materialnych doswiadczen.
wdajac sie w ten proces dusza podswiadomie pragnie pamietac o swoich ziemskich istnieniach. ale informacje te sa dla niej na czas zycia ziemskiego zablokowane i odczowa ona je tylko intuicyjnie. sztywnosc tych blokad jest w procesie ludzkiego rozwoju stopniowo likfidowana na rzecz wzrastajacej swiadomosci czlowieka o swoim wlasnym bycie. W trosce o ten rozwoj podswiadomosc przechodzi te doswiadczenia wielokrotnie w swoich kolejnych inkarnacjach. Pojawiajace sie w toku rozwoju mysli kumuluja sie w jedna calosc i zachowuja sie w podswiadomosci. Ta zas pamietajac owe fakty , kontynuuje droge zbierania doswiadczen , wcielajac sie w majacy sie narodzic ludzki organizm.
taka droga poznania prowadzi ja do coraz to nowych zyciowych doswiadczen zmyslowych. Poddajac sie tej fali oddalajacej ja coraz bardziej w czasie od pierwszych narodzin , daje sie ona niesc coraz to dalej i dalej ku temu , co stanowi kres tej drogi , tzn , ku absolutnemu zbawieniu. Niewzruszony charakter tych zasad , zabraniajacych Ci pamietania o tym , co juz kiedys przezylas , stawia Cie w nienajlepszej sytuacji , poniewaz odbiera Ci wglad w to co juz kiedys poznales i wiedze o tym co juz napewno wiesz. Sens zycia nalezy wiec widziec w ramach calej tej sekwecji.
Jego pradziwy sens wykracza daleko poza ziemski wymiar.
Jednoczesnie zas radosc zycia tlumiona jest przez koniecznosc smierci.
Jej nieuchronnosc jest faktem przygnebiajacym ludzi i to bardzo.
W radosci zycia zawarta jest radosc z tego , ze do smierci jest jeszcze bardzo daleko.

Moze ona takze przyjsc zupelnie niespodziewanie , zaskakujac swym nadejsciem.
Wiemy to , az nadto dobrze z wlasnego zyciowego doswiadczenia. Takie jest prawo materii- powstawanie i rozklad jest jej naturalnym biologicznym procesem. Twoja wola niczego tu nie zmieni. Ale ta Twoja wola moze tworzyc dla owej energii, ktora jestes Ty sam , przyszle zycie , ktore bedzie lepsze i mniej trudne niz to obecne.
Troska o wolnosc swojego istnienia tutaj , to nic innego jak troska o wolnosc ksztaltowania przez swe obecne zycie swoich przyszlych inkarnacji.

Pamietanie o poddanczej roli ciala w stosunku do podswiadomosci pelni wazna role w medytacji nad samym soba . Mysl jest bowiem czyms tak wielkim , ze z pewnoscia warta jest ona poswiecenia kilku chwil w ciagu dnia na to , aby w samym sobie powrocic do niej swa swiadomoscia.

Dlaczego czlowiek rodzi sie i umiera? Dlatego , ze jest to droga uwolnienia sie duszy od poddanstwa wobec ciala. Czy sama dusza moze nie chciec sie narodzic? Tak , ale nie myslcie , ze taki stan jej woli moze trwac caly czas. Zapragnie ona wyrwac sie z Zaswiatow do swiata zywych wowczas , gdy zapali sie w niej mysl o osiagnieciu zbawienia absolutnego. Przebywanie "TAM" ta dlugo , jak sie tylko zechce , jest prawie niemozliwe , bo decyzja Pana Dusza musi podjac trud nauki w celu doskonalenia samej siebie.


Pan Tego i Tamtego swiata to nic innego jak emanujaca na caly Wszechswiat energia dobrego dzialania i energia podtrzymujaca wszelakie istnienie na Ziemi i poza nia.

Analizowanie samego siebie trwa nie tylko tu , na Ziemi , ale dokonywuje sie takze po smierci , w Zaswiatach. Prowadzone jest ono wtedy w sposob bardziej konsekwetny . bo poddane zostaje rozumnemu dzialaniu podswiadomosci , majacej lepsze wiadomosci majacej lepsze wiadomosci na ten temat , niz te , ktorymi dysponuje swiadomosc.

Mamy tworzyc dobry swiat , a srodkiem do tego jest wiele roznych wariantow zycia na nim.
Dawniej ludzie nie mysleli nawet o podboju kosmosu, a teraz to czynia.
Czynia to zas dzieki rozwojowi swego ducha , ktory pozwolil im pokonac istniejace w nich bariery. Jest to proces wychowania i eliminowania barier. Tego procesu nikt nie jest w stanie zatrzymac , bo trwa on tak dlugo , jak dlugo trwa ten wielki swiat i caly wszechswiat.
Rozwoj ten ani nie moze trwac w nieskonczonosc , ani tez nie moze byc krotki. Przechodzi on przez poszczegolne stadia rozwojowe i toczy sie dalej. W miare oddalania sie od poczatkow zycia , z biegiem stuleci marzenia ludzi stawly sie coraz bardziej plomienne i niebywale.
Ich marzenia sprawiaja wiecej , niz by mozna bylo przypuszczac. Dzieki nim dokonuje sie rewolucja myslowa stymulujaca rozwoj kultury materialnej Ziemi.
Jak to powiazac ze zbawieniem duszy? Zbawienie jest perspektywa oddalona w czasie i w jego kierunku zmierza cala ewolucja duszy. To dusza jest zrodlem innowacji , a wprowadzajac je , dodaje umyslowi bodzca do jeszcze wiekszego wysilku i coraz madrzejszego myslenia. Angazujac sie w proces dokonywania nowych odkryc , dusza poprzestaje na rozwoju metalnym , czyli myslowym. Dalej jest juz tylko myslenie monotrakularne , tzn. ktore kieruje ku sobie samemu swoja rozwage wyniesiona ze sfery podporzadkowanej determinacjom cielesnym , czyli z rejonow doznan lezacych ponizej szczebla rozwojowego , na ktorym znajduje ( sam myslacy) duch.

Myslenie monotrakularne to myslowe oddawanie sie sprawom dotyczacym samego siebie bez brania pod uwage spraw zewnetrznych.

Zachodzaca w czasie postacia myslenia monotrakularnego , ktora pozwala przekonac sie o jego empirycznej realnosci , jest emitowanie przez podswiadomosc "filmowych" efektow bycia czlowiekiem.
Ten "film" wyswietlany jest przed smiercia czlowieka i trwa zaledwie kilka minut. Jest to swoisty przeglad tego , co przezyles i czego dokonales.
Nie potrzeba do tego "filmu" zadnego kometarza sam wtedy wiesz , co jest dobrem , a co zlem. W pojeciu ludzkim jest to efekt strachu przed smiercia , powodujacego swoisty przeglad wlasnych uczynkow w celu rozciagniecia nad samym soba uwaznej kntroli. Nasza podswiadomosc jest tylko rejesrtatorem tego filmu. Jego "negatyw" zachowany jest w swiadomosci czlowieka i wyraza wole respektowania prawdy.
Zjawisko to trwa krotko , ale dziala skutecznie. Osad trafia do podswiadomosci i ona wtedy wie , czy spelnila tam , na ziemi , swoje zadanie.

Poddawanie tych faktow analizie staje sie obecnie mozliwe , poniewaz pojawiaja sie na swiecie w skali masowej opisy efektow wywolanych smiercia kliniczna , po ktorej natychmiast ( w wyniku zabiegow reanimacyjnych) nastepuje powrot duszy do ciala.
Tak wiec po smieci klinicznej pojawia sie taki "film" , ale potem obcy glos moze powiedziec; "jeszcze czas" i nastepuje nagly powrot do ciala. Powracajaca 'stamtad"dusza wchodzi ponownie w cialo i zazwyczaj pamieta swoje przezycia. Takie sprowadzenie duszy na powrot do ciala nie jest latwe , ale jest dla duszy mozliwe i czesto lekarzom sie to udaje.

To ze przechodzimy myslowe rewolucje , oznacza , ze dajemy sie porywac pedowi rozwojowemu dziejow. Poddawanie sie temu rozwojowi to cos , czego wlasnie ten rozwoj od nas wymaga. Zawrocenie go jest niemozliwe.
Taka ewentualnosc w ogule nie wchodzi tu w gre. Cofanie sie jest mozliwe tylko w wypadku rozwoju dusz. Powielajac metody poznawania zycia z poprzednich inkarnacji , dusze przekazuja swoje doswiadczenia na drodze samopoznania nastepnym inkarnacjom. Zostaja one zakodowane w podswiadomosci i uznane za sukces rozwojowy. Nie jest to dla podswiadomosci najlepsze rozwiazanie. Pamietajac to , co zrobila , powtarza ona czesto swe styare bledy i w rezultacie cofa sie w swym duchowym rozwoju.

Zobaczmy , jak w obecnej egzystecji przejawia sie jej relacja do poprzednich zywotow. Czlowiek pamieta o nich tylko w hipnozie. Na codzien wiadomosci te sa ukryte w podswiadomosci , jako starannie strzezona tajemnica. Blokady sa wlasnie blokadami , nie pozwalajacymi czlowiekowi pamietac o przeszlych urazach i sympatiach. Bywa jednak i tak , ze rozmyslne poddawanie sie hipnozie odblokowywuje zablokowane tajemnice i czlowiek zaczyna mowic to co wie tylko podswiadomosc. Warto uslyszec swoje relacje skladane w hipnozie , bo jest to ciekawe doznanie. Relacja taka moze miec charakter dokladny lub wyrywkowy.
Hipnoza jest juz zjawiskiem dobrze ludziom znanym. Jednak nie jest ona przez ludzi do konca wykorzystywana. Materia , swiat materialny ograniczaja ludzkie wyobrazenia o wolnosci ducha , nie docenia sie jeszcze mozliwosci , jakich dostarcza w tym wzgledzie hipnoza. W czasie transu hipnotycznego osiaga sie wolnosc ducha , ale nie jest to jeszcze taka WOLNOSC jak "po drugiej stronie. zycia". Niemniej , w sytuacji , gdy osoba poddana hipnozie stanowi "podatny grunt" , mozna ta metoda osiagnac bardzo wiele , az do pelnego wyzdrowienia wlacznie.

Jeszcze raz nalezy podkreslic , ze dobro i milosc to drogowskazy dla lepszego zycia TU i TAM.
W zwiazku z omawiana kwestia nalezy jednak zdac sobie sprawe z tego , ze nie jest mozliwy pelny wglad ludzi w to , kryje sie w ich podswiadomosciach. Pelny zakres swoich tajemnic powinna znac jedynie sama podswiadomosc . Pochodzenie podswiadomosci , energii , ich egzystecja w Zaswiatach , role jakie TAM pelnia - nie sa to sprawy przeznaczone dla Was.Istniejace pisemne przekazy nie zawsze sa prawdziwe , bo nie odzwierciedlaja prawdy , jaka tam istnieje.
Przekazy te nie maja na celu oklamywania ludzi. W jakims stopniu zaspakajaja one Wasza ciekawosc , ale do konca tego zrobic nie moga.
Podsuwanie ludziom mysli o tym, , co ich czeka po smierci powodowane jest checia , aby dawali tu oni z siebie to , co w nich najlepsze.

Myslicie o zyciu pozaziemskim bez prawdziwej wiary w jego istnienie. Nawet wierzacy w jakoms religje nie czynia tego tak calkiem do konca.
Wasza wiara we wlasna potege wzmaga sile Waszej motywacji do zycia i istnienia tutaj.

Przekazujac ludziom ta prawde , nie mam zludzen , ze dzieki niej ludzie zaczna postepowac tak , jak powinni. Pozostawiam to Waszej wlasnej woli. Podstawowym prawem wszechswiata jest , abysmy czynili tylko to , co nam samym wydaje sie sluszne. Bywa , ze prawo to wyrzadza wiecej zlego niz dobrego , ale tacy poslannicy jak ja musza podawac to prawo do wiadomosci.

Wypowiedziane przeze mnie slowa stana sie dla wielu z Was kierunkowskazem na przyszlosc. A inni niech chociaz zadumaja sie przez chwile nad pierwsza szczera mysla , jaka im sie nasunie po przeczytaniu tej pracy.

To co , zostalo tu podane , wiernie oddaje moje slowa.
Bez zgody autorow nie mozna tego oprawiac ni przedrukowywac.
Jesli ktos , majac chwile wolnego czasu zastanowi sie nad tym , co tu powiedzialem , i podejmie wewnetrzny dialog z samym soba , to bedzie to dla mnie najlepsza za to nagroda.

Autorzy piszacy pismem automatycznym te slowa daja mi mozliwosc bycia TU i przekazania swoich mysli.

Wierze , ze dzielo to bedzie kontynuowane.

Wspomnienie mometu pierwszego podania sobie
rak jest wspomnieniem myslenia z miloscia
o innym spragnionym milosci czlowieku.


Walka o to , by podac sobie rece , toczy sie w sferze uczuc czlowieka , a nie w sferze jego cielesnego dotyku.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Linda Maj 19, 2010, 20:25:14
 :)

Silver

Ciesze się bardzo...bo długa droga przede mną....a jesteś tu jedną z osób z którymi sie w 100 procentach zgadzam...(no może w 99  :))i od której mogę się dużo nauczyć...Dlatego nie obrażam sie jak mi ktoś pokazuje drogę
i wytyka błędy w myśleniu...
 
                                     Pozdrawiam Cie serdecznie ... :)

Ps.
Cytuj
Ciągle mamy  przykłady tego tutaj na forum...Niestety ,Ty  jesteś  również  tego przykładem..

Myślę ,ze to zdanie powinno brzmieć tak...Nie jesteśmy doskonali i nie  raz sami jesteśmy tego przykładem.

Prostuję zanim wywołam kolejna burzę... :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Maj 20, 2010, 01:17:14

PRAWA BYTU.

Wiele gwiazdozbiorow powinno odgrywac wazna role w powstajacej obecnie gwiezdnej konfiguracji w systemie wersalowskim.
System ten powstaje teraz i ma na celu OCALENIE PLANETY ZIEMIA. Jest on oceniany zywotnoscia wWaszej Ziemi. Oznacza to ,ze Ziemia tak dlugo bedzie istniala w systemie gwiezdnego ukladu , poki funkcjonowac bedzie jej ochronna rola w stosunku do WAS do LUDZKICH ISTNIEN,

Ochronna rola Ziemi polega ochronieniu uformowanych tutaj materialnych wartosci przed przed oddaleniem sie od wartosci promieniujacych ze Wszechswiata. Wszechswiatowe przestrzenie wibrujac przestaja obojetnie traktowac formy bytu materialnego.

Ocalenie zycia na Ziemi moze nastapic wtedy , gdy WASZE ODDZIALYWANIE W STRONE WSZECHSWIATA bedzie PRAWIDLOWE..

Dlaczego oddzialywanie to nie jest prawidlowe? Do odpowiedzi tej dotrzemy poprzez analizowanie zmian energetycznych , jakie nastapic musza w systemie Ziemi.
Praca majaca ZASIEG OGOLNY zaczynac sie musi zawsze od podstaw. W systemie Ziemi tymi podstawami sa zachowania ludzi.

Wiedziec powinniscie , ze nie chodzi tutaj o zachowania oceniane przez Wasze systemy jako wartosci pozytywne lub negatywne.
Chodzi tutaj o zachowania OPARTE NA WIEDZY O PODSTAWACH OCALENIA SYSTEMU ENERGETYCZNEGO POJEDYNCZEGO CZLOWIEKA.

Zachowania Wasze maja dwie plaszczyzny oddzialywania. Zawsze sa one oceniane przez Was w kontekscie ich celowosci lub konkretnych sukcesow przez te zachowania osiaganych.

Zywicie sie myslami , ktore siedlisko swoje maja w Waszej swiadomosci. W sensie odnoszenia sukcesow zyciowych ta sfera najbardziej jest poddawana Waszym OCENIANIOM.

W systemie energetycznym tego , co jest CALOSCIA MATERIALNA ( CIALA WASZEGO) , SYSTEMY WLASNYCH ODDALONYCH ODRUCHOW sa utajone , poniewaz przebiegaja w sferze podswiadomosciowej, Wam odcietej od ODCZOWANIA DOSTEPNEGO.

Energetycznosc Waszadla celow Wszechswiata to nic innego jak energetycznosciowe wzmocnienia osiagane w Waszym ciele przez bytujacz tam Energie.

Energia ( wzmocniona) nie jest ta energia , ktora uwazacie za energie zycia codziennego. Jest to SYSTEM PROCESOW UCZUCIOWO - MYSLOWYCH zachodzacych w waszych ZACHOWANIACH SWIADOMOSCIOWYCH.

Energia wielkie musi pokonac bariery , zanim osiagnie pewien poziom wzmocnienia. I w tym poziomie upatrywac musi to , o co NAM CHODZI.

Wzmocnienie energetyczne poszczegolnych materialnych osob OGROMNYMI WIAZKAMI ENERGII WPLYWAJA NA BYTOWANIE ENERGETYCZNE ZIEMI WE WSZECHSWIECIE. oPISZE TO POTEM.

WZMOCNIC SIEBIE?

Wiem , ze jest to sfera przeciwna do tej , ktora jest w samym centrum Waszego codziennego zaiteresowania.
Wzmocnic siebie to wzmoc podawanie swoich eminencyjnosci w sobie samym. Polega to na OTWIERANIU W SOBIE kanalow energetycznego przeplywu po to , aby OCALIC SWOJE CIALO MATERIALNE. Ocalenie jego jest Wam potrzebne po to , byscie OCZEKUJAC SPELNIENIA swojego celu zycia mieli wiecej szans na jego DOKONANIE SIE.
Wartosciowanie siebie w kategoriach konsenusu energetycznego to ocenianie samego siebie , to sztuka wieksza , niz sie komus moze zdawac. Oceniacie sie systemem wartosci wypracowanym przez lata rozwoju cywilizacyjnego , ale jest on zgola inny od systemu oceniania funkcjonujacego we Wszechswiecie.

TAM OCENIAJAC , OCENIA SIE SAMEMU TYLKO SIEBIE , I TO W SENSIE POSIADANEGO WZMOCNIENIA.

WZMOCNIENIE to w Waszym zrozumieniu Wasze osiagniecie szczescia swojego, ale bez jednoczesnego pogarszania szczescia innym osobnikom. Trudno mi znalezc slowa bardziej zblizone do mysli , ktore chce wyrazic slowami Waszych rozumowan. Wzmocnienie takie powoduje

CALKOWITE lub W STOPNIU ZROZNICOWANYM ODDALANIE SIE ( UNIEZALEZNIANIE SIE) ENERGII OD KONIECZNOSCI BYCIA W MATERIALNYCH SYSTEMACH BYTOWANIA.

Wzmacniajaca sie energia poddawana byc powinna pewnym zestawom bodzcow , ktore oddzialywujac na nia poprzez materie , wyzwalaja reakcje emocjonalne. Ale te bodzce musza pochodzic od kontaktow miedzy materiami , a one SA TUTAJ I TERAZ ZAGMATWANE W TAK DUZYM STOPNIU , ZE WIELKOSCIA WYNIKAJACA Z ZESPOLENIA TYCH ODDZIALYWAN wplywaja negatywnie na WSZECHSWIATOWY SYSTEM ROWNOWAGI.

Wobec tego stanu rzeczy nie moga pozostac obojetne ludzkie istnienia tutaj na Ziemi ani ISTNIENIA ENERGETYCZNE WOLNE OD MATERII, bytujace W SFERACH ZASWIATOWYCH.

Efektem samodzielnej pracy nad samym soba powinno byc WASZE OSIAGNIECIE ZAROWNO ROWNOWAGI WEWNATRZ ZIEMI JAK I ROWNOWAGI POZA NIA. Zostawmy ten watek na potem.

Dla DOBRA MISJI WIELKICH ENERGII POTRZEBNA JEST WIELKA PRACA W ZAKRESIE

CIEBIE
Dla CIEBIE.
Przez Ciebie.
W Tobie.

Wymuszanie na tobie zachowan wbrew Tobie NIE JEST MOIM ( NASZYM) CELEM. Jest to zgodne z ZASADA WOLNOSTOJENSTWA, ktora OBOWIAZUJE WSZEDZIE WSZYSTKIE ENERGIE. Twoj systemOCALENIA MYSLI OCENI TO , CO JEST PODAWANE TYM PRZEKAZEM , I OCENIAJAC SOBA OCENI OCENA SLUSZNA DLA CIEBIE SAMEGO.

Oceniajac system zachowania sie w sprawach sercowo - serdecznych , macie zasade: musze osiagnac to , co innym dawane jest przez LOS.
Wiecie juz , ze to , co losem zwiecie , planowane jest w powijakach Bytowania Energetycznego w materii i OCENIANE przez ENERGIE po JEJ ODEJSCIU z materialnego ciala. Ocena ta wykonywana jest w kategoriach NORMOWANIA SIEBIE W SENSIE BYTU WIECZNEGO , A NIE CZASOWEGO , ZIEMSKIEGO.

Byt ziemski to CHWILA W CALOSCI BYTU. Dlaczego wiec nie mozna pamietac tego , co jest Wiecznoscia TUTAJ by , by oceniajac siebie miec szanse OSIAGNIECIA SWOJEGO CELU BYTOWANIA W MATERII?
Nie mozna , bo to , co jest celem bytowania w materii, bylo celem osiagnietym juz w chwili podniesienia go do realizacji.
Wzmocnienie nastepuje wtedy ,gdy musze SAM OSIAGNAC system SAMEGO SIEBIE.

Osiagnac system SAMEGO SIEBIE? Jaki system?
System zsynchronizowania tego, co JEST W TOBIE WIECZNE , Z TYM ,CO JEST W TOBIE OSIAGANE W DRODZE PRZELAMYWANIA BARIER BYCIA SAMYM TYLKO BYTEM MATERIALNYM SWOJEGO WCIELENIA.
Osiagnac system Samego Siebie to znaczy OSIAGNAC SIEBIE WIECZNEGO ( tego istniejacego wiecznie) w tym , co OSIAGANE jest w zyciu materii.
Wiedzac teraz o samym sobie wiecej musze Wam powiedziec , ze ZYLEM WIELOKROTNIE WBREW SOBIE.

Czy tego chcialem?
Byl to wielki trud osiagania swoich iluzorycznych celow bez pamietania o tym , ze KAZDY jest twarza swoja wielki , bo Jest twarza Jedynego Systemu Bytu:Wszechswiata.
Cele ktore stawialem przed soba byly celami MYSLENIA SZAROSCI BYTU. Mysli moje budowane przez wplywy ludzkich slow , spojrzen , teraz wiem , ze i odzialywan przesylanej w moja strone energii, byly TAK NAPRAWDE MYSLAMI WIELU POKOLEN LUDZI , A NIE MOIMI.

Czym bylem?
Bylem bytem materii zewnetrznej OGRANICZONY I OSACZONY.

JA. Ktoz to JESTEM JA?
Myslami budowalem swiat podobny do wielu ludzi i im bardziej zblizalem sie do tego podobienstwa , tym bardziej brnolem w slepy zaulek wielkich , wielkich zadan , ktore mnie przerastaly.
Prawda moja byla przerabiana pod wielorakimi wplywami i choc wiem, ze TRZEBA BYC W ZBIOROWOSCI LUDZKIEJ , bo to KONIECZNOSC WASZA , to wiem tez , ze w tej zbiorowosci TRZEBA UMIEC BYC SOBA PRZEDE WSZYSTKIM.
Wiem teraz rowniez , ze bytowanie w materii to nie CEL ZYCIA CZLOWIEKA, to etap , po ktorym POWODZ SLOW JEST WODA , KTORA TOPI , A CORAZ BARDZIEJ LICZY SIE BARWA ZYCIA , ktore minelo.

I nie jest moim celem lekcewazenie spraw bytowania na Ziemi , bo ONA MA SWOJE PRAWA , ale OTWARCIE WAM OCZU NA SIEBIE SAMEGO. TO CO JEST W TOBIE, ma prawo kwitnac bardziej niz to , TO CO JEST POZA TOBA.

Ty jestes wielkim skarbem Samego Siebie. Ten skarb Potrzebuje Twojej troski.
MOJE JA? WODA I OGIEN , WODA I SZARA wiazka mysli. Jestem i trwam w odwaznym zyciu , wola swoja Je buduje i szukam DROG w mniemaniu moim najlepszych, walcze o byt materii mojej i cieszy mnie wielka Jego Walka , bo kazde osiagniecie moim jest Sukcesem.

OCENIAM SIEBIE I INNYCH w kategoriach SUKCESU MYSLI lub MATERII. Czy mam oceniac ICH w kategoriach sukcesu , jaki OSIAGAJA WEWNATRZ SIEBIE SAMEGO?

ODWAGA JEST OCENIAC SIEBIE OCZAMI SWOIMI , A NIE OCZAMI LUDZI I ICH SYSTEMOW WARTOSCI.

Bardzo dawno temu wielkimi ODROCHAMI "serca" WOLA SWOJA OCZAROWANY Perspektywa Odwartosciowania siebie OBRALEM przed zejsciem w swiat materii swoj LOS , a potem bronilem sie przed nim "rekami i nogami".

Dlaczego?


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Elzbieta Maj 23, 2010, 16:11:09
Kiaro - czy moglabys napisac cos wiecej na temat  Systemu Wersalowskiego.Dokladnie czego on dotyczy?
Temat myslicieli jest coraz ciekawszy.Bardzo prosze - Milusiego dzionka - Ela


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Maj 23, 2010, 16:18:39

cd... Dlaczego?

Bo obralem losu serca osamotnienie , a potem szukalem milowania ludzkiego. I miast czekac spokojnie na koniec wedrowania , szarpalem moje cialo walka o zmiane losu , ZAMIAST POSTAWIC SOBIE PYTANIE : JAK ZMIENISZ to, co Jest , w to , czego byc nie moze?
Pamietam bol , cierpienia , osamotnienie , ale sobie samemu zadawalem bol jeszcze wiekszy , bol szukania tego , czego nie moglem znalezc, BO TAKA BYLA MOJA WOLA WCZESNA.
Powinienem samotnie wiesc zycie , a ONO SAMO PRZYNIOSLOBY MI TO , CO PRZYNIESC MIALO.

BO WIEDZ TO: Nic nie Jest Przypadkiem . Nie ma przypadkow , bo losu DROGI OLOTA SIE W SAMOTNYM BIEGU WOLI WASZEJ , A SPOTKANIA WOLI WICHROW SA WOLA WASZA.

Nie przezyje tego czego przezyc nie mam. Nie zaczerpne wiedzy , doswiadczenia , jesli jej zaczerpnac mi nie trzeba.

Nie czekaj wiec na cos co, sobie wydumales. TO CO PRZYJDZIE , PRZYJSC MIALO.
Jesli wiesz juz , ze w Twoim bytowaniu spotka Ciebie to , co SPOTKAC Cie ma , to wiedz tez , ze
OD CIEBIE ZALEZY w bycie ziemskim , JAK PRZEZYJESZ TO , CO CIEBIE SPOTKA.

Scenariusz jest DANY. TO JAK ZAGRASZ WSADZONY W JEGO TEKST , jest Twoim Egzaminem z Zycia w MATERII.
Myslami szukam slow do odpowiednich do oddania sensu slow BARWY ZYCIA.

Jesli jestes postawiony w sytuacji OCZEKIWANIA na kolejnosc ZDARZEN , Twoj los, to Czekajac Jestes, CZUJESZ i OSIAGASZ BARWY tego trwania biale , lub barwa przepelnione.
Barwami zycia , myslami zycia osiagniesz to , czego tak naprawde szukasz w Samotnym bytowaniu Energetycznym , bo bedac w GRUPIE LUDZI , Jestes w niej po to , abys odebral bodziec od niej.
A TAK NAPRAWDE Jestes SAM, bo siebie WZMACNIAC MASZ , a nie INNYCH.
Obawiacie sie mysli o sobie w innych ludziach. Mysli Wasze przytloczone sa przez myslenie OCENIAJACE.
We Wszechswiecie nie ma systemow oceniania takich , JAKIE TU Wyznajecie.

