Przebiśnieg
Gość
|
|
« Odpowiedz #100 : Lipiec 02, 2012, 17:00:27 » |
|
eastA szybko tak lata ,że ino czasem piórko na szczęście trafi się wędrowcowi z zadartą w przestworza głową. Wielce szacowny east bądź wyrozumiały, gdyż kolega Jacek przyznał lub stwierdził iż jest gapiem. Nie wiem czy to usprawiedliwia obsuwki nawet te małe, no ale ponieważ sam się przyznał i to szczerze więc uważam iż można być dla kolegi Jacka wyrozumiałym to pa PS Nawet zdarzyło mu się coś zrobić specjalnie dla kogoś nie pytając tego kogoś ( w tym wypadku wielce szacowną ptak) czy jest taka potrzeba no no co ta Fala 2012 z ludźmi wyrabia
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 02, 2012, 17:02:23 wysłane przez Przebiśnieg »
|
Zapisane
|
|
|
|
Jack1967
Gość
|
|
« Odpowiedz #101 : Lipiec 02, 2012, 17:06:19 » |
|
no no co ta Fala 2012 z ludźmi wyrabia A CZEGO Z NIEKTÓRYMI NIE JEST W STANIE NIC ZROBIĆ.......
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Przebiśnieg
Gość
|
|
« Odpowiedz #102 : Lipiec 04, 2012, 19:40:03 » |
|
Kolego Jacku ponieważ deklarujesz, że Wiesz wyjdę z założenia, że nie kłamiesz, choć moim skromnym zdaniem Twoje posty nie mówię o channelingach choć na tym forum jest kilku specjalistów tego fachu, ale co tam... Więc wracając do materii.. ,,Twoim" zaś postom z całym szacunkiem brakuje własnych tzn przez Ciebie wysnutych wniosków... Zakładając jednak, że Wiesz spieszę Cię poinformować, że na tą chwile czymś najszybszym jest myśl ludzka. A CZEGO Z NIEKTÓRYMI NIE JEST W STANIE NIC ZROBIĆ...... Jeżeli więc człowiek nie ogranicza się do wypełnienia jakiejś tej czy innej misji to jest w stanie zauważyć Teraz troszkę wcześniej i na planie fizycznym do tego Teraz się przygotować. Przysłowie ząś mówi kolego Jacku ,,Jak Człowiek wie że się przewróci to zdąży się położyć" Tak więc kolego Jacku taki Człowiek nie da się zaskoczyć np Fali 2012 i w związku z tym może mieć sobie oną w hm, ze tak się wyrażę życi to pa
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 04, 2012, 19:41:19 wysłane przez Przebiśnieg »
|
Zapisane
|
|
|
|
blueray21
Skryba, jakich mało
Punkty Forum (pf): 32
Offline
Wiadomości: 1696
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #103 : Lipiec 04, 2012, 19:51:21 » |
|
Przebiśniegu, tutaj byłbym bardziej precyzyjnym, nie w życi, ale pod życią - wtedy siedzisz sobie okrakiem na tej fali, jak na dereszu i kierujesz nogami, rekami i myślą do miejsca, które wybrałeś jako twój cel. I chyba o to chodzi, aby się nie narobić , a zarobić, wykorzystując wszystkie środki w swoim zasięgu, bez przywiązań do nich, pełny luz, płyniemy z falą - niczego już się nie boimy.
|
|
|
Zapisane
|
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
|
|
|
Jack1967
Gość
|
|
« Odpowiedz #104 : Lipiec 04, 2012, 21:24:07 » |
|
Proces budzenia się
Budzenie się to zewnętrzny aspekt kolejnego etapu ewolucji świadomości na tej planecie. Im bardziej zbliżamy się do końca obecnego stadium ewolucyjnego, tym bardziej nasze ego staje się dysfunkcyjne, tak samo jak dysfunkcyjna staje się poczwarka tuż przed tym, jak zmieni się w motyla. Ale nowa świadomość powstaje jeszcze wtedy, kiedy zanika stara . Uczestniczymy właśnie w doniosłym wydarzeniu w procesie ewolucji ludzkiej świadomości, lecz nie będą dziś o nim mówić w wieczornych wiadomościach . Na naszej planecie, a może jednocześnie w wielu częściach naszej galaktyki i poza nią, świadomość budzi się ze snu, jakim jest forma. Nie znaczy to, że znikną wszystkie formy (cały świat), chociaż niektóre znikną na pewno. Znaczy to jednak, że świadomość może teraz zacząć tworzyć formę, nie gubiąc w niej siebie . Może pozostać świadoma samej siebie, mimo że stwarza formę i jej doświadcza.Dlaczego powinna nadal tworzyć formę i jej doświadczać? Aby móc się tym cieszyć . Jak świadomość tego dokonuje? Za pośrednictwem przebudzonych ludzi, którzy zrozumieli sens procesu budzenia . Proces budzenia się to zestrojenie własnego celu zewnętrznego- tego, co robisz-z celem wewnętrznym, którym jest przebudzenie się i pozostanie przebudzonym . Przechodząc proces budzenia się, jednoczysz się z zewnętrznym celem wszechświata . Za twoim pośrednictwem świadomość zstępuje do tego świata . Spływa do twoich myśli i je inspiruje. Wypełnia twoje czyny, kieruje nimi i je wzmacnia. Nie to, co robisz, ale jak to robisz, decyduje o tym, czy wypełniasz swoje przeznaczenie . A o tym, jak robisz, decyduje stan twojej świadomości. Do odwrócenia twoich priorytetów dochodzi wtedy, gdy głównym celem tego, co robisz, staje się samo działanie albo raczej strumień świadomości wpływający do twoich czynów. Strumień świadomości jest czynnikiem decydującym o jakości . Innymi słowy, w każdej sytuacji i we wszystkich twoich poczynaniach najważniejszym elementem jest stan świadomości ; samo działanie i sytuacja mają znaczenie drugorzędne . „Przyszły” sukces nieodłącznie zależy od stanu świadomości, z którego wypływa dane działanie . Tym stanem jest albo reaktywna siła ego, albo wyostrzona uwaga przebudzonej świadomości . Źródłem wszystkich udanych działań jest pole wyostrzonej uwagi, a nie ego i uwarunkowane, nieświadome myślenie.”
