songo1970
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć:
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #4 : Wrzesień 26, 2010, 08:47:38 » |
|
Siedem proroctw Majów
Siedem proroctw Majów są proroctwami i wizjami ich przyszłości a naszej obecnej teraźniejszości, które były przekazywane z pokolenia na pokolenie wspólnie dla wszystkich 33 istniejących plemion Majów w Gwatemali , od Quiche przez Tz'utujil do Q'anjobal , jak również przez Majów Oaxaca i Chiapas , Meksyk . Co najmniej trzy kamienne pomniki i jeden z kodeksów Majów zawiera proroctwa przyszłości zapisane w hieroglifach. Każdy z nas chętnie słucha przepowiedni i legend. W rzeczywistości nie jest to zwykła ludzka ciekawość, lecz podświadoma tęsknota za wiedzą o prawach natury, która, tak naprawdę, nigdy w nas nie wygasła. My, ludzie Zachodu, zbyt mocno skierowaliśmy uwagę na świat zewnętrzny. Zaczęliśmy podążać za nauką, odkryciami technicznymi, trendami narzuconymi nam przez obce autorytety czy media i w ten sposób, zupełnie niezauważalnie, zostaliśmy wessani przez wibrację ducha strachu i totalnej bezsilności. Zawładnęło nami przekonanie, że jako jednostka nie jesteśmy w stanie przeciwstawić się przemocy. Tak jednak nie jest.
Być może wielu pośród nas postrzega obecne czasy jako wielki chaos, wyzwalający strach i panikę, uważa, że wszystko jest beznadziejne. Spróbujmy spojrzeć na świat inaczej, tak jak Majowie. Kultura Majów spośród wszystkich wielkich kultur na Ziemi była ostatnią i jako ostatnia została zauważona przez Zachód. Dziś Majowie przeżywają swój renesans. Większość ludzi na świecie kojarzy Majów wyłącznie z monumentalnymi obiektami sakralnymi, piramidami schodkowymi, wysoką wiedzą matematyczno-astronomiczną i wyjątkowo krwawymi obyczajami, które nie pasują do poziomu ich wiedzy i stopnia uświadomienia.
Majowie wiedzieli, że to wszystko kiedyś się wydarzy i dlatego zostawili nam wyryty w kamieniu przekaz, który ma dwa elementy: jeden element ostrzegawczy i drugi element nadziei. I te obydwa elementy zawarte są w ich Siedmiu Proroctwach. W przekazie ostrzegawczym zawiadamiają nas o tym, co się wydarzy w tych czasach, w których żyjemy. W przekazie nadziei mówią nam o zmianach, których powinniśmy dokonać w nas samych, aby pociągnąć ludzkość ku nowej epoce, w której wartości najwyższe zaczną rozkwitać poprzez codzienną ich praktykę przez każdego z nas, żeby doprowadzić ludzkość do galaktycznego świtu, gdzie w nowej epoce nie będzie już więcej chaosu ani zniszczenia. Wizje przyszłości Majów a naszej teraźniejszości, zawarte są w Siedmiu Proroctwach Majów, które bazują na wnioskach wynikających z ich naukowych i religijnym badań o funkcjonowaniu Wszechświata.
Siedem proroctw Majów
Proroctwo Pierwsze Majów Świat nienawiści i materializmu zakończy się w sobotę 22 grudnia 2012 roku, a wraz z nim nastąpi koniec wszechobecnego strachu. W tym dniu ludzkość będzie musiała dokonać wyboru między zaniknięciem jako gatunku przekonanego o tym, że zagraża zniszczeniem Ziemi, albo dokonać ewolucji w kierunku harmonijnej integracji z całym Wszechświatem, pojmując i uświadamiając sobie, że wszystko żyje, i że jesteśmy częścią tej całości, i że możemy istnieć w nowej epoce światła.
