Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 03, 2024, 12:12:08


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 [2] 3 4 5 6 7 8 9 10 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Wingmakers  (Przeczytany 96783 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #25 : Lipiec 22, 2009, 21:58:04 »

Tak przeczytalam je nie jeden raz (WM), znalazlam polapki , pisalam o nich. Te spostrzezenia sa na poprzednim Cheopsie o tworzeniu swiadomosci zbiorowej.
Mozesz to zauwazyc lub nie, moze Ci to odpowiadac i byc bliskie, Twoj wybor.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #26 : Lipiec 25, 2009, 22:27:14 »

Poniższe doniesienie wstawiam w tym wątku ze względu na to, iż właśnie WM wspomina o tym, że będziemy musieli poczynić nie lada wysiłek, by uporać się z inteligentną technologią, by ta nas nie przemogła, nie zdominowała, czy nawet wyeliminowała.
Dziś tak się tym podniecamy, jutro będziemy mieli nielada problem:

Sztuczny ludzki mózg powstanie w ciągu 10 lat?
tan2009-07-22, ostatnia aktualizacja 2009-07-23 10:21

Oddany aż po szczegół, działający sztuczny ludzki mózg może powstać w najbliższych 10 latach - twierdzi Henry Markram, dyrektor projektu Blue Brain, który pracuje już nad stworzeniem sztucznego mózgu szczura. - Stworzenie ludzkiego mózgu nie jest niemożliwe. Zrobimy to w ciągu 10 lat. A gdy nam się uda, wyślemy do TED hologram - powiedział na konferencji - donosi BBC.
...

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80355,6850251,Sztuczny_ludzki_mozg_powstanie_w_ciagu_10_lat_.html
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
sarah54
Gość
« Odpowiedz #27 : Grudzień 20, 2009, 23:53:53 »

Heli- jesteś jednym z nielicznych, którzy kładą podwaliny pod nowy model egzystencji...
W Nowym Meksyku odkryto miejsce przekazu pozaziemskiej inteligencji. Trochę informacji przeciekło.
Załączam tekst z artefaktu odczytanego w komorze drugiej... (było ich 23 i jedna niedokończona- tak jak w ludzkim genotypie, który czeka na aktualizację)

Komora 2 - Zmieniające się Modele Egzystencji    


Świadomość Suwereno-Integralności pełni rolę punktu skupiającego instrument ludzki na wnętrzu, które z kolei stanowi bramę ku Rzeczywistości Pierwszego Źródła. Wszelkie wędrówki ludzkiej świadomości poza Rzeczywistość Źródła, pozbawione są nieodzownych cech Rzeczywistości Źródła z powodu stosowania logicznego myślenia oraz uporczywej wiary w język ograniczeń napływający od hierarchicznych zewnętrznych ośrodków kontroli.  

Rzeczywistość Źródła stopniowo podlegała „oświetleniu” przez proroków waszego świata, tak iż w wyniku czego przybrała ona raczej postać opisów języcznych, aniżeli ekspresji jej nieodzownych cech. Język powoduje ograniczenie. Stanowi on element tyranii i usidlenia. Praktycznie wszystkie byty we wszechświecie czaso-przestrzeni powierzają swą zależność hierarchii, która rozciąga się pomiędzy jednostką a nieodzownymi cechami Pierwszego Źródła. To właśnie hierarchia jest tym, który używa języka jako formy strukturalnego ograniczenia, mimo że z innej strony język wydawać się może wyzwalającym i poszerzającym możliwości.

Rzeczywistość Źródła jest miejscem przebywania Pierwszego Źródła, i funkcjonuje ona poza konstruktami jakiegokolwiek języka. Jest ona kompletna sama w sobie, a jej jedynym celem jest ukazywanie kolektywnego potencjału wszystkich gatunków żyjących we Wszechświecie Całości. Stanowi ona archetyp perfekcji. Jest ona wszechobecnym opiekunem wrodzonego zamysłu i ostatecznego celu każdej istoty. JEJ esencja dalece wykracza poza zdolność pojęcia, jako że instrument ludzki przejawia tendencje uciekania się do formy języka zewnętrznego -- czyli ostatecznie ku hierarchii -- w definiowaniu Rzeczywistości Źródła.  

Poprzez wsączanie ewolucyjno-zbawicielskiego modelu egzystencji, hierarchia usiłuje kierować rozwojem wszystkich istot we Wszechświecie Całości. Połączenie pomiędzy jednostką a Źródłem jest w subtelny sposób podkopywane poprzez warstwy językowe, manipulację systemem wierzeń, oraz rytuały kontrolne zaprojektowane przez hierarchię celem wniknięcia pomiędzy duchową esencję istot, a ich źródło, Pierwsze Źródło.

