Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 03, 2024, 09:35:30


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 ... 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 [24] 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 ... 36 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Zmiana osi Ziemi 2012/13 - KONIEC LUDZKOŚCI ?  (Przeczytany 484664 razy)
0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.
greta
Gość
« Odpowiedz #575 : Luty 01, 2011, 11:01:12 »

Krzysiu,jak tam u Ciebie?
Wlasnie przeczytalam,ze troche zatrzeslo dzisiaj na Twoich terenach?
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #576 : Luty 01, 2011, 11:57:22 »

Indonezja to nie tylko Jakarta. Dziwi mnie, że zetaki mówią tylko obszarze zaznaczonym żóltym kwadratem


Natomiast cisza zupelna jeśli chodzi o resztę tego regionu. Płyta na której leży zaznaczony obszar to dużo większy teren.
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #577 : Luty 01, 2011, 13:07:17 »

Z tego co pamiętam, to zgodnie z zapowiedziami najdalej do końca stycznia miała się zapaść.
Jak widać, na szczeście to tylko kolejne chybione "proroctwo".
Zapisane
Kahuna
Gość
« Odpowiedz #578 : Luty 01, 2011, 20:49:59 »

Bardzo mnie ciesza fatalistyczne,chybione proroctwa o koncach swiata i zapadnieciach plyt tektonicznych, Wkrotce mozemy sie spodziewac "zapadniec"pod ziemie Jack'a wraz z Zetakami,Salusy z Syriusza,Kiary,PCH/MF,P.Gerylla i.. wieeeelu jeszcze innych "zlo-wieszczow",prorokow i przepowiadaczy
przyszlosci roznej masci.
Pozdrawiam.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #579 : Luty 01, 2011, 20:59:04 »

Ależ Kahuno jesteś po prostu nie uważna , moje "proroctwa" są zawsze pozytywne!

Zaprzeczają wszystkim kataklizmom i globalnym klęskom , wojnom wielkim oraz wszelakim  globalnym nieszczęściom.

Przed Ludzkościom jest świetlana , radosna i piękna przyszłość. Ale to dotyczy Ludzkości i Ziemi bo o tym dyskutujemy.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #580 : Luty 01, 2011, 21:10:26 »

JACK po pierwszych "zachwytach" i rozemocjonowaniu, od pewnego czasu wstrzemięźliwiej wypowiadał się o zetalkach czy jak im tam. Także nie podejrzewam aby się gdzieś zapadał.
Zapisane
Kahuna
Gość
« Odpowiedz #581 : Luty 01, 2011, 21:21:44 »

Kiaro,chodzilo mi o Twoje przepowiednie o upadku KK i upadku wszelakiego zla w 2009 r., "wymarciu"
rzekomych androidow i "przepoczwarzaniu" sie starej Ziemii w nowa.Przeciwko Twoim pozytywnym  proroctwom nic nie mam i lekko je popieram,nawet gdy sie nie wypelnia.Potrzebny jest nam staly optymizm,ze damy rade i wyjdziemy z zawirowan czasow obronna reka.Tak trzymaj,Kiaro!  Uśmiech
Pozdrawiam.
« Ostatnia zmiana: Luty 01, 2011, 21:24:23 wysłane przez Kahuna » Zapisane
krzysiek
Gość
« Odpowiedz #582 : Luty 01, 2011, 22:11:33 »

Krzysiu,jak tam u Ciebie?
Wlasnie przeczytalam,ze troche zatrzeslo dzisiaj na Twoich terenach?

Gdzie mianowicie zatrzęsło!? Nie dotarłem do takich wiadomości, ale żeby było "śmiesznie" to właśnie dziś, kiedy wyszedłem na korytarz biurowca, w którym pracuję i dotknąłem poręczy balustrady przy schodach, wyraźnie czułem, że delikatnie drży! W pierwszej chwili pomyślałem, że może nieopodal przejechał jakiś TIR, ale w drugiej przypomniałem sobie o niedawnych trzęsieniach ziemi za niedaleką granicą.