NASZE SYSTEMY WARTOSCI OWOCOWANIEM mozna nazwac drzew.
Jest to drzewo paranoidalne , ktore owoce swoje oddaje ludziom i odbiera od nich pochwaly za ten DAR.

Jest drzewo eminecjonalne , ktore ODDAJAC OWOCE , ODDAJE Z NIM DAR OWOCOWANIA. Juz potem nie zaowocuje.

Owocowanie to ODDAWANIE wielkich DAROW Energetycznych , ktore albo dawane innym nas nie ograbiaja z DARU ODDAWANIA TEJ ENERGII, lub OGRABIAJA NAS bez prawa ODDAWANIA JEJ po raz DRUGI.
Eminecyjne energie nie musza wzmacniac sie energetycznie , bo SA JAK DRZEWA , ktore beda ZAWSZE OWOCOWALY.
Inne energie musza po pewnym czasie ZASNAC SNEM ZYCIA w materii, by potem moc BYC w sensie energetycznego bytowania . JAK DRZEWA beda wtedy mogly Jeszcze Jeden raz zaowocowac , Jesli ODDAJAC OWOCE, OSIAGNA DAR OWOCOWANIA.

Osiaga sie ten dar przez OSIAGANIE WZMOCNIENIA .
Pamietaj wiec , ze DATA OSIAGNIECIA TEGO WZMOCNIENIA nie Jest DATA. smierci Twojego ciala.
Smierc moze przyjsc nawet wtedy , gdy barwa Twoja slaba byc jeszcze moze.

OCZYWISCIE WOLA TWOJA WIELKA MOZE ODEGRAC ROLE W OCALENIU TEGO DARU.
Wola Twoja jest wielkim przewodnikiem zycia , okresla zarys bytowania w sobie i poza soba.
Prawem Wszechswiata Jest WOLNOSCIOWE TRAKTOWANIE tej woli , ZASADA WOLNOSTOJENSTWA. Oznacza to posiadanie WOLNOSCI ABSOLUTNEJ SAMEGO SIEBIE.

Prawem Wszechswiata wolna swoja wola reagujesz na Etapy Zycia Twojego , a ONA mieniac sie barwami teczy , OCIEPLI lub OZIEBI TWOJ mysli lad.
Prawem Wszechswiata jest OCZEKIWANIE tego , co bedzie , bez buntu wewnetrznego, bo jest ON bezwartosciowym , (bezcelowym ) zuzywaniem energetycznych zasobow uczuciowych zebranych w Tobie.

Oczekujemy wydarzen, majac nadzieje w sercu , ze zycie DA NAM TO, CO DAC POWINNO.
Prawem Wszechswiata jest bronienie swojej niezawislosci ( swojego wlasnego JA Przed odruchami ingerecji w nie INNYCH.

Prawem Wszechswiata Jest BADANIE SIEBIE TYLKO POPRZEZ SAMEGO SIEBIE. Inni SA SWIADKAMI moich DZIALAN, ODBIORACAMI MOICH Energetycznych ODDZIALYWAN i wioda wielkim zamyslem swoj BYT OBOK MNIE , choc ze mna.

Prawem Wszechswiata JEST WOLNA WOLA MOJA nie przeszkadzac innym bytujacym energiom w ICH bytowaniu , bo ONE SAME SZUKAJA DROGI SPRAWDZENIA SIE , WZMOCNIENIA .Nie podaja innym ZAKAZOW i SZCZEGULOW swego DZIALANIA.

Prawem wszechswiata Jest oddawanie ninnym energii tylko wtedy , Jesli TAKA MAMY SWOJA WOLNA WOLE.

Energie ODDAWANE przez JASNE OCZY TWOJE musza brac oczyma tylko barwy pozytywnych obrazow , bo Ty Jestes ZBIOREM TYLKO POZYTYWNYCH Energii.
Zadna bytujaca w materii energia nie jest negatywna energia. WASZE SYSTEMY WARTOSCI OCENIAJA NEGATYWNIE Czlowieka wtedy , gdy WIEDZIE ON BYT NIEZGODNY Z ISTOTA CZLOWIECZENSTWA , Z SAMYM SOBA.
Bywaja energie ODDAJACE SWOJE LADUNKI INNYM w zamian za pomoc , potrzebna im do ocalenia SIEBIE.

Bywaja energie ODDAJACE INNYM swoje ladunki w sposob bezinteresowny.
OCENIANIE JEST TO OCALENIE SIEBIE lub kogos POZYTYWNIE LUB NEGATYWNIE OCZAMI Waszymi.
Wszechswiat tak nie ocenia.

W praktyce wiec OSADZANIE SIEBIE W SYSTEMIE WARTOSCI WSZECHSWIATA POLEGA NA TYM , BY OCZEKUJAC TEGO , CO DAJE BYT W MATERII , WIESC SWOJ BYT ZAWSZE ZGODNIE Z BARWAMI SAMEGO SIEBIE, mozliwie niezanieczyszczana przez zywot innych energii, samemu nie ZAGLUSZAJAC ODRUCHOW ODDALANIA SIE Energii od Twoich wlasnych oczekiwan, bo

DROGA KAZDEJ ENERGII WIEDZIE WLASNA DROGA POZNANIA.

Czy naprawde lad moj , Jego , Jej powodowac moze wzmocnienie ladu Wszechswiata?

Jest miejsce we wnetrzu Ziemi , ktore promieniuje promieniowaniem energetycznym we wszystkie strony Wszechswiata.

Promieniowanie to oddzialywuje na Wasze organizmy, a to oznacza , ze dzialac ono powinno w jednakowy sposob na wszystkich ludzi zyjacych na Ziemi. Promieniowanie to doskonali ludzi zyjacych na Ziemi. Promieniowanie to doskonali ludzi , albowiem wzmacnia ich wibracyjny wir energetycznego wirowania wokol samego siebie.

Wirowanie to wzmacniane bywa jednak tylko wtedy , gdy wirowanie wolol ludzkich materii przebiega prawidlowo.
A przebiega ono prawidlowo wtedy , gdy system Waszego bytu Jest TAKI JAK GO OPISALEM.

Przy nieprawidlowym wirowaniu energetycznym to promieniowanie nie wzmacnia Was , ale wprost przeciwnie , poglebia negatywne wiry , wzmacnia je.

Przez to WASZE negatywne wirowanie wolol samego siebie , energia przebijajaca sie przez Wasze ciala materialne zostaje zaklocona i w ten sposob promieniuje negatywnie w strone WSZECHSWIATA .

Jest to powod , dla ktorego ZASADA WOLNOSTOJENSTWA ZOSTALA NARUSZONA PRZEZ bytowania przebywajace- zamieszkujace Wasza Ziemie WOLNA ICH WOLA.

Wszechswiatowe systemy energetyczne ulegaja przez przez wzmacnianie negatywnych wirowan zachwianiu i DROGA ta prowadzi DO ZAGLADY ZYCIA NA ZIEMI.

Planeta Wasza jest jedna z wielu bytujacych w wielkich przestrzeniach. Wiele planet MA FORMY BYTOWANI ENERGII W MATERII.
Z punktu widzenia Swiata Energii Ziemia nie Jest Jedynym Miejscem wzmacniania sie , ale Jest. DLACZEGO MUSI Ulegac Dematerializacji ZYCIA?

Moja ziemia spokoju musi szukac w bycie poszczegolnych materii , a to , co nazywacie troska o planete , Jest ubocznym Etapem Dzialania.

Cel jest WIELKI. WOLA SWOJA albo go poddacie realizowaniu , albo wola swoja to , CO STWORZYLY przez wieki energie bytujace na Ziemi, OSIADZIE W NICOSCI WIELKIEJ PRZESTRZENI.

********************


Wielkosciami mysli pozytywnej OCALANE SA WASZE ODRUCHY POKONYWANIA TEGO , CO SIEJE ZACHAMOWANIA lub ZAKLOCENIA w Was samych.
Myslenie czlowieka odbierane jest przez Jego ORGANIZM i przez Jego otoczenie.
ZESTAWMY TERAZ ZASADY POKONYWANIA DYSONANSOW wewnatrz Siebie Samego.

1. Zawierane w myslach elemety myslenia powoduja otwieranie poszukiwan wyjscia organizmu ze stanu zagrozenia.

2. Ocenianie siebie i innych w kategoriach ziemskich praw Jest Z PUNKTU WIDZENIA Bytu Wszechswiata Bezuzyteczne , bo Ocena Jest Mysleniem burzacym harmonie czlowieka.

3.Ocenianie wielkich osiagniec kultury , mysli ludzkiej itp. OCENIANE byc powinno w sferze ODDZIALYWANIA pozytywnego na system energetyczny otoczenia.

ZATEM: w Waszych materialnych wytworach zawarte sa wiazki energetyczne , ktore poprzez kontakt z tymi wyrobami wspomagaja Wasze SAMOPOCZUCIE ( wewnetrzny system energetyczny) lub Jego Oslabiaja. Klasyfikacja tych wyrobow pod tym wzgledem powinna byc przez Was brana pod uwage.
Wytwarzanie DOBR powinno przynosic WAM lad i harmonie z samym soba.

4. Zachwiana Wasza wewnetrzna rownowaga nasila sie , a co za tym idzie , budzi GNIEW OTOCZENIA. Jest kumulowana i odbierana przez CALOKSZTALT , tego , co Jest TOBA.

5. Wasze wiry energetyczne samoistnie odbieraja energie ziemskich promieniowan. Jesli jest to energia wirem zgodnym z wirowaniami Waszymi , to wtedy nastepuje jej wtorne wzmacnianie.
Przeciwne sytuacje sa ODDAWANIEM POZYTYWNYCH Energii przez Ziemie , temu , kto Je zakwasza.

ZATEM:

Twoj system energetyczny Jest TYLKO I WYLACZNIE TWOJA SPRAWA , ale nie zaszkodzi Ci przemyslenie tego , co czytasz, Twoja Wolna Wola.
Jestes elemetem WIELKIEJ CALOSCI. Budujac SIEBIE , ODBUDOWAC MOZESZ ZACHWIANY SYSTEM
Energetyczny Wszechswiata.

Jest to celem naszej misji na Ziemi.


Sztokcholm , lipiec 1994.


ps. Elzbieta , napisze o  Systemie Wersalowskim jak dokoncze cytowanie calosci tekstu , bo wowczas bedzie on bardziej czytelny.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: greta Maj 23, 2010, 20:34:30
Kiaro,dziekuje za odpowiedz.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Maj 23, 2010, 20:45:02
Kiaro,dziekuje za odpowiedz.

Greta w czym ja otrzymalas  powiedz prosze.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: greta Maj 23, 2010, 21:22:18
W tym ostatnim watku.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Maj 28, 2010, 10:08:48
ZAMIAST BIELI.



Zamiast wielkiej sily fizycznej trzeba wielkiej sily wewnetrznego JA. Zamiast wiary w swoja wewnetrzna prawosc , trzeba wiary w prawde swojej pierwszej mysli swojego JA. Kto mowi prawde absolutna? Czy taka prawda w ogole istnieje?

W szczegolnych przypadkach pojawialy sie juz w twarzach wielu ludzi na przestrzeni DZIEJOW okruchy prawdy , ale niewielu Je rozpoznawalo , bo ludzie biegaja za codziennymi sprawami i malo kto wypowiadal te wielka mysl.:
BRAKNIE MI SLOW i sily , by JE znalezc w sobie. Chcesz zywic przekonanie , ze jestes silny , bo przekonanie takie pozwala Ci darzyc samego siebie szacunkiem. Ale myslisz w ten sposob o sobie tylko wtedy , gdy okazujesz sie silny w sytuacjach , w ktorych takim wlasnie byc powinienes. A gdy zabraknie ci sily , Twoje mysli nie daja Ci spokoju. W glebi serca wiesz , ze sie nie sprawdziles. Twoja zyciowa enegia wzrasta , gdy widzisz efekty swojego dzialania. Im mniejsza przejawiasz aktywnosc , tym bardziej brakuje Ci odwagi dzialania. I tak dlugo nie poczujesz sie Silny SAM W SOBIE , jak dlugo bedziesz sam siebie oszukiwal.
Znane sa mi liczne przyklady ludzi , ktorzy o wlasnych silach zdolali przekroczyc swoje ograniczenia. Ale znam tez wielu takich , ktorzy ,widzac jak twardymi okowami sa spetani , zwatpili w swoje sily , przez co nie byli w stanie wyswobodzic sie z tych okowow.
Moja DROGA ZYCIA zamyala mnie w swym OBREBIE , a prog samego siebie przekroczylem przez przypadek.

ZAMYSL zycia mojego byl mi znany , ale balem sie , bo myslalem , ze jestem bardzo slaby. Otoz nikt nie jest slaby , nikt nie musi sie bac , ze w skutek niedostatku swojej sily zostanie OGRANY ( przegra) bardziej , niz Jest to POSTANOWIONE. WASZA zyciowa energia szuka SZUKA DROG SAMOREALIZACJI i nie sadz nigdy , ze to co ZAMYSLASZ , jest nierealne , zanim nie sprobujesz.

Wykraczanie poza granice , jakie zakresla Ci umysl , jest ZADANIEM dla Twojego serca. To co , jawi Ci sie jako siedmiomilowa Gora , Szczyt nie do zdobycia , tak naprawde nigdy nie jest dla Ciebie nieosiagalne. To tylko Twoj umysl powiedzial sobie : JA tego nie potrafie. Mysli Twoje bardzo szybko moga przemienic to , co niemozliwe w to , co realne , byles tylko zaczol sam siebie ZAGRZEWAC do mysli , ze jestes W STANIE takiej przemiany dokonac.

MORSKI WIATR GORY niszczy , a rzeki , zwlaszcza w GORACH , rzezbia po swojemu niewzruszona na pozor strukture skalna , choc niby sa takie niepozorne i nie wygladaja na to , by naprawde byly do tego zdolne.

Kto Ci powiedzial , ze Jestes tylko Czlowiekiem? Jestes AZ Czlowiekiem. O wielkosci czlowieka swiadczy chocby tylko fakt , ze dzieki sile swej mysli potrafi przeplywac morza i oceany.

Jestes Czlowiekiem JAK kazdy inny. Tylko ten wzniosl sie ponad innych , kto mierzac swoje sily dojrzal w sobie cechy bedace znamieniem mocy. I ten tylko przemienil swoje bytowanie , kto do tego celu Wzniosl siebie Myslami.

Tym tekstem CHCIALEM WAM powiedziec , ze zostawiono Was samym sobie. Nikt nigdy nie zrozumial do konca mysli , ze silni ludzie kreowali samych siebie wybiegajac myslami w przyszlosc. Nikt nigdy nie powiedzial ludziom , ze sa silni , ze wielka wage ma ich myslenie, ze mysli ich maja taka moc jak WIATR lamiacy DRZEWA.
Nikt nigdy nie podal WAM reki , gdy tego potrzebowaliscie , bo lepiej Czuc sie silnym wobec slabych ludzi , niz czerpac swoje poczucie sily jedynie stad , ze jest sie w grupie silnych.

Mnie wielokrotnie PODAWANO pomocna dlon, a rozmiary tej pomocy byly tak wielkie , ze stanowilo to podstawe , na ktorej opieralo sie cale moje zycie. Z tego tez powodu wystepowalem w roli slabego , czerpiacego sile od innych ludzi. Okradalem innych z ich sil , na pozor.
Bo prawda jest taka , ze tym ktorzy ofiarowuja swe sily innym , ci slabi DAJA Jeszcze wiecej, DAJA im bowiem POCZUCIE wlasnej POTEGI , dzieki czemu staja sie oni silniejsi.

Moze w myslach swoich odwoluje sie zbytnio do wlasnego przykladu , ale mysliciele moga naprawde zajmowac sie tylko tymi sprawami , ktorych SAMI DOSWIADCZYLI. Nikt nigdy nie zrozumie do konca Sprawy , o ktorej tylko slyszal. Tylko dzieki temu czego doswiadczysz az do bolu , rozszerzaja sie Twoje horyzonty. Jesli zaznales szczescia ponad zwykla ludzka miare , to GODZIEN JESTES BY TO OPISYWAC jedynie na swoim wlasnym przykladzie.

Znalem kiedys podczas swojego materialnego wcielenia , wielu bytujacych na Ziemi znakomitosci , ktorych zywoty toczyly sie z dala od udreki. Przynajmniej tak im sie zdawalo.

A prawda byla zupelnie inna. Kazdy musi stawiac czola swojej udrece. Znalem bolesci , znalem radosci i wiedza ta Jest MOJA , bom sam tego DOZNAL . Znajomi wznosili sie ponad swoje bolesci i rozpierala ich duma z tego , ze im sie udalo. A problem polega nie na tym ,bys tylko mijal , to , co znaczy droge Twojego zywota , ale na tym , bys JAK NAJDALEJ CALYM SOBA W TO WCHODZIL, bys stal sie WIELKI dzieki intesywnosci swego DOZNANIA , dzieki temu , ze Cos Przezyles , nie pozwalajac , by minelo niezauwazone.

Wiaze sie z tym ostatni watek mojej mysli . Dane mi bylo dostrzec ZNAKI ZYCIA. Odczolem Je glebia Swej Istoty . ZAKODOWALEM JE w sobie i - uwazajac to za zaszczyt Moich spelnien - POKOCHALEM zycie w tej mierze , w jakiej sam bylem Jego odkrywca.
Zrozumialem , ze nikt mi GO nie Ofiaruje , nikt mi Go nie odmieni. Rzecz w tym , ze to JA SAM , bytujac tutaj , moge zrobic TO, DO CZEGO DANE MI ZOSTAJA WARUNKI.

Odsowanie od siebie przeprawy , ktora wlasnie posuwa zycie , to wypuszczanie z rak okazji moze tylko teraz Ci sie trafia. Rozmijasz sie ze swym czasem , rozmijasz sie z samym soba , mylisz swoje reakcje ze swoimi prawdami. Jest to tak , jakbyc czekal wciaz na autobus i nie wsiadal. Po co wiec czlowiek mial by na niego czekac , jezeli w glebi duszy wie , ze chodzi mu tylko o samo to czekanie , a nie o to by wreszcie wsiasc i pojechac.

Moze bede nudny , dajac wciaz siebie za przyklad , ale ja sam nigdy nie zanudzalem siebie jalowym czekaniem. bralem zycie mocno i tak trzeba. Bralem zycie kierujac sie ODRUCHAMI Bytowania , a swoimi rekami budowalem WAROWNIE DLA Jego NAJWAZNIEJSZYCH ZNAKOW. Bo biorac z zycia to , co DAJE CI DROGA TWOJEGO LOSU , musisz miec zabezpieczone solidne podstawy swojego bytu w materii , musisz zbudowac sobie SWOJA WAROWNIE, stanowiaca BEZPIECZNE MIEJSCE dla tego , co Jest Twoim sercem , swietoscia , ZASADAMI MORALNYMI I SPADKIEM PO PRZESZLYCH POKOLENIACH LUDZKICH ISTNIEN.

W tym tkwi Twoje CZLOWIECZENSTWO : byc , Zyc a nie ZATRACAC w tym siebie. ZOSTALES czlowieku swoim strozem . Nikomu nie wolno mowic Ci , co masz wiedziec , a czego wiedziec nie powinienes. Inni otwieraja Ci oczy tylko na to , co sami Juz WIDZIELI. A jesli spotkasz tych , ktorzy Widza wiecej , to nigdy nie mow , ze zle widza, BO JEST TO ZNAK , ZE MAJA ONI DAR WIDZENIA W INNEJ PERSPEKTYWIE. Wydajac ostatnie tchnienie , spojrz na cale swoje zycie , i ZOBACZ , jaki byles. Moze sie nie zarumienisz , moze niczego nie bedziesz zalowal , moze pozostanie Ci w sercu tylko zadowolenie z siebie.
Tego Ci z serca MOJEGO zycze.

JA Zalowalem zmarnowanych DNI . I gdybym mial urodzic sie powtornie , chcial bym w trojnasob wygrac dla siebie te dni, aby ukazaly sie w calej pelni swojej JASNOSCI

Radze Ci , bys to sobie przemyslal.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Elzbieta Maj 30, 2010, 18:42:56
Czy w takim razie Nasze mysli sa sie w stanie zmaterializowc?
Czy to znaczy , ze strach doprowadza Nas do sytuacji - skonfrontowania sie z nim?
Czyli jezeli moge to podsumowac pozytywne myslenie , tak jak w ksiazce "Sekret" - daje Nam niewuobrazalne moce.Oczywiscie tylko tym, ktorzy beda w stanie w to uwierzyc.
Kiaro - poprosze o Twoje zdanie - Mliusiego dzionka - Ela


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Maj 31, 2010, 17:46:29
Ela odpowiem Ci tym fragmetem ksiazki , jest bardzo interesujacy , radze uwaznie i powoli przeczytac.



W szarym pokoju mysli tez sa ciemne,
w ogrodach kwitna mysli biale platki.
I ja takimi jedynie zapelnie
W ZASWIATACH moje swobodne rabatki,
ktorzy wlasnymi wolnymi myslami
przydaja zyciu swemu barw teczowych.
Bede podlewal kazda z tych roslinek,
azeby DOBRZE SIE MOGLA ROZWIJAC.
I CIESZYC bede sie z ich wielkich CZYNOW
ktorymi beda KUC swe przeznaczenie.


WIATR OD WIATRU
SIE ZACZYNA.


Ma miejsce wielki ruch w OBREBIE WASZEJ Planety. Czas, jaki uplynol od jego POWSTANIA , mierzy sie w miesiacach. Jest to DAR , ktorego ZAMYSLEM jest wymuszenie W WAS muszlowych WIATROW ktore ZAOWOCUJA wielkoscia wiatrow nowych.

Wytworzyla sie u Was BLOKADA , w wyniku ktorej tracicie juz reasztki przekazywanych WAM z Kosmosu WIELKICH POZYTYWNYCH WARTOSCI. Jeszcze tylko kilkanascie miesiecy dzieli WAS od przemocy i haosu.
I stanie sie tak , ze OGIEN strawi zarowno WAS jak i WASZE otoczenie.
Juz wielki mysliciel HEGEL powiedzial , ze "mysli traca sens , jezeli nie sa poparte czynem". Przekazalismy wam mysli , w ktorych podana zostala prawda. Teraz CZEKAMY na czyny WASZE. Im wieksza masa ludzi zapozna sie z Myslami Myslicieli ZASWIATOW ( z Przekazami), tym wieksza SZANSE BEDZIE MIAL KAZDY Z WAS.
JAK TO ZROBIC , by po przeczytaniu tych przekazow OTWORZYC Siebie , swoje wewnetrzne JA i skierowac swe energetyczne biopola we wlasciwa strone?

W pracy swej staralem sie zwrocic uwage na przemozny wplyw Jednostki na OGOLNY system Energetyczny Galaktyki i Ziemi. Jestem przekonany , ze ten system przezwyciezy to , co Ziemia mu GOTUJE. WIEM tez , ze Ziemia tego moze nie przetrwac.

To , co przeminelo , przeminelo bez szansy przemiany na lepsze. Ale to , co przyjdzie MA te SZANSE.
Kto ponosi eine za to , ze wygasly wybuchy wulkanow? Co powoduje , ze Ziemia DRZY , ze wybuchaja OGNIE z wnetrza ZIEMI ? Myslicie , ze to Ziemia ( planeta), ale tak naprawde sprawiaja to wibracje przekraczajace jej warstwy.

Wirujace pola wytwarzaja sobie kanaly przeplywowe.
Zdarza sie, ze taki kanal staje sie niedrozny. Wielki wybuch to wytworzenie w sercu Ziemi nowego kanalu.
OGIEN bucha , gdy PORA KANAL taki otworzyc.
Wielki HUK GROMU to odglos przemieszczenia zachodzacego w srodku Ziemi. wewnatrz OGROMNEJ MASY MATERII zachodza procesy przemian bardzo silnych energii.

Jak to mozliwe , ze Ziemia GOTUJE kataklizmy swoim wlasnym mieszkancom, Ziemianom?
Otoz Jest wewnatrz Ziemi "Serce", ktorego energia przenika przez materie. I przenikanie to Jest BARDZO ULATWIONE wtedy , GDY OGROMNE pola sil WIRUJA ZGODNIE Z WIREM Ziemi.
Jesli zas wasze wirowanie nie jest ZGODNE z wirowaniami Waszej PLANETY , to dochodzi ze zwielokrotniona sila do wybuchow tych Energii. Wlanczaja sie one wowczas w alke , jaka toczy sie pomiedzy "Sercem" Ziemi a Wami , gdy dzialacie w kierunku odwrocenia Jej wirowania. Wymuszone jest wtedy przez was negatywne wirowanie wewnatrz Ziemi.
Wy Wazszymi wirowaniami zagluszacvie jej pozytywnosc do tego stopnia , ze tylko w taki sposob , przez NAGLE UDERZENIE , potrafi sie jej pozytywne wirowanie z tego stlamszenia wyzwolic.
Oto Wiedza , ktorej , jak mysle , Nikt z WAS sprawdzic nie moze.

Gdyby ktos chcial tego na sobie doswiadczyc , to niech ZAMKNIE sie w jakims pomieszczeniu i siedzac tam oddaje sie jedynie zlym myslom. Oszaleje od tego , albo zacznie piesciami walic w sciany. Jesli trafi na OKNO , to powybija szyby. I Jego mysli beda wywierac taki nacisk na tylne sciany jego GLOWY , ze rozsadzi JA . Beda z wielka sila uciskac , lub przy pierwszej okazji znajda dla siebie upust na zewnatrz. ZACZNIE WRZESZCZEC , ZAWOLA KOGOS i ZWYMYSLA.

Podobna serie zachowan przejawia Ziemia , GDY NEGATYWNE ZACHOWANIA LUDZI NABIERAJA TAKIEJ MOCY , ze ich sila tlamsi ( uplyw) dodatniej energii z jej Glebi.

Organizujecie rozne zbiorowe imprezy , na ktorych mozecie cieszyc sie WIDOKIEM MASY ludzkiej. Lubicie przebywac w tlumie, bo mozecie wtedy sie w nim showac, z ciekawoscia rozgladac sie wokol siebie , by zobaczyc , czy PODOBNI Jestescie do tych , co stoja OBOK.
ALE TAKIE ZGROMADZENIA sa przewaznie kumulacja oDZIALYWAN BARDZO negatywnych.

Kto rzadzi MASAMI? Jednostki? Wiekszosc? MASAMI RZADZI ten , kto SILNA WOLA SWOJA potrafi narzucic MASOM SWOJE WIROWANIE.
A twarze przywodcow mowia o tym ,
JAKIE Jest ICH WIROWANIE . Oni okreslaja siebie opierajac sie na sobie samych. I taki maja sposob bycia , JAKI Jest Im potrzebny Do samorealizacji , ku ktorej ich sklaniaja wlasne wirowania.
Sa ONI niewolnikami swoich wirow ENERGETYCZNYCH.
A jesli popierasz KOGOS , to znaczy , ze ODPOWIADAJA CI Jego WIROWANIA energetyczne. I choc ten ktos wyglasza poglady , ktore nieraz Ci sie nie podobaja , to Jego WIROWANIE zmusi CIE DO WIROWANIA NA RZECZ tych pogladow. Otwierasz sie przed kims takim I Juz Nie Jestes Soba. W SPOSOB WIDOCZNY WIRUJESZ TAK, JAK CI KTOS ZAPROGRAMUJE Schemat Twoich WIROWAN.

Masy poddaja sie tym wirom i traca poczucie tego , co naprawde Jest
Sluszne i Niesluszne.
ZOBACZYLY WIELKI DLA SIEBIE DAR. Popieraja tego, kto Jest Silny Energetycznie. A Ty powinienes Byc SOBA . Forsuj wiec w sobie to , co stanowi Twoja Indywidualnosc , bo w sensie energetycznym Ty Sam Jestes dla siebie PANEM .

