Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 16, 2024, 00:13:26


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 [2] 3 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: JHVH - ezoterycznie  (Przeczytany 31431 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #25 : Maj 05, 2011, 21:24:54 »

eh prawda zawsze byla przeinaczana i zacierana, w kazdym pocieszajace jest to ze istnieje sila wyzsza, i ze warto do czegos dazyc..
Zapisane
acentaur

Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #26 : Maj 05, 2011, 22:25:29 »

Jeśli się chce te symbole rozumieć to trzeba przestać robić roznice między wszelkimi świętymi księgami wszystkich narodów. To wspólna wiedza zapisana w wielu językach i w różnej formie.
I tak generalnie zalezność Słońce-Księżyc to Ojciec i Syn, nie w sensie rodzinnych powięzań, ale ze względu na stosunek do człowieka. Księżyc to twardy ojciec, który dominuje nasze zycie. Jego syn
czyli słońce, ma się z człowieka narodzić.
Teraz piramida. Każdy wie o różnych prawidłowościach geometrycznych ale jest znacznie więcej. I z cała pewnością jest to znane ale caly czas trąbi się te same "nowinki" sprzed 50 lat. W niej są zawarte wzorce nie tylko jednostki odleglości ale czasu, masy oraz mnóstwo innych zależności
z astronomicznymi włącznie. Można do tego dojść gdy się uwzględni święte liczby egipcjan, o dziwo
takie same jak w Sumerze. To sa m.in. 1/2, 2, 24, 36, 60....
Liczba sekund doby ziemskiej to 24x60x60=86400, to podzielone przez 2 wynosi 43200 i właśnie w takiej skali jest zbudowana piramida 1:43200
Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #27 : Maj 06, 2011, 15:11:44 »

ok ale po cos powstala ta piramida, ktos ja zbudowal i te zaleznosci po cos istnieja... ja uwazam ze te zaleznosci nie sa tylko symboliczne..
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #28 : Maj 06, 2011, 15:59:55 »

Cytat: quetz
ok ale po cos powstala ta piramida, ktos ja zbudowal i te zaleznosci po cos istnieja...

Wg mnie słusznie główkujesz. Duży uśmiech
Powiedzcie mi tylko, przenosimy te posty do tematu o piramidach czy wracamy do tematu o Jehowie.
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
ptak
Gość
« Odpowiedz #29 : Maj 06, 2011, 16:16:33 »

A wracając do głównego pytania wątku, tzn. dlaczego chrześcijaństwo zapomniało o Jahwe?
Otóż wydaje się to być klasycznym przypadkiem wyparcia własnego cienia.
Czy jednak skutecznym?  Duży uśmiech

Edit:
Ludzie często nie potrafią go zasymilować. Jest to tzw. alienacja od archetypu cienia.
Przejawia się to tym, że człowiek działa na dwóch przeciwstawnych biegunach. Biegunie jawnej agresji lub biegunie,
gdzie celowo nie zauważa się własnego negatywu i wypiera wszystkie emocje, przeżycia z tym związane,
tworząc tzw. sztuczną doskonałość. Czyli ucieczka w perfekcjonizm.
Nie rozwiązuje to jednak bolączek duszy a jedynie je maskuje.

Zatem, asymilacja cienia jest niezbędnością na własnej drodze rozwojowej.
Gdy już przypomnimy sobie o Jahwe i zaakceptujemy jego okrutną naturę, na pewno wzniesiemy się o krok wyżej.
I niewykluczone, że znów przyjdzie nam się z zmierzyć z czymś innym.   Uśmiech

