Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 03, 2024, 03:39:49


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 ... 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 [22] 23 24 25 26 27 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: MANUSKRYPT PRZETRWANIA.....  (Przeczytany 298114 razy)
0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.
east
Gość
« Odpowiedz #525 : Wrzesień 10, 2012, 15:52:55 »

Jaki jest pożytek (poza małym wyjątkiem) ze sztywnej struktury? Duży uśmiech
Nawet ten "mały" wyjątek jest elastyczny Mrugnięcie W zależności od sytuacji Duży uśmiech
Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #526 : Wrzesień 10, 2012, 18:48:06 »

Pozwolę sobie dodać do Was wielce szacowni że coraz łatwiej jest dostrzec czy w danym człowieku jest równowaga czy niet Duży uśmiech
Wiele osób, którzy hm twierdzą, że wiedzą a tak naprawdę to hm z rożnych sobie znanych pobudek porzucili jedna religię dla innej religii lub innej filozofii, a działają po staremu czyli na bazie dogmatów,  mistrzów.... to niestety tak jak mówi szacowny Dariusz nie ,,przebija " się.
Co za tym idzie narasta w nich konflikt, który przekłada się na otoczenie danej jednostki.
Skutkuje to przyciąganiem i nie ciekawych typów z astralu, którzy podają się za hoho  lub coś więcej tzn wyżej i tak samo tu na planie fizycznym też jednostki teoretycznie tylko pracujące nad sobą, w praktyce wygląda to różnie
Ano co kto posiej...
to pa Duży uśmiech

PS
U Ciebie szacowna ptak konfliktu nie czuję, o braciaku nie będę mówił wszak go nie ma Duży uśmiech
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #527 : Wrzesień 10, 2012, 19:55:13 »

Cytat: Przebiśnieg
U Ciebie szacowna ptak konfliktu nie czuję, o braciaku nie będę mówił wszak go nie ma   

Mylisz się, szacowny przebiśniegu! Braciak jak najbardziej jest!  Chichot
Widziałam go niedawno na własne oczy, nawet dotykałam i forma bynajmniej nie była pusta.  Duży uśmiech
A ileż radości ma w sobie. Oby wszyscy promieniowali taką harmonią i wewnętrznym pięknem.

Ale od Ciebie to samo leci i od paru innych też.  Uśmiech
 
To pa  Duży uśmiech
Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #528 : Wrzesień 11, 2012, 18:59:23 »

Lubię się mylić w ten sposób wielce szacowna ptak Duży uśmiech
to pa Duży uśmiech
Zapisane
blueray21

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomości: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #529 : Wrzesień 11, 2012, 20:20:23 »

Kolejny odcinek zapowiada kolejną falę napływających energii i dalej nawija o czasie, a zasadzie chodzi bardziej o naszą elastyczność w podejściu do niego.


Manuskrypt przetrwania - część 194
11 września 2012 |  aisha north

Od wczoraj, ciśnienie wzrosło jeszcze raz, więc nie oczekujcie zbyt gładkiego żeglarstwa w najbliższych dniach. Słyszymy już jęki, gdyż tym razem, wasze ciała fizyczne będą musiały ponieść nieco większe obciążenie niż wcześniej. Nie martwcie się moi drodzy, to jest jak zawsze oznaką postępu, nawet jeśli wasze ciała wydają się myśleć inaczej. I tak, mamy świadomość, że obiecaliśmy wam więcej wzlotów niż upadków w nadchodzących czasach, ale to w rzeczywistości stanowi "górę", nawet jeśli może to wyrzucić was z równowagi przez jakiś czas. Widzicie, te intensywne uaktualnienia nie są niczym więcej niż dodatkowym naciskiem, abyście szybciej dotarli do tej mety, ale gdy wszystko pcha w plecy, to też będzie być może interpretowane jako dość stanowcze i denerwujące. Bądź co bądź, wiemy dobrze, że wyniki tego będą bardzo, bardzo korzystne dla Was, nawet jeśli faktycznego wprowadzenia wcale nie będziecie czuć.

Zmieńmy temat nieco i zagłębimy się trochę dalej w pojęcie czasu. Bo, jak wiecie, dobrze już, koncepcja ta jest w stanie spowodować wiele zamieszania w chwilach przed wami. Wielu będzie wydawać się być niepewnymi, na krawędzi zniszczenia, gdyż nagle zrobią krok do tyłu, i vice versa. Innymi słowy, załamanie się linii czasowych przyniesie również ze sobą znaczne zmiany, ale te zmiany nie będą rozwijać się w stałym tempie i kolejności, jakiej można się spodziewać w waszym "normalnym" świecie. Innymi słowy, będzie to pod wieloma względami wydawać się być, jak taniec, gdzie można wykonać dwa kroki do przodu, ale nagle jesteście wprawieni w ruch z powrotem, a następnie po jednej stronie, a potem po drugiej. Innymi słowy, postęp, jak go znacie, nie będzie wolnym i ostrożnie sekwencjonowanym łańcuchem wydarzeń przynoszących was do przodu krok po kroku, w starannie odmierzonych przyrostach. Nie, to wydaje się być dużo bardziej chaotyczne niż to, więc może czasami być bardzo trudno dostrzec jakąkolwiek poprawę w ogóle. Stąd poczucie zagubienia i zniecierpliwienia, gdy dosłownie poruszacie się do przodu, do tyłu i na boki w tym samym czasie.

Wystarczy wiedzieć, że wszystkie te zamieszania są dobrą rzeczą, gdyż jest to sygnał, że stare i sprawdzone modele nie działają już dłużej, gdyż czas płynności jest już na was. I jak już wspomniano wcześniej, to będzie korzystne, dla wszystkich tych, którzy już są wystarczająco elastyczni, aby być w stanie nie tylko przetrwać, ale prosperować w środowisku coraz przesuniętym. Gdyż to jest dokładnie to, co macie teraz ze wszystkich stron, drodzy. Jesteście w płynności, i całe Stworzenie jest w płynności (przepływie) , ale ponieważ jest to pierwszy raz, kiedy macie doświadczenie tego stanu, będziecie mocno naciskani, aby utrzymać zrównoważenie w tym wszystkich przesunięciach tam i z powrotem. A jeśli będziecie naśladowali stare instynkty, to będzie jeszcze bardziej wyzywające, bo wtedy będziecie próbowali chwytać się czegoś stałego i sztywnego, aby utrzymać równowagę. Ale to nie będzie dla Was wcale dobre, gdyż to będzie tylko służyć dosłownie do wyrzucenia was całkowicie wyłączonymi.

Innymi słowy, nie należy szukać wsparcia na zewnątrz siebie, a przynajmniej nie w czymś lub kimś należącym do niższej gęstości, gdyż wszystko stare jest zaprogramowane, aby próbować utrzymać status quo. Wystarczy znaleźć swoje centrum, a znajdziesz swoją równowagę, bo jesteś w rzeczywistości ekspertem w nawigacji po tych wzburzonych wodach. I podobnie jak doświadczony marynarz, znajdziesz swoje morskie nogi, nieważne jak bardzo pokład pod tobą odchyla się i zatacza się. Jak zawsze, macie to już w sobie, to tylko kwestia znalezienia tego - i zaufanie temu. Wtedy będziecie faktycznie zaczynać rozkoszować się tym pędem, gdy poczujecie prawdziwe siły życiowe za wszystkimi tymi pozornie nieprzewidywalnymi prądami poruszającymi się tam i z powrotem, w górę i w dół. Więc jeźdźcie na  falach, i nie bójcie się, jeśli czujecie, że stracicie równowagę teraz, czy potem. Wiedzcie, że zrobicie to w końcu, nie ma znaczenia ile razy wasze kolana będą wygięte, tak długo, jak nie chwytacie się niewłaściwego wsparcia. Jeśli potrzebujesz pomocy w znalezieniu równowagi, wejdź do wewnątrz, lub szukaj tych na tej samej długości fali jak ty sam. Wszyscy inni będą służyć jedynie do ściągnięcia Cię z Twojego pokładu, a to tylko pozostawi brnącym w kipieli zamiast jazdy na grzbiecie fali aż do brzegu.


-
http://aishanorth.wordpress.com/
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
blueray21

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomości: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #530 : Wrzesień 13, 2012, 14:50:17 »

Kolejny odcinek zapowiada nasze wejście w strefę ostatecznych wyborów drogi.
Przygotowuje nas do też rozstań i zmian relacji, które będą następstwem wyboru. Oczywiście odradza też ingerencję i radzi poszanowanie wyboru.
Czyli krótko mówiąc "atmosfera się zagęszcza".


Manuskrypt przetrwania - część 195
13 września 2012 |  aisha north

Jak już tak często poruszano wcześniej, przewroty i zmiany, które wszyscy postrzegacie wewnątrz siebie nie zawsze są widoczne na zewnątrz. Tak więc pozorna rozbieżność między tym, czego doświadczacie w swoim fizycznym ciele i tym, co widzicie w świecie wokół was wydaje się być rzeczywiście wielka. Innymi słowy, dlaczego nie odpocząć od reszty świata, zauważając tylko, co się dzieje? W rzeczywistości, tak robicie, ale gdy się nie ma żadnych punktów odniesienia i słownictwa, które może pomóc, aby rzeczy stały się jasne, dużo będzie przechowywane pod etykietą "dziwnych uczuć i happeningu." Więc tak, niektórzy nie są całkowicie nieświadomi tego, co dzieje się wokół nich, ale oni albo  przemilczają to wszystko, albo są zbyt niepewni i bojaźliwi, aby wyrazić to głośno, nawet do siebie.