Kto powinien WAS prowadzic , skoro przywodcy OGRYWAJA Was w te karty? NIKT. Powinienes wiedziec , ze Twoja DROGA PROWADZI DO TWOJEGO JA.
Bytowanie w materii i szukanie swojej twarzy jest Twoim prywatnym celem.
Czy ZGODZISZ SIE ZE MNA , ze Jestes NAJWAZNIEJSZY DLA Siebie Samego? Kto pierwszy powiedzial , ze tak nie Jest?
Ten , kto chcial sobie Ciebie podporzadkowac.
A podporzadkowuje sobie Ciebie tutaj i teraz WIARA W ZYCIE BIALE JAK PRZESCIERADLO? Zycie bez OPARCIA w Innych ludziach? Boimy sie zyc w osamotnieniu , szukamy oparcia i wspolnoty z innymi Bytujacymi Energiami , albowiem Realizujemy sie tylko w OBCOWANIU z innymi.

Zatem : JA , czy JA W GRUPIE? Oczywiscie ze Ty w GRUPIE , Ale Zyjacy w tej GRUPIE na takiej zasadzie , ze ta GRUPA , nie ma prawa do Negowania Twoich wlasnych Wyobrazni , Pragnien , Przemyslen , Sposobu Zycia , bo jestes Sam DLA Siebie Indywidualnosciom. GRUPA musi to uszanowac.

Miej zatem swiadomosc , ze Jestes , Jedyny w Swoim Rodzaju i ze Inni , ktorych potrzebujesz , nie powinni DAWAC CI POWODOW , abys musial zmienic swoje prawdziwe JA.

A wirowania wewnatrz Ziemi? Czy to Ja Je ZAKLOCAM , czy to ono mnie zaklocaja? I to i to. Jestes DLA siebie Wirowaniem Pozytywnym , a Twoje otoczenie moze byc Negacja Pozytywnosci. Ziemia Cie wzmocni , ale przeplyw Jej energii zatrzyma sie w tych , ktorzy nie przyjma Jej wirowania. Nie przyjma JEJ pozytywnego wirowania. Nie przyjma JEJ pozytywnego wirowania bo beda wirem ODWROTNIE DZIALAJACYM ZAMKNA sie na JEJ Pozytywnosc.
Wzmocniona zostanie przez to ZAMKNIECIE sie tylko ICH NEGATYWNOSC . Beda oni dzialac jak filtr przepuszczajacy tylko negatywne wirowanie, ktore w pewnych warunkach przemieniaja sie w fale negatywnego wirowania wysylane w strone kosmosu.
ZATRZYMUJAC WIROWANIA wychodzace ze srodka ZIEMI ZATRZASKUJA ONI DRZWI Jego Swobodnego Przeplywu.
I w taki sposob DOCHODZI do kataklizmow. Stad wniosek , ze TY jako jednostka mozesz soba OCHRONIC Ziemie i Wszechswiat.

I o to wlasnie chodzi.

Nie ma bowiem dla Ziemi i Wszechswiata innej DROGI RATUNKU.

W jaki sposob mozesz to uczynic?

Ziemia ZAWSZE witala Z RADOSCIA Twoje OGNIE WODA ZAWSZE obmywala Twoje sprawdzone juz mysli.
A TY brales od niej , az ZABRAKLO DLA tego Jednego Przeplywu Pozytywnych Wibracji.

UMOZLIWCIE Jej taki przeplyw , nie domagajac sie Glebszych UZASADNIEN tej mysli , bo takich JAKO ludzie nie OTRZYMACIE.

ZA MALO JEST WIEDZY W WAS NA TEN TEMAT BO STAJAC SIE CZLOWIEKIEM ZAMYSLACIE sie w SOBIE A WIEDZA TA JEST WIEDZA ODNAJDYWANA POZA SFERA WASZEGO ZYCIA.

Musze stawiac kroki
przewracac skaly
by mogila otwarta
zamiast czekac
na MNIE
ZASYPANA
ZOSTALA
WOLA
MOICH
Rewolucji
myslowych.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 03, 2010, 19:47:57

WYMIANA MYSLI


Widziales BRACIE siebie w moich tekstach. Widziales moje przemyslenia , zastanowienia , a tyle dalem w nich z siebie samego , ze WIERZAJ , ze maloscia JEST BIALA SZATA MOJA.

Za parawanem wielkich zadan jakie staralem sie postawic przed Toba do wykonania przez Ciebie samego STAWIALEM SWOJE ZYCIOWE DOSWIADCZENIA. Znalem swoje oblicze znakami okreslane jako bardzo male i myslowo zapakowane w miejsca bez uroku.

Czystosc mysli moich byla mi tylko OTUCHA , ZE JESTEM WIATREM CO GONIAC PRZEZ MIJAJACE DNI BYTOWANIA SWOJEGO PRZEMIERZY JE W SPOSOB BEZAWARYJNY.

Gdzie za BIALOSCIA bylo mi gnac , skoro amantem dla swiata bylem w sferze mysli moich.

GODNA WIEDZA to wiedza , ktora KAZDEMU Z WAS DA POCZUCIE WLASNEJ WARTOSCI , ZNACZENIA w oczach samego siebie. A przez patrzenie NOWE DOSTROI WASZE WIDZENIE SWIATA DLA WASZYCH OCZU BEZPIECZNIEJSZE.
Swiat zamiera w oczekiwaniu na wazne dla niego wydarzenia Mocami wlasnej wiedzy , bywacie sluchaczami wiedzy moze malo JESZCZE dokladnej , byscie swojego DNIA DOJRZELI JASNIEJSZE SWIATLA.

Myslac o swoim przekazywaniu mysli staralem sie zablokowac w Was smutek zycia szarego.
Dniami pracujecie , nocami przekraczacie czasmi prawa bycia OBOJETNYM DLA DRUGIEGO CZLOWIEKA. , ale gdy zostajecie sami Wasze sprawy tak Was pochlaniaja , ze nigdy nikogo nic nie pochlanialo tak bardzo , jak BYTOWANIE W WIEDZY O PRZETRWANIU.

Mysle , ze znacie tylko swoje bliskie otoczenie. Wielu ludzi przez fakt "bycia w podrozy" przestaje budowac swoje smutki na dziecinie prostych problemach. Bywanie w przestrzeniach ( podrozach) odsuwa Was od Waszych problemow.
Zaczynacie wtedy myslec inaczej o tym cio dopiero bylo dla Was "waznym problemem".

PERSPETYWA.

BYCIA PONAD DROBIAZGAMI.

BYCIE PRZED SWOIMI SPRAWAMI , jako ktos znaczy wiecej od tych spraw.

Tymi tekstami chcialem podsunac Wam mysl - moim zdaniem - najwazniejsza. Mysl , bez ktorej zycie TUTAJ JEST BEZSENSEM.

Czy Twoj samochod jest wazniejszy od Ciebie Samego?
Zaszczyty , pieniadze? Nic nigdy nie bylo , nie jest i wierzaj mi nie bedzie WARTOSCIOWSZE OD CIEBIE.

Wiedzac to buduj bardziej swoje JA nizli Dotychczas.
Znajac swoje wielkie prawo do do bytu w swoim mieszkaniu ( ciele) soba samym , znajdz powod okradania Ciebie z tego prawa.

Wielkie przemiany w zyciu JEDNOSTKI sa wazne i oddolnie przez JEDNOSTKI sterowane.

Myslisz , ze to co jest gdzies obok ,Ciebie nie dotyczy.
Ale jakie stawiasz warunki jestestwu Twojemu , by broniac sie przed swiatem zewnetrznym BRONILO SIE EFEKTYWNIE?

Nigdy Czlowiek nie bedzie stanowil takiej sily , aby sam otworzyl BRAMY DLA SWOJEJ WIELKOSCI.
Nawet wybitni ludzie , znani , szanowani, , podziwiani GINA W SFERZE ZALEZNOSCI OD BYTU MATERIALNEGO.
Maja goryli , myslacych za nich menadzerow , krytykowani sa przez przeciwnikow.

Znacza tyle na ile ile wielkie machiny zdarzen pozwola im znaczyc.

A TY , czy chcial bys byc PORCELANOWA FIGURKA , ktora wszyscy przestawiaja?

JEST JEDNA PRAWDA , ktora w tych tekstach chcialem przekazac TYM , ktorzy mysla SAMODZIELNIE .

Prawda jest zwiazana z prawda o TOBIE .

Milkniecie wtedy , gdy ktos na Was krzyczy. Znaczycie tylko tyle , na ile ktos Was zaakceptuje.
Biedna jest osoba pozbawiona akceptacji. Ostanie sie ODRZUCONYM BYTEM. I co? Milknie oddech znaczacych ludzi. Blednie mysl warta uwagi.

Ten System Zywota
ktorego jestescie tworami
i tworcami zarazem,
przekrzywia WASZE
PRAWDZIWE OBLICZE.
WASZE , MOJE , TWOJE.....

Jestem juz energia uwolniona z materii , co moze mi ktos zrobic?

Wiem , ze to glupio brzmi ale jest jeden plus bycia czlowiekiem. Jest to myslenie o SOBIE JAKO o kims WYJATKOWYM.
Potem wiesz juz , ze jestes ENERGIA bytujaca.
Wiedza o tym jest zbyt trudna do przekazania.

Moze slowa moje sa mgliste i zagadkowe , ale musze mowic prosto , przejzyscie , byscie pojeli intecje mojego srca.
MAM JEDEN CEL A JEST NIM BYCIE UCZCIWYM WOBEC tych , ktorych darzylem wielkimi swoimi uczuciami.

JESTEM WOLNOSCIA SWOJA OCZAROWANY ALE JESTEM TEZ NIEWOLA W MATERII WIELKICH EMINECYJNOSCI ZALAMANY.

Niewola ta wiecej daje im zlego niz dobrego. Wiecej wartosci wielkie osacza , nizli daje swobody bytowania. Jeszcze jeden przyklad. Gdybys urodzil sie w wiezieniu, zyl w nim latami i ktos by Ci powiedzial pewnego dnia , ze mozesz chodzic gdzie chcesz , robic to co chcesz , to wariatem bys go nazwal.

Mysle moze wielkimi skrotami, ale o mysli mojej DAJ OSAD GDY CALOSC PRZEKAZOW PISANYCH TA REKA PRZECZYTASZ.
Znajac Wasze zamilowanie do doszukiwania sie bzdurnoty w pisaniu tego tekstu, powiem wazna rzecz dla wielu z Was.

WIEDZA , KTORA PRZEKAZY przesylaja znaczy tylko tyle , na ile pomoze ODNALEZC WAM SAMEGO SIEBIE.

Mina lata, wieki i to co stanowi przekaz przeminie w Waszej pamieci jak pory roku. Myslac o sobie nie znaczycie wiecej nizli wiatr co przegania w polu ptaki.
Znaczenie mysli codziennej jest zludne. Stapajac po znaczeniach WARTOSCI NOWEJ znajdziesz w nich mysl , ze

TYLKO TO CO PRZEZYJESZ SOBA JEST TYM, CO
ZNACZY WIECEJ OD WARTOSCI ZEWNETRZNYCH.
Jakie prawa musza poddawac mysli by budowaly CIEBIE a nie OGRANICZALY TWOJA WOLNOSC OSOBISTA?

Zrobic to moze wiedza o O CELU YTOWANIA W MATERII.
Prawa te sa tutaj omawiane dlatego , ze masz prawo do ZASADY WOLNOSTOJENSTWA.

OGIEN , WODA to Twoje prawa bytowania.
OGIEN JEST W TOBIE bo bez niego bytowac nie sposob.
WODA JEST POZA TOBA bys mial mysli ulatujace przez WIELKIE PRZESTRZENIE W STRONE BYTOW DALEKICH.

MELANCHOLIA.

Mysli westchnieniowe spadaja na Ciebie bo pragniesz czegos a miec tego nie umiesz , lub nie potrafisz.

Mysli melancholijne:

- to tesknota za pieknem w szarym dniu , to oczekiwanie na rozmowe o milowaniu , ktorego bys pragnol a brak Ci czegos , bys je ZAINICJOWAL
- to chociazby brak spacerow przez teren pokryty wielkimi polaciami drzew
- to bycie z OSOBNIKIEM ktory nawet milczac obok Ciebie znaczy wiecej niz ktos , kto przez caly czas bedzie mowil bez sensu , lub z sensem.

WIELU LUDZIOM BRAKUJE TEGO CO JEST W ZASIEGU REKI. BOJAC SIE JA WYCIAGNAC GNAJA DALEJ W SZAROSCI ZNACZEN , budujac swoj swiat bez okien i drzwi dla samego Siebie.

JA JE CHCIALBYM OTWORZYC. OTWARTE POZWOLA PRZENOSIC TWOJE MARZENIA W SWIAT ZEWNETRZNY.
Bywac w lesie i wiesc za reke kogos , kogo byt nie jest Ci obojetny.
Milkna Wtedy Glosy piskliwych przewodnikow , klopotow dnia codziennego.
Czyz wtedy przewielkie prawdy o sprawach WAZNIEJSZYCH OD CIEBIE nie staja sie malo wazne lub zupelnie blache?
Milkna wtedy starcze gderania , mlodzikow przemawiania , bo stare i mlode laczy sie w JEDNYM USCISKU RAK , ktore mysla o sobie jako o swoim JESTESTWIE BIALEGO OCZAROWANIA SOBA NAWZAJEM.


cd.

Tylko widzenie swiata - tak przeeciez pieknego - wiaze sie z widzeniem siebie TAK SAMO PIEKNYM JAK MYSLI , ktore nigdy nie zbladzily z wlasnej DROGI.
Mysle , ze znaczycie dla mnie wiecej nizli bym chcial powiedziec.

Mysle ze czujecie to po sposobie przekazywania moich mysli.

Moze ktos kiedys zapragnie zadac mi pytanie:

W JAKIM SPOTKANIU UPATRUJE SWOJE ODNALEZIENIE SENSU ZYCIA?

A ja spytam Ciebie czy Ty w spotkaniu jakims upatrywales sensu swego zycia?
Odpowiemy obaj zgodnie: jeslibym mial byc swoim przeznaczeniem napietnowany , to bym przeznaczenie to pozbawil MILOWANIA .

I stalo sie jasne dla Ciebie i dla Mnie , ze:

IM BLIZEJ JESTESCIE GWIAZDY , ktora WAM w BYTOWANIU
WASZYM PRZYSWIECAC BYLA DANA,
tym blizej JESTESCIE SAMEGO SIEBIE.

Mysli buduja mgliste wyobrazenie o tym , czym chce sie byc. Bede tym , kim postanowilem , ze bede. Przezyje to co, postanowilem ze przezyje.

Mysli ktore staja sie BRWO Waszym (BARWA ZYCIA WASZEGO, ROZWAGA I ROZUM w tym zyciu , Wolnostojenstwo i wielka wiedza o Sobie Samym , Otoczenie Wasze) staje sie myslowym przewodnikiem , ktorego brzemie trzeba starannie kultywowac.

BRWO TWOJE to caloksztalt Ciebie Samego. Jakie jest Twoje BRWO?

Mysle , ze spakujesz mysli oddalajace Cie od dalekich Ci wlasciwie spraw i staniesz sie:

ZORZA DLA SWOJEGO BYTU tutaj na Ziemi , bo Twoj byt jest Ci dany po to , abys BYL PIEKNY DLA SIEBIE I SZCZESLIWY DLA SIEBIE , DAWAL SZCZESCIE INNYM.

RESZTA TO DODATEK DO CIEBIE.

Mysle , ze starczy mowienia mojego . Znalazlem slowa jakie znalezc potrafilem , by przekroczyc przez BRAME ktora nas ROZDZIELA.
I stanie sie tak jak POSTANOWISZ JAK ZECHCESZ.
BO JESTES PRZEDEWSZYSTKIM BIALYM OBLOKIEM , ktory plynie po Niebie zycia Twojego.

ZNACZYSZ DLA SIEBIE TYLE , ile JA ZNACZE DLA SIEBIE SAMEGO.

Tylko jedna mysl mnie frapuje. Jak zapamietasz slowa z mysli moich?


Ps. Teksty sa przepisywane z ksiazki obowiazkiem osoby cytujacej jest zachowanie absolutne sposobu graficznego tego przekazu. Taka jest prosba Energii robiacych przekazy.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: arteq Czerwiec 03, 2010, 22:47:25
Ps. Teksty sa przepisywane z ksiazki obowiazkiem osoby cytujacej jest zachowanie absolutne sposobu graficznego tego przekazu. Taka jest prosba Energii robiacych przekazy.
A to ciekawe. W takim razie dlaczego nie zachowujesz tego "absolutnie zgodnego graficznie" tekstu? Mam tutaj na myśli błędy interpunkcyjne, stylistyczne czy czasami ortograficzne kończąc na braku polskich czcionek - na życzenie mogę wskazać. Czyżby w książce także były? Jakoś wątpię.
I jakoś Twoja dbałość o opisy cytatów jest wybiórcza - w innych przypadkach żonglujesz wypowiedziami innych po różnych forach i nie dajesz wymaganych odnośników. Nie wspominając już o bezczelnym przypisywaniu fłaszywych tożsamości/słów.
 
Więc nie traktuj nas jak idiotów i nie kłam.



Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Elzbieta Czerwiec 03, 2010, 23:53:56
arteq zamiast  wymyslac od klamcow kup ksiazke.Milusiego dzionka - Ela


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: arteq Czerwiec 04, 2010, 09:26:59
arteq zamiast  wymyslac od klamcow kup ksiazke.Milusiego dzionka - Ela

I giermek przybył i zagrzmiał...

Jasno określiłem swoje zarzuty i przytoczyłem argumenty. Jeżeli uważasz, że nie mam racji to proszę o konkrety, a nie akwizycję książki.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Czerwiec 05, 2010, 11:50:54
Cytat: regulamin
- zakaz pisania postów WIELKIMI LITERAMI. Na forum dostępne są inne możliwości dla podkreślenia
  ważności pisanego tekstu (pogrubienie, wielkość i kolor czcionki, kursywa). Jeżeli użytkownik pomimo
  zwrócenia mu uwagi, nadal będzie nadużywał wielkich liter w swoich wypowiedziach, zostanie
 ukarany ostrzeżeniem (-1pf).

>Kiaro<, rozumiem, że chcesz uwypuklić pewne aspekty, jednak trochę przesadzasz z tą WIELKĄ czcionką. Istnieją inne możliwości podkreślenia "ważności" danej treści - wymienione również we wskazanym punkcie regulaminu.
Poza tym takie uporczywe "podkreślanie" pewnych zagadnień może być przez wielu odebrane jako coś w rodzaju "przekazu podprogowego", lub innej formy manipulacji.
Nie wierzę by p. Nowalska w swej książce właśnie tak chciała zaznaczyć wartość przekazów Myślicieli, dlatego proszę Cię, byś zmieniła styl uwypuklania zamieszczanych "ważnych" informacji.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: ptak Czerwiec 05, 2010, 12:10:42
Darku, mam wszystkie książki Eli Nowalskiej i faktycznie spora część tekstu jest napisana dużymi literami.
Jeśli rzeczywiście ma to coś wspólnego z przekazem podprogowym, to winni są tu Myśliciele, bo to oni sterują ręką Eli,
gdy ta spisuje ich przekazy.
Kiara tylko przepisuje jak jest w książkach. To tak dla jasności.

Pozdrawiam  :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Czerwiec 05, 2010, 12:16:27
Dzięki >ptak'u<  :)
Przyznam, ze zdziwiłaś mnie troszkę, i że zmienia to postać rzeczy.
W związku z powyższym, apel jest nieaktualny (w odniesieniu do tych postów), jednak przychylam się do sugestii >arteq'a<, ze jeśli podczas przepisywania tekstu tak dużą wagę przywiązuje się do wielkości liter, to i nie mniej znaczenia powinno się nadać ortografii.

Również pozdrawiam


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 05, 2010, 18:35:43
WSTAJE WIEK WOLNOSCI.

Wstaje Wiek bycia samym soba
Wielki Dotyk Wiedzy
Przekona Cie , ze
Myslisz slusznie
ale za rzadko.

Nastapic musza pewne zmiany w sposobach rozumowania i patrzenia wokol siebie i w Siebie.
Te zmiany musza nastapic u Was bo mysl wielka moze w nich Wam tylko dopomoc.
Dla Waszych systemow WIELKI POJEDYNCZY CZLOWIEK JEST BOGATYM ZRODLEM WIEDZY.
Czlowieku , czym Ty wlasciwie jestes?
Zawierzyles tym wszystkim , ktorzy kreowali Ciebie w sposob dla samych siebie wygodny.
zrobiono z Ciebie automatycznego prawd potakiwacza.

Zawolano Ciebie do Tablicy bys przemyslal wnioski , ktore ktos wysnul przed tym , zanim Ciebie o zdanie poprosil.
Zakodowano Ci bycie Biegunem dla tych , co WIDOCZNOSC traca , i pierwiastkiem ze zdwojonego energii przekazywania.

Zakodowano Ci bycie teoretycznym sprawcom swego losu , bos sobie losy swoje obral uprzednio.
Wielkie stawiasz bariery wokol siebie samego dla tych co Ciebie ostrzegaja.

Jak to ci sie podoba?
Byles Wielki , Jestes tymi wielkosciami ostatecznymi zamyslony. czy bywales mysli swoich realizatorem?
Nigdy nie zdarzylo mi sie ominac kanony obowiazujace ludzi. nigdy nie mialem wolnosci realizowania wlasnych mysli.

Czy tylko JA? Moze TY tez?
Jak Oni to robia , ze siebie im dajemy nawet bez zalu? Przez wielkie przemiany wielkich mysli wpajano nam wiare w sprawiedliwosc.

A czy jest cos takiego?
Jak moze byc sprawiedliwosc , jesli wiesz , ze kazdy ma prawie inny interes w tej samej sprawie. Jak pogodzic ze soba , by wszyscy byli zadowoleni?
Jak zablokowac swoje aspiracje , by by wiekszoscia serca wiadomo bylo , co jest sluszne?

Jak wiadomo nigdy nikomu nie udalo sie tego dokonac.

Co z tego wynika? Miernosc systemow waszych.

Jakie wiec systemy nie sa mierne?

Wierze , ze jest w waszym zasiegu realny taki system, mimo ze spadajace gromy burza Twoje zycie burza Ci spokoj i szczescie.

Jurkiem jestem. Jestem... Kim Jestem?
Jednoczesnie wielki i
Jednoczesnie zwykly
Zatem kim Ja Jestem?
Kim Ty Jestes?
Obaj Jestesmy SOBA.

Z ostatnich spraw , ktore pamietam:
Spalem, a sen snil mi sie straszny , OGIEN palil DOMY , a Ja spadlem z dachu myslac o sobie , ale glownie myslalem o Tych ktorych zawali palacy sie dom.

JA - INNI? Kto wazniejszy?

Teraz TY jestes dla mnie wazniejszy , bo JA juz odszedlem.
Gdybym byl w materii powiedzialbym , ze jestem wazny , wartosciowszy , bo jestem SOBA.
Ale jak podawac innym reke skorom tak wartosciowy?
Nie warto jest przebierac w srod ludzi poszukujac wartosci ulotnych . Sam w sobie musisz miec wiecej wartosci , a nie wielkimi myslami przemieniac innych na swoje podobienstwo.
jestem tym samym czym bylem w materii. - Jestestwa swego obronca.
Tym co mnie zastanawia jest pytanie czy jestem godzien Jestestwa Twojego?
Jaki to system sugeruje takie podanie sprawy? System myslenia swoim BRWO ( Barwa Twoja , Rozum Twoj , Wola Twoja , Otoczenie Twoje).
To system szukania w innych ludziach ich BRWO bo jestes tlem dla nich , a oni sa tlem dla Ciebie.
To system zbaczania z glownej drogi tylko w szczegolnych okolicznosciach.
Szczescie jest zawolaniem wirow pozytywnych energii. Szczesliwe zakonczenie? Nigdy takiego nie bedzie.
Jesli podasz reke drugiemu czlowiekowi , to chetnie pomysli , ze jest wspanialy. Jesli powiesz mu piekne slowa , zapewne wpadnie w pyche i sprawa zakonczona.
Im bardziej cenisz Siebie , tymbardziej szanuj tych co soba przetrwali w sobie. Zawierzaj jestestwu ich ale bywaj ostrozny , bos tym dla innych , czym oni bywaja dal Ciebie:

ZRODLEM ENERGII.

Albowiem Jestescie ENERGIAMI i tylko tym bywac bedziecie.

Zle zrobiono , ze wiedza o tym zanikla. Zle sie stalo , ze zakumuflowano przemiany slow w przemiany ZGODY W NIEZGODE.

Ja wiele bym dal , by bylo inaczej.
Ale nie bedzie.

Sam tworz Swoj swiat , sam go tworzyc musisz BRONIAC SWEGO JESTESTWA , bo inni tez tworza ten swiat dla siebie.

Powyzsze teksty pochodza z ksiazki "Prawda Odkrywana na Nowo" E. Nowalskiej z cyklu "Mysl Warszawska".


ps.Nie kseruje tekstow a przepisuje , robie bledy bo jeste dyslektyczka.  Przepraszam , nigdy nie twiezilam iz jestem doskonala.
Jezeli znajde wolny czas i uda mi sie to je poprawie.
Nestety taka ulomnosc  moja Mysliciele musza zdzierzyc , nie zmieniam niczego umyslnie a przez moja niedoskonalosc.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Czerwiec 06, 2010, 21:22:45
Cytat: Kiara
ps.Nie kseruje tekstow a przepisuje , robie bledy bo jeste dyslektyczka.  Przepraszam , nigdy nie twiezilam iz jestem doskonala.
Jezeli znajde wolny czas i uda mi sie to je poprawie.
Nestety taka ulomnosc  moja Mysliciele musza zdzierzyc , nie zmieniam niczego umyslnie a przez moja niedoskonalosc.

>Kiaro<, zauważyłem że przepisujesz te teksty - i wierz mi, doceniam Twą pracę, sam kilkakrotnie podejmowałem się tej roli - stąd mój apel o przyłożenie się również do ortografii. W Twym przypadku bardzo pomocny byłby program Mozilla FireFox, natychmiastowo podkreśla na czerwono błędy.
Napewno będziesz z niego zadowolona.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Sierpień 18, 2010, 20:49:49
Wszystkie posty dotyczące WM i teoie z tym związane przeniosłem tu:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=872.0


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Torton Sierpień 20, 2010, 10:12:16
No nie wierze dalej zamieszcza te bazgroły... które nie znajdują miejsca w rzeczywistości.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Sierpień 20, 2010, 15:05:28
No nie wierze dalej zamieszcza te bazgroły... które nie znajdują miejsca w rzeczywistości.

Dla Ciebie mogą być to bzdury, jednak dla innych czymś więcej. Każdy moze tu klikać "co mu w duszy gra".


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Sierpień 05, 2011, 00:29:49
Cytat: Kiara  Sierpień 04, 2011, 13:12:11
I tu jawi się problem wielu ludzi odbierających rożne przekazy od istot przejmujących władzę nad nimi , przez wykorzystanie ich nieprzepracowanych słabości.

Ha, wiesz co tu zaraz napiszę? Coś o co od dawna mam ochotę spytać, ale nie wiedziałam jak to ubrać w słówka, aż sama to ładnie opisałaś. Ten twój Wojtek i inni myśliciele, jaką masz pewność że w swoich przekazach nie wykorzystują twych nieprzepracowanych słabości? Wspomniałaś też o analizowaniu prawdziwości informacji, co konkretnie masz na myśli?
Enigma.

Przeniosłam odpowiedz do tego miejsca , bo uważam je za właściwe na tego typu dyskusję.

Spodziewanym się tego typu pytania , chociaż powiem szczerze że nie od Ciebie, ale co to za różnica od kogo?

Widzisz Myśliciele nigdy nikogo do niczego nie namawiają ,nigdy nikomu niczego nie zabraniają , nie nakazują  i nigdy niczym nie straszą.

Przekazy od nich oparte są na informacji wyłącznie z prawem korzystania z niej lub nie zgodnie z wolą człowieka.