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
|
« Odpowiedz #105 : Lipiec 05, 2012, 09:01:48 » |
|
świadomość budzi się ze snu, jakim jest forma. Nie znaczy to, że znikną wszystkie formy (cały świat), chociaż niektóre znikną na pewno. Znaczy to jednak, że świadomość może teraz zacząć tworzyć formę, nie gubiąc w niej siebie . Tak, Świadomość budzi się ze snu we formie, to dobre określenie. Jednakże .... jaką SIEBIE ? Kiedy zabraknie ograniczającej formy - jakiejkolwiek formy ,w tym również energetycznej postaci czyli Duszy - to o jakiej świadomości może być mowa ? O Świadomości po prostu -bez przymiotnikowania. Ona tworzyła formy zawsze i każdą z nich podtrzymywała i podtrzymuje w myśl równania materia=energia=świadomość. Nie jesteś .... nie jesteś w stanie zrozumieć w jaki sposób to się dzieje. Każda próba zrozumienia to takie bleblanie , projekcja wyobrażeń na miarę "oświeconej małpy", która podziwiając banana stanowczo twierdzi, że ten banan jest po to, aby ona mogła go zjeść Może pozostać świadoma samej siebie, mimo że stwarza formę i jej doświadcza.Dlaczego powinna nadal tworzyć formę i jej doświadczać? Aby móc się tym cieszyć . Jak świadomość tego dokonuje? Za pośrednictwem przebudzonych ludzi, którzy zrozumieli sens procesu budzenia Zrozumieć sens przebudzenia ? Jak ktoś, kto znajduje się cały czas poza przebudzeniem może zrozumieć to przebudzenie ? Może jedynie wyobrażać sobie jak to jest i pisać opowiadania s-f. Za twoim pośrednictwem świadomość zstępuje do tego świata . Spływa do twoich myśli i je inspiruje. Wypełnia twoje czyny, kieruje nimi i je wzmacnia.
Oto kolejna próba wzniecenia "oświeconego ego" - takiego pośrednika, niczym ksiądz spowiednik Świadomość wypełnia głowę myślami ,ale nie TWOIMI myślami. Po prostu myślami. Z nich rodzi się akcja - nie TWOJA akcja, a po prostu akcja. staje się samo działanie albo raczej strumień świadomości wpływający do twoich czynów. Tak, działanie się staje, strumień świadomości (jak zwał tak zwał, bo to tylko koncepcja) przepływa niczym rwąca rzeka, ale nie ma żadnych TWOICH czynów. Czyny są częścią akcji wynikłej z przepływu strumienia. Źródłem wszystkich udanych działań jest pole wyostrzonej uwagi, a nie ego i uwarunkowane, nieświadome myślenie Dyskusyjna teza, ale tutaj z nią rezonuje, ponieważ wyostrzona uwaga (nie Twoja uwaga, lecz po prostu uważność) doprowadzą w końcu do rozpoznania iluzji i jej rozpuszczenia się. Generalnie fajna fala
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Przebiśnieg
Gość
|
|
« Odpowiedz #106 : Lipiec 05, 2012, 17:50:52 » |
|
Ładnie kolega Jack napisał Może użył bym innych nazw ale sens z grubsza by pozostał. Dobrze było by wiedzieć, że za teorią stoi praktyka. Czyli to co wiesz szanowny realizujesz. to pa
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Jack1967
Gość
|
|
« Odpowiedz #108 : Lipiec 06, 2012, 13:02:05 » |
|
cytat pochodzi z książki Barbary Marcinak "Ścieżka mocy" - całość dostępna tutaj: http://dwn.so/show-file/4e722f4aaf/125396/1Barbara_Marcinak__cie_ka_mocy.pdf.html"Doświadczanie wielowymiarowych rzeczywistości ogólnie umiejscawiane poza działem wierzeń, które administrują waszym światem, a wielu ludzi nie ma punktu odniesienia, z którego można zrozumieć ten proces. Ludzki umysł, powiększony o nowy wzgląd jest niezwykle zdolny do rozszerzania się na nowe terytoria rzeczywistości, a wewnątrz tej wersji gry życia, macie wyzwanie, żeby rozpoznać nowy cel daleko poza krawędzią naukowych i religijnych przekonań."
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
|
« Odpowiedz #109 : Lipiec 06, 2012, 14:12:44 » |
|
Przypomniało się dawno temu czytane opowiadanie s-f w którym za pomocą nowej technologii skanowania radarowego na Księżycu odkryto złoża bardzo rzadkich na Ziemi minerałów, a na dodatek wielkie ilości złota i platyny. Skaner należał do prywatnej firmy geologicznej, która wykazała skuteczność skanera w pracach naziemnych. Rozpoczął się wielki wyścig kolonizacji Księżyca w którym to wyścigu wzięły udział najsilniejsze Państwa na Ziemi ,setki tysięcy ludzi ,gigantyczne środki finansowe z największych korporacji na Ziemi. Na Księżycu pobudowano samowystarczalne bazy i całą niezbędą, górniczą infrastrukturę wraz z osiedlami pracowników i administracji. W trakcie wierceń okazało się jednak, że nie znaleziono żadnych minerałów ! Cała sprawa okazała się sfingowana przez starego , schorowanego na raka szefa małej, geologicznej firmy -właściciela i konstruktora "innowacyjnego" skanera, który to pan miał tylko jedno marzenie - aby ludzie skolonizowali Księżyc I to mu się udało. Wystarczyło zagrać na egoistycznych nutach oraz chciwości ludzkiej. Spełniło się przy tym marzenie wielu innych zwykłych ludzi, a i całe przedsięwzięcie zmieniło branżę z wydobywczej na turystyczną Wracając do rzeczywistości. Czasami jest tak, żeby przyciągnąć nowych adeptów do jakiejś idei należy wymalować im obraz nowego Klondike ,które im przyniesie niebotyczne korzyści, nowe umiejętności ,szacunek , poważanie i poczucie bycia lepszym ,bardziej rozwiniętym niż inni. Podążając za tym ludzie znajdują coś całkiem innego niż się spodziewali. Jednych to odmienia pozytywnie, innych rozczarowuje, ale postęp zostaje dokonany. Można zmienić branżę
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Przebiśnieg
Gość
|
|
« Odpowiedz #110 : Lipiec 07, 2012, 13:52:06 » |
|
eastJak radykalny zamierzasz się stać ? Szacowny eascie czyżbyś nie dostrzegł i koledze Jack'owi nawbijano do głowy i on teraz realizuje posłanie, ba myślę, że nawet ma misję. ,,Kto nie z Mieciem tego zmieciem" to pa
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jack1967
Gość
|
|
« Odpowiedz #111 : Lipiec 08, 2012, 17:03:29 » |
|
Coś dla tzw."niedowiarków" - przedstawiony w tym filmie punkt widzenia wydaje się mieć zastosowanie również w odniesieniu do innych "podobnych" zagadnień ...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Astre
Gość
|
|
« Odpowiedz #112 : Lipiec 08, 2012, 21:47:56 » |
|
