Inni o energii.

[Kiara]

W związku z wklejeniem informacji Fioletowego Płomienia  przeniosłam  mój komentarz....


No proszę, kolejne usiłowanie zdominowania ziemi przez męski wzorzec , kolejny wielki..... który uważa iż wzorcem życia jest aspekt męski i to on powinien odgrywać decydującą rolę w nadchodzącej epoce.

Znamy, znamy... statki kosmiczne zabierające całe rodziny.. to juz było nawet na tym forum. I jeszcze jedna ważna rzecz, czy istnieje jakiś mechaniczny techniczny przedmiot , który sam może istnieć bez zasilającej go energii, czy jest coś o większej mocy jakom posiada Człowiek?
Niestety nie wszystkie te techniczne cudeńka musi tworzyć człowiek, one nie tworzą człowieka. Ale zmanipulowana mentalność człowieka może się od nich uzależnić i nadać im większe znaczenie od rangi Człowieka. O biedna naiwności....

Wszystko na tej ziemi podlega dematerializacji i wszystko jej ulegnie , jedynie Człowiek swoją mocą przekształci swoje ciało materialne ( energetyczne o niższej wibracji) w ciało materialne ( świetliste - energetyczne o wyższej wibracji), naprawdę warto o tym pamiętać.

 Bo jak widać to kolejna akcja z dobrowolnym podpięciem nieświadomych , gdzie i w jakim celu ( wysyłanie emaili z deklaracją) za pomocą zmanipulowania ich wolnej woli obietnicami iż jakieś poustawiane po Polsce pręty metalowe mogą więcej niż żywy Człowiek.
Otóż nie! Portale otwierają się nie tam gdzie ktoś chce, a tam gdzie są  wiry- czakramy ziemi , które w obecnym czasie zestrajają się ze swoimi wzorcami energii kosmicznej. Inaczej staja się aktywne w 100% za pomocą padającej na nie wiązki energii  z kosmosu.

Nie jest to życzeniowy wybór ni ludzi ni żadnych cywilizacji ( które chciały by ponownie zamieszać) ziemską przyszłością. Jest to wyłącznie proces przeznaczeniowy zaplanowany miliardy lat temu jako etap ewolucyjny całego kosmosu, nie można go powstrzymać ustawianiem atrap MER KA BA, bo takie metalowe szkielety maja się energetycznie nijak do przeolbrzymiej energii płynącej z centrum kosmosu i regulującej życie w nim całym.
Zatem "święta" naiwności  pora na przebudzenie , a nie tylko opowiadanie o nim, wzorcem życia jest Kosmiczna Gwiazda Matka   i to ona pobudza Ludzkie DNA, uaktywnia je , a nie pan Posejdon .... ( wiedzieć trzeba iż było ich wielu na Atlantydzie , to funkcja kapłańska z tamtych czasów), bo ciało żadnego faceta nie niesie depozytu możliwości matki Życia.

Jednak co ktoś zrobi ,z czym i gdzie mu po drodze? To już jego sprawa i jego wolnej woli.

Jedynym konkretem o którym gadamy i robić powinniśmy to skupienie się na sobie i włożenie WSZYSTKICH MOŻLIWYCH STARAŃ w swój osobisty rozwój duchowy. Swój, a nie zasilanie swoją energią kolejnych urządzeń technicznych, bo ktoś nam powiedział iż  dzięki nim stanie się dla nas jakiś cud.... naprawdę pora uwolnić się z tych zwidów. Jedynym prawdziwym cudem jest Człowiek i moc  jego serca.


Kiara

[blueray21]

Teraz to jest jasne.
Ludzie się tak męczą, przedzierają  się przez dżunglę, żeby zdjąć pieczęcie i klątwy, uwalniają Polskę od chrztu i nie znajdują twojego uznania?
Na dodatek wszystko im się udaje i wychodzi, czyli krótko mówiąc ktoś im "błogosławi".
Nie chcę tu pomniejszać niczyich sukcesów, ale się nam tych "ratowników ziemi" namnożyło, że już nie wiem czy zadań dla nich wystarczy.
Swoją drogą ciekawe zwykle jest, co robili przed ratowaniem ziemi i ludzi i gdzie byli wcześniej.

