ptak
Gość
|
|
« Odpowiedz #75 : Kwiecień 21, 2012, 19:46:45 » |
|
Czytając powyższe i do mojej mózgownicy przylazło pytanie. O modę na imiona. Czy dostosowuje się ona (ta moda) do rodzących się wibracji, czy jest jednak zaburzającym produktem Ego? I co, gdy zamiast Jasia mamy Dominika a potem w życiu nic nie styka? U mnie np. były ustalone dwa imiona dla syna, a mąż rejestrując w Urzędzie niespodziewanie zmienił (SAMOWOLNIE!) pierwsze imię i zamiast Artura mam Adama. I żebym chociaż wiedziała, zaszkodził tym, czy pomógł? Ot, współczesne ingerencje rodzicielskie. Do tego dochodzą jeszcze zmiany nazwiska dla mężatek, też trzeba uważać. No i podpis dobrać odpowiedni, by wzmacniał numerologicznie. I tak się ocyferkowujemy, świadomie lub nieświadomie uzyskując wypadową wibrację, która nas umacnia lub rozwala. Tyle teoria. A praktyka? Trzeba obserwować i wyciągać wnioski. Jeszcze ciekawostka lokalna. Dziś moja dusza wyziernęła mi z oczu, gdy popatrzyłam w lustro i aż mnie zamurowało. Kilkakrotnie powiedziało mi się na głos ‘kocham Cię’, tylko nie bardzo wiem, kto do kogo gadał i kto kogo kocha. East potrzebny! Ale poczułam ogromną i gorącą miłość i to jest autentyk. Niesamowite, gdy odczuwa się coś takiego do siebie. Gapiąc się w dodatku we własne ślipia. Dla takich chwil warto żyć. No nie tylko dla takich, dla innych też. Pa.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć:
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #76 : Kwiecień 21, 2012, 19:51:27 » |
|
Fajnie prawicie ale utworzyliście już inny wątek (ofa). Więc chyba już czas go wydzielić.
|
|
|
Zapisane
|
Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
|
|
|
east
Gość
|
|
« Odpowiedz #77 : Kwiecień 21, 2012, 22:48:36 » |
|
@ AstreAby po coś sięgnąć, trzeba po prostu to mieć ! A po co sięgać ,skoro to jest ? Nie bardzo wiadomo dlaczego miałbyś sięgać po coś, co już masz. To co opisujesz Astre to ciągłe wgryzanie się w koncepcje. Tak to można w nieskończoność . @ Lagunanie nazwalabym tego szufladkowaniem to najzwyklejszy porzadek wszechswiata
Ale ten "najzwyklejszy porządek wszechświata" może być równie dobrze największą ściemą specjalnie przygotowaną dla egotycznego JA, które wyobraża sobie porządki takie, siakie, owakie. Taki design dla dedykowanego odbiorcy @ PtakOczywiście, można to odrzucić, jako szufladkowanie przez „nieistniejące JA”, co czyni JA easta. Ale on sam zapętlił się w swoim "nieistnieniu" i jeszcze trochę a zniknie nam z oczu, nie daj boże! Duży uśmiech I kto nas będzie oświecał, że nie ma nas? Chichot
Nieistniejące w tym sensie, że to jedynie iluzoryczne utożsamienie , coś jak przekonanie na jakiś temat (tu akurat swój), podczas, gdy otoczenie może mieć całkiem inne przekonania co do Ciebie. Kto ma bardziej właściwe przekonania ? Czyje są lepsze ? Twoje ? hahah ,tylko dlatego, ze rozpoznane jakoby pochodziły z Twojej głowy Myśli są i będą przybywać tak jak zawsze.Tylko już nie będą tworzyć tożsamości , przekonań na temat samego siebie. Nie bój się nie znikniesz jako Istnienie. Nie będzie tylko etykietki na temat Istnienia Dziś moja dusza wyziernęła mi z oczu, gdy popatrzyłam w lustro i aż mnie zamurowało. Kilkakrotnie powiedziało mi się na głos ‘kocham Cię’, tylko nie bardzo wiem, kto do kogo gadał i kto kogo kocha. Chichot East potrzebny! Ale poczułam ogromną i gorącą miłość i to jest autentyk. Bardzo interesujące doznanie. Ja zostało zamurowane hihihihi .. Słowa wyszły same z ust , opisały stan ,który został