... Coś dla tzw."niedowiarków" - przedstawiony w tym filmie punkt widzenia wydaje się mieć zastosowanie również w odniesieniu do innych "podobnych" zagadnień ... Pytanie zasadnicze? Czy wogóle jest sens przekonywać niedowiarków o istnieniu UFO, lub mnogości istnienia życia we Wszechświecie, czego efektem jest niezliczona ilość pojawiających się rozmaitych obiektów. Odpowiedź brzmi NIE ! NIE ponieważ dotyczy to istot z reguły podejrzliwych, czy nawet posądzających innych o niecne zamiary. I tylko dlatego, że te istoty same takie są i inaczej nie potrafią myśleć. Więc oceniają one według swojego podejścia i nie wyobrażają sobie, że może być inaczej - niż sobie wyobrażają. Ten gadzi mózg, który dotyczy nawet 70% populacji natawiony jest na forsowanie własnej wizji świata i pomysłu na to czym jest Świat, a nie forsowanie wizji, czym Świat-Wszechświat może być ?...! Generalnie ten pomysł tu survival zorientowany raczej głównie wokół dobra swoich interesów. Przykładem jest wielka władza, wielka polityka, gdzie właśnie istoty posiadające Ja- szczurowy pakiet programowy zbudowany na bazie podstawowych instynktów przetrwania tworzy ten świat. NIE należy się spodziwewać przez takie istoty ani zrozumienia zjawisk UFO, jakiejkolwiek merytorycznej współpracy od istot wyposażonych w instrumenty prymitywnego drapieżnika, który dąży w świecie do przetrwania w swym dobrze ułożonym światku. A nie istnienia, które jest wyższą formą funkcjonowania. Powyższe stwierdzenia dla prymitynego drapieznika wymagają przecież argumentów. Oto argumenty : Włącz TV i posłuchaj codziennych wiadomości.
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 08, 2012, 22:10:08 wysłane przez Astre »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
|
« Odpowiedz #113 : Lipiec 08, 2012, 22:02:38 » |
|
No tak, ten owad w 02:18 to rzeczywiście Obcy "Mnie to wkurza" . JA to sobie wkręcić potrafi ..ale gość trochę ma racji. "Nie wierzcie w to co widzicie" - po pierwsze nie wierz w swoje interpretacje. Obserwuj. Zacznij od siebie. "Obcy " jest znacznie bliżej niż "sądzisz". "I nie śmiej się z tego. Nie ma innej drogi, trzeba wziąść się za obserwacje. "
Fakt. Cała rzeczywistość jest inna, łącznie z tym co sądzisz o sobie i od tego zacznij. Możesz być jedynie " kronikarzem" .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jack1967
Gość
|
|
« Odpowiedz #114 : Lipiec 09, 2012, 10:40:25 » |
|
@east subject: ALL YOUR
INTERPRETACJA, INTERPRETACJA - IT'S ALL!!!!!!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
|
« Odpowiedz #115 : Lipiec 09, 2012, 11:58:22 » |
|
@Jack1967 jak ten chomiczek w klatce .. bo a nuż ten kolejny szczebelek na którym położy się łapkę, to będzie właściwe oparcie do skoku na smakowitą marchewkę ? .... a tymczasem kolejny szczebelek umyka pod nogami uuu jaka szkoda ..... ale tu , patrz , kolejny, a tam jeszcze jeden oooo jak to dobrze, że ilość szczebelków się nie kończy, choć jakby takie podobne do siebie co niektóre ... interpretacja, interpretacja , interpretacja ooo i tam też interpretacja ...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Przebiśnieg
Gość
|
|
« Odpowiedz #117 : Lipiec 10, 2012, 18:22:20 » |
|
rany to już nie fala to tsunami east .... no ...bracie...
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 10, 2012, 18:24:59 wysłane przez Przebiśnieg »
|
Zapisane
|
|
|
|
Jack1967
Gość
|
|
« Odpowiedz #118 : Sierpień 13, 2012, 14:18:02 » |
|
WIADOMOŚĆ OD FEDERACJI GALAKTYCZNEJ, ZMIEŃ ŚWIAT! ZDECYDUJ, CZY POWINNIŚMY SIĘ UJAWNIĆ! Nieważne, kto przekazał ci tę wiadomość, dla ciebie ta osoba powinna pozostać anonimowa. Ważne jest to, co zrobisz z tą informacją! Każdy z Was pragnie czynić użytek ze swojej wolnej woli i doświadczać szczęścia. Nam zostały te dwie rzeczy pokazane i obecnie mamy do nich dostęp. Wasza wolna wola zależy od wiedzy o mocy, jaką posiadacie. Wasze szczęście zależy od miłości, jaką dajecie i jaką otrzymujecie. Jak wszystkie świadome rasy na tym etapie rozwoju, możecie czuć się odizolowani na swojej planecie. To wrażenie sprawia, że jesteście pewni swojego losu. Jednakże, znajdujecie się na skraju wielkiego przewrotu, z którego zaledwie garstka ludzi zdaje sobie sprawę. Nie do nas należy odpowiedzialność za zmianę waszej przyszłości, jeśli wy sami o tej zmianie nie zdecydujecie. Potraktujcie tę wiadomość, jako światowe referendum a swoją odpowiedź, jako głos. Kim jesteśmy? Ani wasi naukowcy, ani przedstawiciele religijni nie wypowiadają się jednoznacznie na temat niewyjaśnionych zjawisk nadprzyrodzonych, jakich ludzkość była świadkami od tysięcy lat. Aby poznać prawdę, trzeba jej stawić czoło bez filtrów własnych przekonań, bez względu na to jak godne szacunku mogą być. Coraz większa liczba waszych anonimowych naukowców bada nowe ścieżki wiedzy i coraz bardziej zbliża się do rzeczywistości. Dziś wasza cywilizacja zalana jest oceanem informacji, z których tylko niewielka część, ta mniej niepokojąca, jest rozpowszechniana. To, co w waszej historii wydawało się śmieszne, bądź nieprawdopodobne, często stawało się możliwe a potem stawało się rzeczywistością, szczególnie w ciągu ostatnich 50 lat. Miejcie świadomość, że przyszłość będzie bardziej zaskakująca. Odkryjecie rzeczy zarówno najgorsze jak i najlepsze. Podobnie jak miliardy innych istot w tej galaktyce, my również jesteśmy świadomi, niektórzy nazywają nas “istotami pozaziemskimi”, choć rzeczywistość jest jeszcze bardziej misterna. Nie ma żadnej większej różnicy między nami a wami, poza doświadczeniem kilku stopni ewolucji. Podobnie jak w każdej zorganizowanej strukturze, w naszych wewnętrznych relacjach także istnieje hierarchia. Nasza oparta jest na mądrości kilku ras. Zwracamy się do was za aprobatą tej hierarchii. Podobnie jak większość z was, poszukujemy Najwyższej Istoty. Dlatego też nie jesteśmy bogami ani bożkami, ale jesteśmy wami równi w Kosmicznym Braterstwie. Fizycznie nieco się od was różnimy, ale większość z nas ma postać humanoidalną. Istniejemy naprawdę, ale większość z was jeszcze tego nie dostrzega. Nie jesteśmy tylko zjawiskiem, ale świadomością, jak wy. Nie udaje się wam dostrzec nas, bo przez większość czasu pozostajemy niewidzialni dla waszych zmysłów oraz aparatury pomiarowej. W chwili obecnej pragniemy zapełnić tę lukę w waszej historii. Podjęliśmy wspólną decyzję, ale to nie wystarczy. Potrzebujemy też waszej decyzji. Poprzez tę wiadomość będziecie mogli ją podjąć. Każdy z was osobiście.