O pewnych rzeczach , które robię byłam poniekąd poinformowana , wiedziałam iż będą trudne bardzo.
Niczego mi nie obiecywano w zamian , żadnych nagród , żadnych materialnych i niematerialnych profitów.
Za to informowano o trudnościach i niebezpieczeństwach , ale również dano gwarancję nietykalności energetycznej , która będzie wzrastała wraz z moją wibracjom.

Zapytano mnie tylko czy chcę realizować mój plan przedurodzeniowy ( z informacjom iż mogę a nie muszę , iż każdy wybór będzie dobry , bo  będzie mój podjęty prze zemnie  mnie). 

Wiedząc już sporo o celu życia Człowieka na ziemi wyraziłam zgodę , gdyż droga ta , chociaż niezmiernie trudna jest po pierwsze i najważniejsze moją  osobistą drogom , mojego rozwoju duchowego.

No to w drogę usłyszałam ... i poszłam.

Nie , nie , nie dostaję żadnych codziennych instrukcji , gdzie , kiedy i jak mam postawić nogę na ziemi i w którym miejscu o której godzinie być i co tam zrobić.

Była by to manipulacja moją osobą.
Ja postępuję zgodnie z moimi odczuciami , one są moim przewodnikiem. Czy popełniam błędy? Oczywiście że tak jak wszyscy , jednak analizuję moje decyzje i staram się je korygować.

Powiedziano mi wyraźnie, żadnych podpowiedzi ( bowiem są to najwyższe egzaminy osobowościowe i na nich nikt nikomu nie podpowiada niczego) , do wszystkiego dojdziesz sama i będziesz czuła całą sobą iż , to jest to!

I tak jest sama do wszystkiego dochodzę , a kiedy już wiem iż to jest to , wówczas niespodziewanie pojawia się jakaś i informacja potwierdzająca całokształt.

No i oczywiście nie otrzymuję za to żadnych gratyfikacji w żadnej postaci i nie żyje mi się lżej z tego powodu , powiedziała bym stopień trudności wzrasta.
Ze wszystkim muszę sobie radzić sama  na miarę moich fizycznych możliwości tu i teraz niezależnie od tego jakom jestem Energiom i z jakiej przestrzeni tu zeszłam.
Oczywiście mam przyjaciół którzy są ze mną i są niezawodni na 100000000000000% , z całego serca im dziękuję!

Bowiem każda jedna Energia , naprawdę każda schodząc  do przestrzeni ziemskiej musi , nie ma innej alternatywy usnąć snem zapomnienia o sobie tam gdzieś.... i obniżyć wibracje do poziomu w którym będzie żyła.
Taka jest niezmienna zasada , jeżeli ktoś mówi inaczej , to kłamie.

Później w trakcie życia odnajduje się swoją osobowość i żyje zgodnie z nią. Tak jak pies nie będzie śpiewał serenad , a ptak wył do księżyca  ( bo mają inne natury) tak Człowiek rozwinięty duchowo ( prezentujący określony system wartości ) nie zrobi pewnych rzeczy wbrew sobie, wbrew swojej istocie.

Wiedzieć Ci zatem trzeba iż Energia tej wielkości jakom jest Wojtek ( również wszyscy Myśliciele)  nigdy ( pomimo wiedzy perfekcyjnej o moim przeznaczeniu i trudnościach jakie są przede mną , ni korzyściach z pewnych decyzji) nie podpowie mi tego gdzie , co i jak jest dla mnie lepiej.  Zawsze muszą to być moje osobiste decyzje , wszystkie .
Z prostej przyczyny , nie była by to moja wiedza , nawet błąd  a zwyczajnie Jego. Ja mam dojść do swojej jak On w zamierzchłej przeszłości dochodził do swojej.

Myślę iż rozumiesz na czym polega sfera przekazów Myślicieli ( to inspiracja z informacjom o systemie wartości) dzięki , któremu powinno się podejmować rozważne decyzje. A nie jak w wypadku Samuela nakazowo , zakazowe straszenie z wykorzystywaniem ludzkiej empatii z prowadzeniem po sznurku od miejsca do miejsca w celu realizowania Jego  planu i woli.

To nie to samo , i nie ta sama przestrzeń i nie te same cele oraz  intencje kierowane do Ludzi.

Czy były jakieś przekazy z konkretami ? Owszem były , ale dotyczące innych ludzi ich zdarzeń życiowych  i dużo z nich sprawdziło się chociaż nie wszystkie.

Ja znam moją przyszłość w zarysie a nie szczegółach i znałam ją już od dziecka nie wiedząc nic o Myślicielach.
Dodać tylko mogę  iż wszystko mi się sprawdziło jak na razie.

Powiem iż to co dotyczy mnie dotyczy wszystkich ludzi dokonujących samorozwoju przez aspekt systemu wartości Zaświatowego.

Nie wiem czy jesteś usatysfakcjonowana moją odpowiedzią?

Dla mnie jest najważniejsze iż żadna z katastroficznych i apokaliptycznych przepowiedni na skalę globalną  się nie sprawdziła i nie sprawdzi  pomimo wielu wieszczeń różnych sławnych i mniej sławnych jasnowidzów. Takie były zapewnienia Myślicieli.

Nasz rozwój ukierunkowuje rozwój naszych uczuć i one tworzą dobro wokół nas zmieniając świat i całą rzeczywistość na lepszą i takie były zapewnienia Myślicieli , tak też się dzieje.
Zatem żadne krakania żadnych czarnowidzów i tak i tak się nie ziszczą dla Ludzkości.
Dla nich w ich indywidualnych światach? Tak , może się ten scenariusz zrealizować gdy będą wiarą ładować tą opcję. Ale to tylko dla nich i im podobnych.

Ziemia z Ludzkością idzie w stronę dobra , szczęścia , nie są nam potrzebne zastraszania kataklizmami , których nie będzie.

Myśliciele ( Jurek) przekazali informacje o zależności jakości naszych myśli i naszej przyszłości , o wpływie ich na jądro ziemi i tworzenie się zdarzeń na ziemi i w kosmosie ( te informacje są w tym temacie). To MY i tylko MY sami tworzymy naszą rzeczywistość teraźniejszą i przyszłą.
Jakom?

Takom jakie myśli posiadamy obecnie i jakie słowa i czyny dzięki nim realizujemy. Zatem warto nam i potrzeba bardzo tworzyć myśli piękne i optymistyczne , napełnione obrazami szczęścia i radości.

Żadnych kataklizmów globalnych nie będzie!


Kiara :) :)


ps. Jesteś tam gdzie zaprowadzi Cię Twój świat myśli i uczuć , dbaj zatem żeby krajobraz obok Ciebie piękniał Twoimi marzeniami o szczęściu. 
Bowiem Serce Twoje zrealizuje go energiom Miłości , którą je napełnisz codziennie.

Kiara.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Sierpień 05, 2011, 21:08:13
Warto wrócić do tego fragmentu przekazu by zrozumieć lepiej obecną sytuację  na ziemi. Spokojne i uważne przeczytanie może rozjaśnić myśli.



W szarym pokoju myśli tez są ciemne,
w ogrodach kwitną myśli białe płatki.
I ja takimi jedynie zapełnię
W ZAŚWIATACH moje swobodne rabatki,
którzy własnymi wolnymi myślami
przydają życiu swemu barw tęczowych.
Będę podlewał każda z tych roślinek,
ażeby DOBRZE SIĘ MOGLA ROZWIJAĆ.
I CIESZYĆ będę się z ich wielkich CZYNÓW
którymi będą KUC swe przeznaczenie.


WIATR OD WIATRU
SIĘ ZACZYNA.


Ma miejsce wielki ruch w OBRĘBIE WASZEJ Planety. Czas, jaki upłynął od jego POWSTANIA , mierzy się w miesiącach. Jest to DAR , którego ZAMYSŁEM jest wymuszenie W WAS muszlowych WIATRÓW które ZAOWOCUJĄ wielkością wiatrów nowych.

Wytworzyła się u Was BLOKADA , w wyniku której tracicie już resztki przekazywanych WAM z Kosmosu WIELKICH POZYTYWNYCH WARTOŚCI. Jeszcze tylko kilkanaście miesięcy dzieli WAS od przemocy i chaosu.
I stanie się tak , ze OGIEŃ strawi zarówno WAS jak i WASZE otoczenie.
Już wielki myśliciel HEGEL powiedział , ze "myśli tracą sens , jeżeli nie są poparte czynem". Przekazaliśmy wam myśli , w których podana została prawda. Teraz CZEKAMY na czyny WASZE. Im większa masa ludzi zapozna się z Myślami Myślicieli ZAŚWIATÓW ( z Przekazami), tym większa SZANSE BĘDZIE MIAŁ KAŻDY Z WAS.
JAK TO ZROBIĆ , by po przeczytaniu tych przekazów OTWORZYĆ Siebie , swoje wewnętrzne JA i skierować swe energetyczne biopola we właściwa stronę?

W pracy swej starałem się zwrócić uwagę na przemożny wpływ Jednostki na OGÓLNY system Energetyczny Galaktyki i Ziemi. Jestem przekonany , ze ten system przezwycięży to , co Ziemia mu GOTUJE. WIEM tez , ze Ziemia tego może nie przetrwać.

To , co przeminęło , przeminęło bez szansy przemiany na lepsze. Ale to , co przyjdzie MA te SZANSE.
Kto ponosi winę za to , że wygasły wybuchy wulkanów? Co powoduje , ze Ziemia DRŻY , ze wybuchają OGNIE z wnętrza ZIEMI ? Myślicie , ze to Ziemia ( planeta), ale tak naprawdę sprawiają to wibracje przekraczające jej warstwy.

Wirujące pola wytwarzają sobie kanały przepływowe.
Zdarza się, ze taki kanał staje się niedrożny. Wielki wybuch to wytworzenie w sercu Ziemi nowego kanału.
OGIEŃ bucha , gdy PORA KANAŁ taki otworzyć.
Wielki HUK GROMU to odgłos przemieszczenia zachodzącego w środku Ziemi. wewnątrz OGROMNEJ MASY MATERII zachodzą procesy przemian bardzo silnych energii.

Jak to możliwe , ze Ziemia GOTUJE kataklizmy swoim własnym mieszkańcom, Ziemianom?
Otóż Jest wewnątrz Ziemi "Serce", którego energia przenika przez materie. I przenikanie to Jest BARDZO UŁATWIONE wtedy , GDY OGROMNE pola sil WIRUJĄ ZGODNIE Z WIREM Ziemi.
Jeśli zaś wasze wirowanie nie jest ZGODNE z wirowaniami Waszej PLANETY , to dochodzi ze zwielokrotniona siłą do wybuchów tych Energii. Włączając się one wówczas w walkę , jaka toczy się pomiędzy "Sercem" Ziemi a Wami , gdy działacie w kierunku odwrócenia Jej wirowania. Wymuszone jest wtedy przez was negatywne wirowanie wewnątrz Ziemi.
Wy Waszymi wirowaniami zagłuszacie jej pozytywność do tego stopnia , ze tylko w taki sposób , przez NAGLE UDERZENIE , potrafi się jej pozytywne wirowanie z tego stłamszenia wyzwolić.
Oto Wiedza , której , jak myślę , Nikt z WAS sprawdzić nie może.

Gdyby ktoś chciał tego na sobie doświadczyć , to niech ZAMKNIE się w jakimś pomieszczeniu i siedząc tam oddaje się jedynie złym myślom. Oszaleje od tego , albo zacznie pięściami walić w ściany. Jeśli trafi na OKNO , to powybija szyby. I Jego myśli będą wywierać taki nacisk na tylne ściany jego GŁOWY , ze rozsadzi JA . Będą z wielka silą uciskać , lub przy pierwszej okazji znajda dla siebie upust na zewnątrz. ZACZNIE WRZESZCZEĆ , ZAWOŁA KOGOŚ i ZWYMYŚLA.

Podobna serie zachowań przejawia Ziemia , GDY NEGATYWNE ZACHOWANIA LUDZI NABIERAJĄ TAKIEJ MOCY , ze ich silą tłamsi ( upływ) dodatniej energii z jej Głębi.

Organizujecie rożne zbiorowe imprezy , na których możecie cieszyć się WIDOKIEM MASY ludzkiej. Lubicie przebywać w tłumie, bo możecie wtedy się w nim schować, z ciekawością rozglądać się wokół siebie , by zobaczyć , czy PODOBNI Jesteście do tych , co stoją OBOK.
ALE TAKIE ZGROMADZENIA są przeważnie kumulacja ODDZIAŁYWAŃ BARDZO negatywnych.

Kto rządzi MASAMI? Jednostki? Większość? MASAMI RZĄDZI ten , kto SILNA WOLA SWOJA potrafi narzucić MASOM SWOJE WIROWANIE.
A twarze przywódców mówią o tym ,
JAKIE Jest ICH WIROWANIE . Oni określają siebie opierając się na sobie samych. I taki maja sposób bycia , JAKI Jest Im potrzebny Do samorealizacji , ku której ich skłaniają własne wirowania.
SA ONI niewolnikami swoich wirów ENERGETYCZNYCH.
A jeśli popierasz KOGOŚ , to znaczy , ze ODPOWIADAJĄ CI Jego WIROWANIA energetyczne. I choć ten ktoś wygłasza poglądy , które nieraz Ci się nie podobają , to Jego WIROWANIE zmusi CIE DO WIROWANIA NA RZECZ tych poglądów. Otwierasz się przed kimś takim I Już Nie Jesteś Sobą. W SPOSÓB WIDOCZNY WIRUJESZ TAK, JAK CI KTOŚ ZAPROGRAMUJE Schemat Twoich WIROWAŃ.

Masy poddają się tym wirom i tracą poczucie tego , co naprawdę Jest
Słuszne i Niesłuszne.
ZOBACZYŁY WIELKI DLA SIEBIE DAR. Popierają tego, kto Jest Silny Energetycznie. A Ty powinieneś Być SOBĄ . Forsuj wiec w sobie to , co stanowi Twoja Indywidualność , bo w sensie energetycznym Ty Sam Jesteś dla siebie PANEM .

Kto powinien WAS prowadzić , skoro przywódcy OGRYWAJĄ Was w te karty? NIKT. Powinieneś wiedzieć , ze Twoja DROGA PROWADZI DO TWOJEGO JA.
Bytowanie w materii i szukanie swojej twarzy jest Twoim prywatnym celem.
Czy ZGODZISZ SIĘ ZE MNĄ , ze Jesteś NAJWAŻNIEJSZY DLA Siebie Samego? Kto pierwszy powiedział , ze tak nie Jest?
Ten , kto chciał sobie Ciebie podporządkować.
A podporządkowuje sobie Ciebie tutaj i teraz WIARA W ZYCIE BIAŁE JAK PRZEŚCIERADŁO? Zycie bez OPARCIA w Innych ludziach? Boimy się żyć w osamotnieniu , szukamy oparcia i wspólnoty z innymi Bytującymi Energiami , albowiem Realizujemy się tylko w OBCOWANIU z innymi.

Zatem : JA , czy JA W GRUPIE? Oczywiście ze Ty w GRUPIE , Ale Żyjący w tej GRUPIE na takiej zasadzie , ze ta GRUPA , nie ma prawa do Negowania Twoich własnych Wyobraźni , Pragnień , Przemyśleń , Sposobu Zycie , bo jesteś Sam DLA Siebie Indywidualnościom. GRUPA musi to uszanować.

Miej zatem świadomość , ze Jesteś , Jedyny w Swoim Rodzaju i ze Inni , których potrzebujesz , nie powinni DAWAĆ CI POWODÓW , abyś musiał zmienić swoje prawdziwe JA.

A wirowania wewnątrz Ziemi? Czy to Ja Je ZAKŁÓCAM , czy to ono mnie zakłócają? I to i to. Jesteś DLA siebie Wirowaniem Pozytywnym , a Twoje otoczenie możne być Negacja Pozytywności. Ziemia Cie wzmocni , ale przepływ Jej energii zatrzyma się w tych , którzy nie przyjmą Jej wirowania. Nie przyjmą JEJ pozytywnego wirowania. Nie przyjmą JEJ pozytywnego wirowania bo będą wirem ODWROTNIE DZIAŁAJĄCYM ZAMKNĄ się na JEJ Pozytywność.
Wzmocniona zostanie przez to ZAMKNIECIE się tylko ICH NEGATYWNOŚĆ . Będą oni działać jak filtr przepuszczający tylko negatywne wirowanie, które w pewnych warunkach przemieniają się w fale negatywnego wirowania wysyłane w stronę kosmosu.
ZATRZYMUJĄC WIROWANIA wychodzące ze środka ZIEMI ZATRZASKUJĄ ONI DRZWI Jego Swobodnego Przepływu.
I w taki sposób DOCHODZI do kataklizmów. Stad wniosek , ze TY jako jednostka możesz sobą OCHRONIĆ Ziemie i Wszechświat.

I o to właśnie chodzi.

Nie ma bowiem dla Ziemi i Wszechświata innej DROGI RATUNKU.

W jaki sposób możesz to uczynić?

Ziemia ZAWSZE witała Z RADOŚCIĄ Twoje OGNIE WODA ZAWSZE obmywała Twoje sprawdzone już myśli.
A TY brałeś od niej , aż ZABRAKŁO DLA tego Jednego Przepływu Pozytywnych Wibracji.

UMOŻLIWCIE Jej taki przepływ , nie domagając się Głębszych UZASADNIEŃ tej myśli , bo takich JAKO ludzie nie OTRZYMACIE.

ZA MALO JEST WIEDZY W WAS NA TEN TEMAT BO STAJAĆ SIĘ CZŁOWIEKIEM ZAMYŚLACIE sie w SOBIE A WIEDZA TA JEST WIEDZA ODNAJDYWANA POZA SFERA WASZEGO ŻYCIA.

Musze stawiać kroki
przewracać skały
by mogiła otwarta
zamiast czekać
na MNIE
ZASYPANA
ZOSTAŁA
WOLA
MOICH
Rewolucji
myślowych.
[/quote]


Spisała E. Nowalska przekazy od Myślicieli.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: east Sierpień 05, 2011, 22:36:04
Cytuj
A twarze przywódców mówią o tym ,
JAKIE Jest ICH WIROWANIE
(..)
Cytuj
A jeśli popierasz KOGOŚ , to znaczy , ze ODPOWIADAJĄ CI Jego WIROWANIA energetyczne. I choć ten ktoś wygłasza poglądy , które nieraz Ci się nie podobają , to Jego WIROWANIE zmusi CIE DO WIROWANIA NA RZECZ tych poglądów. Otwierasz się przed kimś takim I Już Nie Jesteś Sobą. W SPOSÓB WIDOCZNY WIRUJESZ TAK, JAK CI KTOŚ ZAPROGRAMUJE Schemat Twoich WIROWAŃ.

Dlatego ja nie mam nad sobą żadnych guru...


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Sierpień 05, 2011, 22:47:57
Tak twarze.... wiem co chcesz powiedzieć , tylko w tym wypadku twarz jest prezentowanym poglądem , tym co ten człowiek prezentuje sobą. Co i jak mówi tworzy jego wizerunek , i to jest prawdziwa twarz nie zaś jakieś na niej malowanki , które stanowią jej maskę dla znajomych.

Po czynach ich się poznaje nie po operacjach plastycznych i makijażach od rana.

Jeżeli nie masz guru to dobrze , bardzo dobrze tak trzymaj. Najlepiej być nauczycielem dla samego siebie i ufać własnym odczuciom.
Tylko bądź czujny bo nauka bywa również guru i to bardzo złudnym i podstępnym.

Kiara. :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Enigma Sierpień 06, 2011, 20:07:23
Za to informowano o trudnościach i niebezpieczeństwach , ale również dano gwarancję nietykalności energetycznej , która będzie wzrastała wraz z moją wibracjom.

Kiaro, przecież w tym zdaniu przeczysz sama sobie. Nie da sie 'informować' wraz ze wzrostem wibracji, przy jednoczesnej gwarancji nietykalności. To jakiś mit, w który nie bez powodu uwierzyłaś. Przecież każda informacja, nawet pozornie mało znacząca ma wpływ na ciebie. A zobacz teraz ile z tych 'przekazów' połykasz bezkrytycznie. Wiem że to bardzo kuszące mieć dostęp do Wiedzy, która reszcie świata jest niedostępna Nie twierdze że myślciele kłamią, jednak gdyby nie mieli celu w przekazywaniu informacji, po prostu nie zajmowaliby sie tym. Mam nadzieje że rozumiesz również na czym polega różnica miedzy kłamstwem a półprawdą (zwaną gorszą od kłamstwa). Mi również zdarzyło sie być w sytuacji, kiedy nieznane mi byty uzurpowały sobie prawo 'naprawiania mojego ja' nigdy sie na taką sytuacje nie godziłam i nie wyraże na takie kierowanie zgody. Pewnie jest to kuszące bycie kimś lepszym, ale wszystko to ma swoją cene i widzisz sama ze płacisz ją na co dzień, zmagając sie z przykrymi zarzutami. Bo pisanie w koło  miłości, w rzeczywistości odstrecza od niej - czyż nie podobnie jęczy Samuel?. Z jednej strony ganisz go, z drugiej popadasz w taką waśnie zależność. Dla mnie wyznacznikiem doskonałości pozostanie buddyjskie współczucie, pozwala bowiem na zwrot energii czy to pozytywnej czy negatywnej, jaka do nas napływa na co dzień, bez ingerencji w strukture istoty, która przecież w zamyśle doskonałości, ma być właśnie pełna i odporna na taką manipulacje. Pomyśl ile energii, czasu i zaangażowania poświeciłaś Jurkowi, Wojtkowi... muszą być ze swojej uczennicy bardzo zadowoleni i jak twoje życie wyglądałoby bez ich wpływu.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Sierpień 07, 2011, 23:42:59
Czyny ludzkie utkane w słowa  są jak mijane pejzaże życia ...  jedne piękne przyciągające swoją wyjątkowością , budzącą w sercu zachwyt i zatrzymujące sobą na dłuższą lub krótszą chwilę.

Inne brzydkie , szpecące swoim prymitywizmem , powodujące  szybkie odejście w stronę widoków cieszących serce.

Taka twórczość jacy ludzie , jakie depozyty uczuć i wrażliwości osobistej.
Każdy adoruje to co wibracją  twórczo bliskie jest jego osobowości.
I niech tak pozostanie.

******


Enigma nie wiem czy zrozumiałaś co to jest "tykanie " kogoś bez jego zgody , lub naruszanie jego osobistej przestrzeni energetycznej?
Jest to ingerencja cudza w czyjąś osobę ze skutkiem energetyczno , fizycznym  z pominięciem jego wolnej woli  wbrew jego dobru.
W stosunku do mnie takie rzeczy nie zaistnieją , chociaż usiłowań było i jest dużo i to jest gwarancja nietykalności.

Czy mam powody wiary w takie zapewnienie? Ty tego nie wiesz , bo nie wiesz co i jak wydarza się w moim życiu i jakie skutki owe wydarzenia mi przynoszą. Tak jak ja nie wiem tego o Tobie.

Dostęp do wiedzy? Ach problem wszystkich , którzy miast własną pracą nad podnoszeniem swoich wibracji przez zwiększanie osobistych pól dobra , szukają cudownych technik.
Dzięki nim chcą błyszczeć wyjątkowością , a tak się nie dzieje , bowiem to złudna droga mamienia samych siebie.

Otworzenie dostępu do wewnętrznej wiedzy , bo o takiej mówimy , to ciężka praca nad własna etyką , moralnościom , pokonywanie wszelakich trudności z niekrzywdzeniem siebie ni innych .

Myśliciele nie starają się naprawiać niczyjego Ja , nie ingerują w niczyje życie, dla nich wolnostojeństwo ( wolna wola , na tym i na tamtym świecie)  jest wartościom priorytetową.

Trzeba odróżniać przekaz informacji ( z których możesz korzystać , lub nie zgodnie z Twoją wolą) od nakazów i zakazów popieranych karami i nagrodami. Bowiem to nie to samo. 

Dla mnie kuszące i bardzo kuszące jest bycie kimś lepszym dzisiaj od tego kim byłam wczoraj. Nie interesuje mnie żadna konkurencyjność w stosunku do nikogo.
Zupełnie wystarcza mi ogląd samej siebie oraz wyciąganie wniosków z przeżyć i wielka radość gdy nie muszę już mówić popełniłam błąd.

Każdemu bliższa jest jakaś filozofia , Tobie buddyzm i niech tak zostanie , ciesz się nim do momentu aż pomyślisz , już nie jest dla mnie wystarczający. Być może stanie się tak , a być może nie.

Dla mnie bliską jest  filozofia przekazywana przez Myślicieli Zaświatowych ,propagowana przez nich wiedza i system wartości.
Nie wszystkim jest z tym przekazem po drodze , gdyż na ziemi wcielone są Energie z różnych systemów Zaświatowych , reprezentujące rożne systemy wartości , propagujące rożne style życia.
Jak to robią? Ta jak potrafią, jedni pięknie , delikatnie z gracjom. Inni wulgarnie , po chamsku budząc odrazę i niesmak.
Jaka Dusza taka twórczość. Dusza każda pięknieje przez rozświetlenie uczuciami , miłością , radością dobrem , i pięknem, wówczas te wartości dominują w jej słowach i czynach.
Jeżeli ich brak? Pozostaje pusty odrażający tekst z wielością tego co i jak potrafi wyrazić osoba.

Samuel ( ten prawdziwy) z poziomu Myślicieli to piękna i świetlista Energia , chociaż prezentująca inne wartości niż Jurek i Wojtek to prawda.
Samuel ( w przestrzeni Myślicieli) jest szanowany  i kochany jak każda inna Energia pomimo swojej odmienności , nikt Go z tego powodu nie prześladuje. Bowiem ma pełne prawo realizować siebie zgodnie ze swoją wizją swojego dobra.
Wolnostojeństwo to absolutna akceptacja Jego odmienności z prawem do realizacji jej wraz z tymi , którzy mają system wartości jak On. W oparciu o ich wolną wolę.

Jednak nie wolno ani Samuelowi , ani nikomu innemu nadużywać wolnej woli niczyjej , wykorzystywać jej okłamywaniem i manipulowania i zastraszaniem kogo kolwiek dla zrealizowania swojego zamysłu istnienia.
Dla tego w tych decydujących czasach pojawili się ludzie ( i jest ich całkiem dużo) odkrywający te wielu tysiąc letnie manipulacje i kłamstwa.
Trzeba zawsze odróżniać uczucie  sympatię oraz zrozumienie  kogoś od nie akceptowania różnych nieprawych decyzji tej osoby.
Czyli osobisty stosunek do osoby i do jej czynów , bo nie zawsze stoi między nimi znak równości.

A co do Jurka i Wojtka? Jeżeli On stwierdzą iż jestem dobrą uczennicą i potrafię iść ścieżką dobra oraz jasności , to ja bardzo się z tego cieszę , bo to wyjątkowo trudna droga z mnóstwem podstępów.
Naprawdę przewróciłam się na niej nie jeden raz i skręciłam wielokrotnie w zaułek złudy.Było ciężko i nie jest lekko , ale nikt mi gwarancji lekkości nie dawał, to ja twierdziłam iż sobie poradzę.

Moje życie bez przekazów systemu wartości prze Jurka ( pierwsza książka , przekaz spisany przez E, Nowalską , wielkie dzięki jej za to) mogła by być o wiele trudniejsza.
A bez Wojtka? Szkoda nawet myśleć , bowiem to przecudna pełna miłości i mądrości  Energia.

Kocham Go całym moim sercem.


