Niezależne Forum Projektu Cheops

Hydepark => Kosmos => Wątek zaczęty przez: tom1ek Wrzesień 16, 2008, 10:06:12



Tytuł: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: tom1ek Wrzesień 16, 2008, 10:06:12
To dla zainteresowanych, a także wszystkich, którzy jeszcze nie wiedzą że kwestia istnienia Nibiru, JEST JUŻ OFICJALNĄ HIPOTEZĄ NAUKOWĄ, poważnie rozważaną i badaną przez świat nauki, a nie tylko wymysłem jakiejś bandy nawiedzonych szaleńców:

Cytuj
Planeta X?

Odkrycie planety w 1930 potwierdziło hipotezy o istnieniu zewnętrznego obiektu odpowiedzialnego za zaburzenia w ruchu Neptuna i Urana. Percival Lowell W 1915 dzięki badaniom ruchów tychże planet dokładnie przewidział położenie owego "za-neptunowego" obiektu, nazywanego wówczas Planetą X. Jego obliczenia okazały się nadzwyczaj trafne, gdy 15 lat później odkryto taki obiekt.

Poprzez kolejne dekady pojawiały się wielorakie rozbieżności dotyczące jego właściwości. Ówczesne możliwości techniczne nie pozwalały na dokładne oszacowanie jego masy i rozmiaru, choć wówczas nawet to w żaden sposób nie podważało jego rangi.

Pierwsze hipotezy zaproponowane na podstawie albedo oraz prędkości obiegu zakładały, że Pluton jest znacznie większą planetą niż okazało się w 1978 po odkryciu Charona. To przemawiało za tym, że jest on poszukiwaną Planetą X, odpowiedzialną za zaburzenia w orbitach zewnętrznych planet

Jednak wszystkie te hipotezy zostały definitywnie obalone kiedy odkryto satelitę Plutona. Zostało to wykorzystane do dokładnego określenia jego rozmiarów i masy (która, jak na obiekt tego rozmiaru, okazała się być dosyć wielka, ze względu na dużą gęstość). Stwierdzono, że obiekt mniejszy od ziemskiego Księżyca nie jest w stanie samodzielnie tak znacząco wpłynąć na ruch nieporównywalnie większych gazowych olbrzymów - Urana i Neptuna.

I choć pozycja Plutona (przewidziana obliczeniami Lowella) pokrywała się z odkształceniami ruchu owych planet, to w rzeczywistości okazała się mieć ona niewiele ze sobą wspólnego. W 1951 Gerard Kuiper zasugerował, że wpływ na owe anomalie może mieć nie jeden obiekt (jak to zakładano Pluton), a większa liczba obiektów krążących w podobnej odległości od Słońca. Z czasem zostało to potwierdzone, zaczęto odkrywać coraz więcej takich obiektów krążących w nazwanym na jego cześć tzw. pasie Kuipera, których dziś znanych jest ponad 800. W świetle tych faktów ranga Plutona znacznie osłabła, a temat planety X pojawił się ponownie.

Do lat dziewięćdziesiątych XX w. kwestia Plutona jako planety nie była do podważenia. Dopiero pod koniec wieku odkrycie wielu tego typu obiektów transneptunowych (wchodzących w skład pasa Kuipera), spowodowało, że wielu zaczęło ten fakt kwestionować. W 2006 roku Pluton został ostatecznie skreślony z listy planet.

Obecnie tylko hipotetyczna dziewiąta planeta Układu Słonecznego mogłaby być autentyczną planetą X, odpowiedzialną za anomalie orbit Urana, Neptuna, a także Plutona.

Cytuj
W 1781 r.William Herschel odkrył nieznaną wówczas planetę - Uran. Obliczył również jej prędkość orbitalną. Inny naukowiec także obliczył prędkość orbitalną Urana, ale jego wynik nie zgadzał się z wynikiem Hershela. Sytuacja powtarzała się wielokrotnie. Zauważono że planeta zmienia prędkość systematycznie i regularnie. Wywnioskowano że jakaś inna planeta oddziałuje na Urana. Zaczęto wypatrywać jej na niebie. Zauważono ją w 1846 r. Był to Neptun. Ale i na Neptuna coś oddziaływało. Uznano że za Neptunem znajduje się kolejna planeta. Zaczęto nazywać ją Planeta X. Clyde William Tombaugh uznał sobie za cel odkrycie tej planety. W 1930 roku udało mu się odkryć Plutona. Była to jednak zbyt mała planeta, by mogła oddziaływać na Neptuna. Obserwacje nieba za Pasem Kuipera trwają nadal.

W 2003 roku odkryto duże ciało niebieskie, które później nazwano Sedna. Jej ekscentryczna orbita, sprawiła, że niektórzy zaczęli mylić ją z mityczną, dotychczas nieodkrytą planetą Nibiru, którą to planetę często utożsamia się z planetą X. Jednak współczesne badania (patrz niżej) nie potwierdzają się z danymi uzyskanymi przez rosyjskiego naukowca Zecharia Sitchin, który na podstawie tłumaczeń i interpretacji tekstów sumeryjskich, również doszedł do wniosku o istnieniu planety X, a raczej Nibiru. Więcej w książce jego autorstwa pt. "Dwunasta Planeta". Podobno również Majowie wiedzieli o istnieniu jeszcze jednej planety.

Jesienią 2005 roku odkryto jeszcze kilka dużych ciał niebieskich (Plutoidy). Między innymi Eris, Makemake, które są obecnie uznawane razem z Plutonem za planety karłowate. Większa z nich Eris wielkością przewyższa nawet Plutona (Eris: 2400±97km, Pluton: 2300km), który do 2006 roku uznawany był za dziewiątą planetę układu słonecznego. Tak więc Eris, już w 2005-2006 mogłaby zostać uznana za planetę X, jednak tak się nie stało.

Poszukiwania planety X, prowadzone są nadal. Jednym z większych ośrodków badawczych zajmujących się planetą X, jest Uniwersytet w Kobe w Japonii. Dr. Patryk Sofia Lykawka i Prof. Mukai Tadashi, są naukowcami którzy zajmują się tym zagadnieniem. Według ich matematycznego modelu układu słonecznego, za orbitą Plutona istnieje jeszcze jedna planeta - prawdopodobnie szukana od dawna planeta X. Według tego modelu, planeta ta ma mieć średnicę ok 10000-16000 km i masę ok. 30% - 70% masy ziemi. Planeta ma krążyć w odległości przynajmniej 80 j. a. od Słońca, po orbicie nachylonej do ekliptyki pod kątem 20-40°. Te dane zostały wyliczone w modelu matematycznym na podstawie zakłóceń w orbitach Plutona i Neptuna. Szacowany przez nich okres obiegu Słońca przez tą hipotetyczną planetę wynosi od 1000 do 2300 lat. Naukowcy z tego uniwersytetu uważają, że jej odnalezienie to tylko kwestia czasu.

Pewnie mają rację, gdyż przez ostatnie kilka lat, w układzie słonecznym odkryto wiele ciał o średnicy powyżej 1000 km, a także wiele tysięcy mniejszych.

Teoria o planecie X jest też często łączona z licznymi teoriami spiskowymi, a także teoriami o końcu świata w 2012 r, o życiu pozaziemskim itd.

http://pl.wikipedia.org/wiki/134340_Pluton
http://pl.wikipedia.org/wiki/Planeta_X


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Wrzesień 16, 2008, 11:38:45
I tak znajdą się tacy, którzy będą na "nie", Skądś to już znamy :)
Tom1ek, na poprzednim forum znalazłem stronę Galaxyzoo, może będzie wam pomocna w waszym szperaniu po niebie. Zauważyłeś to.

Znalazłem tę stronę:

http://www.galaxyzoo.org/pl/Default.aspx


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: tom1ek Wrzesień 16, 2008, 13:30:36
I tak znajdą się tacy, którzy będą na "nie", Skądś to już znamy :)
Tom1ek, na poprzednim forum znalazłem stronę Galaxyzoo, może będzie wam pomocna w waszym szperaniu po niebie. Zauważyłeś to.

Znalazłem tę stronę:

http://www.galaxyzoo.org/pl/Default.aspx

bardzo fajne - zapisuję sobie linka


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Vilandra_ Listopad 05, 2008, 12:55:14
witam :) byc moze nie czytaliscie ale bardzo ciekawe proponuje przeczytać :)  takze liniki ponizej. 

http://www.ndw.v.pl/forum/zobacz_artykul.php?id_artykulu=11299


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Aiedail Listopad 11, 2008, 21:06:07
Ja na wikipedii znalazłem coś takiego: http://pl.wikipedia.org/wiki/90377_Sedna (http://pl.wikipedia.org/wiki/90377_Sedna)

Jest za mała na Nibiru.. ale jest żywym dowodem na to, że mogą istnieć planety o tak wydłużonej orbicie i czasie obiegu (co wielu sceptyków Projektu i Planety X stawia za główną wątpliwość).

Cytuj
90377 Sedna to planetoida transneptunowa, poruszająca się po bardzo wydłużonej orbicie.

Na jeden obieg wokół Słońca ciało to potrzebuje aż 12050,32 roku

Okrąża ona Słońce mocno wydłużonej eliptycznej orbicie o mimośrodzie 0,855.

Jest to drugi po Marsie najczerwieńszy obiekt w naszym Systemie. Sedna jest jednym z niewielu tak dużych obiektów, odkrytych od 1930 roku, kiedy to po raz pierwszy zaobserwowano Plutona.

Czyli mnóstwo podobieństw.. pytanie tylko, czy istnieje podoba planety, lecz znacznie większa - Nibiru? :)




Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Grudzień 14, 2008, 20:59:09
Znalazłem jeszcze jeden program do oglądania kosmosu:

http://www.sm.fki.pl/SMN.php?nr=Microsoft_prezentuje_WorldWide_Telescope


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Tenebrael Grudzień 15, 2008, 08:35:22
Wszystko pięknie-ładnie, tom1ek, tylko że na wstępie napisałeś, że to pokazuje, że istnienie Nibiru jest już naukową hipotezą, a nie brednią szaleńców. Zauważ jednak, że z tych informacji wynika, że owszem, zapewne istnieje "Planeta X", ale w innym rozumieniu - po prostu kolejna planeta w Układzie Słonecznym, jeszcze nam nieznana. A nazywanie jej Nibiru jest już z Twojej strony naciągnięciem, bo automatycznie łączysz ją z mityczną planetą i jej mitycznymi właściwościami. A z artykułu tego wynika jedynie, że jakaś planeta jest jeszcze w Ukł. Słon., nic więcej.

I przed takimi naciągnięciami faktów zawsze staram się ustrzec. Odkryto "coś", a ludzie od razu łączą to z 30-toma innymi rzeczami i nadają temu znaczenie kolosalnie większe, niż ma w rzeczywistości, niż jest to w artykule.


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Cysio91 Grudzień 15, 2008, 17:21:05
heh to to jeszcze jest prostsze na sprawdzenie słuszności planety X
Poczekajcie cierpliwie jak do 2010 2011 nic nie będzie widać wtedy teza o planecie X będzie nieprawdą


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Betti Grudzień 15, 2008, 21:43:21
Fajny ten nowy program Word wide telescope. Mam tylko jedno pytanie, dlaczego na biegunach sa czarne dziury? ???


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: leopard Grudzień 27, 2008, 19:34:53
Program jest fajny, pod warunkiem, że go sie traktuje tak jak na to zasługuje :-) : czyli czysto edukacyjnie. To jest kompilacja bardzo wielu zdjęć, zrobionych może nawet kilkanaście lat temu i ma sie nijak do dzisiejszej "rzeczywistości" nieba. I jesli ktoś chce szukać planety x w jej aktualnym położeniu, to się oczywiście za pomocą tego programu nie uda.


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Aiedail Styczeń 02, 2009, 17:43:48
http://wiadomosci.onet.pl/1889794,441,item.html (http://wiadomosci.onet.pl/1889794,441,item.html)

Czyżby dowód na przelot Nibiru 12.500 lat temu? Mowa jest o "należącym do rzadkości całym roju komet". Lecący sobie przez Wszechświat rój komet rzeczywiście byłby niezwykłą rzadkością.. a jak wiemy z sesji, Nibiru ma swoją grawitacją "ciąnąć" za sobą różne skały..


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: komandos040 Styczeń 02, 2009, 17:49:59
Nom teraz to już nie jest Nibiru, czy też Planeta X, tylko mega galaktyczny statek bojowy, który uległ podczas bitwy uszkodzeniu, i unieruchomieniu.
Lub też jest to statek właśnie czynnie zdążający na Ziemie w celu Inwazji na Ziemian!
:)
Pozdrawiam.
Ps.
Odnośnie rakiety.
http://wiadomosci.onet.pl/1812357,441,nasa_ostrzega_po_eksplozji_rakiety_kosmicznej,item.html
A może satelitkę celowo wysłano,żeby po niby "ucieczce", sprawdzić celność i skuteczność rakiet, w razie "co". ;D


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Styczeń 24, 2009, 18:18:47
Zamieszczam dwa linki. jeden za Nibiru:

http://uk.youtube.com/watch?v=3Nw5zcE07Os&eurl=http://www.nautilus.org.pl/article.php?articlesid=1425

Drugi, jako kontrargument:

http://uk.youtube.com/watch?v=zdmv9BdmeXs&feature=related

Nie znam angielskiego, więc te linki zamieszczam za, niejako podszeptem kogoś hto mi to objaśnił.


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Styczeń 25, 2009, 20:25:27
jeszcze coś o tej tajemniczej planecie:

http://www.youtube.com/watch?v=wBbtqf774E0&NR=1


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 25, 2009, 20:40:56
Kolejne daty , kolejnych straszen, a przeciez MY WIEMY doskonale jak mozemy przejsc zmiane biegunow bez kataklizmow.
Trzeba nam wiedziec iz kreowany nam scenariusz to jeden z tych , ktory zaistnial w przeszlosci, TO JUZ BYLO. Urodzilismy si ( weszlismy w czas przeszly PONOWNIE), by posiadajac WIEDZE jak mozna odmienic przyszlosc skorzystac z niej.A nie powielac przeszle scenariusze i trzesc sie ze strachu.
TEN NAM WSPLCZESNY CZAS, NASZE ZYCIE ,TO MOC DOKONANIA INNYCH WYBOROW.TO DROGA PONAD TYM CO BYLO KIEDYS.TYM RAZEM DO KATAKLIZMU NIE DOJDZIE.
NIE SRTASZMY SIE NAWZAJEM.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Cysio91 Styczeń 26, 2009, 09:22:16
ciekawe te filmiki ; zwłaszcza ostatni


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: kkk2116 Luty 01, 2009, 01:02:00
a to dopiero ciekawy link
http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Planeta_X


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Cysio91 Luty 01, 2009, 11:57:00
a to dopiero ciekawy link
http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Planeta_X

pocisneli tych co wymyślają o tej planecie


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: t0m3k12 Luty 01, 2009, 13:32:57
a to dopiero ciekawy link
http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Planeta_X

pocisneli tych co wymyślają o tej planecie

Popieram ich. Bo nie ma zadnej takowej planety :D To byl dodatkowy argument do 2012, ze jak hiperaktywnosc sloneczna nie zadziala na nasze pole magnetyczne, to planeta x zrobi swoje. Zrobili dodatkowa wersje na zapas. A jak wiadomo planeta dla wizjonerow bedzie moglaby opozniac sie w locie do 2012 roku i dotrze do nas za xxx lat. Ja i naukowcy przewidujemy na 100% max aktywnosc sloneczna 2012/2013, ktora jest co 11 lat tylko, ze ta co bedzie teraz, bedzie bardzo wyjatkowa ze wzgledu na plamy sloneczne. Co najciekawsze nastepna aktywnosc sloneczna ma byc bardzo mala co spowoduje malą epoke lodowcowa.

Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: lukhel Luty 01, 2009, 23:22:38
Z przekazów dowiedziałem się że na wiosnę mają cofnąć się rzeki Wisła i Odra  i zalać tereny przybrzeżne w Polsce !!(ja mieszkam na półwyspie Helskim i jeśli to prawda :(...............  )Jeśli ktoś z was będzie na spotkaniu z Lucyną to czy moze zadać pytanie kiedy to nastąpi?by móc się ewakuować? na jaką wysokość wiać???

Do wiosny już niewiele pozostało czasu :(
 


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Cysio91 Luty 02, 2009, 09:23:52
Z przekazów dowiedziałem się że na wiosnę mają cofnąć się rzeki Wisła i Odra  i zalać tereny przybrzeżne w Polsce !!(ja mieszkam na półwyspie Helskim i jeśli to prawda :(...............  )Jeśli ktoś z was będzie na spotkaniu z Lucyną to czy moze zadać pytanie kiedy to nastąpi?by móc się ewakuować? na jaką wysokość wiać???

Do wiosny już niewiele pozostało czasu :(

Widzę że to się robi jak narkotyk - wciąga i uzależnia


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Mora Luty 02, 2009, 09:27:51
Z przekazów dowiedziałem się że na wiosnę mają cofnąć się rzeki Wisła i Odra  i zalać tereny przybrzeżne w Polsce !!(ja mieszkam na półwyspie Helskim i jeśli to prawda :(...............  )Jeśli ktoś z was będzie na spotkaniu z Lucyną to czy moze zadać pytanie kiedy to nastąpi?by móc się ewakuować? na jaką wysokość wiać???

Do wiosny już niewiele pozostało czasu :(
 
To ja Ci mówię że nie będzie takiego wydarzenia. Uwierz mi :)

Pozdro
Mora :)


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Blad Luty 02, 2009, 10:14:47
Z przekazów dowiedziałem się że na wiosnę mają cofnąć się rzeki Wisła i Odra  i zalać tereny przybrzeżne w Polsce !!(ja mieszkam na półwyspie Helskim i jeśli to prawda :(...............  )Jeśli ktoś z was będzie na spotkaniu z Lucyną to czy moze zadać pytanie kiedy to nastąpi?by móc się ewakuować? na jaką wysokość wiać???

Do wiosny już niewiele pozostało czasu :(
 

Cofnąć się i zalać miejsca ujścia?? to ty możesz sie nie martwić, wisła tam nie dopływa, (a przynajmniej nie ma możliwości cofnąć się do Helu a tym bardziej Odra


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Cysio91 Luty 02, 2009, 17:04:29
i nie ufaj tak sesjom - wszystko z umiarem i rozsądkiem


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: twoj_kolega Luty 11, 2009, 04:50:59
a to dopiero ciekawy link
http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Planeta_X
Szczera prawda ;]


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: BRAIN Luty 11, 2009, 10:31:43
to ja jeszcze dodam http://news.astronet.pl/news.cgi?5977


Tytuł: Odp: Sesja prywatna ...
Wiadomość wysłana przez: arteq Maj 24, 2009, 22:39:20
Bez nibiru pch nie ma sensu istnienia - wszak karmią nas tym, że to przed nią mają za zadanie nas uratować. Więc istnienie/położenie nibiru jest kwestią pierwszoplanową.
Enigma - pytania są konkretne i zwięzłe. Dlaczego mają się bać ich? Jedyne co przychodzi mi do głowy to jedno - strach przed zdemaskowaniem. Jeżeli mówią prawdę - nie mają się czego obawiać, jeżeli kłamią - będą unikali jasnych i rzeczowych odpowiedzi. Więc proszę nie wyjeżdżaj mi tu teraz z moją tendencyjnością i nie usprawiedliwiaj na zapas pch.
Daruj również sobie insynuacje jakoby na stawiane pytanie zwolennicy wielokrotnie już odpowiadali. Nikt jakoś nie udzielił odpowiedzi np.: jak pogodzić deklarowany brak grawitacji z przyciąganiem przez nibiru meteorytów. Nikt również nie potrafił uzasadnić co nowego da sesja prywatna - czyżby w jakiś tajemniczy sposób miała cofnąć już udowodnione kłamstwa? Czyżby słowa umieszczone w oficjalnych sesjach nie obowiązywały?

No i jak to w końcu jest - z góry zakładasz, że Wasz guru wykręci się sianem lecz jednocześnie nie traci w Waszych oczach wiarygodności?


Tytuł: Odp: Sesja prywatna ...
Wiadomość wysłana przez: Enigma Maj 24, 2009, 23:43:44
Arteq nie odnosiłam sie do całego Pch (a pracuje tam wiele osób) lecz do Samcia i Lusi, jako istot uczestniczących w sesj prywatnej.
A ze Samuel wykreca sie od niewygodnych pytań, to jako osoba dobrze poinformowana wiesz chyba najlepiej - wiec czego sie spodziewasz? Tzn jakich odpowiedzi na twoje pytania, ze Enki - skompromituje sie dobrowolnie, lub palnie kolejną głupote ( a przecież tyle juz sie naudowadniałeś). Napisałam ze jeśli czekasz na jakąs rewelacyjną ostateczną wypowiedź - wartoby w to włozyć wiecej zachodu. Bo na razie zaledwie komentujesz czyjes wypowiedzi, przypisując im status 'już udowodnione kłamstwa'. A przeciez wiesz doskonale ze My patrzymy zupełnie z innej perspektywy, która pozwala obrócić nazywane przez ciebie porazki, w oczyswiste sukcesy. Czy kolejna wypowiedź Samcia (jakich czytałam wiele) coś tu zmieni? Watpliwe bo zalezy to od stanu słuchacza i jego wiary w guru. Dzisiaj tez widze dlaczego wiekszośc osób które popierają pch, nie ma ochoty toczyć zacietych bojów słownych w tematach 'Argumenty przeciw/za przekazom...' - niestety dla nas niewiele to zmienia. Czy kolejna niezgrabna wypowiedź Enki, sprawi ze forum pch nagle oświeci, a ty ze spokojem bedziesz mógł opuścić tą strone z poczuciem dobrze wykonanego obowiązku? Przecież owe 'udowodnione kłamstwa' powinny samoistnie zredukować liczbe zwolenników przynajmniej o kilkadzieś %. A tymczasem, twoje dowody rozbijają sie o mur niezrozumienia tej oczywistości. Czy nie lepiej byłoby zadac samciowi wprost pytanie: 'Dlaczego mnie kłamiesz..podpisano arteq' Byłoby to bardziej uczciwe i moze dowiedziałbys sie dlaczego tak intensywnie zwalczasz Pch. Samcio móglby rozwiązać twój życiowy problem a i sypiałbyś o wiele spokojniej  ;)


Tytuł: Odp: Sesja prywatna ...
Wiadomość wysłana przez: arteq Maj 25, 2009, 00:45:35
A ze Samuel wykreca sie od niewygodnych pytań, to jako osoba dobrze poinformowana wiesz chyba najlepiej - wiec czego sie spodziewasz?
Próby wyjaśnienia ze strony zwolenników dlaczego pomimo tego faktu tak uparcie mu wierzą?

Tzn jakich odpowiedzi na twoje pytania, [...]
Krótkich, zwięzłych i rzeczowych.

komentujesz czyjes wypowiedzi, przypisując im status 'już udowodnione kłamstwa'.
Udowadniam dlaczego są to właśnie kłamstwa.

My patrzymy zupełnie z innej perspektywy, która pozwala obrócić nazywane przez ciebie porazki, w oczyswiste sukcesy.
Zwykło się to nazywać - w zależności od okoliczności - manipulacją bądź fanatyzmem.

Dzisiaj tez widze dlaczego wiekszośc osób które popierają pch, nie ma ochoty toczyć zacietych bojów słownych w tematach 'Argumenty przeciw/za przekazom...'
Też to widzę - pomimo pokrzykiwania legną na polu rzeczowej dyskusji, tj. na argumenty i fakty. Pomimo licznych próśb o wyjaśnienie pewnych informacji milczą.

Przecież owe 'udowodnione kłamstwa' powinny samoistnie zredukować liczbe zwolenników przynajmniej o kilkadzieś %. A tymczasem, twoje dowody rozbijają sie o mur niezrozumienia tej oczywistości.
Jak widać pozostają "świeżacy" i fanatycy...

Czy nie lepiej byłoby zadac samciowi wprost pytanie: 'Dlaczego mnie kłamiesz..podpisano arteq' Byłoby to bardziej uczciwe i moze dowiedziałbys sie dlaczego tak intensywnie zwalczasz Pch. Samcio móglby rozwiązać twój życiowy problem a i sypiałbyś o wiele spokojniej  ;)
Ściślej: usiłujesz ciągle okłamywać [nie dałem nabrać się na jego bajki]. Uczciwie to wskazuję potknięcia i wtopy samcia/pch i motywuję swoje opinie. Każdy może mnie rozliczyć z wypowiedzianego/napisanego słowa, i nie ma tutaj przedawnienia czy też umawiania się ze mną na sesje prywatne. Jeżeli obiecałbym, że np. do końca 2008 roku rozpocznę prace w pewnym określonym miejscu i nie dotrzymałbym tego, to późniejsze moje słowa nie cofną czasu i nie sprawią, że obietnica przestanie być czcza. Nie zwalczam pch jako takiego lecz wskazuję na kłamstwa których się dopuszczają. samcio/Lusia to nie są moje życiowe problemy.


Tytuł: Odp: Sesja prywatna ...
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Maj 25, 2009, 11:29:12
Cytuj
2. Dlaczego w świecie istot duchowych także występuje hierarchia. Patrząc po ziemsku, jest to podział na lepszych i gorszych tak jak i tu na ziemi, i niema równości. Jedni rządzą a drudzy są pachołkami.
Czy to nie z powodu hierarchii, bierze się podział na dobro i zło? Lepszy i gorszy? Czyli jeden góruje nad drugim.

Moge Ci odpowiedzieć na to pytanie OSTATECZNIE, bo rozkminiłem to zagadnienie do PODSZEWKI.
Ale skoro było skierowane do Enki.. to własciwie ostudzę swój zapał dzielenia się swoją pracą poznawczą
..i poczekam na jego odpowiedź w tej kwestii.