zauważony, kiedy JA się "zamurowało" (czyli zawiesiło jakby). I nie było tego, kto wie, czy ktoś gadał i do kogo . Wiedza dotyczyła ODCZUCIA , zaistnienia ogromnej ,gorącej miłości odebranej jako autentyk. W tym doświadczeniu nie było zadnego interpretatora tego ,co zaszło. Widać to, co widać i zostało to opisane. Proste i kropka. Niektórym rozpoznanie iluzji JA , oraz tego, że nikt nie myśli myśli zajmuje całe życie. Inni doświadczają tego w mgnieniu oka wraz z wydobywającym się "znikąd" głosem, którego nikt nie "pomyślał" wcześniej przecież.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Przebiśnieg
Gość
|
|
« Odpowiedz #78 : Kwiecień 24, 2012, 18:24:28 » |
|
Myśli - moje? Bardzo przepraszam co to znaczy moje myśli? Pawlak widząc samolot nad gospodarstwem stwierdził, że lata nad jego niebem Kod własności troszkę działa Jeżeli myśli są moje to gdzie ja je przechowuje Bo np moje skarpetki w szufladzie Cóż całe życie człek się uczy poczytam obaczę Co do imion nie przeceniał bym ich wagi Słowianie np mieli postrzyżyny. Zwyczaj zmiany imion u człowieka, którym już rodzice nie musieli się opiekować Możemy oczywiście cofnąć się do pradziejów do pierwszych słów. Wtedy były inne uwarunkowania energetyczne, inna praca, inne ciało, inne jego predyspozycje. Można się cofnąć dlaczego nie ale podobno ważne jest teraz
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 24, 2012, 18:36:13 wysłane przez Przebiśnieg »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
|
« Odpowiedz #79 : Kwiecień 24, 2012, 18:49:22 » |
|
Przebiśnieg ..... niech się to JA zweryfikuje w końcu ...... aż do bólu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Przebiśnieg
Gość
|
|
« Odpowiedz #80 : Kwiecień 24, 2012, 19:33:47 » |
|
- Kto to ja w tym świecie Odpowiedź na to pytanie jest dla umysłu niezwykle istotna. Umysł rządzi jest cool wymiata Utożsamiliśmy się z osobą, za jaką się uważamy, czyli z ciałem fizycznym A tu bęc jest to NAJMNIEJSZA cząstka nas. Więc kim jestem? Jestem Tobą, tak jak Ty jesteś mną. Nawet w channelingach jest mowa o lustrach Wszystko jest Całością, rzec by trzeba Można powiedzieć, rozmawiasz sam ze sobą Jednej pani nawet oczami dusza wyszła jak na lustro spojrzała Doświadczając siebie wychodzimy od punktu: ja, końcowym efektem jest dojście do rozumienia, że wszyscy stanowimy Całość Podział, który postrzegamy, jest fikcją. Tak się składa, że większość z nas utożsamia się ze swoim ciałem fizycznym. Cóż budowaliśmy takie wyobrażenie o sobie latami hm nawet wiekami. Teraz każdy indywidualnie powinien (choć nie ma musu ) się od tego uwolnić Na 100% pomoże to w pełni otworzyć swój umysł na całość istnienia Wtedy powinno znikać utożsamienie z „ja”. Pojawia się stan: jestem – istnienie w czystej postaci, bez zakłóceń bez wyobrażeń, ani przekonań. To tak w uproszczeniu, a może w zagmatwaniu bo rzecz sama w sobie jest prosta Wystarczy decyzja i ciach
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 24, 2012, 19:41:18 wysłane przez Przebiśnieg »
|
Zapisane
|
|
|
|
Laguna__
Gość
|
|
« Odpowiedz #81 : Kwiecień 25, 2012, 05:41:44 » |
|