Kiara :) :)





Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Sierpień 09, 2011, 10:36:31
>Marek<,
to ja usunąłem Twego posta, gdyż nie ma najmniejszego związku z tematem. Podobnie uczynię z tym powielonym.
Jeśli chcesz coś dodać do tematu, to nie widzę problemu, ale na temat. Jeśli zaś w głowie Ci prywatne wycieczki i poniżanie forumowiczów, to albo przenieś się do odpowiedniejszego wątku, albo lepiej nic nie pisz.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: marek324 Sierpień 09, 2011, 10:53:05
stwierdzenie faktu nie jest jak to ująłeś poniżaniem forumowiczów ani też nie ma znamion prywatnej wycieczki. jest poprostu stwierdzeniem faktu.
co zaś się tyczy tego wątku - równie bezsensownych wynurzeń natury kiarowej nikt nie sprosta. i to jest właśnie obrazą wobec inteligencji ludzkiej. skoro tego nie jesteś w stanie zrozumieć to należy pomyśleć o poszerzeniu horyzontów o których w zasadzie na okrągło tutaj prawicie i rozważacie.
tylko z tego bleblania poza bleblaniem nic więcej nie wynika. jestem tu dostatecznie długo aby móc stwierdzić to z całą pewnością. wykracza to niewiele poza ramy zwykłej ludzkiej głupoty.
więc nie pouczaj mnie. misiu.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Sierpień 09, 2011, 11:09:23
Moje "misiowe" zadanie polega min. na pilnowaniu przestrzegania regulaminu (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?board=9.0), nie na wnikaniu w sensowność danego tematu. Pisać tu może każdy i wszystko, co mu na myśl przyjdzie, ale w ramach przyzwoitości. Przekroczenia tej w tym wątku nie dostrzegam, zaś w Twoich ostatnich postach jak najbardziej.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: marek324 Sierpień 09, 2011, 11:12:48
stronniczość i przewrażliwienie nie tworzą dobrego duetu. zaufaj mi :)
a tak zupełnie z innej beczki. darek, czy ty się kogoś (czegoś) boisz? np. kiary lub zjawiska z nią związanego zwanego kiaryzmem?


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Sierpień 09, 2011, 15:50:28
Nie >marku<, nie boję się nikogo i niczego.
Staram się być bezstronny w pilnowaniu tego forum.  :)

I kończymy ofa.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Enigma Sierpień 12, 2011, 19:07:53
Te przepychanki sa niepotrzebne, bo po za komunikatem 'nie podbają mi się myśli-myślicieli' podanym na gorąco, niewiele wnosi do tematu.

co zaś się tyczy tego wątku - równie bezsensownych wynurzeń natury kiarowej nikt nie sprosta. i to jest właśnie obrazą wobec inteligencji ludzkiej.

No nie masz tu racji... to co Kiara usiłuje nam tu przekazać, łatwo ośmieszyć i zdyskredytować - tyle że mało jest tutaj osób które pałałyby zapiekłością do jej osoby. Np kto przeczytał w 'Zag ks Enki' dokładnie *Słownik, mógłby pogrążyć w błocie lansowane wolnostojeństwo w kontekście Samuela:

...Bowiem ma pełne prawo realizować siebie zgodnie ze swoją wizją swojego dobra.
Wolnostojeństwo to absolutna akceptacja Jego odmienności z prawem do realizacji jej wraz z tymi , którzy mają system wartości jak On. W oparciu o ich wolną wolę.

Zresztą wystarczy sobie uświadomić, jaki zarodek Samcio zasiał w łonie swojej siostry i w jaki sposób zabawił sie z rodzajem ludzkim aby wyzbyć sie wątpliwości co do 'geniuszu' osoby która popełniła powyższy tekst.
Tyle że miedzy banałami, które pani Kiara z pietyzmem hoduje w swojej głowie, a złotymi intencjami przeplecionymi sloganem 'kochać i być kochanym, na zawsze i forever' przewijają sie naprawde błyskotliwe spostrzeżenia, na które stać istoty balansujące na bardzo niebezpiecznej granicy. I widzisz dlatego dominuje tu atmosfera zaciekawionego rozbawienia, raz przymykania powieki na co wieksze wyskoki owych Wyższych Jaźni-o skromnych imionach-a najwyższych intencjach.  ;)

* i nie pytaj mnie Kiaro,co to za fragment bo póki - ci nie powiem. Książka jest łatwo dostepna na necie, to żaden problem poszukać. A jeśli zdecydujesz sie prawić mi tu natchnione pierdoły o miłości, to wiedz że zetre na proch twoje myślicielskie bajanie w tematach o których ty lub myślliciele (whatever) nie macie bladego pojecia.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: east Sierpień 12, 2011, 20:17:20
@Enigma

Cytuj
przewijają sie naprawde błyskotliwe spostrzeżenia, na które stać istoty balansujące na bardzo niebezpiecznej granicy.

To ,że błyskotliwe też zauważyłem. Mieszanie prawdy z fantazją jest w przekazach widoczna, tylko dlaczego twierdzisz, że te istoty balansują na NIEBEZPIECZNEJ granicy ? W jakim kontekście "niebezpiecznej " ?


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Sierpień 12, 2011, 21:08:48
Enigmo a czy Ty przynajmniej wiesz iż Samcio ma dwie siostry? O której piszesz?

Tylko mnie nie usiłuj wypytywać gdzie można znaleźć takom informację?
Bowiem jest sporo książek piszących o tym a i przekazów spisanych nie mało.
Czytać , myśleć , wyciągać wnioski to rzecz naturalna.

A jak tam będziesz ochoczo ścierała wszystko na proch , to uważaj byś samej siebie w tym ferworze nie starła..... ;) :)

Wracając do tematu, przekazy Myślicieli mają swoją bardzo specyficzną melodię słów. Nie mają na celu być dla nikogo instrukcją obsługi jego życia a inspiracją myślenia inaczej. Zastanowienia się nad rolą uczuć w  życiu Człowieka i zauważenia iż tylko one są głównym motorem rozwoju  Ludzi.
One są mostem do przekraczania Ludzkiej niemocy i one są kluczem wrót między wymiarowych , właśnie energia miłości ( nie mylić z miłostkami i seksem , bo to nie to samo) tylko ona tworzy wymiary w których jest inna jeszcze nieznana nam wiedza.
Cywilizacje , które poszły drogom pozyskiwania nowych perfekcyjnych technologii ( bo są takie) stanęły u progu swojej niemożliwości przekroczenia kolejnego wymiaru. Do którego otwiera sobie dostęp ten prymitywny Człowiek z ziemi o sercu dostrojonym do częstotliwości miłości przekraczającej emocje.
I teraz te cywilizacje wróciły na ziemie i są pełne oczekiwań i nadziei iż temu prymitywnemu technologicznie i naukowo Człowiekowi uda się , otworzy wrota między wymiarowe wibracjom miłości płynącą z jego serca. Bowiem perfekcyjnie obmyślone "klucze" dzięki wspaniałym technologiom nie mogły tego uczynić.
Czyli powrót do przeszłości , bo możliwości rozwojowe  przyszłości zostały zagubione w przeszłości.

Niektórym naprawdę ciężko to zrozumieć i ja to wiem.


Kiara :) :)



Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Enigma Sierpień 15, 2011, 10:50:47
To ,że błyskotliwe też zauważyłem. Mieszanie prawdy z fantazją jest w przekazach widoczna, tylko dlaczego twierdzisz, że te istoty balansują na NIEBEZPIECZNEJ granicy ? W jakim kontekście "niebezpiecznej " ?

Zdanie to (całe) dotyczyło spostrzeżeń jakimi raczy nas Kiara, wiec istoty balansujące na niebezpiecznej krawedzi dotyczy jej, jako autorki tych przekazów (nie myślicieli). Napisałam Istoty, bo takich osób jest więcej, ale słowo ludzie nie oddaje w pełni -pełni każdej istoty. Może nie jest to najlepiej sformułowane, lecz wydaje mi sie że aby łączyć sie ze swoją jakąśtam Wyższą Jaźnią człowiek przechodzi albo przeobrażenie, albo synteze energetyczną - którą człek związany z materią ziemską- wydaje mi sie ad hoc niezdolny do takiego wybryku  8) .
A niebezpieczne bo wkracza w sfere jeszcze dla ogółu niepoznaną i generalnie eksperymentuje, przyjmując na siebie ewentualne konsekwencje, siebie samego czyniąc głównym obiektem tej kombinacji.

A jak tam będziesz ochoczo ścierała wszystko na proch , to uważaj byś samej siebie w tym ferworze nie starła.....

Oczywiście biore zawsze pod uwagę taka możliwość, ale nie przypisuje sobie jakiejś szczególnej roli a nawracaniu maluczkich, ani nie mam zamiaru odegrać szczególnej roli w ratowaniu ludzkości ze szponów...Bóg jeden wie czego.
Wszystkie te piekne slogany, są może i chwytliwe (jak przyneta na haczyku) ale mogą okazać sie równie niebezpieczne. Patrząc natomiast na rzeczywistość w jakiej żyjemy - brzmią wrecz jak bajeczki da niedojrzałych dzieci.

Kiaro, codziennie umierają tysiace ludzi, w samej afryce tylko głodu. My sami choć żyjemy w tzw cywilizowanym świecie zmagamy sie na codzień z dziesiątkami problemów - znosząc je często bez zająknienia. Domyślam sie że przez owe przekazy czujesz sie jakoś wybrana, ale sposób pokrzykiwania z dużych liter, nie sprawi że: nasze dzieci będą nakarmione, nasi rodzice cieszyli sie spokojem, a my bedziemy pewni jutra. Przedstawiasz, tutaj miłe slogany, ale one rozbijają sie o zwykłą rzeczywistość. A to tylko zwieksza frustracje szarego człowieka, wiec nie dziw sie właśnie takej reakcji jaką odbierasz.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Sierpień 15, 2011, 11:37:03
Zacznijmy od sprostowania , bo lubię jasność i uczciwość.

Przekazy odebrała i spisała Elżbieta Nowalska w cyklu książek  z ogólnym tytułem  "Myśl Warszawska".

Ja je cytuję bo wartości , które przekazują są mi bliskie zrozumiałe i prowadzące Człowieka w stronę dobra.

Nie są one receptą na życie dosłowna ( bowiem Myśliciele z zasady nie dają takich recept , bywa ale bardzo rzadko i to indywidualnie).

Dla mnie cytowanie jakichś przekazów nie stanowi dowartościowania mojej osoby ,ni też tworzenia nimbu mojej  wyjątkowości.

Jednym jest bliżej z "tą".. filozofią innym z "tamtą" mnie z filozofią Myślicieli.
Otwierają Oni przed Człowiekiem inny wariant wiedzy , oraz tłumacza iż wszystko czym jesteśmy i nas otacza to energia w różnych kompozycjach oraz wibracjach. A my Ludzie i nie tylko mamy wpływ na tworzenie nią i z niej.

Istnieją dwa bieguny ( + i -) i oś z poprzecznymi płaszczyznami ( wymiarami energetycznymi) na której odbywają się lekcje życia z nauką tworzenia.

Oczywistym jest iż wszystkie uczucia pełne radości , miłości i szczęścia tworzą zdarzenia pozytywne w przestrzeni plusa.
Uczucia , bólu , cierpienia , smutku i strachu tworzą zdarzenia w przestrzeni minusa , negatywne.

Każda przestrzeń , wymiar ma swoją skalę minusa i plusa a oprócz tego są one zawarte w skali obejmującej wszystkie wymiary.
Zatem co i jak myślimy , mówimy i czynimy ma bezpośredni wpływ na wszystkie zdarzenia na całej ziemi.

Głód w Afryce nie wziął się z znikąd doprowadził do niego człowiek wszechstronnością swoich działań to proces. Wyjście z niego tez jest procesem po pierwsze polegającym na zmianie myślenia , bo myśl jest ziarnem , zarodzią słów , które wydają plon w czynie. Nigdy nie jest odwrotnie.

Najpierw dojrzewa się mentalnie by móc mówić i tworzyć dobro.

Wiem iz sposób myślenia większości ludzi jest inny niż mój , ale wiem też iż po mału odkrywają Ludzie te zależności i zaczynają ich używać dla dobra własnego oraz innych.

Oczywiście to proces , ale od czegoś trzeba zacząć.

Jestem zwolennikiem twierdzenia iż ; Świat można uratować poprzez uratowanie siebie , zmienienie siebie , odkrywanie w sobie dobra i niezależnie od nikogo i niczego. 
Pójście drogom osobistego systemu wartości splecionego z własnym sumieniem , któremu się człowiek nie sprzeniewierza niezależnie od poglądów otoczenia jest moją drogom.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: krzysiek Sierpień 15, 2011, 21:56:56
Trzeba "tylko" przekonać parę miliardów ludzi, żeby byli "trendy" i się zmienili po myśli "Wielkiego Planu" uratowania Ziemi. Trzymam kciuki!


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: marek324 Sierpień 18, 2011, 06:59:09
kiara, mam jedno pytanie. ile jeszcze tych myśli pozostało ci do przepisania/powielenia? bo w kontekście elżbiety (a wiem że mówi prawdę) jakoś nie widzę żebyś wyciągnęła jakieś konstruktywne nauki/wartości dla siebie. jeżeli więc pozostało ci już niewiele do przepisania to może porzuć projekt bo i tak nic z niego nie wyniesiesz dla siebie. peace. love. drugs & rock-roll. a może innaczej. może jednak należy poprostu wyrwać chwasta!


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: east Sierpień 18, 2011, 12:56:00
Cytuj
Otwierają Oni [Myśliciele] przed Człowiekiem inny wariant wiedzy , oraz tłumacza iż wszystko czym jesteśmy i nas otacza to energia w różnych kompozycjach oraz wibracjach. A my Ludzie i nie tylko mamy wpływ na tworzenie nią i z niej.

Istnieją dwa bieguny ( + i -) i oś z poprzecznymi płaszczyznami ( wymiarami energetycznymi) na której odbywają się lekcje życia z nauką tworzenia.

Jest to wyrażone najprościej jak się da, ale w sumie prawda. Wszystko jest energią i to spolaryzowaną nie tylko dwubiegunowo ( +/_ ) lecz również wieloma osiami "poprzecznymi" ( kąty nachylenia spinów - także w wyższej matematyce naprzemienność, np 1+1 nie jest równoznaczne z 1+1 ). Na planie matematyczno fizycznym Myśliciele nie popełniają nadużyć w tym miejscu, bo jeszcze ktoś mógłby ich sprawdzić i co wtedy ?
Cytuj
Oczywistym jest iż wszystkie uczucia pełne radości , miłości i szczęścia tworzą zdarzenia pozytywne w przestrzeni plusa.
Uczucia , bólu , cierpienia , smutku i strachu tworzą zdarzenia w przestrzeni minusa , negatywne.

Każda przestrzeń , wymiar ma swoją skalę minusa i plusa a oprócz tego są one zawarte w skali obejmującej wszystkie wymiary.
Zatem co i jak myślimy , mówimy i czynimy ma bezpośredni wpływ na wszystkie zdarzenia na całej ziemi.

Tak, tylko zauważmy ,że w skali Wszechświata wszystkie plusy i minusy się zerują. Zatem jeśli tworzymy  przestrzeń dodatnią to polaryzujemy ją coraz silniej i  dla równowagi powstaje przestrzeń ujemna ( i odwrotnie również ). Na szczęście, czy nieszczęście, ludzkość znajdowała się dotąd w strumieniu wieków ciemnych. Ten bardzo długi okres musiał się kiedyś skończyć przyciągając do nas światło. Potrzeba Ziemi jeszcze znacznie więcej plusów niż minusów .


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Sierpień 18, 2011, 14:03:39
east  skoro wszystko potrafisz wytłumaczyć i wszystko zgadza się z Twoją filozofią , to nie widzę żadnego problemu.
Oczywiste jest iż nici zdarzeń to nie prosta linia łącząca plus i minus , posiadają  one mnóstwo odcieni , barw i ułamków splątanych ze sobą wartości tworzących realność odczuć gamę wibracji.

Przekaz wiedzy zaczyna się od czegoś , jakiegoś momentu z określonym kierunkiem poznawczym. W tym wypadku są to przestrzenie  o coraz wyższej , wibracji , jasności , oraz cieplejszych uczuciach. Bo takie wartości Myśliciele wybrali jako poznawcze w swoich przekazach.   

Inne Energie mogą wybrać inne drogi przez inne zdarzenia i inne rodzaje doświadczeń. Człowiek sam  ma zbliżyć się do tego co jest mu bliższe , co z nim współgra z czym chce splatać swój cykl doświadczeń rozwojowych.
Bowiem do każdego przemawiają inne argumenty.

Wybór jednak może nastąpić tylko wówczas gdy istnieje wielość  dróg nie jedna.

Temu służą  przekazy Myślicieli , konfrontacji  z ich przestrzenią , poznaniu jej i zdecydowaniu ; moja to droga, lub nie.

Każda decyzja jest dobra i właściwa gdy jest osobista , na miarę własnych odbiorów i zrozumień.

Niech tak pozostanie.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 26, 2011, 22:43:15
Od czasu do czasu pojawiają się przeróżne kontrowersje dotyczące zrozumienia nazewnictwa , a szczególnie w kontekście Pana Myślicieli.
Kim On jest? Jakie pospolite  ludzkie nazewnictwo jest  używane  wobec Niego , tak by objęło całokształt znaczeniowy tej Energii.
Najlepiej przeczytać,  co na ten temat mają do powiedzenia sami Myśliciele a szczególnie Wojtek w książce " Ziemia w Oczach Zaświatów" On to wyjaśnia. Ja tylko zacytuję.

Kiara :) :)

CZY ISTNIEJE BÓG STWÓRCA?

Jeśli nawet użyłem takiego sformowania , to jedynie w kontekście nazw , jakich wy używacie w odniesieniu do Pana Zaświatów. Jest to ta sama "OSOBA". A JA , BĘDĄC WIELKOŚCIĄ SWOJĄ WIELKI Z NIM PORÓWNYWALNY , MUSZĘ JEDNAK PRZYZNAĆ , ŻE ON JEST NAJWIĘKSZY.
Pojęcie "PAN " już analizowałem. Teraz odpowiem na pytanie czy miał miejsce akt stworzenia? Jasne jest , że to, CO JEST WSZECHŚWIATEM , ZAWSZE BYŁO I BĘDZIE , ALE TO, CO JEST ŻYCIEM NA ZIEMI , JEST WPRAWDZIE TU I TERAZ , ale kiedyś tego życia nie było  i  - co gorsza - kiedyś też go nie będzie ( żadnych cudów w tym względzie nie przewidujemy). "Stworzenie" WASZEGO Świata miało być WIELKĄ SPRAWĄ , jednak STAŁO SIĘ TAK , że NIE CAŁKIEM spełnił on te oczekiwania , bo WASZA  planeta błądzi myślowo  na całej przestrzeni swych przeszłych i przyszłych dziejów. a to , co jest teraz , ma większy wpływ na LOSY TEJ PLANETY  niż skłaniające do zadumy  jej NIEGDYSIEJSZE dzieje.

A zatem stwarzanie świata było procesem   trwającym miliony lat  , którego rezultatem nie od razu był świat ludzi. Panuje w środ was przekonanie , że skazanie ludzkości na  twardy ziemski żywot  było skutkiem jej  zejścia z drogi  wytyczonej przez Stwórcę. Otóż nie.

Była ZIEMIA , a jej flora i fauna rozwinęła się w wyniku procesu ewolucyjnego wspieranego WOLĄ PANA ZAŚWIATÓW. Dopiero dzięki temu procesowi  stało się możliwe  bytowanie na Ziemi ludzi. Pewne kompleksy tkanek , jakie wytworzył świat zwierzęcy wypełniły się energią taką jak ta , która  TERAZ JEST WASZĄ ENERGIĄ  , A WIELKIE ZNACZENIE TEGO  BRZEMIENNEGO W DALSZE KONSEKWENCJE FAKTU  polegało na tym , że doskonałość tych energii podziałała  w tak stymulujący sposób  na dalszą ewolucję  tych organizmów  - wytworzonych w rezultacie  kombinacji , jakie powstawały  dzięki procesowi łączenia się materialnych tkanek  - że droga , jakom przebyła ludzkość  w swym rozwoju , przybrała takom właśnie a nie inną postać.

 W tym stworzeniu odgrywały odgrywały więc pewną rolę czynniki ZAŚWIATOWE, co polegało głównie na sterowaniu  rozwojem pewnych grup tkanek , a to , co miało się okazać produktem końcowym ( ciało człowieka), było zrazu wielką niewiadomą , bo tworzone bylo poniekąd  "na gorąco" .

Ale może szkoda tej starej nauki o stworzeniu świata? Przecież to taka Ładna bajka?
To , co opowiadacie o PANU , oparte jest na złym zrozumieniu sensu  wyrażenia , że jakaś istota  " JEST  OJCEM tego WSZECHŚWIATA " .
Jesteście WIELCY DZIĘKI SWEMU ŁADUNKOWI , A WASZA WIELKOŚĆ JEST WIELKOŚCIĄ DLA WAS SAMYCH.

A kogóż to nazywacie ojcem? Osobę która was spłodziła.
A matką? Osobę która was urodziła.

Tymczasem U NAS Y JESTEŚCIE ZAWSZE ( wiem że dla was  jest to zbyt wielkie słowo , ale ZAWSZE  ma tu znaczyć : bez początku i bez końca.)

ludzie przyzwyczaili się do nazywania PANA ZAŚWIATÓW Ojcem , bo wasza wiedza o NAS jest mała.
NIE JEST ON JEDNAK OJCEM W TAKIM SENSIE , W JAKIM WY ROZUMIECIE TO SŁOWO.

Ale przecież  JA nazywam sam siebie JEGO SYNEM . Po co więc to robię? - Robię to po to , by za pomocą symboliki rodzinnej  ukazać wam swoją "pozycję" W ZAŚWIATACH. Jestem SAM W SOBIE tak wielki jak ON , a wielkość NAS OBU  polega na tym , że wiedząc te same rzeczy , myśli mamy jednak inne . Co to oznacza?  - Oznacza to , że ( operuję symboliką Rodzinną)  jesteśmy TU W ZAŚWIATACH , Jedną WIELKĄ RODZINĄ  I MOJE SYNOSTWO  wiąże się tu właśnie z tym faktem.  Ale ponadto określenie to ma taki sens , że JA mam tylko trochę mniejszą dawkę ładunku energetycznego  niż PAN ZAŚWIATÓW.

str.85/7 Ziemia w Oczach Zaświatów. przekazy spisała  E. Nowalska

*******
Myślę iż opowieść Wojtka przybliżyła zrozumienie pojęcia Pana Zaświatów , który w tradycji ludzkiej często jest nazywany Stwórcą Wszechrzeczy ( odniesienie to oczywiście używam w kontekście  Ziemi oraz całego stworzenia na niej bytującego).
Religijne opowieści to już inna kwestia z wieloma nadużyciami swoistymi interpretacjami oraz zwyczajnym brakiem wiedzy.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Listopad 27, 2011, 11:25:03
Jednemu rozjaśni, innemu zaciemni.
Zauważyłem w tym cytacie jednak coś innego. Otóż Myśliciele są darwinistami. ;D
Ale to już chyba na ten wątek:    Myśliciele - manipulatorzy? + ankieta >> (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=5869.0)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: krzysiek Listopad 27, 2011, 11:40:42
No to jesteśmy w domu! Pan Zaświatów zainicjował, uruchomił (stworzył) pewne procesy, które doprowadziły nasz świat do tego etapu i miejsca, w którym jest dziś. Te procesy to nic innego, jak darwinowska ewolucja. A zatem nie ma sprzeczności między teistami i darwinistami! Wszyscy mają rację.

Pozostaje tylko rozwiązanie podstawowego dylematu - co w końcu było pierwsze: jajko, czy kura?  ;D


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Listopad 27, 2011, 13:53:08
>Kiaro<, troszkę odbiegamy od Myślicieli więc jeśli uważasz, że powinniśmy przenieść tę dyskusję gdzie indziej, to tak uczynię.


No to jesteśmy w domu! Pan Zaświatów zainicjował, uruchomił (stworzył) pewne procesy, które doprowadziły nasz świat do tego etapu i miejsca, w którym jest dziś. Te procesy to nic innego, jak darwinowska ewolucja. A zatem nie ma sprzeczności między teistami i darwinistami! Wszyscy mają rację.

Pozostaje tylko rozwiązanie podstawowego dylematu - co w końcu było pierwsze: jajko, czy kura?  ;D

Nie chcę potępiać takiej wersji ale też nie jestem jej zwolennikiem.
Osobiście skłaniałbym się do procesu opisanego w tych przekazach - zamieszczę krótkie fragmenty ale zachęcam wytrwałych czytaczy do prześledzenia całości materiału we wskazanych linkach:

Cytat: Zeta
1.2. Geneza Upadku
        
  
                            Pochodzenie - Pierwszy Świat - Tara
                              560 000 000 ÷ 550 750 000 lat temu

     Około 560 milionów lat temu na planecie Tara w Drugim Harmonicznym Wszechświecie  (wasza Ziemia obecnie znajduje się w Pierwszym Harmonicznym Wszechświecie), wiele ras pozaziemskich, oraz metaziemskich, połączyło swoją genetykę oraz genetyczną korektę, aby stworzyć rasę główną istot, które służyłyby jako Opiekunowie planety Tara. Rada Syriusza z Harmonicznego Wszechświata 2, wraz z wieloma innymi grupami, mianowana została na zarządców i nadzorców projektu - eksperyment Turaneusiam -1. Istoty Metaziemskie z Harmonicznych Wszechświatow Czwartego i Piątego, byli załozycielami tego projektu, pracując za pośrednictwem wzorcowej rasy zwanej Lirianie z Trzeciego Harmonicznego Wszechświata. Lirianie stworzyli w Trzecim Harmonicznym Wszechświecie rasę istot zwanych Elohim, która to stała się nadzorcami dla ras Syriańskich w Harmonicznym Wszechświecie 2. W związku z genetycznym wkładem ras Syriańskich, Elohim stali się jednymi z wielu grup kierowniczych w eksperymencie Turaneusiam -1.
     Rasa Turaneusiam ewoluowała na planecie Tara przez około 8 milionów lat, wraz z 12-toma głównymi pod-rasowymi podziałami wśród nich. Każda z 12-tu pod-ras Turaneusiam, nosiła skrzywienie genetyczne zaczerpnięte z 12-tu podstawowych ras, które wniosły swój wkład w eksperyment Turaneusiam -1, lecz wszyscy oni nosili unikalny 12-to niciowy pakiet DNA, który miał być wcielony w Turaneusiam - 1. Dwunastoma podrasami Turaneusiam byly: Braha-man, Dhr-ah-men, Atoni, Trin-i-ten, Azurtan, Celtos, Addami, Yutarans, Cerrasz, Nezack-tai, oraz Melchizedakz. Po wielu latach udanej ewolucji, rasy Turaneusiam zaczęły błądzić, ich kod genetyczny rozpadał się, a ich kultury popadały w dysharmonie. Manipulacja przy pomocy wzajemnego krzyżowania się z rozmaitymi, niespokrewnionymi odłamami ET, stały się głównym powodem tego zbłądzenia. Po okolo 8 milionach lat ich ewolucji
(552 000 000 lat temu), rasa Turaneusiam podzieliła się na dwa główne odłamy, na Alanians (czasami określanych jako Beli-Kudyem), oraz na Lumians (często nazywanych Adami-Kudmon). Te dwa odłamy ewoluowały razem na dużej masie lądowej zwanej E-Den, tworząc dwie kultury zwane Alania i Lumia. Obie kultury ewoluowały przez milion lat (551 000 000 lat temu). Obie rasy nosiły w sobie oryginalny 12-niciowy kod genetyczny DNA rodu Turaneusiam i obie nosiły mutacje, oraz osłabienie tego kodu w wyniku krzyżówek z między-gwiezdnymi rasami. Nasiliły się zniekształcenia wraz z trwającym upadkiem odłamów Alanian i Lumian, ponadto wzrosła wrogość, gdyż Alanie szukali dominacji nad bardziej pasywną kulturą Lumian.