Widzicie, nikt nie może przejść się po tej planecie już, aby nie czuć nawet najmniejszego odcienia niepokoju. Teraz, gdy to wszystko ma się przesunąć w jeszcze wyższej częstotliwości, to jest jakby ziemia, po której chodzicie dosłownie wibrowała energią. I jako takie, to jest prawie jak chodzenie po drucie fazy (230V~), gdzie prąd sprawia, że całą istota wibruje. Tak, dla wszystkich tych, "nieoświeconych", aby tak ich nazwać, będą czuli, jak ich cały rdzeń dosłownie zaczyna trząść, gdy rzeczy są wywracane w swojej istocie. I nie, to nie będzie tak jak główne wstrząsy skorupy ziemskiej, to będzie dużo bardziej subtelne niż to. Ale nadal będzie to zauważalne dla wszystkich, a dla wielu, będzie to sygnał, na który czekali, aby rozpocząć swój własny proces otwierania się na prawdę, którą noszą w środku. Dla innych będzie to jak wezwanie trąbki, sygnalizacja alarmu w ich całej istocie, i oni zaczną się jeszcze bardziej bać tego, co przyszłość ma dla nich.

Innymi słowy, polaryzacja pomiędzy tymi „obozami” już zaczyna otwierać się na te nowe energie i wiadomości i ci dosłownie umocowani w dole, uchylą piekła, aby zachować status quo, ale tylko otworzą się jeszcze szerzej. Gdyż teraz te wiadomości przychodzących energii będą słyszane przez tak wielu więcej niż  tylko tych, którzy już są na drodze do własnego zmartwychwstania. Innymi słowy, oczekujcie ujrzenia więcej rezultatów tych wszystkich ciężkich bombardowań energiami, w których środku jesteście w tej chwili. I spodziewajcie się zarówno nieoczekiwanych przebudzeń, ale także trochę zaciekłego oporu ze strony ludzi, o których moglibyście pomyśleć, że są znacznie bardziej dostrzegający poprawę życia w wyniku tych fal energii. Na nic nie jest wyryte w kamieniu, drodzy, i wszyscy mają wybór, czy zareagować na ostateczną pobudkę czy zignorować ją całkowicie. Teraz, nadszedł czas, aby zrobić ostateczny wybór, i to będzie interesujące zobaczyć, kto rzeczywiście jest wśród tych, którzy jeszcze nie chcą słuchać, i ostatecznie poddać ich wrogości i zdecydują się dołączyć do strony światła, aby tak to nazwać. To będzie interesujące zobaczyć, kto też wśród waszego rodzeństwa zdecyduje się porzucić swoje poszukiwania prawdy, i zrezygnować z trzymania się tej drabiny wyprowadzającej ich z najciemniejszych dołów, jakie kiedykolwiek wymyślono, i pozwolić im samym wpaść w coraz bardziej zamulone wody poniżej .

Więc jeszcze raz, bądźcie przygotowani, aby być zaskoczonymi, w więcej niż jeden sposób, gdyż nigdy nie można z góry być pewnym co do wyborów waszych bliźnich. Bądźcie przygotowani na niespodzianki, ale nie krytykujcie siebie jeśli ktoś bliski Tobie zrobi "zły" wybór. Pamiętajcie, że jest to ich wybór, i ich wybór tylko. Możesz tylko uszanować ich wybór, i jeśli wasze drogi rozchodzą się po tym, wszystko, co możesz zrobić, to zaakceptować. Trzeba powiedzieć, to może i będzie bolesne dla wielu z was, ale ponownie, przypominamy, że waszym jedynym zadaniem jest być drogowskazami, a my przypominamy ponownie i ponownie, że jest to rozwidlenie (wybór) na drodze, którego podjęcie wielu innych zaskoczy. Więc trzymajcie się waszego kursu, i dokonajcie wyboru mądrze. Wybraliście już rozwidlenie prowadzące w stronę światła, więc nie odrzucajcie tego na bok, starając się dołączyć do stada waszych bliskich i wam drogich na tej samej drodze. Jeśli zdecydują się wziąć inną drogę, nic nie możesz zrobić, aby zmusić ich do zmiany zdania. Więc pozwólcie im odejść i wysyłajcie im swoją miłość, to wszystko, co można zrobić. Pamiętajcie, Wy dokonaliście swojego wyboru, a oni dokonali swojego i  nawet jeśli będzie to bardzo bolesne dla wielu z was, jest również tym, co to oznacza. Gdyż Ich wybór musi zawsze przewyższać wasze życzenia, nawet jeśli Wasze życzenia pochodzą z najprawdziwszej części Was. Więc utrzymujcie ruch do przodu moi drodzy, nawet jeśli w pewnym momencie musicie opuścić kogoś, kogo bardzo kochaliście przedtem.

-
http://aishanorth.wordpress.com/
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
blueray21

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomości: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #531 : Wrzesień 15, 2012, 19:08:38 »

Dzisiejszy odcinek jest znacząco inny od pozostałych. Nieśmiało przyznają, że bez nas "to oni se mogą...". Trochę tłumaczenia jak to jest z tymi energiami. Krótko mówiąc w tej wersji robimy za stacje nadawczo odbiorcze i anteny zarazem. Odbieramy energie, transformujemy je i oddajemy ziemi. To już lepiej trzyma się kupy i logiki. Przypominają też, że jeszcze mamy niewidzialnych rezydentów na ziemi.


Manuskrypt przetrwania - część 196
15 września 2012 |  aisha north

Te ostatnie dni były bardziej intensywne, niż większość. W rzeczywistości, wszyscy już osiągnęliście nowy poziom energii w waszych ciałach, i to taki, który pozostawi swoje piętno nie tylko na Was, ale również na społeczeństwie, w którym żyjecie. Wyjaśnijmy. Jak już było wiele  razy omawiane, te zastrzyki energii i informacji są czymś dużo więcej niż przelotne wrażenia fizycznego i psychicznego wyczerpania i zaburzeń równowagi, które one przynosiły. Innymi słowy, choć mogą wydawać się zbyt negatywne, w czasie, gdy są one wprowadzane do systemu, one dosłownie zrobią wam świat dobra. Jak wiecie tak dobrze teraz, ilość przykrości może dobrze zamaskować ten fakt, gdyż jesteście tylko świadomi skutków ubocznych, a nie rzeczywistych skutków, które przynoszą. Mówiąc zwięźle, tylko czujecie się źle od wszystkich tych ciężkich bólów porodowych ewolucji, ponieważ wasze ciało i umysł muszą jeszcze teraz zarejestrować przybycie "noworodka", aby to tak nazwać. Innymi słowy, zobaczycie potomstwo, którym wszyscy jesteście pośrodku tego parcia do przodu, ale to jest w większości ukryte we mgle, z powodu jakiegoś intensywnego dyskomfortu fizycznego, a także niektórych bardzo nieprzyjemnych dołków mentalnych. Ale po tym, mamy nadzieję, że ta mgła oszołomienia i rozczarowania zacznie opadać trochę, i zaczniecie widzieć to, co się wyłania, dosłownie za pomocą swoich własnych ciał fizycznych. Bo jesteście na tak wiele sposobów dosłownie rodzącymi nowy świat, za którym tak tęsknicie, gdyż to przez wasze ciała, które są najważniejszą częścią tych energetycznych przesłań, energie są przenoszone.

A dlaczego tak to jest, słyszymy, jak pytacie. Dlaczego musimy je wykorzystywać, dla niektórych, "prymitywne" organizmy,  jeśli my jesteśmy tymi, za których się uważamy, a mianowicie przedstawicieli znacznie bardziej zaawansowanej cywilizacji niż ta, za którą w tej chwili wy możecie się uważać? Cóż, pozwólcie nam tylko powiedzieć, że to była umowa cały czas, ponieważ proces ten jest czymś, co nie byłoby dopuszczone w pierwszej kolejności, jeśli nie zgodzilibyście się na wasz udział. Widzicie, to jest przedsięwzięcie na wielce rozległą skalę, niż wy być może moglibyście przewidzieć w tej chwili, ale to jest taki proces, który nie mógłby być rozpoczęty gdyby nie fakt, że zgodziliście się wejść w te związane z ziemią ciała aby być w stanie stać jako nadajniki światła, skupiając całą tą transformacyjną energię dla planety, na której stoicie tak twardo dalej. Może się to wydawać dziwne, ale to jest fakt bezsporny, że bez was, służących za kotwice tych zastrzyków energii, ta cała operacja byłaby rzeczywiście daremna. Stąd potrzeba was wszystkich "pieszych żołnierzy", tak was nazywając, ponieważ nam, jako uczestnikom mniej materialnym, nie wolno interweniować w żaden sposób. I nie byłoby to możliwe raczej, gdyż te energie nie mogą być w żaden sposób skuteczne bez dosłownej transmisji ich przez was. To jest bardzo skomplikowany proces, i taki, którego obecnie nie jesteście w stanie zrozumieć w pełnym rozmiarze, więc pozwólcie  nam po prostu dać wam kilka szczegółów, a resztę zostawić na później.