I teraz nie wiem, co to było. Przeoczyłem jakieś newsy w tej sprawie? W każdym razie mam się dobrze i - póki co - dach jest na swoim miejscu  Duży uśmiech
« Ostatnia zmiana: Luty 01, 2011, 22:12:18 wysłane przez krzysiek » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #583 : Luty 01, 2011, 22:43:26 »

Prawdopodobna przyczyna: ktoś schodził niżej/wcześniej trzymając/potrącają balustradę - wpadła w drżenie. Coś na zasadzie przykładania ucha do szyn - pociągu nie widać, ale drży i wyraźnie słychać.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #584 : Luty 01, 2011, 22:53:00 »

Ależ Kahuno wszystko we właściwym czasie, zło w 100% nie zniknie z ziemi ,dobro nie miało by odnośnika doświadczalnego. Człowiek nie mógł by dokonywać wyborów. Zniknęła by wolna wola dokonywania wyborów  na rzecz kopiowania wzorców , tak być nie może.  Zniknie jego nadmiar , który blokował i znacznie spowalniał Ludzki rozwój.

Co się zaś dotyczy innych aspektów ? Proces się rozpoczął , ciemna strona nie śpi , robi wszystko , by go przerwać. Jednak , mądrość Stwórcy jest ponad wszystkimi knowaniami ludzkimi.

Cierpliwość w wytrwałości , wytrwałość w cierpliwości.
Stanie się.


Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
JACK
Gość
« Odpowiedz #585 : Luty 01, 2011, 23:19:15 »

Indonezja to nie tylko Jakarta. Dziwi mnie, że zetaki mówią tylko obszarze zaznaczonym żóltym kwadratem
Natomiast cisza zupełna jeśli chodzi o resztę tego regionu. Płyta na której leży zaznaczony obszar to dużo większy teren.
.

To raczej ja nie pisałem, a nie Oni (Z.T.), czy inaczej Ona (N.L.) i ludzie z ning-czatu (około 3500 zarejestrowanych osób z całego świata).
Tak na szybko, mówią min. o:
-Powodziach na większej od Jawy Sumatrze.
-Borneo
-Malezji
-Filipin + jakieś zapadnięcia o 3 m





« Ostatnia zmiana: Luty 01, 2011, 23:22:15 wysłane przez JACK » Zapisane
krzysiek
Gość
« Odpowiedz #586 : Luty 01, 2011, 23:35:34 »

Prawdopodobna przyczyna: ktoś schodził niżej/wcześniej trzymając/potrącają balustradę - wpadła w drżenie. Coś na zasadzie przykładania ucha do szyn - pociągu nie widać, ale drży i wyraźnie słychać.

Inne prawdopodobne przyczyny:

1. Walnął młot w pobliskiej kuźni przemysłowej,
2. Wystąpiło tąpnięcie w jakiejś kopalni,
3. Doszło echo realnego trzęsienia ziemi gdzieś w poblizu,
4. To ja się trząsłem, a balustrada była w porzo  Duży uśmiech

Ale Greta pisała o tym, że trzęsło moją ziemią, więc zapytałem, o co chodzi, bo u mnie się trzęsła balustrada. I tyle.  Mrugnięcie
« Ostatnia zmiana: Luty 01, 2011, 23:36:19 wysłane przez krzysiek » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #587 : Luty 02, 2011, 08:44:19 »

albo... byłeś "wczorajszy" i to nie balustrada tylko Twoje ręce drżały... ;]
Zapisane
greta
Gość
« Odpowiedz #588 : Luty 02, 2011, 09:17:08 »

Krzysiu,wczoraj rano na TVN24,przeczytalam,ze bylo male trzesienie w malopolsce i na gornym slasku wiec zapytalam,bo wczesniej pisales,ze mieszkasz blisko jak byly te trzesienia na Wegrzech i tak,jakbym cos wyczula,czytam rano wiesci,jak zawsze a tu prosze,jak pisalam wczesniej,dlatego bylam ciekawa czy bylo cos czuc,:)
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #589 : Luty 02, 2011, 21:10:37 »

Polskie miasta zagrożone przez Bałtyk
W ciągu następnych 20 lat średnia roczna temperatura w Polsce może podnieść się o blisko 1 st. C., a poziom morza wzrośnie o ponad 20 cm - wynika ze scenariuszy opracowanych w projekcie KLIMAT Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
(..)
Zmiany klimatyczne spowodują też podniesienie się poziomu morza średnio o 23-24 cm. "To jest efekt globalnego topnienia lodowców, zwiększenia objętości wody pod wpływem ciepła, a także regionalnych czynników w basenie Morza Bałtyckiego, związanych z cyrkulacją atmosferyczną. Nawet przy wietrze 8 w skali Beauforta efekt wpływu tak wezbranego morza na wybrzeże będzie silniejszy. Stąd możemy się spodziewać zagrożenia dla obszarów miast i infrastruktury portowej, a także dla klifów, które będą podlegały silniejszej degradacji" - mówi klimatolog. Dodaje, że problem ten jest istotny dla 2,5 mln Polaków zamieszkujących w pasie wybrzeża.