Nie mamy na Ziemi formalnego przedstawiciela, który mógłby pomóc wam w podjęciu decyzji. Dlaczego jesteśmy niewidzialni? Na pewnych etapach ewolucji kosmicznej przedstawiciele “ludzkości” odkryli nowe formy nauki wykraczające poza sferę materialną. Dematerializacja i materializacja stanowi ich część. Wasza cywilizacja osiągnęła to w kilku laboratoriach w ścisłej współpracy z istotami pozaziemskimi kosztem niebezpiecznych kompromisów, które celowo są ukrywane przed wami przez niektórych z waszych przedstawicieli. Poza zjawiskami i obiektami powietrznymi, znanymi waszym naukowcom, jako UFO, zbudowane zostały jeszcze wielowymiarowe statki kosmiczne. Wiele osób miało kontakt wzrokowy, słuchowy, dotykowy bądź psychiczny z tymi statkami, z czego niektóre są pod wpływem sił nadprzyrodzonych, które wami “rządzą“. To, że tak rzadko je widujecie spowodowane jest niezwykłymi korzyściami, jakie daje stan dematerializacji tych statków. Ponieważ nie widzieliście ich na własne oczy, nie wierzycie, że istnieją. W pełni to rozumiemy. Większość obserwacji dotyczy przypadków indywidualnych, po to by móc wpłynąć na duszę jednocześnie nie zmieniając zorganizowanego systemu czyli zachowania obecnego stanu kontroli nad wami. Jest to celowo i perspektywicznie ukierunkowane działanie kilku otaczających was ras, wynikające z różnych przyczyn i mające różne rezultaty teraz i w przyszłości. Ukrywanie się ze strony negatywnych istot wielowymiarowych, które odgrywają rolę w sprawowaniu władzy w cieniu ludzkiej oligarchii, motywowana jest ich wolą, by nikt nie wiedział o ich obecności, oraz władzy, jaką posiadają. Nasza dyskrecja wynika z szacunku dla wolnej woli, dzięki której ludzie mogą decydować o swoich sprawach, tak by samodzielnie osiągnąć techniczną i duchową dojrzałość. Wejście ludzkości do rodziny cywilizacji galaktycznych jest bardzo oczekiwane. Możemy pokazać się wam i pomóc wam osiągnąć to zjednoczenie. Nie zrobiliśmy tego do tej pory, ponieważ niewielu z was naprawdę tego chciało, głównie z powodu ignorancji, obojętności, lęku, oraz ponieważ sytuacja tego nie wymagała, ani nie usprawiedliwiała. Wielu z tych, którzy badają naszą obecność liczy światła nocą, ale niczemu to nie służy. Często myślą o nas jak o przedmiotach, gdy tu chodzi o świadome istoty. Kim rzeczywiście jesteście? Jesteście spadkobiercami wielu tradycji, które przez wieki wzajemnie się wzbogacały. To samo odnosi się do innych gatunków na Ziemi. Waszym celem jest zjednoczenie się w poszanowaniu tych korzeni, by ukończy wspólny projekt. Wydaje się, że wygląd (aspekt zewnętrzny) waszych kultur prowadzi do podziałów między wami, ponieważ przekładacie go nad swą głębszą istotę. Kształt jest teraz ważniejszy niż esencja waszej subtelnej natury. Ta przewaga formy jest bastionem w swoim założeniu chroniącym przed jakimkolwiek niebezpieczeństwem, niestety jest to miecz obosieczny który godzi w jego posiadacza. Wzywamy was byście przezwyciężyli formę, a jednocześnie nadal szanowali ją za jej bogactwo i piękno. Zrozumienie świadomości formy sprawia, że kochamy ludzi w całej ich różnorodności. Pokój nie znaczy, że nie ma wojny, składa się na niego stawanie się tym, czym w rzeczywistości jesteście: braterstwem podobnych sobie. Ilość rozwiązań, jakie są dla was dostępne zmniejsza się. Jedną z nich jest kontakt z inna rasą, która byłaby odbiciem tego, kim jesteście w rzeczywistości. Jaka jest wasza sytuacja?