"Hierarchia a Etapowość"
http://forum.ip7.eu/index.php?topic=117


Czy mam rozumieć, że tu mogę zadać 2 pytania, na które ktoś zada w moim imieniu na priv.sesion?


Tytuł: Odp: Sesja prywatna ...
Wiadomość wysłana przez: Enigma Maj 25, 2009, 15:26:40
jak widać pozostają "świeżacy" i fanatycy...

Powiedziałabym świeżacy i średnio-przekonani. Co do fanatyków, to jak sama nazwa wskazuje nie przekonasz ich żadnym argumentem, tym bardziej logicznym. A zdarzyło sie ze osoby średnio przekonane zmieniły front na anty-samciowy. O, tu mozesz walczyć o dusze. Ale nas fanatyków, zostaw w spokoju bo tylko połamać zęby i poobgryzać paznokcie mozna, rzeczowe argumenty mijają sie z logiką jak magnesy o podobnych biegunach.

Też to widzę - pomimo pokrzykiwania legną na polu rzeczowej dyskusji, tj. na argumenty i fakty. Pomimo licznych próśb o wyjaśnienie pewnych informacji milczą.
A to już z czystego lenistwa, i racjonowania czasu na to co istotne. Arteq dla szczerze wierzącej duszy - nie ma niemożliwego. Zrobie mały oftopic, aby specjalnie dla ciebie powrócić do wersji 'dlaczego Nibiru leci zygzakiem' ?
Wiadomo ze ksiezyc obiega ziemie jako jej satelita, ale nie kazdy wie że ziemia również krąży wokół ksiezyca - to oddziaływanie wzajemne. A ponieważ ziemia ma wiekszą mase, środek obrotu pomiedzy dwoma tymi ciałami jest bliżej ziemi. Stad wydaje sie ze to ksiezyc obiega ziemie, jednak w rzeczywistości obydwa ciała niebieskie 'kręcą sie' wokół siebie. Co z tego wynika? Gdyby oba ciała miały porównywalna mase, oś tego obrotu byłby idealnie pośrodku miedzy nimi - kreciłyby sie jak nazwijmy to 'dzieci które trzymaja sie za ręce' - to tylko porównanie. Gdyby dodatkowo umieścić takie obracające sie ciała na orbicie okołosłonecznej, obserwator patrzacy z boku odniosłby wrażenie ze ze oba ciała poruszają sie zygzakiem  :D I tak niemozliwe staje sie mozliwe.
Atreq wybacz ze nie zagladam do twojego wątku, o argumentach druzgocących Pch ale szkoda mi odrobine czasu i nie mam juz ochoty na przepychanki. Sadze ze dla kazdego banału jaki pociśnie Enki, szeregowy i szczerze wierzący fanatyk znajdzie odpowiednie wytłumaczenie, choćby i najbardziej nielogiczne...pozdrawiam

Pytanie o hierarchie istot duchowych jest bardzo intrygujące, sama chetnie napisałabym kilka-kilkanascie zdań. Ale autor pytania pewnie czeka na werjse od samuela, wiec powstrzymam sie od kolejnego oftopu. Moze wartoby załozyć taki nowy watek, myśle z wiecej osób ma do opowiedzienia ciekawe spostrzeżenia.


Tytuł: Odp: Sesja prywatna ...
Wiadomość wysłana przez: arteq Maj 25, 2009, 15:33:31
Enigma, zanim odpowiem zapytam się raz jeszcze: tak według Ciebie wygląda teoria z zygzakowatością nibiru? masz szansę się jeszcze poprawić... :]


Tytuł: Odp: Sesja prywatna ...
Wiadomość wysłana przez: Tenebrael Maj 25, 2009, 16:26:59
Enigma - co do kwestii "zygzakowatości" toru lotu Nibiru, to jedna sprawa. Nie chcę się wdawać w spór jakoś mocno, ale pozostaje też jedna kwestia, której już się nie da wytłumaczyć punktem widzenia. Mianowicie kwestia pogodzenia braku grawitacji Nibiru i "ciągnięcia" za sobą meteorytów. Bo te dwa twierdzenia akurat stoją do siebie w absolutnej sprzeczności.

I tu akurat Arteq ma rację - na razie żaden zwolennik nie pokusił się o wyjaśnienie tej kwestii, a jest ona chyba nawet bardziej wewnętrznie sprzeczna, niż zygzakowatość toru lotu Nibiru.


Tytuł: Odp: Sesja prywatna ...
Wiadomość wysłana przez: wielki budowniczy Maj 25, 2009, 16:37:30
Cytat: Enigma
Wiadomo ze ksiezyc obiega ziemie jako jej satelita, ale nie kazdy wie że ziemia również krąży wokół ksiezyca - to oddziaływanie wzajemne. A ponieważ ziemia ma wiekszą mase, środek obrotu pomiedzy dwoma tymi ciałami jest bliżej ziemi. Stad wydaje sie ze to ksiezyc obiega ziemie, jednak w rzeczywistości obydwa ciała niebieskie 'kręcą sie' wokół siebie.
Może dlatego, że nie jest to prawdą :) Masz na myśli barycentrum, na rysunku poniżej zdaje się proporcje miedzy Ziemią a Księżycem są nawet poprawne
(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/5/59/Orbit3.gif)

Cytat: Enigma
Gdyby dodatkowo umieścić takie obracające sie ciała na orbicie okołosłonecznej, obserwator patrzacy z boku odniosłby wrażenie ze ze oba ciała poruszają sie zygzakiem  Chichot I tak niemozliwe staje sie mozliwe.

niezupełnie, ciało porusza się wciąż po okreslonym eliptycznym torze, który zdaje się być właśnie w miejscu środka ciężkości dwóch ciał, no raz, że nie ma nigdzie mowy o dwóch Nibiru czy księżycu, no i taki ruch bardziej byłby widoczny jako 'niedomykane okręgi' taka spłaszczona sprężyna (poziomo) a nie sinusoida i to w dodatku mocno wypaczona:
http://www.projekt-cheops.com/userfiles/image/Sesje_Grafiki/Szkic1-1.jpg


Tytuł: Odp: Sesja prywatna ...
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Maj 25, 2009, 17:18:03
Cytuj
tak według Ciebie wygląda teoria z zygzakowatością nibiru? masz szansę się jeszcze poprawić... :]

Petle grawitacyjne wielokrotnych odbić.. dotyczą wielu 'obiektów'. (szkic w "MAPCE")  ::)


Tytuł: Odp: Sesja prywatna ...
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Maj 25, 2009, 19:32:38
Cytat: Enigma
Pytanie o hierarchie istot duchowych jest bardzo intrygujące, sama chetnie napisałabym kilka-kilkanascie zdań. Ale autor pytania pewnie czeka na werjse od samuela, wiec powstrzymam sie od kolejnego oftopu. Moze wartoby załozyć taki nowy watek, myśle z wiecej osób ma do opowiedzienia ciekawe spostrzeżenia.

Niniejszym zapraszam wszystkich zainteresowanych do http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=2706.0
Utworzyłem go w Paranormalne aby nie czynić ofa na zakładce.

A i jeszcze jedno. O Nibiru rozprawiamy w innym temacie.


Tytuł: Odp: Sesja prywatna ...
Wiadomość wysłana przez: arteq Maj 25, 2009, 20:58:00
WB - proporcje promieni są mniej-więcej zachowane, jednak zakładając tą samą gęstość obu ciał animacja jest mocno przejaskrawiona - ruchy dużej kuli będą zdecydowanie mniejsze. Jeżeli natomiast chcielibyśmy zachować skalę odległości - wtedy ruch dużej kuli byłby pomijalny i praktycznie niezauważalny, nie mówiąc o kreśleniu zygzaków. Także Enigma pudło, wymyśl coś innego.
Księżyc i owszem oddziałuje na Ziemię, ale nie na taką skalę - patrz przypływy.


Tytuł: Odp: Sesja prywatna ...
Wiadomość wysłana przez: Enigma Maj 26, 2009, 19:10:29
Darku, ostatni mój post tutaj, bo mnie nie było  :-\

Enigma, zanim odpowiem zapytam się raz jeszcze: tak według Ciebie wygląda teoria z zygzakowatością nibiru? masz szansę się jeszcze poprawić... :]

Eh, arteq nie zdążyłam odpowiedzieć, a już obwieszczasz przedwczesny werdykt.
Nie jestem astronomem i szerze mówiąc nie siedze dobrze w tym temacie, samej Nibiru jeszcze nie widziałam (po za kilkoma zdjeciami) ale animacja Wielkiego Budowniczego dobrze oddaje to co miałam na mysli. Tak, chodziło o barycentrum i dobrze opisany ruch jako 'spłaszczona sprezyna' - to własnie miałam na mysli. Nie wiem pod jakim nachyleniem ksiezyc obiega sie z ziemią ale obserwujac ten ruch z odpowiedniej perspektywy okreslenie 'zygzak' częściowo pasuje do takiego toru (szczególnie w płaszczyźnie dwuwymiarowej co widac załaczonym szkicu). Jesli dodamy jeszcze jak nieprecyzyjnie i nienaukowo zwykł wyrażać sie Samuel, całośc wydaje sie być prawdopodobna. Nie było mowy o dwóch Nibiru, lecz o towarzyszacych jej satelitach czy tam meteorytach. na ponizszym filmiki widac ze obiektów towarzyszących jest ok5

http://www.youtube.com/watch?v=eKvCXWydrsU&eurl=http%3A%2F%2Fwww%2Enowyczlowiek%2Epl%2F2008%2F07%2Fnajnowsze%2Dszokujce%2Dzdjcia%2Dnibiru%2Ehtml&feature=player_embedded
Czy mogą być one w statycznym bezruchu? Jesli rzeczywiście stanowiłyby jedną gromade, to czysty liniowy ruch PlanetyX byłby trudno do założenia.


Tytuł: Odp: Sesja prywatna ...
Wiadomość wysłana przez: Trel Maj 26, 2009, 19:46:15
,,Taka sama, jaką kiedyś przeżyła Ziemia, gdyż obecna Ziemia to jest tylko część ... część Ziemi. Nie jest to jej oryginalna struktura, tylko po wybuchu, po eksplozji jest teraz to na czym ty teraz mieszkasz. To samo wydarzyło się i z Nibiru, czyli nastąpiła eksplozja. Ogromna część tej planety oderwała się i wyskoczyła ze swojej orbity – czyli nie ma teraz stałego miejsca. Wiele kawalków owej planety pozostało. I tutaj część, jak to określiłaś mniejsza od Ziemi, w istocie rzeczy, dalej znajduje się w tym miejscu. I dzisiaj naukowcy nazwali tę ostatnią planetę, planetą Uran. A tego co się oderwało i co krąży, nie potrafią zlokalizować, ani nazwać. Zostało nazwane Planetą X. Ale ta planeta która się rozbiła – część poszybowało w kosmos, część poszybowało za tą planetę, czyli w tym ogonie gazów - ale urządzenia, reaktory ciągle aktywne, zaczęły przyciągać do siebie planetoidy i meteoryty. I planeta – bandyta Nibiru, zaczęła rosnąć w siłę. Taką siłę, że dzisiaj jest zagrożeniem dla tych cywilizacji, które zamieszkują planety. Największym zagrożeniem ta planeta jest dla Ziemi. Ta planeta posiada też nagatywny wpływ na wasz układ nerwowy co już jest powszechnie odczuwalne i bez zabezpieczenia większość ludzi nie wytrzyma naporu tej energii. Ciągle jest sprawdzanie, szukanie dowodów, faktów namacalnie. Czy istoty ludzkie jesteście w swoim zarozumialstwie tacy ślepi? Czy to co się dzieje już obecnie jest dla was tylko i wyłącznie tym co tworzy Matka Natura? Ile razy powtarzałem – Matka Natura pracuje dla nas i wykorzystujemy Matkę Naturę po to, żeby tę planetę oczyścić. Planeta X – martwa planeta Nibiru nie zaszkodzi żadnej planecie Układu Słonecznego ziemskiego z prostego powodu. Wszystkie planety, oprócz Ziemi są martwymi planetami. W tej Galaktyce, w tym Układzie Słoneczym ziemskim, życie jest tylko i wyłącznie tutaj, więc może zaszkodzić tylko i wyłącznie wam. Więc uszanujcie, uszanujcie to co dał wam Stwórca.''

I ,,Powrócę do Urana; Po wybuchu jaki nastąpił, część planety została wyrzucona w bok i powstała ta mała planeta, nazwana przez naukowców Uran. Tutaj odwołam się do Księżyca Ziemi – czyż nie znajduje się z boku Ziemi? czyż nie ma wpływu na Ziemię I jej mieszkańców? Taki sam wpływ ma Uran na ową planetę, która siłą przyciągania przez Uran, powraca na swoją orbitę – czyli ostatnie miejsce w Układzi Słonecznym ziemskim. Słońce trzyma na smyczy wszystkie planety na swoich orbitach. Planeta Nibiru ustawia się po to na swojej orbicie, żeby za małą chwilę ponownie wyruszyć w swoją podróż do Słońca. Chociaż czyni szkody w Układzie Słonecznym ziemskim, to na tej smyczy pozostanie.''

Uran mozna sobie dopasować.Teorie gazowych reakcji jadrowych tez zwazywszy ze na nich wlasnie opiera sie obecne pojecie czarnych dziur.Ale nie rozumiem w jaki sposob Uran sciaga Nibiru na orbite i przy smyczy slonca go na niej trzyma.Znaczyloby to ze Nibiru nie opuszcza naszego US.Co wiecej w jaki sposob przetrwaly i działaja jakiekolwiek rekatory w skutek odlupania sie czesci gwiazdy i rekacji z tym zwiazanych.Brzmi to naprawde mało sensownie i duzo rzeczy neguje sie wzajemnie.Nawet jezeli bardzo nowatorsko spogladac na sfere fizyki i astronomi.pozyjemy zobaczymy,jak narazie w niczym to nie pomaga a tylko utrudnia.


Tytuł: Odp: Sesja prywatna ...
Wiadomość wysłana przez: arteq Maj 26, 2009, 20:33:28
Enigma, to jak w końcu - nibiru ciągnie za sobą ogon, czy może ten ogon nagle ją okrąża?
samcio vel Wielce Szanowna Pani Lucyna wyraźnie mówili o dużej zygzakowatości - zamiatanie ogonem, a jak już wyjaśniałem zjawisko którym chcesz wytłumaczyć kolejne "wspaniałości" nie daje takich symptomów - jego siła oddziaływania jest znacznie mniejsza... Równie dobrze można by twierdzić, że to słońce okrąża planety...
Także prośba o dalsze główkowanie aby tłumaczyć brednie pch jest jak najbardziej aktualna.


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Enigma Maj 26, 2009, 21:00:14
Atreq, dobrze wiesz ze ja tego nie wiem, ani nie stwierdze ci na 100% bo ani nie widziałam nibiru, ani jej domniemanego ogona.
Co nie wyklucza jednak ze ogonem można 'zamiatać', ba niektóre zwierzaki potrafią sie nawet kręcić wokół własnego ogona  ;)
No dobrze, to nie jest temat o zwierzakach, ale Samcio również stosuje dziwaczne porównania, w których cieżko sie dopatrzeć naukowej ścisłości. Na pierwszy rzut oka jedna wypowiedź moze wykluczyć drugą, ale odpowiedzialny tu jest jezyk Samcia, pełen niedomówień który stwarza pole do spekulacji i domysłów. Wiec na razie ja sama tylko sie moge domyslać.


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: arteq Maj 26, 2009, 21:05:14
Atreq, dobrze wiesz ze ja tego nie wiem, ani nie stwierdze ci na 100% bo ani nie widziałam nibiru, ani jej domniemanego ogona.
Co nie wyklucza jednak ze ogonem można 'zamiatać', ba niektóre zwierzaki potrafią sie nawet kręcić wokół własnego ogona  ;)
Super, to wszystko wyjaśnia w sposób "bałdzo" naukowy. Nie mam więcej pytań.

Na pierwszy rzut oka jedna wypowiedź moze wykluczyć drugą, ale odpowiedzialny tu jest jezyk Samcia, pełen niedomówień który stwarza pole do spekulacji i domysłów. Wiec na razie ja sama tylko sie moge domyslać.
W takim razie wykonaj kolejne "rzuty" i wyjaśnij ostatnią sprzeczność: nibiru nie ma grawitacji, ale ciągnie meteoryty... do tego wymachuje ogonem, leci zygzakowato bo krąży dookoła meteorytów jak... Ziemia dookoła księżyca...


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Rafaela Maj 26, 2009, 21:27:01
Trel, serdecznie Ci  dziekuje ze tak ladnie opisales  o planecie Nibiru, bede chetnie obserwowala  w dalszym ciagu ten temat. Pozdrawiam Rafaela


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: wielki budowniczy Maj 27, 2009, 00:16:18
Cytuj
Nie było mowy o dwóch Nibiru, lecz o towarzyszacych jej satelitach czy tam meteorytach. na ponizszym filmiki widac ze obiektów towarzyszących jest ok5

http://www.youtube.com/watch?v=eKvCXWydrsU&eurl=http%3A%2F%2Fwww%2Enowyczlowiek%2Epl%2F2008%2F07%2Fnajnowsze%2Dszokujce%2Dzdjcia%2Dnibiru%2Ehtml&feature=player_embedded
Czy mogą być one w statycznym bezruchu? Jesli rzeczywiście stanowiłyby jedną gromade, to czysty liniowy ruch PlanetyX byłby trudno do założenia
niech te ciała będą sobie i w gromadzie niech ich tam koło siebie leci 10, ale wszystkie określiły jakiś jeden środek ciężkości, tak więc mają masę i podlegałyby również innym masom, choćby tej, która w układzie słonecznym góruje, nibiru nie leciałaby obojętnie w stronę słońca tak jak to przedstawia rysunek channelingowy, który to wywołał o dziwo taką burzę, musiały by grzecznie podporządkować, ale też odczułby to cały układ, musielibyśmy się chyba nieco 'poprzesuwać' a później pewnie tak by już zostało. Nie może być jednak mowy, o tym że wlatuje sobie jak gdyby nigdy nic i leci z powrotem, w dodatku to po torze, który ze środkiem ciężkości nie ma nic wspólnego ;/ Zobacz to na przykładzie Saturna...

Kiedyś mówili, że ma ponad 18 księżyców - teraz znane jest 61 (więc całkiem niezła gromadka) poza tym posiada pierścienie... :D mimo to Saturn zatacza piękną elipsę wokół słońca... dlatego, że te ruchy o których mówimy zachodzą na tle US w mikroskali i są tym samym niezauważalne. Podobnie byłoby więc z nibiru i czymkolwiek co ze sobą by niosła - chyba, że to jakaś planeta widmo :o ale raczej postrach dla nieuków





Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Trel Maj 27, 2009, 04:34:23
Wiecie co ja was nie rozumiem.Wydawało mi sie ze rozumiem pewne osoby w ich dazeniach i wypowiedziach ,ale im wiecej czytam tych postów tym bardziej utrwalam sie w przekonaniu ze niektorzy tutaj maja napad obłedu.
Kompletnie nie rozumiem dlaczego niektorym zalerzy tak bardzo na udowadnianiu sciemy.Robia to przy kazdej mozliwej okazji i praktycznie kazden ich post skierowany jest tylko i wyłacznie pod ten osąd.Przypomina to nieco traktowanie ludzi ,skoro wiekszosc rodzaju ludzkiego to zwierzeta i potwory(bo tak jest naprawde),to wszystkich trzeba sie pozbyc dla lepszego ogółu.Nie probujac co dobrego mozna dostrzec w kazdym z osobna i probowac walczyc o to co dobre,a nie z tym co złe.Kiepska filozofia zycia i wyrazania pogladów jest proba walki czy tez proby przekonywania do wszystkiego złego co dostrzegamy.Bo walka,nienawisc,agresja zawsze rodzi to samo.Duzo lepiej jest doszukiwac sie tego co dobre,co pomocne i co ma wiecej sensu niz przyszlosciowe fakty.Znacznie łatwiej pokazac droge człowiekowi kierujac go sciezka dobra i ciepła niz rzucajac mu w twarz argumentacje przeciwko temu co kocha.

Niektorym wydaje sie ze skoro PCH jest sciemą i oni doskonale maja dowody na ta scieme ,to jedyne co nalezy z tym zrobic to je wyglosic i pokazac kazdemu kto mysli inaczej ze jest glupcem i slepcem.Nie tedy droga,tak sie traci szanse na prawde,a robiac to jeszcze zajadle i przy pierwszej lepszej okazji zamyka sie sobie furtke własnego błedu.A czym jest poglad człowieka który nic poza nim nie dostrzega.Jest fanatyzmem.

Dlatego nie rozumiem czemu usilnie chcecie krzywdzic innych a nie podawac im rece.Jezeli uwazacie ze znacie prawde,ze tak wlasnie waszym zdaniem jest,poprostu powiedzcie to delikatnie raz gora 2 razy.A potem trwajcie obok tych których uwazacie za wartych poznania waszej prawdy i wyciagajcie do nich dłon ilekroc sami zaczna watpić.Nie przekona sie kogos ,kto nie chce otworzyc sie na prawde.Pozatym o prawdziwe mówic tu nie mozna ,a raczej o pewnego rodzaju interpretacji.Niestety zamist tego co powyzej widac ciagłe proby udowadniania pewnych potyczek,niescislosci czesto nazywanych wrecz zakłamaniem.Krytyka człowieka czesto opiera sie na czymś wiecej niz tylko faktach,trzeba nauczyc go postrzegac fakty i pokazac mu jak sie je czuje.A nie zmuszac go do nich jako prawde.

Kazden sam wybiera swoja droge kierujac sie róznymi wartosciami i faktami.Ci ktorzy juz wybrali,moga ujrzec inna sciezke tylko dzieki wam,badz własnym zawiedzeniu sie.Co bardzo bedzie bolec,a krytykujac wszystko w taki sposób jak robicie niczego dobrego nie wniesiecie.Jedynie wzajemna niechec i brak zrozumienia.Pozatym jak wyzej napisałem,mozecie sie mylic wezcie to pod uwage.Warto o tym dyskutować,pokazywać pewne fakty i wyrazac własne odczucia.Ale mówiac o tym jako o fakcie dokonanym,niestety krytyka zadna to nie jest i nigdy nie bedzie.Bedzie to jedynie zwykłym fanatyzmem.

I chodz tez mam ogromne zastrzezenia do PCH,mam swiadomosc tego co napisałem.Dlatego nigdzie nie krytykuje samego projektu ani ludzi ktozy wybrali jego sciezke.Maja do tego prawo i jezeli dobrze im z tym ,to chodz dla mnie pewne rzeczy sa absurdalne glupota byłoby odmawianie im lepszej chwili w swoim zyciu.Gdy ona minie wtedy wystarczy to zrozumieć i pomóc.A gdy okaze sie prawda,byc moze kto inny zachowa sie w stosunku do mnie podobnie.


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Tenebrael Maj 27, 2009, 06:36:48
Trel - ze wszystkim się zgadzam, ale, tak jak napisałem w którymś wątku - do pewnego momentu. Gdy rozmawiamy sobie luźno, kto w co wierzy, i nikt nie chce twierdzić, że ma na to dowody - pozostajemy w sferze wiary i nikt nikomu nie zarzuci, ze jego wiara jest lepsza czy gorsza. Ale gdy zwolennicy chcą udowadniać sesje En-kiego, wtedy zaczyna się gra na argumenty, i argument, ze "każdy może wierzyć w co chce" nie ma racji bytu. Wtedy liczą się FAKTY, a nie wiara.


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Maj 27, 2009, 10:40:16
Cytuj
Jesienią 2005 roku odkryto jeszcze kilka dużych ciał niebieskich (Plutoidy). Między innymi Eris, Makemake, które są obecnie uznawane razem z Plutonem za planety karłowate. Większa z nich Eris wielkością przewyższa nawet Plutona (Eris: 2400±97km, Pluton: 2300km), który do 2006 roku uznawany był za dziewiątą planetę układu słonecznego. Tak więc Eris, już w 2005-2006 mogłaby zostać uznana za planetę X, jednak tak się nie stało.

W równoległym świecie odkrytym wówczas w 2003 planetom nadano imiona:
Sedna oraz Quorar(czyjakośtak).
Kilka lat później, gdy stan 11-u planet w układzie "niebezpiecznie" zbliżał układ do wyzwolenia,
niewidzialnymi mackami w świecie nauki dokonano "cofnięcia" (choć na poziomie informacyjnym jedynie)
wiedzy oficjalnej do stanu sprzed plutona. (oficjalna nauka od kilku lat promuje  układ słoneczny, który kończy sie na neptunie).

Pluton jest władcą SCORphiONA.. a co za tym idzie ORŁA.
Ciekawe że w czasach niodległych był gwiazdozbiorem zOO-di-aca`lnego niedźwiadka zdajesię (nie jestem historykiem, ale nie trzeba kopać nawedt dalej niż do wojny światowej zdajesię)

Czyli widać , że jest przy tym intensywnie dłubane. Bo pierwej skorpiona zmieniano na..
A teraz pluton jest pomniejszany. Faktycznie jest on malutki przy reszcie  ..jak ziarnko gorczycy (no dobra - w sumie nie wiem co to gorczyca, więc może jak pieprzu)


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Enigma Maj 27, 2009, 13:06:32
Ale gdy zwolennicy chcą udowadniać sesje En-kiego, wtedy zaczyna się gra na argumenty, i argument, ze "każdy może wierzyć w co chce" nie ma racji bytu.