http://nauka.dziennik.pl/artykuly/319885,polskie-miasta-zagrozone-przez-baltyk.html

2,5 mln ludzi zagrożonych w miastach Wybrzeża ... czyli m.in ja Smutny

Już obecnie , gdy latem silnie wieje od morza występuje u nas zjawisko tzw cofki- wepchnięcie masy wód z jeziora i Zalewu Szczecińskiego w górę rzeki Odry. Samo tylko to zjawisko powoduje, tak jak to się stalo w 2010 r takie efekty jak na obrazku


Więcej tutaj http://www.mmszczecin.pl/29264/2009/10/14/woda-zagraza-wyspie-puckiej-zalane-przystanie?category=photos&districtChanged=true#

Podejrzewam, że przy wzroście poziomu morza o 20 cm oraz cofce Szczecin będzie mial znacznie większe zmartwienia niż zalane przystanie jachtowe ... Smutny

Na miejscu naszych rajców bym już pracował nad polderami jak w Holandii Uśmiech
Zapisane
greta
Gość
« Odpowiedz #590 : Luty 03, 2011, 10:22:23 »

Nie znam sie na tym,ale wydaje mi sie,ze jezeli teraz lodu na Antarktydzie i Arktyce sie roztapiaja z powodu przesuniecia biegunow,to powinno sie zrobic zlodowacenie w innym miejscu,przesunietym o kat nachylenia naszej planety.Dziwnym wydaje sie fakt,ze caly czas mowi sie o topnieniu lodow,ale nie o formowaniu sie ich w innym miejscu.A przeciez,chyba z kosmosu dokladnie widac,co sie dzieje!To gdzie te informacje!
Przeciez chyba nie moze byc tak,zeby wszedzie byla woda i w rejonie biegunow takze!
Nie znam sie,jak powiedzialam,ale jest to dla mnie tylko jedna strona medalu.
Nie wierze w to podnoszenie sie wod o iles tam metrow!

Owszem,jakis czas,kiedy topniecie przewyzsza formowanie sie nowej pokrywy lodowej,tak,ale pozniej sie to ustabilizuje.Moim zdaniem.A zmiana katu pochylenia spowoduje jedynie to,ze jedne wyspy sie zatopia,co ma juz miejsce dawno,a inne sie wylonia.

Stad te powodzie,miedzy innymi w Australii,gdzie rzeka sobie plynie a woda jest w innym miejscu.
Tylko znowu,dlaczego sie mowi i widzi tylko jedna strone medalu!
A,bo to jest caly czas trzymanie ludzi w strachu,jak sie boja to jest cool!

Tak trzymac!!!!
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #591 : Luty 03, 2011, 14:04:58 »

Możliwe, greta.
Gdzieś tu na forum padła informacja, że Rosja rozmawia z BP o eksploracji złóż ropy w Arktyce. Oznaczałoby to, że oni dobrze wiedzą gdzie się roztopi . Nowe obszary będą cieplejsze i bardziej przyjazne dla eksploracji. Zatem skoro w Arktyce będzie w miarę ciepło to u nas może nawet tak jak dziś Grecji czy na Sycylii.
To zatapianie się wysp widać że jest procesem i to powolnym, możliwe, że długoletnim, a nie tak jak na filmach było, że przyjdzie gigantyczna fala i pozamiata. W związku z tym ludzie mieliby szansę  zareagować na zmiany z wyprzedzeniem.
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #592 : Luty 03, 2011, 20:33:54 »

Zdaje się, że Klimuszko zapowiadał, że w Polsce będą rosły cytryny i pomarańcze.

Co do zapadania się ziemii - zakładając że tak by było - to sam nie wiem co lepsze czy nagły kataklizm czy powolne dziczenie i zabijanie się. Jakoś mi nie chce się wierzyć, że jakieś kraje wspaniałomyślnie przyjmą miliony uchodźców. Co innego bogacze - tacy sobie wywalczą "należną" im przestrzeń życiową...
MAm nadzieję jednak, że wszystko będzie ok.
Zapisane
Sventer
Gość