[Kiara]

Ano gdzie byli i co robili..... szczególnie ci Atlantydzcy piewcy mechanicznych sposobów "ratowania" ziemi. Niech ratują siebie , niech pięknieją dobrem i szczęściem i to wystarczy do uratowania ziemi.

Zapominają jakoś iż zmiany może powodować w całym stworzeniu i tworzeniu jedynie posiadacz OGNIA ŻYCIA i nikt i nic więcej!, Ani piramida , ani metalowe atrapy MER KA BA, ani nic poza Człowiekiem nie ma mocy dokonywania zmian ewolucyjnych. Wszystkie inne plany życia ( minerały , rośliny i zwierzęta) im podlegają, uczestniczą w nich , ale nie dokonują ich świadomie same.
 A cóż dopiero techniczne budowle , one mogą służyć lokalnym celom wzmacniania lub osłabiania energii miejsca zależnie jak są ustawione ich wirowania, ale nie mogą swoją pracą zdominować Ludzkiego Ognia Życia. Jednak jacyś piewcy fałszywych informacji mogą osłabić nimi wolę Człowieka i podpiąć ją pod system z którym pracują, czyli poprzez manipulację informacją zniewolić po raz kolejny wierzących im Ludzi.
Takim rzeczą mówię NIE! NIE! STROP i BASTA! za każdym razem.

Niech Ludzie robią co chcą idą gdzie chcą ( mają wolną wolę i prawo wyboru),  ale niech im będzie przekazywana prawdziwa informacja o końcowym celu podróży.

Kiara

[songo1970]

"koledzy CZA.KO." chyba zacierają ręce jak widzą swary w przeciwnej drużynie

dobranoc

[Kiara]

"koledzy CZA.KO." chyba zacierają ręce jak widzą swary w przeciwnej drużynie

dobranoc

Może jaśniej songo bo nie kumam....

Kiara

[blueray21]

Według mnie Czarnych Koszulek, kiedy widzą jak lightworkers "żrą" się między sobą.

[Kiara]

Według mnie Czarnych Koszulek, kiedy widzą jak lightworkers "żrą" się między sobą.

Nie zapominaj iż lightworkers ( to ogień, światło, wszyscy są nimi , którzy posiadają ogień życia), a ono miewa różne natężenie i rożny cel świecenia.

Kiara

[blueray21]

Ja nie zapominam, ale widzę, że w tym "środowisku" jeśli tak można nazwać, są indywidualności, które nie mają zamiaru jednoczyć sił, tylko ciągle stwarzają nowe podziały i nie dotyczy to naszego podwórka, lub w niewielkim stopniu. Ich sposób działania, mimo dobrych intencji, nie różni się od działań wspomnianych koszulek. Myślę, że niektórym "sztandarowym" lightworkers daleko do uciszenia ego i przejścia w stan "mistrzów", o którym gdzieś rozprawialiśmy.
Generalnie w tym "środowisku" brak zrozumienia, że "duży może więcej" i zamiast się jednoczyć tylko się okładają, ponieważ nadal każdy jest "wyjątkowy", co ego interpretuje jako lepszy, mądrzejszy, czy cokolwiek innego.

[songo1970]

"koledzy CZA.KO." chyba zacierają ręce jak widzą swary w przeciwnej drużynie

dobranoc

Może jaśniej songo bo nie kumam....

Kiara

blue dobrze napisał..
powiem może jeszcze językiem piłkarskim,-
ważniejsze od tego jak się gra, jest wynik meczu.

<a href="http://www.youtube.com/v/z_j0DjQAQNE?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/z_j0DjQAQNE?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

<a href="http://www.youtube.com/v/7AYmR3JpyVA?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/7AYmR3JpyVA?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

[blueray21]

To dołożymy jeszcze przekaz Archanioła, który nie tylko zapowiada wzrost napływających energii, ale zachęca do organizowania imprezy z tytułu zakończenia nauki i przechodzenia do rzeczywistości.