Każda jednostka musi wiedzieć, iż jest wolna od wszelkich form zewnętrznego polegania. Nie oznacza to, że nie powinna ufać pozostałym, czy też tworzyć wspólnych grup i związków przyjaźni. Jest to po prostu ostrzeżenie, że względna prawda nieustannie zmienia się w rękach tych, którzy pragną kontrolować, i chociaż ich motywy mogą wypływać z dobrej woli, to nadal jest to forma kontroli. Kiedy hierarchia wstrzymuje informacje, centra interpretacyjne względnej prawdy pozycjonowane są w konfiguracji pozyskiwania i utrzymywania władzy, aniżeli uprzystępniania upoważnienia równości Źródłu.

Istnieje tak wiele warstw względnej prawdy, że jeśli wsłuchujesz się w język z zewnątrz, najprawdopodobniej porzucisz swoją własną moc na rzecz proklamacji przekazywanych poprzez język. Język wystawia na pokuszenie popęd ego ku władzy i kontroli, jak również tendencję umysłu do poddawania się, i wierzenia w język z zewnątrz. Może on wabić nic nie podejrzewających do wiary w konkretne obrazy i idee -- prawdziwe lub wyimaginowane -- w celu utrzymywania jednostek w niewoli pomniejszonej prawdy, lub podporządkowywania jednostek do wspierania hierarchii, kiedy ta nie służy już dłużej ich celowi. Szybko zbliża się czas kiedy to zasłony kontroli na wszystkich poziomach hierarchii z racji swej dezaktualizacji zostaną zniesione przez istoty, których zadaniem jest ich usunięcie, i pozwolenie władzy suwerennej wziąć górę nad władzą hierarchiczną.    

Istnieją istoty, które splotły swą przyszłą egzystencję z Terrą-Ziemią, a ich przeznaczeniem jest ukazywanie prawdy o równości Źródłu wśród wszystkich istot na wszystkich poziomach ekspresji. Hierarchia obierze sobie to jako swój fundamentalny cel, po czym zacznie powoli usuwać owe bariery do równości, w taki sposób, aby hierarchia postrzegana była raczej jako zbawiciel świadomości, aniżeli opiekun świadomości. Obecni są już tacy, którzy zadbają o to, iż zasłona ta opadnie szybko przed tymi, którzy są gotowi być równymi swemu Źródłu; otwierają się na wzniesienie się ponad pogmatwane ścieżki hierarchii; oraz przyjmują swą boskość jako suwerenną ekspresję Rzeczywistości Źródła.  

Hierarchia reprezentuje przeróżne interesy, sposoby postrzegania rzeczywistości, oraz motywy działania. Różnorodność ta powoduje, iż hierarchia nie jest skuteczna w doprowadzaniu jednostek do ich statusu równości Pierwszemu Źródłu. Tym niemniej, różnorodność ta jest jednocześnie tym, co pozwala hierarchii przyciągać i wstępnie przebudzać energię duchową i centra intuicyjne u jednostek. Niemniej jednak, hierarchia sama schwytała siebie w pułapkę różnorodności i nabytych specjalizacji, co tym samym przeszkadza jej w ewoluowaniu z mozolnej drabiny ewolucji do radosnej rzeki Światła zestrojonej z celem upoważniania istot do równości Źródłu.

Koncepcja zbawicielstwa wynika z odczuwania samo-nieudolności, które nieustannie przemierza zbiorową świadomość ludzkości poprzez genetyczny umysł. Odczuwanie to powiązane jest z fragmentyzacją instrumentu ludzkiego i jego niezdolnością -- wtedy gdy jest pofragmentyzowany -- do pełnego ogarnięcia jego perspektywy całości, oraz sięgnięcia do swoich boskich korzeni i zaakceptowania siebie jako równego Pierwszemu Źródłu. Stąd też powstaje pozornie niekończące się poszukiwanie ocalenia od samo-nieudolności i niepewności, jako rezultat fragmentacji instrumentu ludzkiego.

Motywacja do rozwijania świadomości wywodzi się z poczucia bycia mniejszym od całości, a w szczególności, z odczuwania bycia odłączonym od Pierwszego Źródła, które to uczucie spowodowane jest wadliwym postrzeganiem wynikającym z fragmentacji instrumentu ludzkiego. I to właśnie przez to odczuwanie fragmentacja utrwala się dla całego gatunku i jest wnoszona do genetycznego umysłu, który stanowi wspólny fundament instrumentu ludzkiego. Genetyczny umysł gatunku ludzkiego stanowi najsilniejszy pojedynczy komponent hierarchii; kształtowany jest on przez warunki funkcjonowania instrumentu ludzkiego w trójwymiarowym, pięcio-zmysłowym kontekście postrzegania.