Niedokonca Tene, z tego co widziałam to przeciwnicy udowadniają 'oczywiste kłamstwa' Enkiego. Natomiast do sesji jeszcze sie nie odnosiłam w kwestii Nibiru, ale skoro arteq żąda coraz mocniejszych dowodów to dzisiaj chetnie sie do sesji odwołam, bez powoływania sie na 'wierze w co chce' tylko na konkretną wypowiedź.

niech te ciała będą sobie i w gromadzie niech ich tam koło siebie leci 10, ale wszystkie określiły jakiś jeden środek ciężkości, tak więc mają masę i podlegałyby również innym masom, choćby tej, która w układzie słonecznym góruje, nibiru nie leciałaby obojętnie w stronę słońca tak jak to przedstawia rysunek channelingowy, który to wywołał o dziwo taką burzę, musiały by grzecznie podporządkować, ale też odczułby to cały układ, musielibyśmy się chyba nieco 'poprzesuwać' a później pewnie tak by już zostało.

Oczywiście ze pojawienie sie w układzie nowego ciała, chocby i niewielkiego wpływa na ten układ. Takze i układ ma wpływ na zblizającą sie gromadke, nie zgodze sie ze niebiru leci 'obojetnie' w strone słońca (wlatuje sobie jak gdyby nigdy nic i leci z powrotem).
 
"Czyli zmienia kierunki niczym piłka, przeskakuje z orbit... z danego kursu na kurs [w kierunku] danej planety. Czyli leci zygzakiem. I tym zygzakiem będzie się kierowała w stronę Słońca. Czyli pod takim kątem.(...)

Przelatujac obok planety z układu słonecznego, pod wpływem tej planety zmienia nieznacznie kurs. To chyba oczywiste

Z reguły tak bywa, że przelatująca planeta, Rafał, kiedy znajduje się w pobliżu planety – którejkolwiek – to siła planety owej przyciąga meteoryty. Rozumiesz?

Całkiem zgrabne wyjasnienie Samcia.

Cytuj
Nie może być jednak mowy, o tym że wlatuje sobie jak gdyby nigdy nic i leci z powrotem, w dodatku to po torze, który ze środkiem ciężkości nie ma nic wspólnego

Ponownie, drogą obraną tylko przez planetę Nibiru... Nie jest do ustalenia, jaką wybierze powrotną drogę. Może być ta sama droga, jaką obrała sobie owa planeta lecąc do Słońca

Tu samcio wyjasnił ze wnikniecie do układu i oddziaływanie bedących w nim planet, nadaje nibiru trudną do przewidzenia orbitę. Myśle ze dalsze wyjasnienia są zbedne.

W takim razie wykonaj kolejne "rzuty" i wyjaśnij ostatnią sprzeczność: nibiru nie ma grawitacji, ale ciągnie meteoryty... do tego wymachuje ogonem, leci zygzakowato bo krąży dookoła meteorytów jak... Ziemia dookoła księżyca...

Wszystko pieknie arteq, ale tu musze znów odwołać sie do sesji. Bo szukałam od 2 dni wypowiedzi samuela iż 'Nibiru nie a grawitacji' i takowej nie znalazłam. Bo to kolejne naciagniecie. Rozumiem ze odnosisz swą interpretacje do tej wypowiedzi:

"nie ma swojej siły przyciągania, takiej jaką posiadają inne planety"
Bo jej siła przyciagania moze byc znacznie mniejsza/ innego rodzaju. Ksieżyc tez nie posiada takiego przyciagania jak 'inne planety' jak wiadomo grawitacja jest na nim kilkakrotnie niższa niż na ziemi. Dzieki temu to ziemia zawija ksiezycem, a nie na odwrót. Samuel okreslał kilka razy Nibiru jako zniszczoną planete, w dodatku nawija coś o rekatorach:

To są zarówno te reaktory, które ciągle są aktywne, pozostawione na owej planecie. Przecież reaktory mogą być zasilane przez kosmos – energią z kosmosu.
W innych opracowaniach (bodajże 'Bardzo starożytna historia ludzkości') Nibiru opisana była o ile pamietam jako 'pusta/ bądz wydrążona' ewentualnie przyrównywano ją do Gwiazdy-sterowanej (coś jak w gwiezdnych wojnach). Oczywiscie te informacje mozna traktować jako wyssane z palca, nie znaczy to jednak ze Nibiru nie moze mieć grawitacji na zupełnie innym poziomie niz znane nam planety. Otóż jej grawitacjia (w przypadku zmniejszenia masy) moze być niska. Wtedy masa, grawitacja ogona stanie sie decydująca. Nibiru moze być takze obiektem gazowym,  wtedy jej wielkość nie bedzie równoznaczna z wielkościa przuciagania. Etc...możliwości jest całe morze...

I jeszcze przypomne, jakie pytanie chciałeś zadać Samuelowi
3. Czy nibiru ma grawitację? [tak czy nie]
Wiec jak to jest, w kilku tematach sugerujesz ze Nibiru nie ma grawitacji, aby w innym dopiero zadać Samciowi to pytanie.
Arteq, bądź uczciwy chociazby wobec siebie.



Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Tenebrael Maj 27, 2009, 14:01:07
Enigmo:

"nie ma swojej siły przyciągania, takiej jaką posiadają inne planety"

I tutaj, niestety, ale muszę Cię posądzić o kłamstwo i przeinaczenie wypowiedzi. Oto PRAWDZIWY cytat:

Sesja 100, 13.ta z kolei wypowiedź En-kiego (ta pod wklejonym rysunkiem zygzakowatej orbity, pod pytaniem Rafała - by było jasne, o która chodzi, nawet, gdybym się gdzieś pomylił w liczeniu):

"Nie ma swojej orbity, nie ma swojej siły przyciągania, tak jak posiadają wszystkie inne planety ułożone w takim porządku."

Powiesz, że to to samo, tylko różnica polega na zamianie słowa "tak" na "takiej". Tyle, że ta drobna zmiana ZUPEŁNIE zmienia sens zdania.

W przypadku zdania z "takiej" - wnioski możliwe są dwa: albo nie ma w ogóle, albo ma INNĄ (czyli że nie ma takiej samej)

W przypadku prawidłowego zdania, z "tak" - porównanie pokazuje: "Inne planety mają, a ta nie ma"

Aby to unaocznić, podam dwa, analogicznie skonstruowane zdania:

"Nie mam samochodu, takiego jak mają inni moi znajomi" - oznacza, ze nie mam takiego samego wozu. Ale mogę mieć inny.

"Nie mam samochodu, tak jak mają moi znajomi" - oznacza, że NIE MAM samochodu, i przyrównuję siebie do swoich znajomych.

Aby jeszcze lepiej to unaocznić, przetłumaczę obie wersje na angielski, gdyż tam różnica ta jest jeszcze bardziej widoczna:

Wersja z "takiej" - Nibiru doesn't have gravity, in the way the other planets have.
Wersja z "tak" - Contrary to the other planets, Nibiru doesn't have gravity

Innymi słowy, w prawidłowej wersji słowo "tak jak" oznacza W PRZECIWIEŃSTWIE.

Niestety, na tym przykładzie widać, jak zmieniając jedno słowo można nagiąć całą teorię do własnych zapatrywań...


Reasumując - En-ki EWIDENTNIE twierdzi, że Nibiru nie ma WCALE grawitacji.

EDIT: Nie wiem też, po cholerę dodawanie: "ułożone w takim porządku" - grawitacja nie zależy od położenia względem innych planet, co tym bardziej pokazuje, ze En-ki bredzi.


EDIT: Postanowiłem jednak na chwilę odejść od tego cytatu, uznając, ze może wtedy En-ki był niedyspozycyjny, może za wiele wypił nektaru bogów czy wypalił anielskiego ziela :P I chciałbym przeanalizować całą sprawę od początku. Więc tak:

1. Jedyne dane, które możemy ewentualnie mieć o Nibiru (choć nie wiemy, czy chodzi o planetę, bo nic na to nie wskazuje) pochodzą od Sumerów. Oni z kolei twierdzili, że Nibiru takie, jak jest teraz, powstało w wyniku zderzenia (tak jak i nasza Ziemia i Księżyc). Skoro tak, nie możemy zakładać gazowości czy pustości w środku Nibiru. Dlaczego? Gdyż z prostej fizyki wiemy, że to, co jest twardsze, rozcina to, co jest miększe. Aby Nibiru mogło spowodować rozpad wcześniejszej Ziemi na obecną Ziemię i Księżyc, musi być co najmniej tak twarde (gęste) jak Ziemia. Inaczej to Nibiru poszłoby w rozsypkę.

Ale nawet, jeśli Nibiru wtedy miałoby pójść w rozsypkę, a potem się zestalić - jak powstają planety z pyłu? Jeden odłamek ma największą masę, a przy tym największą grawitację. Za jej pomocą ściąga mniejsze odłamki, które dodają masy (i grawitacji), co ściąga kolejne odłamki... itd.

Konkluzja - Nibiru ma masę, nie jest gazowa (zresztą, jakim cudem miałaby być, skoro rzekomo są na niej reaktory?!) i nie jest pusta w środku. Lecimy dalej:

2. Dzięki grawitacji (a niby jak inaczej?) ściąga kosmiczny gruz, który wokół niej krąży (tzw ogon meteorytów). (tu już upada teoria zygzakowatości, ale to tak przy okazji)

3. Wiemy, że większe (i posiadające więcej masy) ciała mają większą grawitację, niż te mniejsze. Biorąc pod uwagę, że planety wokół Słońca się obracają, mało jest prawdopodobne, że Nibiru trafi akurat na taką lukę, by przejść w pobliżu Ziemi, nie mijając przy tym innych planet. A, nie licząc Merkurego i Plutona, inne planety mają zbliżoną lub dużo większą masę od Ziemi. I ICH grawitacja podziała na meteoryty tak samo, jak i nasza (bo czemu miałaby nie działać?).

Wniosek - zanim Nibiru przeleci na tyle blisko, by nam zaszkodzić, inne planety "ściągną" za pomocą grawitacji meteoryty do siebie, a my będziemy mieć kłopot z głowy.


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: arteq Maj 27, 2009, 14:34:38
skoro arteq żąda coraz mocniejszych dowodów to dzisiaj chetnie sie do sesji odwołam, bez powoływania sie na 'wierze w co chce' tylko na konkretną wypowiedź.
Nie żądam coraz mocniejszych - proszę ciągle o konkretne i realne. Natomaist Ty chcesz się wykręcić sianem, zlać - co wytykam i wtedy niestety należy postarać się o coś bardziej konkretnego.

"Czyli zmienia kierunki niczym piłka, przeskakuje z orbit... z danego kursu na kurs [w kierunku] danej planety. Czyli leci zygzakiem. I tym zygzakiem będzie się kierowała w stronę Słońca. Czyli pod takim kątem.(...)

Przelatujac obok planety z układu słonecznego, pod wpływem tej planety zmienia nieznacznie kurs. To chyba oczywiste

Z reguły tak bywa, że przelatująca planeta, Rafał, kiedy znajduje się w pobliżu planety – którejkolwiek – to siła planety owej przyciąga meteoryty. Rozumiesz?

Całkiem zgrabne wyjasnienie Samcia.
Nie, niestety nie zgrabne - żałosne. Komety są ciałami niebieskimi które także okrążają Śłońce po specyficznej orbicie, także podlegają przyciąganiom innych ciał - planet i... ło matko! - nie skaczą, nie kluczą, nie zygzakują, nie zamiatają ogonem.

Ponownie, drogą obraną tylko przez planetę Nibiru... Nie jest do ustalenia, jaką wybierze powrotną drogę. Może być ta sama droga, jaką obrała sobie owa planeta lecąc do Słońca

Tu samcio wyjasnił ze wnikniecie do układu i oddziaływanie bedących w nim planet, nadaje nibiru trudną do przewidzenia orbitę. Myśle ze dalsze wyjasnienia są zbedne.
buhahahaha, patrz powyżej - ciała OKRĄŻAJĄCE słońce robią to po USTALONYCH orbitach. Nieźle, coraz bardziej magiczna ta nibiru... Jeżeli traktujesz odbioróców Twojego posta jak kompletnych idiotów, to owszem, dalsze wywody są zbędne...

Na dalsze punkty z powodu braku czasu wypowiem się wieczorem.


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: wielki budowniczy Maj 27, 2009, 16:20:04
Cytat: Trel
im wiecej czytam tych postów tym bardziej utrwalam sie w przekonaniu ze niektorzy tutaj maja napad obłedu.
nie obłęd a uzasadniony sceptycyzm

Cytat: Trel
Kompletnie nie rozumiem dlaczego niektorym zalerzy tak bardzo na udowadnianiu sciemy
po to pewnie, żeby nikt w ściemę nie uwierzył, jeśli wcześniej nie uważał w szkole

Cytat: Trel
Duzo lepiej jest doszukiwac sie tego co dobre,co pomocne i co ma wiecej sensu niz przyszlosciowe fakty.Znacznie łatwiej pokazac droge człowiekowi kierujac go sciezka dobra i ciepła niz rzucajac mu w twarz argumentacje przeciwko temu co kocha.
Niby tak, po co taką osobę ściągać siłą na ziemię, niech sobie buja w obłokach, podobnie jk nie ma sensu wybudzać kogoś z pięknego snu, ponieważ rzeczywistość nie rysuje się już w tak różowych barwach. Prawdą jednak jest, że wiara niezależnie w co daje człowiekowi cel, być może ktoś długo walczył aby go odnaleźć, choćby 72 dziewice czekające w raju :P

Wnioskuje automatycznie, że masz tu również na uwadze wszystkich tych, którzy lubują się w wyszukiwaniu światowych spisków i zwolenników katastroficznego końca świata

Cytuj
A czym jest poglad człowieka który nic poza nim nie dostrzega.Jest fanatyzmem.
Mylisz się mając na myśli człowieka, który buduje swój pogląd w oparciu o wiedzę i nic poza nią nie dostzrega, z uwagi na to, że wiara słabo poddaje się brzytwie Ockhama xD

Poza tym nibiru to nie planeta X, gdyż istnienie planety X wykazuje właśnie hipotetyczne ciało o sporej masie, która wpływa na zewnętrzne planety układu, podczas kiedy nibiru ma masy nie posiadać wg. Enki

Cytat: 'Enigma"
Przelatujac obok planety z układu słonecznego, pod wpływem tej planety zmienia nieznacznie kurs. To chyba oczywiste
zmienia w jaki sposób? oddalając się czy przybliżając od nich?
Jeśli odpychając, to nie ma mowy o grawitacji, ponieważ
"Grawitacja zawsze powoduje przyciąganie, a nigdy odpychanie"

Poza tym według niektórych źródeł Nibiru ma być w sumie przelotem, ponieważ krąży wokół innej gwiazdy bodaj brązowego karła i nie należy do naszego us


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Trel Maj 27, 2009, 19:14:49
,,nie obłęd a uzasadniony sceptycyzm ''
Obłedem jest sposób cigłego wyrazania tego sceptycyzmu,pomimo faktu ze nikt majacy uzasadniony wsłasny sceptyzcyzm wedle wiary nie przyjmuje i nigdy nie przyjmie go do wiadomosci.

,,po to pewnie, żeby nikt w ściemę nie uwierzył, jeśli wcześniej nie uważał w szkole''
Tyle ze oni juz wierza ,a co diametralnie zmienia postac rzeczy.

,,Wnioskuje automatycznie, że masz tu również na uwadze wszystkich tych, którzy lubują się w wyszukiwaniu światowych spisków i zwolenników katastroficznego końca świata''
Nie,poniewaz dyskusje konców swiata i spisków mozna argumentowac prawami nauki,rozumu i domysłami.A pojeciu wiary tego typu argumenty były,sa i zawsze beda obce.Dlatego pojecie sekty jest tak niebiezpieczne.

Tene:
,,Gdy rozmawiamy sobie luźno, kto w co wierzy, i nikt nie chce twierdzić, że ma na to dowody - pozostajemy w sferze wiary i nikt nikomu nie zarzuci, ze jego wiara jest lepsza czy gorsza. Ale gdy zwolennicy chcą udowadniać sesje En-kiego, wtedy zaczyna się gra na argumenty, i argument, ze "każdy może wierzyć w co chce" nie ma racji bytu. Wtedy liczą się FAKTY, a nie wiara. ''
Na podstawie spedzonego tu czasu i dyskusji które prowadzisz łatwo zweryfikujesz to co napisze.Udowadnianie argumentami rozumowymi spraw dotyczacych argumentów wiary,nie ma prawa powodzenia.Mozna uchronic kogos przed sekta,przed innymi religijami pokazujac mu pewne rzeczy,które zweryfikuja jego fascynacje zanim jeszcze uzył pojecia wiary.Ale gdy ktos juz uwierzył,sama krytyka jest jedynie doadkowym zapalnikiem utrzymujacym wiare jeszcze bardziej niz bez tych argumentów.A skoro kierujecie sie rozumem,to rzeczy o ktorych pisze dawno juz powinny stac sie dla was oczywiste.Moze dzieje sie tak dlatego,ze tak dalece zapedziliscie sie w tych dowodach ze kompletnie nic juz nimi nie wnosicie,a co gorsza szami padacie ofiara ich siły cofajac sie w tył.Wyzej napisałem w jaki sposób mozna probowac,czy prowadzic polemizacje.Ten sposób nie tylko jest duzo lepszym wyjsciem i skuteczniejszym,ale pozwala tez dostrzegac to czego umysł czasem nie widzi.Ale oczywiscie kazden krytykuje i walczy z tym co uwaza za scieme na jego sposoby.Ja nie pragne nikogo tutaj krytykowac,czy pisac ze nudza juz te cigle oblakane argumentacje ktore nie przekonuja tych ktorych przekonac powinny.Probuje jedynie zwrócic wasza uwage na fakt o ktorym napisałem.A to czy ktos z tego skozysta to juz jego sprawa.

Budowniczy co do grawitacji :P
http://www.racjonalista.pl/index.php/s,38/t,2529
Jest to teoria Alberta Eisteina na której w chwili obecnej opiera sie Astronomia badajac czarne dziury i ruch galaktyk.W kosmosie znaleziono wiele zjawisk odpychajacej sie energi i zazwyczaj ma ona zwiazek z gromadzeniem energetycznej masy.Chodz to teoria,to stanowi niestety trzon wszystkich badan i mozna smiało powiedziec ze przy obecnej wiedzy stanowi 99,99999% prawdopodobienstwa.
Naszczescie jak juz mówiłem nasza fizyka do pojecia wszechswiata ma bardzo daleko i dotyczy to zarówno domnieman samego pana Eisteina jak i całej masy zjawisk które ty przytaczasz za niemozliwe.Szczeze mówiac mozna tak lac wode i odbijac piłke bez konca.


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: arteq Maj 27, 2009, 21:48:45
W innych opracowaniach (bodajże 'Bardzo starożytna historia ludzkości') Nibiru opisana była o ile pamietam jako 'pusta/ bądz wydrążona' ewentualnie przyrównywano ją do Gwiazdy-sterowanej (coś jak w gwiezdnych wojnach). Oczywiscie te informacje mozna traktować jako wyssane z palca, nie znaczy to jednak ze Nibiru nie moze mieć grawitacji na zupełnie innym poziomie niz znane nam planety. Otóż jej grawitacjia (w przypadku zmniejszenia masy) moze być niska. Wtedy masa, grawitacja ogona stanie sie decydująca. Nibiru moze być takze obiektem gazowym,  wtedy jej wielkość nie bedzie równoznaczna z wielkościa przuciagania. Etc...możliwości jest całe morze...

I jeszcze przypomne, jakie pytanie chciałeś zadać Samuelowi
3. Czy nibiru ma grawitację? [tak czy nie]
Wiec jak to jest, w kilku tematach sugerujesz ze Nibiru nie ma grawitacji, aby w innym dopiero zadać Samciowi to pytanie.
Arteq, bądź uczciwy chociazby wobec siebie.
Ależ nadal chcę jasnej odpowiedzi na to pytanie. Chcę aby jeszcze raz, tym razem super-jednoznacznie wyartykułował to info. Ze swojej strony argumentuję i udowadniam, że Wielce Szanowna Pani Lucyna gada/przekazuje bzdury.
Jeżeli jej grawitacja - jak główkujesz - jest tak bardzo mała to jakim cudem ciągnie meteoryty? Piszesz, że wtedy grawitacja ogona będzie decydującą... kolejna wtopa - bo wtedy to nibiru powinna podążać za ogonem a nie na odwrót.

Co do pomysłu jej sztucznej sterowalności a'la gwiazda śmierci z GW całkowicie kładzie samcia, bo wychodzi na to, że specjalnie nasyłają ją na nas... Niech w takim razie ją wysterują inaczej  :]


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: wielki budowniczy Maj 27, 2009, 22:45:22
Trel
Cytuj
Obłedem jest sposób cigłego wyrazania tego sceptycyzmu,pomimo faktu ze nikt majacy uzasadniony wsłasny sceptyzcyzm wedle wiary nie przyjmuje i nigdy nie przyjmie go do wiadomosci.
wierzący bronią swojej wiary również wiarą, tyle, że coraz mocniejszą, bo jeśli ta wiara ma przetrwać muszą się uodpornić na fakty :P
Ale musi być jakaś granica, w przeciwnym razie mówimy już o kompletnym otumanieniu przez wiarę  ::)

Cytuj
Nie,poniewaz dyskusje konców swiata i spisków mozna argumentowac prawami nauki,rozumu i domysłami.
No są to jednak poglądy bardziej zbudowane na domysłach, nauka ta przez N dystansuje się od podawania do informacji publicznej domysłów, tym zajmują się prorocy i ci prorocy właśnie swoje twierdzenia próbują motywować prawami nauki, ale nie zmienia to faktu, że wciąż wierzysz bezpośrednio tym prorokom. Tutaj np. Geryl w takiego proroka się bawi, a statystyki dla wszelkich proroków wypadają ogólnie baa...rdzo marnie.

sjp:
domyślać się «odgadnąć prawdę lub przewidzieć coś mimo niewystarczających informacji»  :) Jak na razie nie ma poszlak karzących sądzić, że Geryl odgadł prawdę, więc to taki niespełniony domysł właściwie przepowiednia, być może nigdy się nie ziści

Cytuj
Udowadnianie argumentami rozumowymi spraw dotyczacych argumentów wiary,nie ma prawa powodzenia.
argumentów wiary, przecież to żaden argument (bo argument, to zdanie będące przesłanką dowodu), nikt nie będzie mi dyktował w co mam wierzyć, już to przerabiałem jak kiedyś posłali mnie na lekcje religii bez mojej zgody, gdzie trzeba się było na lekcjach tłumaczyć dlaczego nie było kogoś na mszy :P Tak na prawdę z wierzącymi nie można sensownie porozmawiać, ponieważ ich 'dowodów' nie można w żaden sposób udowodnić, jedyne co robią to propagują swoją wiarę, argument wiary nie istnieje, jest za to wiara i dotycząca jej religia.

Cytuj
W kosmosie znaleziono wiele zjawisk odpychajacej sie energi i zazwyczaj ma ona zwiazek z gromadzeniem energetycznej masy.
te zjawiska wciąż mają charakter hipotetyczny, jak choćby ciemna energia czy anty grawitacja. Ponieważ pomiary wykazują, że wszechświat rozszerza się, mamy do czynienia z energią która odpycha, tylko pytanie jaką dokładnie, jest zdaje się kilka pozycji w postaci teorii ale faktów zdaje się jak na razie brak.


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Enigma Maj 28, 2009, 12:16:33
I tutaj, niestety, ale muszę Cię posądzić o kłamstwo i przeinaczenie wypowiedzi. Oto PRAWDZIWY cytat:

Sesja 100, 13.ta z kolei wypowiedź En-kiego (ta pod wklejonym rysunkiem zygzakowatej orbity, pod pytaniem Rafała - by było jasne, o która chodzi, nawet, gdybym się gdzieś pomylił w liczeniu):

"Nie ma swojej orbity, nie ma swojej siły przyciągania, tak jak posiadają wszystkie inne planety ułożone w takim porządku."

Powiesz, że to to samo, tylko różnica polega na zamianie słowa "tak" na "takiej". Tyle, że ta drobna zmiana ZUPEŁNIE zmienia sens zdania.

Oj, uczepiłeś sie jednegos słowa, ale racja jesli ma być poprawnie to przyznam ze zaczerpnełam ten cytacik z twojej wypowiedzi z tematu 'Sesja 100'. Dlatego tez zamieściłam cześć skróconą, bo i w twoim poście była okrojona.
Tomek, odpowiem Ci tak - gdyby chodziło o to, że Nibiru ma INNĄ grawitację (inny rodzaj? yyy....oookkkk) byłoby: "nie ma swojej siły przyciągania, takIEJ jaką posiadają inne planety"

Czytałam wczesniej sesje ze strony projektu, jednak pisząc juz na forum (i szukając gdzie Samuel stwierdził ze 'Nibiru nie ma grawitacji') natrafiłam Tene na twoją wypowiedz i ten 3 literowy niuans który pogrubłes wydał mi sie mało znaczący. Takze przeinaczenie moje nie było celowe, lecz przypadkowe, bo zmeczyło mnie szukanie stwierdzenia o Nibiru, ktore niegdy nie padło 'ze nie ma grawitacji'.
Jednak przy tej analizie stylu jezykowego, widze ze jesli chce sie udowodnić jakąs teze nawet 3 litery mogą dzielić tezy na odległośc drogi mlecznej. Wiec nie bede kontynuować tego watku, bo to po raz kolejny kwestia interpretacji.

Cytat: Tenebrael
Jedyne dane, które możemy ewentualnie mieć o Nibiru (choć nie wiemy, czy chodzi o planetę, bo nic na to nie wskazuje) pochodzą od Sumerów. Oni z kolei twierdzili, że Nibiru takie, jak jest teraz, powstało w wyniku zderzenia

 Czy to Nibiru miała uderzyć w Tiamat rozszczepiając ja na dwie cześci (Ziemia i ksiezyc?) czy jeden z jej satelitów (jak tylko odpakuje plik z tekstem ksiązki, uzupelnie ten fragment, odpowiem teraz pokrótce na pozostałe posty, bo czas nagli) Sama Nibiru niekoniecznie musiała brać udział w zderzeniu, co i teraz nie jest zakładane. Ok, juz znalazłam ten tekst na komputerze, tylko tamto forum jest dla mnie niedostepne. Jak sie uporam zamieszcze zaraz linka w nowym poście.