Przebiśnieg ..... niech się to JA zweryfikuje w końcu ...... aż do bólu. Na 100% pomoże to w pełni otworzyć swój umysł na całość istnienia Wtedy powinno znikać utożsamienie z „ja”. Pojawia się stan: jestem – istnienie w czystej postaci, bez zakłóceń bez wyobrażeń, ani przekonań. To tak w uproszczeniu, a może w zagmatwaniu bo rzecz sama w sobie jest prosta Wystarczy decyzja i ciach Przebisnieg , East Wiec czy zatem mozemy czytajac powyzsze napisac jedno zdanie Nie utozsamiam sie z moim Ja , rozpuszczam sie w moim nieistnieniu ? Forum tez mozna zamknac , bo tak naprawde Ono nie istnieje , a jesli jestem w nim to znaczy , ze identyfikuje sie z moim Ja albo je wypieram ? he Kiedys czesto slyszalam i sama mowilam jeszcze kilka dni temu :wystarczy , ze wiesz ! tak wystarczy bo ,jak wiesz to wlasnie zaczales 1 rozdzial nastepnej ksiazki i dopiero przy ostanim wiesz naprawde co wiesz. , ale sa niekonczace sie ksiazki ,a w nich rodzialy (nieskonczonosci w calosci ) Ps. Troszkę bym się nie zgodził, ze nie ma MY. Dlaczego? Dlatego, że tęcza jest jednością, a składa się na nią kilka kolorów Każdy człowiek jest inny, każdy kowalem swojego losu itd to prawda. Tylko, ze nie ma przypadków, a wiec każdy z nas jest potrzeby, każdy z nas ma coś do zaoferowania, każdy z nas może coś wnieść Ja to nazywam Całość choć spotkałem się z nazwa Jedność i też mi się spodobała hihihi
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 25, 2012, 06:09:56 wysłane przez Laguna__ »
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć:
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #82 : Kwiecień 25, 2012, 05:45:41 » |
|
Kiedys czesto slyszalam i sama mowilam jeszcze kilka dni temu :wystarczy , ze wiesz ! tak wystarczy bo ,jak wiesz to wlasnie zaczales 1 rozdzial nastepnej ksiazki i dopiero przy ostanim wiesz naprawde co wiesz. , ale sa niekonczace sie ksiazki ,a w nich rodzialy (nieskonczonosci w calosci ) ponoć jest tylko droga, ale i ona ma swoje wyjątkowe odcinki/etapy
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
Przebiśnieg
Gość
|
|
« Odpowiedz #83 : Kwiecień 25, 2012, 08:31:58 » |
|
Samo Wiesz moim skromnym zdaniem nie wystarczy Bo ,,wiedzieć" trzeba stosować. Jeżeli Wiedzy się nie stosuje to bardzo szybko zamiast Wiedzy mamy - wiarę Czy jak komuś opowiem jak się kładzie glazurę to ten ktoś będzie umiał ją położyć? Oczywiście są geniusze ale tak naprawdę to trzeba spróbować - zastosować to co się Wie w praktyce Ilu ludzi bardzo fajnie gada o Wiedzy naprawdę miło posłuchać Natomiast gorzej wygląda zastosowanie w praktyce tego o czym się teoretycznie Wie. Spotkałem kobietę, która pisała ekstra posty (jedyne co mi w nich nie pasowało to mentorski ton ), ale generalnie treści były nic dodać nic ująć. Więc mimo, ze bardzo ostrożnie nawiązuje znajomości (długo obwąchuje) spotkałem się z tą kobietą. Cóż szybko bardzo szybko przekonałem się, że mam do czynienia z jeszcze jednym teoretykiem ba nawet księżniczką. Brakowało jej do szczęścia poddanych No może byli, ale z nic mi na ten temat nie wiadomo Zastosowanie Wiedzy w praktyce było minimalne. Jak to się często zdarza towarzyszyło temu ,,punkt pierwszy ja mam racje, punkt drugi nawet jak nie mam to nic ci do tego" itd itp Mało tego kobieta ta czuła wręcz zakodowaną niechęć do facetów Bardzo mi pomogła Nauczyłem się, że co innego ględzenie o tym, że się Wie co innego stosowanie tego co się Wie East Twoje ja się zweryfikuje w końcu czuć to przez ścianę Sam znajdziesz na to lekarstwo wedle zasady dla każdego co innego Po chłopsku szukaj rozwiązania i siebie nie u innych
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 25, 2012, 09:03:58 wysłane przez Przebiśnieg »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
|
« Odpowiedz #84 : Kwiecień 25, 2012, 14:43:42 » |
|