Kiedy istota wnika przy narodzinach w instrument ludzki, jest ona natychmiastowo fragmentyzowana w  fizyczne, emocjonalne, oraz mentalne spektrum postrzegania i ekspresji. Od tego momentu istota jest ostrożnie klimatyzowana pod kątem adaptacji jak i nawigacji w obrębie trójwymiarowego, pięcio-zmysłowego kontekstu Terry-Ziemi.  W rezultacie czego, istota celowo fragmentyzuje własną świadomość, aby móc doświadczać oddzielenie od całości.

W stanie oddzielenia, istota upośledza samą siebie, w celu zaistnienia nowego doświadczenia oraz głębszego zrozumienia Pierwotnego Planu, czy też wielkiej wizji Pierwszego Źródła. Poprzez owe głębsze zrozumienie, istota może za pośrednictwem instrumentu ludzkiego przetransformować trójwymiarowy kontekst w samoświadomy, zintegrowany składnik Wszechświata Całości. To wspaniałe i celowe dążenie, wytwarza w ludzkim instrumencie chęć odszukania jego całości oraz ponownego doświadczenia jego boskiego podłączenia do Pierwszego Źródła.

Poszukiwanie to, w dużym stopniu, stanowi napęd kierujący jednostkę ku odszukaniu i eksploracji ewolucyjno-zbawicielskiego modelu egzystencji. Dostarcza ono jednostce motywację do szukania pomocy i przewodnictwa pośród danej podgrupy hierarchii, a czyniąc tak, rozwija poczucie przynależności i jedności. Jest to, to samo poczucie przynależności i jedności, które pomaga katalizować wzrastanie świadomości fundamentalnego połączenia pomiędzy instrumentem ludzkim, Świadomością Istoty, Wszechświatem Całości, Inteligencją Źródła, i Pierwszym Źródłem.

Dlatego też ewolucyjno-zbawicielski model stanowi tak przełomowy element Wielkiego Eksperymentu. Jest to etap, w czasie którego instrument ludzki rozwija poczucie jedności i przynależności. Poczucie związku z jakąś wielką i wszechogarniającą wizją. Z tego właśnie powodu hierarchia wspiera zbawicieli. Z tego też powodu hierarchia rozwija i wspiera odczuwanie samo-nieudolności i niepewności. W rzeczywistości proces ten przyśpiesza zjednoczenie ludzkości, które z kolei przyśpiesza i prowadzi do zjednoczenia ludzkości z Wszechświatem Całości.

Nauczyciele duchowi są w stanie wejrzeć głębiej pod powierzchnię rzeczywistości życia i doświadczać tego jak skomplikowanie połączone są ze sobą wszystkie formy życia, i tego jak owa mozaika życia jest inteligentna, dalece poza percepcyjne i ekspresyjne możliwości instrumentu ludzkiego. Z powodu takiego stanu rzeczy, nauczyciele duchowi mogą jedynie interpretować rzeczywistość, dzięki swoim osobistym zdolnościom postrzegania i ekspresji głębi wymiarowej życia oraz bezgranicznej inteligencji. Nikt nie jest w stanie ukazać rozległości i głębi wymiarowej życia za pomocą narzędzi języka. W najlepszym wypadku, mogą oni jedynie opisać swoją interpretację lub odbierane wrażenia.

Każdy człowiek jest wstanie, w różnym stopniu, wejrzeć pod powierzchnię rzeczywistości życia i postrzegać oraz wyrażać swoje osobiste interpretacje Wszechświata Całości. Potrzebny jest jedynie czas i chęć do rozwijania owych osobistych interpretacji. I to jest dokładnie to, czego nauczają wszyscy wielcy nauczyciele duchowi. Głębsze znaczenie życia nie jest absolutem, który może być doświadczony przez garstkę wybranych, ale rozwijającą się, dynamiczną inteligencją noszącą tak wiele twarzy, jak wiele jest form życia. Żadna forma życia ani gatunek nie posiada na wyłączność portalu do Wszechświata Całości, w którym Pierwsze Źródło wyraża SIEBIE w cały SWYM majestacie. Portal ten należy do wszystkich, jako że Pierwsze Źródło zawiera się we wszelkim istnieniu.

Wszyscy wielcy nauczyciele duchowi żyjący na Terze-Ziemi, na swój własny sposób interpretowali Wszechświat Całości i rolę ludzkości wewnątrz niego. W ten sposób, interpretacje ich, ukazane z punktu widzenia autorytetu i głębokiego wglądu, stały się obiektem sporu pomiędzy różnymi podgrupami hierarchii. Spór ten oraz proces dociekania, wytworzyły polarność wierzeń. Dani zwolennicy będę skłaniać się do obrony i upiększania interpretacji swojego konkretnego nauczyciela, podczas gdy wszyscy pozostali będą ją mieli w pogardzie wobec dotychczas utrzymywanych wierzeń.