« Ostatnia zmiana: Maj 06, 2011, 16:51:02 wysłane przez ptak » Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #30 : Maj 06, 2011, 17:29:41 »

eh ja mysle ze javhwe w intepretacji Jezusa to dobry Bog, co innego w interpretacji zydow, poztym jahve czy ieue


http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcROhvOvVSbKoonnCXDLaQUVxGI8QwsSNnDOReYArQb1CQa7OzrIWw

http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQK2ADz3x7tWC1TkQ9txqKK0okOcp7IcsHOdJwe6mHBaeto4xtLcA


saturn jest zlym Bogiem..Uśmiech


On jest powszechnie określana jako En-zu, co oznacza "władca mądrości".  W okresie (c.2600-2400 pne), że Ur wykonywane w dużej mierze władzę nad Eufratem doliny, Sin był oczywiście traktowane jako szef panteonu .  To jest ten okres, że musimy śledzić takich nazw Sin jako "ojciec bogów", "szef bogów", "Stwórca wszystkich rzeczy", i tym podobne. "Mądrość" uosobieniem boga księżyca jest również wyrazem nauki astrologii , w którym obserwacji faz księżyca jest ważnym czynnikiem.

Jego żoną była Ningal ("Wielka Pani"), która urodziła mu Utu / Szamasz ("Sun") i Inanny / Isztar (bogini planety Wenus ).  Tendencję do centralizacji władzy wszechświata prowadzi do powstania doktryny triada składająca się z Sin / Nanna i jego dzieci.

 Sin (tlumaczone jako grzech - ale moze byc tlumaczone z hebrajskiego jako ogien albo duch..szekinah..) miał brodę z lapis lazuli i pojechał na skrzydlatym byka . Byk był jeden z jego symboli, przez jego ojca, Enlil , "Bull of Heaven", wraz z półksiężycem i statywu (który może być podstawą lampy). l. Na pieczęciach cylindrycznych , jest on reprezentowany jako starego człowieka z płynną brodę i symbol półksiężyca.  W systemie astral-teologicznej jest on reprezentowany przez liczbę 30 i księżyca. . Ta liczba prawdopodobnie odnosi się do średniej liczby dni (około 29,53 poprawnie) w miesiąc księżycowy , mierzona pomiędzy kolejnymi nowe księżyce .

Ważnym tekst sumeryjski ("Enlil i Ninlil") [2] mówi o zejście Enlil i Ninlil, w ciąży z Nanna / Suen, do podziemi . T Tam, trzy "podstawienia" podane są w celu umożliwienia wejścia na Nanna / Suen.  Historia pokazuje pewne podobieństwa do tekstu znanego jako "The Descent of Inanna" .


fazy ksiezyca sa bardzo wazne..pelnia zwiazana jest z pascha - przejsciem Pana w tym roku bylo perygeum, pascha, rownonoc i pelnia w tym samym okresie tym samym zaczela sie nowa epoka, a co dalej sie wydarzy bedzie wiadomo we wrzesniu...Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Maj 06, 2011, 18:13:56 wysłane przez quetzalcoatl44 » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #31 : Maj 06, 2011, 19:39:51 »

Cytat: quetz
a co dalej sie wydarzy bedzie wiadomo we wrzesniu... Uśmiech

Domyślam się, że w grę wchodzi wspomniane "perygeum". Czy jednak mógłbyś wyjaśnić dlaczego wrzesień?

A wracając do głównego pytania wątku, tzn. dlaczego chrześcijaństwo zapomniało o Jahwe?
Otóż wydaje się to być klasycznym przypadkiem wyparcia własnego cienia.
Czy jednak skutecznym?  Duży uśmiech

Myślę, że tak można to traktować pod warunkiem, że Jehowa jest negatywną postacią.
Wiem, wiem, S.T. wyraźnie pokazuje jego naturę, ale już w N.T. Jezus (przyjmując oficjalne ewangelie za miarodajne) kładzie nacisk na jego jasną stronę.

Cytuj
Edit:
Ludzie często nie potrafią go zasymilować. Jest to tzw. alienacja od archetypu cienia.
Przejawia się to tym, że człowiek działa na dwóch przeciwstawnych biegunach. Biegunie jawnej agresji lub biegunie,
gdzie celowo nie zauważa się własnego negatywu i wypiera wszystkie emocje, przeżycia z tym związane,
tworząc tzw. sztuczną doskonałość. Czyli ucieczka w perfekcjonizm.
Nie rozwiązuje to jednak bolączek duszy a jedynie je maskuje.