Poza rzadkimi okazjami, nasze interwencje miały niewielki wpływ na waszą zdolność do podejmowania zarówno indywidualnych jak i wspólnych decyzji dotyczących waszej przyszłości. Naszą motywacją byłą nasza znajomość waszych głębokich mechanizmów psychologicznych. Doszliśmy do wniosku, że wolność jest budowana każdego dnia, gdy istota staje się świadoma siebie i swojego otoczenia, stopniowo pozbywając się bezwolności i ograniczeń, jakiekolwiek one są. Pomimo wielu odważnych i pełnych zapału ludzi, ten bezwład jest sztucznie utrzymywany dla zysku, jaki ma rozwijająca się scentralizowana władza. Do niedawna ludzkość miała wystarczającą kontrolę nad swoimi decyzjami. Ale stopniowo traci coraz bardziej kontrolę nad własnym losem, ze względu na wzrastające wykorzystanie zaawansowanych technologii, których skutki śmiertelne dla ludzkiego i ziemskiego ekosystemu stają się nieodwracalne. Powoli, ale stale tracicie swą niezwykłą zdolność, by czynić życie czymś pożądanym. Wasza żywotność spadnie w sztuczny sposób, niezależnie od waszej własnej woli. Istnieją technologie, które mają wpływ zarówno na umysł jak i na ciało. Takie plany są już w drodze. Można to zmienić, o ile zachowacie w sobie tę twórczą siłę, nawet, jeśli współistnieć będzie ona z ciemnymi intencjami, tych, którzy potencjalnie mogą wami rządzić. Z tego powodu pozostajemy niewidzialni. Ta indywidualna moc zniknie, jeśli z wielką mocą nie zareagujecie wspólnie. Nadchodzi czas przełomu, jakkolwiek to rozumiecie. Ale czy macie czekać do ostatniej chwili by znaleźć rozwiązanie? Czy musicie spodziewać się lub doświadczać bólu? W waszej historii pełno jest przykładów, spotkań ludów, które musiały odkryć siebie wzajemnie w warunkach często konfliktowych. Podboje niemal zawsze dokonywane były ze szkodą dla innych. Ziemia stała się teraz wioską, gdzie wszyscy znają się nawzajem, ale konflikty wciąż trwają, zagrożenia różnego rodzaju narastają i są coraz silniejsze. Chodź istota ludzka, jako jednostka ma wiele potencjalnych umiejętności, nie umie z nich korzystać z godnością. To dotyczy zdecydowanej większości z was, głównie ze względów geopolitycznych. Jest was kilka miliardów. Wykształcenie waszych dzieci i warunki życia, jak również warunki życia wielu zwierząt i roślin są uzależnione od garstki przedstawicieli politycznych, finansowych, wojskowych i religijnych. Wasze myśli i wierzenia są tak skonstruowane, by mogły służyć interesom mniejszości, byście byli niewolnikami, lecz jednocześnie by dać wam wrażenie, że w pełni kontrolujecie swój los, generalnie tak wygląda rzeczywistość. Ale od pragnienia do faktów jest długa droga, zwłaszcza, kiedy nie zna się reguł gry. Tym razem nie jesteście zdobywcami. Podawanie stronniczych informacji to strategia stosowana od tysiącleci wobec ludzkich istot. Natychmiastowe sztuczne wywoływanie w was uczuć emocji, bądź wprowadzenie organizmów, które nie są częścią was poprzez technologię jest jeszcze starszą strategią. Obok wspaniałych możliwości rozwoju istnieje zagrożenie zniszczenia i klęska. Te niebezpieczeństwa i możliwości istnieją teraz. Widzicie jednak tylko to, co się wam pokazuje. Wyczerpanie się zasobów naturalnych jest zaprogramowane, tymczasem nie został opracowany żaden długoterminowy wspólny projekt.
Mechanizmy wyczerpania ekosystemu przekroczyły nieodwracalny limit. Brak zasobów naturalnych oraz ich niesprawiedliwy podział - a ich cena będzie rosła z dnia na dzień - spowoduje bratobójcze walki na wielką skalę, również w sercu waszych miast i wsi. Rośnie nienawiść, ale miłość także. Dzięki temu wierzycie w to, że możecie znaleźć rozwiązanie. Ale masa krytyczna jest niewystarczająca a sabotaż jest bardzo sprytnie przeprowadzany. Ludzkie zachowanie, uformowane w przeszłości nawyki i uwarunkowania powodują takie obezwładnienie, że ta perspektywa prowadzi was w ślepy zaułek. Powierzacie te problemy przedstawicielom, których oddanie wspólnemu, dobrze pojętemu interesowi, ustępuje interesom korporacji. Oni zawsze debatują nad formą, ale rzadko nad treścią. W momencie działania, opóźnienia skumulują się do tego stopnia, że będziecie mogli nie tyle wybierać, co poddać się. Właśnie, dlatego bardziej niż kiedykolwiek w przeszłości, wasze dzisiejsze decyzje będą miały bezpośredni i znaczący wpływ na to, czy jutro przetrwacie. Co mogłoby radykalnie odmienić ten bezwład typowy dla cywilizacji? Skąd ma przyjść zbiorowa świadomość, która zjednoczy wszystkich i zatrzyma ten bieg przed siebie na oślep? Plemiona, populacje, narody zawsze stykały się, ze sobą i wzajemnie na siebie oddziaływały. W obliczu zagrożenia dla całej ludzkiej rodziny, być może nadszedł czas na bliższą współpracę. Lada moment nadejdzie wielka fala. Aspekty jej pojawienia się będą zarówno bardzo pozytywne jak i bardzo negatywne. cd..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jack1967
Gość
|
|
« Odpowiedz #119 : Sierpień 13, 2012, 14:20:42 » |
|
