Niezależne Forum Projektu Cheops

Co to są oblicza duchowości i co to jest etyka stosowana w tych powszechnie dyskusyjnym a moi zdaniem mało znanym temacie?
znalazłam taki wywiad z P. Dorotą, który polecam uważnie posłuchać.
Wyjaśnia on  zasady etyki stosowania swoich możliwości ingerencji w cudzą przestrzeń energetyczną na zasadzie mam możliwości to mogę ich używać...


Oblicza Duchowości cz. III - 02.08.2012 - Dorota Krzyżanowska

http://www.youtube.com/watch?v=13LNhkY4fjs&feature=related

Po obejrzeniu zapraszam do dyskusji , bowiem nawet to co ludzie widzą dzięki swoim możliwością poza zmysłami fizycznymi jest bardzo często przekłamane  z wielu powodów.

Kiara :) :)

Wskoczylam na chwileczke, robiac przerwe w zajeciach i od razu zglaszam uwage.
Cwiczenia pani Krzyzanowskiej zapewne jej pomagaja, bo widac, ze zaczela juz cos robic wokol siebie, ja zas z mojej strony zachecam, aby jednak skierowac wieksza uwage na Shaolin Gi Gong, uzupelnia i tlumaczy wiele.
Pozdrawiam

//na pewno Kiarze nie o to chodzilo, ale 12 minut odsiedzialam i tylko to wbilo mi sie do glowy jako istotne do dyskusji//

Chodzi mi po pierwsze i najważniejsze o prawość i etykę w używaniu swoich pozazmysłowych możliwości. Większość ludzi używając ich nie zwraca na to żadnej uwagi. Mam coś... to mogę z tym robić co chcę i jak chcę... a to jest blokada we wchodzeniu na kolejne poziomy osobistego rozwoju. Oraz kompletna blokada w prawidłowości odczytu.

Kiara :) :)

Takie a nie inne postepowanie ludzi wlasnie z pozazmyslowoscia polega na niewiedzy. Gdyby wiedzieli, ze zawsze sa "on air" i kazde drgniecie wchodzi do bazy danych, to by umieli lepiej kontrolowac instynkty.
To m.in. tam zajmuje sie, ale nie tylko w roli nauczyciela, ale rowniez sprawdzam kody, ktore weryfikuja (bez litosci) poczynania jednostek. Bo nie jest mi wszystko jedno.

Mi to trochę w głowie szumi jak za głęboko oddycham :) Dla każdego co innego mi wystarczy pojeździć trochę na rowerze i już wszystkie złe emocje mijają :D

Witaj Wilku.

Tu nie chodzi o blokowanie emocji i nie konfrontowanie się z nimi, one są nam potrzebne w codziennym życiu , bowiem służą do weryfikacji informacji. chodzi o panowanie nad nimi i nie dawanie się wciągać w robienie różnych rzeczy z ich powodu.

Kiara :) :)

Ano dla każdego co innego szacowny Wilk praw 8)
Mi wystarczy parę piwek i hm...złych emocji to nie pamiętam kiedy to ja je miałem, ale po piwkach to jeszcze mi weselej niż normalnie.
to pa ;D

Punkt dla Wilka :D
Tutaj też jazda na rowerze, pęd, zmęczenie, radość , wybijają z rytmu różne emocje, rozpraszają myśli , zerują wyobrażenia.

Uwalnianie nie jest blokowaniem czegokolwiek. Nie jest też panowaniem nad nimi. Po prostu nie nurzasz się w syfie, a zatem i nie upaprzesz się nim. One nie mają się czego/kogo złapać . Rzeczywistość podąża za uwagą, a ta jest nieosiągalna dla niskich wibracji bo całym ciałem się wibruje w pędzie życia odmierzanym oddechem .

Czysta wentylacja płuc wydmuchuje z głowy wszelkie duperele.

To bardzo prosty sposób bez kombinowania, a co proste to genialne ;D
Tak trzymaj Wilku !

http://imgur.com/a/pg9TG
 ;)