                       Mu, Lumians, Ceres oraz Kaplanstwo Mu
                          550 750 000 ÷ 550 700 000 lat temu

     Przygladajac się swoim antagonistom Alanianom, około 550 750 000 lat temu, określeni członkowie rasy Lumian, przewidzieli kataklizm w swojej przyszłości, spowodowany przez narastające, niebezpieczne eksperymenty Alanian z wytwarzaniem mocy poprzez planetarny rdzeń Tary. Lumianie wnieśli prośbę o pomoc do Rady Syriańskiej z HU-2, oraz do Elohim z HU-3. Pod przewodnictwem Rady Syriańskiej, Lumianie założyli wśród swoich członków organizację zwaną Rada Mu. Za pośrednictwem Rady Mu, Lumianie przenieśli dużą liczbę swojej rasy przez ocean, na mały kontynent na Tarze, ktory byl w zasadzie niezamieszkany przez zorganizowaną kulturę. Kontynent ten nazwali Mu, a po 50 000 lat (550 750 000 lat temu) Lumianie z Mu, pracowali wraz z Radą Syriańską nad przekierunkowaniem upadku genetycznego swojej rasy. W tym czasie Elohim z HU-3, skrzyżowali się z Lumianami, którzy nosili w swoim kodzie genetycznym nic Cerrasz, nic podrasy Turaneusiam, tworząc rasę zwaną Ceres, co spowodowało oczyszczenie nici genetycznej Lumian z Tary. (Potomkowie Ceres, stali się później znani jako Seres, którzy wspódziałali w różnych okresach z ludźmi z HU-1). Lumianie oraz Ceres wspołistnieli pokojowo na Mu, zajmując się miedzy-galaktycznymi i duchowymi sprawami w Radzie Mu. Ceres utworzyli Kapłaństwo Mu, nieshierarhizowaną duchową zbiorowość, z silnym matriarchalnym zapatrywaniem, których praktyki skupiały się wokół nauk uświęconego Prawa Jedności, oraz Jedności Świadomości. Społeczeństwo Mu kontynuowało swoją ewolucję poprzez wyrównany 12-to niciowy kod genetyczny DNA, aż do okolo 550 000 000 lat temu.


                Alania, Słoneczni Wtajemniczeni Systemu Gwiezdnych Wrót,
                                             oraz Syriański Bunt
                                   550 750 000 ÷ 550 000 000 lat temu
...

http://zkosmosu.blogspot.com/2011/09/tom-2-rozdz-1-tajemnice-amenti.html

Cytat: Zeta
2.2 Rasy Melchizedeka Nici DNA a Rasy, Szosta Rasa Podstawowa, Mieszanka Zgromadzenia
Hibiru i Melchizedekow, Agarta oraz Esenczycy, Hebrajczycy i Chrzescijanie Piata Rasa Podstawowa Aeirian, teraz znana jako Ayrianie, odpowiedzialna byla za zmontowanie czwartej nici DNA, ktora odpowiada czterowymiarowym czestotliwosciom, a poprzez nie tempo wibracyjne siatki Ziemi mialo wzrosnac, tak aby Kula Amenti mogla powrocic do rdzenia Ziemi. Kiedy dokonaliby zmontowania czwartej nici, Pieczec Palaidor zostalaby zniesiona, pozwalajac fragmentom duszy z D-2 i D-4 na polaczenie sie ze swiadomoscia piatej rasy i na ewoluowanie, natomiast esencje duszy ras 3 i 4, ktore oczekiwaly wewnatrz Kuli Amenti, zeby inkarnowac w piata rase celem wyzwolenia sie. Ayrianie posiadali w swoim DNA nici numer: 1, 2, 3, oraz podstawowe kody 4, ich Zgromadzenia Hibiru zawieraly te same nici plus wzorzec do zlozenia nici 7÷12. Zarowno rasy Ayrian, jak i Hibru maja dwie nici DNA (podwojna helise) przejawiajace sie w ich cialach na Ziemi, oraz przejaw dwoch nici DNA w swoich sobowtorach na rownoleglej Ziemi. Alanianie Czwartej Rasy Podstawowej, teraz Atlanianie, posiadali trojniciowe DNA, nici jeden i dwa, oraz podstawowe kody 3, ich Zgromadzenie Breanoua, posiadalo te same nici plus wzorzec dla nici 7÷12. Atlanianie i Breanoua, kazde z nich, przejawiali 1.5 nici w cialach na Ziemi, oraz wewnatrz systemu rownoleglego. Rasa Podstawowa Trzy - Lumarianie, teraz Lamanianie, posiadali jedna nic, oraz kody podstawowe 2, ich Zgromadzenie Ur-Antrian posiadali te same nici plus wzorce dla nici 7÷12.

31
Wszystkie rasy Drugiego Zasiewu nosily w sobie sladowe kody Plejadiansko-Syrianskich-Dagos. Rasy Drugiego i Trzeciego Zasiewu, podobnie jak ich przodkowie z Pierwszego Zasiewu, nosily rowniez w swoich dzialajacych niciach DNA, kody uziemiajace, ktore zawieraly czastkowe wzorce czestotliwosci dla kazdego z 12 wymiarow wewnatrz 12-to niciowego wzorca Turaneusiam. Kody uziemiajace pozwalaly kazdej rasie na przejawianie do pewnego stopnia, w trojwymiarowej, fizycznej gestosci materii, jak rowniez pozwalaly one na transmutacje (przeobrazenie-przyp tlum.) fizycznych czasteczek materii z chwila, kiedy uruchomione zostaly kody aktywacyjne nadtonow. Chociaz wszystkie rasy posiadaly uziemiajace kody, nie wszystkie mogly je aktywowac z powodu Pieczeci Amenti. Tak dlugo, jak Pieczec Amenti pozostawala na miejscu, brakujacy szosty nadton pierwszej nici DNA, zawarty byl w ich wzorcu morfogenicznym, zadna z ras nie mogla aktywowac uziemiajace kody swoich wyzszych wymiarow. Poniewaz rasy 3 ÷ 5 Drugiego i Trzeciego Zasiewu rodzily sie z Pieczeciami Palaidor i Amenti, tylko ci, ktorych wzorzec zawieral czwarta nic DNA (Piata i Szosta Rasa Podstawowa), posiadaly potencjal do aktywowania wszystkich kodow uziemiajacych w celu ascendencji. Piata Rasa Podstawowa, ktora rowniez rodzila sie z Pieczecia Amenti, utrzymywala nadzieje na atywacje kodow uziemiajacych w przypadku pelnego zmontowania czwartej nici DNA. Dawalo im to mobilnosc swiadomosci na planie astralnym D-4, dzieki czemu mogli przejsc do pola morfogenicznego ich Zgromadzenia, na planie astralnym, nastepnie zlaczyc sie tam ze swoim dubletem, poprzez ktory uwalniana byla Pieczec Amenti z pierwszej nici. Wtedy nici 2 i 3 mogly podlaczyc sie do swoich dubletami i z nicia 4. Z chwila, kiedy nici od 1 ÷ 4 zostaly wlaczone, kazda w swoj dublet, czasteczki materii zaczynaly scalac wewnatrz swoich antyczasteczek, ktore mialy aktywowac, lub wystrzelic piaty, szosty i siodmy kod uziemiajacy, pozwalajac cialu na pelna transmutacje przez Blekitny Plomien oraz Korytarze Amenti, celem ponownego pojawienia sie na Tarze. Szosta i Siodma Rasa Podsatawowa, oraz ich Zgromadzenia, nosily pozostale piata i szosta nic DNA z 12-to niciowego pakietu. Zadna z tych ras nie zamanifestowala sie w pelni podczas Drugiego i Trzeciego Zasiewu. Szosta Rasa Podstawowa sa Meruvianie, ich Zgromadzenie to Melchizedekowie, moga oni zmontowac nic DNA numer 5, odpowiadajaca pieciowymiarowym czestotliwosciom i reprezentuja cykl rasy przejsciowej poprzez przejscie ascendencji Ziemi w polaczenie sie z Tara. Melchizedekowie sa mieszanka rasowa noszaca nici rozamitych ras. Chociaz reprezentuja Zgromadzenie, ktore oryginalnie zapoczatkowalo zoltoskore rasy na Ziemi, to nie sa oni ograniczeni w pojawianiu sie tylko w tej linii rasy. Melchizedekowie pojawiaja sie w liniach wszystkich ras, gdyz zaangazowani zostali jako Grupowy Matriks/surogatowe pole morfogeniczne dla wielu ras, pod koniec Drugiego Zasiewu. Melchizedekowie posiadaja nici DNA od 1÷4, oraz kody podstawowe dla nici 5, plus wzorce dla nici od 7÷12. Sa oni wolni od Pieczeci Palaidor oraz Amenti, dlatego tez moga przechodzic pelna transmutacje formy cielesnej w celu ascendencji, jesli sa w stanie w pelni aktywowac tony podstawowe wewnatrz




Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Listopad 27, 2011, 13:53:46
cd.

Cytuj
32
ich piatej nici. W zwiazku z ich zaawansowanym pakietem genetycznym, Melchizedekowie sa w stanie przejsc przez Blekitny Plomien w Korytarzach Amenti i doswiadczyc teleportacji przez portale do srodowiska Tary. Pod koniec Drugiego Zasiewu, Melchizedekowie asystowali przy naprawianiu upadajacego kodu genetycznego, stajac sie jedna z rodzin Grupowego Matriksu, a nastepnie rozpoczeli swoj cykl narodzin podczas Trzeciego Zasiewu. Pierwsza fala Melchizedekow pojawila sie okolo 35000 lat temu, druga fala 3500 lat temu, natomiast trzecia fala rozpoczela sie 250 lat temu i trwa do chwili obecnej. Rodzina Melchizedekow Systemu Gwiezdnych Wrot zalozyla Bractwo Esenczykow oraz Kaplanstwo Melchizedeka, kaplanstwo ktore do dzis dnia istnieje na Ziemi. Rodem Esenczykow byla jedna z 25-ciu rodzin Zgromadzenia Melchizedeka, potomkowie pierwszej fali cyklu Melchizedeka. Melchizedekowie asystowali Zgromadzeniu Hibiru Piatej Rasy Podstawowej w naprawianiu genetycznych zniszczen pod koniec Drugiego Zasiewu, a nastepnie podczas Trzeciego Zasiewu Melchizedekowie Systemu Gwiezdnych Wrot, ponownie interweniowali , tworzac mieszana rase Zgromadzenia noszaca kod genetyczny obu rodow, co przspieszylo potencjal ewolucyjny Hibiru, oraz ras Ayrian/Aryan. Ta krzyzowka rasowa w pozniejszym czasie stala sie powaznym problemem dla potomkow tego rodu, w wyniku wydarzen, jakie mialy miejsce 10 000 lat temu, podczas Trzeciego Zasiewu. Podczas Drugiego i Trzeciego Zasiewu, mieszanka rasowa Hibiru/Melchizedek stala sie znana jako rasa Hebrajczykow. Rody Esenczykow, Melchizedekow Systemu Gwiezdnych Wrot, Hebrajczykow i Chrzescijan z Trzeciego Zasiewu, wlaczajac w to tych z dnia dzisiejszego, wszyscy nosza to genetyczne zaawansowanie, a po wydarzeniach z roku 8000 p.n.e (10 000 lat temu), ci powiazani z Melchizedekami Systemu Gwiezdnych Wrot, mieli przenosic wielki genetyczny ciezar. Duchowy wplyw Melchizedekow Systemu Gwiezdnych Wrot dotknal wszystkie glowne przekonania Chrzescijan i Zydow, poza tym odegral on pomocnicza role w ksztaltowaniu wiary dzisiejszych Mormonow-Chrzescijan. Melchizedekowie sa glowna sila w czasach obecnych na Ziemi gdyz znajduja sie obecnie w trzeciej fali swojego cyklu narodzin. Melchizedekowie posiadaja w swoim rodowodzie, obietnice ascendencji, nawet wieksza anizeli piate rasy Ayrian/Aryan i Hibiru. Jednak nie wszyscy Melchizedekowie nosza obecnie ten sam kod genetyczny. Z oryginalnego pola morfogenicznego Zgromadzenia Melchizedeka, rozwinely sie dwie glowne grupy Melchizedekow: Rodzina Zgromadzenia Melchizedekow, oraz Melchizedekowie Systemu Gwiezdnych Wrot. Roznice w ich duchowych naukach odnosza sie nie tylko do preferencji filozoficznych, ale takze do sklonnosci genetycznych, ktore zaistnialy 10 000 lat temu. Nauki duchowe, ktore bezposrednio, badz posrednio znalazly sie pod wplywem Melchizedekow Systemu Gwiezdnych Wrot, maja znaczne inklinacje patriarchalne, czesto promujac sluzalczosc rasy, filozofie elitaryzmu, oraz ujarzmienie krolestwa elementali Ziemi. Te atrybuty Melchizedekow Systemu Gwiezdnych Wrot, nie byly originalnie czescia linii Zgromadzenia Melchizedeka, powstaly one raczej w wyniku znieksztalcen spowodowanych przez istoty pozaziemskie. Rodzina Zgromadzenia Melchizedeka, uwazana jest za czysta linie tej rasy, natomiast Melchizedekowie Systemu Gwiezdnych Wrot, oraz ich

33
potomkowie, uwazani sa za mutacje tej rasy. W nastepnych rozdzialach zbadamy, jak doszlo do tych znieksztalcen, gdyz dualnosc wewnatrz rasy Melchizedekow, stworzyla nasilony, ukryty podklad pod ideologie obecnej Ziemi, oraz znacznie wplynal na rozwoj wielu swiatowych religii. Roznica ta, wplywa rowniez bezposrednio na kod genetyczny oraz proces ascendencji potomkow ras Melchizedeka. Przekonania Melchizedekow zarowno grupy Zgromadzenia, jak i grupy Systemu Gwiezdnych Wrot, wziely swoja nazwe od pierwotnej przynaleznosci genetycznej do pod-rasy Turaneusiam 1 - Melchizedakz z Tary, ktorych nazwa rowniez oznacza ich przynaleznosc genetyczna ze zunifikowana caloscia Bytu Melchazedek z rzeczywistosci z poza Rdzenia Metagalaktycznego. Jest wiele rozbieznych ze soba ras, noszacych slady linii Melchizedek we wszystkich Harmonicznych Wszechswiatach. Czlonkowie Kaplanstwa Melchizedeka, ktorzy specjalizuja sie w treningu wymiarowej ascendencji, sa niekoniecznie bezposrednimi czlonkami rasy linii Melchizedek/Melchazedek, ale czesto pracuja pod auspicjami programu nauk tego Zgromadzenia. Podczas Trzeciego Zasiewu, okolo 65 000 lat temu, Melchizedekowie pojawili sie w kulturze atlantydzkiej, a przed zatonieciem wysp Atlantydzkich (30 000 ÷ 11 500 lat temu) wycofali sie do podziemia, gleboko pod skorupa Ziemi, wewnatrz strefy trojwymiarowej modulacji czestotliwosci, jaka istnieje pomiedzy Ziemia, a jej antyczasteczkowym sobowtorem. Obszar ten znany jest jako Wewnatrzna Ziemia, wielkie cywilizacje zyja na tych obszarach, juz od czasow sprzed Atlantydy, kiedy Melchizedekowie oraz inni, zaczeli wycofywac sie z zycia na powierzchni. Te podziemne cywilizacje istnieja do dzis dnia, a czlonkowie ich, od czasu do czasu wchodza w relacje z Ziemia na powierzchni, poprzez ukryte jaskinie, ktore lacza powierzchnie Ziemi ze strefa modulacji Wewnatrznej Ziemi. Zarowno Rodzina Zgromadzenia Melchizedeka, jak i Melchizedekowie Systemu Gwiezdnych Wrot, zamieszkuja te krainy, pod opieka Mowcow Blekitnego Plomienia i Kaplanswta Melchizedeka, oraz Kaplanstwa z Ur i Mu, z Tary. Te pod-powierzchniowe krainy, pierwotnie nazywane byly
Ar-Ratoth, pozniej Agratah, a od okolo 3000 lat temu, nazywa sie je Agartha.
Rodzina Zgromadzenia Melchizedeka, Melchizedekowie Systemu
Gwiezdnych Wrot, Berlo Amenti, Mowcy Blekitnego Plomienia i Pieczeci
Templarowej i Axionowej, Oko Elohim, oraz Symbolizm "666" 10 000 ÷ 3500 lat temu Tak, jak wspomnielismy, pierwsza fala cyklu narodzin Melchizedekow, rozpoczela sie podczas Trzeciego Zasiewu, okolo 35 000 lat temu, druga fala okolo 3500 lat temu, a ostatnia okolo 250 lat temu i wciaz trwa do dnia dzisiejszego. Podczas swojego pierwszego pojawienia sie, utworzyli oni Kaplanstwo Melchizedeka na Ziemi, duchowa organizacja specjalizujaca sie w procesie ascendencji, ktora z czasem rozwinela silne sklonnosci elitarne, seksistowskie i patriarchalne, w wyniku wplywu Atlantow, oraz Syrian-Anunnaki. Okolo 32 000 lat temu, czesc Melchizedekow przylaczyla sie do sil

34
matriarchalnego Taranskiego Kaplanstwa z Mu, tworzac bardziej zrownowazone Kaplanstwo Melchizedeka, ktore blizej podazalo za naukami rownosci, promowanymi pierwotnie przez Kaplanstwo Melchizedeka. Zrownowazone kaplanstwo Melchizedeka stalo sie znane jako Rodzina Zgromadzenia Melchizedeka, gdyz niesli ze soba oryginalne uswiecone nauki Prawa Jednosci morfogenicznego zgromadzenia Melchizedeka. Kiedy okolo 10 000 lat temu (8000 r.p.n.e) Kaplanstwo z Ur i Rada Palaidorian przekazali z rak niezrownowazonego, patriarchalnego Kaplanstwa Melchizedeka, ziemska opieke nad Berlem Amenti/Blekitnym Plomieniem/polem morfogenicznym Tary, w rece zrownowazonego Kaplanstwa Melchizedeka, wowczas ci egalitarni (demokratyczni -przyp tlum.) Melchizedekowiestali sie znani jako Mowcy Blekitnego Plomienia. Taranskie Kaplanstwo z Ur odlaczylo sie od patriarchalnych Melchizedekow przypisujac ich elitarne i seksistowskie zapatrywania infiltracji kultur Sirian-Anunnaki, ktorzy sprowadzili ze soba do Alanii, a pozniej na Atlantyde, znieksztalcone nauki pierwotnych Slonecznych Wtajemniczonych Systemu Gwiezdnych Wrot, ktorych elitarne, agresywne wykorzystanie wladzy, celem osiagniecia materialistycznych korzysci,ylo sie kataklizmem Tary 550 000 000 lat temu. To przekazanie opieki nad moca Blekitnego Plomienia 10 000 lat temu, doprowadzilo do zaaranzowania jeszcze dwoch pieczeci(uszczelnien-przyp tlum.), jakie zalozono na czlonkow szostej rasy Zgromadzenia Melchizedeka, ktore zwiazane byly z systemowymi znieksztalceniami Uswieconego Prawa Jednosci. Zalozono je takze na wszystkich potomkow Melchizedekow Systemu Gwiezdnych Wrot, oraz na rasy ktore skrzyzowaly sie z nimi otrzymujac ich genetyczne kodowanie. Pieczec Templarowa (czyt. Systemu Gwiezdnych Wrot -przyp tlum.), tak jak nazwano pierwsza zmiane, wdrozona 10 000 lat temu, reprezentowala uszczelnienie w szostym wymiarze na Korytarzach/Kuli Amenti. Druga Templarowa Pieczec zorganizowana zostala okolo 3500 lat temu, kiedy potomkowie Melchizedekow oblozonych Pieczecia Templarowa, zinfilrtowali kulture egipska i naruszyli Przymierze Palaidor, poprzez otwarcie portali Ziemi w D-2, jako sposob zainscenizowania ascendencji przez Podswiat w D-1 i D-2. W wyniku ich karygodnego czynu, wiele chaotycznych sil spuszczonych zostalo z uwiezi na Ziemie, a ludzie ze znieksztalconymi wzorcami pola morfogenicznego, zwolnieni zostali spod Pieczeci Palaidor oraz Amenti i pozwolono im przejsc na Tare. Jako rezultat takiego nieszczesliwego przypadku, 3500 lat temu, na Tarze miejsce mialo wiele tragicznych wydarzen, a siedmiowymiarowa Pieczec zalozona zostala na Melchizedekow Systemu Gwiezdnych Wrot, ktorzy uczestniczyli w tych wydarzeniach. Druga Templarowa Pieczec zwana jest Pieczecia Templarowo-Axionowa (axion- jest to hipotetyczna wedlug ziemskich naukowcow czasteczka elementarna, majaca bardzo mala mase i istniejaca w okreslonym zakresie, prawdopodobnie bedaca skladnikiem zimnej, ciemnej materii - przyp. tlum). Obie Templarowe Pieczeci uniemozliwily fizyczna ascendencje przez Korytarze Amenti, dla tych wszystkich, ktorzy nosili w sobie to genetyczna konfiguracje i tylko przy okreslonych warunkach esencja duszy mogla przejsc przez Blekitny Plomien. Ci

35 ...

http://zkosmosu.blogspot.com/2011_09_01_archive.html


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: ptak Listopad 27, 2011, 14:34:11
Darku, powyższe dowodzi jedynie, jak wiele w powszechnej świadomości funkcjonuje koncepcji
na temat każdej „rzeczy” i jej początku.  :)
Możemy przyjąć jakiś tam pogląd jako własny, czyli uwierzyć, że tak naprawdę było.
Ale to wciąż tylko wiara, przywiązanie się do jakiegoś konceptu. Jedna wiara pociąga za sobą następne,
pasujące do poprzedniej i człowiek ani się spostrzega, jak złapany zostaje w „sieć” przekonań.
Te przekonania podpinają pod określone płaszczyzny, wymiary, gęstości, bytności i inne ..ości.

A tymczasem pusty, niezatłoczony umysł jest najbardziej przezroczysty dla prawdy.
Od jakiegoś czasu mam wstręt do zgłębiania tych wszelkich „słuszności”.
Bez nich jest mi o wiele lżej i szczęśliwiej. Bardziej czuję siebie na tle wszelkiego prawdopodobieństwa.
I niech tak zostanie, dopóki tak chcę.
I ileż zaoszczędza to czasu, gdy nie muszę czytać tych wszystkich długich przekazów, postów,
dowodów, analizować, dopasowywać, zastanawiać, czy mają rację bytu, itd., itp.
Ach, słodka wolność od natłoku bitów. Zagęszczone pola, to małe pole manewru.

Przestrzeń jest w cenie. A wiedzę i tak nosimy w sobie.  ;D


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Listopad 27, 2011, 15:08:26
Zgadzam się z Tobą, >Ptaku<, acz nie do końca.
Mnie również przejadły się te przekazy, ale ten jakoś mnie zaintrygował.
Nie twierdzę, że uznaję jego treść za jedynie słuszną, jak inni traktują Biblię. Jednak jest w nich coś, co do mnie przemawia.
Wiedzy w nas zdeponowanej trudno się dokopać, nawet korzystając z pomocy najwyższej klasy hipnotyzerów. Stąd szperanie, jakie musimy jeszcze uskuteczniać.
Stare przysłowie pszczół mówi: "Kto stoi w miejscu ten się cofa".
Z tego typu wiedzą jest jak z jedzeniem. Jeśli raz się przejesz to czy będzie to oznaczało, iż w ogóle zaprzestaniesz się pożywiać? Do czego mogłoby to doprowadzić? Nie trzeba mieć wybujałej wyobraźni, ni wiedzy, by się przekonać.
I tak jak z pożywieniem musimy nauczyć się dobierać najodpowiedniejsze dla siebie, tak również z tą wiedzą/przekazami. Jedne są niestrawne inne natomiast coś nam dają pozytywnego. Błędem kardynalnym byłoby zaś ograniczać się tylko do tej wiedzy bo wyjdzie nam "bokiem", jak jednorodne posiłki.
Mówiąc krótko, skrajności są niewłaściwe i tych staram się unikać. ;D ;)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: ptak Listopad 27, 2011, 15:44:38
No to widocznie jestem już przejedzona i nastał czas postu.  :D A ten, jak wiadomo jest od czasu do czasu
potrzebny, nie tylko dla ciała.  Zaś pszczoły się mylą. Stanie w miejscu nie jest możliwe, gdy Ziemia
i kosmos wirują.
Tak więc nie do końca się również z Tobą zgadzam, ale to dobrze. Wziąwszy pod uwagę, że każdy koniec
oznacza początek. Co do niedokopania się do zdeponowanej w nas wiedzy, ona i tak wpływa na nas,
czy tego chcemy, czy nie. Są to uniwersalne kody, które rozwijają się w zależności od naszego „ruchu”. 
Ale, gdy jesteśmy zaśmieceni, trudno o odczyt.  ;D


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Listopad 27, 2011, 15:57:26
Cytat: ptak
Co do niedokopania się do zdeponowanej w nas wiedzy, ona i tak wpływa na nas,
czy tego chcemy, czy nie. Są to uniwersalne kody, które rozwijają się w zależności od naszego „ruchu”.
Ale, gdy jesteśmy zaśmieceni, trudno o odczyt.   ;D

Mam wrażenie, że mieszamy tu ze sobą dwa zagadnienia.
1 - wiedza w nas drzemiąca i umiejętność jej pozyskania
2 - "kody", o których wspominasz mają wpływ głównie na nasze DNA

fakt, można i tak sobie to poukładać, że DNA decyduje o odczycie wiedzy w nas zdeponowanej ale to troszkę, chyba inna bajka.

>Kiara< nas prześwięci za bałagan.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: ptak Listopad 27, 2011, 16:06:08
Cytat: Darek
>Kiara< nas prześwięci za bałagan.

To najwyżej staniemy się wyświęconymi kapłanami bałaganu, bo chyba nie kiarowymi?  ;D

Co do bajek, jak widzisz, wszystko można dowolnie interpretować, w zależności od tego,
w jakiej bajce siedzimy. Najlepiej jest wyjść z księgi…   ;)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Listopad 27, 2011, 16:13:34
Cytat: ptak
Najlepiej jest wyjść z księgi…   

Nie wiem czy to możliwe?
Bo nawet jesli wyjdziesz z czyichś ksiąg to musisz pozostać w swojej. I tu zaczynamy dryf. ;)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: ptak Listopad 27, 2011, 16:20:53
Cytat: Darek
I tu zaczynamy dryf.   

…albo pisanie własnej księgi, czym powiększamy ogólny księgozbiór. 
Lepiej, jak sam ustalasz treści, niż ktoś miałby to czynić za Ciebie.  ;)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Listopad 27, 2011, 16:32:42
Cytat: ptak
Lepiej, jak sam ustalasz treści, niż ktoś miałby to czynić za Ciebie.  ;)

Czy lepiej pisać samemu?
To coś jakby uczeń podstawówki miał napisać książkę dla studentów.
Znamy skutki "samodzielnego pisania".  >:D  Nie tędy droga.
Nie chcę też przez to powiedzieć, że dlatego teraz powinniśmy oglądać się na "innych".
Nie, nic z tych rzeczy. Jednak, jakiś mentor jest mile widziany. ;) ;D


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: ptak Listopad 27, 2011, 16:46:16
No cóż, jedni potrzebują autorytetów, hierarchii, druzy tego nie potrzebują.
Najgorzej, jak da się sobie wmówić, że ktoś inny wie lepiej i więcej. Że są jakieś szkoły, egzaminy, itp.
Że musisz coś opanować, by…
A Ty nic nie musisz, jeśli tak uznasz. Ale tylko wolny umysł może uznać, że nic nie musi.  :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 27, 2011, 16:47:12
Dla tych którzy nie znają powyżej opisanej historii tekst jest trudny i niezrozumiały , dla tych , których pamięć ją niesie jest prosty jasny chociaż nie wszystko jest zgodne z prawdą a nazewnictwo często nie pełne i przekręcone.

Darku teraz nie mam czasu na skrótowe opisanie zdarzeń z tekstu. Ale tak było ze względów doświadczalnych zostały zrobione eksperymenty nad którymi przejęły władzy opcje nie odpowiedzialne rządne władzy które dla osobistych korzyści udostępniły obecność i życie oraz czerpanie korzyści istotom I i II wymiarowym nie przygotowanym jeszcze do życia w III wymiarze.
Co spowodowało te    przeróżne mieszanki genetyczne oraz blokady energetyczne.
Otworzenie portali niższych wymiarów i ciągły napływ istot o niskich wibracjach stał się między innymi blokadą energetycznego wzniesienia ziemi i Ludzi.