Jak dobrze wiecie, ciało fizyczne, w którym obecnie rezydujecie nie jest prawdziwymi "wami", to tylko starannie skonstruowany pojazd, który pozwala na swobodne poruszanie się w codziennych pracach. Albo raczej nie "swobodnie" o takich samych możliwościach, jak nasze, istniejące na innych płaszczyznach, ale swobodnie zaakceptowany członek ludzkiej rodziny. I jako tacy, już staliście się ważnym graczem w tej grze, aby to tak nazwać. Widzicie, bez Was, byliby tylko "niewidzialni" przedstawiciele na tej planecie. Nie popełnijcie błędu, jest ich wiele, ale nigdy nie było dopuszczone, aby mieli zupełnie wolne lejce tutaj. Jak już wspominaliśmy wcześniej, ta planeta została pierwotnie powołana jako poligon, wykorzystywany do nauczania członków wielu różnych cywilizacji sztuki przeżycia w miejscu, ukrytych w ciele fizycznym. Ale, jak wcześniej wspomniano, ten poligon został dawno temu dosłownie porwany przez brygady istot ustawionych na rozrywkę, kosztem wszelkich innych stworzeń już reprezentowanych tutaj. Ale teraz, ich czas minął, ale w celu skorygowania rażących nierówności, których ci oszuści nagromadzili w Was, teraz potrzebujecie wykonać najważniejszą część tego procesu ponownej regulacji przez dosłownie podnoszenie poziom energii w waszych ciałach, do poziomu. który przesunie całą równowagę z głównie ciemnej, z powrotem na światło ponownie.

Innymi słowy, jesteście jak punkty światła, które były ściemniane w dół przez wieki, a obecnie powoli, ale pewnie włączacie się na maksymalną moc ponownie. I teraz, gdy zaczynacie świecić coraz jaśniej, wszystko wokół za zacznie stawać się też znacznie jaśniejsze. Tak więc fakt, że podnosicie swój poziom do nowej wysokości dzień po dniu, godzina po godzinie, co dosłownie czyni, że cała planeta zaczyna świecić ponownie. Jesteście jako latarnie, ale połączony efekt wszystkich was daleko przyćmiewa efekt, jaki macie jako pojedyncze źródło światła. Więc w efekcie tworzycie silny energetyczny żarnik przecinający ten cały świat, dzięki czemu plamy ciemności zmniejszają się bardziej i bardziej, gdy światło, które wszyscy pobieracie, czyni kontrasty większe i bardziej widoczne z dnia na dzień.

Wiemy, że nasze słowa, spowodują u wielu z was kręcenie głową w zakłopotaniu, bo to jest duży obraz, który staramy się wam dać, ale pozwólcie  nam tylko podsumować stwierdzeniem, że nawet jeśli ktoś z Was może poczuć się jak nieistotny - i na tym etapie bardziej niż wyprany - gracz, to jesteście dosłownie bohaterami tej całej operacji ratunkowej. Bez Was, nie moglibyśmy być pomocni, bez Was, ta planeta, gdzie mieszkacie, już nigdy nie byłaby w stanie wydrzeć się z dala z tych ciemnych palców próbujących wciągnąć ją dalej w ciemność. Na teraz, w końcu słońce wzeszło nad horyzontem, i nigdy ponownie nie zajdzie, nie ważne jak bardzo ci starzy oszuści  będą próbowali ciskać ich błotem dookoła. Pozostawią oni swój ślad tu i tam, jako śmieci po próbach osłabienia już obecnego światła, ale nie ważne jak bardzo próbują, mogą tylko zostawić kilka smug. Gdyż Wy, nie jesteście już wygaszeni, moi drodzy, więc zaczęliście świecić na dobre. I gdy zbliżacie się do osiągnięcia swojej mocy ponownie, światło tylko nadal będzie się wzmacniać, i ci, nie będący w stanie zmierzyć się z tą intensywnością nie będą mieli innego wyjścia, jak się odwrócić i znaleźć inny ciemny kąt, aby tam zamieszkać.

-
http://aishanorth.wordpress.com/
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #532 : Wrzesień 15, 2012, 20:53:39 »

Ciało fizyczne obecnego człowieka , inaczej "ludzka forma"... teraz na ziemi.

Cytuj
Jak dobrze wiecie, ciało fizyczne, w którym obecnie rezydujecie nie jest prawdziwymi "wami", to tylko starannie skonstruowany pojazd, który pozwala na swobodne poruszanie się w codziennych pracach.

Wiemy z wielu źródeł iż była dokonana manipulacja genetyczna ograniczająca znacznie możliwości rozwojowe wcielających się Energii na ziemi. Dlaczego? By ten pojazd służący człowiekowi umożliwiał korzystanie z funkcji życia tworzących energię o określonym potencjale ale ograniczał możliwości rozwojowe.
To ciało , ta forma ludzka nie jest i nie była nigdy prawdziwym ciałem materialnym wcielających się Energii, jednak zablokowane we wzorcu matrycy astralnej  uniemożliwiała korzystanie z pełnej formy materialnej.

Dopiero teraz ludzie uwalniają się z tej blokady rozświetlając swoje ciała maksymalnie co pozwala na ponowne połączenie matrycy astralnej z jej matką nad przestrzenną.

Matryca-Matka nad przestrzenna po scaleniu się z astralną przekazuje juz wzorzec ciała materialnego pierwotny z pełnymi możliwościami materialnymi. Jednak całkowite z niego korzystanie nastąpi po dematerializacji obecnego ciała dla większości ( wejście w stan czystej energii) i ponowne zmaterializowanie ciała fizycznego z wzorca Matrycy nad-przestrzennej. Nie ma innej opcji , bo żeby korzystać z nowego "ubrania"... trzeba zdjąć poprzednie.
Opisywane rozświetlenie energetyczne każdego z nas jest absolutnym dowodem istniejącego już  procesu , który niebawem osiągnie swój finał w transformacji subatomowej naszej materii.

Dodam tylko iż nadal istnieją na ziemi pradawne linie DNA , o pierwotnych możliwościach energetycznych tzw. czerwone linie, ale nawet korzystanie z nich w tym wymiarze jest bardzo ograniczone jego bardzo niską wibracją. Zatem wcielające się Energie w "czerwone linie rodowe" musiały bardzo obniżać swoje wibracje by móc żyć na tej ziemi w jej energetycznych warunkach. Były to niezmiernie ograniczone przejawy ich wielkich możliwości , dopasowane do warunków życia. Jednak schodzić musiały by swoją wibracją stabilizować systematycznie obniżaną wibrację Energii które były  tylko czasowymi gospodarzami ziemi.

Cytuj
Jak już wspominaliśmy wcześniej, ta planeta została pierwotnie powołana jako poligon, wykorzystywany do nauczania członków wielu różnych cywilizacji sztuki przeżycia w miejscu, ukrytych w ciele fizycznym. Ale, jak wcześniej wspomniano, ten poligon został dawno temu dosłownie porwany przez brygady istot ustawionych na rozrywkę, kosztem wszelkich innych stworzeń już reprezentowanych tutaj.

Tak , prawdą jest iż ziemia stworzona została jako bardzo luksusowa "szkoła rozwoju duchowego dla wszystkich energii z kosmosu".  Jednak pewnej grupie Energii spodobało się to miejsce bardzo i postanowiła sobie z niego zrobić  miejsce zniewolonych Energii dostarczających im  przetworzoną energię którą wykorzystywano do tworzenia w kosmosie i eksploracji jego najdalszych zakątków. Zatem gdy świadomości Ludzi osiągała punkt "krytycznego rozświetlenia" , powodującego możliwość ewolucji, tworzono kolejny kataklizm niszczący życie na ziemi.Ewolucja zablokowanej świadomości zaczynała się ponownie od podstaw.

Manipulacja świadomością , odcięcie ziemi od nad przestrzeni szerokim pasem szumowa energetycznych , wprowadzenie wzorca życia z wydzielonej z Matrycy nad przestrzennej , Matrycy astralnej blokada części dostępu do pola morfogenetycznego i zastąpienie go siecią energio, informacyjną , to tylko część nałożonych na ludzkość perfidnych ograniczeń.
Utworzona nowa "forma ludzka" z ograniczeniami rozwojowymi oraz klony syntetyków ilością swoją wielokrotnie przewyższającą ilość Ludzi dopełniły tej blokady.

 Ale Człowiek , uczucia w nim okazały się silniejsze , pokonał strach i pomału budzi się ze snu zmanipulowanej świadomości chcąc być wolnym.

Niech się stanie!