Cytat: 'Enigma"
Przelatujac obok planety z układu słonecznego, pod wpływem tej planety zmienia nieznacznie kurs. To chyba oczywiste
zmienia w jaki sposób? oddalając się czy przybliżając od nich?
Jeśli odpychając, to nie ma mowy o grawitacji, ponieważ
"Grawitacja zawsze powoduje przyciąganie, a nigdy odpychanie"

Poza tym według niektórych źródeł Nibiru ma być w sumie przelotem, ponieważ krąży wokół innej gwiazdy bodaj brązowego karła i nie należy do naszego us

Ale czy ja napisałam gdzies ze odpycha? Chodziło oczywiście o przyciaganie, też zastanawiałam sie ze przy tak długim czasie powrotu do naszego słońca w jaki rejon kosmosu sie udaje.

Ale gdy ktos juz uwierzył,sama krytyka jest jedynie doadkowym zapalnikiem utrzymujacym wiare jeszcze bardziej niz bez tych argumentów. A skoro kierujecie sie rozumem,to rzeczy o ktorych pisze dawno juz powinny stac sie dla was oczywiste.

Z tym akurat zgodze sie całkowicie. I dodam jeszcze ze prawdopodobieństwo ze Nibiru wogóle istnieje, dla mnie to jakieś 30% na + i 70% na to ze jej wogóle nie ma. Problemem jest natomista ze popieram pch i z tego wzgledu musze odpierać spanikowane ataki, osób które nie chca miec z pch nic wspólnego, lecz uwazają za swój świety obowiązek obrzydzić wszystkim zainteresowanie tą stroną.

@Arteq, widze ze pozjadałes wszystkie rozumy, a twoje wywody kończa na wyśmiewaniu i okpiwaniu rozmówcy. Wiec naprawde nie mamy o czym dyskutowac. Ty masz swoją wersje ja swoją, do mojej nie bede cie przekonywać. Zalezy ci tylko i wyłacznie na osmieszeniu pch i Samcia, wiec rzeczowa dyskusja nie jest z tobą mozliwa. Pozostań sobie przy swoich pretensjach, byle zołdek ci sie nie rozstroił z wścikłości - tego zycze. Nie bede cie przekonywac i burzyć twojego obowiązującego poglądu.

Piszesz, że wtedy grawitacja ogona będzie decydującą... kolejna wtopa - bo wtedy to nibiru powinna podążać za ogonem a nie na odwrót.
Awidziales wogóle Nibiru ze spytam retorycznie? Czy jakiś meteoryt jej nie wyprzedza, czy ktoś wogóle udowodnił wczesniej ze Nibiru leci pierwsza a za nią reszta odłamków? Czy ta dyskusja nie jest kompletnie bez sensu?


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Enigma Maj 28, 2009, 13:22:35
Prosze o nie scalanie tych dwóch postów, tutaj odpowiedz dla Tene.

 Opis rozszczepienia Tiamat zawart jest w IIcz, niestety mam dostep tylko do I
http://wojmus.tnb.pl/downloads.php?cat_id=2
jak ktos wie gdzie jest reszta, sama chetnie poczytam


1. Jedyne dane, które możemy ewentualnie mieć o Nibiru (choć nie wiemy, czy chodzi o planetę, bo nic na to nie wskazuje) pochodzą od Sumerów.

Informacje jakie juz dosc dawno przeczytałam pochodza ze strony http://www.paranormalne.pl/index.php?s=56389fdf42532a5174429bfcb16f446c&showtopic=2879&st=0&p=47187&#entry47187
Temat 'Genesis jeszcze raz' porusza ciekawą interpretacje sumeryjskich zapisów.

Cytat: Tenebrael
Oni z kolei twierdzili, że Nibiru takie, jak jest teraz, powstało w wyniku zderzenia (tak jak i nasza Ziemia i Księżyc).

Otóż przytoczony tekst sugeruje coś innego. Nibiru miał sie pojawić z głebin kosmosu, natomiast w Tiamat (planete macierzystą ziemi) miał uderzyc jeden z jego satelitów, nazywany 'złym wiatrem'

Przytocze kilka fragmentów:
W tym pierwotnym Układzie Słonecznym, bardzo niestabilnym w początkowym okresie swojego istnienia (oceniłem, że układ powstał około 4 mld lat temu) pojawił się najeźdźca. Sumerowie nazwali go NIBIRU; Babilończycy przemianowali na MARDUKA, aby uczcić swego narodowego boga. Pojawił się z głębin Kosmosu, z "Oceanu", wedle słów starożytnego tekstu. Ale gdy zbliżał się do planet zewnętrznych Układu Słonecznego, układ zaczął go wciągać. Jak można się spodziewać, pierwszą planetą przyciągającą Nibiru swoją siłą ciążenia był Neptun – po sumeryjsku E.A ("ten, którego domem jest woda"). "Tym, który go zrodził, był Ea" – wyjaśniają starożytne teksty

Gdy Nibiru/Marduk przechodził obok Anu/Urana, powstało więcej satelitów. Opisując przejście obok Urana, tekst stwierdza, że "Anu zrodził i wyprowadził cztery wichry" – czyniąc jasną aluzję, jak się wydaje, do czterech głównych księżyców Urana, uformowanych, jak już wiemy, w czasie kolizji, która spłaszczyła Urana. Dowiadujemy się jednocześnie z dalszego fragmentu starożytnego tekstu, że sam Nibiru/Marduk zyskał trzech satelitów.(...)
Minąwszy Neptuna i Urana, Nibiru/Marduk został wciągnięty jeszcze bardziej do środka układu planetarnego, gdy zbliżył się do potężnych pól grawitacyjnych Saturna (AN.SHAR, "główny na niebie") i Jowisza (KI.SHAR, "główny na stałym gruncie"). Kiedy Nibiru/Marduk "podszedł i stanął jakby do walki" w obliczu Anszara/Saturna, te dwie planety "ucałowały się". Wtedy właśnie "przeznaczenie" Nibiru/Marduka – jego tor orbitalny – zmieniło się na zawsze. Wtedy też główny satelita Saturna, GA.GA (dzisiejszy Pluton), został odciągnięty w kierunku Marsa i Wenus – o tym ruchu przesądziła siła ciążenia Nibiru/Marduka, zbliżającego się do Słońca. Zatoczywszy wielką elipsę, Gaga ostatecznie znalazł się w najdalszych rejonach Układu Słonecznego.(...)
Nowe "przeznaczenie", czyli tor orbitalny, Nibiru/Marduka kierowało go teraz nieodwołalnie ku dawnej planecie Tiamat. W tamtym stosunkowo wczesnym okresie tworzenia się Układu Słonecznego ciała niebieskie znajdowały się w stanie ogólnej niestateczności, a szczególnie (dowiaduje się z tekstu) w rejonie Tiamat. Podczas gdy planety w jej pobliżu wirowały wciąż kołysząc się chaotycznie, siły grawitacyjne dwóch olbrzymów z jednej strony, z drugiej zaś pary mniejszych planet, miotały Tiamat w różnych kierunkach. Jednym ze skutków tej sytuacji było wyrywanie z niej brył materii albo też gromadzenie wokół niej "zastępu" satelitów, "szalejących z wściekłości", jak wyraża to poetycki język tekstu nazwanego przez uczonych Eposem o Stworzeniu.(...)
Najbardziej niebezpieczny dla stabilności innych planet był "przywódca zastępu" towarzyszącego Tiamat, wielki satelita, który urósł do rozmiarów niemal planetarnych i był gotów zdobyć niezależną orbitę wokół Słońca – miało mu przypaść w udziale własne "przeznaczenie". Tiamat z jego powodu "rzuciła urok, wyniosła go, by zasiadł wśród niebiańskich bogów". Sumerowie nazywali go KIN.GU – "wielki posłaniec".

(http://img222.imageshack.us/img222/5214/vsu3.jpg)


Chociaż ich drogi kolidowały ze sobą, jako że Tiamat poruszała się po orbicie w kierunku odwrotnym do ruchu wskazówek zegara, Nibiru/Marduk zaś zgodnie z tym ruchem, obie planety nie zderzyły się – fakt o fundamentalnym znaczeniu dla astronomii. To satelity, czyli "wiatry" (w dosłownym znaczeniu sumeryjskim "ci, którzy są przy boku") Nibiru/Marduka uderzyły w Tiamat i jej księżyce.(...)
Gdy dwie planety wraz z zastępami swych satelitów zbliżyły się do siebie na tyle, aby Nibiru/Marduk mógł "zbadać wnętrze Tiamat" i "wykryć knowania Kingu", Nibiru/Marduk zaatakował Tiamat swoją "siecią" (pole magnetyczne?), "żeby ją pochwycić"; strzelał w tę dawną planetę potężnymi ładunkami elektrycznymi ("boskimi błyskawicami"). "Napełniona blaskiem" Tiamat zwalniała swój bieg, rozgrzewała się, "rozdymała". Na jej powierzchni otwarły się szerokie szczeliny, wyrzucające być może kłęby pary i materię wulkaniczną. W jedno z tych pęknięć Nibiru/Marduk rzucił swojego głównego satelitę, zwanego Złym Wiatrem. Przeorał on "brzuch Tiamat, przedarł jej wnętrzności, rozszczepiając jej serce". (...)

Poza "uśmierzeniem życia Tiamat" i pozostawieniem jej z głębokimi ranami pierwsze spotkanie przypieczętowało los pomniejszych księżyca które ją obiegały – wszystkich z wyjątkiem podobnego do planety Kingu. Schwytani w "sieć" – pole magnetyczne i grawitacyjne – Nibiru/Marduka, "rozbici, połamani", członkowie "bandy Tiamat" zostali wytrąceni ze swoich poprzednich orbit i rzuceni na nowe tory, zmuszeni poruszać się teraz przeciwnym kierunku: "trzęsąc się ze strachu, podali tyły".

W ten sposób powstały komety – z tekstu liczącego 6000 lat dowiadujemy się, jak doszło do tego, że komety poruszają się po wielkich eliptycznych orbitach ruchem wstecznym. Co do Kingu, głównego satelity Tiamat, tekst informuje, że już w pierwszej fazie tej kosmicznej kolizji stracił swą prawie niezależną orbitę. Nibiru/Marduk odebrał mu "przeznaczenie". Nibiru/Marduk uczynił z Kingu DUG.GA.E, "bryłę gliny bez życia", pozbawioną atmosfery, wody i materii radioaktywnej, skurczoną, "w pętach", pozostającą na orbicie wokół poharatanej Tiamat.

Dzisiejszy Ksiezyc


Cytuj
Skoro tak, nie możemy zakładać gazowości czy pustości w środku Nibiru. Dlaczego? Gdyż z prostej fizyki wiemy, że to, co jest twardsze, rozcina to, co jest miększe. Aby Nibiru mogło spowodować rozpad wcześniejszej Ziemi na obecną Ziemię i Księżyc, musi być co najmniej tak twarde (gęste) jak Ziemia. Inaczej to Nibiru poszłoby w rozsypkę.

Ale nawet, jeśli Nibiru wtedy miałoby pójść w rozsypkę, a potem się zestalić - jak powstają planety z pyłu? Jeden odłamek ma największą masę, a przy tym największą grawitację. Za jej pomocą ściąga mniejsze odłamki, które dodają masy (i grawitacji), co ściąga kolejne odłamki... itd.

Konkluzja - Nibiru ma masę, nie jest gazowa (zresztą, jakim cudem miałaby być, skoro rzekomo są na niej reaktory?!) i nie jest pusta w środku. Lecimy dalej:
Nie tak predko  ;D Tekst wskazał ze zderzenia z Nibiru nie było. No chyba ze pozostałość z Tiamat (czyli dzisiejsza ziemia) miała jeszcze jedno spotaknie z Nibiru/Marduk (ale co wtedy zostałoby z ziemi?) Jak masz takowe info, czekam na odpowiedni cytacik.

Cytuj
2. Dzięki grawitacji (a niby jak inaczej?) ściąga kosmiczny gruz, który wokół niej krąży (tzw ogon meteorytów). (tu już upada teoria zygzakowatości, ale to tak przy okazji)
Zakładasz wydarzenia, których nie mozesz udowodnić (sciąganie gruzu) a moze po prostu wlecze własne satelity?

Cytuj
3. Wiemy, że większe (i posiadające więcej masy) ciała mają większą grawitację, niż te mniejsze. Biorąc pod uwagę, że planety wokół Słońca się obracają, mało jest prawdopodobne, że Nibiru trafi akurat na taką lukę, by przejść w pobliżu Ziemi, nie mijając przy tym innych planet. A, nie licząc Merkurego i Plutona, inne planety mają zbliżoną lub dużo większą masę od Ziemi. I ICH grawitacja podziała na meteoryty tak samo, jak i nasza (bo czemu miałaby nie działać?).

Wniosek - zanim Nibiru przeleci na tyle blisko, by nam zaszkodzić, inne planety "ściągną" za pomocą grawitacji meteoryty do siebie, a my będziemy mieć kłopot z głowy.
Im wieksza odległość, tym odziaływanie grawitacji jest słabsze (tak mi sie przynajmniej zdaje). Krążące wokoł słońca planety również mają swoją eliptyczną orbite. Oddalajac sie od potencjalnego intruza ich grawitacja osłabłaby. Wiec nie jest pewne czy wszyskie odleciałyby w kosmos. Choć nie miałabym nic przeciwko gdyby całość odfruneła gdzies w inny rejon.


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: arteq Maj 28, 2009, 14:08:33
@Arteq, widze ze pozjadałes wszystkie rozumy, a twoje wywody kończa na wyśmiewaniu i okpiwaniu rozmówcy. Wiec naprawde nie mamy o czym dyskutowac. Ty masz swoją wersje ja swoją, do mojej nie bede cie przekonywać. Zalezy ci tylko i wyłacznie na osmieszeniu pch i Samcia, wiec rzeczowa dyskusja nie jest z tobą mozliwa. Pozostań sobie przy swoich pretensjach, byle zołdek ci sie nie rozstroił z wścikłości - tego zycze. Nie bede cie przekonywac i burzyć twojego obowiązującego poglądu.

Ależ Słońce, bardzo chcę abyś mnie starała się przekonywać do swojej wersji i burzyła moje poglądy, tylko proszę z użyciem argumentów. Tak jak ja to czynię po "drugiej stronie barykady". Racz rówineż zauważyć, że owszem stosuję i ironię i kpinę [jak np. Ty w ostatnim poście] ale dopiero po podaniu KONKRETNYCH kontrargumentów które to ukazują braki w teorii współdyskutanta i to w odniesieniu do tych najbardziej "zagorzałych". Proszę bardzo - czyń to i Ty [nota bene dopuszczasz się tego].
Dlatego zarzut "pozjadałeś wszystkie rozumy" jest niczym innym tylko desperacką próbą obrony własnego poglądu kiedy to nie jesteś w stanie sprostać argumentom. Tak samo jak "wiec naprawde nie mamy o czym dyskutowac" i "Nie bede cie przekonywac i burzyć twojego obowiązującego poglądu" jest niczym innym ucieczką od dyskusji gdy nie staje Ci pola. Oczywiście masz pełne prawo rozmawiać lub nie z kim chcesz i jak chcesz, lecz nie ukrywajmy prawdziwych powodów pewnych "niechęci". Cieszyłem się i byłem pełen uznania, że podjęłaś próbę dyskutowania i obrony wywodów pch, starałaś się przedstawiać argumenty [w przeciwnieństwie do Kota], niestety koniec jest kiepściutki... Proszę, jeżeli chcesz zakończyć dyskusję zrób to z honorem, nie uciekaj jak dziecko.
Dziekując za troskę zapewniam, że mój żołądek miewa się jak najbardziej ok, wściekłości też nie czuję - jestem spokojny - to nie mi usuwa się grunt pod nogami.

Piszesz, że wtedy grawitacja ogona będzie decydującą... kolejna wtopa - bo wtedy to nibiru powinna podążać za ogonem a nie na odwrót.
Awidziales wogóle Nibiru ze spytam retorycznie? Czy jakiś meteoryt jej nie wyprzedza, czy ktoś wogóle udowodnił wczesniej ze Nibiru leci pierwsza a za nią reszta odłamków? Czy ta dyskusja nie jest kompletnie bez sensu?
Nie widziałem oczywiście, a moja uwaga jest odpowiedzią na Twoje pomysły. To Ty brałaś pod uwagę, że grawitacje mogą byc rózne, ściślej: większa grawitacja ogona. Więć w tym przypadku czepiasz się mnie o to co sama powiedziałaś [sic!] Dodatkowo powiem, że widziałem wielokrotnie komety - Ty zapewnie też - tak, one mają ogony i nie widziałem aby KTÓRĄKOLWIEK z nich ten ogon wyprzedzał. Ty widziałaś?


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Enigma Maj 28, 2009, 14:28:58
Atreq, schlebiasz sobie usilnie zabiegając o moją uwage. Naprawde nie mam zamiaru ani 'burzyć twoich pogladów' ani deptac argumentów. Uznaje ze mozesz miec zupełnie inne poglądy na Nibiry czy PlanetX i szczerze mówiąc niewiele mnie one obchodzą.
Jeżeli czujesz sie niedopieszczony, lub pominiety to niestety musisz postarać sie przyciagnąć uwage jakiejś innej istoty, powiedziałabym mniej konfliktowej która, potakując na twoje zwariowane tezy, bez watpienia umiliłaby cie egzystencje. Wybacz, ale ja sie na ciągłe sprzeczki nie nadaje.
Jesli jednak ta zagadka bedzie cie nadal dreczyc, spokojnie mozesz udac sie do Lusi, a tam Samcio ci wszystko wytłumaczy, bądz zbłaźni sie ostateczneie - co zapewne sprawiłoby ci ostateczną satysfakcje.

Co do grawitacji ogona, którą to ciągle mietolisz, to przypomne ze pisałam o satelitach (zobacz rys wyżej), natomiast termin 'ogona' uknułeś w którymś z postów, na co miałam tylko jedno skojarzenie z ogonem zwierzecym, lecz bez odnoszenia do astronomii. Odparłeś wtedy cyt 'Nie mam więcej pytań'. Tak wiec i ja nie mam wiecej pytań  ;) a jesli mam, to nie bardzo umiem na nie odpowiedzieć. Słaba płec też ma swoje przywileje, nie musze wiec wszystkiego wiedziec. A teraz zgodnie z własną naturą, ide upichcić sbie obiad. pozdroo


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Tenebrael Maj 28, 2009, 14:33:36
Enigma - przyznam, że nie przeczytałem jeszcze całości (brak czasu - dopiero wieczorem będę miał go więcej, wtedy odpowiem), jednak już widzę tu pewną, stałą dla takich "dociekań" tendencję - odgórne założenie pewnej tezy, i doszukiwanie się u Sumerów jej potwierdzenia.

Przykładzik:

Czy czytając mity Sumeryjskie takie, jakie są, bez stawiania hipotez, można by odnieś takie zdanie:
"Tym, który go zrodził, był Ea"
do tego, że jest to opis PRZELOTU jakiejś planety? Nie

Ale jeśli postawimy z góry założenie, że mit mówi o przelocie planety, wtedy zdanie to można (lekko nad-) interpretować jako opis przelotu planety OBOK Ea.

Tak więc, na ile już przeczytałem, artykuł ten nie pokazuje, że w eposach Sumeryjskich mówione jest o faktycznym Nibiru. On ZAKŁADA, że tak jest, i próbuje dopasować epos do swojej wersji. A takimi sposobami do prawdy się nie dojdzie...



Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: arteq Maj 28, 2009, 19:15:48
Enigma, nie traktuję dyskusji z tobą jako jakąkolwiek nobilitację, więc spokojniej z chybionymi osądami. Wywiązała się dyskusja to ją prowadziłem więc zwrot "niedopieszczony, pominięty" możesz sobie w buty włożyć. Kończysz nagle rozmowę gdy brakuje Ci argumentów - uciekasz i tyle. Co do zwariowanych tez - to udowodniłem, że takie określenie idealnie pasuje do Twoich, których nie potrafisz obronić i w akcie bezsilności zaczynasz używać słów, zwrotów, środków które wcześniej sama piętnowałaś.

Tyle ode mnie.


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Enigma Maj 28, 2009, 20:27:45
Tene, przytoczyłam wypowiedz z tłumaczenia sumeryjskiego tekstu, który to wskazuje ze uderzenia Nibiru z Tiamat nie było. O wystepowaniu tej tezy wspomina tez Icke w jednym ze swoich filmów, choć sam uwaza ze pas asteriod w naszym układzie powstał w wyniku kolizji kawałka Jowisza z Marsem. Moje zdanie na ten temat jest nijakie, bo dowodów nie mam, tylko czyjes wypowiedzi w tym temacie.

Ale jesli masz jakiś sumeryjski text (na które sie powoływałeś) który wskazywałby na zderzenie samej Nibiru z innym obiektem, chetnie poczytam.


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Tenebrael Maj 28, 2009, 20:51:39
Tene, przytoczyłam wypowiedz z tłumaczenia sumeryjskiego tekstu, który to wskazuje ze uderzenia Nibiru z Tiamat nie było. O wystepowaniu tej tezy wspomina tez Icke w jednym ze swoich filmów, choć sam uwaza ze pas asteriod w naszym układzie powstał w wyniku kolizji kawałka Jowisza z Marsem. Moje zdanie na ten temat jest nijakie, bo dowodów nie mam, tylko czyjes wypowiedzi w tym temacie.

Ale jesli masz jakiś sumeryjski text (na które sie powoływałeś) który wskazywałby na zderzenie samej Nibiru z innym obiektem, chetnie poczytam.

Niestety, czytałem eposy sumeryjskie, ale leżą już z powrotem w bibliotece. Internetowego linka nie mam. Ale co do tekstów - Sumerowie w ogole nigdzie nie wskazują, ze Nibiru (i inni bogowie) to planeta. Więc co tu w ogole mówić o zderzeniu?


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: wielki budowniczy Maj 28, 2009, 21:07:57
Na ile jest to faktycznie sumeryjski tekst a na ile prywatna interpretacja badacza (Sitchina)

Cytat: http://pl.wikipedia.org/wiki/Zecharia_Sitchin
Twierdzi, że potrafi czytać i rozumieć język Sumerów
kto oprócz niego jeszcze tak twierdzi?  :P
Cytuj
Jego poglądy są zbliżone do poglądów Ericha von Dänikena i również uznawane za pseudonaukowe, są zaliczane też do okultystycznych bądź ezoterycznych.

Ale może tak właśnie było, kto wie.
Z tego jednak można wywnioskować, że nibiru masę posiada i to nie byle jaką i jeśli posiada właściwe tej masie pole oddziaływań to jej przelot mógłby się skończyć dla nas nieprzyjemnie (i to wcale nie ze względu na meteoryty), pewnie niosłoby takie zbliżenie za sobą kataklizmy na niespotykaną skalę no i ten deszczyk na pożegnanie :P

Wiecie asteroida o średnicy 200m wyzwoliłaby jakieś 800 megaton przy zetknięciu z ziemią, zależy od prędkości z jaką leci :-\ najwięcej zdetonowali powyżej 50 megaton (tzar bomba)

Co do Geryla - on z kolei wspomina o nadaktywności słonecznej, odwróceniu biegunów i potopie... w przypadku przelotu nibiru więc na nic nie zdałby się kontener w afryce za 5,5 tys. euro, ewentualnie liczyć na to, że w pobliżu nie d*pnie asteroida.

inni naukowcy o Gerylu
http://www.maya.net.pl/opinie.php?LANG=pl&sub=kalendarz&id=274


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Trel Maj 29, 2009, 02:42:09
Nie nawidze jak ludzie dyskutujacy o nauce i o ich teoriach sa narzedziem powielania sciemy.Nie cierpie plytkich psudoposzukiwaczy,ktozy najpierw smieja sie a potem mysla w miedzy czasie dzielac sie z innymi ludzmi bzdurami.

Wielki budowniczy przeczytałem z uwaga ten link.I jest to stek bzdur stworzony albo przez illuminatów bo ten tekst jest przerobka innego a nie wiedza panów per profesorów,albo przez tych ktorzy lubia osmieszac Geryla.
Jest pewna zasada budowniczy,nie publikuje sie byle linku nie sprawdzajac jego prawdziwosci,bo to oznacza ze 90% z tego co mówiłeś i muwisz to zwykle plytkie zdety.
,,SPRZEDAJ UDZIAŁ PO ZAGŁADZIE Perfect Vision'' to jest sciema.Znajdz mi w necie strone geryla która to robi.Znajdz mi jakikolwiek dowód na ta scieme.Jest to absurdalna bzdura która sie pojawiała na jednym z portali i bardzo szybko przekopiowała sie na inne portale włacznie ze smierdzacym Onetem.Perfect Vision to firma developerska zajmujaca sie nie tylko nieruchomosciami w afryce ale i wieloma ciekawymi rzeczami w tym kraju.I nigdzie na jej stroni nie widziałem takiego ogłoszenia,zadne zrodla w całym necie nie pokazuje linka do strony takiej firmy.Mówiac krótko jest nazwa firmy stwierdzenie Geryla i brak kompletnie danych.Juz na chlopski rozum taki tepy i wybitnie ograniczony widac ze to sciema.Ale tak to jest najpierw sie wstawia i dowody sypie a potem mówi sie o sprawdzaniu informacji.To moze byc kazda firma fikcyjna i sam Enki moze jej przewodzic.Zwykla próba medialna niszczenia prawdy.Która tacy ludzie jak ty powielają i bez myslenia staja sie narzedziem tych któzy cie ciemiezą krzywdzac innych zarazem!!!.Wpisz tez sobie projekt Perfect Vision a zobaczysz co ci wyskoczy.A potem sprawdz to z dopiskiem Geryl na wielu wyszukiwarkach.