Ta szczególna metoda tworzenia religii, oparta na interpretacji Wszechświata Całości ukazanej przez zbawiciela lub proroka, charakterystyczna jest dla gatunku eksplorującego ewolucyjno-zbawicielski model egzystencji. Nauczyciele duchowi uznawani za wielkich proroków lub zbawicieli ukazywali wizję Wszechświata Całości wykraczającą poza to, co w danym czasie zdefiniowane było przez hierarchię. Tworzyli oni nowy portal do Wszechświata Całości, i wyrażali chęć podzielenia się swoją wizją kosztem pojawienia się sporów bądź prawdopodobnego ośmieszenia. Mężczyźni ci i kobiety byli bramami dla ludzkości, prowadzącymi ją do eksploracji nowych aspektów samej siebie, a to z kolei prowadziło do sprzęgnięcia części jej nad-duszy lub uniwersalnej świadomości, co stanowiło zasadniczy element w tym konkretnym czasie owego cyklu ewolucyjnego. Jednakże interpretacje nauczycieli zbyt często interpretowane są przez uczni pragnących stworzyć religię lub sektę, co powoduje, iż pierwotna wizja niezauważalnie oddala się w ręce hierarchii, gdzie staje się pozbawioną życia poprzez fakt podłączenia do masywnej struktury, która zarówno ją chroni jak i promuje.

Pierwsze Źródło połączone jest z jednostkami, a nie z organizacjami. A zatem hierarchia nie jest połączona ze Źródłem w wyraźny i dynamiczny sposób. Jest ona bardziej połączona ze swym własnym kolektywnym pragnieniem pomagania, służenia, pełnienia funkcji, która pozwala używać władzy do wspierania wizji jej liderów. Samo w sobie nie jest to błędne czy niewłaściwe. Wszystko to jest częścią Pierwotnego Planu, który orkiestruje rozwijanie świadomości od Pierwotnego Źródła do istoty, i od istoty do Kolektywnego Źródła. Stanowi to spiralę integracji, która rodzi całość i napełnianie pięknem wewnątrz Inteligencji Źródła.

To, co hierarchia luźno nazywa Duchem, symbolizuje bliżej jak żadne inne słowo Inteligencję Źródła. Inteligencja Źródła zamieszkuje wszystkie pola wibracji jako przedłużenie Źródła. Jest ona emisariuszem Pierwszego Źródła, który przeplata się z hierarchią jako jej przeciwwaga. Inteligencja Źródła stanowi czynnik integrujący i zestrajający, który zapewnia, iż hierarchia wykonuje swoje cele w obrębie Pierwotnego Planu. W efekcie czego, Inteligencja Źródła pełni rolę „naukowca”, który dogląda Wielki Eksperyment, ustanawiając jego kryteria, wybierając zmienne, monitorując Wielki Eksperyment jest ciągle trwającą transformacją i ekspansją Inteligencji Źródła poprzez wszystkie istoty we wszystkich wymiarach egzystencji. Celem Wielkiego Eksperymentu jest badanie alternatywnych modeli egzystencji pod kątem ustalenia, z przybliżoną pewnością, modelu który najlepiej jest w stanie zjednoczyć świadomość bez godzenia w suwerenność istoty i Pierwszego Źródła. Wielki Eksperyment składa się z wielu odrębnych etapów, które są wzajemnie połączone, prowadząc do Wielkiej Tajemnicy. Większość z owych odrębnych etapów rozgrywa się w sposób symultaniczny w obrębie wszechświata czaso-przestrzeni, ażeby przygotować wszechświat na zbliżającą się ekspansję Rzeczywistości Źródła we wszystkie wymiary egzystencji.

W przypadku Terry-Ziemi, ma miejsce etap egzystencji zachęcający świadomość jednostki do nawiązania klarownego połączenia z nieodzownymi cechami Rzeczywistości Źródła, bez jakiegokolwiek rodzaju ingerencji hierarchii. Jest to etap, w którym opowieści i mity historii zostają dogłębnie zbadane i stają się znane takimi, jakimi naprawdę są i zawsze były. Jest to czas, w którym język zostanie przekształcony w nową formę komunikacji, noszącą nieodzowne cechy Rzeczywistości Źródła w postaci artyzmu energii i wibracji przełamujących wszelkie bariery kontroli.