Kiara Uśmiech Uśmiech


Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #533 : Wrzesień 17, 2012, 19:08:14 »

Cytuj
Ale Człowiek , uczucia w nim okazały się silniejsze , pokonał strach i pomału budzi się ze snu zmanipulowanej świadomości chcąc być wolnym.
Najmocniej przepraszam bo wiem że nazwy tego samego bywają rożne, ale poprosiłbym o wyjaśnienie czy tez rozwinięcie bo nie rozumiem Człowiek to dokładnie co masz na myśli szacowna, dalej co mają uczucia do pokonania strachu, w jaki sposób można zmanipulować świadomość, której przejawem na planie np materii jest ciało fizyczne.
Wdzięczny będę za wyjaśnienia.
to pa Uśmiech

PS
Zadeklarowałaś szacowna, że jesteś praktykiem i to co piszesz wcześniej sprawdzasz Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 17, 2012, 19:09:43 wysłane przez Przebiśnieg » Zapisane
blueray21

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomości: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #534 : Wrzesień 18, 2012, 16:33:40 »

Kolejny odcinek jest bardziej zbliżony do przedostatnich i dotyczy głównie napływu energii.
Jednak można tu tez znaleźć zadziwiające oświadczenia.


Manuskrypt przetrwania - część 197
18 września 2012  |  aisha north

Jak już zauważyliście, sprawy zaczęły się nagrzewać jeszcze raz, nie tylko w waszych mediach, ale również wewnątrz waszych własnych ciał. Energie wydają się prawie biec szalenie w czasie, ale mimo, że wytchnienia, które mieliście mogły być krótkie, ale to wystarczy, abyście byli bardziej niż dobrze przygotowani do tego, co nadejdzie wkrótce. Wyjaśnijmy. Nawet jeśli w rzeczywistości nie czujecie tego, wasze ciała stały się tak dobrze dostosowane do wszystkich tych przepięć w polach energii wokół Was, więc teraz są one niemal natychmiast w równowadze (ciała),  bez względu na to jak wysokie było napięcie najnowszych "bomb ", który uderzyły w wasze pola. Innymi słowy, staliście się bardzo biegli w absorpcji i asymilacji tych nowych częstotliwości. I nawet jeśli fizyczne i psychiczne ciała wciąż wydają głośne protesty na to, w rzeczywistości są one znacznie bardziej elastyczne niż dotychczas, i zabiera  wam znacznie krótszy czas w wyrównywaniu równowagi, niż to było i znalezienie trwałego stanu na nowym poziomie zostało także przyspieszone. Innymi słowy, pod wszystkimi tymi bólami, udrękami grymasami i jękami, cała wasza "maszyna" działa super szybko, aby dostosować się, niewzruszona przez jakiekolwiek powierzchowne podrażnienia. Gdyż to jest tylko powierzchowne, nawet jeśli czujecie dyskomfort dosłownie w waszych kościach, podobnie, jak powierzchnia oceanu staje się bardzo pobudzona, gdy siła wiatru wzrasta, podczas gdy w głębi, totalny spokój się utrzymuje. Tak też jest z wami, tak jak na powierzchni będziecie czuć się, jak rzucani tam i z powrotem w niekończącym się naporze fal, gdy w waszym rdzeniu, wszystko płynie razem w tempie, pewnym i stabilnym, zmierza w dobrym kierunku, i nie zamierza zboczyć z kursu, nie ważne jak wysokie fale są. Więc widzicie moi drodzy, nie utoniecie w tych wszystkich super wybuchach intensywnych energii, to tylko tak odczuwacie. A nawet jeśli odczucie jest bardzo, bardzo realne dla Ciebie, że wszystkie te dolegliwości cielesne i psychiczne spadki dosłownie sprawiają, że siadasz, to nie jest tak, gdyż rdzeń masz super silny i może przyjąć wszystko, co wam Dajemy nawet bez mrugnięcia okiem. Więc ufajcie, że wszyscy jesteście na kursie do brzegu, na który tak desperacko chcecie się wspinać, i wiedzcie, że nie załamiecie się, nawet jeśli czasem wydaje się wam, że jesteście szlifowani do bolesnego zatrzymania. Nie zatrzymujecie się, tylko postępujecie w stałym tempie, i zachowujecie prawdziwy kurs, nie ważne jak miotani się  czujecie.

To będzie naprawdę ważne, aby utrzymać szczytową czujność w świadomości, gdyż teraz to sam umysł jest dosłownie zasypany "Złymi Wieściami". Widzicie śmierć i spustoszenie, smutek i żal dookoła, i to jest tak proste, aby pomyśleć, że zdarzający się los tak wielu waszych bliźnich, jest to pewny znak, że wszystko rozpada się na kawałki. To tak nie jest, to tylko znak, że cała ta przekrzywiona "rzeczywistość", w której mieszkaliście od tak wielu wcieleń do teraz dosłownie rozpada się w szwach.
A to, co wyjdzie, będzie zdalnie usunięte z tego, co wasze oczy i uszy muszą znosić w coraz większych dawkach codziennie teraz. Więc pamiętajcie, aby zachowywać skupienie gdzie indziej, gdyż nie musicie dać się zauroczyć tym show, które ciemni umieścili na widoku, gdyż to będzie tylko służyło do odcięcia was od prawdziwej prawdy. A prawdziwa prawda jest taka: że z każdym dniem i każdą sekundą, światło rośnie, a wraz z nim, odległość do tego legendarnego brzegu spada, gdyż wszyscy zamykacie szczeliny, będąc tym, kim jesteście. Ciągniecie sami siebie – i Wasz świat - coraz bliżej do światła, i robicie także wspaniałą robotę. Więc miejcie pewność, że nawet jeśli czujecie się bardziej niż trochę zmęczeni walką, jesteście dobrze wyposażeni, aby wyciągnąć korzyści ze wszystkie przystanków teraz, jak jesteście wzywani, aby się rozciągnąć do swoich granic w tym końcowym odcinku na otwartym morzu.

Wiedzcie, że jesteście i zawsze będziecie chronieni, więc nie przekonujcie siebie, że jest inaczej. Bo to jest tylko zbyt łatwo być oszukanym do myślenia, że dosłownie zostawiliśmy was waszym własnym urządzeniom na pełnym morzu, ale to nie jest prawda. Wezwijcie nas, a my pokażemy Wam, jak wy wszyscy jesteście kochani, i nawet w głębi rozpaczy możecie czuć naszą obecność przy waszym boku. Nigdy was nie opuścimy, ponieważ jesteście bardziej nam drodzy niż cokolwiek. Jesteście uosobieniem Ducha, i jako tacy, jesteście prawdziwymi nosicielami światła. Nie tylko w waszym świecie, ale w naszym też.

-

http://aishanorth.wordpress.com/
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #535 : Wrzesień 19, 2012, 10:15:48 »

Cytuj
Ale Człowiek , uczucia w nim okazały się silniejsze , pokonał strach i pomału budzi się ze snu zmanipulowanej świadomości chcąc być wolnym.
Najmocniej przepraszam bo wiem że nazwy tego samego bywają rożne, ale poprosiłbym o wyjaśnienie czy tez rozwinięcie bo nie rozumiem Człowiek to dokładnie co masz na myśli szacowna, dalej co mają uczucia do pokonania strachu, w jaki sposób można zmanipulować świadomość, której przejawem na planie np materii jest ciało fizyczne.
Wdzięczny będę za wyjaśnienia.
to pa Uśmiech

PS
Zadeklarowałaś szacowna, że jesteś praktykiem i to co piszesz wcześniej sprawdzasz Uśmiech



Wybacz szacowny iż dopiero teraz Ci odpisuję, czassss jakoś strasznie szybko mknie, a ja za nim przelatuję już jak wiatr i nie wszystko ogarniam.

Wybacz iż nie będę opisywała osobistych przykładów w odpowiedzi na Twoje pytanie...

Cytuj
"co masz na myśli szacowna, dalej co mają uczucia do pokonania strachu, w jaki sposób można zmanipulować świadomość, której przejawem na planie np materii jest ciało fizyczne."


Czasami ludzie pokonują strach ( heroiczne czyny) nie zastanawiając się nad niebezpieczeństwem im grożącym, ale bywa też tak iż zdają sobie absolutnie sprawę z niebezpieczeństwa grożącego ich życiu , a mimo to decydują się ratować ukochana osobę ze śmiertelnego zagrożenia. matka skacze w ogień z chęcią ratowania dziecka, ale nie tylko. Miłość do ukochanej osoby pokonuje strach o własne życie, takich przykładów jest mnóstwo w  których   działanie ludzi pomimo  śmiertelnego zagrożenia ich życia ratuje życie innym. Oni miłością swoją pokonują  strach.

Świadomość to Dusza wcielona w materię , jej przejawem ( zazwyczaj nie widzimy samej Duszy) jest wszystko co za jej mentalnym rozkazem przełożonym na impulsy energetyczne płynące przez system nerwowy wykonuje ożywione ciało czyli człowiek. Myślę iż do tej pory jest jasne moje tłumaczenie?

Jeżeli świadomość , czyli Dusza wcielona - człowiek wychowywana jest poprzez fałszywe wzorce zachowań , barak reakcji na sytuacje krzywdzące ją ( powodujące niemożliwość jej rozwoju duchowego) inaczej zablokowanie przepływu impulsów energetycznych w systemie nerwowym człowieka , jest to absolutna manipulacja ludzkimi reakcjami na sytuacje.

Jeżeli dziecku wpoimy iż zupełnie naturalnym jest brak reakcji na krzywdy innych dzieci  bo zagraża to jego życiu i  bezpieczeństwu, to sytuacje takie będą wywoływały jego strach i powodowały ucieczkę z takich sytuacji miast mobilizowania się do pomocy.