Zatem, asymilacja cienia jest niezbędnością na własnej drodze rozwojowej.
Gdy już przypomnimy sobie o Jahwe i zaakceptujemy jego okrutną naturę, na pewno wzniesiemy się o krok wyżej.
I niewykluczone, że znów przyjdzie nam się z zmierzyć z czymś innym.   Uśmiech

W postaci Jehowy jest coś kontrowersyjnego - okrutny i wspaniałomyślny.
Przyjmując Jego negatywną stronę za miernik nie widzę powodu do wypierania się Go. Czy pod szyldem imiennego, czy bezimiennego boga pokazali, że potrafią być (ludzie- jego wyznawcy) jeszcze bardziej okrutni niż on sam.
Wyobcowanie, o którym wspominasz miałoby rację bytu w przypadku Jehowy propagowanego przez Jezusa.
Wówczas ludzie "aljenują" swą ciemną naturę w obliczu Jego "jasności".
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #32 : Maj 06, 2011, 21:10:25 »

pascha to poczatek roku..na przelomie wrzesnia i pazdziernika jest swieto dnia sadu - wtedy mniej wiecej podobno urodzil sie Jezus

http://www.izrael.badacz.org/kultura/kalendarz_rosz.html
« Ostatnia zmiana: Maj 06, 2011, 21:10:46 wysłane przez quetzalcoatl44 » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #33 : Maj 06, 2011, 21:22:18 »

No i co jego urodziny mają z tym wspólnego?
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #34 : Maj 06, 2011, 21:32:28 »

zapomnialem dodac ze to dygresja..wszystkie wieksze zydowskie swieta byly zwiazane z zyciem Jezusa... a odnosnie tamtego swieta to na jesieni bedzie czas zbiorow zobaczymy jak to sie przejawi..
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #35 : Maj 07, 2011, 10:57:09 »

Cytat: Darek
W postaci Jehowy jest coś kontrowersyjnego - okrutny i wspaniałomyślny.

Taki też jest człowiek, w końcu na czyjś wzór i podobieństwo.  Mrugnięcie
Jezus ukazał tę drugą, świetlistą stronę Boga, bo zasymilował swój cień.  Mógł skupić się na jasności,
którą w pełni przejawiał. Wskazał człowiekowi drogę.
My jeszcze wciąż jesteśmy w drodze. Musimy zmierzyć się ze swoją ciemną stroną.
Nie wystarczy zamieść ją pod dywan.
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #36 : Maj 08, 2011, 19:30:40 »

Cytat: Ptak
My jeszcze wciąż jesteśmy w drodze. Musimy zmierzyć się ze swoją ciemną stroną.
Nie wystarczy zamieść ją pod dywan.

Moje ciemna strona?
Hm, to chyba moje słabości. Był czas, że bałem się siebie, że mogę zrobić coś naprawdę głupiego. Teraz wiem, że nie uczynię tego, jest jednak we mnie wkodowanych wiele jeszcze stereotypów, które odciskają swoje piętno. Duży uśmiech
Ale skutecznie je eliminuję. Duży uśmiech Duży uśmiech
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #37 : Maj 11, 2011, 10:58:34 »

czyli ogolnie trzeba zaczac zyc z czasem ksiezycowym jak to pan bog przykazal lub jhvh - ieue a bedzie zylo sie lepiej..Uśmiech

http://gaias-gracious-gardens.com/intell23.jpg


ewntualnie puscic w wielkiej piramidzie..