Jest to czas rozpoznania, iż hierarchia rozciąga się poprzez cały kosmos aż po najdalsze odkryte granice. Ma ona swoje gałęzie obecne w każdym systemie gwiezdnym i każdym znanym wymiarze; w ujęciu takim praktycznie wszystkie formy życia są „liśćmi” owego ogromnego kosmologicznego drzewa. Hierarchia ustanawia główną indoktrynację gatunków, duchów, planet, i gwiazd, jako że wszystkie one rozwijają się dzięki gałęziom tego drzewa. Jest ona zgromadzeniem tych, którzy są na zewnątrz i pragną wnieść wsparcie ze swej strony dla podgrupy, która osiedliła się gdzieś w granicach największej ze wszystkich struktur: hierarchii. Wspomaganie stanowi motyw funkcjonowania hierarchii, i w większości przypadków objawia się ono w formie zbawicielstwa i nauczycielsko-uczniowskiego sposobu uporządkowania wszechświata.

Hierarchia złożona jest z istot wszelkiego rodzaju motywacji, które związały swe energie z podgrupami. Podgrupy te są oddzielnymi gałęziami ogromnego kosmologicznego drzewa obejmującego wszystko co znajduje się na zewnątrz Rzeczywistości Źródła. Korzenie tego drzewa tkwią w ziemi genetycznej pamięci i podświadomych instynktów. U podstawy drzewa wyrastają pierwsze gałęzie, które są najstarsze i reprezentują rodzime religie gatunków. Środkowe gałęzie są ortodoksyjnymi religiami i instytucjami, natomiast górne gałęzie reprezentują współczesne systemy wierzeń, które dopiero wyłaniają się poprzez wszechświat. Całe drzewo, w tej definicji, reprezentuje hierarchię, a jego nasiono zostało pierwotnie spłodzone, zasiane, i wypielęgnowane przez Inteligencję Źródła, w celu stymulacji Wielkiego Eksperymentu.

Jest to eksperyment typu: transformacja kontra ewolucja. Ewolucja to żmudny, trwający proces przemieszczania własnej pozycji wewnątrz hierarchii -- ciągłe oszacowywanie swej obecnej pozycji względem nowej, która nęci. Transformacja jest po prostu rozpoznaniem, iż istnieją szybsze ścieżki, które omijają hierarchię prowadząc do suwerennego samostanowienia, aniżeli do współzależnego zbawicielstwa. Owe nowe ścieżki stają się dostępne poprzez bezpośrednie doświadczanie tonu-wibracji równości obecnego we wszystkich bytach.  

Ton-wibracja równości nie jest tym, co najczęściej określane jest mianem muzyki sfer bądź wibracją ducha poruszającego się poprzez wszechświat w rezonacji z celem Źródła. Jest to wibracja skupiająca razem trzy zasady doświadczenia transformacyjnego: Związek ze wszechświatem poprzez wdzięczność, Głęboki szacunek do Źródła obecnego we wszelkim istnieniu, oraz  Wspieranie Życia. Zastosowanie owych zasad życiowych w specyficznym równaniu zachowań, oddziela istotę od kontrolujących elementów hierarchii.


 
Zapisane
Kapłan 718
Gość
« Odpowiedz #28 : Grudzień 21, 2009, 17:07:59 »

dziękuję Saro, nie zapominaj o >>KIARZE<< - co do WingMakers, cóż, zapoznałem się z tym dawno temu (Starożytną Strzałę czytałem w 2004 roku jakoś) i uważam, że technologia L.E.R.M. (Light Encoded Reality Matrix) jest w rzeczy samej ukazaniem BOGA - tego "czegoś, które jest tam gdzie już nic dalej nie ma" - można rozbijać atomy na kwarki i tak dalej ale w pewnym momencie już NIC dalej nie ma - to jest BÓG właśnie - LERM mówi o ujrzeniu za pomocą świata nauki świata ducha...


a na podstawie mojego zrozumienia tego o czym mówi przekaz WingMakers (dokładniej - L.E.R.M.) powstał mój G.R.A.A.L. (Generator Reactivation Ampification Absorption Light)

fragment wywiadu z Dr Jamesem Nerudą - translatorem przekazu WingMakers:


Cytuj
Dr Neruda: "Obiekty kwantowe stają się coraz bardziej ziarniste lub klarowniejsze, aż do przejścia w czystą energię światła bez masy. Nie są natury fizycznej, mają raczej postać czystej energii. Energia ta jest dalej dzielona w oktawy wibracji. Innymi słowy, owa energia światła wibruje -- i tak jak muzyka -- podlega podstawowym zasadom i harmonice. Harmonika rezonuje z podstawową wibracją energii i wszystkie części tej energii brzmią jak chór --tyle, że jego głosem jest światło."