Jeżeli między dwojgiem tak wychowanych dzieci mimo wszystko istnieją więzy głębokiego uczucia to dziecko takie pokona swoje zmanipulowanie strachem i pomoże drugiemu , bo istniejąca w nim miłość zawsze będzie silniejsza niż strach. 
W ten sposób miłością pokonuje się strach, ona i tylko ona jest najsilniejsza inspiracją życia.  Odwaga jest tylko jej pochodną.

Kiara Uśmiech Uśmiech





« Ostatnia zmiana: Wrzesień 19, 2012, 14:37:08 wysłane przez Kiara » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #536 : Wrzesień 19, 2012, 12:33:28 »

@Kiara napisała

Cytuj
Miłość do ukochanej osoby pokonuje strach o własne życie, takich przykładów jest mnóstwo w  których   działanie ludzi pomimo  śmiertelnego zagrożenia ich życia ratuje życie innym. Oni miłością swoją pokonują  strach.
Czy miłością ? Są ludzie, którzy "w ogień skoczą" za zupełnie anonimowym człowiekiem dla nich. Mnóstwo takich historii pokazano w programnie "Zwyczajni -Niezwyczajni"  lata temu emitowanym przez TVP .

Okazało się , że  zwykli, przeciętni ludzie robili rzeczy niezwykłe dla innych, zupełnie im obcym ludziom,  z narażeniem własnego życia zupełnie nie zastanawiając się dlaczego to robią.

Na pytanie "dlaczego" zwykle odpowiadali ,że nie wiedzieli. Padało zdawkowe : "Bo każdy by to zrobił na moim miejscu" , ale nikt nie wymienił miłości jako motywu działania. Nikt nie wiedział dlaczego to robił , po prostu działo sie jakby poza nim, bo "tak trzeba". Ratownikami nie zawsze byli  ludzie "dobrze wychowani" o właściwych wzorcach wpojonych w dzieciństwie.  Oczywiście tak ich przedstawiano, jako dobrze wychowanych, grzecznych itd, ale to była już dorabiana mitologia, no bo przecież musiał się jakiś powód znaleźć  , prawda ?

Takich sytuacji i ludzi było bardzo dużo. Swoje przypadki zgłaszali  do TVP odratowani, ocaleni "cudem" z wdzieczności dla tych, którzy ratowali.
Cytuj
Świadomość to Dusza wcielona w materię , jej przejawem ( zazwyczaj nie widzimy samej Duszy) jest wszystko co za jej mentalnym rozkazem przełożonym na impulsy energetyczne płynące przez system nerwowy wykonuje ożywione ciało czyli człowiek. Myślę iż do tej pory jest jasne moje tłumaczenie?
Do tej pory mniej więcej ok, ale  .... Świadomość to coś więcej niż dusza. To samo życie wypełniające pustkę pomiędzy tym co widać, pomiędzy formami, atomami i elektronami każdego ciała, każdej energii nawet. Świadomość jest żywa, jest życiem. Ona to przejmuje "stery" systemu nerwowego w sytuacjach podbramkowych . Ona i tak znajduje się w tym systemie i dosłownie steruje czynnościami komórek, zapewnia wewnętrzną komunikację.
Nie w sposób mentalny bynajmniej, ale poza jakąkolwiek kontrolą człowieka.

To mniej więcej tak, jakbyś sterowała marszem żuczka stawiając na jego drodze barierki. On będzie szedł dokładnie tam, gdzie go skierujesz nie mając pojęcia, że wyższa inteligencja nim steruje. Z perspektywy żuczka on po prostu omija przeszkodę lub się na nią boleśnie natyka (ucząc się omijać). I tym to jest  faktycznie, omijaniem przeszkody, ale jest również sterowaniem do celu, którego żuczek nie może ogarnąć. Ludzie są takimi żuczkami.

Ludziom tylko wydaje się ,że mają nad czymś kontrolę. Nie mają żadnej. To tylko projekcja wyobrażeń.
Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #537 : Wrzesień 19, 2012, 14:26:08 »

Dziękuje Wam szacowni za wyjaśnienia Duży uśmiech
to pa Duży uśmiech
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #538 : Wrzesień 19, 2012, 14:52:17 »

Cytat: East
To mniej więcej tak, jakbyś sterowała marszem żuczka stawiając na jego drodze barierki. On będzie szedł dokładnie tam, gdzie go skierujesz nie mając pojęcia, że wyższa inteligencja nim steruje. Z perspektywy żuczka on po prostu omija przeszkodę lub się na nią boleśnie natyka (ucząc się omijać). I tym to jest  faktycznie, omijaniem przeszkody, ale jest również sterowaniem do celu, którego żuczek nie może ogarnąć. Ludzie są takimi żuczkami.

Być może ludzie bez JA, są takimi żuczkami?   Chichot Nie będę się spierać.   Duży uśmiech

Jednak JA innych żuczków, zawiera w sobie wiedzę na temat przeszkód oraz ich omijania.
Również JA ustanawia dla siebie cel swojej wędrówki. A wyższa, kosmiczna inteligencja pisze nowy program
w oparciu o mentalne produkty JA żuczków.
Zatem, można powiedzieć, że w jakimś sensie wyższa inteligencja steruje, ale czym innym jest mieć świadomość tego,
a czym innym pełznąć bez niej.   Mrugnięcie

To pa  Duży uśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #539 : Wrzesień 19, 2012, 17:09:44 »

Ptaku , w tej analogii z żuczkami  żuczkowe JA za cel stawia sobie dotarcie do tego, co lubi,czyli swojego "pożywienia", które zresztą też jest podsunięte . Co najwyżej może projektować sobie jakieś wyobrażenia o otaczającej go rzeczywistości.

 Żuczek nie ma pojącia co to są przeszkody ani skąd się biorą. Żaden żuczek. Tak samo w życiu ludzie wciąż zadają sobie pytania "czemu znowu mnie to spotyka?" (przeszkoda) nie mając pojęcia czym to jest ani po co .Nie ma bowiem dostępu do większego planu. Plansza 3d takich opcji nie udostępnia Duży uśmiech

Zmierzamy do celu o którym nie mamy zielonego pojęcia, bo ludzkie JA tam nie sięga. Tyle, że sam ów żuczek (bez JA) jest również częścią "planszy" - jej integralną częścią czy sobie zdaje z tego sprawę czy też nie.

Zawierzenie "planszy", czyli życiu vel Świadomości , to milowy krok w życiu żuczka Duży uśmiech

Najprościej to zrobić odrzucając fałszywe programy sterujące.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 19, 2012, 17:11:30 wysłane przez east » Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #540 : Wrzesień 19, 2012, 19:25:45 »

Dodam tylko szacowni, że w manuskrypcie nic o Ja nie pisze Duży uśmiech
to pa Duży uśmiech
Zapisane
blueray21

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomości: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #541 : Wrzesień 20, 2012, 15:51:29 »

W kolejnym odcinku mamuskrypciarze ogłaszają koniec bombardowań energią (chwilowy). a nawet zalecają "wyciągnięcie nóg" i "rozprostowanie palców".
Zauważają także przekroczenie "masy krytycznej", co niektórzy ogłosili już kawałek czasu temu.


Manuskrypt przetrwania - część 198
20 września 2012 |  aisha north

Od pierwszego brzasku, ludzkość wędrowała po tej planecie w poszukiwaniu swoich korzeni. Bo jak wiecie, tak dobrze teraz, spadliście jak grad z miejsca dalekiego od tych brzegów, a to wezwanie w waszych sercach zawsze tam było. Jednak najczęściej, ten głos był tak mały i nieśmiały, zarówno przez koncepcję, ale również dlatego, że był sprasowany siły na zewnątrz, które nie chciały, abyście go słyszeli. Ale teraz, on rośnie w siłę dzień po dniu. A gdy rośnie ta siła, tak też robi wasze pragnienie wolności od kajdan, które trzymają was w każdy sposób, w jaki możecie pomyśleć. Ale teraz, uświadomienie sobie, że nie potrzeba stosować tego wobec was już dłużej, wychodzi na czołówkę, a wraz z nim, zrozumienie waszej własnej siły. Gdyż nie jesteście nieśmiałymi, bezbronnymi ludźmi, przetrzymywanymi siłą we własnej ignorancji. Jesteście potężnymi istotami, zdolnymi stanąć prosto i świecić waszym światłem na ogromną odległość. Właśnie zaczęliście prostować samych siebie, a Wasze światło jest już wystarczająco silne, aby oślepić tych mniej przyciąganych do światła, niż do cienia.

Więc teraz, zaczniecie widzieć wiele rzeczy, które dzieją się wokół Was, których nigdy, jakkolwiek się nie spodziewaliście. Ponieważ wasze światło powoduje, że wszystko zaczyna znów rosnąć, podobnie jak słońce wybudza uśpione nasiona głęboko, głęboko pod ziemią, aby zaczęły kiełkować po długiej, ciężkiej zimie. Gdyż Wy zwiastujecie nową wiosnę, drodzy, wiosnę, która nie będzie cicha, ale wiosnę, która przyniesie krzyki z radości wszystkim wokół globu. Ale nie zróbcie pomyłki, bo to również przyniesie krzyki gniewu od wszystkich tych, którzy nie chcą spotkać tego przebudzenia, ponieważ nie tylko im niewygodnie w słońcu, ale dosłownie unikają go, ponieważ ono sprawia, że oni czują moc, której nie cierpią, a mianowicie moc wolności. A dla wielu, ta moc jest tak przytłaczająca, że raczej woleliby nie istnieć.