@ PrzebiśniegTak się składa, że większość z nas utożsamia się ze swoim ciałem fizycznym. Cóż budowaliśmy takie wyobrażenie o sobie latami hm nawet wiekami. Teraz każdy indywidualnie powinien (choć nie ma musu ) się od tego uwolnić Na 100% pomoże to w pełni otworzyć swój umysł na całość istnienia Wtedy powinno znikać utożsamienie z „ja”. Pojawia się stan: jestem – istnienie w czystej postaci, bez zakłóceń bez wyobrażeń, ani przekonań. (..) Dzieki za to rozpoznanie. Istnienie w czystej postaci ... różnie o tym się pisze i ten stan różnie się nazywa. Oczywiście to są nazwy konceptualne, ale na przykład Świadomość. Jest fantastyczny wykład Petera Russela pt "Pierwszeństwo Świadomości" . W Świadomości nie ma koncepcji JA, ale jest to czyste Istnienie właśnie. Rozpuszczenie iluzorycznego JA nie skutkuje zniknięciem - jak wiele osób (zrośniętych ze swoim JA ) wypiera . Wręcz przeciwnie. To uwolnienie od zasłony, która rozdziela Jedność. Do zrealizowania w doświadczeniu oczywiście, bo na forum to dużo można pisać, a to nie to samo (jak zauważył Przebiśnieg ) ,co rzeczywiste, "namacalne" rozpoznanie, które bywa, że boli @ Laguna, Przebisnieg , East Wiec czy zatem mozemy czytajac powyzsze napisac jedno zdanie Nie utozsamiam sie z moim Ja , rozpuszczam sie w moim nieistnieniu ?
Napisać to można. Doświadcz, sprawdź co się stanie , kiedy rozpuścisz JA w Świadomości. Nie ma "mojego istnienia" , albo "Twojego nieistnienia", ale można napisać "JA nie istnieje". Istnienie jako Całość, czy też Jedność po prostu JEST. Tyle, że nie ma w tym żadnego "mnie"/"mojego"/"dla mnie". Forum tez mozna zamknac , bo tak naprawde Ono nie istnieje , a jesli jestem w nim to znaczy , ze identyfikuje sie z moim Ja albo je wypieram ? he Gdzie fizycznie istnieje forum ? Gdzieś na serwerze, ok, ale co w tym serwerze fizycznie się zapisuje ? To wirtualna pamięć podtrzymywana sztucznie w formie jakiejś tam konfiguracji ładunków elektrycznych . Zaledwie okienko na ekranie komputera. Komputery łącząc się z adresem otwierają dostęp do zawartości wirtualnej, a kiedy nie łączą się , wówczas forum "nie istnieje" tutaj. Podobnie jest z zawartością pamięci ludzkiej. Dlaczego nie miałoby tak być z zawartością materii całego Wszechświata ? Co o tym decyduje , albo dlaczego nie ma dostępu do zupełnie innej pamięci ? Dlatego, że kluczem otwierającym konkretny dostęp do konkretnej zawartości tego hologramu jest sekwencja kodów informacyjnych pt "JA". Już samo rozpoznanie iluzji JA to początek poziomu administratora, który zyskuje dostęp do zawartości wszystkich kodów Jednakże to nie takie proste. Byt z myśli będzie strasznie zazdrosny, że go tak po prostu pozostawiasz Jego nienasycona ważność będzie się rekonfigurowała na wszystkie możliwe sposoby . Nie po to męczyło się te tysiące lat wcieleń ,gromadziło mozolnie wiedzę, zdobywało kolejne wtajemniczenia, nie po to sobie zbudowało wieżę z miliardami komnat (ech ta fraktalność), których nawet w połowie nie zwiedziło, żeby teraz je ot tak porzucić.... Dlatego da się odczuć silny opór.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
|
« Odpowiedz #85 : Kwiecień 25, 2012, 14:59:09 » |
|
East, jesteś jak św. Franciszek z Asyżu! Bacz, by Cię Twoje JA nie wydziedziczyło! Zostaniesz nagą wersją… czego? ...ale i takiego też Cię lubię.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
|
« Odpowiedz #86 : Kwiecień 25, 2012, 17:31:17 » |
|
Ptaku, to nawet więcej niż lubienie Miłość po prostu jest wokoło, wszędzie Zestrojenie z nią jest bardzo proste ...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Laguna__