"Śpiew ten jest ekwiwalentem świadomości, która przenika całą materię -- każdy fizyczny przedmiot w całym wszechświecie. Piętnastka udowodnił tą wszechobecną świadomość albo jak on to nazwał -- Light Encoded Reality Matrix (Kodowana Światłem Matryca Rzeczywistości) albo LERM, dla tych z nas, którzy lubią skróty. W każdym bądź razie, LERM była jedną z nowych teorii, potrzebnych do udowodnienia, iż BST jest naprawdę możliwe, i że nie jest urojoną wizją w umyśle Piętnastki."

Sara: "Ta wszech-przenikająca świadomość, o której wspominałeś, czy mówisz o duchu albo Bogu?"

Dr Neruda: "Dokładnie."

Sara: "Teraz to naprawdę przesadziłeś. Chcesz mi powiedzieć, że Piętnastka odkrył Boga. Że on udowodnił istnienie Boga?"

Dr Neruda: "Tak, w pewien sposób, ale... ale Bóg nie jest tym, co my nazywamy LERM. Piętnastka był całkowicie stanowczy w kwestii, aby nigdy nie odnosić się do LERM jako do Boga, czy nawet czegoś mu podobnego. Wolał myśleć o LERM jako o cieniu Boga. Uważa on, iż światło które rzuca cień i obiekt cieniujący są niemożliwymi do udowodnienia w sposób naukowy lub przy pomocy innego obiektywnego dochodzenia."

Sara: "Ok...ok. Ale posłuchaj mnie przez moment. Jeżeli LERM jest cieniem Boga, jak ty to określiłeś, to znaczy, że on udowodnił istnienie Boga, prawda?"

Dr Neruda: "Dla tych z nas z Grupy Labiryntu, którzy rozumieją pracę Piętnastki, odpowiedź brzmi tak."


P.S. aktualizacja ludzkiego genotypu zacznie się od 2012 roku - już się to zaczyna w sumie, a ograniczeni umysłowo naukowcy (ci od 95% śmieciowego DNA) zrozumieją, że te ponad 90 procent DNA to "antena do Boga"




Kapłan 718'
« Ostatnia zmiana: Grudzień 22, 2009, 00:00:49 wysłane przez Kapłan 718 » Zapisane
sarah54
Gość
« Odpowiedz #29 : Grudzień 22, 2009, 22:48:51 »

Pułapką dla człowieka jest jego umysł...

Ewolucja we wszechświecie materialnym zapewnia wam wehikuł życia, którym jest ciało ludzkie. Pierwsze Źródło wyposażyło wasze ciało w najczystszy fragment JEGO rzeczywistości, w waszego Nawigatora Całości. Jest on tajemniczym fragmentem Pierwszego Źródła, funkcjonującym na podobieństwo przewodnika światła duszy ludzkiej – łączy aspekty śmiertelne oraz wieczne w jedną całość. Czy jesteście w stanie pojąć, co to oznacza posiadać fragment Absolutnego Źródła zamieszkujący waszą jak najprawdziwszą Istotę? Czy potraficie sobie wyobrazić wasze przeznaczenie, kiedy zdecydujecie się na fuzję z rzeczywistym fragmentem Pierwszego Źródła Wielkiego Wszechświata? Żadne ograniczenie nie jest przeszkodą dla mocy, którymi dysponuje wasza Osobowość, ani dla waszej odwiecznej możności.
- Komora 15
 P.s. Materiały WM to powód do studiów... Heli- jeśli ten sam materiał przeczytasz dwa razy do roku, to gwarantuję Tobie, że Twój odbiór będzie na miarę Twojego półrocznego rozwoju.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #30 : Grudzień 23, 2009, 00:45:51 »

Nie , nie mojia mila sarah 54 fuzje to niech sobie banki robia, a i to im nie zawsze na dobre wychodzi. Istota , Energia osobowosciowa jest INDYWIDUALNOSCIA , fuzje to Ona zrobi i winna zrobic ze wszystkimi swoimi dawnymi wcieleniami , ktore sa zablokowane w polach astralnych.

Nie o to chodzi i chodzilo nie bedzie by jakakolwiek materia wladala Energia , to przeszlosc , i roznica polega na nowej wiedzy ,wiedzy przyszlosci w ktorej to; Energia wlada materia, fuzja o ktorej piszesz nie jest nikomu do niczego potrzebna, oprucz tego , ktory chcial zagarnac wszystkie Energie osobowosciowe do swojego pola by konkurowac moca ze Stworca.

Przekret , ktory nie udal sie, to wszystko.