Pierwsze proroctwo mówi nam, że od roku 1999 pozostaje nam 13 lat, aby dokonać zmian świadomości i postaw, abyśmy zeszli z drogi zniszczenia i weszli na taką, na której dokonamy tego jednego postępu otwierającego naszą świadomość i nasz umysł, aby zintegrować się z wszystkim co istnieje. Majowie wiedzieli, że nasze Słońce jest istotą żywą, która oddycha, i że w każdym określonym czasie synchronizuje się z ogromnym organizmem, w którym istnieje, że po otrzymaniu rozbłysku światła z centrum galaktyki promieniuje znacznie intensywniej, wytwarzając na swej powierzchni to, co nasi naukowcy zwą wybuchami słonecznymi i zmianami pola magnetycznego. Mówią nam, że to dzieje się co każde 5125 lat, że Ziemia wygląda na uszkodzoną wskutek zmian na Słońcu poprzez przesunięcie swojej osi obrotu oraz przepowiedzieli, że od czasu pojawienia się tego przesunięcia wytworzą się ogromne kataklizmy. Dla Majów procesy Wszechświata takie jak na przykład oddychanie galaktyki, są cykliczne i nigdy się nie zmieniają. To zaś co ulega zmianie to świadomość człowieka, który podlegając im, ciągle znajduje się na drodze do doskonałości. (Pamiętamy przesłanie Jezusa Chrystusa w Piśmie Świętym: "Bądźcie doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz w Królestwie Niebieskim".) Majowie przepowiedzieli, że sobota 22 grudnia roku 2012, kiedy Słońce otrzyma silny promień synchronizujący pochodzący ze środka galaktyki, zmieni swoją polaryzację i wytworzy ogromne świetliste rozbłyski. Dlatego ludzkość musi być przygotowana do przekroczenia drzwi, które pozostawili nam Majowie, przekształcając się z obecnej cywilizacji opartej na strachu na znacznie wyższą wibrację harmonii. Tylko w sposób indywidualny można przekroczyć barierę, co pozwoli uniknąć wielkiego kataklizmu, jaki zagraża naszej Planecie i dać początek nowej epoce w szóstym cyklu Słońca.
Pierwsze proroctwo mówi nam o czasie nie-czasu, o okresie 20 lat, który zaczął się w 1992 r. i skończy się w 2012 roku, kiedy ludzkość wejdzie w ostatni okres wielkiego poznania, wielkich zmian. Głosi ono również, że po siedmiu latach od zapoczątkowania tego okresu rozpocznie się epoka ciemności, która przeciwstawi się nam wszystkim i naszemu własnemu postępowaniu. Majowie powiedzieli, że słowa ich kapłanów będą usłyszane przez nas wszystkich w znaczeniu pewnej instrukcji przebudzenia. Oni nazywają tę epokę czasem, w którym ludzkość wejdzie do wielkiej sali luster, zwanej prze nich czasem zmian, które służą człowiekowi do przeciwstawienia się samemu sobie oraz by ten czas zmian spowodował jego wejście do tej wielkiej sali luster. By mógł w niej przyjrzeć się samemu sobie, przeanalizować swoje postępowanie wobec samego siebie, wobec innych, wobec przyrody i Planety, na której żyje. Ten czas został nam dany w tym celu, żeby cała ludzkość - poprzez świadomą decyzję każdego z nas - zdecydowała, by zmienić się, wyeliminować strach i brak szacunku we wszystkich naszych relacjach.
Proroctwo Drugie Majów Zapowiedziało, że całe postępowanie ludzkości zmieni się gwałtownie od zaćmienia Słońca 11-go sierpnia 1999 r. Tego dnia widzieliśmy jakby pierścień ognia przecinał się przez niebo. Było to zaćmienie jakiego jeszcze nie było w historii, ze względu na układ liniowy w krzyżu kosmicznym ze środkiem na Ziemi, prawie wszystkich planet Układu Słonecznego, które umieściły się w czterech znakach zodiaku, które są znakami czterech ewangelistów, czterech opiekunów tronu, którzy występują w Apokalipsie Świętego Jana.
Ponadto cień wytworzony przez Księżyc na Ziemi przeszedł przez Europę, przesuwając się po Kosowie, a następnie po Bliskim Wschodzie, Iranie i Iraku, a później skierował się do Pakistanu i Indii. Przesuwający się cień wydawał się przewidywać obszar konfliktów i wojen (które następowały po sobie zadziwiająco punktualnie). Majowie podtrzymywali również, że od chwili rozpoczęcia się każdego zaćmienia Słońca ludzie łatwo tracą kontrolę nad swoimi emocjami albo umacniają swój pokój wewnętrzny i tolerancję, unikając w ten sposób różnych konfliktów.