ciąg dalszy z poprzedniej strony Kim jest “trzecia strona”? Są dwa sposoby by nawiązać kosmiczny kontakt z inną cywilizacją: albo przez przedstawicieli, albo bezpośrednio z poszczególnymi osobami, bez wyróżniania jakiejś konkretnej grupy. Pierwszy sposób wiąże się z konfliktem interesów, drugi sposób przynosi świadomość. Pierwszy sposób został wybrany przez grupę ras, które chcą utrzymywać ludzkość w niewolnictwie, dzięki czemu mogą kontrolować zasoby ziemskie, genotypy oraz energię ludzkich emocji. Drugi sposób został wybrany przez grupę ras zjednoczonych w duchu służby. Z naszej strony, wybraliśmy bezinteresowną służbę i kilka lat temu zwróciliśmy się do przedstawicieli władzy, którzy odrzucili naszą wyciągniętą do zgody rękę pod pretekstem, że nie jest to zgodne z interesem ich strategicznej wizji. Właśnie, dlatego poszczególne osoby muszą wybrać same bez wtrącania się ze strony przedstawicieli władzy. Proponujemy wam teraz to, co zaproponowaliśmy wtedy tym, którzy, jak wierzyliśmy, mogli przyczynić się do waszego szczęścia! Większość z was ignoruje fakt, że istoty pozaziemskie brały udział w sprawowaniu scentralizowanej władzy, będąc dla was niewykrywalnymi do tego stopnia, że nawet nie podejrzewacie ich istnienia. Niemalże przejęli nad wami kontrolę w niezauważalny sposób. Nie muszą nawet ujawniać się na planie fizycznym, co właśnie w najbliższej przyszłości mogłoby sprawić, że będą niezwykle skuteczni i będą siać postrach. Jednakże, miejcie świadomość, że duża liczba waszych przedstawicieli walczy z tym niebezpieczeństwem! Miejcie świadomość, że nie wszystkie porwania przez UFO są przeciwko wam. Trudno jest rozpoznać prawdę! Jak w takich warunkach możecie korzystać z wolnej woli, gdy jesteście tak bardzo manipulowani? Od czego tak naprawdę jesteście wolni? Pokój i zjednoczenie waszych narodów byłyby pierwszym krokiem ku harmonii z cywilizacjami innymi, niż wasza. I właśnie tego ci, którzy manipulują wami z ukrycia chcą uniknąć za wszelką cenę, dzieląc rządzą! Rządzą również tymi, którzy rządzą wami. Ich moc pochodzi z tego, że mogą zasiać w was nieufność i lęk. To bardzo szkodzi waszej kosmicznej naturze. Ta wiadomość nie miałaby sensu gdyby nie to, że działalność istot wami manipulujących sięgnęła szczytu i gdyby nie to, że ich zwodnicze i mordercze plany mogą się stać rzeczywistością za kilka lat. Terminy ich realizacji zbliżają się ku końcowi i lidzkość doświadczy niespotykanych cierpień w ciągu kolejnych dziesięciu cykli. Aby obronić się przed tą agresją, która nie ma twarzy, musicie przynajmniej mieć wystarczająco dużo informacji o tym, co prowadzi do rozwiązania tego problemu. Tak samo jak wśród ludzi, także, wśród tych, którzy chcą was zdominować istnieje opozycja. Tu nie wystarczy wygląd, by odróżnić wrogów od przyjaciół. W waszym obecnym stanie psychiki, niezwykle trudno będzie wam ich odróżnić. Oprócz intuicji, gdy przyjdzie czas, będzie wam potrzebne szkolenie. Mając świadomość jak cenna jest wolna wola, przedstawiamy wam alternatywę. Co możemy zaoferować? Możemy wam zaoferować bardziej holistyczną wizję wszechświata i życia, konstruktywne współdziałanie, doświadczenie sprawiedliwych i braterskich kontaktów, wiedzę techniczną prowadzącą do wyzwolenia, zlikwidowania cierpienia, panowanie nad własną mocą, dostęp do nowych form energii oraz lepsze pojmowanie świadomości. Nie możemy pomóc wam w przezwyciężeniu indywidualnych i zbiorowych lęków, i nie narzucimy praw, których byście sami nie wybrali. Co będziemy z tego mieć? Jeśli zdecydujecie, że taki kontakt ma nastąpić, z radością zapewnimy istnienie braterskiej równowagi w tym rejonie wszechświata, owocną współpracę dyplomatyczną i wielką radość wynikającą ze świadomości, że zjednoczyliście się, by dokonać tego, co leży w zakresie waszych możliwości. We wszechświecie Radość jest niezwykle cenna, bowiem jej energia jest boska. Jakie pytania wam zadajemy? “CZY CHCECIE BYŚMY SIĘ UJAWNILI?” Jak odpowiedzieć na to pytanie? Prawdę duszy można odczytać poprzez telepatię. Wystarczy, że jasno zadacie sobie to pytanie i udzielicie odpowiedzi, tak jak chcecie indywidualnie bądź w grupie. Nieważne czy jesteście pośrodku miasta czy pustyni, to nie ma wpływu na waszą odpowiedź. TAK albo NIE, NATYCHMIAST PO ZADANIU SOBIE PYTANIA! Po prostu zróbcie to jakbyście mówili do siebie, ale myślcie o wiadomości. To uniwersalne pytanie i tych kilka słów w odpowiednim kontekście wiele znaczy. Nie pozwólcie by ogarnęła was niepewność. Właśnie, dlatego powinniście przemyśleć to z pełną świadomością. Aby połączyć jak najlepiej pytanie z odpowiedzią radzimy by odpowiedzieć po ponownym przeczytaniu tej wiadomości. Nie spieszcie się z odpowiedzią. Oddychajcie głęboko i pozwólcie, by przeniknęła was moc waszej wolnej woli. Bądźcie dumni z tego, kim jesteście! Problemy, jakie macie, mogły was osłabić. Zapomnijcie o nich na kilka minut po to byście byli sobą. Poczujcie jak siła w was rośnie. Macie władzę nad sobą! Jedna myśl, jedna odpowiedź może drastycznie zmienić waszą najbliższą przyszłość, w taki czy inny sposób. Wasza indywidualna decyzja, by zapytać siebie, czy mamy ujawnić się na planie materialnym, jest cenna i ważna dla nas. Możecie wybrać sposób, jaki najbardziej wam odpowiada. Rytuały są bezużyteczne. Szczera prośba z serca i wolnej woli zawsze dotrze do tych z nas, do których jest wysyłana. W swoich prywatnych wyborach określicie swoją przyszłość. Jaki będzie efekt? Decyzję te powinno podjąć jak najwięcej z was, nawet, jeśli będzie się zdawało, że to tylko mniejszość. Zalecane jest jej rozpowszechnienie w każdy możliwy sposób, w tylu językach w ilu to możliwe, wśród osób was otaczających, bez względu na to, czy wydają się być otwarci czy nie na nową wizję przyszłości. Zróbcie to w humorystyczny lub ironiczny sposób, jeśli to ma wam pomóc. Możecie nawet otwarcie się naigrywać, jeśli dzięki temu będziecie się lepiej czuć, ale nie bądźcie obojętni, bo przynajmniej w taki sposób możecie uczynić użytek ze swojej wolnej woli. Zapomnijcie o fałszywych prorokach i przekazach na nasz