Wyjaśnijmy. To może wydawać się nie do pomyślenia, że ludzie rzeczywiście unikają wolności, nie tylko w innych, ale także w samych sobie, ale to jest łatwe do wytłumaczenia. Widzimy, że oni zostali starannie zmanipulowani przez siły zewnętrzne, na kogoś, kto będzie zachowywał się potulnie w każdych okolicznościach, ponieważ zostali starannie zmanipulowani, aby być podporządkowani wszystkiemu wokół nich, za wyjątkiem tych skromnych i kochających istot, które nazywają zwierzętami i zwierzakami. Innymi słowy, wielu, wielu ludzi nazywa się władcami swojego świata, ale jedyny sposób, w jaki "rządzą", to przez przytrzymanie i maltretowanie innych żywych stworzeń, które uważają za mniej rozwinięte od nich, bo "zasługują na to " . Ale oni nie rządzą nikim, a już najmniej samymi sobą. Ponieważ oni ponownie są rządzeni własnym strachem, lękiem, który został starannie zasiany w nich przez osoby, które rzeczywiście nimi rządzą, a mianowicie te potwory, którzy uważają się za panów z waszej planety od tak dawno temu.

Ale moi drodzy, wy nauczyliście się, że nikt nie może wami rządzić. Skoro tylko pozbyliście się tego lęku całkowicie ze swojej istoty, staliście suwerennymi istotami, którymi naprawdę jesteście. I zaczęliście to robić, w tysiącach, całym swoim świecie, a ten pęd ku wolności, to pokonanie strachu, staje się taką ogromną siłą, że to dosłownie zmienia krajobraz w którym podróżujecie. Gdyż Wasza odwaga jest zaraźliwa, w sposób, że wasza energia została podniesiona do takiej wysokości, że dosłownie przenika do samego gruntu, po którym chodzicie. I przez swoje działania, również podnosicie wibracje na całej planety do takiego stopnia, że już przekroczyliście tzw masę krytyczną. I przez to, mamy na myśli, że nie ma odwrotu, nie ma możliwości, żeby ta planeta ponownie spadła w dół do gęstych głębokości, w których kiedyś musiała się tarzać. Gdyż wyciągnęliście nie tylko samych siebie z tych głębokości, ale również wyciągnęliście resztę tej planety z wami, więc nic dziwnego, że trud był tak ciężki dla wszystkich.

Ale znowu, pamiętajcie, że jest tak wielu wokół was dosłownie nie zdolnych istnieć tym poziomie. Dla nich to jest prawie jak próby oddychania w rozrzedzonym powietrzu na szczycie najwyższej góry na Ziemi, więc będą się starać, wszystkim, czym mogą, aby ściągnąć nie tylko ich samych, ale resztę z was w dół, do tego, co uważają za "bezpieczny grunt." Więc pozostańcie na waszym gruncie, drodzy, gdy oni wyzwolą wszystkie swoje sztuczki, jakie mają w celu zrealizowania tego. I wiedzcie, że nie uda im się, mimo tego daremnego wysiłku, bez względu na to, jak ciężko będą próbować lub ile ciemność wyzwolą, aby przyciemnić całe to światło, którego nie lubią tak bardzo. Im się nie uda, ale uda im się pociągnąć niektórych z was w dół z nimi, jeśli poddacie się ich  grze mocy i wrzucicie siebie z powrotem do ich parującej studni strachu.

Więc tak, jest to kolejne ostrzeżenie, abyście utrzymywali siebie na szczycie, który już udało się wam z powodzeniem osiągnąć i nie patrzyli w dół w przepaść strachu, skąd przyszliście. To jest zbyt łatwe do pokonania przez zawroty głowy, aby przewrócić się i spaść z powrotem na dół. Więc postawcie swoje nogi mocno na ziemi, i wciągnijcie na maszty wasze flagi w radości, bo udało wam się to, o czym tak mało myślało jako możliwym, na początku. Wspięliście się z tej otchłani strachu i jesteście z powrotem w świetle i świeżym powietrzu, i są dosłownie miliony tych, którzy poszli w wasze ślady. Ale Wy jesteście pionierami, jesteście tymi, którzy wytyczają trasę, którą dostaliście się tutaj, a jest to droga, którą tak wiele innych może naśladować, dzięki waszej ciężkiej pracy. Więc wyciągnijcie zmęczone nogi i wyprostujcie te zmęczone palce, bo udało się wam odnieść sukces w wspinaczce na górę, tak zwaną górą nie do zdobycia. Teraz nadszedł czas, aby spojrzeć na około, bo to rzeczywiście wspaniały widok! Odpoczniecie tu trochę, ale nie długo, bo macie wspinać się na inne góry i zobaczyć nowe widoki do wypróbowania, ale zostawmy to na inny dzień. Wiedzcie, że to było najtrudniejsze jak dotąd, więc uważamy, znajdziecie kolejne, jako te bardziej przyjemne niż to. Po tym wszystkim, jesteście już dostosowani do wysokości, więc wasze ciała będą mniej narzekać, gdy rozpoczną się następne przepięcia do przodu i do góry.

----

http://aishanorth.wordpress.com/
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #542 : Wrzesień 20, 2012, 17:58:28 »

Tylko dobrze by było znać adresata tych wiadomości Cool
Co do wyciągania nóg... hm dziwnie mi się ten zwrot kojarzy Duży uśmiech
to pa szacowni Duży uśmiech
Zapisane
blueray21

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomości: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #543 : Wrzesień 20, 2012, 20:03:59 »

Mnie też, ale w tamtym języku zapewne nie, zresztą powiedziane było: co cię nie zabije to cię umocni.
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #544 : Wrzesień 21, 2012, 14:42:01 »

blueray21
Cytuj
Mnie też, ale w tamtym języku zapewne nie, zresztą powiedziane było: co cię nie zabije to cię umocni.
Szacowny czy prośba by mówili prostym rzeczowym językiem to zbyt wiele by od nich wymagać  Cool
to pa Duży uśmiech
Zapisane
blueray21

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomości: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #545 : Wrzesień 22, 2012, 12:33:49 »

Kolejny odcinek jest raczej okazjonalny.
Przebiśniegu, każdy świadomy channeling korzysta ze sposobu wysławiania się i zasobu wiedzy channelera. Jedynie channelingi w transie, hipnozie i przez pismo automatyczne + tabliczka quija oddają bardziej wiernie zamysły nadawców, więc nie liczmy na zmianę, ten typ tak ma.


Manuskrypt przetrwania - część 199 wiadomość jesiennej równonocy
22 września 2012 |  aisha north

Dziś jest naprawdę ważny dzień, gdy po raz kolejny jesteście w środku rocznego skupiającego punktu, który wszystko uwydatni. Więc utrzymujcie wasze skupienie jasnym, drodzy, ponieważ będzie zbyt łatwo zostać przytłoczonym przez tych kilka ciemnych plam pozostających w waszej atmosferze.

Wyjaśnijmy. Jak wspomniano wcześniej, ilość światła na waszej planecie, pomnożyła się wielokrotnie w całym tym ostatnim okresie, i jako takie, te resztki ciemności wciąż przyczepione do powierzchni waszej planety będą jeszcze bardziej widoczne. Ponadto, w ich panice, będą dosłownie uciekać się do wszelkich środków, które mają do dyspozycji, starając się  was przekonać, że są o wiele bardziej skuteczni, niż są w rzeczywistości. Wiedzcie, że to tylko słaby pokaz siły, ponieważ mają prawie żadnej pozostawionej siły, aby ich głos usłyszeć. Ale znowu, nie zróbcie pomyłki, oni nie ustaną w próbach wysiłku. Więc bądźcie przygotowani na ataki, wręcz paskudne zachowania wybuchające w najbardziej niespodziewanych rogach, ale ponownie, wiedzcie, że to jest tylko pewny znak desperacji, gdy zbierają swoje siły na ten ostatni pokaz swoich "sił".

Więc to wykorzystajcie ten dzień mądrze, gdyż to jest naprawdę dzień nadziei i radości dla wszystkich tych, którzy już stoją w świetle, bezpiecznie,  z dala od tych ciemnych cieni, które tak rozpaczliwie próbują naruszyć z powrotem terytorium, nad którym już utracili kontrolę. Stoicie tam sami jako latarnie, a dzisiaj, wasze światło będzie jeszcze silniejsze, gdy wszyscy koncentrujecie się na czasie przed sobą. Bo widzicie już przyszłość w rogach waszych oczu, i czujecie, że zbliża się, gdy godziny przemijają. Teraz, czas pozornie zatrzymał się dla starego systemu, ale dla was, wszystko wydaje się przyspieszać, gdy świat znów przechyla się na swojej osi i siły wolności przyspieszają. Wszyscy ścigacie się w przyszłość, i nie ważne jak szybko ciemność wydaje się opadać teraz, gdy dni będą krótsze na połowie planety, wiedzcie, że światło wzrasta jeszcze bardziej.