,,Ratunkiem może być emigracja na względnie najbezpieczniejszy kontynent – Afrykę'' - W teori Geryla nie jest powiedziane ze afryka bedzie najbezpieczniejsza,wymieniona jest jedynie jako prawdopodobnie bezpieczniejsze miejsce niz inne bardziej zagrozone rejony.Zwykła manipulacja danymi tego tez nie doczytałeś???? i nie zauwarzasz manipulacji ????.

,,Geofizycy nie mają żadnych wątpliwości, że proces odwracania biegunów jest jak najbardziej naturalny i nasza planeta doświadczyła go już setki razy. – Nikt przy zdrowych zmysłach nie mówi jednak, że taki proces może trwać to 24 godziny. Aktywność Słońca nie ma tu nic do rzeczy. Żeby zmieniła się polarność, potrzeba od 1 tysiąca do 10 tysięcy lat – mówi prof. Lewandowski.''
A to ciekawe skoro nie wiemy kiedy były,kiedy benda,ile czasu trwaja i co smieszniejsze wiemy ze sa nie cykliczne.To mowia badania geofizyczne ale ze tak ujme K......!!!! czy ktos tu ma pojecie o geofizyce na pewno nie ty budowniczy.Ze nie widzisz absurdów.I jezeli proces fizyczny zamiany biegunów trwa wedlug naszych wieszczy dluzej niz 1 minute to ja gratuluje znajomosci teorii przebiegunowania.I o jakiej polaryzacji mozna mowic jak nie wie sie prawie nic o jadrze ziemi.Rece opadaja.

,,Podkreśla, że dzięki badaniom pola magnetycznego zachowanego w skałach wiadomo, że zmiany biegunowości na pewno nie występują cyklicznie. – Przeskoki biegunów następowały w przeszłości bardzo nieregularnie – czasem dzielił je okres zaledwie 20-30 tys. lat, a czasem – wielu milionów lat. Ostatnia zmiana polarności miała miejsce ok. 740 tys. lat temu.''
Napisałeś posta uzyłeś tego linka to teraz to udowdnij.Pokaz nam wszystkim ze to własnie mowi geofizyka a ja ci pokaze najwieksze slawy tej planety które mówia co innego włacznie z Uniwersytetami w Polsce i materiałami video na ten temat.Sko0ro sa nie cykliczne to jakim cudem znalazl sie tekst powyzej ????.Tene dobry w slowka jestes moze wyjasnisz koledze absurd tego artykułu.Badania magnetyczne ???? ze skal na powierzchni ktore potrzebuja 10 tys lat by wykazały pole magnetyczne ???? i maja zniszczone struktury poprzez cała mase reakcji chemicznych w nich ????.I odkad to lawa wyplywa rownomiernie ????.TA TEORIA MOGLA BY W MIARE ZADZIALAC NA SKALACH PLYT TEKTONICZNYCH PRZY SAMEJ MAGMIE.i TYLKO W 10 TYS LAT MOZNA OKRESLIC TAKIE WYNIKI.JEST TO ZWYKLA BZDURA!!!.Czyli owe 740 tys lat to jakis smieszny zart.I to na pewno wiedzą ,chyba na zlecenie iluminackich klamstw.Moze dlatego prezydent daje tytuly profesora,bo trza byc wybitnym naukowo ograniczonym by dac komus takiemu taki tytul.

,,W roku 9792 p.n.e. nie doszło do jakiejkolwiek zmiany pola magnetycznego. To wiemy na pewno – zaznacza naukowiec.''
Ciekawe skad wiedzą,z tego samego zrodla co cala reszta tekstu :-).Chcialbym pogadac z tym profesorkiem tu na forum,bylo by bardzo ciekawie.Ale oni tylko pisza a nie dyskutuja z ludzmi majacymi troche wiadomosci.Bo wtedy nie mozna napisac juz przed PRAWDA prof.Trza to udowdnic.

Ale najlepsze jest to
,, jakie konsekwencje dla biosfery może mieć zmiana biegunów? – Można z bardzo dużą dozą prawdopodobieństwa przypuszczać, że żadne. Nie ma żadnych śladów, które wskazywałyby na korelację zmian biegunów z zanikaniem czy pojawianiem się gatunków. My sami, od czasu wyodrębnienia się gałęzi hominidów, przeżyliśmy już kilka odwróceń pola geomagnetycznego. I jako gatunek mamy się świetnie – mówi prof. Lewandowski".
Zwala z nog ,ten pan lewandowski to chyba rowniez jakas sciema.Bo coz znajac teorie przebiegunowania i prawa klimatologiczne wgledem zjawisk geofizycznych takie stwierdzenie niestety nie wymaga nawet komentarza.Pozostaje tylko smiech.

Wielki budowniczy ,wybacz ze tak ostro to napisałem i troche sie ciebie czepiłem.Nie chce mi sie juz poprawiać poprostu przepraszam cie za odrobine ironicznych emocji z mojeje strony.Ale wiesz dziala mi na nerwy publikacja czegos co jest tak plytkie,tak nierzetelne i tak absurdalnie glupie.Ze emocje biora góre czasem.Przeanalizuj sobie to co napisałem i poszperaj troche powazniej,na forach bardziej naukowych i sprawdz jaka jest prawda.Bo tak wlasnie wielu ludzi publikuje informacje kierujac sie psudo autorytetem nie majac wiedzy.Informacje ktore wiekszosci pasuja i napietnuja to co obala ich swiat.

Ps.A teraz poszukajcie w necie calej reszty forum podobnych PCH i zobaczcie co ta teoria zrobiła w głowach ludzią.Jak latwo tak beszczelna bzdura zmanipulowac najwiekszych poszukiwaczy roku 12.Gdyby indygo i jego teoria matematyczna miał taka medialna nagonke no cóz,Patrick Gerylk dawno by juz nie był na topie.Tym rózni sie lanie wody od dyskusji,w dyskusji szuka sie prawdy a nie klasyfikacji wlasnego odczucia i obrony ego wlasnego wyboru.


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Tenebrael Maj 29, 2009, 08:00:44
Trel - nie chcę tu nikogo urażać, ale... Jedziesz ostro po tym tekście, a w zasadzie nie podałeś żadnych źródeł, które by te twierdzenia (w nim zawarte) obalały. W zasadzie wciąż wyśmiewasz, piszesz, że bzdury, ale nie przeciwstawiasz temu żadnych konkretnych danych, nic (no, może poza jakimiś skrawkami w kilku rozrzuconych miejscach).

Czy więc dlatego uważasz, że to ściema, bo masz mocne, potwierdzone, zbadane dane teorię obalające, czy po prostu dlatego, że WIERZYSZ w coś innego?


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Enigma Maj 29, 2009, 16:56:14
A w co ty wierzysz Tene? Bo sam nie podałeś źródła swoich informacji, wiec pozostaje mi uwierzć ci 'na słowo'
Owszem z interpretacją Sitchina mozna sie zgodzic lub nie, przedstawiając inne tłumaczenie. Ale dyskusja staje sie niemożliwa gdy:

Niestety, czytałem eposy sumeryjskie, ale leżą już z powrotem w bibliotece. Internetowego linka nie mam. Ale co do tekstów - Sumerowie w ogole nigdzie nie wskazują, ze Nibiru (i inni bogowie) to planeta. Więc co tu w ogole mówić o zderzeniu?

Wątek zderzenia zaproponowałeś sam przy powstaniu Nibiru. Nastepnie sugerujesz ze Sumerowie w ogole nigdzie nie wskazują, ze Nibiru (i inni bogowie) to planeta I znów mam uwierzyć na słowo ze Sumerowie coś twierdzą, lub nie.
Zadałam sobie sporo trudu, aby znaleźć cytaty choćby i z podwazanego Sitchina i chetnie poczytałabym inną interpretacje, lecz niestety nie zadałeś sobie trudu aby przytoczyć choćby tytuł owego 'eposu'.

Dodatkowo powiem, że widziałem wielokrotnie komety - Ty zapewnie też - tak, one mają ogony i nie widziałem aby KTÓRĄKOLWIEK z nich ten ogon wyprzedzał. Ty widziałaś?

Różnica miedzy kometą a satelitą (okrązającym planete) jest spora. Sam skład ogona komet - niebieskawa plazma i drobny pył ( i ponoć para) wyklucza jakiekolwiek ruchy przed jej głową. Ale obecność satelity, takiego okreznego ruchu nie wyklucza. Nie wiem czy celowo mieszasz pojecia, czy tez uznałeś Nibiru za komete. Podałam tekst, który sugeruje ze Nibiru to planeta z kilkoma satelitami. Jesli twierdzisz ze Nibiru ma budowe i orbite komety, chetnie zapoznam sie z takim opracowaniem choćby nie wiem jak było z pozoru niewiarygodne.


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Tenebrael Maj 29, 2009, 17:05:52
Enigma - nie mogę podać, bo po prostu nie jestem w posiadaniu tej książki. Ale przyznaję, że to punkt dla Ciebie - nie podałem, więc obracamy się w sferze domysłów. Postaram się znaleźć jakiś pdf z tym, czy coś, i wtedy wkleję.

Co do zderzenia - widzisz, Sumerowie nigdzie nie wskazują, że Nibiru w ogóle jest planetą. Opisując zderzenie, przyjąłem założenie: "co by było gdyby nawet".


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Enigma Maj 29, 2009, 17:14:36
Nie trzeba byc w posiadaniu ksiazki, aby zapamietać tytuł lub chociazby okładke. Jesli przejzysz biblioteki internetowe, mozna znaleźć mase podobnych opracowań - to kwetia kilku minut poszperania po samych obrazkach - o ile wogóle przeczytałeś taką ksiązke, bo to też zakładam tylko 'na wiare'

Do tego czasu powstrzymaj komentarze co 'Sumerowie coś twierdzą lub nie twierdzą' - bo na razie widze tylko co twierdzisz ty sam. A owszem o tym ze Nibiru miało być palnetą twierdzi Zecharia Sitchin. Masz inne tłumaczenie tekstów sumeryjskich, to podaj chociazby autora i dokładnie co ten autor twierdzi.


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Trel Maj 29, 2009, 17:55:04
Tene nie chce mi sie poprostu szukac ponownie całej masy linków do stron na temat geofizyki.Mozesz to sprawdzic i zanegowac zrodlami ktore sa naukowe i obiektywne i nie potwierdzaja tego co napisałem.Nie mam powodu tutaj siac nieprawdziwych danych ani nagietych naukowych domysłow.Sam  chetnie raczej chciałbym zobaczyc naukowe informacje niz ciagle ich szukac i zamieszczac linki.Jest tak jak napisałem Tene i kazden moze mnie naukowo podwazyc.Byle by to była faktycznie nauka a nie kolejny artykuł z nieobiektywnego badz pelnego sciemy zródła.

O tej afrykanskiej inwestycji Geryla szukałem sporo w necie.I poza powielaniem jednej kwesti nie znalazlem zadnej,doslownie zadnej strony o ktorej była by o tym jakakolwiek wzmianka w postaci faktu.Wiec skad to sie wzieło skoro tak ciezko znalesc co kolwiek na temat a wszystkie pseudo portale o tym trabia ????.Moze faktycznie ja czegos nie znalazłem i chetnie sie dowiem jezeli sie myle.Dlatego napisałem posta,lubie własna krytyke bo daje wiedze.A wielkiego przeprosiłem za nieodpowiednie stonowanie posta,czasem brzmi on inaczej niz chcielibysmy by brzmiał a ze pisałem to o 3 w nocy to juz nie miałem siły pisac od nowa.

A co do geryla,uwazam za hipercykl slonca o którym mówi nie bierze sie sam z siebie.Dlatego chodz uwazam ze mówi wiele rzeczy sensownie,to nie ma dokonca racji w swojej teorii.Ale to moje przekonania on stawia swoje interpretacje majów i pewne wachania fizyczne,ja natomiast bardziej stawiam fakt ,ze troche przesadzone moga byc pojecia wielkosci tego hipercyklu i same konsekwencje.Bo widzisz starozytna wiedza nic nie mowi o przeciwnym obrocie ziemi 11,5 tys lat temu.Tak samo astronomia tego nie potwierdza poza 1 planeta.A mamy kilka w US.Mysle ze geryl troche sie zapendził tak jak Darwin ktorego okrzyknieto twórca Teorii małp.Jest jeszcze pare innych aspektów które niezbyt mi pasuja do Gerylowskiej wizji kataklizmu.Mysle jednak ze znalazł spora czesc prawdy,ale tylko czesc.I chodz nie moge powiedziec ze w 2012 cos sie na pewno wydarzy,to jest naprawde duzo niepokojacych wrecz faktów własnie za obawianiem sie tej daty.Moze gdybym miał dostep do wielu naukowych dziedzin i bezposrednich dowodów byłbym przekonany na 99%.Narazie uwazam to za duzo prawdopodobienstwo.A geryla traktuje jak jedno ze zrodel potwierdzajacych pewne z tych obaw.Tak wiec nie wierze Tene w teorie Geryla,niemniej proby płytkiej krytyki faktów które dowodzi sa naprawde razace.



Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Tenebrael Maj 29, 2009, 19:05:15
Trel - widzisz, tylko ja zauważam jedną rzecz (i to praktycznie u wszystkich, nie mówię jedynie o Tobie, czy nawet tylko o zwolennikach PCh). Mianowicie mało jest rzeczowej dyskusji na FAKTY. Praktycznie we wszystkich dziedzinach, rozmowa toczy się na rzucanie sobie w twarz teoriami. Najczęściej bez przyjrzenia się, czy te teorie faktycznie są dobrze poparte. A analiza, która teoria jest prawdziwa, nie opiera się tutaj, na tym forum, na tych danych, a na tym, kto w co wierzy. Np kilka razy chciałem przywołać jakąś teorię naukową, i jedyną odpowiedzią na to było, że taaa, wierzę tym skorumpowanym naukowcom. Podobnie jest z kwestiami teorii spiskowych - większość "faktów" to tak na prawdę domysły, ale ludzie w nie wierzą (a nie np klasycznej nauce) nie dlatego, że są na to dowody, tylko dlatego, że CHCĄ wierzyć.

A co do geryla i jego wioski w Afryce, to chyba słabo szukałeś. Proszę:

http://www.howtosurvive2012.com/htm_night/survival_05.htm

Oficjalna strona Geryla :D Podane na niej ogólnikowe fakty, a jeśli chcesz, jest mail, na który możesz napisać zapytanie o konkret (choć możliwe, ze konkrety też gdzieś tam są, nie przeszukiwałem strony od deski do deski)

Dodam, ze Geryl na każdej prawie stronie pisze, jak tylko skoorydynowana grupa, w ktorej każdy przychodzi z kasą, ma szansę przetrwać. Cytacik:

Unfortunately, you need money in order to survive. Without money there is little chance of survival. If this is your case, you will find in this website a list of other possible survival places. You can go there before the cataclysm. Of course your survival chance will be a lot smaller than that of the well-organized group. But it is always better than doing nothing.

Understand that it would be impossible to enter our central group if you have few materials or none at all. The situation during and after the cataclysm will be so precarious, that we won’t be able to provide for other survivors. We will hardly be self-sufficient! Please take that as definite! Do not have any illusions! Without your own effort your chances of survival are terribly small!


Wciąż też, na każdym kroku, reklamuje swoje książki i odsyła do nich. Cała strona to jedna, wielka auto-reklama Geryla i reklama jego projektu.


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: arteq Maj 29, 2009, 20:21:23
Enigma, to w końcu się określ jasno - jednak dyskutujemy, czy też nadal uciekasz: "Wiec naprawde nie mamy o czym dyskutowac. [...] rzeczowa dyskusja nie jest z tobą mozliwa. Pozostań sobie przy swoich pretensjach, byle zołdek ci sie nie rozstroił z wścikłości - tego zycze. Nie bede cie przekonywac i burzyć twojego obowiązującego poglądu."?

A może uważasz, że nagle masz szansę coś tam ugrać dla samcia/pch? hmm... a gdy nie uda się to znowu naburmuszysz się i uciekniesz?


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: komandos040 Maj 29, 2009, 21:06:36
Jeśli coś się ma wydarzyć, to się wydarzy jak arteq powiedziałeś w 2 połowie tego roku.
Więc realne prognozy mamy 50/50.
Innej możliwości nie ma.
Co do faktów związanych z KGB, i GRU , to to iż byli inwigilowani przez Iluminatów, oraz "akcje" otrucia radzieckiego biskupa, oraz papiezy włącznie z J.P.I.
I co do tych argumentów na podstawie materiału na You tube, z kupnem od ruskich dokumentów i filmów z tajnych operacji, są niepodważalne.
http://www.youtube.com/watch?v=nKZnluYq1bk&feature=related
A więc punkt dla Enkiego.
Wisi nad nami Wojna nuklearna.
Ale Enki nas obecnie zapewnił, że do tego nie dopuszczą.
A więc poczekamy.
Nasuwa się tu jedno pytanko.
Kto stoi za prezesostwem Iluminatów?? Orionii?
Pozdrawiam. 8)


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Maj 29, 2009, 21:24:02
Cytat: komandos
Kto stoi za prezesostwem Iluminatów?? Orionii?

Wszelkie znaki na niebie i na Ziemi wskazują na to, że EN-KI trzyma z Orionami, więc teza jakoby Orionidzi wspierali Iluminatów upada gdyż EN-KI ich piętnuje.


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: wielki budowniczy Maj 29, 2009, 21:28:25
Cytat: Trel
Jest pewna zasada budowniczy,nie publikuje sie byle linku nie sprawdzajac jego prawdziwosci,bo to oznacza ze 90% z tego co mówiłeś i muwisz to zwykle plytkie zdety.

idziesz sobie bardzo na rękę, na dwie informacje i to do tego w świetle całej sprawy nieistotne, chcesz wykazać, że 90% treści moich wypowiedzi to bzdury, muahaha.

Przyznam, że bardziej w linku, chciałem zwrócić uwagę na słowa psychologa społecznego:

"Prof. Zbigniew Nęcki, psycholog społeczny, nie ma wątpliwości: - To typowa dla pewnej grupy osób postawa. Przepowiednie dotyczące końca świata są stare jak sam świat, bo głód rzeczy ostatecznych drzemie w każdym człowieku. Zawsze istnieli ludzie, którzy wokół siebie widzieli tylko zepsucie i z utęsknieniem czekali na zagładę, która przyniesie kres ziemskiemu padołowi. To, że wyczekiwana zagłada nigdy nie następuje, nie ma dla nich najmniejszego znaczenia. Oni chcą wierzyć w koniec świata, a wiara nie podlega racjonalnej weryfikacji. Korzystają z tego różni hochsztaplerzy. Skoro jest popyt na katastroficzne brednie, to jest i podaż tych bredni. Przeciwko różnym proroctwom można wytoczyć tysiące naukowych argumentów, ale wyznawców zagłady nie da się przekonać w ten sposób – mówi."
no i jeszcze tekst, który znajduje się poniżej tego^

Naukowcy na rewelacjach Geryla rzeczywiście nie zostawiają suchej nitki. Według nich, „proroctwo Oriona” to stek bzdur.

Cytat: 'Trel"
,,Ratunkiem może być emigracja na względnie najbezpieczniejszy kontynent – Afrykę'' -
W teori Geryla nie jest powiedziane ze afryka bedzie najbezpieczniejsza,wymieniona jest jedynie jako prawdopodobnie bezpieczniejsze miejsce niz inne bardziej zagrozone rejony.Zwykła manipulacja danymi tego tez nie doczytałeśCoś? i nie zauwarzasz manipulacji Coś?.
albo ty nie czytasz ze zrozumieniem, z tego zdania wynika z grubsza to samo
nie piszą, że będzie, tylko że może być  ::)

całość: Ratunkiem może być emigracja na względnie najbezpieczniejszy kontynent = prawdopodobnie bezpieczniejsze miejsce niz inne bardziej zagrozone rejony = nie jest powiedziane ze afryka bedzie najbezpieczniejsza

jesli afryka jest przedstawiona jako miejsce, inne kontynenty można odebrać jako rejony



Cytat: Tenebrael
Wciąż też, na każdym kroku, reklamuje swoje książki i odsyła do nich. Cała strona to jedna, wielka auto-reklama Geryla i reklama jego projektu.
a jaki popyt ;D

Cytat: Trel
geryla traktuje jak jedno ze zrodel potwierdzajacych pewne z tych obaw.Tak wiec nie wierze Tene w teorie Geryla,niemniej proby płytkiej krytyki faktów które dowodzi sa naprawde razace.

a wcześniej:

Cytat: Trel
Nie nawidze jak ludzie dyskutujacy o nauce i o ich teoriach sa narzedziem powielania sciemy.

czy nienawidzisz zatem samego siebie, przecież stałeś się narzędziem do powielania gerylowskiej ściemy...
geryl twierdzi, że zmiana biegunów magnetycznych, będzie oznaczać wystąpienie wód z brzegów oraz trzęsienia ziemi i dla zobrazowania polecił w jednym z wywiadów wyobrazić sobie planetę, która nagle zaczyna obracać się w przeciwnym kierunku...  ::)

(http://img16.imageshack.us/img16/1871/bullshitn.jpg) (http://img16.imageshack.us/my.php?image=bullshitn.jpg)

otóż zmiana biegunów nie jest jednoznaczna ze zmianą kierunku obrotowego ziemi!
Tak, bo to są dwie odmienne sprawy ;/

NAGŁA ZMIANA BIEGUNÓW MAGNETYCZNYCH, SPOWODOWAŁABY PROBLEMY Z APARATURĄ ELEKTRONICZNĄ/ NAWIGACYJNĄ I EWENTUALNIE ZABURZYŁA ORIENTACJĘ PRZESTRZENNĄ GOŁĘBI! PONADTO WSKAZÓWKA W KOMPASIE ZACZNIE WSKAZYWAĆ PÓŁNOC TAM, GDZIE PRZEDTEM BYŁO POŁUDNIE...Do ziemi na okres zaniku biegunów może docierać szkodliwe promieniowanie kosmiczne, ale ty już nie buduj tutaj nowych teorii


...Z kolei zmiana kierunku ruchu obrotowego ziemi, DO TEGO NAGŁA!!! WYKOŃCZYŁABY WSZYSTKICH I TYCH POD ZIEMIĄ I NA ZIEMI, BOWIEM NASTĄPIŁOBY MOMENTALNIE SPORE PRZECIĄŻENIE (moment zatrzymania planety), W KOŃCU ZIEMIA OBRACA SIĘ WOKÓŁ WŁASNEJ OSI Z PRĘDKOŚCIĄ ok 1666km/h. WIĘC, BYŁOBY TO ODCZUWALNE DLA POTENCJALNEGO DELIKWENTA ZNAJDUJACEGO SIĘ WEWNĄTRZ PLANETY... ZMIANA KIERUNKU OBROTOWEGO BYŁABY W SKUTKACH ODCZUWALNA NICZYM FALA UDERZENIOWA BOMBY ATOMOWEJ W BEZPOŚREDNIM KONTAKCIE, WIĘC ŻADNI MAJOWIE CZY EGIPCJANIE NIE UCIEKLIBY PRZED TYM GDYBY MIAŁO TAKIE ZAJŚCIE MIEJSCE W PRZESZŁOŚCI, TA SIŁA ZMIOTŁABY ICH, A TSUNAMI OBLAŁOBY CAŁĄ PLANETĘ Z TĄ SAMĄ PRĘDKOŚCIĄ (1666/H) A GERYLE CHCĄ W KONTENERACH SIEDZIEĆ Z TEJ OKAZJI xd

GERYL MÓWI O PRZEBIEGUNOWANIU MAGNETYCZNYM A POKAZUJE SKUTKI NA PRZYKŁADZIE ZMIANY KIERUNKU RUCHU OBROTOWEGO  ::) Po prostu frajerów szuka (i udaje mu się to) albo jest kretynem. Może nawet jedno i drugie.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ruch_obrotowy_Ziemi

http://pl.wikipedia.org/wiki/Biegun_geomagnetyczny

jest jeszcze
http://pl.wikipedia.org/wiki/Biegun_geograficzny

Na Ziemi biegun geograficzny nie pokrywa się z ani biegunem geomagnetycznym, ani z biegunem zimna, aczkolwiek wszystkie one są położone w tej samej części kuli ziemskiej.

Cytat: Trel
Zwykla próba medialna niszczenia prawdy.Która tacy ludzie jak ty powielają i bez myslenia staja sie narzedziem tych któzy cie ciemiezą krzywdzac innych zarazem!!!.
krzywdą dla innych jest w ogóle usłyszeć o gerylu i jego proroctwie


,,Podkreśla, że dzięki badaniom pola magnetycznego zachowanego w skałach wiadomo, że zmiany biegunowości na pewno nie występują cyklicznie. – Przeskoki biegunów następowały w przeszłości bardzo nieregularnie – czasem dzielił je okres zaledwie 20-30 tys. lat, a czasem – wielu milionów lat. Ostatnia zmiana polarności miała miejsce ok. 740 tys. lat temu.''

Cytat: Trel
Napisałeś posta uzyłeś tego linka to teraz to udowdnij.Pokaz nam wszystkim ze to własnie mowi geofizyka a ja ci pokaze najwieksze slawy tej planety które mówia co innego włacznie z Uniwersytetami w Polsce i materiałami video na ten temat.
Cytuj
Sko0ro sa nie cykliczne to jakim cudem znalazl sie tekst powyzej
który dokładnie, gdzie tam masz jakąś niespójność? piszą, że w różnych odstępach to zachodziło, raz 20/30 tyś, następnie milion, potem dajmy na to 482 tyś, taki przykład nie będę niczego tobie udowadniał, nie zajmuję się ta sprawą  ::) Mogę za to podać ustalenia badań ludzi do nich upoważnionych... ;/  :D
http://news.astronet.pl/news.cgi?4080

a teraz czytaj uważnie:
Co się dzieje w czasie zmiany biegunów? Uczeni przypuszczają, że na Ziemi panuje kompletny "chaos magnetyczny". Clement sądzi, że główne bieguny - północny i południowy - słabną i chwilowo zanikają. Zanim pojawią się z powrotem, na powierzchni Ziemi tworzy się mnóstwo "mini-biegunów".nic nie mówią o wystąpieniu oceanów z brzegów itd, to gerylowa brożka i pożywka dla jego niedouczonych zwolenników w tym i dla Ciebie :P


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Trel Maj 29, 2009, 21:31:52
Cos faktycznie zle szukałem http://www.howtosurvive2012.com/htm_night/survival_01.htm
Wyglada na prawdziwa strone i na to ze pan Geryl postanowił jednak zarobić :-).
Niemniej zanim ostatecznie przyznam ci Tene racje,poszperam troche a teraz czasu nie mam.