http://www.youtube.com/watch?v=hmi_AcCFwVk

oraz wrocic do nauk qumran - qamar - ksiezyc Uśmiech

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://www.godward.org/archives/Special%2520Articles/angels_and_the_thirteen_sabbath.htm&ei=zVPITb_SGs2XOvn8vfUB&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=10&ved=0CHYQ7gEwCQ&prev=/search%3Fq%3Dsecret%2Bqumran%2Bmusic%26hl%3Dpl%26sa%3DN%26biw%3D1404%26bih%3D636%26prmd%3Divns
« Ostatnia zmiana: Maj 11, 2011, 11:15:27 wysłane przez quetzalcoatl44 » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #38 : Maj 11, 2011, 16:27:46 »

Tak, kalendarz księżycowy uwzględnia wszystkie naturalne cykle, również dotyczące nas, ludzi i jestem za powrotem do tego "systemu".
Jednak musimy postarać się sprecyzować sprawę dotyczącą JHWH, a aby to sobie ułatwić powinniśmy zarzucić biblijne i religijne podejście do tego tematu, dlatego też pozwoliłem sobie na podział wątku Jahwe.Dlaczego chrześcijaństwo o Nim zapomniało?, i utworzenie tego tu tematu jako możliwość dyskutowania o tym zagadneniu z pominięciem wspomnianych wcześniej aksjomatów.
« Ostatnia zmiana: Maj 11, 2011, 16:53:35 wysłane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #39 : Maj 28, 2011, 17:46:08 »

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://en.wikipedia.org/wiki/Banebdjedet&ei=2iDhTYqKHsbz-gapltjLBg&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=6&ved=0CEwQ7gEwBQ&prev=/search%3Fq%3Dkhnum%2Bba%2Bosiris%2Bmendes%26hl%3Dpl%26rlz%3D1G1GGLQ_PLPL433%26biw%3D1367%26bih%3D568%26prmd%3Divns

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://en.wikipedia.org/wiki/Khnum&ei=eiPhTbSkLs6q-AaP3rTuBg&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=1&ved=0CCkQ7gEwAA&prev=/search%3Fq%3Dkhnum%26hl%3Dpl%26rlz%3D1G1GGLQ_PLPL433%26biw%3D1367%26bih%3D568%26prmd%3Divns


wiec ogolnie jhvh - nuk pu nuk, pochodzi z egiptu miedzy innymi przekret polge na zmanipulowaniu wszystkiego.. znacznie ieue - zycie itd., na jhvh - zniszczenie, bezosobowosc itd..

. Etymologia przedstawiona w Księdze Wyjścia (3:14) kojarzy nazwę z hyh root "to be" (patrz I Am, że jestem ).  Alternatywne propozycje obejmują Hwy root "zniszczyć" i Hwy "być".
Zydzi sami chcieli byc dla siebie bogiem..a gdy objawil im sie Bog mesjasz bo mimo wszystko JHVH znaczy tez staje sie,  JHVH + shin - Boza obecnosc - JESZUAH, wiadomo rowniez co bylo dalej..


zabraniu arki, tak naprawde to glownie zydzi sprzeciwiali sie woli Boga, rozkladaniu innych kultur
, materizlizm, media, itd..poprostu robieniu wszystkiego odwrotnie i zle Uśmiech



http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQZ2J7TWjVsWwS0yVGfsx4s-NTEEN_ofblFPQN_lpJrPTRYbaoA

to jest pieczec krola hezekiasza ktory zniszczyl kult balla - molocha ...

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://en.wikipedia.org/wiki/Hezekiah&ei=HTDhTYyZEMih-QaAjP3SBg&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=1&ved=0CCMQ7gEwAA&prev=/search%3Fq%3Dking%2Bhezekiahs%26hl%3Dpl%26sa%3DN%26rlz%3D1G1GGLQ_PLPL433%26biw%3D1367%26bih%3D568%26prmd%3Divns

http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQ-dYvLragBl1ZrcAJfVHmfDSY5_O6_VHNy4dZ4oTj81cDB_ZTT


http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQl-sYLcWicykfkLJ8L37fQFgRnE5z9_eVXBPmNe6yxu7yFq19Vfw
« Ostatnia zmiana: Maj 28, 2011, 18:41:17 wysłane przez quetzalcoatl44 » Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #40 : Czerwiec 15, 2011, 23:19:31 »

   ASZERA - zona BOGA

Dane zawarte w Biblii oraz w wykopaliskach archeologicznych wskazują na istnienie bogini Aszery, która była najprawdopodobniej żoną samego Boga Jahwe...