Więc poświęćcie sobie czas i przestrzeń, aby usiąść i połączyć się z tym coraz większym światłem dziś. I podziękować za wszystko, co udało się wam osiągnąć do tej pory w tym roku. Zasadziliście swoje nasiona dawno temu, i pielęgnowaliście je dobrze. Teraz jest czas, aby zebrać swoje plony, które są na was, i sądzimy, że wasz zbiór przekroczy nawet  wasze najśmielsze oczekiwania.

-
http://aishanorth.wordpress.com/
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
blueray21

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomości: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #546 : Wrzesień 23, 2012, 12:23:50 »

Kolejny jubileuszowy odcinek, jak zwykle dotyczy otaczających nas energii.


Manuskrypt przetrwania - część 200
23 września 2012 |  aisha north

Jak już być może zauważyliście powietrze jest pełne niepokoju i niepewności, a wielu z was będzie czuło się nieswojo z powodu energii kłębiących się wokół was teraz. Światło wzrasta, a nie w powolnych i stałych odstępach teraz, ale w intensywnych wybuchach energii, które zaczną przekształcać tak wiele wokół was. Ale z tym, także gęstsze energie zaczynają działać jeszcze bardziej. Podobnie jak wtedy, gdy fala się cofnie i woda jest odciągnięta z brzegu, tak też ciemni będą odsunięci od Was. Ale oni nie opuszczą was dobrowolnie, gdy są oni spychani z brzegu przez ciągle awansujące światło, oni używają całych swoich słabych sił, aby kopać w każdym kierunku, w którym mogą. A ich wybuchy będą odczuwalne przez wielu z was. Więc nie pozwólcie im się zwieść was w myśleniu, że stajecie się tak słabi, jak oni i że tracicie kontrolę nad całym tym procesem. Oni kochają zabrać was ze sobą, gdy opadają coraz niżej w desperację pokonanych, a oni są bardzo dobrzy w tym także.

Po prostu wiedzcie, że te energie cierpienia, które oni emitują są tylko przeznaczone, aby was skrzywdzić, a nie pomagać, a jeśli wpadniecie w tę pułapkę, to będzie rzeczywiście bardzo łatwe, aby stracić skupienie. Są bardziej przebiegli, niż możecie sobie wyobrazić, i są tak dobrzy w manipulowania innymi przez sygnały, które wysyłają na zewnątrz. Tak więc, nawet jeśli czujecie się bardziej niż trochę wstrząśnięci w te dni, starajcie się wyjść poza tę warstwę niepokoju i wrócić do centrum. I wezwijcie nas, chętnie pomożemy ustabilizować was jeszcze raz. To nie jest oznaką słabości, z dala od tego, gdyż wszyscy w pewnym sensie zostaliście wstrząśnięci tą całą histerią, wprowadzaną przez tych, którzy Was otaczają. Jesteście najodważniejsi z odważnych, ale potrzebujecie wsparcia, gdy te podmioty tak rozpaczliwie wciągają Was wraz z nimi. To nie jest forma krytyki, raczej przypomnienie, że macie nasze wsparcie przez cały czas, i jako takie prosimy, aby dotrzeć do nas teraz, czy czujecie się bardziej podatni niż zwykle. Jesteście tak silni, ale nawet najsilniejszy z was będzie czuł to ciągnięcie stworzone przez te cofające się siły odciągane od was, więc nie krytykujcie siebie jeśli czujecie się nieco chwiejnie w takich czasach. Wystarczy dać nam wskazówkę, a podamy wam chętnie rękę, gdyż  jesteśmy bardziej niż zadowoleni z pomocy. W końcu, dlatego tu jesteśmy. Gdyż my jesteśmy waszymi braćmi i siostrami, teraz i zawsze.

-
http://aishanorth.wordpress.com/
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #547 : Wrzesień 26, 2012, 19:59:58 »

.
Cytuj
Gdyż my jesteśmy waszymi braćmi i siostrami, teraz i zawsze.
Naprawdę wystarczy mi east za braciaka więcej braci i sióstr mi nie potrzeba.
Gościnny staram się być no ale jak ktoś się tak naprasza to chyba przesada Duży uśmiech
to pa
Zapisane
blueray21

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomości: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #548 : Wrzesień 27, 2012, 14:23:41 »

Ten przekaz jest różny od pozostałych. To zapowiedź wezwania do "wyjścia na zewnątrz" oraz osobistych wezwań, a właściwie indywidualnych zadań. Coś mi to przypomina z niedawno czytanych materiałów.


Manuskrypt przetrwania - część 201

27 września 2012 |  aisha north

Po raz kolejny, słońce świeci w dół na wasz mały świat. Ale dziś tak wiele się zmieniło od ostatniego razu,  gdy przelało jego życzliwe promienie na części tej planety. Na teraz przyspieszenie rozpoczęło się na dobre, i są miliony zaczynające słyszeć to wezwanie, aby wstać i zająć swoje właściwe miejsce w tej bitwie. Gdyż  to jest bitwa, i to było przenoszone na wielu frontach przez bardzo, bardzo długo. Ale teraz, koniec wszystkich tych potyczek przychodzi pod rękę, i jako taki, teraz wzywamy was wszystkim, aby postawić każdego człowieka na pokładzie, jak to było. To brzmi dramatycznie, ale nie zapowiadamy chaosu krwi i rzezi, kiedy nadajemy to wezwanie trąbki. To nie jest wasza rola, w takim znaczeniu, ale nie wątpcie, są tacy, którzy mają taką rolę, ale w rzeczywistości są już nią zajęci, i byli bardzo długo. Ale oni walczą w zupełnie innej rzeczywistości niż ta, którą obecnie zamieszkujecie.

Wyjaśnijmy. Mówiliśmy wam wcześniej, że jesteście, niewielka częścią ogromnej armii, która gromadziła się wzdłuż waszego wybrzeża przez długi czas teraz. Wy rzeczywiście jesteście  niezbędni, ponieważ są tacy, którzy są rzeczywiście na ziemi, i jako tacy, jesteście kotwicami energii, i są tacy, którzy zrobili podwyższanie poziomu energii na tej planecie możliwym. To jest stara wiadomość dla wielu z was, ale będziemy powtarzać, abyście o tym  nie zapomnieli. I nie tylko to. Wielu z was jest odpowiedzialnych również za przenoszenie tak wielu komunikatów i informacji, które muszą być dostarczone do uszu, mózgów i serc waszych bliźnich, i jest to jakaś  praca, o której była mowa na początku tego przekazu. Widzicie, aż do teraz, te rodzaje komunikatów i biuletynów były ograniczone do "własnego rodzaju", aby to tak nazwać, ale wszystko to ma się teraz zmienić. Jak ta channelerka opisała w w wiadomości jakiś czas temu (patrz http://aishanorth.wordpress.com/The apprentices’s manual lesson 1), istnieją dosłownie tysiące ludzi na całym świecie, obecnie poinformowanych, że biorą oni bardzo szczególne udziały w przemianie tej planety. Albowiem do nich należy rola przekazu tak wiele informacji, informacji, które rzeczywiście pomagają ludziom w sprostowaniu złych działań, które były rozgrywane przez tysiąclecia na waszych brzegach.

Mówiliśmy wam o tym wcześniej, a teraz nadszedł czas, aby było jasne, dla was wszystkich ponownie. Byliście tak wielorako ekranowani aż do teraz, a Wy wszyscy pracowaliście bardzo, bardzo ciężko, ale na wiele sposobów, robiliście to, ukryci przed widzeniem przez ogół społeczeństwa. I to wszystko według starannie wykonanego planu, który był zrobiony przed tym wszystkim. Ale teraz nadszedł czas, aby dosłownie wyjść z być może nieco uspokajającego i pocieszającego cienia anonimowości, i wyjść i stanąć prosto w waszych rolach jako prawdziwych wojowników w imieniu światła. To nie jest, i znowu będziemy powtarzać to bardzo wyraźnie do was wszystkich, wezwanie, aby dosłownie chwycić za broń i iść na jakąś krucjatę aby walić Waszymi przekonaniami po głowach innych, bardziej tych, sceptycznych, NIE, to Jest to wezwanie was wszystkich, aby przygotować się do wykonania zadania, które będzie dane. Gdyż to będzie wam dane, to nie jest po prostu coś, co możesz rozładować, zrobić samemu w ogniu zapału i przekonania.

Więc bądźcie przygotowani, aby wyjść na zewnątrz, a także bądźcie przygotowani do tego na wiele sposobów. Niektórzy będą wezwani do przekazywania wiadomości, inni zostaną wezwani do połączenia się z określoną osobą lub osobami, lub przenieść się w specjalne miejsce, zadania są różnorodne i liczne oczywiście. Powtarzam, to nie jest instrukcja do chwycenia za broń i tworzenia jakiejkolwiek armii, jest to po prostu wezwanie do gotowości, aby wejść w swoje prawdziwe role wojowników światła. A ci wojownicy, są wojownikami o życzliwej naturze, rodzaju, który będzie świecić coraz silniej, gdy ciemność próbuje przewyższyć całe to dodatkowe światło. Nigdy nie uda się im przyciemnić tego, ale jak już powiedziałem tyle razy, oni starają się robić najlepiej – to, co najgorsze – żeby to osiągnąć.