Mozna byłoby rzec ze to nie zmienia faktu jego dowodów naukowych i teorii.Ale prawda jest taka,ze podwaza diametralnie jego intencje.Bo sam mówił gdy apelował swym projektem ze kieruje go do ludzi a nie do bogatych grup które zapewnia sobie przezycie.
A teksty w stylu zrobie sobie bunkier za 15 tys euro do mnie kompletnie nie przemawiaja.W innych watkach podkresliłem ze tlumaczenie zapisów majów i egiptu jest czysta wiara w intecje człowieka.Ta intecja została podwazona.

Niestety Tene w jego teorii nadal jest wiele bardzo niepokojacych aspektów.I samo słonce i jego hiperaktywność mozna sobie traktowac jako ciekawostke,ale daty i ich odniesienia oraz zjawiska naukowe bez gledu na jego intencje i cele niestety sa niepokojace.Na czyms musiał zbudować ową scieme,a wedlug mnie zbudował ja na faktach a ze niebardzo wiedział co mogłoby byc ich wynikiem skupił swoja teorie na słoncu i dodał przebiegunowanie o ktorym mówili juz wczesniej inni naukowcy.Tak wiec nadal uwazam jego teorie za bardzo interesujaca i nie wierze w nia zarazem hehe.Dlatego wyzej napisałem ze dostrzegam w niej pewna czesc prawdy i faktów,ale jako całosć nie przekonuje mnie.

Artykuł powyzej nadal jest stekiem bzdur,chodz faktycznie owe afrykanskie casino było w nim prawdą.Ale to powiem gdy znajde czas by na 100% potwierdzic ze ta strona nalezy do Geryla.Jak mówiłem lubie krytyke,bo daje wiedze tak wiec dziekuje Tene za obalenie czesci mojego postu.Nastepnym razem nie bende grzebal w necie w poznych godzinach nocnych :P.

Szkoda ze tylko ty Tene to znalazłeś :-/
O Wielki wlasnie dalem posta i widze ze cos naskrobałeś,odpisze potem bo teraz niestety do roboty musze sie zbierać.


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: komandos040 Maj 29, 2009, 21:39:11
Co tam Patryk znów wymyślił? :)
A , chyba,że ma już gotowy ten jacht "niezatapialny" i powoli myśli o rzuceniu cumek. ;D
Aby udać się na górkę smoczków dla dzidziusi. ;D


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: wielki budowniczy Maj 29, 2009, 21:44:59
Cytat: Trel
Mozna byłoby rzec ze to nie zmienia faktu jego dowodów naukowych i teorii.
jak wiadomo powyższe stwierdzenie to(http://img16.imageshack.us/img16/1871/bullshitn.jpg)


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Trel Maj 30, 2009, 05:14:58
,,
 
Prof. Zbigniew Nęcki, psycholog społeczny, nie ma wątpliwości: - To typowa dla pewnej grupy osób postawa. Przepowiednie dotyczące końca świata są stare jak sam świat, bo głód rzeczy ostatecznych drzemie w każdym człowieku. Zawsze istnieli ludzie, którzy wokół siebie widzieli tylko zepsucie i z utęsknieniem czekali na zagładę, która przyniesie kres ziemskiemu padołowi. To, że wyczekiwana zagłada nigdy nie następuje, nie ma dla nich najmniejszego znaczenia. Oni chcą wierzyć w koniec świata, a wiara nie podlega racjonalnej weryfikacji. Korzystają z tego różni hochsztaplerzy. Skoro jest popyt na katastroficzne brednie, to jest i podaż tych bredni. Przeciwko różnym proroctwom można wytoczyć tysiące naukowych argumentów, ale wyznawców zagłady nie da się przekonać w ten sposób – mówi."   

no i jeszcze tekst, który znajduje się poniżej tego^

 
Naukowcy na rewelacjach Geryla rzeczywiście nie zostawiają suchej nitki. Według nich, „proroctwo Oriona” to stek bzdur.    


Wielki to samo mozna napisac o wierze,o miłosci i o religi.Zostaw psychologie w spokoju,bo psychologia to bardzo płytka nauka.Opiera sie na schematach,za pomocą ktorych wkłada sie człowieka w szufladki.Psychologia robi wiecej krzywdy niz pozytku.A psycholodzy czesto sami glubia sie w schematach wyuczonych latami.Dlatego psycholodzy sa biedni i nikt sie z nimi nie liczy,Za to psychiatria to jest juz nauka.Psychiatria nie szufladkuje przypadku a tworzy pewnego rodzaju schematy tylko dla tego przypadku.Wymaga to wybitnego daru umysłowego i przekroczenia granic psychicznych,których sie nie da juz cofnać.Dlatego psychiatrzy zarabiaja bardzo dobrze i dlatego wielu z nich nazywana jest czubkami.I kazden kto ma pieniadze chodzi do psychiatry,a nie psychologa własnie z tego powodu.A owy stek bzdur za chwile podwaze ponizej.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Psychologia
http://pl.wikipedia.org/wiki/Psychiatria

,,geryla traktuje jak jedno ze zrodel potwierdzajacych pewne z tych obaw.Tak wiec nie wierze Tene w teorie Geryla,niemniej proby płytkiej krytyki faktów które dowodzi sa naprawde razace.'',,A wczesniej ????(wielki budowniczy cytat Trel)''
Wczesniej tez tak uwazałem,bezpodstawnie zarzucasz mi manipulacje moim pogladem.O Patryku Gerylu napisałem pewne stwierdzenie ,,Patryka Geryla biore bardzo powaznie pod uwage dlatego,ze przeznaczyl na dowody o ktorych mówi ogromne pieniadze,postawił cała wlasna kariere wiedzac ze okrzykna go głupcem.A mimo to,to zrobił i powiedział to swiatu.Miał facet jaja i na pewno na ksiazce mu sie to nie zwruci.I doskonale o tym wiedział gdy sie tego podjoł.A jak sam mówił zainspirowały go to tego opracowania ludzi którzy tez drazyli ten temat.Dlatego uwazam ze to co mówi jest prawda i zapisy z ktorych to wzioł tak własnie mówia.Zreszta pokrywaja sie z tlumaczeniami innych ludzi własnie z lat 30 i studiujacych ich zapisy publikatorów ksiazek z lat 90.
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=2682.0
Jest to stwierdzenie odnosnie jego badan astronomicznych,starozytnych i egipskich.I nadal uwazam ze ma racje.Nie mowilem ze uwazam ze jego teoria jest prawdziwa a dowody ktore zawiera.Bo przeslania mowia jak mówia i nie tylko on o nich wypisuje.Pisze tez Sitchin i paru jeszcze mniejszych.Oczywiscie sa pewne niescisłosci,ale ogólnie sa prawie identyczne skupiajac sie na okreslonej bazie dowodów Geryla.Slonce ma dodatkowy cykl i juz od dawna naukowcy biora to pod uwage.Natomiast sam wynik tego cyklu jest małoprawdopodbny.Wyliczenia matematyczne równiez sa trafne.Tak samo zjawiska astronomiczne.

,,Nie nawidze jak ludzie dyskutujacy o nauce i o ich teoriach sa narzedziem powielania sciemy.
czy nienawidzisz zatem samego siebie, przecież stałeś się narzędziem do powielania gerylowskiej ściemy...
geryl twierdzi, że zmiana biegunów magnetycznych, będzie oznaczać wystąpienie wód z brzegów oraz trzęsienia ziemi i dla zobrazowania polecił w jednym z wywiadów wyobrazić sobie planetę, która nagle zaczyna obracać się w przeciwnym kierunku...''

Roznica miedzy nami jest taka,ze ja na podstawie 1 dowodu i to domniemania nie przekreslam bardzo madrej pracy człowieka,ktorego ty juz wymiewasz.I chodz teoria Geryla najprawdopodbniej w swojej pełnej postaci jest sciema,tak jak teoria Sitchy to w przypadku obu panów nie mozna mówic o powielaniu sciemy mówiac o ich pracach.Nigdzie nie pisałem wierzcie w Geryla bo mówi prawde,pisałem o jego pracach i dowodach na pewne rzeczy.I masz to w nieszczesnych piktogramach link jest wyzej.I to o czym pisałem nie było oparte w wiekszosci na Gerylowskiej teorii i pracach a na innych zródłach.Tylko linki do jego ksiazki i wyliczen matematycznych były teoria Geryla.I jak najbardziej trafną!!!!.Tak wiec mozesz mi zarzucic ze pochopnie nazwałem scima całosc twojego artykułu a nie wieksza jego cześc.To mozesz mi zarzucić,ale nie nic wiecej.Ale lecimy dalej.

,,...Z kolei zmiana kierunku ruchu obrotowego ziemi, DO TEGO NAGŁA!!! WYKOŃCZYŁABY WSZYSTKICH I TYCH POD ZIEMIĄ I NA ZIEMI, BOWIEM NASTĄPIŁOBY MOMENTALNIE SPORE PRZECIĄŻENIE (moment zatrzymania planety), W KOŃCU ZIEMIA OBRACA SIĘ WOKÓŁ WŁASNEJ OSI Z PRĘDKOŚCIĄ ok 1666km/h. WIĘC, BYŁOBY TO ODCZUWALNE DLA POTENCJALNEGO DELIKWENTA ZNAJDUJACEGO SIĘ WEWNĄTRZ PLANETY... ZMIANA KIERUNKU OBROTOWEGO BYŁABY W SKUTKACH ODCZUWALNA NICZYM FALA UDERZENIOWA BOMBY ATOMOWEJ W BEZPOŚREDNIM KONTAKCIE, WIĘC ŻADNI MAJOWIE CZY EGIPCJANIE NIE UCIEKLIBY PRZED TYM GDYBY MIAŁO TAKIE ZAJŚCIE MIEJSCE W PRZESZŁOŚCI, TA SIŁA ZMIOTŁABY ICH, A TSUNAMI OBLAŁOBY CAŁĄ PLANETĘ Z TĄ SAMĄ PRĘDKOŚCIĄ (1666/H) A GERYLE CHCĄ W KONTENERACH SIEDZIEĆ Z TEJ OKAZJI xd

GERYL MÓWI O PRZEBIEGUNOWANIU MAGNETYCZNYM A POKAZUJE SKUTKI NA PRZYKŁADZIE ZMIANY KIERUNKU RUCHU OBROTOWEGO Po prostu frajerów szuka (i udaje mu się to) albo jest kretynem. Może nawet jedno i drugie.''

To teraz spojrz wyzej zanim napisałes tego posta co napisałem w tym temacie w wczesniejszym poscie.Zmiana biegunów ziemi i dowody na nie zawarte przez geryla sa prawdziwe.Problem zaczyna sie w momencie interpretacji przebiegunowania ziemi.Geryl twierdzi tak jak wyzej napisałeś i szczerze mówiac jest to bardzo mało prawdopodobne.Tak samo bardzo mało prawdopodobnym jest by hipercykl sloneczny wywołał taki magnetyczny kataklizm.Nie zmienia to faktu ze dowody na to ze bedzie hipercykl i bedzie przebiegunowanie sa wiecej niz mocne.Niemniej cała reszta to juz bajka geryla i to zdziepko przesadzona.A teraz znajdz mi w moich postach jakiekolwiek stwierdzenie ze napisałem ze stanie sie jak mówi Geryl.Wielki za szybko wszystko skreslasz,za szybko snujesz osady nie zastanawiajac sie nad faktami.

Ostatnio nasa opublikowało cos o jakiejs magnetycznej dziurze która pojawiła sie znikat,nigdy wczesniej nie było takiego zjawiska.Stad trobia o awariach GPSU i sieci energetycznych w najblizszym czasie.Bo gdy pojawi sie kolejny cykl sloneczny slonce uderzy w nas duzo silniej niz robiło to dotychczas.To sa dane NASA i o GPSie na pewno słyszałes juz.Moge paradoxalnie załorzyc ze jezeli geryl ma racje co do hipercyklu,oraz przebiegunowania przy takim własnie zjawisku które jest czyms nowym.Owe pojecie nawet absurdalnego wyniku tych zjawisk moga sie okazac duzo mniej absurdalne.Nie dziel skóry zbyt predko.

,,Na Ziemi biegun geograficzny nie pokrywa się z ani biegunem geomagnetycznym, ani z biegunem zimna, aczkolwiek wszystkie one są położone w tej samej części kuli ziemskiej.''
Tyle ze te bieguny sie przesuwaja,a owe pole magnetyczne zeimi i kont wyznacza ruch obrotowy ziemi spowodowany jadrem planety.Jezeli bieguny oddala sie za mocno nastepuje polaryzacja i zamieniaja sie miejscami i cofaja sie spowrotem na swoje miejsca.Teraz sa juz skrajnie oddalone od lat poprzednich.My nie wiemy nic o jadrze ziemi,sa domysły ze sklada sie z plynnego zelaza.Nie wiemy jak planeta twozy pole magnetyczne,ale wiemy ze ma to wielki zwiazek z jadrem.Wiemy tez w jaki sposob fizyczny bieguny ciała moga zostac spolaryzowane i zamienic sie miejscami(fizyka).I wlasnie to robia od dluzszego juz czasu i jezeli cos sie nie wydarzy po roku 12 dosc szybko wkrocza na lady.Do niedawna przesuwały sie 15km na rok.ostatnie dwa lata sa to duzo wyzsze predkosci.
http://hotnews.pl/artnauka-464.html Opracowanie Polskie po organizacji Geolab i nazwisku latwo znalesc informacje z BBC.

,,który dokładnie, gdzie tam masz jakąś niespójność? piszą, że w różnych odstępach to zachodziło, raz 20/30 tyś, następnie milion, potem dajmy na to 482 tyś, taki przykład nie będę niczego tobie udowadniał, nie zajmuję się ta sprawą.
http://news.astronet.pl/news.cgi?4080''

I tu zaczyna sie gdybanie.Pojecie zmiany biegunów polega na okresie w ktorym odpowiednio sie wysunał az do momentu X w ktorym nastopi polaryzacja.Momentu X nikt nie zna,natomiast przypuszcza sie ze beda przesuwac sie bardzo długo bo troche drogi maja.Niestety nikt nie wie jaka to droga bo punktu X zmiany polaryzacji nie znamy.Dlatego co do samej zmiany biegunów nie ma zadnej zgodnosci.Sa naukowcy ktozy twierdza ze przygotowania do takiej zmiany moga trwac nawet rok i tacy co sadza ze to jest 7000tys.Sama natomiast polaryzacja trwa doslownie magnetyczna chwile(fizyka).

W jaki sposób stwierdzic ostatnie przebiegunowania i ich okresy.Istnieje tylko 1 metoda
http://www.youtube.com/watch?v=f2ZdGA0dnJM&feature=PlayList&p=BFABBB2ED7088429&playnext=1&playnext_from=PL&index=30
http://www.youtube.com/watch?v=x0n9BvG5TV8&feature=PlayList&p=BFABBB2ED7088429&index=29

Teraz rozumiesz absurd ktory był zawarty w twoim artykule ???.Dodam od siebie metoda badania magnetyzmu skał polega na znalezieniu takiej skaly i badajac chemicznie uzyskuje sie datowanie ostatniego przemagnetyzowania.Problem polega w tym,ze trwa to troche dluzej niz zastygniecie magmy.I jezeli bierze sie skaly z powierzchni ziemi to potrzebuja na to od 10 do 20 minimum tyle tysiecy lat by sie trwale przemagnesowac.Czyli jezeli przebiegunowania miały miejsce w ostatnim 10tys leciu nie wykryje sie tego ta metodą.Mozna to zrobic tylko,biorac probke z dna oceanu spod plyty tektonicznej a to fizycznie jest nie mozliwe.Bo te skały przemagnetyzowuja sie duzo szybciej i lawa jest tam w odpowiedniej gestosci.O tym wie kazden naukowiec,ale z czegos zyc musi wiec nie mowi sie wszem i w obec ze badanie magnetyzmu skał to troche bardziej skomplikowana sprawa.

,,
Co się dzieje w czasie zmiany biegunów? Uczeni przypuszczają, że na Ziemi panuje kompletny "chaos magnetyczny". Clement sądzi, że główne bieguny - północny i południowy - słabną i chwilowo zanikają. Zanim pojawią się z powrotem, na powierzchni Ziemi tworzy się mnóstwo "mini-biegunów".
nic nie mówią o wystąpieniu oceanów z brzegów itd, to gerylowa brożka i pożywka dla jego niedouczonych zwolenników w tym i dla Ciebie.''

Nie tylko przeinaczasz moje wypowiedzi,ale jeszcze i wieszczujesz w osadach.Nigdzie nie stwierdziłem jakie to straszne kataklizmy sie staną mówiac o Gerylu,to tylko i wyłacznie twoja nierzetelna i beszczelna manipulacja swoimi domysłami.Tak jak wyzej nigdzie nie twierdziłem ze wierze w Gerylowska teorie co tez mi doczepiłeś.Ale mozna w druga strone,jezeli uwazasz ze takie zjawisko poprostu sobie przejdzie jak przechodzi wiosna w lato albo jak lato w jesień,to ja juz wole z dwojga złego Geryla niz ciebie.On przynajmniej ma troche rozsadku ,moze i wiele wyobrazni ale wole odrobine rozsadku niz całkowity jego brak.

,,Mozna byłoby rzec ze to nie zmienia faktu jego dowodów naukowych i teorii.'
jak wiadomo powyższe stwierdzenie to''

To wynik zastanawiania sie nad pewnymi sprawami,a nie wojny testosteronu.Pozatym jak cytujesz czyjes wypowiedzi nie zmieniaj ich kontekstu bo to bardzo nieladnie robic za nierzetelnego dziennikarza.

A tak od siebie,myslałes ze jak przyznam sie to błedu to uda ci sie podwazyc cos jednym argumentem o zarabianiu kasy????.Naprawde troche naiwne podejscie,bo zakladajac ze latwo pujdzie i wszyscy przyklasna sciemie nikt nie odwazy sie jej juz bronic.Ja sie odwaze i niestety twoje stwierdzenia i cała masa naukowych dowodów powyzej okazała sie bardzo niekompletna.Tak wiec jezeli dlaej chcesz dyskutowac o teorii Geryla ,nie widze problemu.

I mała uwaga,,,pożywka dla jego niedouczonych zwolenników w tym i dla Ciebie ''
nie obrazaj i nie snuj fantastyki,bo kto mieczem wojuje od miecza ginie :-).


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Tenebrael Maj 30, 2009, 05:20:24
Trel - jako ze zaraz wychodzę na pociąg, więc szybko się ustosunkuję tylko krótko do jednego stwierdzenia:

Cytuj
Psychologia robi wiecej krzywdy niz pozytku.A psycholodzy czesto sami glubia sie w schematach wyuczonych latami.Dlatego psycholodzy sa biedni i nikt sie z nimi nie liczy,Za to psychiatria to jest juz nauka.Psychiatria nie szufladkuje przypadku a tworzy pewnego rodzaju schematy tylko dla tego przypadku.

Przepraszam, ze to powiem, ale piszesz totalne bzdury. Jest dokładnie na odwrót. Psychiatria wkłada człowieka w szufladki, klasyfikując do przypadku. Psychologia bierze pod uwagę wiele czynników i nie stawia nigdy jednoznacznej, niepodważalnej "diagnozy" - skupia się na cechach indywidualnych człowieka.

Skąd to wiem? W sumie już 3 latka studiuję psychologię z elementami psychiatrii :P I na każdym wykładzie z psychiatrii szlag mnie trafia, jak chcą ludzi poszufladkować...


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Trel Maj 30, 2009, 06:01:53
Obawiam sie Tene ze długo bedziesz zarabiał na zycie by wiedziec tyle o psychiatrii i psychologi co ja.
Psychiatria zaczyna sie po studiach i to dlugo po studiach.Na studiach psychiatri cie nie nauczą,naucza cie jednak jak kierować mysli poprzez schematy.Do tego stopnia ze ze bedziesz miał je bardzo głeboko w powazaniu i sam zaczniesz je zmieniać.A wtedy sie okaze czy zostaniesz psychologiem czy psychiatra.Bo tytuł naukowy ma mało wspulnego z rzeczywistoscią.I powiem ci szczeze,zmien kierunek.Nie dasz rady Tene z całym szacunkiem.Chyba ze zadowolisz sie praca z mlodzieza,albo nadzorowaniem bezpieczestwa chorych w szpitalu psychiatrycznym :-).

Nie jako dobry psychiatra ,tyle moge ci powiedziec z tego co udało mi sie poznac ciebie z postów.A to mi wystarczy.
I nie dlatego ze jestes za slaby umysłowo,ale dlatego ze zginiesz w swoim umysle gdy go otworzysz jako lustro.On cie zabije gdy za duzo otworzysz,a to jest droga w jedna strone.I nikt ci nie pomoże.A gdy tego nie zrobisz bedziesz nikim.Pozatym psychiatra sie rodzi,nie mozna sie jej nauczyc jak nie masz daru.Za to psychologia to czysta kwintesecja teoretycznego chlamu :-).Całkowicie zdobyta droga nauki hehe.

Ps.Wyraziłem swoja opinie,zostawmy ten temat.Bo wyjdzie z niego naprawde cos dziwnego czego i tak teraz nie zrozumiesz.A nas wezma za walnietych jak zaczniemy gadać :P.I jeszcze jedno NIE WARTO!!!!


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Enigma Maj 30, 2009, 14:31:57
Enigma, to w końcu się określ jasno - jednak dyskutujemy, czy też nadal uciekasz: "Wiec naprawde nie mamy o czym dyskutowac. [...] rzeczowa dyskusja nie jest z tobą mozliwa. Pozostań sobie przy swoich pretensjach, byle zołdek ci sie nie rozstroił z wścikłości - tego zycze. Nie bede cie przekonywac i burzyć twojego obowiązującego poglądu."?

A może uważasz, że nagle masz szansę coś tam ugrać dla samcia/pch? hmm... a gdy nie uda się to znowu naburmuszysz się i uciekniesz?

To ze sie nie zawsze mam ochote sie wypowidać nie znaczy ze mnie tu nie ma. Twoje oczekiwanie ze sie wyniose, są wiec bezowocne. I nie widze czegokolwiek co miałabym 'ugrać' dla samcia. Pisanie tych postów, to nie jest dla mnie gra. Nie zaliczam, ani nie odliczam sobie plusów za przyłapaniu kogoś na nieścisłości. Czytam forum, aby normalnie podyskutować zamiast obrzucać innych inewktywami, zbierając przy tym wątpliwą sławe.
Komentarz iz 'nie mamy o czym dyskutowac' napisałam, po twoim poście:
 
Nie żądam coraz mocniejszych - proszę ciągle o konkretne i realne. Natomaist Ty chcesz się wykręcić sianem, zlać - co wytykam i wtedy niestety należy postarać się o coś bardziej konkretnego.(...)
Nie, niestety nie zgrabne - żałosne. Komety są ciałami niebieskimi które także okrążają Śłońce po specyficznej orbicie, także podlegają przyciąganiom innych ciał - planet i... ło matko! - nie skaczą, nie kluczą, nie zygzakują, nie zamiatają ogonem.(...)
buhahahaha, patrz powyżej - ciała OKRĄŻAJĄCE słońce robią to po USTALONYCH orbitach. Nieźle, coraz bardziej magiczna ta nibiru... Jeżeli traktujesz odbioróców Twojego posta jak kompletnych idiotów, to owszem, dalsze wywody są zbędne...

I nie widziałam żadnych konkretów na które wartoby odpowiedzieć. Pisałam wcześniej o satelitach, ty o kometach. Rozmijamy sie wiec kompletnie. Powtórzyłeś poźniej nadal swoją analize ogona komety - który miałby ją wyprzedzać. Na co odpowiedziałam abyś sprecyzował czy Nibiru to dla ciebie kometa. Zauważ ze nie odpowiedziałeś na moje ostatnie pytanie. Kto wiec ucieka? To wszyskto, jesli nie dopowiesz za jakie ciało niebieskie uważasz Nibiru (które wogóle nie wiedomo czy istnieje) to dalszego pola do rozmowy po prostu nie widze.
I pamietaj, ze jak zaczniesz znów nawijać od 'idiotów' i innych inwektyw, to 'owszem dalsze wywody będą zbedne' - twoje własne słowa.


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Tenebrael Maj 31, 2009, 19:46:38
Trel - zrobię coś dla siebie niebywałego i powiem: "Ok, zostawmy ten temat", mimo, ze mam kilka argumentów za swoim zdaniem ;) Ale fakt, nie ma co kopii o pierdoły kruszyć :)

EDIT: Tu link dla Ciebie, Enigma, odnośnie eposów, które miałem podać.

http://merlin.pl/Mity-sumeryjskie_Agade/browse/product/1,234079.html


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: wielki budowniczy Czerwiec 06, 2009, 15:15:21
Wybaczcie miałem ważniejsze sprawy na głowie niż dyskusje o głupotach, ale już jestem.

Cytat: Trel
Wielki to samo mozna napisac o wierze,o miłosci i o religi.