temat, jakie otrzymaliście. Ta prośba jest jedną z najgłębszych, jakie mogą być. Samodzielne podjęcie decyzji jest waszym prawem, jak również waszą odpowiedzialnością! Pasywność prowadzi jedynie do braku wolności. Podobnie, brak decyzji nigdy nie jest skuteczny. Jeśli chcecie działać w zgodzie ze swoimi przekonaniami, co jest dla nas zrozumiałe, możecie powiedzieć NIE. Jeśli nie wiecie, jaką podjąć decyzję nie mówcie TAK z czystej ciekawości. To nie przedstawienie, to codzienne prawdziwe życie. MY ŻYJEMY! W waszej historii pełno jest przykładów, kiedy niewielkie grupy pełnych determinacji kobiet i mężczyzn potrafiły zmienić bieg wydarzeń. Tak samo jak mała grupa może przejąć władzę na Ziemi i mieć wpływ na losy większości, tak i mała grupa może radykalnie odmienić wasz los, jako odpowiedź na niemoc w obliczu tak wielkiej bezwolności i przeszkód! Możecie ułatwić narodziny ludzkości do Braterstwa. Jeden z waszych filozofów powiedział: “Dajcie mi punkt podparcia a poruszę Ziemię”. Rozpowszechnienie tej wiadomości będzie punktem podparcia, staniemy się dźwignią na całe świetlne lata, w rezultacie naszego pojawienia się będziecie mogli… poruszyć Ziemię. Jakie będą konsekwencje decyzji na tak? Dla nas natychmiastową konsekwencją zbiorowej decyzji na tak będzie materializacja naszych statków na waszym niebie i na Ziemi. Dla was bezpośrednim efektem będzie gwałtowne porzucenie wielu dogmatów i
przekonań. Prosty kontakt wzrokowy spowodowałby wielkie reperkusje dla waszej przyszłości. Duża część nauki zostałaby zmodyfikowana na zawsze. Organizacja waszych społeczeństw na zawsze zmieniłaby się zdecydowanie na lepsze, we wszystkich dziedzinach. Moc byłaby domeną jednostek, ponieważ zobaczylibyście, że istniejemy. A dokładniej, zmieniłaby się wasza skala wartości! Dla nas najważniejsze byłoby to, że ludzkość stałaby się jedną rodziną wobec tego “nieznanego”, które reprezentujemy! Niebezpieczeństwo oddaliłoby się od was, ponieważ bezpośrednio zmusilibyście tych nieproszonych gości, tych, którzy nazywamy “trzecia stroną” by się ujawnili i zniknęli. Wszyscy nosilibyście to samo imię i mieli te same korzenie: Ludzkość! Później możliwa byłaby pokojowa i pełna szacunku wymiana, jeśli tak byście zdecydowali. Teraz ten, kto jest głodny nie może się uśmiechać, ten, kto się boi nie może nas powitać. Smutno nam, gdy widzimy mężczyzn, kobiety i dzieci doświadczające głębokiego cierpienia ciała i duszy, podczas gdy noszą w sobie takie światło. To światło może być waszą przyszłością. Nasze stosunki mogą być postępowe. Przebiegałoby to w etapach kilku lub kilkudziesięcioletnich: pojawienie się naszych statków, fizyczne pojawienie się wśród ludzi, współpraca w zakresie rozwoju technicznego i duchowego, odkrywanie części galaktyki. Za każdym razem mielibyście nowy wybór. Moglibyście sami zdecydować czy przekroczenie kolejnego progu jest konieczne dla waszego zewnętrznego i wewnętrznego dobrobytu. Żadna decyzja nie byłaby podjęta jednostronnie. Odeszlibyśmy, gdybyście wspólnie podjęli taką decyzję. Zależnie od szybkości rozpowszechniania wiadomości minie kilka tygodni bądź miesięcy zanim się ujawnimy, jeśli taka będzie decyzja większości z tych, którzy skorzystają z możliwości wyboru i jeśli wiadomość zostanie wystarczająco rozpropagowana. Główna różnica między waszymi modlitwami do istot duchowych a waszą obecną decyzją jest bardzo prosta: my mamy możliwości techniczne do materializacji! Dlaczego jest to taki historyczny dylemat? Wiemy, że “obcy” uważani są za wrogów tak długo jak są symbolem “nieznanego”. Na początkowym etapie emocje, jakie wywoła nasze pojawienie się, wzmocnią związki między wami na skalę światową. Skąd będziecie wiedzieć, czy nasze przybycie będzie konsekwencją waszego zbiorowego wyboru? Bo inaczej bylibyśmy tu już dawno, na waszym poziomie życia! Jeśli nas jeszcze nie ma, to dlatego, że nie podjęliście takiej decyzji w wyraźny sposób. Niektórzy z was mogą myśleć, że chcemy byście uwierzyli, że sami wybraliście, choć nie byłoby to prawdą, po to byśmy mogli usprawiedliwić nasze przybycie. Jaki interes mielibyśmy w tym, by otwarcie oferować wam coś, do czego nie macie jeszcze dostępu, dla dobra większości z was? Jak możecie mieć pewność, że nie jest to jedynie kolejna subtelna manipulacja “trzeciej strony”, by was jeszcze bardziej zniewolić? Bo walka jest skuteczniejsza, jeśli wiemy, z czym walczymy. Czy terroryzm, który was toczy nie jest najlepszym przykładem? Cokolwiek się dzieje, wy jesteście jedynymi sędziami w swoich własnych sercach i duszach! Każdy wasz wybór będzie dobry i zostanie uszanowany! Pod nieobecność przedstawicieli ludzkości, którzy potencjalnie mogliby wprowadzić was w błąd, ignorujcie wszystko, co nas dotyczy jak również to, co pochodzi od tych, którzy wami manipulują bez waszej zgody. W sytuacji, w której się znajdujecie, zasada bezpieczeństwa mówiąca, że lepiej nie próbować nas odnaleźć już nie obowiązuje. Już jesteście w puszce Pandory, którą “trzecia strona” stworzyła wokół was. Jakakolwiek będzie wasza decyzja powinniście wiedzieć że możecie się z niej wydostać. W obliczu takiego dylematu - jedna nieznana przeciw drugiej, miejcie odwagę kierować się intuicją. Czy chcecie nas zobaczyć na własne oczy, czy tylko wierzyć w to, co mówią wasi filozofowie? Oto jest prawdziwe pytanie! Po tysiącleciach ten dzień, taki wybór wcześniej czy później musiał nadejść - wybór między dwoma niewiadomymi. Po co rozpowszechniać tę wiadomość? Przetłumaczcie i rozpowszechnijcie