I od pojawienia się tego zaćmienia żyjemy w czasach zmian, które są przedsionkiem nowej epoki. Noc staje się najciemniejsza przed wschodem słońca. Koniec czasów jest jednocześnie epoką konfliktów i wielkiego poznania, wojen, podziałów i zbiorowego szaleństwa, które z kolei wytworzy proces niszczenia i ewolucji. Drugie proroctwo wskazuje na energię ze środka galaktyki. Po jej emisji wzrosną i przyspieszą drgania w całym Wszechświecie, aby nadal prowadzić go do jeszcze większej doskonałości. Energia ta spowoduje zmiany fizyczne na Słońcu, na Ziemi oraz psychiczne zmiany w umysłach ludzkich, zmieniając ich zachowanie, ich sposób myślenia i odczuwania. Ulegną przekształceniu relacje międzyludzkie i sposoby komunikacji, systemy gospodarcze, systemy komunalne, porządku społecznego i sprawiedliwości. Zmienią się przekonania religijne oraz przyjęte wartości. Człowiek stawi czoła swoim obawom i udrękom, aby je rozwiązać. By w ten sposób móc zsynchronizować się ze zmianami swojej Planety i całego Wszechświata. Ludzkość zaś skoncentruje po swojej negatywnej stronie. I będzie mogła wyraźnie zobaczyć, która to jest - spośród wszystkich rzeczy, które robi - ta zła. To jest jej pierwszy krok do zmiany postępowania i osiągnięcia jedności, która umożliwi pojawienie się świadomości zbiorowej. Nasilą się wydarzenia, które nas podzielą, ale także takie, które nas zjednoczą. Wszechobecne będą agresja, nienawiść, rodziny w rozkładzie, konflikty z powodu ideologii, religii, wzorców moralności czy nacjonalizmu. Jednocześnie będzie więcej szacunku, więcej osób odnajdzie spokój, nauczy się kontrolować swoje emocje, będą bardziej tolerancyjni, będą okazywać więcej zrozumienia i odnajdą Jedność. Pojawi się człowiek o niezwykle wysokim poziomie energii wewnętrznej, osoby o ogromnej wrażliwości oraz o intuicyjnej mocy uzdrowicielskiej, ale też pojawiają się szarlatani, którzy tylko udają dla uzyskania korzyści materialnych kosztem innych i ku ich rozpaczy. Na końcu cyklu każdy człowiek będzie swoim własnym sędzią. A kiedy wejdzie do sali luster, żeby przeanalizować wszystko co zrobił w życiu zostanie oceniony według przymiotów, które zdołał rozwinąć w swoim życiu; jego sposób postępowania dzień po dniu, jego postępowanie wobec innych i jego poszanowanie dla naszej Planety. Wszyscy umieszczą się sami w miejscu odpowiednim do tego, jakimi będą. Ci, którzy zachowają harmonię zrozumieją to, co się wydarzy jako proces ewolucji we Wszechświecie. Jednak będą też inni, którzy z powodu ambicji, strachu i frustracji będą obwiniać innych czy nawet Boga za to co się wydarzy. Dojdzie do powstania sytuacji szerzących zniszczenie, śmierć i cierpienie, ale także znajdzie się miejsce do powstania warunków sprzyjających zaistnieniu solidarności i szacunku dla innych, jedności z naszą Planetą i całym Wszechświatem.
Oznacza to, że niebo i piekło będą objawiać się w tym samym czasie, i że każda istota ludzka będzie mieszkała w jednym lub drugim, w zależności od własnego postępowania. Niebo z mądrością do dobrowolnego przejścia ponad wszystkim, co się dzieje. Piekło z niewiedzą, aby uczyć się w cierpieniu. Dwie nierozłączne siły. Jedna, która rozumie, że we Wszechświecie wszystko ewoluuje w kierunku doskonałości, że wszystko się zmienia. Druga zaś zawinięta w plan materialny, który karmi tylko egoizm. W epoce zmiany naszych czasów, wszystkie opcje będą dostępne praktycznie bez żadnej cenzury, a wartości moralne będą tak bardzo osłabione, jak nigdy dotąd, po to, żeby każdy z nas swobodnie objawił się jakim jest człowiekiem. Drugie proroctwo stwierdza, że jeśli większość istot ludzkich zmieni swoje postępowanie i zsynchronizuje się ze swoją Planetą, to zneutralizuje w ten sposób drastyczne zmiany, które opisują następne proroctwa. Trzeba być świadomym tego, że człowiek zawsze decyduje o własnym losie, szczególnie w tej epoce. Proroctwa są tylko ostrzeżeniami byśmy uświadomili sobie potrzebę zmiany kursu w celu uniknięcia tragicznych proroctw, by nie stały się rzeczywistością.
Proroctwo Trzecie Majów Trzecia przepowiednia Majów mówi, że fala upałów podniesie temperaturę na naszej Planecie, powodując zmiany klimatyczne, geologiczne i społeczne na niespotykaną dotąd skalę, co stanie się też z niesamowitą prędkością. Majowie w swoim przekazie mówią nam, że wzrost temperatury będzie spowodowany szeregiem czynników. Jeden z nich jest spowodowany przez człowieka - jego brak harmonii z naturą może wytworzyć jedynie proces samo zagłady. Pozostałe zaś będą spowodowane przez Słońce, które podwyższając swoją aktywność poprzez zwiększanie drgań wytwarza większe promieniowanie, podnosząc tym samym temperaturę na naszej Ziemi. Poprzez ostrzeżenie trzeciej przepowiedni Majów staje się pilną i nie cierpiącą zwłoki zmiana w postępowaniu zarówno indywidualnym jak i zbiorowym, aby wziąć na siebie kompromis cdn.
|