Istotnie wewnątrz ziemi jest pierwotna Ziemia , która wyjdzie z kokonu , którym jest dla niej ziemia na której my teraz żyjemy.
Akt ten dokona się w sposób absolutnie naturalny a Ludzie w postaci czystej energii przeniosą się na nią w trakcie tych sławetnych trzech dni.
Jest to proces zmiany ciał fizycznych w kolejne również fizyczne ale o innych parametrach i możliwościach , inaczej mówiąc 4 zasiew.
"Podziemna Ziemia" istniała i istnieje cały czas , myślę iż informacji na ten temat jest dużo chociaż nie są pospolicie znane ni oficjalnie publikowane.

Może innym razem opowiem więcej.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: ptak Listopad 27, 2011, 16:53:13
Jak to dobrze, że czas weryfikacji wkrótce.
Ciekawe, czy po 2012 niektórzy „zapadną się pod ziemię”, by dowieść swoich racji?   ;D


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: east Listopad 27, 2011, 20:12:41
Nie zapadną się ,tylko odpowiednio zweryfikują swoje "zeznania" ;)
Pewne istoty nigdy nie uznają czyichś racji bo w nich samych wre nieustanna huśtawka emocji. A kiedy brak współ-odczuwania, to huśtawka przejmuje komendę. I za wszelką cenę wykręci argumenty tak, by dowieść swojej racji. Dlatego, że bez racji jest nikim.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Laguna__ Listopad 27, 2011, 20:13:32


"Podziemna Ziemia" istniała i istnieje cały czas , myślę iż informacji na ten temat jest dużo chociaż nie są pospolicie znane ni oficjalnie publikowane.



Jesli pozwolisz Kiaro chce napisac o czyms co nurtowalo mnie w Twojej osobie od kilku lat.
Chodzila za mna mysl - skad Kiara czerpie wiedze , odpowiedz przyszla jak obejrzalam Twoje zdjecie .
Bylam zdumiona.
Zazwyczaj osoba rozwijajaca sie duchowo ma polaczenie z kosmosem nad glowa , u Ciebie nie widzialam takiego kanalu energi .

Natomast masz silny promien swiatla wychodzacy lub dochodzacy do  splotu słonecznego (Manipura).Jakbys wiedze czerpala tutaj z ziemi , a nie z nadprzestrzeni jak pisalas niejednokrotnie.

Watek jaki wkleil Darek , mowiacy o podziemniej cywilizacji moze byc tego potwierdzeniem , zreszta ja przeczytalam troche wiecej niz Darek wkleil.


A moze Mysliciele sa zwyczajnie tutaj pod ziemia? Lub to zrodlo jest zupelnie nie wziazane z myslicielami tak jak myslisz? Tego nie wiem
Nie odbieraj tego jak moja przytyczke do Twojej osoby , bo to nic osobistego.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Elzbieta Listopad 27, 2011, 20:15:08
Ksiazka Elzbiety Nowalskiej "Ziemia w oczach Zaswiatow" 2/str 100 przez Energie o imieniu "Wojtek"

cytat:
Coz  to takiegomusie sie zdarzyc, zeby nastala wsrod ludzi nowa epoka?
Nie bedzie to zadne zdarzenie o ogolnoswiatowym zasiegu- ani wielkie wybuchy, ani bijace z nieba gromy, ani rozkolysanie morskich fal.WSZYSTKO NA ZEWNATRZ POZOSTANIE TAKIE SAMO,ALE WEWNATRZ WAS, W NAGLYM PRZYPLYWIE POTEGI WOLI, WYROSNIE NOWE SPOJRZENIE NA SENS LUDZKIEGO ZYCIA TUTAJ: Spojrzenie z PerspektywyWaszego Bytu Energetycznego.
Co podda ludziom te mysl,skoro sa tak zapatrzeni w siebie samych i wiedza tylko tyle,ile sami zdolali wokol siebie odkryc?Co spowoduje,ze Patrzac Swymi Oczami Wokol Siebie, Zaczna To Samo Widziec Troche- Inaczej.
Jest ukryta wewnatrz ludzkich cial sfera ducha, ktora , wzbogacajac sie poprzez kolejne zywoty, osiaga wreszcie taka moc, ze nabiera odwagi, aby obudzic sie za snu.SEN TEN JEST BOWIEM SNEM, KTORY TRWA TAK DLUGO, JAK DLUGO BRAKNIE ODWAGI.
Kto chcialby sie obudzic, kiedy snia mu sie piekne sny?
Ci, ktorzy WYSILKIEM WOLI sie obudza, UJRZA WOKOL SIEBIE SMETNY KRAJOBRAZ, ZOBACZA CALE BOGACTWO SWIATA W KOLORACH SMIERCI.PO CO WIEC MAJA SIE OBUDZIC?
Szukajac w sobie czegos, co mogloby im dodac otuchy, ZAPRAGNA ZAPASC W JESZCZE GLEBSZY SEN.Odnajda tamswoje mrzonki i zwidy, a snic beda az do momentu BOLU, ktory poczuja POMIMO SWEGO POGRAZENIA WE SNIE.W TAKI TO SPOSOB OBUDZI ICH ZASWIAT i wolajac glosem przekazu, poda im mysl nowa, moze nie tak barwna i piekna JAK TEN SEN ALE ZA TO PRZWDZIWA.
Przebudzenie to ma DLA WAS WIEKSZA WARTOSC NIZ SEN WASZ OSZUKANCZY.OSZUKANCZY - BO JEST TO TYLKO POLSEN, NEGOWANIE, NIE PRZYJMOWANIE DO WIADOMOSCI TEGO WSZYSTKIEGO, CO DZIEJE SIE WOKOL WAS.
P.S
Darku przepisalam z ksiazki w taki sposob jak jest to w niej zapisane - Ela


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 27, 2011, 20:26:53
Ależ Laguno nie odbieram twoich rewelacji jako coś osobistego , nie to przecież skierowane jest do kogoś obok mnie.....  :D

Dopiero teraz obejrzałaś moje zdjęcie? A skąd je dostałaś?

Powiem tylko każdy widzi na swoim poziomie możliwości oglądu , jeden do pasa a inny powyżej .... ale czas obecny to czas zabezpieczający wszelakie ingerencje w moją przestrzeń energetyczną , włącznie z oglądem jej dla ciekawskich.

Nie Laguno  Myśliciele nie są pod ziemią i to co w naszym nazewnictwie "jest pod ziemią ..." tak naprawdę pod ziemią nie jest.
Jest to Cywilizacja materialna , która  rozwojem duchowym znacznie przewyższa tą , która jest obecnie na ziemi.

Myśliciele to Energie niewcielone , cywilizacja materialna to Energie wcielone wcielają się w niej też Energie Myślicielskie tak jak z powodu różnych wyjątków na tej ziemi.

Warto zrozumieć te zawiłości i rozróżniać treści dochodzących do nas strzępków informacyjnych.

Kiara :) :)


ps. Tak dla ścisłości splot słoneczny nie jest odnośnikiem wiedzy a mocy realizacji czynu , przekładania zamysłu na fizyczne zdarzenie.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Laguna__ Listopad 27, 2011, 21:00:14
Ależ Laguno nie odbieram twoich rewelacji jako coś osobistego , nie to przecież skierowane jest do kogoś obok mnie.....  :D

Dopiero teraz obejrzałaś moje zdjęcie? A skąd je dostałaś?

Powiem tylko każdy widzi na swoim poziomie możliwości oglądu , jeden do pasa a inny powyżej .... ale czas obecny to czas zabezpieczający wszelakie ingerencje w moją przestrzeń energetyczną , włącznie z oglądem jej dla ciekawskich.

Nie Laguno  Myśliciele nie są pod ziemią i to co w naszym nazewnictwie "jest pod ziemią ..." tak naprawdę pod ziemią nie jest.
Jest to Cywilizacja materialna , która  rozwojem duchowym znacznie przewyższa tą , która jest obecnie na ziemi.

Myśliciele to Energie niewcielone , cywilizacja materialna to Energie wcielone wcielają się w niej też Energie Myślicielskie tak jak z powodu różnych wyjątków na tej ziemi.

Warto zrozumieć te zawiłości i rozróżniać treści dochodzących do nas strzępków informacyjnych.

Kiara :) :)
Zdjecie mam od dawna Kiaro nie czytasz uwaznie , albo nie czytasz miedzy wierszami.
Zreszta sama mi je przyslalas.
Ja nie oceniam tych energi zwanych Mysliciele,

Dosc wyraznie napisalam , ze moze sie Tobie wydaje , ze czerpiesz wlasnie od nich wiedze.
Nie ukrywam, ze malo czytam Twoje posty bo to dla mnie maslo maslane i to co dzieje sie ostanio na tym forum przekracza granice dobrego smaku.
A najciekawsze jest to , ze potrafisz napisac zdanie, a nastepne po nim jest zaprzeczeniem tego.
 Nie jestem alfa i omega , ale wybacz nikt tak nadety jak Twoja osoba nie moze byc wysoko rozwiniety, a jesli to mozliwe to swiat przewrocil sie naprawde do gory nogami. :)
Zaslaniasz sie jakas ochrona , ale pamietaj Kiaro , ze niczego nie mozna naduzywac. :)
Nie wiem czy siebie obserwujesz ,ale chyba ostatnimi czasy przechodzisz jakas burze , albo moze te rytualy jednak poszly na Twoja niekorzysc, albo jestes juz tym energia niepotrzebna i beda spadac Twoje wibracje ,a co za tym idzie * chyba nie musze tego wyjasniac..

A moze nie jestes juz Kiara tylko inna osoba nie mnie to oceniac.


pozdrawiam Laguna
Ps.
Odnosnie tego zdania-  Tak dla ścisłości splot słoneczny nie jest odnośnikiem wiedzy a mocy realizacji czynu , przekładania zamysłu na fizyczne zdarzenie.

Zatem napisalam wyraznie jestes zasilana przez jakis egregor o ile nadal tak jest .Ale pamietaj Kiaro podlegasz tak samo jak  wszyscy prawu przyczyny i skutku , nawet majac duza ochrone tym bardziej powinnas zadbac o nienaruszanie tego prawa.
Nie jestes idealem podobnie jak i ja , jestes tak samo wyjatkowa jak ja i inni ,A MOC JEST ULOTNA I WARTO O TYM PAMIETAC.
Zatem jesli wyzej zaslaniasz sie moca to pamietaj , ze moc moze stac za Toba ale i przeciwko Tobie.
Jest takie przyslowie przez ludzi wymyslone - prawda obroni sie zawsze sama
Nikt  , a ni Nic nie musi o nic walczyc od cala tajemnica.
To wszystko co napisalam ma swoje uzasadnienie * Lubie Cie jako kolezanke i prosze troche zatrzymaj sie nad soba i wejrzyj w siebie Kiaro,


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 27, 2011, 21:55:54
To naprawdę nie jest miejsce na kolejne wywody na temat mojej osoby Laguno.

Zacytuję Twój powyższy cytat ; "prawda obroni się sama...."
i dodam tylko  ja nie korzystam z  żadnej cudzej mocy , nie jestem przez nikogo niczym zasilana Laguno , ja  moc  swoją , a co za tym idzie również  moc ochrony siebie ,  osiągnęłam w pokonywaniu  etycznym trudów życia w wielości moich inkarnacji.
I nie jestem nadętą  , mam tylko pewność siebie w tym co mówię i robię.
Niestety wzorce zachowań ludzkich przyzwyczajone są do naśladowania innych i krycia się z ich autorytetami. Ja mam odwagę stać za moimi myślami   wyrażać je słowami , realizować w czynach.
Czy popełniam błędy? Na pewno tak , wielokrotnie  bowiem nie uważam siebie ni za wszystko wiedzącą ani za nieomylną , jednak mam odwagę o tym mówić i korygować  moją niedoskonałość.

A burza? tak , ona zawsze powstaje gdy ktoś ma odwagę bycia sobą , forsowania swojej wiedzy , wychodzenia ponad przysłowiową kreskę, pokazywania swojej indywidualności.
Czy komuś coś swoją mocą odbieram? Teoretycznie nie , ale praktycznie burzę system , który pieczołowicie chce utrzymać małość i nijakość  indywidualności ludzkiej. No i w zamian burza z piorunami  :) :) :) ale ja się tym naprawdę nie przejmuję.

Życzę wszystkim odwagi bycia sobą.

kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Laguna__ Listopad 27, 2011, 22:09:03
 :)
To naprawdę nie jest miejsce na kolejne wywody na temat mojej osoby Laguno.
Zacytuję Twój powyższy cytat ; "prawda obroni się sama...."

Masz racje dalsze skupianie na Twojej osobie nie ma sensu, bo to Twoja droga , a nie moja.
Moim zadaniem jest skupiac sie na sobie .
takze owocnej pracy zycze zarowno Tobie jak i sobie . :) :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 27, 2011, 22:43:30
Jak być sobą, co w tym byciu jest ważne i najważniejsze , dlaczego naprawdę warto być sobą?
O tym przepięknie opowiada Wojtek w książce "siła Wibracji"

Posłużę się małym cytatem.

Kiara :) :)


*****

Czy każdego dnia wiesz  w jaką stronę zmierzasz i po co chodzisz po drogach wiodących do Jutra?
Zazwyczaj nie wiesz , bowiem nie siebie szukasz , nie siebie realizujesz , ale przez innych naznaczone ideały.

Czy wiesz w jakom możesz udać się stronę , gdy dopadnie Cię wola poddania się problemowi życia?
Nie wiesz, bowiem więcej uzyskasz od świata  udając , że jesteś szczęśliwy , udając jakieś tam zadowolenie , niż wtedy, gdy otwarcie prawisz o lękach , niepewności swojej , porażkach. To co najwyżej dostać możesz od ludzi , to symboliczne finansowe wsparcie lub politowanie nad światem swoim.

Czy umiesz odwołać się do wewnętrznego autorytetu , gdy pada sprzeczne z Twoimi poglądami stwierdzenie?

NIE, bowiem umiesz przede wszystkim cytować innych. To bezpieczniejsze. Trudniej , o wiele trudniej  jest powiedzieć  "Wiem , bo wiem. Mam pewność czuję tak , wierze w swoją mądrość."

Można mnożyć te pytania i przeczące odpowiedzi , ale po co?
Nie od wytykania BŁĘDÓW świat na "nogi" stanie , ale od wskazywania jemu dróg , sposobów rozwijania jego mądrości.

str.21/22 Siła wibracji. przekazy spisała E. Nowalska.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Elzbieta Listopad 27, 2011, 23:19:54
Ksiazka "Prawda Odkrywana na Nowo" - E.Nowalskiej
Cytat:
Tylko wtedy prawda jest prawda, Gdy rozumie ja i akceptuje Twoja wolna wola.
Prawda jest w Tobie, a wyraz jej dajesz przez to, ze masz swoj poglad.Bo prawda dla Ciebie jest Twoja prawda.(str47)
Podswiadomosc jest w Twoim mozgu tylko malym elementem, ale jest w nim najwazniejsza.(str.48)
-zapamietaj: Ty to twoja podswiadomosc;
-badz pewien, ze wobec niej jestes tym, kim jestes naprawde;
-daj jej szanse powiedzenia Ci tego wszystkiego, co moze Ci ona powiedziec w chwilach refleksji nad tym, kim jestes, dokad zmierzasz, jaka droga tam idziesz, jakie metody   stosujesz, co jest dla Ciebie najwazniejsze, co w Twoich myslach i w Twoim zachowaniu jest dobre, a co zle, czego bys najbardziej chcial i jak to mozesz osiagnac bez  krzywdzenia innych;
-wracaj do tych refleksji na pare chwil choc raz na dzien;
-wierz w to , co podpowie Ci Twoja podswiadomosc, czyli TY SAM SOBIE;(str.65)



Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: acentaur Listopad 28, 2011, 09:11:39
Cytuj
Ksiazka "Prawda Odkrywana na Nowo" - E.Nowalskiej
Cytat:
Tylko wtedy prawda jest prawda, Gdy rozumie ja i akceptuje Twoja wolna wola.
co najwyżej staje sie częściową prawdą na teraz i musi ona stale ulegac zmianie
Cytuj
Prawda jest w Tobie, a wyraz jej dajesz przez to, ze masz swoj poglad.Bo prawda dla Ciebie jest Twoja prawda.(str47)
coś takiego
Cytuj
Podswiadomosc jest w Twoim mozgu tylko malym elementem, ale jest w nim najwazniejsza.(str.48)
nie jest ona w mózgu i nie jest najważniejsza
Cytuj
-zapamietaj: Ty to twoja podswiadomosc;
oczywista nieprawda
Cytuj
-badz pewien, ze wobec niej jestes tym, kim jestes naprawde;
następna oczywista nieprawda
Cytuj
-daj jej szanse powiedzenia Ci tego wszystkiego, co moze Ci ona powiedziec w chwilach refleksji nad tym, kim jestes, dokad zmierzasz, jaka droga tam idziesz, jakie metody   stosujesz, co jest dla Ciebie najwazniejsze, co w Twoich myslach i w Twoim zachowaniu jest dobre, a co zle, czego bys najbardziej chcial i jak to mozesz osiagnac bez  krzywdzenia innych;
podświadomośc nie używa bezpośredniego języka ale symbole, i to czasem dobrze zagmatwane. Nie mamy na to prawie żadnego wpływu
Cytuj
-wracaj do tych refleksji na pare chwil choc raz na dzien;
?
Cytuj
-wierz w to , co podpowie Ci Twoja podswiadomosc, czyli TY SAM SOBIE;(str.65)
to niezależne źródło i nie zawsze informacje z tamtąd pochodzące ( symbole ) są w danym momencie najlepsze. To jakby kocioł z którego ulatniają się zakamuflowane informacje i to najczęściej losowo.
Nie wiem jak coś takiego można brac poważnie a już zupełnie nie mam pojęcia jak to stosowac.  :(  To nie są moje wymysły ale psychologia oraz wiedza setek lat.




Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 28, 2011, 11:04:17
Kontrowersje powstają gdy cytuje się zdania wyjmowane z kontekstu i zatrzymuje myśl tylko na fragmencie.

Prawda zawsze jest prawdą niezależnie od okoliczności jej towarzyszących dających możliwość jej oglądu /poznania  częściowego lub zatuszowanego.
Akceptacja "prawdy " w takich zminimalizowanych warunkach jest prawdą cudzą na dany moment.
Jeśli uwierzy iż nic po za tym nie istnieje z taką prawdy częścią prawdą własną żyć  będziesz  jako całością , bowiem tylko taką uznać będziesz  potrafił.

Nie ma w tym stwierdzeniu żadnej niezwykłości bowiem każda przestrzeń ( wycinek całości) niesie prawdę o sobie , co nie jest prawdą całokształtu a tylko jej fragmentem.
Czy pozostaniesz przy fragmencie ( bo uznasz go za całość własną) , czy pójdziesz drogą kolejnych odkryć prawdy? to zawsze zależy od woli oraz indywidualności chęci poznawczych każdego.


Kiara :) :)

ps. Symbole /kody to skondensowana informacja , i to bardzo , bardzo obszerna , kto ile z niej odczyta? Zależne jest od poziomu dostępu do  wiedzy w sobie.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: east Listopad 28, 2011, 16:42:15
Każdy pisze wnioski na podstawie swoich doświadczeń /wgladów/ osądów. Więc i ja skomentuję a ponieważ nie chce mi się pisać dziś elaboratów podłączę sie do tego, co napisał Ace :)
Cytuj
Ksiazka "Prawda Odkrywana na Nowo" - E.Nowalskiej
Cytat:
Tylko wtedy prawda jest prawda, Gdy rozumie ja i akceptuje Twoja wolna wola.
co najwyżej staje sie częściową prawdą na teraz i musi ona stale ulegac zmianie
Czyli, że też jest prawdą, ale na dany moment. Zgadzam się, że stale ulega zmianie. Quanta Rei ;)
Cytuj
Cytuj
Prawda jest w Tobie, a wyraz jej dajesz przez to, ze masz swoj poglad.Bo prawda dla Ciebie jest Twoja prawda.(str47)
coś takiego
Pogląd nie zawsze jest prawdą bo może opierać się na fałszywych przesłankach .Co prawda jest on prawdą ponieważ go zasilasz, jakby prawdą był, czyniąc pogląd prawdą. Lecz to iluzoryczna prawda, która zniknie z czasem bo nie opiera się na prawdzie prawdziwej ;) coś takiego .... ;)
Cytuj
Cytuj
Podswiadomosc jest w Twoim mozgu tylko malym elementem, ale jest w nim najwazniejsza.(str.48)
nie jest ona w mózgu i nie jest najważniejsza
Pomijając już terminologiczną grę słów sugerującą jakoby istniało coś pod świadomością (od razu się nasuwa, że jest też nad-świadomość) ,to faktem jest wynikającym z badań naukowców, iż świadomość jest rozproszona w całym organizmie jak również i poza nim. Moim zdaniem jest bardzo ważna, ale czy najważniejsza ? Dla niej najważniejsze jest nasze całe istnienie.

Cytuj
Cytuj
-zapamietaj: Ty to twoja podswiadomosc;
oczywista nieprawda
Prawdziwe "ja" - wyższe ja - zawiera sie w Świadomości. Jednak trudno by to ująć ilościowo. Bo jak ująć ilościowo coś, co wykracza poza jakąkolwiek formę [Świadomość] ?
 No i jeszcze jest "problem" samego JA. Poczucie Ja to zaledwie tożsamość urobiona przez środowisko. Ale czego oczekiwać po Myślicielach, wszak ich myślicielstwo, a zatem istnienie uzależnione jest od podporządkowania świadomości pod jakieś JA. Na zasadzie kartezjańskiego "myślę więc jestem"  co jest oczywistym odwróceniem prawdy.

Cytuj
Cytuj
-badz pewien, ze wobec niej jestes tym, kim jestes naprawde;
następna oczywista nieprawda
Wobec Świadomości ? Skoro  jestem nią , a nie iluzoryczną tożsamością to znaczy ,że jaki jestem na prawdę ?

Cytuj
Cytuj
-daj jej szanse powiedzenia Ci tego wszystkiego, co moze Ci ona powiedziec w chwilach refleksji nad tym, kim jestes, dokad zmierzasz, jaka droga tam idziesz, jakie metody   stosujesz, co jest dla Ciebie najwazniejsze, co w Twoich myslach i w Twoim zachowaniu jest dobre, a co zle, czego bys najbardziej chcial i jak to mozesz osiagnac bez  krzywdzenia innych;
podświadomośc nie używa bezpośredniego języka ale symbole, i to czasem dobrze zagmatwane. Nie mamy na to prawie żadnego wpływu
Racja, ale dodałbym też, że (pod)świadomość używa również zdarzeń i rzeczy. Używa synchroniczności czyli właściwych znaków w odpowiednim czasie. Bo właściwie ona jest życiem, a to, co my bierzemy za życie jest tylko formalnym, nietrwałym wyobrażeniem. Fajnie by było, gdyby świadomość mówiła do nas bezpośrednio ze środka, ale być może jeszcze na to nie pora, możliwe ,że mamy za dużo wewnętrznych blokad.  No i jak byśmy odróżnili mowę świadomości od myśli ,które się pojawiają ?

Cytuj
Cytuj
-wracaj do tych refleksji na pare chwil choc raz na dzien;
?
Sądzę , że Myślicielom chodzi o to, by słuchać pojawiających się myśli w formie refleksji.

Cytuj
Cytuj
-wierz w to , co podpowie Ci Twoja podswiadomosc, czyli TY SAM SOBIE;(str.65)
to niezależne źródło i nie zawsze informacje z tamtąd pochodzące ( symbole ) są w danym momencie najlepsze. To jakby kocioł z którego ulatniają się zakamuflowane informacje i to najczęściej losowo.
Jeśli chodzi o symbole/zdarzenia/ludzi to nie powiedzialbym , że świadomość śle losowe informacje. Może tak być oczywiście, ale wg mnie tylko wtedy, gdy człowiek sam zachowuje się  sprzecznie wewnętrznie i zewnętrznie. Wówczas dialog jaki prowadzi świadomość będzie wyglądał jak chaotyczna paplanina.
Cytuj
Nie wiem jak coś takiego można brac poważnie a już zupełnie nie mam pojęcia jak to stosowac.  :(  To nie są moje wymysły ale psychologia oraz wiedza setek lat.
Ace, z czasem da się odnaleźć w tym "kotle" pewną spójność, lecz najpierw , uważam, należałoby się wyciszyć i przegnać wszelkie myśli precz. One i tak będą napływać, ale zobaczysz wtedy, że nie są Twoje. Będą tańczyć przed Tobą i kusić  Cię, byś zwrócił na nie uwagę. Ale szybko wyczujesz ich sztuczność. Czasami jednak pojawi się silny wewnętrzny impuls, nie jak myśl, lecz coś jak przeczucie, poruszenie, pewność, przekonanie, i wtedy wokół tego skrystalizuje się rzeczywistość - jakaś symbolika, a może i zdarzenie, albo osoba. To będzie "gnowing" - wiedzenie, czyli coś, co pochodzi ze Świadomości.
 Tak na mój rozumek.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: acentaur Listopad 28, 2011, 17:47:55
east,
Cytuj
Każdy pisze wnioski na podstawie swoich doświadczeń /wgladów/ osądów. Więc i ja skomentuję a ponieważ nie chce mi się pisać dziś elaboratów podłączę sie do tego, co napisał Ace
od momentu kiedy zrozumiałem , że nie muszę nikogo przekonywac, jakże jestem szczęśliwy. Dodam, ze nie stało sie to dziś ani wczoraj.  ;D


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Listopad 28, 2011, 23:18:38
Cytuj
-wierz w to , co podpowie Ci Twoja podswiadomosc, czyli TY SAM SOBIE;(str.65)
to niezależne źródło i nie zawsze informacje z tamtąd pochodzące ( symbole ) są w danym momencie najlepsze. To jakby kocioł z którego ulatniają się zakamuflowane informacje i to najczęściej losowo.
Nie wiem jak coś takiego można brac poważnie a już zupełnie nie mam pojęcia jak to stosowac.  To nie są moje wymysły ale psychologia oraz wiedza setek lat.
Wybacz Ace,

No to sie niezle usmialem a raczej bylem zaskoczony - "jak takie cos mozna brac pod uwage".

Biorac pierwsza z brzegu definicje "oswiecenia" - czyli drogi poznania mroku - podswiadomosci chocby zbiorowej - http://pl.wikipedia.org/wiki/O%C5%9Bwiecenie_%28religie_Wschodu%29

Sciezka Zen - fragment w ujeciu psychologicznym ...
Według zen po osiągnięciu pierwszego, krótkiego stanu oświecenia jianxing w toku dalszej praktyki następuje stałe pogłębianie kontaktu ze swą prawdziwą naturą, w trakcie którego zdarzają się coraz częstsze chwile osiągania oświecenia. W pewnym momencie praktyki oświecenie "wybucha" z podświadomości dając trwały pozytywny efekt wu.

"Jung uważał, że źródło religii leży w podświadomości, nie była iluzją, nie trzeba jej podważać, spełniała bowiem pozytywną rolę integrowania wokół wartości."

Tak jak sobie "was" slucham, a nieznalbym wczesniej to wychodzi mi teoria spiskowa jakobyscie obydwaj pelnili role racjonalistycznych (jak zwykle bardzo milymi) szpiegow na forum "nieco" uduchowionym :))), bo watpie aby nie znac pewnych podstaw jednoczesnie ich nie rozumiejac.