Proszę nauczyć się mieć tyle wiary i zaufania w sobie, jak my mamy. - Michael

24 października 2012
Channeler: Ron Head

Dzień dobry, drodzy przyjaciele. Nasze serca czują wielką radość, gdy każdy z was sięga i łączy się z nami. Niech ten dzień i każdy dzień będzie coraz bardziej radosny i specjalny również dla was.

Jak już mówiłem kilka razy, macie do czynienia ze stale rosnącym stanem podwyższonych energii. Najbardziej odpowiednie słowa do opisania tego, z naszego punktu widzenia, będzie miłość bezwarunkowa. Z perspektywy trzeciowymiarowej, może być postrzegana jako rozbłyski słoneczne, światło fotonowe i również inne określenia.

Jakkolwiek to nazwiecie, i czy zdecydujecie się to uznać, czy nie, to zmienia każdą komórkę, cząsteczkę i atom w waszych ciałach, jak również ciałach każdej formy życia na waszej planecie, w waszym systemie słonecznym, a w waszej galaktyce. Wasi naukowcy wiedzą, większość z nich, że cała materia jest ze sobą powiązana. Niektórzy nie osiągnęli jeszcze pełnego zrozumienia, tego, co wynika z tej wiedzy. Ale zrozumcie, że gdy jedna zmiana pojawia się we wszechświecie, to wszystko inne zmienia się również. Ponadto, jak w często cytowanym "Jak w górze, tak i na dole", to jest również prawdą waszego bytu psychicznego i duchowego.

Wielka zmiana zachodzi wokół was w waszym systemie słonecznym i galaktyce. Wasi naukowcy zdają sobie sprawę z tego. Niemożliwe jest zatem, żeby wielka zmiana nie wystąpiła dla Was. A gdy wielka zmiana zachodzi w was, wielka zmiana będzie widoczna we wszystkim, co będziecie tworzyć od tego czasu naprzód. To nie jest zagrożenie, ani nie jest przepowiednia. To nieunikniony fakt. Stwórca ogłosił zmianę. Jesteście instrumentami zmian. Proste, nie?

Jesteśmy szczęśliwi, że dokonaliście wyboru, aby być tymi, którzy doświadczają ten pierwsi i zakotwiczą to w swoim życiu i społeczeństwa. Proszę nie stosować osądów wobec siebie, ani swojej skuteczności, ani gotowości. Jesteście tam gdzie jesteście. Robicie to, co trzeba zrobić. Jeśli zobaczycie lepszy sposób, to go wybierzecie. To jest tym, kim jesteście. To jest tym, co robicie i zawsze robiliście. To dlatego jesteście tam, a nie ktoś inny. nauczyć się mieć tyle wiary i zaufania w sobie, jak my mamy.

Proszę też nauczyć się wybaczać sobie wasze postrzeganie błędów popełnionych w przeszłości. Są to po prostu doświadczenia, które pomogły wam ukształtować się w to, czym jesteście w tym dniu. Nadszedł czas, aby stanąć prosto z tym wszystkim i popatrzeć na widoki, zarówno tego, co tworzycie i gdzie byliście. Pamiętajcie, że wszystko, przez co cierpieliście zrobiło was silnymi wojownikami, którymi jesteście. Wielokrotnie wracaliście do walki, aby przynieść nowe doświadczenia i zrozumienia z powrotem z wami.

Dobra robota. Dobrze zrobione. Teraz zróbmy imprezę z okazji ukończenia (nauki)  i wsiądźmy do rzeczywistości, czy możemy? Wszystko to już wkrótce będzie odległą, choć przydatną pamięcią.
[/b]
Będziemy kontynuować naszą dyskusję wkrótce, drogie serca. Dobrego dnia.

24 października 2012
Channeler: Ron Head
http://oraclesandhealers.wordpress.com/

[east]

@Kiara

zmiany może powodować w całym stworzeniu i tworzeniu jedynie posiadacz OGNIA ŻYCIA i nikt i nic więcej!

Posiadacz też jest nietrwały. Posiadacz , jak wszystko inne na tej Ziemi (o czym sama piszesz ) też ulega dematerializacji.

Ów mityczny Ogień Życia nie może być posiadany przez nikogo ani przez nic, bo jest to po prostu samo ŻYCIE. Twierdzenie czegoś przeciwnego to nakładanie pieczęci na Ogień Życia . Pieczęci pt JA-POSIADACZ(ka). Ot iluzja, która jest niczym więcej jak atrapą niewiele różniącą się od metalowych prętów.