Informacje o Aszerze, nazywanej także m.in. Athirat, Aszirat, Aszratum oraz Elat pojawiają się w Starym Testamencie kilkadziesiąt razy. Pierwszy raz zwrócił na nie uwagę historyk Raphael Patai. Twierdził, że historyczni Izraelici czcili Boga wraz z jego tajemniczą towarzyszką – boginią płodności. Potwierdzają to teksty mitologii ugaryckiej (mitologia terenów Kanaanu, zamieszkiwanych przez pierwszych Izraelitów), gdzie pojawia się wielokrotnie jako druga, po najwyższym bogu, najważniejsza persona. Aszera przeszła do mitologii hebrajskiej, by również odcisnąć swój ślad w Biblii - księdze, która jest przewodnikiem dla dwóch wielkich monoteistycznych religii – Judaizmu i Chrześcijaństwa.

Pogłoska o domniemanej żonie jedynego Boga zyskała na popularności, gdy znaczący znawca religii dr Francesca Stavrakopoulou, rozpoczęła swoje wnikliwe badania dotyczące bogini Aszery. Stavrakopoulou twierdzi, że Biblia skrywa bardzo niewygodny sekret, który dzięki wielu tłumaczom i ich interpretacjom miał być przez lata nieujawniony większości wiernym. Według niej, wszystko wskazuje na fakt, że Aszera była w istocie żoną boga Jahwe. Niezbitym dowodem są na to liczne sformułowania w Biblii oraz w inskrypcjach. Inskrypcja opisana przez dr Stavrakopoulou pochodzi z naczynia glinianego odnalezionego na pustynii Synaj w znaleziskach archeologocznych z VIII wieku p.n.e. Tekst w niej zawarty jest oddaniem czci dla świętej pary - Boga oraz JEGO Aszery.

Pierwsza Księga Królów opisuje świątynię w Jerozolimie, w której czczono zarówno Boga Jahwe jak i Aszerę. Zagadkowy tekst Pisma Świętego budzi jednak wiele kontrowersji – według wielu angielskojęzycznych tłumaczy słowo „Asherah” może oznaczać święte drzewo, pal lub słup, który był filarem w wielu żydowskich świątyniach poświęconym jedynemu Bogu. Według J. Edwarda Wrighta, uznanego amerykańskiego teologa, przedstawienie Aszery jako drzewa znajdującego się w świątyni było wygodnym sposobem na zamazanie jej istnienia i roli, którą pełniła u boku samego Boga. Tym bardziej, że słup ten budził jednak zawsze wiele kontrowersji – Druga Księga Królów opisuje akt zniszczenia tej części świątyni, na znak pozbycia się wszelkich innych osób boskich prócz Jahwe. Wyniesiono wówczas ów filar ze świątyni, poćwiartowano i spalono go na znak pożegnania innych bóstw.