Miłość znana jako zakochanie, jest stanem związania emocjonalnego z drugą osobą. Więc o miłości nie możemy powiedzieć tego samego, wyjaśnia się taki stan naukowo.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zakochanie

o wierze i religiach można za to z powodzeniem powiedzieć, że na ich prawdziwośc nie wskazuje kompletnie nic, czasem nawet prawie nic...  Mając tyle religii, które całkowicie tłumaczą ludziom sens ich istnienia i znacznie odbiegaja od siebie, czy kompletnie do siebie nie pasują... To wywołuje często spory wśród wierzących, dochodzi do rękoczynów w imię urojonej prawdy. Rzeczywistość jest jedna, wierzeń/religii jest stanowczo za dużo xD

Cytat: Trel
Zostaw psychologie w spokoju,bo psychologia to bardzo płytka nauka.Opiera sie na schematach,za pomocą ktorych wkłada sie człowieka w szufladki.Psychologia robi wiecej krzywdy niz pozytku.

Problem w tym, że facet (psycholog społeczny) ma absolutną rację, a jesli chodzi o wsadzanie ludzi do szuflady, to na przykładzie tych, którzy wyznają bzdurne, nieudokumentowane teorie zarówno spiskowe jak i katastroficzne - to jestem absolutnie za xD A niektórych do nawet do szafy z nalepką: urojenia paranoiczne, o tyle dobrze gdy chociaż nie zarażasz takimi poglądami innych, ale jak wiadomo tacy postrzeleńcy bębnią najczęściej z wszystkich sił na alarm, propagując przy tym swoje religie katastroficzno-spiskowe xD

Cytat: Trel
Wczesniej tez tak uwazałem,bezpodstawnie zarzucasz mi manipulacje moim pogladem.

Tu się nie zrozumieliśmy, pisząc "a wcześniej:" chciałem nawiązać, do twojego posta, w którym uznajesz teorie geryla w jakimkolwiek stopniu, stając się jednocześnie wyznawcą/propagatorem ściemy, zważając iż całość teorii gerylowskiej ma charakter przepowiedni oraz totalnego naciągania faktów i mieszania ich z kontrowersyjną interpretacją historii cywilizacji starożytnych zalatującą Sitchinami itp. aby jego teoria miała ręce i nogi.

Cytat: Trel
Patryka Geryla biore bardzo powaznie pod uwage dlatego,ze przeznaczyl na dowody o ktorych mówi ogromne pieniadze,postawił cała wlasna kariere wiedzac ze okrzykna go głupcem.A mimo to,to zrobił i powiedział to swiatu.Miał facet jaja i na pewno na ksiazce mu sie to nie zwruci.I doskonale o tym wiedział gdy sie tego podjoł.A jak sam mówił zainspirowały go to tego opracowania ludzi którzy tez drazyli ten temat.Dlatego uwazam ze to co mówi jest prawda i zapisy z ktorych to wzioł tak własnie mówia.Zreszta pokrywaja sie z tlumaczeniami innych ludzi własnie z lat 30 i studiujacych ich zapisy publikatorów ksiazek z lat 90.

Nie wiem ile tam przeznaczył, ile zyska, jakie ma udziały w sprzedaży ziem na tym za*upiu w afryce, których normalnie nikt by nie wziął za darmo. Może zainspirowały go interpretacje badaczy (pseudonaukowców) jak i wysoki wskaźnik zainteresowania teoriami pseudonaukowymi wśród ludzi, więc co mu szkodzi wystawić taką teorię, w końcu osób, które to kupią na pewno nie braknie, nie braknie nawet takich, którzy rzucą wszystko i pobiegną za gerylem xd Wiesz, jeśli mądrzy ludzie twierdzą, że jest głupcem, to najprawdopodobniej jest nim w istocie.

Cytat: Trel
Nie mowilem ze uwazam ze jego teoria jest prawdziwa a dowody ktore zawiera.

Dowodów jego teoria nie zawiera, za to zawiera stronnicze naginane informacje wyciągnięte drogą osobliwej interpretacji mam tu na myśli rzekome zdarzenia katastroficzne, które miały miejsce w rzekomym czasie i ich rzekoma zbierzność z końcami kalendarzy majów i egipcjan (z tym, że egipcjan już chyba według interpretacji geryla) tak więc o lepszą datę do wysnucia teorii o końcu świata bardzo trudno i z tego właśnie korzystają ludzie jego pokroju tudzież katastrofiści
http://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofizm_(kultura)

Cytat: Trel
Roznica miedzy nami jest taka,ze ja na podstawie 1 dowodu i to domniemania nie przekreslam bardzo madrej pracy człowieka,ktorego ty juz wymiewasz.

1 dowodu i to domniemania ?  :-X Absolutnie nie, jest cała masa wiedzy, która pozwala jego bzdurne wypociny umieścić w koszu na śmieci... O tym domniemaniu, nie wspominam.

Cytat: Trel
Zmiana biegunów ziemi i dowody na nie zawarte przez geryla sa prawdziwe.Problem zaczyna sie w momencie interpretacji przebiegunowania ziemi.

Nie tak prędko Trel ;p. dowód, że będzie przebiegunowanie magnetyczne ziemi w 2012 i w dodatku, że potrwa dzień czy dwa jest już wysnute z palca i nic na to wbrew pozorom nie wskazuje nawet kalendarz majów, data 2012 według wielu interpretacji badaczy ma oznaczac, 'zmianę' i nic po za tym, niczego nie dodawać ponad potrzebę...geryl pojechał skrajnie ostro, ponieważ odczytał 'zmianę' jako odwrócenie biegunów ziemskich spowodowane hiperaktywnością słoneczną wtf?!

Nie wiemy co jest przyczyną ruchu obrotowego ziemi, więc nie możemy też porywać się na stwierdzenia czy w ogóle są i ewentualnie jakie są powiązania między zmianą biegunów magnetycznych i ruchem obrotowym, geryl się tego dopuszcza a nawet nie udowodnił, że istnieje taka korelacja... Z uwagi na to, że magnetyzm ziemski jest bardzo słaby, sądzę, że miałoby to związek jeśli już znikomy (magnetyzm ziemski liczony jest w milionowych częściach tesli, więc jest zbyt słaby aby wpłynąć na masę ziemi czy jej ruch/ magnetyzm jest tak słaby, że nawet Ciebie nie byłby w stanie przemieścić biorąc pod uwagę, że twój magnetyzm molekularny jest (miliony razy słabszy niż ferromagnetyzm czyli ten, który można zaobserwować przy magnesach trwałych ) :)

Po wrzuceniu przez Cibie filmików, pojawił się tekst:

Cytat: Trel
Teraz rozumiesz absurd ktory był zawarty w twoim artykule

masz na myśli pewnie ten tekst:

"jakie konsekwencje dla biosfery może mieć zmiana biegunów? – Można z bardzo dużą dozą prawdopodobieństwa przypuszczać, że żadne. Nie ma żadnych śladów, które wskazywałyby na korelację zmian biegunów z zanikaniem czy pojawianiem się gatunków. My sami, od czasu wyodrębnienia się gałęzi hominidów, przeżyliśmy już kilka odwróceń pola geomagnetycznego. I jako gatunek mamy się świetnie prof. Lewandowski"

dalej nie jest pewne czy to właśnie od tego wymarły dinozaury, za to jak wspomina pan powyżej od czasu wyodrębnienia się gałęzi hominidów, przeżyliśmy już kilka odwróceń pola geomagnetycznego. I takie zjawisko jak też mówią na filmikach ma zupełnie inny przebieg niż to o czym wygaduje geryl, po za tym szacują, że dojdzie do 'chaosu magnetycznego' za jakieś 1400 lat... [chaos -nie mylić z przebiegunowaniem]
Kompletnie NIC nie wskazuje, że będzie akurat w 2012 i będzie to miało jakikolwiek związek z gerylem ;/

Cytat: Trel
Nie zmienia to faktu ze dowody na to ze bedzie hipercykl i bedzie przebiegunowanie sa wiecej niz mocne.
(http://1.bp.blogspot.com/_bgqib-aVoos/SVn7PXoEApI/AAAAAAAABB8/6iOkrSK9_NQ/s400/bullshit_detector.gif)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Aktywno%C5%9B%C4%87_s%C5%82oneczna

nikt nie udowodnił, że co ok. 11 000 lat dochodzi do megaaktywności czy hiperaktywności i krzywa na
wykresie nagle wędruje na wysokość 1 metra, to tylko zwykłe niepotwierdzone brednie

Tak więc te ustalenia (nie mylić z dowodami) nie są nawet słabe... A że kieeeeeeeeeeeeeeeeedyś przebiegunowanie będzie dowody są ale nie ma to nic wspólnego z gerylem, będzie inne w skutkach i może faktycznie będzie miało wpływ na zmianę nastroju ludzi i zwierząt (oprócz urządzeń elektronicznych oczywiście), przyczynić się do powstawania depresji albo wręcz przeciwnie euforii jakiejś hehe ;D

Cytat: Trel
Nie tylko przeinaczasz moje wypowiedzi,ale jeszcze i wieszczujesz w osadach.Nigdzie nie stwierdziłem jakie to straszne kataklizmy sie staną mówiac o Gerylu,to tylko i wyłacznie twoja nierzetelna i beszczelna manipulacja swoimi domysłami.Tak jak wyzej nigdzie nie twierdziłem ze wierze w Gerylowska teorie co tez mi doczepiłeś.Ale mozna w druga strone,

Piszesz, zbyt ogólnikowo, jeśli np. że 'geryl coś udowodnił' więc jak widzę taki tekst to się automatycznie czepiam, skoro piszesz o dowodach a sam geryl jawi swój 'dowód' PROROCTWEM, więc o czym w ogóle mówimy, całość wymaga WIARY w prawdziwość jego PROROCZYCH wizji...za to bredni, których rozsiewa trudno nie zauważyć.

Cytat: Trel
jezeli uwazasz ze takie zjawisko poprostu sobie przejdzie jak przechodzi wiosna w lato albo jak lato w jesień,to ja juz wole z dwojga złego Geryla niz ciebie.On przynajmniej ma troche rozsadku ,moze i wiele wyobrazni ale wole odrobine rozsadku niz całkowity jego brak.

No właśnie w jego przypadku wyobraźnia z powodzeniem przyćmiewa rozsądek xd
Ale, że wolisz geryla niż mnie, to stary mi złamałeś serce xD Cóż powodzenia na nowej drodze życia


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: daffynsky Czerwiec 06, 2009, 15:32:36
wielki budowniczy = zdrowe podejście do zagadnienia = sprawdzona wiedza /fakty/ = oświecenie


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Trel Czerwiec 07, 2009, 06:36:23
Wielki czemu próbujesz nieobiektywnie dopasowywac fakty.

Przeczytaj co pisze w miłosci w wilkipedi,bo chyba nie doczytałeś ze ,,WIĄZE SIE'' nie jest zadnym pojeciem naukowym.Dla informacji nauka nie potrafi wyjasnic pojecia miłosci,ani nawet pojecia zauroczenia.Ogranicza sie do tez zwiazanych ze zwiazkami chemicznymi (feromony) ktore działaja na układ nerwowy oraz innymi reakcjami chemicznymi zwiazanymi z pozadaniem i tak tlumaczy zauroczenie.Niektorzy próbowali chemicznie tego dowodzić,ale poza bujna fantazja i przypuszczeniami poprzez wystepujace reakcje chemiczne i wydzielane zwiazki w naszym organizmie nie ma i niegdy nie było naukowego dowodu miłosci.Sa to slepe proby wytlumaczenia biologicznie czegoś czego nauka nie potrafi jednoznacznie sklasyfikowac.A przez wielu psudonaukowców piszacych artykuły z pozycji prawdy jedynej wielu twierdzi ze to czysta chemia.Nie jest to prawdą.Zobacz ile czasu marnuje na przedstawianiu prostego faktu którego nawet nie sprawdziłeś a uznałeś za fakt ostateczny.Jezeli tak bedziemy wielki rozmawiac to nic z tej romowy nie wyjdzie,bo na siłe spasowujesz wszystkie rzeczy.Pozatym nawet gdyby załozyc co nie jest prawdą ze to czysta chemia pod analiza psychologiczno -psychiatryczną nie zmienia to całkowicie tego co napisałem.Bo wszystko wynika z chemi i medycyny kazde uczucie idąc twoim tokiem rozumowania.A gdybys troche sie zainteresował to kazdemu stanowi psychicznemu równiez przypisywane sa konkretne biochemiczne reakcje i fakty.Ktore prowadzą w efekcie nawet do obsesji o ktorej wpomina twój post.

Co do religi to czesciowo masz spora racje.Opiera sie na dogmatach i domniemaniach.Tyle ze w religi nie sa tak istotne fakty i prawda a kierunek ktory ci ona wskazuje.Oczywiscie wiaza sie z tym pewne zakazy,nakazy o ktorych moglibysmy wszelako dyskutowac.Ale religi nie wybiera sie tylko z powodu jednej prawdy,a drogi do Boga.Boga ktorego w tej religi uznajesz za najbardziej zblizonego prawdzie.Zgodze sie ze dochodzi do paranoi i tego o czym piszesz.Ale to całkowicie normalne zastanawiac sie chodz troche nad tym jaki jest człowiek.

Ten psycholog nie ma racji,a wynika to z faktu ze ludzi szyfladkowac nie mozna.Ponieważ wynik całosci dyskwalifikuje jednostke.A kazden ma prawo do wlasnego ja i zycia.Dlatego napisałem juz Tene ze psychologia bardzo krzywdzi ludzi.I nigdy nie skierowałbym dziecka do psychologa bo zniszczyłby mu zycie a nie pomógł.Zreszta nikomu nie pomagaja,bardziej ucza zyc rodziców niz te dzieci.One z wiekiem same niweluja to co psycholog zekomo wykrył i wyleczył.Zwykłe oszustwo.To ze wiekszosc przypadków pasuje do pewnego schematu nie oznacza ze jest to schemat prawdy.Ale zebys to zrozumiał musiałbys nauczyc sie pewnych rzeczy by zobaczyc w jaki sposób owe schematy psudo prawdy sie buduja.Co zachodzi w umysle kazdej z tej jednostki ktora pasuje do tego schematu i w jaki sposob staje sie jego czescia.A gwarantuje ci ze nie tylko zgodziłbys sie ze mna ze ten schemat to naciagniete dopasowanie to w dodatku całkowicie bys go wysmiał.Bo wynik wynika z zewnatrz otoczenia a nie z danej jednostki.Czyli kazden człowiek w tym schemacie w 90% jest ofiara a nie jego prawda.I własnie dlatego tacy ludzie robia tyle krzywdy i powoduja ze tacy jak ty pewne rzeczy postrzegaja opacznie.Ale ja cie wielki przekonywac nie bende,mysl co chcesz oceniaj jak uwazasz.Masz prawo do ocen i postrzegania czegos całkowicie subiektywnie.Ale nie rób z tej subiektywnosci prawdy,tylko dlatego ze ty uwazasz ze taka jest.Bo psychologia to bardzo szerokie pojecie i jej teorie oraz wypowiedzi ludzi z jeg grona czesto sa bardzo beszczelnie niesubiektywne społecznie.

,,Tu się nie zrozumieliśmy, pisząc "a wcześniej:" chciałem nawiązać, do twojego posta, w którym uznajesz teorie geryla w jakimkolwiek stopniu, stając się jednocześnie wyznawcą/propagatorem ściemy, zważając iż całość teorii gerylowskiej ma charakter przepowiedni oraz totalnego naciągania faktów i mieszania ich z kontrowersyjną interpretacją historii cywilizacji starożytnych zalatującą Sitchinami itp. aby jego teoria miała ręce i nogi''

Wielki sprawdz a potem pisz bo gadasz tutaj bzdury.Jezeli tak uwazasz udowdnij,ja udowdnilem fizycznie,astronomicznie i matematycznie gerylowskie prace.Ty probujesz artykułów,sprawdz je.A jezeli nie masz takiej wiedzy by widzac prace geryla sam je dokladnie wypisac i znalesc dowody.Nie pisz ze to bzdury.Bo niestety chodzbym bardzo chiał bzdurami nie sa.I juz mowilem ze nie tylko jego prace tego dowodza.

Co do owych schronów i afrykanskiej szopki,podzielam twoja teorie.Nie przekonuje mnie dobre serce i uwazam ze chce zarobić.I w pewnym sensie mozna by rzec ze jest glupcem,gdyz po co mu kasa skoro ma cos nadejsc i w to wierzy.Moze jak kazden z nas kto sprawdził jego teorie i widzi ze jest w niej naprawde duzo faktów na tej podstawie nie uwaza ze na pewno sie to zdarzy.Moze Geryl ma te same watpliwosci ??? i ozstawia sobie furtke.Tego nie mozna powiedziec,mozna domniemywac.Mozna oczywiscie powiedziec ze wszystko to wielka sciema bo robi tak a nie inaczej.Ale rownie dobrze mozna by powiedziec tez ze chce ocalic tych ktorych moze ocalic.A dobrym samarytaninem w dzisiejszych casach byc sie nie da.Do pelnego i Salamon nie naleje.Wiec czy naprawde wszystko ci tak pasuje do sciemy,czy poprostu klasyfikujesz to wedlug schematu doszukujac sie w prawdzie tylko idelanoscie ???.

Historia i geofizyka ziemi jest pojeciem opartym na pewnych cyklicznych zdazeniach.Dotyczy to za rowno wydazen jak i liczb.Wedlug badan i najbardziej prawdopodbnych zrodel najbardziej zblizone naukowym dowodą sa wlasnie te owe naciagane zjawiska.Pozatym gdy przyjzysz sie im blizej zobaczysz ze zjawiska geofizyczne maja pewne odniesienia do innych dziedzin nauki jak np astronomia.
Gdy bardzo dokladnie zaanalizuje pewne zdazenia i wiedze ktora znamy ,zobaczysz ze to o czym nie mowi Geryl a nauka,Geryl jedynie dopasował nauke i jej twierdzenia do swoich liczb i wzorów jest naprawde duzo prawdopodbne.Oczywiscie masz racje,istnieje pewne wachanie prawdy,nie jest to interpretowane jako ostateczny fakt,a jako prawdopodobiestwo.Ale skoro ktos pokazuje w swojej teori ze sa prawdopodobiestwa wykazane poprzez nauke dowidzi sciemy swojej teorii ????.
Bo ja mysle ze raczej bardzij zbliza ja do prawdy niz oddala.A to ze sa to prawdopodobienstwa niczego nie zmienia.Wszedzie pisze ,,niepokojace jest ze data ta pokrywa sie z przewidywaniami naukowców '' wiec co ty mu zarzucasz????.
Bardziej tu widze probe udowdnienia przez ciebie sciemy i manipulacji faktami.Badz obiektywny troche,a nie wszystko cigniesz w swoja strone.

,,Nie tak prędko Trel ;p. dowód, że będzie przebiegunowanie magnetyczne ziemi w 2012 i w dodatku, że potrwa dzień czy dwa jest już wysnute z palca i nic na to wbrew pozorom nie wskazuje nawet kalendarz majów, data 2012 według wielu interpretacji badaczy ma oznaczac, 'zmianę' i nic po za tym, niczego nie dodawać ponad potrzebę...geryl pojechał skrajnie ostro, ponieważ odczytał 'zmianę' jako odwrócenie biegunów ziemskich spowodowane hiperaktywnością słoneczną wtf?! ''

Pisałem juz ze owe powiesci geryla z hiperaktywnoscia słonca i zwiazanego z tym przebiegunowania sa gerylowska wizja.I ja jej nie potwioerdzam i nie wierze w nia.Chodz uwazam ze hipercykl slonca moze miec miejsce i sa na to mocne dowody.Ale przebieg tego wszystkiego to juz bajka geryla.Wiec zostaw to sloneczko ze tak to ujme.Gdybys czytał moje posty i sledził tematy,czytałbys jak udowdniałem na podstawie dostepnej nam nauki prawdopodobiestwo przebiegunowania i jego mechanizm.I poczytaj o tym troche nie w wilkipedi a troche bardziej naukowo.I zobaczysz ze naukowo nie gerylowo wszystko w 100% wskazuje na przebiegunowanie.Powiem tak przebiegunowanie ma 100% i juz sie zaczeł jego mechanizm.Natomiast samo pojecie czasu w ktorym nastapi zamiana biegunów i polaryzacja,jest bardzo rozbierzna.Niestety istnieje wiele dobrych argumetów p[otwierdzajacych ze moze sie to zdarzyc za bardzo szybko.I szczeze mowiac jest ich wiecej niz tych co twierdza ze bedzie za 7000 tys lat.Nikt nie powie ze napewno w 2012 rownie dobrze moze to byc 2036.Ale 2012 jest bardzo prawdopodbny.Pocieszajace jest to ze kazden inny rok rowniez jest rownieprawdopodobny.Bo niecyklicznosc oznacza ze cos nie ma stalego mechanizmu.I moze zmieniac sie w jednej chwili.Czyli nawet jezeli nauka by dowiodla ze za 3 lata na 100% sie spolaryzuje ziemia to rownie dobrze na miesiac przed data cykl mogłby sie zmienic i nici z nauki.Tak wiec przebiegunowanie bardziej zalerzy od czynnikow ktorych nie znamy niz tych ktore rozumiemy.Jedynie na podstawie znanych nam informacji mozemy kreslic domysly.A najprawdopodobniejsze sa te wlasnie katastroficzne.

Co do magnetyzmu ziemi to powiem ci wielki ze masz bardzo małe o tym pojecie.I mowie tak dlatego ze przeklamujesz pewne bardzo wzorcowe stwierdzenia.Ziemia ma duze pole magnetyczne i Geryl wlasnie na tym magnetyzmie oparl teorie przebiegunowania.Co wiecej miezone jest juz od dawna przez nauke i w chwili obecnej tak zanikło.Sa pewne dowody i badania z tym zwiazane co sie dzieje gdy zanika pole.Oczywiscie tak znowu dowodze ze to poczatek przebiegunowania.Ale widzisz wielki nie moja wina ze tak własnie jest.Ty pewnie powiesz rownie dobrze moze to byc bzdura.Tak jest taka mozliwość ale duzo tych bzdur nie sadzisz???.

Owe wymarcie dinozaurów i tym podobne teorie to niestety czyste gdybania.Tak samo jak pojecie ekosystemu i jego ewolucji gatunkowej o ktorej mowisz.Nie wierze w to ze silne jaszczury i drapiezniki zgineły na rzecz ssaków.Ale to moje zdanie jakby nie naginac teorii ewolucji i przyrodniczego zrozumienia eokosystemu.Skoro juz tak to interpretujesz to co sie stalo z roslinami ??????.Tez ewolułowały na rzecz ssaków,hmmm nie wielki mnie to nie przekonuje chodz otwarty jestem na pewne naukowe dewiacje.

,,nikt nie udowodnił, że co ok. 11 000 lat dochodzi do megaaktywności czy hiperaktywności i krzywa na
wykresie nagle wędruje na wysokość 1 metra, to tylko zwykłe niepotwierdzone brednie''

Poczytaj o słoncu i jego cyklach.A zobaczysz ze nikt nie udowdnil ze cykle ktore znamy sa jedynymi.Co wiecej wiekszosc twierdzi ze nie sa.Chodz publicznie zadko o tym mówia i w artykułach.A o udowadnianiu mówic nie mozna.Tu sie zgodze nikt tego nie udowdnił.Ale zeby udowdnił,musiałby go zobaczyc.A ci co rzekomo mogli to zrobić własnie tego dowodzą.Czyli starozytne kultury.Mozna uwazac za scieme,mozna sie zastanowic.Mozna zaniepokoic tym co sie dzieje teraz na sloncu,ale jednoznacznie ze co 11500 lat powiedziec nie mozna.To przypuszczenie,niemniej zawsze takim było.Dlatego nigdzie nie pisałem ze w roku 12 bedzie cokolwiek z tych rzeczy.A jedynie stwierdzałem ze jest wiele niekojacych rzeczy na to wskazujacych.

,,Piszesz, zbyt ogólnikowo, jeśli np. że 'geryl coś udowodnił' więc jak widzę taki tekst to się automatycznie czepiam, skoro piszesz o dowodach a sam geryl jawi swój 'dowód' PROROCTWEM, więc o czym w ogóle mówimy, całość wymaga WIARY w prawdziwość jego PROROCZYCH wizji...za to bredni, których rozsiewa trudno nie zauważyć.''

Nie mowilem nigdzie o całosci i całosc krytykuje i nazywam bajka geryla.Mowie o pracach i faktach na ktorych zbudował wieksza czesc swojej teorii.Całosć nie jest faktem,ale wiele rzeczy skladajacych sie na całość nimi jest.Reszta to nadinpretacja i czyste dopasowania a nawet troche sciemy.

,,No właśnie w jego przypadku wyobraźnia z powodzeniem przyćmiewa rozsądek xd
Ale, że wolisz geryla niż mnie, to stary mi złamałeś serce xD Cóż powodzenia na nowej drodze życia''

Dziekuje ,,kochaj blizniego swego,jak siebie samego''.
Jakie to banalne prawda???.


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: wielki budowniczy Czerwiec 07, 2009, 21:04:22
Cytuj
Przeczytaj co pisze w miłosci w wilkipedi,bo chyba nie doczytałeś ze ,,WIĄZE SIE'' nie jest zadnym pojeciem naukowym.

I teraz domyślaj się o co ci chodzi:

Jeśli o to zdanie poniżej, to nie dostrzegam żadnych nieścisłości, w znacznym stopniu potrafią to zjawisko wyjaśnić lub chociaż zauważyć pewne zależności pojawiające się miedzy określonym uczuciem i procesami, które wraz z nim w ciele człowieka zachodzą.

Stan zakochania wiąże się z podwyższonym poziomem fenyloetyloaminy (PEA) i dopaminy, powstaniem nowych pętli neuronalnych oraz reakcjami fizjologicznymi na osobę, w której jesteśmy zakochani takimi jak pocenie się dłoni, przyśpieszone bicie serca (wynik działania adrenaliny).