Wszystko na tej ziemi podlega dematerializacji i wszystko jej ulegnie , jedynie Człowiek swoją mocą przekształci swoje ciało materialne ( energetyczne o niższej wibracji) w ciało materialne ( świetliste - energetyczne o wyższej wibracji), naprawdę warto o tym pamiętać.

No cóż. Ludzie sobie wpisują różne rzeczy w pamięć, bo sądzą, że są wyjątkowi aż tak, żeby przemienić wibracje na wyższe kiedy nie mają wpływu na jakikolwiek proces we "własnym" ciele. Nie ma żadnych wyjątków oddzielonych od Życia. Jest to zapewne przykra prawda dla co poniektórych, ale jednocześnie jest to coś , co uwalania od całej bzdurnej hierarchii ważności bytów , klas, egzaminów i klasyfikacji/gradacji ważności.

Jedynym konkretem o którym gadamy i robić powinniśmy to skupienie się na sobie i włożenie WSZYSTKICH MOŻLIWYCH STARAŃ w swój osobisty rozwój duchowy.

Niewiele się różni ta rada od tej , którą wyraża Michał z Fioletowego Płomienia namawiając do Poszukiwania Wzniesienia.

Poszukujący nigdy nie dotrze do celu poszukiwań. Jego przeznaczeniem jest poszukiwanie. Stop. Zatrzymaj się , drogi poszukujący , droga starająca się o coś , drogi biegaczu do jakiegoś mglistego , wymarzonego CELU.

Cel sam przyjdzie, tylko przestań go unikać pozornymi poszukiwaniami, staraniami czy gonitwą za ogonem.

Pamiętacie może z własnego doświadczenia, że kiedy czegoś mocno pragnęliście to ciągle jakimś sposobem uciekało, a kiedy zrezygnowani zatrzymaliście się w poczuciu "co ma być to będzie" i zajęliście się zwykłym życiem to nagle, w przedziwny sposób , dawne cele same się realizowały ? Czasami z  zupełnie  innej strony, jakby mimochodem, bezwysiłkowo.

Życie pokazuje Tobie , że TY nie masz wielkiego wpływu na nie. Ono żyje swoje formy, a nie odwrotnie. I jeszcze jedno - nie jesteś ... nie jesteś od ŻYCIA oddzielony.

Nie trzeba wysilać się, aby gromadzić. Wszystko , cała energia jest dostępna z powietrzem, wodą, ziemią, ogniem serca. Wszystko już jest TAM GDZIE SIĘ PRZEJAWIASZ.

[blueray21]

Ten artykuł Ute jest trochę odjechany, choć właściwie to Ute jest tu trochę odjechany.
Może ten 5-ty wymiar działa na niego trochę odlotowo.


To jest szczęście, a nie dylemat!

 
Image by Ute Posegga-Rudel, Copyright © 2012

Moi drodzy przyjaciele!

Z nieporuszonego morza blasku, w którym istnieję, to piszę! Oczywiście, zmysły funkcjonują i nadal skanują ten jeszcze stary świat i wykonują ich zwykłe zajęcia. Jednak stary świat tylko pozornie nadal jest, gdyż jest już w wielkim procesie zmian. Z przytłaczającym Światłem i Energią, w obecności Miłości, która tylko powinna być rozpoznana tak, że może żyć w naturalnym przebiegu, wszystko właśnie tu się zmieniło!

Jak wielu ludzi to zauważa?
Jesteśmy jak komórki jednego wielkiego ciała  tej samej ludzkości tymi, którzy uczestniczą w tym cudzie, danym nam przez Bożą Łaskę. Nasza wielkość jest jedynie wielkością tego wspaniałego Wydarzenia, kiedy je rozpoznamy. To jest nasza Jedność, a także Miłość, która nie może być podzielona, tak też i my nie możemy.

Nasza Jedność jest naszą wielkością, a nie nasza jednolitość, ponieważ mamy różne dary i talenty, każdy. Ale nawet one wyrazem większej obecności Boskiej Świadomo