Starożytni Izraelici byli politeistami. W mitologii hebrajskiej pojawia się obok Aszery wiele innych bóstw. Żadna jednak z tych postaci, nie zajmuje tak wysokiego stanowiska jak właśnie ta bogini. Dopiero zmiany w 586 roku p.n.e. – zniszczenie świątyni w Jerozolimie oraz początek Niewoli Babilońskiej, sprowadziły Izraelitów na ścieżkę monoteistyczną, której filarem był już jedyny, wszechmogący i przede wszystkim SAMOTNY Bóg Jahwe.


http://odkrywcy.pl/kat,111412,title,Aszera-zona-Boga,wid,13243650,wiadomosc.html
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #41 : Czerwiec 16, 2011, 19:13:39 »

>Rafaelo<, o tym było już dwukrotnie wzmiankowane, min. tu:

JAHVE - ezoterycznie
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #42 : Czerwiec 16, 2011, 19:48:50 »



Biblijny Jahwe miał żonę, boginię Aszerach
25 mar, 18:51 RZ / PAP

Biblijny Jahwe miał małżonkę, boginię Aszerah, której kult wywodzi się z czasów, kiedy Izraelici byli politeistami. O brytyjskich badaniach informuje serwis Discovery News.

Aszerah była potężną boginią czczoną w starożytności przez ludy południowych i wschodnich wybrzeży Morza Śródziemnego, również przez Żydów. W 1967 r., w książce "Hebrajska bogini", izraelski historyk Raphael Patai pisał, że religia żydowska zawierała pierwotnie elementy politeizmu, m.in. kult żeńskich bóstw i bogini płodności. Jego badania kontynuuje Francesca Stavrakopoulou z University of Exeter.

"Można Go znać pod imieniem Jahwe, Allaha czy też Boga, ale żydzi, muzułmanie czy chrześcijanie - ludzie wielkich religii wywodzących się od Abrahama - są zgodni: On jest tylko jeden - opisuje Stavrakopoulou. - Jest jedynym, powszechnym stwórcą, nie zaś bogiem pośród innych bogów. Tak przynajmniej wierzymy".

Jak dodaje, po latach badań nad historią religii Izraela doszła jednak do wniosku, że Bóg miał małżonkę.

Stavrakopoulou opiera swoją teorię na analizie starożytnych tekstów, amuletów i figurek z kanaanejskiego miasta Ugarit. Wyłania się z nich obraz potężnej bogini płodności.

Związek Aszerah z Jahwe poświadczony jest zarówno w Biblii, skąd bogini nie została całkowicie usunięta, jak i w inskrypcji datowanej na VIII w. p.n.e. z pustyni Synaj. W Księdze Królów mówi się, że oba bóstwa odbierały kult w Świątyni Jerozolimskiej. Znajdował się tam posąg Aszerah, któremu ofiarowywano rytualne szaty.

- Z kolei inskrypcja jest prośbą o błogosławieństwo do "Jahwe i jego Aszerah" - wyjaśnia badaczka. Jak dodaje, znaleziono też inne inskrypcje, które poświadczają, że oba bóstwa były boską parą.

http://wiadomosci.onet.pl/nauka/biblijny-jahwe-mial-zone-boginie-aszerach,1,4222051,wiadomosc.html
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #43 : Wrzesień 28, 2011, 16:53:28 »

Nie już taka beznadzieja iż nawet nie ma czego skomentować.

Czkamy na kolejne kompromitacje tej grupy , smutne to oczekiwanie , ale cóż? Skoro tylko taki finał może otworzyć oczy niektórym ludziom to nie ma innego wyjścia.

Jednak coś się znalazło , kontrowersje czy uniki a może zwyczajny brak wiedzy?

SAMUEL:
Jahwe… przeogromna, największa siła od której wszyscy i wszystko jest zależne. Wy nazywacie to Źródłem, Uniwersalną Miłością, Bogiem. Ja, Samuel, jestem Jemu podporządkowany. Słucham.


A następnie...


SAMUEL:
To dlaczego upierasz się, że Jahwe to Bóg?  Sprowadziłem Michale ciebie, abyś poczuł energię miłości w swoim sercu. Ona jest najważniejsza. Nie energia, którą wy, ludzie, przez tyle wieków opisywaliście – błądząc. Wy wszyscy, zebrani tutaj macie wiele odpowiedzi sami w sobie, które musicie czerpać ze środka…



No to w końcu kim jest JHVH? Może ten Samuel się na coś zdecyduje zamiast robić ludziom wodę z mózgu.