Juz o tym pisalam dawno temu.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
sarah54
Gość
« Odpowiedz #31 : Grudzień 23, 2009, 12:28:55 »

Kiaro- nie zauważyłaś, że zacytowałam esej filozoficzny ze strony WM dot. komory 15-tej?
Napisałam, że to materiał do studiów.
Jesli nie rezonujesz z tymi słowami dzisiaj, jeśli nie odkrywasz z mocą swojego boskiego połączenia z Pierwszym Zródłem, to nic takiego. Masz prawo mieć własne odczucia.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #32 : Grudzień 23, 2009, 17:10:44 »

Kiaro- nie zauważyłaś, że zacytowałam esej filozoficzny ze strony WM dot. komory 15-tej?
Napisałam, że to materiał do studiów.
Jesli nie rezonujesz z tymi słowami dzisiaj, jeśli nie odkrywasz z mocą swojego boskiego połączenia z Pierwszym Zródłem, to nic takiego. Masz prawo mieć własne odczucia.

Sarach 54 odpowiem Ci slowami Kaplana 718 , bo bardzo dobrze to ujol ( mysle ze nawet nie swiadomie zupelnie);

"co do WingMakers, cóż, zapoznałem się z tym dawno temu (Starożytną Strzałę czytałem w 2004 roku jakoś) i uważam, że technologia L.E.R.M. (Light Encoded Reality Matrix) jest w rzeczy samej ukazaniem BOGA - tego "czegoś, które jest tam gdzie już nic dalej nie ma" - można rozbijać atomy na kwarki i tak dalej ale w pewnym momencie już NIC dalej nie ma - to jest BÓG właśnie - LERM mówi o ujrzeniu za pomocą świata nauki świata ducha..."

Rozumiesz na czym polega roznica? na tym iz swiata ducha nie mozna ujarzmic swiatem nauki , a LERM i Wingmakers usilowali to zrobic od poczatku.

To Duch kieruje materia nie odwrotnie i odwrotnie nie bedzie.
Natomiast wszystkie technologie sa niezbedne dla tworow cywilizacyjnych , a nie STWORZEN BOSKICH. Mysle ze wiesz na czym polega roznica? Duzo juz o tym pisalismy.

"Studiowaniem" tego zagadnienia zajmowalam sie jakies 3/4 lata temu , naprawde zrozumialam , tak jak niektorzy z tych ludzi piszac ze: GDY WCHODZISZ W PRZESTRZEN MILOSCI , WYCHODZISZ NA ZAWSZE Z POD KONTROLI SLAWETNEJ 15 , I JEST TO DLA NICH NEBEZPIECZNY FAKT TRACENIA SWOICH WYSZKOLONYCH CZLONKOW.
Jak zrozumiesz dobrze te slowa , bedziesz wiedziala na czym polega "ich jednoczenie sie ze "zrodlem" , i jakie to jest zrodlo.

sarah 54 ja naprawde juz dawno temu odkrylam moc polaczenia mojego z Bogiem , ale rowniez z cala Energia Milosci Zaswiatow, tam  nikt od nikogo niczego nie  rzada , nie rzada ponownego zjednoczenia sie w JEDNIE. Moc  energetyczna  ktora by wowczas powstala ( zaluzmy ze tak by sie stalo) doprowadzila by do ponownego wybuchu. Jest to rzecz w praktyce nie mozliwa.

Ale istnieja Byty Zaswiatowe , ktorym marzy sie wielkosc rowna Stworcy , pomimo wiedzy iz nigdy tego nie osiagna. Walcza wiec roznymi podstepnymi sposobami , motajac Ludziom w glowach, chodzi im , o  zdobycie ich swiadomosci. Co rowna sie polaczeniu w tzw. "pierwotne zrodlo", nie ma potrzeby tworzyc takich polaczen , gdyz nigdy , ale to nigdy zaden Czlowiek nie zostal z nim rozlaczony.
Polaczenie istnieje i istniec bedzie wiecznie poprzez Ducha, oraz Iskre Boza -Dusze wcielajaca  sie w materialne cialo Czlowiek.

Kiara Uśmiech Uśmiech

« Ostatnia zmiana: Grudzień 23, 2009, 19:29:41 wysłane przez Kiara » Zapisane
sarah54
Gość
« Odpowiedz #33 : Grudzień 23, 2009, 18:49:23 »