Więc teraz, czas anonimowości zbliża się do końca, i będzie wszyscy w jakiś sposób poproszeni o krok i pokazanie swojej obecności w taki czy inny sposób. Niektórzy z was trafią w pierwszej kolejności, niektórzy będą musieli poczekać trochę dłużej na ich zadania, ale wiedzcie, że wszyscy mają bardzo szczególne miejsce w całym tym gobelinie światła, bez ciebie, ważnego kawałka będzie brakowało. Więc bądź uprzejmy, ale bądź cierpliwy, bo nawet jeśli wiele już zaczęło się dziać, wiedz, że wszystko jest w istocie starannie zaplanowane i zostanie odsłonięte dokładnie w odpowiednim momencie. Jesteście teraz wszyscy doskonale gotowi, aby stać o świecącymi przykładami, które już wykazaliście sami, ale tym razem, cały świat będzie was widzieć.

-
http://aishanorth.wordpress.com/
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
blueray21

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomości: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #549 : Wrzesień 29, 2012, 20:25:38 »

Kolejny odcinek po dość długiej analizie sytuacji również wzywa wszystkich "na pokład", ale dziś mamy tylko robić za drogowskazy, a nie za pasterzy.


Manuskrypt przetrwania - część 202
29 września 2012 |  aisha north

Chcemy dać Wam kilka informacji na interesujący temat, który nie został pokryty dostatecznie w poprzednich częściach tego manuskryptu. Teraz, gdy jesteście świadomi, że rzeczywiście przyspieszenie zachodzi w waszej atmosferze, ale poza wszystkimi bólami w waszych ciałach, nie jesteście być może zbyt świadomi tego, co te zmiany powodują u reszty ludzi w tym świecie . Mówimy oczywiście o tych wszystkich milionach ludzi wciąż pozornie nieporuszonych tymi intensywnymi pobieraniami energii, które wszyscy z was musieli znosić przez ostatnie kilka lat. Dla wielu, goły fakt, że ludzie wokół was byli w stanie poruszać się swobodnie, pozornie niewzruszeni, a wy zastaliście powaleni przez te same częstotliwości dały wam wiele okazji do zastanowienia się. Ale od teraz, nie będziecie jedynymi, którzy odczuwają skutki tych nowych przesunięć energii już dłużej. Wyjaśnijmy.

Ostatnio liczba osób narzekających na zarówno fizyczne i / lub psychiczne "Symptomy" rośnie wokół was, i to może być wykryte na tak wiele sposobów. Liczba osób cierpiących z powodu rozczarowania i depresji gwałtownie rośnie, i można również zobaczyć to w niepokoju tak wielu młodych ludzi. W przeciwieństwie do poprzednich pokoleń, oni nie wszyscy są automatycznie ugruntowani, aby wejść w "dorosłe życie", aby tak to nazwać, gdzie przejście od edukacji i do regularnej pracy była zazwyczaj „bezszwowe”. Innymi słowy, ten cykl życia, który został uznany za normalny dla każdego człowieka dorastanie na tej planecie, nie jest już taki, gdyż droga naprzód wydaje się być coraz bardziej myląca dla tych rozpoczynających swoje dorosłe życie teraz. Pojawi się dużo złości i niezadowolenia, gdy wielu młodych ludzi przejrzy przez tę warstwę iluzji, która została nałożona na życie człowieka, w którym tylko "dobrą" rzeczą do zrobienia jest dosłownie iść w ślady swoich rodziców. W bardziej rozwiniętych częściach świata to nadejdzie jako odmowę podporządkowania się zatrudnieniu i robienia tak zwanej "kariery", ponieważ wielu młodych ludzi dzisiaj nie chce widzieć chwały w egzystencji, gdzie mają żyć w tego samego rodzaju zniewolonym życiu jak ich poprzednicy. Innymi słowy, widzą "normalne" życie tym, czym to jest naprawdę, a mianowicie wyścigiem szczurów, z ludźmi starającymi się utrzymać głowę nad wodą, a nie utonąć w kwestiach finansowych. Dla nich życie przeżyte przez rodziców i niezliczone pokolenia przed nimi wydaje się być bardziej ponure niż ponure, i będą uciekać się do wszelkich środków, w celu uniknięcia złapania się w tę samą pułapkę, jak to działo przed nimi.

Dla młodych ludzi w mniej rozwiniętych częściach świata, jest głód wolności i wiedzy, który nawet przewyższa ten, w krajach bardziej zamożnych, i tam, można zobaczyć, jak prawdziwa moc duszy zaczyna się już przesączać. Bo oni nie chętnie poddają się, aby być rządzonymi przez tyrana i despotę, i oni nie będą chętnie przebywać w niewiedzy i ubóstwie już dłużej. Tam, zasłona strachu robi się jeszcze cieńsza, a wielu z nich już znalazło swój głos i runęło na władców stosując ten głos i stojąc razem. Więc widzicie, są tu już prądy, i pochodzą one od dołu, nie od góry, a te prądy będą tylko bardziej widoczne teraz, kiedy tak wielu waszych  bliźnich również zaczyna zrywać pajęczyny z dala od ich oczu , uszu i serc. I czym będzie wynik tego, to jest masowe rzeczywiście, gdyż w żadnej części waszego świata kilka zahartowanych osób nie jest  w stanie skutecznie ograniczyć całej tej mocy, która zaczyna gwałtownie napływać z ziemi i do serc tak wielu.

Bo to jest dokładnie tak, jak mały strumień, który został mocno spiętrzony zbyt długo za przeszkodą stworzoną sztucznie. Wody wolności jakoś znajdą sposób, bo nie chcą się zatrzymać w stagnacji na zawsze. A teraz, był wyłom w tej tamie trzymającej ludzkość z tyłu. najpierw, będzie tylko strużka, ale ta wkrótce wzrośnie do powodzi wyzwolonych dusz ludzkich w każdym wieku znajdujących z powrotem swoją wolność poruszania się w kierunku, w którym po raz pierwszy rozpoczęły, przedtem, zanim ich zatrzymano siłowo na ich ścieżkach. Więc spodziewajcie się wielu "Symptomów" tego dążeniu do wolności, teraz, gdyż tak wielu innych obok was zaczęło widzieć przez tą iluzję, która trzymała ich w  uległości o wiele za długo. Nie będą już czuć zadowolenia z życia, którym żyją i będą aktywnie rozpoczynać poszukiwania innych, bardziej spełniających sposobów bycia. A zróbcie pomyłki, wielu będzie szukać w ciemnych kątach siebie, i będą reagować tylko  działaniami napędzanymi gniewem i bólem, który tam znajdą. Jednak dla większości, to co znajdą, to pokój i radość, które znajdują się w najgłębszej części ich istoty, a ich działania są uzależnione od tego. Ale nigdy nie zapomnijcie, że ci, którzy poczują chęć dania upustu swojej złości będą znacznie bardziej widoczni, niż wielkie liczby wybierających światło, więc ponownie, błagamy Cię, aby nie wpaść w pułapkę przekonania, że świat stał się nagle bardzo , znacznie ciemniejszym miejscem. Nie stał się, ale to wymaga od was, aby skupić się na tym, jak światło będzie rosnąć w siłę w sercach tak wielu tysięcy ludzi wokół was. To jest prawdziwie nowa wiadomość, a nie, o kilku osobach, które zdecydują się pójść w szale przeciwko ludzkości z powodu bólu, który cierpią wewnątrz.

Więc niech to będzie przypomnienie, że wszyscy z was, przez samą obecność, możecie pomóc wszystkim z tych waszych sióstr i braci rozpoczynających swoje przebudzenie, aby znaleźli własne światło. Bo tylko będąc tym,  kim jesteś i stojąc spokojnie w świetle, oni również zobaczą własne światło znacznie klarowniej. I tak, oni też będą w stanie oderwać swój wzrok od spektaklu wystawianego przez tych niewielu starających się utrzymać wszystko w dół, zachowując się w najgorszy możliwy sposób. Więc pozwólcie nam po prostu podsumować tą wiadomość, mówiąc, że jesteście wszyscy niezbędni w tym procesie, ponieważ jesteście latarniami, które będą oświetlać drogę i pokazywać tysiącom innych ścieżki do podróżowania w tych dniach i tygodniach naprzód. W ten sposób będą one mniej podatni na zaplątanie się w pozornie ciernistych krzewach otaczających ich ze wszystkich stron. I abyście nie zapomnieli tego, pozwólcie nam tylko przypomnieć jeszcze raz, że macie być drogowskazami, a nie pasterzami, i jako takie, jedyne wasze  zadanie jest iść dalej w tym samym kierunku, co poprzednio, i zaufać, że ci, którzy zdecydują się to zrobić, chętnie pójdą w wasze ślady.

Więc nie zwalniajcie i spoglądajcie wstecz, gdyż to będzie służyć tylko do spowolnienia tych wszystkich, także za wami. Teraz nadszedł czas, aby kroczyć śmiało naprzód moi drodzy, i wiedzieć, że bez was, nie byłoby drogi do naśladowania dla wszystkich tych, którzy zaczynają się budzić się nawet teraz, kiedy mówimy.


---
http://aishanorth.wordpress.com/
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
Strony: 1 ... 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 [22] 23 24 25 26 27 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.084 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

xbustyx ania2018 bornfost mexicanas chatka