Gość
|
|
« Odpowiedz #87 : Kwiecień 25, 2012, 18:51:08 » |
|
East , cudnie sie wznosisz , a Twoje "orgazowanie" czuc nawet na innych planetach hihi. Spotkałem kobietę, która pisała ekstra posty (jedyne co mi w nich nie pasowało to mentorski ton ), ale generalnie treści były nic dodać nic ująć. Więc mimo, ze bardzo ostrożnie nawiązuje znajomości (długo obwąchuje) spotkałem się z tą kobietą. Cóż szybko bardzo szybko przekonałem się, że mam do czynienia z jeszcze jednym teoretykiem ba nawet księżniczką. Brakowało jej do szczęścia poddanych No może byli, ale z nic mi na ten temat nie wiadomo Zastosowanie Wiedzy w praktyce było minimalne. Jak to się często zdarza towarzyszyło temu ,,punkt pierwszy ja mam racje, punkt drugi nawet jak nie mam to nic ci do tego" itd itp Mało tego kobieta ta czuła wręcz zakodowaną niechęć do facetów Bardzo mi pomogła Przebisnieg zauwazyles jak wiele kobiet uczestniczy w Twoim zyciu? W snach kobieta mowi o kodach . Teraz piszesz o nastepnej , zapewne wiecej masz doswiadczen. Jak One duzo Ci pokazuja - widzisz to ? wiesz o tym ? czy moze chcesz w to wierzyc , ze to one ,a nie Ty sam ?
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 25, 2012, 23:15:37 wysłane przez Laguna__ »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
|
« Odpowiedz #88 : Kwiecień 25, 2012, 20:22:44 » |
|
@ Laguna_ East , cudnie sie wznosisz , a Twoje "orgazowanie" czuc nawet na innych planetach hihi.
eeee ale jak odczytać to "orgazowanie" ? ? organizowanie ? ; or-gazowanie ? ; orgazmowanie ?? Łobuziakiiiiiiii
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Astre
Gość
|
|
« Odpowiedz #89 : Kwiecień 25, 2012, 22:36:48 » |
|
East, jesteś jak św. Franciszek z Asyżu! Bacz, by Cię Twoje JA nie wydziedziczyło! Zostaniesz nagą wersją… czego? ...ale i takiego też Cię lubię. Oby tylko nie uległ matamorfozie i nie zaczął głosić ewangelię ptaszkom i motylkom jak czynił to rzeczony św. Franciszek.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
quetzalcoatl44
Gość
|
|
« Odpowiedz #90 : Kwiecień 25, 2012, 22:44:25 » |
|
a czy sw Francis nie mial racji? przeciez wszystkie istoty maja nature buddy skoro mial dobre intencje to potrafil przemawiac w odpowidnim jezyku
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Astre
Gość
|
|
« Odpowiedz #91 : Kwiecień 25, 2012, 22:54:48 » |
|
a czy sw Francis nie mial racji? przeciez wszystkie istoty maja nature buddy skoro mial dobre intencje to potrafil przemawiac w odpowidnim jezyku Do wniosków się dochodzi, a nie je udowadnia racją ! Mimo wszystko pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
|
« Odpowiedz #92 : Kwiecień 25, 2012, 22:55:04 » |
|
Oby tylko nie uległ matamorfozie i nie zaczął głosić ewangelię ptaszkom i motylkom jak czynił to rzeczony św. Franciszek. No przecież east nie będzie głosił antyjaszczurzej ewangelii, od tego jesteś Ty, Astre. Każdy ma swego motylka…
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
chanell
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 72
Offline
Płeć:
Wiadomości: 3453
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #93 : Kwiecień 25, 2012, 23:01:33 » |
|
Przepraszam że ,ja tak,ni z gruchy,ni z piertuchy,ale tak mi się ten tekst,spodobał że postanowiłam zapodać,go wam na dobranoc.Myślę że doskonale pasuje do tego wątku
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 25, 2012, 23:02:06 wysłane przez chanell »
|
Zapisane
|
Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.