Cytuj
Niektorzy próbowali chemicznie tego dowodzić,ale poza bujna fantazja i przypuszczeniami poprzez wystepujace reakcje chemiczne i wydzielane zwiazki w naszym organizmie nie ma i niegdy nie było naukowego dowodu miłosci.Sa to slepe proby wytlumaczenia biologicznie czegoś czego nauka nie potrafi jednoznacznie sklasyfikowac.A przez wielu psudonaukowców piszacych artykuły z pozycji prawdy jedynej wielu twierdzi ze to czysta chemia.Nie jest to prawdą.Zobacz ile czasu marnuje na przedstawianiu prostego faktu którego nawet nie sprawdziłeś a uznałeś za fakt ostateczny.

Ale te zależności jednak są, uczucie jest przecież zjawiskiem i zbieżnością pewnych zjawisk
chemicznych. Takie wytłumaczenie na razie mi wystarcza. Za to nie wiem co chciałbyś dowieść tym wywodem, że miłość ma podłoże astralne?

Cytuj
Ale religi nie wybiera sie tylko z powodu jednej prawdy,a drogi do Boga.Boga ktorego w tej religi uznajesz za najbardziej zblizonego prawdzie.

Religii najczęściej się nawet nie wybiera, tylko przyjmuje tą, która panuje w obecnej kulturze, bo czy słyszałeś o 'być może najbardziej zbliżonych do prawdy' wierzeniach plemion zamieszkujących dolinę Omo w Etiopii?

Cytuj
Ten psycholog nie ma racji,a wynika to z faktu ze ludzi szyfladkowac nie mozna.Ponieważ wynik całosci dyskwalifikuje jednostke.A kazden ma prawo do wlasnego ja i zycia. [...] gwarantuje ci ze nie tylko zgodziłbys sie ze mna ze ten schemat to naciagniete dopasowanie to w dodatku całkowicie bys go wysmiał.Bo wynik wynika z zewnatrz otoczenia a nie z danej jednostki.Czyli kazden człowiek w tym schemacie w 90% jest ofiara a nie jego prawda.I własnie dlatego tacy ludzie robia tyle krzywdy i powoduja ze tacy jak ty pewne rzeczy postrzegaja opacznie.

zaszufladkował, ale zrobił to bardzo powiedziałbym korzystnie dla ogółu :p Określił to głodem
rzeczy ostatecznych, a przecież z powodzeniem można by było molwić w przypadku ufania gerylom o niedouczeniu, braku rozsądku, chorej wierze w katastroficzne proroctwa mimo braku podstaw, bezmyślnym obstawaniu przy interpretacjach geryla, których nawet sami wierzący nie są w stanie sprawdzić, (nigdy nie badali języków starożytnych i nawet nie wiedzą co tam tak na prawdę pisze, ale jak geryl powie, koniec świata to zanczy, że koniec i basta) więc też ślepej wierze w jego słowa.

Oczywiście koniec świata może nastąpić w każdej chwili z przyczyn, kórych nie zdążylismy jeszcze poznać jako cywilizacja, w każdej chwili może walnąć w pobliżu twojego domu meteoryt do 50m średnicy a mogą i przeoczyć większy, więc jest się czym martwić... (mowa o tym zdaje się w ostatniej części tego filmu
Asteroida - Skała Dnia Sądnego 1/5 YouTube

Cytuj
Wielki sprawdz a potem pisz bo gadasz tutaj bzdury.Jezeli tak uwazasz udowdnij,ja udowdnilem fizycznie,astronomicznie i matematycznie gerylowskie prace.

...fizycznie, astronomicznie i matematycznie, nie mam pytań muahaha, nie wiem może sobie samemu udowodniłeś przez co jeszcze bardziej utwierdziłęś się w przekonaniu, że coś w tym jest xD

Powtórzę się ale tylko WIARA pozwala trwać przy tej teorii gerylowskiej nic poza tym... I to w dodatku wiara, że COKOLWIEK się w 2012 wydarzy, oprócz euro2012 (też nie można mieć pewności nawet co do tego, że się odbędzie, może się nie wyrobią z autostradami)


Wiara, że Majowie mieli super wiedzę wynikającą - właśnie skąd z doświadczenia?, przeżyli wiele cykli trwających po 26 000 lat czy 12 000? bZDURY

CZYTAJ:

(tutaj poprawka) też czytam jakbym chciał a nie mógł xd

Cywilizacja Majów trwała od 400 pne. do 1697 ne, czyli niewiele ponad 2000 lat prowadzenia przez nich specjalistycznych badań astronomiczno fizyczno katastroficznych z użyciem super aparatury techniczno pomiarowej XD a wnioski wyciągnęli już na ho ho i jeszcze dłużej... tak tak, już słyszałem wersje jakoby kosmici podrzucili im ten cały niezawodny kalendarz, który wcześniej znajdował się w posiadaniu Atlantydów ALE TO W KOŃCU KOMPLETNIE NIEPOTWIERDZONE FIGLARNE FANTAZJE EZOTERYCZNE.

Więc co mam udowodnić, że krasnale nie istnieją, sorki ale nawet tego nie da się zrobić tu potrzeba trzeźwo myślącego rozumu.

Majowie nie znali żadnego cyklu co do przebiegunowań

Tu jest wykres zmian biegunów magnetycznych
http://commons.wikimedia.org/wiki/File:Lowrie.gif

Wykres pokazujący przebiegunowania pola geomagnetycznego w ciągu ostatnich 160 milionów lat. Kolor czarny oznacza orientację zgodną z dzisiejszą, kolor biały - odwrotną.

To nawet nie odbywało się w podobnych przybliżeniach czasowych!
http://news.astronet.pl/news.cgi?6006

Cytuj
Wiec czy naprawde wszystko ci tak pasuje do sciemy,czy poprostu klasyfikujesz to wedlug schematu doszukujac sie w prawdzie tylko idelanosci

W jakiej prawdzie, w steku bzdur szukam czegokolwiek co miałoby sens, bez schematu :?

Cytuj
Historia i geofizyka ziemi jest pojeciem opartym na pewnych cyklicznych zdazeniach.Dotyczy to za rowno wydazen jak i liczb.

(http://img16.imageshack.us/img16/1871/bullshitn.jpg)

poproszę dowody, tylko niezwiązane z gerylami

Cytuj
Wedlug badan i najbardziej prawdopodbnych zrodel najbardziej zblizone naukowym dowodą sa wlasnie te owe naciagane zjawiska.

(http://jeffrey-davis.net/blog/wp-content/uploads/2008/08/bullshit.jpg)

W tym, że w powyższym zdaniu badan należałoby wziąć łapki "" bo z BADANIAMI nie mają nic wspólnego, ewentualnie poproszę o dowód, że jest inaczej.

kto rozstrzyga, które są najbardziej prawdopodobne, ty osobiście?

Cytuj
Tak wiec przebiegunowanie bardziej zalerzy od czynnikow ktorych nie znamy niz tych ktore rozumiemy.Jedynie na podstawie znanych nam informacji mozemy kreslic domysly.A najprawdopodobniejsze sa te wlasnie katastroficzne.

Nie wiem, kto Ci tak naopowiadał i nie chcę wiedzieć  ;)

Cytuj
Co do magnetyzmu ziemi to powiem ci wielki ze masz bardzo małe o tym pojecie.I mowie tak dlatego ze przeklamujesz pewne bardzo wzorcowe stwierdzenia.Ziemia ma duze pole magnetyczne i Geryl wlasnie na tym magnetyzmie oparl teorie przebiegunowania.
:P ale jA nie pisze, że pPOLE jest małe, tylko że mAgneTyzm WYSTEPUJĄCY W OBRĘBIE TEGO POLA jest bardzo słaby...trzeba czytać ze zrozumieniem

Cytuj
Skoro juz tak to interpretujesz to co sie stalo z roslinami

Podporządkowały po panujący klimat... Nie wiem o co Ci tutaj chodzi.

Cytuj
Ale zeby udowdnił,musiałby go zobaczyc.A ci co rzekomo mogli to zrobić własnie tego dowodzą.Czyli starozytne kultury.

rzekomo mogli...
Niby jakie starożytne kultury żyły 11 000 lat temu 9000 p.n.e? mAJOWIE? eGIPCJANIE? wtedy nie doszło do żadnego przebiegunowania, tylko potopu, który zbiega się w czasie  ostatnim zlodowaceniem...klimat się ocieplił.

Cytuj
Dlatego nigdzie nie pisałem ze w roku 12 bedzie cokolwiek z tych rzeczy.A jedynie stwierdzałem ze jest wiele niekojacych rzeczy na to wskazujacych.

niepokojące jest to, że nic nie wskazuje na taką date a powstaje tyle przepowiedni, to jest głupie!!!!!! chore jak potwór spaghetti 2012 (również jedna z teorii końca świata)


Cytuj
Nie mowilem nigdzie o całosci i całosc krytykuje i nazywam bajka geryla.Mowie o pracach i faktach na ktorych zbudował wieksza czesc swojej teorii.Całosć nie jest faktem,ale wiele rzeczy skladajacych sie na całość nimi jest.Reszta to nadinpretacja i czyste dopasowania a nawet troche sciemy.
całość można wrzucić do śmieci czyli całe proroctwo Oriona na rok 2012, szkoda czasu żeby wyławiać c całej książki jakiekolwiek fakty, skory tyle tam ekskrementu :-X

A co do planety X i jej asteroid, to również nie ma żadnych śladów na jakąś okresowość bombardowań ziemi przez meteory, nie sądzicie, że coś tu śmierdzi?  :P


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Trel Czerwiec 08, 2009, 00:55:02
,,Ale te zależności jednak są, uczucie jest przecież zjawiskiem i zbieżnością pewnych zjawisk
chemicznych. Takie wytłumaczenie na razie mi wystarcza. Za to nie wiem co chciałbyś dowieść tym wywodem, że miłość ma podłoże astralne? ''

Ze ma bardziej podłoze psychologicznie/psychiatryczne niż biologiczne.A samego sedna tego uczucia chemia nazwać nie mozna,mimo pewnych zwiazków i reakcji ktore mu naukowo towarzyszą.Wiec tak bardziej jest astralne niż biologiczne.Tak bardzo cie to boli ze nie mozna naukowo tego dowiesc???:P.

,,Religii najczęściej się nawet nie wybiera, tylko przyjmuje tą, która panuje w obecnej kulturze, bo czy słyszałeś o 'być może najbardziej zbliżonych do prawdy' wierzeniach plemion zamieszkujących dolinę Omo w Etiopii? ''

Nawet religie katolicka sie wybiera i biblia bardzo ladnie o tym mówi.A to ze Kler wymusza lamiac biblie chrzest to juz nie moja wina.Co zabawniejsze wiekszosc nawet tego nie widzi.Bo ktoz biblie przeczytał poza paroma wersami.Religie wybierasz bedąc dorosłym człowiekiem i wedle bibli swiadkowie chrzszczą dorosłych ludzi i tylko gdy sami po chrzest przychodza.Ale cóz podobno jehowi to sekta.(dość szanujaca biblie odziwo).A moze kolejna sciema Kleru ????.

,,...fizycznie, astronomicznie i matematycznie, nie mam pytań muahaha, nie wiem może sobie samemu udowodniłeś przez co jeszcze bardziej utwierdziłęś się w przekonaniu, że coś w tym jest xD''

Nie mam zamiaru poraz kolejny tracić czasu i to tylko po to by cie przekonywac do czegokolwiek.Uwazasz to za bzdury to sobie uwazaj.Nazywasz wszystko slepa wiara to nazywaj.Zyj sobie dalej w normalnym prostym swiecie w ktorym wiekszosc to wymysł i bujne fantazje ludzi.A prawda to wszystko to co cie otacza i czego sie nauczyłeś.Nie bende polemizował z tobą ani bawił sie w naukowe dowodzenie dość ogolnie dostepnych faktów.Poprostu nie chce mi sie juz tracić na to czasu i nie widze w tym sensu dla kogoś kto podjoł juz decyzje i dokonał wyborów.Nawet najlepszy nauczyciel w szkole nie wbiłby ci niczego do twojej głowy,gdybys nie zechciał chodz odrobine go zrozumiec.Dlatego masz racje geryl to sciema,ale pozwól ze ja pozostane przy swoim zdaniu.Bo równie łatwo mozesz udowdnić jego kłamstwa jak ja dowodzić jego racji.Ale ty szukasz tylko by ktos ci wszystko wyłozył tak zebyś uwierzył.Mi naprawde na tym nie zalerzy,swoje wiem i to mi wystarczy.I mozesz nazywac to jakze glupia i naiwna slepa wiarą.

,,Cywilizacja Majów trwała od 400 pne. do 1697 ne, czyli niewiele ponad 2000 lat prowadzenia przez nich specjalistycznych badań astronomiczno fizyczno katastroficznych z użyciem super aparatury techniczno pomiarowej XD a wnioski wyciągnęli już na ho ho i jeszcze dłużej... tak tak, już słyszałem wersje jakoby kosmici podrzucili im ten cały niezawodny kalendarz, który wcześniej znajdował się w posiadaniu Atlantydów ALE TO W KOŃCU KOMPLETNIE NIEPOTWIERDZONE FIGLARNE FANTAZJE EZOTERYCZNE.''

O tak,ezoterycy tez sobie go narysowali a potem przewyrobistym ezoterycznym fartem pasował do planet na podstawie ktorych go rysowali.Fakt kompletnie niepotwierdzone bzdury ale nie ezoteryki a ignoracji.

Schematu nie ma,schemat widzisz tylko dlatego ze chesz by było to schematem.To tylko twoje postrzeganie a nie zadna nowa teoria spiskowa schemat jest wsrod nas,nie wierz bo bedziesz jego ofiara.Tyle ze nikt nie kaze nikomu wierzyć,a szukać.

,,poproszę dowody, tylko niezwiązane z gerylami'' Geofiyzka.
Poszperaj na forum,kto syuka nie baładzi.

Co do przebiegunowania to juz w ogóle niechce mi sie tego komentowac.Bo w ogóle nie zadałeś sobie nic trudu by sie tym zainteresowac.Tylko czekasz na specjalnie dla ciebie serie naukowych prawd by wielki uwierzył i ktos obalił jego umysłowa pewnośc.Pewnosc wynikajaca chyba tylko z dumy bo na pewno nie z informacji ktore gdziekolwiek zasłyszał.Znowu napisze mam to gdzies,zyj sobie w swiecie swojej prawdy.

,,rzekomo mogli...
Niby jakie starożytne kultury żyły 11 000 lat temu 9000 p.n.e? mAJOWIE? eGIPCJANIE? wtedy nie doszło do żadnego przebiegunowania, tylko potopu, który zbiega się w czasie ostatnim zlodowaceniem...klimat się ocieplił.''

Wielki jak pisałes tego posta po pijaku to nie siadaj wiecej do forum pod wpływem.A jezeli byłes twrzezwy to zastanów sie co napisałeś,bo nie ma tu nawet o czym dyskutowac.

,,całość można wrzucić do śmieci czyli całe proroctwo Oriona na rok 2012, szkoda czasu żeby wyławiać c całej książki jakiekolwiek fakty, skory tyle tam ekskrementuu
co do planety X i jej asteroid, to również nie ma żadnych śladów na jakąś okresowość bombardowań ziemi przez meteory, nie sądzicie, że coś tu śmierdzi? ''

Wiesz wielki ja uwazam ze ten post ma zupelnie inny cel niż udodnienie teorii Geryla.
I z zwyklego niechcenia i checi wyjscia z twarza napisałeś to co napisałes.Mozesz wyrzucic wszystko co chcesz do kosza,to twoja wiedza,twoje poglady i twoje zycie.Wiec juz zrobisz z tym co tylko zechcesz.Co zas do Nibiru i bombardowan hmmmm powiedziałbym ze sa slady,ale ze i tak nie zechcesz nawet tego sprawdzić a o wierze juz mowic nie mozna z twojej strony to po co ci zaprzeczac.Nie ma wielki masz racje.Nibiru to tez sciema.


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: wielki budowniczy Czerwiec 09, 2009, 14:55:23
Cytat: Trel
Ze ma bardziej podłoze psychologicznie/psychiatryczne niż biologiczne.A samego sedna tego uczucia chemia nazwać nie mozna,mimo pewnych zwiazków i reakcji ktore mu naukowo towarzyszą.Wiec tak bardziej jest astralne niż biologiczne.Tak bardzo cie to boli ze nie mozna naukowo tego dowiesc???

wszystko co zachodzi w tym świecie ma podłoże chemiczno fizyczne, biologia a wraz z nią twoja psychika również. Same uczucie jest wynikiem chemi... ;/  To co astralne i psychiatryczne!? także. :O

Cytat: Trel
Zyj sobie dalej w normalnym prostym swiecie w ktorym wiekszosc to wymysł i bujne fantazje ludzi.

Rozumiem, że wolisz żyć w nienormalnym świecie w którym większość to niepotwierdzone wymysły i kolorowe fantazje szaleńców.

Cytat: Trel
Nie bende polemizował z tobą ani bawił sie w naukowe dowodzenie dość ogolnie dostepnych faktów.

Warto przypomnieć, że fakt
fakt «to, co zaszło lub zachodzi w rzeczywistości»
#
rzeczywistość
1. «to, co istnieje naprawdę»
2. «sytuacja lub warunki, w których ktoś żyje, coś się odbywa»


nie mylić z rzeczywistością wirtualną:
http://www.gry-online.pl/S020.asp?ID=3179 Nibiru: Wysłannik Bogów
lub też z rzeczywistością urojoną

Cytat: Trel
Nawet najlepszy nauczyciel w szkole nie wbiłby ci niczego do twojej głowy,gdybys nie zechciał chodz odrobine go zrozumiec

Takiego, który by rozpowiadał niepotwierdzone bzdury zaraz by wyrzucili na zbity pysk z uczelni

Cytat: Trel
Bo równie łatwo mozesz udowdnić jego kłamstwa jak ja dowodzić jego racji.
to już dowodziłeś jego racji bo nie zauważyłem :?

dowieść — dowodzić
1. «wykazać prawdziwość czegoś, przedstawiając dowody»


Cytat: Trel
Ale ty szukasz tylko by ktos ci wszystko wyłozył tak zebyś uwierzył.Mi naprawde na tym nie zalerzy,swoje wiem i to mi wystarczy.

W końcu aby nawet uwierzyć w cokolwiek, też przydałoby się mieć chociaż jakieś podstawy... Wiara też powinna mieć jakieś granice, inaczej (przynajmniej w moim odczuciu) niepochlebnie świadczy o ludziach.

Cytat: Trel
O tak,ezoterycy tez sobie go narysowali a potem przewyrobistym ezoterycznym fartem pasował do planet na podstawie ktorych go rysowali.Fakt kompletnie niepotwierdzone bzdury ale nie ezoteryki a ignoracji.

Jak ty niedokładnie czytasz, napisałem że fantazjami ezoterycznymi określiłem mieszanie kosmitów do tej sprawy czy też niepotwierdzonymi bzdurami, bowiem zakładam, że kalendarz był dziełem samych Majów. Z uwagi na to, że sama cywilizacja majów trwała zbyt krótko aby mogli poznać jakiekolwiek (O ILE W OGÓLE ISTNIEJĄ, A NA TO NIE WYGLĄDA) cykle czasowe, według majów czas nie był zjawiskiem liniowym tylko właśnie cyklicznym, zupełnie jakby zataczał krąg i wszystko się powtarza jak w dniu świstaka :D Też w to wierzysz?

* Jak sądzisz jakim sposobem mając do dyspozycji tylko 2000 lat mogli poznać rzekome cykle, które miałyby się powtarzać co 26 000 lat albo co 11 000 lat? Na jakiej podstawi mogliby to obliczyć, czy wnioski wyciągneli obserwując ruchy Wenus po nieboskłonie :O (no jasne, że tak;p logiczne)?

Cytat: Trel
Bo w ogóle nie zadałeś sobie nic trudu by sie tym zainteresowac.Tylko czekasz na specjalnie dla ciebie serie naukowych prawd by wielki uwierzył i ktos obalił jego umysłowa pewnośc.Pewnosc wynikajaca chyba tylko z dumy bo na pewno nie z informacji ktore gdziekolwiek zasłyszał.Znowu napisze mam to gdzies,zyj sobie w swiecie swojej prawdy.

Nie, szukałem tych 'naukowych prawd' i g*wno znalazłem, Ty też dąsasz się zamiast po prostu podać byle linka... Cały internet żyje różnorakimi końcami świata i na żaden z tych końców NIC NIE WSKAZUJE, to są tylko durne/BZdurne przepowiednie

Cytat: Trel
Wielki jak pisałes tego posta po pijaku to nie siadaj wiecej do forum pod wpływem.A jezeli byłes twrzezwy to zastanów sie co napisałeś,bo nie ma tu nawet o czym dyskutowac.

No cóż, jeśli ty byłeś chociaż trzeźwy i nadal sądzisz, że cokolwiek wskazuje na koniec świata (oprócz proroctw) to odpowiedz chociaż na pytanie z gwiazdką (powyżej) dotyczące kalendarza majów. Czy sądzisz, że dnia 21 12 2012 dojdzie do powrotu Kukulcana (Quetzalcoatla) Zielonego Pierzastego Węża, stworzyciela świata i krzewiciela cywilizacji? Majowie wiążą właśnie tą datę z tym zdarzeniem, a skoro opieramy się na ich kalendarzu wypadałoby również przyjąć do wiadomości ten istotny jakże FAKT :D

Cytat: Trel
Wiesz wielki ja uwazam ze ten post ma zupelnie inny cel niż udodnienie teorii Geryla.I z zwyklego niechcenia i checi wyjscia z twarza napisałeś to co napisałes.

OD niechcenia, pewnie i tak ale dla wyjścia z twarzą? - Nie, czy dałeś mi w ogóle jakiś powód do tłumaczenia się, NIE, no chyba, że teraz próbując mi zarzucić nietrzeźwość. Z tego zarzutu od biedy miałem tłumaczyć... to się nazywa odwrócenie uwagi, rozkłądasz ręce i nie wiesz już sam co pisać, to nachodzisz na moją osobę, że niby mam jakiś problem ze sobą? Czy może zapytałeś się o to dla tego, że zacząłem pisać w TaKi oTO SpOsóB, CzYLi CzepiasZ się już o byle nieistotne szczegóły? Chyba, że drażnią Cię te wstawki,
które oddają bardzo dokładnie prawdziwość twoich spostrzeżeń xS

Cytat: Trel
Co zas do Nibiru i bombardowan hmmmm powiedziałbym ze sa slady,ale ze i tak nie zechcesz nawet tego sprawdzić a o wierze juz mowic nie mozna z twojej strony to po co ci zaprzeczac.

(http://cache.gizmodo.com/assets/resources/2007/02/BSWatchCows.jpg)

Jakie ślady, wiek każdego istniejącego krateru po meteorycie na ziemi można stwierdzić, nic nie wskazuje na żaden ich cykliczny opad.

A jeśli chodzi o bombardowania to TAKI GRAD JAK W TEJ CHWILI, TO JESZCZE W MOICH STRONACH NIE PADAŁ (ŚREDNICA DOCHODZI DO 2 CM, LEDWO SZYB NIE POWYBIJA W SAMOCHODACH! ) :o  :-\


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Trel Czerwiec 10, 2009, 04:01:04
Ja juz powyzej napisałem swoje wypociny.I powtazac sie nie mam zamiaru.
Za to bardzo chetnie poczytam w jaki to sposób ponegujesz mi naukowo jego wyliczenia,jego zaleznosci i jego wyniki.Nie wilkipedia i teoriami ogolnymi ,ale czysta wiedza i wynikami.Zeby ułatwić ci to dam ci linka co masz udowadniac i jak.Jest tam nie tylko zawarta pełna wiedza o tym,ale i to na czym ona powstała.Miłej lektury w swiecie fantazji.
http://www.rapidteam.net/forum/ebook-rs-proroctwo-oriona-na-t14978.html

Link oczywiscie znaleziony w necie.

Nikt nie mowi o cyklicznie spadajacych meteorytach :P.Chyba ze wnioskujesz to z teori Enkiego.


Tytuł: Planeta X - Sporo informacji
Wiadomość wysłana przez: Łowca Czerwiec 11, 2009, 14:40:17
Pod tym linkiem znajdziecie sporo informacji nawiązującej do Planety X czyli Nibiru
http://www.paranormalne.pl/index.php?showforum=145


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Październik 13, 2009, 20:18:58
Filmik o Planecie X - szkoda tylko że po niemiecku:

http://www.youtube.com/watch?v=YLibxXuZfjg&feature=player_embedded#


Tytuł: Odp: Z Wikipedii - o Planecie X
Wiadomość wysłana przez: komandos040 Październik 16, 2009, 11:51:31
Trel - jako ze zaraz wychodzę na pociąg, więc szybko się ustosunkuję tylko krótko do jednego stwierdzenia:

Cytuj
Psychologia robi wiecej krzywdy niz pozytku.A psycholodzy czesto sami glubia sie w schematach wyuczonych latami.Dlatego psycholodzy sa biedni i nikt sie z nimi nie liczy,Za to psychiatria to jest juz nauka.Psychiatria nie szufladkuje przypadku a tworzy pewnego rodzaju schematy tylko dla tego przypadku.

Przepraszam, ze to powiem, ale piszesz totalne bzdury. Jest dokładnie na odwrót. Psychiatria wkłada człowieka w szufladki, klasyfikując do przypadku. Psychologia bierze pod uwagę wiele czynników i nie stawia nigdy jednoznacznej, niepodważalnej "diagnozy" - skupia się na cechach indywidualnych człowieka.

Skąd to wiem? W sumie już 3 latka studiuję psychologię z elementami psychiatrii :P I na każdym wykładzie z psychiatrii szlag mnie trafia, jak chcą ludzi poszufladkować...
Fakt, zmanipulować i przekazać instytutom badawczym - jako nowy materiał" myszki" do doświadczeń.  >:( Żenada.


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

specjalist gangds akademia mwbrochow yourname