Ze Samuel ściemnia to normalne  zawsze to robił , ale że słuchający go ludzie nie potrafią zauważyć dwóch zupełnie sprzecznych odpowiedzi to dla mnie bardzo dziwne. Totalny stan bezmyślności.


Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 28, 2011, 17:04:20 wysłane przez Kiara » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #44 : Wrzesień 28, 2011, 23:42:14 »

Cytuj
SAMUEL:
Jahwe… przeogromna, największa siła od której wszyscy i wszystko jest zależne. Wy nazywacie to Źródłem, Uniwersalną Miłością, Bogiem. Ja, Samuel, jestem Jemu podporządkowany. Słucham.

A następnie...


SAMUEL:
To dlaczego upierasz się, że Jahwe to Bóg?

@Kiaro, ale może to się wcale nie wyklucza.
Jahwe to nie bóg, a mimo to Samuel jest temu czemuś, tej sile  podporządkowany.
On mówi,że " Wy nazywacie to Źródłem, Uniwersalną Miłością, Bogiem". My nazywamy ,ale to nie znaczy, że tak jest. To może być na przykład kwantowa supermaszyna Mrugnięcie
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #45 : Wrzesień 29, 2011, 00:04:54 »


"SAMUEL:
Jahwe… przeogromna, największa siła od której WSZYSCY I WSZYSTKO jest zależne.
"

No to jak sądzisz czemu WSZYSCY I WSZYSTKO jest podporządkowane? Jakiej sile? Jaka jest większa silą w kosmosie od energii miłości bezwarunkowej?
Znasz takom? Bo ja nie.

A my nazywamy to właśnie tak; Źródłem, Uniwersalną Miłością, Bogiem".

Szukanie maszyn tworzących uczucia  i życie w kosmosie ? I jeszcze na dodatek będących silniejszymi od swoich twórców?
Różne są teorie , bardzo różne ... ale  ktoś te maszyny stworzył swoją myślą , zbudował technicznie i zasilił energiom żeby pracowały prawda?
Ktoś , kto w samej rzeczy i tak jest silniejszy od nich , zatem nigdy żadna maszyna nie będzie tym o czym pomyślałeś.

A czy Ludzkość jakąś maszynę może nazywać Uniwersalną  Miłością?

Syntetyki też nie bo oni nie znają uczucia Miłości Uniwersalnej w praktyce , ale mogą używać tego określenia w dyskusjach.


Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 29, 2011, 09:17:49 wysłane przez Kiara » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #46 : Wrzesień 29, 2011, 08:55:00 »

Wszystko czemu oddajesz cześć , każdy zewnętrzny bożek, to jakaś zewnętrzna siła. Im bardziej "błyszczy" tym większy cien się za nią kryć może, a pod jej szyldem działają różne dziwne byty zasłaniając się nią, mydląc oczy człowiekowi.

To, co istnieje JEST po prostu, dzieje się ( a skoro tak, to nie ma w tym żadnej tajemnicy niemierzalnej ). My wszyscy jesteśmy tego częścią, ale zwykle oddajemy cześć innym bożkom, bo się bardziej świecą. Tworzymy , wymyślamy kombinujemy czy to jest maszyna technologiczna, czy koncept Uniwersalnej Miłości. Nie nadawajmy etykietek , po prostu żyjmy , wypełniajmy świat swoimi intencjami. Te chore intencje same się wypalą i w pył obrócą z czasem.
 
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #47 : Wrzesień 29, 2011, 09:03:21 »

Wszystko czemu oddajesz cześć , każdy zewnętrzny bożek, to jakaś zewnętrzna siła. Im bardziej "błyszczy" tym większy cien się za nią kryć może, a pod jej szyldem działają różne dziwne byty zasłaniając się nią, mydląc oczy człowiekowi.