Księga Koheleta 3,1
|
|
|
Astre
Gość
|
|
« Odpowiedz #94 : Kwiecień 26, 2012, 00:23:49 » |
|
Każdy ma swego motylka… " http://www.youtube.com/embed/fx9GtA7R6CA" Oto mój motylek na dziś ....., a jutro postaram się znaleźć innego motylka... EDIT: Bo bym zapomniał. A, te kobiety tańczące na scenie to syntetyki, które w swej ksenofobii deklaruje KIARA.
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 26, 2012, 00:37:42 wysłane przez Astre »
|
Zapisane
|
|
|
|
Laguna__
Gość
|
|
« Odpowiedz #95 : Kwiecień 26, 2012, 06:33:42 » |
|
Odbiegajac od motylkow :-), Astre przypomniales mi lata kiedy wkraczalam malymi kroczkami w zycie pelnoletnosci , lubie Savage :-) Channell tekst naprawde i zabawny i madry.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Przebiśnieg
Gość
|
|
« Odpowiedz #96 : Kwiecień 30, 2012, 20:42:17 » |
|
Wiele Kobiet Jeżeli znamy budowę Całości to wiemy, że na tą chwile jeszcze symbolizuje ja magnez Jeżeli pozbędziemy się seksualnych podtekstów to zauważymy ze przyjemniej się rozmawia facetowi z kobietą .... Kobiecie z facetem - oczywiście są odchylenia Jeżeli mówi o Całości to każdy z nas ma w sobie dwie połowy + i - Równowaga. Osobiście uważam, (zresztą na wielu ezoterycznych forach pojawiają się podobne informacje), że czas tzw mistrzów, nauczycieli guru itd się skończył Swoje wykonali Teraz, albo zaczną żyć na własny rachunek albo oddadzą ciała fizyczne.... Teraz każdy sobie rzepkę skrobie Zresztą pozwoliłem sobie nawet na tym zacnym forum użyć Darka jako ,,podpórki" tak jak kiedyś używałem różdżki czy wahadełka czy..... Drogi są rożne - dla każdego co innego, kazdy inny Dobrze jest nawiązać kontakt ze sobą, a czy ,,podpórką" będzie kobieta, facet czy kot lub kruk to jest raczej mało ważne Jeżeli jest kontakt z wnętrzem następuje równowaga Wtedy człowiek wysyła tylko pozytywne myśli i takie odbiera bez zakłóceń
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 30, 2012, 20:46:14 wysłane przez Przebiśnieg »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
|
« Odpowiedz #97 : Maj 02, 2012, 12:52:36 » |
|
Przebiśniegu wejrzyj na drogę, którą przebyłeś kiedyś używałem różdżki czy wahadełka czy..... Zobacz ile rzeczy porzuciłeś, z ilu tożsamości się wyleczyłeś, ilu "mistrzów" już rozpoznałeś (że się skończyli aż ). I cały ten czas łapiesz się jeszcze czegoś nowego ? Przed każdym jeszcze jedno rozpoznanie. To , iż człowiek wysyła tylko pozytywne myśli i takie odbiera bez zakłóceń to też iluzja Przede wszystkim z powodu tego egocentrycznego kogoś, który myśli, że to on wysyła myśli Tymczasem jest on tylko efektem (ubocznym) procesu, który dzieje się w mózgu na 6 sekund wcześniej, zanim pojawi się iluzja tego, kto uważa, że myśli myśli
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Przebiśnieg
Gość
|
|
« Odpowiedz #98 : Maj 02, 2012, 16:55:34 » |
|
Jesteś ciałem czy masz ciało east Czytając Twoje posty wiem, ze to samo nazywamy inaczej więc polemizował nie będę
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
|
« Odpowiedz #99 : Maj 08, 2012, 09:40:51 » |
|
Jesteś ciałem czy masz ciało east Ciało JEST. Forma istnieje (na pewnym poziomie postrzegania) . Nie ma tam nikogo, kto miałby to mieć. Natomiast co do "być ciałem " .hhmhmhm . Ono zawiera się w Całości, więc Całość jest również tym ciałem. Conajmniej tu i teraz.
|
|
« Ostatnia zmiana: Maj 08, 2012, 09:41:18 wysłane przez east »
|
Zapisane
|
|
|
|
|