Kiaro- jesteś fantastycznym przeciwnikiem w dyskusjach!
Miałam dylemat, jak poprowadzić rozmowę z tobą na temat WM, by skorzystali jeszcze inni ludzie, których polubiłam na tym forum...
Postanowiłam porozmawiać z Tobą "po ludzku" argumentami "miłości", która jest Twoją tarczą (nie ma lepszej) ale też przytaczam poniżej kilka wybranych większych cytatów z WM, którym zarzucasz okradanie jednostek z energii i w ogóle, że WM są to byty energetyczne chcące wykorzystać człowieka....
Zadam Tobie kilka pytań. Nie zamieszczaj na forum odpowiedzi. Pytania te są skierowane również do Tych, którzy ze zrozumieniem przeczytają nasze posty.
Jak byś się czuła, gdybyś nagle została sama- jedyna i wielki wszechświat, którego nie rozumiesz?
Do kogo chcesz mówić, by Cię zrozumiał, bo wiesz, że rozumiesz więcej niż inni?
Komu tak naprawdę dajesz swoją energię zainteresowania? Czy w ogóle dajesz ją komuś? Dlaczego boisz się Dawania". Dlaczego uważasz, że ktoś ciągle Cię z niej okradA? cO MASZ DO ODDANIA INNYM?
Czy chcesz dzielić się wiedzą, czy miłością?. Czy wierzysz, że miłość jest wibracją? Po co chcesz dzielić się wiedzą? Czy to jest tożsame z  dzieleniem się  miłością?
 To tyle.

Miał"Tak jak istnieją względne prawdy, tak i istnieje względna wolność. Jeśli rozwijasz się poprzez proces hierarchiczny, osiągasz coraz to większe uczucie wolności, niemniej jednak wciąż znajdujesz się pod kontrolą zewnętrznych wibracji poprzez język, formy myślowe, częstotliwości koloru i dźwięku, oraz pozornie nieusuwalne wytwory genetycznego umysłu. Każdy z tych elementów może powodować zależność instrumentu ludzkiego od hierarchii, jako że ta nakłada poczucie nierówności pomiędzy tobą a twoim Źródłem. Podstawowe równanie procesu ewolucyjnego wygląda następująco: instrument ludzki + Hierarchia = związek z Bogiem. W przypadku procesu transformacyjnego jest to: Istota + Inteligencja Źródła = równość Pierwszemu Źródłu. "


"Połączenie samo-zbawicielstwa i uniezależnienia się od hierarchii zapoczątkowuje manifestowanie się modelu syntezowego. Model syntezowy stanowi następny etap Wielkiego Eksperymentu, i w pewnych polach wibracyjnych wielowymiarowego wszechświata istnieją istoty, które faktycznie doświadczają tego etapu eksperymentu, jako prekursorzy istotowego modelu indywidualizacji Źródła.
Istoty te są ściśle desygnowane do transmitowania owego przyszłego doświadczenia do postaci symbolów komunikacyjnych jak i zasad życiowych uprzystępniających połączenie mostem dwóch modeli egzystencji. Poza wstępnym projektowaniem i konstruowaniem owych „mostów”, istoty te pozostają w znacznej mierze nieznane. Jeśli wykonywałyby cokolwiek więcej, mogłyby szybko stać się częścią hierarchii, a ich misje zostałyby skompromitowane.   
Owe Suwerenne Istoty nie są obecne we wszechświecie czaso-przestrzeni po to, aby być formalnymi nauczycielami. Są w nim obecne, aby być katalizatorami i projektantami. Są w nim obecne aby zapewnić, iż Inteligencja Źródła umożliwia równoważenie dominującej siły hierarchii i jej modelu ewolucyjno-zbawicielskiego. Nie będą one tworzyć nowego systemu wierzeń. Zamiast tego, skupią się one na rozwijaniu nowych symboli komunikacyjnych w postaci rozmaitych form sztuki uprzystępniających uniezależnienie się istoty od kontrolujących aspektów hierarchii. Suwerenne Istoty będę także demonstrować naturalną łatwość przeplatania się dwóch głównych nici egzystencji w model syntezowy. "


"Każda jednostka musi wiedzieć, iż jest wolna od wszelkich form zewnętrznego polegania. Nie oznacza to, że nie powinna ufać pozostałym, czy też tworzyć wspólnych grup i związków przyjaźni. Jest to po prostu ostrzeżenie, że względna prawda nieustannie zmienia się w rękach tych, którzy pragną kontrolować, i chociaż ich motywy mogą wypływać z dobrej woli, to nadal jest to forma kontroli. Kiedy hierarchia wstrzymuje informacje, centra interpretacyjne względnej prawdy pozycjonowane są w konfiguracji pozyskiwania i utrzymywania władzy, aniżeli uprzystępniania upoważnienia równości Źródłu.
Istnieje tak wiele warstw względnej prawdy, że jeśli wsłuchujesz się w język z zewnątrz, najprawdopodobniej porzucisz swoją własną moc na rzecz proklamacji przekazywanych poprzez język. Język wystawia na pokuszenie popęd ego ku władzy i kontroli, jak również tendencję umysłu do poddawania się, i wie