No a moze nie znam sie na zartach albo niewinnemu deprecjonowaniu Pani E.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 29, 2011, 00:36:30
Kiedy serca Ludzkie bić będą ciepłem dobroci miast chłodem wszelakich waśni , wówczas Ludzie zobaczą iż dobro jednostki jest dobrem wszystkich. Bowiem tego samego dobra przeżywanie jest pragnieniem serca każdego.


kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: acentaur Listopad 29, 2011, 08:10:43
nagumulululi,
Cytuj
No to sie niezle usmialem a raczej bylem zaskoczony - "jak takie cos mozna brac pod uwage".
gdybyś poświęcił czytaniu jeszcze jedna sekundę to byś się przestał dziwic.  ;)  Bo nie podważam podświadomosci jako źródła jakiejś wiedzy ale jej traktowanie jako jedynego źródła.
Cytuj
No a moze nie znam sie na zartach albo niewinnemu deprecjonowaniu Pani E.
no i nie chodzi tu o Panią E. ale o cytaty, które ona przedstawiła.
Cytuj
Tak jak sobie "was" slucham, a nieznalbym wczesniej to wychodzi mi teoria spiskowa jakobyscie obydwaj pelnili role racjonalistycznych (jak zwykle bardzo milymi) szpiegow na forum "nieco" uduchowionym Uśmiech)), bo watpie aby nie znac pewnych podstaw jednoczesnie ich nie rozumiejac.
no i te arcydzielo wnikliwości.  :) Dziwię to się ja Tobie, bo od jakiegoś czasu coś przędziesz intensywnie ale trochę na ślepo.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Listopad 29, 2011, 12:33:40
Dziwię to się ja Tobie, bo od jakiegoś czasu coś przędziesz intensywnie ale trochę na ślepo.
Ot po prostu nie zgadzam się z twoim zdaniem odnośnie podświadomości (choćby powyższym "jakiejś wiedzy"), nie widzę przyczyny aby rozdzierać szaty. Każdy ktory nie korzysta z tej wiedzy jest tylko przeklepywaczem tego co wyczytał u innych - niczym wiecej, to wiedza zaledwie faryzejska, uwierz mi, choć zdaję sobię sprawę, że trudno to zaakceptować.

Jednakże widzę, iż niezbyt dotarły do ciebie moje wyjaśnienia z wątku o centaurach o przyczynach "dialogu". Gdybyś się głębiej wczytał, może dostrzegłbyś prapryczynę takiego stanu rzeczy. Nie wszystko da się wyjaśnić racjonalnie ,:). A tak, to czytam twoje wypowiedzi w stylu - oczywista oczywistość i nieprawda - stąd komentuje.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: acentaur Listopad 29, 2011, 13:10:58
nagumulululi,
Cytuj
Jednakże widzę, iż niezbyt dotarły do ciebie moje wyjaśnienia z wątku o centaurach o przyczynach "dialogu". Gdybyś się głębiej wczytał, może dostrzegłbyś prapryczynę takiego stanu rzeczy. Nie wszystko da się wyjaśnić racjonalnie ,:). A tak, to czytam twoje wypowiedzi w stylu - oczywista oczywistość i nieprawda - stąd komentuje.
jeszcze nie skończyłem odpowiedzi, to był tylko początek. Przecież nie wytrząsnę wszystkiego z rękawa. Ale nie dziw się, że i tak nie pojmę właściwie.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Listopad 29, 2011, 13:19:32
nagumulululi,
Cytuj
Jednakże widzę, iż niezbyt dotarły do ciebie moje wyjaśnienia z wątku o centaurach o przyczynach "dialogu". Gdybyś się głębiej wczytał, może dostrzegłbyś prapryczynę takiego stanu rzeczy. Nie wszystko da się wyjaśnić racjonalnie ,:). A tak, to czytam twoje wypowiedzi w stylu - oczywista oczywistość i nieprawda - stąd komentuje.
jeszcze nie skończyłem odpowiedzi, to był tylko początek. Przecież nie wytrząsnę wszystkiego z rękawa. Ale nie dziw się, że i tak nie pojmę właściwie.

Nie chodzi o właściwe pojmowanie ale o przyczynę mojego "dialogu" z tobą wyłożoną w wątku o centaurach.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: ptak Listopad 29, 2011, 15:36:39
A wracając do podświadomości, naszego magazynu osobistych doświadczeń, przeżyć,
tej części nas, która przechowuje skompresowany zapis o naszej istocie, to chyba jest ona
ważnym elementem.
I całe szczęście że czerpiemy stamtąd wiedzę, którą możemy świadomie odkodowywać
i robić z niej użytek. Ku dalszemu przekształcaniu siebie. Jeśli zaburzony jest ten kanał przepływu,
albo mało efektywnie pracujemy nad sygnałami stamtąd, droga wydaje się być wydłużona
i bardziej karkołomna. Dlatego wszystkie elementy są ważne.
Zaś my, świadome istoty prowadzone jesteśmy przez nasze niższe i wyższe JA w uświęconej życiem trójcy.
Albo trójdzielności, jak kto woli.  ;)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 29, 2011, 16:06:29
Niczym jest myśl spętana nienawiścią , bowiem nie dobroć serca ją tworzy , a jeno rozumność niezrozumianym jej  zaistnieniem.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: ptak Listopad 29, 2011, 16:20:25
Niczym jest myśl spętana nienawiścią , bowiem nie dobroć serca ją tworzy , a jeno rozumność niezrozumianym jej  zaistnieniem.

Kiara :) :)

Spętanie cudzych myśli pozostawmy ich właścicielom.
Bowiem największym spętaniem jest pętanie siebie urojeniami na temat cudzych niezrozumień.   :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Listopad 29, 2011, 17:41:00
Nie ma nic badziej integrujacego jak wspolny wrog, rzekloby sie. W obliczu takowego odwieczni wrogowie skaczacy sobie do gardel moga stac sie nawet przyjaciolmi.

===================================================
Nie ma nic gorszego niz usmiech na twarzy i milosc bezwarunkowa, za ktora chowa sie bestia.



Scaliłem posty.Janusz


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 29, 2011, 18:44:51
Biedni wrogów nie nauczycieli  posiadający.... a jeszcze biedniejsi mniemający iż w bezbrzeżnych   miłości bezwarunkowej istnieją jacyś wrogowie.

Kiara :) :)


"Jeśli Człowiek nie rozumie  czynu drugiego Człowieka , wcale to nie oznacza , że za chwilę , lub za lat kilka owo zrozumienie nie pojawi się w nim , że nagle nie okaże się dla niego warte podjęcie boju z życiem"......
 Wojtek.

str.34 Siła Wibracji. przekazy spisała E. Nowalska


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: east Listopad 29, 2011, 20:27:10
Albo dziś mnie się coś stało, albo prawdziwe  mam wrażenie, że nie rozumiecie się już siebie na wzajem. Co post to inna prawda. Tyż prawda.
Z tym, że nie ma w tym połączenia, brak jakiejś idei przewodniej. Może tak ma być właśnie ? Może już czas na rozmontowanie Myśli-cielstwa


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 29, 2011, 21:08:44
To nie wina myślicielstwa wszelakiego eaście , a pora na rozdzielenie się przestrzeni , która istnieć obok siebie nie potrafi bez walki o swoich wartości priorytet. Która widzi w drugim Człowieku bestię miast zrozumieć iż jeno siebie ogląda.

Kiara :) :)



Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Listopad 29, 2011, 21:22:25
"W dwóch słowach jeszcze o napięciu, jakie towarzyszy duszom i nasila się wraz z nadchodzącym rokiem 2012. Z obecnych wglądów nie wynika, by los Ziemi został przesądzony, na pewno jednak widać jak dusze mają na niego wpływ. Jeśli zjednoczą się w myśli i medytacji te, które uważają, że Ziemi nie musi spotykać żadna katastrofa, że przejście energetyczne i świadomościowe może dokonać się łagodnie, ewolucyjnie – sumaryczna energia naszej planety łagodnieje. Jeśli przemawiają z większą siłą dusze wierzące w rewolucję, pragnące na skróty uciec z materii fizycznej do zaświatów, lub na inną planetę, w inne ciała, energia się wzburza, faluje, popis dają demony, wzburzające żywioły do rozmiarów kataklizmów. Nasze myśli są niezwykle silną energią, która kreuje rzeczywistość.

Do jakiego myślokształtu się podłączymy, taką rzeczywistość wykreujemy. Czy na pewno pragniemy totalnej destrukcji, która rzekomo oczyści świat, doprowadzając do jego transformacji? Jest to stary pomysł dusz, który parokrotnie już był realizowany. Daje on oczywiście pewne krótkotrwałe możliwości, ponieważ inicjatorzy zagłady przez jakiś czas będą wcieleni tylko wśród „swoich”, więc świat ten będzie wyglądał tak jak sobie tego życzą. Cóż z tego, skoro nie rozwiąże to karmy, nie uwolni energii, nie doprowadzi do wyrównania wszystkich krzywd. Wcześniej czy później dusze, które zostały zgładzone upomną się o swoje, bo powiązania energetyczne są jak łańcuch psa przy budzie – możesz mieć długi i odejść daleko, ale nigdy nie uwolnisz się tak naprawdę."


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 29, 2011, 21:57:32
Prawdą są okoliczności opisane w Twoim tekście zmiany na lepsze nie dokonują się za pomocą walki o priorytety niczyje.
One następują samoistnie gdy podnosi się na ziemi potencjał energii miłości , a  nie walczy z kimś  o coś.

Chociaż  dzieją się teraz trudne rzeczy to wiadomym jest iż żadnych globalnych kataklizmów na ziemi nie będzie , nie zrealizują się żadne prognozy ni przepowiednie je niosące.
A  co ,  to znaczy dla Ludzi którzy dobro i mądrość serca wybrali? znaczy to tyle iż losy ziemi są już przesądzone w pozytywnym znaczeniu , iż drogą dobra zmierza ziemia. Chociaż dobro to jest jeszcze mało widoczne dla ludzkości , to jednak już wykiełkowało na planach realizacji przyszłości.

A że nadal są na ziemi opcje chcące zamętu i destrukcji by w odmętach tragedii ludzkiej korzyści dla siebie czerpać , to prawda.

Jednak opcje te wpływu na losy świata już od dawna nie posiadają.
Posiadają wpływ na własny los który wykreują dla siebie w myślach swoich i przeżyją go jedynie we własnych mentalnych stanach , widząc , słysząc to , co chcą uznać za rzeczywistość oczekiwaną.

Smutne ale tak właśnie stanie się dla tych  którzy nienawiścią żyją  i za wszelką cenę wartości cudze obniżając chcą swoje wywyższyć.
Ale kreacje te negatywne już skutków globalnych mieć nie będą , bowiem energia miłości  napływająca coraz większymi falami na ziemię myślokształtów  takich nie wzmacnia i realizacji ich nie wykreuje.

Dlaczego nie? Bo to tak jak by człowiek posiadał rozgrzewający się piekarnik i w nim by chciał lody mrozić. Nie ta temperatura nie ta wibracja , już nie.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Laguna__ Listopad 29, 2011, 23:36:32
"W dwóch słowach jeszcze o napięciu, jakie towarzyszy duszom i nasila się wraz z nadchodzącym rokiem 2012. Z obecnych wglądów nie wynika, by los Ziemi został przesądzony, na pewno jednak widać jak dusze mają na niego wpływ. Jeśli zjednoczą się w myśli i medytacji te, które uważają, że Ziemi nie musi spotykać żadna katastrofa, że przejście energetyczne i świadomościowe może dokonać się łagodnie, ewolucyjnie – sumaryczna energia naszej planety łagodnieje.


Przesadzone moze nie jest , jednak jest to etap w rozwoju i jest to nieuniknione - wedlug tego co ja czuje to ziemia bedzie istniala i  w  3G i 4G
podobnie z ludzmi , jedno zostana inni przejda, a to rzecz jasna zalezy od naszego rozwoju i poziomu swiadomosci i pracy jaka wykonalismy dla samych siebie .

 
Nasze myśli są niezwykle silną energią, która kreuje rzeczywistość.

Tak mysle ,ze masz duzo racji , ale w 3 G mamy mniejsza sile przebicia , mysle dzialanie mysla to domena od 4G.W 3 G uczymy sie tego  po woli, wdrazamy swiadomie w zycie , a w nastepnym etapie realizujemy najskuteczniej.
W 3G nasilniejsza sile przebicia sie maja egregory* to one sa 1 tworcami ,dzialania mysla w sposob dosc skuteczny, a to chodzi w rozwoju o to , aby kazdy mogl poslugiwac sie mysla zachowujac swoja idywidualnosc , a pozniej i zbiorowosc.
Poruszajac kwestie samych mysloksztaltow - to one wlasnie poszezaja strukture wszechswiata,oraz wplywaja na jej dalszy nieograniczony rozwoj.



 
Do jakiego myślokształtu się podłączymy, taką rzeczywistość wykreujemy.

Mysle samo podlaczenie sie do mysloksztaltu nie wystarczy w niektorych przypadkach . Wiele cial nie jest gotowych do przejscia i sam mysloksztalt nie zapewni przejscia.



Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Astre Listopad 30, 2011, 03:15:45

 (..) wedlug tego co ja czuje to ziemia bedzie istniala i  w  3G i 4G

To bardzo źle czujesz.
Więc, odczuciami to bym się za bardzo nie kierował...
Twierdzenia, że Ziemia będzie istniała w 3g i 4g to absurd. I wypada tylko zapytać od kogo takie info kupujesz ?

Po pierwsze co to oznacza 3g i 4g.
Oznacza inną gęstość informacji.
W 4g jest zdecydowanie, wręcz nieporównywalnie większa.
A co za tym idzie panują tam zupełnie inne warunki i zarazem prawa fizyczne.
Nie ma tam atomów, elektronów, gwiazd, Słońc, powietrza, wody etc.
Doskonale o tym wiedzą OOBE - nauci, którzy przesuwują swój punkt świadomości (potocznie mówiąc ''wychodzą z ciała'') i doświadczają  płaszczyzn 4g, a nawet 5g.
Zatem przesunięcie Ziemii do 4g ( tylko dlaczego tylko Ziemii), a nie  innych planet układu słonecznego, nie mówiąc już o Słońcu, który jest integralną częścią tego systemu spowodowało by wycięcie
potężnej części przestrzeni, a zarazem  potężną katastrofę kosmiczą.
Powstała by dosłownie niewyobrażalna dziura w przestrzeni, został by zaburzony bilans (równowaga)przestrzeni  jeżeli Ziemię i ukł.słoneczny przesunąć by do 4g.
Nie mówiąc już o tym jak może funkcjonować tak potężna masa na 3g i zarazem na 4 g ?
I co jeszcze ?
Charakter przemian o charakterze restrukturyzacji przestrzeni posiada rozmiar galaktyczny, a nie dotyczy tylko wyłącznie Ziemi !!! Bo Pan Bóg się wreszcie zmiłował nad tą ''utrapioną Ziemią'' !
A co za tym idzie cała galaktyka musiała by być przesunięta do 4g.



Kłania się tu chociażby odrobina samodzielnego myślenia, a nie kupowania kota w worku.


podobnie z ludzmi , jedno zostana inni przejda, a to rzecz jasna zalezy od naszego rozwoju i poziomu swiadomosci i pracy jaka wykonalismy dla samych siebie .


Mówisz jak wyrocznia.
To samo z ludźmi, ponieważ strukturalna forma atomowa o potocznej nazwie człowiek nie może przenieść się, lub znaleźć się w innej gęstości.
Uległa by po prostu destrukcji.
Zresztą po co, skoro istota o nazwie człowiek i tak zajmuje kilka gęstości informacyjnych.
Na 3g istnieje tylko forma fizyczna, a reszta znajduje się na 4g i 5g.

Baj ...







Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Laguna__ Listopad 30, 2011, 09:37:18


To bardzo źle czujesz.
Więc, odczuciami to bym się za bardzo nie kierował...
Twierdzenia, że Ziemia będzie istniała w 3g i 4g to absurd. I wypada tylko zapytać od kogo takie info kupujesz ?
Astre ja sie na nic nie upieram - byc moze biore to na rozum ,a tego na rozum sie nie da wziasc,albo moje postrzeganie jest inne. Wcale sie nie wstydze mojego postrzegania nawet jesli jest myle, byc moze nie doroslam do tego tematu i moje postrzeganie sieje duza dezinformacje.
Albo tak czuje , poniewaz  mam przejsc do 4 G  ;) ;)
Rostrzygniecie calkiem niedlugo - bo czas nabral duzego tempa.


W 4g jest zdecydowanie, wręcz nieporównywalnie większa.
A co za tym idzie panują tam zupełnie inne warunki i zarazem prawa fizyczne.
Nie ma tam atomów, elektronów, gwiazd, Słońc, powietrza, wody etc.
Doskonale o tym wiedzą OOBE - nauci, którzy przesuwują swój punkt świadomości (potocznie mówiąc ''wychodzą z ciała'') i doświadczają  płaszczyzn 4g, a nawet 5g.
Przyznam nie znam zadnych opisow doswiadczen takich ludzi, ktorzy poprzez metode OOBE wchodza w odmieny stan swiadomosci i przenosza sie w inne wymiary i gestosci , jesli masz jakies materialy to ja chetnie poczytam -a najlepiej jesli przedstawisz je na forum, zwlaszcza jesli np. Ty miales takie doswiadczenia tym bardziej cenna informacja.


Zatem przesunięcie Ziemii do 4g ( tylko dlaczego tylko Ziemii), a nie  innych planet układu słonecznego, nie mówiąc już o Słońcu, który jest integralną częścią tego systemu spowodowało by wycięcie
potężnej części przestrzeni, a zarazem  potężną katastrofę kosmiczą.
Powstała by dosłownie niewyobrażalna dziura w przestrzeni, został by zaburzony bilans (równowaga)przestrzeni  jeżeli Ziemię i ukł.słoneczny przesunąć by do 4g.
Nie mówiąc już o tym jak może funkcjonować tak potężna masa na 3g i zarazem na 4 g ?
I co jeszcze ?
Charakter przemian o charakterze restrukturyzacji przestrzeni posiada rozmiar galaktyczny, a nie dotyczy tylko wyłącznie Ziemi !!! Bo Pan Bóg się wreszcie zmiłował nad tą ''utrapioną Ziemią'' !
A co za tym idzie cała galaktyka musiała by być przesunięta do 4g..

W tym momencie to ja widze , ze Ty bierzesz bardziej to wszystko na rozum ;)
Zadam teraz pytanie - Skoro stara ziemia sie rozpada i czeka Nas duza katastrofa- to znaczy , ze najpierw mamy umrzec , przejsc ta katastrofe i przeniesiemy sie w 4 G W FORMIE ENERGETYCZNEJ?Czy moze Ci z Nas , ktorzy przejda nie zobacza zwyczajnie tego rozpadu , tylko od razu beda w 4G?
Jesli tak , to o czym te nasze bajanie - to tak jakbysmy mowili o zyciu pozagrobowym, znajac jedynie termin Naszego zejscia ;) lub "nie"- zejscia ;)



Kłania się tu chociażby odrobina samodzielnego myślenia, a nie kupowania kota w worku..

Moje postrzeganie jest samodzielnym mysleniem , nawet jesli jest inne od pozostalych, Astre ktos kto mysli samodzielnie nie ingeruje w przestrzen i rozwoj innej jednostki  :P ;)
Co do kupowania" kota w worku" - to jest moj worek i moj kotek . ;) :)
A tak nawiasem piszac- czy opieranie sie tylko i wylacznie na OOBE-i to innych jednostek jest samodzielnym mysleniem? Albo samodzielnym postrzeganiem?
Po Mielnika tez mieli przyleciec kosmici i jakos nadal na ziemi zostal, zapewne rowniez wchodzil w OOBE. ;) ;)



Mówisz jak wyrocznia.
To samo z ludźmi, ponieważ strukturalna forma atomowa o potocznej nazwie człowiek nie może przenieść się, lub znaleźć się w innej gęstości.
Uległa by po prostu destrukcji.
Zresztą po co, skoro istota o nazwie człowiek i tak zajmuje kilka gęstości informacyjnych.
Na 3g istnieje tylko forma fizyczna, a reszta znajduje się na 4g i 5g..

Jakos do mnie to nie przemawia, ze ziemia 3g mialaby przestac istniec- bo dla mnie jest to wykluczenie wielowymiarowosci wszechswiata.



.








Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 30, 2011, 11:21:01
Darku proszę przenieś chociaż część tych rozważań do tematu "Wymiary i gęstości" bo to zupełnie nie temat o Myślicielach.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Laguna__ Listopad 30, 2011, 12:12:51
Darku proszę przenieś chociaż część tych rozważań do tematu "Wymiary i gęstości" bo to zupełnie nie temat o Myślicielach.

Kiara :) :)

Kiaro- a czy Mysliciele wypowiadaja sie na temat przejscia ludzkosci w 4G? :)
Jesli tak mysle mozna ta dyskusje zweryfikowac i bedzie na temat.
Pytam bo - malo czytalam o Myslicielach. :) :)
 :) :) :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 30, 2011, 12:23:30
Niezależnie od tego co mówią Myśliciele (nie wiem co masz konkretnie na myśli , przekazy indywidualne czy spisane i wydrukowane przez Elę Nowalską) istnieje wątek  związany z tematem i tam możemy swobodnie kontynuować dalsze dyskusje.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: east Listopad 30, 2011, 13:12:07

 (..) wedlug tego co ja czuje to ziemia bedzie istniala i  w  3G i 4G

To bardzo źle czujesz. (..) I wypada tylko zapytać od kogo takie info kupujesz ?
Ty za to czujesz najlepiej ,co nie ?
Wypada tylko zapytać kto Tobie sprzedał Twoje info ...

I tak się można przerzucać tylko po co ? Stworzy się nowe wahadło - bo moja prawda najmojsza - i tyle. Zastanów się nie tyle co, ale jak piszesz. Bo stwarzasz przestrzeń - w moim odczuciu - dla nieprzyjemnej energii.

Cytuj
Twierdzenia, że Ziemia będzie istniała w 3g i 4g to absurd.
To mniej więcej tak, jakbyś napisał, iż to , że masz ciało i mózg (3g) oznacza, że niemożliwe iż masz jednocześnie dusze (4g). To nie absurd, jako, że jesteśmy istotami wielowymiarowymi.
Cytuj
Po pierwsze co to oznacza 3g i 4g.
Oznacza inną gęstość informacji.
W 4g jest zdecydowanie, wręcz nieporównywalnie większa.
Co nie znaczy, że bardziej "gęste" fale radiowe nie mogą w tym samym miejscu przepływać co te "mniej gęste". Gdzie tu jest wykluczenie jednych przez drugie ? To taka analogia.

Cytuj
A co za tym idzie panują tam zupełnie inne warunki i zarazem prawa fizyczne.
Nie ma tam atomów, elektronów, gwiazd, Słońc, powietrza, wody etc.
Ale są może inne cząstki, czyli de facto fale - odpowiedniki gwiazd, Słońc, wody etc tyko na innych zakresach częstotliwości.

Cytuj
Doskonale o tym wiedzą OOBE - nauci, którzy przesuwują swój punkt świadomości (potocznie mówiąc ''wychodzą z ciała'') i doświadczają  płaszczyzn 4g, a nawet 5g.
Zatem przesunięcie Ziemii do 4g ( tylko dlaczego tylko Ziemii), a nie  innych planet układu słonecznego, nie mówiąc już o Słońcu, który jest integralną częścią tego systemu spowodowało by wycięcie
potężnej części przestrzeni, a zarazem  potężną katastrofę kosmiczą.
Wspominasz o OOBE-nautach ,którzy PRZESUWAJĄ swoją świadomość na inne częstotliwości. Właśnie w ten sposób nastąpi "przesunięcie" do 4g . Nie tyle przejście całej Ziemi do 4g ile tego, który postrzega - oobenauty - na częstotliwości 4g na której wszystko już istnieje. I wcale nie oznacza to jakiejś kosmicznej katastrofy. Być może na to, co naukowcy nazywają "ciemną energią" , a zajmuje pond 90% Wszechświata, składa się wymiar 4g i wyższe. Fizyka postuluje istnienie ciemnej energii, ale nie jest w stanie opisać praw na tym poziomie obowiązujących, ponieważ ta energia nie oddziaływuje z naszym światem.

Dlatego jest to również gdybanie z mojej strony - tak jak i z Twojej - tego nie da się rozstrzygnąć w 3g ;)

Cytuj
To samo z ludźmi, ponieważ strukturalna forma atomowa o potocznej nazwie człowiek nie może przenieść się, lub znaleźć się w innej gęstości.
Uległa by po prostu destrukcji.
Zresztą po co, skoro istota o nazwie człowiek i tak zajmuje kilka gęstości informacyjnych.
Na 3g istnieje tylko forma fizyczna, a reszta znajduje się na 4g i 5g.
No właśnie to napisałeś co ja powyżej i dokładnie to, w czym zanegowałeś Lagunę (na początku).
Zastanawiam się właśnie, czy przejście na inną gęstość musi oznaczać destrukcję istnienia na poziomie 3g. Być może nie, tylko, że funkcjonowanie w 3g będzie już odbywało się na innych zasadach. Odżywianie "praną" (zasilanie z 4g), inna energetyka organizmu , inne wartości spowodują naturalne unicestwienie tych wartości ,które do tej pory napędzały nasz świat czyli np pieniądz. Co zatem do roboty będziemy mieli w 3g ?
Na pewno należałoby posprzątać po sobie ten świat. Dalej się obaczy ;)



Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: Laguna__ Listopad 30, 2011, 13:49:20
Niezależnie od tego co mówią Myśliciele (nie wiem co masz konkretnie na myśli , przekazy indywidualne czy spisane i wydrukowane przez Elę Nowalską) istnieje wątek  związany z tematem i tam możemy swobodnie kontynuować dalsze dyskusje.

Kiara :) :)

Co mam na mysli ? To co napisalam wyzej , jesli Mysliciele przekazuja wiedze na temat przejscia ludzkosci w 4G zatem  posty wyzej sa jak najbardziej w temacie  Kiaro. Mnie osobiscie jest wszystko jedno , czy teksty pozostana tutaj czy Dariusz je" przeniesie" jako nie zwiazane z tematem.
Podobnie to czy odniesiesz sie do naszych postow pod katem tego co przekazuja Mysliciele .
Z pewnoscia nie mam nic zlego na mysli .


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: ptak Listopad 30, 2011, 15:13:52
Nawiązując do OOBE, to pomijając już opisy innych, oprę się na własnych doświadczeniach.
Dwukrotnie udało mi się spontanicznie, na jawie opuścić ciało. I świat dookoła wyglądał
tak samo jak w ciele, tyle, że była to już inna struktura materii. Bez żadnego problemu,
za drugim wyjściem (pierwsze było tylko wewnątrz pokoju) przeniknęłam przez szybę okna na zewnątrz,
poruszałam się jakbym fruwała. Właściwie, to zamysł, myśl powodowała przemieszczanie się.
Obserwowałam nocne niebo, gwiazdy. Daleko jednak nie odleciałam
(chociaż zastanawiałam się dokąd się udać) bo pojawiła się we mnie myśl,
„a co będzie, jak nie potrafię wrócić do ciała?” i momentalnie znalazłam się w ciele.

Było to parę lat temu, potem jakoś straciłam zainteresowanie tematem OOBE i wyjścia skończyły się.
Choć ponoć wychodzimy co noc ze swoich ciał. Jednak co innego, gdy ma się tego zupełną świadomość
i czuje się sam proces wychodzenia, jako niesamowite, narastające wibracje całego ciała.
Bardzo przyjemne zresztą. Coś podobnego, jak przez mgłę pamiętam z dzieciństwa.

Reasumując, jeśli to był poziom 4 gęstości, to faktycznie Astre ma rację.
Nie ma tam twardej materii i inne obowiązują prawa. Czyli, niemożliwe jest istnienie Ziemi w 4 gęstości
w jej fizycznej postaci. Chociaż może być jej „eteryczny” odpowiednik.
Czyżby Astral był tą czwartą gęstością?
Jeśli tak, to trwałe przejście wiąże się z utratą fizycznych ciał, tak jak niektórzy na to wskazują.


Tytuł: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Listopad 30, 2011, 15:23:17
to co dla nas, teraz jest tak trwałe i solidne w mateii,-
może się podobnie wydawać dla nas astrlnych w astralnych światach. ;D
To nie okoliczności czynią różnicę, ale nasz sposób postrzegania otoczenia, a może jedno i drugie. ;)

PS. też miałem jedno wyjście i właściwie chciłałem "odfrunąć" i nie wracać, no cóż, ale chcieć to sobie można,-
kiedy karama wzywa ;D


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

maro naszapsiasfora wolfmonster planszowanie pisanepioremanila