tę wiadomość. Takie działanie będzie miało nieodwracalny i znamienny wpływ na waszą przyszłość w skali tysiącleci, w przeciwnym przypadku opóźni tą możliwość wyboru o kilka lat, co najmniej o jedno pokolenie, jeśli to pokolenie dożyje. Rezygnacja z wyboru oznacza poddanie się woli innych. Nie poinformowanie innych oznacza ryzyko, że wynik będzie niezgodny z oczekiwaniami. Obojętność oznacza dobrowolną rezygnację z wolnej woli. To dotyczy waszej przyszłości. Tu chodzi o wasz rozwój. Możliwe, że nie przyjmiecie tego zaproszenia oraz, że z powodu braku informacji przejdzie ono bez echa. Tak czy inaczej, we wszechświecie żadne pragnienie nie jest ignorowane. Wyobraźcie sobie, że pojawilibyśmy się jutro. Tysiące statków. Wyjątkowy szok kulturowy we współczesnej historii ludzkości. Wtedy będzie za późno, by żałować decyzji, bo niczego nie da się już wtedy odwrócić. Nalegamy, byście nie spieszyli się z decyzją, ale przemyśleli to! I zdecydowali! Wpływowe media nieszczególnie będą zainteresowane rozpowszechnianiem tej wiadomości. Dlatego właśnie twoim zdaniem, jako anonimowej, ale wyjątkowej, myślącej i kochającej istoty, jest przekazanie jej dalej. W ten sposób Sami stworzycie własny los...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
blueray21
Skryba, jakich mało
Punkty Forum (pf): 32
Offline
Wiadomości: 1696
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #120 : Sierpień 13, 2012, 16:56:48 » |
|
Jacku, fajnie byłoby gdybyś podał datę przekazu, channelera i link do oryginału, jeśli to twoje tłumaczenie, albo link do tłumaczenia, chyba że, to twój odbiór, ale za każdym razem lubię wiedzieć kto i kiedy.
|
|
|
Zapisane
|
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
|
|
|
Dariusz
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć:
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #121 : Sierpień 13, 2012, 18:46:00 » |
|
Galaktyczna Federacja wystąpiła z sojuszu i to oni teraz chyba występują pod nazwą GFŚ. Dla odmiany przytoczę fragment, który pozwoli nam wyczuć czy dany przekaz jest fer, czy jednak pomiędzy wierszami ukryty jest fałsz: ... Legiony Upadłych Aniołów Annunaki, obecnie fałszywie promują siebie, jako "oryginalnych stwórców rodu ludzkiego" lub promują siebie jako ci którzy są Założycielską Rasą Christos, linią genetyczną wywodzącą się z "Królewskich Rodów", nie są oni "Chrystusową" rasą, tak jak twierdzą ani też intencje ich nie są "Chrystusowe". Upadłe Legiony Annunaki, usiłują obecnie zwodzić ludzkość, a by stała się "galaktycznymi", zamiast "anielskimi" ludźmi, co jest słodko uwodzącym zakamuflowanym słowem, używanym przez nich do opisania ich zamierzonej, wypaczonej hybrydyzacji współczesnych ludzi. Legiony Upadłych Aniołów Annunaki z kolektywu Upadłych Annu-Elohim, z D-11, mają nadzieję na sprowadzenie ludzkiego genomu do potencjału maksimum 11-tu nici Szablonu DNA hybrydowych Annunaki, zastępując potencjał minimalnego 12-to zwojowego "Chrystusowego" szablonu DNA, który jest prawowitym dziedzictwem rodu Anielskich Ludzi. ... Podróżnicy tom I Śpiący Uprowadzenistr.373, 374
|
|
|
Zapisane
|
Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
|
|
|
blueray21
Skryba, jakich mało
Punkty Forum (pf): 32
Offline
Wiadomości: 1696
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #122 : Sierpień 13, 2012, 19:26:59 » |
|
Obawiam się, że dopóki się nie wzniesiemy, to prawdziwe rozróżnianie będzie nieosiągalne. Do dyspozycji mamy intuicję, uczucia i jakąś wiedzę i to jak widać jest o wiele za mało, żeby nas byt na poziomie Enki nie przekręcił. Naprawdę nie wiemy nawet czy Enki to Enki, ani nawet które historie o nim są zbliżone do prawdy. A swoją drogą sesji z obydwu gałęzi PCH już chyba tu nikt nie wstawia.
|
|
|
Zapisane
|
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
|
|
|
Dariusz
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć:
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #123 : Sierpień 13, 2012, 20:09:30 » |
|
Obawiam się, że dopóki się nie wzniesiemy, to prawdziwe rozróżnianie będzie nieosiągalne. E tam. Jest w zasięgu ręki, trzeba tylko chcieć. Jeśli teraz nie nauczymy się tego rozróżniać to możemy "obudzić się z ręką w nocniku". Do dyspozycji mamy intuicję, uczucia i jakąś wiedzę i to jak widać jest o wiele za mało, żeby nas byt na poziomie Enki nie przekręcił. No i rozum. Te trzy czynniki połączone z ową wiedzą są wystarczające - jak na tę chwilę. Naprawdę nie wiemy nawet czy Enki to Enki, ani nawet które historie o nim są zbliżone do prawdy. Moim, skromnym zdanie sprawa z En-Ki'm jest prosta i jasna, a zaciemniają ją co niektórzy by nam mącić we łbach. Ale to rozkminki na odpowiedniejszy wątek >>. A swoją drogą sesji z obydwu gałęzi PCH już chyba tu nikt nie wstawia. To forum wciąż jest jakoś związane z PCH więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby ktoś je zamieszczał, a przynajmniej informacje o nich. Ja już sobie to odpuściłem.
|
|
|
Zapisane
|
Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
|
« Odpowiedz #124 : Sierpień 13, 2012, 22:19:54 » |
|
Salcia i Mosiek. "Mosiek pocaluj mnie, a gdzie i po co?" "No wiesz..°°" "Ale ja nie umiem" "To ja ci powiem jak" "Teraz poloz reke, tu i tu i tam, ..." "No i co?" "No a teraz poloz tam, gdzie sie siusiu robi" Mosiek skierowal dlon do naczynia nocnego::: Jakos mi sie takie pird..y poprzypominaly:) Jeśli teraz nie nauczymy się tego rozróżniać to możemy "obudzić się z ręką w nocniku".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|