To, co istnieje JEST po prostu, dzieje się ( a skoro tak, to nie ma w tym żadnej tajemnicy niemierzalnej ). My wszyscy jesteśmy tego częścią, ale zwykle oddajemy cześć innym bożkom, bo się bardziej świecą. Tworzymy , wymyślamy kombinujemy czy to jest maszyna technologiczna, czy koncept Uniwersalnej Miłości. Nie nadawajmy etykietek , po prostu żyjmy , wypełniajmy świat swoimi intencjami. Te chore intencje same się wypalą i w pył obrócą z czasem.
 
racja!, i tylko wypada dodać, że każdy jest cząstką źródła,-
a więc sprytne byty skłaniają innych do podległości i tym samym korzystają z naszej energii- ducha, a im więcej wyznawców- tym więcej energi w jednych szponach..
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Kiara
Gość
« Odpowiedz #48 : Wrzesień 29, 2011, 09:25:11 »

Błąd polega właśnie na oddawaniu czci , wcale nie jest ten akt potrzebny w rozwoju człowieka.

Wzorce doskonałości są istnieją , ale one mają być inspiracją rozwojową a nie czczonym bożkiem , osiągającym wartość większą od Człowieka.

A Energia którą nazywamy Bogiem , Stwórca   jest właśnie tym wzorcem doskonałości o największej mocy energetycznej  w stosunku do wszystkich istnień.

Otóż najsilniejszym wirem , który swoim wirowaniem wpływa na wszystko co istnieje , największą światłością , która swoją jasnością rozświetla najdalsze zakamarki  zaświatów.
Ale nie jest to ktoś , kto usiłuje wymusić coś i podporządkować sobie kogoś ( inną Energię  osobowościowa) wbrew jej woli.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #49 : Wrzesień 29, 2011, 10:13:39 »

@Kiara
Cytuj
Wzorce doskonałości są istnieją , ale one mają być inspiracją rozwojową a nie czczonym bożkiem , osiągającym wartość większą od Człowieka.
Niektórzy czczą, inni się "tylko" inspirują , posługują się nimi jako czymś danym z natury, od urodzenia. A może to też jest nie tak. Nie inspiruj się czymś, po prostu to sprawdź. Jeśli jest tym ,jeśli to odczujesz, kiedy tym żyjesz to nie będziesz tego nazywać "wzorcem doskonałości". Staniesz się nim, a w tym nie będzie niczego niezwykłego. W przeciwnym wypadku tylko gdybasz, że to jest. Konfabulujesz, kombinujesz, powołujesz "bożka".
Cytuj
A Energia którą nazywamy Bogiem , Stwórca   jest właśnie tym wzorcem doskonałości o największej mocy energetycznej  w stosunku do wszystkich istnień.
Ale - co zawsze piszesz - jest tak potężnym wzorcem, że nie da się do niej dostroić, bo by nas spaliła. Nie da się tego bezpośrednio zweryfikować, można tylko uwierzyć (albo nie)  w to założenie.
Chyba, że istniałby sposób na weryfikację tego co piszesz. Moim zdaniem istnieje, choć nie nazwę tego "wzorcem doskonałości"(bo wzorzec to tylko koncepcja) - wszędzie wokół nas, w ekosystemie, w "doskonałości" drzewa w śpiewie ptaka (podobnie "śpiewają" planety ). Ludzie nie poznali nawet połowy "sekretów" natury, chociaż ona niczego nie ukrywa. Do tego co istnieje można się dostroić w ciszy swego wnętrza, albo zwyczajnie podglądać Naturę w działaniu. Zamiast tworzyć niestworzone, wystarczy doświadczyć bez wznoszenia zamków na piasku zbudowanych z wyobrażeń.
Będzie to przynajmniej rzeczywiste i odpowiednie zakresowi częstotliwości  jakich sami współ-wibrujemy jako ludzie.
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.092 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

darmowefora zupronum stormlife xsurvival world-of-cats